Biuletyn
Transkrypt
Biuletyn
„Są miejsca, czasy i ludzie, których się nie zapomina” 1 Słowo wstępne Drogi Czytelniku! W ręku trzymasz publikację stworzoną z myślą o Każdym, kto z miłą chęcią usiądzie i zapragnie wczuć się nie tylko w zapach druku, ale także poczuć atmosferę panującą w Szkole-Jubilatce. Każdy jubileusz skłania do wspomnień i refleksji, jest też doskonałą okazją do przypomnienia niektórych wydarzeń z przeszłości, a także próbą ocalenia od zapomnienia Ludzi związanych ze Szkołą Podstawową z Polskim Językiem Nauczania w Lutyni Dolnej. Tak szczególne wydarzenie jak 100-lecie placówki edukacyjnej, to niemały wyczyn, który na terenie Zaolzia przytrafić się mógł w niewielu instytucjach z polskim językiem nauczania. Tym bardziej zaświadcza o tym fakt, iż nad miejscem tym od zawsze sprawowały opiekę dobre siły, które zadbały o to, by szkoła powstała i trwała. Również powstanie tej publikacji przyczyni się do tego, by pamięć i dobre słowo pozostało na zawsze nie tylko w umysłach uczęszczających do niej osób. Jednego wieku z życia Szkoły nie sposób ująć w przelocie. Wyjątkowe osoby, przeżycia, miejsca zasługują na dozgonną pamięć. Z racji tej w biuletynie nie mogło zabraknąć genezy, wspomnień absolwentów oraz współczesnych, twórczych prac literackich. O osiągnięciach uczniów i olimpiadach świadczy między innymi bogata fotodokumentacja. Całość przedstawiono na tle monografii Lutyni Dolnej. Słowa absolwentów, pracowników i przyjaciół szkoły w ponad 100stronicowej książce sygnuje cytat przewodni obchodów rocznicowych, który został wybrany jako motto wydarzenia: „Są czasy, miejsca i ludzie, których się nie zapomina.” Nawiązując do powyżej podanych słów, pragnę w tym miejscu wyrazić osobiste wyrazy szacunku osobom, które dane mi było spotkać podczas mej 35-letniej pracy pedagogicznej w Szkole-Jubilatce. Szczególne podziękowania składam na ręce Pani Konsul Generalnej w Ostrawie, Pani Anny Olszewskiej, która swym działaniem pracownika dyplomatycznego zawsze troskliwie o nas dbała i pamiętała. Za wszelkie dary, słowa wsparcia, opiekę mecenasów, a także 2 przyjaciół serdecznie dziękuję w imieniu Społeczności Szkolnej. Wierzę, że publikacja ta, którą trzymasz Drogi Czytelniku w dłoni, spełni się również jako doskonałe kompendium wiedzy. Dedykuję ją: Nauczycielowi, Uczniowi, Absolwentowi, Pracownikowi Niepedagogicznemu, Rodzicowi, Sponsorowi, Sympatykowi Szkoły. Wszakże powstała ona również z myślą o Was. Pamiętajmy o przeszłości, pielęgnujmy tradycje i tworząc nowe wartości, nie niszczmy tego, co wypracowały poprzednie pokolenia. Wspólnie starajmy się ocalić od zapomnienia to, co powoli odchodzi w niepamięć. Alicja Berki Dyrektor Szkoły 3 Spis treści Z dziejów Lutyni Dolnej Zabytki Geografia Lutyni Dolnej Rys historyczny szkolnictwa w Lutyni Dolnej Od domu pana Babisza do nowego gmachu • 1914-1924 • 1924-1934 • 1934-1944 • 1944-1954 • 1954-1964 • 1964-1974 • 1974-1984 • 1984-1994 • 1994-2004 • 2004-2014 Jubileuszowy rok szkolny 2014/2015 • Organizacja roku szkolnego • Uroczystości i akcje szkolne • Autorski program ścieżki edukacyjnej • Organizacje i kółka zainteresowań • Konkurs Literacki im. Haliny Kowalczyk • Rada szkoły • Zarząd Macierzy Szkolnej • Fundacja Sukcesy uczniów Sukcesy uczniów w rywalizacjach sportowych Wykaz nauczycieli i absolwentów • Grono pedagogiczne • Uczniowie Galeria • Prace uczniów 1. stopnia • Prace uczniów 2. stopnia • Uczniowie 4 5 7 9 10 11 12 14 19 21 27 28 29 33 36 37 38 38 42 46 56 57 57 57 65 79 85 100 102 105 Z dziejów Lutyni Dolnej Trójpolówka, pańszczyzna, Wiosna Ludów: pojęcia zasłyszane przez uczniów na lekcjach historii, dla przodków zamieszkujących Lutynię znane były z doświadczenia. Zarówno dawne czasy, jak i dzisiejsze miały swoje wzloty i upadki. Była i ciężka praca, i chwile radości podczas wesel. Nastawały czasy obfitości oraz głodu. Stare wynalazki wypierane były przez nowe metody i technologie. Historia Lutyni jest blisko związana z dziejami terenów sąsiadującej polskiej Gminy Gorzyce i zapisuje się w takiej relacji do dziś. „Ciekawą jest nazwa Lutyni. Żadnemu lutyniakowi nie powiodło się wyjaśnić jej nazwy. Mogła powstać od słowa luty, którym to słowem oznaczano dawniej coś bardzo zimnego, srogiego. (…) Slawista prof. Mikołaj Rudnicki (…) twierdzi, że słowo ljuty, lutynia, oznacza kraj błot, rozlewisk wodnych, zakoli rzecznych (…). Prof. Lehr-Spławiński, przyjmuje z zastrzeżeniem, że słowo Ljuty jest pochodzenia celtyckiego. (…) Na Polesiu, młodą lipkę, o ile drą z niej łyko, zowią lut, zatem gaj młodych lipek lutina (…). Staropolskie słowo lutać, oznacza smutne rozmyślanie. (…) Starosłowiańskie imię Lutosław, Lutuj, Lut, mogło być również powodem nadania nazwy osadzie (...).” (Fragmenty przytoczone w tym rozdziale pochodzą ze Szkiców z dziejów starej wsi śląskiej Lutyni Dolnej Rudolfa Ochmana) Pierwsze znane wspomnienie o miejscowości zwanej Lutynia wraz z takimi wsiami jak np. Turza, Gorzyce i Uchylsko, znajduje się w pochodzącym najprawdopodobniej z 1305 roku spisie Liber fundationis episcopatus Vratislaviensis, czyli Księdze uposażeń biskupów wrocławskich. Najwyraźniej zarówno ta wieś, jak i inne z nią sąsiadujące, funkcjonowała w całości lub częściowo na tzw. prawie niemieckim. Z XV stulecia pochodzi wzmianka o istnieniu na tym terenie drewnianego kościoła, co jednak nie wyklucza wcześniejszego powstania parafii. Przez wieki zmieniali się właściciele Lutyni. Należała między innymi do Jerzego Lyschki z Lutyni (posiadającego również Gorzyce i Uchylsko) w XVI wieku, czy rodziny Larischów od XVII wieku, a także irlandzkiej rodziny von 5 Taaffe, której osiemnastowieczny herb do dziś znajduje się na fasadzie budynku kościelnego. W czasach feudalizmu życie nie było proste. Chłopów nieraz zmuszano do pracy ponad siły na rzecz swych panów. „Na częste skargi poddanych u cesarzowej Marii Teresy, cesarzowa zakazała bić pałką, w miejsce jej poleciła bić żyłą.” Taka codzienność była przyczyną kilku rebelii, podczas których m.in. masowo zaprzestawano pracy i rozbijano obóz, kamienowano hrabiowskie bydło, czy nawet napadano na któregoś z zarządców. Początkowo jedynymi skutkami było więzienie przywódców tych wystąpień, ale w końcu… „Wielkie powstanie chłopskie w roku 1766, stało się powodem wydania pierwszego cesarskiego patentu z roku 1771, w którym wprowadzono pewne ulgi w powinnościach pańszczyźnianych, a Lutynia zyskała opinię <<rebelianckiej gminy>>.” W XVIII wieku mieszkańcy byli nachodzeni przez pruskich żołnierzy. Zabierali oni miejscowym przede wszystkim jedzenie, czując się przy tym bezkarnie. Podobno zdarzyło się nawet, że przynieśli oraz ustawili na odpowiednim stojaku rurę mającą imitować armatę i straszyć ludność, aby łatwiej wymusić jedzenie i picie. Dalszy ciąg tej historii przedstawia się następująco: „Jakiś pijany Lutyniak, wychodząc z gospody, taczając się od przykopy do przykopy, zahaczył o ową <<armatę>>, przewrócił ją, rura wypadła (…). Powstał krzyk, chłopi zaczęli się zlatywać z cepami, widłami i kosami, raczących się żołnierzy pruskich z gospody wygnali i popędzili ku wodzie, czyli ku Olzie (…).” Dziś już jesteśmy daleko od czasów pańszczyzny, rebelii, także zbójnictwa, które według legend o Ondraszku polegało na okradaniu bogatych panów i rozdawaniu łupów biednym chłopom. Wiosna Ludów w XIX wieku zniosła przymusową i darmową pracę. Nastały inne czasy – związane z rozwojem górnictwa oraz kolei. Wzmógł się także inny rodzaj niewoli, czyli pijaństwo, które wielu chłopów zmusiło do zastawienia w gospodach swoich posiadłości, a kobiety do zorganizowania rebelii (po 6 odwołaniu wikarego, który odciągał mężczyzn od picia wódki). Nadeszła też pierwsza i druga wojna światowa. Poza śmiercią na froncie lub w obozach, czasy te przyniosły ze sobą choroby, ucisk, biedę, głód i masowe rabunki. Wyzwolenie od okupanta przez Armię Czerwoną w 1945 stało się początkiem budowy państwa socjalistycznego. Zabytki Barokowy kościół p.w. św. Jana Chrzciciela: znajduje się w centrum miejscowości i tworzy dominantę gminy. Należy do dekanatu Karwina diecezji ostrawsko-opawskiej. Zbudowany został w stylu barokowym w latach 1740-1746. W wieży są cztery dzwony. Jeden, który przetrwał II wojnę światową oraz trzy nowe. Msze prowadzone są również w języku polskim. Kościół otoczony jest cmentarzem. Kaplica w Wierzniowicach: w miejscu kaplicy znajdowała się od roku 1800 dzwonnica. W latach 1869-73 została zbudowana kaplica, której patronem został święty Izydor. Pomnik z metalowym koronkowym ogrodzeniem przy drodze wiodącej do przejścia granicznego z Polską. Pochodzi z 1866 roku, stworzony przez p. Wybranietz. Zamek: zbudowany został w początkowych latach XVIII wieku na wzniesieniu naprzeciw kościoła przez ród Taaffe. Zamek pełnił funkcję letniej rezydencji. W 1792 został zakupiony przez Jana Larisch-Monnich, ale stracił funkcję 7 rezydencji, ponieważ stał się siedzibą urzędników gminy i pracowników gospodarczych. Po 1945 przeszedł na własność państwa. Bunkry: na terenie gminy znajdują się również schrony wojenne Zostały one zbudowane w latach trzydziestych, by bronić granic. Obecnie udostępniane są 3 obiekty. Rakusowa stodoła: ważny zabytek ludowej architektury. Budowla jest w kształcie wielokąta, zbudowana w 1805 roku. Dach pokryty jest strzechą. Budownictwo drewniane dominowało W miejscowości aż do XIX wieku, jednak do dziś nie zachowało się wiele obiektów, ponieważ w większości spłonęły lub zostały zdemontowane m.in. z powodu niszczenia materiału lub w celu zastąpienia ich budynkami murowanymi (np. drewniany kościół, zdemontowany w 1792 r., z którego płaskorzeźba, przedstawiająca św. Antoniego, św. Hieronima, św. Augustyna i św. Grzegorza, znajduje się obecnie w dziewiętnastowiecznym kościółku w Gołkowicach). 8 Geografia Lutyni Dolnej Do dnia 31 grudnia 2014 roku gminę zamieszkiwało ponad 5105 obywateli. Przeważają obywatele narodowości czeskiej, ale z punktu widzenia statystycznego i historycznego ważne miejsce zajmuje polska mniejszość narodowa ze swoją bogatą tradycją. Według spisu ludności z 2011 roku polską narodowość zadeklarowały 194 osoby. Gmina Lutynia Dolna leży w północno-wschodniej części Republiki Czeskiej, w Euroregionie Śląsk Cieszyński, w Okręgu Morawsko-Śląskim. Znajduje się w prowincji Karpat Zachodnich, w obszarze Niecki Ostrawskiej nad rzeką Olzą, na wschód od jej ujścia do Odry, które jest w Boguminie Kopytowie. Do Olzy wlewa się strumyk Lutyńka, który płynie przez całą gminę. Na północy Lutynia Dolna graniczy z Rzeczpospolitą Polską, na wschodzie sąsiadują Dziećmorowice, na południu miasto Orłowa, na zachodzie – Bogumin. Do 1975 roku Wierzniowice były samodzielną gminą. Obecnie Wierzniowice są częścią Gminy Lutynia Dolna. Obszar gminy wynosi 2488 ha, liczba ludności w 2014 roku wynosiła 5105 obywateli. Najwyżej położonym miejscem jest Výšina (251 m n.p.m.) oraz w południowo-zachodniej części Zbytki, najniżej zaś Wierzniowice nad rzeką Olzą. Gmina Lutynia Dolna znajduje się w strefie klimatycznej umiarkowanej o klimacie przejściowym. Charakterystyczną cechą klimatu są stosunkowo wysokie opady, które są spowodowane bliskością nawietrznych zboczy Beskidu Śląskiego. Opady są przynoszone najczęściej przez fronty atmosferyczne od zachodu w przypływie wilgotnego powietrza morskiego. Cyklony mogą powodować znaczne opady deszczu i nawet powodzie. Najchłodniejszy miesiąc to styczeń, średnie temp. wynoszą od -2 do -3°C, natomiast w lipcu 17-18°C. Ilość opadów w okresie wegetacyjnym wynosi 400-450 mm, natomiast poza nim 200-250 mm. W ciągu roku średnio 50-60 dni jest z pokrywą śnieżną. Funkcja gospodarcza Lutyni Dolnej to przede wszystkim rolnictwo, oprócz produkcji roślinnej również i zwierzęca. Znaczenie ma również piaskownia oraz w rybołówstwie Staw Farski. Gmina zawsze miała charakter głównie rolniczy i nadal większość mieszkańców dojeżdża do pracy do okolicznych miast i wsi. 9 Przez terytorium gminy przechodzi bardzo ważna trasa kolejowa z Bogumina na Słowację, co umożliwia mieszkańcom i turystom szybkie połączenia do okolicznych miast. Duże znaczenie ma również autostrada D1, która w Wierzniowicach łączy Polskę z Republiką Czeską. Rys historyczny szkolnictwa w Lutyni Dolnej Najstarsza wzmianka o lutyńskim nauczycielu pochodzi z 1679 roku ze Statusu Fryderyka Chalika, dziekana frysztackiego, w którym ustalono, że rolnicy Lutyni Dolnej i Górnej, Dziećmorowic, Skrzeczonia i Wierzniowic będą oddawali „żakowi szkolnemu”, czyli nauczycielowi 333 chleby, 22 kołacze i 144 gr. W 1810 roku zaczęto uczyć w drewnianej szkole przy kościele parafialnym, gdzie uczęszczało: • z Niemieckiej Lutyni Dolnej: 47 uczniów • z Polskiej Lutyni Górnej: 7 uczniów • z Dziećmorowic: 18 uczniów • ze Skrzeczonia: 3 uczniów W 1848 roku na podstawie rozporządzenia Ministerstwa Szkolnictwa w Wiedniu zaprowadzono naukę języka ojczystego w szkołach trywialnych. Język polski stał się językiem wykładowym w lutyńskiej szkole w 1853 roku. W 1873 roku Niemcy skorzystali z zamieszek narodowościowych wprowadzając w szkole oprócz języka czeskiego język niemiecki już od III klasy. W 1905 roku Macierz Szkolna założyła na Zbytkach Polską Szkołę, której pierwszym i ostatnim kierownikiem był Jerzy Koterla. W cztery lata później szkoła ta została upaństwowiona. W 1910 roku po śmierci kierownika szkoły „przy kościele” Augustyna Wicherka, kierownikiem został Józef Broda, znany kożdoniowiec i przyjaciel Niemców. Stronnictwo „pyrcoków” mizdrzących się do Niemców wzrastało w siłę. W tym samym czasie w Nieradzie wybudowano niemiecką szkołę, do której przeszło około 200 uczniów z obu lutyńskich szkół. 10 Od domu pana Babisza do nowego gmachu 1914-1924 W warunkach silnego naporu ze strony Niemców ówczesna Macierz Szkolna w Lutyni Niemieckiej zadecydowała o konieczności wybudowania polskiej szkoły. Wiosną 1914 roku naprzeciwko drewnianej szkoły rozpoczęto prace pod budowę Polskiej Szkoły Wydziałowej. Zaczęto kopać fundamenty, zwozić cegłę, piasek, wapno. Sił i zapału ze strony ofiarnych Polaków nie brakowało. W momencie zalewania fundamentów przyszli austriaccy żandarmi i w natychmiastowym trybie zakazano dalszych prac. „Wspominam te chwile, ponieważ wtedy uczęszczałem do klasy IV szkoły ludowej przy kościele i z okien naszej klasy widzieliśmy zbiegowisko na placu budowy i żandarmów rozpędzających tłumy ludzi, protestujących przeciw zakazowi budowy szkoły.” (Ze wspomnień Rudolfa Ochmana) W parę miesięcy później wybuchła I wojna światowa. W prymitywnych warunkach przygotowano na klasę największy pokój w domu prywatnym p. Emanuela Babisza, gdzie 1 października rozpoczęto naukę. W miarę przybywania uczniów (także ze szkoły niemieckiej) szkoła rozrastała się. Każdego roku E. Babisz użyczał Klasa III, rok szkolny 1919/20 kolejnego pokoju na klasę. Po trzyletnim istnieniu szkoła posiadała w użyciu trzy duże klasy, kancelarię i mały pokoik przeznaczony na kuchnię, gdzie gotowano zupy dla miejscowej i dojeżdżającej młodzieży. W końcu p. E. Babisz ze swoją rodziną zamieszkał w jed11 nym pokoju. Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy polskiego szkolnictwa w Lutyni Dolnej, gdyby nie ofiarność i dobre serce ze strony Państwa Babiszów i księdza proboszcza Henryka Dziekana, który zakupił parcelę pod budowę nowej szkoły wyKlasa I, rok szkolny 1922/23 działowej. W pierwszym roku szkolnym 1914/15 zapisało się do szkoły 38 uczniów. Byli to uczniowie szkół polskich i utrakwistycznych z Lutyni Niemieckiej i Polskiej, Dziećmorowic, Wierzniowic, Skrzeczonia i Bogumina. Z każdym rokiem liczba uczniów wzrastała i w 1920 r. szkoła liczyła 136 uczniów. 1924-1934 28 lipca 1920 roku Śląsk Cieszyński został podzielony pomiędzy Polskę i Czechosłowację. Lutynia Niemiecka znalazła się w granicach Czechosłowacji. W tym też czasie została zamknięta polska szkoła ludowa i włączona została do szkoły wydziałowej, którą upaństwowiono w 1929 roku. Nauka w dalszym ciągu odbywała się Ludówka u Państwa Babiszów 12 u państwa Babiszów. Na parceli zakupionej przez ks. Henryka Dziekana zaczęto budowę nowej szkoły wydziałowej. Fundatorem nowego budynku była Macierz Szkolna oraz obywatele Śląska Cieszyńskiego, którzy kupowali cegiełki na Rok 1927 budowę lutyńskiej wydziałówki. Na wykończenie zabrakło 200 000 Kč. Kwotę tę zapożyczono w kasie Reifeisena w Lutyni Niemieckiej. Ręczycielami byli: Józef Sztwiertnia, Jan Górniak, Józef Kolarczyk, Józef Hok, Jan Szeliga, Jan Holesz, Rudolf Pastuszek, Karol Jurczyk, Karol Reli, Józef Uherek, Józef Ochman, Józef Barteczek, Antoni Sordyl, Szczepan Woska, Szczepan Macura, Józef Rakus, Ferdynand Janeczek, Alojzy Sosna. Po długich szesnastu latach nauki w domu Państwa Babiszów przyszedł najszczęśliwszy moment w sercach Polaków. Dzień ten utkwił w pamięci chyba wszystkich mieszkańców Lutyni. Poświęcenie i otwarcie szkoły 7.09.1930 roku został poświęcony i otwarty nowy budynek dla polskiego szkolnictwa. W dniu 14.09.1930 roku przeprowadzono się do nowego gmachu, który stoi po dzień dzisiejszy. 13 1934-1944 6.05.1938 roku Szkoła Wydziałowa Macierzy Szkolnej w Lutyni Niemieckiej została upaństwowiona. Lutynia Niemiecka została zajęta przez wojska hitlerowskie w pierwszym dniu II wojny światowej. Szkoła wydziałowa została zamknięta na długie lata. W budynku polskiej szkoły umieszczono szkołę niemiecką, później niemiecki urząd gminny i obwodowy, który działał tu aż do 30.04.1945 roku. 1 maja 1945 roku Lutynia została wyzwolona. Budynek szkolny przeznaczono na szpital polowy dla radzieckich żołnierzy (1 tydzień). W walkach na wszystkich frontach II wojny światowej nie zabrakło wychowanków lutyńskiej szkoły. Wielu nauczycieli, fundatorów i absolwentów szkoły zamknięto w obozach koncentracyjnych, gdzie w bestialski i nieludzki sposób zostali zamęczeni. Grono nauczycielskie w 1935 roku Zapiski z kroniki Autor: Willy Ksoll z Berlina, urodzony w roku 1897. Od marca 1940 pracował w szkole w królewskiej Hucie (dzisiaj Chorzów), a od listopada był czynny w szkole w sąsiednim Rychwałdzie. Według zapisów w kronice szkolnej musiał być Niemcem z przeświadczenia, ponieważ zapis ogranicza w większości do użalania się na burmistrza gminy Fischera, który swą oszczędnością, mimo stałych interwencji nie użyczył środków finansowych na zakup książek do biblioteki nauczycielskiej, mebli oraz najpotrzebniejsze naprawy budynku szkolnego. Tym samym spowodował opóźnienia w procesie nauczania języka niemieckiego oraz powstaniu 8-klasowej szkoły ludowej, która wg autora zapisków była potrzebna, aby zabezpieczyć napływ młodych wyszkolonych ludzi, władających językiem niemieckim, do polskich kopalń i hut. Szkoła miała stać się środkiem germanizacyjnym, miała być nosicielką 14 niemieckiego ducha i za pośrednictwem uczniów oddziaływać na rodziców. Ten proces miał też zabezpieczyć współpracę z przedstawicielami gminy. Dzięki temu szkoła w Rychwałdzie została ogłoszona wzorową szkołą dla całego powiatu Cieszyn. Opisuje też, w jakim stanie znajdowały się szkoły w Lutyni Niemieckiej w maju 1941 roku, w okresie objęcia przez niego kierownictwa szkoły. Z 4 szkół w gminie uruchomiono tylko 2, szkołę Joh. Skopala oraz szkołę im. Horst Wessel. Tylko szkoła J. Skopala dysponowała 7 klasami, reszta tylko 3 lub 4 klasy. Nie było możliwe zbudowanie szkoły 8-klasowej, na której naucz. Ksollowi tak bardzo zależało. W swych zapiskach opisuje spory z burmistrzem Fischerem. Klasy nie były długo renowowane, zdarzyło się, że cała tablica spadła na dzieci siedzące w ławkach, zdarzyły się eksplozje pieców, spowodowane zapchaniem cegłą z walących się kominów itp. Pod koniec swych zapisków żali się, że pomimo usilnych starań od czasu przejęcia szkół pod niemiecki zarząd, nic się nie zmieniło. Dopiero pod koniec 1941 r. odszedł komisarz Fischer, a na jego miejsce przyszedł insp. Grüne. Temu dopiero udało się zdobyć środki na zakup mebli szkolnych, lecz nie było znowu dostawcy. Znaleziono go w warsztatach stolarskich „Stammlager in Tsechen”, tj. prawdopodobnie w obozie internacji jeńców wojennych, który znajdował się za kościołem rzymskokatolickim Alejach w Cieszynie. Dostawy z tego warsztatu uzupełniły częściowo inwentarz klasowy i szkolny. Znaleziono pieniądze również na bibliotekę nauczycieli, którzy będąc osobami niewykwalifikowanymi musieli na bieżąco uzupełniać swoje wiadomości. To spowodowało, że w Lutyni Niemieckiej nie powstała żadna wzorcowa szkoła jak w Rychwałdzie, a opóźnienie w programie germanizacyjnym wynosiło wg naucz. Knolla 2 lata. „23.04.1940 objąłem kierownictwo tutejszych szkół. Nie było to łatwe. Berger został mi przydzielony jako kierownik, a Jeleń wykonywał to kierownictwo. Tym samym została do naszych stosunków wprowadzona pewna niepewność, która potrzebowała ostatecznego załatwienia. Jeżeli chodzi o nauczanie, to dzieci nie zrozumiały mnie a ja ich. Po 14 dniach było już lepiej. Jednak znowu powstały inne trudności. Większość dzieci musiała paść krowy. Ale nie byli to zawsze polscy i czescy rodzice. 15 Właśnie oni przysyłali swoje dzieci, z małymi wyjątkami, regularnie do szkoły. (...) Jako współpracowników miałem do dyspozycji Jelenia, wcześniejszego kierownika szkoły, nauczyciela Bergera, Macurę, panią Pniok oraz nauczycielkę techniczną panią Flössner. Wytworzyła się dobra koleżeńska atmosfera, która jednak nie trwała długo. Naucz. Berger zachorował na chorobę nerek i po wakacjach nie powrócił już do szkoły. 20.06. otrzymaliśmy na zastępstwo panią Maul, Niemkę z Rzeszy z okolic Norymbergii. Tym samym zabezpieczono 50% Niemcami. 25.06. nauki nie było z powodu podpisania układu o zawieszeniu broni z Francją. 8.07. odbyło się całodniowe posiedzenie w Cieszynie. 30.08. po wakacjach nie wróciła pani Pniok, z powodu różnych denuncjacji z pierwotnego miejsca pracy, została zwolniona, mam nadzieję, że powróci do służby, chociażby nie do naszej szkoły. 8.10. umiera Berger i zostaje pochowany w Orłowej. 4.11. otwarto rolniczą szkołę zawodową, tylko ¼ szkoły można było zagospodarować. Chłopców uczy nauczyciel Jahn, dziewczyny 19-letnia panna Toborak, która w ciągu 3 miesięcy zyskała kwalifikację na nauczycielkę gospodarstwa domowego. Ilość uczniów: 38 chłopców (1 klasa), 41 dziewcząt (2 klasa) 2.12. otrzymaliśmy pomoc panią Gerdę Schmidt ze Szprotawy, która studiowała 3 miesiące na akademii pedagogicznej w Jeleniej Górze. Po wakacjach świątecznych nie wróciła pani Schnell, podobno jest chora. Ponieważ Jeleń i Macura zostaną z dniem 31.1.1941 zwolnieni, przyjdzie p. Schnell z powrotem. Powrót z wakacji świątecznych był bardzo utrudniony z powodu zasp śnieżnych, pociągi miały spóźnienie do 200 minut.” Zapisy kończą się na roku 1942. Szkoła jak pałac… Wspomnienia z lat szkolnych są na pewno jednymi z najmilszych, bo przecież szkoła, grono nauczycielskie i współuczniowie kojarzą się nam jakby 16 z domem rodzinnym, rodzicami i rodzeństwem. Chętnie i przy każdej okazji wracamy myślami do tamtych lat, a spotykając się z koleżankami i kolegami z ławy szkolnej, witamy się i cieszymy jak przy spotkaniu z bliskimi krewnymi. Nie sposób opisać szczegółowo co to wszystko przeżyliśmy w latach 1934-1938, od pierwszej do czwartej klasy Polskiej Szkoły Wydziałowej w Niemieckiej Lutyni. Otóż w klasie pierwszej zeszliśmy się uczniowie Polskich Szkół Ludowych z Bogumina, Szonychla, Skrzeczonia, Wierzniowic, Niemieckiej Lutyni, Polskiej Lutyni, Dziećmorowic, Rychwałdu i Zabłocia. Oczywiście, że w krótkim czasie zaprzyjaźniliśmy się, choć było nas razem 46-ciu w klasie. Z podziwem i dumą przekraczaliśmy pierwszy raz próg okazałego budynku Macierzy Szkolnej, na którym umieszczony był duży napis: POLSKA SZKOŁA WYDZIAŁOWA. Nie trzeba chyba przypominać z jakim poświęceniem i ofiarnością miejscowych Polaków, a zwłaszcza ks. Henryka Dziekana, proboszcza lutyńskiego, był zbudowany. Nasz ówczesny dyrektor Jan Jeleń często nam przypominał: „To jest pałac a nie szkoła! Szanujcie każdą ławkę, wszelkie wyposażenie, ażeby jeszcze wasze dzieci zastały go w tak wspaniałym stanie”. Mieliśmy bardzo dobrych, wyrozumiałych nauczycieli – wychowawców, do których zawsze odnosiliśmy się z szacunkiem, bo starali się wpajać w nas nie tylko wiedzę, ale wychowywali nas w duchu patriotycznym, szczególnie podczas lekcji historii i wychowania obywatelskiego. Przypomnę skład grona pedagogicznego: Dyrektor Jan Jeleń, Elżbieta Wojtkówna, Robert Gałuszka, Józef Dadok, Leon Michalik, Władysław Pasz, ks. katolicki Józef Nowak, pastor Fierla. Oprócz normalnych, bieżących lekcji interesowały nas bardzo tzw. roboty ręczne, podczas których dziewczyny zaznajamiały się z szyciem i szydełkowaniem, w kuchni uczyły się też gotowania i pieczenia ciastek, co bardzo im się w późniejszym życiu okazało przydatne. My, chłopcy, też uczyliśmy się majsterkowania, a w domu wykończaliśmy dodatkowo różne modele pługów, bron, samochodów. Wycinaliśmy z lipowych deszczułek ramki, świeczniki, dzwonniki itp., z których urządzano później wystawki. Festyny szkolne odbywały się w „Adamczykowym Lasku”. Oprócz tańców popularne były w tych czasach ćwiczenia z biało-czerwonymi chorągiewkami, mieczami, czy też drewnianymi młotami z akompaniamentem orkiestry. Były to tzw. „obrazy gimnastyczne”. 17 W 1937 roku otwarto czwartą klasę, która była jednak nadobowiązkowa, bo świadectwa ukończenia szkoły otrzymaliśmy już w klasie trzeciej. W klasie tej oprócz lekcji stenografii, uczyliśmy się i pisania na maszynie (zachowało się i zdjęcie, na którym uwiecznionych jest sześć maszyn do pisania, uczennice „stukają na nich a reszta dyktuje a pan nauczyciel J.Dadok, żeby było atrakcyjniej, trzyma budzik w ręku, niby stopuje ile uderzeń na minutę…”). Pod koniec roku szkolnego wyjeżdżaliśmy zawsze na wycieczkę szkolną w góry, by zapoznać się z naszymi przepięknymi, uroczymi Beskidami. Zachowało się też zdjęcie z wycieczki na Kozubową. Stoi wśród nas uśmiechnięty ks. proboszcz Rudolf Płoszek, założyciel i główny fundator pięknej, dużej kaplicy św. Anny na Kozubowej. W latach 30-tych kryzys gospodarczy ogarnął cały świat. Trzeba było oszczędzać każdą koronkę. Bilet kolejowy ze stacji Dąbrowa był o połowę tańszy niż z Bogumina, dlatego też grono nauczycielskie zwróciło się do miejscowych rolników, Polaków, by podwozili dzieci na te właśnie stacje. Rolnicy, pan J. Rakus, pan Ligocki i pan Sosna przyjechali więc pod szkołę z ustrojonymi gałęziami „drabiniokami“, na których rozweseleni uczniowie wyjechali ze śpiewem i przy akompaniamencie trąbki ucznia Złotego, do Dąbrowej przez Polską Lutynię i Orłowę-Kopaniny… Podczas lekcji gimnastyki, ćwiczeń w terenie zwiedzaliśmy raz duży, okazały młyn wiatrowy (4 skrzydłowy, typu holenderskiego) pana Józefa Rakusa, rolnika, ojca naszej współuczennicy, który stał na wzgórzu w pobliżu naszej szkoły. Dokładnie zaznajomiliśmy się z jego urządzeniem, podziwiając pomysłowość i dokładną pracę jego budowniczych. Wielka szkoda, że nie przetrwał do czasów dzisiejszych, bo byłby na pewno jedynym wartościowym zabytkiem nie tylko w Lutyni, ale na całym Śląsku Cieszyńskim. Przed paru miesiącami miałem okazje odwiedzić naszą szkołę. Pięknie odnowiona, wyremontowana i nowocześnie wyposażona szkoła – dzięki staraniom pani dyrektor Alicji Berki – jest jedną z najpiękniejszych na naszym terenie. Jesteśmy przekonani, że jeszcze dalszych 80 lat przygarniać będzie naszych wnuków i prawnuków. BĘDZIE OSTOJĄ POLSKOŚCI NASZEGO TERENU!!! Wincenty Szeliga, ur. 1.01.1924 w Skrzeczoniu 18 31 sierpnia 1939 roku Wieczór, jak każdy inny. W pogodnej atmosferze spotkali się u nas w domu Duhna Wanda Jędryszczyk – hufcowa, Franciszek Kocur, Olga Babisz i mój tatuś Jan Górniak. Dostałam polecenie od tatusia by przynieść pocztę. Wraz z gośćmi, którzy odchodzili udałam się na pocztę do Lutyni, ponieważ miałam nocny dyżur jako harcerka. Był przepiękny, sierpniowy wieczór. Nigdy nie doznałam tak przerażającej ciszy i spokoju jak właśnie tego wieczoru i nocy. Aż tu nagle około godziny 5:00 rano telefony, nadjeżdżające i bombardujące samoloty były już i u nas. Radio podało straszliwą wiadomość. Niemcy napadły na Polskę. Rano spotkałam się z tatusiem, dał mi 20 złotych i pojechałam tramwajem po pocztę do Frysztatu. Most na Olzie został wysadzony. Urząd Powiatowy ewakuowany. Pomimo chęci pomocy ze strony pana Emana Niedźwiedzia odmówiłam i szłam dalej pieszo do domu. Po drodze spotkałam Franka Kelnera na motocyklu (był łącznikiem w wojsku). Starał się mi tłumaczyć, abym nie szła po ulicy, tylko zakamarkami. Poszłam w opustoszałe ulice Frysztatu. Nagle nadjechał samochód ciężarowy, w którym była moja komandantka. Zabrali mnie ze sobą. W Bielsku przesiadłyśmy się na pociąg. Nie uświadamiałam sobie dokąd jadę i po co. W tę noc śniło mi się, że ojciec mój został zamordowany. Ta myśl prześladowała mnie przez cały czas. Nastał czas tułaczki wojennej. Pod Rawą Ruską spotkałam moich znajomych z Lutyni: Franka Kocura, Józka Kelnera, Alberta Czernera oraz Alfreda Klisza. Z ust wyrwało mi się jedno jedyne pytanie: Czy tatuś żyje? Kamień spadł mi z serca słysząc: tak. Dalszą wędrówkę przeżyłam wśród swoich. Stanisława Dudowa Górniak 1944-1954 Naukę w szkole rozpoczęto po wydarzeniach lutowych w 1948 roku. Władze szkolne zadecydowały o otwarciu Polskiej Dziewięcioletniej Szkoły Podstawowej. W czerwcu 1948 roku przeprowadzono wpisy do szkoły. Zapisano 118 uczniów. Otworzono klasę • I – 42 uczniów • II – 29 uczniów 19 • III – 32 uczniów Zapisano również 22 uczniów do klasy IV, którzy jednak z braku lokali musieli odejść do Polskiej Szkoły Wydziałowej w Łazach, ponieważ w budynku szkolnym w Lutyni oprócz polskiej szkoły mieściła się czeska szkoła wydziałowa. Jedno z tysiąca wspomnień… Był rok 1948. Po dziewięcioletniej przerwie otwarła nasza Jubilatka swoje podwoje dla polskiej dziatwy z szerokiej okolicy. Ponad setka uczniów w trzech kla- Rok szkolny 1948/49: Polska Szkoła Ludowa w Lutyni Dolnej, sach rozpoczęła naklasa 1. ukę pod kierownictwem pięciu pedagogów. Warunki były bardzo skromne, stare umeblowanie, brak podręczników, jeden kran z wodą na całe piętro, za to entuzjazm był niesamowity. Niezapomniane są dla mnie lekcje matematyki, biologii czy chemii z nauczycielem Pawłem Pszczółką, człowiekiem o wielkiej wiedzy i jeszcze większej cierpliwości. Od pierwszych dni pracowały zespoły: śpiewaczy, teatralny i taneczny, wszystkie pod kierownictwem nauczyciela Franka Michalika, późniejszego aktora Sceny Polskiej. Za dwa lata, które spędziłam w szkole, odegraliśmy dwa przedstawienia, zyskaliśmy nagrody w konkursach śpiewaczych i recytatorskich. Jubileusz 30-lecia w 1945 roku nie mógł się odbyć, ale jubileusz 35-lecia w 1950 roku odbył się na wielką skalę. Była uroczysta akademia i wielki festyn z udziałem licznych wychowanków i sympatyków szkoły. Tak więc w 1950 roku ze łzami wzruszenia i wdzięczności opuściłam szkołę. Po pięciu latach powróciłam ale nie do ławki tylko za katedrę. W roli nauczycielki spędziłam w szkole Jubilatce 38 lat. Uczyłam setki uczniów, 20 którzy wyrośli na wspaniałych ludzi. Cieszę się z ich osiągnięć życiowych, mile wszystkich wspominam i chętnie się z nimi spotykam. Wychowankom i Szkole Jubilatce życzę wszystkiego najlepszego. Herta Ondrzejek 1954-1964 Jedno z tysiąca wspomnień… Wierzyć się nie chce, że to już minęło 55 lat odkąd opuściłem – wraz ze wspaniałymi koleżankami i kolegami – mury (w tym czasie 8-letniej) szkoły średniej w Lutyni Dolnej. Ukończyliśmy szkołę tzw. „małą maturą” i rozproszyliśmy się, by kontynuować naukę w Gimnazjum na Obrokach, średnich szkołach fachowych lub ucząc się zawodu. Wspominam te lata zawsze bardzo mile i z nostalgią, bo była z nas w klasie „zgrana paczka”: czy to do tańca, czy do różańca. Nauka była dla nas priorytetem, lecz zajęcia pozalekcyjne traktowaliśmy jako „wielką frajdę”. Uczyli nas znani nie tylko w Lutyni, ale i na całym Zaolziu, tacy pedagodzy jak Władysław Pasz, nauczyciele: Józef Wojaczek, Elżbieta Demczuk, Maria Palowska, Zofia Heinz, Herta Ondrzejkowa, Wanda Filipkowa, Roman Żyla. Każdy z wymienionych, czy starsi stażem, byli dla nas autorytetem i osobowością, a my zawsze Grono pedagogiczne w 1956 roku 21 z respektem odnosiliśmy się do nich w każdej sytuacji. Mieliśmy chyba szczęście i dużo im zawdzięczamy. Przyjaźnie między uczniami zawiązują się z pewnością w czasie pozalekcyjnych przygotowań do różnych konkursów, akademii czy przedstawień. Tak było i z naszą klasą. Corocznie graliśmy przedstawienia, wystawiając sztuki w restauracji „U Graura”, zdobywaliśmy szereg laurów w konkursach recytatorskich, również matematycznych, chemicznych czy fizycznych. Do szkoły jeździłem z Lutyni Górnej na rowerze, w zimie zaś tramwajem. Koleżanki i koledzy, którzy jeździli tramwajem z Wierzbicy, Bogumina i Skrzeczonia, często mieli skontrolowane i poprawione zadania domowe z matematyki i języka czeskiego przez p. nauczycielkę Palowską, która – mieszkając w Bogumienie – jeździła tramwajem razem z uczniami. Ci koledzy musieli wypracowania i zadania domowe pisać w domu i nie mogli odpisywać od koleżanek i kolegów przed lekcjami i na przerwach. To były wspaniałe czasy. Potwierdza to po latach fakt, iż – w ramach rocznic ukończenia naszej szkoły w Lutyni Dolnej – spotykamy się w dużym gronie absolwentów wraz z gospodarzem klasy p. mgr Z. Heinz i p. mgr H. Ondrzejkową, wspominając „stare dobre czasy”, chwaląc się dziećmi, a obecnie już wnukami. Wsłuchujemy się z zaciekawieniem w koleje życia koleżanek i kolegów oraz naszych pedagogów. Często jest tak, iż nasze dzieci też już dawno Rok 1957 temu opuściły mury naszej szkoły w Lutyni Dolnej, a teraz uczęszczają tam nasze wnuki. Wielka szkoda, że niestety nie od nas wszystkich, którzy w latach 1954-1957 byli uczniami klasy 6A, 7A i 8A. Pomimo tego raczej niewesołego faktu, życzę mojej szkole, by utrzymała się jak najdłużej na mapie polskich szkół Zaolzia i kontynuowała – tak jak 22 robi to dotychczas – chlubne tradycje polskiego szkolnictwa. Dzięki Wam za to! Bogusław Chwajoł „ARKO, TYŚ ŻADNYM NIE ZŁAMANA CIOSEM, PÓKI CIĘ WŁASNY TWÓJ LUD NIE ZNIEWAŻY” Zmienne są koleje losów ludzkich. Rzeczy martwe zwykle dzielą losy ludzi, którzy je stworzyli, zwłaszcza jeżeli miały one służyć do wielkich celów. Szkoła Jubilatka przeżyła różne koleje losu, ale wyszła z tych prób zwycięsko, by móc pełnić swoje posłannictwo. Dziś, po latach wspominam moje pierwsze spotkanie ze szkołą, z którą związałam się niemal na połowę swojego życia. Moje pierwsze spotkanie ze szkołą miało miejsce latem 1930 r., kiedy to jako pięcioletnia dziewczynka przyjechałam z mamą do moich dziadków. Właśnie w tych dniach wizytował teren Śląska prezydent T. G. Masaryk. Widziałam przejeżdżającego w otwartym samochodzie starszego pana w jasnym ubraniu. Widziałam też w tym dniu jasny nowy budynek szkoły, niedawno wykończony, który czekał na swoich wychowanków w dniu otwarcia szkoły, tzn. 7. września 1930 r. Budynek był piękny, przystrojony kwiatami na powitanie przejeżdżającego przez Lutynię prezydenta. Taki obraz budynku pozostał w mojej pamięci i widzę go jak przez mgłę. O wiele później poznałam historię powstania szkoły i wtedy stała mi się bliższa. Ten piękny budynek umiejscowiony nieco wyżej niż samo centrum Lutyni, z którego okien drugiego piętra rozciąga się rozległy widok na okolicę, to bezcenny dokument naszej tożsamości. Jakże wzniosła była myśl miejscowych obywateli, członków Macierzy Polskiej Śląska Cieszyńskiego, którzy doceniając znaczenie swej decyzji, podjęli się tej trudnej, często przekraczającej ich siły i możliwości pracy – założenia i wybudowania szkoły wydziałowej. Jakże szlachetna była działalność miejscowego i okolicznego społeczeństwa, które niezwykle ofiarnie podjęło się tej pracy poprzez pomoc finansową, czy tez pracę fizyczną. O pożytecznej działalności tej placówki w okresie międzywojennym świadczą różne dokumenty. O patriotyzmie i charakterach jej wychowawców i wychowanków świadczy ich postawa życiowa w latach drugiej wojny 23 światowej i po wojnie. Lata drugiej wojny światowej szkoła, jak również ludzie z nią związani, przeżywała swój trudny okres. Na początku okupacji niemieckiej pełniła rolę niemieckiej szkoły. W następnych latach stała się urzędem gminnym. Pod koniec wojny, w fazie działań wojennych na tym terenie, budynek szkolny służył jako punkt opatrunkowy da rannych żołnierzy niemieckich. Wtenczas codziennie przechodziłam, koło szkolnego budynku, nie przypuszczając wówczas , że moje życie będzie związane z tą szkołą. Jako nauczycielka rozpoczęłam pracę w małym budynku szkoły w r. szk. 1952/53 w klasach 1-5, a w r. sz. 1959/60 w klasach 6-9 i tu pozostałam do emerytury do r. 1982. Mile wspominam lata spędzone w tej szkole z młodzieżą, bliskimi mi istotami, chociaż praca wtedy wcale nie była łatwa. Były to trudne lata i wymagały od nauczyciela wiele hartu i zdecydowanej postawy. Nic nam nigdy nie przyszło za darmo, o wszystko było trzeba walczyć. Lata pięćdziesiąte i początek lat sześćdziesiątych był niezwykle trudny, praca nauczyciela wymagała nie tylko zupełnego oddania swych sił szkole i młodzieży, ale również przystosowania się do warunków pionierskiego prymitywu w zakresie pedagogicznym. Przy braku wielu podręczników, pomocy naukowych, programów nauczania, które dopiero się rodziły, należało często posiadać zdolności wręcz improwizacji pedagogicznej. Byliśmy młodzi, więc mimo trudności i obiektywnych problemów nie zrażaliśmy się, kochaliśmy naszych uczniów, byli nam bliscy, a dla bliskich istot robi się tak wiele. Mile wspominam dyrekcję i grono pedagogiczne, koleżanki i kolegów, tych którzy odeszli i tych którzy żyją. Byli to wspaniali ludzie, zaangażowani do pracy społecznej. Ludzie którzy ofiarowali swej szkole nie tylko pracę, ale często prawie cały swój wolny czas. Dzięki właśnie takiej postawie całego grona pedagogicznego udało nam się tak wielu rzeczy dokonać i równocześnie przekazać młodzieży życiowe wartości. W działalności człowieka nauczanie i wychowanie zawsze odgrywało niezmiernie istotną rolę. Obowiązkiem nauczyciela jest działać zawsze niezmierzonymi i świadomie podejmowanymi czynnościami, mającymi na celu przekazanie potrzebnych wiadomości i ukształtowanie osobowości wychowanków. Przez długie lata panował w szkolnictwie tradycyjny system nauczania, który górował tym, iż funkcjonował nawet w najgorszych warunkach materialnych. W latach siedemdziesiątych zaczęły się odzywać głosy do realizacji nowego nauczania, które początkowo wydawało się niektórym 24 niebezpieczne, nie tylko dlatego, że stawiało ogromne roszczenia finansowe, ale dlatego, że grozić miało dezorganizacją systemu nauczania, który dotychczas funkcjonował. Zamiast dotychczasowego układu informacyjnosystematycznego, miało wprowadzić układ poszczególnych przedmiotów nie odrębnie jak dotychczas, ale kompleksowo, czyniąc przedmiotem działalności poznawczej uczniów problemy, których rozwiązanie wymaga posługiwania się wiedzą z dziedziny różnych przedmiotów. Pod koniec lat siedemdziesiątych rozpoczęła się realizacja procesu kształcenia w sposób nowoczesny i skuteczny. Pracowaliśmy nad nowymi planami nauczania i nowymi podręcznikami, które przestrzegały poszczególnych zasad dydaktycznych. Pamiętam ten zapał do pracy, zdrową realizację grona, które pomogły nam w osiąganiu wielu celów. W ciągu tych wszystkich pracowitych lat wykonaliśmy z młodzieżą wiele pracy pozalekcyjnej. Na pewno nasi wychowankowie pamiętają i wspominają swoje wzruszenia, jakie przeżywali podczas realizacji corocznych przedstawień szkolnych, corocznych balów połączonych z różnymi występami i rewiami tańców. Jakże wdzięcznie i imponująco wyglądały występy chórów szkolnych, coroczne konkursy recytatorskie organizowane przez ZG PZKO. Ważne znaczenie poznawcze miały coroczne wycieczki krajowe i zagraniczne. Jak tylko zaistniały warunki do organizowania wycieczek do Polski, organizowaliśmy je dla młodzieży i rodziców. Były to wycieczki do Krakowa, Wieliczki, Oświęcimia, Katowic, Wisły i Warszawy. Wszystkie te wycieczki były udane, pozostawiały w uczniach niezatarte wspomnienia i miały istotny wpływ na ich wszechstronny rozwój – wspomnę wreszcie przemiłe kontakty i nawiązanie przyjaźni z Liceum Ogólnokształcącym w Rybniku, kilkakrotne spotkania młodzieży w Rybniku i u nas, a także związane z tym spotkania z polskimi pisarzami i połączone z tym zakupy ciekawych książek. Coroczne festyny, na których uczniowie występowali z bogatym programem, połączone z festynem, wystawy prac uczniowskich i rysunków. Do tego korowodu wspomnień można byłoby przytoczyć jeszcze bardzo wiele ciekawych wydarzeń i imprez, w których nasi uczniowie brali udział, a także ofiarną pracę przyjaciół szkoły, którzy służyli jej radą i pomocą, byli pp. Kudziełkowie, mgr F. Ochman, p. A. Czerner, który uwieczniał na fotografiach prawie wszystkie te wspaniałe imprezy. Nie można pominąć jakże ofiarnej działalności wielu rodziców naszych uczniów. Ileż dobra było w tych nie przemijających 25 wartościach. Wymagało to jednak wielkiego zaangażowania i poświęcenia wolnego czasu. Praca w murach tej szkoły dała mi wiele satysfakcji i zadowolenia. Jak miło po latach, z okazji różnych jubileuszy czy spotkań klasowych z wychowankami znaleźć tę wspólną nić przyjaźni i jej ciepło, nawiązane przed laty. Myślę, że to, co my dawaliśmy naszym wychowankom, oni oddają teraz nam. „KTO WNOSI SŁOŃCE W ŻYCIE INNYCH, TEN I SOBIE JE ZAPEWNIA”. Cieszą nas ogromnie te spotkania, tym więcej, że spotykamy się z ludźmi szanowanymi, mądrymi i pożytecznymi. Wielu z nich to wybitne jednostki, których działalność i wiedza nobilitują naszą szkołę i nasze społeczeństwo. Jakże cieszy serce emerytowanego nauczyciela, że szkoła żyje, jest w pełnym rozkwicie, rozbrzmiewa radosnymi głosami swoich wychowanków. Jak cieszy pięknie odnowiony budynek szkolny na zewnątrz i wewnątrz, wyposażenie szkoły w najnowsze pomoce dydaktyczne, by mogła przebiegać realizacja procesu kształcenia uczniów w sposób nowoczesny. Doceniamy wysiłek dyrekcji i grona pedagogicznego. Ważne są bowiem zalety moralne wychowawców, którzy swoją pracę z młodzieżą uważają za posłannictwo. Tak jak człowiek dobry i mądry może przetrwać trudne okresy swego życia, tak przetrwała i przetrwa nasza szkoła, bo zbudowano ją na mocnych fundamentach, utworzonych z ludzkiej mądrości, dalekowzroczności i ofiarności. Przetrwa – jeśli dzisiejsze i przyszłe pokolenia będą ofiarnie współpracować ze szkołą, która pozostała im w spadku po przodkach, i jeśli ta szkoła stanie się drugim domem dla nich i ich dzieci. Budynek jest ważny, ale nie tylko, ważni są ludzie, którzy swoją obecnością i wartościami dają mu życie. Dyrekcji szkoły i gronu nauczycielskiemu życzę, by znajdowali zawsze dość siły i wiary w słuszność swojego posłannictwa, by swoją postawą świecił przykładem społeczeństwu. Młodzieży życzę, by opanowała trudne i zawiłe zakamarki wiedzy, żeby szukała „PRAWDY JASNEGO PŁOMIENIA I NOWYCH NIEODKRYTYCH DRÓG“, a w trudnych chwilach życia, żeby sięgała do korzeni, do naszych przodków i stamtąd czerpała nowe siły do życia, które będzie mogła przekazać następnym pokoleniom. Cecylia Gilowa 26 1964-1974 Moje wspomnienia ze szkoły podstawowej, dość odległe w tej chwili a jednocześnie tak bliskie. Kiedy wyjmuję z albumu czarno-białe zdjęcie naszej klasy myślę o mojej szkole z wielkim sentymentem. W roku, kiedy ONA obchodzi swoje przepiękne 100- lecie, minęły 44 lata, kiedy opuściłam jej mury. Nie było wówczas komputerów, internetu, telefonów komórkowych czy fotograficznych aparatów cyfrowych. Życie było prostsze, weselsze, i bardziej kolorowe. Nasza klasa była wesołą gromadką. Byliśmy może nawet klasą wyjątkową, nie pod względem nauki, ale przeżyć dotyczących historii szkoły. Zdążyliśmy poznać dwóch dyrektorów i być pod opieką dwóch nauczycielek klasowych. Miło wspominam na lekcje języka polskiego uczące nas patriotyzmu z panią Gilową, języka czeskiego z niezmiernie wymagającą panią Kozikowską, na chór szkolny pod batutą nauczycielki Filipkowej a później nauczyciela Winklera. A poza nauką akademie, festyny, baliki, wycieczki. Pierwsze wielkie przyjaźnie i sympatie. Co roku z niecierpliwością czekaliśmy na wakacje, ale jakież były okrzyki radości, kiedy spotkaliśmy się znów po wakacjach. W dziewiątej klasie chciałam, żeby czas stanął w miejscu. Żal było zostawiać znany budynek, ukoKlasa III, rok szkolny 1968/69 chane kąty, miłych i znanych już na wylot nauczycieli. Z perspektywy czasu patrząc, nigdy już nie było takiej beztroski w moim życiu. I choć nie można zatrzymać upływającego czasu, możemy ocalić i na nowo odkryć drzemiące w nas wspomnienia. 27 Cisną się na usta słowa piosenki Maryli Rodowicz: „Ale to już było i nie wróci więcej, I choć tyle się zdarzyło, To do przodu wciąż wyrywa głupie serce. Rok szkolny 1971/72 Ale to już było, znikło gdzieś za nami, Choć w papierach lat przybyło, To naprawdę wciąż jesteśmy tacy sami...” Ucz Nasza Szkoło jeszcze wiele, wiele lat! Jolanta Kowalska Absolwentka szkoły z 1971 roku 1974-1984 Zanim rozpocząłem naukę w Szkole Podstawowej w Lutyni Dolnej, pierwsze dwa tygodnie uczęszczałem do Polskiej Szkoły w Orłowej. Przejście z Orłowej do Lutyni Dolnej było, z tego co pamiętam, łatwe i od razu polubiłem nową szkołę. Będąc uczniem na pewno nigdy nie pomyślałem, ile dalszych lat będę się jeszcze kształcił i co mnie w żyFestyn szkolny w roku 1982 ciu czeka. I tak się złożyło, że miałem możliwość dojścia aż na studia wyższe, czyli nie licząc „drobnych” całych 20 lat. Ilekroć na studiach i w życiu zawodowym sobie uświadamiałem, jak ta nasza polska szkoła w Lutyni Dolnej dobrze przygotowała nas na szereg trudności i wyzwań życia. Od czasu od czasu odtwarza mi się żywy obraz niektórych 28 lekcji i nauczycieli, którzy dali mi dobry fundament wiedzy. Chociażby lekcja języka polskiego u pani nauczycielki Gilowej, na której niczym aktorzy odtwarzaliśmy postacie z utworu „Latarnik” Henryka Sienkiewicza. Z kolei niezapomniane są dla mnie lekcje języka czeskiego, matematyki i szeregu innych przedmiotów. Muszę zdradzić, że niekiedy świadomie wywołuję wspomnienia tamtych lat i czas przeżyty w ławie szkolnej. Między innymi moje koleżanki i moich kolegów, z którymi spędziłem fajne chwile. 100 lat to czcigodny wiek. Dla szkoły o tyle zacny, że w ciągu tych lat zasadniczo wpłynęła na życie kilku generacji. Życzę Polskiej Szkole Podstawowej w Lutyni Dolnej wszystkiego dobrego, dobrych nauczycieli i zdolnych uczniów i żeby następnych 100 lat było tak udanych jak te poprzednie. Zdenek Szczyrba Absolwent z 1981 roku 1984-1994 Subiektywny „alfabet” wspomnień Długo, aż za nadto długo, rozmyślałam, jak by tu ugryźć temat Szkoły, miejsca, w którym uczyłam się, bawiłam się, śpiewałam, tańczyłam, ale także spałam, dojrzewałam, żyłam. Zaledwie kilka wspomnień, przemyśleń na temat lat spędzonych w Szkole Podstawowej z Polskim Językiem Nauczania w Lutyni Dolnej ujmę niecodziennie, ale być może tylko w ten sposób me nieuczesane myśli dotyczące wielu osób, przeżyć, doświadczeń a także wspomnień uda mi się poskromić za pomocą alfabetu. Bowiem „czego Jan nauczył się za młodu, na starość jak znalazł”. A – jak Alicja Imię mej nauczycielki wychowania obywatelskiego, zajęć praktycznych – szycia, Pani Dyrektor, a przede wszystkim Mamy – Alicji Berki. I jak tu odnaleźć się w szkole, w której „rządzi” Mama. Jako mała uczestniczyłam w jej lekcjach, podobno przeszkadzałam, pytając: a co to znaczy, a po co? Ciekawość przedszkolaka nie zna granic. Później co chwile słyszałam pytania od uczniów: zapytaj Mamy, co będzie na sprawdzianie; a może zrobi dzień wolny od nauki? Mając Rodzica nauczyciela wymaga się od nas ciut więcej, choć nigdy mi to nie przeszkadzało, a wręcz odwrotnie motywowało do 29 nauki. A może i dlatego sama zostałam nauczycielką. Wszakże „niedaleko pada jabłko od jabłoni”. C – jak chomik Chomik stał się obiektem, z którym już zawsze kojarzyć będzie mi się ma pierwsza praca. Tuż po studiach w 2007 roku rozpoczęłam w PSP w Lutyni Dolnej pracę w roli nauczyciela języka niemieckiego. Pierwsze der, die, das skutecznie uniemożliwiał nam chomik, pupil klasy siódmej, w której odbywały się lekcje. Znajdując się w klatce obok gazetki języka niemieckiego, kręcąc się wkoło i gryząc kartki słówek dodatkowo rozstrajał koncentrację uczniów. W ten sposób stałam się „wrogiem” numer jeden chomika, gdy po interwencji zwierzak znalazł swe miejsce w sali biologicznej, ale z drugiej strony przecież „Ordnung muss sein”. H – jak harcerstwo „Wyssanym” z mlekiem Matki zachłysnęłam się nim na długo. Wpierw jako zuch Gromady „Zdobywcy kosmosu” pamiętam nasz pierwszy wyjątkowy obóz w Wierzniowicach. Wieczorne obserwacje nieboskłonu gwieździstego, opowieści straży granicznej, a także rozespane poranne gimnastyki. To wszystko przekonało mnie do tego, że będzie się działo wiele w kręgu przyjaciół. Każdy z obozów, biwaków czy zbiórek harcerskich wiele mnie nauczyło. Zdjęcia w kronikach, ale także filmy wideo z obozów na Kikuli czy pierwszego z prawdziwego zdarzenia obozu harcerskiego teleportują mnie w przeszłość. To był beztroski czas „mych dziecięcych zabaw”. L – jak ludówka Już jako przedszkolaka zastanawiało mnie, po co my mając 6 lat pójdziemy do „lodówki”, przecież tam zimno i mroźno. Jednak jak okazało się w pierwszej klasie było wręcz odwrotnie. Pani Zosia Szeliga, Pan Józef Santarius na długo pozostaną w mej pamięci, jako Ci, którzy byli moimi nauczycielami podstaw edukacji. Choć do dziś pamiętam, jak podczas dyktanda ściągaliśmy od siebie z Robertem w pierwszej ławce tuż przed wzrokiem nauczyciela. Tylko raz, nie więcej, wszakże sumienie nie pozwalało. W klasie byłam z chłopakami sama. Ale za to w ludówce była Danusia, która choć młodsza o rok towarzyszka zabaw, spotkań i pomysłów już z czasów przedszkolnych, wszak do dziś zaświadczają o tym zdjęcia w ogrodzie szkolnym. 30 A fotografii z czasów szkolnych na szczęście jest bez liku. Nawet będąc dziś w różnych zakątkach, beztroskich min i nici sympatii szkolnych lat nic nie zmieni. N – jak nożyczki Przedmiot ten służy jak by się mogło wydawać nie tylko do wycinanek z papieru. W czwartej klasie założyłam się z kolegą Marianem, że odetnę sobie kawałek włosów na czubku głowy. Nie uwierzył mi, a ja na przekór rozsądkowi, od tego czasu miałam niezłą kępkę na głowie. I chyba nie przez przypadek mówią, że dzieciom w szkole palma odbija. A z drugiej strony, takie rzeczy będąc tu czy na drugim końcu świata, gdzie mieszka dziś Marian – z pewnością się Turniej tenisa stołowego w roku 1992 nie zapomina. P – jak piosenka W każdej wolnej chwili, na przerwie, na lekcji wychowania muzycznego, na wycieczce, biwaku czy zbiórce harcerskiej piosenka towarzyszyła mi na zawsze. To zasługa Pani Ewy Sembol, która rozśpiewała nas do tego stopnia, że jako drużyna harcerska „Sylaba” zdobyliśmy pierwsze miejsce podczas Festiwalu Piosenki Harcerskiej w Nawsiu. Nagrodą było nagranie płyty w Studiu nr 1 Czeskiego Radia w Ostrawie. Jeszcze nie dawno, będąc redaktorem programu w języku polskim na falach rozgłośni ostrawskiej, od czasu do czasu emitowałam piosenki naszej drużyny na antenie. A w jednej z nich zaśpiewałam wspólnie z Walusią Opic. O to bardziej cieszy fakt, że sukces nie poszedł na marne bowiem nasz poziom wokalny był szkolony podczas lekcji śpiewu i tańca podczas Warsztatów Artystycznych w Żywcu w 1994 roku. S – jak szkoła Budynek szkoły zmienił się nie do poznania. Pamiętam, że w latach 90tych też nieco wraz z kolegami i rodziną przyczyniliśmy się do upiększenia terenu za szkołą. Kiedyś stały tam 3 budy drewniane. W upalny dzień starsi 31 zabrali się do demontażu, a my młodsi pomagaliśmy im wynosić rzeczy z wewnątrz. Poza tym tego dnia nauczyłam się jeździć na rowerze i wpadłam na lampę, która już dziś nie stoi na placu. Tak samo dziś już nie wisi na lipie megafon, przez który puszczaliśmy z pokoju mego brata kasety z muzyką, by umilić przerwę kolegom i koleżankom. Tego czasu nikt już nie wróci, ale dziś chętnie wybrałabym się do szkoły, bowiem jak z zewnątrz tak i wewnątrz szkoła zyskała na plus. Ławki, pomoce audiowizualne, komputery, kolory ścian – współgrają z przyjazną atmosferą do nauki. T – jak toaleta Kto z nas nie pamięta rozmów w toalecie na przerwie. Załatwiało się w nich nie tylko potrzebę fizjologiczną, ale także wiele osób uzupełniało braki w zadaniach domowych, rozmaKlasa I-IV, rok szkolny 1992/93 wiało na bardzo ważne tematy bez świadków. Mi zdarzyło się, przyznaję się bez bicia, spłukać w ubikacji liściki miłosne od Piotrka. Z uśmiechem na twarzy wspominam te chwile, gdy Andrzej pośredniczył w przekazywaniu wieści. Dziś w świecie tabletów i komórek chyba nikt nie odważyłby się na tak śmiały czyn. Wszak szkoła – to istny raj dla przyjaźni, pierwszych niepozornych związków, kwiatów pod garażem czy dyskotek i zabaw integracyjnych w szkole w przyrodzie. W – jak wiedza Nigdy tego ukrywać nie będę, że najwięcej ode mnie wymagano pod względem wiedzy w szkole podstawowej. Człowiek młody chętnie chłonął wiedzę. Była podana w przystępny sposób, nie było tego zbyt wiele, ale i tak podstaw się nie zapomina. Nie zawsze chciało się uczyć. Nie raz, nie dwa nie rozumiałam, o co w tym wszystkim chodzi i po co się tego uczymy. Ale tak miał chyba każdy z nas. Chyba się starzeję mówiąc dziś, że tak miało być, by zrozumieć, po co się człowiek uczy (przecież nie po to, by mieć więcej kluczy;)). Krystyna Berki 32 1994-2004 Garść wspomnień Jestem w „markecie”. Pcham wózek i wkładam do niego potrzebne mi wiktuały. –Dzień dobry pani nauczycielko! Szybko się odwracam. Stoi przede mną młoda kobieta, roześmiana, radosna i w serdecznym geście wyciąga do mnie dłoń. Pamięta mnie pani? Szkoła w Lutyni… W tej chwili moje receptory mózgowe zaczynają pracować na pełnych obrotach. Gdzie ciebie dziewczyno umieścić? Do której części obrazu mi pasujesz? Tyle przecież tych twarzy przewinęło się przed moimi oczami… Zaraz, zaraz – przypominam sobie – chodzi o lutyńską szkołę – drugie piętro – klasa I-IV – rząd pod oknem – trzecia ławka…to Ewka! Trwało to kilka sekund. Oczywiście Ewuniu! Cieszę się ze spotkania! Co u Ciebie? Wymieniamy kilka zdań a potem każda z nas rusza w swoją stronę. Z zadowoleniem zauważam, że Ewie miło było ze mną rozmawiać. Co jakiś czas „takie coś” trafi mi się okazyjnie. A wtedy – co tu dużo mówić – dobrze mi jest na duszy. Wracam myślą – już jako emerytka – do tamtych lat – kiedy codziennie o godz. 7.50 stawałam w klasie przed swoją gromadką i piosenką lub wierszem (naszym ulubieńcem był Jan Brzechwa) rozpoczynaliśmy jeden z dalszych dobrych dni w szkole. Maluchy głowiły się nad poprawnym ułożeniem na tablicy magnetycznej trudnego słowa „mama” z pojedynczych literek. Trochę starsi wpisywali do zeszytu kaligraficznego duże litery alfabetu według podanego wzoru na tablicy. „Trzeciacy” wyłuskiwali pośród rozłożonych na stoliku wyrazów te, które odpowiadały na pytanie: Co by tu jeszcze można było powiedzieć o lesie? Czwartacy zaznaczali na mapkach konturowych większe miasta w Republice Czeskiej. Ja patrzyłam na te pochylone główki dziecięce, odpowiadałam na stawiane mi pytania, poprawiałam błędy, wyjaśniałam, rozmawiałam, patrzyłam głęboko w oczy i starałam się zrozumieć pragnienia oraz troski dziecięcej duszy. Uczniowie naszej szkoły brali udział w rozmaitych konkursach. A więc konkurs recytatorski, śpiewaczy, rysunkowy, literacki, sportowy… Brali udział 33 Rok szkolny 2001/02 i zwyciężali. Cieszyli się uczniowie, cieszyli się też nauczyciele. Były przedstawienia szkolne i coroczne bożonarodzeniowe jasełka. Szkoła w Lutyni Dolnej należy do małych szkół – jakie prosperują na naszym terenie. W czasie wpisów do klas I-szych słyszy się czasem takie gadki: –Do małej szkoły? Nigdy! Tylko do dużej, bo tam uczniowie mają wszystko czego potrzeba do procesu wychowawczo-dydaktycznego. A odpowiedź na to jest taka: „w małej szkole mają dzieci nie tylko wszystko to, czego potrzebują, ale dodatkowo jeszcze mają – można powiedzieć swojego nauczyciela „na własność” i indywidualną z nim pracę. Jest tu bowiem po temu miejsce i czas. Już nie wspomnę o atmosferze przyjaznej jaka tu panowała i panuje po dziś dzień. Lata spędzone w Szkole Podstawowej w Lutyni Dolnej zaliczam do moich najmilszych wspomnień. Tylko mi żal, że nie mogę już aktywnie uczestniczyć w tej radosnej karuzeli. Pozostały ciepłe, miłe wspomnienia. Przyczyniły się do tego wręcz przyjacielskie stosunki między nauczycielami i dyrekcją. Dzięki tym właśnie czynnikom – jak sięgam pamięcią szkoła JUBILATKA była zawsze wśród pierwszych, w których „szło nowe”. Wanda Kondziołkowa. 34 Modernizacje budynku W wakacje 1997 r. firma p. J. Barteczka przeprowadziła nową instalację elektryczną w całej szkole. W tym też roku klasa I-V została przeniesiona na II piętro, a na parterze obok sali gimnastycznej zorganizowano mini siłownię z odpowiednimi przyrządami i urządzeniami sportowymi. W hucie bogumińskiej wyprodukowano małe ciężarki do ćwiczenia mięśni rąk, zakupiono 2 mopedy, 2 ławy do różnorodnych ćwiczeń, 2 przyrządy do ćwiczeń mięśni brzucha, 2 stoły pingpongowe, duże piłki do ćwiczeń kręgosłupa. W siłowni jest odświeżacz powietrza – dar sponsorski Ogólnej Ubezpieczalni z Karwiny. 9. 3. 1998 r. dzięki naszym absolwentom T. Kwolka, J. Kwolka i M. Weselego powstała strona internetowa szkoły, w której zamieszczono zdjęcia szkoły, historię oraz informacje o stanie obecnym. W 1999 r. podłączeni zostaliśmy do sieci. W tym samym roku zrobiono wylewkę w szatni i położono nowe płytki PCV. Firma p. Richtera zrobiła na zamówienie nowe szafki dla każdego ucznia. Ściany ozdobiono pięknymi rysunkami naszych uczniów, na których były narysowane różne buty damsko-męskie. W 1999 roku zlikwidowano drewnianą szopę za szkołą i zagospodarowano podwórze szkolne. Jesienią 2002 roku zrobiono zadaszenie na rowery i obudowę na zamykanie, by uczniowie i nauczyciele, którzy przyjeżdżają na rowerach odstawiali je w bezpieczne miejsce. W 2003 roku przyszedł oczekiwany moment na zrobienie podłogi w warsztatach, ponieważ na prośbę p. L. Kolarczyka warsztaty zostały skrócone i trzeba było zrobić izolację, wylewkę i położyć gumoleum. Prace te wykonali darmowo p. Wojciech Berki, Adrian Berki, Władysław Grabowski i inni rodzice naszych uczniów. W 2004 roku firma BSKA Metal (p. Z. Kubań i Jadwiga Kubań) zasponsorowali nowe stelaże do biblioteki uczniowskiej, które zamontował p. Mirosław Ćmiel – pracownik tej firmy. W okresie wakacji 2005 r. firma p. Makhouzové z Ostrawy zlikwidowała stare podłogi i wg nowych technik zrobiła nowe w klasie I-V, w klasopracowni przyrodniczej, chemicznej i polonistycznej. Po czym klasy zostały 35 wymalowane. Do klasy I stopnia i do klasopracowni przyrodniczej zakupiono nowe meble. Zagospodarowano również pomieszczenie na parterze (gdzie był skład koksu) na gabinet wychowania plastycznego. W 2005 roku podczas wakacji przebiegł remont podłóg w 5 klasach, za zaoszczędzone pieniądze w wysokości 235 tysięcy Kč. Zakupiono również nowe meble do klasy I-V. W 2005 roku podczas wakacji nastąpiło wyrównanie placu – p. Barbara Wiatr i ogrodzenie areału małego boiska szkolnego. Słupki, siatkę na ogrodzenie zasponsorował p. inż. Stanisław Konkolski firma „Jekl” z Karwiny. Rok 2007 - naprawiono rynny w tylnej części dachu szkoły, odnowiono tynk i wymalowano tylną stronę budynku. Rok 2008: zamontowanie żaluzji do 4 klasopracowni. Rok 2009: wyłożenie komina, nowa szafka do pracowni polonistycznej na notebook. W roku 2010 w październiku firma p. Bednarza z Lutyni Dolnej zrobiła wokół szkoły izolację, ze środków finansowych Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej w Ostrawie. W tym samym roku absolwenci szkoły i rodzice zlikwidowali boazerię i parkiety. Firma p. Grzegorza Sztusa z Wodzisławia wykonała nowe dębowe parkiety, drewniane osłony na kaloryfery i rury gazowe. Całość została sfinansowana przez Konsulat Generalny RP. 2013 rok – wyłożenie nowymi płytkami wejście do szkoły. 2014 rok – likwidacja boazerii na korytarzach, nałożenie nowego tynku na ściany, wymalowanie niektórych klas i korytarza, odrestaurowanie wszystkich drzwi w szkole z nowymi klamkami. 2004-2014 Jestem absolwentką PSP w Lutyni Dolnej z roku 2012. Dopiero kiedy odchodziłam z tej podstawówki, stwierdziłam, że będzie mi jej bardzo brakować. Z przedszkolem i szkołą w tej miejscowości wiąże się prawie 12 lat mojego życia. Kiedy przymknę oczy od razu widzę korytarz z siwymi podłogami, na których rozpościerają się kolorowe fotele do siedzenia, jadalnię szkolną, gdzie zawsze było głośno. Oprócz wyglądu wnętrza szkoły utkwiły mi w głowie również przeróżne przeżycia. Nigdy nie zapomnę paniki przed sprawdzianami, szczególnie sprawdzianami z geografii. A w ogóle 36 przed lekcjami z panią dyrektor, i sytuacje, kiedy ktoś z klasy za nic na świecie nie był w stanie przypomnieć sobie miejscowości takiej jak Raczki koło Elbląga, lub to, że Krušné hory trzeba na lekcji geografii w szkole Pożegnanie klasy IX, r. szk. 2012/13 nazywać Rudawami Czeskimi. Nauczyciele i wszyscy pracownicy szkoły, którzy każdym dniem próbowali nam wyjaśnić jaki jest świat piękny i udowodnić, że z każdego przedmiotu przydałoby się wiedzieć chociaż trochę. Wprawdzie nie napisałam żadnej konkretnej opowieści lub wydarzenia ze szkoły, ponieważ jest ich bardzo dużo i nie wiem, które byłoby najlepsze, gdyż wszystkie są dla mnie wyjątkowe, tak samo jak osoby i cała atmosfera w budynku, którego nigdy nie zapomnę. Sylwia Zuczek Szkoła w przyrodzie, kl. VII, r. szk. 2013/14 Jubileuszowy rok szkolny 2014/2015 Organizacja roku szkolnego • • • • • Rozpoczęcie roku szkolnego: 1 września 2014 Wakacje jesienne: 27-29 października 2014 Ferie świąteczne: 21 grudnia 2014-5 stycznia 2015 Jednodniowe wakacje półroczne: 31 stycznia 2015 Wakacje wiosenne: 22-27 lutego 2015 37 • Ferie wielkanocne: 2-3 kwietnia 2015 Uroczystości i akcje szkolne • • • • • • • • • • • • • Inauguracja roku szkolnego Dzień Języków Europejskich Body Revealed – Brno Mikołajki Wspólne kolędowanie Wigilia szkolna Karnawał dziecięcy Turniej tenisa stołowego O jajko Grono pedagogiczne i pracownicy szkoły wielkanocne Dzień Nauczyciela Apel Poległych Jubileusz 100-lecia szkoły Międzynarodowy Turniej Tenisa Stołowego Wycieczka szkolna Uroczyste zakończenie roku szkolnego Autorski program ścieżki edukacyjnej I Ogólna charakterystyka programu „Mały Europejczyk” Program ścieżki edukacyjnej dla szkoły podstawowej Edukacja europejska został opracowany z uwzględnieniem „Podstawy programowej kształcenia ogólnego dla szkół podstawowych”. Programy ścieżek edukacyjnych wprowadza się wraz z materiałem programowym poszczególnych przedmiotów. Wymaga on współdziałania nauczycieli następujących przedmiotów: języka polskiego, języków obcych, historii, nauki obywatelskiej, geografii, przyrody, wychowania plastycznego, informatyki. Jest realizowany jednocześnie z „Edukacją regionalną – dziedzictwem kulturowym w regionie”. II Zasady konstrukcji programu Konstrukcja niniejszego programu oparta jest na następujących 38 zasadach: • podmiotowość, • funkcjonalność, • spiralność. Podmiotowość programu polega na tym, że uwzględniając podstawy programowe edukacji europejskiej i przedmiotów, na których jest ona realizowana, pozostawia on dużo swobody nauczycielom w doborze treści nauczania ze względu na możliwości i zainteresowania uczniów. Funkcjonalność ma związek z nastawieniem na rozwijanie zarówno umiejętności ponadprzedmiotowych, jak i charakterystycznych dla przedmiotów, na których program będzie realizowany. Ukierunkowanie na kształcenie umiejętności zakłada uczenie poprzez działanie, a to szczególnie wyeksponowane zostało w dziale programowym Sposób realizacji. Spiralność programu dotyczy wiadomości i umiejętności. Uczniowie w każdym roku nauki gimnazjalnej doskonalą i rozwijają zdobywane umiejętności. Realizują te same zagadnienia za każdym razem w formie rozszerzonej lub uwzględniającej inny aspekt, ale nawiązującej do treści już poznawanych. Spiralność programu ilustruje następująca tabela: ZAGADNIENIA KLASA VI U ŻRÓDEŁ KLASA VII W EUROPEJSKIM KALEJDOSKOPIE KLASA VIII i IX MOJA OJCZYZNA W EUROPIE I. Moje miejsce na Ziemi Świat bliski i daleki Oto Europa. – miejscowość, region, kraj, kontynent. Podróże po Polsce, Czechach, podróże po Europie. II. Historia znana i nieznana Powstanie Europy. Historia Europy a dzieje Polski i Czech. Wielcy Polacy w Europie. III. W świecie kultury i sztuki Starożytność i chrześcijaństwo – filozofia, religia, sztuka. Wielka sztuka europejska i jej twórcy na przestrzeni wieków. Związki kultury polskiej, czeskiej z europejską. IV. Demokracja - Narodziny Z dziejów Polska, Czechy 39 prawda i mity demokracji. demokracji. państwem demokratycznym w demokratycznej Europie. V. Droga do Unii Europejskiej -integracyjne dyskursy Dlaczego Unia Europejska? Instytucje i organizacje europejskie. Koncepcje rozwoju Unii Europejskiej. III Uwagi o realizacji programu Realizacja programu wymaga współdziałania nauczycieli języka polskiego, języków obcych, historii, wiedzy o społeczeństwie, geografii, wychowania plastycznego, informatyki w ciągu trzech lat nauki w szkole podstawowej. Materiał nauczania może być wprowadzony w wymiarze godzin przyjętym w danej szkole, w zależności od jej możliwości finansowych i organizacyjnych. Istnieje możliwość realizowania go zarówno w formie zajęć lekcyjnych, jak i pozalekcyjnych: wycieczki, seminaria, debaty, sesje, turnieje, konkursy, dni narodowe, dni europejskie, spotkania szkolnego klubu europejskiego itp. Program ten wymaga wykorzystania metod aktywnych, nastawionych na podejmowanie przez uczniów różnorodnych działań, wyzwalających ciekawość świata, samodzielność w poszukiwaniu wiedzy, wyposażających uczniów w umiejętności niezbędne w procesie samokształcenia. Należy oczywiście sięgać też po metody podające, jednak powinny stanowić one tylko etap pracy nad określonym zagadnieniem. Elementem motywującym uczniów do podejmowania zaproponowanych przez nauczycieli działań będzie systematyczne eksponowanie różnorodnych prac uczniowskich. O powodzeniu realizacji tego programu decyduje – i zarazem powinno stanowić podstawę ewaluacji – osiągnięcie przedstawionych poniżej celów edukacyjnych. IV Cele edukacyjne - osiągnięcia konieczne • WIADOMOŚCI: uczeń zna położenie swojej miejscowości, regionu, państwa, kontynentu, charakterystyczne cechy ich środowisk geograficznych i przyrodniczych, 40 • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • potrafi wymienić państwa europejskie, narody i większe grupy etniczne zamieszkujące Europę, przedstawić ich cechy wyróżniające, zna najważniejsze wydarzenia z historii kraju i Europy oraz związki między nimi, zna podstawy cywilizacji europejskiej, zna najwybitniejszych przedstawicieli sztuki polskiej i europejskiej oraz reprezentatywne dla ich twórczości dzieła, potrafi wymienić największe kulturalne wydarzenia w Europie, rozumie zasady demokracji oraz zna dzieje tej formy ustrojowej, zna powojenną historię integracji europejskiej, ludzi zasłużonych w jej tworzeniu, rozumie procesy integracyjne zachodzące w Europie, zna dziedziny i formy współpracy państw jednoczącej się Europy, potrafi wymienić instytucje europejskie oraz określić ich cele, sposoby funkcjonowania. UMIEJĘTNOŚCI: uczeń potrafi wskazać wieloaspektowe związki między Polską a Europą w przeszłości i współcześnie, umie określić miejsce Polski i Polaków w Europie, umie analizować obustronne wpływy kultury polskiej i europejskiej w perspektywie czasowej, potrafi respektować zasady demokracji, umie zaprezentować osiągnięcia Polaków w drodze do integracji z państwami europejskimi, potrafi ocenić stan przygotowania Polaków do wstąpienia do Unii Europejskiej, umie analizować i interpretować informacje pochodzące z różnych źródeł medialnych na temat przeszłości, teraźniejszości, przyszłości działań integracyjnych w Europie, potrafi określić potencjalne kierunki rozwoju Unii Europejskiej, umie zaprezentować i umotywować swoje stanowisko w kwestiach integracyjnych, potrafi nawiązać kontakty międzynarodowe, wykorzystując dostęp41 • • • • • • • • • • • • • ne środki, potrafi upowszechniać zdobyte wiadomości, umie praktycznie wykorzystać przyswojoną wiedzę. POSTAWY: uczeń uwrażliwia się na piękno swego kraju i kontynentu, kształtuje postawę patriotyczną i proeuropejską, uświadamia sobie rolę poznawania europejskiej kultury duchowej w kształtowaniu własnej tożsamości, rozumie konieczność poznawania języków obcych, odczuwa potrzebę obcowania z dziełami sztuki europejskiej, poznając inne kultury, wykazuje postawę otwartości i dialogu, szanuje inne grupy etniczne i ich tradycje, wolny jest od uprzedzeń i ksenofobii, dąży do upowszechniania procedur demokratycznych, odczuwa odpowiedzialność za rozwój swojego kraju i jego działania zmierzające do zajęcia odpowiedniego miejsca w integrującej się Europie, odczuwa potrzebę pogłębiania i upowszechniania wiedzy na temat integracji europejskiej, rozumie, że być Polakiem oznacza - być Europejczykiem. V Ocena osiągnięć uczniów Ze względu na to, że niniejszy program ścieżki edukacyjnej Edukacja europejska według założeń wstępnych ma być realizowany na zajęciach różnych przedmiotów, ocena osiągnięć uczniów powinna przebiegać w oparciu o przedmiotowe systemy oceniania. Szczególne osiągnięcia – w ramach realizacji programu – na terenie szkoły jak i poza nią należy uwzględnić w ocenie zachowania, opierając się o kryteria przyjęte w naszej placówce oświatowej. Organizacje i kółka zainteresowań Działalność Parlamentu Uczniowskiego Strukturą skupiającą uczniów PSP Lutynia Dolna w dążeniu do realiza42 cji celów organizacyjnych, kulturalnych oraz rozrywkowych w szkole jest Parlament Uczniowski. Ma on za zadanie rozwijanie samorządności i zachęcanie uczniów do aktywności w pracach na rzecz szkoły. Parlament Uczniowski PSP tworzy grupa uczniów wybrana przez społeczność szkolną w demokratycznych wyborach każdorazowo na początku nowego roku szkolnego. W skład parlamentu szkolnego wchodzą wszyscy przewodniczący i zastępcy poszczególnych klas na czele z Przewodniczącym Parlamentu Szkolnego i jego Zastępcą. Nad całością działań Parlamentu Uczniowskiego czuwa nauczyciel – Opiekun Parlamentu Uczniowskiego. Spotkania Parlamentu odbywają się standardowo raz w miesiącu lub częściej w przypadku przygotowań do różnego rodzaju akcji, które ustalane są na początku nowego roku szkolnego, podczas pierwszych spotkań grupy. Do zadań Parlamentu Uczniowskiego należy zwyczajowo przygotowywanie akademii z okazji rozpoczęcia i końca roku szkolnego oraz obchodów Dnia Nauczyciela. W grafiku organizacji nie brakuje również akcji sprzyjających integracji (np. doroczny chrzest nowych uczniów) oraz akcji mających na celu po prostu dostarczenie rozrywki (np. wieczory filmowe). Parlament Uczniowski poprzez realizowanie swoich zamierzeń dąży przede wszystkim do budowania pozytywnego wizerunku szkoły w oczach uczniów – wizerunku szkoły przyjaznej, w której liczy się nie tylko systematyczne nabywanie wiedzy, ale również wyzwalanie chęci współpracy, pomocy i dzielenia się pomysłami. Skład Parlamentu w Roku Jubileuszowym: • Przewodnicząca: Waleria Valach, • Zastępca: Robert Sikora. Pozostali członkowie z samorządów klasowych: • kl. VI – Darek Ligocki, Adam Wanieczek, Anna Wachtarczyk, • kl. VII – Natalia Radicova, • kl. VIII – Jolanta Iwanuszek, Henryk Czapek, • kl. IX – Valérie Valachová , Robert Sikora. Opiekun Parlamentu: • Edyta Lis. 43 Kółko języka angielskiego „Tyle razy jesteś człowiekiem, ile znasz języków”... i dlatego z każdym rokiem zachęcamy wszystkich uczniów naszej szkoły do poszerzania wiedzy i doskonalenia swoich umiejętności językowych w ramach kółka języka angielskiego, które skupia nie tylko uczniów szczególnie zainteresowanych językiem obcym, ale również tych, którzy poprzez uczestniczenie w tych dodatkowych zajęciach chcą po prostu uzupełnić bądź utrwalić swoją wiedzę. Spotkania kółka języka angielskiego odbywają się co dwa tygodnie. Tematyka zajęć bywa zróżnicowana, a uczniowie mają możliwość przedstawiania swoich propozycji i oczekiwań dotyczących tematyki spotkań nauczycielowi prowadzącemu. Nauka języka to nie tylko znajomość struktur gramatycznych i słownictwa, to nie tylko czytanie i pisanie w języku obcym. Nie da się podważyć ogromnego znaczenia tych aspektów, jednak w ramach kółka języka angielskiego chcemy wychodzić poza szablonowe „wkuwanie” i nieco połączyć przyjemne z pożytecznym. W myśl tego, zajęcia naszego kółka bogate są w gry i zabawy językowe, które w łatwy i przyjazny sposób pozwalają uczniom na przyswajanie i utrwalanie umiejętności wyzwalając kreatywność oraz atmosferę zdrowej rywalizacji lub współpracy. A że język to też tradycje i kultura, to często zajmujemy się również filmami, muzyką krajów anglojęzycznych oraz organizujemy zajęcia tematyczne dotyczące poszczególnych ważnych świąt i wydarzeń, a wszystko po to, by poznać kulturę oraz język jako żywy, autentyczny i ciągle ewoluujący twór, który „obcy” powinien być dla uczniów jedynie z nazwy. Edyta Lis Kółko matematyczne W naszej szkole odbywają się co dwa tygodnie zajęcia kółka matematycznego. Przeznaczone jest przede wszystkim dla uczniów klasy IX. Uczniowie na nim powtarzają i pogłębiają materiał nauczania poprzednich klas przed egzaminami wstępnymi. Otwarte jest i dla innych uczniów, którzy nie zrozumieli tematów lub mają pytania przed różnymi konkursami. Marek Prochasek 44 Kółko kreatywne Kółko kreatywne działa od roku szkolnego 2013/14. Zainteresowane tą formą dodatkowego czasu spędzonego w szkole są przede wszystkim dziewczyny. Z reguły spotykają się raz na dwa tygodnie. Celem zajęć jest poznanie różnych rodzajów sztuki oraz wykorzystanie ich, aby rozbudzić wyobraźnię oraz poprawić umiejętności manualne. Dotychczas na kółku kreatywnym uczennice m.in. tworzyły kartki okolicznościowe, obrabiały zdjęcia, wymyślały własny styl pisma komputerowego, poznały podstawy kaligrafii. W ramach zajęć szkołę odwiedził także zawodowy fotograf, aby zaprezentować profesjonalny aparat cyfrowy oraz podzielić się podstawowymi wskazówkami dotyczącymi robienia zdjęć. Monika Brudny Świetlica szkolna Świetlica znajduje się w budowie przedszkola w teatrzyku szkolnym. Jest bardzo dobrze wyposażona w najrozmaitsze gry planszowe, dydaktyczne i zręcznościowe. Niektóre zajęcia odbywają się w ogródku przedszkolnym, w sali gimnastycznej lub na podwórzu szkolnym. Ze świetlicy mogą korzystać wszyscy uczniowie, przede wszystkim z klas I-V Szkoły Podstawowej. Celem działalności naszej świetlicy szkolnej jest przede wszystkim zapewnienie opieki po zajęciach lekcyjnych w bezpiecznym i miłym otoczeniu, stworzenie warunków do wypoczynku, zjedzenia posiłku i odrobienia prac domowych. Staramy się aby czas spędzony w świetlicy szkolnej także sprzyjał rozwijaniu zainteresowań dzieci oraz nadrabianiu zaległości w nauce. Zajęcia świetlicowe wzbogacają wiadomości, rozwijają umiejętności i wychowują. Dotyczą one najbliższego otoczenia dzieci – rodziny, szkoły, kolegów, obejmują wiadomości o miejscu zamieszkania, uroczystościach szkolnych i kalendarzowych. Rozwijają zainteresowania przyrodnicze i kulturalne. Uwzględniana jest tematyka nawiązującą do dni uroczystych i świątecznych oraz mówiąca o zmianach zachodzących w przyrodzie w ciągu roku, o ochronie środowiska naturalnego. 45 Zabawa jest, obok nauki, podstawową formą aktywności uczniów. Dlatego dzieci mają czas na swobodne zabawy, zgodnie z ich zainteresowaniami, korzystają z licznych gier i zabawek zgromadzonych w świetlicy. Organizowane są także zabawy, konkursy oraz wiele innych zajęć pozalekcyjnych. Prace uczniów eksponowane są na gazetce ściennej, dekorującą świetlicę. Nasza świetlica jest miejscem przyjaznym, uczniowie przychodzą tu chętnie i mile spędzają czas po zajęciach szkolnych. Wychowawczyni świetlicy p. Wanda Grabowska HPC Kontynuacją Harcerstwa Polskiego w Republice Czeskiej jest działająca od 1990 roku gromada zuchowa „Bajkowi przyjaciele”. W roku szkolnym 2014/15 drużynową jest druhna Jolanta Iwanuszek, a przyboczną Weronika Liszok. W gromadzie zuchowej jest 11 zuchów. Obecnie zdobywają spraw- Drużyna harcerska, 21.05.1991 ność „Ekoludka”. Konkurs Literacki im. Haliny Kowalczyk Od roku szkolnego 2001/02 w szkole organizowany jest konkurs literacki im. Haliny Kowalczyk. Przeznaczony jest zarówno dla szkół podstawowych, jak i ponadpodstawowych. Celem konkursu jest pobudzenie pisarskich zdolności uczniów na Zaolziu. Co dwa lata w naszej szkole odbywa podsumowanie nadesłanych prac oraz ogłoszenie wyników w trzech kategoriach: kl. VI-VII, kl. VIII-IX oraz szkoły średnie. Poniżej znajdują się niektóre z najlepszych prac konkursowych uczniów naszej szkoły. 46 Moje radości, moje smutki Szczęśliwy jest ten człowiek, który umie się cieszyć z drobiazgów. Rok ma 365 dni, każdy dzień powinniśmy znaleźć sobie coś, co nas rozweseli, np. ładna pogoda. Czuję się wspaniale, kiedy słońce świeci i uśmiecha się. Słupek rtęci na termometrze wskazuje 27 stopni, wokół słychać dźwięk kosiarki, a w powietrzu unosi się zapach kwitnących kwiatów i świeżo skoszonej trawy. Wtedy można położyć się na hamaku i przeczytać dobrą książkę. Uważam, że literatura też pomaga poprawić humor. Lubię czytać, zwłaszcza powieści dla nastolatków, bo są mi one bliskie, ale lektury obowiązkowe nie są też najgorsze. Nie można jednak wciąż tylko opalać się i czytać, trzeba się też ruszać. Moją ulubioną jest gra w badmintona. Mamy duży ogród i można tu grać bez końca. Bardzo lubię też jeździć na wrotkach. Dobrze, że mnie nie widzi siostra, ponieważ to jej wrotki, a ona nie znosi, kiedy dotykam jej rzeczy. Zdarza się nierzadko, że pogoda nie dopisuje, słońce schowane jest za chmurami, pada i pada. Wtedy czuję się smutna i włączam telewizor. Bardzo by mnie ciekawiło, czym zajmowali się 200 lat temu podczas ulewy. Ja swój telewizor z magnetowidem uwielbiam. Najchętniej oglądam filmy o Egipcie, interesują mnie czasy faraonów, tajemnice piramid. Chciałabym kiedyś odwiedzić ten kraj. Po przyjemnych letnich dniach przychodzi wrzesień i szkoła. Przeraża mnie myśl o budziku i odrabianiu zadań domowych. Jak ja ich nie lubię. Ale nie wszystko w szkole jest takie złe. Dużo lubię się śmiać, a najchętniej śmieję się razem z moimi przyjaciółmi. Wspólnie przeżyliśmy już dużo przygód, np. na wycieczkach szkolnych, na przerwach. Przerwy są moimi ulubionymi chwilami spędzonymi w szkole. Słońce jest już coraz niżej, wszędzie wokół jest słota, a ludzie zaczynają być melancholijni, przygnębieni i smutni. Zaczynają się więcej kłócić, a tego ja nie znoszę. Jesiennymi wieczorami chętnie słucham muzyki lub esemesuje, ale nie mam dużo wolnego czasu, ponieważ staram się, by w szkole wszystko mi wychodziło. Żal mi wszystkich złych ocen. Smutno mi jest, kiedy coś nie jest tak, jak oczekuję, ale najwięcej wściekła jestem, kiedy rodzice zabraniają mi np. odwiedzić koleżankę. 47 Zakazy mnie przygnębiają. Zimą bardzo cieszę się na śnieg. Lubię patrzeć z okna i oglądać płatki śniegu tańczące w świetle lamp. Ta pora roku mi się podoba. Zwłaszcza kiedy gęsto śnieży. Moim ulubionym zajęciem zimowym jest budowanie bałwanów lub igloo i oczywiście jazda na sankach. Wtedy mi wcale nie przeszkadza, że jest zimno i jestem cała mokra. I w końcu nadchodzą przyozdobione, pachną świąteczne ciasteczka i smakołyki. Problemy mi tylko stwarzają pieniądze na podarunki. Zawsze muszę cały rok oszczędzać. Lubię wręczać prezenty swojej rodzinie. Święta Bożego Narodzenia spędzamy razem. Świąteczną kolację jemy przy okrągłym stole, chociaż nie znoszę ryb, to świątecznego karpia zjem z apetytem. Nie znoszę topniejącego śniegu i brudnych, ochlapanych dni. Z niecierpliwością czekam na wiosnę. Bardzo kocham zwierzęta, z wyjątkiem pająków i paskudnego robactwa włażącego mi przez okno do pokoiku. Na wiosnę rodzi się mnóstwo zwierzątek, kurczaki lub cielaczki są bardzo słodkie, ale najbardziej lubię nasze szczeniaczki. Kolekcjonuję ich zdjęcia. Nie tylko zwierzaki się rodzą, ale także rośliny. Wszystko kwitnie wokół i przepięknie pachnie. Uroczy jest widok obsypanych różowymi i białymi kwiatami drzew w ogrodzie. Kiedy się temperatura podniesie, zaczynam wakacyjne plany. Najwięcej cieszę się na kąpanie w basenie i na to, jak będę spędzać swój czas. Ten okres nareszcie się zbliża. Już wkrótce będę wieczorem marzyć przy otwartym oknie i słuchać rechotania żabek. Janka Woźniak Gdybym była nauczycielem Wzorem każdego dziecka, kiedy zaczyna chodzić do szkoły, staje się nauczyciel. Na pewno każda dziewczynka marzy o tym, by zostać nauczycielką, uczyć i wychowywać dzieci. Gdybym ja wykonywała ten zawód, uczyłabym geografii, biologii i fizyki. Dzieci wypoczywałyby w basenie szkolnym, a zamiast podręczników miałyby przy sobie małe komputery – „notebooki” . Nie byłoby żadnych zadań domowych. Wszystkiego starałabym się ich nauczyć w szkole, a nie w domu. Byłabym ich najlepszą koleżanką. Starałabym się być miła, spokojna a głównie sprawiedliwa. Całą naukę podzieliłabym na miesięczne okresy. Tak na przykład jeden miesiąc przeznaczyłabym dla fizyki. Lekcje byłyby na przemian raz w kosmosie, a raz 48 w ogromnym Disneylandzie – wesołym miasteczku, gdzie dzieci formą zabawy uczyłyby się przykładów z fizyki. W kosmosie zaznajomiłabym ich z różnymi zjawiskami fizycznymi i układem planetarnym naszego Układu Słonecznego. Połączyłabym lekcje geografii i biologii. Przez dwa miesiące uczyłabym w małym samolocie, a moi podopieczni poznawaliby poszczególne kraje, zwierzęta i rośliny. W Afryce podziwialiby pustynie, piramidy, rzekę Nil i oczywiście safari. Lecąc nad Ameryką, widzieliby moi uczniowie różne strefy roślinne jak stepy i lasy równikowe Amazonii, dziki zachód z kaktusami i grzechotnikami, wielkie jeziora z największym wodospadem Niagara. Na drodze do Azji zatrzymaliśmy się na Bliskim Wschodzie i zwiedzili stare baśniowe miasta. Przez cały czas wspaniałej wyprawy po naszej przepięknej planecie starałabym się im pokazać wszystkie cudowne zakątki świata i zarazem różnorodność flory i fauny. Moje lekcje na pewno wszystkim by się podobały, a ja kochałabym tę pracę i za nic w świecie nie zamieniłabym jej za inną. Ewa Šertler , klasa VI Moja mała ojczyzna Dla mnie ojczyzna to niezwykłe słowo. Słowo, które wywołuje we mnie uczucia, których nie da się opisać. Chociaż nie urodziłam się na terenach Polski, to na zawsze ona będzie moją ojczyzną. Przy zmaganiach sportowych kibicuję polskim reprezentantom i jestem dumna z ich zwycięstw. Chcę, żeby Polska coś udowodniła innym państwom. Żeby nie była obojętna innym krajom, ponieważ ona wcale nie jest gorszą od innych. Mieszkam w Lutyni Dolnej. To wioska, w której nauczyłam się mówić, chodzić czy jeździć na rowerze. Tutaj wychowali i wychowują mnie moi rodzice. Tutaj chodzę do szkoły. Gdziekolwiek jestem zawsze powracam myślami do Lutyni – do mojego domu. Chociaż nie mieszkam tu długo, bo prawie 15 lat, to tu właśnie przeżyłam najpiękniejsze chwile w swoim życiu. Wspomnienia – to one są najważniejsze, bo tak naprawdę tylko one nam pozostaną. Lecz uczuciowo jestem również związana z Łaziskami – rodzinną miejscowością mojej mamy. Kiedy byłam mała, bardzo dużo czasu spędzałam u dziadków. Teraz też tam przebywam. Tam również mam znajomych i przyjaciół. 49 W mojej wyobraźni ojczyzna to też w jakimś sensie kultura i tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. Również ojczyzna to według mnie lasy, potoki, rozległe pola, kolorowe łąki. Z mojego okna widać przepiękne urozmaicenie terenu. Muszę przyznać, że najbardziej podoba mi się nasz zakątek wieczorem, ponieważ (oczywiście jeżeli są sprzyjające warunki atmosferyczne) gwiazdy i księżyc oświetlają i podkreślają jej walory. Piękna jest moja ojczyzna. Kocham ją (każdy to przyzna). Pragnę dodać, że nigdy nie można przewidzieć, co z nami życie wymyśli. To znaczy, że nie można przewidzieć tego, co będzie. Chciałabym zostać tutaj w Lutyni, lecz jeżeli los powiedzie mnie innymi ścieżkami, to będę starała się w miarę możliwości przyjeżdżać tutaj i oczywiście powracać tutaj myślami. Pozostaną w mojej wyobraźni dobre i złe dni, do których będę miała wgląd tylko i wyłącznie ja. Małgorzata Grzebień MAM MARZENIE: Teleportem w poprzek planet Było to wówczas, gdy Teksas należał do Europy, czyli w roku 2475. Na świecie było coraz więcej robotów i wciąż malała liczba osób. Pewnego dnia w Teksarkanie urodził się chłopiec imieniem Juko. Wydawałoby się, że był zupełnie normalnym dzieckiem, ale z biegiem czasu okazało się, że żyje we własnym świecie – świecie dziwnych stworków i szybkich rakiet… Juko miał pokój ozdobiony kolorowymi plakatami robotów, samolotów. Całymi dniami bawił się w tajnego podróżnika, który miał za zadanie ocalić świat przed złymi robotami. Pewnego dnia, kiedy wracał ze szkoły, zobaczył niebieską dziurę w skale. Był ciekawskim, więc skorzystał z okazji poznania nowych rzeczy. Bał się, ale zżerająca go ciekawość zwyciężyła. Wszedł. Niebieski promyk oślepił go, pochłonął i przez chwilę obok niego zaczęły latać gwiazdy, księżyce i słońca. W pewnej chwili znalazł się na innej planecie. Zobaczył tam małe, zielone stworki. Były podobne do słonia, głowę miały jak mysz, a ogon i nogi były geparda. Nie wiedział, jak ma się do nich odzywać, ale spróbował ludzką mową. Zdziwił się, że mu odpowiadały. Juko dowiedział się, że ich rasa nazywała się Tolani od nazwy planety 50 Tolan, i że na planecie panuje wojna. Po chwili obok niego i obywateli tego świata wybuchła bomba. Odrzuciło ich na odległość trzech metrów. W ziemi zrobiła się wielka dziura. Gruzy zasypały niewielką ilość obywateli, ale także Juka. On starał się wydostać spod gruzu, lecz nie było to tak proste. Miał przysypane prawie całe ciało. Wtem przypełzał do niego malutki Tolan. Stworek starał się pomóc Jukowi. Czas płynął, a Juko powoli przestawał czuć nogi. Znienacka do Ziemianina wstąpiła nowa energia. Odsypał siebie, a gdy tak uczynił, zobaczył, że mały Tolan miał dosyć poważne obrażenia. Przez wielką mgłę, która powstała w czasie wybuchu, Juko ujrzał innych obywateli planety. Spytał się, gdzie ma odnieść malutkiego Tolana. Oni odpowiedzieli mu, że nie daleko od miejsca wybuchu jest szpital. Juko zaniósł go tam. Gdy położył stworka na łóżku, pokazała się ta sama skała, jaką widział jeszcze na Ziemi. Pomyślał, że kiedy do niej wejdzie, to teleport przeniesie go na Ziemię. Lecz tak się nie stało. Znowu zobaczył niebieski promyk, który go oślepił, pochłonął. Ponownie przez chwilę obok niego zaczęły latać gwiazdy, księżyce i słońca. W ostatnich sekundach drogi zaczęło się ochładzać. Kiedy otworzył oczy, zobaczył, że wszystko jest białe. Ujrzał coś kruchego, co leciało z nieba. Przypomniał sobie, że w rodzinnej kronice jego pradziad Zubek kiedyś opisał właśnie coś podobnego. „Tak”, powiedział, „to jest to! Eureka! Śnieg!” Ocknął się, zobaczył dziwnych ludzi, którzy byli podobni do człowieka. Jedyną różnicą było troje oczu. „Gdzie ja jestem?” spytał się. „Jesteś na planecie zwanej Snow,” odpowiedzieli mu. „Jakie szczęście, że rozumiem waszą mowę”, odpowiedział Juko. „Na pewno jesteś głodny, może masz na coś ochotę?” spytał jeden z obywateli planety. „Tak, jestem głodny”, powiedział Ziemianin. Oni odprowadzili go do jednego z domów, zwanego kopułą. Było coraz cieplej. Juko jako przekąskę dostał smażonego kreta w sosie z dżdżownic. Jedzenie wyglądało apetycznie, a więc zjadł całą swoją porcję. Po przekąsce obywatele planety zabrali go na krótką przechadzkę po mieście. Zobaczył wiele przedmiotów, które na Ziemi jeszcze nie zostały wynalezione. Między innymi ogromne wiatraki, które wpuszczały do 51 chłodnego miasta ciepło. Juko zapytał się: „Co się skrywa pod tymi wiatrakami?” Zamiast odpowiedzi usłyszał szybkie kroki. Popatrzył się wokół siebie. Wszyscy uciekli. Chłopak zrozumiał, że na ten temat lepiej nie mówić. Czyżby mieli swoje tajemnice, których nie chcieli zdradzić? Był otwartym na nowe doznania chłopcem, a więc poszedł własną drogą. Nic i nikt nie mogło mu w tym przeszkodzić, ponieważ wszyscy uciekli. Poszedł prostą drogą, wydawało się, że nie ma końca. Po pewnym czasie zobaczył wejście do ogromnego wiatraka. Otworzył wrota, tam zobaczył niewolników, pracujących przy wielkich piecach. Zrozumiał, dlaczego na powierzchni jest tak ciepło. Po wielkich zmaganiach przedostał się do dziury z niewolnikami. Starał się ich uwolnić, ale przeszkodziła mu w tym straż. Jeszcze raz przyjrzał się pracującym. Ciągle coś przypominało mu ich twarze. Przypomniał sobie. Były to te same żyjątka jak w pierwszej przygodzie. Kiedy przypomniał sobie o kogo chodzi, straż znikła i mógł uwolnić niewolników. Znów pokazał się teleport, a zakładnicy wraz z Jukiem przenieśli się na planetę Tolan. W nagrodę Tolanie podarowali chłopakowi herb z ich wyrytymi imionami. Znowu zobaczył niebieski promyk, który go oślepił i pochłonął. Ponownie przez chwilę obok niego zaczęły latać gwiazdy, księżyce i słońca. Zrobił parę fikołków, spadł na Ziemię. Zrozumiał, że ta przygoda działa się naprawdę. Nie był to sen. Wszystkim w szkole opowiadał, że marzenia się spełniają, jeżeli ktoś mocno tego pragnie. Mariusz Grzebień Dziękuję, że jesteś... Dziękuję, że jesteś... Wielu ludzi jest na świecie, Nie muszę mówić, przecież wiecie. Ludzie są źli, dobrzy, uczciwi, Ale także niesprawiedliwi. Każdy z nas jest trochę inny, Jeden leniwy a drugi pilny, 52 Trzeci złośliwy, czwarty grzeczny, Ale każdy chce być najlepszy. Gdyby tu na tej planecie, Na tym dużym pięknym świecie Żadnych trudnych spraw nie było, Życie by się nam znudziło. Gdyby miłości nie było, Bardzo smutno by nam się żyło. Bez mamy i taty świat miałby wielkie straty. Czy poeta, czy aktor, Piosenkarz, redaktor, Wszyscy mamy jedno wspólne, rodzinę, Która wyleczy naszą smutną minę. Gdyby tata nie był i mama nie była, Ani iskierka nas by nie przeżyła. Dzięki nim tu teraz jesteśmy I w jedno jedyne zawsze wierzmy, Że z nami będą na zawsze I to będzie ciekawsze. To ciepło kochającej się rodziny Jest, było i będzie wspomnieniem jedynym Na dzieciństwo z rodzicami Wiernymi naszymi opiekunami. Za to chcemy podziękować I słodko Was ucałować. Sylwia Zuczek Dziękuję, że jesteś... Matka, mama, mamusia to moje pierwsze słowa, używam je każdego dnia, bo mama to moja najukochańsza osoba. 53 Ona zawsze wytłumaczy, uspokoi, zrozumie, stoi przy moim boku, pociesza na każdym kroku. Tu znajduję miłość, poczucie bezpieczeństwa, tak jest i było od początku społeczeństwa. To właśnie mama wie, co jest dobre a co nie ona zawsze zrozumie i dobrą radę podsunie. Czuwa w chorobie, opiekuńcza, miła nie wyobrażam sobie, żeby jej nie było. Uczyła stawiać pierwsze kroki i poznawać świata uroki. Czułam się bezpieczna i kochana, bo to przecież najlepsza moja mama. Kocham cię mamo nad życie i wcale nie mówię o tym skrycie Zawsze w mym sercu będę cię miała i szczerze kochała. Dziękuję, że jesteś!!! Justyna Jeżowicz W moim magicznym domu Dziś jest długo oczekiwany przeze mnie dzień – dzień przeprowadzki. Moje uczucia są różne: jest mi troszeczkę smutno, troszeczkę wesoło… nie potrafię moich uczuć opisać dokładnie. Będę mieszkać w ładnym i dużym domu, ale zaś będę musieć zacząć wszystko od nowa. Nie wiem co o tej 54 dziwnej sytuacji mam myśleć. A może to ja jestem dziwna? Może tak, ale przecież to zupełnie normalne być troszeczkę dziwnym, nieprawdaż? „Aniu! Nie stój tak bezczynnie i pomóż mi!” Znów mama wszystko zepsuła… chciałam się przedstawić sama! No cóż. Mam na imię Ania Sklaczewska. Jestem zwyczajną 14-letnią dziewczyną, która lubi się śmiać. Mieszkam, albo raczej mieszkałam w Katowicach. Teraz to ja będę dziewczyną ze wsi. Zapomniałam jak się ta wioska nazywa, chyba to było coś na literkę „b”… nie szkodzi. Zauważyłam, że mama z tatą już wsiadają do samochodu, więc ja też wsiadłam. Za jakieś 2 godziny dotarliśmy na miejsce. Wszędzie naokoło była tylko pszenica, żyto, drzewa i oczywiście jakieś budynki. „Tato? A jak w ogóle wygląda nasz dom?” Zapytałam z ciekawością. „Ciekawość to pierwszy stopień do piekła! Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, to chodź za mną!” szliśmy wzdłuż jakiegoś pola i ja już zaczynałam być znudzona. „Oto on!” z ciekawością obejrzałam ten dom. Nie podobał mi się… nie chciałam tego mówić tacie, ponieważ z 10 lat zbierał pieniądze na ten dom. „Fajny…” powiedziałam, teraz już bez ciekawości. Wieczorem już wszystko było wypakowane a ja położyłam się do łóżka. Myślałam o różnych dziwnych rzeczach. Ten dom jest bardzo duży i nowoczesny, ale mnie się po prostu nie podoba. Nagle usłyszałam jakieś dziwne szepty. Troszeczkę się przestraszyłam, ale byłam znów na tyle ciekawa że poszłam to sprawdzić. Wyszłam ze swego pokoju i słuchałam, odkąd te dziwne szepty idą. Wydawało mi się że z piwnicy. Szepty były coraz głośniejsze… głośniejsze… i… głośniejsze. Zaczynałam się bać. Zapaliłam świeczkę i weszłam do tego ciemnego pomieszczenia. Wcale to nie wyglądało jak piwnica. Raczej mi to pomieszczenie przypominało jakiś bardzo stary zamek. „Nareszcie dotarłaś!” Szybko się obejrzałam. Za mną nikogo nie było… chciałam krzyczeć, ale nie mogłam. „Nie bój się…” znów ten tajemniczy głos… „Kim jesteś?!” chwileczkę było cicho, ale tajemnicza postać znów się odezwała „Tylko ty nam możesz pomóc!” zdenerwowałam się, ponieważ ciągle nie wiedziałam, kto to ze mną w ogóle gada. Zaświeciłam świecą do rogu, skąd ten głos słyszałam. Nikt tam nie stał, tylko jakieś lustro. „Nie bój się proszę!” o mało nie zemdlałam! To lustro… ono… to lustro do mnie cały czas gadało! „Ty… potrafisz… m-mówić?!” „Tak. Jestem zaczarowane lustro i tylko ty nam możesz pomóc!” chwileczkę byłam po cichu, ale w końcu się odezwałam: „Pomóc? W czym?” „Ten dom jest także 55 zaczarowany i wszystkie przedmioty w nim. Zła czarownica za wszystko może. To ona rzuciła na nas klątwę! Jeśli jej nie powstrzymasz, może rzucić klątwę na ludzi. Będziemy się nawzajem zabijać do tego momentu, kiedy na świecie nie będzie żadnej żywej duszy…” Przestraszyłam się. Myślałam, że to tylko sen, ale to wszystko jest zbyt realistyczne… „Jak ją pokonam?” „Musisz znaleźć złote jabłko. Miało by być ukryte w tym domu.” Złote jabłko? Tym pokonam tą mocną czarownicę? Dziwne… „A co z nim mam zrobić?” Zapytałam się „Nic. Wystarczy, że się go dotkniesz i czarownica zostanie pokonana.” Chwileczkę rozmyślałam, ale w końcu się zgodziłam „Dobrze. Postaram się go znaleźć.” „Ale pośpiesz się! Masz na to tylko 2 godziny! Wybiegłam z piwnicy i zaczęłam szukać. W kuchni nie było nic. W moim pokoju też. Przeszukałam już cały dom ale nigdzie nic. „Muszę wrócić do piwnicy i zapytać to lustro!” Pomyślałam. Szybko zeszłam do piwnicy i powiedziałam: „Przeszukałam cały dom, ale jabłko nigdzie…” Lustro na mnie smutnie spojrzało, i powiedziało: „Mam złą wiadomość… jabłko jest…. w twoim sercu.” „W m-moim sercu?!” „Będziesz musiała wyciąć sobie serce…” Chciało mi się płakać. Zaczęłam panikować… w końcu się opanowałam i… zrobiłam to co zrobić musiałam. Obudziłam się na dziwnym miejscu. Wszędzie na około sama biel i martwe dusze. Byłam w niebie. „Przynajmniej zrobiłam dobrą rzecz…” Pomyślałam „Uratowałam wszystkich…nawet mój magiczny dom…” Natalia Radičová Rada szkoły • • • • • • • W skład rady szkoły wchodzi: Józef Zuczek – przewodniczący, Andrzej Iwanuszek , Marcin Warchoł, Jan Czapek, Bogdan Czapek, Zbyszek Letocha, Marek Prochasek. 56 Zarząd Macierzy Szkolnej Przy szkole działa Macierz Szkolna, na której czele od 10 lat stoi inż. Stanisław Chobot. Organizacja ta wspiera działalność szkoły dofinansowując wyjazdy uczniów na konkursy czy wycieczki edukacyjne. Funduje także nagrody w konkursach organizowanych przez szkołę, a w czasie świąt obdarowuje uczniów prezentami. Fundacja Od 21.11.2012 przy szkole funkcjonuje stowarzyszenie obywatelskie Kopernikus. Prezesem stowarzyszenia jest p. Tomasz Kwolek Sukcesy uczniów Rok szkolny Konkurs Uczestnictwo Miejsce 1995/96 Konkurs jęz. niemieckiego w Jabłonkowie Marian Czudek, Renata Przeczek, Dawid Lojek 4. Konkurs języka niemieckiego w Hawierzowie Damian Czudek 8. Wielkie dyktando Udział - Konkurs recytatorski – eliminacje centralne Tereza Ondrusz 3. Dagmara Mezei 4. Turniej ekologiczny w Szkole Podst. w Skrostoszowicach Udział - Konkurs czytelniczy Reprezentacja z naszej szkoły 3. Konkurs plastyczny w DDM w Orłowej Izabela Strządała, Aneta Marcol - Konkurs geograficzny Marian Czudek, Damian - 1996/97 57 1997/98 1998/99 w Bystrzycy Czudek, Tomasz Bartulec „Mistrz ortografii” Radomir Sztwiertnia, Damian Czudek 6. m. w kat. kl. VII Konkurs języka niemieckiego Czeslav Sztwiertnia 3. Damian Czudek 5. „Zaolzie – nasz wspólny dom” Tereza Ondrusz - „Mistrz ortografii” w SP w Karwinie Joanna Bartulec 2. Konkurs matematyczny „Pikomat” Joanna Bartulec – eliminacje centralne w Rzece - Konkurs języka niemieckiego w Hawierzowie Damian Czudek 8. (wśród pol. i czes. szkół) Konkurs plastyczny w DDM w Orłowej Izabela Strządała, Joanna Bartulec, Aneta Marcol - Konkurs recytatorski Adriana Sobkowiak - Konkurs czytelniczy Marta Szeliga, Damian Czudek , Dana Czerner 1. (z 13 pol. szkół) Śląskie śpiewanie Marta Szeliga, Joanna Iwanowicz 2. Wielkie dyktando Joanna Bartulec 1. (wśród 13 pol. szkół) Konkurs geograficzny Michał Kozieł, Damian Czudek 3. Olimpiada języka niemieckiego David Bijok 3. (wśród pol. I czes. szkół) Konkurs recytatorski „Kresy” Joanna Iwanowicz, Adriana Sobkowiak Wyróżnienie 58 1999/00 Konkurs matematyczny „Pikomat” Marian Wilczek 6. Konkurs matematyczny „Kangur” Marian Wilczek 4. Joanna Bartulec 8. Dyktando w Katowicach Udział w ogólnopolskim konkursie ortograficznym: Joanna Bartulec - Geniusz szkoły Damian Czudek, Joanna Bartulec - Konkurs czytelniczy Joanna Bartulec, Barbara Mulka i Marian Wilczek 1. (wśród 13 pol. szkół) „Mistrz ortografii” Joanna Bartulec 3. (wśród pol. szkół) Festiwal Piosenki Harcerskiej w Trzyńcu Drużyna harcerska im. Stasia Tarkowskiego 2. Dyktando w Gorzyczkach Aneta Bijok, Weronika Zebrok - Unihokej Udział chłopców z wszystkich klas II stopnia - Konkurs języka niemieckiego Krystyna Macura, Michał Kozieł, David Recmanik 8. (spośród 19 szkół czeskich z rozsz. prog. naucz. jęz. niem.) Ogólnopolski konkurs ortograficzny w Pałacu Dzieci i Młodzieży w Katowicach Joanna Bartulec 6. miejsce w Polsce Międzynarodowy konkurs „Beniamin”: Weronika Wynik 59 matematyczny „Kangur” 2000/01 Zebrok, Roman Sebera, Zenon Kuder, Lenka Jędrzejek bardzo dobry „Kadet”: Joanna Bartulec, David Recmanik, Marian Wilczek, Michał Kozieł Wynik bardzo dobry Geniusz szkoły Joanna Bartulec - Konkurs recytatorski „Kresy” Jakub Czapek 1. (i nagroda publ.) Adriana Sobkowiak Wyr. Konkurs recytatorski wśród Adriana Sobkowiak kl. V polskich szkół Wyróżn. Konkurs o Unii Europejskiej Joanna Bartulec, Witek – „Evropska jizda” Hanzlik, Teresa Brzezna, Barbara Mulka 1. miejsce spośród 9 czes. szkół Konkurs o Unii Europejskiej – „Europa nasz wspólny dom” Zenon Kuder, Roman Sebera, Adam Janiczek 1. miejsce w teście, 4. miejsce wśród 14 szkół z Polski Konkurs matematyczny „Kangur” Joanna Bartulec 5. Marian Wilczek 11. Roman Sebera 8. Zenon Kuder 14. Magda Sebera, Marian Grabowski udział Zenon Kuder 4. miejsce wśród pol. i czes. szkół Konkurs języka angielskiego 60 Romana Sobkowiak Miss, Mr Fitness 2001/02 2002/03 8. Agnieszka Kulik - Jakub Czapek 2. Adriana Sobkowiak Udział Konkurs czytelniczy Weronika Zebrok, Aneta Bijok, Lenka Jędrzejek 3. I edycja Konk. Lit. im. H. Kowalcyzk Janka Woźniak 1. Festiwal Piosenki Harcerskiej drużyna im. S. Tarkowskiego 2. „Śląskie śpiewanie” Teresa Szkandera - Konkurs języka angielskiego FOX Tomasz Nożka Z 6040 był w pierwszej trójce Konkurs jęz. angielskiego w Hawierzowie Zenon Kuder 6. miejsce wśród pol. i cz. szkół Monika Stec 8. miejsce Konkurs jęz. angielskiego w SP w Trzyńcu Bohdan Jarosz 12. miejsce z 57 uczestników Olimpiada chemiczna w Polsce Weronika Zebrok 11. miejsce spośród 50 szkół Konkurs o Unii Europejskiej w Turzy Sląskiej A. Janiczek, Z. Kuder, R. Sebera 3. Konkurs informatyczny w Olbrchcicach R. Sebera, Z. Kuder 2. II edycja konkursu literackiego im. Haliny Kowalczyk E. Šeltler 1. Konkurs recytatorski „Kresy” 61 2003/04 2004/05 Konkurs języka angielskiego „Enjoy Your English” Z. Kuder 3. Olimpiada języka czeskiego Z. Kuder 6. (1. miejsce w stylistyce) Konkurs recytatorski „Kresy” A. Heinz 1. Olimpiada języka angielskiego T. Nożka 1. III edycja konkursu literackiego im. Haliny Kowalczyk M. Żebrok 1. Konkurs powiatowy o Unii Europejskiej w Gorzyczkach J. Czapek 1. D. Ciompa, T. Nożka 3. Konkurs recytatorski ,,Kresy’’ Artur Heinz 3. Konkurs czytelniczy B. Heinz, R. Klus, D. Ružička, A. Gaura 2. Konkurs czytelniczy „Eliksir przygód“ B. Heinz, R. Klus, D.Růžička 2. Konkurs matematyczny „Pitagoriada” R.Klus 2. Konkurs geograficzny B. Janiczek, B.Pulcer, M. „Parki Narodowe w Polsce” Chobot, M. Zuczek w Bystrzycy 2005/06 2. „Mistrz ortografii” B. Heinz 1. Konkurs matematyczny „Pitagoriada” J. Czapek 1. M. Field 1. R. Klus 2. M. Field 1. „FOX” konkurs języka 62 angielskiego 2006/07 2007/08 2008/09 2009/201 Konkurs matematyczny „Kangur” M.Field 1. R. Klus 3. Konkurs matematyczny „Pikomat” M. Field 3. Konkurs plastyczny „Šikulka“ D. Gaura 1. Konkurs matematyczny „Pikomat „ M. Field 3. Konkurs matematyczny „Pitagoriada” M. Field 2. Konkurs języka angielskiego „Konkurs Jazyky hrou” B. Heinz, R. Klus 2. Konkurs języka angielskiego „FOX” M. Field 3. Konkurs matematyczny „Pikomat” J. Gałuszka 2. Konkurs matematyczny „Kangur” R. Klus 1. J. Möhwald 2. Konkurs matematyczny „Pitagoriada” J. Chlebek 2. Konkurs plastyczny “O nejkrásnější lípu“ S. Zuczek 3. Konkurs informatyczny „Píšu všemi deseti“ M. Field 3. Konkurs plastyczny „Miodowe święta“ W. Liška 2. Konkurs recytatorski J. Jeżowicz 2. 63 0 w Gnojniku Konkurs recytatorski „Kresy” J. Jeżowicz 3. Konkurs plastyczny „O najładniejszą wiosnę“ PSP Lutynia Dolna 1. Konkurs plastyczny „O najładniejszą wiosnę“ J. Gałuszka 3. Konkurs matematyczny „Pikomat” P. Field 1. M. Grzebień 2. P. Kożusznik 3. Konkurs języka angielskiego „Jazyky hrou” T. Klus, J. Möhwald 3. 2010/11 Konkurs recytatorski „Kresy” J. Jeżowicz 1. 2011/12 Konkurs recytatorski „Kresy” J. Jeżowicz 1. Konkurs recytatorski w Gnojniku J. Jeżowicz 1. A. Wachtarczyk 3. P. Möhwald 1. V. Valachová 3. Konkurs matematyczny „Pikomat” 2012/13 Konkurs recytatorski w Gnojniku A. Wachtarczyk 3. 2013/14 Mistrz Ortografii Czeski Cieszyn J. Iwanuszek 2. Konkurs recytatorski w Gnojniku A.Wachtarczyk 1. Konkurs matematyczny J. Iwanuszek 1. 64 „Pikomat” D. Kitschka 3. Konkurs matematyczny „Pitagoriada” A. Wachtarczyk 1. Konkurs literacki im. H. Kowalczyk N. Radičová 3. Soutěž o nejkrásnější básničku „Americký veterán” P. Möhwald, R. Sikora, V. Valachová, K. Żyła 3. Soutěž o nejkrásnější básničku „Svět pohádek” P. Möhwald, R. Sikora, V. Valachová, K. Żyła 3. Sukcesy uczniów w rywalizacjach sportowych Mistrzostwa Polskich Szkół Podstawowych w Pływaniu – Bystrzyca 7.04.2005 – IV edycja Kategoria Styl – 50 m Zawodnik Miejsce DZ 6 - 7 Klasyczny – żabka Pająk Urszula 3. 23.03.2006 – V edycja Kategoria Styl – 50 m Zawodnik Miejsce DZ 6 - 7 Dowolny – kraul Pająk Joanna 3. CH 6 - 7 Dowolny – kraul Blachowski Marek 1. CH 6 - 7 Klasyczny – żabka Klus Roman 1. CH 6 - 7 Klasyczny – żabka Blachowski Marek 2. 3.04.2007 – VI edycja Kategoria Styl – 50 m Miejsce Zawodnik DZ 6 – 7 Klasyczny – żabka Pająk Joanna 1. 65 CH 6 – 7 Klasyczny – żabka Klus Tomasz 2. DZ 6 – 7 Dowolny – kraul Pająk Joanna 1. CH 6 – 7 Dowolny – kraul Blachowski Marek 3. CH 8 – 9 Dowolny – kraul Klus Roman 3. Sztafeta 6 9 4x50 m – kraul Drużyna 3. 8.04.2008 – VII edycja Kategoria Styl – 50 m Zawodnik Miejsce DZ 6 - 7 Klasyczny – żabka Blachowska Sabina 3. DZ 6 - 7 Klasyczny – żabka Pająk Joanna 1. DZ 6 - 7 Klasyczny – żabka Liszok Aneta 2. CH 6 - 7 Klasyczny – żabka Klus Tomasz 1. DZ 6 - 7 Dowolny – kraul Pająk Joanna 1. DZ 6 - 7 Dowolny – kraul Liszok Aneta 2. CH 6 - 7 Dowolny – kraul Klus Tomasz 1. CH 8 - 9 Klasyczny – żabka Blachowski Marek 1. CH 8 - 9 Klasyczny – żabka Klus Roman 3. CH 8 - 9 Dowolny – kraul Blachowski Marek 2. CH 8 - 9 Dowolny – kraul Klus Roman 3. sztafeta 6 9 4x50 m – kraul Drużyna 1. 21.04.2009 – VIII edycja Kategoria Styl – 50 m Zawodnik Miejsce DZ 4 - 5 Klasyczny – żabka Zuczek Sylwia 3. DZ 6 - 7 Klasyczny – żabka Blachowska Sabina 3. 66 DZ 6 - 7 Dowolny – kraul Blachowska Sabina 2. DZ 8 - 9 Klasyczny – żabka Pająk Joanna 1. DZ 8 - 9 Klasyczny – żabka Liszok Aneta 2. DZ 8 - 9 Dowolny – kraul Pająk Joanna 1. DZ 8 - 9 Dowolny – kraul Liszok Aneta 2. CH 8 - 9 Klasyczny – żabka Blachowski Marek 2. CH 8 - 9 Dowolny – kraul Blachowski Marek 3. sztafeta 6 9 4x50 m – kraul Drużyna 1. 12.04.2011 – X edycja Kategoria Styl – 50 m Zawodnik Miejsce DZ 8 - 9 Klasyczny – żabka Blachowska Sabina 2. CH 6 - 7 Klasyczny – żabka Niedoba Marek 3. 17.04.2012 – XI edycja Kategoria Styl – 50 m Zawodnik Miejsce CH 6 - 7 Klasyczny – żabka Niedoba Marek 1. CH 6 - 7 Dowolny – kraul Niedoba Marek 1. 16.04.2013 – XII edycja Kategoria Styl – 50 m Zawodnik Miejsce DZ 6 - 7 Dowolny – kraul Valachová Valerie 1. CH 8 - 9 Klasyczny – żabka Niedoba Marek 2. CH 8 - 9 Dowolny – kraul Niedoba Marek 2. 67 15.04.2014 – XIII edycja Kategoria Styl – 50 m Zawodnik Miejsce DZ 8 - 9 Klasyczny – żabka Valachová Valerie 2. DZ 8 - 9 Dowolny – kraul Valachová Valerie 3. CH 8 - 9 Klasyczny – żabka Niedoba Marek 3. Mistrzostwa Szkół Orłowskich w Pływaniu – 50 m stylem dowolnym 5.12.2007 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Liszok Aneta 1. Pająk Joanna 3. 15.12.2008 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Pająk Joanna 2. Blachowski Marek 3. Liszok Aneta 3. 17.12.2009 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Wanieczek Anna 1. Pająk Joanna 3. Klus Tomasz 2. Grzebień Mariusz 3. 14.12.2010 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Zuczek Sylwia 1. Blachowska Sabina 3. 68 Niedoba Marek 2. Grzebień Mariusz 2. Drużyna 2. Rywalizacja Miast w Pływaniu – 100 m stylem dowolnym – basen w Orłowej 3.10.2007 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Blachowski Marek 1. Liszok Aneta 3. 1.10.2008 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Klus Tomasz 3. Blachowski Marek 3. Liszok Aneta 3. 7.10.2009 Zawodnik Miejsce Wanieczek Anna 2. 6.10.2010 Zawodnik Miejsce Niedoba Marek 2. 5.10.2011 Zawodnik Miejsce Wanieczek Anna 3. 69 1.10.2014 Zawodnik Miejsce Niedoba Paweł 2. Mistrzostwa Polskich Szkół Podstawowych w Tenisie Stołowym-Czeski Cieszyn 12.11.2005 Kategoria Zawodnik Miejsce CH 6 - 9 Gałuszka Krystian 1. CH 6 - 9 Klus Roman 2. CH 6 - 9 Šertler Adam 3. 10.11.2007 Kategoria Zawodnik Miejsce CH 1 - 5 Field Patrick 2. CH 6 - 9 Klus Roman 1. CH 6 - 9 Mulka Józef 2. 12.12.2009 kategoria zawodnik miejsce DZ 6 - 9 Gałuszka Justyna 2. CH 6 - 9 Klus Tomasz 1. 15.12.2012 Kategoria Zawodnik Miejsce DZ 6 - 9 Gaura Janina 3. CH 6 - 9 Niedoba Marek 3. 70 8.11.2014 Kategoria Zawodnik Miejsce CH 8 - 9 Sikora Robert 1. Drużynowy Turniej Szkół Orłowskich w Tenisie Stołowym 16.10.2006 Drużyna Miejsce Klimoszek Krystian, Šertler Adam Gałuszka Krystian, Klus Roman 2. 15.10.2007 Drużyna Miejsce Klus Roman, Field Michael, Mulka Józef, Szlauer Józef 1. 9.10.2009 Drużyna Miejsce Gałuszka Justyna, Harabiš Barbara, Pająk Urszula 2. 6.10.2011 Drużyna Miejsce Niedoba Marek, Štabla Jakub, Sikora Robert 1. 71 17.10.2013 Drużyna Miejsce Růžička Veronika, Iwanuszek Jolanta 3. Kitschka Aneta, Valachová Valerie, Żyła Karolina 2. Niedoba Marek, Štabla Jakub, Sikora Robert 1. Drużynowy Turniej Szkół w Tenisie Stołowym – runda powiatowa – Karwina 5.12.2007 Drużyna Miejsce Klus Roman, Field Michael, Mulka Józef, Szlauer Józef 2. 20.10.2011 Drużyna Miejsce Niedoba Marek, Štabla Jakub, Sikora Robert 3. Międzynarodowy Drużynowy Turniej Tenisa Stołowego – Lutynia Dolna 15.06.2007 – I edycja Kategoria Drużyna Miejsce CH 6 - 7 Czapek Jakub, Mulka Józef, Blachowski Marek 2. CH 8 - 9 Klimoszek Krystian, Gałuszka Krystian, Šertler Adam 3. 72 13.06.2008 – II edycja Kategoria Drużyna Miejsce CH 6 – 7 Jeżowicz Michał, Field Michael, Klus Tomasz 1. CH 8 - 9 Mulka Józef, Klus Roman, Szlauer Józef 1. 5.06.2009 – III edycja Kategoria Drużyna Miejsce CH 6 - 9 Mulka Józef, Field Patrick, Klus Tomasz 3. 2.6.2010 – IV edycja Kategoria Drużyna Miejsce DZ 6 – 9 Gałuszka Justyna, Pająk Jolanta 3. CH 6 – 9 Field Patrick, Klus Tomasz 3. 7.06.2011 – V edycja Kategoria Drużyna Miejsce CH 6 - 9 Field Patrick, Sap Jarosław, Niedoba Marek 3. 6.06.2012 – VI edycja Kategoria Drużyna Miejsce CH 6 - 7 Niedoba Marek, Sikora Robert 1. CH 8 - 9 Sap Jarosław, Grzebień Mariusz 1. 73 14.06.2013 – VII edycja Kategoria Drużyna Miejsce DZ 6 - 9 Gaura Janina, Jeżowicz Justyna 2. CH 6 - 9 Niedoba Marek, Štabla Jakub, Sikora Robert 1. 13.06.2014 – VIII edycja Kategoria Drużyna Miejsce CH 6 - 9 Niedoba Marek, Štabla Jakub, Sikora Robert 1. Gminny Turniej Tenisa Stołowego – Gimnazjum Gołkowice (Polska) 2.12.2010 Drużyna Miejsce Sap Jarosław, Sikora Kamil, Grzebień Mariusz, Field Patrick 3. 29.11.2011 Kategoria Zawodnik Miejsce CH 6 – 7 Niedoba Marek 2. 30.11.2011 Drużyna Miejsce Gaura Janina, Zuczek Sylwia, Jeżowicz Justyna, Sap Jarosław, Field Patrick, Grzebień Mariusz 3. 74 Igrzyska Lekkoatletyczne Polskich Szkół Podstawowych – Trzyniec 29.05.2009 Kategoria Dyscyplina Zawodnik Miejsce CH 8 - 9 Pchnięcie kulą Mulka Józef 4. 1.06.2012 Kategoria Dyscyplina Zawodnik Miejsce CH 8 - 9 Bieg 60 m Sap Jarosław 3. CH 8 - 9 Pchnięcie kulą Sap Jarosław 4. DZ 8 - 9 Pchnięcie kulą Gaura Janina 6. 30.05.2014 Kategoria Dyscyplina Zawodnik Miejsce CH 6 - 7 Skok w dal Kempny Jakub 5. Zjazd Gwiaździsty – Mosty k. Jabłonkowa 2.03.2013 Kategoria Dyscyplina Zawodnik Miejsce DZ 6 - 7 Slalom Iwanuszek Jolanta 5. 7.02.2015 Kategoria Dyscyplina Zawodnik Miejsce DZ 8 - 9 Slalom Iwanuszek Jolanta 1. 75 Wyścig rowerów górskich – „O Puchar Szkół Orłowskich" 26.04.2009 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Mohwald Jakub 1. Mulka Józef 2. Jeżowicz Michał 1. Blachowski Marek 3. Dzik Marek 1. Klus Tomasz 3. Schimke Karolina 1. Blachowska Sabina 3. 21.06.2009 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Klus Tomasz 1. Dzik Marek 2. Blachowska Sabina 1. Schimke Karolina 2. Wyścig rowerowy „O Puchar Szkół Orłowskich” –indywidualna jazda na czas 28.05.2009 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Blachowska Sabina 1. Jeżowicz Michał 2. Blachowski Marek 1. Dzik Marek 2. DRUŻYNA 1. Schimke Karolina 3. 13.09.2009 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Jeżowicz Justyna 1. Schimke Gabriela 2. Blachowska Sabina 1. Niedoba Marek 2. Štabla Jakub 1. Dzik Marek 3. DRUżYNA 1. 76 14.10.2010 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Kitschka Aneta 1. Grzebień Mariusz 1. Chlebek Katarzyna 1. Dzik Marek 1. Blachowska Sabina 1. Gaura Janina 2. DRUŻYNA 1. Wanieczek Anna 3. 12.10.2011 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Żyła Karolina 1.. Wanieczek Anna 2. Valachová Valerie 1. Chlebek Katarzyna 2. Jeżowicz Justyna 1. Zuczek Sylwia 3. Sikora Robert 2. Grzebień Mariusz 3. Štabla Jakub 2. Gaura Janina 3. DRUŻYNA 1. 11.10.2012 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Wanieczek Adam 1. Niedoba Marek 3. Jeżowicz Justyna 1. Dobrzyński Patryk 3. Liszok Weronika 2. Gaura Janina 3. Wanieczek Anna 2. Iwanuszek Jolanta 3. Grabowski Andrzej 3. Gvuzd Karolina 3. DRUŻYNA 2. 77 26.09.2013 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Kempny Jakub 1. Sikora Robert 2. Štabla Jakub 1. Grabowski Andrzej 3. Liszok Weronika 1. Iwanuszek Jolanta 3. DRUŻYNA 1. 18.09.2014 Zawodnik Miejsce Zawodnik Miejsce Liszok Weronika 1. Grabowski Andrzej 3. Mohwald Paweł 1. Iwanuszek Jolanta 3. Wanieczek Adam 2. Kempny Jakub 3. Valachová Valerie 2. DRUŻYNA 1. Międzynarodowy Turniej Mini Siatkówki – Kadłub (Polska) 28.01.2013 Drużyna Miejsce Zuczek Sylwia, Żała Karolina, Dobrzyński Patryk, Niedoba Marek, Sikora Robert 3. „Najlepszy Orłowski Skoczek” – skakanka 13.11.2007 Kategoria Dyscyplina Zawodnik Miejsce + wynik CH 13-15 lat Przeskoki na wytrzymałość Chobot Marian 1. / 1140 x CH 13-15 lat Przeskoki – 1 minuta Chobot Marian 1. / 191 x 78 CH 10-12 lat Przeskoki – 1 minuta Klus Roman 1. / 153 x Ścieżka Turystyczna „O Puchar Miasta Orłowa” 6.10.2007 Drużyna Miejsce Jeżowicz Michał, Blachowski Marek, Mulka Józef 3. Wykaz nauczycieli i absolwentów Grono pedagogiczne 1914/15: A. Mohr, E. Niebrój, J. Górniak, S. Klimondówna, ks. A. Machalica 1915/16: R. Łabęcki, G. Aichmüllerówna, O. Hałasówna, J. Górniak, K. Łabęcka, ks. A. Machalica, ks. A. Paździora 1916/17: R. Łabęcki, O. Hałasówna, K. Łabęcka, J. Górniak, M. Terlecka, ks. A. Machalica, ks. A. Paździora 1917/18: R. Łabęcki, K. Łabęcka, H. Cieślanka, W. Januszkiewiczówna, J. Górniak, M. Terlecka, ks. A. Machalica, ks. A. Paździora 1918/19: R. Łabęcki, K. Łabęcka, H. Cieślanka, W.Januszkiewiczówna, J. Górniak, M.Terlecka, ks. A. Machalina, ks. A. Paździora 1919/20: K. Biel, H. Cieślanka, W. Januszkiewiczówna, J. Górniak, J. Maryniok, A. Popiołek, S. Klimondówna, K. Lacheta, ks. A. Machalica, ks A. Paździora 1920/21: K. Biel, J. Górniak, J. Maryniok, J. Płonka, E. Tlołka, E. Wojtkówna, ks. R. Żydek 1921/22: K. Biel, J. Górniak, J. Płonka, J. Maryniok, E. Wojtkówna, ks. K. Franek 1922/23: K. Biel, J. Górniak, J. Maryniok, J. Płonka, E. Wojtkówna, ks. K. Franek 1923/24: K. Biel, J. Górniak, J. Płonka, J. Maryniok, E. Sznapka, E. Wojtkówna, 79 ks. J. Kwiczala, ks. P. Smyczek 1924/25: K. Biel, J. Płonka, J. Górniak, E. Sznapka, E. Wojtkówna, W. Synowcówna, ks. A. Mokrisch 1925/26: K. Biel, J. Górniak, F. Szymonik, J. Trombik, E. Wojtkówna, W. Synowcówna, ks. A. Mokrisch, 1926/27: K. Biel, F. Szymonik, K. Słowik, W. Synowcówna, E. Wojtkówna, ks. J. Kurowski 1927/28: K. Biel, F. Szymonik, K. Słowik, W. Synowcówna, E. Wojtkówna, ks. J. Kurowski 1928/29: K. Biel, W. Synowcówna, K. Gzyl, A. Siwkowa, E. Wojtkówna, ks. J. Kurowski 1929/30: J.Maryniok, R. Bajger, W. Synowcówna, K. Gzyl, E. Wojtkówna, ks. J. Kurowski 1930/31: J. Maryniok, R. Bajger, K. Gzyl, K. Prymus, E. Wojtkówna, ks. J. Olszak 1931/32: J.Maryniok, R. Bajger, K. Gzyl, W. Synowcówna, E. Wojtkówna, ks. J. Olszak, ks. J. Fierla 1932/33: J. Maryniok, F. Żyła, K. Prymus, A. Kondrela, E. Wojtkówna, W. Jędryszczykówna, ks. J. Olszak, ks. F. Konieczny 1933/34: J. Jeleń, L. Michalik, A. Konderla, K. Prymus, E. Wojtkówna, ks. J. Olszak, ks. F. Konieczny 1934/35: J. Jeleń, W. Pasz, R. Gałuszka, E. Wojtkówna, ks. J. Nowak, L. Michalik 1935/36: J. Jeleń, J. Mierzwa, W. Pasz, R. Gałuszka, H. Dostalówna, E. Wojtkówna, J. Dadok, ks. F. Michalik, ks. B. Firla 1936/37: J. Jeleń, J. Mierzwa, W. Pasz, F. Kluz, M. Kocurówna, E. Wojtkówna, J. Dadok, ks. W. Fierla, ks. F. Michalec 1937/38: J. Jeleń, R. Wójcik, J. Mierzwa, W. Pasz, M. Kocurówna, E. Wojtkówna, J. Dadok, ks. W. Fierla, ks. F. Michalec 1938/39: J. Jeleń, J. Badura, A. Kudziełka, W. Wojcikówna, M. Kocurówna, J. Dadok, ks. W. Fierla, ks. P. Lipka 80 Brak danych od roku 1939 do roku 1948. 1948/49: W. Pasz, P. Pszczółka, J. Vondraček, F. Michalik, P. Kwidoniowa, ks. Kałuża, ks. W. Fierla 1949/50: W. Pasz, P. Pszczółka, J. Vondraček, J. Wojaczek, F. Michalik 1950/51: W. Pasz, P. Pszczółka, J. Wojaczek, F. Michalik, T. Wacławik, A. Przybylanka, G.Kożdoniowa 1951/52: W. Pasz, T. Wacławik, A. Wilczyńska, P. Pszczółka, J. Wojaczek, G.Kożdoniowa 1952/53: W. Pasz, P. Pszczółka, L. Lauko, H. Witówna, W. Wójcik, G. Kożdoniowa, A. Wilczyńska, J. Wojaczek 1953/54: W. Pasz, E. Pastuszek, C. Gilowa, G. Kożdoniowa, W. Wójcik, J. Wojaczek, H. Witówna, M. Palowska, W. Pawlusówna, L. Lauko 1954/55: W. Pasz, R. Żyła, M. Palowska, H. Heinzowa, C. Gilowa, J. Wojaczek, W. Wójcik, Z. Wróblówna, W. Pawlusówna, P. Pszczółka, E. Pastuszek, G. Kożdoniowa 1955/56: W. Pasz, M. Palowska, W. Filipkowa, H. Ondrzejek, C. Gilowa, J. Wojaczek, E. Pastuszek, Z. Wróblówna, R. Żyła 1956/57: W. Pasz, J. Wojaczek, C. Gilowa, I. Bednarzówna, Z. Wróblówna, W. Filipek, H. Ondrzejek, E. Demczukowa, M. Palowska 1957/58: W. Pasz, J. Wojaczek, W. Filipek, I. Bednarz, C. Gilowa, Z. Wróblówna, H. Ondrzejek, E. Demczukowa, M. Palowska 1958/59: W. Pasz, J. Wojaczek, M. Palowska, W. Filipek, S. Wacławik, C. Gilowa, H. Ondrzejek, Z. Heinzowa, E. Demczukowa 1959/60: W. Pasz, J. Wojaczek, W. Filipek, M. Palowska, L. Kozikowska, C. Gilowa, H. Ondrzejek, Z. Heinzowa, E. Demczukowa 1960/61: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, C. Gilowa, L. Kozikowska, Z. Heinzowa, H. Ondrzejek, M. Palowska, Z. Szeligowa, S. Wacławik 1961/62: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska, Z. Szeligowa, S. Wacławik 1962/63: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, Z. Heinzowa, 81 L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska, Z. Szeligowa, W. Wójcik 1963/64: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska, Z. Szeligowa, W. Wójcik, 1964/65: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, W. Filipek, C. Gilowa, L. Kozikowska, Z. Heinzowa, H .Ondrzejek, M. Palowska, J. Bijok, Z. Szeligowa 1965/66: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska, J. Bijok, Z. Szeligowa 1966/67: W. Pasz, I. Bednarz, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska, J. Bijok, 1967/68: W. Pasz, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska 1968/69: W. Pasz, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, M. Palowska 1969/70: W. Pasz, I. Bednarz, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, A. Kulowa, J. Bijok 1970/71: W. Pasz, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, O. Winkler, C. Gilowa, Z. Heinzowa, I. Bednarz, Z. Szeligowa, J. Bijok 1971/72: J. Bijok, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, C. Gilowa, Z. Heinzowa, I. Bednarz, O. Winkler, Z. Szeligowa, Z. Uherkowa 1972/73: J. Bijok, I. Bednarz, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Uherkowa, Z. Szeligowa, O. Winkler 1973/74: J. Bijok, I. Bednarz, B. Badura, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Szeligowa, Z. Uherkowa, 1974/75: J. Bijok, B. Badura, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Szeligowa, Z. Uherkowa 1975/76: J. Bijok, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Uherkowa B. Sedlarowa, Z. Szeligowa 1976/77: J. Bijok, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Uherkowa B. Sedlarowa, Z. Szeligowa 1977/78: J. Bijok, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Szeligowa 82 B. Sedlarowa, 1978/79: J. Bijok, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Uherkowa B. Sedlarowa, Z. Szeligowa 1979/80: J. Bijok, K. Gajdzica, C. Gilowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Heinzowa, B. Sedlarowa, Z. Szeligowa 1980/81: J. Bijok, A. Berki, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa, Z. Szeligowa 1981/82: J. Bijok, A. Berki, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa, Z. Szeligowa zast. A. Mechowa 1982/83: J. Bijok, A. Berki, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa, Z. Szeligowa, A. Fajowa 1983/84: J. Bijok, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa, Z. Szeligowa, B. Przeczkowa 1984/85: J. Bijok, A. Berki, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa, Z. Szeligowa 1985/86: J. Bijok, A. Berki, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa, Z. Szeligowa, J. Santarius 1986/87: J. Bijok, A. Berki, Z. Heinzowa, H. Ondrzejek, L. Kozikowska, J. Santarius, B. Sedlarowa, Z. Szeligowa 1987/88: J. Bijok, A. Berki, Z. Szeligowa, Z. Heinzowa, J. Santarius (E. Czerner), H. Ondrzejkowa, B. Sedlarowa, E. Sembol 1988/89: J. Bijok, A. Berki, Z. Heinzowa, H. Ondrzejek, J. Santarius, B. Sedlarowa, E. Sembol, Z. Szeligowa 1989/90: J. Bijok, A. Berki, Z. Szeligowa, H. Ondrzejek, Z. Heinzowa, J. Santarius, B. Sedlarowa, E. Sembol 1990/91: J. Bijok, A. Berki, J. Santarius, E. Sembol, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa, H. Przeczek, A. Sembol 1991/92: J. Bijok do 31.1.92, A. Berki, J. Santarius, A. Sembol, E. Sembol, H. Przeczek, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa (do 31.1.92) 1992/93: A. Berki, J. Santarius, H. Przeczek, A. Sembol, E. Sembol, J. Bijok, 83 W. Cieślar, Z. Letocha 1993/94: A. Berki, J. Bijok, W. Cieślar, Z. Letocha, H .Przeczek, J. Santarius (do 31.1.94), W. Kondziołkowa (od 1.2.94), A. Sembol, E. Sembol 1994/95: A. Berki, A. Bartulec, J. Bijok, W. Cieślar, B. Dudziak, W. Kondziołkowa, Z. Letocha, A. Sembol, E. Sembol, B. Mravec 1995/96: A. Berki, W. Kondziołka, A. Sembol, B. Mravec, E. Sembol, J. Bijok, W. Cieślar, Z. Letocha, A. Bartulec, 1996/97: A. Berki, W. Kondziołka, H. Ondrzejek, A. Sembol, E. Sembol, B. Mravec, Z. Letocha, Z. Palowski, W. Cieślar, A. Bartulec 1997/98: A. Berki, E. Adamczyk, A. Sembol, E. Sembol, A. Klus, B. Mravec, Z. Letocha, Z. Palowski, A. Bartulec 1998/99: A. Berki, E. Adamczyk, A. Sembol, A. Klus , B. Mravec, D. Woznica, J. Czernek, Z. Letocha, Z. Palowski, A. Bartulec 1999/00: A. Berki, W. Kondziołka, T. Lojek, E. Adamczyk, S. Gryń, A. Sembol, A. Klus, B. Mravec, D. Woznica, Z. Letocha, Z. Palowski, A. Bartulec 2000/01: A. Berki, W. Kondziołka, T. Lojek, E. Adamczyk, S. Gryń, A. Sembol, B. Głębicka-Janas, D. Woznica, Z. Letocha, J. Szotkowski 2001/02: A. Berki, W. Kondziołka, A. Legierska, D. Kulhanek, R. Lugsch, A. Sembol, D. Woznica, Z. Letocha, J. Szotkowski 2002/03: A. Berki, W. Kondziołka, A. Legierska, D. Kulhanek, R. Słowik, A. Sembol, D. Woznica, M. Prochasek, Z. Letocha, I. Krótka 2003/04: A. Berki, A. Legierska, A. Sembol, D. Woznica, H. Breznen, M. Prochasek, J. Prochasek, Z. Letocha, W. Branny 2004/05: A. Berki, E. Adamczyk, P. Alter, A. Biłko, H. Breznen, M. Gałuszka, Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol, D. Woznica świetlica: W. Grabowska 2005/06: A. Berki, E. Adamczyk, P. Alter, A. Biłko, M. Bittmar, B. Janas, M. Gałuszka, Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol, A. Šertler, D. Woznica świetlica: W. Grabowska 2006/07: A. Berki, E. Adamczyk, P. Alter, M. Gałuszka, Z. Letocha, M. Prochasek, 84 A. Sembol, H. Szeliga, A. Šertler, D. Woznica, A. Zwyrtek świetlica: W. Grabowska 2007/08: A. Berki, E. Adamczyk, P. Alter, M. Gałuszka, Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol, H. Szeliga, A. Šertler, D. Woźnica, A. Zwyrtek świetlica: W. Grabowska 2008/09: A. Berki, P. Alter, H. Breznen, M. Gałuszka, Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol, H. Szeliga, A. Šertler, D. Woznica świetlica: W. Grabowska 2009/10: A. Berki, P. Alter, H. Breznen, Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol, A. Stabla, H. Szeliga, A. Šertler, D. Woznica, ks. M. Pospěcha świetlica: W. Grabowska 2010/11: A. Berki, E. Adamczyk, P. Alter, H. Breznen, R. Bruštíková, Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol, H. Szeliga, A. Šertler, L. Trachová, ks. M. Pospěcha świetlica: W. Grabowska 2011/12: A. Berki, E. Adamczyk, H. Breznen, Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol, B. Szeliga, H. Szeliga, A. Šertler, A. Zwyrtek, ks. M. Pospěcha świetlica: W. Grabowska 2012/13: A. Berki, E. Adamczyk, H. Breznen, M. Brudny, Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol, B. Szeliga, H. Szeliga, A. Šertler, A. Zwyrtek, ks. M. Pospěcha świetlica: W. Grabowska 2013/14: A. Berki, E. Adamczyk, H. Breznen, M. Brudny, Z. Letocha, E. Lis, A. Sembol M. Prochasek, B. Szeliga, A. Zwyrtek, ks. M. Pospěcha świetlica: W. Grabowska 2014/15: A. Berki, E. Adamczyk, H. Breznen, M. Brudny, Z. Letocha, E. Lis, A. Sembol M. Prochasek, A. Zwyrtek, ks. M. Pospěcha świetlica: W. Grabowska Uczniowie 1914/15: Rok szkolny rozpoczął się 1 października 1914. Do klasy 1. uczęszczało 38 uczniów. 1915/16: Rok szkolny rozpoczął się 16 października 1915. Do klasy 1. uczęszczało 25 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 25 uczniów, razem 50 uczniów. 85 1916/17: Rok szkolny rozpoczął się w październiku 1916. Do klasy 1. uczęszczało 33 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 24 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 23 uczniów, razem 80 uczniów. 1917/18: Rok szkolny rozpoczął się16 września 1917. Do klasy 1. uczęszczało 34 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 30 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 21 uczniów, razem 85 uczniów. 1918/19: Rok szkolny rozpoczął się 16 września 1918. Do klasy 1. uczęszczało 30 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 33 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 24 uczniów, razem 87 uczniów. 1919/20: Rok szkolny rozpoczął się 1 października 1919. Do klasy 1. uczęszczało 75 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 34 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 27 uczniów, razem 136 uczniów. 1920/21: Rok szkolny rozpoczął się 4 października 1920. Do klasy 1. uczęszczało 74 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 48 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 17 uczniów, razem 139 uczniów. 1921/22: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1921. Do klasy 1. uczęszczało 38 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 50 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 23 uczniów, razem 111 uczniów. 1922/23: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1922. Do klasy 1. uczęszczało 35 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 35 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 24 uczniów, razem 94 uczniów. 1923/24: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1923. Do klasy 1. uczęszczało 31 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 24 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 32 uczniów, razem 87 uczniów. 1924/25: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1924. Do klasy 1. uczęszczało 30 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 40 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 16 uczniów, razem 86 uczniów. 1925/26: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1925. Do klasy 1. uczęszczało 27 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 22 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 30 uczniów, razem 79 uczniów. 1926/27: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1926. Do klasy 1. uczęszczało 25 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 20 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 17 uczniów, 86 razem 62 uczniów. 1927/28: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1927. Do klasy 1. uczęszczało 30 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 20 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 14 uczniów, razem 64 uczniów. 1928/29: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1928. Do klasy 1. uczęszczało 35 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 26 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 19 uczniów, razem 80 uczniów. 1929/30: Rok szkolny rozpoczął się 2 września 1929. Do klasy 1. uczęszczało 27 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 29 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 19 uczniów, razem 75 uczniów. 1930/31: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1930. Do klasy 1. uczęszczało 34 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 24 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 23 uczniów, razem 81 uczniów. 1931/32: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1931. Do klasy 1. uczęszczało 28 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 37 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 18 uczniów, razem 83 uczniów. 1932/33: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1932. Do klasy 1. uczęszczało 36 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 34 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 20 uczniów, razem 90 uczniów. 1933/34: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1933. Do klasy 1. uczęszczało 35 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 38 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 25 uczniów, razem 98 uczniów. 1934/35: Rok szkolny rozpoczął się 3 września 1934. Do klasy 1. uczęszczało 49 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 51 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 32 uczniów, razem 132 uczniów. 1935/36: Rok szkolny rozpoczął się 2 września 1935. Do klasy 1. uczęszczało 46 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 50 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 42 uczniów, razem 138 uczniów. 1936/37: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1936. Do klasy 1. uczęszczało 35 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 45 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 35, do klasy 4. (kurs jednoroczny) uczęszczało 26 uczniów, razem 141 uczniów. 1937/38: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1937. Do klasy 1. uczęszczało 34 87 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 39 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 28, do klasy 4. uczęszczało 22 uczniów, razem 120 uczniów. 1938/39: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1938. Do klasy 1. uczęszczało 29 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 32 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 26, do klasy 4. uczęszczało 17 uczniów, razem 104 uczniów. 1939/40: Brak danych 1940/41: 12 klas, chłopców 284, dziewcząt 239, razem 523 uczniów. 1941/42: chłopców 259, dziewcząt 234, razem 493 uczniów. Brak danych od roku 1942 do roku 1948. 1948/49: Rok szkolny rozpoczął się 15 września 1948. Do klasy 1. uczęszczało 42 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 29 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 32 uczniów, razem 103 uczniów. 1949/50: Klasa IV: Adamczyk Emeryk , Bittmar Zbigniew, Bogocz Fryderyk, Dzierża Eugeniusz, Gorgosz Franciszek, Glombik Marian, Granieczny Albin, Michalik Władysław, Nadaży Józef, Nowak Stanisław, Orszulik Władysław, Pałka Tadeusz, Pietrzyk Erwin, Pośpiech Władysław, Szokała Oswald, Benkówna Aniela, Bieleszówna Danuta, Brzeźniakówna Marta, Cicha Gabriela, Drozdówna Maria, Gabzdylówna Jana, Gawlasówna Halina, Hessówna Helena, Kaniówna Ilona, Kęskówna Zuzana, Kopytkówna Herta, Kubatkówna Helena, Kudłówna Łucja, Nierychlówna Stefania, Początkówna Janina, Ruczkówna Liana, Wajdówna Ilona Wychowawca : Paweł Pszczółka 1950/51: Klasa IV: Bielesz Jan, Biernot Jan, Chobot Władyslaw, Dajka Mariam, Faber Stefan, Hess Józef, Jeski Kazimierz, Kalisz Edward, Kaszta Erwin, Kelner Boleslaw, Orszulik Emil, Popek Otton, Tabak Jan, Wajda Kazimierz, Wolny Erwin, Żyła Józef, Cimała Lidia, Długa Lidia, Turkówna Helena, Ochmanówna Aleksandra, Wróblówna Helena Wychowawca: Paweł Pszczółka 1951/52: Klasa IV: Górniok Stanisław, Kniezek Jan, Kocur Zbigniew, Król Wiesław, Lach Rudolf, Malisz Otmar, Ożga Alojzy, Pilch Władysław, Piechowicz Józef, Płaczek Norbert, Rychlik Zdzisław, Sedlaczek Otton, Sładeczek Alojzy, Szczyrba Rudolf, Wita Edward, Bednarzówna Ilona, Brzeźniakówna Otylia, Bydlińska Franciszka, Czernerówna Halina, Jeska Wanda, Kolarczykówna Krystyna, Kornasówna Helena, Krzystek Irena, Krzyżoszczak Zofia, Kula Halina, Wałoszek Helena, Wałowa Helena, 88 Wrożyna Anna, Żyła Maria Wychowawca: Paweł Pszczółka 1952/53: Klasa IV: Czerner Bronisław, Grobelny Emil, Ilik Jan, Janeczek Brunon, Kniezek Józef, Kubiczek Jan, Kuder Radomir, Kwieciński Dominik, Nowak Stefan, Solich Józef, Szokała Eryk, Waluszczyk Bronisław, Wzientek Mieczysław, Adamczyk Pelagia, Alter Leokadia, Bednarz Władysława, Rosik Stefania, Wilczek Otylia, Wozab Zuzanna Wychowawca: Leon Lanko 1953/54: Klasa IV A: Baron Oton, Bogacz Stefan, Duda Edward, Glaic Bolesław, Hanusek Andrzej, Janoszowski Bronisław, Koczy Bogusław, Kosiński Marian, Krzyżoszczak Zygmunt, Koldanek Franciszek, Motyka Edward, Motyka Leszek, Ożóg Bronisław, Płonka Władysław, Początek Bolesław, Sławik Diter, Bugdol Helena, Dal Jadwiga, Dzierża Wanda, Kubatko Maria, Machaczek Marta, Reli Janina, Skiba Halina, Słowowczyk Wanda, Uherek Aniela, Wierbica Wanda , Żyła Waleria, Płaczek Jan, Włochówna Krystyna, Woskówna Wanda Wychowawca: Tadeusz Wacławik 1953/54: Klasa IV B: Antoszyk Zdzisław, Czopek Tadeusz, Fismol Wacław, Hanzel Jan, Helis Leon, Hok Emanuel, Jędrzejczyk Czesław, Kęska Henryk, Pawławski Stanisław, Początek Leszek, Rakus Zdzisław, Zaszkolny Józef, Grabowska Helena, Janeczkówna Helena, Jeżowiczówna Magdalena, Kelembówna Janina, Klichówna Maria, Kocurówna Halina, Kluskówna Wanda, Kwaśnicówna Helena, Legierska Daniela, Paskówna Waleria, Sojkówna Halina, Szeroka Anna, Wojaczkówna Maria, Wozabówna Stanisława, Sztulanka Anna, Dominikówna Janina Wychowawca: Paweł Pszczółka 1953/54: Klasa VIII: Dominik Mirosław, Kalisz Jerzy, Kołek Stanisław, Kopytko Otto, Molinek Bronisław, Popiołek Karol, Wróbel Władysław, Żyła Karol, Bylokówna Wanda, Brezdeniówna Alicja, Faberówna Hania, Honyszówna Irena, Janeczkówna Helena, Kłóskówna Maria, Kokoszczyńska Iwona, Kozłówna Ewa, Królówna Marta, Mikutowska Anna, Nakielska Eugenia, Podgrabińska Helena, Porębska Barbara, Rosikówna Maria, Stachurówna Halina, Szeliżanka Eugenia, Wolna Anna, Zubówna Halina Wychowawca: Leon Lauko 1954/55: Klasa VIII A: Bydliński Edward, Drąg Bronisław, Dudzik Jan, Ferfecki Edward, Gałgonek Stanisław, Ilik Roman, Kalemba Henryk, Kisiała Tadusz, Płaczyk Paweł, Sebera Eryk, Schnőrch Ginter, Stolarczyk Józef, Bujokówna Irena, Cielepówna Alina, Czernerówna Jadwiga, Janeczkówna Jadwiga, Jędrzejaszówna 89 Anna, Jendrulkówna Maria, Jędrzejczykówna Halina, Jeżowiczówna Anna, Łopatówna Wanda, Noworytówna Ingrid, Ponczówna Hilda, Szeroka Zofia, Turska Maria Wychowawca: Paweł Pszczółka 1954/55: Klasa VIII B: Biernat Mirosław, Brzeźniak Gierard, Duda Oskar, Kieler Władysław, Kozera Henryk, Mikesz Eugeniusz, Paulus Franciszek, Stolarczyk Stanisław, Szczyrba Bronisław, Waluszczyk Roman, Boheńkówna Krystyna, Brezdeniówna Alicja, Dąbrowska Inka, Dudzikówna Romalda, Chmielówna Ilona, Chobotówna Ewa, Kasprzakówna Maria, Kortówna Stela, Krzystkówna Edita, Ożóżanka Anna, Stańkówna Zofia, Świeża Margita, Tańculówna Elżbieta, Zubówna Halina, Zychówna Helena Wychowawca: Zofia Wróblówna 1955/56: Klasa VIII A: Błanik Józef, Dominik Andrzej, Kornas Rudolf, Krzyżoszczak Henryk, Lasowski Franciszek, Niedźwiedź Rudolf, Nowak Rudolf, Sedlaczek Henryk, Sobaniec Alfred, Urbańczyk Herbert, Witczak Henryk, Zych Tadeusz, Żurek Stanisław, Bydlińska Helena, Drąg Maria, Jarząbek Irena, Kasprzak Renata, Kęska Maria, Kocur Idzia, Kurzeja Irena, Mohelnitzka Helga, Niemiec Urszula, Pastuszek Władysław, Piecha Rita, Przybałek Helena, Roik Krystyna, Szeliga Anna, Szpilewska Natalia, Szypuła Krystyna Wychowawca: Maria Palowska 1955/56: Klasa VIII B: Baron Leopold, Cielepa Karol, Cyroń Franciszek, Dzierża Zygmunt, Farana Zdzisław, Fismol Romuald, Grobelna Astryda, Guniówna Anna, Kaperówna Helena, Kolosz Czesław, Koloszówna Dagmar, Kuras Wiktor, Kłóskówna Elżbieta, Kwaśnica Mirosław, Kwiecińska Józefa, Littner Bogusław, Machaczkówna Hilda, Machilówna Józefa, Opic Karol, Orszulikówna Elżbieta, Paskówna Maria, Pośpiech Józef, Shee Klotylda, Szeliga Franciszek, Urbańska Halina, Wajda Jan, Warchołkówna Urszula, Zaszkolna Maria Wychowawca : Helena Witówna 1956/57: Klasa VIII: Bogocz Józef, Chwajol Bogusław, Jeżowicz Tadeusz, Kalisch Leon, Krzystek Ryszard, Mazurek Henryk, Ogrocki Erwin, Palowski Adam, Piechowicz Jan, Ramik Karol, Adamczyk Helena, Balcarek Elżbieta, Brzeźniak Małgorzata, Budny Aniela, Burdek Maria, Gunia Helena, Kokesz Mariella, Kolarczak Maria, Kozera Krystyna, Kubiński Aniela, Kwaśnica Maria, Mach Anna, Macura Rita, Ożóg Olga, Raszyk Jadwiga, Rudny Krystyna, Sebera Anna, Socha Daniela, Waluszczyk Maria, Wałoszek Maria, Wałoszek Lidia, Wrożyna Hilda, Wrożyna Charlotta 90 Wychowawca: Zofia Wróblówna 1957/58: Klasa VIII: Baron Rudolf, Gabzdyl Jerzy, Gębara Henryk, Gittler Emanuel, Grzybowski Piotr, Kania Edward, Kasprzak Stanisław, Kęska Józef, Lorenc Edwin, Pośpiech Rudolf, Potyka Jarosław, Ramik Karol, Staniek Eugeniusz, Szostok Erwin, Szyroki Otton, Warzeszka Józef, Wilkus Wiktor, Woźnica Józef, Żyła Bronisław, Bednarska Bronisława, Bittmar Teresa, Brzeźniak Irena, Fismolówna Marta, Jeska Anna, Kolarczyk Dagmara, Kokesz Ewelina, Korzeniowska Stefania, Krupa Marta, Kudziełka Irena, Malcharek Józefa, Mieszczak Krystyna, Popiołek Helena, Prokopowska Maria, Wajda Maria, Wąs Irena, Wojaczek Wanda, Woska Maria Wychowawca: Herta Ondrzejkowa 1958/59: Klasa VIII: Adamus Stefan, Antoszyk Edward, Bydliński Jan, Dominik Stanisław, Janeczek Henryk, Kasprzak Leon, Krzystek Franciszek, Mozgała Jan, Płaczek Karol, Kęska Józef, Reli Bronisław, Zych Józef, Sobaniec Karol, Wojaczek Władysław, Bolf Ludmiła, Brezdeń Krystyna, Chlebek Franciszka, Drozd Helena, Dudzik Wanda, Holesz Irena, Kocierz Helena, Mazurek Helena, Kuś Urszula, Sebera Maria, Siuda Zofia, Smełta Ewa, Sucha Jadwiga, Szeliga Milada, Sztwiertnia Maria, Urbańczyk Rozalia, Wrożyna Halina 1959/60: Klasa VIII: Cyroń Stanisław, Gąsior Franciszek, Hila Władysław, Kocur Jan, Kolarczyk Leon, Kolek Bogusław, Kubatko Władysław, Legierski Józef, Mazurek Józef, Mikutowski Tadeusz, Muszańsi Zbigniew, Pilch Janusz, Porwolik Tadeusz, Prokopowski Jarosław, Ryba Marian, Skulina Krystian, Śmiłowski Władysław, Szostok Karol, Uherek Bronisław, Urbańczyk Henryk, Wawrzeszka Leon, Brzezniak Elżbieta, Czerner Wanda, Drzenzla Anna, Geisler Marta, Korta Halina, Kubenka Krystyna, Ortyl Melania, Podeszfa Wanda, Reli Maria, Sucha Dorota, Ślęk Janina, Szpilewska Waldemara, Wajda Elżbieta, Wnętrzak Wanda, Wolf Wanda Wychowawca: Zofia Heinzowa 1960/1961: Klasa IX: Gąsior Franciszek, Kocur Jan, Kolek Bogusław, Kubatko Władysław, Mazurek Józef, Mikulowski Tadeusz, Muszański Zbigniew, Pilch Janusz, Porwolik Tadeusz, Skulina Krystian, Wawrzeszka Leon, Drzenzla Anna, Greisler Marta, Korta Halina, Kubenka Krystyna, Ortyl Melania, Reli Maria, Ślęk Janina, Wajda Elżbieta, Wolf Wanda Wychowawca: Zofia Heinzowa 1961/62: Klasa IX: Brzezny Alojzy, Bugdol Czesław, Gorewoda Bronisław, Holesz Karol, Chlebek Tadeusz, Jendrzejas Jarosław, Macura Mirosław, Mazurek Tadeusz, Michalik Włodzimierz, Nawrat Czesław, Opic Tadeusz, Pałka Kazimierz, Pawłowski Roman, Podeszfa Józef, Rela Alojzy, Siuda Karol, Siekiera Karol, Waluszczyk 91 Ryszard, Wolf Władysław, Żyła Karol, Drąg Anna, Dudzik Danuta, Działo Zdzisława, Dziwisz Anna, Glaic Blanka, Janicka Maria, Jendryszczyk Leontyna, Kalisz Krystyna, Kozok Anna, Kubas Helena, Kuder Maria, Kurpanek Anna, Mieszczak Eugenia, Mularek Helena, Opic Anna, Opic Jarmila, Palus Weronika, Pastuszek Leontyna, Piecha Anna, Sosna Wanda, Śmiłowska Olga, Szwajnoch Aniela, Wierbica Irena Wychowawca: Maria Palowska 1962/63: Klasa IX A: Bednarz Józef, Duda Józef, Jaworek Józef, Juranek Leon, Kluz Antoni, Kulas Edward, Kubiński Józef, Macura Mieczysław, Szewczyk Jan, Widenka Alferd, Wnętrzak Wacław, Boczek Gertruda, Matyjaszek Danuta, Nowak Daniela, Palowska Barbora, Rudna Ewa, Schee Karin, Ściezka Helena, Sordyl Miłoslawa, Stachura Jolanta, Szeliga Stefania, Szwajnoch Wanda, Warzeszka Helena Wychowawca: Leontyna Kozikowska 1962/63: Klasa IX B: Burdek Alojzy, Czyż Roman, Janoszowski Zbigniew, Kołkuń Zbigniew, Król Władysław, Kubatko Józef, Ogrocki Władysław, Ożóg Jan, Pasz Aleksander, Sebera Juliusz, Tyrlik Edward, Błechówna Cecylia, Jakusówka Maria, Królówna Maria, Mazurkówna Danuta, Ortylówna Helena, Ostapowichówna Alena, Ożożanka Wanda, Początkówna Janina, Solichówna Helena, Sordylówna Władysława, Skrypkówna Helena, Swobodówna Janina Wychowawca: Cecylia Gilowa 1963/64: Klasa IX A: Dąbrowski Stanisław, Drozd Leopold, Chlebek Jerzy, Jeziorski Jan, Jędrzejczyk Krystyn, Klisz Marian, Krasowkowski Jan, Król Józef, Kwaśnica Józef, Potysz Stanisław, Sebera Rudolf, Tyrlik Bronisław, Wilk Władysław, Dziwisz Anna, Gałonek Maria, Kopytko Irena, Korzeniowska Krysia, Kucharczyk Anna, Ligocka Elżbieta, Pilch Danuta, Pohludka Halina, Reli Helena, Ślęk Wanda, Szeliga Milada Wychowawca: Wanda Filipkowa 1963/64: Klasa IX B: Babiński Józef, Dziwisz Jan, Gabzdyl Bronisław, Chwajoł Tadeusz, Jurosz Józef, Kluz Józef, Kolebacz Kazimierz, Uliasz Jarosław, Babińska Anna, Cielepa Helena, Czerner Janina, Glaic Ilona, Kiermaszek Maria, Macura Danuta, Molik Anna, Reli Helena, Remin Marta, Sucha Marcela, Szalbot Irena, Szeliga Maria, Wolf Jadwiga Wychowawca: Zofia Heinzowa 1964/65: Klasa IX: Bittmar Mieczysław, Czerny Władysław, Damiec Milan, Duda Stanisław, Klima Stanisław, Kocian Władysław, Krumnikl Andrzej, Krzystek Zdzisław, Kwaśnica Franciszek, Mazurek Tadeusz, Opic Władysław, Strządała Władysław, Szewczyk Karol, Gąsior Sonia, Gorewoda Maria, Janeczko Rozalia, Kasprzak Halina, 92 Kasprzak Stanisława, Kasprzak Zdzisława, Klima Anna, Kubatko Anna, Macura Eugenia, Malik Krystyna, Marosz Anna, Rusek Janina, Ryba Janina, Ryl Janina, Wnętrzak Milada Wychowawca: Herta Ondrzejek 1965/66: Klasa IX: Boczek Antoni, Burszyk Ferdynand, Chlebek Bogumił, Chmiel Władysław, Doffek Józef, Gębara Rudolf, Guziur Tadeusz, Kasprzak Bolesław, Kocierz Stanisław, Kołtuń Józef, Kozieł Władysław, Kraskowski Kazimierz, Kubeczka Eryk, Kubik Józef, Skrzypek Roman, Szeliga Tadeusz, Ślęk Stanisław, Brzyszkowska Maria, Helis Helena, Kubatko Maria, Kudziełka Maria, Kwaśna Halina, Matyjaszek Halina, Ortyl Bronisława, Pałka Maria, Popek Ilona, Porwolik Wanda, Rusek Otylia, Szeliga Anna, Szmeja Henryka, Tyrlik Wanda, Uliasz Barbara, Wilk Janina, Woska Edyta Wychowawca: Jan Bijok 1966/67: Klasa IX: Brzeźniak Kazimierz, Dudzik Bronisław, Gabryś Karol, Kosmala Mirosław, Kudziełka Józef, Kwaśnica Alojzy, Macura Otton, Popek Edwin, Sebera Bronisław , Sosna Bolesław, Suchy Emest, Szufnarowski Paweł, Urbanek Zdenek, Adamczyk Janina, Babiarzyk Maria, Bednarz Helena, Bednarz Maria, Burszyk Anna, Chwajol Maria, Kocian Janina, Kolarczyk Helena, Król Jadwiga, Król Helena, Krzystek Ewa, Kubik Helena, Ligocka Maria, Pasek Janina, Pohludka Barbara, Rela Jarmila, Sobocik Wanda, Socha Anna, Szkuta Jarmila, Ścieszka Irena, Śmilowska Lidia, Wałoszek Halina, Wnętrzak Irena Wychowawca: Maria Palowska 1967/68: Klasa IX: Babiarczyk Józef, Babiński Antoni, Brzeźniak Wacław, Durina Stanisław, Jaworek Jerzy, Klisz Roman, Kwaśnica Edward, Macura Jerzy, Muszański Wiesław , Mżyk Zdenek, Ożóg Zbigniew, Raszyk Karol, Szufnarowski Piotr, Szypuła Leszek, Wzientek Bolesław, Wzientek Zbyszek, Brzyszkowska Irena, Burawa Anna, Czerna Irena, Czerwionka Jana, Dąbrowska Jana, Działo Helena, Grzybek Elfryda, Hila Halina, , Chlebek Pawlina, Kasprzak Cecylia, Klich Irena, Kłósek Władysława, Kolek Janna, Kwaśna Milada, Ostapowicz Anna, Reli Marta, Rosik Olga, Sebera Krystyna , Skupnik Maria, Wajda Jadwiga Wychowawca: Zofia Heinz 1968/69: Klasa IX: Adamczyk Wladysław , Czerny Tadeusz, Dudziak Henryk, Goj Fryderyk, Orszulik Leszek, Pastuszek Władysław, Pawłowski Kazimierz, Porwolik Edward, Skupnik Józef, Szeliga Bolesław, Szeliga Franciszek, Sztwiertnia Jan, Szypuła Tadeusz, Szypuła Wladysław, Adamczyk Ewa, Chładek Janina, Ganita Maria, Huczek Helena, Kiermaszek Jadwiga, Mazurek Wiera, Sklenarzyk Irena, 93 Skupnik Zofia, Szewczyk Maria, Szkuta Maria, Sztwiertnia Anna, Sztwiertnia Janina, Woska Władysława, Grabowski Władysław Wychowawca: Cecylia Gilowa 1969/70: Klasa IX: Babiarczyk Stanisław, Bogocz Władysław, Brzyszkowski Jerzy, Czapek Bogusław, Czerner Kazimierz, Guziur Marek, Janoszowski Marian, Klima Boleslaw, Kocur Józef, Kolarczyk Stanisław, Kuder Zenon, Kuś Kazimierz, Potysz Roman, Adamczyk Ewa, Bogocz Marcela, Czerner Zofia, Gąsior Renata, Krzystek Halina, Kwaśna Jřina, Macura Marcela, Mazurek Janina, Porwolik Stanisława, Sebera Brigita, Siuda Maria, Uliasz Danuta Wychowawca: Jan Bijok 1970/71: Klasa IX: Bednarz Stanisław, Durina Jan, Glaic Czesław, Kozikowski Andrzej, Linnert Otton, Ogrocki Józef, Orszulik Bronisław, Piechowicz Stanisław, Raszyk Lubomir, Skupnik Tadeusz, Sordyl Bolesław, Strządała Bronisław, Szewczyk Juliusz, Szmeja Tadeusz, Wnętrzak Władysław, Adamczyk Anna, Adamczyk Danuta, Adamczyk Helena, Brak Jolanta, Dziwisz Irena, Kosmala Danuta, Matuszyńska Grażyna, Ochman Halina, Popiołek Halina, Sztwiertnia Renata, Szypuła Maria, Wilk Alicja Wychowawca: Herta Ondrzejek 1971/72: Klasa IX: Grzebień Marian, Koczur Władysław, Kolarczyk Władysław, Ryl Karol, Skupnik Tadeusz, Sztwiertnia Rudolf, Berbalk Eugenia, Brzeźniak Danuta, Drozd Bronisława, Holesz Dagmar, Janeczko Ewa, Kieler Halina, Kołatek Marta, Malik Janina, Małysiak Alojza, Nierychel Magda, Ożóg Halina, Pawluk Aleksandra, Waluszczyk Helena, Bocek Maria Wychowawca: Zofia Heinz 1972/73: Klasa IX: Bębenek Wiktor, Czapek Piotr, Czerner Józef, Kolebacz Franciszek, Marcol Józef, Pajurek Władysław, Potysz Józef, Tyl Brunon, Adamczyk Helena, Bijok Maria, Durina Maria, Guziur Irena, Jeżowicz Hanna, Klich Janina, Kosmala Olga, Kozikowska Barbara, Kwaśna Aniela, Nabielec Jadwiga, Sosna Wanda, Wajner Maria, Wajner Wanda Wychowawca: Cecylia Gilowa 1973/74: Klasa IX: Chlebek Adolf, Cyrzyk Władysław, Filipek Emil, Wzientek Władysław, Walaszczuk Bronisław, Zuk Zbigniew, Puczok Jan, Gabryś Danuta, Grabowska Janina, Kucharczyk Tatiana, Kuś Irena, Kwaśnica Danuta, Linnert Alena, Malik Helena, Mazurek Halina, Ondrzejek Jadwiga, Opic Danuta, Orszulik Halina, Pastuszek Wanda, Sebera Henryka, Pietrzyk Wanda, Szewczyk Irena, Wajda Irena, Zaborska Halina 94 Wychowawca: Leontyna Kozikowska 1974/75: Klasa IX: Bijok Tadeusz, Kamionka Lech, Kolarczyk Roman, Król Leszek, Łysoń Józef, Mżyk Józef, Ochman Józef, Orszulik Kamil, Raszka Eryk, Reli Leon, Bielesz Anna, Dudziak Anna, Halfar Halina, Holesz Hanna, Lach Danuta, Marcol Barbara, Orszulik Lidia, Szeliga Helena, Woska Iris Wychowawca: Herta Ondrzejek 1975/76: Klasa IX: Adamczyk Czesław, Bębenek Paweł, Gil Marek, Janoszowski Władysław, Jarosz Marcel, Orszulik Roman, Pajurek Toman, Brzyszkowska Ewa, Brzyszkowska Lenka, Kołek Marcel, Kwaśnica Halina Wychowawca: Zofia Heinz 1976/77: Klasa IX: Antoszyk Radzisław, Halfar Józef, Heinz Bohdan, Kasza Bernard, Míča Józef, Orszulik Jarosław, Szkandera Wacław, Wojska Bogdan, Wójcik Roman, Zuk Roman, Działo Renata, Matuszyńska Martyna, Orszulik Irena Wychowawca: Leontyna Kozikowska 1977/78: Klasa IX: Bittmar Tadeusz, Dzik Wiesław, Foniok Władysław, Małysak Władysław, Szajer Mirosław, Waliczek Zdenek, Gawias Dorota, Graviec Irena, Krzywoń Janina, Kuczera Anna, Mućko Barbara, Mżyk Irena, Remorz Elżbieta, Swiżala Dagmar, Trestka Renata, Wajda Mirosława, Wilczek Zuzanna Wychowawca: Zofia Heinz 1978/79: Klasa IX: Adamczyk Zbigniew, Górniok Zbigniew, Grabowski Rudolf, Jeżowicz Zbigniew, Krzywoń Jerzy, Majštny Walter, Micza Radek, Pardubicki Oton, Pietrzyk Mieczysław, Porwolik Roman, Żurek Stanisław, Hanzlik Ksenia, Janoszowska Ewa, Król Barbara, Krótka Marcela, Krzystek Monika, Lukašík Grażyna, Orszulik Marcela, Siuda Grażyna, Szeliga Wanda Wychowawca: Herta Ondrzejek 1979/80: Klasa IX: Bielesz Zbigniew, Górniok Marian, Krzystek Ryszard, Ligocki Leon, Niedźwiedź Roman, Ochman Rudolf, Wyczesny Wiesław, Antoszyk Daniela, Bielesz Renata, Hanak Irena, Kuczera Kornelia, Molinek Iweta, Sładeczek Halina, Zaborska Danuta, Zaszkolna Danuta Wychowawca: Leontyna Kozikowska 1980/81: Klasa IX: Dzik Henryk, Jędrzejczyk Roman, Popiołek Roman, Potyka Jacek, Szczyrba Zdenek, Szkandera Lubomir, Szkandera Zdenek, Durczok Jolanta, Filipczyk Lenka, Halfar Danuta, Hanzlik Renata, Pryszcz Daria, Słowik Sylwia, Wajda Renata, Volek Marcela, Woznica Jolana 95 Wychowawca: Cecylia Gilowa 1981/82: Klasa IX: Kancír Roman, Macura Andrzej, Mżyk Andrzej, Porwolik Zbigniew, Szarowski Marek, Szymik Czesław, Waluszczyk Roman, Balon Barbara, Kopytko Renata, Kucharczyk Monika, Liczman Marta, Niedoba Agata, Raszka Renata, Sładeczek Aleksandra, Twardzik Renata Wychowawca: Zofia Heinz 1981/82: Klasa VIII: Chwajol Marek, Drąg Jan, Dudzik Bohusław, Gawlas Dominik, Jankowski Marian, Kula Roman, Kwolek Jerzy, Solich Ryszard, Dudziak Gabriela, Hrncíř Ewa, Kancíř Renata, Krzystek Marta, Kubanek Karin, Orszulik Magdalena, Oszelda Renata, Pryszcz Janina, Tadrała Maria, Zolich Alina Wychowawca: Herta Ondrzejek 1982/83: Klasa VIII: Balon Janeczko, Gągola Bronisław, Kwolek Tomáš, Macura Zbigniew, Mazur Mirosław, Nabielec Roman, Recmanik Marcin, Dosedlá Renáta, Grzebień Maria, Kubeczka Agata, Kula Monika, Szotek Halina, Zaszkolna Barbara Wychowawca: Zofia Heinz 1983/84: Klasa VIII: Adamczyk Bolesław, Drąg Jerzy, Dudzik Jan, Dzik Roman, Gawlas Tomáš , Kowolowski Pavel, Krótki Libor, Pająk Wojciech, Waluszczyk Bogdan, Volek Marek, Bugdol Danuta, Kania Halka, Smiłowska Ewa, Szczyrba Bronisława, Żyła Dorota Wychowawca: Leontyna Kozikowska 1984/85: Klasa VIII: Cader Roman, Dębiec Mirosław, Gągola Władysław, Hila Roman, Reli Rościsław, Szotek Stanisław, Veselý Michal, Wajda Janusz, Dosedla Bronisława, Dudziak Barbara, Gryń Ilona, Pietrzyk Irena, Rzeplińska Anna, Stec Barbara, Tyszka Teresa, Woznica Daria Wychowawca: Alicja Berki 1985/86: Klasa VIII: Bednarz René, Brzezny Aleksander, Brzeźniak Leszek, Czerny Bogdan, Gawlas Bogdan, Kubanek Tomáš, Kubeczka Karol, Kucharczyk Marek, Majętny Daniel, Pająk Leszek, Rewenda Martin, Wojtek Ryszard, Buryová Renáta, Fismol Aleksandra, Jędrzejczyk Beata, Kornas Halina, Kożusznik Beata, Twardzik Irena, Zolich Ewa Wychowawca: Herta Ondrzejek 1986/87: Klasa VIII: Cywka Jiří, Dudzik Marek, Lindner Stanisław, Molinek Marian, Chwajol Joanna, Mulka Monika, Oszelda Dagmar, Słowik Halina, Solich Hana, Tańcula Jadwiga, Veselá Magda 96 Wychowawca: Zofia Heinz 1987/88: Klasa VIII: Czepiec Bogdan, Hila Marek, Kancír Daniel, Koteńko Adam, Mulka Marek, Niedoba Petr, Rus Adam, Szczyrba Richard, Szkandera Jan, Gągola Edita, Janoušek Monika, Kolebacz Urszula, Reli Agata Wychowawca: Herta Ondrzejek 1988/89: Klasa VIII: Bittmar Janusz, Bittmar Marek, Blanik Libor, Czepiec Marian, Derlich Marcel, Legerski Tomáš, Rzepliński Petr, Szarowski Roman, Zloty Robert, Badura Ewa, Blanik Lenka, Filipczyk Urszula, Gurgul Judyta, Sołczyk Urszula, Wacławiec Beata Wychowawca: Alicja Berki 1989/90: Klasa VIII: Brzezny Ryszard, Brzeźniak Bogdan, Bugdol Mariusz, Czapek Bogdan, Marciniak Marek, Michalski Adam, Niedźwiedź Bogdan, Szeliga Zbyszek, Štěrba Martin, Bednarz Ewa, Gryń Sabina, Porwolik Lenka, Rus Jolanta, Strządała Ewa, Śliwka Halina, Schimke Magdalena Wychowawca: Józef Santarius 1990/91: Klasa VIII: Letocha Marek, Lipka Česlav, Przeczek Roman, Śliwka Adam, Štěba Mirosław, Tańcula Radek, Chorzempa Irena, Kijonka Jana, Pěgřimek Karin, Piechowicz Zuzana, Reli Anita, Sołczyk Renata, Straka Michaela, Toboła Magda, Tańcula Wiesława Wychowawca: Zofia Heinz 1991/92: Klasa VIII: Kijonka Marek, Pěgřimek Patrik, Słowik Stanisław, Warchoł Marian, Volek Andrzej, Altof Adriana, Balon Barbara, Kubiena Pavlína, Marciniak Agata, Volek Justyna, Żyła Monika Wychowawca: Herta Ondrzejek, Helena Przeczek 1992/93: Klasa VIII: Berki Adrian, Ćmiel Daniel, Czapek Jan, Kalina Zbigniew, Kolebacz Marian, Krajczy Daniel, Kristen Tadeusz, Kubiena Petr, Kwolek Michał, Strządała Marek, Surma David, Tańcula Marek, Zloty Marek, Cimała Beata, Letocha Beata, Mikula Ewa, Opic Sylvie, Serafin Anita, Straka Lucie, Wacławiec Katarzyna Wychowawca: Alicja Berki, Jan Bijok 1993/94: Klasa VIII: Ćmiel Mirosław, Lipka Zbigniew, Krajczy Roman, Schimke Robert, Szeliga Tomasz, Szmeja David, Żyła Lubomír, Żyła Marcel, Czerner Joanna, Kania Ewa, Woźniak Danuta Wychowawca: Ewa Sembol 1994/95: Borowski Ariel, Hila Krzysztof, Nożka Marek, Santarius Jakub, Serafin 97 Sławomir, Talik Adam, Ganczarczyk Ewa, Gurgul Ewelina, Guziur Barbara, Honěk Katarzyna, Surma Gabriela, Opic Waleria, Toboła Maja, Wilczek Barbara Wychowawca : Alexandra Sembol 1996/97: Alter Patrik, Czudek Marian, Groborz Petr, Lojek David, Santarius Marek, Šertler Andrzej, Przeczek Renata, Ożóg Krystyna, Straka Gabriela, Szeliga Halina, Waclawiec Eva, Waclawiec Lucie Wychowawca : Zbigniew Palowski 1997/98: Alter Dalibor, Balcarek Robert, Kozieł Marek, Marcol Daniel, Sztwiertnia Radek, Šertler Marian, Berki Krystyna, Guziur Renata, Kristen Zuzana, Macura Irena, Ondrusz Beata, Śliwka Danuta, Wzientek Romana Wychowawca: Ewa Sembol 1998/99: Bartulec Tomasz, Bijok Dawid, Czudek Damian, Jarosz Roman, Sztwiertnia Czesław, Tańcula Roman, Tlolka Marek, Czerner Dana, Marcol Aneta, Ogrocka Anna, Szeliga Marta Wychowawca: Barbara Mravec 1999/00: Kolebacz Leszek, Kozieł Michał, Lach Radim, Recmanik Dawid, Iwanowicz Joanna, Macura Krystyna, Nowak Petra, Ogrocka Věra Wychowawca: Alexandra Sembol 2000/01: Borowski Adam, Balcarek Marcel, Hanzlík Vítězslav, Kolebacz Marek, Wilczek Marian, Bartulec Joanna, Brzezna Teresa, Kulik Agnieszka, Mulka Barbara, Ondrusz Tereza, Sobkowiak Romana Wychowawca: Zbigniew Palowski (1997-2000), Alicja Berki (2000-2001) 2001/02: Alter Christian, Jarosz Bogdan, Tańcula Pavel, Bijok Aneta, Grabowska Beata, Jędrzejek Lenka, Strządała Izabela, Żebrok Veronika Wychowawca: Daria Woznica 2002/03: Janiczek Adam, Kuder Zenon, Lach Tomasz, Sebera Roman, Brzezna Radka, Dzik Dorota, Hila Teresa, Szmeja Natalia, Woźniak Janina Wychowawca : Zbyszek Letocha 2003/04: Czudek Adam, Liška David, Mikula Lukáš, Czapek Marta, Klimoszek Patrycja, Monczka Beata, Stec Monika, Tlolka Jolana Wychowawca: Alexandra Sembol 2004/05: Grabowski Marian, Heinz Artur, Jędrzejek Tomasz, Król Stanisław, Nożka Tomasz, Siostrzonek Adam, Šindar David, Ciompa Dorota, Janiczek Ewa, Liška 98 Markéta, Sebera Magdalena, Szkandera Teresa Wychowawca: Zbigniew Letocha 2005/06: Chlebek Tomasz, Chobot Marian, Kowalski Tomasz, Monczka Martin, Zuczek Marek, Janiczek Barbara, Król Alicja, Pulcer Barbara, Šertler Ewa, Żebrok Michaela Wychowawca: Daria Woznica (2003-2005), Aleksandra Bilková (2005-2006) 2006/07: Gałuszka Krystian, Harabiš Marek, Klimoszek Krystian, Růžička Daniel, Rygiel Bogdan, Šertler Adam, Gaura Anna, Pająk Urszula, Szkandera Natalia Wychowawca: Marek Prochasek (2003-2004), Patrik Alter (2004-2007) 2007/08: Czapek Jakub, Heinz Bogdan, Klus Roman, Kwolek Dominik, Szlauer Josef, Grzebień Małgorzata, Król Krystyna Wychowawca: Alexandra Sembol 2008/09: Blachowski Marek, Field Michael, Jeżowicz Michał, Mulka Józef, Rygiel Andrzej, Gaura Daniela, Kwolek Dominika, Lišková Veronika, Schimke Karolina Wychowawca: Zbyszek Letocha 2009/10: Klus Tomasz, Möhwald Jakub, Šindar Radim, Gałuszka Justyna, Harabiš Barbara, Letocha Dominika, Liszok Aneta, Pająk Joanna, Pająk Jolanta, Strządała Kornelia Wychowawca: Halina Szeliga 2010/11: Bělák Michal, Dzik Marek, Chlebek Jerzy, Blachowska Sabina, Szlachta Natalia Wychowawca: Patrik Alter (2007-2009), Halina Breznen (2010-2011) 2011/12: Field Patrick Kevin, Grzebień Mariusz, Sap Jarosław Wychowawca: Alexandra Sembol 2012/13: Kożusznik Patrik, Chlebek Katarzyna, Gaura Janina, Jeżowicz Justyna, Schimke Gabriela, Wanieczek Anna, Zuczek Sylwia Wychowawca: Halina Szeliga-Kantor 2013/14: Niedoba Marek, Štabla Jakub, Kitschka Aneta, Żyła Veronika Wychowawca: Zbyszek Letocha 2014/2015: Folwarczny Artur, Möhwald Paweł, Sikora Robert, Valachová Valérie, Żyła Karolína Wychowawca: Halina Breznen 99 Galeria Prace uczniów 1. stopnia 100 101 Prace uczniów 2. stopnia 102 103 104 Uczniowie 105 106 Projekt okładki: Zbigniew Kubeczka Skład: Monika Brudny Zdjęcia: zbiory szkolne oraz prywatne 107