3. sukces w pracy menedżera
Transkrypt
3. sukces w pracy menedżera
3. SUKCES W PRACY MENEDŻERA Zasoby i talenty Talenty, twórczość i mądrość to siły osobowości, które mogą zapewniać menedżerowi pozytywne wyniki, jednak muszą stanowić one siłę, która jest nazwana i zidentyfikowana. W parku w słoneczny dzień siedzą sobie trzy wiewiórki i planują zjeść obiad złożony z trzech pięknych, wielkich orzechów. Pierwsza wiewiórka, rozłupawszy swój orzech, znajduje w nim diament, druga wyciąga ze swojego szmaragd, trzecia szybciutko rozbija swój i znajduje w nim piękną perłę. Hmm… jak tak dalej pójdzie, to wszystkie zdechniemy z głodu, mówi pierwsza wiewiórka. Można mieć wielki skarb i być głodnym, gdyż okazuje się, że nie potrafi się z nim nic zrobić. Podobnie jest z zarządzaniem największym skarbem, jaki został nam podarowany, czyli samymi sobą. Chociaż ludzie mają różne talenty, okazuje się, że istnieje pewien zestaw zasobów osobistych wspólny dla wszystkich. Widać to świetnie przy ćwiczeniu, w którym osoby proszone są o zdefiniowanie swoich zasobów, dzięki którym zrealizowały określone cele w swoim życiu. Kiedy zbiera się je na flip-chartach, okazuje się, że właściwie każdy mógłby podpisać się pod listą innych uczestników grupy. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego zestawu, ponieważ nasze działania wydają nam się oczywistymi automatyzmami. To, że jesteśmy cierpliwi, empatyczni, wyrozumiali, atrakcyjni, mądrzy, bystrzy, to „oczywistości”, dzięki którym działamy, ale które znikają z naszego pola widzenia. Zasoby osobiste to wewnętrzne wyposażenie, 70 Dojrzałość menedżerska które KAŻDY POSIADA, musi je tylko nazwać i „zaprzyjaźnić się” z nimi, pozwolić im istnieć i cieszyć się nimi, a przez to realizować siebie. Nie można zarządzać czymś, co nie istnieje, nie można ucieszyć się swoją wyjątkowością, jeśli nie zostanie ona nazwana. Majewska-Opiełka (2010) definiuje poprzez zasoby i talenty poczucie własnej wartości jako „(…) świadomość swojej wyjątkowości, niepowtarzalnej drogi w życiu, pewnych talentów i zdolności oraz poczucie siły mimo posiadanych przywar”; „(…) zdawanie sobie sprawy ze swoich zdolności, umiejętności i talentów, silnych stron charakteru i osobowości (…) swojego prawa do sukcesu i szczęścia”. Z SALI SZKOLENIOWEJ Prośba o wymienienie swojej jednej mocnej strony i jednego talentu wśród wyższej kadry menedżerskiej powoduje spore poruszenie na sali szkoleniowej. Okazuje się to być tak trudne zadanie, że zamiast powiedzieć, zgodnie z instrukcją umieszczoną na slajdzie, „moją mocną stroną jest…”, uczestnicy zmiękczają to zdanie w formie: „wydaje mi się, że moją mocną stroną jest…”, „ludzie mówią, ale nie wiem, czy to prawda, że jestem dobry w…”, „powinno się o to zapytać innych, ja nie wiem, co jest moją mocną stroną…”. Dlaczego tak się dzieje? • Ponieważ nikt nam nie mówił, w czym jesteśmy dobrzy. • Sądzimy, że nie wypada mówić o sobie dobrze. • Można się spotkać z zaprzeczeniem otoczenia. • W zasadzie zawsze może być ktoś, kto jest w tym lepszy, i może się okazać, że wcale nie jesteśmy w tym tak dobrzy, jak nam się wydawało. Zarządzanie ludźmi należy zaczynać od samego siebie, poznać niejako instrukcję obsługi siebie, by móc z wyczuciem i adekwatnie kierować innymi. Na pytanie: „dlaczego tak trudno jest mówić o sobie dobrze”, uczestnicy szkoleń zwykle odpowiadają: „bo można być źle odebranym” lub „ponieważ mówienie 3. Sukces w pracy menedżera 71 o sobie dobrze uznawane jest za przechwalanie się i źle oceniane przez ludzi”. Mogłoby to być prawdopodobne, gdyby nie dalsza część rozmowy na ten temat, kiedy proszę, żeby podniosły ręce te osoby, które spotkały się z negatywnym odbiorem, gdy mówiły o sobie dobrze. Okazuje się, że NIKT nie podnosi ręki. Dlaczego? Ponieważ nikt z nich NIGDY NIE SPRÓBOWAŁ. Niesamowite, prawda? Ludzie żyją w mocy schematu: jeśli będziesz mówił o sobie dobrze, będziesz źle odebrany, więc nie podejmują próby sprawdzenia, czy faktycznie tak jest. Nigdy nie dali sobie szansy sprawdzenia, ponieważ negatywny scenariusz jakoś pasuje im do tego, w czym na co dzień żyją. Paradoks ma swój ciąg dalszy – niestety. Kiedy dopytuję, czy sami kiedykolwiek negatywnie ocenili osobę, która w naturalny sposób mówiła o swoich mocnych stronach i talentach, okazuje się, że w zasadzie nigdy nie mieli okazji spotkać kogoś takiego. Jak zatem mamy czerpać siłę z pozytywnych informacji zwrotnych od otoczenia, skoro nie dajemy sobie możliwości wspierania i wzmacniania w sobie nawzajem tego, co dobre? Ludzie tak bardzo obawiają się, że to, co sobie myślą, nie jest prawdziwe, że nie ryzykują wypowiedzenia tego głośno! Jednak faktem jest, że wszyscy ludzie mają potrzebę potwierdzania własnej wartości, nawet jeśli głośno o tym nie mówią. Jest to tak zwane uniwersalne dążenie do „dobrego ja”, czyli bycia dobrą osobą. Między innymi motywacja osiągnięć, tak bardzo pożądany wymiar podczas selekcji kandydatów do pracy, jest prototypową dziedziną budowy własnej wartości. Aktualnie w działaniach HR w różnych organizacjach istnieją dwie tendencje rozwijania ludzi: praca nad słabymi stronami, czyli uzupełnianie luk kompetencyjnych lub wzmacnianie mocnych stron i rozwijanie talentów. Wydaje się, że nam, Polakom, bliższe jest jednak pierwsze podejście, gdyż doskonale wiemy, w czym jesteśmy „niewystarczająco dobrzy”, dzięki zestawianiu się z innymi, a ciągle mało o sobie wiemy w obszarze naszych talentów i mocnych stron. Oba podejścia mają swoje daleko idące konsekwencje (rys. 13). 72 Dojrzałość menedżerska DOBRE JA – BYCIE DOBRĄ OSOBĄ Poczucie własnej wartości Koncentracja na komforcie, autonomia, motywacja wewnętrzna Ja współzależne Ja niezależne Podwyższanie wartości (mocne strony), pozytywne emocje Zachowanie twarzy Ulepszanie siebie (praca nad słabościami), autokrytycyzm Asekuracja, spełnianie oczekiwań zewnętrznych obserwatorów Rys. 13. Dwa typy dobrego ja Źródło: Boski, 2010. Praca nad słabymi stronami i ulepszanie siebie, wynikające z wysokiego autokrytycyzmu, prowadzą do budowania „ja współzależnego”: „postępuję tak, gdyż wtedy ludzie wokół mnie wyrażają aprobatę”, „wiem, co powinienem poprawić, by być lepszym i bardziej kompetentnym”. Jest to ostatecznie koncentracja na ocenie zewnętrznego otoczenia i postępowanie zgodnie z jego wymaganiami. Kontakt ze swoimi mocnymi stronami buduje poczucie siły, sprawstwa i pozytywnego nastawienia do siebie i wyzwań, jakie przed osobą stawia otoczenie. W konsekwencji wzmacnia to „ja niezależne”, czyli autonomię podmiotu, który działa według własnej woli, co wynika z jego wewnętrznego przekonania: „postępuję tak, ponieważ dobrze to przemyślałem i dokonałem wyboru, ma to sens i czuję się wolny i odpowiedzialny za to, jak działam”. Postępowanie według motywacji autonomii skutkuje: oddaniem sprawie, działaniem z pasją (misją), zadowoleniem z realizacji zadań, dobrostanem. 3. Sukces w pracy menedżera 73 Kolejną próbą przekonania „niedowiarków” do tego, że praca rozwojowa w oparciu o zasoby jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, jest zwrócenie uwagi na niemalże magiczną umiejętność wymaganą w dzisiejszym biznesie, czyli radzenie sobie ze stresem. Okazuje się bowiem, że dostrzeganie i nazywanie swoich zasobów (mocnych stron) jest również ważne przy wyborze strategii radzenia sobie z sytuacjami, w których widoczna jest rozbieżność pomiędzy stresującymi (wysokimi) wymaganiami a dostępnymi zasobami do sprostania tym wymaganiom. Stresem bowiem jest określona reakcja między osobą a otoczeniem, która oceniana jest przez nią jako obciążająca lub przekraczająca jej zasoby i zagrażająca jej komfortowi. Stres może być sprzymierzeńcem, jeśli człowiek stara się go opanowywać poznawczo, czyli można powiedzieć, że inaczej, czyli w innym świetle zobaczy swoje możliwości poradzenia sobie z nim. Można to sprowadzić do prostej zasady, że osoby zdające sobie sprawę ze swoich mocnych stron zdecydowanie lepiej radzą sobie ze stresem i wybierają funkcjonalne strategie, między innymi: • akceptowanie odpowiedzialności za rozwiązywanie problemu; • poszukiwanie informacji, pomocy i wsparcia; • opracowywanie realistycznego planu działania; • utrzymywanie koncentracji na realizacji planu przez odłożenie innych działań pozostających z nim w sprzeczności; • optymistyczne nastawienie do działania. Brak wglądu w siebie, a co za tym idzie – brak uświadomienia sobie swoich zasobów skutkuje niską odpornością na stres i wybieraniem dysfunkcjonalnych strategii radzenia sobie, na przykład: • brak odpowiedzialności za rozwiązanie problemu; • poszukiwanie wsparcia w nierzetelnych źródłach (np. wróżki); • snucie nierealistycznych planów życiowych; • zawieranie i utrzymywanie destrukcyjnych relacji; • zaprzeczanie rzeczywistości i życie marzeniami; 74 Dojrzałość menedżerska • • postrzeganie siebie jako pechowca; pesymistyczne widzenie swoich możliwości. Warto więc znać swoje zasoby, ponieważ pozwalają one w sposób relatywnie kontrolowany zarządzać całą gamą życiowych wyzwań i sytuacji stresowych, dzięki czemu jesteśmy zdrowsi i mamy lepsze samopoczucie. Potencjał intelektualny. Czy od menedżera oczekujemy tak naprawdę tego, by był inteligentny? Jeżeli zapytamy pracowników, co najbardziej cenią w ludziach, którzy mieliby nimi kierować, usłyszymy, że inteligencję. Inteligencja jest według wielu osób najlepszym predyktorem osiągnięcia sukcesu. Okazuje się jednak, że ludzie z bardzo wysoką inteligencją nie zawsze osiągają sukcesy zawodowe. Od zarządzających oczekuje się raczej zdolności dostrzegania problemów tam, gdzie większość ludzi ich nie widzi, umiejętności rozbicia problemów na wiele czynników i ponownego złożenia ich w taki sposób, który wykracza poza rutynowe rozwiązania. Oczekiwanie więc dotyczy tego, by menedżer był twórczy. Oznacza to ujawnienie w działaniu pewnego czynnika, który powoduje, że myślenie jednostki wykracza poza rutynową wiedzę i rutynową inteligencję. Czynnik taki wykazał amerykański psycholog Guilford w swojej teorii inteligencji, określił go jako zdolność do dziwienia się i przewidywania wydarzeń. Oznacza to myślenie w sposób niekonwencjonalny, nieakceptowanie jako oczywistego tego, co się aktualnie dzieje, a więc umiejętność zadawania trudnych pytań Inteligencja jest więc ważna, jednak o tym, czy człowiek jest twórczy, czyli czy menedżer jest w stanie kreować pewną rzeczywistość w organizacji, decydują także takie elementy jak: zdolność przewidywania, poszukiwania ukrytych przyczyn, widzenia rzeczy z innej strony. Jeden z prezesów dużej korporacji, mówiąc o swoich zasobach, powiedział: „jestem bystry, ale wydaje mi się, że nie jestem inteligentny”. Zapytany dlaczego, odpowiedział: „znam wielu inteligentnych ludzi, którzy nie korzystają z tego 3. Sukces w pracy menedżera 75 i nie odnoszą sukcesów; ja mam sukces dlatego, że jestem bystry”. Tę bystrość zapewnia umiejętność myślenia heurystykami, które nie są oczywiste, ponieważ nie prowadzą wprost do celu, gdyż wymagają umiejętności łączenia faktów z istniejącymi możliwościami w aspekcie przewidywania szans i zagrożeń. Jeśli oczekuje się od osoby podawania zawsze poprawnych odpowiedzi, to znaczy, że organizacja szuka kogoś, kto jest intelektualnie „poprawny”, zamiast osoby, która mając wiedzę, ma także odwagę uruchomić marzenia, czyli wyobraźnię. Talenty. Różne jest rozumienie talentu. Borkowska (2007) podkreśla, że definicje talentu znajdują się na continuum. Jeden jego kraniec stanowi rozumienie talentu jako uzdolnień wybitnych, rzadkich, przy czym trudno określić, czy pojęcie ,,rzadkości” ma się odnosić do konkretnej firmy, kraju czy świata. Drugi kraniec to uznawanie, że wszyscy pracownicy organizacji to talenty, przy założeniu, że zostali trafnie dobrani do realizacji zadań, których realizacja została im powierzona. Rob Gofee i Gareth Jones (za: Borkowska 2007) zidentyfikowali pewne cechy i wartości charakterystyczne dla talentów w organizacji: • wysoka samoocena; • wiodąca wartość treści pracy w hierarchii wartości związanych z pracą; • ignorowanie hierarchii – oczekują samodzielności działania przy wsparciu organizacyjnym i technicznym; • duża gotowość do zmiany miejsca pracy w sytuacji braku możliwości realizacji ambitnych celów w ramach organizacji; • rozumienie celów organizacji, umiejętność elastycznego przechodzenia od jednego działania do drugiego; • powiązanie siecią wiedzy. Sękowski wskazuje na następujące składowe talentu: • ponadprzeciętne zdolności, obejmujące zdolności ogólne (podwyższony potencjał intelektualny) i zdolności specjalistyczne (w konkretnej dziedzinie); 76 • Dojrzałość menedżerska twórczość, pod którą kryje się wrażliwość i bogata emocjonalność, oryginalność myślenia, niekonwencjonalność, podejmowanie nowych problemów, podejmowanie ryzyka, tolerancja, niepewność i akceptacja zmiany; • zaangażowanie w pracę, oznaczające wewnętrzną dyscyplinę i pracowitość, fascynację pracą, wytrwałość w dążeniu do celu, wiarę we własne możliwości i skłonność do poświęcenia. Inna propozycja składowych talentu przypisuje mu następujące cechy lub kompetencje: • umiejętność strategicznego myślenia, • zdolności przywódcze, • inteligencja emocjonalna, • umiejętność wywierania wpływu, • przedsiębiorczość, • orientacja na rezultaty, • elastyczność i adaptacja do zmian, • umiejętność pracy w grupie. Buckingham i Clifton stworzyli listę 34 talentów. Każdy człowiek posiada tylko, a może aż 5 dominujących talentów spośród tych 34. Talenty nie są ani lepsze, ani gorsze. Talent – to coś, co jest darem, intuicyjnym sposobem działania; człowiek nie potrafi powiedzieć, jak coś robi, prócz że robi to „i samo wychodzi”. Silna strona – coś, nad czym pracuje, mimo łatwości wykonywania działania wymaga to jednak więcej świadomości niż talent. Można powiedzieć, że talent to pewnego rodzaju heurystyka działania (za każdym razem nieco inny sposób), a mocna strona – wypracowany, czytelny dla osoby i otoczenia algorytm dochodzenia do celu. Talent zawsze może być silną stroną, jednak w drugą stronę ta zależność nie zawsze zachodzi. Mocne strony można wypracowywać w nieskończoność (pytanie oczywiście, czy jest to niezbędne) – ważne, aby były one oparte na talentach – wtedy nie ma spadku motywacji i frustracji z ciągłej ciężkiej pracy nad sobą. Budowa silnych stron na bazie talentów gwarantuje mniejszy wydatek energetyczny i większą skuteczność. 3. Sukces w pracy menedżera 77 Według tych autorów osoba osiąga sukces dzięki wykorzystywaniu swoich silnych stron i talentów, nie zaś poprzez eliminację słabości. Silna strona to ten sposób działania, który powoduje, że osoba czuje się silniejsza, ma poczucie sprawstwa, władzy nad tym, czy i w jaki sposób realizuje cele. Należy zatem rozwijać silne strony, wykorzystując dane nam talenty. Nadzieja na sukces Sukces to działanie na najwyższym poziomie możliwości danej osoby w kierunku spełnienia marzeń i pragnień, uwzględniające kodeks moralny jednostki, przy jednoczesnym zachowaniu równowagi pomiędzy wszystkimi płaszczyznami życia. Jest to stan zamierzony i zrealizowany w przeciągu określonego czasu. Do zdefiniowania sukcesu potrzebne jest określenie wartości, które stanowią jego wyznacznik. Dla każdego człowieka sukces jest rozpatrywany indywidualnie. Anna Firkowska-Mankiewicz (1999) na podstawie prowadzonych przez siebie badań stwierdziła, że poczucie sukcesu zależy głównie od: • stanu zdrowia, • inwestowania we własny rozwój, • samooceny w okresie szkoły ponadpodstawowej, • przebojowości, • optymizmu życiowego, • aktualnej samooceny, • samopoczucia psychicznego, • statusu małżeńskiego, • poziomu zawodowego, • oceny własnej pozycji zawodowej, • oceny własnej pozycji materialnej. Badacze zajmujący się sukcesem zwracają uwagę, iż jest on wypadkową aktywności jednostki. W swym działaniu osoba jest kreatorem działań, które prowadzą ją do osiągnięcia sukcesu. Sukces jest pewnego rodzaju osiągnięciem stawianych