Państwo totalitarne. - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF

Transkrypt

Państwo totalitarne. - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38
www.piotr-liszka.strefa.pl
+ Państwo to ja, wypowiedź Ludwika XIV, która zgorszyła Balmesa J. Europa
Zachodnia ulega naturalizmowi konserwatywnemu, natomiast Europa
Wschodnia znajduje się pod jarzmem komunizmu wojującego, który niszczy
wszelkie
europejskie
wartości
duchowe.
Dlatego
nawoływał
do
chrześcijaństwa integralnego, do duchowości chrześcijańskiej, czyli do
sprawiedliwości, ładu społecznego, pokoju i braterstwa, do rozwijania pełni
osoby ludzkiej /J. Saiz Barbera, Pensamiento histórico cristiano, Ediciones y
publicaciones españolas S.A., Madrid 1967, s.
269/. Połączenie
materializmu konserwatywnego z walczącym komunizmem nie jest dobrym
rozwiązaniem; prędzej czy później zakończy się komunizmem /Tamże s.
270/. Balmes był najlepszym filozofem historii w wieku XIX. Donoso Cortés
przewyższał go natomiast w jasności wizji przyszłości. Balmes dokonał
klasyfikacji nauk na cztery grupy: naturalne, moralne, religijne i społeczne
(historyczne) /Tamże, s. 273/. Zauważył, że we wszystkich epokach byli
ludzie perwersyjni, starający się zniszczyć społeczeństwo za pomocą doktryn
anarchistycznych /Tamże, s. 275/. Od pradziejów ludzkości istniała
tendencja do tworzenia ideologii i do ducha propagandy. Opatrzność Boża
rozjaśnia ludzkie umysły i chroni przed ekscesami. Królestwo nie jest dla
króla, lecz król dla królestwa. Gdy król dba o swoje interesy, staje się
tyranem (J. Balmes) /Tamże, s. 277/. Donoso Cortés dostrzegał natomiast
dwie cywilizacje „babilońskie”: starożytne pogaństwo zburzone dźwiękiem
trąb apostołów oraz cywilizacja zachodnia współczesna, chyląca się ku
upadkowi wskutek zgiełku trąb socjalistów. Dla Balmesa zgorszeniem był
absolutyzm Ludwika XIV, który wypowiedział słowa: „Państwo to ja”. Pycha
doprowadziła do tego, że następca tego, który utożsamiał się z państwem
francuskim, został zgilotynowany przez rewolucję /Tamże, s. 280.
+ Państwo totalitarne ateistyczne, buddyjskie, żydowskie lub islamskie
prześladuje chrześcijan. Olegario Gonzales de Cardedal zastanawiając się
nad formą konstytucji państwowej wprowadza termin „Konstytucja
dogmatyczna” (Una Constitución dogmática) H24 102. Czy chce w ten sposób
nawiązać do Konstytucji dogmatycznych Soboru Watykańskiego II? Jaki
„dogmatyzm” de Cardedal odrzuca? Odrzuca dążenie małej grupy do
narzucenia swoich idei i decyzji. W państwie o przeważającej liczbie
chrześcijan taką mniejszościową grupą są ateiści, buddyści, żydzi lub
muzułmanie. Czy de Cardedal chce obronić naród przed nimi? Jest inaczej.
Myśliciel katolicki dostrzega konieczność odczytania w historii narodu
wartości żywotnych dla społeczeństwa dzisiejszego: 1) wartości i osiągnięcia
ogólnoludzkie: duchowe, etyczne, naukowe, polityczne; 2) wartości
specyficzne dla kultury Zachodniej, w której Hiszpania wzrastała jako naród;
3) wielkie wartości tkwiące w historycznej świadomości Hiszpanów; 4)
Przekonania grupowe i osobiste, które są ignorowane i powinny być rzetelnie
zbadane socjologicznie H24 103.
+ Państwo totalitarne bywa ateistyczne albo teokratyczne, ale wtedy jest
teokracja fałszywa. „Anarchizm religijny postępuje za Chrystusem, który
odrzucił pokusę królestwa tego świata. Dla Dostojewskiego oparty na
1
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
przemocy ustrój królestwa doczesnego jest ideą rzymską, którą przejął
również ateistyczny socjalizm. Idei tej przeciwstawia on opartą na wolności
ducha ideę rosyjską, zaś fałszywym teokracjom — teokrację prawdziwą i
swobodną (określenie Sołowjowa). Teokracja fałszywa i jej ateistyczny odpowiednik są właśnie tym, co obecnie nazywane jest ustrojem totalitarnym,
państwem totalitarnym. Odrzucenie wolności ducha to dla Dostojewskiego
pokusa Antychrysta. Autorytaryzm to zasada antychrystusowa. U
Dostojewskiego zawarta jest najskrajniejsza negacja autorytetu i przymusu,
jaką zna historia chrześcijaństwa. Przekracza on granice historycznego
prawosławia i historycznego chrześcijaństwa w ogóle i wkracza w wymiar
chrześcijaństwa
eschatologicznego,
chrześcijaństwa
Ducha,
wyjawia
profetyczną stronę chrześcijaństwa. Kompromisowy, oportunistyczny,
przystosowawczy stosunek do państwa, do królestwa cesarza w historycznym
chrześcijaństwie, usprawiedliwiany był zwykle słowami z Ewangelii, które
mówią, aby cesarzowi oddawać to, co cesarskie, Bogu – co boskie. Lecz
zasadniczy stosunek do królestwa cesarza w Ewangelii wyznacza odrzucenie
pokusy królestwa tego świata, tj. zasada przeciwna Chrystusowi,
antychrystusowa. W historii chrześcijaństwa nieustannie oddawano boskie
cesarskiemu i działo się tak za każdym razem, gdy w życiu duchowym
utwierdzała się zasada autorytetu i władzy, kiedy panowała przemoc i siła.
Dostojewski jak gdyby sam nie zdawał sobie w pełni sprawy z
anarchistycznych konsekwencji Legendy. Oto zuchwałość rosyjskiej myśli XIX
wieku. Już pod koniec wieku i na początku nowego stulecia niezwykły
myśleli Nikołaj Fiodorow, Rosjanin do szpiku kości, również będzie wyznawał
specyficzny anarchizm, wrogi państwu, jak u słowianofilów, z patriarchalną
monarchią, która nie ma nic wspólnego z państwem; zarysuje on wizję
najbardziej majestatycznej i najradykalniejszej utopii, jaką zna historia
ludzkiej myśli. Lecz myśl jego ostatecznie wkracza w wymiar eschatologiczny,
któremu poświęcony będzie osobny rozdział. Anarchizm w rosyjskich formach
pozostaje istotnym wątkiem świadomości rosyjskiej i rosyjskich poszukiwań”
/M. Bierdiajew, Rosyjska idea, wyd. II poprawione, Stowarzyszenie
Kulturalne Fronda, Warszawa 1999, s. 163.
+ Państwo totalitarne kontroluje wszystko, kończy się wolność indywidualna.
Wszystkie środki, wszystko jest w rękach ludzi rządzących. Im bardziej
rozwija się technika, tym więcej środków mają oni dla kontrolowania
społeczeństwa i trzymania wszystkich w ryzach. Myśliciel hiszpański z
połowy XIX wieku Donoso Cortés, zwraca uwagę na napęd parowy statków i
pociągów oraz na telegraf /J. M. Magaz, Providencia e historia en Donoso
Cortés (II), „Revista Española de Teología” 59 (1999) 199-244, s. 212/. Nie
może być opozycji fizycznej, nie ma możliwości opozycji moralnej, ponieważ
rządzący starają się podzielić społeczeństwo na jak najwięcej, jak
najmniejszych, skłóconych z sobą frakcji i uśmiercany jest patriotyzm.
Donoso mówi o przyszłości w sposób pesymistyczny, proroczy, uproszczony
ale realistyczny. Czynnikiem sprzyjającym pojawienie się dyktatury
totalitarnej jest rozwój techniczny. C. Schmitt dostrzega, że myśl ta
kontynuuję linię myśli, którą zapoczątkował Tocqeville. Totalitaryzm
powiązany z centralizacją oraz biurokracją, limitującą wolność organów
niższych i całkowicie niszczącą wolność jednostek. [Na tym polega „rozdział
Kościoła od państwa”]. Chrześcijanin, chcąc realizować pełnię Ewangelii,
2
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
zmuszony jest do wyrażania sprzeciwu /Tamże, s. 213/. Po opublikowaniu
Ensayo, Donoso Cortés pisał Listy, zamieszczane w czasopiśmie El Heraldo.
Kontynuuje temat rewolucji i dyktatury w sposób coraz głębszy. Zarówno
rewolucja, jaki tyrania są karą za nieprzestrzeganie praw Bożych. W aspekcie
czysto ludzkim są konsekwencją nieprzestrzegania praw ludzkich, aż do
sytuacji ekstremalnej. Gdy rząd przestrzega prawa, w społeczeństwie panuje
harmonia i wolność. Rewolucja jest reakcją ludu na brak przestrzegania
prawa przez rządzących, tyrania jest nadużyciem ze strony władzy. Donoso
potępia surowo obie formy zła społecznego, nazywa je „zjawiskami nie
dającymi się usprawiedliwić”. Bóg nie pochwala rewolucji, ani tyranii, lecz
dopuszcza je i ze zła wyprowadza dobro. Przeżyte cierpienie zmusza do
myślenia i do poprawy, do poszukiwania w przyszłości lepszych form życia i
do dobrego postępowania. Hiszpański myśliciel dostrzegał, że społeczeństwa
porzucające prawo Boże są wydane na pastwę tragicznych wydarzeń /Tamże,
s. 214/. Przed swoim nawróceniem próbował jeszcze doszukiwać się w
rewolucji oraz dyktaturze pozytywów, później odrzucał je zdecydowanie.
Uważał, że sprawiedliwe jest tylko społeczeństwo oparte na zasadach
katolickich, natomiast do niesprawiedliwości prowadzą zasady liberalizmu i
socjalizmu. Są one przyczyną nieporządku społecznego, który prowadzi do
rewolucji lub do dyktatury. Ani socjalizm ani liberalizm nie są zgodne z
zasadami chrześcijańskimi wypływającymi z Ewangelii. W sumie nie broni,
ani nie krytykuje form rządzenia czy ustrojów gospodarczych, lecz jedynie
sytuację odchodzenia od zasad Ewangelii. Wcześniej dostrzegał dyktaturę i
rewolucję za gorzkie lekarstwa umożliwiające wyrwanie korzeni zła
społecznego. Później był wobec nich bardziej krytyczny. Przemiana nie
polegała tylko na przesunięciu swoich poglądów na tej samej płaszczyźnie,
lecz na przejściu do innej płaszczyzny myślenia, jest to przejście z politologii
do teologii /Tamże, s. 215/. Działania i narzędzia polityczne oceniane są
odtąd w innej perspektywie. Dyktatura i rewolucją są o tyle słuszne, o ile są
pobudzane przez wolę Bożą i realizują wielkie dzieło zbawienia ludzkości.
Jeżeli to możliwe, mogą być usprawiedliwione, jeżeli nie, nie ma dla nich
usprawiedliwienia. Nawet gdyby były dopuszczalne w świetle Ewangelii, to
powinny to być zjawiska wyjątkowe i niezmiernie rzadkie /Tamże, s. 216.
+ Państwo totalitarne kontroluje wszystko, porewolucyjne. Donoso Cortés
wygłosił przemowę parlamentarną na początku roku 1849, którą zatytułował
niezbyt trafnie Discurso sobre la dictadura. Przedmiotem przemowy nie była
obrona dyktatury, lecz analiza i krytyka procesu sekularyzacji społeczeństwa
zachodniego. Tekst ten nie powinien być interpretowany w świetle politologii,
lecz w kontekście religijnym, jako wraz troski wierzącego chrześcijanina o
wolność realizowania podstawowych zasad życia według Ewangelii.
Rewolucja oraz idąca w ślad za nią sekularyzacja, niszczyła istotne wartości
społeczne wprowadzając chaos i duchową pustkę. Dyktatura nie była w tym
kontekście widziana jako samowola jednostki, wręcz odwrotnie, jako obrona
wolności wszystkich w sytuacji samowoli części społeczeństwa niszczącej
wolność pozostałych obywateli Hiszpanii. Rdzeniem refleksji nie jest polityka,
lecz społeczeństwo /J. M. Magaz, Providencia e historia en Donoso Cortés (II),
„Revista Española de Teología” 59 (1999) 199-244, s. 210/. Dzieje ludzkości
mają w myśli Donoso Cortés’a fundament filozoficzny, historyczny i
teologiczny. Podobnie jak Bonald i De Maistre łączy w swej refleksji zasady
3
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
teologiczne z zasadami jurydyczno-państwowymi. Dostrzega w dziejach
katastrofy, oprócz rewolucji są katastrofy uniwersalne, nieprzewidziane,
dokonujące się jednocześnie w wielu miejscach. Rewolucja może być
dopuszczona przez Boga jako kara za grzech braku wartości boskich
wlewanych przez Boga jednostkom i społeczeństwu, takich jak wolność,
równość i braterstwo. [Rewolucja nie jest zdolna wprowadzić te wartości w
życie społeczne, wręcz odwrotnie, niszczy je, jest tylko kara za ich brak]. Są
to wartości chrześcijańskie, które rewolucja małpuje, wykoślawia, odbiera
właściwy im sens i moc (desvirtuando) ostatecznie niszczy. Dyktatura
usprawiedliwiona jest jako sposób naprawienia strat spowodowanych przez
rewolucję, jako odzyskanie zniszczonej przez nią wolności. Dyktatura ma
odzyskać wolność społeczną i troszczyć się o nią. W wielu społecznościach
wolność znikła wskutek działań rewolucyjnych (Tamże, s. 211). Nowoczesne
społeczeństwa utraciły wolność, ponieważ proces sekularyzacji wyrzucił z ich
wnętrza religię. A tylko religia jest zdolna ten proces zatrzymać i przywrócić
wolność /wolność dzieci Bożych, w Chrystusie/. Wolność znikła wraz z
sekularyzacją. Świat zmierza szybkimi krokami do despotyzmu, bardziej
potężnego od jakichkolwiek innych znanych w dziejach ludzkości. Nigdy nie
zdołano wcielić w życie zasad wiary katolickiej, zasad Ewangelii, nigdy nie
było powszechnej i zdecydowanej woli przyjęcia prawa opatrzności, która
kieruje dziejami ludzkości. Źródłem ostatecznym wolności jest Bóg [w Trójcy
jedyny], a w realnej historii świata, chrześcijaństwo. Gdy religia zostaje
zniszczona, znika wolność, jest tyrania. Przykazania Boże i nakazy Ewangelii
ograniczają dowolność, zapewniając tym samym maksimum wolności, w
sposób optymalny, jak tylko jest możliwy na ziemi. Brak religii sprawia, że
pojawia się państwo totalitarne, które wszystko kontroluje, kończy się
wolność indywidualna. Wszystkie środki, wszystko jest w rękach ludzi
rządzących /Tamże, s. 212.
+ Państwo totalitarne narzuca wolę rządzących jako prawdę naukową. Rysy
joachimizmu znajdują się w socjalizmie utopijnym i w marksizmie o
leninowskiej konfiguracji rosyjskiej, albo w zdecydowanie świeckiej i
materialistycznej wizji tysiąclecia duchowej pomyślności. Walka klas, walka
proletariatu z burżuazją i kapitalizmem (kapitalizmem Anty-Chrystem)
zmierza w tej wizji do zbudowania społeczeństwa bezklasowego, społecznoekonomicznego odpowiednika religijnej idei powszechnego braterstwa
zapowiadanego przez Joachima de Fiore w Epoce Ducha Świętego. Obecnie
propaguje się erę nauki, zredukowanej, mimo spirytualistycznej frazeologii,
do materializmu, do anty-spirytualizmu, drogą naturalistycznej i pozytywnej
substytucji. „Tutaj Duch Prawdy zlewa się całkowicie z narzucaniem tzw.
prawdy naukowej przez totalitarną władzę Państwa”. Wpływ Joachima daje
się zauważyć w powieści Umberto Eco Imię róży P23.5 81. „Jeżeli skierujemy
baczniejsze spojrzenie na Kościół współczesny, a zwłaszcza na jego
marginesy, możemy bez trudu dostrzec wiele niepokojów obecnych już w
myśli Joachima” P23.5 82.
+ Państwo totalitarne niszczy obywateli. „Władimir Jermieljanowicz
Maksimow (właśc. Lew Aleksiejewicz Samsonow) urodził się 27 listopada
1930 roku w Moskwie w rodzinie robotniczo-chłopskiej. Prozaik, dramaturg,
publicysta, poeta – zaliczany jest do czołówki najwybitniejszych
przedstawicieli trzeciej fali emigracji rosyjskiej / Siedem dni stworzenia
4
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
(Siem’ dniej tworienija), Czelabińsk-Saratow 1993 / „Wszystko można,
wszystko jest dozwolone, bo nie ma Boga, Dialogu, ludzie nie rozmawiają ze
sobą, oni ze sobą tylko są, słuchają, ale nie słyszą, od ludzkiego nieszczęścia
najchętniej odwracają oczy, a nad wszystkim unosi się widmo
wszechpotężnego strachu” /K. Duda, Prawda historii i ideał życia w
Chrystusie. Proza Władimira Maksimowa, w: Realiści i postmoderniści.
Sylwetki współczesnych rosyjskich pisarzy emigracyjnych, Red. L. Suchanek,
Wydawnictwo Uniwersytetu jagiellońskiego 1997, 9-72, s. 24/. „Okrutny w
swej wymowie jest rozdział V, już samym swym tytułem Labirynt
nawiązujący do Płatonowskiego Wykopu. Odległy o kilkadziesiąt lat czas
powstania dzieł podkreśla ciągłość tragedii ludu rosyjskiego: robotnicy
budują dla samych siebie gmach krzywdy i upokorzeń – więzienie. […]
Człowiek może się odrodzić z moralnego upadku poprzez pomoc niesioną
drugiemu człowiekowi, poprzez miłość do bliźniego. […] W Maksimowskim
świecie człowiek jest tylko cząstką Wielkiego zamysłu, częścią wszechświata,
stąd tak liczne, choć lapidarne opisy przyrody, bogate w personifikacje,
animizacje, symboliczne sceny (zwrócenie oczu ku niebu, ku gwiazdom…).
Wszystko to, wespół z wprowadzonym do utworu żywiołem ludowym (gwara,
czastuszki, przyśpiewki, przysłowia, powiedzenia), ukazuje niezniszczalność
wiecznych wartości” /Tamże, s. 27/. „Ostatni, siódmy rozdział jest sygnałem
nadziei i zmartwychwstania. Ma to być czas refleksji, bowiem wedle
układającej się w kształt paraboli książki Maksimowa: tylko od człowieka
zależy, czy przechyli się w stronę Dobra czy Zła?” /Tamże, s. 28.
+ Państwo totalitarne odrzucane przez społeczeństwo obywatelskie „w
systemach totalitarnych (np. w realnym socjalizmie) społeczeństwo
obywatelskie jest próbą samoorganizowania się obywateli w stawianiu oporu
totalitarnym roszczeniom państwa (lub partii politycznej), usiłującego poddać
kontroli wszystkie formy życia społecznego oraz ograniczać obywateli w ich
uprawnieniach politycznych, społecznych i religijnych. Totalitaryzmy o
zabarwieniu nacjonalistycznym czy kolektywistycznym opierają się na
posłuszeństwie dla ideologii, która ma być „zbawcza” i która ma przynieść
szczęście poszczególnym jednostkom i całemu społeczeństwu. Im więcej
pozostaje autonomicznych ruchów, instytucji i nieformalnych wspólnot,
istniejących poza oficjalnymi strukturami politycznymi i nie podlegających
państwowej kontroli, tym więcej „obywatelskości” realizuje się w życiu
społecznym” /J. Mariański, Kościół zagrożeniem czy szansą dla
społeczeństwa obywatelskiego?, w: Problemy współczesnego Kościoła, red.
M. Rusecki, RW KUL, Lublin 1996, 83-91, s. 85/. „W latach
dziewięćdziesiątych zbyt często i łatwo zapomina się o wkładzie Kościoła
katolickiego w budowanie społeczeństwa obywatelskiego w naszym kraju w
okresie tzw. realnego socjalizmu” /Tamże, s. 86/. „Przejście od socjalizmu
państwowego do demokratycznego państwa prawa i związana z tym
gwałtowana zmiana świadomości ludzi sprawia, że Kościół znajduje się w
wielkim eksperymencie wychodzenia z epoki ukształtowanej mniej lub
bardziej przez religię katolicką, do nowej sytuacji nacechowanej pluralizmem
społeczno-religijnym. Ta nowa faza rozwoju charakteryzuje się przede
wszystkim przemianą wartości religijno-kościelnych, „wymuszoną” przez
zmieniającą się sytuację społeczną. […] potrzebna jest pogłębiona
samoświadomość Kościoła” /Tamże, s. 87/. „W społeczeństwie obywatelskim
5
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
w naszym kraju będzie dokonywać się ewolucja roli społecznej Kościoła: od
pierwszoplanowej do pogłębionej” /Tamże, s. 91.
+ Państwo totalitarne określane przez kilka elementów. „Czternaście lat
wcześniej, kiedy konferencja amerykańskich filozofów usankcjonowała
ostateczne wejście nowego pojęcia do języka nauk społecznych, 400
wybitnych przedstawicieli świata nauki i kultury potrafiło zaprotestować na
łamach „New York Times” przeciwko zaliczeniu Związku Radzieckiego przez
Johna Deweya do grona reżimów totalitarnych („New York Times” z 14 VIII
1939)” /D. Grinberg, Wstęp do wydania polskiego, w: H. Arendt, Korzenie
totalitaryzmu 1, przeł. M. Szawiel i D. Grinberg, Niezależna Oficyna
Wydawnicza, Warszawa 1993, 7-24, s. 19/. „Hannah Arendt opowiadała się
za interpretacją polityczną, pozwalająca odróżnić totalitaryzm od tradycyjnej
dyktatury. Stanowczo odrzucała pogląd, jakoby nazizm bądź stalinizm
stanowiły zastępczą „świecką religię”. /Tamże, s. 20/. „Kluczowe pojęcie
totalitaryzmu, sprecyzowane i skodyfikowane w połowie lat pięćdziesiątych
przez Carla Friedricha i Zbigniewa Brzezińskiego, zrobiło wielką karierę, nie
tylko w politologii. Na „syndrom totalitarny” składać się miały następujące
elementy: 1) ideologia państwowa – monopolistyczna i obowiązująca
wszystkich obywateli; 2) jedna masowa partia zorganizowana hierarchicznie,
spleciona z administracją państwową; 3) siły zbrojne wraz z całym
społeczeństwem całkowicie podporządkowane partii i biurokratom; 4)
zmonopolizowanie przez państwo informacji jako jedna z głównych metod
rządzenia; 5) fizyczny i psychologiczny terror policyjny jako jedna z głównych
metod rządzenia; 6) centralizowane zarządzanie gospodarką. / W zestawieniu
tym uderza całkowite pominięcie roli charyzmatycznego wodza, stonowana
ocena terroru i wymienienie na pierwszym miejscu czynnika ideologicznego”
/Tamże, s. 21/. „Potrzebę uściślenia i rewizji sensu pojęcia totalitaryzmu
dostrzegali również jego zwolennicy; w latach sześćdziesiątych zaczęto się
nim bowiem posługiwać w nader dowolnych kontekstach” /Tamże, s. 22/.
„wkład do dyskusji wniósł Leszek Kołakowski obnażając aspekty myśli
Marksa, które uczyniły stalinizm jedną z uprawnionych wersji jego doktryny”
(Zob. L. Kołakowski, Główne nurty marksizmu. Powstanie – Rozwój – Rozpad,
t. 1-3, Paryż 1976)” /Tamże, s. 23/. „przeważał pogląd, że zmiany, jakie
zaszły np. w Chinach Ludowych czy w ZSRR od śmierci Mao Cze-duna i
Stalin, nie są tak poważne, by usprawiedliwiały odejście od dotychczasowej
terminologii” (Daniel Grinberg)/Tamże, s. 24.
+ Państwo totalitarne podporządkowuje sobie człowieka całkowicie. „Oddziały
niemieckie weszły do miasta 14 marca 1940 roku. Na pięć lat życie zamarło,
czy też zmieniło kształt; stało się wyciszone, niepełne, na wpół jawne.
Widziany z zagranicy, Paryż jawił się miastem widmem. Dla Amerykanów
jego upadek oznaczał śmierć określonej koncepcji demokracji, realizującej się
w triumfie indywidualizmu, w swobodzie życia popularyzowanej przez
artystów Montparnasse’u” /S. Guilbaut, Jak nowy Jork ukradł ideę sztuki
nowoczesnej. Ekspresjonizm abstrakcyjny, wolność i zimna wojna, tł. E.
Mikina, Wydawnictwo Hotel Sztuki, Warszawa 1992, s. 84/. „uśmiercono
symbol. Alegoria kultury zachodniej znalazła się w okowach, ujarzmiono
wolność ekspresji. […] Mówiło się, że faszyzm jest powrotem do
średniowiecznego
bestialstwa,
niegdyś
zagrażającego
cywilizacji
chrześcijańskiej, teraz zagrożona była democratic way of life: «Zjednoczenie
6
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
sił przeciw Hitlerowi i Stalinowi jest w rzeczywistości przymierzem w obronie
sposobu życia, który dał światu Chrystus, […] formuła hitlerowskostalinowska całkowicie podporządkowując człowieka państwu, zaprzecza
podstawowym dogmatom chrześcijaństwa… Nigdy dotychczas nie zdarzyło
się nic podobnego i współczesny zamach na demokrację i życie według reguł
chrześcijaństwa jest czymś potężniejszym, bardziej bezwzględnym o
pozbawionym skrupułów niźli wszystko co uczynił Dżyngis-chan, Attyla i
Saraceni» (Christianity Fights for Life, „Daily Oklahoma (Oklahoma City,
Oklahoma), 14 kwietnia 1940, cyt. W. A. Lydgate, What America Thinks:
Editorials and Cartoons, New York, s. 1001-1003). W ten sam sposób
uderzała większość gazet, przeniknął on nawet do przemówień
wiceprezydenta Henry’ego Wallace’a: «Rewolucja ludów jest w pełnym toku i
szatan z jego zastępami nie zdoła odnieść nad nią zwycięstwa, bo po stronie
narodów jest pan…Wielka jest siła Pana» (H. A. Wallace, The Price of Free
World Victory, 8 maja 1949) /Tamże, s. 85.
+ Państwo totalitarne przyspiesza na zakrętach historii, Lange M. G.
Przewrót teologiczny świata rozpoczął się w momencie, gdy Robespierre
proklamował boskość Rozumu. Komuniści poszli dalej. Oswoili boginię
Rozum, czyniąc z niej prawdziwe zwierzę polityczne. Rozum sowiecki jest z
istoty swej polityczny, dynamiczny wobec anihilującego bezwładu inteligencji
wolnej. Rozum sowiecki działa na sposób mechanizmu, który odpowiada
logice świata automatów. Osiąga największe przyspieszenie i osiąga
największą prędkość na zakrętach ogólnej linii historii, w totalitarnej
dialektyce Partii. /Por. M. G. Lange, Wissenschaft im totalitären Staat,
Stuttgart 1955, s. 50 nn; G. A. Wetter, Der dialektische Materialismus. Seine
Geschichte un sein System in der Sowjetunion, wyd. 3, Wien 1956, s. 594 nn.;
J. Fueyo, La vuelta de los Buddas, Organización Sala Editorial S.A., Madrid
1973, s. 377/. Mikołaj Aleksandrowicz Bierdiaiew może być nazwany
Filonem współczesnego alksandrynizmu /biografia i myśl: D. A. Lowrie,
Rebellions prophet. A biography of Nicolas Berdyaev, London 1960; R.
Rüssler, Das Weltbild Nikolai Berdjajews, Göttingen 1956; A. Klimow,
Berdiaeff, Paris 1967/. Poznał go Erlöser w Berlinie w roku 1923, w Wolnej
Akademii religii i filozofii, po leninowskich czystkach przeprowadzonych w
roku 1923. Bierdiaiew wyjaśnił, że dusza rosyjska jest zdolna do
eksperymentów o wiele bardziej radykalnych niż dusza człowieka Zachodu,
która jest zbyt zamknięta w formach, zbyt zróżnicowana wewnętrznie i
spleciona zbyt mocno z historycznymi tradycjami jej ludu. Boerdiaiew
odczuwał powołanie do odkrycia, właśnie w optyce katastrofy rewolucji, że
historia doszła do swego kresu i w nim znajduje się eschatologiczne
rozwiązanie człowieka, początek zbawienia końcowego. Bierdiaiew wyjaśnił,
na czym polega rosyjski archetyp sowieckiego marksizmu. Jeśli byłaby
możliwość krytyki jakiegoś szczegółu marksizmu, wtedy przestałby on być
doktryną uniwersalną. Wtedy marksizm przemieniłby się w metodę analizy
społecznej i w walkę społeczną, w opozycji wobec tatalitaryzmu typu
rewolucyjnego. Rewolucjoniści rosyjscy wszystkich czasów byli zawsze
totalistami, byli totalitarni. Rewolucja była dla nich jednocześnie religią i
filozofią, a nie tylko walką ograniczoną do aspektów politycznych i do
społecznej egzystencji. (Por. Les sources et le sens du communisme russe,
wyd. 9, Paris 1951, s. 143) /Tamże, s. 381.
7
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
+ Państwo totalitarne tworzone przez Republikę hiszpańską II. Okrucieństwa
lat trzydziestych w Hiszpanii Olegario Gonzales de Cardedal nie tłumaczy
tylko walką klas oraz antyklerykalizmem inspirowanym z zagranicy. Istotną
przyczyną były przekonania i postawy konkretnych ludzi, którzy mieli
własne, osobiste powody. Prześladowania Kościoła rozpoczęły się od
początku II Republiki (rok 1931). Nowy rząd cynicznie anulował wszelkie
demokratyczne wolności katolickiego społeczeństwa, w tym wolność słowa.
Likwidowane były uniwersytety katolickie, zwalczane katolickie związki
zawodowe. Napięcie między rządem a episkopatem hiszpańskim i Stolicą
Apostolską istniało do początku sprawowania władzy przez masonów, którzy
zaprowadzali władzę totalitarną. Wiara na nowo stała się znakiem
politycznym tych wszystkich, którzy sprzeciwiali się masońskiemu
totalitaryzmowi, znakiem walki o obywatelską wolność i ludzką godność.
Wiek XVI stał się paradygmatem patriotycznej świadomości hiszpańskiej, a
wiek XIX czasem tworzenia się Antyhiszpanii. Patriotyzm umacniał wiarę
katolicką a wiara umacniała hiszpański patriotyzm. Zlewały się:
chrześcijańskość (cristiandad), hiszpańskość, imperium i falanga. Umacniał
się katolicyzm narodowy (nacionalcatolicismo) H24 36.
+ Państwo totalitarne tworzone w okresie Republiki Portugalskiej I. Przewrót
wojskowy w Portugalii w roku 1926 zakończył okres totalitaryzmu Pierwszej
Republiki. „Rewolucję z 1926 r., kończącą rządy Pierwszej Republiki,
zorganizowała nie partia katolicka, lecz wojskowi. Wezwali oni później kilku
najważniejszych przywódców katolickich do objęcia stanowisk w rządzie
dyktatury wojskowej. Łatwiej jest nam w tej sytuacji zrozumieć, dlaczego po
doświadczeniach Pierwszej Republiki, będącej próbą laicyzacji portugalskiego
życia politycznego, ustrój, który nastąpił po rewolucji 1926 r., stał się
reżimem tradycjonalistycznym, konserwatywnym i prokatolickim. Reżimem,
któremu wstrętny był z jednej strony jakobiński republikanizm, z drugiej zaś
– pogańskie próby absolutyzacji państwa, jak w przypadku nazizmu czy
faszyzmu włoskiego. […] Republikanizm portugalski wywodzi się jeszcze z
XIX w. Partia republikańska została założona w 1876 r. Była to formacja
pozostająca pod silnym wpływem masonerii, przede wszystkim francuskiej.
Światopogląd republikański miał charakter antyreligijny, ponieważ
masoneria portugalska, zarówno w swojej dziewiętnastowiecznej postaci, jak
i na początku XX w. była zajadle antyklerykalna i antykatolicka. Zrozumiały
jest więc fakt, że główni przywódcy polityczni Pierwszej Republiki byli
masonami, których celem była nie tylko zmiana ustroju politycznego,
przejście od monarchii do republiki, lecz także zdetronizowanie Kościoła.
Katolicyzm był bowiem bardzo silnie zakorzeniony w społeczeństwie
portugalskim, dlatego też do pierwszych działań podjętych przez rząd
republikański należało oddzielenie Kościoła od państwa. Prawo to nie było z
początku niekorzystne, nie byłoby takie i później, gdyby nie ingerencja
państwa w życie kościelne oraz zniesienie swobód religijnych a także próba
zniszczenia Kościoła jako instytucji” N. Pereira, R. Smoczyński, Powrót z
Afryki do Europy. Rozmowa z Manuelem Braga de Cruz, „Fronda” 13/14
(1998) 283-292, s. 285 (Manuel Braga de Cruz, ur. 1946, profesor historii,
wykładowca Instytutu nauk Społecznych Uniwersytetu Lizbońskiego oraz
Uniwersytetu katolickiego w Lizbonie).
8
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
+ Państwo totalitarne w faszyzmie Ortega y Gasset J. podobny w wielu
sformułowaniach do Mussoliniego: „Z punktu widzenia państwowości
koncepcja faszystowska jest antyindywidualistyczna, staje wszakże na
stanowisku jednostki, o ile ta utożsamia się z państwem, jako świadomość i
jako wola powszechna w jego istnieniu historycznym” (E. Górski, José Ortega
y Gasset i kryzys ideologii hiszpańskiej, Ossolineum, Wrocław-WarszawaKraków-Gdańsk-Łódź, s. 172; J. Ortega y Gasset, Doktryna faszyzmu, Lwów
1935 s.11-12). Koncepcja „poprawiania Republiki” reprezentowana przez
Gasset’a stanowi podwaliny pod hiszpański faszyzm. Głoszona przez niego
wizja państwa zawierała również elementy antyklerykalizmu. Państwo w jego
koncepcji winno mieć ściśle laicki charakter. Jego poglądy miały wiele
wspólnego z ideologią faszystowską, ale nie w pełni. Ortega y Gasset był
przeciwnikiem włoskiego faszyzmu a jeszcze bardziej niemieckiego
nacjonalsocjalizmu (J. Ortega y Gasset, Sobre el fascismo, w: Obras completas,
t. II, s. 497). Na równi z faszyzmem krytykował Ortega komunizm. Był on
przeciwnikiem wszelkich zamachów stanu i rewolucji. Dlatego właśnie wrogo
odnosił się zarówno do lewicowego ruchu robotniczego, jak i do radykalnych
koncepcji wojującego faszyzmu (Tenże, !Viva la República!, „El Sol”, 3 XII
1933). Wielu młodych i dopiero początkujących faszystów hiszpańskich
słuchało Ortegi i niechętnie odnosiło się do obcych modeli totalitarnego
państwa narodowego i zaczęło budować swój własny program opierając się
na narodowohiszpańskich wzorach, korzystając przy tym z Ortegi. Również
Ramiro Ledesma Ramos, zanim założył własne czasopismo, współpracował z
pismem Ortegi „Revista de Occidente”. Ramos zachwycał się filozofią
niemiecką a zwłaszcza Heideggerem, ale też Ortegą. Większość z haseł
programowych zamieszczonych w „La Conquista del estado” 14 marca 1931
roku, tkwiła w idealistycznej myśli politycznej Ortegi (z wyjątkiem uznania
akcji bezpośredniej, ta była zapożyczona od anarchistów). Ledesma Ramos
utrzymywał osobiste kontakty z Gassetem, aczkolwiek uznał później, iż jego
mistrzowi „nie udało się pozbyć w polityce starego pojęcia państwa” (E.
Alvarez Puga, Historia de la Falange, Barcelona 1969, s.14).
+ Państwo totalitarne wyłania się z teorii ewolucji społecznej Norberta Eliasa.
Teoria ewolucji społecznej, głoszona przez Norberta Eliasa, według której
wraz z rozwojem cywilizacji człowiek w coraz większym stopniu skłonny jest
powściągać własne emocje i popędy oraz poddawać regulacji społecznej coraz
większy obszar swej działalności w celu zapewnienia zbiorowego
bezpieczeństwa, wykorzystywana jest do tworzenia totalitarnego państwa,
totalitarnej Europy i totalitarnego świata /Z. Mach, Rozwój cywilizacji w
koncepccji Norberta Eliasa, w: Rozmyślania o cywilizacji, dz. zb. p. red. J.
Baradzieja i J. Goćkowskiego, seria Cywilizacja. Tradycja. Ethos, wyd. Baran
i Suszczycki, Kraków 1997, 83-98, s. 90/. Wizja ta ma wiele wspólnego z
koncepcją dziewiętnastowiecznych ewolucjonistów, dla których wzorem była
przemysłowa Anglia. Norbert Elias w teorii ewolucji społecznej podkreślał
kulturową tożsamość Europy. Według niego niemieckie pojęcie kultury
akcentuje różnice narodowe i daje odpowiedź na pytanie, czym jest
„niemieckość”. Kultura odróżnia jedne narody od drugich, akcentując
odmienności i tworząc granice. Dlatego uważał cywilizację za coś wyższego,
za wyższy etap procesu, wspólnego dla wszystkich społeczeństw. „Taka wizja
cywilizacji
charakteryzowała
dziewiętnastowiecznych
myślicieli
9
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
ewolucjonistycznych i nadal jest często widoczna w europejskim myśleniu
potocznym, mimo że w naukach społecznych zastąpiła ją w znacznej mierze
postmodernistyczna koncepcja pluralizmu i relatywizmu” /Tamże, s. 92/.
Państwo w teorii ewolucji społecznej Norberta Eliasa stopniowo zyskuje
monopol przymusu. Tworzy się złożony organizm państwowy wiążący coraz
więcej ludzi w sieć wzajemnych zależności funkcjonalnych, który wymaga
coraz
większej
powściągliwości
i
wyrzeczenia
się
agresji
oraz
bezwarunkowego realizowania popędów. Społeczeństwo nowożytne stanowi
zintegrowany organizm o postępującym zróżnicowaniu podziału pracy i
strukturze warstwowej. Dokonuje się przechodzenie od emocjonalnego
zaangażowania do racjonalnej neutralności /Tamże, s. 93. „Elias pokazuje,
jak od epoki renesansu dzięki stopniowemu nasilaniu się postawy
neutralności (detachment) rozwinęła się nauka i sztuka, a także, jak zmieniło
się podejście ludzi do codziennego życia” /Tamże, s. 94; Zob. N. Elias,
Involvement and Detachment, Oxford 1987.
+ Państwo totalitarne zwalczane przez Tolkiena. Krytyka dzieł Tolkiena ze
strony wyznawców „nowoczesności”. „Dominującym zarzutem w stosunku do
Tolkiena był eskapizm i/lub reakcjonizm. Otóż przytłaczająca większość
owych krytyków, jak to jasno wynika z ich rozmaitych publikacji, popiera te
same nowoczesne wartości – państwowość, scjentyzm, ekonomizm i
sekularyzm – jakie cechują ów patologiczny dynamizm, tak zatrważający
Tolkiena i do dziś niepokojący jego czytelników. Ci ostatni wyraźnie
zaczynają dostrzegać kulturowy nihilizm, społeczne wrzenie i dewastację
środowiska naturalnego – kwestie skrzętnie ukrywane przez ideologię
Postępu. Mogą mieć mieszane uczucia wobec tych zjawisk, ale na pewno nie
dali się ogłupić, podczas gdy wykształcona elita klerków bez problemu
ogłupiła samą siebie. Jak ujął to Tolkien w pamiętnej wypowiedzi, mylą oni „i
to nie zawsze bezwiednie – ucieczkę więźnia z rejteradą dezertera. A któż to
uważa „eskapizm” za zbrodnię? Naturalnie wszelkiego rodzaju strażnicy
więzienni. Termin, który powszechnie kojarzy się z „eskapizmem”, to
oczywiście „fantazja”. Ale ironia staje się oczywista, kiedy spytamy, kto
właściwie pozwala sobie na fantazje: ci, którzy jak Tolkien uważają, że warto
walczyć w imię społeczności, natury czy ducha (jak to dosłownie czynią
protagoniści we Władcy Pierścieni); czy ci, którzy twierdzą, ze nauka to
jedyna prawomocna forma wiedzy, wzrost ekonomiczny może trwać w
nieskończoność, a natura przetrwa niezależnie od tego, co z nią zrobimy – i
że mamy prawo robić z nią, co nam się podoba?” /P. Curry, Nowoczesność w
Śródziemiu, w: Tolkien. Księga pamiątkowa. Studia o spuściźnie literackiej,
red. J. Parce, (Tolkien: A celebration, HarperCollinsPublischers 1999), tłum.
J. Kokot, Zysk i S-ka, Poznań 2003, 43-48, s. 45-46/. Curry Patrick urodził
się w Winnipeg, w Kanadzie, w 1951 roku. Od dwudziestu pięciu lat mieszka
w Londynie. Otrzymał tytuły BA i MSC oraz doktorat na uniwersytecie
londyńskim. Obecnie jest pisarzem i badaczem nie związanym z żadna
uczelnią. Jego dorobek literacki obejmuje między innymi A Confusion of
Prophets: Victorian and Edwardian Astology (Chaos proroków. Wiktoriańska i
edwardiańska astrologia], Machiavelli for Beginers [Machiavelli dla
początkujących] i Defending Middle-Eart: Tolkien, Myth and Modernity [W
obronie śródziemna, Tolkien, mit i nowoczesność].
10

Podobne dokumenty