Słodki smak Węgier
Transkrypt
Słodki smak Węgier
Słodki smak Żołnierz, rozbójnik, sługa, Węgier czy może taniec Hajduk Okres rozpowszechniania się na naszym terenie hunga− ryzmów, czyli zapożyczeń wę− gierskich przypadł na XV i XVI wiek, kiedy to królami Polski byli Ludwik Węgier− ski i Stefan Batory. Był to czas ożywionych kontaktów obu krajów. Wtedy na grunt polski przywędrował hajduk, czyli żołnierz. W Polsce sło− wo hajduk na przestrzeni wie− ków bardzo dobrze się przyj− mowało, jednak jego znacze− nie się zmieniało. Zaczęło się od związków dynastycz− nych, wojskowych i handlo− wych między obydwoma pań− stwami w czasach, kiedy cała nasza południowa granica, od okolic Żywca na zachodzie, była granicą polsko−wę− gierską. Wówczas to Stefan Batory, rodowity Węgier i książę Siedmiogrodu, pano− wał nad Polską, a piechota węgierska miała swój duży udział w naszych wojskach zaciężnych. Stąd też naro− dził się zwyczaj nazywania żołnierzy hajdukami Batore− go, choć na Węgrzech wyraz hajduk funkcjonował wów− czas w znaczeniu rabuś. 1983 21 marca – w związku z panującą inflacją Dyrekcja PMA przesłała do Zarządu Muzeów i Ochrony Zabytków Mini− sterstwa Kultury i Sztuki w Warszawie wniosek dotyczący propozycji podniesienia cen bi− letów wstępu do muzeum i rezerwatu: wycieczki szkolne do 12 zł; osoby korzystające z biletów ulgowych (emeryci, wojsko, młodzież szkolna) do 18 zł; osoby korzystające z biletów normalnych do 24 zł. 10−27 maja i 6−18 czerwca – na polecenie gen. dyw. Zbignie− wa Blechmana (ur. w 1929 r.), dowódcy Pomorskiego Okrę− gu Wojskowego w Bydgosz− czy, jednostki wojskowe z Ko− łobrzegu (JW 3644) i Budowa k. Złocieńca (JW 1013) pod dowództwem por. por. Józefo− wicza, H. Hawryluka i W. Fabi− W Polsce hajducy to była piechota węgierska zorgani− zowana przez Stefana Batore− go w XVI wieku. Stanowili gwardię przyboczną władców Polski i hetmanów Rzeczy− pospolitej. Nie używali dłu− giej broni drzewcowej, dlate− go byli wykorzystywani do szturmów i obrony umocnio− nych pozycji. Zadaniem haj− duków często było strzeżenie granic, a ich uzbrojenie sta− nowiła długa broń palna, ar− kebuz lub muszkiet. Wypo− sażeni byli także w szable i siekierki. Hajdukami nazywano tak− że patriotów południowosło− wiańskich lub węgierskich, którzy walczyli w oddzia− łach partyzanckich przeciw Turkom o wyzwolenie swych ziem. Ponadto w XVIII wie− ku mianem hajduka określa− no również lokajów i służą− cych na dworach magnackich, odzianych w strój węgierski. W Polsce funkcjonowało jeszcze jedno znaczenie ter− minu hajduk. W XVI wieku rozpowszechnił się taniec zwany na naszych terenach właśnie hajduk, a na Wę− grzech hajdutanc. Był to ta− niec w żywym tempie, wyko− nywany głównie przez miesz− kańców południowo−zachod− niej Żywiecczyzny, tańczony parami. Większą jednak rolę odgrywał w nim mężczyzna popisujący się swoją sprawno− ścią fizyczną, wykonujący skoki, uderzenia ręką o unie− sioną nogę, głębokie przysia− dy, pełzanie w przysiadzie, a także skoki w pozycji pozio− mej. Węgierski hajduk przy− pominał nasz taniec zbójnic− ki. Jako ciekawostkę można dodać, że nazwa polskiej ka− tanki, czyli kurtki z krótki− mi połami, noszonej w woj− sku polskim w XVIII wieku wywodzi się z węgierskiego terminu katona, oznaczające− go żołnierza. MAGDALENA KRUSZKA Słownik: żołnierz − katona rabuś − rabló broń − fegyver broń palna − löfegyver obrońca − hátved taniec − tánc służba − napszám Dziś proponujemy zapoznanie się ze słod− kim obliczem naszych bratanków. Jednym z węgierskich przysmaków są pyszne naleśniki zwane palascinta. Potrzebujemy 350 g mąki, 200 ml mleka i wody, 2 jajka, łyżeczkę cukru oraz kawałek słoniny do natłuszczenia patel− ni. Wszystkie składniki nale− ży dokładnie wymieszać i usma− żyć na patelni z dwóch stron. Naleśniki mogą być po− dawane z różnymi nadzienia− mi, my zasmakowaliśmy w nadzieniu z chałwy. cych Biskupin, mogących po− dziwiać z jego pokładu zrekon− struowany fragment osiedla obronnego kultury łużyckiej oraz malowniczy zamek w po− bliskiej Wenecji. Statek został przekazany Oddziałowi PMA w Biskupinie przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Żninie. 28 czerwca – „Pracownie Sztuk Plastycznych” – Przed− siębiorstwo Państwowe, Od− dział w Krakowie, przekazały PMA zamówioną w brązie w skali 1:1 rzeźbę−− popiersie prof. Zdzisława Rajewskiego, arche− ologa, po II wojnie światowej kierownika prac wykopalisko− wych w Biskupinie oraz dyrek− tora PMA. Popiersie wykona− no według projektu artysty rzeźbiarza Józefa Galicy (1924− ALICJA ROGACZEWSKA Czyj to uśmiech? Pozory mylą. Myślałem, że wczorajszej zagadki nikt nie odgadnie, a jednak zna− lazła się osoba, która poda− ła prawidłową odpowiedź. Właścicielką tych pięknych ust jest Małgorzata Wil− czyńska z zespołu Comh− lan. Prawidłowej odpowie− dzi udzielił Paweł Gławiń− ski, za co otrzymał wypa− sione nagrody. Dziś ostat− nia zagadka. Wróciliśmy do punktu wyjścia i po raz ko− Z Kalendarium Biskupińskiego Danuty Piotrowskiej sińskiego prowadziły przez 5 tygodni prace porządkowe na terenie rezerwatu. Zbudowano zagrodę dla owiec i zmoderni− zowano stajnię dla tarpanów, wycięto 50 suchych topoli, wykonano przecinkę w lesie znajdującym się na terenie re− zerwatu (ok. 1,5 ha), wywiezio− no i spalono suche liście z ok. 50 przyczep ciągnika, zakonser− wowano (pomalowano) 900 m bieżących ogrodzenia, zebrano siano dla tarpanów i zbudowano przystań dla statku spacerowe− go „Diabeł Wenecki”. 20 czerwca – odnowiony stateczek „Diabeł Wenecki” rozpoczął rejsy turystyczne po wodach Jeziora Biskupińskie− go i od razu stał się dużą atrakcją dla osób odwiedzają− Chałwę rozkruszamy na naleśnikach, dodatkowo po− sypujemy każdy z nich łyżeczką kakao. Przysmak składamy i podgrzewamy na patelni przez 3−4 minuty, aż chałwa się rozpuści. A póź− niej zostaje nam już tylko zajadanie się słodkim daniem. 1985). Wartość dzieła wyniosła 195 360 zł. Obecnie znajduje się ono w Muzeum Archeologicz− nym w Biskupinie, a jego kopia w Państwowym Muzeum Ar− cheologicznym w Warszawie. 4 lipca – wznowiono bada− nia wykopaliskowe na stan. 2a z wczesnej epoki brązu – tzw. „kraalu”. Prace prowadziła mgr A. Grossman przy współudzia− le mgr. W. Piotrowskiego i mgr. W. Zajączkowskiego. Konsultantem został prof. dr hab. Tadeusz Wiślański z Zakładu Archeologii Wielkopolski IHKM PAN w Poznaniu, pra− cami geomorfologicznymi zajął się dr B. Nowaczyk, palinolo− gicznymi mgr I. Okuniewska, oboje z UAM w Poznaniu. Bada− nia trwały do 12 sierpnia. lejny prezentujemy usta z brodą. Ich właściciel co go− dzinę strzela na wiwat. Na prawidłową odpowiedź cze− kamy w redakcji Gazety Bi− skupińskiej do 14.00. Po− wodzenia. (rk) 5−12 lipca – wizyta dyrekto− ra Christophera Zeunera (1945− 2001) z Singleton Open Air Museum wraz z osobami towa− rzyszącymi, w związku z orga− nizacją w Wielkiej Brytanii wystawy „Biskupin – Polish Iron Age Lake Village”. Po zwiedzeniu Biskupina i omó− wieniu spraw dotyczących wy− stawy, goście udali się do Gie− cza, Mogilna, Strzelna i Trze− meszna. 1 sierpnia – do pracy w Oddziale PMA w Biskupinie został przyjęty mgr inż. Le− szek Babiński, absolwent Aka− demii Rolniczej w Poznaniu, Wydział Technologii Drewna, zatrudniony na stanowisku asy− stenta. Stworzono także orga− nizacyjne podstawy do utwo− rzenia w Oddziale Pracowni Konserwacji Zabytków. ciąg dalszy nastąpi