Czy wirus Zika zapuka do naszych drzwi?

Transkrypt

Czy wirus Zika zapuka do naszych drzwi?
Czy wirus Zika zapuka do naszych
drzwi?
Oczy ludzi z całego świata zwrócone są w kierunku Ameryki, gdzie z
pozoru mało szkodliwy wirus Zika zbiera straszne żniwo wśród
noworodków. Aktualna sytuacja to brak szczepionki przeciwko wirusowi.
Brak jest także lekarstwa.
Powaga problemu wywołała ogólnoświatowe poruszenie. Centers for Disease
Control and Prevention (CDC) oraz Pan American Health Organization (PAHO)
zareagowały natychmiast, wydając szereg zaleceń związanych m.in. z
ograniczeniem populacji komarów przenoszących wirusa, kampaniami
informacyjnymi, zaleceniami dla osób podróżujących, przyspieszyły także prace
badawcze nad szczepionką oraz wydały oświadczenie o zdrowiu publicznym.
Prasa wręcz wrze o skutkach zakażenia wirusem, a naukowcy i instytucje kontroli
epidemiologicznych próbują znaleźć najszybsze i najskuteczniejsze rozwiązanie
problemu.
Stosunkowo mało wiemy o wirusie Zika w porównaniu do wiedzy na temat
innych patogenów przenoszonych przez komary.
Wiemy, że nie ma szczepionki ani skutecznych leków przeciwwirusowych. Wiemy,
że możemy zapobiegać przez stosowanie repelentów i unikanie ukąszeń komarów.
Gdzie występuje wirus?
O wirusie wiemy już od 1947 roku, kiedy pojawił się w lasach tropikalnych Zika w
Ugandzie pierwszy przypadek. Niemniej jednak, udokumentowana epidemia
wybuchła dopiero w 2007 roku w Azji Południowej i regionie Pacyfiku. Począwszy
od 2013 roku pojawiły się kolejne epidemie – we wschodnim rejonie Pacyfiku, obu
Amerykach i Afryce [1].
Na chwilę obecną wirusa nie wykryto w Polsce, ale pojawiły się pierwsze
przesłanki ku temu – podejrzenie o przenoszenie wirusa przez inne gatunki
komarów czy możliwość zakażenia drogą płciową. Największym problemem jest tu
mobilność ludzi. Znane są już pierwsze przypadki zakażeń w Europie – w Danii,
Szwecji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii – u osób które podróżowały do zagrożonych
terenów [2,3,4].
Jak może dojść do zakażenia?
Głównym wektorem wirusa są komary Aedes, które przenoszą także wirusy
chikungunya, dengi oraz żółtej febry. Wirus Zika przenoszony jest przede
wszystkim przez Aedes aegipti oraz Aedes albopictus. Pierwszy gatunek
występuje w klimacie tropikalnym i subtropikalnym, nie będąc w stanie przetrwać
niższych temperatur, drugi wykazuje zdolność hibernacji w niskich
temperaturach. Naturalny cykl transmisji wirusa obejmuje jednak większość
gatunków z rodzaju Aedes (A. furcifer, A. taylori, A. luteocephalus oraz A.
africanus ) [1, 8].
Naukowcy z Brock University w St. Catharines pracują nad określeniem czy
powszechnie występujący rodzaj komarów Culex może przenosić wirusa Zika.
Aktualnie jest zbyt mało badań, aby z całą pewnością to potwierdzić. Komar ten
przenosi wiele arbowirusów, pokrewnych wirusowi Zika. Culex zwykle przenoszą
wirusy, których gospodarzem pośrednim są ptaki, podczas gdy w przypadku
wirusa Zika są to ludzie. Badacze z Oswaldo Cruz Foundation in Recife,
Pernambuco State twierdzą, że transmisja dzięki komarom Culex jest możliwa i
prowadzą dogłębne badania w tym kierunku [2]. Przenoszenie Zika
przez Culex nie wydaje się nieprawdopodobne. Już wcześniej zaobserwowano
adaptacyjne zmiany genetyczne wirusa, łącząc brak glikozylacji w pozycji N154
białka otoczki z przystosowaniem się do Aedes dalzieli jako wektora i idącym za
tym zwiększeniem zakaźności [8].
Komary tak, ale nie tylko….
Odnotowano przypadki zakażenia wirusem Zika drogą płciową i poprzez
preparaty krwiopochodne.
Transmisja drogą płciową jest niezwykle rzadka. Dotychczas zgłoszono trzy takie
przypadki.
I. W 2008 roku biolog Brian D. Foy, prowadzący wraz z Kevinem Kobylinskim
badania nad malarią w Senegalu, wrócił do Kolorado, zarażając wirusem swoją
żonę. U obydwojga pojawiły się podobne objawy w postaci wysypki, zmęczenia i
bólu głowy. Pobrano wówczas od chorych krew na badania w kierunku chorób
typowych dla Afryki Zachodniej: malarii, dengi i gorączki krwotocznej. Wszystkie
testy wyszły negatywnie. Ich krew zamrożono z myślą o przyszłości, ponieważ
infekcja, którą przeszli pozostała niewyjaśniona. Rok później Kobylinski wrócił do
Senegalu, gdzie inny naukowiec zasugerował mu wirus Zika jako przyczynę
zachorowania [4, 7].
II. W 2013 roku wykryto za pomocą odwrotnej transkrypcji real-time PCR wykryto
wysoki poziom wirusa Zika w nasieniu 44-letniego mieszkańca Tahiti. Nie
wiadomo jak długo wirus pozostawał w jego ciele, ale utrzymywał się w nasieniu
nawet wtedy, gdy nie był już wykrywany we krwi. Obecność wirusa stwierdzono
także w moczu pacjenta [3, 4].
III. Na początku stycznia 2016 roku osoba podróżująca z Wenezueli do Teksasu
zaraziła swojego partnera seksualnego [4].
Zakażenie wirusem Zika poprzez preparaty krwiopochodne jest niezmiernie
rzadkie, ale nie jest już abstrakcją. Na problem zwrócono uwagę podczas
wybuchu epidemii w Polinezji w 2013 roku. W marcu 2015 roku został
zainfekowany mężczyzna, który otrzymał krew zakażonego dawcy. Natomiast w
kwietniu tego samego roku, po wielokrotnych przetoczeniach krwi, zainfekowano
osobę z ranami postrzałowymi [3,11].
Jakie są objawy zakażenia?
Zakażenie zwykle przebiega łagodnie. Pierwsze objawy pojawiają się kilka dni po
zainfekowaniu i trwają od 2 do 7 dni. Wśród symptomów zakażenia wirusem Zika
wymienia się wysypkę, bóle mięśni i stawów, zapalenie spojówek, gorączkę i
ogólne zmęczenie. Aż 80% zarażonych nie wykazuje żadnych objawów [1, 5].
Skoro choroba ma łagodny przebieg to czego się boimy….?
Boimy się komplikacji choroby, powiązano bowiem wirusa Zika ze wzrostem ilości
przypadków syndromu Guillain-Barré (system immunologiczny atakuje układ
nerwowy) oraz mikrocefalią (wada rozwojowa charakteryzująca się nienaturalnie
małymi wymiarami czaszki). Trwają badania w tym kierunku [1,5]. Wiadomo
jednak, że liczba dzieci urodzonych z mikrocefalią wzrosła 20-krotnie, odkąd po
raz pierwszy w maju 2015 roku pojawił się w Brazylii wirus Zika [6].
Nasuwa się więc pytanie: Skoro wirus jest w Brazylii to czy przykładowa Pani
Kowalska może się zarazić i urodzić dziecko z mikrocefalią?
Tak, nie, być może. Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Jest wciąż zbyt dużo
niewiadomych. Żeby doszło do zakażenia Pani Kowalskiej musiałby nastąpić
wyjątkowo niekorzystny zbieg okoliczności lub owa Pani wykazywałaby wysoce
ryzykowne zachowanie, podróżując na tereny endemiczne. Pozostaje jeszcze
niewyjaśniona kwestia komarów Culex, potwierdzenie powiązania mikrocefalii z
wirusem, transmisja przez krew czy stosunek płciowy.
Jak wykryć czy jestem zakażony?
Aktualnie nie ma żadnego komercyjnego testu na wirus Zika. W celu
potwierdzenia infekcji pobiera się krew pacjenta w pierwszym tygodniu trwania
infekcji i wysyła do specjalistycznych laboratoriów wykonujących badania
metodami biologii molekularnej.
Algorytm obejmujący sposób pobierania i badania próbek opisuje CDC w
specjalnych zaleceniach.
Krew na badania serologiczne metodą ELISA powinna zostać pobrana ≥4 dnia od
wystąpienia objawów. Należy jednak pamiętać, że poziom specyficznego IgM
może być niewykrywalny nawet po 7 dniach od zachorowania. Warto także
zwrócić uwagę na pokrewieństwo z wirusem dengi czy gorączki krwotocznej,
które może powodować wystąpienie reakcji krzyżowych. Pozytywne wyniki testu
ELISA są potwierdzane testami neutralizacji [1,9].
Szczegółowe algorytmy postępowania można znaleźć tutaj.
Jestem w wieku prokreacyjnym, planuję dziecko, jestem w ciąży, co mogę
zrobić?
CDC opracowało zalecenia dla kobiet ciężarnych. Algorytm jest dość
skomplikowany. W przypadku, gdy kobiety przebywały na terenach, gdzie istniała
możliwość zakażenia się wirusem Zika, powinny skonsultować się z lekarzem.
Jeżeli podczas podróży lub do 2 tygodni po jej zakończeniu pojawiły się u nich
objawy takie jak gorączka, wysypka, bóle stawów czy zapalenie spojówek,
powinny mieć wykonane testy z krwi. W styczniu 2016 roku dodano zalecenie, że
ciężarne asymptomatyczne wracające z niebezpiecznych terenów, powinny także
zbadać się w czasie od 2 do 12 tygodni po powrocie.
Ze względu na dużą ilość fałszywie pozytywnych wyników testów serologicznych
oraz krótki okres na pobranie krwi po zainfekowaniu, sugeruje się wykonanie USG
bez względu na uzyskany wynik testów krwi. Niektórym zaleca się amniocentezę z
powodu ograniczeń ultrasonograficznych w pierwszych dwóch trymestrach ciąży
w tym zakresie. Osobom planującym dziecko poleca się antykoncepcję do czasu
opanowania sytuacji epidemiologicznej [4].
Jakie są kierunki badań mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania
się wirusa?
Przede wszystkim badania kierują się ku wektorom zakażenia.
Od 2011 roku w Australii, Wietnamie, Indonezji, Brazylii i Kolumbii prowadzone
są badania nad zastosowaniem bakterii znanej jako Wolbrachia w ramach
programu Eliminate Dengue. Naukowcy przetransferowali bakterię do
komarów Aedes aegypti, co znacznie zmniejszyło zdolność owadów do
przenoszenia dengi. Test skuteczności metody przeprowadzono w 2014 roku w
Townsville w stanie Queensland. Odniesiono niebywały sukces – w ciągu kilku
miesięcy doszło do znacznego spadku zachorowalności na dengę.
W związku z bliskim pokrewieństwem wirusa dengi i Zika, upatruje się
możliwości wykorzystania Wolbrachia także na terenach endemicznych wirusa
Zika [10, 12].
Oxitec wraz z Piracicaba City Hall opracowali projekt kontroli populacji
komarów A.aegypti. W kwietniu 2015 roku uwolniono samoograniczającą się
populację komarów, których potomstwo nie przeżywa. Pod koniec 2015 roku
uzyskano zmniejszenie ilości larw komarów o 82%. W Brazylii, Panamie i na
Kajmanach przeprowadzono badania kliniczne genetycznie zmodyfikowanych
komarów. Uzyskano ponad 90% supresję dzikich A.aegypti [13].
W III fazę badań klinicznych wkracza także szczepionka przeciw wirusowi dengi.
Być może bliskie pokrewieństwo patogenów pozwoli na sprawne opracowanie
szczepionki także przeciw wirusowi Zika [14].
Wciąż wiemy zbyt mało o wirusie Zika
Źródło Wikimedia Commons, licencja CC0
Należy pamiętać, że sprawy epidemiologiczne nie mają miejsca w izolacji, tylko i
wyłącznie w jednym punkcie. W obecnych czasach infekcje z najodleglejszych
zakątków świata mogą zapukać do naszych drzwi.
mgr Agnieszka Helis, diagnosta laboratoryjny
Piśmiennictwo:
1.WHO. Zika virus: Questions and answers. WHO, 20 Jan 2016.
2.CBC News. Canadian mosquito spread of Zika untested.CBC, 29 Jan 2016.
3.Musso D. et al. Potential sexual transmission of Zika virus. Emerg Infect dis,
2015, 21,2: 359-361.
4.Oster AM. et al. Interim Guidelines for Prevention of Sexual Transmission of
Zika Virus — United States, 2016. MMWR, 2016; 65, 5: 1-2.
5.Emory University. Zika virus ‚a game-changer’ for mosquito-borne diseases.
ScienceDaily. 26 Jan 2016.
6.Bogoch II. et al.Anticipating the international spread of Zika virus from Brazil.
Lancet, 2016; 387,10016: 335-336.
7.Foy BD. et al. Probable Non–Vector-borne Transmission of Zika Virus, Colorado,
USA. Emerg Infect Dis, 2011; 17, 5: 880–882.
8.Faye O. et al. Molecular Evolution of Zika Virus during Its Emergence in the
20th Century. PLoS Negl Trop Dis, 2014; 8, 1: e2636.
9.CDC. Revised diagnostic testing for Zika, chikungunya, and dengue viruses in
US Public Health Laboratories. CDC, Division of Vector-Borne Diseases, 7 Feb
2016.
10.Lambrechts L. et al. Assessing the epidemiological effect of wolbachia for
dengue control. Lancet, 2015; 15,7: 862-866.
11.Schnirring L. Brazil confirms blood-transfusion Zika; PAHO calls for global
support. CIDRAP News, 4 Feb 2016.
12.Program Eliminate Dengue
13.Creese C. Expansion of Oxitec’s Vector Control Solution in Brazil Attacking
Source of Zika Virus and Dengue Fever after Positive Program Results. Oxitec, 19
Jan 2016.
14.Butantan Institute. Phase III Trial to Evaluate Efficacy and Safety of a
Tetravalent Dengue Vaccine, 14 Jan 2016.
Data publikacji: 15.02.2016r.