Udomowienie ognia
Transkrypt
Udomowienie ognia
Udomowienie ognia Ogień, to zjawisko fizyczne wydzielania się ciepła i światła, towarzyszące procesowi spala− nia się ciał. Spostrzegamy go zwykle w postaci płomieni i żaru. Ogień to jednocześnie ta− jemniczy, groźny żywioł. Uwa− lniany niekiedy w sposób natu− ralny przez siły przyrody − na przykład przy wyładowaniach atmosferycznych − wywołuje pa− niczny strach u wszystkich zwie− rząt. Możemy przypuszczać, iż podobną reakcję musiał wywo− ływać ogień u naszych dalekich przodków, którzy potrafili wy− twarzać już proste narzędzia, ale ognia obawiali się długo równie mocno co dzicy mieszkańcy dżungli, sawanny i lasu. Prze− zwyciężenie tego strachu i opa− nowanie ognia stało się wiel− kim, być może nawet najwięk− szym, krokiem człowieka w je− go długiej drodze ku cywiliza− cji. Było dowodem inteligencji i odwagi nieznanego nam z imie− nia pierwotnego człowieka i spo− łeczności, w której żył, a jedno− cześnie przepustką do przyszłej wspaniałej historii jego spad− kobierców. OSWAJANIE OGNIA Zdobywcą ognia, owym sym− bolicznym Prometuszem z mi− tologii greckiej, był przedsta− wiciel lub − co wydaje się bar− dziej prawdopodobne − niezale− żnie od siebie różni przedstawi− ciele gatunku homo erectus, zwanego niegdyś pitekantro− pem, czyli “małpoludem o po− stawie wyprostowanej”. Gatu− nek ten odgrywa kluczową rolę w dziejach człowieka, a opano− wanie ognia jest tego jedną z przyczyn . Oswajanie ognia by− ło procesem bardzo długim. Nie można wykluczyć, że zapocząt− kował go już poprzednik homo erectus z gatunku homo habilis − “człowiek zręczny”. Wiado− mo, sukces ma wielu ojców! Odsłaniane przez archeolo− gów na rozległych obszarach Starego Świata skromne ślady obozowisk ludzkich z tych od− ległych czasów, określanych mianem paleolitu, czyli star− szej epoki kamienia, pozwalają odnieść opanowanie ognia do okresu pomiędzy 730 a 450 ty− sięcy lat temu. Pierwsze przy− na okładce: W dniu otwarcia festynu, przed godziną 9.00 szef biskupińskiego browaru Marian Kawka grzeje się przy życiodajnym ogniu. fot. Dominik Księski padki jego użytkowania mogły występować nawet kilkaset ty− sięcy lat wcześniej. Homo erec− tus był aktywnym łowcą i zbiera− czem, często był też padlinożer− cą. W najstarszych miejscach jego obozowania w Europie, takich jak Vertésszöllös na Wiek znaleziska określany jest na 500−450 tysięcy lat! Jednak już Homo erectus poznał pros− te sposoby niecenia ognia. Mo− żemy przypuszczać, iż podstawą ich było pocieranie o siebie dwóch odpowiednio dobranych kawałków drewna. Dwaj Prometeusze czyli “ludzie pekińscy” przy ognisku. Rekon− strukcja wg R. Carringtona Węgrzech, Terra Amata na śró− dziemnomorskim wybrzeżu Fra− ncji czy Hoxne w Anglii, znaj− dowane są przepalone zabytki krzemienne i małe kawałki wę− gli drzewnych, świadczące o znajomości ognia, brak jednak samych palenisk. Te ostatnie, w liczbie dwóch, odkryto w Jas− kini Lazaret koło Nicei. Wyjątkowego znaczenia od− krycia dokonano w latach 1924− 1939 w trakcie badań komplek− su stanowisk na wapiennej Smo− czej Górze opodal miasteczka Czu Ku Tien, położonych obe− cnie w granicach Pekinu. Było to miejsce zamieszkiwane przez wspólnoty prehistoryczne bar− dzo długo, przez całe tysiącle− cia. Poza słynnymi szczątkami kostnymi około 40 osobników człowieka zwanego początkowo Sinanthropus, a obecnie H. ere− ctus pekinensis lub po prostu “człowiekiem pekińskim”, jego narzędziami i mnóstwem kości konsumowanych zwierząt, od− kryto pozostałości ogniska z warstwą popiołu grubości 6 m. Świadczy ona o podtrzymywa− niu ognia w tym samym miejs− cu przez wiele pokoleń, praw− dopodobnie wobec nieznajomo− ści sposobów jego niecenia. spożywaniem posiłków. Sprzy− jał wymianie myśli i w ten spo− sób rozwojowi mowy. Ogień zapewniał bezpieczny, głęboki sen wspólnoty i bezpieczeństwo kobiet z dziećmi, gdy mężczyźni byli na łowach. Opanowanie ognia umożliwiło ekspansję młodego gatunku na nowe, chłodniejsze obszary Ziemi, a w okresie zlo− dowaceń koczowanie nawet w strefie zimnej. Prawdopodob− nie już wówczas − w głębi paleo− litu − ogień stał się obiektem kultu. UDOMOWIENIE OGNIA Następcą H. erectus był człowiek neandertalski − nean− dertalczyk, czyli Homo sapiens neanderthalensis. Z terenu Pol− ski znane są związane z jego działalnością interesujące przy− kłady wykorzystywania ognia. W pozostałościach obozowis− ka badanego na wzniesieniu lessowym Kraków−Zwierzyniec odkryto piec ziemny zawierają− cy węgielki drzew szpilkowych, wykorzystywany prawdopodob− nie do wędzenia zdobytego mię− sa. W jaskiniach Jury Ojcows− kiej zachowały się paleniska z tego okresu, interpretowane ja− ko ślady polowań, organizowa− nych przez człowieka neander− talskiego na niedźwiedzia jaski− niowego. Kolejny krok w udomowie− niu ognia uczynił Homo sa− piens sapiens. Ogień towarzy− szy teraz regularnie domost− wom człowieka, a z jaskiń fran− cuskich znamy pierwsze lamp− ki, którymi przy wykorzysty− waniu tłuszczu zwierzęcego oświetlano najgłębsze zakamar− ki − sanktuaria, zdobione przez ówczesnych myśliwych piękny− mi malowidłami. Z ziem pol− skich, z późnopaleolitycznego stanowiska Rydno nad rzeką Ka− mienną, w pobliżu Skarżyska− Kamiennej, znane są pozostało− ści późnopaleolitycznych zie− mianek z paleniskami, będących śladem po obozowaniu tu ro− dzin przybywających po sym− bolizujący ogień i krew czer− wony barwnik − hematyt. Licz− ne i znacznie starsze pozostało− ści konstrukcji mieszkalnych różnego typu z paleniskami zna− ne są z terenów Rosji, Ukrainy i Moraw. Stanowią one ważne ogniwo w długim procesie udo− mowienia ognia, który ostate− cznie zakończył się w młodszej epoce kamiennej − neolicie. OGIEŃ W MŁODSZEJ EPOCE KAMIENNEJ Zmiany klimatyczne, sprzy− jające warunki przyrodnicze i rozwój kulturowy społecznoś− ci ludzkich spowodował wpro− wadzenie przed nieco ponad 10 tysiącami lat nowego sposobu gospodarowania − rolnictwa. Wśród wspólnot ludzkich za− czął się upowszechniać osiadły tryb życia. Z czasem wznoszo− no coraz solidniejsze domost− wa, w których znajdowało się palenisko lub piec. Wokół nich skupiało się życie rodziny. Wte− dy to ukształtował się wspólny ZNACZENIE OGNIA Ogień zapoczątkował roz− wój gastronomii. Niestety o ga− stronomii prehistorycznej wie− my nad wyraz mało. Pieczenie mięsa odgrywało istotną rolę w przemianie materii, spełniało bowiem funkcję prototrawienia, odbywającego się poza organiz− mem jedzącego i zmniejszające− go w ten sposób obciążenie ukła− du trawiennego. Dzięki temu Homo erectus po spożyciu pie− czonego mięsa nie zapadał w ciężki sen trawienny i po posił− ku zachowywał większą spraw− ność. Spożywanie pieczonego mięsa sprzyjało przemianom szczęki i uzębienia, wpływając pośrednio na wzrost objętości mózgu. Były to bardzo powol− ne, ale też bardzo ważne prze− miany prowadzące w konsek− wencji i w dalekiej przyszłości ku powstaniu Homo sapiens sapiens. Ogień odegrał wielką rolę w powstaniu ludzkiego porząd− ku społecznego. Skupiał wokół siebie początkowo całą wspól− notę, później poszczególne klany i rodziny, tak z powodu pożąda− nego ciepła i bezpieczeństwa od ataku drapieżników, jak też w Rekonstrukcja obozowiska górnopaleolitycznych łowców mamu− związku z przygotowywaniem i tów (Homo sapiens sapiens) z Ostrawy−Petrovic. Wg J. Hawkes Gazeta Biskupińska Biskupińska, Wielkie odkrycia i wynalazki. Wydawca: Wydawnictwo Dominika Księskiego "Wulkan", Pałuki, pismo lokalne, Żnin, pl. Wolności 7. Naczelny redaktor: Dominik Księski; Anioł stróż: Danuta Piotrowska; Sekretarz redakcji: Joanna Świder. Skład: Anna Rosińska, Łamanie: Maciej Urbanowski, Reporterzy: Alicja Dużyk, Paulina Szmyt, Ilona Spurka, Jacek Mielcarzewicz, Maria Warda. Opracowanie graficzne: Leszek Malak. Adres redakcji i biura ogłoszeń: Biskupin, budynek muzeum, tel. (0−52) 30−25−026. Naświetlanie: Magraf Bydgoszcz, Druk: Graf−Bog Żnin