D - Sąd Okręgowy w Łodzi

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy w Łodzi
Sygn. akt III Ca 1700/14
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 sierpnia 2014 roku w sprawie z powództwa (...) Funduszu Inwestycyjnego
Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego w W. przeciwko J. M. o zapłatę Sąd Rejonowy dla
Łodzi-Widzewa w Łodzi Wydział VIII Cywilny oddalił powództwo. (wyrok – k. 28)
Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił
rażące naruszenie prawa procesowego mającego istotny wpływ ma przebieg postępowania i w konsekwencji na
rozstrzygnięcie sporu, tj.
1. art. 213 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie uznania powództwa przez stronę pozwaną,
pomimo związania nim Sądu i w konsekwencji oddalenie powództwa;
2. art. 229 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuwzględnienie niebudzącego wątpliwości przyznania faktu
zawarcia umowy przez stronę pozwaną z wierzycielem pierwotnym oraz faktu istnienia zobowiązania z wiążącego
stosunku cywilnoprawnego;
3. art. 130 § 1 k.p.c. w zw. z art. 50537 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie wezwania powoda do
uzupełnienia braków formalnych pozwu przez przedłożenie załączników;
4. art. 232 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i oddalenie powództwa z powodu nieprzedłużenia dowodów na
okoliczności podnoszone w pozwie, pomimo przyznania tych faktów przez stronę przeciwną;
5. art. 223 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i niepodjęcie przez Sąd czynności mających na celu ugodowego
rozstrzygnięcia sporu, pomimo zbieżnych stanowisk stron postępowania.
W konkluzji powyższych zarzutów powód wniósł o:
1. uwzględnienie apelacji i zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o
uchylenie zaskarżonego wyroku
w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania;
2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, w I i II
instancji.
Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:
apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu w całości.
W pierwszej kolejności należy zauważyć, że niniejsza sprawa podlega rozpoznaniu
w postępowaniu uproszczonym i z tego względu zgodnie z przepisem art. 50513 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji
nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku tego sądu powinno zawierać jedynie wyjaśnienie
podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.
Wbrew zapatrywaniom apelującego, zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe, stanowiące wynik właściwej
oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia
i w konsekwencji przyjmuje za swoje, uznając za zbędne powielanie ich w całości w treści niniejszego uzasadnienia.
Zarzuty apelującego dotyczą jedynie uchybień procesowych i sprowadzają się
w istocie do kwestionowania stanowiska Sądu I instancji w zakresie, a jakim Sąd ustalił, iż powód nie udowodnił
dochodzonego roszczenia, zasadność którego powód upatruje
w uznaniu powództwa zawarte w treści sprzeciwu od nakazu zapłaty, w którym pozwany wniósł o częściowe umorzenie
i rozłożenie pozostałej części należności na raty.
W ocenie Sądu Okręgowe wszystkie zarzuty podniesione w apelacji nie są trafne. Przede wszystkim chybiony okazał się
zarzut naruszenia art. 213 § 2 k.p.c. W judykaturze ugruntowane jest jednolite stanowisko, iż uznanie powództwa jest
aktem dyspozycyjności pozwanego, który nie tylko uznaje samo żądanie powoda, ale i to, że uzasadniają je przytoczone
przez powoda okoliczności faktyczne i godzi się na wydanie wyroku uwzględniającego to żądanie. Nie jest uznaniem
powództwa uznanie żądanie przy równoczesnym zaprzeczeniu okoliczności faktycznych, na których powód oparł
swoje żądanie. Uznanie z chwilą jego dokonania przez pozwanego wywołuje określone skutki zarówno procesowe,
jak i materialnoprawne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 5 grudnia 2012 roku, I ACa 1061/12, LEX nr
1280314; orzeczenia Sądu Najwyższego z 9 listopada 2011r., II CSK 671/10, z 28 października 1976 r., III CRN 232/76,
OSNCP 1977, nr 5-6, poz. 101; z 14 września 1983 r., III CRN 188/83, OSNCP 1984, Nr 4, poz. 60). Tymczasem w
realiach przedmiotowej sprawy nie można stwierdzić, że doszło do uznania przez pozwanego powództwa. Z materiału
dowodowego przedmiotowej sprawy wynika natomiast jednoznacznie, iż o ile pozwany przyznał, że strony łączyła
umowa o świadczenie usług abonamentowych, to nie potwierdził, aby po jego stronie istniał obowiązek zapłaty
należności objętej pozwem.
Wbrew drugiemu zarzutowi apelacji strony powodowej, Sąd I instancji nie dopuścił się także naruszenia art. 229 k.p.c.,
albowiem wobec braku inicjatywy dowodowej powoda
i nie załączenia przez niego umowy łączącej pozwanego z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. okoliczność tą Sąd ustalił
w oparciu o przyznanie pozwanego, które w ocenie Sądu nie budziło wątpliwości.
W świetle powyższych okoliczności chybiony okazał się również zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. Nie ulega bowiem
wątpliwości, iż pozwany zakwestionował wysokość dochodzonego roszczenia, podnosząc, iż podpisał umowę na inny
pakiet i nie zgadzając się z wysokością żądanych należności zaprzestał dokonywania opłat z tytułu umowy.
W konsekwencji fakty te stały się okolicznością sporną i wymagały udowodnienia przez zgłaszającego przedmiotowe
żądanie powoda, których ten, jak wskazuje materiał dowodowy przedmiotowej sprawy, nie zdołał wykazać.
Zarzut naruszenia art. 223 k.p.c. w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie zasługiwał na uwzględnienie. Wskazać
należy, iż rozstrzygającą o treści ugody jest wola stron. Ugoda sądowa ma dwoisty charakter, łączący elementy
materialnoprawne i procesowe. Jest czynnością procesową uprawnionych podmiotów, umożliwiającą wyłączenie
dalszego postępowania sądowego co do istoty sprawy i prowadzącą do umorzenia postępowania (art. 223 k.p.c. w
związku z art. 203 § 4 k.p.c. i art. 355 § 1 k.p.c.). Jest też czynnością prawną (umową, ugodą w rozumieniu art. 917
k.c.) - vide: uzasadnienie post. Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2005 r. V CK 691/04, LEX nr 177225).Według
brzmienia art. 223 § 1 k.p.c., przewodniczący powinien we właściwej chwili skłaniać strony do pojednania, co wskazuje
na obowiązek przewodniczącego nie tylko do wysunięcia możliwej do przyjęcia przez zainteresowane podmioty
propozycji ugodowego załatwienia sporu, lecz także wykazania obowiązku aktywności. Jednakże do osiągnięcia
tego rezultatu wymagana jest przede wszystkim aktywność stron postępowania. Jednocześnie względy ekonomii
procesowej przemawiają za tym, aby miało to miejsce szczególnie w początkowej fazie procesu, zwłaszcza na
pierwszym posiedzeniu, po wstępnym wyjaśnieniu stanowisk stron. Tymczasem, jak wynika z akt sprawy zarówno
powód, jak i reprezentujący go pełnomocnik nie byli obecni na posiedzeniu Sądu, co dowodzi niewiarygodności wersji,
jakoby wolą powoda było ugodowe załatwienie sporu. W świetle tych okoliczności zarzut naruszenia art. 223 k.p.c. nie
mógł się ostać, bowiem próby ugodowego załatwienia sporu nie powiodły się
z przyczyn leżących po stronie powoda.
Zamierzonego skutku nie mógł odnieść również zarzut naruszenia art. 130 § 1 k.p.c. w zw. z art. 50537 k.p.c.
poprzez zaniechanie wezwania powoda do uzupełnienia braków formalnych pozwu poprzez przedłożenie załączników.
Brzmienie art. 50537 k.p.c. nie pozostawia żadnych wątpliwości, iż przewodniczący na mocy wskazanego przepisu
zobowiązany jest wezwać powoda do wykazania umocowania zgodnie z art. 68 zdanie pierwsze oraz dołączenia
pełnomocnictwa zgodnie z art. 89 § 1 zdanie pierwsze i drugie, a po przekazaniu sprawy na podstawie art. 50533 § 1
oraz art. 50534 § 1 dodatkowo do uiszczenia opłaty uzupełniającej od pozwu - w terminie dwutygodniowym od daty
doręczenia wezwania pod rygorem umorzenia postępowania. W razie nieusunięcia powyższych braków pozwu sąd
umarza postępowanie. Nie ulega wątpliwości, iż powyższemu obowiązkowi Przewodniczący zadośćuczynił. Jak wynika
również z akt sprawy zarządzeniem z dnia 5 maja 2014 roku pełnomocnik powoda został zobowiązany do złożenia w
terminie 14 dni pisemnej odpowiedzi na sprzeciw pod rygorem z art. 207 § 6 i 7 k.p.c. Zatem strona reprezentowana
przez fachowego pełnomocnika miała możliwość przedstawienia wszystkich dowodów na poparcie swego żądania.
W konsekwencji należało stwierdzić, iż wydane przez Sąd Rejonowy rozstrzygnięcie zostało oparte na podstawie
prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, zaś analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nakazuje w
pełni podzielić stanowisko Sądu I instancji, że przedstawione dowody nie dają podstaw do uwzględnienia powództwa.
Sąd I instancji trafnie wskazał, że powód nie wykazał się inicjatywą dowodową, nie załączył do akt sprawy ani kopii
umowy łączącej pozwanego z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W., ani też umowy cesji potwierdzającej nabycie
wierzytelności od pierwotnego wierzyciela. Wraz z pozwem nie załączono innych dokumentów, np. faktur VAT czy
też not obciążeniowych, z których wynikałaby kwota dochodzona pozwem oraz które wskazywałyby z jakiego tytułu
kwota ta została naliczona pozwanemu. Podkreślenia wymaga przy tym fakt, iż w polskim postępowaniu cywilnym,
mającym charakter procesu kontradyktoryjnego, w myśl art. 6 k.c., którego procesowym odpowiednikiem jest art. 232
k.p.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie wywodzącej z danego faktu skutki prawne. To strony zatem, a nie
zaś Sąd, mają poprzez swoje aktywne działalnie, którym jest między innymi wskazywanie dowodów, zadawanie pytań
świadkom oraz stronom, udowadniać fakty, z których wywodzą skutki prawne. Zadaniem Sądu jest natomiast jedynie
kontrolowanie, czy strony wypełniają swoje kontradyktoryjne obowiązki prawidłowo. Oznacza to, iż obecnie Sąd
już nie jest odpowiedzialny za wynik postępowania dowodowego, zaś ryzyko nieudowodnienia podstawy faktycznej
żądania spoczywa wyłącznie na powodzie.
Przedstawiony stan rzeczy niewątpliwie świadczy o tym, że strona powodowa, wbrew ciążącemu na niej w myśl art.
6 k.c. obowiązkowi udowodnienia faktów, z których wywodzi skutki prawne, nie zdołała bowiem wykazać wysokości
zgłoszonego żądania. Powyższe prowadzi do wniosku, że apelacja strony powodowej stanowi jedynie polemikę
z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego.
Dlatego też, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.