Czy Polsce jest potrzebny?

Transkrypt

Czy Polsce jest potrzebny?
podatek bankowy • Bank i klient
Czy Polsce
jest potrzebny?
Polski nie dotknęła fala recesji. Przez cały okres globalnego kryzysu odnotowywano dodatnią
stopę wzrostu gospodarczego, do której przyczyniła się także działalność rodzimych
kredytodawców. W przeciwieństwie do instytucji kredytowych z innych krajów polskie banki
nie potrzebowały kapitałowego wsparcia państwa.
Jakub Górka
T
ym niemniej problematykę podatku bankowego należy rozpatrywać przez pryzmat sytuacji ogólnoeuropejskiej i w powiązaniu
z inicjatywą Komisji Europejskiej, która
w maju 2010 r. wydała komunikat skierowany do Parlamentu Europejskiego,
Rady UE, Europejskiego Komitetu Ekonomicznego i Społecznego oraz Europejskiego Banku Centralnego w sprawie
bankowych funduszy likwidacyjnych
(Bank Resolution Funds).
Inicjatywa KE
a podatek bankowy
Na skutek kryzysu w wielu krajach
europejskich miała miejsce rekapitalizacja, a nawet nacjonalizacja banków.
W celu zapobieżenia sytuacjom, w których pieniądze podatników byłyby używane do pokrycia strat zagrożonych
upadłością instytucji Komisja Europejska zaproponowała ściślejszy nadzór
i większy stopień regulacji działalności
bankowej, a także utworzenie funduszy
likwidacyjnych. Nie byłyby one wykorzystywane do pomocy finansowej bankom, które podjęły nadmierne ryzyko,
lecz do przeprowadzenia ich szybkiego
i skutecznego procesu likwidacyjnego.
Straty wynikające z upadłości powinny
obciążać przede wszystkim właścicieli banku, nie zaś deponentów. Dzięki
środkom z funduszy istniałaby możliwość finansowania bieżącej działalności niewypłacalnej instytucji kredytowej, która znajdowałaby się w fazie
www.miesiecznikbank.pl likwidacji lub przejęcia przez silniejszego konkurenta. Deponenci banku
nie byliby narażeni na niedogodności
związane z zamrożeniem środków znajdujących się na ich rachunkach bieżących i w lokatach. Nie następowałoby
rozpowszechnienie problemów wynikających z braku płynności i zarażanie
kolejnych banków (contagion effect).
W zamierzeniu fundusze likwidacyjne
powinny złagodzić skutki upadku banku i zmniejszyć pokusę nadużyć (moral hazard). W ten sposób do pewnego
stopnia zaadresowany zostałby problem instytucji zbyt dużych, by upaść
(too big to fail, too interconnected to fail).
Według Komisji Europejskiej fundusze
likwidacyjne powinny być tworzone ex
ante i oddzielone od budżetów państw
i finansów publicznych.
Część krajów europejskich faktycznie
zdecydowała się ustanowić fundusze restrukturyzacyjne (np. Niemcy, Szwecja)
lub rozbudować system gwarantowania depozytów (np. Belgia), narzucając
bankom dodatkową opłatę, jednak inne
kraje wprowadziły podatek bankowy,
który wpływa bezpośrednio do budżetu państwa (np. Francja, Węgry, Wielka
Brytania).
Komisja Europejska planuje w przyszłości zharmonizować rozwiązania krajowe, a następnie skoordynować działania funduszy krajowych przy udziale
Europejskiej Komisji Nadzoru Bankowego (European Banking Authority). Potrzeba
koordynacji wynika także z tego, że wiele
grup bankowych działa na obszarze kilku, a nie jednego kraju. Jednak paneuropejskie ujednolicenie regulacji nie będzie
zadaniem prostym, jak pokazują dotychczasowe dyskusje przeprowadzane z reprezentantami poszczególnych państw.
Konstrukcja podatku
w Europie
Podatek bankowy w różnym kształcie został już wprowadzony w Austrii, Belgii,
Danii, Niemczech, Portugalii, Szwecji,
Wielkiej Brytanii, na Węgrzech i na Cyprze. Za najczęściej stosowaną formułę
przy jego naliczaniu przyjęto ułamek procenta od sumy bilansowej pomniejszonej
o wybrane pozycje. W zależności od kraju
do tych pozycji zalicza się:
• kapitały właścicielskie (zakładowy,
zapasowy i rezerwowy) lub szerzej fundusze własne (niekiedy podstawowe,
niekiedy również uzupełniające);
• niektóre pozycje dłużne (np. depozyty ubezpieczone/gwarantowane, zobowiązania podporządkowane);
• instrumenty pochodne.
Na Węgrzech, gdzie podatek jest stosunkowo wysoki i według planów budżetowych ma przynieść dochody na
poziomie 183 mld HUF w 2010 r. i ok.
200 mld HUF w 2011 r., stawkę podatku określono progresywnie w relacji do
aktywów netto. Przykładowo, jeżeli węgierski bank ma aktywa netto równe
750 mld HUF, wówczas od 500 mld HUF
płaci 0,15 proc., natomiast od pozostałych 250 mld HUF – już 0,5 proc.
|35
Fot. www.fotolia.com
Bank i klient • podatek bankowy
We Francji wykorzystano formułę podatku uwzględniającą wymogi kapitałowe (0,25 proc. od całkowitego wymogu
kapitałowego). Rocznie ma on dać francuskiemu fiskusowi wpływy rzędu od 0,5
do 1 mld euro. Wielka Brytania liczy z kolei na 1,5–2 mld GBP per annum, a Niemcy na ok. 1 mld euro. W Szwecji w ciągu
15 lat fundusz restrukturyzacyjny ma zebrać środki równe 2,5 proc. PKB.
W Polsce w zależności od wprowadzanego wariantu wpływy z opłaty wyniosłyby przypuszczalnie od ok. 0,7 do
1,4 mld zł rocznie.
Obciążenia finansowe
polskich banków
Polskie banki ponoszą znaczne obciążenia finansowo-podatkowe. Z jednej strony, jak podaje Związek Banków Polskich,
36|
płacą jeden z najwyższych efektywnych
podatków dochodowych w Europie.
W ciągu ostatniej dekady przekazały
do budżetu państwa ponad 20 mld zł,
w samym 2009 r. 2 mld zł, co stanowiło prawie 8 proc. wszystkich wpływów
budżetu z podatku dochodowego od
osób prawnych. Ponadto odprowadzają
składki do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (1,3 mld zł w ciągu ostatniej
dekady). Łożą na utrzymanie nadzoru
finansowego. W latach 2008 i 2009 przekazały z tego tytułu do KNF ok. 330 mln
zł. Ponadto są zobligowane zawiązywać
rezerwy celowe i ogólne, które pochłaniają kolejne setki milionów złotych
rocznie. W najbliższym czasie będą musiały dostosować się do wyższych wymogów nałożonych przez Bazyleę III i kolejne
uchwały KNF. Dlatego nową opłatę nale-
żałoby wprowadzać w rozsądnej wysokości, uwzględniając skalę obciążeń finansowo-podatkowych banków.
Warianty podatku
bankowego w Polsce
Można sobie wyobrazić trzy najbardziej
prawdopodobne warianty podatku bankowego w zależności od przeznaczenia
środków.
Wariant 1. Podatek bankowy o charakterze czysto fiskalnym przekazywany
bezpośrednio do budżetu państwa.
Taki podatek wyliczony według odpowiedniej formuły obciążałby wynik finansowy banku równolegle z podatkiem
dochodowym. Dla państwa stanowiłby
dodatkowe źródło dochodu, dzięki któremu łatwiej byłoby zmniejszyć deficyt
miesięcznik finansowy bank | luty | 2011
podatek bankowy
finansów publicznych. Nie przynosiłby jednak żadnych korzyści bankom
i mógłby zostać uznany za niekonstytucyjny, ponieważ banki byłyby dyskryminowane w stosunku do innych podmiotów prawnych niepłacących takiego
podatku. Ze względu na fakt, że polskie
banki w przeciwieństwie do zagranicznych nie przyczyniły się w żaden sposób do powstania kryzysu finansowego,
ten wariant podatku należy uznać za
niesprawiedliwy.
Wariant 2. Opłata odprowadzana na
nowy fundusz likwidacyjny (typu
resolution) lub do funduszu pomocowego Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
W tym modelu opłata nie byłaby dochodem budżetu państwa. BFG, zgodnie
z art. 17a ustawy z 14 grudnia 1994 r.
o BFG, nie jest państwową osobą prawną i nie jest jednostką sektora finansów
publicznych. Natomiast nowy fundusz
– gdyby powstał – także byłby jednostką
niezależną od państwa. Opłaty odprowadzane przez polskie banki do BFG albo
nowego funduszu byłyby kosztem uzyskania przychodu, tak jak obecnie są nim
opłaty roczne wnoszone do BFG lub te
przekazywane KNF.
De facto do zadań BFG już teraz należy udzielanie pomocy finansowej
bankom, które znalazły się w obliczu
utraty wypłacalności i podejmują samodzielną sanację oraz wspieranie procesów łączenia się banków zagrożonych
z silnymi jednostkami bankowymi. Zatem można by nieco poszerzyć katalog
wykonywanych przez BFG czynności,
tak by zostały do niego włączone także funkcje funduszu likwidacyjnego
(resolution fund). Zgodnie z art. 13 ust.
1 Ustawy o BFG banki objęte systemem
gwarantowania wnoszą na rzecz BFG
obowiązkowe opłaty roczne w wysokości iloczynu stawki nieprzekraczającej
0,3 proc. i podstawy naliczania opłaty
rocznej (12,5-krotności sumy wymogów kapitałowych z tytułu poszczególnych rodzajów ryzyka oraz wymogów
kapitałowych z tytułu przekroczenia limitów i naruszenia innych norm określonych w Prawie bankowym). Obecnie
stawka ta zgodnie z Uchwałą nr 32/2010
Rady BFG wynosi 0,099 proc. Toteż istnieje margines do jej podwyższenia.
www.miesiecznikbank.pl tab. 1. Wady i zalety podatku bankowego
Wady
Zalety
• Zwiększenie obciążeń finansowych i obniżenie
zysku banków (zwłaszcza w wariancie 1 i 3)
• Ryzyko przerzucenia kosztów opłaty/podatku
na klientów banków
• W wariancie 1 brak powiązania obciążenia
fiskalnego z celem wydatkowania środków
• Ponoszenie obciążeń finansowych przez banki
nawet w przypadku odnotowywania strat
(wszystkie 3 warianty)
• Złagodzenie skutków upadłości banków i efektu
rozprzestrzeniania się problemów jednego banku
na cały sektor
• Zmniejszenie pokusy nadużycia (moral hazard)
i ryzyka nadmiernej ekspansji kredytowo-inwestycyjnej banków
• Poprawa wyniku finansów publicznych
(wariant 1 i 3)
• Wyprzedzające dostosowanie się do wymogów
unijnych
Źródło: opracowanie własne
Komisja Europejska stoi jednak na stanowisku, że docelowo fundusz likwidacyjny nie powinien być częścią krajowego funduszu gwarantowania depozytów.
Niemniej podwyższenie opłaty rocznej
na fundusz pomocowy BFG i poszerzenie
katalogu zadań byłoby stosunkowo łatwe
i tanie we wprowadzeniu, a być może
– w porównaniu do wariantu 1 – łatwiejsze do zaakceptowania przez banki.
Wariant 3. Opłata odprowadzana do
specjalnego państwowego funduszu
celowego.
Zgodnie z art. 29 Ustawy z 30 czerwca
2005 r. o finansach publicznych, fundusz celowy musi być powołany ustawowo, jego
przychody pochodzą ze środków publicznych, a wydatki są przeznaczone na
realizację wyodrębnionych zadań. Państwowy fundusz celowy byłby zapewne zarządzany przez ministra finansów.
Środki w funduszu celowym zgromadzone z opłat banków byłyby przychodem
budżetu państwa (środki publiczne)
i tym samym zmniejszałyby jego potrzeby pożyczkowe. Mogłyby być np. wykorzystane do kompensowania nadwyżek
i niedoborów płynności w ramach jednostek budżetu centralnego i jednostek
samorządu terytorialnego (cash pooling),
które to rozwiązanie z racji niewątpliwych korzyści finansowych jest obecnie
w fazie wdrażania.
Zasadne wydaje się pytanie, czy Polska w jakiejkolwiek formie potrzebuje
podatku bankowego. Rodzime banki nie
zwracały się do tej pory po pomoc państwa. Zasilaniem w płynność lub jej absorpcją z sektora banków komercyjnych
sprawnie zarządzał NBP. Gdy zachodzi-
ła konieczność, BFG udzielał pomocy
jednostkom bankowym (od początku
swego istnienia na kwotę 3,8 mld zł).
Ponadto wprowadzenie kolejnych opłat
skutkowałoby zwiększeniem kosztów
banków i najpewniej przerzuceniem ich
na klientów. Wzrosłyby obciążenia tych
osób, które korzystają z usług bankowych. Koncepcja funduszu likwidacyjnego zaproponowana przez KE ma tę
zaletę, że łagodzi moral hazard instytucji
bankowych. Gdyby podejmowały nadmierne ryzyko, pozwalano by im upaść.
Czy jednak wysokość środków zgromadzonych w funduszach likwidacyjnych
wystarczałaby na sprawne przeprowadzenie procesu likwidacji większych
banków? Instytucje zbyt duże, żeby
upaść, nadal by istniały.
Z zapowiedzi rządowych wynikało, że
opłata, do której uiszczania zmuszone
byłyby polskie banki, nie miałaby raczej
charakteru czysto bezzwrotnego świadczenia na rzecz Skarbu Państwa. W zamyśle Ministerstwa Finansów wpływy
z tej przymusowej opłaty nałożonej na
banki miałyby zasilać fundusz gwarancyjny, którego celem byłoby zwiększenie
stabilności sektora bankowego. Dlatego
z przedstawionych wariantów prawdopodobne byłyby drugi i trzeci.
Pod koniec stycznia bieżącego roku
premier RP w wypowiedzi dla prasy
oznajmił, że prawdopodobieństwo wprowadzenia w 2011 r. nowej, obligatoryjnej
opłaty dla banków jest raczej nikłe. 
Autor jest dr. nauk ekonomicznych,
adiunktem w Zakładzie Bankowości
i Rynków Pieniężnych Wydziału Zarządzania
Uniwersytetu Warszawskiego.
|37