Biuletyn

Transkrypt

Biuletyn
„Są miejsca, czasy i ludzie,
których się nie zapomina”
1
Słowo wstępne
Drogi Czytelniku!
W ręku trzymasz publikację stworzoną z myślą o Każdym, kto z miłą
chęcią usiądzie i zapragnie wczuć się nie tylko w zapach druku, ale także
poczuć atmosferę panującą w Szkole-Jubilatce.
Każdy jubileusz skłania do wspomnień i refleksji, jest też doskonałą
okazją do przypomnienia niektórych wydarzeń z przeszłości, a także próbą
ocalenia od zapomnienia Ludzi związanych ze Szkołą Podstawową z Polskim Językiem Nauczania w Lutyni Dolnej. Tak szczególne wydarzenie jak
100-lecie placówki edukacyjnej, to niemały wyczyn, który na terenie Zaolzia
przytrafić się mógł w niewielu instytucjach z polskim językiem nauczania.
Tym bardziej zaświadcza o tym fakt, iż nad miejscem tym od zawsze sprawowały opiekę dobre siły, które zadbały o to, by szkoła powstała i trwała.
Również powstanie tej publikacji przyczyni się do tego, by pamięć i dobre
słowo pozostało na zawsze nie tylko w umysłach uczęszczających do niej
osób.
Jednego wieku z życia Szkoły nie sposób ująć w przelocie. Wyjątkowe
osoby, przeżycia, miejsca zasługują na dozgonną pamięć. Z racji tej
w biuletynie nie mogło zabraknąć genezy, wspomnień absolwentów oraz
współczesnych, twórczych prac literackich. O osiągnięciach uczniów
i olimpiadach świadczy między innymi bogata fotodokumentacja. Całość
przedstawiono na tle monografii Lutyni Dolnej.
Słowa absolwentów, pracowników i przyjaciół szkoły w ponad 100stronicowej książce sygnuje cytat przewodni obchodów rocznicowych,
który został wybrany jako motto wydarzenia:
„Są czasy, miejsca i ludzie, których się nie zapomina.”
Nawiązując do powyżej podanych słów, pragnę w tym miejscu wyrazić
osobiste wyrazy szacunku osobom, które dane mi było spotkać podczas
mej 35-letniej pracy pedagogicznej w Szkole-Jubilatce.
Szczególne podziękowania składam na ręce Pani Konsul Generalnej
w Ostrawie, Pani Anny Olszewskiej, która swym działaniem pracownika
dyplomatycznego zawsze troskliwie o nas dbała i pamiętała.
Za wszelkie dary, słowa wsparcia, opiekę mecenasów, a także
2
przyjaciół serdecznie dziękuję w imieniu Społeczności Szkolnej.
Wierzę, że publikacja ta, którą trzymasz Drogi Czytelniku w dłoni,
spełni się również jako doskonałe kompendium wiedzy. Dedykuję ją:
Nauczycielowi, Uczniowi, Absolwentowi, Pracownikowi Niepedagogicznemu, Rodzicowi, Sponsorowi, Sympatykowi Szkoły. Wszakże powstała ona
również z myślą o Was.
Pamiętajmy o przeszłości, pielęgnujmy tradycje i tworząc nowe
wartości, nie niszczmy tego, co wypracowały poprzednie pokolenia.
Wspólnie starajmy się ocalić od zapomnienia to, co powoli odchodzi
w niepamięć.
Alicja Berki
Dyrektor Szkoły
3
Spis treści
Z dziejów Lutyni Dolnej
Zabytki
Geografia Lutyni Dolnej
Rys historyczny szkolnictwa w Lutyni Dolnej
Od domu pana Babisza do nowego gmachu
• 1914-1924
• 1924-1934
• 1934-1944
• 1944-1954
• 1954-1964
• 1964-1974
• 1974-1984
• 1984-1994
• 1994-2004
• 2004-2014
Jubileuszowy rok szkolny 2014/2015
• Organizacja roku szkolnego
• Uroczystości i akcje szkolne
• Autorski program ścieżki edukacyjnej
• Organizacje i kółka zainteresowań
• Konkurs Literacki im. Haliny Kowalczyk
• Rada szkoły
• Zarząd Macierzy Szkolnej
• Fundacja
Sukcesy uczniów
Sukcesy uczniów w rywalizacjach sportowych
Wykaz nauczycieli i absolwentów
• Grono pedagogiczne
• Uczniowie
Galeria
• Prace uczniów 1. stopnia
• Prace uczniów 2. stopnia
• Uczniowie
4
5
7
9
10
11
12
14
19
21
27
28
29
33
36
37
38
38
42
46
56
57
57
57
65
79
85
100
102
105
Z dziejów Lutyni Dolnej
Trójpolówka, pańszczyzna, Wiosna Ludów: pojęcia zasłyszane przez
uczniów na lekcjach historii, dla przodków zamieszkujących Lutynię znane
były z doświadczenia. Zarówno dawne czasy, jak i dzisiejsze miały swoje
wzloty i upadki. Była i ciężka praca, i chwile radości podczas wesel.
Nastawały czasy obfitości oraz głodu. Stare wynalazki wypierane były przez
nowe metody i technologie.
Historia Lutyni jest blisko związana z dziejami terenów sąsiadującej
polskiej Gminy Gorzyce i zapisuje się w takiej relacji do dziś.
„Ciekawą jest nazwa Lutyni. Żadnemu lutyniakowi nie powiodło
się wyjaśnić jej nazwy. Mogła powstać od słowa luty, którym to
słowem oznaczano dawniej coś bardzo zimnego, srogiego. (…)
Slawista prof. Mikołaj Rudnicki (…) twierdzi, że słowo ljuty,
lutynia, oznacza kraj błot, rozlewisk wodnych, zakoli rzecznych
(…). Prof. Lehr-Spławiński, przyjmuje z zastrzeżeniem, że słowo
Ljuty jest pochodzenia celtyckiego. (…) Na Polesiu, młodą lipkę,
o ile drą z niej łyko, zowią lut, zatem gaj młodych lipek lutina
(…). Staropolskie słowo lutać, oznacza smutne rozmyślanie. (…)
Starosłowiańskie imię Lutosław, Lutuj, Lut, mogło być również
powodem nadania nazwy osadzie (...).”
(Fragmenty przytoczone w tym rozdziale pochodzą ze Szkiców
z dziejów starej wsi śląskiej Lutyni Dolnej Rudolfa Ochmana)
Pierwsze znane wspomnienie o miejscowości zwanej Lutynia wraz
z takimi wsiami jak np. Turza, Gorzyce i Uchylsko, znajduje się w pochodzącym najprawdopodobniej z 1305 roku spisie Liber fundationis episcopatus Vratislaviensis, czyli Księdze uposażeń biskupów wrocławskich.
Najwyraźniej zarówno ta wieś, jak i inne z nią sąsiadujące, funkcjonowała
w całości lub częściowo na tzw. prawie niemieckim. Z XV stulecia pochodzi
wzmianka o istnieniu na tym terenie drewnianego kościoła, co jednak nie
wyklucza wcześniejszego powstania parafii.
Przez wieki zmieniali się właściciele Lutyni. Należała między innymi do
Jerzego Lyschki z Lutyni (posiadającego również Gorzyce i Uchylsko) w XVI
wieku, czy rodziny Larischów od XVII wieku, a także irlandzkiej rodziny von
5
Taaffe, której osiemnastowieczny herb do dziś znajduje się na fasadzie
budynku kościelnego.
W czasach feudalizmu życie nie było proste. Chłopów nieraz zmuszano
do pracy ponad siły na rzecz swych panów.
„Na częste skargi poddanych u cesarzowej Marii Teresy,
cesarzowa zakazała bić pałką, w miejsce jej poleciła bić żyłą.”
Taka codzienność była przyczyną kilku rebelii, podczas których m.in.
masowo zaprzestawano pracy i rozbijano obóz, kamienowano hrabiowskie
bydło, czy nawet napadano na któregoś z zarządców. Początkowo jedynymi
skutkami było więzienie przywódców tych wystąpień, ale w końcu…
„Wielkie powstanie chłopskie w roku 1766, stało się powodem
wydania pierwszego cesarskiego patentu z roku 1771, w którym
wprowadzono pewne ulgi w powinnościach pańszczyźnianych,
a Lutynia zyskała opinię <<rebelianckiej gminy>>.”
W XVIII wieku mieszkańcy byli nachodzeni przez pruskich żołnierzy.
Zabierali oni miejscowym przede wszystkim jedzenie, czując się przy tym
bezkarnie. Podobno zdarzyło się nawet, że przynieśli oraz ustawili na
odpowiednim stojaku rurę mającą imitować armatę i straszyć ludność, aby
łatwiej wymusić jedzenie i picie. Dalszy ciąg tej historii przedstawia się
następująco:
„Jakiś pijany Lutyniak, wychodząc z gospody, taczając się od
przykopy do przykopy, zahaczył o ową <<armatę>>, przewrócił
ją, rura wypadła (…). Powstał krzyk, chłopi zaczęli się zlatywać
z cepami, widłami i kosami, raczących się żołnierzy pruskich
z gospody wygnali i popędzili ku wodzie, czyli ku Olzie (…).”
Dziś już jesteśmy daleko od czasów pańszczyzny, rebelii, także
zbójnictwa, które według legend o Ondraszku polegało na okradaniu
bogatych panów i rozdawaniu łupów biednym chłopom. Wiosna Ludów
w XIX wieku zniosła przymusową i darmową pracę. Nastały inne czasy –
związane z rozwojem górnictwa oraz kolei. Wzmógł się także inny rodzaj
niewoli, czyli pijaństwo, które wielu chłopów zmusiło do zastawienia w
gospodach swoich posiadłości, a kobiety do zorganizowania rebelii (po
6
odwołaniu wikarego, który odciągał mężczyzn od picia wódki). Nadeszła też
pierwsza i druga wojna światowa. Poza śmiercią na froncie lub w obozach,
czasy te przyniosły ze sobą choroby, ucisk, biedę, głód i masowe rabunki.
Wyzwolenie od okupanta przez Armię Czerwoną w 1945 stało się
początkiem budowy państwa socjalistycznego.
Zabytki
Barokowy
kościół
p.w. św. Jana Chrzciciela:
znajduje się w centrum
miejscowości i tworzy dominantę gminy. Należy do
dekanatu Karwina diecezji
ostrawsko-opawskiej. Zbudowany został w stylu barokowym w latach 1740-1746.
W wieży są cztery dzwony.
Jeden, który przetrwał II
wojnę światową oraz trzy nowe. Msze prowadzone są również w języku polskim. Kościół
otoczony jest cmentarzem.
Kaplica w Wierzniowicach: w miejscu
kaplicy znajdowała się od roku 1800 dzwonnica. W latach 1869-73 została zbudowana
kaplica, której patronem został święty Izydor.
Pomnik z metalowym koronkowym ogrodzeniem przy drodze wiodącej do przejścia
granicznego z Polską. Pochodzi z 1866 roku,
stworzony przez p. Wybranietz.
Zamek: zbudowany został w początkowych latach XVIII wieku na wzniesieniu naprzeciw kościoła przez ród Taaffe. Zamek pełnił funkcję letniej rezydencji.
W 1792 został zakupiony przez Jana Larisch-Monnich, ale stracił funkcję
7
rezydencji, ponieważ stał się siedzibą urzędników gminy i pracowników
gospodarczych. Po 1945 przeszedł na własność państwa.
Bunkry: na terenie gminy znajdują się również schrony wojenne
Zostały one zbudowane w latach trzydziestych, by bronić
granic. Obecnie udostępniane
są 3 obiekty.
Rakusowa stodoła: ważny
zabytek ludowej architektury.
Budowla jest w kształcie wielokąta, zbudowana w 1805 roku. Dach pokryty jest strzechą. Budownictwo
drewniane dominowało W miejscowości aż do XIX wieku, jednak do dziś nie
zachowało się wiele obiektów, ponieważ w większości spłonęły lub zostały
zdemontowane m.in.
z powodu niszczenia
materiału lub w celu
zastąpienia ich budynkami murowanymi (np.
drewniany kościół, zdemontowany w 1792 r.,
z którego płaskorzeźba,
przedstawiająca
św.
Antoniego, św. Hieronima, św. Augustyna i św. Grzegorza, znajduje się obecnie w dziewiętnastowiecznym kościółku w Gołkowicach).
8
Geografia Lutyni Dolnej
Do dnia 31 grudnia 2014 roku gminę zamieszkiwało ponad 5105
obywateli. Przeważają obywatele narodowości czeskiej, ale z punktu
widzenia statystycznego i historycznego ważne miejsce zajmuje polska
mniejszość narodowa ze swoją bogatą tradycją. Według spisu ludności
z 2011 roku polską narodowość zadeklarowały 194 osoby.
Gmina Lutynia Dolna leży w północno-wschodniej części Republiki
Czeskiej, w Euroregionie Śląsk Cieszyński, w Okręgu Morawsko-Śląskim.
Znajduje się w prowincji Karpat Zachodnich, w obszarze Niecki Ostrawskiej
nad rzeką Olzą, na wschód od jej ujścia do Odry, które jest w Boguminie
Kopytowie. Do Olzy wlewa się strumyk Lutyńka, który płynie przez całą
gminę. Na północy Lutynia Dolna graniczy z Rzeczpospolitą Polską, na
wschodzie sąsiadują Dziećmorowice, na południu miasto Orłowa, na
zachodzie – Bogumin.
Do 1975 roku Wierzniowice były samodzielną gminą. Obecnie
Wierzniowice są częścią Gminy Lutynia Dolna. Obszar gminy wynosi 2488
ha, liczba ludności w 2014 roku wynosiła 5105 obywateli.
Najwyżej położonym miejscem jest Výšina (251 m n.p.m.) oraz
w południowo-zachodniej części Zbytki, najniżej zaś Wierzniowice nad
rzeką Olzą. Gmina Lutynia Dolna znajduje się w strefie klimatycznej umiarkowanej o klimacie przejściowym. Charakterystyczną cechą klimatu są
stosunkowo wysokie opady, które są spowodowane bliskością nawietrznych zboczy Beskidu Śląskiego. Opady są przynoszone najczęściej przez
fronty atmosferyczne od zachodu w przypływie wilgotnego powietrza
morskiego. Cyklony mogą powodować znaczne opady deszczu i nawet
powodzie. Najchłodniejszy miesiąc to styczeń, średnie temp. wynoszą od -2
do -3°C, natomiast w lipcu 17-18°C. Ilość opadów w okresie wegetacyjnym
wynosi 400-450 mm, natomiast poza nim 200-250 mm. W ciągu roku
średnio 50-60 dni jest z pokrywą śnieżną.
Funkcja gospodarcza Lutyni Dolnej to przede wszystkim rolnictwo,
oprócz produkcji roślinnej również i zwierzęca. Znaczenie ma również
piaskownia oraz w rybołówstwie Staw Farski.
Gmina zawsze miała charakter głównie rolniczy i nadal większość
mieszkańców dojeżdża do pracy do okolicznych miast i wsi.
9
Przez terytorium gminy przechodzi bardzo ważna trasa kolejowa
z Bogumina na Słowację, co umożliwia mieszkańcom i turystom szybkie
połączenia do okolicznych miast. Duże znaczenie ma również autostrada
D1, która w Wierzniowicach łączy Polskę z Republiką Czeską.
Rys historyczny szkolnictwa w Lutyni Dolnej
Najstarsza wzmianka o lutyńskim nauczycielu pochodzi z 1679 roku ze
Statusu Fryderyka Chalika, dziekana frysztackiego, w którym ustalono, że
rolnicy Lutyni Dolnej i Górnej, Dziećmorowic, Skrzeczonia i Wierzniowic
będą oddawali „żakowi szkolnemu”, czyli nauczycielowi 333 chleby, 22
kołacze i 144 gr. W 1810 roku zaczęto uczyć w drewnianej szkole przy
kościele parafialnym, gdzie uczęszczało:
• z Niemieckiej Lutyni Dolnej:
47 uczniów
• z Polskiej Lutyni Górnej:
7 uczniów
• z Dziećmorowic:
18 uczniów
• ze Skrzeczonia:
3 uczniów
W 1848 roku na podstawie rozporządzenia Ministerstwa Szkolnictwa
w Wiedniu zaprowadzono naukę języka ojczystego w szkołach trywialnych.
Język polski stał się językiem wykładowym w lutyńskiej szkole w 1853 roku.
W 1873 roku Niemcy skorzystali z zamieszek narodowościowych wprowadzając w szkole oprócz języka czeskiego język niemiecki już od III klasy.
W 1905 roku Macierz Szkolna założyła na Zbytkach Polską Szkołę,
której pierwszym i ostatnim kierownikiem był Jerzy Koterla. W cztery lata
później szkoła ta została upaństwowiona. W 1910 roku po śmierci
kierownika szkoły „przy kościele” Augustyna Wicherka, kierownikiem został
Józef Broda, znany kożdoniowiec i przyjaciel Niemców. Stronnictwo
„pyrcoków” mizdrzących się do Niemców wzrastało w siłę. W tym samym
czasie w Nieradzie wybudowano niemiecką szkołę, do której przeszło około
200 uczniów z obu lutyńskich szkół.
10
Od domu pana Babisza do nowego gmachu
1914-1924
W warunkach silnego naporu ze strony Niemców ówczesna Macierz
Szkolna w Lutyni Niemieckiej zadecydowała o konieczności wybudowania
polskiej szkoły. Wiosną 1914 roku naprzeciwko drewnianej szkoły rozpoczęto prace pod budowę Polskiej Szkoły Wydziałowej. Zaczęto kopać
fundamenty, zwozić cegłę, piasek, wapno. Sił i zapału ze strony ofiarnych
Polaków nie brakowało. W momencie zalewania fundamentów przyszli
austriaccy żandarmi i w natychmiastowym trybie zakazano dalszych prac.
„Wspominam te chwile, ponieważ wtedy uczęszczałem do klasy
IV szkoły ludowej przy kościele i z okien naszej klasy widzieliśmy
zbiegowisko na placu budowy i żandarmów rozpędzających
tłumy ludzi, protestujących przeciw zakazowi budowy szkoły.”
(Ze wspomnień Rudolfa Ochmana)
W parę miesięcy później wybuchła I wojna światowa. W prymitywnych
warunkach przygotowano na klasę największy pokój w domu
prywatnym p. Emanuela Babisza, gdzie 1
października
rozpoczęto naukę. W miarę
przybywania uczniów
(także ze szkoły niemieckiej) szkoła rozrastała się. Każdego
roku E. Babisz użyczał
Klasa III, rok szkolny 1919/20
kolejnego pokoju na
klasę. Po trzyletnim
istnieniu szkoła posiadała w użyciu trzy duże klasy, kancelarię i mały pokoik
przeznaczony na kuchnię, gdzie gotowano zupy dla miejscowej i dojeżdżającej młodzieży. W końcu p. E. Babisz ze swoją rodziną zamieszkał w jed11
nym pokoju. Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy polskiego
szkolnictwa w Lutyni
Dolnej, gdyby nie
ofiarność i dobre serce ze strony Państwa
Babiszów i księdza
proboszcza Henryka
Dziekana, który zakupił parcelę pod budowę nowej szkoły wyKlasa I, rok szkolny 1922/23
działowej.
W pierwszym roku szkolnym 1914/15 zapisało się do szkoły 38
uczniów. Byli to uczniowie szkół polskich i utrakwistycznych z Lutyni
Niemieckiej i Polskiej, Dziećmorowic, Wierzniowic, Skrzeczonia i Bogumina.
Z każdym rokiem liczba uczniów wzrastała i w 1920 r. szkoła liczyła 136
uczniów.
1924-1934
28 lipca 1920 roku
Śląsk Cieszyński został
podzielony
pomiędzy
Polskę i Czechosłowację.
Lutynia Niemiecka znalazła się w granicach Czechosłowacji. W tym też
czasie została zamknięta
polska szkoła ludowa
i włączona została do
szkoły wydziałowej, którą
upaństwowiono w 1929
roku. Nauka w dalszym
ciągu
odbywała
się
Ludówka u Państwa Babiszów
12
u państwa Babiszów.
Na parceli zakupionej przez ks. Henryka Dziekana zaczęto budowę nowej
szkoły wydziałowej.
Fundatorem nowego
budynku była Macierz Szkolna oraz
obywatele
Śląska
Cieszyńskiego, którzy
kupowali cegiełki na
Rok 1927
budowę lutyńskiej
wydziałówki. Na wykończenie zabrakło 200 000 Kč. Kwotę tę zapożyczono
w kasie Reifeisena w Lutyni Niemieckiej. Ręczycielami byli: Józef
Sztwiertnia, Jan Górniak, Józef Kolarczyk, Józef Hok, Jan Szeliga, Jan
Holesz, Rudolf Pastuszek, Karol Jurczyk, Karol Reli, Józef Uherek, Józef
Ochman, Józef Barteczek, Antoni
Sordyl,
Szczepan
Woska,
Szczepan Macura, Józef Rakus,
Ferdynand Janeczek, Alojzy
Sosna.
Po długich szesnastu latach
nauki w domu Państwa Babiszów przyszedł najszczęśliwszy
moment w sercach Polaków.
Dzień ten utkwił w pamięci chyba
wszystkich mieszkańców Lutyni.
Poświęcenie i otwarcie szkoły
7.09.1930 roku został poświęcony
i otwarty nowy budynek dla
polskiego szkolnictwa. W dniu 14.09.1930 roku przeprowadzono się do
nowego gmachu, który stoi po dzień dzisiejszy.
13
1934-1944
6.05.1938 roku Szkoła Wydziałowa Macierzy Szkolnej w Lutyni
Niemieckiej została upaństwowiona.
Lutynia Niemiecka została zajęta przez wojska hitlerowskie w pierwszym dniu II wojny światowej. Szkoła wydziałowa została zamknięta na długie lata. W budynku polskiej szkoły umieszczono szkołę niemiecką, później
niemiecki urząd gminny i obwodowy, który działał tu aż do 30.04.1945 roku.
1 maja 1945 roku Lutynia została wyzwolona. Budynek szkolny przeznaczono na szpital polowy dla radzieckich żołnierzy (1 tydzień).
W walkach na wszystkich frontach II wojny światowej nie zabrakło wychowanków lutyńskiej szkoły.
Wielu nauczycieli, fundatorów i absolwentów szkoły
zamknięto w obozach koncentracyjnych, gdzie w bestialski i nieludzki sposób
zostali zamęczeni.
Grono nauczycielskie w 1935 roku
Zapiski z kroniki
Autor: Willy Ksoll z Berlina, urodzony w roku 1897. Od marca 1940
pracował w szkole w królewskiej Hucie (dzisiaj Chorzów), a od listopada był
czynny w szkole w sąsiednim Rychwałdzie. Według zapisów w kronice
szkolnej musiał być Niemcem z przeświadczenia, ponieważ zapis ogranicza
w większości do użalania się na burmistrza gminy Fischera, który swą
oszczędnością, mimo stałych interwencji nie użyczył środków finansowych na
zakup książek do biblioteki nauczycielskiej, mebli oraz najpotrzebniejsze
naprawy budynku szkolnego. Tym samym spowodował opóźnienia w procesie nauczania języka niemieckiego oraz powstaniu 8-klasowej szkoły
ludowej, która wg autora zapisków była potrzebna, aby zabezpieczyć napływ
młodych wyszkolonych ludzi, władających językiem niemieckim, do polskich
kopalń i hut.
Szkoła miała stać się środkiem germanizacyjnym, miała być nosicielką
14
niemieckiego ducha i za pośrednictwem uczniów oddziaływać na rodziców.
Ten proces miał też zabezpieczyć współpracę z przedstawicielami gminy.
Dzięki temu szkoła w Rychwałdzie została ogłoszona wzorową szkołą dla
całego powiatu Cieszyn.
Opisuje też, w jakim stanie znajdowały się szkoły w Lutyni Niemieckiej
w maju 1941 roku, w okresie objęcia przez niego kierownictwa szkoły.
Z 4 szkół w gminie uruchomiono tylko 2, szkołę Joh. Skopala oraz szkołę
im. Horst Wessel. Tylko szkoła J. Skopala dysponowała 7 klasami, reszta tylko
3 lub 4 klasy. Nie było możliwe zbudowanie szkoły 8-klasowej, na której
naucz. Ksollowi tak bardzo zależało.
W swych zapiskach opisuje spory z burmistrzem Fischerem. Klasy nie
były długo renowowane, zdarzyło się, że cała tablica spadła na dzieci siedzące w ławkach, zdarzyły się eksplozje pieców, spowodowane zapchaniem
cegłą z walących się kominów itp.
Pod koniec swych zapisków żali się, że pomimo usilnych starań od czasu
przejęcia szkół pod niemiecki zarząd, nic się nie zmieniło. Dopiero pod koniec
1941 r. odszedł komisarz Fischer, a na jego miejsce przyszedł insp. Grüne.
Temu dopiero udało się zdobyć środki na zakup mebli szkolnych, lecz nie było
znowu dostawcy. Znaleziono go w warsztatach stolarskich „Stammlager in
Tsechen”, tj. prawdopodobnie w obozie internacji jeńców wojennych, który
znajdował się za kościołem rzymskokatolickim Alejach w Cieszynie. Dostawy
z tego warsztatu uzupełniły częściowo inwentarz klasowy i szkolny. Znaleziono pieniądze również na bibliotekę nauczycieli, którzy będąc osobami
niewykwalifikowanymi musieli na bieżąco uzupełniać swoje wiadomości. To
spowodowało, że w Lutyni Niemieckiej nie powstała żadna wzorcowa szkoła
jak w Rychwałdzie, a opóźnienie w programie germanizacyjnym wynosiło wg
naucz. Knolla 2 lata.
„23.04.1940 objąłem kierownictwo tutejszych szkół. Nie było to łatwe.
Berger został mi przydzielony jako kierownik, a Jeleń wykonywał to kierownictwo. Tym samym została do naszych stosunków wprowadzona pewna
niepewność, która potrzebowała ostatecznego załatwienia.
Jeżeli chodzi o nauczanie, to dzieci nie zrozumiały mnie a ja ich. Po 14
dniach było już lepiej. Jednak znowu powstały inne trudności. Większość
dzieci musiała paść krowy. Ale nie byli to zawsze polscy i czescy rodzice.
15
Właśnie oni przysyłali swoje dzieci, z małymi wyjątkami, regularnie do szkoły.
(...)
Jako współpracowników miałem do dyspozycji Jelenia, wcześniejszego
kierownika szkoły, nauczyciela Bergera, Macurę, panią Pniok oraz nauczycielkę techniczną panią Flössner. Wytworzyła się dobra koleżeńska atmosfera,
która jednak nie trwała długo. Naucz. Berger zachorował na chorobę nerek
i po wakacjach nie powrócił już do szkoły.
20.06. otrzymaliśmy na zastępstwo panią Maul, Niemkę z Rzeszy z okolic
Norymbergii. Tym samym zabezpieczono 50% Niemcami.
25.06. nauki nie było z powodu podpisania układu o zawieszeniu broni
z Francją.
8.07. odbyło się całodniowe posiedzenie w Cieszynie.
30.08. po wakacjach nie wróciła pani Pniok, z powodu różnych
denuncjacji z pierwotnego miejsca pracy, została zwolniona, mam nadzieję,
że powróci do służby, chociażby nie do naszej szkoły.
8.10. umiera Berger i zostaje pochowany w Orłowej.
4.11. otwarto rolniczą szkołę zawodową, tylko ¼ szkoły można było
zagospodarować. Chłopców uczy nauczyciel Jahn, dziewczyny 19-letnia
panna Toborak, która w ciągu 3 miesięcy zyskała kwalifikację na nauczycielkę gospodarstwa domowego.
Ilość uczniów: 38 chłopców (1 klasa), 41 dziewcząt (2 klasa)
2.12. otrzymaliśmy pomoc panią Gerdę Schmidt ze Szprotawy, która
studiowała 3 miesiące na akademii pedagogicznej w Jeleniej Górze.
Po wakacjach świątecznych nie wróciła pani Schnell, podobno jest
chora.
Ponieważ Jeleń i Macura zostaną z dniem 31.1.1941 zwolnieni, przyjdzie
p. Schnell z powrotem.
Powrót z wakacji świątecznych był bardzo utrudniony z powodu zasp
śnieżnych, pociągi miały spóźnienie do 200 minut.”
Zapisy kończą się na roku 1942.
Szkoła jak pałac…
Wspomnienia z lat szkolnych są na pewno jednymi z najmilszych, bo
przecież szkoła, grono nauczycielskie i współuczniowie kojarzą się nam jakby
16
z domem rodzinnym, rodzicami i rodzeństwem. Chętnie i przy każdej okazji
wracamy myślami do tamtych lat, a spotykając się z koleżankami i kolegami
z ławy szkolnej, witamy się i cieszymy jak przy spotkaniu z bliskimi krewnymi.
Nie sposób opisać szczegółowo co to wszystko przeżyliśmy w latach
1934-1938, od pierwszej do czwartej klasy Polskiej Szkoły Wydziałowej
w Niemieckiej Lutyni. Otóż w klasie pierwszej zeszliśmy się uczniowie Polskich
Szkół Ludowych z Bogumina, Szonychla, Skrzeczonia, Wierzniowic, Niemieckiej Lutyni, Polskiej Lutyni, Dziećmorowic, Rychwałdu i Zabłocia. Oczywiście,
że w krótkim czasie zaprzyjaźniliśmy się, choć było nas razem 46-ciu w klasie.
Z podziwem i dumą przekraczaliśmy pierwszy raz próg okazałego
budynku Macierzy Szkolnej, na którym umieszczony był duży napis: POLSKA
SZKOŁA WYDZIAŁOWA. Nie trzeba chyba przypominać z jakim poświęceniem
i ofiarnością miejscowych Polaków, a zwłaszcza ks. Henryka Dziekana,
proboszcza lutyńskiego, był zbudowany.
Nasz ówczesny dyrektor Jan Jeleń często nam przypominał: „To jest
pałac a nie szkoła! Szanujcie każdą ławkę, wszelkie wyposażenie, ażeby
jeszcze wasze dzieci zastały go w tak wspaniałym stanie”.
Mieliśmy bardzo dobrych, wyrozumiałych nauczycieli – wychowawców,
do których zawsze odnosiliśmy się z szacunkiem, bo starali się wpajać w nas
nie tylko wiedzę, ale wychowywali nas w duchu patriotycznym, szczególnie
podczas lekcji historii i wychowania obywatelskiego. Przypomnę skład grona
pedagogicznego: Dyrektor Jan Jeleń, Elżbieta Wojtkówna, Robert Gałuszka,
Józef Dadok, Leon Michalik, Władysław Pasz, ks. katolicki Józef Nowak,
pastor Fierla.
Oprócz normalnych, bieżących lekcji interesowały nas bardzo tzw.
roboty ręczne, podczas których dziewczyny zaznajamiały się z szyciem
i szydełkowaniem, w kuchni uczyły się też gotowania i pieczenia ciastek, co
bardzo im się w późniejszym życiu okazało przydatne. My, chłopcy, też uczyliśmy się majsterkowania, a w domu wykończaliśmy dodatkowo różne modele pługów, bron, samochodów. Wycinaliśmy z lipowych deszczułek ramki,
świeczniki, dzwonniki itp., z których urządzano później wystawki.
Festyny szkolne odbywały się w „Adamczykowym Lasku”. Oprócz tańców
popularne były w tych czasach ćwiczenia z biało-czerwonymi chorągiewkami, mieczami, czy też drewnianymi młotami z akompaniamentem orkiestry. Były to tzw. „obrazy gimnastyczne”.
17
W 1937 roku otwarto czwartą klasę, która była jednak nadobowiązkowa, bo świadectwa ukończenia szkoły otrzymaliśmy już w klasie trzeciej.
W klasie tej oprócz lekcji stenografii, uczyliśmy się i pisania na maszynie
(zachowało się i zdjęcie, na którym uwiecznionych jest sześć maszyn do
pisania, uczennice „stukają na nich a reszta dyktuje a pan nauczyciel
J.Dadok, żeby było atrakcyjniej, trzyma budzik w ręku, niby stopuje ile
uderzeń na minutę…”).
Pod koniec roku szkolnego wyjeżdżaliśmy zawsze na wycieczkę szkolną
w góry, by zapoznać się z naszymi przepięknymi, uroczymi Beskidami.
Zachowało się też zdjęcie z wycieczki na Kozubową. Stoi wśród nas uśmiechnięty ks. proboszcz Rudolf Płoszek, założyciel i główny fundator pięknej, dużej
kaplicy św. Anny na Kozubowej.
W latach 30-tych kryzys gospodarczy ogarnął cały świat. Trzeba było
oszczędzać każdą koronkę. Bilet kolejowy ze stacji Dąbrowa był o połowę
tańszy niż z Bogumina, dlatego też grono nauczycielskie zwróciło się do
miejscowych rolników, Polaków, by podwozili dzieci na te właśnie stacje.
Rolnicy, pan J. Rakus, pan Ligocki i pan Sosna przyjechali więc pod szkołę
z ustrojonymi gałęziami „drabiniokami“, na których rozweseleni uczniowie
wyjechali ze śpiewem i przy akompaniamencie trąbki ucznia Złotego, do
Dąbrowej przez Polską Lutynię i Orłowę-Kopaniny…
Podczas lekcji gimnastyki, ćwiczeń w terenie zwiedzaliśmy raz duży,
okazały młyn wiatrowy (4 skrzydłowy, typu holenderskiego) pana Józefa
Rakusa, rolnika, ojca naszej współuczennicy, który stał na wzgórzu w pobliżu
naszej szkoły. Dokładnie zaznajomiliśmy się z jego urządzeniem, podziwiając
pomysłowość i dokładną pracę jego budowniczych. Wielka szkoda, że nie
przetrwał do czasów dzisiejszych, bo byłby na pewno jedynym wartościowym
zabytkiem nie tylko w Lutyni, ale na całym Śląsku Cieszyńskim.
Przed paru miesiącami miałem okazje odwiedzić naszą szkołę. Pięknie
odnowiona, wyremontowana i nowocześnie wyposażona szkoła – dzięki
staraniom pani dyrektor Alicji Berki – jest jedną z najpiękniejszych na naszym
terenie. Jesteśmy przekonani, że jeszcze dalszych 80 lat przygarniać będzie
naszych wnuków i prawnuków. BĘDZIE OSTOJĄ POLSKOŚCI NASZEGO
TERENU!!!
Wincenty Szeliga,
ur. 1.01.1924 w Skrzeczoniu
18
31 sierpnia 1939 roku
Wieczór, jak każdy inny. W pogodnej atmosferze spotkali się u nas
w domu Duhna Wanda Jędryszczyk – hufcowa, Franciszek Kocur, Olga Babisz
i mój tatuś Jan Górniak. Dostałam polecenie od tatusia by przynieść pocztę.
Wraz z gośćmi, którzy odchodzili udałam się na pocztę do Lutyni, ponieważ
miałam nocny dyżur jako harcerka. Był przepiękny, sierpniowy wieczór. Nigdy
nie doznałam tak przerażającej ciszy i spokoju jak właśnie tego wieczoru
i nocy.
Aż tu nagle około godziny 5:00 rano telefony, nadjeżdżające i bombardujące samoloty były już i u nas. Radio podało straszliwą wiadomość. Niemcy
napadły na Polskę. Rano spotkałam się z tatusiem, dał mi 20 złotych
i pojechałam tramwajem po pocztę do Frysztatu. Most na Olzie został wysadzony. Urząd Powiatowy ewakuowany. Pomimo chęci pomocy ze strony
pana Emana Niedźwiedzia odmówiłam i szłam dalej pieszo do domu. Po
drodze spotkałam Franka Kelnera na motocyklu (był łącznikiem w wojsku).
Starał się mi tłumaczyć, abym nie szła po ulicy, tylko zakamarkami. Poszłam
w opustoszałe ulice Frysztatu. Nagle nadjechał samochód ciężarowy,
w którym była moja komandantka. Zabrali mnie ze sobą. W Bielsku
przesiadłyśmy się na pociąg. Nie uświadamiałam sobie dokąd jadę i po co.
W tę noc śniło mi się, że ojciec mój został zamordowany. Ta myśl
prześladowała mnie przez cały czas. Nastał czas tułaczki wojennej. Pod Rawą
Ruską spotkałam moich znajomych z Lutyni: Franka Kocura, Józka Kelnera,
Alberta Czernera oraz Alfreda Klisza. Z ust wyrwało mi się jedno jedyne
pytanie: Czy tatuś żyje? Kamień spadł mi z serca słysząc: tak. Dalszą
wędrówkę przeżyłam wśród swoich.
Stanisława Dudowa Górniak
1944-1954
Naukę w szkole rozpoczęto po wydarzeniach lutowych w 1948 roku.
Władze szkolne zadecydowały o otwarciu Polskiej Dziewięcioletniej Szkoły
Podstawowej. W czerwcu 1948 roku przeprowadzono wpisy do szkoły.
Zapisano 118 uczniów. Otworzono klasę
•
I – 42 uczniów
• II – 29 uczniów
19
• III – 32 uczniów
Zapisano również 22 uczniów do klasy IV, którzy jednak z braku lokali
musieli odejść do Polskiej Szkoły Wydziałowej w Łazach, ponieważ w budynku szkolnym w Lutyni oprócz polskiej szkoły mieściła się czeska szkoła
wydziałowa.
Jedno z tysiąca
wspomnień…
Był rok 1948. Po
dziewięcioletniej
przerwie otwarła nasza Jubilatka swoje
podwoje dla polskiej
dziatwy z szerokiej
okolicy. Ponad setka
uczniów w trzech kla- Rok szkolny 1948/49: Polska Szkoła Ludowa w Lutyni Dolnej,
sach rozpoczęła naklasa 1.
ukę pod kierownictwem pięciu pedagogów. Warunki były bardzo skromne, stare umeblowanie,
brak podręczników, jeden kran z wodą na całe piętro, za to entuzjazm był
niesamowity. Niezapomniane są dla mnie lekcje matematyki, biologii czy
chemii z nauczycielem Pawłem Pszczółką, człowiekiem o wielkiej wiedzy
i jeszcze większej cierpliwości.
Od pierwszych dni pracowały zespoły: śpiewaczy, teatralny i taneczny,
wszystkie pod kierownictwem nauczyciela Franka Michalika, późniejszego
aktora Sceny Polskiej.
Za dwa lata, które spędziłam w szkole, odegraliśmy dwa przedstawienia, zyskaliśmy nagrody w konkursach śpiewaczych i recytatorskich.
Jubileusz 30-lecia w 1945 roku nie mógł się odbyć, ale jubileusz 35-lecia
w 1950 roku odbył się na wielką skalę. Była uroczysta akademia i wielki festyn
z udziałem licznych wychowanków i sympatyków szkoły. Tak więc w 1950
roku ze łzami wzruszenia i wdzięczności opuściłam szkołę.
Po pięciu latach powróciłam ale nie do ławki tylko za katedrę. W roli
nauczycielki spędziłam w szkole Jubilatce 38 lat. Uczyłam setki uczniów,
20
którzy wyrośli na wspaniałych ludzi. Cieszę się
z ich osiągnięć życiowych, mile wszystkich
wspominam i chętnie się
z nimi spotykam.
Wychowankom
i Szkole Jubilatce życzę
wszystkiego
najlepszego.
Herta Ondrzejek
1954-1964
Jedno z tysiąca wspomnień…
Wierzyć się nie chce, że to już minęło 55 lat odkąd opuściłem – wraz ze
wspaniałymi koleżankami i kolegami – mury (w tym czasie 8-letniej) szkoły
średniej w Lutyni Dolnej. Ukończyliśmy szkołę tzw. „małą maturą” i rozproszyliśmy się, by kontynuować naukę w Gimnazjum na Obrokach, średnich
szkołach fachowych lub ucząc się zawodu. Wspominam te lata zawsze bardzo mile i z nostalgią, bo była z nas w klasie „zgrana paczka”: czy to do tańca,
czy do różańca. Nauka była dla nas priorytetem, lecz zajęcia pozalekcyjne
traktowaliśmy jako „wielką frajdę”. Uczyli nas znani nie tylko w Lutyni, ale i na
całym Zaolziu, tacy pedagodzy jak Władysław
Pasz, nauczyciele: Józef
Wojaczek, Elżbieta Demczuk, Maria Palowska,
Zofia Heinz, Herta Ondrzejkowa, Wanda Filipkowa, Roman Żyla. Każdy z wymienionych, czy
starsi stażem, byli dla
nas autorytetem i osobowością, a my zawsze
Grono pedagogiczne w 1956 roku
21
z respektem odnosiliśmy się do nich w każdej sytuacji. Mieliśmy chyba
szczęście i dużo im zawdzięczamy.
Przyjaźnie między uczniami zawiązują się z pewnością w czasie
pozalekcyjnych przygotowań do różnych konkursów, akademii czy
przedstawień. Tak było i z naszą klasą. Corocznie graliśmy przedstawienia,
wystawiając sztuki w restauracji „U Graura”, zdobywaliśmy szereg laurów
w konkursach recytatorskich, również matematycznych, chemicznych czy
fizycznych.
Do szkoły jeździłem z Lutyni Górnej na rowerze, w zimie zaś tramwajem.
Koleżanki i koledzy, którzy jeździli tramwajem z Wierzbicy, Bogumina i Skrzeczonia, często mieli skontrolowane i poprawione zadania domowe z matematyki i języka czeskiego przez p. nauczycielkę Palowską, która – mieszkając
w Bogumienie – jeździła tramwajem razem z uczniami. Ci koledzy musieli
wypracowania i zadania domowe pisać w domu i nie mogli odpisywać od
koleżanek i kolegów przed lekcjami i na przerwach.
To były wspaniałe czasy. Potwierdza to po latach fakt, iż – w ramach
rocznic ukończenia naszej szkoły w Lutyni Dolnej – spotykamy się w dużym
gronie absolwentów wraz z gospodarzem klasy p. mgr Z. Heinz i p. mgr
H. Ondrzejkową, wspominając „stare dobre
czasy”, chwaląc się
dziećmi, a obecnie już
wnukami. Wsłuchujemy
się z zaciekawieniem
w koleje życia koleżanek i kolegów oraz naszych pedagogów. Często jest tak, iż nasze
dzieci też już dawno
Rok 1957
temu opuściły mury
naszej szkoły w Lutyni Dolnej, a teraz uczęszczają tam nasze wnuki. Wielka
szkoda, że niestety nie od nas wszystkich, którzy w latach 1954-1957 byli
uczniami klasy 6A, 7A i 8A.
Pomimo tego raczej niewesołego faktu, życzę mojej szkole, by utrzymała
się jak najdłużej na mapie polskich szkół Zaolzia i kontynuowała – tak jak
22
robi to dotychczas – chlubne tradycje polskiego szkolnictwa.
Dzięki Wam za to!
Bogusław Chwajoł
„ARKO, TYŚ ŻADNYM NIE ZŁAMANA CIOSEM,
PÓKI CIĘ WŁASNY TWÓJ LUD NIE ZNIEWAŻY”
Zmienne są koleje losów ludzkich. Rzeczy martwe zwykle dzielą losy
ludzi, którzy je stworzyli, zwłaszcza jeżeli miały one służyć do wielkich celów.
Szkoła Jubilatka przeżyła różne koleje losu, ale wyszła z tych prób zwycięsko,
by móc pełnić swoje posłannictwo.
Dziś, po latach wspominam moje pierwsze spotkanie ze szkołą, z którą
związałam się niemal na połowę swojego życia. Moje pierwsze spotkanie ze
szkołą miało miejsce latem 1930 r., kiedy to jako pięcioletnia dziewczynka
przyjechałam z mamą do moich dziadków. Właśnie w tych dniach wizytował
teren Śląska prezydent T. G. Masaryk. Widziałam przejeżdżającego w otwartym samochodzie starszego pana w jasnym ubraniu. Widziałam też w tym
dniu jasny nowy budynek szkoły, niedawno wykończony, który czekał na
swoich wychowanków w dniu otwarcia szkoły, tzn. 7. września 1930 r.
Budynek był piękny, przystrojony kwiatami na powitanie przejeżdżającego
przez Lutynię prezydenta. Taki obraz budynku pozostał w mojej pamięci
i widzę go jak przez mgłę.
O wiele później poznałam historię powstania szkoły i wtedy stała mi się
bliższa. Ten piękny budynek umiejscowiony nieco wyżej niż samo centrum
Lutyni, z którego okien drugiego piętra rozciąga się rozległy widok na okolicę,
to bezcenny dokument naszej tożsamości. Jakże wzniosła była myśl miejscowych obywateli, członków Macierzy Polskiej Śląska Cieszyńskiego, którzy doceniając znaczenie swej decyzji, podjęli się tej trudnej, często przekraczającej
ich siły i możliwości pracy – założenia i wybudowania szkoły wydziałowej.
Jakże szlachetna była działalność miejscowego i okolicznego społeczeństwa,
które niezwykle ofiarnie podjęło się tej pracy poprzez pomoc finansową, czy
tez pracę fizyczną.
O pożytecznej działalności tej placówki w okresie międzywojennym
świadczą różne dokumenty. O patriotyzmie i charakterach jej wychowawców
i wychowanków świadczy ich postawa życiowa w latach drugiej wojny
23
światowej i po wojnie. Lata drugiej wojny światowej szkoła, jak również
ludzie z nią związani, przeżywała swój trudny okres. Na początku okupacji
niemieckiej pełniła rolę niemieckiej szkoły. W następnych latach stała się
urzędem gminnym. Pod koniec wojny, w fazie działań wojennych na tym
terenie, budynek szkolny służył jako punkt opatrunkowy da rannych żołnierzy
niemieckich. Wtenczas codziennie przechodziłam, koło szkolnego budynku,
nie przypuszczając wówczas , że moje życie będzie związane z tą szkołą.
Jako nauczycielka rozpoczęłam pracę w małym budynku szkoły w r. szk.
1952/53 w klasach 1-5, a w r. sz. 1959/60 w klasach 6-9 i tu pozostałam do
emerytury do r. 1982. Mile wspominam lata spędzone w tej szkole z młodzieżą, bliskimi mi istotami, chociaż praca wtedy wcale nie była łatwa. Były to
trudne lata i wymagały od nauczyciela wiele hartu i zdecydowanej postawy.
Nic nam nigdy nie przyszło za darmo, o wszystko było trzeba walczyć. Lata
pięćdziesiąte i początek lat sześćdziesiątych był niezwykle trudny, praca nauczyciela wymagała nie tylko zupełnego oddania swych sił szkole i młodzieży,
ale również przystosowania się do warunków pionierskiego prymitywu w zakresie pedagogicznym. Przy braku wielu podręczników, pomocy naukowych,
programów nauczania, które dopiero się rodziły, należało często posiadać
zdolności wręcz improwizacji pedagogicznej. Byliśmy młodzi, więc mimo
trudności i obiektywnych problemów nie zrażaliśmy się, kochaliśmy naszych
uczniów, byli nam bliscy, a dla bliskich istot robi się tak wiele. Mile wspominam dyrekcję i grono pedagogiczne, koleżanki i kolegów, tych którzy odeszli i tych którzy żyją. Byli to wspaniali ludzie, zaangażowani do pracy społecznej. Ludzie którzy ofiarowali swej szkole nie tylko pracę, ale często prawie
cały swój wolny czas. Dzięki właśnie takiej postawie całego grona pedagogicznego udało nam się tak wielu rzeczy dokonać i równocześnie przekazać
młodzieży życiowe wartości.
W działalności człowieka nauczanie i wychowanie zawsze odgrywało
niezmiernie istotną rolę. Obowiązkiem nauczyciela jest działać zawsze niezmierzonymi i świadomie podejmowanymi czynnościami, mającymi na celu
przekazanie potrzebnych wiadomości i ukształtowanie osobowości wychowanków. Przez długie lata panował w szkolnictwie tradycyjny system nauczania, który górował tym, iż funkcjonował nawet w najgorszych warunkach
materialnych. W latach siedemdziesiątych zaczęły się odzywać głosy do
realizacji nowego nauczania, które początkowo wydawało się niektórym
24
niebezpieczne, nie tylko dlatego, że stawiało ogromne roszczenia finansowe,
ale dlatego, że grozić miało dezorganizacją systemu nauczania, który
dotychczas funkcjonował. Zamiast dotychczasowego układu informacyjnosystematycznego, miało wprowadzić układ poszczególnych przedmiotów nie
odrębnie jak dotychczas, ale kompleksowo, czyniąc przedmiotem działalności poznawczej uczniów problemy, których rozwiązanie wymaga posługiwania się wiedzą z dziedziny różnych przedmiotów. Pod koniec lat siedemdziesiątych rozpoczęła się realizacja procesu kształcenia w sposób nowoczesny i skuteczny. Pracowaliśmy nad nowymi planami nauczania i nowymi podręcznikami, które przestrzegały poszczególnych zasad dydaktycznych.
Pamiętam ten zapał do pracy, zdrową realizację grona, które pomogły nam
w osiąganiu wielu celów. W ciągu tych wszystkich pracowitych lat wykonaliśmy z młodzieżą wiele pracy pozalekcyjnej. Na pewno nasi wychowankowie
pamiętają i wspominają swoje wzruszenia, jakie przeżywali podczas realizacji corocznych przedstawień szkolnych, corocznych balów połączonych z różnymi występami i rewiami tańców. Jakże wdzięcznie i imponująco wyglądały
występy chórów szkolnych, coroczne konkursy recytatorskie organizowane
przez ZG PZKO.
Ważne znaczenie poznawcze miały coroczne wycieczki krajowe i zagraniczne. Jak tylko zaistniały warunki do organizowania wycieczek do Polski,
organizowaliśmy je dla młodzieży i rodziców. Były to wycieczki do Krakowa,
Wieliczki, Oświęcimia, Katowic, Wisły i Warszawy. Wszystkie te wycieczki były
udane, pozostawiały w uczniach niezatarte wspomnienia i miały istotny
wpływ na ich wszechstronny rozwój – wspomnę wreszcie przemiłe kontakty
i nawiązanie przyjaźni z Liceum Ogólnokształcącym w Rybniku, kilkakrotne
spotkania młodzieży w Rybniku i u nas, a także związane z tym spotkania
z polskimi pisarzami i połączone z tym zakupy ciekawych książek. Coroczne
festyny, na których uczniowie występowali z bogatym programem, połączone
z festynem, wystawy prac uczniowskich i rysunków. Do tego korowodu
wspomnień można byłoby przytoczyć jeszcze bardzo wiele ciekawych wydarzeń i imprez, w których nasi uczniowie brali udział, a także ofiarną pracę
przyjaciół szkoły, którzy służyli jej radą i pomocą, byli pp. Kudziełkowie, mgr F.
Ochman, p. A. Czerner, który uwieczniał na fotografiach prawie wszystkie te
wspaniałe imprezy. Nie można pominąć jakże ofiarnej działalności wielu
rodziców naszych uczniów. Ileż dobra było w tych nie przemijających
25
wartościach. Wymagało to jednak wielkiego zaangażowania i poświęcenia
wolnego czasu.
Praca w murach tej szkoły dała mi wiele satysfakcji i zadowolenia. Jak
miło po latach, z okazji różnych jubileuszy czy spotkań klasowych z wychowankami znaleźć tę wspólną nić przyjaźni i jej ciepło, nawiązane przed laty.
Myślę, że to, co my dawaliśmy naszym wychowankom, oni oddają teraz nam.
„KTO WNOSI SŁOŃCE W ŻYCIE INNYCH, TEN I SOBIE JE ZAPEWNIA”. Cieszą nas
ogromnie te spotkania, tym więcej, że spotykamy się z ludźmi szanowanymi,
mądrymi i pożytecznymi. Wielu z nich to wybitne jednostki, których działalność i wiedza nobilitują naszą szkołę i nasze społeczeństwo.
Jakże cieszy serce emerytowanego nauczyciela, że szkoła żyje, jest
w pełnym rozkwicie, rozbrzmiewa radosnymi głosami swoich wychowanków.
Jak cieszy pięknie odnowiony budynek szkolny na zewnątrz i wewnątrz,
wyposażenie szkoły w najnowsze pomoce dydaktyczne, by mogła przebiegać
realizacja procesu kształcenia uczniów w sposób nowoczesny. Doceniamy
wysiłek dyrekcji i grona pedagogicznego. Ważne są bowiem zalety moralne
wychowawców, którzy swoją pracę z młodzieżą uważają za posłannictwo.
Tak jak człowiek dobry i mądry może przetrwać trudne okresy swego
życia, tak przetrwała i przetrwa nasza szkoła, bo zbudowano ją na mocnych
fundamentach, utworzonych z ludzkiej mądrości, dalekowzroczności i ofiarności. Przetrwa – jeśli dzisiejsze i przyszłe pokolenia będą ofiarnie współpracować ze szkołą, która pozostała im w spadku po przodkach, i jeśli ta szkoła
stanie się drugim domem dla nich i ich dzieci. Budynek jest ważny, ale nie
tylko, ważni są ludzie, którzy swoją obecnością i wartościami dają mu życie.
Dyrekcji szkoły i gronu nauczycielskiemu życzę, by znajdowali zawsze
dość siły i wiary w słuszność swojego posłannictwa, by swoją postawą świecił
przykładem społeczeństwu.
Młodzieży życzę, by opanowała trudne i zawiłe zakamarki wiedzy, żeby
szukała „PRAWDY JASNEGO PŁOMIENIA I NOWYCH NIEODKRYTYCH DRÓG“,
a w trudnych chwilach życia, żeby sięgała do korzeni, do naszych przodków
i stamtąd czerpała nowe siły do życia, które będzie mogła przekazać
następnym pokoleniom.
Cecylia Gilowa
26
1964-1974
Moje wspomnienia ze szkoły podstawowej, dość odległe w tej chwili
a jednocześnie tak bliskie. Kiedy wyjmuję z albumu czarno-białe zdjęcie
naszej klasy myślę o mojej szkole z wielkim sentymentem.
W roku, kiedy ONA obchodzi swoje przepiękne 100- lecie, minęły 44 lata,
kiedy opuściłam jej mury.
Nie było wówczas komputerów, internetu, telefonów komórkowych czy
fotograficznych aparatów cyfrowych. Życie było prostsze, weselsze, i bardziej
kolorowe.
Nasza klasa była wesołą gromadką. Byliśmy może nawet klasą
wyjątkową, nie pod względem nauki, ale przeżyć dotyczących historii szkoły.
Zdążyliśmy poznać dwóch dyrektorów i być pod opieką dwóch nauczycielek
klasowych. Miło wspominam na lekcje języka polskiego uczące nas patriotyzmu z panią Gilową, języka czeskiego z niezmiernie wymagającą panią
Kozikowską, na chór szkolny pod batutą nauczycielki Filipkowej a później
nauczyciela Winklera.
A poza nauką akademie, festyny, baliki, wycieczki. Pierwsze wielkie
przyjaźnie i sympatie.
Co roku z niecierpliwością czekaliśmy na wakacje, ale jakież były okrzyki radości, kiedy spotkaliśmy się znów po wakacjach.
W dziewiątej klasie
chciałam, żeby czas stanął
w miejscu. Żal było zostawiać znany budynek, ukoKlasa III, rok szkolny 1968/69
chane kąty, miłych i znanych już na wylot nauczycieli.
Z perspektywy czasu patrząc, nigdy już nie było takiej beztroski w moim
życiu.
I choć nie można zatrzymać upływającego czasu, możemy ocalić i na
nowo odkryć drzemiące w nas wspomnienia.
27
Cisną się na usta
słowa piosenki Maryli
Rodowicz:
„Ale to już było i nie
wróci więcej,
I choć tyle się zdarzyło,
To do przodu wciąż
wyrywa głupie serce.
Rok szkolny 1971/72 Ale to już było, znikło
gdzieś za nami,
Choć w papierach lat przybyło,
To naprawdę wciąż jesteśmy tacy sami...”
Ucz Nasza Szkoło jeszcze wiele, wiele lat!
Jolanta Kowalska
Absolwentka szkoły z 1971 roku
1974-1984
Zanim rozpocząłem naukę w Szkole Podstawowej w Lutyni Dolnej,
pierwsze dwa tygodnie uczęszczałem do Polskiej Szkoły w Orłowej. Przejście
z Orłowej do Lutyni Dolnej było, z tego co pamiętam, łatwe i od razu
polubiłem nową szkołę.
Będąc uczniem na
pewno nigdy nie pomyślałem, ile dalszych
lat będę się jeszcze
kształcił i co mnie w żyFestyn szkolny w roku 1982
ciu czeka. I tak się złożyło, że miałem możliwość dojścia aż na studia wyższe, czyli nie licząc „drobnych” całych 20 lat.
Ilekroć na studiach i w życiu zawodowym sobie uświadamiałem, jak ta nasza
polska szkoła w Lutyni Dolnej dobrze przygotowała nas na szereg trudności
i wyzwań życia. Od czasu od czasu odtwarza mi się żywy obraz niektórych
28
lekcji i nauczycieli, którzy dali mi dobry fundament wiedzy. Chociażby lekcja
języka polskiego u pani nauczycielki Gilowej, na której niczym aktorzy
odtwarzaliśmy postacie z utworu „Latarnik” Henryka Sienkiewicza. Z kolei
niezapomniane są dla mnie lekcje języka czeskiego, matematyki i szeregu
innych przedmiotów. Muszę zdradzić, że niekiedy świadomie wywołuję
wspomnienia tamtych lat i czas przeżyty w ławie szkolnej. Między innymi
moje koleżanki i moich kolegów, z którymi spędziłem fajne chwile.
100 lat to czcigodny wiek. Dla szkoły o tyle zacny, że w ciągu tych lat
zasadniczo wpłynęła na życie kilku generacji. Życzę Polskiej Szkole Podstawowej w Lutyni Dolnej wszystkiego dobrego, dobrych nauczycieli i zdolnych
uczniów i żeby następnych 100 lat było tak udanych jak te poprzednie.
Zdenek Szczyrba
Absolwent z 1981 roku
1984-1994
Subiektywny „alfabet” wspomnień
Długo, aż za nadto długo, rozmyślałam, jak by tu ugryźć temat Szkoły,
miejsca, w którym uczyłam się, bawiłam się, śpiewałam, tańczyłam, ale także
spałam, dojrzewałam, żyłam. Zaledwie kilka wspomnień, przemyśleń na
temat lat spędzonych w Szkole Podstawowej z Polskim Językiem Nauczania
w Lutyni Dolnej ujmę niecodziennie, ale być może tylko w ten sposób me
nieuczesane myśli dotyczące wielu osób, przeżyć, doświadczeń a także
wspomnień uda mi się poskromić za pomocą alfabetu. Bowiem „czego Jan
nauczył się za młodu, na starość jak znalazł”.
A – jak Alicja
Imię mej nauczycielki wychowania obywatelskiego, zajęć praktycznych
– szycia, Pani Dyrektor, a przede wszystkim Mamy – Alicji Berki. I jak tu
odnaleźć się w szkole, w której „rządzi” Mama. Jako mała uczestniczyłam
w jej lekcjach, podobno przeszkadzałam, pytając: a co to znaczy, a po co?
Ciekawość przedszkolaka nie zna granic. Później co chwile słyszałam pytania
od uczniów: zapytaj Mamy, co będzie na sprawdzianie; a może zrobi dzień
wolny od nauki? Mając Rodzica nauczyciela wymaga się od nas ciut więcej,
choć nigdy mi to nie przeszkadzało, a wręcz odwrotnie motywowało do
29
nauki. A może i dlatego sama zostałam nauczycielką. Wszakże „niedaleko
pada jabłko od jabłoni”.
C – jak chomik
Chomik stał się obiektem, z którym już zawsze kojarzyć będzie mi się ma
pierwsza praca. Tuż po studiach w 2007 roku rozpoczęłam w PSP w Lutyni
Dolnej pracę w roli nauczyciela języka niemieckiego. Pierwsze der, die, das
skutecznie uniemożliwiał nam chomik, pupil klasy siódmej, w której
odbywały się lekcje. Znajdując się w klatce obok gazetki języka niemieckiego,
kręcąc się wkoło i gryząc kartki słówek dodatkowo rozstrajał koncentrację
uczniów. W ten sposób stałam się „wrogiem” numer jeden chomika, gdy po
interwencji zwierzak znalazł swe miejsce w sali biologicznej, ale z drugiej
strony przecież „Ordnung muss sein”.
H – jak harcerstwo
„Wyssanym” z mlekiem Matki zachłysnęłam się nim na długo. Wpierw
jako zuch Gromady „Zdobywcy kosmosu” pamiętam nasz pierwszy wyjątkowy
obóz w Wierzniowicach. Wieczorne obserwacje nieboskłonu gwieździstego,
opowieści straży granicznej, a także rozespane poranne gimnastyki. To
wszystko przekonało mnie do tego, że będzie się działo wiele w kręgu
przyjaciół. Każdy z obozów, biwaków czy zbiórek harcerskich wiele mnie
nauczyło. Zdjęcia w kronikach, ale także filmy wideo z obozów na Kikuli czy
pierwszego z prawdziwego zdarzenia obozu harcerskiego teleportują mnie
w przeszłość. To był beztroski czas „mych dziecięcych zabaw”.
L – jak ludówka
Już jako przedszkolaka zastanawiało mnie, po co my mając 6 lat pójdziemy do „lodówki”, przecież tam zimno i mroźno. Jednak jak okazało się
w pierwszej klasie było wręcz odwrotnie. Pani Zosia Szeliga, Pan Józef
Santarius na długo pozostaną w mej pamięci, jako Ci, którzy byli moimi nauczycielami podstaw edukacji. Choć do dziś pamiętam, jak podczas dyktanda ściągaliśmy od siebie z Robertem w pierwszej ławce tuż przed wzrokiem
nauczyciela. Tylko raz, nie więcej, wszakże sumienie nie pozwalało. W klasie
byłam z chłopakami sama. Ale za to w ludówce była Danusia, która choć
młodsza o rok towarzyszka zabaw, spotkań i pomysłów już z czasów przedszkolnych, wszak do dziś zaświadczają o tym zdjęcia w ogrodzie szkolnym.
30
A fotografii z czasów szkolnych na szczęście jest bez liku. Nawet będąc dziś
w różnych zakątkach, beztroskich min i nici sympatii szkolnych lat nic nie
zmieni.
N – jak nożyczki
Przedmiot ten służy jak by się mogło wydawać nie tylko do wycinanek
z papieru. W czwartej klasie założyłam się z kolegą Marianem, że odetnę sobie kawałek włosów na czubku głowy. Nie uwierzył mi, a ja na przekór rozsądkowi, od tego czasu miałam
niezłą kępkę na głowie.
I chyba nie przez przypadek
mówią, że dzieciom w szkole palma odbija. A z drugiej
strony, takie rzeczy będąc tu
czy na drugim końcu świata, gdzie mieszka dziś
Marian – z pewnością się
Turniej tenisa stołowego w roku 1992
nie zapomina.
P – jak piosenka
W każdej wolnej chwili, na przerwie, na lekcji wychowania muzycznego,
na wycieczce, biwaku czy zbiórce harcerskiej piosenka towarzyszyła mi na
zawsze. To zasługa Pani Ewy Sembol, która rozśpiewała nas do tego stopnia,
że jako drużyna harcerska „Sylaba” zdobyliśmy pierwsze miejsce podczas
Festiwalu Piosenki Harcerskiej w Nawsiu. Nagrodą było nagranie płyty w Studiu nr 1 Czeskiego Radia w Ostrawie. Jeszcze nie dawno, będąc redaktorem
programu w języku polskim na falach rozgłośni ostrawskiej, od czasu do
czasu emitowałam piosenki naszej drużyny na antenie. A w jednej z nich
zaśpiewałam wspólnie z Walusią Opic. O to bardziej cieszy fakt, że sukces nie
poszedł na marne bowiem nasz poziom wokalny był szkolony podczas lekcji
śpiewu i tańca podczas Warsztatów Artystycznych w Żywcu w 1994 roku.
S – jak szkoła
Budynek szkoły zmienił się nie do poznania. Pamiętam, że w latach 90tych też nieco wraz z kolegami i rodziną przyczyniliśmy się do upiększenia
terenu za szkołą. Kiedyś stały tam 3 budy drewniane. W upalny dzień starsi
31
zabrali się do demontażu, a my młodsi pomagaliśmy im wynosić rzeczy
z wewnątrz. Poza tym tego dnia nauczyłam się jeździć na rowerze i wpadłam
na lampę, która już dziś nie stoi na placu. Tak samo dziś już nie wisi na lipie
megafon, przez który puszczaliśmy z pokoju mego brata kasety z muzyką, by
umilić przerwę kolegom i koleżankom. Tego czasu nikt już nie wróci, ale dziś
chętnie wybrałabym się do szkoły, bowiem jak z zewnątrz tak i wewnątrz
szkoła zyskała na plus. Ławki,
pomoce audiowizualne, komputery, kolory ścian – współgrają
z przyjazną atmosferą do nauki.
T – jak toaleta
Kto z nas nie pamięta rozmów w toalecie na przerwie. Załatwiało się w nich nie tylko potrzebę fizjologiczną, ale także
wiele osób uzupełniało braki
w zadaniach domowych, rozmaKlasa I-IV, rok szkolny 1992/93
wiało na bardzo ważne tematy
bez świadków. Mi zdarzyło się, przyznaję się bez bicia, spłukać w ubikacji
liściki miłosne od Piotrka. Z uśmiechem na twarzy wspominam te chwile, gdy
Andrzej pośredniczył w przekazywaniu wieści. Dziś w świecie tabletów i komórek chyba nikt nie odważyłby się na tak śmiały czyn. Wszak szkoła – to
istny raj dla przyjaźni, pierwszych niepozornych związków, kwiatów pod
garażem czy dyskotek i zabaw integracyjnych w szkole w przyrodzie.
W – jak wiedza
Nigdy tego ukrywać nie będę, że najwięcej ode mnie wymagano pod
względem wiedzy w szkole podstawowej. Człowiek młody chętnie chłonął
wiedzę. Była podana w przystępny sposób, nie było tego zbyt wiele, ale i tak
podstaw się nie zapomina. Nie zawsze chciało się uczyć. Nie raz, nie dwa nie
rozumiałam, o co w tym wszystkim chodzi i po co się tego uczymy. Ale tak
miał chyba każdy z nas. Chyba się starzeję mówiąc dziś, że tak miało być, by
zrozumieć, po co się człowiek uczy (przecież nie po to, by mieć więcej kluczy;)).
Krystyna Berki
32
1994-2004
Garść wspomnień
Jestem w „markecie”. Pcham wózek i wkładam do niego potrzebne mi
wiktuały. –Dzień dobry pani nauczycielko! Szybko się odwracam. Stoi przede
mną młoda kobieta, roześmiana, radosna i w serdecznym geście wyciąga do
mnie dłoń.
Pamięta mnie pani? Szkoła w Lutyni…
W tej chwili moje receptory mózgowe zaczynają pracować na pełnych
obrotach.
Gdzie ciebie dziewczyno umieścić? Do której części obrazu mi pasujesz?
Tyle przecież tych twarzy przewinęło się przed moimi oczami… Zaraz, zaraz –
przypominam sobie – chodzi o lutyńską szkołę – drugie piętro – klasa I-IV –
rząd pod oknem – trzecia ławka…to Ewka! Trwało to kilka sekund.
Oczywiście Ewuniu! Cieszę się ze spotkania! Co u Ciebie? Wymieniamy
kilka zdań a potem każda z nas rusza w swoją stronę. Z zadowoleniem
zauważam, że Ewie miło było ze mną rozmawiać.
Co jakiś czas „takie coś” trafi mi się okazyjnie. A wtedy – co tu dużo
mówić – dobrze mi jest na duszy. Wracam myślą – już jako emerytka – do
tamtych lat – kiedy codziennie o godz. 7.50 stawałam w klasie przed swoją
gromadką i piosenką lub wierszem (naszym ulubieńcem był Jan Brzechwa)
rozpoczynaliśmy jeden z dalszych dobrych dni w szkole.
Maluchy głowiły się nad poprawnym ułożeniem na tablicy magnetycznej trudnego słowa „mama” z pojedynczych literek.
Trochę starsi wpisywali do zeszytu kaligraficznego duże litery alfabetu
według podanego wzoru na tablicy.
„Trzeciacy” wyłuskiwali pośród rozłożonych na stoliku wyrazów te, które
odpowiadały na pytanie: Co by tu jeszcze można było powiedzieć o lesie?
Czwartacy zaznaczali na mapkach konturowych większe miasta
w Republice Czeskiej. Ja patrzyłam na te pochylone główki dziecięce, odpowiadałam na stawiane mi pytania, poprawiałam błędy, wyjaśniałam,
rozmawiałam, patrzyłam głęboko w oczy i starałam się zrozumieć pragnienia
oraz troski dziecięcej duszy.
Uczniowie naszej szkoły brali udział w rozmaitych konkursach. A więc
konkurs recytatorski, śpiewaczy, rysunkowy, literacki, sportowy… Brali udział
33
Rok szkolny 2001/02
i zwyciężali. Cieszyli się uczniowie, cieszyli się też nauczyciele. Były przedstawienia szkolne i coroczne bożonarodzeniowe jasełka.
Szkoła w Lutyni Dolnej należy do małych szkół – jakie prosperują na
naszym terenie. W czasie wpisów do klas I-szych słyszy się czasem takie
gadki: –Do małej szkoły? Nigdy! Tylko do dużej, bo tam uczniowie mają
wszystko czego potrzeba do procesu wychowawczo-dydaktycznego. A odpowiedź na to jest taka: „w małej szkole mają dzieci nie tylko wszystko to, czego
potrzebują, ale dodatkowo jeszcze mają – można powiedzieć swojego
nauczyciela „na własność” i indywidualną z nim pracę. Jest tu bowiem po
temu miejsce i czas.
Już nie wspomnę o atmosferze przyjaznej jaka tu panowała i panuje po
dziś dzień. Lata spędzone w Szkole Podstawowej w Lutyni Dolnej zaliczam do
moich najmilszych wspomnień. Tylko mi żal, że nie mogę już aktywnie
uczestniczyć w tej radosnej karuzeli. Pozostały ciepłe, miłe wspomnienia.
Przyczyniły się do tego wręcz przyjacielskie stosunki między nauczycielami
i dyrekcją. Dzięki tym właśnie czynnikom – jak sięgam pamięcią szkoła
JUBILATKA była zawsze wśród pierwszych, w których „szło nowe”.
Wanda Kondziołkowa.
34
Modernizacje budynku
W wakacje 1997 r. firma p. J. Barteczka przeprowadziła nową instalację
elektryczną w całej szkole. W tym też roku klasa I-V została przeniesiona na
II piętro, a na parterze obok sali gimnastycznej zorganizowano mini
siłownię z odpowiednimi przyrządami i urządzeniami sportowymi. W hucie
bogumińskiej wyprodukowano małe ciężarki do ćwiczenia mięśni rąk,
zakupiono 2 mopedy, 2 ławy do różnorodnych ćwiczeń, 2 przyrządy do
ćwiczeń mięśni brzucha, 2 stoły pingpongowe, duże piłki do ćwiczeń
kręgosłupa. W siłowni jest odświeżacz powietrza – dar sponsorski Ogólnej
Ubezpieczalni z Karwiny.
9. 3. 1998 r. dzięki naszym absolwentom T. Kwolka, J. Kwolka i M. Weselego powstała strona internetowa szkoły, w której zamieszczono zdjęcia
szkoły, historię oraz informacje o stanie obecnym. W 1999 r. podłączeni
zostaliśmy do sieci.
W tym samym roku zrobiono wylewkę w szatni i położono nowe płytki
PCV. Firma p. Richtera zrobiła na zamówienie nowe szafki dla każdego
ucznia. Ściany ozdobiono pięknymi rysunkami naszych uczniów, na których
były narysowane różne buty damsko-męskie.
W 1999 roku zlikwidowano drewnianą szopę za szkołą i zagospodarowano podwórze szkolne.
Jesienią 2002 roku zrobiono zadaszenie na rowery i obudowę na zamykanie, by uczniowie i nauczyciele, którzy przyjeżdżają na rowerach
odstawiali je w bezpieczne miejsce.
W 2003 roku przyszedł oczekiwany moment na zrobienie podłogi
w warsztatach, ponieważ na prośbę p. L. Kolarczyka warsztaty zostały
skrócone i trzeba było zrobić izolację, wylewkę i położyć gumoleum. Prace
te wykonali darmowo p. Wojciech Berki, Adrian Berki, Władysław Grabowski
i inni rodzice naszych uczniów.
W 2004 roku firma BSKA Metal (p. Z. Kubań i Jadwiga Kubań)
zasponsorowali nowe stelaże do biblioteki uczniowskiej, które zamontował
p. Mirosław Ćmiel – pracownik tej firmy.
W okresie wakacji 2005 r. firma p. Makhouzové z Ostrawy zlikwidowała
stare podłogi i wg nowych technik zrobiła nowe w klasie I-V, w klasopracowni przyrodniczej, chemicznej i polonistycznej. Po czym klasy zostały
35
wymalowane. Do klasy I stopnia i do klasopracowni przyrodniczej
zakupiono nowe meble. Zagospodarowano również pomieszczenie na
parterze (gdzie był skład koksu) na gabinet wychowania plastycznego.
W 2005 roku podczas wakacji przebiegł remont podłóg w 5 klasach, za
zaoszczędzone pieniądze w wysokości 235 tysięcy Kč. Zakupiono również
nowe meble do klasy I-V.
W 2005 roku podczas wakacji nastąpiło wyrównanie placu – p. Barbara
Wiatr i ogrodzenie areału małego boiska szkolnego. Słupki, siatkę na ogrodzenie zasponsorował p. inż. Stanisław Konkolski firma „Jekl” z Karwiny.
Rok 2007 - naprawiono rynny w tylnej części dachu szkoły, odnowiono
tynk i wymalowano tylną stronę budynku.
Rok 2008: zamontowanie żaluzji do 4 klasopracowni.
Rok 2009: wyłożenie komina, nowa szafka do pracowni polonistycznej
na notebook.
W roku 2010 w październiku firma p. Bednarza z Lutyni Dolnej zrobiła
wokół szkoły izolację, ze środków finansowych Konsulatu Generalnego
Rzeczypospolitej w Ostrawie. W tym samym roku absolwenci szkoły
i rodzice zlikwidowali boazerię i parkiety. Firma p. Grzegorza Sztusa z Wodzisławia wykonała nowe dębowe parkiety, drewniane osłony na kaloryfery
i rury gazowe. Całość została sfinansowana przez Konsulat Generalny RP.
2013 rok – wyłożenie nowymi płytkami wejście do szkoły.
2014 rok – likwidacja boazerii na korytarzach, nałożenie nowego tynku
na ściany, wymalowanie niektórych klas i korytarza, odrestaurowanie
wszystkich drzwi w szkole z nowymi klamkami.
2004-2014
Jestem absolwentką PSP w Lutyni Dolnej z roku 2012. Dopiero kiedy
odchodziłam z tej podstawówki, stwierdziłam, że będzie mi jej bardzo brakować. Z przedszkolem i szkołą w tej miejscowości wiąże się prawie 12 lat
mojego życia. Kiedy przymknę oczy od razu widzę korytarz z siwymi
podłogami, na których rozpościerają się kolorowe fotele do siedzenia,
jadalnię szkolną, gdzie zawsze było głośno. Oprócz wyglądu wnętrza szkoły
utkwiły mi w głowie również przeróżne przeżycia. Nigdy nie zapomnę paniki
przed sprawdzianami, szczególnie sprawdzianami z geografii. A w ogóle
36
przed lekcjami z panią
dyrektor, i sytuacje, kiedy
ktoś z klasy za nic na
świecie nie był w stanie
przypomnieć sobie miejscowości takiej jak Raczki koło Elbląga, lub to, że
Krušné hory trzeba na
lekcji geografii w szkole
Pożegnanie klasy IX, r. szk. 2012/13
nazywać
Rudawami
Czeskimi. Nauczyciele
i wszyscy pracownicy szkoły, którzy każdym dniem próbowali nam wyjaśnić
jaki jest świat piękny i udowodnić, że z każdego przedmiotu przydałoby się
wiedzieć chociaż trochę. Wprawdzie nie napisałam żadnej konkretnej
opowieści lub wydarzenia ze
szkoły, ponieważ jest ich
bardzo dużo i nie wiem, które
byłoby najlepsze, gdyż wszystkie są dla mnie wyjątkowe,
tak samo jak osoby i cała
atmosfera w budynku, którego nigdy nie zapomnę.
Sylwia Zuczek
Szkoła w przyrodzie, kl. VII, r. szk. 2013/14
Jubileuszowy rok szkolny 2014/2015
Organizacja roku szkolnego
•
•
•
•
•
Rozpoczęcie roku szkolnego: 1 września 2014
Wakacje jesienne: 27-29 października 2014
Ferie świąteczne: 21 grudnia 2014-5 stycznia 2015
Jednodniowe wakacje półroczne: 31 stycznia 2015
Wakacje wiosenne: 22-27 lutego 2015
37
•
Ferie wielkanocne: 2-3 kwietnia 2015
Uroczystości i akcje szkolne
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
Inauguracja roku szkolnego
Dzień Języków Europejskich Body Revealed – Brno
Mikołajki
Wspólne kolędowanie
Wigilia szkolna
Karnawał dziecięcy
Turniej tenisa
stołowego O jajko
Grono pedagogiczne i pracownicy szkoły
wielkanocne
Dzień Nauczyciela
Apel Poległych
Jubileusz 100-lecia szkoły
Międzynarodowy Turniej Tenisa Stołowego
Wycieczka szkolna
Uroczyste zakończenie roku szkolnego
Autorski program ścieżki edukacyjnej
I Ogólna charakterystyka programu „Mały Europejczyk”
Program ścieżki edukacyjnej dla szkoły podstawowej Edukacja europejska został opracowany z uwzględnieniem „Podstawy programowej
kształcenia ogólnego dla szkół podstawowych”. Programy ścieżek edukacyjnych wprowadza się wraz z materiałem programowym poszczególnych
przedmiotów. Wymaga on współdziałania nauczycieli następujących przedmiotów: języka polskiego, języków obcych, historii, nauki obywatelskiej,
geografii, przyrody, wychowania plastycznego, informatyki. Jest realizowany jednocześnie z „Edukacją regionalną – dziedzictwem kulturowym
w regionie”.
II Zasady konstrukcji programu
Konstrukcja niniejszego programu oparta jest na następujących
38
zasadach:
• podmiotowość,
• funkcjonalność,
• spiralność.
Podmiotowość programu polega na tym, że uwzględniając podstawy
programowe edukacji europejskiej i przedmiotów, na których jest ona realizowana, pozostawia on dużo swobody nauczycielom w doborze treści
nauczania ze względu na możliwości i zainteresowania uczniów.
Funkcjonalność ma związek z nastawieniem na rozwijanie zarówno
umiejętności ponadprzedmiotowych, jak i charakterystycznych dla przedmiotów, na których program będzie realizowany. Ukierunkowanie na kształcenie umiejętności zakłada uczenie poprzez działanie, a to szczególnie
wyeksponowane zostało w dziale programowym Sposób realizacji.
Spiralność programu dotyczy wiadomości i umiejętności. Uczniowie
w każdym roku nauki gimnazjalnej doskonalą i rozwijają zdobywane
umiejętności. Realizują te same zagadnienia za każdym razem w formie
rozszerzonej lub uwzględniającej inny aspekt, ale nawiązującej do treści już
poznawanych. Spiralność programu ilustruje następująca tabela:
ZAGADNIENIA
KLASA VI
U ŻRÓDEŁ
KLASA VII
W EUROPEJSKIM
KALEJDOSKOPIE
KLASA VIII i IX
MOJA OJCZYZNA
W EUROPIE
I. Moje miejsce na
Ziemi
Świat bliski i daleki Oto Europa.
– miejscowość,
region, kraj,
kontynent.
Podróże po Polsce,
Czechach, podróże
po Europie.
II. Historia znana
i nieznana
Powstanie Europy. Historia Europy
a dzieje Polski
i Czech.
Wielcy Polacy
w Europie.
III. W świecie
kultury i sztuki
Starożytność
i chrześcijaństwo –
filozofia, religia,
sztuka.
Wielka sztuka
europejska i jej
twórcy na
przestrzeni
wieków.
Związki kultury
polskiej, czeskiej
z europejską.
IV. Demokracja -
Narodziny
Z dziejów
Polska, Czechy
39
prawda i mity
demokracji.
demokracji.
państwem
demokratycznym
w demokratycznej
Europie.
V. Droga do Unii
Europejskiej
-integracyjne
dyskursy
Dlaczego Unia
Europejska?
Instytucje
i organizacje
europejskie.
Koncepcje rozwoju
Unii Europejskiej.
III Uwagi o realizacji programu
Realizacja programu wymaga współdziałania nauczycieli języka
polskiego, języków obcych, historii, wiedzy o społeczeństwie, geografii,
wychowania plastycznego, informatyki w ciągu trzech lat nauki w szkole
podstawowej. Materiał nauczania może być wprowadzony w wymiarze
godzin przyjętym w danej szkole, w zależności od jej możliwości finansowych i organizacyjnych. Istnieje możliwość realizowania go zarówno w formie zajęć lekcyjnych, jak i pozalekcyjnych: wycieczki, seminaria, debaty,
sesje, turnieje, konkursy, dni narodowe, dni europejskie, spotkania szkolnego klubu europejskiego itp. Program ten wymaga wykorzystania metod
aktywnych, nastawionych na podejmowanie przez uczniów różnorodnych
działań, wyzwalających ciekawość świata, samodzielność w poszukiwaniu
wiedzy, wyposażających uczniów w umiejętności niezbędne w procesie
samokształcenia. Należy oczywiście sięgać też po metody podające, jednak
powinny stanowić one tylko etap pracy nad określonym zagadnieniem.
Elementem motywującym uczniów do podejmowania zaproponowanych
przez nauczycieli działań będzie systematyczne eksponowanie różnorodnych prac uczniowskich. O powodzeniu realizacji tego programu decyduje – i zarazem powinno stanowić podstawę ewaluacji – osiągnięcie
przedstawionych poniżej celów edukacyjnych.
IV Cele edukacyjne - osiągnięcia konieczne
•
WIADOMOŚCI:
uczeń zna położenie swojej miejscowości, regionu, państwa,
kontynentu, charakterystyczne cechy ich środowisk geograficznych
i przyrodniczych,
40
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
potrafi wymienić państwa europejskie, narody i większe grupy
etniczne zamieszkujące Europę, przedstawić ich cechy wyróżniające,
zna najważniejsze wydarzenia z historii kraju i Europy oraz związki
między nimi,
zna podstawy cywilizacji europejskiej,
zna najwybitniejszych przedstawicieli sztuki polskiej i europejskiej
oraz reprezentatywne dla ich twórczości dzieła,
potrafi wymienić największe kulturalne wydarzenia w Europie,
rozumie zasady demokracji oraz zna dzieje tej formy ustrojowej,
zna powojenną historię integracji europejskiej, ludzi zasłużonych
w jej tworzeniu,
rozumie procesy integracyjne zachodzące w Europie,
zna dziedziny i formy współpracy państw jednoczącej się Europy,
potrafi wymienić instytucje europejskie oraz określić ich cele,
sposoby funkcjonowania.
UMIEJĘTNOŚCI:
uczeń potrafi wskazać wieloaspektowe związki między Polską
a Europą w przeszłości i współcześnie,
umie określić miejsce Polski i Polaków w Europie,
umie analizować obustronne wpływy kultury polskiej i europejskiej
w perspektywie czasowej,
potrafi respektować zasady demokracji,
umie zaprezentować osiągnięcia Polaków w drodze do integracji
z państwami europejskimi,
potrafi ocenić stan przygotowania Polaków do wstąpienia do Unii
Europejskiej,
umie analizować i interpretować informacje pochodzące z różnych
źródeł medialnych na temat przeszłości, teraźniejszości, przyszłości
działań integracyjnych w Europie,
potrafi określić potencjalne kierunki rozwoju Unii Europejskiej,
umie zaprezentować i umotywować swoje stanowisko w kwestiach
integracyjnych,
potrafi nawiązać kontakty międzynarodowe, wykorzystując dostęp41
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
•
ne środki,
potrafi upowszechniać zdobyte wiadomości,
umie praktycznie wykorzystać przyswojoną wiedzę.
POSTAWY:
uczeń uwrażliwia się na piękno swego kraju i kontynentu,
kształtuje postawę patriotyczną i proeuropejską,
uświadamia sobie rolę poznawania europejskiej kultury duchowej
w kształtowaniu własnej tożsamości,
rozumie konieczność poznawania języków obcych,
odczuwa potrzebę obcowania z dziełami sztuki europejskiej,
poznając inne kultury, wykazuje postawę otwartości i dialogu,
szanuje inne grupy etniczne i ich tradycje, wolny jest od uprzedzeń
i ksenofobii,
dąży do upowszechniania procedur demokratycznych,
odczuwa odpowiedzialność za rozwój swojego kraju i jego działania zmierzające do zajęcia odpowiedniego miejsca w integrującej
się Europie,
odczuwa potrzebę pogłębiania i upowszechniania wiedzy na temat
integracji europejskiej,
rozumie, że być Polakiem oznacza - być Europejczykiem.
V Ocena osiągnięć uczniów
Ze względu na to, że niniejszy program ścieżki edukacyjnej Edukacja
europejska według założeń wstępnych ma być realizowany na zajęciach
różnych przedmiotów, ocena osiągnięć uczniów powinna przebiegać
w oparciu o przedmiotowe systemy oceniania. Szczególne osiągnięcia –
w ramach realizacji programu – na terenie szkoły jak i poza nią należy
uwzględnić w ocenie zachowania, opierając się o kryteria przyjęte w naszej
placówce oświatowej.
Organizacje i kółka zainteresowań
Działalność Parlamentu Uczniowskiego
Strukturą skupiającą uczniów PSP Lutynia Dolna w dążeniu do realiza42
cji celów organizacyjnych, kulturalnych oraz rozrywkowych w szkole jest
Parlament Uczniowski. Ma on za zadanie rozwijanie samorządności i zachęcanie uczniów do aktywności w pracach na rzecz szkoły. Parlament Uczniowski PSP tworzy grupa uczniów wybrana przez społeczność szkolną
w demokratycznych wyborach każdorazowo na początku nowego roku
szkolnego. W skład parlamentu szkolnego wchodzą wszyscy przewodniczący i zastępcy poszczególnych klas na czele z Przewodniczącym Parlamentu
Szkolnego i jego Zastępcą. Nad całością działań Parlamentu Uczniowskiego
czuwa nauczyciel – Opiekun Parlamentu Uczniowskiego. Spotkania Parlamentu odbywają się standardowo raz w miesiącu lub częściej w przypadku
przygotowań do różnego rodzaju akcji, które ustalane są na początku nowego roku szkolnego, podczas pierwszych spotkań grupy. Do zadań Parlamentu Uczniowskiego należy zwyczajowo przygotowywanie akademii
z okazji rozpoczęcia i końca roku szkolnego oraz obchodów Dnia Nauczyciela. W grafiku organizacji nie brakuje również akcji sprzyjających integracji
(np. doroczny chrzest nowych uczniów) oraz akcji mających na celu po
prostu dostarczenie rozrywki (np. wieczory filmowe). Parlament Uczniowski
poprzez realizowanie swoich zamierzeń dąży przede wszystkim do budowania pozytywnego wizerunku szkoły w oczach uczniów – wizerunku szkoły
przyjaznej, w której liczy się nie tylko systematyczne nabywanie wiedzy, ale
również wyzwalanie chęci współpracy, pomocy i dzielenia się pomysłami.
Skład Parlamentu w Roku Jubileuszowym:
• Przewodnicząca: Waleria Valach,
• Zastępca: Robert Sikora.
Pozostali członkowie z samorządów klasowych:
• kl. VI – Darek Ligocki, Adam Wanieczek, Anna Wachtarczyk,
• kl. VII – Natalia Radicova,
• kl. VIII – Jolanta Iwanuszek, Henryk Czapek,
• kl. IX – Valérie Valachová , Robert Sikora.
Opiekun Parlamentu:
• Edyta Lis.
43
Kółko języka angielskiego
„Tyle razy jesteś człowiekiem, ile znasz języków”... i dlatego z każdym
rokiem zachęcamy wszystkich uczniów naszej szkoły do poszerzania wiedzy
i doskonalenia swoich umiejętności językowych w ramach kółka języka angielskiego, które skupia nie tylko uczniów szczególnie zainteresowanych językiem obcym, ale również tych, którzy poprzez uczestniczenie w tych dodatkowych zajęciach chcą po prostu uzupełnić bądź utrwalić swoją wiedzę.
Spotkania kółka języka angielskiego odbywają się co dwa tygodnie. Tematyka zajęć bywa zróżnicowana, a uczniowie mają możliwość przedstawiania
swoich propozycji i oczekiwań dotyczących tematyki spotkań nauczycielowi prowadzącemu. Nauka języka to nie tylko znajomość struktur gramatycznych i słownictwa, to nie tylko czytanie i pisanie w języku obcym. Nie da się
podważyć ogromnego znaczenia tych aspektów, jednak w ramach kółka
języka angielskiego chcemy wychodzić poza szablonowe „wkuwanie” i nieco połączyć przyjemne z pożytecznym. W myśl tego, zajęcia naszego kółka
bogate są w gry i zabawy językowe, które w łatwy i przyjazny sposób pozwalają uczniom na przyswajanie i utrwalanie umiejętności wyzwalając kreatywność oraz atmosferę zdrowej rywalizacji lub współpracy. A że język to też
tradycje i kultura, to często zajmujemy się również filmami, muzyką krajów
anglojęzycznych oraz organizujemy zajęcia tematyczne dotyczące poszczególnych ważnych świąt i wydarzeń, a wszystko po to, by poznać kulturę oraz
język jako żywy, autentyczny i ciągle ewoluujący twór, który „obcy” powinien być dla uczniów jedynie z nazwy.
Edyta Lis
Kółko matematyczne
W naszej szkole odbywają się co dwa tygodnie zajęcia kółka matematycznego. Przeznaczone jest przede wszystkim dla uczniów klasy IX. Uczniowie na nim powtarzają i pogłębiają materiał nauczania poprzednich klas
przed egzaminami wstępnymi. Otwarte jest i dla innych uczniów, którzy nie
zrozumieli tematów lub mają pytania przed różnymi konkursami.
Marek Prochasek
44
Kółko kreatywne
Kółko kreatywne działa od roku szkolnego 2013/14. Zainteresowane tą
formą dodatkowego czasu spędzonego w szkole są przede wszystkim
dziewczyny. Z reguły spotykają się raz na dwa tygodnie. Celem zajęć jest
poznanie różnych rodzajów sztuki oraz wykorzystanie ich, aby rozbudzić
wyobraźnię oraz poprawić umiejętności manualne. Dotychczas na kółku
kreatywnym uczennice m.in. tworzyły kartki okolicznościowe, obrabiały
zdjęcia, wymyślały własny styl pisma komputerowego, poznały podstawy
kaligrafii. W ramach zajęć szkołę odwiedził także zawodowy fotograf, aby
zaprezentować profesjonalny aparat cyfrowy oraz podzielić się podstawowymi wskazówkami dotyczącymi robienia zdjęć.
Monika Brudny
Świetlica szkolna
Świetlica znajduje się w budowie przedszkola w teatrzyku szkolnym.
Jest bardzo dobrze wyposażona w najrozmaitsze gry planszowe, dydaktyczne i zręcznościowe. Niektóre zajęcia odbywają się w ogródku przedszkolnym, w sali gimnastycznej lub na podwórzu szkolnym.
Ze świetlicy mogą korzystać wszyscy uczniowie, przede wszystkim
z klas I-V Szkoły Podstawowej.
Celem działalności naszej świetlicy szkolnej jest przede wszystkim
zapewnienie opieki po zajęciach lekcyjnych w bezpiecznym i miłym
otoczeniu, stworzenie warunków do wypoczynku, zjedzenia posiłku
i odrobienia prac domowych. Staramy się aby czas spędzony w świetlicy
szkolnej także sprzyjał rozwijaniu zainteresowań dzieci oraz nadrabianiu
zaległości w nauce.
Zajęcia świetlicowe wzbogacają wiadomości, rozwijają umiejętności
i wychowują. Dotyczą one najbliższego otoczenia dzieci – rodziny, szkoły,
kolegów, obejmują wiadomości o miejscu zamieszkania, uroczystościach
szkolnych i kalendarzowych.
Rozwijają zainteresowania przyrodnicze i kulturalne. Uwzględniana
jest tematyka nawiązującą do dni uroczystych i świątecznych oraz mówiąca
o zmianach zachodzących w przyrodzie w ciągu roku, o ochronie
środowiska naturalnego.
45
Zabawa jest, obok nauki, podstawową formą aktywności uczniów.
Dlatego dzieci mają czas na swobodne zabawy, zgodnie z ich zainteresowaniami, korzystają z licznych gier i zabawek zgromadzonych w świetlicy.
Organizowane są także zabawy, konkursy oraz wiele innych zajęć
pozalekcyjnych. Prace uczniów eksponowane są na gazetce ściennej,
dekorującą świetlicę.
Nasza świetlica jest miejscem przyjaznym, uczniowie przychodzą tu
chętnie i mile spędzają czas po zajęciach szkolnych.
Wychowawczyni świetlicy
p. Wanda Grabowska
HPC
Kontynuacją
Harcerstwa Polskiego w Republice
Czeskiej jest działająca od
1990 roku gromada zuchowa
„Bajkowi przyjaciele”. W roku
szkolnym 2014/15 drużynową jest druhna Jolanta Iwanuszek, a przyboczną Weronika Liszok. W gromadzie
zuchowej jest 11 zuchów.
Obecnie zdobywają spraw-
Drużyna harcerska, 21.05.1991
ność „Ekoludka”.
Konkurs Literacki im. Haliny Kowalczyk
Od roku szkolnego 2001/02 w szkole organizowany jest konkurs literacki im. Haliny Kowalczyk. Przeznaczony jest zarówno dla szkół podstawowych, jak i ponadpodstawowych. Celem konkursu jest pobudzenie pisarskich zdolności uczniów na Zaolziu. Co dwa lata w naszej szkole odbywa
podsumowanie nadesłanych prac oraz ogłoszenie wyników w trzech
kategoriach: kl. VI-VII, kl. VIII-IX oraz szkoły średnie. Poniżej znajdują się
niektóre z najlepszych prac konkursowych uczniów naszej szkoły.
46
Moje radości, moje smutki
Szczęśliwy jest ten człowiek, który umie się cieszyć z drobiazgów. Rok
ma 365 dni, każdy dzień powinniśmy znaleźć sobie coś, co nas rozweseli,
np. ładna pogoda.
Czuję się wspaniale, kiedy słońce świeci i uśmiecha się. Słupek rtęci na
termometrze wskazuje 27 stopni, wokół słychać dźwięk kosiarki, a w powietrzu unosi się zapach kwitnących kwiatów i świeżo skoszonej trawy.
Wtedy można położyć się na hamaku i przeczytać dobrą książkę. Uważam,
że literatura też pomaga poprawić humor. Lubię czytać, zwłaszcza powieści
dla nastolatków, bo są mi one bliskie, ale lektury obowiązkowe nie są też
najgorsze. Nie można jednak wciąż tylko opalać się i czytać, trzeba się też
ruszać. Moją ulubioną jest gra w badmintona. Mamy duży ogród i można tu
grać bez końca. Bardzo lubię też jeździć na wrotkach. Dobrze, że mnie nie
widzi siostra, ponieważ to jej wrotki, a ona nie znosi, kiedy dotykam jej
rzeczy. Zdarza się nierzadko, że pogoda nie dopisuje, słońce schowane jest
za chmurami, pada i pada. Wtedy czuję się smutna i włączam telewizor.
Bardzo by mnie ciekawiło, czym zajmowali się 200 lat temu podczas ulewy.
Ja swój telewizor z magnetowidem uwielbiam. Najchętniej oglądam filmy
o Egipcie, interesują mnie czasy faraonów, tajemnice piramid. Chciałabym
kiedyś odwiedzić ten kraj.
Po przyjemnych letnich dniach przychodzi wrzesień i szkoła. Przeraża
mnie myśl o budziku i odrabianiu zadań domowych. Jak ja ich nie lubię. Ale
nie wszystko w szkole jest takie złe. Dużo lubię się śmiać, a najchętniej
śmieję się razem z moimi przyjaciółmi. Wspólnie przeżyliśmy już dużo
przygód, np. na wycieczkach szkolnych, na przerwach. Przerwy są moimi
ulubionymi chwilami spędzonymi w szkole. Słońce jest już coraz niżej,
wszędzie wokół jest słota, a ludzie zaczynają być melancholijni, przygnębieni i smutni. Zaczynają się więcej kłócić, a tego ja nie znoszę.
Jesiennymi wieczorami chętnie słucham muzyki lub esemesuje, ale nie
mam dużo wolnego czasu, ponieważ staram się, by w szkole wszystko mi
wychodziło.
Żal mi wszystkich złych ocen. Smutno mi jest, kiedy coś nie jest tak,
jak oczekuję, ale najwięcej wściekła jestem, kiedy rodzice zabraniają mi np.
odwiedzić koleżankę.
47
Zakazy mnie przygnębiają. Zimą bardzo cieszę się na śnieg. Lubię patrzeć z okna i oglądać płatki śniegu tańczące w świetle lamp. Ta pora roku mi
się podoba. Zwłaszcza kiedy gęsto śnieży. Moim ulubionym zajęciem zimowym jest budowanie bałwanów lub igloo i oczywiście jazda na sankach.
Wtedy mi wcale nie przeszkadza, że jest zimno i jestem cała mokra. I w końcu nadchodzą przyozdobione, pachną świąteczne ciasteczka i smakołyki.
Problemy mi tylko stwarzają pieniądze na podarunki. Zawsze muszę cały
rok oszczędzać. Lubię wręczać prezenty swojej rodzinie. Święta Bożego
Narodzenia spędzamy razem. Świąteczną kolację jemy przy okrągłym stole,
chociaż nie znoszę ryb, to świątecznego karpia zjem z apetytem. Nie znoszę
topniejącego śniegu i brudnych, ochlapanych dni. Z niecierpliwością czekam na wiosnę. Bardzo kocham zwierzęta, z wyjątkiem pająków i paskudnego robactwa włażącego mi przez okno do pokoiku. Na wiosnę rodzi się
mnóstwo zwierzątek, kurczaki lub cielaczki są bardzo słodkie, ale najbardziej lubię nasze szczeniaczki. Kolekcjonuję ich zdjęcia. Nie tylko zwierzaki
się rodzą, ale także rośliny. Wszystko kwitnie wokół i przepięknie pachnie.
Uroczy jest widok obsypanych różowymi i białymi kwiatami drzew w ogrodzie. Kiedy się temperatura podniesie, zaczynam wakacyjne plany. Najwięcej cieszę się na kąpanie w basenie i na to, jak będę spędzać swój czas. Ten
okres nareszcie się zbliża. Już wkrótce będę wieczorem marzyć przy
otwartym oknie i słuchać rechotania żabek.
Janka Woźniak
Gdybym była nauczycielem
Wzorem każdego dziecka, kiedy zaczyna chodzić do szkoły, staje się
nauczyciel. Na pewno każda dziewczynka marzy o tym, by zostać nauczycielką, uczyć i wychowywać dzieci. Gdybym ja wykonywała ten zawód,
uczyłabym geografii, biologii i fizyki. Dzieci wypoczywałyby w basenie szkolnym, a zamiast podręczników miałyby przy sobie małe komputery –
„notebooki” . Nie byłoby żadnych zadań domowych. Wszystkiego starałabym się ich nauczyć w szkole, a nie w domu. Byłabym ich najlepszą koleżanką. Starałabym się być miła, spokojna a głównie sprawiedliwa. Całą
naukę podzieliłabym na miesięczne okresy. Tak na przykład jeden miesiąc
przeznaczyłabym dla fizyki. Lekcje byłyby na przemian raz w kosmosie, a raz
48
w ogromnym Disneylandzie – wesołym miasteczku, gdzie dzieci formą
zabawy uczyłyby się przykładów z fizyki. W kosmosie zaznajomiłabym ich
z różnymi zjawiskami fizycznymi i układem planetarnym naszego Układu
Słonecznego. Połączyłabym lekcje geografii i biologii. Przez dwa miesiące
uczyłabym w małym samolocie, a moi podopieczni poznawaliby poszczególne kraje, zwierzęta i rośliny. W Afryce podziwialiby pustynie, piramidy,
rzekę Nil i oczywiście safari. Lecąc nad Ameryką, widzieliby moi uczniowie
różne strefy roślinne jak stepy i lasy równikowe Amazonii, dziki zachód
z kaktusami i grzechotnikami, wielkie jeziora z największym wodospadem
Niagara. Na drodze do Azji zatrzymaliśmy się na Bliskim Wschodzie i zwiedzili stare baśniowe miasta. Przez cały czas wspaniałej wyprawy po naszej
przepięknej planecie starałabym się im pokazać wszystkie cudowne zakątki
świata i zarazem różnorodność flory i fauny. Moje lekcje na pewno
wszystkim by się podobały, a ja kochałabym tę pracę i za nic w świecie nie
zamieniłabym jej za inną.
Ewa Šertler , klasa VI
Moja mała ojczyzna
Dla mnie ojczyzna to niezwykłe słowo. Słowo, które wywołuje we mnie
uczucia, których nie da się opisać. Chociaż nie urodziłam się na terenach
Polski, to na zawsze ona będzie moją ojczyzną. Przy zmaganiach sportowych kibicuję polskim reprezentantom i jestem dumna z ich zwycięstw.
Chcę, żeby Polska coś udowodniła innym państwom. Żeby nie była
obojętna innym krajom, ponieważ ona wcale nie jest gorszą od innych.
Mieszkam w Lutyni Dolnej. To wioska, w której nauczyłam się
mówić, chodzić czy jeździć na rowerze. Tutaj wychowali i wychowują mnie
moi rodzice. Tutaj chodzę do szkoły. Gdziekolwiek jestem zawsze powracam myślami do Lutyni – do mojego domu. Chociaż nie mieszkam tu długo,
bo prawie 15 lat, to tu właśnie przeżyłam najpiękniejsze chwile w swoim
życiu. Wspomnienia – to one są najważniejsze, bo tak naprawdę tylko one
nam pozostaną. Lecz uczuciowo jestem również związana z Łaziskami –
rodzinną miejscowością mojej mamy. Kiedy byłam mała, bardzo dużo
czasu spędzałam u dziadków. Teraz też tam przebywam. Tam również mam
znajomych i przyjaciół.
49
W mojej wyobraźni ojczyzna to też w jakimś sensie kultura i tradycja
przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Również ojczyzna to według mnie lasy, potoki, rozległe pola, kolorowe
łąki. Z mojego okna widać przepiękne urozmaicenie terenu. Muszę przyznać, że najbardziej podoba mi się nasz zakątek wieczorem, ponieważ
(oczywiście jeżeli są sprzyjające warunki atmosferyczne) gwiazdy i księżyc
oświetlają i podkreślają jej walory. Piękna jest moja ojczyzna. Kocham ją
(każdy to przyzna).
Pragnę dodać, że nigdy nie można przewidzieć, co z nami życie
wymyśli. To znaczy, że nie można przewidzieć tego, co będzie. Chciałabym
zostać tutaj w Lutyni, lecz jeżeli los powiedzie mnie innymi ścieżkami, to
będę starała się w miarę możliwości przyjeżdżać tutaj i oczywiście
powracać tutaj myślami. Pozostaną w mojej wyobraźni dobre i złe dni, do
których będę miała wgląd tylko i wyłącznie ja.
Małgorzata Grzebień
MAM MARZENIE: Teleportem w poprzek planet
Było to wówczas, gdy Teksas należał do Europy, czyli w roku 2475. Na
świecie było coraz więcej robotów i wciąż malała liczba osób. Pewnego
dnia w Teksarkanie urodził się chłopiec imieniem Juko. Wydawałoby się, że
był zupełnie normalnym dzieckiem, ale z biegiem czasu okazało się, że żyje
we własnym świecie – świecie dziwnych stworków i szybkich rakiet…
Juko miał pokój ozdobiony kolorowymi plakatami robotów, samolotów. Całymi dniami bawił się w tajnego podróżnika, który miał za zadanie
ocalić świat przed złymi robotami. Pewnego dnia, kiedy wracał ze szkoły,
zobaczył niebieską dziurę w skale. Był ciekawskim, więc skorzystał z okazji
poznania nowych rzeczy. Bał się, ale zżerająca go ciekawość zwyciężyła.
Wszedł. Niebieski promyk oślepił go, pochłonął i przez chwilę obok niego
zaczęły latać gwiazdy, księżyce i słońca. W pewnej chwili znalazł się na innej
planecie.
Zobaczył tam małe, zielone stworki. Były podobne do słonia, głowę
miały jak mysz, a ogon i nogi były geparda. Nie wiedział, jak ma się do nich
odzywać, ale spróbował ludzką mową. Zdziwił się, że mu odpowiadały.
Juko dowiedział się, że ich rasa nazywała się Tolani od nazwy planety
50
Tolan, i że na planecie panuje wojna. Po chwili obok niego i obywateli tego
świata wybuchła bomba. Odrzuciło ich na odległość trzech metrów.
W ziemi zrobiła się wielka dziura. Gruzy zasypały niewielką ilość
obywateli, ale także Juka. On starał się wydostać spod gruzu, lecz nie było
to tak proste. Miał przysypane prawie całe ciało. Wtem przypełzał do niego
malutki Tolan. Stworek starał się pomóc Jukowi. Czas płynął, a Juko powoli
przestawał czuć nogi. Znienacka do Ziemianina wstąpiła nowa energia.
Odsypał siebie, a gdy tak uczynił, zobaczył, że mały Tolan miał dosyć
poważne obrażenia. Przez wielką mgłę, która powstała w czasie wybuchu,
Juko ujrzał innych obywateli planety. Spytał się, gdzie ma odnieść
malutkiego Tolana. Oni odpowiedzieli mu, że nie daleko od miejsca
wybuchu jest szpital. Juko zaniósł go tam. Gdy położył stworka na łóżku,
pokazała się ta sama skała, jaką widział jeszcze na Ziemi. Pomyślał, że kiedy
do niej wejdzie, to teleport przeniesie go na Ziemię. Lecz tak się nie stało.
Znowu zobaczył niebieski promyk, który go oślepił, pochłonął.
Ponownie przez chwilę obok niego zaczęły latać gwiazdy, księżyce i słońca.
W ostatnich sekundach drogi zaczęło się ochładzać. Kiedy otworzył oczy,
zobaczył, że wszystko jest białe.
Ujrzał coś kruchego, co leciało z nieba. Przypomniał sobie, że w rodzinnej kronice jego pradziad Zubek kiedyś opisał właśnie coś podobnego.
„Tak”, powiedział, „to jest to! Eureka! Śnieg!”
Ocknął się, zobaczył dziwnych ludzi, którzy byli podobni do człowieka.
Jedyną różnicą było troje oczu.
„Gdzie ja jestem?” spytał się.
„Jesteś na planecie zwanej Snow,” odpowiedzieli mu.
„Jakie szczęście, że rozumiem waszą mowę”, odpowiedział Juko.
„Na pewno jesteś głodny, może masz na coś ochotę?” spytał jeden
z obywateli planety.
„Tak, jestem głodny”, powiedział Ziemianin.
Oni odprowadzili go do jednego z domów, zwanego kopułą. Było coraz
cieplej. Juko jako przekąskę dostał smażonego kreta w sosie z dżdżownic.
Jedzenie wyglądało apetycznie, a więc zjadł całą swoją porcję.
Po przekąsce obywatele planety zabrali go na krótką przechadzkę po
mieście. Zobaczył wiele przedmiotów, które na Ziemi jeszcze nie zostały
wynalezione. Między innymi ogromne wiatraki, które wpuszczały do
51
chłodnego miasta ciepło.
Juko zapytał się: „Co się skrywa pod tymi wiatrakami?”
Zamiast odpowiedzi usłyszał szybkie kroki. Popatrzył się wokół siebie.
Wszyscy uciekli. Chłopak zrozumiał, że na ten temat lepiej nie mówić.
Czyżby mieli swoje tajemnice, których nie chcieli zdradzić? Był otwartym na
nowe doznania chłopcem, a więc poszedł własną drogą. Nic i nikt nie
mogło mu w tym przeszkodzić, ponieważ wszyscy uciekli. Poszedł prostą
drogą, wydawało się, że nie ma końca. Po pewnym czasie zobaczył wejście
do ogromnego wiatraka. Otworzył wrota, tam zobaczył niewolników,
pracujących przy wielkich piecach. Zrozumiał, dlaczego na powierzchni jest
tak ciepło.
Po wielkich zmaganiach przedostał się do dziury z niewolnikami. Starał się ich uwolnić, ale przeszkodziła mu w tym straż. Jeszcze raz przyjrzał
się pracującym. Ciągle coś przypominało mu ich twarze. Przypomniał sobie.
Były to te same żyjątka jak w pierwszej przygodzie. Kiedy przypomniał sobie
o kogo chodzi, straż znikła i mógł uwolnić niewolników. Znów pokazał się
teleport, a zakładnicy wraz z Jukiem przenieśli się na planetę Tolan. W nagrodę Tolanie podarowali chłopakowi herb z ich wyrytymi imionami.
Znowu zobaczył niebieski promyk, który go oślepił i pochłonął.
Ponownie przez chwilę obok niego zaczęły latać gwiazdy, księżyce i słońca.
Zrobił parę fikołków, spadł na Ziemię. Zrozumiał, że ta przygoda działa się
naprawdę. Nie był to sen. Wszystkim w szkole opowiadał, że marzenia się
spełniają, jeżeli ktoś mocno tego pragnie.
Mariusz Grzebień
Dziękuję, że jesteś...
Dziękuję, że jesteś...
Wielu ludzi jest na świecie,
Nie muszę mówić,
przecież wiecie.
Ludzie są źli, dobrzy, uczciwi,
Ale także niesprawiedliwi.
Każdy z nas jest trochę inny,
Jeden leniwy a drugi pilny,
52
Trzeci złośliwy, czwarty grzeczny,
Ale każdy chce być najlepszy.
Gdyby tu na tej planecie,
Na tym dużym pięknym świecie
Żadnych trudnych spraw nie było,
Życie by się nam znudziło.
Gdyby miłości nie było,
Bardzo smutno by nam się żyło.
Bez mamy i taty świat miałby wielkie straty.
Czy poeta, czy aktor,
Piosenkarz, redaktor,
Wszyscy mamy jedno wspólne, rodzinę,
Która wyleczy naszą smutną minę.
Gdyby tata nie był i mama nie była,
Ani iskierka nas by nie przeżyła.
Dzięki nim tu teraz jesteśmy
I w jedno jedyne zawsze wierzmy,
Że z nami będą na zawsze
I to będzie ciekawsze.
To ciepło kochającej się rodziny
Jest, było i będzie wspomnieniem jedynym
Na dzieciństwo z rodzicami
Wiernymi naszymi opiekunami.
Za to chcemy podziękować
I słodko Was ucałować.
Sylwia Zuczek
Dziękuję, że jesteś...
Matka, mama, mamusia
to moje pierwsze słowa,
używam je każdego dnia,
bo mama to moja najukochańsza osoba.
53
Ona zawsze wytłumaczy, uspokoi, zrozumie,
stoi przy moim boku,
pociesza na każdym kroku.
Tu znajduję miłość,
poczucie bezpieczeństwa,
tak jest i było
od początku społeczeństwa.
To właśnie mama wie,
co jest dobre
a co nie
ona zawsze zrozumie
i dobrą radę podsunie.
Czuwa w chorobie,
opiekuńcza, miła
nie wyobrażam sobie,
żeby jej nie było.
Uczyła stawiać pierwsze kroki
i poznawać świata uroki.
Czułam się bezpieczna i kochana,
bo to przecież najlepsza moja mama.
Kocham cię mamo nad życie
i wcale nie mówię o tym skrycie
Zawsze w mym sercu będę cię miała
i szczerze kochała.
Dziękuję, że jesteś!!!
Justyna Jeżowicz
W moim magicznym domu
Dziś jest długo oczekiwany przeze mnie dzień – dzień przeprowadzki.
Moje uczucia są różne: jest mi troszeczkę smutno, troszeczkę wesoło… nie
potrafię moich uczuć opisać dokładnie. Będę mieszkać w ładnym i dużym
domu, ale zaś będę musieć zacząć wszystko od nowa. Nie wiem co o tej
54
dziwnej sytuacji mam myśleć. A może to ja jestem dziwna? Może tak, ale
przecież to zupełnie normalne być troszeczkę dziwnym, nieprawdaż? „Aniu!
Nie stój tak bezczynnie i pomóż mi!” Znów mama wszystko zepsuła…
chciałam się przedstawić sama! No cóż. Mam na imię Ania Sklaczewska.
Jestem zwyczajną 14-letnią dziewczyną, która lubi się śmiać. Mieszkam,
albo raczej mieszkałam w Katowicach. Teraz to ja będę dziewczyną ze wsi.
Zapomniałam jak się ta wioska nazywa, chyba to było coś na literkę „b”…
nie szkodzi. Zauważyłam, że mama z tatą już wsiadają do samochodu, więc
ja też wsiadłam. Za jakieś 2 godziny dotarliśmy na miejsce. Wszędzie
naokoło była tylko pszenica, żyto, drzewa i oczywiście jakieś budynki.
„Tato? A jak w ogóle wygląda nasz dom?” Zapytałam z ciekawością. „Ciekawość to pierwszy stopień do piekła! Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, to
chodź za mną!” szliśmy wzdłuż jakiegoś pola i ja już zaczynałam być znudzona. „Oto on!” z ciekawością obejrzałam ten dom. Nie podobał mi się…
nie chciałam tego mówić tacie, ponieważ z 10 lat zbierał pieniądze na ten
dom. „Fajny…” powiedziałam, teraz już bez ciekawości. Wieczorem już
wszystko było wypakowane a ja położyłam się do łóżka. Myślałam o różnych dziwnych rzeczach. Ten dom jest bardzo duży i nowoczesny, ale mnie
się po prostu nie podoba. Nagle usłyszałam jakieś dziwne szepty.
Troszeczkę się przestraszyłam, ale byłam znów na tyle ciekawa że poszłam
to sprawdzić. Wyszłam ze swego pokoju i słuchałam, odkąd te dziwne
szepty idą. Wydawało mi się że z piwnicy. Szepty były coraz głośniejsze…
głośniejsze… i… głośniejsze. Zaczynałam się bać. Zapaliłam świeczkę
i weszłam do tego ciemnego pomieszczenia. Wcale to nie wyglądało jak
piwnica. Raczej mi to pomieszczenie przypominało jakiś bardzo stary
zamek. „Nareszcie dotarłaś!” Szybko się obejrzałam. Za mną nikogo nie
było… chciałam krzyczeć, ale nie mogłam. „Nie bój się…” znów ten tajemniczy głos… „Kim jesteś?!” chwileczkę było cicho, ale tajemnicza postać
znów się odezwała „Tylko ty nam możesz pomóc!” zdenerwowałam się,
ponieważ ciągle nie wiedziałam, kto to ze mną w ogóle gada. Zaświeciłam
świecą do rogu, skąd ten głos słyszałam. Nikt tam nie stał, tylko jakieś
lustro. „Nie bój się proszę!” o mało nie zemdlałam! To lustro… ono… to
lustro do mnie cały czas gadało! „Ty… potrafisz… m-mówić?!” „Tak. Jestem
zaczarowane lustro i tylko ty nam możesz pomóc!” chwileczkę byłam po
cichu, ale w końcu się odezwałam: „Pomóc? W czym?” „Ten dom jest także
55
zaczarowany i wszystkie przedmioty w nim. Zła czarownica za wszystko
może. To ona rzuciła na nas klątwę! Jeśli jej nie powstrzymasz, może rzucić
klątwę na ludzi. Będziemy się nawzajem zabijać do tego momentu, kiedy na
świecie nie będzie żadnej żywej duszy…” Przestraszyłam się. Myślałam, że
to tylko sen, ale to wszystko jest zbyt realistyczne… „Jak ją pokonam?”
„Musisz znaleźć złote jabłko. Miało by być ukryte w tym domu.” Złote
jabłko? Tym pokonam tą mocną czarownicę? Dziwne… „A co z nim mam
zrobić?” Zapytałam się „Nic. Wystarczy, że się go dotkniesz i czarownica
zostanie pokonana.” Chwileczkę rozmyślałam, ale w końcu się zgodziłam
„Dobrze. Postaram się go znaleźć.” „Ale pośpiesz się! Masz na to tylko 2
godziny! Wybiegłam z piwnicy i zaczęłam szukać. W kuchni nie było nic.
W moim pokoju też. Przeszukałam już cały dom ale nigdzie nic. „Muszę
wrócić do piwnicy i zapytać to lustro!” Pomyślałam. Szybko zeszłam do
piwnicy i powiedziałam: „Przeszukałam cały dom, ale jabłko nigdzie…”
Lustro na mnie smutnie spojrzało, i powiedziało: „Mam złą wiadomość…
jabłko jest…. w twoim sercu.” „W m-moim sercu?!” „Będziesz musiała
wyciąć sobie serce…” Chciało mi się płakać. Zaczęłam panikować…
w końcu się opanowałam i… zrobiłam to co zrobić musiałam. Obudziłam
się na dziwnym miejscu. Wszędzie na około sama biel i martwe dusze.
Byłam w niebie. „Przynajmniej zrobiłam dobrą rzecz…” Pomyślałam
„Uratowałam wszystkich…nawet mój magiczny dom…”
Natalia Radičová
Rada szkoły
•
•
•
•
•
•
•
W skład rady szkoły wchodzi:
Józef Zuczek – przewodniczący,
Andrzej Iwanuszek ,
Marcin Warchoł,
Jan Czapek,
Bogdan Czapek,
Zbyszek Letocha,
Marek Prochasek.
56
Zarząd Macierzy Szkolnej
Przy szkole działa Macierz Szkolna, na której czele od 10 lat stoi inż.
Stanisław Chobot. Organizacja ta wspiera działalność szkoły dofinansowując wyjazdy uczniów na konkursy czy wycieczki edukacyjne. Funduje także
nagrody w konkursach organizowanych przez szkołę, a w czasie świąt
obdarowuje uczniów prezentami.
Fundacja
Od 21.11.2012 przy szkole funkcjonuje stowarzyszenie obywatelskie
Kopernikus. Prezesem stowarzyszenia jest p. Tomasz Kwolek
Sukcesy uczniów
Rok
szkolny
Konkurs
Uczestnictwo
Miejsce
1995/96
Konkurs jęz. niemieckiego
w Jabłonkowie
Marian Czudek, Renata
Przeczek, Dawid Lojek
4.
Konkurs języka
niemieckiego
w Hawierzowie
Damian Czudek
8.
Wielkie dyktando
Udział
-
Konkurs recytatorski –
eliminacje centralne
Tereza Ondrusz
3.
Dagmara Mezei
4.
Turniej ekologiczny
w Szkole Podst. w
Skrostoszowicach
Udział
-
Konkurs czytelniczy
Reprezentacja z naszej
szkoły
3.
Konkurs plastyczny w DDM
w Orłowej
Izabela Strządała, Aneta
Marcol
-
Konkurs geograficzny
Marian Czudek, Damian
-
1996/97
57
1997/98
1998/99
w Bystrzycy
Czudek, Tomasz Bartulec
„Mistrz ortografii”
Radomir Sztwiertnia,
Damian Czudek
6. m. w kat.
kl. VII
Konkurs języka
niemieckiego
Czeslav Sztwiertnia
3.
Damian Czudek
5.
„Zaolzie – nasz wspólny
dom”
Tereza Ondrusz
-
„Mistrz ortografii” w SP
w Karwinie
Joanna Bartulec
2.
Konkurs matematyczny
„Pikomat”
Joanna Bartulec –
eliminacje centralne
w Rzece
-
Konkurs języka
niemieckiego
w Hawierzowie
Damian Czudek
8. (wśród
pol. i czes.
szkół)
Konkurs plastyczny w DDM
w Orłowej
Izabela Strządała,
Joanna Bartulec, Aneta
Marcol
-
Konkurs recytatorski
Adriana Sobkowiak
-
Konkurs czytelniczy
Marta Szeliga, Damian
Czudek , Dana Czerner
1. (z 13 pol.
szkół)
Śląskie śpiewanie
Marta Szeliga, Joanna
Iwanowicz
2.
Wielkie dyktando
Joanna Bartulec
1. (wśród 13
pol. szkół)
Konkurs geograficzny
Michał Kozieł, Damian
Czudek
3.
Olimpiada języka
niemieckiego
David Bijok
3. (wśród
pol. I czes.
szkół)
Konkurs recytatorski
„Kresy”
Joanna Iwanowicz,
Adriana Sobkowiak
Wyróżnienie
58
1999/00
Konkurs matematyczny
„Pikomat”
Marian Wilczek
6.
Konkurs matematyczny
„Kangur”
Marian Wilczek
4.
Joanna Bartulec
8.
Dyktando w Katowicach
Udział w ogólnopolskim
konkursie
ortograficznym: Joanna
Bartulec
-
Geniusz szkoły
Damian Czudek, Joanna
Bartulec
-
Konkurs czytelniczy
Joanna Bartulec,
Barbara Mulka i Marian
Wilczek
1. (wśród 13
pol. szkół)
„Mistrz ortografii”
Joanna Bartulec
3. (wśród
pol. szkół)
Festiwal Piosenki
Harcerskiej w Trzyńcu
Drużyna harcerska im.
Stasia Tarkowskiego
2.
Dyktando w Gorzyczkach
Aneta Bijok, Weronika
Zebrok
-
Unihokej
Udział chłopców
z wszystkich klas II
stopnia
-
Konkurs języka
niemieckiego
Krystyna Macura, Michał
Kozieł, David Recmanik
8. (spośród
19 szkół
czeskich
z rozsz.
prog. naucz.
jęz. niem.)
Ogólnopolski konkurs
ortograficzny w Pałacu
Dzieci i Młodzieży
w Katowicach
Joanna Bartulec
6. miejsce
w Polsce
Międzynarodowy konkurs
„Beniamin”: Weronika
Wynik
59
matematyczny
„Kangur”
2000/01
Zebrok, Roman Sebera,
Zenon Kuder, Lenka
Jędrzejek
bardzo
dobry
„Kadet”: Joanna
Bartulec, David
Recmanik, Marian
Wilczek, Michał Kozieł
Wynik
bardzo
dobry
Geniusz szkoły
Joanna Bartulec
-
Konkurs recytatorski
„Kresy”
Jakub Czapek
1.
(i nagroda
publ.)
Adriana Sobkowiak
Wyr.
Konkurs recytatorski wśród Adriana Sobkowiak kl. V
polskich szkół
Wyróżn.
Konkurs o Unii Europejskiej Joanna Bartulec, Witek
– „Evropska jizda”
Hanzlik, Teresa Brzezna,
Barbara Mulka
1. miejsce
spośród 9
czes. szkół
Konkurs o Unii Europejskiej
– „Europa nasz wspólny
dom”
Zenon Kuder, Roman
Sebera, Adam Janiczek
1. miejsce
w teście, 4.
miejsce
wśród 14
szkół
z Polski
Konkurs matematyczny
„Kangur”
Joanna Bartulec
5.
Marian Wilczek
11.
Roman Sebera
8.
Zenon Kuder
14.
Magda Sebera, Marian
Grabowski
udział
Zenon Kuder
4. miejsce
wśród pol.
i czes. szkół
Konkurs języka
angielskiego
60
Romana Sobkowiak
Miss, Mr Fitness
2001/02
2002/03
8.
Agnieszka Kulik
-
Jakub Czapek
2.
Adriana Sobkowiak
Udział
Konkurs czytelniczy
Weronika Zebrok, Aneta
Bijok, Lenka Jędrzejek
3.
I edycja Konk. Lit. im.
H. Kowalcyzk
Janka Woźniak
1.
Festiwal Piosenki
Harcerskiej
drużyna im. S.
Tarkowskiego
2.
„Śląskie śpiewanie”
Teresa Szkandera
-
Konkurs języka
angielskiego FOX
Tomasz Nożka
Z 6040 był
w pierwszej
trójce
Konkurs jęz. angielskiego
w Hawierzowie
Zenon Kuder
6. miejsce
wśród pol.
i cz. szkół
Monika Stec
8. miejsce
Konkurs jęz. angielskiego w
SP w Trzyńcu
Bohdan Jarosz
12. miejsce
z 57
uczestników
Olimpiada chemiczna
w Polsce
Weronika Zebrok
11. miejsce
spośród 50
szkół
Konkurs o Unii Europejskiej
w Turzy Sląskiej
A. Janiczek, Z. Kuder, R.
Sebera
3.
Konkurs informatyczny
w Olbrchcicach
R. Sebera, Z. Kuder
2.
II edycja konkursu
literackiego im. Haliny
Kowalczyk
E. Šeltler
1.
Konkurs recytatorski
„Kresy”
61
2003/04
2004/05
Konkurs języka
angielskiego „Enjoy Your
English”
Z. Kuder
3.
Olimpiada języka czeskiego
Z. Kuder
6. (1.
miejsce
w stylistyce)
Konkurs recytatorski
„Kresy”
A. Heinz
1.
Olimpiada języka
angielskiego
T. Nożka
1.
III edycja konkursu
literackiego im. Haliny
Kowalczyk
M. Żebrok
1.
Konkurs powiatowy o Unii
Europejskiej w Gorzyczkach
J. Czapek
1.
D. Ciompa, T. Nożka
3.
Konkurs recytatorski
,,Kresy’’
Artur Heinz
3.
Konkurs czytelniczy
B. Heinz, R. Klus, D.
Ružička, A. Gaura
2.
Konkurs czytelniczy „Eliksir
przygód“
B. Heinz, R. Klus,
D.Růžička
2.
Konkurs matematyczny
„Pitagoriada”
R.Klus
2.
Konkurs geograficzny
B. Janiczek, B.Pulcer, M.
„Parki Narodowe w Polsce”
Chobot, M. Zuczek
w Bystrzycy
2005/06
2.
„Mistrz ortografii”
B. Heinz
1.
Konkurs matematyczny
„Pitagoriada”
J. Czapek
1.
M. Field
1.
R. Klus
2.
M. Field
1.
„FOX” konkurs języka
62
angielskiego
2006/07
2007/08
2008/09
2009/201
Konkurs matematyczny
„Kangur”
M.Field
1.
R. Klus
3.
Konkurs matematyczny
„Pikomat”
M. Field
3.
Konkurs plastyczny
„Šikulka“
D. Gaura
1.
Konkurs matematyczny
„Pikomat „
M. Field
3.
Konkurs matematyczny
„Pitagoriada”
M. Field
2.
Konkurs języka
angielskiego „Konkurs
Jazyky hrou”
B. Heinz, R. Klus
2.
Konkurs języka
angielskiego „FOX”
M. Field
3.
Konkurs matematyczny
„Pikomat”
J. Gałuszka
2.
Konkurs matematyczny
„Kangur”
R. Klus
1.
J. Möhwald
2.
Konkurs matematyczny
„Pitagoriada”
J. Chlebek
2.
Konkurs plastyczny
“O nejkrásnější lípu“
S. Zuczek
3.
Konkurs informatyczny
„Píšu všemi deseti“
M. Field
3.
Konkurs plastyczny
„Miodowe święta“
W. Liška
2.
Konkurs recytatorski
J. Jeżowicz
2.
63
0
w Gnojniku
Konkurs recytatorski
„Kresy”
J. Jeżowicz
3.
Konkurs plastyczny
„O najładniejszą wiosnę“
PSP Lutynia Dolna
1.
Konkurs plastyczny
„O najładniejszą wiosnę“
J. Gałuszka
3.
Konkurs matematyczny
„Pikomat”
P. Field
1.
M. Grzebień
2.
P. Kożusznik
3.
Konkurs języka
angielskiego
„Jazyky hrou”
T. Klus, J. Möhwald
3.
2010/11
Konkurs recytatorski
„Kresy”
J. Jeżowicz
1.
2011/12
Konkurs recytatorski
„Kresy”
J. Jeżowicz
1.
Konkurs recytatorski
w Gnojniku
J. Jeżowicz
1.
A. Wachtarczyk
3.
P. Möhwald
1.
V. Valachová
3.
Konkurs matematyczny
„Pikomat”
2012/13
Konkurs recytatorski
w Gnojniku
A. Wachtarczyk
3.
2013/14
Mistrz Ortografii Czeski
Cieszyn
J. Iwanuszek
2.
Konkurs recytatorski
w Gnojniku
A.Wachtarczyk
1.
Konkurs matematyczny
J. Iwanuszek
1.
64
„Pikomat”
D. Kitschka
3.
Konkurs matematyczny
„Pitagoriada”
A. Wachtarczyk
1.
Konkurs literacki im.
H. Kowalczyk
N. Radičová
3.
Soutěž o nejkrásnější
básničku „Americký
veterán”
P. Möhwald, R. Sikora, V.
Valachová, K. Żyła
3.
Soutěž o nejkrásnější
básničku „Svět pohádek”
P. Möhwald, R. Sikora, V.
Valachová, K. Żyła
3.
Sukcesy uczniów w rywalizacjach sportowych
Mistrzostwa Polskich Szkół Podstawowych w Pływaniu – Bystrzyca
7.04.2005 – IV edycja
Kategoria
Styl – 50 m
Zawodnik
Miejsce
DZ 6 - 7
Klasyczny – żabka
Pająk Urszula
3.
23.03.2006 – V edycja
Kategoria
Styl – 50 m
Zawodnik
Miejsce
DZ 6 - 7
Dowolny – kraul
Pająk Joanna
3.
CH 6 - 7
Dowolny – kraul
Blachowski Marek
1.
CH 6 - 7
Klasyczny – żabka
Klus Roman
1.
CH 6 - 7
Klasyczny – żabka
Blachowski Marek
2.
3.04.2007 – VI edycja
Kategoria
Styl – 50 m
Miejsce
Zawodnik
DZ 6 – 7
Klasyczny – żabka
Pająk Joanna
1.
65
CH 6 – 7
Klasyczny – żabka
Klus Tomasz
2.
DZ 6 – 7
Dowolny – kraul
Pająk Joanna
1.
CH 6 – 7
Dowolny – kraul
Blachowski Marek
3.
CH 8 – 9
Dowolny – kraul
Klus Roman
3.
Sztafeta 6 9
4x50 m – kraul
Drużyna
3.
8.04.2008 – VII edycja
Kategoria
Styl – 50 m
Zawodnik
Miejsce
DZ 6 - 7
Klasyczny – żabka
Blachowska Sabina
3.
DZ 6 - 7
Klasyczny – żabka
Pająk Joanna
1.
DZ 6 - 7
Klasyczny – żabka
Liszok Aneta
2.
CH 6 - 7
Klasyczny – żabka
Klus Tomasz
1.
DZ 6 - 7
Dowolny – kraul
Pająk Joanna
1.
DZ 6 - 7
Dowolny – kraul
Liszok Aneta
2.
CH 6 - 7
Dowolny – kraul
Klus Tomasz
1.
CH 8 - 9
Klasyczny – żabka
Blachowski Marek
1.
CH 8 - 9
Klasyczny – żabka
Klus Roman
3.
CH 8 - 9
Dowolny – kraul
Blachowski Marek
2.
CH 8 - 9
Dowolny – kraul
Klus Roman
3.
sztafeta 6 9
4x50 m – kraul
Drużyna
1.
21.04.2009 – VIII edycja
Kategoria
Styl – 50 m
Zawodnik
Miejsce
DZ 4 - 5
Klasyczny – żabka
Zuczek Sylwia
3.
DZ 6 - 7
Klasyczny – żabka
Blachowska Sabina
3.
66
DZ 6 - 7
Dowolny – kraul
Blachowska Sabina
2.
DZ 8 - 9
Klasyczny – żabka
Pająk Joanna
1.
DZ 8 - 9
Klasyczny – żabka
Liszok Aneta
2.
DZ 8 - 9
Dowolny – kraul
Pająk Joanna
1.
DZ 8 - 9
Dowolny – kraul
Liszok Aneta
2.
CH 8 - 9
Klasyczny – żabka
Blachowski Marek
2.
CH 8 - 9
Dowolny – kraul
Blachowski Marek
3.
sztafeta 6 9
4x50 m – kraul
Drużyna
1.
12.04.2011 – X edycja
Kategoria
Styl – 50 m
Zawodnik
Miejsce
DZ 8 - 9
Klasyczny – żabka
Blachowska Sabina
2.
CH 6 - 7
Klasyczny – żabka
Niedoba Marek
3.
17.04.2012 – XI edycja
Kategoria
Styl – 50 m
Zawodnik
Miejsce
CH 6 - 7
Klasyczny – żabka
Niedoba Marek
1.
CH 6 - 7
Dowolny – kraul
Niedoba Marek
1.
16.04.2013 – XII edycja
Kategoria
Styl – 50 m
Zawodnik
Miejsce
DZ 6 - 7
Dowolny – kraul
Valachová Valerie
1.
CH 8 - 9
Klasyczny – żabka
Niedoba Marek
2.
CH 8 - 9
Dowolny – kraul
Niedoba Marek
2.
67
15.04.2014 – XIII edycja
Kategoria
Styl – 50 m
Zawodnik
Miejsce
DZ 8 - 9
Klasyczny – żabka
Valachová Valerie
2.
DZ 8 - 9
Dowolny – kraul
Valachová Valerie
3.
CH 8 - 9
Klasyczny – żabka
Niedoba Marek
3.
Mistrzostwa Szkół Orłowskich w Pływaniu – 50 m stylem dowolnym
5.12.2007
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Liszok Aneta
1.
Pająk Joanna
3.
15.12.2008
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Pająk Joanna
2.
Blachowski Marek
3.
Liszok Aneta
3.
17.12.2009
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Wanieczek Anna
1.
Pająk Joanna
3.
Klus Tomasz
2.
Grzebień Mariusz
3.
14.12.2010
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Zuczek Sylwia
1.
Blachowska Sabina
3.
68
Niedoba Marek
2.
Grzebień Mariusz
2.
Drużyna
2.
Rywalizacja Miast w Pływaniu – 100 m stylem dowolnym – basen w Orłowej
3.10.2007
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Blachowski Marek
1.
Liszok Aneta
3.
1.10.2008
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Klus Tomasz
3.
Blachowski Marek
3.
Liszok Aneta
3.
7.10.2009
Zawodnik
Miejsce
Wanieczek Anna
2.
6.10.2010
Zawodnik
Miejsce
Niedoba Marek
2.
5.10.2011
Zawodnik
Miejsce
Wanieczek Anna
3.
69
1.10.2014
Zawodnik
Miejsce
Niedoba Paweł
2.
Mistrzostwa Polskich Szkół Podstawowych w Tenisie Stołowym-Czeski Cieszyn
12.11.2005
Kategoria
Zawodnik
Miejsce
CH 6 - 9
Gałuszka Krystian
1.
CH 6 - 9
Klus Roman
2.
CH 6 - 9
Šertler Adam
3.
10.11.2007
Kategoria
Zawodnik
Miejsce
CH 1 - 5
Field Patrick
2.
CH 6 - 9
Klus Roman
1.
CH 6 - 9
Mulka Józef
2.
12.12.2009
kategoria
zawodnik
miejsce
DZ 6 - 9
Gałuszka Justyna
2.
CH 6 - 9
Klus Tomasz
1.
15.12.2012
Kategoria
Zawodnik
Miejsce
DZ 6 - 9
Gaura Janina
3.
CH 6 - 9
Niedoba Marek
3.
70
8.11.2014
Kategoria
Zawodnik
Miejsce
CH 8 - 9
Sikora Robert
1.
Drużynowy Turniej Szkół Orłowskich w Tenisie Stołowym
16.10.2006
Drużyna
Miejsce
Klimoszek Krystian, Šertler Adam
Gałuszka Krystian, Klus Roman
2.
15.10.2007
Drużyna
Miejsce
Klus Roman, Field Michael, Mulka
Józef, Szlauer Józef
1.
9.10.2009
Drużyna
Miejsce
Gałuszka Justyna, Harabiš Barbara,
Pająk Urszula
2.
6.10.2011
Drużyna
Miejsce
Niedoba Marek, Štabla Jakub, Sikora
Robert
1.
71
17.10.2013
Drużyna
Miejsce
Růžička Veronika, Iwanuszek Jolanta
3.
Kitschka Aneta, Valachová Valerie,
Żyła Karolina
2.
Niedoba Marek, Štabla Jakub, Sikora
Robert
1.
Drużynowy Turniej Szkół w Tenisie Stołowym – runda powiatowa – Karwina
5.12.2007
Drużyna
Miejsce
Klus Roman, Field Michael, Mulka
Józef, Szlauer Józef
2.
20.10.2011
Drużyna
Miejsce
Niedoba Marek, Štabla Jakub, Sikora
Robert
3.
Międzynarodowy Drużynowy Turniej Tenisa Stołowego – Lutynia Dolna
15.06.2007 – I edycja
Kategoria
Drużyna
Miejsce
CH 6 - 7
Czapek Jakub, Mulka Józef,
Blachowski Marek
2.
CH 8 - 9
Klimoszek Krystian, Gałuszka
Krystian, Šertler Adam
3.
72
13.06.2008 – II edycja
Kategoria
Drużyna
Miejsce
CH 6 – 7
Jeżowicz Michał, Field Michael, Klus
Tomasz
1.
CH 8 - 9
Mulka Józef, Klus Roman, Szlauer
Józef
1.
5.06.2009 – III edycja
Kategoria
Drużyna
Miejsce
CH 6 - 9
Mulka Józef, Field Patrick, Klus
Tomasz
3.
2.6.2010 – IV edycja
Kategoria
Drużyna
Miejsce
DZ 6 – 9
Gałuszka Justyna, Pająk Jolanta
3.
CH 6 – 9
Field Patrick, Klus Tomasz
3.
7.06.2011 – V edycja
Kategoria
Drużyna
Miejsce
CH 6 - 9
Field Patrick, Sap Jarosław, Niedoba
Marek
3.
6.06.2012 – VI edycja
Kategoria
Drużyna
Miejsce
CH 6 - 7
Niedoba Marek, Sikora Robert
1.
CH 8 - 9
Sap Jarosław, Grzebień Mariusz
1.
73
14.06.2013 – VII edycja
Kategoria
Drużyna
Miejsce
DZ 6 - 9
Gaura Janina, Jeżowicz Justyna
2.
CH 6 - 9
Niedoba Marek, Štabla Jakub, Sikora
Robert
1.
13.06.2014 – VIII edycja
Kategoria
Drużyna
Miejsce
CH 6 - 9
Niedoba Marek, Štabla Jakub, Sikora
Robert
1.
Gminny Turniej Tenisa Stołowego – Gimnazjum Gołkowice (Polska)
2.12.2010
Drużyna
Miejsce
Sap Jarosław, Sikora Kamil, Grzebień Mariusz, Field
Patrick
3.
29.11.2011
Kategoria
Zawodnik
Miejsce
CH 6 – 7
Niedoba Marek
2.
30.11.2011
Drużyna
Miejsce
Gaura Janina, Zuczek Sylwia, Jeżowicz Justyna, Sap
Jarosław, Field Patrick, Grzebień Mariusz
3.
74
Igrzyska Lekkoatletyczne Polskich Szkół Podstawowych – Trzyniec
29.05.2009
Kategoria
Dyscyplina
Zawodnik
Miejsce
CH 8 - 9
Pchnięcie kulą
Mulka Józef
4.
1.06.2012
Kategoria
Dyscyplina
Zawodnik
Miejsce
CH 8 - 9
Bieg 60 m
Sap Jarosław
3.
CH 8 - 9
Pchnięcie kulą
Sap Jarosław
4.
DZ 8 - 9
Pchnięcie kulą
Gaura Janina
6.
30.05.2014
Kategoria
Dyscyplina
Zawodnik
Miejsce
CH 6 - 7
Skok w dal
Kempny Jakub
5.
Zjazd Gwiaździsty – Mosty k. Jabłonkowa
2.03.2013
Kategoria
Dyscyplina
Zawodnik
Miejsce
DZ 6 - 7
Slalom
Iwanuszek Jolanta
5.
7.02.2015
Kategoria
Dyscyplina
Zawodnik
Miejsce
DZ 8 - 9
Slalom
Iwanuszek Jolanta
1.
75
Wyścig rowerów górskich – „O Puchar Szkół Orłowskich"
26.04.2009
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Mohwald Jakub
1.
Mulka Józef
2.
Jeżowicz Michał
1.
Blachowski Marek
3.
Dzik Marek
1.
Klus Tomasz
3.
Schimke Karolina
1.
Blachowska Sabina
3.
21.06.2009
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Klus Tomasz
1.
Dzik Marek
2.
Blachowska Sabina
1.
Schimke Karolina
2.
Wyścig rowerowy „O Puchar Szkół Orłowskich” –indywidualna jazda na czas
28.05.2009
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Blachowska Sabina
1.
Jeżowicz Michał
2.
Blachowski Marek
1.
Dzik Marek
2.
DRUŻYNA
1.
Schimke Karolina
3.
13.09.2009
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Jeżowicz Justyna
1.
Schimke Gabriela
2.
Blachowska Sabina
1.
Niedoba Marek
2.
Štabla Jakub
1.
Dzik Marek
3.
DRUżYNA
1.
76
14.10.2010
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Kitschka Aneta
1.
Grzebień Mariusz
1.
Chlebek Katarzyna
1.
Dzik Marek
1.
Blachowska Sabina
1.
Gaura Janina
2.
DRUŻYNA
1.
Wanieczek Anna
3.
12.10.2011
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Żyła Karolina
1..
Wanieczek Anna
2.
Valachová Valerie
1.
Chlebek Katarzyna
2.
Jeżowicz Justyna
1.
Zuczek Sylwia
3.
Sikora Robert
2.
Grzebień Mariusz
3.
Štabla Jakub
2.
Gaura Janina
3.
DRUŻYNA
1.
11.10.2012
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Wanieczek Adam
1.
Niedoba Marek
3.
Jeżowicz Justyna
1.
Dobrzyński Patryk
3.
Liszok Weronika
2.
Gaura Janina
3.
Wanieczek Anna
2.
Iwanuszek Jolanta
3.
Grabowski Andrzej
3.
Gvuzd Karolina
3.
DRUŻYNA
2.
77
26.09.2013
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Kempny Jakub
1.
Sikora Robert
2.
Štabla Jakub
1.
Grabowski Andrzej
3.
Liszok Weronika
1.
Iwanuszek Jolanta
3.
DRUŻYNA
1.
18.09.2014
Zawodnik
Miejsce
Zawodnik
Miejsce
Liszok Weronika
1.
Grabowski Andrzej
3.
Mohwald Paweł
1.
Iwanuszek Jolanta
3.
Wanieczek Adam
2.
Kempny Jakub
3.
Valachová Valerie
2.
DRUŻYNA
1.
Międzynarodowy Turniej Mini Siatkówki – Kadłub (Polska) 28.01.2013
Drużyna
Miejsce
Zuczek Sylwia, Żała Karolina, Dobrzyński Patryk,
Niedoba Marek, Sikora Robert
3.
„Najlepszy Orłowski Skoczek” – skakanka
13.11.2007
Kategoria
Dyscyplina
Zawodnik
Miejsce +
wynik
CH 13-15
lat
Przeskoki na
wytrzymałość
Chobot Marian
1. / 1140 x
CH 13-15
lat
Przeskoki – 1 minuta
Chobot Marian
1. / 191 x
78
CH 10-12
lat
Przeskoki – 1 minuta
Klus Roman
1. / 153 x
Ścieżka Turystyczna „O Puchar Miasta Orłowa”
6.10.2007
Drużyna
Miejsce
Jeżowicz Michał, Blachowski Marek,
Mulka Józef
3.
Wykaz nauczycieli i absolwentów
Grono pedagogiczne
1914/15: A. Mohr, E. Niebrój, J. Górniak, S. Klimondówna, ks. A. Machalica
1915/16: R. Łabęcki, G. Aichmüllerówna, O. Hałasówna, J. Górniak, K. Łabęcka,
ks. A. Machalica, ks. A. Paździora
1916/17: R. Łabęcki, O. Hałasówna, K. Łabęcka, J. Górniak, M. Terlecka,
ks. A. Machalica, ks. A. Paździora
1917/18: R. Łabęcki, K. Łabęcka, H. Cieślanka, W. Januszkiewiczówna, J. Górniak,
M. Terlecka, ks. A. Machalica, ks. A. Paździora
1918/19: R. Łabęcki, K. Łabęcka, H. Cieślanka, W.Januszkiewiczówna, J. Górniak,
M.Terlecka, ks. A. Machalina, ks. A. Paździora
1919/20: K. Biel, H. Cieślanka, W. Januszkiewiczówna, J. Górniak, J. Maryniok,
A. Popiołek, S. Klimondówna, K. Lacheta, ks. A. Machalica, ks A. Paździora
1920/21: K. Biel, J. Górniak, J. Maryniok, J. Płonka, E. Tlołka, E. Wojtkówna,
ks. R. Żydek
1921/22: K. Biel, J. Górniak, J. Płonka, J. Maryniok, E. Wojtkówna, ks. K. Franek
1922/23: K. Biel, J. Górniak, J. Maryniok, J. Płonka, E. Wojtkówna, ks. K. Franek
1923/24: K. Biel, J. Górniak, J. Płonka, J. Maryniok, E. Sznapka, E. Wojtkówna,
79
ks. J. Kwiczala, ks. P. Smyczek
1924/25: K. Biel, J. Płonka, J. Górniak, E. Sznapka, E. Wojtkówna, W. Synowcówna,
ks. A. Mokrisch
1925/26: K. Biel, J. Górniak, F. Szymonik, J. Trombik, E. Wojtkówna,
W. Synowcówna, ks. A. Mokrisch,
1926/27: K. Biel, F. Szymonik, K. Słowik, W. Synowcówna, E. Wojtkówna,
ks. J. Kurowski
1927/28: K. Biel, F. Szymonik, K. Słowik, W. Synowcówna, E. Wojtkówna,
ks. J. Kurowski
1928/29: K. Biel, W. Synowcówna, K. Gzyl, A. Siwkowa, E. Wojtkówna,
ks. J. Kurowski
1929/30: J.Maryniok, R. Bajger, W. Synowcówna, K. Gzyl, E. Wojtkówna,
ks. J. Kurowski
1930/31: J. Maryniok, R. Bajger, K. Gzyl, K. Prymus, E. Wojtkówna, ks. J. Olszak
1931/32: J.Maryniok, R. Bajger, K. Gzyl, W. Synowcówna, E. Wojtkówna,
ks. J. Olszak, ks. J. Fierla
1932/33: J. Maryniok, F. Żyła, K. Prymus, A. Kondrela, E. Wojtkówna,
W. Jędryszczykówna, ks. J. Olszak, ks. F. Konieczny
1933/34: J. Jeleń, L. Michalik, A. Konderla, K. Prymus, E. Wojtkówna, ks. J. Olszak,
ks. F. Konieczny
1934/35: J. Jeleń, W. Pasz, R. Gałuszka, E. Wojtkówna, ks. J. Nowak, L. Michalik
1935/36: J. Jeleń, J. Mierzwa, W. Pasz, R. Gałuszka, H. Dostalówna, E. Wojtkówna,
J. Dadok, ks. F. Michalik, ks. B. Firla
1936/37: J. Jeleń, J. Mierzwa, W. Pasz, F. Kluz, M. Kocurówna, E. Wojtkówna,
J. Dadok, ks. W. Fierla, ks. F. Michalec
1937/38: J. Jeleń, R. Wójcik, J. Mierzwa, W. Pasz, M. Kocurówna, E. Wojtkówna,
J. Dadok, ks. W. Fierla, ks. F. Michalec
1938/39: J. Jeleń, J. Badura, A. Kudziełka, W. Wojcikówna, M. Kocurówna, J. Dadok,
ks. W. Fierla, ks. P. Lipka
80
Brak danych od roku 1939 do roku 1948.
1948/49: W. Pasz, P. Pszczółka, J. Vondraček, F. Michalik, P. Kwidoniowa, ks. Kałuża,
ks. W. Fierla
1949/50: W. Pasz, P. Pszczółka, J. Vondraček, J. Wojaczek, F. Michalik
1950/51: W. Pasz, P. Pszczółka, J. Wojaczek, F. Michalik, T. Wacławik, A. Przybylanka,
G.Kożdoniowa
1951/52: W. Pasz, T. Wacławik, A. Wilczyńska, P. Pszczółka, J. Wojaczek,
G.Kożdoniowa
1952/53: W. Pasz, P. Pszczółka, L. Lauko, H. Witówna, W. Wójcik, G. Kożdoniowa,
A. Wilczyńska, J. Wojaczek
1953/54: W. Pasz, E. Pastuszek, C. Gilowa, G. Kożdoniowa, W. Wójcik, J. Wojaczek,
H. Witówna, M. Palowska, W. Pawlusówna, L. Lauko
1954/55: W. Pasz, R. Żyła, M. Palowska, H. Heinzowa, C. Gilowa, J. Wojaczek,
W. Wójcik, Z. Wróblówna, W. Pawlusówna, P. Pszczółka, E. Pastuszek,
G. Kożdoniowa
1955/56: W. Pasz, M. Palowska, W. Filipkowa, H. Ondrzejek, C. Gilowa, J. Wojaczek,
E. Pastuszek, Z. Wróblówna, R. Żyła
1956/57: W. Pasz, J. Wojaczek, C. Gilowa, I. Bednarzówna, Z. Wróblówna, W. Filipek,
H. Ondrzejek, E. Demczukowa, M. Palowska
1957/58: W. Pasz, J. Wojaczek, W. Filipek, I. Bednarz, C. Gilowa, Z. Wróblówna,
H. Ondrzejek, E. Demczukowa, M. Palowska
1958/59: W. Pasz, J. Wojaczek, M. Palowska, W. Filipek, S. Wacławik, C. Gilowa,
H. Ondrzejek, Z. Heinzowa, E. Demczukowa
1959/60: W. Pasz, J. Wojaczek, W. Filipek, M. Palowska, L. Kozikowska, C. Gilowa,
H. Ondrzejek, Z. Heinzowa, E. Demczukowa
1960/61: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, C. Gilowa,
L. Kozikowska, Z. Heinzowa, H. Ondrzejek, M. Palowska, Z. Szeligowa, S. Wacławik
1961/62: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, Z. Heinzowa,
L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska, Z. Szeligowa, S. Wacławik
1962/63: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, Z. Heinzowa,
81
L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska, Z. Szeligowa, W. Wójcik
1963/64: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, C. Gilowa,
Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska, Z. Szeligowa, W. Wójcik,
1964/65: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, W. Filipek, C. Gilowa, L. Kozikowska,
Z. Heinzowa, H .Ondrzejek, M. Palowska, J. Bijok, Z. Szeligowa
1965/66: W. Pasz, J. Wojaczek, I. Bednarz, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa,
L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska, J. Bijok, Z. Szeligowa
1966/67: W. Pasz, I. Bednarz, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska,
H. Ondrzejek, M. Palowska, J. Bijok,
1967/68: W. Pasz, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa,
L. Kozikowska, H. Ondrzejek, M. Palowska
1968/69: W. Pasz, I. Bednarz, J. Bijok, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa,
L. Kozikowska, M. Palowska
1969/70: W. Pasz, I. Bednarz, W. Filipek, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska,
A. Kulowa, J. Bijok
1970/71: W. Pasz, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, O. Winkler, C. Gilowa, Z. Heinzowa,
I. Bednarz, Z. Szeligowa, J. Bijok
1971/72: J. Bijok, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, C. Gilowa, Z. Heinzowa, I. Bednarz,
O. Winkler, Z. Szeligowa, Z. Uherkowa
1972/73: J. Bijok, I. Bednarz, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek,
Z. Uherkowa, Z. Szeligowa, O. Winkler
1973/74: J. Bijok, I. Bednarz, B. Badura, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska,
H. Ondrzejek, Z. Szeligowa, Z. Uherkowa,
1974/75: J. Bijok, B. Badura, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek,
Z. Szeligowa, Z. Uherkowa
1975/76: J. Bijok, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Uherkowa
B. Sedlarowa, Z. Szeligowa
1976/77: J. Bijok, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Uherkowa
B. Sedlarowa, Z. Szeligowa
1977/78: J. Bijok, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Szeligowa
82
B. Sedlarowa,
1978/79: J. Bijok, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Uherkowa
B. Sedlarowa, Z. Szeligowa
1979/80: J. Bijok, K. Gajdzica, C. Gilowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, Z. Heinzowa,
B. Sedlarowa, Z. Szeligowa
1980/81: J. Bijok, A. Berki, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek,
B. Sedlarowa, Z. Szeligowa
1981/82: J. Bijok, A. Berki, C. Gilowa, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek,
B. Sedlarowa, Z. Szeligowa zast. A. Mechowa
1982/83: J. Bijok, A. Berki, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa,
Z. Szeligowa, A. Fajowa
1983/84: J. Bijok, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa,
Z. Szeligowa, B. Przeczkowa
1984/85: J. Bijok, A. Berki, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa,
Z. Szeligowa
1985/86: J. Bijok, A. Berki, Z. Heinzowa, L. Kozikowska, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa,
Z. Szeligowa, J. Santarius
1986/87: J. Bijok, A. Berki, Z. Heinzowa, H. Ondrzejek, L. Kozikowska, J. Santarius,
B. Sedlarowa, Z. Szeligowa
1987/88: J. Bijok, A. Berki, Z. Szeligowa, Z. Heinzowa, J. Santarius (E. Czerner),
H. Ondrzejkowa, B. Sedlarowa, E. Sembol
1988/89: J. Bijok, A. Berki, Z. Heinzowa, H. Ondrzejek, J. Santarius, B. Sedlarowa,
E. Sembol, Z. Szeligowa
1989/90: J. Bijok, A. Berki, Z. Szeligowa, H. Ondrzejek, Z. Heinzowa, J. Santarius,
B. Sedlarowa, E. Sembol
1990/91: J. Bijok, A. Berki, J. Santarius, E. Sembol, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa,
H. Przeczek, A. Sembol
1991/92: J. Bijok do 31.1.92, A. Berki, J. Santarius, A. Sembol, E. Sembol,
H. Przeczek, H. Ondrzejek, B. Sedlarowa (do 31.1.92)
1992/93: A. Berki, J. Santarius, H. Przeczek, A. Sembol, E. Sembol, J. Bijok,
83
W. Cieślar, Z. Letocha
1993/94: A. Berki, J. Bijok, W. Cieślar, Z. Letocha, H .Przeczek, J. Santarius
(do 31.1.94), W. Kondziołkowa (od 1.2.94), A. Sembol, E. Sembol
1994/95: A. Berki, A. Bartulec, J. Bijok, W. Cieślar, B. Dudziak, W. Kondziołkowa,
Z. Letocha, A. Sembol, E. Sembol, B. Mravec
1995/96: A. Berki, W. Kondziołka, A. Sembol, B. Mravec, E. Sembol, J. Bijok,
W. Cieślar, Z. Letocha, A. Bartulec,
1996/97: A. Berki, W. Kondziołka, H. Ondrzejek, A. Sembol, E. Sembol, B. Mravec,
Z. Letocha, Z. Palowski, W. Cieślar, A. Bartulec
1997/98: A. Berki, E. Adamczyk, A. Sembol, E. Sembol, A. Klus, B. Mravec,
Z. Letocha, Z. Palowski, A. Bartulec
1998/99: A. Berki, E. Adamczyk, A. Sembol, A. Klus , B. Mravec, D. Woznica,
J. Czernek, Z. Letocha, Z. Palowski, A. Bartulec
1999/00: A. Berki, W. Kondziołka, T. Lojek, E. Adamczyk, S. Gryń, A. Sembol, A. Klus,
B. Mravec, D. Woznica, Z. Letocha, Z. Palowski, A. Bartulec
2000/01: A. Berki, W. Kondziołka, T. Lojek, E. Adamczyk, S. Gryń, A. Sembol,
B. Głębicka-Janas, D. Woznica, Z. Letocha, J. Szotkowski
2001/02: A. Berki, W. Kondziołka, A. Legierska, D. Kulhanek, R. Lugsch, A. Sembol,
D. Woznica, Z. Letocha, J. Szotkowski
2002/03: A. Berki, W. Kondziołka, A. Legierska, D. Kulhanek, R. Słowik, A. Sembol,
D. Woznica, M. Prochasek, Z. Letocha, I. Krótka
2003/04: A. Berki, A. Legierska, A. Sembol, D. Woznica, H. Breznen, M. Prochasek,
J. Prochasek, Z. Letocha, W. Branny
2004/05: A. Berki, E. Adamczyk, P. Alter, A. Biłko, H. Breznen, M. Gałuszka,
Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol, D. Woznica
świetlica: W. Grabowska
2005/06: A. Berki, E. Adamczyk, P. Alter, A. Biłko, M. Bittmar, B. Janas, M. Gałuszka,
Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol, A. Šertler, D. Woznica
świetlica: W. Grabowska
2006/07: A. Berki, E. Adamczyk, P. Alter, M. Gałuszka, Z. Letocha, M. Prochasek,
84
A. Sembol, H. Szeliga, A. Šertler, D. Woznica, A. Zwyrtek
świetlica: W. Grabowska
2007/08: A. Berki, E. Adamczyk, P. Alter, M. Gałuszka, Z. Letocha, M. Prochasek,
A. Sembol, H. Szeliga, A. Šertler, D. Woźnica, A. Zwyrtek
świetlica: W. Grabowska
2008/09: A. Berki, P. Alter, H. Breznen, M. Gałuszka, Z. Letocha, M. Prochasek,
A. Sembol, H. Szeliga, A. Šertler, D. Woznica
świetlica: W. Grabowska
2009/10: A. Berki, P. Alter, H. Breznen, Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol,
A. Stabla, H. Szeliga, A. Šertler, D. Woznica, ks. M. Pospěcha
świetlica: W. Grabowska
2010/11: A. Berki, E. Adamczyk, P. Alter, H. Breznen, R. Bruštíková, Z. Letocha,
M. Prochasek, A. Sembol, H. Szeliga, A. Šertler, L. Trachová, ks. M. Pospěcha
świetlica: W. Grabowska
2011/12: A. Berki, E. Adamczyk, H. Breznen, Z. Letocha, M. Prochasek, A. Sembol,
B. Szeliga, H. Szeliga, A. Šertler, A. Zwyrtek, ks. M. Pospěcha
świetlica: W. Grabowska
2012/13: A. Berki, E. Adamczyk, H. Breznen, M. Brudny, Z. Letocha, M. Prochasek,
A. Sembol, B. Szeliga, H. Szeliga, A. Šertler, A. Zwyrtek, ks. M. Pospěcha
świetlica: W. Grabowska
2013/14: A. Berki, E. Adamczyk, H. Breznen, M. Brudny, Z. Letocha, E. Lis, A. Sembol
M. Prochasek, B. Szeliga, A. Zwyrtek, ks. M. Pospěcha
świetlica: W. Grabowska
2014/15: A. Berki, E. Adamczyk, H. Breznen, M. Brudny, Z. Letocha, E. Lis, A. Sembol
M. Prochasek, A. Zwyrtek, ks. M. Pospěcha
świetlica: W. Grabowska
Uczniowie
1914/15: Rok szkolny rozpoczął się 1 października 1914. Do klasy 1. uczęszczało 38
uczniów.
1915/16: Rok szkolny rozpoczął się 16 października 1915. Do klasy 1. uczęszczało
25 uczniów, do klasy 2. uczęszczało 25 uczniów, razem 50 uczniów.
85
1916/17: Rok szkolny rozpoczął się w październiku 1916. Do klasy 1. uczęszczało 33
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 24 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 23 uczniów,
razem 80 uczniów.
1917/18: Rok szkolny rozpoczął się16 września 1917. Do klasy 1. uczęszczało 34
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 30 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 21 uczniów,
razem 85 uczniów.
1918/19: Rok szkolny rozpoczął się 16 września 1918. Do klasy 1. uczęszczało 30
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 33 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 24 uczniów,
razem 87 uczniów.
1919/20: Rok szkolny rozpoczął się 1 października 1919. Do klasy 1. uczęszczało 75
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 34 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 27 uczniów,
razem 136 uczniów.
1920/21: Rok szkolny rozpoczął się 4 października 1920. Do klasy 1. uczęszczało 74
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 48 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 17 uczniów,
razem 139 uczniów.
1921/22: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1921. Do klasy 1. uczęszczało 38
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 50 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 23 uczniów,
razem 111 uczniów.
1922/23: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1922. Do klasy 1. uczęszczało 35
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 35 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 24 uczniów,
razem 94 uczniów.
1923/24: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1923. Do klasy 1. uczęszczało 31
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 24 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 32 uczniów,
razem 87 uczniów.
1924/25: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1924. Do klasy 1. uczęszczało 30
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 40 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 16 uczniów,
razem 86 uczniów.
1925/26: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1925. Do klasy 1. uczęszczało 27
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 22 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 30 uczniów,
razem 79 uczniów.
1926/27: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1926. Do klasy 1. uczęszczało 25
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 20 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 17 uczniów,
86
razem 62 uczniów.
1927/28: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1927. Do klasy 1. uczęszczało 30
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 20 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 14 uczniów,
razem 64 uczniów.
1928/29: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1928. Do klasy 1. uczęszczało 35
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 26 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 19 uczniów,
razem 80 uczniów.
1929/30: Rok szkolny rozpoczął się 2 września 1929. Do klasy 1. uczęszczało 27
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 29 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 19 uczniów,
razem 75 uczniów.
1930/31: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1930. Do klasy 1. uczęszczało 34
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 24 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 23 uczniów,
razem 81 uczniów.
1931/32: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1931. Do klasy 1. uczęszczało 28
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 37 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 18 uczniów,
razem 83 uczniów.
1932/33: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1932. Do klasy 1. uczęszczało 36
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 34 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 20 uczniów,
razem 90 uczniów.
1933/34: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1933. Do klasy 1. uczęszczało 35
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 38 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 25 uczniów,
razem 98 uczniów.
1934/35: Rok szkolny rozpoczął się 3 września 1934. Do klasy 1. uczęszczało 49
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 51 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 32 uczniów,
razem 132 uczniów.
1935/36: Rok szkolny rozpoczął się 2 września 1935. Do klasy 1. uczęszczało 46
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 50 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 42 uczniów,
razem 138 uczniów.
1936/37: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1936. Do klasy 1. uczęszczało 35
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 45 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 35, do klasy 4.
(kurs jednoroczny) uczęszczało 26 uczniów, razem 141 uczniów.
1937/38: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1937. Do klasy 1. uczęszczało 34
87
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 39 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 28, do klasy 4.
uczęszczało 22 uczniów, razem 120 uczniów.
1938/39: Rok szkolny rozpoczął się 1 września 1938. Do klasy 1. uczęszczało 29
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 32 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 26, do klasy 4.
uczęszczało 17 uczniów, razem 104 uczniów.
1939/40: Brak danych
1940/41: 12 klas, chłopców 284, dziewcząt 239, razem 523 uczniów.
1941/42: chłopców 259, dziewcząt 234, razem 493 uczniów.
Brak danych od roku 1942 do roku 1948.
1948/49: Rok szkolny rozpoczął się 15 września 1948. Do klasy 1. uczęszczało 42
uczniów, do klasy 2. uczęszczało 29 uczniów, do klasy 3. uczęszczało 32 uczniów,
razem 103 uczniów.
1949/50: Klasa IV: Adamczyk Emeryk , Bittmar Zbigniew, Bogocz Fryderyk, Dzierża
Eugeniusz, Gorgosz Franciszek, Glombik Marian, Granieczny Albin, Michalik
Władysław, Nadaży Józef, Nowak Stanisław, Orszulik Władysław, Pałka Tadeusz,
Pietrzyk Erwin, Pośpiech Władysław, Szokała Oswald, Benkówna Aniela,
Bieleszówna Danuta, Brzeźniakówna Marta, Cicha Gabriela, Drozdówna Maria,
Gabzdylówna Jana, Gawlasówna Halina, Hessówna Helena, Kaniówna Ilona,
Kęskówna Zuzana, Kopytkówna Herta, Kubatkówna Helena, Kudłówna Łucja,
Nierychlówna Stefania, Początkówna Janina, Ruczkówna Liana, Wajdówna Ilona
Wychowawca : Paweł Pszczółka
1950/51: Klasa IV: Bielesz Jan, Biernot Jan, Chobot Władyslaw, Dajka Mariam,
Faber Stefan, Hess Józef, Jeski Kazimierz, Kalisz Edward, Kaszta Erwin, Kelner
Boleslaw, Orszulik Emil, Popek Otton, Tabak Jan, Wajda Kazimierz, Wolny Erwin,
Żyła Józef, Cimała Lidia, Długa Lidia, Turkówna Helena, Ochmanówna Aleksandra,
Wróblówna Helena
Wychowawca: Paweł Pszczółka
1951/52: Klasa IV: Górniok Stanisław, Kniezek Jan, Kocur Zbigniew, Król Wiesław,
Lach Rudolf, Malisz Otmar, Ożga Alojzy, Pilch Władysław, Piechowicz Józef, Płaczek
Norbert, Rychlik Zdzisław, Sedlaczek Otton, Sładeczek Alojzy, Szczyrba Rudolf, Wita
Edward, Bednarzówna Ilona, Brzeźniakówna Otylia, Bydlińska Franciszka,
Czernerówna Halina, Jeska Wanda, Kolarczykówna Krystyna, Kornasówna Helena,
Krzystek Irena, Krzyżoszczak Zofia, Kula Halina, Wałoszek Helena, Wałowa Helena,
88
Wrożyna Anna, Żyła Maria
Wychowawca: Paweł Pszczółka
1952/53: Klasa IV: Czerner Bronisław, Grobelny Emil, Ilik Jan, Janeczek Brunon,
Kniezek Józef, Kubiczek Jan, Kuder Radomir, Kwieciński Dominik, Nowak Stefan,
Solich Józef, Szokała Eryk, Waluszczyk Bronisław, Wzientek Mieczysław, Adamczyk
Pelagia, Alter Leokadia, Bednarz Władysława, Rosik Stefania, Wilczek Otylia, Wozab
Zuzanna
Wychowawca: Leon Lanko
1953/54: Klasa IV A: Baron Oton, Bogacz Stefan, Duda Edward, Glaic Bolesław,
Hanusek Andrzej, Janoszowski Bronisław, Koczy Bogusław, Kosiński Marian,
Krzyżoszczak Zygmunt, Koldanek Franciszek, Motyka Edward, Motyka Leszek, Ożóg
Bronisław, Płonka Władysław, Początek Bolesław, Sławik Diter, Bugdol Helena, Dal
Jadwiga, Dzierża Wanda, Kubatko Maria, Machaczek Marta, Reli Janina, Skiba
Halina, Słowowczyk Wanda, Uherek Aniela, Wierbica Wanda , Żyła Waleria, Płaczek
Jan, Włochówna Krystyna, Woskówna Wanda
Wychowawca: Tadeusz Wacławik
1953/54: Klasa IV B: Antoszyk Zdzisław, Czopek Tadeusz, Fismol Wacław, Hanzel
Jan, Helis Leon, Hok Emanuel, Jędrzejczyk Czesław, Kęska Henryk, Pawławski
Stanisław, Początek Leszek, Rakus Zdzisław, Zaszkolny Józef, Grabowska Helena,
Janeczkówna Helena, Jeżowiczówna Magdalena, Kelembówna Janina, Klichówna
Maria, Kocurówna Halina, Kluskówna Wanda, Kwaśnicówna Helena, Legierska
Daniela, Paskówna Waleria, Sojkówna Halina, Szeroka Anna, Wojaczkówna Maria,
Wozabówna Stanisława, Sztulanka Anna, Dominikówna Janina
Wychowawca: Paweł Pszczółka
1953/54: Klasa VIII: Dominik Mirosław, Kalisz Jerzy, Kołek Stanisław, Kopytko Otto,
Molinek Bronisław, Popiołek Karol, Wróbel Władysław, Żyła Karol, Bylokówna
Wanda, Brezdeniówna Alicja, Faberówna Hania, Honyszówna Irena, Janeczkówna
Helena, Kłóskówna Maria, Kokoszczyńska Iwona, Kozłówna Ewa, Królówna Marta,
Mikutowska Anna, Nakielska Eugenia, Podgrabińska Helena, Porębska Barbara,
Rosikówna Maria, Stachurówna Halina, Szeliżanka Eugenia, Wolna Anna, Zubówna
Halina
Wychowawca: Leon Lauko
1954/55: Klasa VIII A: Bydliński Edward, Drąg Bronisław, Dudzik Jan, Ferfecki
Edward, Gałgonek Stanisław, Ilik Roman, Kalemba Henryk, Kisiała Tadusz, Płaczyk
Paweł, Sebera Eryk, Schnőrch Ginter, Stolarczyk Józef, Bujokówna Irena,
Cielepówna Alina, Czernerówna Jadwiga, Janeczkówna Jadwiga, Jędrzejaszówna
89
Anna, Jendrulkówna Maria, Jędrzejczykówna Halina, Jeżowiczówna Anna,
Łopatówna Wanda, Noworytówna Ingrid, Ponczówna Hilda, Szeroka Zofia, Turska
Maria
Wychowawca: Paweł Pszczółka
1954/55: Klasa VIII B: Biernat Mirosław, Brzeźniak Gierard, Duda Oskar, Kieler
Władysław, Kozera Henryk, Mikesz Eugeniusz, Paulus Franciszek, Stolarczyk
Stanisław, Szczyrba Bronisław, Waluszczyk Roman, Boheńkówna Krystyna,
Brezdeniówna Alicja, Dąbrowska Inka, Dudzikówna Romalda, Chmielówna Ilona,
Chobotówna Ewa, Kasprzakówna Maria, Kortówna Stela, Krzystkówna Edita,
Ożóżanka Anna, Stańkówna Zofia, Świeża Margita, Tańculówna Elżbieta, Zubówna
Halina, Zychówna Helena
Wychowawca: Zofia Wróblówna
1955/56: Klasa VIII A: Błanik Józef, Dominik Andrzej, Kornas Rudolf, Krzyżoszczak
Henryk, Lasowski Franciszek, Niedźwiedź Rudolf, Nowak Rudolf, Sedlaczek Henryk,
Sobaniec Alfred, Urbańczyk Herbert, Witczak Henryk, Zych Tadeusz, Żurek
Stanisław, Bydlińska Helena, Drąg Maria, Jarząbek Irena, Kasprzak Renata, Kęska
Maria, Kocur Idzia, Kurzeja Irena, Mohelnitzka Helga, Niemiec Urszula, Pastuszek
Władysław, Piecha Rita, Przybałek Helena, Roik Krystyna, Szeliga Anna, Szpilewska
Natalia, Szypuła Krystyna
Wychowawca: Maria Palowska
1955/56: Klasa VIII B: Baron Leopold, Cielepa Karol, Cyroń Franciszek, Dzierża
Zygmunt, Farana Zdzisław, Fismol Romuald, Grobelna Astryda, Guniówna Anna,
Kaperówna Helena, Kolosz Czesław, Koloszówna Dagmar, Kuras Wiktor, Kłóskówna
Elżbieta, Kwaśnica Mirosław, Kwiecińska Józefa, Littner Bogusław, Machaczkówna
Hilda, Machilówna Józefa, Opic Karol, Orszulikówna Elżbieta, Paskówna Maria,
Pośpiech Józef, Shee Klotylda, Szeliga Franciszek, Urbańska Halina, Wajda Jan,
Warchołkówna Urszula, Zaszkolna Maria
Wychowawca : Helena Witówna
1956/57: Klasa VIII: Bogocz Józef, Chwajol Bogusław, Jeżowicz Tadeusz, Kalisch
Leon, Krzystek Ryszard, Mazurek Henryk, Ogrocki Erwin, Palowski Adam,
Piechowicz Jan, Ramik Karol, Adamczyk Helena, Balcarek Elżbieta, Brzeźniak
Małgorzata, Budny Aniela, Burdek Maria, Gunia Helena, Kokesz Mariella, Kolarczak
Maria, Kozera Krystyna, Kubiński Aniela, Kwaśnica Maria, Mach Anna, Macura Rita,
Ożóg Olga, Raszyk Jadwiga, Rudny Krystyna, Sebera Anna, Socha Daniela,
Waluszczyk Maria, Wałoszek Maria, Wałoszek Lidia, Wrożyna Hilda, Wrożyna
Charlotta
90
Wychowawca: Zofia Wróblówna
1957/58: Klasa VIII: Baron Rudolf, Gabzdyl Jerzy, Gębara Henryk, Gittler Emanuel,
Grzybowski Piotr, Kania Edward, Kasprzak Stanisław, Kęska Józef, Lorenc Edwin,
Pośpiech Rudolf, Potyka Jarosław, Ramik Karol, Staniek Eugeniusz, Szostok Erwin,
Szyroki Otton, Warzeszka Józef, Wilkus Wiktor, Woźnica Józef, Żyła Bronisław,
Bednarska Bronisława, Bittmar Teresa, Brzeźniak Irena, Fismolówna Marta, Jeska
Anna, Kolarczyk Dagmara, Kokesz Ewelina, Korzeniowska Stefania, Krupa Marta,
Kudziełka Irena, Malcharek Józefa, Mieszczak Krystyna, Popiołek Helena,
Prokopowska Maria, Wajda Maria, Wąs Irena, Wojaczek Wanda, Woska Maria
Wychowawca: Herta Ondrzejkowa
1958/59: Klasa VIII: Adamus Stefan, Antoszyk Edward, Bydliński Jan, Dominik
Stanisław, Janeczek Henryk, Kasprzak Leon, Krzystek Franciszek, Mozgała Jan,
Płaczek Karol, Kęska Józef, Reli Bronisław, Zych Józef, Sobaniec Karol, Wojaczek
Władysław, Bolf Ludmiła, Brezdeń Krystyna, Chlebek Franciszka, Drozd Helena,
Dudzik Wanda, Holesz Irena, Kocierz Helena, Mazurek Helena, Kuś Urszula, Sebera
Maria, Siuda Zofia, Smełta Ewa, Sucha Jadwiga, Szeliga Milada, Sztwiertnia Maria,
Urbańczyk Rozalia, Wrożyna Halina
1959/60: Klasa VIII: Cyroń Stanisław, Gąsior Franciszek, Hila Władysław, Kocur Jan,
Kolarczyk Leon, Kolek Bogusław, Kubatko Władysław, Legierski Józef, Mazurek
Józef, Mikutowski Tadeusz, Muszańsi Zbigniew, Pilch Janusz, Porwolik Tadeusz,
Prokopowski Jarosław, Ryba Marian, Skulina Krystian, Śmiłowski Władysław,
Szostok Karol, Uherek Bronisław, Urbańczyk Henryk, Wawrzeszka Leon, Brzezniak
Elżbieta, Czerner Wanda, Drzenzla Anna, Geisler Marta, Korta Halina, Kubenka
Krystyna, Ortyl Melania, Podeszfa Wanda, Reli Maria, Sucha Dorota, Ślęk Janina,
Szpilewska Waldemara, Wajda Elżbieta, Wnętrzak Wanda, Wolf Wanda
Wychowawca: Zofia Heinzowa
1960/1961: Klasa IX: Gąsior Franciszek, Kocur Jan, Kolek Bogusław, Kubatko
Władysław, Mazurek Józef, Mikulowski Tadeusz, Muszański Zbigniew, Pilch Janusz,
Porwolik Tadeusz, Skulina Krystian, Wawrzeszka Leon, Drzenzla Anna, Greisler
Marta, Korta Halina, Kubenka Krystyna, Ortyl Melania, Reli Maria, Ślęk Janina,
Wajda Elżbieta, Wolf Wanda
Wychowawca: Zofia Heinzowa
1961/62: Klasa IX: Brzezny Alojzy, Bugdol Czesław, Gorewoda Bronisław, Holesz
Karol, Chlebek Tadeusz, Jendrzejas Jarosław, Macura Mirosław, Mazurek Tadeusz,
Michalik Włodzimierz, Nawrat Czesław, Opic Tadeusz, Pałka Kazimierz, Pawłowski
Roman, Podeszfa Józef, Rela Alojzy, Siuda Karol, Siekiera Karol, Waluszczyk
91
Ryszard, Wolf Władysław, Żyła Karol, Drąg Anna, Dudzik Danuta, Działo Zdzisława,
Dziwisz Anna, Glaic Blanka, Janicka Maria, Jendryszczyk Leontyna, Kalisz Krystyna,
Kozok Anna, Kubas Helena, Kuder Maria, Kurpanek Anna, Mieszczak Eugenia,
Mularek Helena, Opic Anna, Opic Jarmila, Palus Weronika, Pastuszek Leontyna,
Piecha Anna, Sosna Wanda, Śmiłowska Olga, Szwajnoch Aniela, Wierbica Irena
Wychowawca: Maria Palowska
1962/63: Klasa IX A: Bednarz Józef, Duda Józef, Jaworek Józef, Juranek Leon, Kluz
Antoni, Kulas Edward, Kubiński Józef, Macura Mieczysław, Szewczyk Jan, Widenka
Alferd, Wnętrzak Wacław, Boczek Gertruda, Matyjaszek Danuta, Nowak Daniela,
Palowska Barbora, Rudna Ewa, Schee Karin, Ściezka Helena, Sordyl Miłoslawa,
Stachura Jolanta, Szeliga Stefania, Szwajnoch Wanda, Warzeszka Helena
Wychowawca: Leontyna Kozikowska
1962/63: Klasa IX B: Burdek Alojzy, Czyż Roman, Janoszowski Zbigniew, Kołkuń
Zbigniew, Król Władysław, Kubatko Józef, Ogrocki Władysław, Ożóg Jan, Pasz
Aleksander, Sebera Juliusz, Tyrlik Edward, Błechówna Cecylia, Jakusówka Maria,
Królówna Maria, Mazurkówna Danuta, Ortylówna Helena, Ostapowichówna Alena,
Ożożanka Wanda, Początkówna Janina, Solichówna Helena, Sordylówna
Władysława, Skrypkówna Helena, Swobodówna Janina
Wychowawca: Cecylia Gilowa
1963/64: Klasa IX A: Dąbrowski Stanisław, Drozd Leopold, Chlebek Jerzy, Jeziorski
Jan, Jędrzejczyk Krystyn, Klisz Marian, Krasowkowski Jan, Król Józef, Kwaśnica
Józef, Potysz Stanisław, Sebera Rudolf, Tyrlik Bronisław, Wilk Władysław, Dziwisz
Anna, Gałonek Maria, Kopytko Irena, Korzeniowska Krysia, Kucharczyk Anna,
Ligocka Elżbieta, Pilch Danuta, Pohludka Halina, Reli Helena, Ślęk Wanda, Szeliga
Milada
Wychowawca: Wanda Filipkowa
1963/64: Klasa IX B: Babiński Józef, Dziwisz Jan, Gabzdyl Bronisław, Chwajoł
Tadeusz, Jurosz Józef, Kluz Józef, Kolebacz Kazimierz, Uliasz Jarosław, Babińska
Anna, Cielepa Helena, Czerner Janina, Glaic Ilona, Kiermaszek Maria, Macura
Danuta, Molik Anna, Reli Helena, Remin Marta, Sucha Marcela, Szalbot Irena,
Szeliga Maria, Wolf Jadwiga
Wychowawca: Zofia Heinzowa
1964/65: Klasa IX: Bittmar Mieczysław, Czerny Władysław, Damiec Milan, Duda
Stanisław, Klima Stanisław, Kocian Władysław, Krumnikl Andrzej, Krzystek Zdzisław,
Kwaśnica Franciszek, Mazurek Tadeusz, Opic Władysław, Strządała Władysław,
Szewczyk Karol, Gąsior Sonia, Gorewoda Maria, Janeczko Rozalia, Kasprzak Halina,
92
Kasprzak Stanisława, Kasprzak Zdzisława, Klima Anna, Kubatko Anna, Macura
Eugenia, Malik Krystyna, Marosz Anna, Rusek Janina, Ryba Janina, Ryl Janina,
Wnętrzak Milada
Wychowawca: Herta Ondrzejek
1965/66: Klasa IX: Boczek Antoni, Burszyk Ferdynand, Chlebek Bogumił, Chmiel
Władysław, Doffek Józef, Gębara Rudolf, Guziur Tadeusz, Kasprzak Bolesław,
Kocierz Stanisław, Kołtuń Józef, Kozieł Władysław, Kraskowski Kazimierz, Kubeczka
Eryk, Kubik Józef, Skrzypek Roman, Szeliga Tadeusz, Ślęk Stanisław, Brzyszkowska
Maria, Helis Helena, Kubatko Maria, Kudziełka Maria, Kwaśna Halina, Matyjaszek
Halina, Ortyl Bronisława, Pałka Maria, Popek Ilona, Porwolik Wanda, Rusek Otylia,
Szeliga Anna, Szmeja Henryka, Tyrlik Wanda, Uliasz Barbara, Wilk Janina, Woska
Edyta
Wychowawca: Jan Bijok
1966/67: Klasa IX: Brzeźniak Kazimierz, Dudzik Bronisław, Gabryś Karol, Kosmala
Mirosław, Kudziełka Józef, Kwaśnica Alojzy, Macura Otton, Popek Edwin, Sebera
Bronisław , Sosna Bolesław, Suchy Emest, Szufnarowski Paweł, Urbanek Zdenek,
Adamczyk Janina, Babiarzyk Maria, Bednarz Helena, Bednarz Maria, Burszyk Anna,
Chwajol Maria, Kocian Janina, Kolarczyk Helena, Król Jadwiga, Król Helena,
Krzystek Ewa, Kubik Helena, Ligocka Maria, Pasek Janina, Pohludka Barbara, Rela
Jarmila, Sobocik Wanda, Socha Anna, Szkuta Jarmila, Ścieszka Irena, Śmilowska
Lidia, Wałoszek Halina, Wnętrzak Irena
Wychowawca: Maria Palowska
1967/68: Klasa IX: Babiarczyk Józef, Babiński Antoni, Brzeźniak Wacław, Durina
Stanisław, Jaworek Jerzy, Klisz Roman, Kwaśnica Edward, Macura Jerzy, Muszański
Wiesław , Mżyk Zdenek, Ożóg Zbigniew, Raszyk Karol, Szufnarowski Piotr, Szypuła
Leszek, Wzientek Bolesław, Wzientek Zbyszek, Brzyszkowska Irena, Burawa Anna,
Czerna Irena, Czerwionka Jana, Dąbrowska Jana, Działo Helena, Grzybek Elfryda,
Hila Halina, , Chlebek Pawlina, Kasprzak Cecylia, Klich Irena, Kłósek Władysława,
Kolek Janna, Kwaśna Milada, Ostapowicz Anna, Reli Marta, Rosik Olga, Sebera
Krystyna , Skupnik Maria, Wajda Jadwiga
Wychowawca: Zofia Heinz
1968/69: Klasa IX: Adamczyk Wladysław , Czerny Tadeusz, Dudziak Henryk, Goj
Fryderyk, Orszulik Leszek, Pastuszek Władysław, Pawłowski Kazimierz, Porwolik
Edward, Skupnik Józef, Szeliga Bolesław, Szeliga Franciszek, Sztwiertnia Jan,
Szypuła Tadeusz, Szypuła Wladysław, Adamczyk Ewa, Chładek Janina, Ganita
Maria, Huczek Helena, Kiermaszek Jadwiga, Mazurek Wiera, Sklenarzyk Irena,
93
Skupnik Zofia, Szewczyk Maria, Szkuta Maria, Sztwiertnia Anna, Sztwiertnia Janina,
Woska Władysława, Grabowski Władysław
Wychowawca: Cecylia Gilowa
1969/70: Klasa IX: Babiarczyk Stanisław, Bogocz Władysław, Brzyszkowski Jerzy,
Czapek Bogusław, Czerner Kazimierz, Guziur Marek, Janoszowski Marian, Klima
Boleslaw, Kocur Józef, Kolarczyk Stanisław, Kuder Zenon, Kuś Kazimierz, Potysz
Roman, Adamczyk Ewa, Bogocz Marcela, Czerner Zofia, Gąsior Renata, Krzystek
Halina, Kwaśna Jřina, Macura Marcela, Mazurek Janina, Porwolik Stanisława,
Sebera Brigita, Siuda Maria, Uliasz Danuta
Wychowawca: Jan Bijok
1970/71: Klasa IX: Bednarz Stanisław, Durina Jan, Glaic Czesław, Kozikowski
Andrzej, Linnert Otton, Ogrocki Józef, Orszulik Bronisław, Piechowicz Stanisław,
Raszyk Lubomir, Skupnik Tadeusz, Sordyl Bolesław, Strządała Bronisław, Szewczyk
Juliusz, Szmeja Tadeusz, Wnętrzak Władysław, Adamczyk Anna, Adamczyk Danuta,
Adamczyk Helena, Brak Jolanta, Dziwisz Irena, Kosmala Danuta, Matuszyńska
Grażyna, Ochman Halina, Popiołek Halina, Sztwiertnia Renata, Szypuła Maria, Wilk
Alicja
Wychowawca: Herta Ondrzejek
1971/72: Klasa IX: Grzebień Marian, Koczur Władysław, Kolarczyk Władysław, Ryl
Karol, Skupnik Tadeusz, Sztwiertnia Rudolf, Berbalk Eugenia, Brzeźniak Danuta,
Drozd Bronisława, Holesz Dagmar, Janeczko Ewa, Kieler Halina, Kołatek Marta,
Malik Janina, Małysiak Alojza, Nierychel Magda, Ożóg Halina, Pawluk Aleksandra,
Waluszczyk Helena, Bocek Maria
Wychowawca: Zofia Heinz
1972/73: Klasa IX: Bębenek Wiktor, Czapek Piotr, Czerner Józef, Kolebacz
Franciszek, Marcol Józef, Pajurek Władysław, Potysz Józef, Tyl Brunon, Adamczyk
Helena, Bijok Maria, Durina Maria, Guziur Irena, Jeżowicz Hanna, Klich Janina,
Kosmala Olga, Kozikowska Barbara, Kwaśna Aniela, Nabielec Jadwiga, Sosna
Wanda, Wajner Maria, Wajner Wanda
Wychowawca: Cecylia Gilowa
1973/74: Klasa IX: Chlebek Adolf, Cyrzyk Władysław, Filipek Emil, Wzientek
Władysław, Walaszczuk Bronisław, Zuk Zbigniew, Puczok Jan, Gabryś Danuta,
Grabowska Janina, Kucharczyk Tatiana, Kuś Irena, Kwaśnica Danuta, Linnert Alena,
Malik Helena, Mazurek Halina, Ondrzejek Jadwiga, Opic Danuta, Orszulik Halina,
Pastuszek Wanda, Sebera Henryka, Pietrzyk Wanda, Szewczyk Irena, Wajda Irena,
Zaborska Halina
94
Wychowawca: Leontyna Kozikowska
1974/75: Klasa IX: Bijok Tadeusz, Kamionka Lech, Kolarczyk Roman, Król Leszek,
Łysoń Józef, Mżyk Józef, Ochman Józef, Orszulik Kamil, Raszka Eryk, Reli Leon,
Bielesz Anna, Dudziak Anna, Halfar Halina, Holesz Hanna, Lach Danuta, Marcol
Barbara, Orszulik Lidia, Szeliga Helena, Woska Iris
Wychowawca: Herta Ondrzejek
1975/76: Klasa IX: Adamczyk Czesław, Bębenek Paweł, Gil Marek, Janoszowski
Władysław, Jarosz Marcel, Orszulik Roman, Pajurek Toman, Brzyszkowska Ewa,
Brzyszkowska Lenka, Kołek Marcel, Kwaśnica Halina
Wychowawca: Zofia Heinz
1976/77: Klasa IX: Antoszyk Radzisław, Halfar Józef, Heinz Bohdan, Kasza Bernard,
Míča Józef, Orszulik Jarosław, Szkandera Wacław, Wojska Bogdan, Wójcik Roman,
Zuk Roman, Działo Renata, Matuszyńska Martyna, Orszulik Irena
Wychowawca: Leontyna Kozikowska
1977/78: Klasa IX: Bittmar Tadeusz, Dzik Wiesław, Foniok Władysław, Małysak
Władysław, Szajer Mirosław, Waliczek Zdenek, Gawias Dorota, Graviec Irena,
Krzywoń Janina, Kuczera Anna, Mućko Barbara, Mżyk Irena, Remorz Elżbieta,
Swiżala Dagmar, Trestka Renata, Wajda Mirosława, Wilczek Zuzanna
Wychowawca: Zofia Heinz
1978/79: Klasa IX: Adamczyk Zbigniew, Górniok Zbigniew, Grabowski Rudolf,
Jeżowicz Zbigniew, Krzywoń Jerzy, Majštny Walter, Micza Radek, Pardubicki Oton,
Pietrzyk Mieczysław, Porwolik Roman, Żurek Stanisław, Hanzlik Ksenia,
Janoszowska Ewa, Król Barbara, Krótka Marcela, Krzystek Monika, Lukašík Grażyna,
Orszulik Marcela, Siuda Grażyna, Szeliga Wanda
Wychowawca: Herta Ondrzejek
1979/80: Klasa IX: Bielesz Zbigniew, Górniok Marian, Krzystek Ryszard, Ligocki
Leon, Niedźwiedź Roman, Ochman Rudolf, Wyczesny Wiesław, Antoszyk Daniela,
Bielesz Renata, Hanak Irena, Kuczera Kornelia, Molinek Iweta, Sładeczek Halina,
Zaborska Danuta, Zaszkolna Danuta
Wychowawca: Leontyna Kozikowska
1980/81: Klasa IX: Dzik Henryk, Jędrzejczyk Roman, Popiołek Roman, Potyka
Jacek, Szczyrba Zdenek, Szkandera Lubomir, Szkandera Zdenek, Durczok Jolanta,
Filipczyk Lenka, Halfar Danuta, Hanzlik Renata, Pryszcz Daria, Słowik Sylwia, Wajda
Renata, Volek Marcela, Woznica Jolana
95
Wychowawca: Cecylia Gilowa
1981/82: Klasa IX: Kancír Roman, Macura Andrzej, Mżyk Andrzej, Porwolik Zbigniew,
Szarowski Marek, Szymik Czesław, Waluszczyk Roman, Balon Barbara, Kopytko
Renata, Kucharczyk Monika, Liczman Marta, Niedoba Agata, Raszka Renata,
Sładeczek Aleksandra, Twardzik Renata
Wychowawca: Zofia Heinz
1981/82: Klasa VIII: Chwajol Marek, Drąg Jan, Dudzik Bohusław, Gawlas Dominik,
Jankowski Marian, Kula Roman, Kwolek Jerzy, Solich Ryszard, Dudziak Gabriela,
Hrncíř Ewa, Kancíř Renata, Krzystek Marta, Kubanek Karin, Orszulik Magdalena,
Oszelda Renata, Pryszcz Janina, Tadrała Maria, Zolich Alina
Wychowawca: Herta Ondrzejek
1982/83: Klasa VIII: Balon Janeczko, Gągola Bronisław, Kwolek Tomáš, Macura
Zbigniew, Mazur Mirosław, Nabielec Roman, Recmanik Marcin, Dosedlá Renáta,
Grzebień Maria, Kubeczka Agata, Kula Monika, Szotek Halina, Zaszkolna Barbara
Wychowawca: Zofia Heinz
1983/84: Klasa VIII: Adamczyk Bolesław, Drąg Jerzy, Dudzik Jan, Dzik Roman,
Gawlas Tomáš , Kowolowski Pavel, Krótki Libor, Pająk Wojciech, Waluszczyk
Bogdan, Volek Marek, Bugdol Danuta, Kania Halka, Smiłowska Ewa, Szczyrba
Bronisława, Żyła Dorota
Wychowawca: Leontyna Kozikowska
1984/85: Klasa VIII: Cader Roman, Dębiec Mirosław, Gągola Władysław, Hila
Roman, Reli Rościsław, Szotek Stanisław, Veselý Michal, Wajda Janusz, Dosedla
Bronisława, Dudziak Barbara, Gryń Ilona, Pietrzyk Irena, Rzeplińska Anna, Stec
Barbara, Tyszka Teresa, Woznica Daria
Wychowawca: Alicja Berki
1985/86: Klasa VIII: Bednarz René, Brzezny Aleksander, Brzeźniak Leszek, Czerny
Bogdan, Gawlas Bogdan, Kubanek Tomáš, Kubeczka Karol, Kucharczyk Marek,
Majętny Daniel, Pająk Leszek, Rewenda Martin, Wojtek Ryszard, Buryová Renáta,
Fismol Aleksandra, Jędrzejczyk Beata, Kornas Halina, Kożusznik Beata, Twardzik
Irena, Zolich Ewa
Wychowawca: Herta Ondrzejek
1986/87: Klasa VIII: Cywka Jiří, Dudzik Marek, Lindner Stanisław, Molinek Marian,
Chwajol Joanna, Mulka Monika, Oszelda Dagmar, Słowik Halina, Solich Hana,
Tańcula Jadwiga, Veselá Magda
96
Wychowawca: Zofia Heinz
1987/88: Klasa VIII: Czepiec Bogdan, Hila Marek, Kancír Daniel, Koteńko Adam,
Mulka Marek, Niedoba Petr, Rus Adam, Szczyrba Richard, Szkandera Jan, Gągola
Edita, Janoušek Monika, Kolebacz Urszula, Reli Agata
Wychowawca: Herta Ondrzejek
1988/89: Klasa VIII: Bittmar Janusz, Bittmar Marek, Blanik Libor, Czepiec Marian,
Derlich Marcel, Legerski Tomáš, Rzepliński Petr, Szarowski Roman, Zloty Robert,
Badura Ewa, Blanik Lenka, Filipczyk Urszula, Gurgul Judyta, Sołczyk Urszula,
Wacławiec Beata
Wychowawca: Alicja Berki
1989/90: Klasa VIII: Brzezny Ryszard, Brzeźniak Bogdan, Bugdol Mariusz, Czapek
Bogdan, Marciniak Marek, Michalski Adam, Niedźwiedź Bogdan, Szeliga Zbyszek,
Štěrba Martin, Bednarz Ewa, Gryń Sabina, Porwolik Lenka, Rus Jolanta, Strządała
Ewa, Śliwka Halina, Schimke Magdalena
Wychowawca: Józef Santarius
1990/91: Klasa VIII: Letocha Marek, Lipka Česlav, Przeczek Roman, Śliwka Adam,
Štěba Mirosław, Tańcula Radek, Chorzempa Irena, Kijonka Jana, Pěgřimek Karin,
Piechowicz Zuzana, Reli Anita, Sołczyk Renata, Straka Michaela, Toboła Magda,
Tańcula Wiesława
Wychowawca: Zofia Heinz
1991/92: Klasa VIII: Kijonka Marek, Pěgřimek Patrik, Słowik Stanisław, Warchoł
Marian, Volek Andrzej, Altof Adriana, Balon Barbara, Kubiena Pavlína, Marciniak
Agata, Volek Justyna, Żyła Monika
Wychowawca: Herta Ondrzejek, Helena Przeczek
1992/93: Klasa VIII: Berki Adrian, Ćmiel Daniel, Czapek Jan, Kalina Zbigniew,
Kolebacz Marian, Krajczy Daniel, Kristen Tadeusz, Kubiena Petr, Kwolek Michał,
Strządała Marek, Surma David, Tańcula Marek, Zloty Marek, Cimała Beata, Letocha
Beata, Mikula Ewa, Opic Sylvie, Serafin Anita, Straka Lucie, Wacławiec Katarzyna
Wychowawca: Alicja Berki, Jan Bijok
1993/94: Klasa VIII: Ćmiel Mirosław, Lipka Zbigniew, Krajczy Roman, Schimke
Robert, Szeliga Tomasz, Szmeja David, Żyła Lubomír, Żyła Marcel, Czerner Joanna,
Kania Ewa, Woźniak Danuta
Wychowawca: Ewa Sembol
1994/95: Borowski Ariel, Hila Krzysztof, Nożka Marek, Santarius Jakub, Serafin
97
Sławomir, Talik Adam, Ganczarczyk Ewa, Gurgul Ewelina, Guziur Barbara, Honěk
Katarzyna, Surma Gabriela, Opic Waleria, Toboła Maja, Wilczek Barbara
Wychowawca : Alexandra Sembol
1996/97: Alter Patrik, Czudek Marian, Groborz Petr, Lojek David, Santarius Marek,
Šertler Andrzej, Przeczek Renata, Ożóg Krystyna, Straka Gabriela, Szeliga Halina,
Waclawiec Eva, Waclawiec Lucie
Wychowawca : Zbigniew Palowski
1997/98: Alter Dalibor, Balcarek Robert, Kozieł Marek, Marcol Daniel, Sztwiertnia
Radek, Šertler Marian, Berki Krystyna, Guziur Renata, Kristen Zuzana, Macura Irena,
Ondrusz Beata, Śliwka Danuta, Wzientek Romana
Wychowawca: Ewa Sembol
1998/99: Bartulec Tomasz, Bijok Dawid, Czudek Damian, Jarosz Roman,
Sztwiertnia Czesław, Tańcula Roman, Tlolka Marek, Czerner Dana, Marcol Aneta,
Ogrocka Anna, Szeliga Marta
Wychowawca: Barbara Mravec
1999/00: Kolebacz Leszek, Kozieł Michał, Lach Radim, Recmanik Dawid, Iwanowicz
Joanna, Macura Krystyna, Nowak Petra, Ogrocka Věra
Wychowawca: Alexandra Sembol
2000/01: Borowski Adam, Balcarek Marcel, Hanzlík Vítězslav, Kolebacz Marek,
Wilczek Marian, Bartulec Joanna, Brzezna Teresa, Kulik Agnieszka, Mulka Barbara,
Ondrusz Tereza, Sobkowiak Romana
Wychowawca: Zbigniew Palowski (1997-2000), Alicja Berki (2000-2001)
2001/02: Alter Christian, Jarosz Bogdan, Tańcula Pavel, Bijok Aneta, Grabowska
Beata, Jędrzejek Lenka, Strządała Izabela, Żebrok Veronika
Wychowawca: Daria Woznica
2002/03: Janiczek Adam, Kuder Zenon, Lach Tomasz, Sebera Roman, Brzezna
Radka, Dzik Dorota, Hila Teresa, Szmeja Natalia, Woźniak Janina
Wychowawca : Zbyszek Letocha
2003/04: Czudek Adam, Liška David, Mikula Lukáš, Czapek Marta, Klimoszek
Patrycja, Monczka Beata, Stec Monika, Tlolka Jolana
Wychowawca: Alexandra Sembol
2004/05: Grabowski Marian, Heinz Artur, Jędrzejek Tomasz, Król Stanisław, Nożka
Tomasz, Siostrzonek Adam, Šindar David, Ciompa Dorota, Janiczek Ewa, Liška
98
Markéta, Sebera Magdalena, Szkandera Teresa
Wychowawca: Zbigniew Letocha
2005/06: Chlebek Tomasz, Chobot Marian, Kowalski Tomasz, Monczka Martin,
Zuczek Marek, Janiczek Barbara, Król Alicja, Pulcer Barbara, Šertler Ewa, Żebrok
Michaela
Wychowawca: Daria Woznica (2003-2005), Aleksandra Bilková (2005-2006)
2006/07: Gałuszka Krystian, Harabiš Marek, Klimoszek Krystian, Růžička Daniel,
Rygiel Bogdan, Šertler Adam, Gaura Anna, Pająk Urszula, Szkandera Natalia
Wychowawca: Marek Prochasek (2003-2004), Patrik Alter (2004-2007)
2007/08: Czapek Jakub, Heinz Bogdan, Klus Roman, Kwolek Dominik, Szlauer
Josef, Grzebień Małgorzata, Król Krystyna
Wychowawca: Alexandra Sembol
2008/09: Blachowski Marek, Field Michael, Jeżowicz Michał, Mulka Józef, Rygiel
Andrzej, Gaura Daniela, Kwolek Dominika, Lišková Veronika, Schimke Karolina
Wychowawca: Zbyszek Letocha
2009/10: Klus Tomasz, Möhwald Jakub, Šindar Radim, Gałuszka Justyna, Harabiš
Barbara, Letocha Dominika, Liszok Aneta, Pająk Joanna, Pająk Jolanta, Strządała
Kornelia
Wychowawca: Halina Szeliga
2010/11: Bělák Michal, Dzik Marek, Chlebek Jerzy, Blachowska Sabina, Szlachta
Natalia
Wychowawca: Patrik Alter (2007-2009), Halina Breznen (2010-2011)
2011/12: Field Patrick Kevin, Grzebień Mariusz, Sap Jarosław
Wychowawca: Alexandra Sembol
2012/13: Kożusznik Patrik, Chlebek Katarzyna, Gaura Janina, Jeżowicz Justyna,
Schimke Gabriela, Wanieczek Anna, Zuczek Sylwia
Wychowawca: Halina Szeliga-Kantor
2013/14: Niedoba Marek, Štabla Jakub, Kitschka Aneta, Żyła Veronika
Wychowawca: Zbyszek Letocha
2014/2015: Folwarczny Artur, Möhwald Paweł, Sikora Robert, Valachová Valérie,
Żyła Karolína
Wychowawca: Halina Breznen
99
Galeria
Prace uczniów 1. stopnia
100
101
Prace uczniów 2. stopnia
102
103
104
Uczniowie
105
106
Projekt okładki:
Zbigniew Kubeczka
Skład:
Monika Brudny
Zdjęcia:
zbiory szkolne oraz prywatne
107

Podobne dokumenty