Tomasz Kocuj - Festiwal Szkół Teatralnych
Transkrypt
Tomasz Kocuj - Festiwal Szkół Teatralnych
Podstawowe informacje Imię i nazwisko Uczelnia Tomasz Kocuj Państwowa Wyższa Szkoła im. Ludwika Solskiego w Krakowie Filia we Wrocławiu Rok urodzenia Wzrost Kolor oczu Znak zodiaku 1990 193 cm Niebieskie Koziorożec FST 2013 W jakich spektaklach można zobaczyć mnie na FST? “Nasza Klasa” rola Władka „Love and infromation” Moja ulubiona kwestia „Jak się wszystko uspokoiło, zakopaliśmy Żydów koło stodoły, co było bardzo nieprzyjemną robotą, ale co zrobić, ktoś to musiał zrobić, zwłaszcza, że pan Amtskomendant powiedział: Spalić Żydów potrafiliście, a myślicie, że kto ich po was posprząta? Zebraliśmy się z łopatami, widłami, siekierami i kilofami, ponieważ Żydzi byli spaleni tylko z wierzchu, a w środku raczej uduszeni i w dodatku splątani jak jakieś korzenie drzew, bo to były jednak głównie kobiety i dzieci, i mocno się obejmowali i wczepiali w siebie, więc musieliśmy ich rąbać na kawałki i w tych kawałkach wrzucać do dołu. Było to okropne. Do tego smród nieziemski. Spalenizny i gówna. Dwa razy porzygałem się. Najbardziej nieprzyjemnie mi było, jak natknąłem się na moją koleżankę z klasy Dorę i jej dziecko, które trzymało się jej mocno, popłakałem się wręcz, nie pozwoliłem ich rąbać, tylko tak pochowałem. Po wszystkim poszedłem do domu, wymyłem się, włożyłem czyste ubranie, wziąłem litra i spotkałem się z Zygmuntem, Heńkiem i Ryśkiem, i mówię do nich tak a tak, jesteśmy kolegami z klasy, co było, to było, a teraz mam taką sprawę, że ja uratowałem Rachelę i chcę się z nią ożenić” SZKOŁA TEATRALNA Jedno szczególne dla mnie wspomnienie z czasu edukacji w Szkole Teatralnej Szczególnie wspominam moment, w którym ktoś powiedział że może jednak coś ze mnie będzie. Postać ze Szkoły Teatralnej, która wpłynęła na mnie najsilniej, którą wspominał będę najchętniej Nikita Mickiewicz z dramatu “Niebo” jest to postać której ideały i energia były mi bardzo bliskie. Po pierwszym roku w szkole, czułem się bardzo zamknięty/ zblokowany. Nikita pozwolił mi się otworzyć zarówno w życiu jak i na scenie, co spowodowało progres, który trwa do teraz. O MNIE Co umiem, czym się chwalę? Umiem całkiem nieźle wystukiwać rytmy na wszelakich urządzeniach, przedmiotach itd. A tak poza tym staram się nie chwalić, bo jakoś nieszczególnie lubię to u innych. Czego nie potrafię? wielu rzeczy. Aktor jest po to by… bawił, wzruszał, dawał nadzieję, zmuszał do refleksji, czarował, ładował pozytywną energią, łamał schematy Ja jestem aktorem bo… w końcu znalazłem coś z czego mam satysfakcje i przyjemność. W teatrze kocham… kiedy wspólna energia aktorów na scenie, wytwarza rodzaj magnesu dla widza, od którego trudno się oderwać. MOJE PLANY Zawodowa propozycja nie do odrzucenia/ zawodowa propozycja konieczna do odrzucenia Polański, Al Pacino, De Niro, DiCaprio, Wes Anderson, Bill Murray. To są propozycje absolutnie nie do odrzucenia. Wątpię czy są propozycje, których bym nie przyjął. Jedyna, która przychodzi mi teraz do głowy to zagranie w biografii Piotra Roguckiego czy Grabarza. To byłoby straszne.... Marzę o… O tym żeby nie skończyć jako serialowy “zatykacz” czasu antenowego dla gospodyń domowych... Poza tym marzę żeby współpracować z twórcami, którzy mają jakiś cel w swoich dziełach. Wyższe idee, niekoniecznie łatwe do realizacji. Teatr? Może Teatr Polski we Wrocławiu... to bardzo dobry teatr z naprawdę mocnym zespołem. I ten mój ukochany Wrocław... Trzeźwo myśląc nie upieram się przy żadnej opcji. Chciałbym móc pozostać w tym zawodzie, pracować z najlepszymi i stale się rozwijać. Marzę też o tym aby z telewizji zniknęły programy typu “dlaczego ja?”. Jeżeli nie wyjdzie mi to aktorstwo, to otworzę restaurację, założę zespół, w którym będę grał na perkusji i zostanę kierowcą rajdowym.