sprawozdanie z pobytu padwa, włochy universita
Transkrypt
sprawozdanie z pobytu padwa, włochy universita
SPRAWOZDANIE Z POBYTU PADWA, WŁOCHY UNIVERSITA' DEGLI STUDI DI PADOVA 2010/11 Na wymianę do Padwy wyjechałam pod koniec września 2010, na semestr zimowy, V semestr moich studiów inżynierskich na kierunku inżynieria środowiska. Planowo wybrałam się tam na jeden semestr, jednak spodobało mi się na tyle, że przedłużyłam pobyt i zostałam także na semestr letni, do końca lipca. Aby dostać się do Padwy, idealnym rozwiązaniem byłby wybór lotu linii Wizzair z Warszawy do Wenecji, jednak trasa ta została zawieszona. Poleciałam więc linią Ryanair z Krakowa do Bolonii (ewentualnie można również wybrać się Wizzairem do Bolonii bądź Mediolanu). Ceny się wahają i często zmieniają ( w Ryanairze to norma) ale ostatecznie za przelot z bagażem zapłaciłam około 120zł. Następnie z Bolonii do Padwy najwygodniej dostać się pociągami, które kursują tam często, pociąg regionalny zazwyczaj co 1.5h i jego koszt to niecałe 8 euro. Niestety nie ma żadnych zniżek dla studentów na bilety pociągowe. W drogę powrotną wybrałam się jednak busem linii Rudnik Tumay, bezpośrednio z Padwy do Lublina, koszt to ok 250zł. Uniwersytet w Padwie jest bardzo słynny, ze względu na datę powstania- 1222r (drugi najstarszy Uniwersytet w Europie) oraz wybitnych studentów i wykładowców (np. Galileo Galilei i Mikołaj Kopernik). Załatwienie formalności po przyjeździe zajmuje dość dużo czasu i czasem jest uciążliwe. Pierwszym krokiem jest wizyta w biurze SASSA, gdzie załatwiamy sprawy związanie z zakwaterowaniem, a także dostajemy informację- datę i godzinę naszej wizyty w Biurze Wymiany Międzynarodowej. Na koniec trzeba udać się także do sekretariatu uczelni, gdzie składamy nasz learning agreement a także odbieramy tzw libretto, które służy nam za kartę zaliczeń. Na początku pobytu należy wykupić 2 znaczki Marca da bollo (rodzaj znaczka skarbowego) za ok. 15 euro a przed wyjazdem 1 (co jest potrzebne do przesłania naszych dokumentów przez uczelnię w Padwie do naszej macierzystej w Lublinie. Zajęcia jakie wybrałam przed wyjazdem były zajęciami wyłącznie z kursów magisterskich, które w Padwie prowadzone są tylko w języku angielskim. Można również wybrać przedmioty z poziomu studiów inżynierskich, jednak tu niezbędna jest dość dobra znajomość języka włoskiego. Dodatkowo uczęszczałam na bezpłatny na studentów erasmusa kurs języka włoskiego (60 godzin) kończący się egzaminem oraz otrzymaniem certyfikatu odpowiadającemu poziomowi języka jaki osiągnęliśmy. Generalnie, zajęcia z każdego przedmiotu odbywają się 2 lub 3 razy w tygodniu i zaczynają się o 8.30 rano. W godzinach od 12 do 14 zasadniczo nie ma zajęć (siesta). Kursy są prowadzone w ciekawy sposób, prowadzący są bardzo dobrze przygotowani i zazwyczaj przyjaźnie nastawieni do studentów. Zależnie od przedmiotu, grupa studentów na zajęciach to od około 10 do 30 osób. Włoscy studenci są sympatyczni i zawsze można liczyć na ich bezinteresowną pomoc. Egzaminy mogą być zarówno ustne (prezentacja i odpowiedź) jak i pisemne. Nie należą one jednak o łatwych i studenci na wymianie są traktowani na równi ze studentami włoskimi. Na wydziale możemy korzystać z biblioteki oraz dużej pracowni komputerowej czynnej od 8 rano do 7 wieczorem z możliwością drukowania na różnych formatach (płatne). Zdecydowanie warto jest polecić studenckie stołówki z naprawdę smacznym i niedrogim jedzeniem nawet na studencką kieszeń. Obiad (lub w niektórych także kolacja) to opcja dwudaniowa/ pizza, deser + nieograniczona ilość napojów (m.in. woda, cola) w cenie 4 euro lub jedno danie (do wyboru pierwsze lub drugie), deser i napoje w cenie 3 euro. Mieszkania w Padwie można szukać na własną rękę, za pokój dwuosobowy w domu lub mieszkaniu płaci się od ok 250euro/ miesiąc (do tego kaucja ok 300euro ale może być nawet dwa razy tyle). Można również zamieszkać w akademiku, który przydziela nam organizacja SASSA, nie mamy jednak wpływu na decyzje ani w jakim akademiku ani w jakim rodzaju pokoju (jedno/ dwuosobowym) będziemy mieszkać. Mój akademik – Tartaglia, mieści się na obrzeżach miasta, ok 5km od uczelni i ok 2-3km od centrum turystycznego miasta. Odległość nie jest właściwie żadnym problemem, ponieważ w Padwie wszyscy, naprawdę wszyscy (nie ważne czy studenci czy starsi ludzie) poruszają się po mieście na rowerach. Miasto posiada wiele ścieżek rowerowych, ale kierowcy są wyrozumiali dla rowerzystów, którzy jeżdżą nawet między samochodami na ulicach. Warunki w akademiku były dobre, jednak standardy w porównaniu z innymi akademikami wyraźnie niższe. Cenowo było to jednak najtańsze rozwiązanie. Za pokój dwuosobowy płaci się 180 euro. Jako jedyny akademik, Tartaglia posiada samodzielne mieszkania. W moim mogło mieszkać 7 osób, ale wiem że były także mieszkania 3 lub nawet 9 osobowe. Zapewniało to dużo większą przestrzeń, lepszą integracją z innymi studentami, oraz każde mieszkanie miało własną, dużą kuchnię i balkon. Dużym problemem był dostęp do internetu, wielu mieszkańców kupowało routery żeby wszyscy studenci w danym mieszkaniu mogli mieć nieograniczony dostęp. Niestety w akademiku nie ma klimatyzacji, a już od kwietnia/ mają jest tam dość gorąco (nie wspominając o czerwcu i lipcu). Zakupy najlepiej robić w supermarketach, takich jak dobrze znane również w Polsce, Lidl czy Auchan. Ceny są „europejskie” ale koszty da się zminimalizować. Warzywa i owoce chętnie kupuje się na targach, w centrum Padwy można się wybierać na nie codziennie. Padwa jest typowym miastem studenckim. Dobrze jest wybrać się do biura ESN (Erasmus Student's Network) która oferuje pomoc studentom erasmusa, organizuje atrakcyjne wycieczki (także zagraniczne), imprezy, spotkania i szeroko rozumiane wspólne spędzanie czasu . Wyrobienie karty ESNu kosztuje 10 euro ale uprawnia do wielu zniżek na wejścia do klubów i innych miejsc. Student w Padwie nie może się nudzić :). Podróż pociągiem z Padwy do Wenecji to dosłownie kilkanaście minut. Będąc tam zdecydowanie trzeba wybrać się na karnawał w Wenecji. W mieście jest wiele do zwiedzania, zaczynając już od samej uczelni, a kończąc na Bazylice Św. Antoniego. Miasto jest naprawdę urokliwe, z licznymi placami, brukowanymi uliczkami oraz mnóstwem pomników i fontann. Wyjazd i pobyt w Padwie uznaję za bardzo udany. Padwa to idealne miejsce na odbycie erasmusa. W roku 2010/11 w mieście było kilkuset studentów z najdalszych krajów. Nawiązałam wiele przyjaźni, nabrałam doświadczenia i usamodzielniłam się. Znacznie podszkoliłam swój angielski co uznaję za jedna z największych korzyści ale również opanowałam w stopniu podstawowym język włoski. Udało mi się zwiedzić wiele pięknych włoskich miast takich jak Bolonia, Wenecja, Werona czy Cagliari na Sardynii. Wspomnienia, których nazbierało się naprawdę dużo, nigdy nie znikną. Zdecydowanie polecam każdemu :) ! Anna Modzelewska