nr 6/2014

Transkrypt

nr 6/2014
EDUKACJA WCZESNOSZKOLNA
CZASOPISMO DLA NAUCZYCIELI
Nr 6
CZERWIEC 2014
758 (LXIX)
indeks 38514X
Montessori
w szkole
Prezenty
dla Taty
CENA 19,50 ZŁ (w tym 5% VAT)
3
pl
akaty
Savoir-vivre
dla najmłodszych
Gdybym był ptakiem...
- scenariusz
Czytam,
bo lubię
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
82020301406006
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Spis treści
Podstawy edukacji
4
Dziecko zawsze na pierwszym miejscu
– wywiad z Dominiką Malkus-Jankowską
„ Małgorzata Stańczyk
8
Nasz cel: szkoła aktywna, przyjazna i twórcza
„ Justyna Wrzochul-Stawinoga
Dylematy wychowania
12
Podróże małe i duże
„ Aleksandra Godlewska
Pedagogiczne inspiracje
14
Czytam, bo lubię – o rozwijaniu
zainteresowań czytelniczych uczniów
„ Anna Magdalena Glinka
18
Spotkanie z pisarzem w naszej szkole
„ Anetta Oleksiewicz
19
Zegarek na Dzień Taty
„ Agnieszka Gromelska
20
Savoir-vivre – przy stole
Drodzy Czytelnicy!
Czytam, bo lubię to temat główny czerwcowego wydania „Życia Szkoły”. Po raz kolejny podpowiadamy, jak skutecznie rozwijać
zainteresowania i pasje czytelnicze naszych
uczniów. Jak wywołać głód książki? Wielką
rolę odgrywa tu nauczyciel i dobrze zorganizowany przez niego proces dydaktyczno-wychowawczy. Warto nieustannie poszukiwać nowych dróg rozwoju zainteresowań
czytelniczych, by w ten sposób przygotowywać uczniów do roli świadomego czytelnika,
rozpoczynającego swoją wielką przygodę
z książką.
Pedagogika Marii Montessori to całościowe podejście do dziecka, ukierunkowane na
jego indywidualne potrzeby. To nie tylko zbiór
teorii i zasad, ale także szczególne pomoce
dydaktyczne, które pomagają uczniowi zrozumieć wiele pojęć i procesów przez zastosowanie ich w konkretnej sytuacji. Warto poznać
ideologię i zasady funkcjonowania szkoły
montessoriańskiej, by móc wykorzystywać
bogactwo pedagogiki Montessori we własnej
pracy. Zachęcamy do lektury wywiadu z dyrektorką jednej z takich szkół.
Ponadto w numerze znajdą Państwo m.in.
scenariusz zajęć utrwalających zasady kulturalnego zachowania się przy stole, a także
scenariusz, do którego inspiracją były… ptaki, oraz pomysły na upominki z okazji Dnia
Taty.
W związku ze zbliżającymi się wakacjami
wszystkim naszym Czytelnikom życzymy udanego i pełnego słońca wypoczynku. Niech ten
czas przyniesie Państwu relaks i wytchnienie,
które zaowocują nową energią i siłą do twórczej pracy w przyszłym roku szkolnym.
Anna Tomczak
Redaktor naczelna
„ Agnieszka Prokop
22
Przygody zwierząt
– doskonalimy czworakowanie
„ Piotr Winczewski
26
Gdybym był ptakiem…
– scenariusz zajęć dla klasy I
„ Dorota Sowa
30
Przypominajka – prezent na Dzień Taty
„ Alina Jakubowska
Pomoce dydaktyczne
31
Ptaki
Kącik małego odkrywcy
32
CZASOPISMO DLA NAUCZYCIELI
Czasopisma
Pedagogiczne
I strona okładki: fot. Fotolia
Nr 6 czerwiec 2014 758 (LXIX) indeks 38514X
nakład 8000 egz. CENA 19,50 zł (w tym 5% VAT)
Rada programowa Piotr Winczewski, Witold Szwajkowski,
Małgorzata Stańczyk, Alina Jakubowska sekretarz redakcji
Anna Kontkiewicz redakcja Anna Tomczak – redaktor naczelna, Bernadeta Stępień – korekta adres redakcji 01–194
Warszawa, ul. Młynarska 8/12, tel. 22 244 84 72, faks
22 244 84 76 e-mail: [email protected] wydawca
Dr Josef Raabe Spółka Wydawnicza Sp. z o.o., 01–194 Warszawa,
ul. Młynarska 8/12, tel. 22 244 84 00, faks 22 244 84 20, e-mail
[email protected], www.raabe.com.pl, NIP 526-13-49-514,
REGON 011864960, Zarejestrowana Sądzie Rejonowym dla
m.st. Warszawy w Warszawie XII Wydział Gospodarczy KRS,
KRS 0000118704, Wysokość Kapitału Zakładowego: 50.000 PLN
prezes zarządu Anna Gryczewska dyrektor wydawniczy
Józef Szewczyk, tel. 22 244 84 70, faks 22 244 84 11,
[email protected] dział obsługi klienta tel. 22 244 84 11,
faks 22 244 84 10, [email protected] dział spredaży tel.
22 244 84 85, reklama Andrzej Idziak, tel. 22 244 84 77, faks 22 244
84 76, kom. 692 277 761, [email protected] skład i łamanie
Vega design druk i oprawa Pabianickie Zakłady Graficzne SA,
95–200 Pabianice, ul. Piotra Skargi 40/42 rysunki Piotr Zawadzki
Redakcja nie zwraca nadesłanych materiałów i zastrzega sobie
prawo dokonywania formalnych zmian w tekstach artykułów
oraz nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam. Prosimy
o przysyłanie artykułów z dokładnym adresem autora.
Zapraszamy na naszą stronę internetową:
Niby to samo, a efekt inny
„ Alina Jakubowska
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
E D U K AC J A W C Z E S N O S Z K O L N A
www.zycieszkoly.com.pl
oraz www.edupress.pl
Dołącz do nas na Facebooku
podstawy edukacji
Dziecko zawsze
na pierwszym miejscu
O tym, co jest najważniejsze w edukacji, z Dominiką Malkus-Jankowską, założycielką
i dyrektorką Integracyjnej Podstawowej Szkoły Montessori Elipsoida w Warszawie, rozmawia
Małgorzata Stańczyk.
Skąd pomysł, żeby otworzyć własną szkołę?
Pierwszymi osobami, które wspomniały o potrzebie założenia tej szkoły, byli rodzice dzieci uczęszczających do naszego przedszkola. Obawiali się, że po przedszkolu w nurcie pedagogiki Marii Montessori ich dzieci w tradycyjnej
szkole przez kilka miesięcy nie będą uczyły się niczego nowego, bo poznały już dużą część obowiązującego materiału. Musiałam się do tej propozycji przychylić. Rzecz w tym,
że maluchy w przedszkolu nie tylko zetknęły się z wieloma
zagadnieniami, lecz także przepracowały ten materiał bardzo dogłębnie, korzystając z pomocy montessoriańskich,
które pozwalają na uchwycenie istoty problemu.
Uczniowie mogą pracować na konkrecie, na pomocy,
która demonstruje, jak przebiega określony proces, np. matematyczny lub językowy. Powrót do rzeczy znanych, np. do
nauki liter, w momencie, kiedy dzieci już czytają, wydaje
się absurdalny. W szkole Montessori każdy uczeń pracuje we własnym tempie. Nie trzeba się zatem obawiać zjawiska równania dzieci do średniej, jak to się często dzieje
w szkołach standardowych. Tam w klasach są uczniowie
z placówek o zróżnicowanych poziomach nauczania, dlatego wyzwaniem dla nauczyciela jest sprawienie, by wszyscy z nich opanowali treści zawarte w programie. W naszej szkole każdy rozwija się na miarę swoich możliwości.
Takie indywidualne podejście doskonale sprawdza się również w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi, o specjalnych
potrzebach edukacyjnych.
Szkoła jest bardzo kameralna. Czy to pierwszy
etap w rozwoju, czy taki był Państwa cel?
Chcemy, by była to mała, wręcz domowa szkoła. Teraz
mamy klasy I–III. Jednak w najbliższym czasie uczniów
będzie nieco więcej, bo rozpoczną naukę klasy IV–VI.
Szkoła wzrasta zatem razem z dziećmi, które stają się
coraz starsze. Z pewnością staramy się jednak zachować
ten kameralny charakter. Wiemy, że to bardzo sprzyja specyfice naszej pracy, a także temu, czym charakteryzuje się
kształcenie specjalne.
Czy myśli Pani, że w tak małej szkole dzieci
wciąż mają możliwość swobodnego nawiązywania relacji i rozwoju społecznego?
4
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Fot. Fotolia
Jak przebiega nauka metodą Montessori i czym
różni się od zwykłej lekcji?
W związku z tym, że klasy są różnowiekowe, wielorocznikowe, uczniowie nie są w tak małej grupie. Klasa
szkolna liczy 18 osób, jest w niej troje dzieci objętych
kształceniem specjalnym. Taka grupa to już całkiem spora społeczność. Uważam, że optymalna. Chcę jednak zaznaczyć, że absolutnie nie neguję sensu istnienia dużych
szkół, one też są bezwzględnie potrzebne i chylę czoła
przed tymi, którzy je prowadzą.
Czy w szkole Montessori mogą uczyć się również dzieci, które nie chodziły wcześniej do przedszkola prowadzonego w oparciu o tę pedagogikę?
Jak najbardziej. Widzimy, że maluchy, które nie mają za
sobą edukacji montessoriańskiej, bardzo szybko dostosowują się do nowych form edukacji. W szkole materiał prezentowany jest w taki sposób, że dzieci mogą przyswoić te informacje, z którymi wcześniej się nie zetknęły. Zauważyliśmy,
że uczniowie, którzy w szkole stykają się z takimi pomocami
po raz pierwszy, są nimi jeszcze bardziej zaciekawieni niż pozostali i chłoną wiedzę ze zdwojonym entuzjazmem.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
podstawy edukacji
Czy w takiej formie edukacji odnajdują się
wszystkie dzieci?
Edukacja Montessori skierowana jest do wszystkich
uczniów: dzieci pełnosprawnych i niepełnosprawnych, po
przedszkolu Montessori i po placówce konwencjonalnej.
Przed przyjęciem dziecka do szkoły zastanawiamy się nad
tym, czy jesteśmy w stanie sprostać jego potrzebom. To
my, nauczyciele, mamy służyć uczniowi, a nie on nam.
Oczywiście równie ważne jest to, jak w szkole czuje się
samo dziecko. Chociaż zdarza się to rzadko, bywają osoby, które niedobrze czują się w otoczeniu przygotowanym
zgodnie z koncepcją pedagogiki Montessori. Dla niektórych uczniów taka organizacja sali, która wiąże się z mnogością dostępnych równocześnie pomocy, jest niekorzystna
ze względu na nadmiar bodźców. Dlatego tak istotną rolę
odgrywają zajęcia adaptacyjne, podczas których możemy
sprawdzić, jak dziecko odnajduje się w nowych warunkach.
Czy z pedagogiki Marii Montessori mogą czerpać także nauczyciele publicznych, konwencjonalnych szkół? Czy też żeby wprowadzić ją w życie, trzeba stworzyć specjalną placówkę?
Myślę, że każdy twórczy nauczyciel, który w pracy kieruje się dobrem dziecka – a wierzę, że jest wiele takich osób
– może wykorzystywać pomoce i bogactwo pedagogiki
Montessori na konkretnych lekcjach. Uważam, że ważne
jest łączenie teorii z praktyką. Montessori to nie tylko pomoce, ale również zbiór teorii, zasad, całościowe podejście
do dziecka. Ta pedagogika wymaga więc zarówno przygotowanego otoczenia, jak i przygotowanego nauczyciela. To
wszystko musi się łączyć w sensowną całość. Oczywiście
nauczyciel w szkole konwencjonalnej jak najbardziej może
wykorzystywać pomoce Montessori. Są one wspaniałe. Pomagają uczniom zrozumieć wiele pojęć i procesów przez
zastosowanie ich w konkretnej sytuacji. Służy to rozwojowi sieci połączeń synaptycznych w mózgu, które powodują, że dziecko zdobywa i doskonali nowe umiejętności.
Tak samo przebiega nauka matematyki?
Jak najbardziej. Do zrozumienia matematyki potrzeba
praktyki, doświadczeń, kształcenia zmysłów na wcześniejszym etapie. Wykonywanie operacji matematycznych wymaga solidnego przygotowania sensorycznego, dlatego
też dobrze jest pozwolić dzieciom, by wszystkiego, czego
się uczą, mogły doświadczać najpierw swoimi zmysłami,
niezależnie od tego, czego się uczą (czy będą to kostki
dwumianowe, trójmianowe, bryły, figury, długości, wielkości, ciężar). To właśnie dopiero z poziomu zmysłowego
można przekształcić informacje w konkretne działania.
Działania przechodzą z kolei w rozumienie, które polega
na złożeniu tych wszystkich danych w całość. Jest to niezmiernie ważne. Wracając do pytania, czy można to zrobić
w szkole konwencjonalnej – uważam, że można, ale niezbędne jest niezwykłe samozaparcie ze strony nauczyciela. Taka strategia nauczania wymaga od niego przebicia
się przez obowiązujący system, który zakłada, że uczniowie mają rozwiązywać zadania z podręczników, pisać
w kartach ćwiczeń, poznawać materiał zgodnie z progra-
5
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
mem. Co jeszcze trudniejsze, muszą to zrobić wszystkie
dzieci w tym samym czasie, siedząc w ławkach.
Myślę, że częściowo metody te są zdeterminowane przez dużą liczbę dzieci, które nauczyciel
ma pod opieką...
Zgadza się. W naszych placówkach pracujemy z każdym dzieckiem indywidualnie lub też w małych grupach
(jeden nauczyciel na grupę 4–8 dzieci). Nauczyciel zwraca
się do konkretnego ucznia, mówi cicho. Zwykle jest jeden
egzemplarz pomocy. Jeśli jednak nauczyciel bardzo chce
Najistotniejsze jest to, by
oderwać się od podręczników
i kart ćwiczeń, wyjść na spacer,
pozwalać dzieciom samodzielnie
doświadczać świata. „
i podoba mu się podejście Montessori, to może wprowadzać poszczególne elementy tej pedagogiki. Najistotniejsze jest to, by oderwać się od podręczników i kart
ćwiczeń, wyjść na spacer, pozwalać dzieciom samodzielnie doświadczać świata. Dzięki temu lekcje będą atrakcyjniejsze, a uczniowie bardziej zmotywowani i łatwiej będą
przyswajać przekazywany materiał.
Czy wiąże się to z koniecznością zakupu pomocy, czy też można tworzyć je samodzielnie?
Niektóre pomoce trzeba zakupić, inne można wykonać
samemu. W naszej szkole bardzo dużo ćwiczeń językowych
lub z działu kultury wykonujemy na podstawie samodzielnie przygotowanych kart. Nie da się wszystkiego pokazać
dzieciom w naturze. Owszem, staramy się, by uczniowie
zobaczyli wszystkie rośliny i zwierzęta, które mamy w okolicy. Jeżeli wprowadzamy drzewo lub kwiat, to najpierw
idziemy na spacer do parku. W szkole Montessori tak
właśnie odbywa się nauka. Dzieci mogą to drzewo objąć,
dotknąć, powąchać i dopiero z tym przychodzą do szkoły
i dalej omawiają jego budowę lub funkcje. Jeśli natomiast
nie mamy możliwości, by poznać coś w przyrodzie, wtedy
wykorzystujemy karty i dzieci poznają rośliny na obrazkach.
Zamiast w podręczniku?
Tak, w pierwszych latach dzieci nie używają w naszej
szkole podręczników. Bazujemy na realnych przedmiotach
i na pomocach montessoriańskich. Oczywiście nie mamy
możliwości zabrania dzieci w podróż w kosmos, ale dysponujemy piękną pomocą, która go obrazuje. Bazą jest
granatowe niebo. Uczniowie samodzielnie wykładają na
nie obiekty, które w kosmosie można zobaczyć.
Dzieci same wybierają, z czym będą pracować?
Przeważnie tak. Jeśli uczeń nie jest jeszcze gotowy, by
wybrać pomoce samodzielnie, pomaga mu w tym nauczyciel. Ponadto czuwa nad tym, aby dziecko osiągało jak
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
podstawy edukacji
najlepsze wyniki, czyli żeby nie pracowało wciąż z tymi
samymi pomocami. Materiał na półkach jest ułożony bardzo jasno i czytelnie, więc zwykle dzieci same potrafią się
zorientować, co stanowi kolejny materiał w danym dziale.
Praca planowana jest każdego ranka. Uczeń zwykle sam
wybiera kilka pomocy, a nauczyciel podpowiada, co jeszcze warto by wziąć. Jeśli dziecko wybiera jakąś nową pomoc lub dobiera nowy materiał, nauczyciel prezentuje go,
a następnie uczeń pracuje już sam. Nauczyciel pomaga
mu osiągnąć maksimum swoich możliwości.
W jaki sposób?
Czuwając zarówno nad ilością, jak i zakresem materiału poznawanego przez podopiecznych. Jeżeli na przykład
uczeń nie interesuje się literami, nauczyciel niezmordowanie i konsekwentnie go do tego zachęca, nie stosując
jednak przymusu. Może powiedzieć: Rozumiem, nie chcesz
dzisiaj pracować z tym materiałem. Zgoda, to ja popracuję,
a ty tylko patrz albo: Dobrze, to umówmy się, którego dnia
będziesz pracował z tą pomocą. Z jednej strony Montessori mówi, by poczekać na moment, w którym dziecko
naturalnie się czymś zainteresuje, a z drugiej nakłada na
nauczyciela obowiązek ciągłego stwarzania takich warunków, by ten rozwój umożliwiały.
Co jest dla Pani szczególnie istotne w pedagogice Montessori? Dlaczego wybrała Pani właśnie
ten nurt?
Podstawowym i najistotniejszym dla mnie założeniem,
dzięki któremu zakochałam się w tym podejściu, jest to,
że dziecko znajduje się w nim na pierwszym miejscu. Rodzice, kadra, administracja – wszyscy pracują dla ucznia.
To on jest w centrum. Jesteśmy instytucją, placówką,
która jest powołana do edukowania dzieci, więc to one
mają być tu najważniejsze. Jeżeli szkoła jest stworzona dla
ucznia, to wszystko inne też układa się dobrze. Nie mówię,
że nie zdarzają się błędy i trudności. Stale jednak zadajemy sobie pytania: Czy to, co robię, służy dziecku? Czy jest
dla niego odpowiednie? Nauczyciel po skończeniu studiów
jest dopiero na początku swojej drogi zawodowej. Tak
samo jest w większości zawodów, ale my kształcimy kolejne pokolenia, które będą budowały nasz świat, w którym
będziemy potem żyć. W takim razie trzeba zadać sobie
pytanie, kogo my chcemy wychować. Niesamowicie ważna
jest świadomość nauczyciela, że wpływa on na to, kim będzie dziecko w przyszłości. Dążymy do tego, by uczniowie
zdobyli bogate doświadczenie. Im lepiej dziecko będzie się
czuło, tym lepiej spożytkuje czas spędzony w szkole. Chodzi o to, by wykorzystało go na miarę swoich możliwości
– nie ponad swoje siły, nie poniżej swoich możliwości.
Towarzyszenie uczniom w edukacji to proces, nie da
się tego nauczyć raz na zawsze. Trzeba za każdym razem,
w zasadzie codziennie, z nową energią przychodzić do
dzieci i z nimi pracować, i służyć im jak najlepiej. Do
tego potrzebne są różne warsztaty, spotkania, konferencje, a więc samokształcenie nauczycieli, którzy są również
dla siebie wsparciem. Mamy bardzo dobre relacje, dyskutujemy o codziennych sytuacjach.
6
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Chciałabym zapytać też o chęć do nauki. Czy
uczniowie przychodzą do szkoły zmotywowani?
Najczęściej tak. Są czasem takie zewnętrzne sprawy, które ich odciągają. Staramy się nieustannie pracować nad tym,
by motywacja dzieci była wewnętrzna. Dzięki temu, że nie
ma kar ani nagród, nie zaburzamy jej. Chcemy, by uczeń nie
pracował po to, by coś dostać, albo z obawy, że czegoś nie
otrzyma. Skupiamy się raczej na ukazywaniu wartości tego,
co robi, na pokazywaniu, że przyniesie to pozytywne skutki
w przyszłości. Ostatnio na przykład odwiedziła nas wspaniała osoba – Laura Dupree. Przyleciała do Warszawy na konferencję poświęconą pedagogice Montessori, ale odwiedziła
również naszą szkołę i spotkała się z dziećmi. Laura zwracała się do uczniów tylko po angielsku, dzięki czemu zobaczyli
w praktyce, jak ważne jest to, co robią. Zobaczyli sens nauki.
Spotkaniu towarzyszyło wiele emocji i radości. Okazało się,
że dzieci potrafiły zapytać Laurę, jak się miewa, porozumieć
się. Takie doświadczenie pokazuje sens nauki. Staramy się,
by dzieci uczyły się wszystkiego, co jest im potrzebne. Nie
możemy przewidzieć, kim będą w przyszłości, jaki zawód
będą wykonywały, a więc jaka wiedza i umiejętności szczególnie im się przydadzą. Chcemy po prostu przygotować je
do życia, a także do pewnej otwartości na to, co ono przynosi, tak żeby potrafiły odnaleźć się w każdej sytuacji.
Co jest kluczem tej wewnętrznej motywacji?
Na motywację wewnętrzną do nauki można patrzeć
z dwóch stron. Przede wszystkim jest to chęć, potrzeba
pracowania. Dzieci nie zawsze ją mają, nie zawsze przychodzą z potrzebą Ja teraz chcę pracować, więc dajemy
im czas, aby ją w sobie odnalazły. Jeśli uczeń nie przeszkadza i widać, że poszukuje, pozwalamy mu na to. Wierzymy bowiem, że jeśli dzieci nic nie robią, to się nudzą
i w końcu znajdują dla siebie coś ciekawego, bo z natury mają potrzebę działania. Czasem jest tak, że nie od
razu chcą przystępować do pracy. Zdarza się, że przeżywają jeszcze silnie wydarzenia poranka, kontakt z rodziną, że potrzebują nieco czasu dla siebie. Jeżeli to trwa
długo albo dziecko przeszkadza innym, to nauczyciel pomaga mu i pytaniami nakierowuje, pokazuje, co mogłoby
chcieć robić. Zawsze staramy się, by wynikało to jednak
z wewnętrznej potrzeby ucznia i nie oznaczało narzucania czegoś dziecku. Drugi aspekt wewnętrznej motywacji
do działania jest głębszy, związany z budowaniem siebie.
Chodzi o całościowe podejście do życia, o motywację do
czynienia dobra, którą dzieci czerpią ze swojego wnętrza.
Czy w edukacji Montessori są oceny?
Dwa razy w roku podsumowujemy osiągnięcia ucznia.
Jest także ocena opisowa na świadectwie.
A testy?
Testy znajdują się na półkach, wśród innych pomocy, i jeśli dzieci chcą, to mogą je wziąć i pracować z nimi. Chodzi
nam przede wszystkim o to, by oswajały się z tą formą, bo
za kilka lat będą musiały je zdawać. Nam, jako szkole, testy
nie są w ogóle potrzebne. Podczas ich rozwiązywania nie
można korzystać z pomocy, w związku z czym ich przepro-
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
podstawy edukacji
wadzanie jest wbrew ideologii Montessori. Tutaj przyjmujemy, że jeśli dzieci czegoś nie wiedzą, to mogą to sprawdzić.
To jest naturalne, przecież właśnie w ten sposób się uczą.
Jeśli czegoś nie wiem, to pytam inne dziecko lub dorosłego,
sprawdzam w książce albo w internecie – to umiejętność
potrzebna w życiu. Skoro jednak uczniowie mają przygotować się do testu, to mówimy im: Tym razem nie pytaj. Zrób
tyle, ile potrafisz. Wolelibyśmy tego nie robić, ale zakładamy,
że skoro dzieci później będą zmuszone taki test zdawać, potrzebny jest im trening. Zależy nam też na tym, by uczeń
w każdej chwili był przygotowany do zmiany szkoły.
A jak kontrolują Państwo, które treści z programu dziecko opanowało, skoro każdy uczeń
pracuje indywidualnie?
Mamy szczegółową dokumentację, w której odnotowujemy, z czym uczeń pracował. Dzieci mają tygodniowe plany pracy, w których zapisujemy każdą prezentację
i wykorzystaną pomoc. W piątek tygodniowy plan pracy
dostają do podpisania rodzice.
To być może wiedzą Państwo nawet więcej niż
nauczyciele w tradycyjnej szkole. Te tabele z powodzeniem mogłyby zastąpić sprawdziany.
Tak. Mamy też swoje nauczycielskie tabele, w których
materiał jest ułożony po kolei. Jeśli więc widzimy jakieś
luki, to nauczyciel ukierunkowuje dziecko w taki sposób,
7
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
żeby tę lukę uzupełnić i by potem już zupełnie spokojnie
mogło dalej pracować.
W jednej klasie uczą się dzieci w wieku od 6 do
9 lat. Jak sprawdzają się klasy wielorocznikowe?
Doskonale. To jest bardzo naturalna sytuacja. Tak właśnie
mamy w rodzinie – dzieci są w różnym wieku i są dla siebie
inspiracją. Młodsze uczą się, naśladując uczniów starszych.
Z kolei starsze dzieci, mając w grupie młodszych uczniów,
rozwijają wrażliwość i opiekuńczość. W jednorodnej grupie wiekowej nie mają takiej okazji. Czasem, kiedy młodsze
dziecko płacze, to trzeba je pocieszyć, zatroszczyć się o nie,
zaproponować wspólną zabawę albo wspólną pracę, podać
chusteczkę. W pierwszym roku najmłodsi uczniowie chłoną
otoczenie i korzystają z doświadczeń starszych kolegów.
W drugim roku obserwują wszystko, znajdując się pośrodku.
W trzecim roku nauki stają się już „nauczycielami” i mogą
„uczyć” młodszych kolegów i koleżanki. W ten sposób mogą
pełnić każdą z tych funkcji: najpierw, kiedy ktoś się nimi
opiekuje, potem, kiedy są już samodzielni i wiele potrafią,
ale jeszcze sporo muszą się nauczyć, oraz wtedy, kiedy już
mogą służyć pomocą innym. W wielorocznikowych grupach
jest więcej wolności, mniej rywalizacji. Dominuje w nich
współpraca, bo uczniowie są różni i nie widzą potrzeby, żeby
się ścigać. Oczywiście dzieci zawsze znajdą sobie jakieś pole
do naturalnej rywalizacji. W takiej organizacji nauczania jest
znacznie więcej miejsca na indywidualność każdego ucznia.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
podstawy edukacji
Nasz cel: szkoła aktywna,
przyjazna i twórcza
Efektywne nauczanie i wychowanie w szkole powinno opierać się na twórczym myśleniu
i aktywnym działaniu ucznia. Rozwijanie twórczości dziecka to także jedno z zadań podstawy
programowej w zakresie edukacji wczesnoszkolnej.
Justyna Wrzochul-Stawinoga
Słuchaczka pedagogicznych studiów podyplomowych w WSZ „Edukacja” we
Wrocławiu, absolwentka Uniwersytetu Zielonogórskiego na kierunku filologia
polska, komunikacja medialna, absolwentka PWSZ w Legnicy na kierunku
pedagogika, praca socjalna
N
ie można skłonić dzieci do uczenia się muzyki czy czegokolwiek innego, nie przemieniając ich, do pewnego stopnia, w bezwolnych dorosłych. Kształtuje się ich wówczas na
akceptantów status quo – dobra to rzecz dla społeczeństwa
potrzebującego ludzi, którzy będą posłusznie siedzieć przy
ponurych biurkach, stać za ladą, mechanicznie łapać poranny pociąg do pracy – krótko mówiąc, dla społeczeństwa, które niesie na swoich sfatygowanych barkach pełen strachu
1
szary człowiek – śmiertelnie przerażony konformista .
Powyższy cytat zaczerpnięty z książki A.S. Neila Summerhill z 1960 roku w obliczu dzisiejszych zadań edukacyjno-wychowawczych, jakie stawia się „nowej szkole
– szkole przyszłości”, wydaje się nie tracić na aktualności.
Znajduje bowiem swoje odzwierciedlenie w zadaniach
stawianych nauczycielowi i szkole w związku z koncepcją przyszłego człowieka. System edukacji powinien
przygotować go do samodzielnego, kreatywnego i twórczego myślenia, opartego na gotowości do rozwiązywania
problemów w przestrzeni szkoły, środowiska lokalnego
i rodzinnego.
Twórczość i aktywne działanie
Stymulowanie twórczości dziecka i motywowanie go
do podejmowania prób aktywnego działania przez szkołę
jako jedyne spośród priorytetowych zadań współczesnej
edukacji zostało wpisane w projekt edukacyjny „Człowiek – najlepsza inwestycja 2014”. Zgodnie z jego założeniami efektywne nauczanie i wychowanie w szkole
powinno opierać się na twórczym myśleniu i aktywnym
działaniu ucznia. Rozwijanie twórczości dziecka to także
jedno z zadań podstawy programowej w zakresie edukacji wczesnoszkolnej.
W języku potocznym twórczość utożsamiana jest z kreatywnością, która połączona z aktywnością jest kluczem do
motywacji stanowiącej siłę napędową wszelkiego postę2
pu . Stymulowanie twórczości dziecka przez szkołę oznacza
nabywanie przez nie w toku nauki kluczowych kompetencji: inicjatywności oraz przedsiębiorczości, które warunkują
3
osiągnięcie sukcesu na rynku pracy w przyszłości .
Szkolna przestrzeń dziecka
Samodzielność, asertywność, indywidualizm zależą
od organizacji życia szkolnego, dlatego do wspierania
twórczości ucznia niezbędne są odpowiednie warunki.
Dziecko żyje w określonej przestrzeni, która determinuje
jego rozwój i charakter. Stanowi ona oprócz obszaru, który potrzebny jest mu do życia, również pole psychiczne.
Przestrzeń życiowa dziecka to zatem suma faktów, które
w określonej sytuacji oraz w określonym momencie de4
terminują sposób jego zachowania . Przestrzeń życiowa
zorganizowana w przedszkolu i szkole może wspierać
twórczość lub ją hamować.
Na właściwą organizację przestrzeni szkolnej ucznia
składa się odpowiednie wyposażenie sal, planowanie zajęć zróżnicowanych pod względem treści oraz stosowanie określonych metod i technik w nauczaniu. Ważne
miejsce w tej organizacji zajmuje także nauczyciel, który
jest odpowiedzialny za klimat klasy i sposób postrzegania
szkoły przez dziecko.
Szczególnie w pedagogice francuskiej akcentuje się
znaczenie doboru stylu nauczania i wychowania w procesie stymulowania jednostek do twórczego działania. We
Francji uważa się, że jednostek autonomicznych, twórczych,
otwartych nie wychowa się ani przez postępowanie zbyt
autorytarne, ani zbyt swobodne. Postępowanie pedagogiczne, które sprzyja wychowaniu twórczemu, odkrywającemu
1 A.S. Neil, Summerhill, tłum. B. Białecka, Katowice 1991, s. 11.
2 Wstęp [w:] Wychowanie we współczesnej szkole. Twórcze myślenie, aktywne działanie w szkole. Człowiek – najlepsza inwestycja, pod red.
D. Kowalskiego, O. Szynkarczyk, Siedlce 2014, s. 4.
3 M. Augustynowicz, E. Bugaj-Brauze, P. Chariasz, M. Kamiński, B. Kmiecik, A. Rygielska, A. Stańczyk, A. Zaklikiewicz, Nauczanie przez działanie,
czyli dlaczego lubimy nauczać metodą projektów [w:] Zdolni w szkole, czyli o zagrożeniach i możliwościach rozwojowych uczniów zdolnych.
Poradnik dla nauczycieli i wychowawców, pod red. W. Limont, J. Cieślikowskiej, D. Jastrzębskiej, Warszawa 2012, s. 57.
4 W. Danilewicz, Przestrzenie życia współczesnego dziecka [w:] Dziecko w świecie współczesnym, pod red. B. Muchackiej, K. Kraszewskiego,
Kraków 2008, s. 89–90.
8
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
Fot. Fotolia
podstawy edukacji
indywidualne cechy, polega na tym, aby dziecko znalazło się
w sytuacji, w której mogłoby tworzyć, konstruować własne odpowiedzi, wchodzić w relacje, zachowania zgodne
z własną wiedzą, intencjami, a także miało szansę przenosić
5
je na inne sytuacje – różne oraz bardziej złożone .
Znaczenie zajęć ruchowych
Stworzenie takiej przestrzeni wymaga wprowadzenia do
systemu nauczania określonych sposobów praktycznego
stosowania wiedzy przyswajanej przez uczniów. W przedszkolach podstawą wyzwalania twórczości u dzieci jest
zabawa, która dzięki aranżowaniu sytuacji logiczno-problemowych zmusza je do poszukiwania kreatywnych rozwią6
zań . Ponadto taniec, ruch i muzyka wpływają na rozwój
wyobraźni i prawidłowe kształtowanie się aparatu ruchowego. Kontynuowanie nauczania z uwzględnieniem takiego prowadzenia zajęć, które pozwoli dzieciom na ruch i zabawę, sprzyja rozwijaniu u maluchów twórczego myślenia.
Inaczej jest w szkole, w której zajęcia zmuszają dzieci do
siedzenia przez większość czasu w ławkach. Bez wątpienia
szkoła zmuszająca aktywne dzieci do siedzenia w ławkach (…)
jest złą szkołą. Jest ona dobra jedynie dla tych, którzy w nią
wierzą, dla tych obywateli, którzy chcą mieć potulne, nietwórcze dzieci, pasujące do cywilizacji, której miarę sukcesu
7
stanowi pieniądz . Dlatego tak ważne jest, by podczas tworzenia konspektów lekcji uwzględniać w nich ruch ucznia
w czasie zajęć. Ruchem może być kilkakrotne podejście do
tablicy, by zawiesić (odwiesić) karteczkę lub rysunek, bądź
też inicjowanie gier opartych na konieczności pokazywania
za pomocą ruchu ciała pewnych zjawisk przyrody.
Ważnym elementem w pracy szkoły podstawowej jest
organizacja współpracy w grupach i prośba o pomoc
w ustawianiu (odstawianiu, przestawianiu) krzeseł przez
dzieci, które w sposób szczególny są aktywne ruchowo
i mają problem z biernym siedzeniem w ławce. Zadania
wymagające wyjścia z ławki oraz takie, które polegają na
wspólnym budowaniu obiektów (wież itp.) z wykorzystaniem nożyczek, kleju i innych przyborów, pozwalają na
stworzenie ciekawej i pasjonującej dla dzieci lekcji. Uczą
ponadto pracy w zespole, wymuszają myślenie strategiczno-logiczne, angażują koncentrację (szczególnie jeśli zadanie trzeba wykonać w określonym czasie) oraz kształtują wyobraźnię.
Ważnym czynnikiem wspierania twórczości dzieci jest
ich udział w życiu kulturalnym regionu, w którym dorastają. Niestety, jak wynika z badań przeprowadzonych przez
W. Danilewicz, rozwój twórczości dziecka w środowisku
szkolnym zależy od przestrzeni, w jakiej ono dorasta. Jej
zdaniem szkoły w małych miasteczkach i na wsiach oferują uczniom mniej zróżnicowane zajęcia, podczas gdy
dzieci z wielkich miast mają bezpośredni kontakt z galeriami, kinem i innymi miejscami propagującymi rozwój
kulturalny. Uczniowie z większych aglomeracji oglądają
zatem stałe i czasowe wystawy, biorą udział w konkursach organizowanych we współpracy z instytucjami kulturalnymi. Uczestnictwo dzieci z mniejszych miast w takich
8
przedsięwzięciach jest okazjonalne , ponieważ wymaga
organizacji procesu nauczania połączonego z wycieczką
kulturoznawczą. Ważne, by pracować nad przełamywaniem tych ograniczeń, gdyż rzeczywiste uczestniczenie
w życiu kulturalnym miast i wsi jest podstawą rozwoju
człowieka. Wyjścia poza szkołę powinny zatem być dopełnieniem oddziaływań edukacyjno-wychowawczych.
Wspieranie twórczości w szkole
Rozwijanie motywacji i zainteresowań to ważne czynniki wspierania twórczości w szkole, dlatego należy tak
organizować zajęcia w klasie, aby jednocześnie rozwijały
wiele zdolności uczniów.
Wspieranie twórczości i kreatywności dziecka może
być realizowane, kiedy jest to zgodne z jego zainteresowaniami i wpływa na kształtowanie jego osobowości. Pociąga to za sobą konieczność organizowania takich zajęć
przez nauczyciela, które będą opierały się na rozwijaniu
aktywności muzycznej, technicznej i plastycznej, tak aby
dzieci w jednakowym stopniu mogły ćwiczyć umiejętności, które są przedmiotem ich zainteresowania i czynią
9
tym samym lekcję ciekawą z ich perspektywy . Taka organizacja zajęć szkolnych wymaga jednak odrzucenia dorosłego rozumienia tego, jaki jest uczeń i jak powinien się
10
uczyć . Niestety często zdarza się, że zgodnie z regułami
panującymi w szkole uczenie się dziecka sprowadza się
do konieczności podporządkowania się rutynowym zachowaniom: Dziecko jako bierny konformista staje się podobnym do reszty rutynowym „grzecznym uczniem”. Dzieci
uczą się, że nauczyciel zadaje pytania, a oni muszą dać tę
5 P. Kowalik, Przygotowanie dziecka sześcioletniego do roli ucznia (teoretyczny zarys tematu), „Nauczyciel i Szkoła” 2007, nr 1–2, s. 54.
6 R. Stawinoga, Zabawa językowa jako forma aktywności sprzyjająca wyzwalaniu twórczości dziecięcej [w:] Edukacyjne konteksty rozwoju
dziecka w wieku wczesnoszkolnym, pod red. K. Kusiak, I. Nowakowskiej-Buryły, R. Stawinogi, Lublin 2009, s. 217.
7 A.S. Neil, dz. cyt., s. 6.
8 Tamże, s. 92.
9 M. Wolska-Długosz, Żeby dzieciom chciało się chcieć – o rozwoju kreatywności, zainteresowań i pasji [w:] Wychowanie we współczesnej szkole.
Twórcze myślenie, aktywne działanie w szkole…, dz. cyt., s. 22.
10 A.S. Neil, dz. cyt., s. 9.
9
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
podstawy edukacji
jedyną, oczekiwaną przez niego odpowiedź. W ten sposób
szkoła może przyczynić się do hamownia twórczych zachowań uczniów, przeszkadzać w rozwoju indywidualnym
i elastycznym myśleniu, jak również ograniczać swobodę
11
w poszukiwaniu nowych idei . Tymczasem czas nauki to
czas zadawania pytań i poszukiwania na nie odpowiedzi. W trakcie samodzielnego tworzenia pojęć opartych
na opisie obserwowanej rzeczywistości dziecko wyraża
swój udział w zmieniającym się świecie i jest aktywnym
uczestnikiem życia społecznego. Rozumienie pewnych
zjawisk i kolejności procesów, jakie im towarzyszą, jest
podstawą funkcjonowania w świecie, dlatego naturalne
prawo dziecka do zadawania pytań i tworzenia własnych
interpretacji określonych pojęć nie może być zastąpione
biernym odtwarzaniem sekwencji niezrozumiałych słów,
wyuczonych na pamięć.
Początkiem motywacji jest akceptacja
Motywacja jest ważnym czynnikiem w procesie urzeczywistniania się zdolności. To również chęć poszerzania
swoich umiejętności z jednoczesnym odczuwaniem przyjemności podczas wykonywania zadań, które postrzegane
12
są jako wyzwanie .
Zdaniem R.M. Nakamury na motywację w szkole składa się akceptacja oraz właściwe rozumienie problemów
uczniów. Akceptacja jest jednym z czynników, który motywuje dzieci do nauki niezależnie od płci, koloru skóry
i pochodzenia. To ważny element procesu dydaktycznego,
który wpływa na kształtowanie się u uczniów poczucia
własnej wartości i odporności oraz odpowiada za poczu13
cie dobrostanu psychicznego . Zapewnienie dzieciom poczucia akceptacji w klasie oznacza:
Traktowanie wszystkich uczestników zajęć poważnie14.
Każde dziecko przychodzi do szkoły z bagażem problemów, które pojawiły w jego życiu, zanim wyszło rano
do szkoły. Niektóre problemy i troski mogą wpływać
na chęć, jakość i szybkość przyswajania informacji.
Wydarzenia z minionego popołudnia mogą skutecznie
blokować proces uczenia się, dlatego okazywanie zainteresowania każdemu uczniowi przez aktywne słuchanie i pomoc ze strony pedagoga może mieć istotne
znaczenie w procesie podejmowania przez ucznia inicjatyw oraz angażowania się w sprawy klasy i szkoły.
Uważne słuchanie dzieci. Słuchanie uczniów komunikuje im, że są wartościowi i zasługują na uwagę
nauczyciela. Wielokrotna odmowa wysłuchania podopiecznego to dla niego komunikat, że zarówno on, jak
i jego spostrzeżenia są mało istotne i bezwartościowe.
Mówienie uczniom, że się o nich troszczymy. Troska
nie musi być wyrażona wprost, ale takie stwierdzenia,
jak: Cieszę się, że dziś mamy razem zajęcia lub Lubię
z wami pracować, motywują klasę do aktywnego słuchania i uczestniczenia w zajęciach, a także do osiągania lepszych wyników w nauce.
Przygotowywanie się do lekcji15. Do zajęć powinni się
odpowiednio przygotować nie tylko uczniowie, lecz
także nauczyciel. Należy wcześniej zaplanować przebieg lekcji, w przeciwnym razie uczniowie poczują się
lekceważeni i będą mieli poczucie, że nauczyciel stawia im za wysokie wymagania.
Akceptację uczniów wyjątkowych. W klasach integracyjnych ważną rolę odgrywają dzieci niepełnosprawne.
Nauczyciel otwarty i pozytywnie nastawiony do takiego ucznia pomoże całej klasie lepiej się zintegrować
16
i uniknie wielu problemów wychowawczych .
Akceptacja ucznia wymaga również zrozumienia, że
ma on prawo do pomyłek. Nie można oceniać dzieci przez
pryzmat osób dorosłych ani stawiać im takich samych wymagań, ale należy z nimi rozmawiać jak z osobami dorosłymi, tak aby czuły się ważne i poważnie traktowane.
Warto pamiętać, że (…) zadaniem dziecka jest żyć własnym
życiem, a nie życiem, które wydaje się najwłaściwsze jego
zaniepokojonym rodzicom, ani też życiem zgodnym z celem
17
pedagoga, któremu zdaje się, że wie, co jest najlepsze . Należy pozwolić dziecku na rozwijanie pasji, które są zgodne
z jego naturalnym, wrodzonym potencjałem, ponieważ
tylko w taki sposób wychowuje się jednostki twórcze
i samodzielne.
Podsumowanie
Pobudzanie twórczości to zadanie dla szkoły. Odnosi
się ono także do organizacji w jej obrębie środowiska
psychospołecznego i fizycznego wraz z metodyką nauczania. W szkole twórczości dba się o wzajemną akceptację i zaufanie. Placówka taka realizuje program
współpracy z innymi instytucjami i środowiskami naukowo-kulturalnymi, stymuluje poznawczo uczniów oraz
daje im możliwość wyrażania swojej twórczości. Szkoła
rozwijająca twórczość dziecka stawia mu zadania otwarte, które wymagają poszukiwania rozwiązań, obserwowania i wnioskowania. Tym samym wspieranie ucznia
w zadaniach twórczych nie mieści się tylko w obrębie
funkcjonowania szkoły, ale przenika do życia codziennego. Wartością jest podejmowanie aktywności przez
dziecko, a ocena jego postępów nie jest jednoznaczna
18
z oceną szkolną .
11 M. Wolska-Długosz, dz. cyt., s. 22.
12 W. Łukaszewski, Motywacja w najważniejszych systemach teoretycznych [w:] Psychologia. Podręcznik akademicki, pod red. J. Strelaua,
Gdańsk 2004, s. 461.
13 R.M. Nakamura, Zdrowe kierowanie klasą: motywacja, komunikacja, dyscyplina, Warszawa 2001, s. 143.
14 Tamże, s. 143.
15 Tamże, s. 147.
16 Tamże, s. 147.
17 A.S. Neil, dz. cyt., s. 9.
18 M. Galewska-Kustra, Stymulowanie twórczości uczniów w środowisku szkolnym: potrzeby, możliwości, ograniczenia [w:] Wychowanie we
współczesnej szkole. Twórcze myślenie, aktywne działanie w szkole…, dz. cyt., s. 49–52.
10
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
dylematy wychowania
Podróże
małe i duże
Aleksandra Godlewska
Psycholog dziecięcy, Szkoła Podstawowa nr 209 w Warszawie
N
iektóre dzieci do wyjazdu na wakacje przygotowują
się już od wiosny. Planują, jakie zabawki i przysmaki zapakować do swojego plecaka. Temat podróży powraca wielokrotnie przy różnych okazjach, a im cieplej
za oknem, tym częściej się powtarza. W połowie czerwca
staje się najważniejszym tematem rozmów. Jasio dopytuje: Kiedy?, A ile to jest tydzień?, A piątek to za ile dni?, A kto
będzie ze mną pływał pontonem? Nikt z dorosłych nie jest
w stanie wyobrazić sobie, jak wiele pytań można zadać
na ten temat. Jego starszy brat przypomina rodzicom
o konieczności kupienia nowej wędki i materaca, bo stary
przepuszcza powietrze. Tworzy własny spis „niezbędnych
przedmiotów do zabrania”, który wiesza nad biurkiem
(żeby nie zapomnieć), przy którym odrabia lekcje. Perspektywa zmian, czegoś nowego, co trudno przewidzieć,
co może być wielką przygodą, budzi wiele emocji, wywołuje ożywienie i daje wyobraźni pole do popisu. Aż do
chwili, gdy rozpoczyna się rzeczywista podróż. Wówczas
z każdą godziną podekscytowanie coraz bardziej będzie
rywalizować ze znużeniem, zniecierpliwieniem i nudą.
Cel podróży jest jak atrakcyjna nagroda, której nie mogą
się doczekać. Wywołuje wielkie podniecenie i to ono właśnie utrudnia zaśnięcie. Kilkulatki, które nie usną, unieruchomione przez kilka godzin nie mogą długo wytrzymać
w jednej pozycji. Są znużone tą samą formą aktywności.
Muszą to odreagować nadmiernym pobudzeniem, ruchliwością, hałasowaniem, płaczem. Małe dzieci poznają świat
przez kontakt fizyczny – chcą dotknąć wszystkiego, co widzą. Zamknięte w samochodzie są niestety odizolowane
od większości bodźców.
Starsze dzieci także muszą się wiercić i koniecznie
coś robić. Kilkuletni pasażer nie będzie podziwiał przesuwających się za oknem pejzaży, choćby nie wiadomo jak
zachwycały mamę. Kolorowe pagórki zaczynają dla niego
istnieć tylko wtedy, gdy można się na nie wspinać albo
z nich zbiegać. Jeśli nie można tego robić, to one nic go
nie obchodzą. Do znużenia podróżą często dochodzą powracające jak bumerang pytania: Czy już dojeżdżamy?, Czy
12
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Fot. Fotolia
Dzieci zwykle lubią podróżować. Perspektywa
wyjazdu budzi w nich zazwyczaj wielkie
emocje. Długa jazda jest jednak dla nich często
bardzo męcząca. Bywa także egzaminem
umiejętności wychowawczych dla dorosłych.
jeszcze daleko? i powtarzany równie często okrzyk: Nudzi
mi się! Wszystko to razem może zniecierpliwić nawet najbardziej spokojnego rodzica. Tłumaczenie i uspokajanie
nie przyniesie efektów. Znacznie lepsze są wypróbowane
sposoby organizowania najmłodszym czasu w podróży.
Jak płynie czas?
Dzieci inaczej niż starsi postrzegają czas. Wystarczy, gdy
dorośli przypomną sobie, jak im w dzieciństwie dłużyło się
oczekiwanie na dzień urodzin i prezenty albo na wizytę
ukochanej babci. Wtedy łatwiej zrozumieją sposób odczuwania czasu przez małego człowieka. Jeśli więc mały podróżnik pyta: Czy to już? albo Kiedy wreszcie dojedziemy?,
nie warto odpowiadać, że za sto kilometrów albo za trzy
godziny, bo nic mu to nie mówi. Dziecko potrzebuje widzialnych oznak przybliżania się do celu podróży. Im gęściej są
one rozmieszczone, tym łatwiej mu mobilizować siły, żeby
doczekać ostatniego znaku. Jeśli rodzic zna trasę podróży,
może z wyprzedzeniem wskazywać kolejne „punkty orientacyjne”, mówiąc: Za chwilę będzie jezioro, a po nim za parę
kilometrów dom z jaskrawoczerwonym dachem. Zobaczymy,
czy z komina będzie leciał dym. Starszym dzieciom można w domu narysować na kartonie linię z zaznaczonymi
„punktami orientacyjnymi”. Dzieci, które umieją czytać,
mogą posługiwać się mapą albo przed podróżą przygotować ją sobie i zaznaczyć na niej ważne miejsca. Śledzenie
trasy podróży pozwoli uniknąć nieustannych pytań: Czy to
tu?, bo znacznie łatwiej to „tu” będzie sobie wyobrazić.
„Zagubiony” podróżnik
Czasem zdarza się, że po pewnym czasie wszelkie wysiłki dorosłych nie przynoszą efektów. Uczeń niczego już nie
chce, nic go nie interesuje, wszystko mu nie pasuje, jest
niezadowolony i chciałby wrócić do domu. Wtedy najlepiej
jest zatrzymać się w miejscu, które będzie dla niego atrakcyjne, np. na leśnym parkingu. Tu będzie mógł pobawić się,
wybiegać, powygłupiać. Jeśli to nie pomaga, warto zastanowić się, jak mały człowiek radzi sobie z koniecznością
znoszenia niewygody w różnych życiowych sytuacjach. Czy
przypadkiem nie ma skłonności do szybkiego poddawania
się i czekania, aż rodzice przyjdą z odsieczą? Czy nie jest
tak, że przeszkadza mu nawet najdrobniejsza niewygoda?
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
dylematy wychowania
Sposoby na umilenie dzieciom podróży:
Wspólne śpiewanie lub słuchanie ulubionych przebojów.
Wymyślanie historii, która mogła przytrafić się np.
zającowi przebiegającemu przez drogę.
Bawienie się w zgadywanki lub gry słowne.
Narysowanie przed podróżą przez rodzica na kartonie trasy z naniesionymi różnymi ciekawymi
obiektami, które warto zobaczyć.
Uczenie dzieci odczytywania znaków – wtedy wydaje im się, że to one „prowadzą” podróż.
Liczenie przez małych uczniów mijanych samochodów, traktorów, krów itd.
Dzieci uwielbiają, gdy dorośli w czasie podróży
snują jakieś opowieści, np. o tym, jak kiedyś sami
byli mali.
Dobrze jest mieć w zanadrzu jakąś niespodziankę
na awaryjne marudzenie, np. jakiś batonik, ulubiony soczek lub małą zabawkę.
Zapewne istnieje wiele powodów, dla których dziecko staje
się płaczliwe, kapryśne albo nadąsane i znudzone. Pomijając te związane ze zmęczeniem spowodowanym długą
jazdą i z wyjątkowo złym samopoczuciem, pozostają inne,
które są wyrazem postawy, a nie konkretnego nastroju.
Dzieci, którym nic się nie podoba i ciągle okazują nieza-
13
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
dowolenie, to najczęściej maluchy, którym się na wszystko
pozwala. Takie dzieci są zagubione, ponieważ nie wiedzą,
dokąd sięgają granice ich wpływu na rodziców, co za tym
idzie – na cały świat. Ustanowienie rodzicielskich granic to
ważna informacja dla ucznia, a świat z tymi granicami jest
dla niego po prostu bezpieczniejszy. Dzięki granicom dziecko uczy się przewidywać konsekwencje zachowań i zdarzeń, ale też ujarzmiać swoje reakcje i zachcianki.
Sam na sam w samochodzie
Dorosły podróżujący samotnie z dzieckiem musi skupić uwagę na tym, co dzieje się na drodze i w aucie. Nie
zawsze jest to możliwe. Kierowca jest spięty, rozpraszają
go nieuniknione i nieoczekiwane okrzyki małego pasażera. Przestaje za kierownicą czuć się bezpiecznie, a chcąc
przywrócić sobie komfort jazdy, ze złością i gwałtownie
zwraca dziecku uwagę, żeby się uspokoiło. Skutkuje to
tylko na chwilę, bo mały podróżnik, widząc coś fascynującego albo mając wspaniały pomysł, czym teraz się zająć,
natychmiast zapomina o prośbach i groźbach. Cała ta
sytuacja niesie wiele zagrożeń, dlatego gdy planujemy podróż sam na sam z dzieckiem, warto rozważyć możliwość
odbycia jej pociągiem.
Na szczęście każda podróż kiedyś się kończy, a jej cel
jest zwykle tak atrakcyjny, że zarówno mali, jak i starsi
szybko zapominają o wszelkich niedogodnościach, których doświadczyli po drodze.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
Czytam, bo lubię
Zdobycie przez dzieci umiejętności czytania i rozumienia czytanych tekstów
to pierwszy etap, do którego dążymy na początku edukacji szkolnej. Kolejny,
równie ważny, to rozbudzanie w naszych małych uczniach zainteresowań
czytelniczych.
Anna Magdalena Glinka
Audiobook zamiast książki?
Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 1, Szkoła Podstawowa nr 40 w Częstochowie
We współczesnym świecie samodzielne czytelnictwo
jest wypierane przez kino, telewizję i audiobooki. Szkoła
musi zatem podwoić swoje wysiłki, aby te środki masowego przekazu nie wytrąciły uczniowi książki z ręki. Musi tak
działać, by kultura obcowania z książką przetrwała, a filmy
powstające na podstawie książek skłaniały do zainteresowania się utworem i wpływały na chęć przeczytania go.
Wielką rolę odgrywa tu nauczyciel i dobrze zorganizowany przez niego proces dydaktyczno-wychowawczy,
który powinien rozwijać zainteresowanie lekturą i przygotowywać dzieci do roli świadomego czytelnika. Podczas
pracy z uczniami staram się ich wychować na odbiorców
utworów literackich. Ten początek przygody z książką jest
bowiem, w moim przekonaniu, niezwykle ważny. Od niego zależy, czy dzieci będą chciały czytać, czy nie stracą
zapału do śledzenia losów bohaterów literackich, do przenoszenia się w nieznany świat, w odległe czasy i zaczarowane krainy.
By zachęcać dzieci do czytania, już w klasach młodszych
pokazuję im bogactwo gatunków literackich i różnorodność
treści, a także indywidualność autorów. Dążę do rozwijania
czytelnictwa, tak aby wywołać u dzieci głód książki. Na tym
etapie rozwoju prowadzona przeze mnie edukacja literacka
opiera się na odpowiednim doborze utworów dla uczniów.
Są nimi: ciekawe wiersze, różne zagadki, żarty literackie, baśnie i bajki, opowiadania fantastyczne, opowieści przyrodnicze oraz utwory o charakterze społeczno-obyczajowym.
Z
ainteresowania, czyli trwałe zaciekawienie jakąś dziedziną bez narzuconego nakazu lub obowiązku, powstają i kształtują się w kontaktach ze światem zewnętrznym. Źródłem kontaktu dziecka z nowymi zjawiskami jest
wychowanie w domu i nauka szkolna. Zainteresowania
uczniów klas młodszych w znacznym stopniu odzwierciedlają zainteresowania ich otoczenia społecznego, czyli
są produktem odpowiedniego wychowania. Dlatego tak
ważne jest umożliwienie dziecku kontaktu z nowymi dla
niego zjawiskami. Rozbudzone w ten sposób zainteresowania warto dalej rozwijać i utrwalać.
Współczesna szkoła już od pierwszych dni musi otoczyć wychowanka troskliwą opieką i stworzyć mu jak
najlepsze warunki do rozwoju twórczej aktywności oraz
wyrobić właściwe nawyki zgodnie z przyjętymi normami
społecznymi. Musi uwrażliwić dziecko na piękno, uczulić
na ludzkie cierpienie, wzbudzić zapał do właściwego postępowania. Tu właśnie pomóc może literatura, która, na
podstawie losów bohaterów książek, ukazuje dobre i niewłaściwe relacje dziecka z otoczeniem i środowiskiem.
Książka odgrywa ogromną rolę w wychowaniu społecznym. Kształtuje umiejętności potrzebne do współżycia
w grupie społecznej, pomaga w przygotowaniu dziecka do
życia i pracy dla dobra rodziny. Wiąże malucha uczuciowo
z ojczyzną – uczy doceniać piękno kraju ojczystego, zapoznaje z życiem jego mieszkańców, z folklorem i tradycją.
Literatura odgrywa również ważną rolę w rozwoju
umysłowym dziecka: pobudza jego fantazję, rozwija wyobraźnię, wzbogaca słownictwo, uczy logicznego myślenia, pogłębia i poszerza wiadomości, które dzięki niej
uczeń zdobywa bez świadomego wysiłku.
Dziecko, obcując z utworami literackimi, kształtuje
swój smak estetyczny, wzbogaca wewnętrzne przeżycia,
przygotowuje się do oceniania utworów literackich i bohaterów, wyciąga wnioski. Porównując się z ulubionym
bohaterem, chce mu dorównać pod każdym względem
– bohaterowie książkowi stają się dla niego wzorem do
naśladowania.
14
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Jaka metoda?
Co oczywiste, dziecko będzie pragnęło sięgać po książki, jeśli biegle opanuje umiejętność czytania oraz jeśli przy
czytaniu będzie przejawiać zaangażowanie emocjonalne.
Podstawowym zadaniem nauczyciela w toku organizowania pracy uczniów z tekstem literackim jest zatem rozwijanie umiejętności rozumienia czytanych tekstów na
takim poziomie, aby uczeń nie tylko wyodrębniał poszczególne elementy treści i związki przyczynowo-skutkowe
występujące między nimi, lecz także umiał wydobyć główną myśl utworu literackiego. Ma to duży wpływ na przeżycia dzieci, co jest niezwykle istotnym elementem w pracy
nad rozwojem postaw i osobowości ucznia.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
Fot. Fotolia
– o rozwijaniu zainteresowań
czytelniczych uczniów
pedagogiczne inspiracje
Każde dziecko jest indywidualnością i dlatego zainteresowanie książką może pojawić się u każdego w innym
momencie i pod wpływem różnych bodźców. Wszystko
zależy od doboru odpowiedniej książki. Umiejętne kształtowanie zainteresowań czytelniczych dziecka jest jednym
z najistotniejszych i perspektywicznych celów nauczania
i wychowania w pierwszych trzech latach nauki szkolnej.
Teoretycy zajmujący się nauką czytania wciąż poszukują skutecznych metod tej nauki, ale trudno znaleźć jedną, uniwersalną metodę, która odpowiadałaby każdemu
dziecku. Na pewno w procesie czytania ogromną rolę odgrywa dobrze zorganizowana praca, uwzględniająca działania skoncentrowane na:
analizie ilustracji – w przypadku młodszych dzieci
może być ona źródłem zaciekawienia i motywacji do
samodzielnego czytania;
analizie wzrokowej zapisanego tekstu – wyodrębnianie
liter, wyrazów i zdań;
skojarzeniu wyodrębnionych liter z głoskami i odpowiadającymi im dźwiękami;
czytaniu cichym ze zrozumieniem następującym po
włączeniu struktur mózgowych odpowiedzialnych za
czynności intelektualne;
czytaniu głośnym.
Szczególną uwagę należy zwrócić na uczniów, którzy mają trudności w czytaniu. Zwykle związane są one
z brakiem umiejętności przełożenia litery na głoskę, czyli
zastąpienia obrazu graficznego fonemem (głoską). Najczęstszymi przyczynami tych trudności, którym na ogół
towarzyszy niechęć do czytania, są:
długo utrzymujące się literowanie utrudniające łączenie głosek w całość (w wyraz, a wyrazów w zdania);
opuszczanie liter, co wpływa na zmianę sensu czytanych wyrazów lub ich niezrozumiałość;
gubienie się w tekście najczęściej przy zmianie linijki;
zgadywanie wyrazów na podstawie pierwszych liter;
trudności ze rozumieniem tekstu (czasem również
w związku z wolnym tempem czytania);
zbyt szybkie czytanie utrudniające skoncentrowanie się
na treści i zrozumienie sensu odczytywanego tekstu.
Organizując proces edukacji czytelniczej, w pierwszej
kolejności należy zadbać o naukę czytania – stopniową,
różnymi sposobami. Można wykorzystać metodę analityczno-syntetyczną E. i F. Przyłubskich, metodę dobrego startu
M. Bogdanowicz, zabawy w czytanie, programy komputerowe do nauki czytania, a także materiały ułatwiające naukę czytania wyrazów, a w przyszłości zdań, np. napisy na
billboardach i neonach, hasła reklamowe, ulotki. Umiejętność czytania wykorzystujemy podczas zajęć w szkole, na
zajęciach kół zainteresowań, w bibliotece szkolnej, a także
w domu. Ważna jest systematyczność, która przez ćwiczenie ostatecznie zrodzi potrzebę samodzielnego czytania.
Dobór lektur
Niezwykle ważny jest odpowiedni dobór lektur do możliwości i zainteresowań dziecka. Tylko wtedy uczeń chęt-
15
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
nie będzie czytać. Utwór musi być porywający, tzn. powinien zawierać któryś z elementów:
ciekawą treść o dużym ładunku emocjonalnym;
interesującą postać bohatera;
jasny, a zarazem barwny styl;
fantazję;
humor;
barwne ilustracje.
Różnorodność stosowanych form pracy z tekstem
w klasie pozwoli uczniom przyswoić te umiejętności, które
umożliwią dokładne analizowanie tekstu, uporządkowanie
zdobytych wiadomości, trwałe ich opanowanie oraz twórcze przekształcanie. Takiej analizie tekstu będą sprzyjały:
tworzenie ilustracji do czytanego tekstu;
wyjaśnianie słownictwa, treści, pojęć;
odpowiadanie na pytania (w formie ustnej lub pisemnej) na podstawie tekstu;
wyodrębnianie wyrazów, zdań, fragmentów w formie
ustnej i pisemnej;
zestawianie tekstu z ilustracją;
szukanie podobnych zdarzeń, faktów i porównywanie
ich ze sobą;
czytanie z podziałem na role.
W klasie I i częściowo w II warto wybierać książeczki
łatwe, krótkie, które można przeczytać w czasie krótszym
niż godzina lekcyjna, tak by resztę czasu poświęcić na
ich omówienie. W klasach II i III można czytać książeczki dłuższe. Czytanie należy od czasu do czasu przerywać
pytaniami dotyczącymi treści lub wrażeń, jakie wywołuje
książka. Czytanie tekstu przez nauczyciela ma dużo zalet.
Pozwala dziecku poddać się nastrojowi utworu. Uczniowie głębiej przeżywają treść fabuły, sprawniej śledzą losy
bohaterów, lepiej rozumieją sens utworu, a także mają
okazję do osłuchania się ze wzorowym czytaniem nauczyciela. Książki czytamy nie tylko podczas zajęć w szkole.
Stopniowo wdrażamy dzieci do samodzielnego czytania
lektur i czasopism dziecięcych w domu. Zarówno utwory
literackie czytane podczas zajęć, jak i te zlecone do czytania samodzielnego muszą być omówione w szkole. Należy
pamiętać, że zadaniem analizy utworów jest rozmiłowanie
dziecka w literaturze pięknej i dlatego nie można pozwolić, aby nuda wkradła się na zajęcia. Lekcje poświęcone
omówieniu lektury powinny przede wszystkim aktywizować uczniów, rozwijając w ten sposób ich zainteresowania czytelnicze. Oto wskazówki, jak to osiągnąć:
1. Należy stworzyć na lekcji odpowiedni nastrój – pogodny, swobodny, czasem tajemniczy. Uczniowie nie mogą
czuć się skrępowani, należy podczas zajęć stworzyć taką
atmosferę, by chętnie brali czynny udział w zajęciach.
2. Stosunek nauczyciela do uczniów podczas zajęć powinien być życzliwy, zachęcający, pełen zainteresowania
omawianym problemem. Jego zaangażowanie zachęci
dzieci do pracy i sprawi, że taka postawa będzie dla
nich wzorem.
3. Należy dopuścić uczniów do głosu i pozwolić im na
omówienie – ich zdaniem – interesujących zagadnień.
4. Ważna jest odpowiednia organizacja zajęć, a więc podział uczniów na grupy, który sprzyja współpracy.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
Opracowywanie ilustracji do książki
W bibliotece
5. Istotny jest moment oceny głównego bohatera lub
całego utworu, podkreślający jego zalety i słabe strony. Obiektywny krytycyzm przygotowuje do wyboru
w przyszłości odpowiednich pozycji literackich. Swoją
opinię o książce dziecko powinno uzasadnić.
5.
Pedagogiczne inspiracje czytelnicze
Zainteresowanie dzieci utworem literackim zależy
w dużej mierze od nauczyciela i może przybierać różną
postać. Do realizacji tego zadania służą różnorodne formy pracy z tekstem, zawarte w podstawie programowej,
a szczególnie: inscenizacyjne sposoby opracowania tekstu, komponowanie fabuły na podstawie poznanego fragmentu, próby charakterystyki głównej postaci utworu, sąd
nad bohaterem książki, opowiadania, samodzielne próby
pisania swobodnych tekstów.
Warto zacząć od działań, które zwiększą zainteresowanie utworem literackim i wpłyną na rozbudzenie chęci
i potrzeby czytania.
Oto co ja proponuję swoim uczniom:
1. „Godzina z lekturą” – zajęcia przebiegają różnie w zależności od klasy, z którą pracuję (w klasie I uczniowie
słuchają książek czytanych przeze mnie, w klasach II
i III czytają również chętne dzieci, czasem prezentują
fragment książki, która ich zaciekawiła, zachęcając koleżanki i kolegów do jej przeczytania).
2. Uczniowie, z którymi pracuję, należą do Świerszczykowego Klubu Pożeraczy Liter. Projekt jest propozycją
Wydawnictwa Nowa Era i wydawanego przez nie magazynu „Świerszczyk”. Jego celem jest pomoc nauczycielom i rodzicom w zachęceniu dzieci do czytania
przez czytelnicze współzawodnictwo. W klasie organizowane są spotkania klubowe z wykorzystaniem
materiałów edukacyjnych, specjalnie przygotowanych
przez organizatora. Każdy uczestnik ma klubową legitymację, w której odnotowywane są przeczytane przez
dziecko lub czytane dziecku książki, potwierdzane podpisem rodzica i klubową pieczątką, którą przechowuje
nauczyciel. W ten sposób w motywowanie uczniów do
czytania książek angażowani są również rodzice i opiekunowie.
3. Kącik książki w sali lekcyjnej, w którym znajdują się
książeczki i czasopisma dla dzieci. Można je także wypożyczać do domu.
4. Tworzenie własnych książeczek – to propozycja dla
chętnych, którzy w dowolny sposób opracowują swoją
książeczkę. Przedstawiają w formie plastycznej znane opowiadania, bajki, wiersze lub wymyślone przez
16
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
siebie historie. Dzieci, które potrafią pisać, chętnie
dodają własny tekst.
Ilustrowane fiszki katalogowe – po przeczytaniu książki
już w klasie II uczeń samodzielnie wykonuje kartę do
ilustrowanego katalogu i wkłada ją do pudełka przygotowanego w kąciku książki. Należy ustalić z uczniami,
jakie elementy muszą znaleźć się na karcie: tytuł, imię
i nazwisko autora, nazwa wydawnictwa, ilustracja
i krótka notatka zachęcające do przeczytania książki.
Dzienniczek lektur.
Wykorzystanie technik dramy, wchodzenie w role bohaterów utworów czytanych w klasie.
Teatrzyki wycinanek, które są szczególnie lubiane
przez dzieci. Uczniowie przygotowują postacie z papieru osadzone na patyczkach do szaszłyków. Następnie układają scenariusz na podstawie dialogów i monologów wyodrębnionych z tekstu. W związku z tym,
że wycinankowe postacie nie oddają emocji, czasem
konieczne jest wprowadzenie narratora.
Inscenizacje, w których dzieci stają przed koniecznością rozwiązania różnych problemów związanych
np. z przekształcaniem narracji w mowę niezależną, z rekwizytami i scenografią. Wszystko to sprzyja
rozwojowi samodzielnego myślenia, przewidywania
i projektowania. Inscenizacja staje się naturalną drogą do kształtowania postaw społeczno-moralnych
dzieci, gdyż odtwarzane role ułatwiają zrozumienie
stosunków międzyludzkich, a często znajdują odbicie
w życiu ucznia.
Czytanie tzw. Książeczek z Misiowej Półeczki. To forma, która podoba się dzieciom lubiącym spędzać czas
w bibliotece szkolnej, a właściwie w jej czytelni. Na
regałach zgromadzone są książeczki przeznaczone dla
najmłodszych czytelników. Zawierają one nie tylko
tekst i ilustracje, lecz także pomysły na ciekawe gry
i zabawy. Dzieci ćwiczą spostrzegawczość, zdolność
logicznego myślenia, zręczność manualną. Dużym powodzeniem cieszą się m.in. komiksy, które często są
żartobliwe, bawią i wzruszają dzieci.
Współpraca z biblioteką publiczną – uczniowie poznają dużą bibliotekę i zasady jej funkcjonowania,
a następnie stają się jej czytelnikami, mając do dyspozycji duży księgozbiór.
Akcja czytania przedszkolakom przez uczniów klasy II.
Biorą w niej udział nie tylko dzieci, które bardzo dobrze czytają i chcą poczytać młodszym koleżankom
i kolegom, lecz także wszyscy ci, którzy pragną być
lektorami. Dzieci otrzymują teksty wcześniej, mają
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
Wyszukiwanie informacji w internecie
czas, by je przygotować. Chętnych nie brakuje, a podejmowane działania sprzyjają zwiększaniu motywacji do poprawiania jakości czytania.
Przykłady mojej pracy z lekturą
1. Hans Christian Andersen Dziecię elfów – klasa II (baśń
czytana w klasie przez nauczyciela):
przybliżenie sylwetki autora;
rozmowy na temat treści baśni, ilustrowanie zdarzeń, układanie ich w odpowiedniej kolejności,
nadawanie im tytułów (jeśli brakuje zdarzenia –
opowiadanie jego treści i nadanie mu tytułu);
gra dramowa – odtwarzanie opowiadania nauczyciela ruchem, gestem, mimiką, np.:
Jesteś malutkim kwiatuszkiem, który budzi się do życia.
Pomalutku rozwija się, swoją główkę odwraca do słońca,
rozchyla płatki. Kwiat rośnie i rośnie, jest coraz większy
i piękniejszy. Rozgląda się dookoła i zauważa małą żabkę,
która wysoko i daleko skacze. Za nią skacze jej mama – gruba i ciężka ropucha. Nadlatuje malutki ptak. To jaskółka.
Fruwa bardzo nisko, potem wyżej, jeszcze wyżej. Zatacza
koła. Jest już zmęczona, przysiada na gałęzi.
gry dramowe – wejście w rolę zranionej jaskółki i Calineczki przychodzącej z pomocą chorej jaskółce (zajęcia
na dywanie);
redagowanie komunikatu do Teleexpressu, który rozsławi czyn Calineczki;
wypisanie postaci występujących w baśni – podział na
bohaterów realnych i fantastycznych;
określenie cech postaci (wady i zalety), ocena postaci;
wykonanie postaci do teatrzyku, inscenizowanie według pomysłów dzieci;
przeprowadzenie wywiadu z Calineczką (wybrany
uczeń wchodzi w rolę Calineczki i odpowiada na pytania dziennikarzy – pozostałych uczestników zajęć);
wskazanie, którym bohaterem baśni uczeń chciałby
być i dlaczego;
wymyślenie innych przygód Calineczki;
komponowanie dalszego ciągu zdarzeń.
2. Roman Pisarski O psie, który jeździł koleją – klasa III:
poznanie autora książki;
praca z mapą Europy;
wyodrębnienie zdarzeń, układanie tytułów w formie równoważników zdań, zamiana ich na zdania
oznajmujące;
analiza podróży Lampo – wykorzystanie przygotowanej mapki;
opisanie Lampo i zilustrowanie sporządzonego opi-
17
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
su (z wykorzystaniem różnych technik plastycznych,
np. kolażu);
redagowanie ogłoszenia do gazety o wypadku psa;
układanie pytań do Lampo (zabawa w dziennikarzy – po ustaleniu, że uczestniczymy w konferencji
prasowej, Lampo przybiera postać mówiącą ludzkim
głosem, żyje i jest wśród nas);
wskazanie smutnych i radosnych fragmentów lektury;
udzielenie odpowiedzi na pytanie w formie pisemnej: Dlaczego Lampo był niezwykłym psem?;
zajęcia w pracowni komputerowej – wyszukanie
informacji na temat Włoch, zilustrowanie książki,
pisanie listu do Lampo.
3. Czesław Centkiewicz Anaruk, chłopiec z Grenlandii –
klasa III:
przypomnienie wiadomości o autorze (znany już
jest dzieciom jako współautor książki Zaczarowana
zagroda omawianej w klasie II);
samodzielne wyszukanie informacji w encyklopedii
multimedialnej na temat wyspy, a następnie udzielenie odpowiedzi na pytania nauczyciela, redagowanie spójnych zdań o Grenlandii;
porównanie zdobytych wiadomości z opisanymi
w książce – wskazanie zmian, jakie zaszły wraz
z upływającym czasem;
redagowanie opisu Anaruka;
przedstawienie rodziny Anaruka, zilustrowanie
książki (np. kredą na ciemnym papierze ściernym);
wypowiedzi na temat domu Anaruka (zimą, latem),
porównanie go z domami dzieci;
zwierzęta Grenlandii – ich wygląd i zwyczaje (praca w grupach, wykorzystanie tabeli przygotowanej
przez nauczyciela, porównanie informacji przygotowanych przez grupy – uzupełnianie wiadomości na
podstawie wysłuchanych wypowiedzi);
ćwiczenia dramowe – zajęcia Eskimosów z osady
Anaruka;
cechy Anaruka i cechy Eskimosów, wskazanie fragmentów tekstu potwierdzających te cechy;
wyszukanie w książce fragmentów o zwyczajach
Eskimosów;
wierzenia Eskimosów – amulety i ich tajemna moc,
wymyślenie amuletu dla siebie i przedstawienie go
w formie graficznej, korzystając z programu komputerowego;
zabawy rachunkowe – liczenie sposobem Anaruka;
badanie właściwości lodu;
próba odpowiedzi na pytanie: Co zainspirowało autora do napisania książki?;
zabawy na świeżym powietrzu – budowanie igloo.
LITERATURA
1. Lenartowska K., Świętek W., Lektura w klasach I–III, WSiP, Warszawa 1993.
2. Lenartowska K., Świętek W., Praca z tekstem w klasach I–III, WSiP, Warszawa 1982.
3. Papuzińska J., Inicjacje literackie. Problemy pierwszych kontaktów dziecka z książką, WSiP,
Warszawa 1988.
4. Papuzińska J., Książki, dzieci, biblioteka. Z zagadnień upowszechniania czytelnictwa i książki
dziecięcej, Fundacja „Książka dla Dziecka”, Warszawa 1992.
5. Patzerowa M., Literatura uczy, bawi, wychowuje, Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych,
Warszawa 1978.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
Spotkanie z pisarzem
w naszej szkole
Rozbudzać zainteresowania czytelnicze swoich
uczniów można na wiele sposobów. Ciekawym
i wartościowym przedsięwzięciem może okazać
się szkolne spotkanie z lubianym autorem
książek dla dzieci.
Anetta Oleksiewicz
Szkoła Podstawowa w Górkach Dużych
W
naszej małej, wiejskiej szkole w Górkach Dużych
dzieci mają ograniczony dostęp do sztuki, kultury,
ponieważ każdy wyjazd wiąże się z dużymi kosztami. Nie
wszyscy rodzice mogą pozwolić sobie na takie wydatki,
dlatego rzadko jeździmy do kina lub teatru.
Od dawna staram się zaszczepić swoim uczniom potrzebę czytania i codziennego obcowania z książką. Napisałam w związku z tym autorski program „Książka moim
przyjacielem”, którego celem jest rozwijanie czytelnictwa
w klasach I–III. Jednym z punktów tego programu było
zorganizowanie spotkania z autorem książek dla dzieci.
Na spotkanie postanowiłam zaprosić pana Andrzeja Grabowskiego – kawalera Orderu Uśmiechu, autora
wspaniałych książek dla dzieci, takich jak: Przygody skrzata Wiercipiętka, Latająca rodzinka, Niezwyciężony zajączek
Edzio i Wakacje z druhną Chuligan.
Spotkanie z panem Andrzejem Grabowskim planowałam od dawna. Jest on jednak człowiekiem bardzo zapracowanym, dlatego ustalenie konkretnego terminu nie było
łatwe. Na szczęście po wielu rozmowach telefonicznych
udało nam się w końcu ustalić konkretną datę i zaczęło
się wielkie odliczanie. Przygotowując się do tego spotkania, nauczyciele na lekcjach języka polskiego przybliżyli
uczniom postać pisarza, czytając fragmenty jego książek.
Dzieci wykonały także okolicznościową dekorację.
Nasz długo oczekiwany gość przyjechał do Górek Dużych 25 kwietnia 2014 roku i został bardzo ciepło przywitany przez panią dyrektor, uczniów i nauczycieli.
Andrzej Grabowski to autor książek dla dzieci, satyr,
humoresek, felietonów i fraszek, twórca widowisk teatralnych, poeta, prozaik, publicysta, założyciel grupy teatralnej Rydwan.
Spotkanie odbyło się w radosnej i przyjaznej atmosferze. Pan Andrzej od razu zjednał sobie słuchaczy. Jego ciepły, aksamitny głos wprowadził nas w fantastyczny świat
bajek, magii i dziecięcych marzeń.
Do biblioteki przychodzimy zawsze w poszukiwaniu czegoś
dobrego i pięknego. I zawsze to znajdujemy, ponieważ wszystkie
18
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
ścieżki z biblioteki prowadzą do krainy fantazji i wyobraźni, które
są najpiękniejszymi krainami – mówił Andrzej Grabowski.
„Wujcio Andrzej” zachęcał dzieci do czytania, pięknie
mówił o miłości do książek, które przenoszą nas w piękniejszą stronę świata. Przekonywał, jak ważne są w życiu
marzenia i siła wyobraźni, którą możemy ćwiczyć dzięki
czytaniu książek i czasopism. To wszystko daje nam literatura. Autor powtarzał przy tym dzieciom, że język polski
jest najpiękniejszym językiem na świecie: Musimy czytać
książki, żeby posługiwać się poprawną polszczyzną. Dzięki
czytaniu stajemy się też bardziej otwartymi i komunikatywnymi ludźmi, zyskujemy nowych przyjaciół.
Pan Andrzej z wielkim humorem interpretował swoje
wiersze i fragmenty prozy oraz odpowiadał na liczne pytania dzieci. Dotyczyły one inspiracji pisarskich, procesu
twórczego oraz tego, jak został kawalerem Orderu Uśmiechu. Na zakończenie spotkania „wujcio Andrzej” wpisywał swoim małym czytelnikom indywidualne dedykacje
do książek swojego autorstwa. Dokonał również wpisu do
naszej szkolnej kroniki.
W podziękowaniu za spotkanie pan Andrzej otrzymał
od nas album zawierający kilkanaście jego portretów wykonanych przez dzieci. Prezent sprawił mu ogromną radość.
Spotkanie z tym niezwykłym i ciekawym człowiekiem było zarówno dla nas, nauczycieli, jak i dla naszych
uczniów wielką ucztą duchową i wspaniałą podróżą po
świecie wyobraźni. Życzymy sobie więcej takich spotkań.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
Zegarek
na Dzień Taty
Agnieszka Gromelska
Szkoła Podstawowa nr 25 z Oddziałami Integracyjnymi im. H.Ch. Andersena
w Olsztynie
Potrzebne będą (Fot. 1):
tektura falista;
kawałki tektury w dwóch kolorzep samoprzylepny;
rach;
biała i czarna kredka ołówkowa; czarny flamaster;
Fot. 1.
nożyczki; cyrkiel; klej.
Sposób wykonania:
1. Z tektury falistej wycinamy pasek zegarka (Fot. 2).
2. Cyrklem rysujemy dwa koła: większe czarne i mniejsze
w jasnym kolorze (Fot. 3).
3. Na jaśniejszej tarczy rysujemy godziny i wskazówki. Następnie wycinamy koła i naklejamy jedno na drugie (Fot. 4).
19
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
4. Przyklejamy tarczę zegarka pośrodku paska (Fot. 5).
5. Dwa kawałki samoprzylepnego rzepu naklejamy na
końcach paska, tak by można go było zapiąć na dłoni
(Fot. 6). Zegarek jest gotowy!
Fot. 2.
Fot. 3.
Fot. 4.
Fot. 5.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
Fot. 6.
Na podstawie: A. Llimós, Zabawki
z papieru, tektury i opakowań, Wydawnictwo Bauer-Weltbild Media,
Warszawa 2009.
pedagogiczne inspiracje
Savoir-vivre
– przy stole
11. Pomoc starszym – zwroty grzecznościowe, szacunek.
12. Z czystością za pan brat – higiena osobista, dbałość
o odzież, posiłki, pokój, czysty pupil.
Agnieszka Prokop
Szkoła Podstawowa w Puchaczowie
P
rogram realizowany był w formie ćwiczeń praktycznych,
krótkich pogadanek, pokazów i elementów dramy. Poruszane podczas zajęć zagadnienia dodatkowo utrwalane były
w postaci minirymowanek i obrazków umieszczonych na
gazetce w widocznym miejscu w sali. Głównym celem programu było zapoznanie dzieci z ogólnie przyjętymi i funkcjonującymi w życiu codziennym zasadami kulturalnego
zachowania oraz nabycie praktycznych umiejętności uprzejmego i taktownego reagowania w różnych sytuacjach.
Tematyka zajęć obejmowała następujące treści:
1. Co to jest savoir-vivre, konwenanse, kurtuazja, bon
ton, etykieta, maniery?
2. Powitania, pożegnania, zwroty grzecznościowe, pierwszeństwo przy powitaniu i zawieraniu znajomości.
3. Przy stole – higiena (mycie rąk, odpowiedni strój), nakrycie i dekorowanie, postawa przy stole, posługiwanie się sztućcami, kolejność częstowania się, atmosfera, różnice kulturowe podczas spożywania posiłków.
4. Urodziny – zaproszenie, prezent, ubiór, punktualność,
zachowanie się osoby wręczającej prezent i obdarowywanej, zaproszenie do tańca, podziękowania.
5. Rodzinne święta i uroczystości – stosowny ubiór, życzenia, rozmowy, zwroty grzecznościowe, nakrywanie do
stołu, zachowanie się w świątyniach różnych wyznań.
6. W autobusie i innych środkach komunikacji – pierwszeństwo, hałas, śmiecenie, jedzenie, zachowanie wobec obcych.
7. Korespondencja – adresowanie, tytułowanie adresatów na kopercie i w liście, ogólna estetyka listu i kartki pocztowej, tajemnica korespondencji, netykieta
(e-mail, blogi, fora).
8. Spotkania z kulturą – zachowanie się w kinie, teatrze, muzeum, filharmonii, stosowny ubiór, oklaski,
wyrażanie opinii.
9. Telefon – używanie telefonu w różnych miejscach
i sytuacjach, pory telefonowania.
10. W budynkach użyteczności publicznej – sklep, urząd,
przychodnia, bank.
20
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Fot. Fotolia
Pomysł opracowania i wdrożenia programu
wychowawczego dla dzieci z klas I–III Savoir-vivre
na co dzień powstał na podstawie obserwacji
wychowanków, w trosce o ich kulturalne
zachowanie na terenie szkoły i poza nią.
Scenariusz zajęć „Przy stole”
Cele:
zapoznanie uczniów z zasadami obowiązującymi przy
nakrywaniu do stołu;
zwrócenie uwagi na czystość rąk i właściwy ubiór;
ćwiczenie umiejętności posługiwania się sztućcami;
wdrażanie do kulturalnego zachowania się przy stole;
uświadomienie różnic kulturowych podczas spożywania posiłków.
Środki dydaktyczne: stół lub mniejsze stoliki połączone ze sobą tak, aby wszyscy nawzajem się widzieli, obrusy, serwetki, talerze (mały i duży płytki, talerz głęboki),
sztućce (łyżeczka, łyżka, widelec, nóż), szklanki, półmiski,
jabłka lub małe ciasteczka, kompot, waza, chochla, wazon
z kwiatami, ilustracje przedstawiające właściwe nakrycie
stołu, filmy prezentujące spożywanie posiłków w różnych
regionach świata (Indie, Chiny, plemiona afrykańskie).
Metody pracy (według podziału C. Kupisiewicza):
oparte na obserwacji (pokaz);
oparte na słowie (wykład, pogadanka, opis);
oparte na działalności uczniów (metody zajęć praktycznych);
aktywizujące (metoda inscenizacji, problemowa).
Formy pracy: indywidualna, grupowa.
Przebieg zajęć
1. Powitanie, podanie tematu zajęć z wykorzystaniem
wierszyka dotyczącego zachowania się przy stole (np.
Etykieta przy posiłku Bożeny Piergi).
2. Pogadanka na temat przygotowania stołu do spożywania posiłku.
Pytania nauczyciela:
Jak powinien wyglądać stół przygotowany do posiłku?
Czy możecie go opisać?
Co, oprócz talerzy i sztućców, może znaleźć się na stole?
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
W jaki sposób udekorować stół?
Nauczyciel uzupełnia
odpowiedzi
uczniów
istotnymi informacjami
zgodnymi z zasadami etykiety. Można je
wzbogacić o projekcję
filmu prezentującego
ogólne zasady nakrywania do stołu. Wiele
tego rodzaju filmów
znajduje się w serwisie YouTube i można
je wykorzystać podczas
różnych zajęć.
3. Zajęcia praktyczne –
nakrywanie do stołu.
Dzieci
instruowane
przez nauczyciela nakrywają stół obrusem.
Następnie nauczyciel pokazuje, jak układać na nim
talerze, sztućce i szklanki. Uczniowie przypatrują się,
a następnie – wspierani przez nauczyciela – rozkładają
nakrycia. W zależności od liczby nakryć można pracować indywidualnie lub w parach.
Warto zrezygnować z używania papierowych lub plastikowych talerzy, sztućców i kubeczków. Na co dzień
nie spożywamy przecież posiłków w takich naczyniach,
a chcąc uzyskać długotrwały efekt pracy, należy stworzyć dzieciom warunki jak najbardziej zbliżone do rzeczywistości. Tego rodzaju zajęcia można również przeprowadzić w stołówce szkolnej w godzinach, kiedy
dostęp do zastawy stołowej jest nieograniczony.
Kiedy już każda osoba (para) przygotuje swoje nakrycie, nauczyciel sprawdza prawidłowość wykonania
czynności, a następnie stawia na stole półmisek z jabłkami, wazę z chochlą i dzbanek z kompotem.
4. Pogadanka na temat zachowania się przy stole.
Pogadankę można wzbogacić wierszykami i rymowankami z książek wymienionych w literaturze pomocniczej. Pytania i polecenia nauczyciela:
Nakryto do stołu! Czy już możemy usiąść?
Dlaczego tak ważne jest, by umyć ręce przed posiłkiem?
Usiądźmy przy stole. W jaki sposób częstujemy się,
prosimy o pomoc, dziękujemy? Nauczyciel prezentuje częstowanie, podawanie półmiska kolejnym osobom, nalewanie zupy na talerz.
W jaki sposób używa się sztućców? Nauczyciel prezentuje użycie sztućców. Czynność tę powtarzają
dzieci.
Jak zachowywać się podczas jedzenia?
Przez cały czas należy uważnie przysłuchiwać się wypowiedziom uczniów, uzupełniać je i korygować. Nauczyciel powinien omawiać każdą czynność, którą wykonuje.
5. Różnice kulturowe przy stole.
Pytania nauczyciela:
21
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Czy na całym świecie ludzie spożywają posiłki w taki
sam sposób? Jeśli nie – dlaczego tak jest?
Co lubią jeść ludzie w innych krajach? Od czego to zależy?
Uczniowie łatwo zapamiętują informacje dotyczące innych kultur. Można wykorzystać poniższe ciekawostki
związane z kuchnią i zachowaniem się przy stole:
miejsce i sposoby spożywania posiłków: nie siada
się przy stole, lecz bezpośrednio na ziemi (plemiona
afrykańskie), podłodze (Indie); zamiast talerzy używa się liści (plemiona w Ameryce Łacińskiej), a zamiast sztućców – pałeczek (Chiny), rąk (Indie);
wyróżnia się dwa style użycia sztućców: europejski (przez cały czas spożywania posiłku trzyma się
sztućce w dłoniach) i amerykański (na początku posiłku całe mięso kroi się nożem na drobne kawałki,
następnie odkłada się nóż i je samym widelcem);
ludzie w różnych krajach mają odmienne upodobania kulinarne, np. we Francji bardzo lubiane są ślimaki i żabie udka, z kolei w Indiach nie je się mięsa
krów, ponieważ te zwierzęta są uważane za święte,
w Meksyku natomiast koniki polne oblane czekoladą to wyborne słodycze, a w najdroższych włoskich
restauracjach podawane są kogucie grzebienie.
6. Umieszczenie na gazetce ściennej ilustracji prawidłowo
ułożonego nakrycia stołu.
7. Podsumowanie zajęć. Dokończ zdania: Zajęcia były…
Nauczyłem się…
LITERATURA
1. Dobre obyczaje, tłum. J. Waczków, Wydawnictwo Elżbieta Jarmołkiewicz, Zielona Góra 2003.
2. Guzowska B., Pruchnicki K., Dobre wychowanie. Savoir-vivre dla dzieci, Wydawnictwo Literat,
Toruń 2010.
3. Herbst G., Dobre maniery, czyli zasady i porady dotyczące ogłady, Wydawnictwo Aksjomat,
Kraków 2011.
4. Kasdepke G., Bon czy ton. Savoir-vivre dla dzieci, Wydawnictwo Literatura, Łódź 2008.
5. Krzyżanek J., Dobre maniery Cecylki Knedelek, czyli o tym, że wypada wiedzieć, co wypada,
Wydawnictwo Jedność, Kielce 2011.
6. Krzyżanek J., Dobre maniery, czyli savoir-vivre dla dzieci, Wydawnictwo Publicat, Poznań 2006.
7. Pierga B., Dobre wychowanie wierszem, Wydawnictwo Martel, Kalisz 2007.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
Przygody zwierząt
Warto wykorzystać szczególną predyspozycję
i skłonność małych uczniów do czworakowania
do urozmaicenia zajęć ruchowych. W pozycji
czworaczej odciążamy odcinek lędźwiowy kręgosłupa.
Czworakowanie jest więc skuteczną metodą
profilaktyki chorób kręgosłupa w jesieni życia.
Właśnie z tego powodu, w zgodzie z kanonami
metodycznymi ukształtowanymi już wiek temu,
na każdej lekcji wychowania fizycznego (do klasy IV
włącznie) uczniowie powinni czworakować choć
przez kilka minut.
dr Piotr Winczewski
Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach, Filia w Piotrkowie Trybunalskim
P
oruszanie się w pozycji czworaczej jest dla dorosłego
nie lada wyzwaniem. Gdy ma on przejść w ten sposób
choćby kilkanaście metrów, to ledwie daje radę. Takie zadanie jest czasem wręcz ponad jego siły. Kiedy dorosły naśladuje psa lub kota, to czworakuje za każdym razem identycznie: powoli, z wyraźną niechęcią, wręcz niezdarnie i do
tego bez oddania specyfiki ruchu każdego z tych zwierząt.
W przypadku kilkuletnich dzieci sytuacja wygląda zgoła odmiennie. Kroki każdego z ilustrowanych zwierząt odtwarzają one inaczej. Z ich ruchów w ciągu paru chwil
można wywnioskować, którego przedstawiciela fauny naśladują. Kroki obrazowanych zwierząt są zgrabne, lekkie
i elastyczne. Przy tym dzieci mogą przebywać w pozycji czworaczej naprawdę długo, pokonując znaczne odległości. Wygląda to dosłownie tak, jak gdyby kilkulatek
w porównaniu z dorosłym miał wyraźne predyspozycje
do przemieszczania się w podporze.
Różnice w swobodzie poruszania się w pozycji czworaczej dziecka i osoby dorosłej wynikają przede wszystkim
z odmiennych proporcji ciała. Pamiętajmy, że kilkulatek
nie jest miniaturą dorosłego. Inne w stosunku do wzrostu
są długości ich kończyn. Także różna jest długość tułowia
1
dorosłego i dziecka w stosunku do wysokości ich ciała .
Zalety czworakowania
Zadaniem ćwiczeń w pozycjach niskich jest wzmocnienie mięśni tułowia i obręczy biodrowej oraz zwiększenie
ruchomości kręgosłupa.
Poniżej przedstawiam przykłady zabaw, których podstawą jest poruszanie się w pozycjach niskich. Będą miały one postać zabaw ruchowych. Warto jednak podkreślić na wstępie, że mówiąc o czworakowaniu, w istocie
rzeczy mam na myśli także inne formy przemieszczania
się w pozycjach niskich, takie jak: pełzanie, czołganie się,
przetoczenia w leżeniu i skuleniach, lokomocje w pod2
porach . Każda z tych pozycji odciąża kręgosłup kilkulatka
przeciążonego długotrwałym siedzeniem w ławce. Mają
one zatem takie zalety jak czworakowanie.
Nie warto ograniczać zajęć
wychowania fizycznego do
samych tylko ćwiczeń. Lekcje
tego przedmiotu mogą i powinny być
znakomitą okazją do równoczesnego
prowadzenia edukacji przyrodniczej
kilkulatka. „
Umiejętność poruszania się w pozycjach niskich doskonalimy m.in. w oparciu o fabuły zabaw uczące przylegania do podłoża, wymagające przybierania pozycji
równoważnych, zmieniania kierunków i szybkości przemieszczania się, omijania i pokonywania przeszkód, skoków w pozycji czworaczej, mijania się współćwiczących,
3
wykonywania urozmaiconych ruchów tułowia .
Zaprezentowane zabawy zostały dobrane nieprzypadkowo. W czasie badań nad fabułami 3511 zabaw rucho-
1 Por.: R. Przewęda, Rozwój somatyczny i motoryczny, WSiP, Warszawa 1981, s. 101.
2 Por.: J. Raczek, Antropomotoryka. Teoria motoryczności człowieka w zarysie, PZWL, Warszawa 2010.
3 Por.: M. Bondarowicz, Zabawy i gry ruchowe. Podstawy metodyczne, AWF, Warszawa 1993, s. 41; Technika i metodyka nauczania podstawowych
ćwiczeń gimnastycznych, pod red. K. Barańskiego, AWF, Warszawa 1985.
22
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
Fot. Fotolia
– doskonalimy czworakowanie
pedagogiczne inspiracje
wych opisanych w najpopularniejszych podręcznikach wyraźnie dostrzegłem, że niektórych zwierząt najzwyczajniej
w świecie nie przedstawia się dziecku w formie zadań ruchowych. Te zaległości postanowiłem nadrobić. Za istotne
bowiem uważam to, by nie ograniczać zajęć wychowania fizycznego do samych tylko ćwiczeń. Lekcje tego przedmiotu
mogą i powinny być znakomitą okazją do równoczesnego
prowadzenia edukacji przyrodniczej kilkulatka.
Ryś
Cele:
wychowawczy: kształtowanie poczucia współodpowiedzialności dziecka za ochronę ginących gatunków;
dydaktyczny: uświadomienie wychowankom sposobu
poruszania się rysia w koronach drzew;
w sferze sprawności ruchowej: doskonalenie umiejętności przemiennego czworakowania i przylegania do
podłoża oraz zastygania w bezruchu w ustawieniu
czworaczym;
w sferze sprawności fizycznej: kształtowanie siły oraz
zdolności dostosowania motorycznego mięśni kończyn
i tułowia, doskonalenie reakcji ruchowej na zapowiedziane bodźce.
Przybory: linie narysowane w sali gimnastycznej,
ewentualnie kołatka do inscenizowania dźwięku łamanej
gałązki.
Pozycja wyjściowa: czworacza.
Narracja: Jednym ze zwierząt, które najtrudniej jest spotkać w Polsce, jest ryś. Wszystko przez to, że rysiów jest
niewiele i do tego potrafią one znakomicie kryć się przed
wzrokiem ludzi. Ryś, słysząc trzask suchej gałązki złamanej
przez człowieka, nieruchomieje tak, że trudno go dostrzec.
Potrafi on także delikatnie i cicho chodzić po gałęziach rozpostartych wysoko nad ziemią. Czy potrafilibyście skradać
się tak jak on i stanąć nieruchomo na kilka chwil? Czy potrafilibyście minąć się z innym rysiem, który szedłby po tej
samej gałęzi co wy? Sprawdźmy to! Zobaczymy, jak sprawnymi rysiami bylibyście. Bądźcie ostrożni!
Przebieg: uczniowie poruszają się po liniach narysowanych w sali gimnastycznej, traktując je jak gałęzie drzew.
Nauczyciel zachęca wychowanków do wychodzenia sobie
naprzeciw, mijania się i przeskakiwania w pozycji czworaczej z linii na linię. Należy zwrócić uwagę, by dzieci nie
dotykały podłoża poza liniami. Co kilka chwil wychowawca inscenizuje złamanie suchej gałązki przez człowieka
za pomocą drewnianej kołatki lub klaszcząc w dłonie.
Uczniowie natychmiast zastygają w bezruchu i starają się
utrzymać równowagę mimo niesprzyjającej pozycji.
Pogadanka końcowa: Czy ktoś z was ani razu nie spadł
z gałęzi? O! To rewelacyjnie! Bylibyście znakomitymi rysiami. Jak na pewno zauważyliście, rysiom trudno jest utrzymać równowagę, gdy nagle muszą zatrzymać się w czasie
spacerów po gałęziach. Chyba najtrudniej jest im skakać
z gałęzi na gałąź. Pamiętajcie, by w lesie nie hałasować, bo
możecie takim zachowaniem sprawić zwierzętom nie lada
kłopot! Czy będziecie zachowywać się cicho w czasie wycieczek do lasu? To znakomicie! Na pewno dzikie zwierzęta
byłyby z tego zadowolone.
23
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Muchy
Cele:
wychowawczy: wdrażanie uczniów do dbałości o właściwe przechowywanie żywności;
dydaktyczny: przedstawienie wychowankom mechanizmu rozpoznawania smaków przez muchy;
w sferze sprawności ruchowej: uplastycznianie umiejętności poruszania się w pozycjach niskich przez czasowe przyjmowanie pozycji równoważnej o dwóch lub
trzech punktach podporu;
w sferze sprawności fizycznej: doskonalenie orientacji
przestrzennej, kształtowanie umiejętności utrzymania
równowagi, rozwijanie zdolności dostosowania się do
zmiennych warunków i sytuacji.
Przybory: siatka różnokolorowych linii narysowanych
w sali gimnastycznej, ewentualnie zdjęcia produktów
spożywczych powycinane z gazetek reklamowych.
Pozycja wyjściowa: czworacza.
Narracja: Muchy to owady, z którymi ludzie czasem mają
niemałe kłopoty: potrafią być natarczywe, nieraz bardzo
trudno je przegonić. Czy zauważyliście, że muchy czasem
pocierają nogi o siebie? Czy wiecie dlaczego? To wszystko
przez to, że odczuwają smak nogami. To tak, jakbyśmy my
mieli język na dłoniach i stopach. Z tego powodu muchy
wciąż starają się usiąść na czymś nowym. Po prostu chyba
są łasuchami, które chciałyby wszystkiego spróbować. Czy
dacie radę chodzić tak, jak robią to muchy? Sprawdźmy to!
Wyobraźcie sobie, że kolorowe linie, które widzicie na podłodze, są różnymi przysmakami. Spróbujcie kolejno każdego
z nich stopami i dłońmi! Co kilka kroków postarajcie się potrzeć stopą o rękę albo na odwrót.
Przebieg: spacery po sali gimnastycznej, w której na
podłodze jest siatka wielokolorowych linii odróżniających
poszczególne boiska. Linie można ewentualnie zastąpić
kolorowymi zdjęciami z gazetek reklamowych, przedstawiającymi żywność. Zadaniem uczniów jest dotarcie do
każdego z pokarmów (zdjęć, kolorowych linii) i dotknięcie go stopą oraz dłonią. Prowadzący zachęca wychowanków do wielokrotnego odwiedzania poszczególnych przysmaków. Należy przypominać uczniom, by co kilka chwil
inscenizowali pocieranie stóp i dłoni o siebie. Dzięki temu
będą oni przybierali pozycję w podporze na trzech lub
dwóch kończynach, doskonaląc umiejętność utrzymania
równowagi.
Pogadanka końcowa: Co wam najbardziej smakowało?
Czy każda mucha spróbowała wszystkich pokarmów? Teraz
już wiecie, dlaczego trzeba przykrywać produkty spożywcze, które długo stoją na widocznym miejscu. Gdybyśmy
ich skutecznie nie chronili, to muchy przenosiłyby na nie
to wszystko, co wcześniej zgromadziły na swoich nogach.
W ten sposób mogłyby zanieczyszczać nasze pokarmy,
a tego chyba nie chcielibyśmy. Czy będziecie chronili pokarmy przed muchami?
Jeż
Cele:
wychowawczy: uwrażliwianie uczniów na wieloaspektowość pojęcia ochrony zwierząt;
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
dydaktyczny: zapoznanie dzieci ze sposobami znajdowania kryjówek przez dzikie zwierzęta;
w sferze sprawności ruchowej: kształtowanie umiejętności wywierania wpływu na otoczenie przez ruchy
tułowia, szyi i głowy;
w sferze sprawności fizycznej: doskonalenie orientacji
przestrzennej, kształtowanie umiejętności łączenia ruchów w całość, rozwijanie zdolności dostosowania się
do zmiennych warunków i sytuacji.
Przybory: duże gazety.
Pozycja wyjściowa: czworacza.
Narracja: Na pewno zastanawialiście się nad tym, dlaczego trudno jest spotkać dzikie zwierzęta w naturze. Najczęściej wynika to z tego, że umieją one znakomicie kryć
się przed ludźmi. Ulubioną kryjówką jeża jest sterta liści.
Potrafi on tak się w niej zakopać, że nie można go dostrzec.
Jesteście jeżami. Postarajcie się tak ukryć, by nikt nie mógł
was zobaczyć. Czy dacie radę schować się tak dobrze jak
jeż? Uważajcie, żeby nie porozdzierać liści, bo trudniej byłoby wam się nimi przykryć.
Przebieg: uczniowie starają się ukryć, przykrywając się
płachtami gazet. Nie mogą przy tym dotykać ich rękoma.
Należy uważać, by gazety nie rozerwały się, bo to znacząco ogranicza możliwość przykrycia się nimi. Wielokrotne
próby chowania się i wychodzenia z kryjówek.
Pogadanka końcowa: Czy wszystkim udało się ukryć
w stercie liści? Gratuluję! Bardzo dobrze spisaliście się jako
jeże. Teraz już wiecie, dlaczego w ogrodach należy zostawiać kopczyk liści na zimę. Może on być znakomitą kryjówką i domem dla jeży na chłodne miesiące.
Dzik
Cele:
wychowawczy: inspirowanie dzieci do refleksji nad
biologią wybranych gatunków zwierząt, motywowanie
uczniów do poradzenia sobie z trudnym zadaniem;
dydaktyczny: uzmysłowienie wychowankom związku budowy dzika z buchtowaniem, w czasie którego
przerzuca on znaczne ilości ziemi w poszukiwaniu pożywienia;
w sferze sprawności ruchowej: kształtowanie umiejętności przenoszenia przyborów o znacznych rozmiarach
w nietypowej pozycji;
w sferze sprawności fizycznej: doskonalenie orientacji
przestrzennej, kształtowanie umiejętności łączenia ruchów w całość, rozwijanie zdolności dostosowania się
do zmiennych warunków i sytuacji.
Przybory: tekturowe pudła różnej wielkości i w różnych kolorach (dzięki temu będzie można łatwo ocenić,
czy uczeń próbował przenieść każde z nich).
Pozycja wyjściowa: czworacza.
Narracja: Gdy dzik jest głodny, sam musi znaleźć sobie pożywienie. Problem polega na tym, że jego przysmakami są larwy chrząszczy, korzonki i żołędzie, które często są ukryte w kępach mchu i pod ziemią. Dlatego poszukując pożywienia, ryje
w ściółce leśnej, rozrzucając hałdy ziemi na boki. Jesteście dzikami. Sprawdźcie, czy pod pieńkami nie ukryto waszych przysmaków. Postarajcie się je odsunąć albo odrzucić! Pamiętajcie
24
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
jednak, że możecie to robić jedynie głową, czyli tak jak dzik.
Czy uda wam się to zrobić? Czy potrafilibyście znaleźć przysmaki pod ziemią jak dzik? Przekonajmy się! Zobaczymy, kto
będzie umiał sprawdzić, co jest pod każdym pieńkiem w lesie.
Przebieg: uczniowie wędrują w kierunku kolejnych
tekturowych pudeł (pieńków), starając się je podważyć,
przesunąć lub odrzucić. Wychowankowie nie mogą dotykać pudełek rękoma. Nauczyciel zachęca uczniów do mierzenia się z wyzwaniem. Należy zwrócić uwagę, by dzieci
nie niszczyły pudeł, a jedynie je przemieszczały.
Pogadanka końcowa: Czy każdy dzik znalazł jakiś smakołyk? To znakomicie! Dalibyście sobie radę jako dziki. Chyba zauważyliście, jak trudno jest dzikowi szukać pożywienia
zimą, gdy ziemia jest zamarznięta. Z tego powodu trzeba
pamiętać o dokarmianiu dzików o tej porze roku. Czy chcielibyście kiedyś pomóc leśniczemu w zbieraniu żołędzi dla
dzików, żeby dożywiać je zimą?
Wielbłąd
Cele:
wychowawczy: budzenie zainteresowania światem
zwierząt przez prezentowanie uczniom ciekawostek
opisujących ich biologię;
dydaktyczny: uświadomienie uczniom sposobu poruszania się wielbłąda (tzw. inochodu), który jest zdecydowanie odmienny od powszechnie spotykanego u innych czworonogów;
w sferze sprawności ruchowej: uplastycznianie umiejętności czworakowania przez nietypowy rytm kolejnych kroków;
w sferze sprawności fizycznej: kształtowanie umiejętności dostosowania motorycznego mięśni kończyn
i tułowia do nietypowego zadania.
Przybory: zbędne.
Pozycja wyjściowa: czworacza.
Narracja: Jak zapewne zauważyliście, wielbłądy poruszają się w bardzo nietypowy sposób. Stawiają one równocześnie obie prawe nogi, a potem obie lewe. Sprawdźmy,
czy potraficie chodzić jak wielbłądy! Zacznijmy powoli, żeby
nie poplątały się nam ręce i nogi.
Przebieg: wychowankowie przemieszczają się w pozycji czworaczej w dowolnych kierunkach, zachowując
nietypową koordynację ruchów. Nauczyciel zachęca ich do
stopniowego przyspieszania i wielokrotnego zmieniania
kierunku ruchu.
Pogadanka końcowa: Czy trudno było chodzić tak, jak
robi to wielbłąd? Spróbujcie kiedyś tak chodzić latem po
piasku. Wyobraźcie sobie, że jesteście na pustyni.
Rak
Cele:
wychowawczy: budzenie zainteresowania biologią
rzadkiego gatunku;
dydaktyczny: przedstawienie dzieciom utrudnień związanych z poruszaniem się w tył;
w sferze sprawności ruchowej: uplastycznianie umiejętności czworakowania przez chodzenie w nietypowy
sposób;
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
w sferze sprawności fizycznej: kształtowanie siły oraz
umiejętności dostosowania motorycznego mięśni kończyn i tułowia do nietypowego zadania.
Przybory: zbędne, ewentualnie kołatka zastępująca
klaskanie oznaczające niebezpieczeństwo.
Pozycja wyjściowa: czworacza.
Narracja: Czasem mówi się, że raki chodzą do tyłu. To
prawda. Na co dzień mogą one jednak chodzić w dowolnym
kierunku. Najczęściej idą przed siebie albo w bok. Do tyłu
poruszają się właściwie tylko wtedy, kiedy są zagrożone
i muszą uciekać. Sprawdźmy, czy potraficie uciekać tak, jak
robią to raki. Chodźcie po sali w dowolnych kierunkach. Gdy
usłyszycie hałas, postarajcie się wykonać szybko kilka kroków do tyłu. Uważajcie na inne raki! Nie możecie się z nimi
zderzyć. Czy bylibyście sprytnymi rakami? Sprawdźmy to!
Przebieg: wychowankowie poruszają się w dowolnym
kierunku, czworakując. Wychowawca wielokrotnie inscenizuje zagrożenie, klaszcząc w dłonie. Na dźwięk klaśnięcia raki szybko chodzą tyłem.
Pogadanka końcowa: Czy trudno być rakiem? Czy łatwo
było chodzić tyłem? Jak widzicie, lepiej nie utrudniać życia
rakom, bo ucieczka nie jest dla nich najłatwiejsza.
Kret
Cele:
wychowawczy: budzenie troski o faunę;
25
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
dydaktyczny: uzmysłowienie dzieciom powodów chronienia chodników kretów;
w sferze sprawności ruchowej: doskonalenie umiejętności przemieszczania się w nietypowej pozycji;
w sferze sprawności fizycznej: rozwijanie orientacji
przestrzennej, kształtowanie umiejętności łączenia ruchów w całość, rozwijanie zdolności dostosowania się
do zmiennych warunków i sytuacji.
Przybory: materace do zilustrowania naporu ziemi na
ciało kreta.
Pozycja wyjściowa: czworacza.
Narracja: Kret pracowicie ryje korytarze pod ziemią. To
chyba bardzo trudna praca. Takie małe zwierzątko musi
podnieść tak ogromne ilości ziemi! Jak sądzicie, czy poradzilibyście sobie z takim zadaniem? Spróbujcie! Przekonamy
się, komu uda się przejść przez wąski, podziemny tunel.
Przebieg: wychowankowie starają się przepełznąć pod
materacem ułożonym na podłodze. Nauczyciel asekuruje
ich w czasie przemieszczania się pod przeszkodą, ewentualnie nieco unosząc brzeg materaca, by pomóc osobom,
które gorzej radzą sobie z zadaniem.
Pogadanka końcowa: Czy łatwo jest być kretem? Czy trudno było przeciskać się pod zwałami ziemi? Chyba teraz już
wiecie, jak niełatwo jest poruszać się pod ziemią. Dlatego na
pewno teraz już nikt z was nie będzie niszczył kopców kreta.
Wiecie przecież, jak trudno jest kopać podziemne korytarze.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
Gdybym był ptakiem…
– scenariusz zajęć dla klasy I
Dorota Sowa
Cele ogólne:
wspomaganie dziecka w rozwoju intelektualnym, społecznym i estetycznym;
stwarzanie warunków do rozwijania wyobraźni, ekspresji werbalnej, artystycznej, ruchowej oraz indywidualnego i zespołowego działania;
doskonalenie umiejętności planowania i rozwiązywania problemów;
kształtowanie umiejętności obserwacji.
Cele szczegółowe – uczeń:
rozpoznaje i nazywa poszczególne gatunki ptaków;
rozwiązuje zagadki przyrodnicze dotyczące ptaków;
nazywa pojazdy poruszające się w powietrzu;
analizuje i porządkuje informacje;
prowadzi obserwacje i wykorzystuje wiedzę w praktyce;
zadaje pytania i udziela odpowiedzi;
wzbogaca słownictwo;
jest aktywny i spontaniczny na zajęciach muzyczno-ruchowych;
współpracuje w grupie – planuje i organizuje działania;
dokonuje porównań, identyfikacji;
rozróżnia podstawowe figury geometryczne i klasyfikuje je według podanej cechy;
pracuje z fiszką prowadzącą;
zna strukturę zadania tekstowego i układa treść do
podanej sytuacji;
zna technikę powstawania mandali;
podejmuje próbę samooceny.
Metody pracy:
twórczego myślenia i rozwiązywania problemów;
ewaluacyjne;
uczenie się przez: słuchanie, tworzenie, odtwarzanie,
działanie, przeżywanie, zabawę, ćwiczenie;
pedagogika zabawy według Klanzy;
gimnastyka mózgu P.E. Dennisona;
techniki freinetowskie – pedagogika C. Freineta.
Formy pracy: indywidualna, zbiorowa, w parach i grupach.
Środki dydaktyczne: ilustracje ptaków (patrz: pomoc
dydaktyczna Ptaki), zdjęcia pojazdów powietrznych (balon, samolot, paralotnia, spadochron, rakieta), materiały
do doświadczeń (balony, kartki, folia, piórka, kamień), kolorowe figury geometryczne różnej wielkości, pojemniczki
z ziarnem, CD Tańce w kręgu, CD Muzyka i ruch dla każ-
26
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Fot. Fotolia
Nauczyciel dyplomowany w Szkole Podstawowej nr 78 w Krakowie, członek
Polskiego Stowarzyszenia Animatorów Pedagogiki C. Freineta i Polskiego
Stowarzyszenia Kinezjologów. Autorka programu edukacji regionalnej dla
klas I–III „Mój i Twój dom”. Animatorka grupy teatralno-tanecznej dla dzieci
młodszych oraz Klubu Podróżnika „Włóczykij”
dego Klanzy, CD Inspirowane folklorem. Zabawy muzyczno-ruchowe oparte na polskiej muzyce ludowej Klanzy, płyta
z utworami: Pizzicato L. Delibes’a i Taniec ptaków N. Rimskiego-Korsakowa, CD Kinezjologiczne nutki.
Przebieg zajęć
1. Muzyka na dzień dobry.
Uczniowie ustawieni w kręgu witają się słowami piosenek Miło witaj nowy dzień i Podaj rękę partnerowi
(Kinezjologiczne nutki – CD).
2. Nauczyciel wita wszystkich, którzy:
– potrafią wyobrazić sobie, że wznoszą się wysoko;
– lubią ptaki;
– miewają kolorowe sny;
– nie boją się trudnych zadań.
3. Tworzenie rymów – nauczyciel podaje wyraz, do którego dzieci tworzą rymy, np. wysoko – oko; lata – brata,
mata, wata, tata; ptaki – raki, maki, ssaki; balony – ogony, trony, wrony.
4. Łańcuch skojarzeń ze słowem latam.
5. Twórcza wizualizacja kierowana wyobraźnią dzieci –
uczniowie w pozycji Dennisona „wyruszają” w podniebną podróż inspirowaną muzyką i opowiadaniem
nauczyciela (CD).
6. Dialogi – uczniowie dobrani w pary dzielą się wrażeniami i zadają sobie pytania dotyczące lotu.
7. Graficzne prezentacje – uczniowie „wpisują” w „leniwą
ósemkę” rysunek obrazujący słowo latać (motyl, ptak,
samolot, listek, piórko, balon, dmuchawiec, latawiec).
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
8. Zaczarowana szara kartka – na zamalowanej ołówkiem powierzchni kartki, dzieci, słuchając utworu muzycznego pocierają gumką wybrane miejsca i „wyczarowują” obraz wznoszenia się, wirowania, lotu
w powietrzu, spadania.
9. Swobodne wypowiedzi uczniów na temat: Gdybym
był ptakiem, to…
10. Nauczyciel odkrywa planszę z ilustracjami ptaków
(patrz: pomoc dydaktyczna Ptaki). W tle słychać nagranie śpiewu ptaków (CD). Uczniowie wymieniają
nazwy ptaków.
11. Wskazane dzieci czytają kolejno zagadki o ptakach,
a pozostali podają poprawną odpowiedź.
12. Nauczyciel czyta przysłowia o ptakach i tłumaczy
dzieciom ich znaczenie.
Przysłowia o ptakach (dzięcioł, sroka, wrona,
jaskółka, wróbel, bocian, słowik, gołąb,
kukułka)
Dzięcioł drzewo kłuje i nos sobie psuje.
Mówiła sroka wronie, nie siadaj mi na ogonie.
Trzymać dwie sroki za ogon.
Gdy jaskółka lot swój zniża – deszcz się zbliża.
Zagadki
Jakie to ptaki?
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Przylatuje zimą do naszego karmnika
Gdzie bocian na gnieździe siedzi, tam piorun
nie uderzy.
i chętnie zjada słoninkę z patyka.
Przybył z ciepłych krajów w czerwonych
trzewikach,
gdy go ujrzy żabka, to do wody zmyka.
Na święty Wit słowik cyt.
Powiedziały bociany, że niedobre są zmiany.
Nazywają go doktorem, bo wie,
Pieczone gołąbki nie lecą same do gąbki.
które drzewo chore.
Widzisz bociana w wodzie, nie myśl o pogodzie.
Wiosną słyszysz jej kukanie,
je gąsienice na śniadanie.
Gdy kukułka kuka w maju, spodziewaj się
urodzaju.
Brzuszek pękaty, fraczek czerwony,
Jedna jaskółka nie czyni wiosny.
przyleciał do nas z północnej strony.
Gadatliwa, bystrooka,
lubi błyskotki, bo to jest...
Ja nie śpiewam jak kanarek, moje piórka
zwykle szare.
Po swojemu ćwierkam, do okienka twego
zerkam.
Zbudowałam gniazdko w stajni przy pułapie.
Uciekajcie muszki, bo was w locie złapię!
Który ptak często, pomyślcie proszę,
podniebnym bywał listonoszem?
Zimą przy kominie usłyszysz świerszczyka.
A latem, wieczorem, w parku piękny koncert.
27
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
13. Nauczyciel wspólnie z dziećmi dzieli ptaki na:
– zimujące: wróbel, gołąb, sroka, dzięcioł, sikorka;
– przylatujące na wiosnę z ciepłych krajów: jaskółka,
bocian, słowik, kukułka;
– przylatujące na zimę: gil.
14. Uczniowie poruszają się po sali w rytm muzyki Taniec ptaków. Kiedy nastaje cisza, tworzą asanę Ptak
i wydają odgłosy adekwatne do reprezentowanego
gatunku.
15. Dzieci podają prawdopodobne konsekwencje sytuacji: Co by było, gdyby…
– nie było ptaków?
– nikt nie znał muzyki?
– wszystko było w kolorze czerwonym?
– słońce świeciło tylko w niedzielę?
– ptaki nie miały dzioba?
16. Zadania dla uczniów.
Uporządkuj etapy rozwoju ptaka, zaczynając od
najwcześniejszego. Połącz kolorami wyrazy z odpowiednim miejscem.
młode
pisklę
dorosły ptak
jajo
o-------------------o-------------------o-------------------o
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
17.
18.
19.
20.
Wymień cechy ptaka w poszczególnych fazach rozwoju:
– pisklę (małe, delikatne, niesamodzielne, bojaźliwe);
– młode (lekkomyślne, ruchliwe, naiwne, ciekawe);
– dorosły ptak (mądry, odważny, pracowity, odpowiedzialny, troskliwy).
Dlaczego ptaki potrafią utrzymać się w powietrzu?
Giełda pomysłów: propozycje uczniów (skrzydła,
pióra, dziób, opływowy kształt ciała).
Doświadczenie 1. Co spada wolno, a co szybko?
Zgromadzone przedmioty (piórko, balon, liść, kamyk, kartka, folia, piłka) nauczyciel zrzuca z jednakowej wysokości. Uczniowie zapisują na czerwono,
co spada szybko, a na zielono, co spada wolno.
Nauczyciel informuje dzieci o wpływie powierzchni
stawiającej opór na utrzymanie się przedmiotów
w powietrzu.
Doświadczenie 2. Nauczyciel zrzuca równocześnie
dwa balony: jeden z powietrzem, a drugi z wodą.
Informuje dzieci, że podobnie jak pierwszy balon
kości ptaków są wewnątrz puste. Przez swą lekkość
ułatwiają ptakom utrzymywanie się w powietrzu.
Czy mogę wzbić się w górę tak jak ptak? – improwizacja ruchowa lotu przy muzyce (CD). Dzieci słuchają
1
mitu o Dedalu i Ikarze . Ukierunkowane pytaniami
nauczyciela wypowiadają się na temat fabuły mitu.
Prowadzący zwraca uwagę dzieci na zagrożenia, takie
jak lekkomyślność, brawura, warunki atmosferyczne.
Dzieci wymieniają pojazdy, dzięki którym możemy
oglądać świat z wysoka, i odszukują je na zdjęciach.
Mandale – praca plastyczna.
Dzieci „rysują” mandale na tekturkach, wykorzystując
naturalne tworzywo – ptasie pożywienie: mak, groch,
Fot. Fotolia
pedagogiczne inspiracje
pszenicę, kukurydzę, ryż, makaron, soczewicę, kaszę
itp. Projekty mogą być wykorzystane w praktyce jako
ozdoba i punkt orientacyjny na lotnisku, dekoracja
balonu, paralotni bądź latawca.
21. Praca w grupach zadaniowych z fiszką prowadzącą.
Uczniowie wybierają lidera grupy. Następnie wyciągają z koperty kartonowe figury geometryczne
spełniające podane warunki (kształt, kolor, wielkość)
i naklejają na zamieszczony rysunek pojazdu (duża
ilustracja). Polecenie: Z podanych figur geometrycznych wybierz… (np. małe żółte trójkąty i duże czerwone kwadraty) i ozdób nimi pojazd… (np. balon,
szybowiec, helikopter, paralotnię). Do podanego tematu związanego z rodzajem pojazdu dzieci układają historyjkę w formie zadania tekstowego i prezentują scenkę dramową (tematy: Wyprawa balonem,
Przygoda na paralotni, Nieproszeni goście). Na koniec
uczniowie zapisują działanie i rozwiązanie oraz odpowiadają na pytanie (patrz: teksty wypracowane
w grupach).
Teksty wypracowane w grupach:
Wyprawa balonem
– Nigdy nie leciałam samolotem ani nawet balonem!
– Ja też nie leciałem! A bardzo bym chciał!
– Dzieciaki, mam dla was niespodziankę!
DEDAL I IKAR
W czasach, gdy na Olimpie mieszkali bogowie, na Kretę przybył ateński wynalazca Dedal. Król
Minos bardzo cenił jego pracę i przez kilka lat Dedal tworzył dla niego rozmaite wynalazki.
Jednak gdy zakończono budowę labiryntu dla Minotaura, Dedal zatęsknił za swą ojczyzną. Ale
Minos nie zamierzał pozwolić mu odejść. Przez lata spędzone na Krecie wynalazca stał się powiernikiem króla i znał wiele jego sekretów.
Wtedy Dedal wymyślił sprytny sposób ucieczki dla siebie i swojego syna Ikara. Ze znalezionych piór
i wosku zrobił dwie pary wielkich skrzydeł. Gdy przytwierdzili skrzydła do ramion, Dedal rzekł do
syna: „Pamiętaj, synu, nie oddalaj się ode mnie. Bądź też ostrożny. Nie zniżaj lotu zbytnio do morza,
gdyż wilgoć mogłaby osłabić skrzydła. Nie leć też zbyt wysoko, aby żar słońca nie stopił wosku”.
Ikar w odpowiedzi pokiwał głową i obaj wzbili się w górę.
Ludzie, którzy ich widzieli, myśleli, że ukazali im się bogowie. Mężczyźni lecieli nad wieloma
wyspami, aż w końcu Ikara znużyła monotonna podróż. Wkrótce zaczął wykonywać rozmaite akrobacje w powietrzu, aż w końcu stało się to, przed czym przestrzegał go ojciec. Ikar wzbił się tak wysoko,
że wosk roztopił się i nie mógł już utrzymywać piór.
Ikar runął w dół na oczach zrozpaczonego ojca i rozbił się o ziemię. Po długich poszukiwaniach
Dedal odnalazł ciało syna i pochował go. Na pamiątkę tego wydarzenia wyspę, na którą spadł Ikar,
nazwano Ikarią, a okalające ją morze – Morzem Ikaryjskim.
1 http://www.bajkowyzakatek.eu/2011/10/legendy-swiata-grecja-dedal-i-ikar.html [dostęp: 7.05.2014].
28
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
– Pewnie znowu film albo gry komputerowe. Nic ciekawego… Nudy…
– Wsiadajcie do tego koszyka i za chwilę wzniesiemy się
w górę!
– A jak balon pęknie, to na pewno spadniemy w dół!
Boję się!!!
– Nic się nie stanie. Wiele razy latałem tym pojazdem.
Tylko nie wychylajcie się za bardzo z koszyka!
– Dla pewności zabiorę trzy małe, zielone baloniki.
– A ja sześć czerwonych.
Pytanie: Ile małych balonów zabrały dzieci w podróż?
Przygoda na paralotni
– Spieszymy się do klubu lotniarzy. Idą ze mną: ...........
Będą próbne loty przed zawodami. Może uda nam się
zająć dobre miejsca? Dzisiaj jest lekki wiatr. Pięknie
i delikatnie unosi w powietrzu.
– Szu, szu, szu, szu, szu! Czuję się, jakbym był ptakiem.
Wyżej! Wyżej!
– Hop! Hop! Gdzie jesteście?
– Tutaj jesteśmy! Wracajmy już na ziemię!
– Zostanę jeszcze troszkę w górze. Jest tak przyjemnie!
Ale co to? Coś szarpie i szumi! Jakiś silny wiatr?! Ojej,
w mojej lotni jest dziurka, właściwie ogromna dziura!
Ratunkuuu, spadam!
– Co się z nim stanie?!
– Może jakoś się uratuje?!
– Zobacz, idzie! Jak dobrze, że nic mu się nie stało.
29
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
W każdej ręce trzyma po cztery jabłka!
– Skąd je ma? Gdzie on wylądował?
Pytanie: Ile jabłek niosła osoba, która wylądowała jako
ostatnia?
Nieproszeni goście
Uzgodniliśmy kolejność latania szybowcem. Wszyscy nie
możemy wsiąść, ponieważ w kabinie jest miejsce tylko
dla jednej osoby.
– Ja lecę pierwszy. Ty druga, …… trzeci, …… czwarty, ……
piąta.
– Nikt się nie kłóci ani nie przepycha. Trzeba dbać o porządek. Jeśli ktoś złamie zasady, to zostanie skreślony
z listy!
– Szybowiec wzbił się lekko w powietrze i zataczał wielkie koła nad lotniskiem. Nagle maszyna zaczęła się
przechylać raz w jedną, raz w drugą stronę. Potem do
dołu, to znów bokiem w górę.
– Co się dzieje?
Przestraszony zacząłem rozglądać się na wszystkie strony! Może ktoś mi pomoże?! Nagle wszystko się uspokoiło
i równo szybowałem. Kiedy zerknąłem na lewe skrzydło,
ujrzałem trzy zwisające, czerwone dzioby. A na prawym
skrzydle były cztery! Już wiem, dlaczego mnie tak przechylało na jeden bok!
Pytanie: Ilu nieproszonych gości było podczas lotu?
22. Podsumowanie i muzyczne pożegnanie (CD).
Dzisiejsze zajęcia dostarczyły mi…
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pedagogiczne inspiracje
Przypominajka
Alina Jakubowska
Szkoła Podstawowa nr 2 im. kpt. Władysława Wysockiego w Bielsku Podlaskim
Do wykonania przypominajki potrzebne będą (Fot. 1):
wieszak na ubranie;
5–7 spinaczy do bielizny;
mocny klej (uniwersalny lub kropelka);
napis: TATUSIOWA PRZYPOMINAJKA przygotowany na
komputerze i wydrukowany lub zapisany ręcznie;
długopis;
pisak;
małe kolorowe karteczki;
dowolne ozdoby (nie są konieczne), np. tasiemki, kokardki, naklejki z samochodami, śrubki.
Fot. 2.
Fot. 3.
1. Do wieszaka należy przykleić spinacze i napis (Fot. 2).
2. Można dodatkowo do tasiemki przymocować przybory
do pisania i na tym etapie przypominajka jest gotowa
(Fot. 3).
3. Ozdoby i karteczki dziecko dodaje według własnego
uznania, ale też upodobań tatusia. Warto pomyśleć
o czymś na tyle ciekawym, by tata, widząc taki prezent,
po prostu się uśmiechnął (Fot. 4).
30
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Fot. 4.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
Fot. Fotolia
Prezent
na Dzień
Taty
JASKÓŁKA
WRÓBEL
BOCIANY
GOŁĄB
GIL
SROKA
DZIĘCIOŁ
KUKUŁKA
SIKORKA
SŁOWIK
31
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
pomoce dydaktyczne
PTAKI
kącik małego odkrywcy
Niby to samo,
a efekt inny
Głównym celem opisanych niżej eksperymentów jest uświadomienie
adomienie
dzieciom, że sposób wykonania poszczególnych czynności ma
znaczący wpływ na wynik doświadczenia. Dorośli wiedzą, że
szybkość parowania wody zależy od wielkości powierzchni
nia,
parowania, i dlatego nie składają mokrych ubrań do suszenia,
ale je rozwieszają. Dzieci takich doświadczeń nie mają.
Alina Jakubowska
Szkoła Podstawowa nr 2 im. kpt. Władysława Wysockiego w Bielsku Podlaskim
D
zieci zwykle myślą, że jeśli do dwóch eksperymentów
użyją takich samych materiałów, to wynik powinien być
zawsze taki sam, bez względu na to, w jaki sposób zostaną
przeprowadzone te doświadczenia. Niestety często jest zupełnie inaczej i trzeba zwrócić na to uwagę dzieci. Będzie
jak znalazł – w życiu codziennym i na przykład w nauce.
Ot, chociażby za kilka lat na lekcjach chemii: Jeśli nie chcesz
sparzyć brody, wlewaj zawsze kwas do wody, nigdy odwrotnie!
Sadzenie awokado z pestek
Nasiona wielu roślin wykiełkują niezależnie od tego,
w jaki sposób ułożą się w ziemi. Są jednak i takie rośliny, które wykiełkują tylko wtedy, gdy ich nasiona zostaną
właściwie ułożone. Do takich roślin należy awokado. Pestki przeznaczone do rozmnażania tej rośliny należy sadzić
zawsze szerszą częścią do dołu, gdyż inaczej nie wykiełkują. Czy rzeczywiście tak jest?
Potrzebne będą:
2 pestki awokado
(podobnej wielkości);
2 doniczki z ziemią;
woda.
Oto eksperyment, który pomógł uczniom znaleźć odpowiedź na to pytanie.
W każdej z doniczek dzieci zasadziły po jednej pestce
awokado (owoce wcześniej zjadły). Jedną pestkę wsadziły do doniczki szerszą częścią do dołu, a drugą – szerszą częścią do góry. Pestki nieco wystawały z ziemi. Doniczki zostały umieszczone na parapecie okiennym. Mali
odkrywcy przez cztery tygodnie dbali o to, by założone
uprawy nie uległy przesuszeniu. Po czterech tygodniach
w jednej doniczce pojawił się mały kiełek – w tej, w której pestka była umieszczona szerszą częścią do dołu.
Dzieci delikatnie wyjęły sadzonkę z ziemi i stwierdziły,
że ma dość duży korzeń. Pęd młodej roślinki szybko rósł
i po pięciu tygodniach osiągnął wysokość około 20 cm.
W drugiej doniczce nasienie w ogóle nie wykiełkowało.
Po wyjęciu pestki z ziemi dzieci stwierdziły, że nie wyrósł
z niej ani korzeń, ani łodyżka.
Jak to wyjaśnić? Otóż z szerszej części pestki awokado
zawsze wyrasta korzeń – oczywiście wtedy, gdy ta część
znajdzie się w wilgotnym podłożu (jak w pierwszej doniczce). Potem dopiero zaczyna rosnąć część nadziemna
rośliny. Gdy natomiast szersza część pestki znajdzie się
nad powierzchnią ziemi, wówczas będzie miała za sucho
i nie wypuści korzenia. Jeśli nie wypuści korzenia, to nie
wypuści także łodygi (korzeń zawsze pojawia się pierwszy). Ważne zatem jest, czy pestkę tej rośliny wsadzimy
do ziemi szerszą częścią do góry, czy do dołu.
Ciekawostki
• Ojczyzną awokado jest Ameryka Południowa, a daleką kuzynką – polska
gruszka.
• Awokado bywa nazywane owocem maślanym, ponieważ zawiera spore ilości
tłuszczu.
• Dawniej podróżnicy zabierali ze sobą owoce awokado jako produkt zastępujący mięso.
• Awokado zawiera dużo różnych składników cennych dla zdrowia, nadaje
skórze świeży wygląd i pomaga likwidować zmarszczki.
Co pływa, a co tonie?
Jak to się dzieje, że przedmioty wykonane z tego samego materiału i mające jednakowy ciężar toną w wodzie
albo utrzymują się na jej powierzchni?
32
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
kącik małego odkrywcy
Prosty
eksperyment
Potrzebne będą:
wszystko wyjaśni.
2 jednakowe naczyZ jednego wałeczka
nia z wodą (2 słoje);
plasteliny odkrywcy ulepili
2 jednakowe wałeczkulkę, a z drugiego – szeki plasteliny.
roką łódkę. Zarówno kulkę,
jak i łódkę dzieci delikatnie położyły na powierzchni wody. Kulka zatonęła,
a łódka utrzymała się na
powierzchni wody.
Jak to wyjaśnić? Łódka
naciskała na wodę większą
powierzchnią niż kulka i powodowała, że woda naciskała na nią z większą niż
na kulkę siłą skierowaną ku
górze. Inaczej mówiąc, łódka
naciskała na wodę, a woda
wypierała łódkę ku górze. To
dlatego łódka ważąca tyle
samo co kulka nie zatonęła.
Kulka zaś miała małą powierzchnię i dlatego zatonęła. Za kilka lat dzieci będą
uczyły się o tym na lekcjach
fizyki podczas poznawania prawa Archimedesa.
33
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Postanowiłam jeszcze mocniej utwierdzić uczniów
w przekonaniu, że na pływanie i tonięcie przedmiotów
znaczący wpływ ma ich kształt. Poprosiłam jedno z dzieci,
by zgniotło łódkę w kulkę i włożyło ją do słoika z wodą.
Kulka nie utrzymała się na powierzchni – zatonęła.
Tratwa ratunkowa
Ten sam przedmiot umieszczony w tej samej wodzie
raz pływa jak tratwa ratunkowa, a innym razem tonie.
Dlaczego tak się dzieje?
Do wyjaśnienia tego problemu odkrywcy wykorzystali:
plastikowy talerzyk;
duże naczynie z wodą.
Najpierw dzieci położyły talerzyk poziomo na wodzie.
Nie zatonął. Po chwili ten sam talerzyk położyły na wodzie
pionowo. Talerzyk szybko zatonął.
Oto wyjaśnienie: siła, z jaką woda wypiera talerzyk
i tym samym unosi go na swojej powierzchni, jest tym
większa, im większą powierzchnią talerzyk dotyka wody.
Gdy talerzyk został ustawiony poziomo, to siła była wystarczająco duża, by pływał on po wodzie. Gdy natomiast
talerzyk został ustawiony pionowo, wypierał tym samym
mało wody i siła go wypierająca była zbyt mała, by mógł
pływać. Dlatego zatonął.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
kącik małego odkrywcy
Parowanie wody
Powszechnie wiadomo, że woda paruje szybciej, gdy
parowanie odbywa się w wyższej temperaturze. Jakie
jeszcze czynniki wpływają
Potrzebne będą:
na parowanie wody? Do
2 małe, plastikowe
znalezienia odpowiedzi na
kubeczki (jednakowe);
to pytanie mali odkrywcy
1 naczynie płaskie;
wykorzystali taki oto eks1 naczynie wysokie;
peryment.
woda.
Najpierw dzieci nalały
do kubeczków wody (po
brzegi). Następnie z jednego kubeczka wylały wodę do
płaskiego naczynia, a z drugiego – do naczynia wysokiego. Potem oba naczynia z wodą ustawiły na ciepłym
kaloryferze. Obserwowały przez dłuższy czas, co się stanie
z wodą. Po kilku dniach woda z naczynia płaskiego zniknęła (wyparowała), a z naczynia wysokiego wyparowała
tylko częściowo. Spora jej część została. Dlaczego tak się
stało, skoro do obu naczyń dzieci wlały po tyle samo wody
i oba naczynia zostały ustawione w tym samym miejscu?
Oto wyjaśnienie: chociaż ilość wody w obu naczyniach
i temperatura otoczenia były takie same, to jednak naczynia były zupełnie inne. Woda w naczyniu płaskim parowała na dużej powierzchni i dlatego proces parowania został
w tym przypadku szybciej zakończony. Woda w naczyniu
wysokim miała małą powierzchnię parowania i dlatego
proces parowania zachodził tu znacznie wolniej.
takim samym kątem i dlatego uczniowie widzieli na folii
obraz twarzy. Gdy folia została pognieciona, zaczęła odbijać światło w różnych kierunkach i z tego powodu nie
działała już jak lusterko – na próżno odkrywcy starali się
dojrzeć w niej swoją twarz.
Swobodne spadanie
Identyczne przedmioty mogą spadać z tej samej wysokości w zupełnie inny sposób. Od czego to zależy? Dzieci znalazły odpowiedź na to pytanie, wykorzystując dwie
jednakowej wielkości czyste kartki papieru (formatu A4)
i wysoki stół.
Jedną kartkę papieru odkrywcy zostawili w stanie
nienaruszonym, a drugą zgnietli w kulkę. Potem jedno
z dzieci weszło na dość wysoki stół i jednocześnie, z tej
samej wysokości, puściło obie kartki. Zgnieciona kartka
papieru spadła na podłogę szybciej niż gładka. Dlaczego,
skoro obie kartki były identyczne?
Dzieci wyjaśniły to tak: owszem, kartki były identyczne,
ale jedna z nich została zgnieciona. Wyglądała jak kamyk
i dlatego spadła szybciej. Druga kartka tańczyła jak liść
na wietrze i też spadła, ale trochę później niż pierwsza.
Uzupełniłam to wyjaśnienie, dodając, że chodzi tu
o opór powietrza. Im większa jest powierzchnia spadającego przedmiotu (tu chodziło o gładką kartkę), tym większy opór stawia powietrzu i tym wolniej spada. Kartka
zgnieciona w kulkę stawiała powietrzu mały opór i dlatego spadła szybciej, po linii prostej.
Zaginione odbicie lustrzane
Jak to się dzieje, że kawałek folii aluminiowej w tych
samych warunkach raz działa jak lusterko, a innym razem
nie pełni tej funkcji? W celu znalezienia odpowiedzi na to
pytanie odkrywcy potrzebowali folii aluminiowej (zamocowali ją na tacy, aby się nie wyginała) i nożyczek.
Najpierw dzieci wycięły nożyczkami prostokątny kawałek folii aluminiowej wielkości sporego lustra. Potem
błyszczącą stronę folii zwróciły w stronę twarzy w taki
sposób, jakby folia była lusterkiem. Obserwowały swoje
odbicie. Następnie ostrożnie pogniotły folię i ponownie
ją rozprostowały. Znów starały się przejrzeć w foliowym
lusterku. Jednak tym razem folia nie odbiła obrazu twarzy. Dlaczego? Wyjaśnienie jest proste. Promienie światła, które odbiły się od twarzy, padały na bardzo gładką,
płaską powierzchnię. Od tej powierzchni odbijały się pod
34
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Papierowe liny
Papier, z którego produkuje się jednorazowe ręczniki,
ale też zwykła gazeta są doskonałym materiałem do pokazania dzieciom efektownego eksperymentu.
Najpierw uczniowie brali pojedyncze listki ręcznika
Potrzebne będą:
i gazet oraz starali się je
kilka listków ręcznika
rozerwać przez rozciąganie
papierowego;
w przeciwnych kierunkach.
2 kartki papieru gazeUdawało się. Potem mali
towego.
odkrywcy wykonali liny,
skręcając takie same jak
poprzednio kawałki ręczników i papieru. Ciągnąc te liny
za dwa końce, także próbowali je rozerwać. Tym razem
trzeba było użyć więcej siły. Dlaczego?
Oto wyjaśnienie: cząsteczki, z których składa się płaski
papier, są stosunkowo luźno ułożone obok siebie i dlatego łatwo ulegają rozerwaniu. Gdy jednak papier zostanie
skręcony, cząsteczki, z których się składa, układają się
bardzo blisko siebie i z dużą siłą przyciągają się. Dlatego
zadanie polegające na rozerwaniu papierowych lin okazało się bardzo trudne.
LITERATURA
1. Burnie D., 101 szkolnych doświadczeń przyrodniczych, Wydawnictwo MUZA, Warszawa 1997.
2. Domowe laboratorium wiedzy, pod red. K. Kolowcy-Chmury, Wydawnictwo Zielona Sowa,
Kraków 2008.
3. Romano P., Magia papieru, Wydawnictwo Jedność, Kielce 2009.
4. Saan A. von, 365 eksperymentów na każdy dzień roku, Wydawnictwo REA, Poznań 200.
Ż yci e Sz k o ł y n r 6/ 2014
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Dziękujemy ci, wiosno!
A tu, na wiosennej łące,
jest wiewiórka i zajączek,
ptaki, motyl i jelonek –
z wiosny są zadowolone.
Łąka wiosną w pełnej krasie.
Bociek na niej dobrze ma się,
bo to świetne żerowisko –
do zjedzenia znajdzie wszystko.
Tutaj widać wiosnę w górach.
Ciepło jest. Temperatura
musi chyba być wysoka –
widać to po górskich stokach.
Warto wiosną dbać o kwiaty,
ale trzeba znać się na tym –
podlewania wybrać porę:
wczesnym rankiem lub wieczorem.
Wiosną roślin kwitnie sporo,
więc z nich pszczoły pyłek zbiorą
i choć trochę z tym zachodu,
zrobią z niego zapas miodu.
Wiosna to czas prac polowych.
Pole upraw okopowych
pan opryskał i w wyniku
nie ma na nim już szkodników.
Pierwszy czerwca oczywiście
jest Dniem Dziecka. Uroczyście
będzie w szkole obchodzony,
z czego jest zadowolony
każdy chłopiec i dziewczynka,
myśląc już o upominkach.
W czerwcu też Dzień Ojca mamy –
nie tak znany jak Dzień Mamy.
Czasem tata nie pamięta
o tym dniu swojego święta,
ale my mu przypomnimy
i życzenia też złożymy.
Koniec wiosny – idzie lato!
Dzieci lubią czas ten za to,
że świadectwa już dostają
i do starszej klasy zdają.
Kto zasłużył na wakacje,
ten odczuwa satysfakcję.
E D U K AC J A W C Z E S N O S Z K O L N A
Plakat 1
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
CZASOPISMO DLA NAUCZYCIELI
E D U K AC J A W C Z E S N O S Z K O L N A
CZASOPISMO DLA NAUCZYCIELI
Plakat 2
Frazeologizmy na wakacje
Siedzieć na walizkach
Chować głowę w piasek
Gdy ktoś siedzi na walizkach,
znaczy, że już podróż bliska
i tak bardzo na nią czeka,
że nie może się doczekać.
Gdy ktoś chowa głowę w piasek,
znaczy, że się boi czasem
nawet wiedzieć o problemach
i udaje, że ich nie ma.
Pogoda pod psem
Kiedy jest pod psem pogoda,
to wakacji wtedy szkoda.
Dzieci gapią się przez okno,
bo na dworze bardzo mokro.
Zielona noc
Noc zielona na wakacjach
to pobytu noc ostatnia
na obozie lub kolonii –
nikt jej szybko nie zapomni.
Być na fali
Rzucać słowa na wiatr
Gdy ktoś rzuca słowa na wiatr,
zwykle się nie zastanawia,
że mu łatwo dość przychodzi
tym, co mówi, innych zwodzić.
Być na fali znaczy tyle,
że ktoś nie zostaje w tyle,
sprawnie działa, a działanie
budzi podziw i uznanie.
Szczur lądowy
Wystawić do wiatru
Gdy do wiatru ktoś wystawia
kogoś, to mu przykrość sprawia,
gdyż do wiatru wystawiany
jest zwyczajnie oszukany.
Szczur lądowy dla żeglarzy
to ktoś, kto się nie odważył
pływać, bo się boi łodzi
i po lądzie woli chodzić.
Omijać rafy
Chwytać wiatr w żagle
Jeśli chwycił ktoś wiatr w żagle,
myśli albo poczuł nagle,
że mu sytuacja sprzyja,
więc z działaniem się uwija.
Rafa zwykle jest przeszkodą,
która cała jest pod wodą.
W życiu rafy to problemy,
które też ominąć chcemy.
Cicha woda
Połknąć haczyk
Gdy okazał ktoś ciekawość
w związku z przedstawioną sprawą,
korzyść bowiem w niej zobaczył,
mówi się, że połknął haczyk.
Cicha woda – taki człowiek,
że kto go nie poznał, powie,
iż spokojny jest on raczej,
a naprawdę jest inaczej.
Elżbieta i Witold Szwajkowscy
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Plakat 3
SAVOIR-VIVRE,
czyli jak postępować,
żeby innym dobrze się z nami żyło
E D U K AC J A W C Z E S N O S Z K O L N A
CZASOPISMO DLA NAUCZYCIELI
Pamiętaj! Podstawą kulturalnego zachowania jest szacunek
dla innych osób i wrażliwość na ich potrzeby.
Pamiętaj o powitaniu:
– „Dzień dobry!”
– „Cześć!”
– „Jak się macie?”
Szanuj czas innych
– bądź punktualny.
Słuchaj tego, kto mówi.
Gdy chcesz coś powiedzieć,
podnieś rękę.
Nie mów na ucho
– to może sprawić
innym przykrość.
Ustępuj miejsca
potrzebującym.
NEXTO : OrderID: 1609349 : Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie : [email protected]
Zanim wsiądziesz
do autobusu, pozwól
innym wysiąść.
Pamiętaj przy stole o ważnych
zwrotach grzecznościowych:
„Proszę” i „Dziękuję”.
NEXTO
Zamówienie numer: 1609349
Kupione przez: Wyższa Szkoła Humanistyczna Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie
Email: [email protected]

Podobne dokumenty