Widok - Sąd Apelacyjny
Transkrypt
Widok - Sąd Apelacyjny
WYROK Z DNIA 6 MAJA 2010 R., I ACa 126/10 Ocena przez Sąd I instancji materiału dowodowego nie narusza zasad logicznego rozumowania ani też nie kłóci się z doświadczeniem życiowym. Podważenie tak dokonanej oceny musiałoby doprowadzić do pozbawienia sądu orzekającego jego prerogatywy – tj. uprawnienia do oceny wiarygodności i mocy dowodów „według własnego przekonania”. art. 233 § 1 k.p.c. Sędzia SA Kazimierz Rusin (przewodniczący) Sędzia SA Marek Klimczak (sprawozdawca) Sędzia SA Anna Pelc Sąd Apelacyjny w Rzeszowie w sprawie z powództwa Anny K. przeciwko Lidii B.-B. o zachowek, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 6 maja 2010 r. apelacji obu stron od wyroku Sądu Okręgowego w Krośnie z dnia 30 grudnia 2009 r. o d d a l i ł obie apelacje i zniósł wzajemnie pomiędzy stronami koszty postępowania apelacyjnego. U za sa dnienie Powódka Anna K. pierwotnie domagała się zasądzenia od pozwanej Lidii B.-B. kwoty 107.910,69 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wydania wyroku do dnia zapłaty, podając w uzasadnieniu, że dochodzona kwota stanowi należny jej zachowek po zmarłym mężu a ojcu pozwanej. W związku z zawarciem przez strony ugody co do kwoty 38.233 zł i opinią biegłego, powódka zmodyfikowała żądanie pozwu i wniosła o zasądzenie od pozwanej kwoty 92.321,71 zł, cofając powództwo w pozostałej części. Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa, a z ostrożności procesowej o rozłożenie zasądzonej kwoty na 4 raty płatne co pół roku. Pozwana zarzuciła, iż wyliczona przez powódkę kwota zachowku jest rażąco wygórowana a w szczególności, że przeszacowane zostały aktywa spadkowe i niedoszacowane pasywa. Sąd Okręgowy w Krośnie wyrokiem z dnia 30 grudnia 2009 r. zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 65.621,70 zł płatną w ratach i terminach szczegółowo określonych w sentencji orzeczenia. W pozostałym zakresie powództwo zostało oddalone. W odniesieniu do kwoty 38.223 zł postępowanie zostało umorzone w związku z zawartą przez strony ugodą. W wyroku tym Sąd orzekł również o kosztach procesu, w tym o kosztach sądowych należnych Skarbowi Państwa. Pisemne uzasadnienie tego wyroku wskazuje, że został on oparty na następujących ustaleniach faktycznych i wnioskach prawnych. Powódka jest córką Marka B. Pozwana zaś, była jego żoną. Marek B. zmarł 4 października 2004 r., a spadek po nim na podstawie testamentu w całości z dobrodziejstwem inwentarza nabyła pozwana. Marek B. wydziedziczył swoje dzieci z pierwszego małżeństwa, ale wydziedziczenie to w stosunku do powódki uznane zostało przez Sąd Rejonowy w Sanoku za bezskuteczne. W oparciu o spis inwentarza sporządzony po śmierci Marka B. przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Sanoku oraz dowody przedstawione przez strony w niniejszym postępowaniu ustalone zostało, że wartość aktywów spadkowych wynosi łącznie 570.182,67 zł, natomiast wartość pasywów odpowiada kwocie 154.803,85 zł. Czysta wartość masy spadkowej wynosi więc 415.378,82 zł. Należny powódce zachowek wynosi w tej sytuacji 103.844,70 zł (415378,82 : 4). Skoro pozwana zapłaciła powódce kwotę 38.233 zł powództwo okazało się zasadne do kwoty 65.621,70 zł. Odnośnie spornych pomiędzy stronami kwestii w zakresie ustalenia wysokości aktywów i pasywów masy spadkowej po Marku B., Sąd Okręgowy przyjął, że wartość nieruchomości składającej się z działki nr 6/1 i 1/66 zabudowanej budynkiem mieszkalnym powinna być ustalona w oparciu o cenę zbycia tej nieruchomości przez pozwaną w grudniu 2005 r. (295.000 zł) mimo, że jej aktualna wartość ustalona na podstawie opinii biegłego jest znacznie wyższa (398.600 zł). Sąd argumentował, że zbycie tej nieruchomości przez pozwaną było wymuszone okolicznościami a mianowicie jej zmarły mąż i ona zaciągali wiele kredytów i jego nagła i tragiczna śmierć spowodowała, że pozwana nie była w stanie z pensji nauczyciela spłacać je regularnie bez narażenia się na odsetki karne i wypowiedzenie kredytu. Sąd Okręgowy odwołał się nadto do wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 17 sierpnia 2008 r., zgodnie z którym „pomimo że nie ma prawnie i społecznie uzasadnionych racji do brania w ochronę spadkobiercy zobowiązanego do zapłaty zachowku, to ustalenie wartości spadku nie może odbywać się z jego pokrzywdzeniem” oraz do stanowiska wyrażonego przez Sąd Najwyższy, według którego obniżenie zachowku w oparciu o art. 5 k.c. w sprawie o zachowek jest niewykluczone (OSNC 1981/12/228). Jeśli idzie o wartość działki nr 133/18, została ona ustalona w oparciu o opinię biegłego. Sąd nie uwzględnił w tym wypadku ceny przyjętej w umowie przeniesienia własności (2.000 zł), gdyż po pierwsze, wartość ta ustalona w oparciu o umowę zawartą kilka lat temu nie odpowiada rzeczywistej wartości działki, a nadto pozwana nie miała żadnego wpływu na jej ustalenie – ustalił ją zmarły w warunkowej umowie sprzedaży, o której zresztą pozwana nie wiedziała. Jeżeli chodzi o zaliczenie kwoty 20.000 zł na dług spadkowy (i co za tym idzie nie zaliczenie do aktywów kwoty 15.000 zł z odszkodowania AC) z tytułu rzekomej pożyczki udzielonej przez pozwaną swojemu mężowi na zakup samochodu, brak jest – zdaniem Sądu Okręgowego – jakichkolwiek dowodów, że nie tylko ta pożyczka została udzielona, ale również, że nawet jeśli by tak było, przeznaczona została na zakup samochodu. Równie dobrze pieniądze ze sprzedaży mieszkania pozwana i jej mąż mogli przeznaczyć na dostatnie życie lub na inne cele. Takie stanowisko Sądu potwierdza fakt, że umowa sprzedaży mieszkania miała miejsce 28 lipca 2003 r., a Marek B. zakupił samochód przed tą datą i wtedy już wpłacił pierwszą ratę w kwocie 2.000 zł. Co więcej, pozwana nie wspominała o takiej pożyczce przy dokonywaniu spisu inwentarza. Do długów spadkowych nie zaliczono również całego kredytu zaciągniętego przez oboje małżonków w kwocie 81.386,37 zł a jedynie połowę tego kredytu w kwocie 40.693,18 zł. Sąd argumentował w tej kwestii, iż nie jest zrozumiałym dlaczego kredyt własny pozwanej miałby być odliczony od wartości czynnej spadku. Pozwana nie wykazała aby ta właśnie część kredytu była przeznaczona na remont pawilonu czy jego zakup. Jeśli chodzi o sposób wyliczenia zachowku wskazał Sąd Okręgowy, że gdyby spadkodawca nie sporządził testamentu, powódka dziedziczyłaby połowę spadku. W tej sytuacji, z tytułu zachowku, należała się jej ½ udziału spadkowego, który przypadał jej przy dziedziczeniu ustawowym, czyli w sumie ¼ (art. 931 k.c., art. 991 § 1 k.c.). Tak uzyskany ułamek należało pomnożyć przez wartość substratu zachowku ustalonego w oparciu o art. 993 – 995 k.c. Efektem takiej operacji była kwota zasądzona w wyroku (po odjęciu kwoty zapłaconej przez pozwaną). Rozkładając zasądzoną kwotę na raty Sąd Okręgowy miał na uwadze z jednej strony trudną sytuację pozwanej, z drugiej zaś fakt, iż postępowanie toczyło się ponad rok i pozwana winna być przygotowana do zapłaty na rzecz powódki należnych jej kwot. Jako podstawa prawna rozstrzygnięcia o kosztach procesu wskazany został przepis art.100 k.p.c. Wyrok powyższy zaskarżyły apelacjami obie strony. Powódka w swojej apelacji zaskarżyła wyrok w części oddalającej powództwo co do kwoty 25.900 zł, zarzucając mu: 1. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez ustalenie, że pozwana z powodu swojej złej sytuacji materialnej sprzedała nieruchomość składająca się z działek nr 6/1 i 1/66 zabudowaną budynkiem mieszkalnym, za cenę 295.000 zł, 2. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez ustalenie, że wartość wymienionej wyżej nieruchomości wynosi 295.000 zł, a nie jak wycenił ją biegły sądowy – 398.600 zł, 3. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 991 § 1 k.c. w związku z art. 922 § 1 k.c., art. 924 k.c. i art. 925 k.c. z innej daty jak na dzień orzekania w przedmiocie zachowku, 4. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i wydanie orzeczenia w oparciu o stan rzeczy inny jak istniejący w chwili orzekania, 5. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 5 k.c. poprzez błędne jego zastosowanie i przyjęcie, że w/w przepis znajduje zastosowanie dla ustalenia zachowku na podstawie wartości spadku ustalonej według cen z innej daty jak dzień orzekania w tym przedmiocie, albowiem wskazują na to zasady współżycia społecznego, nawet mimo nadużycia prawa przez osobę podlegającą ochronie z tego przepisu, 6. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 995 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegająca na przyjęciu, że przepis ten reguluje zasadę obliczania zachowku, a mianowicie, że wartość spadku dla określenia wysokości zachowku oblicza się według cen z chwili otwarcia spadku a nie według cen z daty orzekania o zachowku. Wskazując na powyższe zarzuty powódka domagała się zmiany zaskarżonego wyroku przez zasądzenie od pozwanej kwoty 91.521,70 zł wraz z odsetkami od dnia wydania wyroku oraz zasądzenia od pozwanej kosztów postępowania przez sądami obu instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W razie nieuwzględnienia tego wniosku powódka domagała się zmiany wyroku przez zasądzenie od pozwanej kwoty 91.521,70 zł z rozłożeniem jej na trzy raty płatne w terminach szczegółowo wskazanych w apelacji. W razie zaś nieuwzględnienia obu powyższych wniosków skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Pozwana w swojej apelacji zaskarżyła wyrok w części uwzględniającej powództwo do kwoty 19.343,65 zł podnosząc zarzuty; 1. Błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a w szczególności: a) nie przyjęcie, iż na zakup samochodu pozwana udzieliła Markowi B. pożyczki w kwocie 35.000 zł a tym samym przyjęcie do aktywów spadku kwoty 15.000 zł odebranej przez pozwaną jako odszkodowanie z AC samochodu (faktycznie były to jej pieniądze) oraz nie przyjęcie do pasywów spadku kwoty 20.000 zł tytułem niespłaconej pożyczki Marka B. zaciągniętej od pozwanej, b) przyjęcie do aktywów spadku dwóch działek, a w szczególności ½ w działce nr 462/1 położonej w U. o wartości 4.225 zł oraz działki nr 133/18 położonej w Z. o wartości 6.500 zł, w sytuacji gdy jeszcze spadkodawca zawarł przedwstępne umowy sprzedaży obu tych działek i pobrał pełną cenę za te działki – strony umowy oczekiwały więc tylko na skorzystanie lub nie z prawa pierwokupu przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa, pozwana zobowiązana jest do wykonania umów przedwstępnych bez możliwości pobrania za te działki dodatkowej ceny, c) pominięcie nakładów pozwanej na remont lokalu użytkowego w kwocie 31.650 zł, na który to cel została przeznaczona część kredytu zaciągniętego przez spadkodawcę i pozwaną, który w całości opiewał na kwotę 81.368,37 zł (połowa obciążająca spadkodawcę to 40.693,18 zł), w sytuacji gdy zeznania świadków potwierdziły te wydatki, a nadto w aktach sprawy znajdują się faktury VAT nr 656/04/1 i nr 940/04/01 potwierdzające wydatkowanie po śmierci spadkodawcy łącznej kwoty 31.650 zł na remont lokalu użytkowego. 2. Naruszenie przepisów postępowania, a to: a) art. 233 k.p.c. przez nie wszechstronne rozważenie materiału dowodowego zebranego w sprawie, a w szczególności: nie przeanalizowanie, że cenę za działki nr 462/1 i nr 133/18 w pełnej wysokości otrzymał już spadkodawca i nie może być ona wliczana do aktywów spadku, zbieżności dat sprzedaży mieszkania pozwanej i wpłaty istotnych kwot na samochód Marka B. – co łącznie z zeznaniami pozwanej i świadków potwierdzało udzielenie przez pozwaną Markowi B. pożyczki na zakup tego samochodu, nie wyciągnięcie prawidłowych wniosków z treści umowy kredytowej z dnia 10.08.2004 r. (kredyt na remont lokalu użytkowego), z zeznań pozwanej, zeznań świadków oraz ze znajdujących się w aktach sprawy faktur VAT nr 7546/04/1 i nr 940/04/1 potwierdzających wydatkowane kwoty po śmierci Marka B. na remont lokalu użytkowego, b) art. 328 § 2 k.p.c. przez nie wskazanie w uzasadnieniu wyroku dlaczego Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodom znajdującym się w aktach sprawy, a w szczególności: zeznaniom pozwanej oraz świadków Iwony R., Andrzeja B. i Krzysztofa G., pismo salonu Chryslera, z którego wynikają daty wpłat na samochód – odnośnie pożyczki udzielonej przez pozwaną spadkodawcy na zakup samochodu po sprzedaży jej mieszkania, zeznaniom pozwanej, świadków Reginy P.–S., Iwony R., fakturom VAT nr 756/04/1 i nr 940/04/1, z której wynika, że kredyt z 10.08.2004 r. był zaciągnięty na remont lokalu użytkowego – odnośnie nakładów na remont lokalu użytkowego dokonanych przez pozwaną po śmierci spadkodawcy, treści umów przedwstępnych, z których wynika, że Marek B. pobrał już pełne ceny za działki. W oparciu o te zarzuty pozwana wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części przez oddalenie powództwa ponad kwotę 46.278,05 zł oraz stosowną zmianę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za I instancję, a także o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu za II instancję według norm taryfowych, Jako wniosek ewentualny pozwana zgłosiła żądanie uchylenia wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygniecie o kosztach postępowania apelacyjnego. Sąd Apelacyjny zważył, co następuje: W pierwszej kolejności rozważone zostaną zarzuty sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału oraz zarzuty naruszenia przepisów postępowania. Zarzuty te bowiem skierowane są przeciwko podstawie faktycznej rozstrzygnięcia, a bez jej stanowczego zaakceptowania podejmowanie rozważań dotyczących zastosowania prawa materialnego jest przedwczesne. Odnosząc się zatem do zarzutów sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału zaznaczyć trzeba na wstępie, że sprzeczność taka – jeżeli występuje – z reguły jest skutkiem wadliwej, tj. dokonanej z naruszeniem przepisu art. 233 § 1 k.p.c., oceny dowodów. Postawienie więc, skutecznego zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga od skarżącego wykazania, że przy ocenie dowodów doszło do naruszenia przez Sąd I instancji wymogu jej dokonania „według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego”, a nadto, że uchybienie to było o takim rozmiarze, że wywarło istotny wpływ na wynik sprawy. W ocenie Sądu Apelacyjnego obie skarżące nie sprostały temu wymaganiu. Jeżeli idzie o apelację powódki, kwestionowane przez nią ustalenie o sprzedaży przez pozwaną nieruchomości należącej do spadku z powodu złej sytuacji materialnej oraz z uwagi na potrzebę spłaty długów zmarłego męża – wbrew zarzutowi skarżącej – znajduje oparcie w materiale dowodowym sprawy. W sprawie było okolicznością bezsporną, że pozwana jest nauczycielem i jej dochody ograniczają się do wynagrodzenia za pracę. Ustalenia dotyczące wielkości długów spadkowych, a także długów samej pozwanej wynikają wprost ze spisu inwentarza, który nie był w tym zakresie przez powódkę kwestionowany. Skala tych długów w zestawieniu z dochodami pozwanej w pełni usprawiedliwia wnioskowanie Sądu I instancji, że w wyniku nagłej śmierci męża pozwana zmuszona była do wyzbycia się w krótkim czasie części odziedziczonego majątku aby móc te długi spłacać. Sąd I instancji zasadnie argumentuje, że nieracjonalnym było wstrzymywanie się z tą decyzją z uwagi na zagrożenie wypowiedzeniem przez banki umów kredytowych i odsetkami karnymi. Skarżąca nie ma racji także wtedy, gdy zarzuca Sądowi I instancji sprzeczne z materiałem dowodowym sprawy ustalenie, że wartość nieruchomości położonej w Sanoku, składającej się z działek nr 6/1 i 1/66 zabudowanej budynkiem mieszkalnym, wynosi 295.000 zł, a nie jak wycenił tę nieruchomość biegły sądowy – 398.600 zł. Zauważyć trzeba, że ustalenie o wartości wymienionej nieruchomości zgodnie z opinią biegłego sądowego znajduje się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Odrębnym zagadnieniem, należącym już do sfery prawa materialnego, jest natomiast rozstrzygnięcie według jakich zasad ustalana być powinna wartość składników majątkowych należących do spadku. W szczególności chodzi o to, czy powinna to być wartość ustalana na dzień orzekania, czy też na jakąś inną datę, np. na datę otwarcia spadku. Chodzi też o to, czy w pewnych szczególnych wypadkach wysokość zachowku może być obniżona z uwagi na zasadę słuszności. Zagadnienia te zostaną więc omówione przy okazji rozważania zarzutów naruszenia prawa materialnego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego dokonywanie wyborów, o których mowa powyżej, nie jest też kwestią ewentualnego naruszenia przepisu art. 316 k.p.c. Przewidziana w tym przepisie zasada aktualności orzeczenia sądowego ściśle bowiem wiąże się w tym wypadku z uprawnieniem i obowiązkiem sądu orzekającego do dokonania właściwej wykładni i zastosowania przepisów prawa materialnego. Bezzasadne są także zarzuty naruszenia przepisów postępowania zawarte w apelacji strony pozwanej. Zarzuty te, pomimo kilkakrotnego ich powtórzenia w różnych aspektach, w ostatecznym rozrachunku dotyczyły trzech zagadnień. Pierwsze z nich wiązało się z rzekomą pożyczką na zakup samochodu udzieloną przez pozwaną mężowi Markowi B. i niezaliczenia wynikającego z niej długu do pasywów spadku. Ocena przez Sąd I instancji materiału dowodowego dotyczącego tej kwestii nie narusza zasad logicznego rozumowania ani też nie kłoci się z doświadczeniem życiowym. Podważenie tak dokonanej oceny musiałoby doprowadzić do pozbawienia sądu orzekającego jego prerogatywy – tj. uprawnienia do oceny wiarygodności i mocy dowodów „według własnego przekonania”. Kolejna kwestia podnoszona w apelacji pozwanej dotyczyła zaliczenia do aktywów spadku dwóch działek, a w szczególności udziały w wysokości ½ w działce nr 462/1 położonej w U. o wartości udziału 4.225 zł oraz działki nr 133/18 położonej w Z. o wartości 6.500 zł w sytuacji, gdy spadkodawca zawarł przedwstępne umowy sprzedaży obu tych działek i pobrał za nie pełną cenę. Odnosząc się do tej kwestii stwierdzić trzeba, że ustalenia faktyczne dotyczące zawarcia umowy przedwstępnej sprzedaży działki nr 133/18 i pobrania przez spadkodawcę pełnej ceny za tę działkę znalazły się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (okolicznością bezsporną było, że analogicznie sytuacja przedstawiała się w odniesieniu do działki nr 462/1). W tym stanie rzeczy ocena, czy działki te winny być uwzględnione w stanie czynnym spadku a jeżeli tak, jaką wartość tych działek przyjąć należało dla potrzeb wyliczenia zachowku, pozostaje już kwestią zastosowania prawa materialnego i dlatego zostanie ona rozważona w dalszej kolejności. Ostatnia okoliczność podnoszona w apelacji pozwanej dotyczyła pominięcia wydatków pozwanej w kwocie 31.650 zł na remont lokalu użytkowego wchodzącego w skład nieruchomości należącej do spadku. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, także jeśli chodzi o tę okoliczność ocena dowodów zaprezentowana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie narusza dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c. Na podzielenie zasługuje w szczególności kluczowy tutaj wniosek, iż w sprawie brak jest dowodów na to, że przypadająca na pozwaną cześć kredytu bankowego, została przeznaczona właśnie na remont lokalu użytkowego należącego do spadku. Trudno uznać za dostatecznie miarodajne w tym względzie faktury i zeznania świadków wymienionych w apelacji. Z zeznań tych świadków nie wynikało bowiem, aby na remont były przeznaczane pieniądze pochodzące z kredytu bankowego (świadek Regina P.–S.), a nawet czy remont taki w ogóle był przeprowadzany bezpośrednio po śmierci Marka B., a w więc, w okresie, z którego pochodzą dwie faktury przedstawione przez pozwaną (świadek Iwona R.). Wniosek dowodowy zawarty w apelacji pozwanej podlegał oddaleniu, jako spóźniony (art. 381 k.p.c.). Uwagi powyższe pozwalają na przyjęcie, że stan faktyczny sprawy przyjęty za podstawę zaskarżonego wyroku nie został skutecznie podważony, co pozwala na przejście do rozważenia zarzutów naruszenia prawa materialnego. W judykaturze i piśmiennictwie prawnym powszechnie przyjmuje się, że celem instytucji zachowku jest ochrona interesów majątkowych najbliższych członków rodziny wymienionych w art. 991 § 1 k.c. poprzez zapewnienie im niezależnie od woli spadkodawcy, a nawet wbrew jego woli, roszczenia pieniężnego odpowiadającego określonemu w powołanym przepisie ułamkowi wartości udziału w spadku, który by im przypadł przy dziedziczeniu ustawowym. Ugruntowane w judykaturze jest także zapatrywanie, iż w pewnych szczególnych i wyjątkowych sytuacjach dopuszczalne jest obniżenie należności z tytułu zachowku na podstawie art. 5 k.c. (por. uchwałę SN z dnia 19 maja 1981 r., III CZP 18/81, OSNC 1981/12/228, wyrok SN z dnia 25 stycznia 2001 r., IV CKN 250/00 oraz wyrok SN z dnia 7 kwietnia 2004 r., IV CK 218/03, PiP 2005/6/111). Po okresie pewnej niejednolitości w orzecznictwie utrwalił się nadto pogląd, iż obliczenie zachowku następuje na podstawie wartości spadku ustalonej według cen z daty orzekania o roszczeniach z tego tytułu (por. uchwałę 7 sędziów SN z dnia 26 marca 1985 r., III CZP 75/84, OSNC 1985/10/147). Przyjmuje się zatem, że w sprawach tych obowiązuje reguła analogiczna jak w sprawach o dział spadku, tzn. stan masy spadkowej ustala się na dzień otwarcia spadku, zaś wartość aktywów i pasywów spadkowych – na dzień orzekania. W świetle powyższego nie ma racji Sąd I instancji przyjmując dla potrzeb wyliczenia wysokości aktywów spadkowych, że wartość nieruchomości składającej się z działek nr 6/1 i 1/66 zabudowanej budynkiem mieszkalnym mogła być ustalona według cen z daty jej sprzedaży przez spadkodawczynię, tj. z grudnia 2005 r., zamiast według cen z daty orzekania. Z drugiej strony jednak Sąd ten trafnie przyjmuje, że w świetle ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych istnieją podstawy do obniżenia świadczenia przysługującego powódce z tytułu zachowku w oparciu o art. 5 k.c. Zważyć bowiem trzeba, że sprzeczność określonego żądania z zasadami współżycia społecznego zachodzi wówczas, gdy w świetle reguł i wartości moralnych społecznie akceptowanych, żądanie zapłaty całości lub części należności z tytułu zachowku może być ocenione negatywnie. Z sytuacją taką mamy do czynienia w niniejszej sprawie, gdyż nie może być uznane za słuszne, aby różnica cen pomiędzy datą zbycia składnika majątku spadkowego przez spadkobiercę testamentowego, wymuszonym okolicznościami obiektywnymi, a datą wyceny tego składnika w chwili orzekania – działała wyłącznie na korzyść uprawnionego do zachowku. Podobnie nie może być uznane za słuszne, aby wyłącznie na korzyść uprawnionego do zachowku działała sytuacja, w której podstawę zachowku stanowi wartość spadku uwzględniająca również te przedmioty, które objęte były umową zobowiązującą zawartą jeszcze przez spadkodawcę, który pobrał za nie w ramach tej umowy pełną cenę. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, możliwości zastosowania w niniejszej sprawie art. 5 k.c. nie wyklucza postępowanie pozwanej polegające na podjęciu obrony przed roszczeniami powódki. Działanie takie mieści się bowiem w granicach przysługujących stronie uprawnień procesowych i nie stanowi nadużycia prawa. Reasumując, zarzut apelacji pozwanej wskazujący na naruszenie przez Sąd I instancji art. 5 k.c. nie mógł być podzielony. Pomimo pewnych błędów zawartych w uzasadnieniu wyroku stwierdzić należy, że zaskarżone rozstrzygnięcie w ostatecznym rozrachunku odpowiada prawu. Zauważyć trzeba, że obniżenie należności z tytułu zachowku na gruncie rozpoznawanej sprawy wiąże się wyłącznie z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących sprzedaży przez spadkodawczynię testamentową nieruchomości składającej się z działek nr 6/1 i 1/66, położonej w S. Nie uwzględnia natomiast, takiego obniżenia w związku z pobraniem przez spadkodawcę całej ceny za działkę nr 462/1 położona w U. i działkę nr 133/18 położona w Z. W ocenie Sądu Apelacyjnego rozwiązanie to zasługuje na akceptację, zwłaszcza w kontekście przesłanek wynikających z art. 5 k.c. Z tych wszystkich względów, działając na podstawie art. 385 k.p.c., obie apelacje oddalono, jako bezzasadne. O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto na podstawie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c.