charyzmat 2 - Oaza Przemyska
Transkrypt
charyzmat 2 - Oaza Przemyska
CHARYZMAT Pismo Ruchu Œwiatło-Życie Archidiecezji Przemyskiej nr 2, kwiecień 2011 r. Cena 3 zł JEZUS ZWYCIĘŻYŁ! TO WYKONAŁO SIĘ! Charyzmat nr 2 Od Redakcji Kochani! Z ogromną przyjemnością oddajemy do Waszych rąk kolejny numer „Charyzmatu”. Przyznajemy, że powstał przede wszystkim jako odpowiedź na zainteresowanie Czytelników i – dzięki ich zdecydowanym żądaniom – ma obecnie o cztery strony więcej. Czy jest to zmiana na lepsze – pozostawiamy życzliwej ocenie wszystkich, którzy ten drugi numer zechcą przeczytać lub choćby przejrzeć. Niewątpliwie warto pochylić się nad każdym tekstem, który znalazł się w tym numerze, szczególnie jednak polecamy nowe działy: „Wieści z Rejonów”, „Ludzie Ruchu” oraz „Z życia diakonii”. „Wieści…” to swoiste archiwum najważniejszych wydarzeń, jakie miały ostatnio miejsce w Archidiecezji Przemyskiej i jednocześnie w jakikolwiek sposób związane były z Ruchem Światło-Życie. „Ludzie…” natomiast, to próba przedstawienia wyjątkowych osób, które nie tylko doskonalą się duchowo, podążając drogą wytyczoną przez ks. Blachnickiego, ale otrzymane od Boga talenty wykorzystują dla dobra innych. Dziś przedstawiamy sportowca, trenera i opiekuna młodzieży – Zygmunta Szumilaka z Zarzecza. Niejako kontynuacją młodzieżowego wątku jest materiał o Oazie Dzieci Bożych i Młodzieży, działającej przy parafii św. Brata Alberta w Przemyślu. Nota bene – materiał przygotowany przez młodzież (z niewielką tylko pomocą niżej podpisanych…) W dziale przybliżającym naszym Czytelnikom charyzmat służby, swoja historię i dzień dzisiejszy przedstawia Diecezjalna Diakonia Życia. Para odpowiedzialna z wielkim sercem opowiada o celach i zadaniach, jakie przyświecają ich posługiwaniu, tak ważnemu w czasie, gdy ludzkie życie wydaje się tracić na znaczeniu… Bardzo liczymy, że nowe propozycje będą cieszyły się zainteresowaniem i dzięki temu otrzymają szansę na kontynuowanie w kolejnych numerach „Charyzmatu”. Jesteśmy bowiem przekonani, że ciekawych ludzi i zaangażowanych diakonii nie brakuje w naszej Archidiecezji. Jako Redakcja i jako czasopismo, mamy nadzieję być coraz lepsi, a przede wszystkim odpowiadać Waszym oczekiwaniom, dlatego też bardzo liczymy na wszelkie uwagi i zachęcamy do współpracy. Chwała Panu! Diakonia Komunikowania Społecznego Archidiecezji Przemyskiej 2 Alleluja! Zmartwychwstał Pan! W Wielkanocny poranek patrzymy na pusty grób Jezusa. Nie ma Go tu, pozostało tylko odzienie. Jezus po okrutnej męce i śmierci, dla pewności przykryty ciężkim głazem, otoczony strażą – Zmartwychwstał, pieczętując na nowo Przymierze Miłości między nami, a Ojcem. On nasz Zbawca i Odkupiciel, Syn Boży – żyje. Cud ten dzieje się wciąż, bo Jezus stale za nas umiera i powstaje zwycięski w każdej Mszy Świętej. Każda Eucharystia jest uobecnieniem wydarzeń z Wielkiego Czwartku, Wielkiego Piątku, Wielkiej Soboty i Poranka Wielkanocnego, gdzie Jezus ukryty, w milczeniu podaje nam Chleb kryjący Jego Życie, Śmierć i Zmartwychwstanie. Życzymy wszystkim byśmy wiernie dotykali tego cudu Wielkanocnego, by Zmartwychwstały Jezus stawał na drogach naszego życia osobistego, rodzinnego i pośród naszych wspólnot, napełniając Swoim Słowem, radością, pocieszeniem, odwagą, nadzieją, poprzez swojego Ducha ukazując nam stale drogę do Nieba. Niech On stanie się naszym światłem i życiem, wypełnia pokojem. Płonący Paschał niech nam przypomina, że Jezus żyje – Zmartwychwstał. Niech święty czas Wielkanocny odnowi w nas komunię z Bogiem, czyniąc z nas nowych ludzi na obecne czasy, a przylgnięcie do Zbawiciela i Jego Słowa, którym staramy się żyć na co dzień, będzie dla każdego z nas źródłem mocy i zwycięstwa. Radosnego ALLELUJA przeżywanego we wspólnotach rodzinnych i parafialnych życzą łączący się z Wami w modlitwie Urszula i Stanisław Radłowie Para Diecezjalna DK Charyzmat nr 2 SŁOWO MODERATORA Drodzy Oazowicze! Czas, który otrzymujemy od Boga jest darem łaski, danym każdemu z nas, aby doświadczać Bożej miłości i innym w tym doświadczeniu pomagać. Powoli dobiega końca rok pracy formacyjnej, który przeżywaliśmy pod hasłem: „Słuchać Pana” i konieczną wydaje się refleksja nad minionym czasem. Zapytajmy więc: czy w tym kończącym się roku usłyszałem głos Pana? Czy moja relacja z Jezusem stała się relacją żywej przyjaźni? Czy formacja w Ruchu zbliżyła mnie do Chrystusa i moich bliźnich? usłyszeć głos Pana w Kościele, który poprzez nasz Ruch pokazuje nam wolę samego Boga. Metoda wychowawcza Oazy to: Światło-Życie, Oaza rekolekcyjna i Mała grupa (zob. ks. F. Blachnicki, Charyzmat Światło-Życie, s. 41– 42). Chciejmy w pokorze uznać, że bez formacji nasza duchowość staje się duchowością minimalizmu i bylejakości. Nasz Ruch według słów Ojca Założyciela wychowuje nie masy, lecz dojrzałych chrześcijan. Zapragnijmy znaleźć się w gronie ludzi, którzy chcą ciągle więcej, którzy tak zachwycili się Bogiem, że nigdy nie przestaną ciągle szukać piękna Jego miłości. Żywe przeżywanie spotkania z Panem to fundament wszelkich działań. Nasze wysiłki będą daremne dopóki u podstaw wszystkiego nie stanie doświadczenie Boga Żywego. Cieszy mnie bardzo fakt wielu świadectw osób uczestniczących w Seminariach Odnowy Wiary (odbyło się już pięć serii). Na nowo odkryli oni swoją więź z Jezusem przez doświadczenie Namiotu Spotkania, który przecież powinien być fundamentalną praktyką każdego oazowicza. Radość wypełnia serce kiedy członkowie naszego Ruchu na nowo stają się ludźmi słowa albo gdy moc słowa Bożego odkrywają po raz pierwszy. Trzeba nam dziękować za nowy powiew Ducha, który w ostatnim czasie daje się wyraźnie zauważyć. XXXVI Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie, która odbyła się 25–28 lutego br. na Jasnej Górze wprowadziła nas w temat nowego roku pracy formacyjnej: „Słuchać Pana w Kościele”, stanowiący kontynuację naszych dotychczasowych rozważań. Zaproponowany temat wydaje się bardzo aktualny w czasach, gdzie kryzys autorytetów staje się coraz większy. Bardzo bym pragnął, abyśmy jako oazowicze – ludzie formacji odkryli na naszej drodze nieocenioną pomoc kierownictwa duchowego. Wobec wielu przemian i propozycji łatwego życia, koniecznym wydaje się szukanie kogoś, kto w autorytecie sakramentu kapłaństwa pomoże nam przechodzić przez trudne doświadczenia i pokusy pozostawienia lub rozwodnienia charyzmatu, który otrzymaliśmy w darze. Żyjąc konkretną duchowością, będąc zaangażowani w Kościele, samoistnie jesteśmy narażeni na ataki złego ducha. Potrzebujemy więc wsparcia i rozeznawania ze strony tych, których Chrystus daje nam jako kapłanów – przewodników duchowych. Zbliżają się wakacje, które dla nas są czasem intensywnej pracy duchowej poprzez dwutygodniowe rekolekcje formacyjne. Zachęcam więc wszystkich do podjęcia trudu przeżycia tego pięknego czasu, który jest prawdziwym umocnieniem ducha. Spróbujmy w tych wydarzeniach Centralna Oaza Matka 2009. Od lewej: ówczesny Moderator Centrum Ruchu ks. Adam Wąsik, Moderator Diecezjalny Ruchu w Archidiecezji Przemyskiej ks. Daniel Trojnar, Moderator Generalny Ruchu Światło-Życie ks. Adam Wodarczyk Życzę wszystkim członkom Ruchu w naszej Archidiecezji, aby w każdym dniu życia doświadczali mocy żywej komunii z Jezusem. Niech On sam pokazuje Wam, że droga, którą wybraliście jest drogą bezpiecznie prowadzącą w Jego ramiona. Oddając Was wstawiennictwu naszego Założyciela Sł. B. Ks. F. Blachnickiego i Wielkiego Przyjaciela Oaz Sł. B. Jana Pawła II (niedługo błogosławionego) z serca Was błogosławię. Ks. Daniel Trojnar Moderator Diecezjalny Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Przemyskiej 3 Charyzmat nr 2 Universitas fidelium Przeglądałam sobie ostatnio jedną z gazet, dostarczanych nam codziennie do biura. Czytanie gazet w pracy ma pewną niedogodność, bowiem dzienniki bywają dość dużego formatu i trudno ukryć je pod biurkiem. Jednak kadra kierownicza średniego szczebla ma pewne przywileje (w postaci przymykania oka przez kadrę kierowniczą wyższego szczebla), więc przeglądałam gazetę oficjalnie, w celu poszerzenia wiedzy o świecie. W powodzi prawniczych i ekonomicznych informacji oraz pomiędzy mniej i bardziej bzdurnymi opiniami, trafiłam w owej gazecie na sformułowanie, które – brzmiąc dziwnie – z miejsca mnie zafrapowało: „universitas fidelium”. O co chodzi? Jakaś kubańska uczelnia wyższa? Na szczęście dla nieobytych w łacinie, autor w nawiasie przytoczył tłumaczenie: „wspólnota wiernych”. Przyznam, że kontekst użycia owych słów już dawno wyleciał mi z głowy. Nie mogę jednak przestać zastanawiać się nad ich uniwersalnym znaczeniem… Kilka lat wcześniej przerwaliśmy wędrówkę po wąskich, cienistych mimo upału uliczkach Trogiru słysząc, że w jednym z mijanych kościołów trwa nabożeństwo. Weszliśmy i uklękliśmy na wiekowej, wytartej tysiącami stóp, kamiennej posadzce. Modlitwa popłynęła sama i – bez wątpienia – dotarła gdzie trzeba, mimo że pod sklepieniem świątyni polskie słowa zmieszały się z chorwackimi. Dopiero teraz, z perspektywy lat i w świetle tych dwóch słów, jakie wryły mi się w pamięć, rozumiem, że w obu przypadkach doświadczyliśmy prawdziwej wspólnoty w Chrystusie. Przecież nie kto inny zgromadził w tamtym czasie i miejscach Słowaków, Chorwatów i naszą polską rodzinę. Zastanawiam się, czy umiem właściwie docenić ten fakt? Czy jako członek Ruchu Światło-Życie widzę i pojmuję, że każde oazowe spotkanie jest niczym innym, jak wspólnotą wiernych, pośrodku której staje Jezus? Dzień Wspólnoty Rejonu Krosno, Zręcin 2009 Byłam kiedyś z rodziną na wakacjach w niewielkim, słowackim miasteczku. W niedzielę wybraliśmy się, jak zwykle, na Mszę świętą. Przyszliśmy nieco wcześniej, by bez skrepowania obejrzeć dokładnie zabytkowy kościółek. W skrzypiących, drewnianych ławkach siedziało już kilkanaście osób i odmawiało różaniec. Bez trudu zorientowaliśmy się, że odmawiają tajemnice radosne i przyłączyliśmy się półgłosem do zgodnego, modlitewnego chóru. Pamiętam, rozważaliśmy odnalezienie Pana Jezusa w świątyni. 4 Gdy na kolejnym Rejonowym Dniu Wspólnoty widzę te same twarze, a cyfry sprawozdania znowu pokazują bezlitośnie, że było tylko kilkadziesiąt osób, w tym młodzieży jak na lekarstwo, zastanawiam się poważnie, czy większość nie uważa jednak, że „universitas fidelium” to Uniwersytet im. Fidela Castro. Obym się myliła. Monika Charyzmat nr 2 Z życia diakonii POTRZEBA SŁUŻBY ŻYCIU Potrzeba szczególnej służby życiu budzi się w sercu człowieka niezależnie od wieku, stanu, wykształcenia, przynależności do jakiejś wspólnoty w Kościele. W tym roku mija 30 lat od chwili, kiedy to sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki, podczas Kongregacji Odpowiedzialnych Ruchu zainicjował szczególną działalność służebną, którą nazwał Diakonią Obrony Życia. Dość szybko zrozumiano, że należy nie tylko bronić życia, ale służyć mu od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Od początku DŻ towarzyszyły słowa Ojca Świętego Jana Pawła II: Oddajcie się na służbę życia, a nie śmierci. Słowa, czyny i sama osoba Jezusa dają człowiekowi możliwość poznania pełnej prawdy o wartości życia ludzkiego; z tego źródła czerpie on zwłaszcza zdolność (...) przyjęcia i pełnej realizacji obowiązku miłowania ludzkiego życia i służenia mu, bronienia go i wspomagania. (J P II, EV, 25.03.1995). Służba na rzecz życia i rodziny była podejmowana w gałęzi rodzinnej Ruchu naszej diecezji już w latach osiemdziesiątych. Formalnie Diakonia Życia ukonstytuowała się dopiero wtedy, gdy znalazły się osoby, które zadeklarowały udział w spotkaniach DŻ oraz w specjalistycznych rekolekcjach diakonii i jednocześnie przeżyły formację Ruchu Światło-Życie; jako warunki konieczne uznano ukończone 18 lat i przynajmniej II stopień ONŻ dla młodzieży, oaza I stopnia i ORAR II stopnia dla rodzin. Miejscem istotnej formacji członków DŻ jest także dwuletnie Studium Życia Rodzinnego Archidiecezji Przemyskiej, którego dyrektorem jest ks. prał. dr Roman Wawro. Przemyska Diakonia Życia została oficjalnie powołana przez Moderatora Diecezjalnego Ruchu Ś-Ż, ks. Adama Wąsika 3 maja 2007 roku, razem z Diakonią Wyzwolenia podczas ORDW. Naszym Moderatorem w diecezji został ks. prał. Stanisław Czenczek, od lat zaangażowany w dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Od razu też nawiązaliśmy kontakt z Centralną Diakonią Życia. Obecnie w każdym re- jonie ruchu działa małżeństwo odpowiedzialne za posługę obejmującą m.in. następujące zagadnienia: obrona życia, a godność osoby ludzkiej, kobiecość i męskość, umiejętność porozumiewania się, budowanie relacji międzyludzkich, czystość na każdym etapie życia i w każdym powołaniu, odpowiedzialne rodzicielstwo, naturalne planowanie rodziny (NPR), antykoncepcja, aborcja i inne zagrożenia życia. Członkowie DŻ angażują się także w pracę w poradniach rodzinnych przy parafiach, prowadzą kursy dla narzeczonych i rekolekcje tematyczne, nawiązując ścisłą współpracę z Wydziałem Duszpasterstwa Rodzin. Mottem dla naszej obecnej posługi w trudnej rzeczywistości rozwijającej się cywilizacji śmierci są słowa programowe Moderatora Generalnego z XXXV Kongregacji Odpowiedzialnych Ruchu (2010 r.): Żyjemy w nowej epoce. Nie ma już rzeczywistości totalitaryzmu komunistycznego, runęły mury, można powiedzieć, że nie ma granic. Czy możemy powiedzieć, że w tym przemienionym świecie nie ma totalitaryzmu? (…) Żyjemy w swoistym totalitaryzmie, który zaczyna naciskać nie wiadomo skąd. Ci, którzy prowadzą wojnę, ukrywają się za trybunałami, komisjami. (…) Musimy mieć świadomość, że jako ludzie Ruchu staniemy w obliczu działań wojennych. Pierwszą armią, która będzie musiała stanąć do walki, będzie Diakonia Życia. To, co jest posłaniem tej diakonii, staje się przedmiotem sporów we współczesnym świecie: zachowanie piękna czystości przedmałżeńskiej, ukazywanie piękna miłości małżeńskiej, wartości życia ludzkiego od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Tu przede wszystkim konieczne jest nasze odważne świadectwo i głoszenie prawdy (…) Diecezjalna Diakonia Życia 5 Charyzmat nr 2 Wieści z rejonów Iwonicz (13 marca 2011 r.) Wielkopostny Dzień Wspólnoty w Rejonie Rymanów rozpoczął się o godz. 14:00 w zabytkowym kościele pw. św. Józefa i Wszystkich Świętych w Iwoniczu Wsi. Mszę św. sprawował moderator rejonu ks. Jan Nigborowicz (proboszcz parafii Wrocanka), który wygłosił katechezę na temat: „Cztery filary słowa: głoszenie, wspólnota, eucharystia, modlitwa”. Praca w grupach zgromadziła nie tylko członków Domowego Kościoła; była także grupa dziecięca, którą poprowadziły animatorki Ola i Ania. Diakonia Życia przygotowała prezentacje multimedialną o metodach działania szatana we współczesnym świecie i symbolach okultystycznych. Grodzisko Dolne (4–6 marca 2011 r.) Po raz pierwszy w tej miejscowości zorganizowane zostały Rekolekcje Ewangelizacyjne. Ogromna potrzeba tego rodzaju spotkania z Bogiem zgromadziła już w pierwszym dniu spotkania 590 osób. Rekolekcje prowadził ks. Daniel Trojnar – moderator Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Przemyskiej, Grażyna i Krzysztof Misiak – para diecezjalna Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Łódzkiej oraz pary małżeńskie z Domowego Kościoła. Celem Rekolekcji Ewangelizacyjnych jest doprowadzenie człowieka do osobistego spotkania z Chrystusem żywym, który wzywa do nawrócenia i do wiary. Dzięki takiemu spotkaniu wyjątkową szansę działania w świecie zyskuje nowy człowiek nowej kultury. Ten, który w sytuacji wyboru pomiędzy niełatwą drogą nauczania Chrystusowego i wygodną ścieżką prywatnych ambicji, podąży zawsze tam, gdzie trudniej, ale i piękniej. Leżajsk–Rzeszów (2 lutego 2011 r.) Szczególny sposób ewangelizacji stał się udziałem członków Domowego Kościoła z Rejonu Leżajsk. Blisko 50 osób wzięło udział w projekcji filmu pt. „Próba ogniowa” (ang. „Fireproof”), która miała miejsce w rzeszowskim kinie „Zorza”. Dlaczego wybrano tę właśnie pozycję? Odpowiedzi dostarcza recenzja (www.filmweb.pl): „Caleb Holt żyje według porzekadła starego strażaka: nigdy nie porzucaj twojego partnera. Wewnątrz płonących budynków to jego naturalny instynkt. W stygnącym żarze jego małżeństwa, to jest już całkiem inna historia. Dzięki mądremu wsparciu ojca, bohater filmu dojrzewa do udzielenia sobie odpowiedzi na fundamentalne dla jego przyszłości pytania: czy mogę próbować pokochać swoją żonę, odrzucając jednocześnie możliwość miłości Boga? Czy będę zdolny ciągle okazywać miłość osobie która, jak się wydaje, już tego nie pragnie? Czy kolejne małżeństwo musi pójść z dymem?” Podobne rozterki pojawiają się na zakończenie niejednych rekolekcji. Znakomita, godna naśladowania inicjatywa pary animatorskiej Urszuli i Wojciecha Bigasów, wspierana przez ks. Piotra Kłyma. Spotkania opłatkowe (9 stycznia 2011 r.) Niedziela Chrztu Pańskiego była w Rejonach Domowego Kościoła dniem licznych spotkań opłatkowych. W tym właśnie czasie, w Zarzeczu odbył się Adwentowy Dzień Wspólnoty nowego, przeworskiego Rejonu Domowego Kościoła. Kolejne spotkanie, tym razem w Łańcucie, zgromadziło licznie oazowiczów, w tym dwa kręgi tworzone przez małżeństwa osób głuchoniemych. Msza św. zyskała w tym dniu wyjątkowa oprawę: czytania mszalne, modlitwa wiernych, oraz cała liturgia przekazane zostały również w języku migowym. 6 Charyzmat nr 2 Znaczenie katolickiej rodziny jako środowiska wzrostu w świętości osobistej, małżeńskiej i rodzinnej, było centrum rozważań podczas rejonowego spotkania opłatkowego w Bazylice pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Starej Wsi. Spotkanie opłatkowe rodzin Domowego Kościoła Rejonu Sanok, odbyło się w parafii pw. Podwyższenia Krzyża oo. Franciszkanów. Tematem rozważań w tej wspólnocie był sens i znaczenie chrztu św. – pierwszego sakramentu, jaki przyjmujemy. Adwentowy Dzień Wspólnoty zgromadził w kościele pw. św. Wawrzyńca w Radymnie oazowiczów przybyłych z całego Rejonu. Zebrani rozważali charyzmat posługi, a świadectwami na ten temat podzielili się: Zdzisław z Diakonii Komunikowania Społecznego oraz Basia i Wiesław Litwinowie z Rejonowej Diakonii Życia. Wybór i opracowanie: Diecezjalna Diakonia Komunikowania Społecznego Ruch Światło – Życie Archidiecezji Przemyskiej Rekolekcje wakacyjne dla dzieci, młodzieży, studentów i dorosłych w 2011 roku Turnus I 25 VI-11 VII ODB po kl. IV i V Turnus II 13-29 VII Oaza Dzieci BoĪych Turnus III 30 VII - 15 VIII Turnus IV Lubatowa k. Dukli Ks. R. Kocaj - Maükowice Lubatowa k. Dukli ks. A. Socha OND I° po kl. VI Maükowice Iwonicz Ks. I. Drewniak Iwonicz Ks. P. Wielgus - OND II° po kl. I gim. RzepedĨ Ks. W. Pastuszak Helusz k. Pruchnika ks. K. ĩołyniak ks. D. Odor Helusz k. Pruchnika ks. J. Łamasz ks. J. Łuc - OND III° po kl. II gim. Lubatowa k. Dukli Ks. D. Trojnar RzepedĨ Ks. Ł. ĝwiątoniowski Iwonicz Ks. P. Wielgus - Maükowice Ks. W. Hajduk - Oaza Nowej Drogi Oaza Nowego ĩycia ONĩ I° po kl. III gim. Hłudno Ks. K. Mierzejewski ONĩ II° po ONĩ I° RzepedĨ Ks. M. Czelny ONĩ III° po ONĩ II° PrzemyĞl Collegium Marianum Ks. A. Wąsik Hłudno Ks. M. Zima Pruchnik Ks. M. Koperski RzepedĨ Ks. J. Klamut Dk. B. Zakrzewski PrzemyĞl Collegium Marianum Ks. D. Trojnar PrzemyĞl Collegium Marianum Ks. J. Krygowski - Oazy Studentów, MłodzieĪy Pracującej i Dorosłych ONĩ I° - - Maükowice Ks. W. Hajduk - ONĩ II° po ONĩ I° - - Maükowice Ks. W. Hajduk - PrzemyĞl Collegium Marianum Ks. A. Wąsik PrzemyĞl Collegium Marianum Ks. D. Trojnar PrzemyĞl Collegium Marianum Ks. J. Krygowski ONĩ III° * po ONĩ II° Zgłoszenia (od 1 kwietnia 2011 r.) oraz wszelkie informacje w Biurze Collegium Marianum Centrum Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Przemyskiej w godzinach: 15.30–17.30 tel.: (0-16) 676 09 66, e-mail: [email protected] Koszt rekolekcji wynosi 450 zł. Bezzwrotna zaliczka wynosi 130 zł. ** Turnus organizowany przez Centrum Ruchu Światło-Życie w Krościenku n. Dunajcem, koszt ok. 600 zł. Szczegóły odnośnie tego turnusu w Sekretariacie Ruchu na Kopiej Górce. Uwaga! Przy zapisach należy podać dane uczestnika: imię, nazwisko, data urodzenia, parafię, dokładny adres i telefon kontaktowy. Po dokonaniu zapisu i otrzymaniu jego potwier- PrzemyĞl CM** dzenia należy dokonać wpłaty bezzwrotnej zaliczki w terminie do 14 dni na konto: 95 1930 1318 2009 4017 3225 0001 koniecznie z dopiskiem, w którym należy podać: nazwę i miejsce rekolekcji, imię i nazwisko uczestnika, parafię. Moderator Diecezjalny Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Przemyskiej Ks. Daniel Trojnar Diakonia Oaz Rekolekcyjnych Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Przemyskiej an. Magdalena Wołk, an. Piotr Świętyniowski 7 Charyzmat nr 2 Proszę o uwagę! Bóg mówi w Kościele Jak „słuchać Pana w Kościele”, zastawialiśmy się na Jasnej Górze, jako członkowie wspólnoty odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie. Bo co do tego, że mówi do nas wyraźnie, nie mamy wątpliwości. Zwłaszcza po tym, co usłyszeliśmy na Jasnej Górze, m.in. od ks. abpa Józefa Michalika. Ponad 1100 oazowiczów z całej Polski i kilku innych krajów spotkało się w ostatni weekend lutego w Częstochowie. W tej grupie, 50-osobowa reprezentacja diecezji przemyskiej. Była to już 36. Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie. – Kongregacja to przede wszystkim czas wspólnej modlitwy i prezentacja prowadziło ks. Franciszka Blachnickiego do Kościoła. Zaczął odkrywać bogactwo żywego Kościoła, który nie jest tylko jakąś rzeczywistością społeczną, obecną w życiu publicznym, ale przede wszystkim Komunią (wspólnotą) ludzi z Bogiem i ludzi między sobą – pokazywał w pierwszej konferencji moderator generalny naszego Ruchu ks. Adam Wodarczyk. Temat nowego roku pracy formacyjnej to także odpowiedź oazy na znaki czasu. Takim znakiem jest na przykład atak na Kościół i Jego Pasterzy. I to nie gdzieś, daleko w świecie, ale blisko, w naszej Ojczyźnie. – Tej myśli nie trzeba rozwijać. Mogliśmy wszyscy zobaczyć, do czego są zdolni ludzie wobec Krzyża w Warszawie czy kolejnego tematu formacyjnej pracy rocznej w oazie. Do wakacji przeżywamy temat „Słuchać Pana”. Skupiamy się na tym, co Bóg nieustannie do nas mówi w swoim Słowie. W Częstochowie dowiedzieliśmy się, że ten temat będzie w bardzo konkretny sposób przez nas kontynuowany – tłumaczy pochodząca z Medyki koło Przemyśla, animatorka Magdalena Wołk. Od rekolekcji wakacyjnych cały Ruch Światło-Życie będzie pracował w myśl hasła „Słuchać Pana w Kościele”. – Nawrócenie życia skoncentrowane na Chrystusie do- w Przemyślu. Jako oazowicze chcemy takiemu światu pokazywać potęgę Bożej Miłości. A doświadczamy Jej przecież w Kościele – mówi moderator Ruchu Światło-Życie w naszej diecezji ks. Daniel Trojnar. Na czele „przemyskiej grupy” na Jasnej Górze stali nasi pasterze. ks. abp Józef Michalik, jako przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, był głównym gościem oazowego spotkania i wygłosił niezwykle ważną konferencję „Czego Kościół w Polsce oczekuje od Ruchu Światło-Życie”. – Sobór Watykański II powiedział 8 Charyzmat nr 2 Sport i inne ćwiczenia duchowe Jarosław Krukar: Rozmawiam z Zygmuntem Szumilakiem z kręgu Domowego Kościoła pw. św. Judy Tadeusza w Zarzeczu; trenerem, wychowawcą i pasjonatem sportu młodzieżowego. zdecydowane „nie” dla tzw. teologii anonimowych chrześcijan – wyjaśniał metropolita przemyski. Jakie zadanie stoi zatem przed chrześcijanami świadomymi tego, że są uczniami Chrystusa? – Apostolstwo zorganizowane. Doskonale to zrozumiał założyciel oazy ks. Blachnicki, który rozwijał model ewangelizacji od swoich małych środowisk do całej Polski – wskazywał ks. abp Michalik. Przez całą kongregację towarzyszył nam też ks. bp Adam Szal, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchu Światło-Życie. Model apostolatu wypracowany przez naszego Założyciela na pewno się nie zestarzał i nie przestał być potrzebny. – Bóg ma stać się ponownie widzialny w świecie – woła papież Benedykt XVI. A o tym, co Bóg mówi współczesnemu Kościołowi przez Jego pontyfikat, dzielił się z nam ks. dr Tomasz Jaklewicz, znany z wielu artykułów w „Gościu Niedzielnym”. Podkreślał, że świat ma coraz więcej problemów, a człowiek coraz więcej pytań. Tym bardziej zwracał uwagę na słowa Benedykta XVI: „Wszystkie odpowiedzi, które nie sięgają Boga, są za krótkie”. To tylko dwa tematy z siedmiu referatów i prezentacji jakich mogliśmy wysłuchać. Moderator generalny ks. Adam Wodarczyk przedstawił też sylwetkę duchową ks. Blachnickiego, informując o aktualnym przebiegu starań o beatyfikację założyciela Ruchu. Tych, którzy chcą się więcej dowiedzieć, nie tylko o kongregacji, ale w ogóle o Ruchu Światło-Życie, zapraszamy na naszą diecezjalną stronę internetową www.oaza.przemyska.pl i na serwis ogólnopolski www.oaza.pl. Zapraszamy również dzieci, młodzież, dorosłych i rodziny do udziału w rekolekcjach wakacyjnych. Mariusz Majewski J: Skąd u ciebie wzięła się ta pasja? Z: Już jako młody chłopak uprawiałem sport. Byłem bramkarzem w piłkarskiej drużynie okręgowej „Roztocze” Narol. Debiutowałem jako 14-latek w seniorskiej drużynie. Grałem też w inne gry zespołowe (siatkówka, koszykówka, szczypiorniak). Jako student WSP w Krakowie byłem zawodnikiem AZS i reprezentantem na Akademickich Mistrzostwach Polski w piłce nożnej. Po studiach rozpocząłem pracę w zarzeckim Zespole Szkół Rolniczych jako nauczyciel WF-u. Tutaj założyłem sekcję strzelectwa sportowego i szkoliłem uczniów. Nasze treningi były też okazją, do przekazywania wartości patriotycznych. J: A jak trafiłeś do Ruchu Światło-Życie? Z: Pochodzę z rodziny katolickiej, gdzie rodzice kładli nacisk na wiarę i patriotyzm swoich dzieci. W Zarzeczu duży wpływ na mój rozwój duchowy miało poznanie postaci św. Ojca Pio, o którym opowiedziała mnie i mojej żonie Basi sąsiadka. Od tej pory w naszej rodzinie zaistniała modlitwa rodzinna i głębsze poszukiwanie Boga. W 1996 roku w parafii odbywały się pierwsze rekolekcje ewangelizacyjne. Z pewnymi oporami, ale zachęcony przez Basię, trafiłem na te rekolekcje, gdzie wśród wszystkich konferencji, najbardziej mnie uderzyły słowa prowadzącej Krystyny Szymczak „…z szatanem się nie dyskutuje”. To spowodowało, że prysły moje wątpliwości i przystąpiłem do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. W lutym następnego roku zawiązaliśmy krąg DK i trwamy do dziś. J: Czy to, że jesteś w Ruchu ma wpływ na pracę z młodzieżą? 9 Charyzmat nr 2 Z: Na pewno tak. Już po poznaniu postaci Ojca Pio, wprowadziłem zwyczaj odmawiania wieczornego różańca w czasie wszystkich wspólnych wyjazdów na obozy sportowe, turnieje, zawody. J: Jak to przyjęła młodzież? Z: Z zaskoczeniem i zdziwieniem, ale nigdy nie zdarzyło się, żeby nie chcieli uczestniczyć. Chociaż bywało, że wśród moich zawodników czy zawodniczek były osoby z rodzin ateistycznych. Pamiętam, jak na obozie na Słowacji, szesnastoletni chłopak po takiej modlitwie powiedział, że choć jej nie zna, to chce się jej uczyć i będzie codziennie odmawiał różaniec. J: Czyli organizujesz też wyjazdy zagraniczne? Z: Oczywiście! Przez piętnaście lat nazbierało się wiele turniejów, obozów sportowych i wycieczek. Zwiedziliśmy Włochy, Hiszpanię, Turcję, Ukrainę, Grecję i oczywiście naszą piękną Polskę. J: Czy podczas tych wyjazdów nie mieliście problemów z uczestnictwem w niedzielnych Mszach św.? Z: Nie zdarzyło się nigdy, żebyśmy z młodzieżą opuścili niedzielną Eucharystię. Chociaż niejednokrotnie były trudności, choćby awaria autokaru podczas podróży do Włoch. Przyjechaliśmy dopiero o 22.30 na camping. Wydawało się, że już nie ma szans na uczestnictwo we Mszy św., a jednak… Zauważyłem mężczyznę w koloratce, okazało się że to polski ksiądz. W namiocie odprawił dla nas mszę. Był bardzo zaskoczony, że tak wielu młodych sportowców przystąpiło do komunii św. Pamiętam drugi przypadek w Stambule, gdzie trudno było w ogóle znaleźć kościół katolicki. Opatrzność sprawiła, że napotkana Turczynka pokierowała nas do katakumb i tam akurat zaczynała się msza. Wielkie zdziwienie rysowało się na twarzy rumuńskiego księdza i obecnych tam katechumenów, gdy tak duża grupa wtargnęła do tej dziwnej świątyni. Wszystkie okazje w czasie tych wyjazdów wykorzystujemy do zwiedzania sanktuariów i innych miejsc kultu. J: Wróćmy do sportu. Wiem, że zajmujesz się liczną grupą dzieci i młodzieży. Jak godzisz ze sobą życie rodzinne, zobowiązania DK i tyle godzin spędzanych na hali sportowej? Z: Piętnaście lat temu założyłem Uczniowski Ludowy Klub Sportowy „Koliber”. W tej chwili szkolę ponad siedemdziesiąt dziewcząt i chłopców – młodych szczypiornistów, w czterech kategoriach wiekowych. Uczestniczymy w regularnych rozgrywkach Ligii Wojewódzkiej. Nie poradziłbym sobie z tak wielką liczbą obowiązków, gdyby nie wsparcie rodziny i przyjaciela Artura Kica, też nauczyciela WF-u. Od siedemnastu lat organizujemy w Zarzeczu Międzynarodowy Mikołajkowy Turniej Piłki Ręcznej. Gościmy wtedy młodzież z wielu krajów Europy. Żeby podołać tym wszystkim przedsięwzięciom siłę czerpię z formacji w Ruchu i modlitwy. Szereg przeżytych wspólnie 10 z małżonką rekolekcji i comiesięczne spotkania kręgowe są motorem do pracy wychowawczej. J: Na to wszystko potrzebne są przecież środki finansowe. Skąd się biorą? Z: W klubie nie ma płatnych etatów. Jako animator sportu otrzymuję skromne środki z ministerstwa. Jest to kropla w morzu potrzeb. Są na szczęście instytucje i ludzie wspierający naszą działalność. Wielu z nich to członkowie Domowego Kościoła. Rozumieją oni, że przez sport kształtujemy w tych dzieciach takie wartości jak koleżeńskość, odpowiedzialność za siebie nawzajem, ale też miłość do Ojczyzny i Boga. J: Jakie relacje masz z podopiecznymi w czasie treningów i wyjazdów? Z: Myślę, że większość z nich traktuje mnie trochę jak drugiego ojca. Oprócz tego, że uczę ich gry, to wiele naszych dyskusji toczy się wokół innych tematów. Wieczorami po modlitwie garną się do rozmów. Wiele z nich dotyczy spraw wiary, patriotyzmu, ale też radzą się w codziennych swoich problemach. Jest wtedy okazja do dawania świadectwa z życia i wiary. J: Jakie masz plany na najbliższą przyszłość? Z: Podczas tych wakacji planuję kolejne obozy sportowe. Jak co roku będziemy w Reszlu i odwiedzimy sanktuarium w Świętej Lipce; zorganizujemy spływ kajakowy po Krutyni i zwiedzanie kwatery Hitlera „Wilczy Szaniec” w Gierłoży. W lipcu obóz wypoczynkowy we Włoszech. Będziemy w Wenecji, w Lanciano, gdzie od ponad dwunastu wieków przechowywany jest Cud Eucharystyczny, potem zamieszkamy w San Giovanni Rotondo i to będzie nasza baza wypadowa na pobliskie plaże. Pojedziemy też do Rzymy i Watykanu. Na zakończenie wakacji gramy turniej nad Morzem Czarnym, niedaleko Odessy. Jest to rewizyta u naszych przyjaciół z Ukrainy. J: Mówiłeś o piętnastoleciu istnienia klubu „Koliber”. Jak zamierzacie to uczcić? Z: Tak, wszystko w tym roku podporządkowane będzie temu jubileuszowi, zwieńczeniem zaś ma być kolejny Turniej Mikołajkowy, na który zaprosiliśmy wybitnych zawodników i trenerów piłki ręcznej, jak choćby Sławomira Szmala czy Bogdana Wentę. J: Na koniec zapytam, czego Ci życzyć? Z: Przede wszystkim dalszej Opieki Bożej. Dzieci garną się do uprawiania sportu, zaczynamy już z dziesięciolatkami, trenować mamy gdzie, bo dzięki uprzejmości gminy mamy do dyspozycji halę sportową. W zasadzie, to życzyć można hojniejszych sponsorów (śmiech) albo lepszego finansowania sportu młodzieżowego, no i zdrowia dla mnie i moich podopiecznych. J: W takim razie tego życzę. Dziękuję za rozmowę. Charyzmat nr 2 Poznajmy się Oaza w parafii św. Brata Alberta w Przemyślu Za górami, za lasami, w Przemyślu, to jest tam, gdzie niemal kończy się Polska i zaczyna Ukraina (tak na prawdę, do granicy państwa jest stąd 13 km), znajduje się parafia pod wezwaniem św. Brata Alberta. Tutaj od dawien dawna działa Oaza Dzieci Bożych i Młodzieży. Nikt nie pamięta dokładnie, od kiedy, bo oazowa wspólnota łączy już kolejne pokolenie. Opiekuje się nami kochany szefunio, ks. Jan Łamasz, który dzielnie i z wielkim sercem ogarnia niemałą gromadę, podzieloną według wieku na trzy grupy: Biedronki (8–11 lat), Słoneczka (12–13 lat) i Żabki (14–18 lat). Pieczę nad grupami sprawują: Eliza Żak, Magdalena Tkacz, Małgosia Kontek oraz Klara Kania, nasza animatorka muzyczna. Pomagają im Ewelina Nguyen, Kamila Hamryszczak, Dominika Delmanowicz, Jagoda Piątkowska, Anita Koptyńska i nasz nieoceniony, specjalnie uzdolniony, stanowiący bezcenne wsparcie techniczne – Rafał Tryniecki. Co tydzień, w piątek, gromadzimy się na spotkaniach, podczas których pogłębiamy naszą wiarę i wiedzę na temat Boga. Możecie wierzyć, lub nie, ale u nas zawsze, na każdym spotkaniu, jest miła atmosfera. Oprócz pracy nad sobą, mamy również obowiązki względem parafii; w każdy drugi piątek miesiąca i trzecią niedzielę, zajmujemy się oprawą Mszy Świętej. Gramy wówczas na gitarach, śpiewamy, czytamy Słowo Boże. W okresie Wielkiego Postu przygotowujemy Drogę Krzyżową dla młodzieży, a w Wielki Piątek czuwamy przy grobie Pana Jezusa. Pod koniec roku, od świąt Bożego Narodzenia do Trzech Króli, chodzimy z gitarami kolędować na osiedlach naszej parafii. Uzbierane w ten sposób pieniądze (a dorośli bywają dla oazowiczów bardzo hojni!) prze- znaczamy na wakacje z Bogiem, dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej. Co roku, przed Pasterką, naszym dziełem jest montaż słowno-muzyczny, przy którym, wraz z powoli gromadzącymi się w kościele parafianami, oczekujemy narodzenia Pana. Jesteśmy członkami Ruchu Światło-Życie, więc ważne jest dla nas, aby pomagać innym. Dlatego często odwiedzamy chorych w pobliskim hospicjum, aby ulżyć ich samotności, umilając czas śpiewem i rozmową. Sami też chcemy być radośni i lubimy bawić się tak, jak rówieśnicy. W naszej oazowej salce organizujemy więc dyskoteki z pogodnymi wieczorami, a gdy tylko pozwala pogoda (i zgromadzone fundusze) wybieramy się na bliskie i dalekie wycieczki. Nie będziemy więcej przynudzać… Zapraszamy do naszej wspólnoty; przekonacie się sami, jacy jesteśmy super (i skromni przy okazji)! Do zobaczenia! Chwała Panu! 11 FOTOGALERIA Sylwester w Collegium Marianum Częstochowa, 36. Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie Przeworsk, spotkanie opłatkowe Domowego Kościoła 1% dla Domu Rekolekcyjnego w Rzepedzi Zwracam się z serdeczną prośbą do oazowiczów, przyjaciół, ludzi dobrej woli o przekazywanie 1% podatku dochodowego na dzieło modernizacji Domu Rekolekcyjnego w Rzepedzi. Jest to możliwe dzięki uprzejmości członków Stowarzyszenia Nowa Kultura w Jarosławiu. Stowarzyszenie jest organizacją pożytku publicznego. Podarowane w tej formie fundusze zostaną przekazane do Rzepedzi. Bóg zapłać za zrozumienie i wsparcie. Ks. Janusz Wilusz Stowarzyszenie Nowa Kultura w Jarosławiu, ul. 3 Maja 12, 37-500 Jarosław, NIP 792 22 03 643 KRS 0000296159 Zapraszamy na stronę internetową: www.oaza.przemyska.pl