Marketing przy Kawie
Transkrypt
Marketing przy Kawie
Loading “Marketing przy Kawie” 12/5/08 2:46 PM Marketing przy Kawie www.marketing -news.pl Młodzi nie chcą miłej atmosfery (Marketing młodzieżowy) Jakub Müller (3 grudnia 2008) Podsumowanie Marketerzy zawsze chcieli docierać do młodych konsumentów, a wraz z rozwojem technologii niezbędne stało się poznanie zachowań i preferencji tej niejednorodnej grupy w Internecie. Pomagają w tym badania, o których rozmawiamy z Julią Izmałkową, założycielką firmy Izmałkowa Consulting, specjalizującej się w wykorzystywaniu badań etnograficznych w marketingu i biznesie. W wywiadzie m.in. o tym, czego w żadnym razie nie powinniśmy robić, chcąc dotrzeć do nastolatków z przekazem marketingowym w Sieci, jak postrzegają oni reklamę internetową i dlaczego tak wielu z nich ma problemy w koncentracją. Co mogą dać nam badania etnograficzne dotyczące młodego konsumenta w Sieci, czego nie zapewnią klasyczne badania? Przede wszystkim wiedzę o rzeczywistych, a nie tylko deklaratywnych zachowaniach konsumentów. Przykładem może być badanie nastolatków ze średnich miast, które sprawdzało, jak korzystają oni z wyszukiwarek internetowych. Zgodnie z powszechną opinią Internet Explorer czy Firefox nie mają dla przedstawicieli tej grupy wiekowej żadnych tajemnic. Okazało się jednak, że istnieje pod tym względem duże zróżnicowanie w zależności od płci. Dziewczynki między 12. a 14. rokiem życia nie potrafią np. zapisywać adresów ciekawych stron w „zakładkach” – ręcznie wpisują całe adresy na karteczki. Takie niuanse pozwalają rozpoznać wzorce zachowań i przewidzieć, jak przełożą się one na rynkowe powodzenie określonych produktów. Wiedząc, że jednym z podstawowych narzędzi używanych przez nastolatków jest komunikator Gadu-Gadu (jak sami mówią – drugie obok ksero udogodnienie, bez którego nie przetrwaliby szkoły), można było przewidzieć, że także iPhone zdobędzie ich uznanie. Choć produkt Apple ma wady, podstawą jest to, że obsługuje się Julia Izmałkowa Julia Izmałkowa z wykształcenia jest psychologiem, pracowała jako strateg w agencjach reklamowych (DDB, EURO RSCG). Jest wykładowcą, występuje na konferencjach oraz pisze artykuły do magazynów branżowych. W 2005 r. założyła firmę Izmałkowa Consulting, która jako jedyna w Polsce specjalizuje się w wykorzystywaniu badań etnograficznych do celów marketingowych i biznesowych. Współpracując ze specjalistami i ekspertami z różnych dziedzin, Izmałkowa Consulting realizuje badania między innymi dla takich firm, jak MTV, Agros Nova, Polski Lek, Agora, Netia, Johnson&Johnson, Bacardi, http://www.marketingprzykawie.pl/modules/printart.php?cat=t&id=831&uid=374a8ee1e3 Page 1 of 4 Loading “Marketing przy Kawie” go w sposób intuicyjny, SMS-y pisze się w nim podobnie jak w komunikatorach (tzn. cała korespondencja jest widoczna), jest dużo kolorowych ikonek. 12/5/08 2:46 PM Johnson&Johnson, Bacardi, Egmont, Eurobank, ING, Philip Morris czy Pan Media Western. Co więcej, iPhone wpłynął m.in. na zmianę oczekiwań użytkowników wobec produktów elektronicznych. Wielokrotnie obserwujemy, jak pięciolatki, których rodzice korzystają z iPhone’a, próbują „przewijać” treści na ekranie telewizora w taki sam dotykowy sposób, w jaki można to robić w iPhonie. Praktycy badań marketingowych uważają dzieci za dość trudną grupę badawczą. Czy w podejściu etnograficznym jest podobnie? Ułatwieniem jest fakt, że ważne elementy prowadzonych przez nas badań stanowią: obserwacja kontekstu i pytania pośrednie, a nie tylko rozmowa. Dzieci nie mają jeszcze zbyt bogatego słownictwa, nie zawsze potrafią operować abstrakcyjnymi pojęciami czy prowadzić dialog. Gdy dziecko mówi, że swój wymarzony dzień spędziłoby na łyżwach w Gdańsku, na pytanie precyzujące „Dlaczego?” odpowiada: „Bo tak” albo „Bo tak jest fajnie”. Przez to badania dzieci zajmują więcej czasu. Dwudziestotrzyletni badacz musi spędzić z kilkulatkami w przedszkolu i w domu cały dzień. Dopiero wtedy może zaobserwować pewne niuanse, o których nawet rodzice nie mają pojęcia, np. jak bardzo zachowanie najmłodszych zależy od otoczenia, w jakim się znajdują. Maluchy potrafią być grzeczne i pomocne w przedszkolu, bo są tam inne dzieci, przedszkolanki i zorganizowane zabawy, więc ich energia jest rozproszona. W domu dużo czasu spędzają przed telewizorem, przez co bywają bardziej nieposłuszne i niegrzeczne. Jak wpływ otoczenia przekłada się na preferencje dotyczące marek? Pamiętajmy, że o ile większość potrzeb dziecka zaspokajają rodzice, którzy kontrolują, czy ma ono np. odpowiednie buty, o tyle z wiekiem rośnie wpływ rówieśników i idoli znanych z mediów. Buty podpatrzone u kolegi czy amerykańskiego rapera 50 Centa stają się natychmiastowym obiektem pożądania młodego chłopaka. Poszukiwania zaczynają się zawsze od Internetu: najpierw za pośrednictwem Google, a od 10–11. roku życia internauty także Allegro i eBay. Mówimy tu o konsumentach od najmłodszych lat przyzwyczajonych do aktywności. Nic więc dziwnego, że świadomi tego marketerzy umieszczają w Internecie coraz więcej reklam skierowanych do dzieci i młodzieży. Jak reagują na nie sami adresaci? Z naszych badań wynika, że Sieć jest dla dzieci (oczywiście poza najmłodszymi) i nastolatków medium dosyć intymnym. Uznają oni, że skoro łączą się z nim za pomocą własnego komputera, to strony, na które wchodzą, także są ich własnością. Reklama pojawiająca się z boku strony w małym okienku, ale nie zaburzająca przestrzeni, traktowana jest przychylnie, natomiast ta zasłaniająca ekran uznana zostaje za ingerencję w osobistą przestrzeń, a więc coś absolutnie nie do zaakceptowania. Sztuczki mające przedłużyć kontakt odbiorcy z przekazem reklamowym – pojawianie się reklamy po otwarciu kolejnych zakładek na stronie czy schowanie „krzyżyka”, który ma ją zamknąć – sprawiają, że strona jest natychmiast zamykana. Straty dla serwisów internetowych mogą być naprawdę spore. Jakiś czas temu „Pudelek” emitował reklamę, która otwierała się właśnie po kliknięciu na każdego kolejnego newsa. W efekcie wiele osób na pewien czas przerzuciło się na inne serwisy. Również reklamy dźwiękowe bardzo irytują młodych internautów – w tym http://www.marketingprzykawie.pl/modules/printart.php?cat=t&id=831&uid=374a8ee1e3 Page 2 of 4 Loading “Marketing przy Kawie” 12/5/08 2:46 PM wypadku najprościej byłoby wyłączyć głos, ale jak zaobserwowaliśmy, niemal nieodłącznym elementem korzystania z Internetu jest słuchanie muzyki z komputera. Rozdrażnieni użytkownicy zamykają więc stronę i szukają innej, bo sądzą, że Internet jest tak rozległy, że zawsze zdołają znaleźć interesujące ich treści – jeśli nie na tej, to na innej stronie. Jednoczesne słuchanie muzyki, rozmowy ze znajomymi na Gadu-Gadu i oglądanie telewizji – jak taki model konsumpcji mediów wpływa na odbiór informacji i reklam przez młodych ludzi? Tacy odbiorcy przetwarzają docierające do nich treści bardzo powierzchownie – chcą poznać dane zjawisko tylko na tyle, na ile jest to wymagane, a nie dogłębnie. Robienie bardzo wielu rzeczy naraz, określane jako multitasking, to nieodłączna cecha najmłodszych konsumentów. Niestety efektem są trudności z koncentracją nawet na ciekawych rzeczach. Wielu z respondentów, których obserwowaliśmy przy oglądaniu filmów, zmieniało kanał, gdy rozpoczynała się przerwa reklamowa, ale do filmu zapominało już wrócić. Olśnienie następowało dopiero podczas przerwy reklamowej w na nowo oglądanym kanale... To dość powszechne zjawisko, choć często nie ujawniają go klasyczne badania marketingowe – respondentom po prostu głupio jest przyznawać się do takiego rozkojarzenia. Z tego powodu w czasie naszych badań korzystamy ze specjalnie opracowanego pamiętnika „Myśl na głos”. Jego konstrukcja pozwala nam dowiedzieć się pewnych rzeczy bez konieczności pytania o nie. Czy w tym medialnym chaosie młodzi odbiorcy szukają reklam albo filmików tworzonych na zasadzie marketingu wirusowego? Śmieszne filmiki bardzo lubią i przesyłają je sobie nawzajem za pomocą GaduGadu. Miewają prawdziwe zbiory takich filmów, które niekiedy podczas badań wspólnie przeglądamy (o ile sami nie pokazują nam – choć najczęściej skwapliwie to robią – swoich perełek z kolekcji). W dystrybucji takich treści młodzi sami wykazują się aktywnością i nie mają poczucia, że ktoś im coś wciska. To zresztą pokolenie szalenie pod tym względem przewrażliwione – nic dziwnego, skoro marketing i reklama towarzyszą jego przedstawicielom od urodzenia. Rozmawiałem kiedyś z właścicielem jednego z serwisów społecznościowych dla nastolatków, który zauważył, że jego odbiorcy inaczej niż my podchodzą np. do pojęcia uczciwości. Dla nas oszustwo ma ścisłe ramy, dla młodych internautów nie. W tej kategorii mieści się też napisanie czegoś małymi literkami albo w sposób dla nich niezrozumiały. To potwierdzają też nasze badania: młodzież to grupa o bardzo małej tolerancji wobec wszystkiego, co nie spełnia jej standardów uczciwości i szczerości. Wiąże się to z kolejną kwestią: dzisiaj młodzi ludzie mają poczucie, że są ekspertami; ich ego jest naprawdę bardzo rozwinięte. W czasie badań mówią wprost: „Powiedz firmie, dla której robisz te badania, że jeśli nie zmieni swojej strony internetowej, to ja nie będę na nią wchodził”. Uważają, że wiedzą lepiej niż projektanci, jak powinien wyglądać produkt, nie chcą dostosowywać się do proponowanych rozwiązań. Pokazując badanym stronę klienta, często musimy namawiać ich do pozostania na niej trochę dłużej, bo gdy tylko ocenią ją jako nieestetyczną, od razu chcą ją zamykać. Muszą zostać czymś bardzo zainteresowani, by spróbowali nauczyć się korzystać z czegoś, co na pierwszy rzut oka nie do końca im odpowiada. O czym należy pamiętać, tworząc markę internetową skierowaną do takiej grupy docelowej, albo zarządzając tego rodzaju marką? O tym, że Internet jest dla tej grupy źródłem informacji i rozrywki. Jeśli zabraknie http://www.marketingprzykawie.pl/modules/printart.php?cat=t&id=831&uid=374a8ee1e3 Page 3 of 4 Loading “Marketing przy Kawie” 12/5/08 2:46 PM którejś z tych dwóch rzeczy – nasi odbiorcy z nas zrezygnują. Przekaz powinien być pozbawiony nachalności, prawienia kazań i wciskania kitu. Z drugiej strony młodzi łatwiej niż osoby starsze przywiązują się do wybranej marki: wobec ulubionych serwisów społecznościowych (np. „Fotka”), których projektanci uwzględniają ich potrzebę ekspresji, są bardzo lojalni. Nie chcą też sielanki, atmosfery miłej aż do mdłości. W popularnej grze „Sims”, w której kreuje i kontroluje się życie wirtualnych ludzi, potrafią specjalnie tuczyć występującą tam dziewczynkę, aby potem zaaplikować jej radykalną dietę. To dowodzi potrzeby bardzo silnych i nie zawsze pozytywnie wartościowanych emocji. Młodzi ludzie mają dość obniżony próg wrażliwości – aby coś było dla nich atrakcyjne, trzeba dodać do tego pokaźny ładunek emocji. Jakie może mieć to konsekwencje w przyszłości dla biznesu związanego z tą grupą docelową? Internet i komórka będą coraz ważniejszym i absolutnie podstawowym źródłem komunikacji ze światem. Produkty będą musiały być dostarczane natychmiast i sprofilowane specjalnie pod kątem odbiorców, o których tu mówimy. W Internecie towary będą musiały być tanie – już dzisiaj młodzi ludzie przed podjęciem nawet drobnej decyzji zakupowej najpierw sprawdzają produkt na Allegro. Znajdują tam to, co lubią: informację i brak nachalności – nikt niczego im nie narzuca. Cały czas trzeba również pamiętać, że dla nich Internet i komórka to przestrzeń prywatna, a to ma olbrzymie konsekwencje dla prowadzenia biznesu w tych dwóch kanałach. J.Müller, Młodzi nie chcą miłej atmosfery, "MpK-T", nr 240, 3-12-2008, http://www.marketing-news.pl/theme.php?art=831 Copyright © 2007 Bridge Business Media Sp. z o.o. Drukuj Zamknij okno Warning: Unknown: Your script possibly relies on a session side-effect which existed until PHP 4.2.3. Please be advised that the session extension does not consider global variables as a source of data, unless register_globals is enabled. You can disable this functionality and this warning by setting session.bug_compat_42 or session.bug_compat_warn to off, respectively. in Unknown on line 0 http://www.marketingprzykawie.pl/modules/printart.php?cat=t&id=831&uid=374a8ee1e3 Page 4 of 4