Społeczna mapa stereotypów
Transkrypt
Społeczna mapa stereotypów
Społeczna mapa stereotypów Mikołaj Winiewski Agnieszka Haska Warszawa, 2012 Polacy postrzegają polityków, Romów i zwolenników partii lewicowych w zdecydowanie negatywny, wiążący się z wzbudzaniem emocji takich jak pogarda i obrzydzenie, sposób. Niektóre inne grupy, np. Niemcy, Żydzi, feministki, czy osoby zamożne, wzbudzają raczej zazdrość i często stają się „kozłami ofiarnymi” dla grup dominujących, jeśli spotyka je jakieś niepowodzenie. Te i inne ważne wnioski przyniosło niedawne badanie na reprezentatywnej próbie polskich internautów (N = 1,259), którego głównym celem było stworzenie mapy stereotypów społecznych i etnicznych w Polsce. Pojęcie stereotypu w naukach społecznych funkcjonuje od 1922 roku kiedy to w swojej książce "Public Opinion" amerykański dziennikarz Walter Lippmann po raz pierwszy użył tego określania by opisać "obrazy w głowie", niekoniecznie zbieżne z rzeczywistością, na podstawie których formujemy nasze oceny. Od tego czasu głównie w stereotypach upatruje się źródła uprzedzeń i dyskryminacji oraz przyczyn problemów w stosunkach międzygrupowych. Na poziomie przekonań i zachowań indywidualnych duże znaczenie ma to, czy przysłowiowy Jan Kowalski posiada określone przekonania na temat kobiet (np. czy mają dobre zdolności myślenia przestrzennego), zwłaszcza gdy będzie podejmował decyzję o zatrudnieniu kobiety na stanowisku w pracowni architektonicznej. Na poziomie relacji międzygrupowych zasadnicze znaczenie będzie miało to jaki obraz grupy mniejszościowej Romów będzie podzielała grupa większościowa Polaków, na przykład podczas rozwiązywania konfliktów sąsiedzkich, ale równie ważnym dla tych relacji będzie sposób w jaki grupa mniejszościowa będzie spostrzegała większościową. Społeczeństwo jest złożonym systemem, w obrębie którego funkcjonuje wiele grup a jednostki zazwyczaj należą do więcej niż jednej (w końcu można jednocześnie być kobietą, architektką i Romką). Ponieważ nie możemy uciec przed tym, jak spostrzegamy innych, zasady funkcjonowania takiego złożonego z wielu jednostek i grup systemu będą zależały od tego, jak te jednostki i grupy spostrzegają się nawzajem. System stereotypów ma wydatny wpływ na rzeczywistość i po części warunkuje to, czy relacje w takiej społeczności oparte są na zaufaniu czy sile. Klasyczne koncepcje stereotypu odnosiły sie głównie do społecznie podzielanych przekonań na temat atrybutów określonej grupy ludzi (Katz i Braly, 1933; Gilbert, 1951). Natomiast od lat siedemdziesiątych dwudziestego wieku w naukach społecznych stereotyp najczęściej rozumiany jest jako specyficzna struktura poznawcza zawierająca schematyczne, uogólnione przekonania na temat atrybutów określonej grupy ludzi (por. Ashmore i Del Boca, 1981). Oba te podejścia mimo zasadniczych różnic łączy aspekt treści owych przekonań, który mimo, że nie był głównym przedmiotem zainteresowania badaczy, jest centralny dla zjawiska stereotypizacji. Zarówno w klasycznym ujęciu, jak i w koncepcjach poznawczych, treść była rozpatrywana jednowymiarowo. Innymi słowy interesowano się jedynie czy danej stereotypizowanej grupie przypisywane są cechy negatywne czy pozytywne. Dopiero współcześnie zaczęto interesować się funkcją treści i jednocześnie rozpatrywać ją w bardziej złożony sposób. Takim złożonym sposobem badania stereotypów jest Model Treści Stereotypu (MTS) zaproponowany przez Susan Fiske i współpracowników (1999, 2002), który opisuje treść w dwuwymiarowej przestrzeni ciepła i kompetencji. Autorzy zauważają, że spostrzegając jakąś osobę czy grupę osób musimy odpowiedzieć sobie na dwa podstawowe pytania: "czy ta osoba / grupa osób ma dobre intencje?", a następnie "czy jest w stanie te intencje wprowadzić w czyn?" Odpowiedź na pierwsze pytanie związana jest ze spostrzeganiem ciepła czy tez jego braku, czyli cechami takimi jak przyjazność, pomocność ale też szczerość czy podłość. Odpowiedź na drugie pytanie związana jest z spostrzeganiem zdolności, inteligencji, mądrości, ale też bezradności - czyli ogólnie pojętego potencjału. Dwuwymiarowe ujęcie treści pozwala na bardziej precyzyjne opisanie treści stereotypu, ale również na funkcjonalne jej ujęcie. To, jak postrzegamy innych, może prowadzić do różnych emocji jakie będziemy względem nich odczuwać, a w efekcie do zróżnicowanego zachowania. Inne emocje będziemy odczuwać i inaczej będą sie nam układać relacje z osobą, którą będziemy spostrzegać jako przyjazną i miłą, ale niezbyt mądrą czy zaradną, a zupełnie inne relacje będziemy mieć z osobą spostrzeganą jako równie miłą, lecz jednocześnie kompetentną. Ciekawym i nowym aspektem omawianego modelu są dwa ambiwalentne typy treści, w których grupy spostrzegane są wysoko w jednym wymiarze i nisko w drugim. Pierwszym typem są stereotypy określane jako paternalistyczne - charakteryzujące sie wysokim ciepłem i niskimi kompetencjami. Drugim typem są stereotypy zawistne, czyli te charakteryzujące sie wysokimi kompetencjami i niskim ciepłem. Warto zwrócić uwagę, że obie te kategorie treści mogą prowadzić do równie negatywnych konsekwencji lecz jakościowo odmiennych. Grupy, których stereotyp jest zawistny (najczęściej w badaniach amerykańskich to Żydzi, Azjaci czy ludzie bogaci) będą obiektem niechęci czy zawiści, a w efekcie jawnej wrogości, podczas gdy grupy spostrzegane przez pryzmat stereotypu paternalistycznego (np. osoby starsze czy upośledzone) będą wzbudzać litość, co może prowadzić do chęci niesienia pomocy, ale również wykluczenia. Mapa treści stereotypu w Polsce. W 2010 przeprowadzone zostały badania na reprezentatywnej próbie polskich internautów (N = 1259), którym zadano serię pytań odnośnie cech typowych przedstawicieli 42 wybranych grup społecznych (Bukowski, Winiewski i Dragon, w przygotowaniu). Narzędzie i metodę wzorowano na badaniach przeprowadzonych w 2006 roku w Stanach Zjednoczonych (Cuddy i in., 2007) z tą różnicą, że grupy, na temat których wypowiadały się osoby badane dobrano w taki sposób, aby odzwierciedlały specyfikę i sytuację społeczną w Polsce. Wstępne analizy pokazują – w odróżnieniu od amerykańskich wyników – że Polacy spostrzegają różne grupy społeczne w bardziej jednowymiarowy sposób. Oceny ciepła i kompetencji poszczególnych grup są bardziej ze sobą związane. Więcej z opisanych grup trafia do kategorii stricte pozytywnych i negatywnych, a w przypadku mniejszej liczby grup przejawiana jest ambiwalencja (zobacz rysunek 1). Co ciekawe, w badaniu ujawniło się kilka stereotypów zaskakujących zarówno ze względu na intuicje, jak i wcześniejsze analizy prowadzone w innych krajach. Na przykład bardzo negatywny stereotyp polityków cechujący się zarówno niskimi kompetencjami jak i ciepłem i porównywalny do stereotypów grup wykluczanych takich jak chuligani(dresiarze), czy narkomani. Z drugiej strony grupy społecznie piętnowane, takie jak ateiści czy homoseksualiści, plasują się dość neutralnie w okolicach środków obu skal. Rysunek 1. Ciepło i kompetencja 42 grup społecznych w Polsce Metodologia prezentowanych badań posiada jednak kilka zasadniczych wad. Badana grupa jest reprezentatywna dla specyficznej populacji użytkowników Internetu. Dodatkowo pojedyncze osoby badane nie oceniały wszystkich 42 grup, tylko trzy wylosowane grupy (ze względu na długość badania). Wreszcie, nie wszystkie grupy musiały być oceniane w równie spójny sposób. Alternatywnym sposobem dla wyliczenia średnich ocen dla każdej z grup było ustalenie, które z ocenianych grup spójnie czy konsekwentnie klasyfikują się do określonej kategorii stereotypu. Najpierw poklasyfikowano oceny poszczególnych osób badanych do czterech kategorii stereotypów, a następnie sprawdzono które grupy najbardziej jednoznacznie trafiły do określonych kategorii (zobacz tabela 1). Jako kryterium przyjęto, że oceny danej grupy zostały zaklasyfikowane w ponad 50% do jednej kategorii oraz nie przekroczyły 30% w żadnej innej. Tabela 1. Grupy społeczne o wyraźnie określonym profilu Niskie ciepło Wysokie ciepło -Osoby starsze -Niepełnosprawni Niskie kompetencje -Narkomani -Dresiarze -Więźniowie -Cyganie -Politycy -Wyborcy SLD -Kobiety Wysokie kompetencje -Kobiety sukcesu -Niemcy -Naukowcy -Bogaci -Feministki Takie ujęcie wyników pokazuje kilka bardzo ciekawych zależności. Pierwszym aspektem jest widoczna asymetria pomiędzy grupami ocenianymi spójnie w wymiarze ciepła (tylko trzy grupy spostrzegane jako ciepłe i aż jedenaście jako zimne). Z drugiej strony oceny grup w wymiarze kompetencji wydają się zrównoważone pod względem spójności. Tylko jedna grupa i to niezwykle szeroka, czyli "kobiety", jest spostrzegana w kategoriach jednoznacznie pozytywnych - charakteryzuje się zarówno wysokim ciepłem jak i kompetencjami. Z drugiej strony aż sześć grup trafiło do kategorii jednoznacznie negatywnej pod względem ciepła. Wskazuje to, że o negatywne oceny są o wiele bardziej spójne i niezależnie od ocen na wymiarze kompetencji zdecydowanie więcej grup jest spostrzeganych jako nieprzyjazne i ze złymi intencjami, a co za tym idzie najprawdopodobniej jako zagrażające dla badanych. W przypadku stereotypów stricte negatywnych warto też zwrócić uwagę, że poza grupami wykluczanymi (jak więźniowie czy narkomani) czy spychanymi na margines mniejszościami (jak Romowie) niskimi kompetencjami i ciepłem charakteryzują się również dwie nietypowe (niespotykane w badaniach zagranicznych) grupy - ogólnie politycy oraz wyborcy jednej z dużych partii politycznych - SLD. Dodatkowo feministki, czyli kolejna grupa o wyrazistych poglądach politycznych i działająca aktywnie w obrębie polityki, również jest spójnie spostrzegana jako zimna, choć jednocześnie kompetentna. Ponadto dwie pozostałe grupy definiowane przez poglądy czy wybory polityczne - czyli wyborcy PO i PiS - mimo, że nie były jednoznacznie spójne, w znakomitej większości zaklasyfikowane zostały głównie do dwóch kategorii: stricte negatywnej (odpowiednio PO 25% i PiS 37% ) i paternalistycznej (43% i 37%). Wyniki te są szczególnie niepokojące, gdyż świadczą nie tylko o ogólnej bardzo niskiej ocenie sceny politycznej (rozumianej jako osoby działające w polityce), ale również o niskiej ocenie grup jedynie z nimi sympatyzujących. Negatywne przekonania na temat elit państwowych wydają się być powiązane z pojawiającymi sie w polityce koncepcjami istnienia „układu” między światem biznesu i polityki oraz służb specjalnych i wojskowych. Szczególna popularność tego typu myślenia spiskowego, opierającego się na podejrzewaniu istnienia tajnych porozumień i korupcyjnych powiązań mających na celu sterowanie losami państwa, przypadła na czas rządów PiS (lata 2005-2007). Reasumując: biorąc pod uwagę nie tylko natężenie spostrzeganych cech ujętych w dwa wymiary treści stereotypu, ale również spójność ocen, wydaje się, że zdecydowanie więcej grup społecznych spostrzeganych jest w kategoriach negatywnych jako nieprzyjazne i posiadające złe intencje. Dodatkowo bardzo negatywne są stereotypy elity politycznej, ale również ekonomicznej (bogaci) i intelektualnej (naukowcy) przy czym dwie ostatnie grupy spostrzegane są również jako kompetentne, a co za tym idzie bardziej zagrażające. Prezentowane wyniki składają się na obraz społeczeństwa, w którym większość grup jest względem siebie negatywnie nastawiona, w tym wśród najgorzej spostrzeganych grup są te, które z racji swojej pozycji czy funkcji powinny dbać o ład społeczny. Wyniki te można odnieść do wielu wcześniejszych analiz. Janusz Czapiński w oparciu o wyniki Diagnozy Społecznej - dużych badań panelowych prowadzonych od 2000 roku - podkreśla bardzo niski poziom zaufania i problem z podstawami społeczeństwa obywatelskiego. Comiesięczne sondaże prowadzone przez Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) z 2011 wskazują, że zaufanie do polityków i zrozumienie polityki deklaruje mniej niż połowa Polaków, a brak chęci udziału w wyborach konsekwentnie średnio około 60%. Zaprezentowane wyniki wpisują się w ten schemat, wskazując na dodatkowe źródło takiego stanu. Stereotypy, które reprezentują zgeneralizowane intencje i możliwości grup czy jej przedstawicieli automatycznie wpływają na to w jaki sposób będziemy interpretować zachowania danych osób, wpływają na nasze emocje względem tych osób i ewentualną chęć czy niechęć do wchodzenia w określone interakcje z nimi.