Malarstwo Kazimierza Kubiszyna
Transkrypt
Malarstwo Kazimierza Kubiszyna
Kazimierz Kubiszyn MÓJ JUBILEUSZ Spójrzcie na Jubilata, któremu tak szybko uciekają lata Osoba niemłoda i taka jest już jubilata uroda Głowa siwa, chociaż tęga jeszcze bywa Fantazja i polot ucieka Bo taki jest los starszego człeka Jubileusz jest jak widać okazały Dzięki wszystkim, którzy nad nim pracowali Chylę czoło za to w pokorze: nich im za wszystko Bóg dopomoże Dziękuję za kwiaty, życzenia i życiowe wspomnienia Za promocję, wsparcie i okolicznościowe przemówienia Całość w jedną biografię się splata, Ale najważniejsze jest to, że wołają Na mnie: mężu, dziadziu i tata... Mówią też doktorze Który jest na emeryturze, ale jeszcze coś pomoże. Zawodowe, malarskie i poetyckie wspomnienia Oraz inne osobiste wydarzenia są w życiorys wpisane. Jubileusz siedemdziesięciolecia niech także w pamięci pozostanie Lata lecą i płyną, płyną jak woda A szkoda - naprawdę szkoda... Kierujcie więc na ręce Jubilata oby tak szybko nie uciekały wspomnienia i młode lata... Dziękuję z szacunkiem i ukłonem Autor-Jubilat Kazimierz Kubiszyn 23.09.2003 Malarstwo Kazimierza Kubiszyna galeria sztuki nieprofesjonalnej „u lekarzy” 16 października - 20 listopada 2004 r. Bez wątpienia Kazimierz Kubiszyn jest człowiekiem czynu, odważnym, umysłem otwartym na świat i ludzi. Najpierw uparcie dążył do realizacji swego marzenia - bycia lekarzem. I chociaż lata pięćdziesiąte nie należały do najłatwiejszych - w roku 1959 uzyskał tytuł lekarza medycyny Akademii Medycznej w Lublinie. Staże dyplomowe odbył w szpitalach miejskich w Kraśniku Fabrycznym i Zamościu. W latach 1959-1967 pracował w Szpitalu Miejskim w Tomaszowie Lubelskim i GOZ w Krynicach k/Tomaszowa Lubelskiego, gdzie wybudował nowoczesny jak na tamte czasy ośrodek zdrowia. Od roku 1967 związany jest z Podlasiem, a dokładnie z Międzyrzecem. W tym mieście aż do 1999 roku pracował w zawodzie lekarza, piastując jednocześnie wiele ważnych funkcji i stanowisk. Lata 1967-1999 to okres intensywnej pracy w Szpitalu i Przychodni Rejonowej w Międzyrzecu Podlaskim. Okres ten ocenia jako trudny. Wiązał się on bowiem z walką o istnienie, przetrwanie i rozbudowę starego szpitala oraz walką o budowę Przychodni Obwodowej. Przez 13 lat był dyrektorem ZOZ-u. Ze stanowiska zrezygnował w 1984 r. Cały czas pracował również społecznie. Przez 4 kadencje był radnym MRN. Piastował przez 17 lat funkcje prezesa Zarządu Miejskiego PCK, organizując kluby Honorowych Dawców Krwi w Międzyrzecu i Drelowie. Przez 3 kadencje był członkiem Zarządu i wiceprezesem Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Międzyrzecu, członkiem prezydium Zarządu Wojewódzkiego PCK w Białej Podlaskiej, ostatnim przewodniczącym Społecznego Komitetu Rozbudowy Szpitala w Międzyrzecu Podlaskim, przekazującym pieniądze społeczne na konto powstałej w latach 90-tych Fundacji na Rzecz Ochrony Zdrowia w Międzyrzecu Podlaskim. Posiada stopień majora rezerwy WP. Za swoją pracę zawodową, artystyczną i społeczną otrzymał szereg nagród, wyróżnień i odznaczeń m.in. Medal Tysiąclecia Państwa Polskiego, Srebrny Krzyż Zasługi, Złoty Krzyż Zasługi, odznakę resortową za pracę w służbie zdrowia, odznakę Zasłużony Działacz Kultury, odznakę PCK I-IV stopnia oraz Medal Kryształowe Serce za działalność na rzecz krwiodawstwa i honorową odznakę: Zasłużony dla Miasta Międzyrzeca Podlaskiego. Do najważniejszych osiągnięć zalicza: wybudowanie Przychodni Obwodowej przy ulicy Warszawskiej w Międzyrzecu Podlaskim, wybudowanie drugiego skrzydła Przychodni Rejonowej od ul. Wiejskiej, modernizację szpitala i obiektu administracyjnego przy ul. Staromiejskiej, rozbudowę klatki ewakuacyjnej w starym szpitalu, organizowanie Przychodni Międzyzakładowej przy Rejonie Dróg Publicznych (rehabilitacja, protetyka), opracowanie dokumentacji na rozbudowę i modernizację szpitala, podwojenie kadry lekarskiej i pielęgniarskiej. Czyn i działanie wpisane są w sylwetkę i życiorys Kazimierza Kubiszyna. Dziś jest eleganckim starszym panem dobiegającym siedemdziesiątki, ale wciąż aktywnym życiowo, poszukującym nowych dróg artystycznego wyrazu, ciekawym świata i ludzi. Pochodzi z pięknej i historycznej krainy, do której czuje wielki sentyment, ale 35-letni związek z Podlasiem sprawił, że na stałe wpisał się już w krajobraz Międzyrzeca - rodzinnego miasta żony.