Mapa Kultury

Transkrypt

Mapa Kultury
Pobrano z portalu Mapa Kultury
24.02.2014
Wystawa fotografii Stanisława Kulawiaka - KODY ASYMETRYCZNE
____________________________
autor: Maciej Karolewski
To już kolejna w Krotoszynie wystawa prac fotografika Stanisława Kulawiaka z Ostrzeszowa. Tym
razem wielkoformatowe zdjęcia wystawy zatytułowanej Kody Asymetryczne można oglądać w
przestrzeni Galerii Refektarz Krotoszyńskiego Ośrodka Kultury. Zapraszamy do oglądania. Wstęp
bezpłatny!
Wernisaż wystawy odbył się 7 lutego 2014 r. o godz. 18.00
Zobacz zdjęcia z wernisażu w galerii na stronie organizatora.
Wystawę będzie można oglądać przez ponad miesiąc do 14 marca br.
Stanisław Kulawiak urodził się w 1954 r. Po ukończeniu Szkoły Podstawowej w Bobrownikach nad
Prosną i Liceum Ogólnokształcącego w Ostrzeszowie w latach 1973-1979 studiował na Wydziale
Elektrycznym AGH w Krakowie. Fotografią zajmuje się od roku 1974, najpierw prowadził Studencką
Agencję Fotograficzną, a dwa lata później wspólnie z przyjaciółmi założył Grupę Twórczą SEM i
Jaszczurową Galerię Fotografii. W roku 1980 został członkiem Związku Polskich Artystów
Fotografików. Autor wielu wystaw i publikacji, w latach 1999-2013 współpracował z firmą żony Zofii Oficyna Wydawnicza Kulawiak, a w lipcu 2013 roku otworzył Wydawnictwo i Archiwum Cyfrowe
PUSTKOWIE. Mieszka w Ostrzeszowie, ojciec Agnieszki, Magdy i Zuzi.
ASYMMETRIA, powiada grecki słownik, znaczy - niewspółmierność Obcowanie z fotogramami
Stanisława Kulawiaka ostatniej pory dostarcza widzowi szczególnej intensywności przeżyć trudnej do
zdefiniowania natury: jest to bowiem tyleż podziw i fascynacja, co doznanie swoistego metafizycznego
wstrząsu, ba, poczucie ostrego podskórnego niepokoju, niezidentyfikowanego zagrożenia, a nawet
winy, której źródła niełatwo dociec. Tu zaszła zmiana. Coś istotnego w sztuce solidnego, błyskotliwego
zarazem obserwatora życia społecznego dokonało się. Oto kamienne schody, zdeptane, do cna zdarte;
inne, dopiero co oddane do użytku, a biegnące prosto w niebo i urywające się w połowie tej zuchwałej,
niemiłej Panu Bogu drogi; ogromny kamień młyński, wchłaniany przez ziemię, w niej bez ratunku
tonący; drzwi szopy, zwisające na zwichrowanych zawiasach; złowieszcza ruina rzeźni, przekreślona
potężną rdzawą żelazną belką; pieniek do rąbania drewna, czy tylko drewna?; monstrualne,
zrakowaciałe, brzuchate drzewo, pożerające żelazny krzyż; kożuch bluszczu, przygniatający drewnianą
chatę; ogromna machina - wielki jak dinozaur okaleczony i okulawiony, na wpół rozszarpany kombajn
zbożowy pośrodku szczerego pola: na wszystko to cierpliwe oko spogląda z bezlitosną dociekliwością i
pomieszanym z czułością okrucieństwem.
Ten ciąg zatrważających, podszytych grozą i
wzbudzających głębokie metafizyczne poruszenie obrazów puentuje dobitnie dokument w swojej
wymowie najjaskrawszy - najbardziej wyrazisty przejaw owej greckiej ASYMMETRII, którą naznaczony
jest współczesny świat: oto sielski pogodny obraz na wylot prześwietlonej słońcem starej, chylącej się
ku upadkowi stodoły, w sąsieku której śpi zwinięty w kłębek kot. To jedyna żywa istota, jaką zdołało
wyśledzić cierpliwe oko, jakimś cudem przetrwała na ziemi jałowej, zapełnionej kalekimi artefaktami obiektami, uczynionymi ludzką ręką, a przez ludzi porzuconej. Kiedy? Dlaczego? Z jakiej przyczyny?
strona 1 / 2
Pobrano z portalu Mapa Kultury
Czy nieodwracalnie?
(Marian Pilot)
strona 2 / 2

Podobne dokumenty