Miejsce smierci ks. Junga Obóz hitlerowski

Transkrypt

Miejsce smierci ks. Junga Obóz hitlerowski
Miejsce smierci ks. Junga
Punkt na szlaku 11e
Edward Jung został knyszyńskim wikariuszem
tuż po wyświęceniu, wiosną 1941 r. Miał 26 lat.
24 czerwca 1941 r., w obawie przed frontem
niemiecko-radzieckim, miał schronić się u gospodarzy na koloniach. Mimo namów, by
założył robocze ubranie, wyszedł w koloratce.
Na szosie w kierunku Moniek zatrzymał go
patrol sowiecki. Żołnierzom nie spodobało się
jego brzmiące z niemiecka nazwisko i zadecydowali, że zaprowadzą go do dowództwa.
Mieszkańcy Knyszyna stawali w obronie
księdza, poświadczali, że go dobrze znają i że
nie jest szpiegiem. Żydzi do radzieckich władz
zanieśli nawet petycję potwierdzającą jego
niewinność. Bezskutecznie.
Po dwóch dniach przysypane piaskiem
zwłoki księdza znalazła zbierająca grzyby
kobieta. Leżały w lesie przy szosie do
Białegostoku, przy tzw. Piekiełku. Kapłan miał
rozbitą głowę, rozpruty i podziurawiony
bagnetami brzuch. Ciało przywieziono do
Knyszyna i pochowano przy kościele. W pogrzebie wzięły udział tłumy mieszkańców.
Grób ks. Junga z kamiennym, nowym
pomnikiem znajduje się po wschodniej stronie
placu przykościelnego. W miejscu jego
tragicznej śmierci, w latach 80. XX w. z inicjatywy Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego, ustawiono metalowy, ogrodzony krzyż.
Obóz hitlerowskiPunkt na szlaku 11a
Hitlerowski obóz, początkowo jako jeniecki,
założono w Knyszynie w lipcu 1941 r. Rok
później został przekształcony w obóz pracy
karnej. Trafiali tam — na okres od kilku tygodni
do roku — mężczyźni za drobne przewinienia:
niezgłoszenie się do pracy przymusowej,
niedostrarczenie obowiązkowych dostaw, ubój
trzody bez zezwolenia czy pędzenie bimbru.
Wejście do obozu
znajdowało się od
strony szosy
Knyszyn – Osowiec.
Nad nim wisiał
wykaligrafowany
gotyckimi literami
napis Strafarbaitslager. Obok była
wartownia, dalej
kuchnia i magazyn
oraz karcer. Centralne miejsce stanowił
kryty słomą barak
urządzony w poradzieckiej stajni, w którym
mieszkali skazani.
Więźniami obozu byli głównie Polacy,
sporadycznie trafiali tam Białorusini, Cyganie
i Żydzi. W ramach kary wykonywali w okolicy
prace melioracyjne, przy poszerzaniu linii
kolejowej i układaniu torów. Byli bici i nękani.
Przeciętnie w obozie przebywało około 300
więźniów. Od powstania do jego likwidacji,
według różnych szacunków, mogło w nim być
od 2 do 5 tys. osób. Wiadomo, że ponad 30
więźniów hitlerowcy zamordowali. Rozstrzeliwań dokonywano na pobliskim cmentarzu,
a zwłoki grzebano pod jego murem.
Kilkadziesiąt osób stąd trafiło do obozu
koncentracyjnego w Stutthofie.
Obóz działał do lipca 1944 r. Ewakuowani
więźniowie pracowali potem jeszcze w wielu
miejscowościach, aż do odbicia ich przez Armię
Czerwoną.
W miejscu, w którym znajdował się obóz
w 1962 r. ustawiono głaz z pamiątkową tablicą.

Podobne dokumenty