Aaron - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF

Transkrypt

Aaron - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38
www.piotr-liszka.strefa.pl
+ Aaron (hebr. ‘Aharon znaczenie nieznane), pierworodny syn Amrana i
Jokebed z pokolenia Lewiego, brat Mojżesza (Wj 6, 20), pierwszy arcykapłan.
Tradycję o Aaronie przekazał Pięcioksiąg w ujęciu różnych redaktorów.
Najpóźniej zredagowana tradycja, kapłańska, podkreślała szczególną rolę
Aarona w kulcie religijnym. Był on z Mojżeszem czynnie zaangażowany w
sprawę wyprowadzenia Izraela z niewoli egipskiej (Wj 4, 27-31; 7, 7; Ps 76,
21) i wraz z nim przewodził ludowi wybranemu (walka z Amalekitami, Wj 17,
8). Grzech odlania złotego cielca (Wj 20, 4) oraz urządzenia przy nim biesiady
ofiarnej (Wj 32, 1-6; por. Dz 7, 41) przebaczył Jahwe Aaronowi za
pośrednictwem Mojżesza (Pp 9, 20). Z polecenia Bożego Mojżesz namaścił
Aarona na arcykapłana (Kpł 8, 1-36). Wybór ten potwierdził Jahwe swoją
interwencją przez ukaranie zbuntowanych przywódców rubenitów,
pełniących dotychczas służbę liturgiczną (Lb 16, 1-17, 5) oraz znakiem
kwitnącej laski Aarona (Lb 17, 16-26, por. Hbr 9, 4). S. Łach, hasło Aaron,
w: Encyklopedia Katolicka, t.1, Lublin 1989, kol. 2-3, kol. 3.
+ Aaron arcykapłanem Izraela ofiary całopalne składał codziennie, bez
przerwy, dwa razy. „Mojżesz wprowadził go w czynności i namaścił go olejem
świętym: to stało się dla niego przymierzem wiecznym i dla jego potomstwa,
jak długo trwać będą niebiosa, aby spełniał obrzędy święte i równocześnie
był kapłanem oraz błogosławił lud Imieniem Boga. Wybrał go ze wszystkich
żyjących, aby składał ofiarę Panu, kadzidło i miłą woń na pamiątkę, by
dokonywał za lud swój przebłagania. Dał mu przez swe nakazy władzę nad
przymierzem zarządzeń, aby nauczał Jakuba świadectw i oświecał Izraela w
Bożym Prawie. Niepowołani stanęli przeciwko niemu i zazdrościli mu na
pustyni, ludzie Datana i Abirama i zgraja Koracha, w gniewie i złości, Pan
ujrzał i to Mu się nie spodobało, zostali więc zgubieni w gniewnej
zapalczywości: cudownie sprawił, że pochłonął ich płomień Jego ognia. A
chwałę Aarona powiększył i dał mu dziedzictwo, przydzielił mu ofiarę z
pierwocin, przede wszystkim przygotował chleba w obfitości. Bo przecież
spożywają oni ofiary Pana, które dał jemu i jego potomstwu. Ale nie otrzymał
dziedzictwa w ziemi ludu i między nim nie ma on działu, albowiem On sam
jest działem jego i dziedzictwem. Pinchas, syn Eleazara, trzeci w rzędzie
sławnych przez to, że gorliwość okazał w bojaźni Pańskiej i gdy lud się
zbuntował, stanął twardo dzięki szlachetnej odwadze swej duszy i uzyskał
przebaczenie dla Izraela. Dlatego Pan zawarł z nim przymierze pokoju i
uczynił go przełożonym przybytku oraz swego ludu, zapewniając jemu i jego
potomstwu godność kapłańską na zawsze. Owszem, zawarł też przymierze z
Dawidem, synem Jessego, z pokolenia Judy, ale tylko co do dziedziczenia
przez całe potomstwo. Niech Pan da mądrość waszym sercom, abyście sądzili
lud Jego w sprawiedliwości, żeby nie zginęły ich dobra, a sława ich
przetrwała na pokolenia” (Syr 45, 14-26).
+ Aaron arcykapłanem ustanowionym przez Boga. „Jahwe przemówił do
Mojżesza: – Wydaj Aaronowi i jego synom takie polecenie: Oto przepis
odnoszący się do ofiary całopalnej. Całopalenie pozostanie na palenisku, na
ołtarzu, przez całą noc aż do rana; ogień winien więc być utrzymany na tym
1
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
ołtarzu. Kapłan przywdzieje swoją szatę lnianą, także i lniane spodnie na
ciało, po czym usunie popiół, który powstał ze spalenia ofiary całopalnej na
ołtarzu; wysypie go opodal ołtarza. Następnie zdejmie swój strój, włoży inne
szaty i wyniesie popiół na czyste miejsce poza obozem. Ogień na ołtarzu ma
być stale utrzymywany, nie może wygasnąć. Każdego ranka kapłan rozpali
na nim drwa, ułoży na nich całopalenie i spali tłuszcz ofiar dziękczynnych.
Nieustanny ogień ma więc płonąć na ołtarzu, nie może nigdy wygasnąć. Oto
przepis odnoszący się do ofiary z pokarmów. Synowie Aarona mają ją
przynieść przed Jahwe, przed ołtarz. Wezmą z niej garść mąki ofiarnej razem
z oliwą i wszystkim kadzidłem dołączonym do ofiary i spalą na ołtarzu jako
[ofiarę] woni przyjemnej ku upamiętnieniu dla Jahwe. To, co z niej
pozostanie, spożyje Aaron i jego synowie; a będzie się to spożywać bez
zakwasu, na miejscu Świętym, na dziedzińcu Namiotu Zjednoczenia. Nie
wolno tego piec z kwasem. Daję im to jako ich dział z ofiar spalanych dla
mnie, [część] szczególnie uświęconą, jak z ofiary przebłagalnej i ofiary
zadośćuczynienia. Każdy potomek męski Aarona może to spożywać: takie jest
wieczyste prawo dla waszych pokoleń o udziale w ofiarach spalanych dla
Jahwe. Każdy, kto ich dotknie, będzie poświęcony. Jahwe przemówił do
Mojżesza: – Aaron i jego synowie od dnia swego namaszczenia będą składać
w darze dla Jahwe następującą ofiarę: dziesiątą część efy przedniej mąki na
wieczystą ofiarę z pokarmów: połowę z tego rano, połowę zaś wieczorem. Ma
być ona przyrządzona z oliwą, na patelni; przyniesiesz ją już upieczoną i
ofiarujesz jako ofiarę z pokarmów podzieloną na części, woń przyjemną dla
Jahwe. Kapłan, który po nim [Aaronie] będzie namaszczony spośród jego
synów, będzie spełniał to samo. Jest to wieczyste prawo: cała ta ofiara będzie
doszczętnie spalona na cześć Jahwe. Każda [w ogóle] ofiara z pokarmów
[składana przez] kapłana będzie w całości [spalana]: nie wolno jej spożywać!
Jahwe przemówił do Mojżesza: – Oświadcz to Aaronowi i jego synom: Taki
jest przepis dotyczący ofiary przebłagalnej. Na tym samym miejscu, na
którym zabija się ofiarę całopalną, będzie się także zabijało ofiarę
przebłagalną przed Jahwe jako rzecz szczególnie uświęconą. Kapłan
składający ofiarę przebłagalną będzie część z niej spożywał; ma być
spożywana na miejscu Świętym, na dziedzińcu przed Namiotem
Zjednoczenia. Ktokolwiek dotknie mięsa tej ofiary, będzie poświęcony. A jeśli
krew jej splami [komu] szatę, winien miejsce splamione krwią wyprać na
miejscu Świętym Jeśli gotowano [ofiarę] w naczyniu glinianym, należy je
rozbić, jeśli zaś w miedzianym – trzeba je wyszorować i wypłukać wodą.
Każdy [dorosły] mężczyzna z rodu kapłanów może ją spożywać; jest ona
szczególnie uświęcona. Jeśli jednak część krwi z ofiary przebłagalnej
zaniesiono do Namiotu Zjednoczenia – celem zadośćuczynienia za winy w
miejscu Świętym – nie wolno z niej spożywać: ma być [cała] spalona w ogniu”
(Kpł 6, 1-23).
+ Aaron ben Eliasz filozofem żydowskim wieku XIV. „System filozoficzny /
antropologia / Aaron odróżniał dusze żywe (za czyny dobre), dusze martwe
(za czyny złe), dusze zdrowe (za dokonania intelektualne) i dusze chore (za
ignorancję). […] za czyny dobre połączone z ignorancją czeka człowieka
powrót na ziemię po to, by człowiek nabył cnót intelektualnych. Za czyny złe
w połączeniu z ignorancją dusza umiera tak, jak dusza zwierząt. Za czyny złe
w połączeniu z cnotami intelektualnymi dusza przechodzi do świata
2
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
pośredniego” /J. Ochman, Średniowieczna filozofia żydowska, /Historia
filozofii żydowskiej, t. 2/, Universitas, Kraków 1995, s. 39/. „Poglądy etyczne
[…] Podstawowy dla etyki jest podział dobra i zła na obiektywne (w rzeczach)
i subiektywne (w czynnościach ludzkich). Dobro i zło istnieje obiektywnie w
rzeczach i w tym sensie zło jest komponentem rzeczywistości, występuje
obok dobra i razem z dobrem. Bóg tworzy dobro, ale nie tworzy zła. Dobro i
zło nie są arbitralną sprawą jego woli. Bóg może jedynie oznajmić
człowiekowi, gdzie jest dobro, a gdzie zło. […] Zło subiektywne […] oznacza
przekroczenie zakazu, przekreślenie tego, co zasadnicze w rzeczy. […] zło jest
po to, aby za jego przezwyciężenie czekała wyższa nagroda. […] Podmiotem
etyki jest rozum człowieka […] rozum ludzki jest najważniejszym elementem
etyki, a religia i Bóg – jedynie pomocą. Wola ludzka pełni jedynie rolę
narzędzia wykonawczego rozumu, służy do realizowania tego, co rozum
przedstawia jej jako dobro. Aby mogła funkcjonować poprawnie, musi być
wolna. Rozum i wola spełniają łącznie akt ludzki, którego konsekwencją jest
odpowiedzialność i sankcja. / e) Prawa dzielą się na objawione i racjonalne.
Prawo objawione pochodzi od umysłu bożego (a nie od arbitralnej woli bożej)
i jest uzupełnieniem prawa naturalnego. Pożyteczność prawa objawionego
polega na tym, że uzupełnia ono prawdy naturalne” /Tamże, s. 40/.
„Posłuszeństwo prawom […] jest aktem rozumu uznającego mądrość wyższą i
dlatego jako posłuszeństwo jest zasługą intelektualną. / f) Prawda objawiona
i prorocka stanowią uzupełnienie dostępnych rozumowi prawd naturalnych,
intelektualnych i moralnych. Głównym narzędziem odkrywania prawdy jest
rozum ludzki. Prawda jest absolutna, znajduje się w rzeczy […] Prorok […]
wyróżnia się doskonałością intelektualną i moralną. […] Mojżesz […] przejął
prawdy i prawa bezpośrednio od Boga, podczas gdy inni prorocy otrzymali je
w sposób pośredni” /Tamże, s. 41.
+ Aaron ben Eliasz System filozoficzny obejmował kolejno: „filozofię przyrody,
filozofię Boga, filozofię człowieka, etykę, filozofię prawa i koncepcję prawdy. a)
W poglądach kosmologicznych Aaron głosił atomizm oraz wyznawał pogląd,
że rzeczywistość jest luźnym i przygodnym związkiem atomów. Ponieważ
atomy nie zawierają racji swego istnienia w sobie samych, należy przyjąć, że
istnienie zostało im dane z zewnątrz, że zostały stworzone przez Boga, że cały
świat materialny został stworzony z nicości i w czasie i dlatego nie jest
wieczny. Ciała materialne składają się z substancji i przypadłości. […]
Również Niebiosa złożone są z ruchomych części (sfer, duszy i intelektu);
wśród ciał niebieskich panuje ruch. Złożoność i ruch na niebie świadczą o
przygodności istnienia nieba. W ten sposób rozum, na podstawie obserwacji
ciał materialnych, dochodzi do wniosku, że cały świat materialny jest
stworzony. […] b) U podstaw teologii Aarona leżą przesłanki wynikające z
filozofii przyrody, a szczególnie koncepcja stworzenia” /J. Ochman,
Średniowieczna filozofia żydowska, /Historia filozofii żydowskiej, t. 2/,
Universitas, Kraków 1995, s. 38/. „Istota Boga jest tożsama z jego istnieniem
i atrybutami. Określanie Boga atrybutami pozytywnymi uzasadnione jest
tym, że zarówno Biblia, jak i prorocy określali Boga przymiotnikami
twierdzącymi. Określenia pozytywne potrzebne są również dla naszego
poznania Boga i do rozbudowy naszej idei Boga. Człowiek posługuje się
bowiem pojęciami pozytywnymi i odpowiadającymi im wyrażeniami
twierdzącymi. Chcąc poznać Boga, nie można wyeliminować normalnego
3
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
trybu funkcjonowania ludzkich pojęć i słów. Atrybuty boże są tożsame z jego
istotą, nie zaś dodatkiem do jego istoty. Aaron wymieniał pięć atrybutów
pozytywnych Boga: potęga, wiedza, czynność(wola), życie i istnienie.
Najwięcej uwagi poświęcił wiedzy i opatrzności bożej. Dotyczą one
wszystkiego, nawet najmniejszych szczegółów istot nierozumnych. c) W
antropologii Aaron przyjął etyczną koncepcję człowieka […] Istotą człowieka
jest dusza ludzka. Dusza jest substancją stworzoną przez Boga w czasie i
istniała, zanim przyszła na świat. Preegzystencję duszy uzasadnia autor tym,
że jest ona substancją samoistną i niezależną od ciała, nie może więc zacząć
istnieć dopiero wówczas, gdy „dołącza” do niej ciało. „Dołączenie” ciała
dodaje duszy siły. Śmierć ciała powoduje, że dusza przestaje korzystać z jego
sił, przestaje funkcjonować w świecie ciał, traci siły, nie zaś istnienie. Dusza
ludzka jest nieśmiertelna […] jest przyczyną ruchu ciała, jest formą ciała,
chociaż związek duszy z ciałem jest inny niż związek materii z formą w
ciałach materialnych, jest substancją człowieka, dlatego nie potrzebuje ciała
ani do swej istoty, ani do istnienia, siłę istotną duszy stanowi jej potencjał
duchowy, a siły ciała są jedynie jego dodatkiem – dlatego siłą duszy jest
nieograniczona, dusz jest niezależna od ciał i jego losów. Dusza i ciało
zmartwychwstaną, ponieważ wspólnie uczestniczyły w aktach ludzkich,
wspólnie ponoszą odpowiedzialność i sankcje po śmierci” /Tamże, s. 39.
+ Aaron Ben Eliasz urodził się w Kairze; „mieszkał kolejno w Nikomedii,
Kairze i Konstantynopolu. Żył po Majmonidsie (1135-1204), czytał jego dzieła
i pragnął stać się równie wielki wśród karaimów, jak Majmonides wśród
talmudystów. Podobnie jak Majmonides uważał, że podstawowymi
problemami judaizmu są „egzegeza, prawda i prawo. Chęć rywalizacji
sprawiła, że (podobnie jak Majmonides) każdemu problemowi poświęcił
dzieło. Były nimi, kolejno: Księga o drzewie życia (r. 1346) – na temat prawdy
(filozofii religijnej), Księga praw (1354) oraz dzieło o egzegezie biblijnej Korona
Tory (1362)” /J. Ochman, Średniowieczna filozofia żydowska, /Historia
filozofii żydowskiej, t. 2/, Universitas, Kraków 1995, s. 36/. „W sprawach,
które były przedmiotem rozważań Majmonidesa, Aaron podał rozwiązania
odmienne […] Żyjąc później […] dysponował doskonalszą logiką […] ocena
Majmonidesa […] system krytykuje, a metodę pochwala. […] Aaron odróżniał
filozofię pogańską od biblijnej. Filozofia pogańska jest dziełem Greków,
głównie Arystotelesa, i jest antytezą filozofii biblijnej. Za wielkie
nieporozumienie autor uważał przejęcie myśli pogańskiej (głównie
Arystotelesa) przez Żydów-talmudystów (głównie Majmonidesa) i ukazanie jej
jako filozofii żydowskiej oraz przeciwstawienie jej filozofii biblijnej (czyli
karaimów). – Głównym założeniem filozofii karaimów, którą Aaron
utożsamiał z filozofią biblijną, jest teza, że cała prawda zawiera się w Torze, a
celem filozofii jest dowiedzenie prawd zawartych w Biblii, przede wszystkim
podanie dowodów na istnienie Boga. Rozum powinien ograniczyć się do roli
narzędzia służącego do analizy prawdy i dobra, a nie pretendować do roli
źródła prawdy. Rozum powinien wydobywać prawdy zawarte w Biblii i starać
się interpretować antropomorfizmy w sposób alegoryczny i metaforyczny.
Natomiast nie powinien tworzyć nowych prawd ani praw, gdyż zakładałoby
to, że Bóg zmienia się albo że rozum stara się o to, by powstawały prawdy
rywalizujące z prawdami objawionymi. Zmienne są prawa przyrody i dlatego
należy je badać i ciągle ustalać; zmienne są również poglądy i tradycje
4
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
ludzkie, dawne (greckie czy żydowskie), jak i nowsze. Należy je badać, ale
niekoniecznie akceptować. Niezmienne są jedynie prawdy i Prawa Tory. Autor
wykazał, że karaimi od samego początku byli posłuszni prawdom i prawom
Tory i konsekwentnie odrzucali wszelkie tradycje jako nieistotne dodatki
ludzkie” /tamże, s. 37/. „Jedynie przez analizę rzeczywistości można wyrobić
sobie pojęcia, wykształcić pogląd na temat związku przyczynowego,
wypracować logikę i metafizykę. Kto nie jest obserwatorem przyrody, kto nie
zna filozofii przyrody, logiki ani metafizyki – nie ma prawa uprawiać filozofii
biblijnej. A więc najpierw należy poznać filozofię przyrody, następnie logikę,
wreszcie metafizykę i dopiero później teologię” /Tamże, s. 38.
+ Aaron ben Gerson Abulrabi z Katanii na Sycylii, autor napisanego w 1420
r. superkomentarza do dzieł Rasziego, w którym dał wyraz śmiałym i
oryginalnym poglądom. „Egzegeci żydowscy średniowiecza to: „Szemarja Ikriti
(inaczej Szemaryach ben Elie Ikriti, 1 połowa XIV w. w Rzymie), autor
ogromnego komentarza do Biblii, w którym przy wykładzie treści biblijnych
zastosował też utrzymany w sensie mistycznym komentarz do Pieśni nad
Pieśniami; Menachem z Recanti (XIV w.), autor kabalistycznego komentarza
do Pięcioksięgu. Aaron ben Gerson Abulrabi z Katanii na Sycylii, autor
napisanego w 1420 r. superkomentarza do dzieł Rasziego, w którym dał
wyraz śmiałym i oryginalnym poglądom; Jochaman Allemano, nauczyciel
Pico della Mirandoli, autor komentarza do Księgi Przysłów, w którym
posłużył się dla celów egzegetycznych retoryką Cycerona i Kwintyliana, Izaak
Abrabanel, żyjący w Neapolu uchodźca z Hiszpanii (1493), autor komentarza
do proroków, w którym wiele miejsca poświęcił egzegezie chrześcijańskiej”.
Hiszpania średniowieczna była miejscem spotkania trzech wielkich kultur:
łacińskiej, żydowskiej i arabskiej. „Żydzi, zwłaszcza mieszkający na terenie
Hiszpanii, byli predestynowani do tego, aby odgrywać rolę pośredników
między kulturą arabska i łacińską, szczególnie jako tłumacze wielu dzieł
arabskich. Za takimi tłumaczeniami mamy do czynienia na terenie Kordowy
już w X w., jednak szczytowy okres działalności translatorskiej uczonych
żydowskich przypada na XII i XIII w. Na polecenie chrześcijańskiego
szlachcica Luisa de Guzman Mojżesz Arragel dokonał w latach 1422-1433
tłumaczenia tzw. Biblia de Alba. Uczeni żydowscy tłumaczyli najczęściej z
języka arabskiego na język kastylijski, nie zaś na łacinę. Wiązało się to
zarówno ze zjawiskiem rosnącego znaczenie języków narodowych, jak też z
wielką niechęcią okazywaną przez Żydów w stosunku do języka łacińskiego.
Żydowscy tłumacze przełożyli wiele dzieł ważnych dla zrozumienia Biblii, a
więc komentarzy biblijnych, traktatów gramatycznych, filozoficznych oraz
prac z zakresu hermeneutyki biblijnej” /S. Wielgus, Badania nad Biblią w
starożytności i w średniowieczu, TNKUL, Lublin 1990, s. 164.
+ Aaron ben Józef ha-Kodesz wypracował kodeks prawa karaimów, 12501320.
Racjonalizm karaimów. C. Przedstawiciele. „Jehuda ben Eliasz
Hadassi (XII w.) napisał Grono heretyków, uważane za encyklopedię
karaimów; uzupełnił w nim etykę karaimów, między innymi nakazy
dekalogu, wolność woli ludzkiej w kwestiach dotyczących wiary i metod
czytania Biblii. Wykazał logiczny związek doktryny i prawa, przedstawił
również w sposób obszerny i głęboki fundamenty karaimskiej hermeneutyki
biblijnej. Aaron ben Józef ha-Kodesz (1250-1320 wypracował kodeks praw
karaimów /zwany również Aaron Starszy; był lekarzem i poetą z
5
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Konstantynopola; napisał sporo dzieł, z których najważniejsze to Księga
wybraństwa, napisana w roku 1294 w Konstantynopolu, jest komentarzem
do Biblii, Księga przykazań oraz Porządek modlitw. Na uwagę zasługują
rozważania na temat relacji Boga do człowieka i proroctwa. Autor akcentuje
wolę bożą i wyprowadza oryginalne wnioski: wprawdzie wola boża stworzyła
świat, ale w ukształtowaniu człowieka musi współdziałać on sam. Pogląd o
potrzebie współdziałania człowieka z Bogiem w kontynuacji stworzenia
przejął Aaron od Abrahama ibn Ezry i Nachmanidesa. Proroctwo jest owocem
wysokich wzlotów psychiki ludzkiej, która rządzi się prawami ziemskimi, a
nie boskimi. Wyjątkiem było proroctwo Mojżesza. Aaron wprowadził również
innowacje do rytuału karaimów, między innymi do liturgii i kalendarza/.
Myśl teologiczna karaimów wydała trzech filozofów. Byli nimi: Józef ben
Abraham, Jezusa ben Jehuda i Aaron ben Eliasz” /J. Ochman,
Średniowieczna filozofia żydowska, (Historia filozofii żydowskiej, t. 2),
Universitas, Kraków 1995, s. 32. (informacje w nawiasach z przypisów na s.
333 i 334).
+ Aaron ben Józef z południowej Francji, który po 1252 r. napisał komentarz
do Pięcioksięgu. „Egzegeci żydowscy średniowiecza to: „Izaak Albalag (koniec
XIII w.), śmiały arystotelik, przeciwnik kabały, autor licznych prac biblijnych;
Szembot ibn Falaquera, autor komentarza do Ksiąg Przysłów; Szymon ben
Zemoch Duran (zm. 1444) z Afryki Północnej, autor komentarza do Księgi
Hioba według wykładni peszat; Józef Chajun (zm. 1480) z Portugalii, autor
licznych komentarzy, z których szczególne znaczenie miał komentarz do
Pieśni nad Pieśniami; Joel ibn Szoeib, urodzony w roku 1485 r. w Tudela,
autor komentarzy do Trenów i do Psalmów; Izaak ben Józef Arma (zm. 1494)
z Hiszpanii, autor homiletycznych komentarzy do Pięcioksięgu oraz do Księgi
Przysłów; Samuel ibn Gibbon (zm. 1230) z południowej Francji, tłumacz i
autor komentarza do Koheleta oraz filozoficznej rozprawy na temat Księgi
Rodzaju 1, 9” /S. Wielgus, Badania nad Biblią w starożytności i w
średniowieczu, TNKUL, Lublin 1990, s. 162/. Egzegeci żydowscy
średniowiecza to: Mojżesz, syn Samuela ibn Gibbon (XIII w.), autor
filozoficznego komentarza do Pieśni nad Pieśniami, ujętego w poetyckiej
formie, do którego włączył wiele elementów z miszny, interpretujący treść
komentowanej przez siebie księgi jako opowieść o połączeniu intelektu
ludzkiego w akcie z Intelektem Czynnym; Niskim ben Mojżesz z Marsylii,
autor filozoficznego komentarza do Pięcioksięgu; Levi ben Abraham, autor
encyklopedycznego dzieła, w którym racjonalistycznie wyjaśniał biblijne
treści; Józef Caspi Argentièrs (zm. 1340), autor egzegetycznego dzieła o treści
filozoficznej; Izaak Natan ben Kalonymos z Arles, autor napisanej w latach
1437-1445 konkordancji biblijnej; Aaron ben Józef z południowej Francji,
który po 1252 r. napisał komentarz do Pięcioksięgu; Chiskaja ben Manoach,
autor komentarza do Pięcioksięgu z ok. 1240 r.; Jakub ben Reuben (XII w.),
autor dzieła Milhamot ha-szem, pierwszego żydowskiego dzieła poświęconego
krytyce Nowego Testamentu, poddanego później z kolei krytyce ze strony
Mikołaja z Liry, który rozprawił się z nim w dziele Responsio ad quendam
Judeum ex verbis Ewangelii secundum Mattheum contra Christum nequiter
argumentem (F. Stegmüller, N. Reinhardt, Repertorium biblicum medii aevi, t.
1-13, Madrid 1950-1981, 5980) /Tamże, s. 163.
6
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
+ Aaron ben Mosze ben Aszer, niekiedy Ben Aszer, ur. ok. 900 w Tyberiadzie,
zm. 960 prawdopodobnie w Jerozolimie, piąty i ostatni najsławniejszy
masoreta z rodziny ben Aszerów. Opracował masoreckie przepisy pt. Diqduqe
ha – Te’amim. Nadto zebrał 80 podobnie brzmiących wyrazów hebr.
Szemonim Suggin, które włączono później do „masory końcowej” i do dzieła
masoreckiego Ochla we-Ochla. Największą zasługą jego jest sporządzenie
wzorcowych rękopisów hebrajskich i aramejskich Biblii, zaopatrzonych w
znaki samogłoskowe i akcenty, poprawionych z niezwykłą dokładnością wg
przepisów masoreckich. Forma tekstu ustalona przez niego przyjęła się
powszechnie w wydaniach TH (tzw. textus receptus). S. Styś, hasło Aaron ben
Mosze ben Aszer, w: Encyklopedia Katolicka, t. 1, Lublin 1989, kol. 4.
+ Aaron Błogosławieństwo Aaronowe nad ludem Bożym wypełniane przez
Boga w Izraelu. „Zmiłuj się nad nami, Panie, Boże wszystkich rzeczy, i
spojrzyj, ześlij bojaźń przed Tobą na wszystkie narody, wyciągnij rękę
przeciw obcym narodom, aby widziały Twoją potęgę. Tak jak przez nas wobec
nich okazałeś się świętym, tak przez nich wobec nas okaż się wielkim! Niech
Cię uznają, jak my uznaliśmy, że nie ma Boga prócz Ciebie, o Panie! Odnów
znaki i powtórz cuda, wsław rękę i prawe ramię! Wzbudź gniew i wylej
oburzenie, zniszcz przeciwnika i zetrzyj wroga! Przyspiesz czas i pomnij na
przysięgę, aby wysławiano wielkie Twoje dzieła. Ogień gniewu niech strawi
tego, kto się ratuje, a ci, którzy krzywdzą Twój lud, niech znajdą zagładę!
Zetrzyj głowy panujących wrogów, którzy mówią: Prócz nas nie ma nikogo!
Zgromadź wszystkie pokolenia Jakuba i weź je w posiadanie, jak było od
początku. Panie, zlituj się nad narodem, który jest nazwany Twoim imieniem,
nad Izraelem, którego przyrównałeś do pierworodnego. Miej miłosierdzie nad
Twoim świętym miastem, nad Jeruzalem, miejsce Twego odpoczynku!
Napełnij Syjon wysławianiem Twej mocy i lud Twój chwałą swoją! Daj
świadectwo tym, którzy od początku są Twoimi stworzeniami, i wypełnij
proroctwa, dane w Twym imieniu! Daj zapłatę tym, którzy oczekują Ciebie, i
prorocy Twoi niech się okażą prawdomówni! Wysłuchaj, Panie, błagania
Twych sług, zgodnie z błogosławieństwem Aaronowym nad Twoim ludem.
Niech wszyscy na ziemi poznają, że jesteś Panem i Bogiem wieków. Żołądek
przyjmuje każde pożywienie, ale jeden pokarm jest lepszy od drugiego. Jak
podniebienie rozróżni pokarm z dziczyzny, tak serce mądre – mowy kłamliwe.
Serce przewrotne wyrządza przykrości, ale człowiek z wielkim
doświadczeniem będzie umiał mu odpłacić. Kobieta przyjmie każdego męża,
lecz jedna dziewczyna jest lepsza od drugiej. Piękność kobiety rozwesela
oblicze i przewyższa wszystkie pożądania człowieka; a jeśli w słowach swych
mieć będzie ona współczucie i słodycz, mąż jej nie jest już jak inni ludzie. Kto
zdobędzie żonę, ma początek pomyślności, pomoc podobną do siebie i słup
oparcia. Gdzie nie ma ogrodzenia, rozdrapią posiadłość, a gdzie brakuje
żony, tam mąż wzdycha zbłąkany. Któż będzie ufał gromadzie żołnierzy, co
chodzi od miasta do miasta? Tak samo – człowiekowi, który nie ma gniazda i
zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie” (Syr 36, 1-27).
+ Aaron decyduje, czy plama na skórze jest trądem, czy nie jest. „Jahwe
przemówił do Mojżesza i Aarona: – Człowieka, na którego skórze wystąpi
obrzęk albo liszaj, albo plama – a będzie na jego skórze czynić wrażenie
ogniska trądu – należy zaprowadzić do kapłana Aarona albo do któregoś z
jego synów, kapłanów. Kapłan obejrzy zaognienie na skórze; jeśli włos na
7
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
nim stał się biały, a zaognienie zdaje się sięgać głębiej pod skórę, jest to
ognisko trądu. Kapłan stwierdziwszy to uzna [tego człowieka] za nieczystego.
Jeśliby jednak biała plama wystąpiła na skórze, ale zdawałaby się nie sięgać
głębiej pod skórę, włos zaś nie przybrałby białego zabarwienia, wówczas
kapłan winien zatrzymać zakażonego w odosobnieniu przez siedem dni.
Siódmego dnia kapłan go obejrzy; jeśli stwierdzi, że zaognienie pozostało w
dawnym stanie i nie rozeszło się po skórze, zatrzyma go w odosobnieniu na
dalszych siedem dni. Powtórnie obejrzy go kapłan siódmego dnia. Jeśli
zaognienie pociemniało i nie rozeszło się po skórze, wtedy kapłan uzna go za
czystego: jest to tylko liszaj. Wypierze więc swoje szaty i będzie czysty. Jeśli
jednak ten liszaj wyraźnie rozprzestrzeni się po skórze — już potem jak ów
chory się pokazał kapłanowi dla oczyszczenia – pokaże się kapłanowi po raz
drugi. Gdy zaś obejrzy go i stwierdzi, że liszaj rozszedł się po skórze, wtedy
uzna go za nieczystego: bo to jest trąd. Jeśli na kimś pojawi się ognisko
trądu, zostanie przyprowadzony do kapłana. Gdy kapłan stwierdzi, że na
skórze jest białe nabrzmienie, pod wpływem którego włosy stały się białe, i że
dzikie mięso wyrosło na tym nabrzmieniu, jest to zastarzały trąd na jego
skórze. Kapłan uzna go za nieczystego i nie zatrzyma w odosobnieniu, gdyż
jest on nieczysty. Jeśli trąd tak rozwinął się na skórze, że okrył ją całą od
stóp do głów – wszędzie, gdzie tylko może paść spojrzenie kapłana – i gdy
kapłan stwierdzi, że trąd okrył całe ciało – wtedy uzna to zaognienie za
czyste: ponieważ wszystko wybielało, [chory] jest czysty! Ale jeśli potem
pokaże się na nim żywe mięso, będzie nieczysty. Gdy więc kapłan zobaczy
dzikie mięso, uzna go za nieczystego: dzikie mięso jest nieczyste, bo to jest
trąd! Jeśli zaś dzikie mięso ustąpi i stanie się białe, [ów człowiek] ma pójść
do kapłana. Kapłan obejrzy go. Jeśli się okaże, że zaognienie stało się białe,
kapłan uzna je za czyste. On więc jest czysty” (Kpł 13, 1-17).
+ Aaron głosił słowa Izraelowi. „Jahwe tak przemówił do Mojżesza i Aarona: –
Ogłoście to synom Izraela: Spośród zwierząt żyjących na lądzie będziecie
jadali te wszystkie, które mają rozdzielone kopyta – to znaczy mają racice – i
przeżuwają; te wolno wam jeść. Jednak spośród tych, które tylko przeżuwają
albo też mają tylko rozdzielone kopyta, nie będziecie jadali następujących:
wielbłąda, bo przeżuwa, ale nie ma rozdzielonych kopyt, jest więc dla was
nieczysty; świstaka, bo przeżuwa, ale nie ma rozdzielonych kopyt, jest więc
dla was nieczysty; zająca, bo przeżuwa, ale nie ma rozdzielonych kopyt, jest
więc dla was nieczysty; świni, bo ma rozdzielone kopyta – to znaczy ma
racice – ale nie przeżuwa, jest więc dla was nieczysta. Nie będziecie jadali ich
mięsa ani nie będziecie dotykali ich padliny; są one dla was nieczyste.
Spośród zwierząt żyjących w wodzie, to jest w morzach albo w rzekach,
będziecie jadali te, które mają płetwy i łuski. Wszystkie zaś zwierzęta wodne,
które w morzach lub rzekach nie mają płetw i łusek – między wszystkimi
[zwierzętami], co roją się w wodach – będą dla was wstrętne. Będzie więc to
dla was wstrętne, tak że nie będziecie jedli ich mięsa i będziecie się brzydzić
ich padliną. To wszystko, co w wodach nie ma płetw i łusek, jest więc dla
was wstrętne. Spośród ptaków nie będziecie jadali – jako wstrętnych dla was
– następujących: orła, kondora, sępa, wszelkich gatunków sokoła i krogulca,
wszelkich gatunków kruka, strusia, sowy, mewy i wszelkiego rodzaju
jastrzębi, puszczyka, kormorana, puchacza, łabędzia, pelikana, wrony,
bociana, wszelkich gatunków czapli, dudka i nietoperza. Wszelkie stworzenia
8
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
skrzydlate, lecz posługujące się czterema łapami, będą dla was wstrętne.
Jednak spośród skrzydlatych [owadów] posługujących się czterema łapami
możecie jeść te, których golenie wystają ponad stopami, co umożliwia im
skakanie po ziemi. Następujące więc spośród nich możecie jeść: wszelkie
gatunki szarańczy zwykłej, żarłocznej, pasikoników i skoczków. Ale wszelkie
[inne] stworzenia uskrzydlone, a mające cztery łapy, będą dla was wstrętne”
(Kpł 11, 1-23).
+ Aaron ibn Sargado Komentator Pięcioksięgu w wieku XI, teść Samuela ben
Chofni, działający w szkole w Pumbahnita, w swoim czasie przeciwnik
Saadii. Komentarze biblijne powstająca w Babilonii w wiekach VI-XI miały
dość często formę midrasza. Metoda egzegetyczna, którą określa się mianem
midrasz utrudniała naturalne i proste zrozumienie tekstu biblijnego, ale
całkiem go nie eliminowała. Sens literalny poszukiwany był dzięki temu, że
istniał zbiór uwag historycznych i danych statystycznych dotyczący
hebrajskiego tekstu Biblii (masora). Ta hebrajska tradycja była
przekazywana najpierw ustnie a następnie została spisana (VI-X w.). Masora
tekstowa ustalała brzmienie i znaczenie wyrazów, a także sposób czytania
oraz interpretowania tekstów biblijnych. „ten krytyczny nurt egzegezy
żydowskiej był jednak słabszy niż egzegeza midrasz. Istniało więc realne
niebezpieczeństwo popadnięcia uczonych żydowskich w zupełną dowolność i
kompletny subiektywizm przy interpretowaniu Pisma świętego. To zagrożenie
zrodziło w VII w. powstanie wielu żydowskich sekt, których żywot był
przeważnie bardzo krótki” /S. Wielgus, Badania nad Biblią w starożytności i
w średniowieczu, TNKUL, Lublin 1990, s. 141/. „Samuel ben Chofni (zm.
1034) był gaonem w Sura w Babilonie, podobnie jak Saadia ben Józef. Szedł
też jego śladami w swoim komentarzu do Pięcioksięgu, jednak w tłumaczeniu
tekstu biblijnego na język arabski starał się w nim wiernie oddać oryginał
hebrajski /Tamże, s. 145/. „Komentatorem Pięcioksięgu był też Aaron ibn
Sargado (zm. 1038), teść Samuela ben Chofni, działający w szkole w
Pumbahnita, w swoim czasie przeciwnik Saadii. W Kairuwan (Afryka
Północna) działał Izaak Izraeli (zm. 950), wybitny lekarz i filozof, a także
autor cenionego komentarza do 1 rozdziału Księgi Rodzaju. Najwybitniejszym
egzegetą w Kairuwan był jednak Chananael ben Chusziel (1 poł. XI w.),
komentator Talmudu. Stosował on metodę midrasz. Egzegeta żydowski
Sabbathai Donnalo działał w X wieku w południowej Italii. W swoich
komentarzach dał egzegetyczny wykład na temat stworzenia człowieka. Głosił
on starą tezę, że autorzy natchnieni do wyrażenia Bożych idei posłużyli się
językiem współczesnych mu ludzi, zwłaszcza w odniesieniu do biblijnych
określeń przedstawiających oni Boga w sposób obrazowy. Podobną opinię
wyrażali także uczeni z Afryki: […] oraz Żyd hiszpański Menachem ibn
Saruk; wiek X). Teza ta stała się jedna z głównych zasad egzegezy
żydowskiej” /Tamże, s. 146.
+ Aaron kapłan ofiaruje krew kropiąc nią dookoła ołtarz stojący u wejścia do
Namiotu Zjednoczenia. „Potem Jahwe wezwał Mojżesza i tak przemówił do
niego z Namiotu Zjednoczenia: – Oświadcz to synom Izraela: Jeśli kto z was
zechce złożyć dar dla Jahwe ze zwierząt, może go złożyć albo z bydła, albo z
trzody. Jeśli ofiarą jego ma być całopalenie z bydła, winien ofiarować samca
bez skazy. Przyprowadzi go przed wejście do Namiotu Zjednoczenia, aby
Jahwe przyjął go łaskawie. Potem położy rękę na głowie tej ofiary, aby była
9
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
łaskawie przyjęta jako przebłaganie za niego. Następnie zabije młodego cielca
przed Jahwe, a kapłani, potomkowie Aarona, ofiarują krew, kropiąc nią
dookoła ołtarz stojący u wejścia do Namiotu Zjednoczenia. Potem obedrą
ofiarę ze skóry i porąbią ją na części. Kapłani, synowie Aarona, przyniosą
ogień na ołtarz i ułożą drwa na ogniu. Potem kapłani, potomkowie Aarona,
ułożą te części – wraz z głową i tłuszczem – na drwach leżących na ogniu, na
ołtarzu. A wnętrzności i nogi opłucze się wodą. Wszystko to kapłan spali na
ołtarzu. To jest całopalenie [strawione] ogniem, [ofiara] woni przyjemnej dla
Jahwe. Jeśli zaś ktoś [chce złożyć] całopalenie z trzody, owiec albo kóz, ma
przynieść samca bez skazy. Zabije go przy północnej ścianie ołtarza, przed
Jahwe. Kapłani, potomkowie Aarona, pokropią jego krwią ołtarz dookoła.
Potem porąbią go na części, a kapłan wraz z głową i tłuszczem ułoży części
na drwach leżących na ogniu, na ołtarzu. A wnętrzności i nogi opłucze się
wodą. To wszystko kapłan ofiaruje spalając na ołtarzu. To jest właśnie
całopalenie [strawione] ogniem, [ofiara] woni przyjemnej dla Jahwe. Jeśli zaś
ktoś [chce złożyć] dla Jahwe ofiarę całopalną z ptactwa, niech złoży w darze
synogarlicę albo gołąbka. Kapłan przyniesie go do ołtarza, ukręci główkę i
spali na ołtarzu; krew zaś jego będzie wyciśnięta na ścianę ołtarza. [Kapłan]
oddzieli też jego wole wraz z nieczystościami i wyrzuci je na popielisko po
wschodniej stronie ołtarza, a jego skrzydła nadłamie, ale ich nie oderwie.
Potem kapłan spali go na ołtarzu na drwach ułożonych na ogniu. To jest
właśnie całopalenie [strawione] ogniem, [ofiara] woni przyjemnej dla Jahwe”
(Kpł 1, 1-17).
+ Aaron kapłanem „Rozkaż zbliżyć się do siebie twemu bratu Aaronowi, a
wraz z nim jego synom – spośród [innych] synów Izraela – by Aaron służył mi
jako kapłan, a [także] Nadab, Abihu, Eleazar i Itamar, synowie Aarona.
Wykonaj też święte szaty dla swego brata Aarona, dla uczczenia i ku ozdobie.
Zawrzyj porozumienie ze wszystkimi ludźmi uzdolnionymi, których
natchnąłem duchem umiejętności. Niech uszyją Aaronowi szaty dla
poświęcenia go, by mi służył jako kapłan. Mają zaś sporządzić następujące
szaty: pektorał, efod, meil, tunikę haftowaną, diadem i pas. Zrobią więc
święte szaty dla twego brata Aarona i jego synów, aby mi służył jako kapłan.
A niech użyją do tego złota, jasnej i ciemnej purpury, karmazynu i cienkiego
lnu. Niech więc sporządzą efod ze złota, jasnej i ciemnej purpury, karmazynu
i cienkiego skręconego lnu, jako dzieło artysty. Obie jego części winny być
złączone na ramionach. (Ma on być połączony na dwóch swoich końcach). A
pas, którym się opasze, ma być tak samo wykonany, jako jedna całość z nim,
ze złota, jasnej i ciemnej purpury, karmazynu i cienkiego skręconego lnu.
Weź także dwa kamienie onyksu i wyryj na nich imiona synów Izraela; sześć
imion na jednym kamieniu, a sześć pozostałych imion na drugim kamieniu
— według kolejności ich urodzenia. Sztuką rytownika wykonującego
pieczęcie wyryj na obu kamieniach imiona synów Izraela. Ujmij je w oprawki
ze złota. Przytwierdź oba te kamienie do naramienników efodu, jako
kamienie pamiątkowe dla synów Izraela. Aaron ma nosić przed Jahwe te ich
imiona na obu swych naramiennikach, na pamiątkę. Zrób więc złote oprawki
i dwa łańcuszki ze szczerego złota. Skręć je jak sznur i te łańcuszki-sznurki
przytwierdź do oprawek” (Wj 28, 1-14).
+ Aaron konstruował bogów. Mojżesz prorokiem i wodzem: „Tego właśnie
Mojżesza, którego zaparli się mówiąc: Któż ciebie ustanowił panem i sędzią?
10
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
– tego właśnie Bóg wysłał jako wodza i wybawcę pod opieką anioła, który się
mu ukazał w krzaku. On wyprowadził ich, czyniąc znaki i cuda w ziemi
egipskiej nad Morzem Czerwonym i na pustyni przez lat czterdzieści. Ten
właśnie Mojżesz powiedział do potomków Izraela: Proroka jak ja wzbudzi
wam Bóg spośród braci waszych. On to w społeczności na pustyni
pośredniczył między aniołem, który mówił do niego na górze Synaj, a
naszymi ojcami. On otrzymał słowa życia, ażeby wam je przekazać. Nie
chcieli go słuchać nasi ojcowie, ale odepchnęli go i zwrócili serca ku
Egiptowi. Zrób nam bogów – powiedzieli do Aarona – którzy będą szli przed
nami, bo nie wiemy, co się stało z tym Mojżeszem, który wyprowadził nas z
ziemi egipskiej. Wówczas to zrobili sobie cielca i złożyli ofiarę bałwanowi, i
cieszyli się dziełem swoich rąk. Ale Bóg odwrócił się od nich i dozwolił, że
czcili wojsko niebieskie, jak napisano w księdze proroków: Czy składaliście
Mi ofiary i dary na pustyni przez lat czterdzieści, domu Izraela? Obnosiliście
raczej namiot Molocha i gwiazdę bożka Remfana, wyobrażenia, które
zrobiliście, aby im cześć oddawać. Przesiedlę was za to poza Babilon (Dz 7,
35-43).
+ Aaron kontynuowany przez arcykapłanów. „Szymon, syn Oniasza,
arcykapłan, za życia swego poprawił dom Pański, a za dni swoich wzmocnił
świątynię. On zbudował mur podwójnie wysoki i wysoką podporę muru
świątyni. Za dni jego został wykuty zbiornik na wodę, sadzawka – której
obwód jest jak morze. On myślał o swoim ludzie, aby go ustrzec przed
upadkiem, umocnił przeto miasto na czas oblężenia. Jakże wspaniale
wyglądał, gdy wracał do ludu, przy wyjściu z Domu Zasłony. Jak gwiazda
zaranna pośród chmur, jak księżyc w pełni w dniach świątecznych, jak
słońce świecące na przybytek Najwyższego, jak tęcza wspaniale błyszcząca w
chmurach, jak kwiat róży na wiosnę, jak lilie przy źródle, jak młody las
Libanu w dniach letnich, jak ogień i kadzidło w kadzielnicy, jak naczynie
szczerozłote, ozdobione drogimi kamieniami wszelkiego rodzaju, jak drzewo
oliwne, pokryte owocami, jak cyprys wznoszący się do chmur. Kiedy
przywdziewał zaszczytną szatę i brał na siebie wspaniałe ozdoby, kiedy
wstępował do ołtarza Pana, napełniał chwałą obręb przybytku; a kiedy
przyjmował z rąk kapłanów części ofiarne, sam stojąc przy ognisku ołtarza,
wokół niego stał wieniec braci, jak gałęzie cedrów na Libanie; otaczali go jak
pnie palmowe – wszyscy synowie Aarona w swej chwale. Ofiara Pana była w
ich rękach, wobec całego zgromadzenia Izraela – aż do zakończenia pełnił on
służbę Bożą przy ołtarzach, aby uświetnić ofiarę Najwyższego,
Wszechmogącego. Wyciągał rękę nad czarę, ofiarował trochę z krwi winnego
grona, wylewał ją na podstawę ołtarza, na przyjemną woń Najwyższemu,
Królowi nad wszystkim” (Syr 50, 1-15).
+ Aaron Laska Aarona znajdowało się w Arce Przymierza, która znajdowała
się w przybytku noszącym nazwę „Święte Świętych”. „Wprawdzie także i
pierwsze [przymierze] miało przepisy służby Bożej oraz ziemski przybytek.
Był to namiot, w którego pierwszej części zwanej [Miejscem] Świętym,
znajdował się świecznik, stół i chleby pokładne. Za drugą zaś zasłoną był
przybytek, który nosił nazwę „Święte Świętych”. Posiadało ono złoty ołtarz
kadzenia i Arkę Przymierza, pokrytą zewsząd złotem. Znajdowało się w niej
naczynie złote z manną, laska Aarona, która zakwitła, i tablice Przymierza.
Nad nią zaś były cheruby Chwały, które zacieniały przebłagalnię, o czym
11
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
szczegółowo nie ma potrzeby teraz mówić. Tak zaś te rzeczy były urządzone,
iż do pierwszej części przybytku zawsze wchodzą kapłani sprawujący służbę
świętą, do drugiej zaś części jedynie arcykapłan, i to tylko raz w roku, i nie
bez krwi, którą składa w ofierze za grzechy swoje i swojego ludu. Przez to
pokazuje Duch Święty, że jeszcze nie została otwarta droga do Miejsca
Świętego, dopóki istnieje pierwszy przybytek. To zaś jest obrazem czasu
teraźniejszego, a składa się w nim dary i ofiary, nie mogące jednak
udoskonalić w sumieniu tego, który spełnia służbę Bożą. Są to tylko przepisy
tyczące się ciała, nałożone do czasu naprawy, a [polegają] jedynie na
pokarmach, napojach i różnych obmyciach. Ale Chrystus, zjawiwszy się jako
arcykapłan dóbr przyszłych, przez wyższy i doskonalszy, i nie ręką – to jest
nie na tym świecie – uczyniony przybytek, ani nie przez krew kozłów i
cielców, lecz przez własną krew wszedł raz na zawsze do Miejsca Świętego,
zdobywszy wieczne odkupienie. Jeśli bowiem krew kozłów i cielców oraz
popiół z krowy, którymi skrapia się zanieczyszczonych, sprawiają
oczyszczenie ciała, to o ile bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha
wiecznego złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę, oczyści wasze
sumienia z martwych uczynków, abyście służyć mogli Bogu żywemu. I
dlatego jest pośrednikiem Nowego Przymierza, ażeby przez śmierć,
poniesioną dla odkupienia przestępstw, popełnionych za pierwszego
przymierza, ci, którzy są wezwani do wiecznego dziedzictwa, dostąpili
spełnienia obietnicy” (Hbr 9, 1-15).
+ Aaron lud Izraelski doprowadził do wielkiego grzechu. „Mojżesz wyruszył
więc z powrotem schodząc z góry, a w jego ręku były dwie tablice
Świadectwa. Tablice zapisane po obu stronach, zapisane po jednej i po
drugiej stronie. Tablice te były dziełem Boga, a pismo też było pismem Boga,
wyrytym na tablicach. Kiedy Jozue usłyszał głos ludu, wśród okrzyków, rzekł
do Mojżesza: – To odgłos bitwy w obozie! Ale ten odrzekł: – Nie są to odgłosy
zwycięstwa, Nie są to odgłosy klęski; Ja słyszę głos śpiewu. Kiedy zbliżył się
już do obozu i zobaczył cielca i tańce, zawrzał Mojżesz gniewem. Rzucił z ręki
tablice i rozbił je u stóp góry. Potem porwał cielca, którego zrobili, spalił go w
ogniu, skruszył na proch i wrzucił do wody. I napoił nią synów Izraela. A do
Aarona Mojżesz powiedział: – Cóż ci zrobił ten lud, że przywiodłeś go do tak
wielkiego grzechu? Aaron odparł: – Niech się mój pan nie unosi gniewem.
Wiesz, że lud ten jest podstępny. Powiedzieli mi: „Zrób nam boga, który by
szedł przed nami, nie wiemy bowiem, co się stało z Mojżeszem, mężem, który
nas wywiódł z ziemi egipskiej”. Wtedy powiedziałem im: „Kto ma złoto na
sobie, niech je pozdziera z siebie!” A oni rzeczywiście dali mi je. Wrzuciłem je
więc do ognia i tak oto wyszedł ten cielec. Mojżesz widział, że lud był
rozkiełznany – bo rozkiełznał go Aaron na złośliwą uciechę jego wrogów.
Stanął więc Mojżesz przy bramie obozu i rzekł: – Kto za Jahwe, do mnie!
Wtedy zebrali się wokół niego wszyscy Lewici. A on powiedział do nich: – Tak
mówi Jahwe, Bóg Izraela: Niech każdy [z was] przypasze miecz! Potem
przemierzajcie obóz, od jednej bramy do drugiej, i niech każdy zabija –
własnego brata, własnego przyjaciela i krewnego! Lewici postąpili według
polecenia Mojżesza. W tym dniu padło z ludu około trzech tysięcy mężów.
Potem rzekł Mojżesz: – Napełnijcie dziś swe ręce [ofiarami] dla Jahwe, bo
każdy z was był przeciw swemu synowi i bratu. Oby i [On] użyczył wam dziś
błogosławieństwa. Nazajutrz Mojżesz tak mówił do ludu: – Dopuściliście się
12
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wielkiego grzechu. Ale teraz ja chcę pójść do Jahwe; może zdołam [Go]
przebłagać za ten wasz grzech. Wrócił więc Mojżesz [na górę] do Jahwe i
rzekł: – Zaprawdę lud ten dopuścił się wielkiego grzechu, bo zrobili sobie
boga ze złota. A gdybyś jednak raczył darować im ten grzech? Jeżeli zaś nie,
wymaż mnie raczej z księgi, którą napisałeś! Wtedy Jahwe rzekł do Mojżesza:
– Tylko tego wymażę z mojej księgi, kto zgrzeszył przeciwko mnie. Ty zatem
ruszaj teraz! Prowadź ten lud tam, dokąd ci poleciłem. Mój anioł pójdzie
przed tobą. Ale w dniu mojego karania Ja ukarzę ich za grzech. I
[rzeczywiście] pobił Jahwe lud za to, czego się dopuścił, za owego cielca,
którego zrobił Aaron” (Wj 32, 15-35).
+ Aaron namaszczony na arcykapłana „Jahwe przemówił do Mojżesza: – Weź
z sobą Aarona i jego synów, a także szaty, oliwę do namaszczania, cielca na
ofiarę przebłagalną, dwa barany oraz kosz chlebów przaśnych. Całą zaś
społeczność [izraelską] zbierz przy wejściu do Namiotu Zjednoczenia. Mojżesz
zrobił tak, jak mu nakazał Jahwe, i zebrał [całą] społeczność u wejścia do
Namiotu Zjednoczenia. Potem Mojżesz tak rzekł do zebranych: – Jahwe
polecił to uczynić! Następnie [Mojżesz] rozkazał przystąpić Aaronowi i jego
synom i obmył ich wodą. Potem włożył mu [Aaronowi] tunikę, przewiązał go
pasem, ubrał w meil, włożył efod i przepasał wstęgą tego efodu, którą
przytwierdził do niego. Z kolei nałożył nań pektorał, w którym umieścił Urim
i Tummim. Ułożył też zawój na jego głowie. Do przedniej strony tego zawoju
przytwierdził złoty diadem, świętą koronę, jak to mu Jahwe nakazał. Potem
wziął Mojżesz oliwę do namaszczania i namaścił Przybytek i wszystko, co się
w nim znajdowało, by je poświęcić. Pokropił też oliwą ołtarz siedem razy i
namaścił ten ołtarz i wszystek jego sprzęt, kadź [na wodę] i jej podstawę, aby
je poświęcić. Na głowę Aarona wylał nieco oliwy do namaszczania i namaścił
go, aby go uświęcić. Następnie rozkazał Mojżesz przystąpić synom Aarona;
ubrał ich w tuniki, przewiązał pasem i ułożył nakrycia głowy, jak to mu
Jahwe nakazał. Przyprowadzono też cielca na ofiarę przebłagalną, a Aaron i
jego synowie włożyli ręce na jego głowę. Potem Mojżesz zabił go, wziął krew i
pomazał dookoła palcem rogi ołtarza; w ten sposób oczyścił ten ołtarz.
[Resztę] krwi wylał u podstawy ołtarza, poświęcając go, aby na nim
dokonywać obrzędu zadośćuczynienia. Następnie wziął wszystek tłuszcz
pokrywający wnętrzności, płat [tłuszczu] na wątrobie i obie nerki z ich
tłuszczem, i spalił na ołtarzu. Cielca zaś, to znaczy jego skórę, mięso i
nieczystości, spalił w ogniu poza obozem: tak bowiem Jahwe nakazał
Mojżeszowi. Potem kazał przyprowadzić barana na całopalenie, a Aaron i jego
synowie włożyli ręce na jego głowę. Mojżesz zabił go i pokropił krwią dookoła
ołtarza, a barana porąbał na części i spalił głowę, części [mięsa] i łój.
Wnętrzności zaś i nogi obmył wodą. I tak całego barana Mojżesz spalił na
ołtarzu jako całopalenie, jako miłą Jahwe woń spalonej ofiary. Bo tak Jahwe
nakazał Mojżeszowi” (Kpł 8, 1-21).
+ Aaron namaszczony przez Mojżesza z mandatu Bożego (Kpł 8, 1-36).
„Mesjasz kapłański. Kapłan występuje w większości religii, choć nie w każdej
oznacza to samo. W judaizmie instytucja kapłana jest znacznie starsza od
królewskiej i bardziej podkreśla charakter sakralny, duchowy oraz kultyczny.
1) Według wczesnej literatury kapłańskiej, łącznie z Kodeksem Kapłańskim
Pięcioksięgu, powstałym w latach 570-445 przed Chr. na podstawie bardzo
starych tekstów, inne ujęcie mesjasza przedstawiał „namaszczony”
13
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
arcykapłan (Wj 29, 7; Kpł 4, 3.16; 6, 15; 8, 12). Aaron był namaszczony
przez Mojżesza z mandatu Bożego (Kpł 8, 1-36). Potem Jezus zostanie
Namaszczonym Arcykapłanem (Hbr 5, 5-10). Najstarszym tekstem,
tłumaczonym po mesjańsku jeszcze przed chrześcijaństwem, jest
Błogosławieństwo Mojżesza dla Lewiego (Pwt 33, 8-11). Jak Jakub
błogosławił Judę jako pokolenie królewskie, tak Mojżesz błogosławi pokolenie
Lewiego jako kapłańskie. Lewi jest archetypem człowieka miłości ku Bogu,
najwierniejszego Jahwe, bez ziemskiej motywacji swej wiary i służby,
wywodzącego się wprost od Boga (sine genealogia), stawiającego swych
rodziców i swoją rodzinę, jako coś „nieznanego”, w obliczu posłannictwa
Bożego oraz strzegącego słowa Bożego, Przymierza i Prawa. Objawi on w
sobie Moc Bożą i pokona wrogów (w. 11). Według tego lewicko-kapłańskiego
przyrzeczenia Mesjasz będzie pełnił głównie dwie funkcje: będzie przekazywał
wolę Bożą bądź to z komentowania objawienia w liturgii, bądź to z
interpretacji prawa przymierza, oraz będzie sprawował kult, łącznie z ofiarą
całopalenia. Według najstarszych tradycji w doskonałej społeczności funkcja
kapłańska miała dopełniać królewską, a więc ideałem był ów legendarny
Melchizedek, król Szalemu i jednocześnie kapłan Boga Najwyższego (Rdz 14,
17-20). Mesjasz kapłański i królewski miał stanowić Kogoś Jednego (2 Sm 6,
18-20; 1 Krl 8, 14.55.64; 15, 12-15; 2 Krl 16, 12-13; 18, 3 nn.), jakkolwiek
Dawid tytuł kapłański ma wyrażony tylko raz w Ps 110, 4, gdzie przy
intronizacji jest on powołany na „kapłana wedle obrządku Melchizedeka”.
Trzeba pamiętać również, że zachodzi ścisły związek nie tylko między
kapłanem a królem, lecz także między osobą kapłana a miastem, świątynią i
ludem. Dlatego po zdobyciu przez Dawida Syjonu, twierdzy Jebuzytów,
stanowiącej potem część Jerozolimy (Szalem), i zbudowaniu tam „Miasta
Świętego” (2 Sm 5, 7) i świątyni kapłani stworzyli specjalną teologię Syjonu
(Ps 46; 48; 76; 87), która w duchu idei Melchizedeka łączyła Dawidowe
królestwo oraz syjońskie, jerozolimskie kapłaństwo, czyli urząd króla w
„centrum świata” ze świątynią na Górze Świętej, a więc i eschatyczne
mesjaństwo z eschatyczną świątynią oraz eschatycznym ludem (Mk 14, 58; J
1, 14; Ap 21, 22). W każdym razie Christos miał być „Arcykapłanem na wieki
na wzór Melchizedeka” (Hbr 5, 6.10), w mieście królewskim i świętym, w
centrum świata i jego dziejów, w Znaku powszechnego pokoju i Nowej Ziemi.
Mesjasz kapłański czynił ziemię świętą, a dzieje świata – liturgią” /Cz. S.
Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999,
s. 515.
+ Aaron namaszczony przez Mojżesza, zapowiedź namaszczenia
Mesjańskiego (chrísma). „Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha
Świętego: «Panem jest Jezus»” (1 Kor 12, 3). „Ta myśl centralna dzieła św.
Bazylego „O Duchu Świętym”, że mianowicie wyznanie władztwa Chrystusa
lub Jego boskości może się dokonać jedynie w Duchu Świętym (én pneumatí),
pojawia się także w podanym przez jego brata, Grzegorza z Nyssy,
wyjaśnieniu obrzędu namaszczenia przed-chrzcielnego: „Ten, kto ma
nawiązać kontakt z Chrystusem przez wiarę, powinien najpierw mieć kontakt
z olejem (púron). Nie ma bowiem żadnej części pozbawionej Ducha Świętego i
dlatego wyznanie (ómología) władztwa Syna dokonuje się w Duchu Świętym
przez tych, którzy Go otrzymują, jako że Duch przychodzi ze wszystkich
stron przed tych, którzy się zbliżają przez wiarę”. Duch Święty przychodzi ze
14
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wszystkich stron: w namaszczeniu, przed wyznaniem wiary, aby ją
umożliwić, nad wody, w których się ją wypowiada, oraz w namaszczeniu pochrzcielnym – jako olej radości i dziękczynienia. Te dwa namaszczenia:
przed- i po-chrzcielne są nierozłączne, podobnie jak nierozłączne jest
działanie Chrystusa i działanie Ducha. Przed-chrzcielne namaszczenie,
dokonane przed zanurzeniem w wodzie, przygotowuje katechumena do
zanurzenia się w śmierci Chrystusa, aby mógł on się odrodzić z Ducha
Świętego. W namaszczeniu udzielanym po chrzcie, ochrzczony zostaje
namaszczony Duchem i staje się, właśnie dzięki temu namaszczeniu,
włożeniu rąk i „opieczętowaniu”, chrześcijaninem, czyli człowiekiem
należącym do Chrystusa”. Bierzmowanie łączy się z namaszczeniem po
chrzcie. „Cyryl Jerozolimski w Katechezach mistagogicznych odróżnia dwa
namaszczenia: jedno przed udzieleniem chrztu, mające oczyścić i
przygotować katechumena do wyznania wiary; jest to namaszczenie olejem
(élaion éporkistón), o jakim mówi w drugiej katechezie; oraz namaszczenie po
chrzcie, które ochrzczony otrzymuje po wyjściu z chrzcielnicy, dokonywane
za pomocą oleju zwanego myrronem (mûron lub âgion mûron), które pozostaje
w ścisłym związku z darem Ducha Świętego, zstępującego na Chrystusa, gdy
wychodził On z Jordanu. Trzecia katecheza mistagogiczna: o bierzmowaniu
(Perì chrismatos)) wiąże się ściśle z 1 J 2, 20-28, biorąc za motto zdanie: „Wy
natomiast macie namaszczenie od Świętego i wszyscy jesteście napełnieni
wiedzą” (w. 20) /Y. de Andia, Namaszczenie, w: Duch Odnowiciel, Kolekcja
Communio 12, Pallotinum, Poznań 1998, 250-281, s. 267/. Chrześcijanie
stali się ludźmi Chrystusowymi, otrzymując znamię (antitupon) Ducha, kiedy
wychodzili z sadzawki chrzcielnej (chodzi więc o namaszczenie po udzieleniu
chrztu św.), wszystko zaś w nich dokonało się na obraz (eíkonikôs), albowiem
są „obrazami Chrystusa” (eíkones Christoû), gdy tymczasem zstąpienie
(oúsiôdes épifoítesis) Ducha Świętego na Chrystusa było substancjalne, „tak,
że równy spoczął na równym” – dorzuca Cyryl, aby ukazać, że Chrystus
otrzymuje Ducha Bożego jako istniejący w naturze Bożej. Cyryl
przeciwstawia „olejek radości” (élaion ágallidáseos) z Ps 44, którym Mesjasz
został namaszczony, olejowi (púron), jakim namaszczeni są chrześcijanie. […]
To namaszczenie (chrísma) zapowiadał obrazowo Stary Testament w
kapłańskim namaszczeniu Aarona przez Mojżesza” /Tamże, s. 268.
+ Aaron nie wszedł do Ziemi Obiecanej, gdyż zwątpił w możliwość wyraźnej
ingerencji Bożej (Lb 20, 12-13). Umarł na górze Hor mając 123 lata. Jego
następcą na urzędzie arcykapłana został syn Eleazar (Lb 20, 22-29; 33, 38;
Pp 32, 50). Z uwagi na jego cnoty Bóg dał mu dwa, największe w pojęciu
Żydów, dobra: długie życie i liczne potomstwo. Dalekim potomkiem Aarona
był św. Jan Chrzciciel. W liturgii bizantyjskiej święto Aarona obchodzi się 20
lipca. W piśmie św. imię Aaron bywa używane na oznaczenie klasy
kapłańskiej (Wj 28), zwłaszcza w zwrocie „dom Aarona” (Ps 113, 18; 117, 3;
por. Łk 1, 5). W Hbr 5, 1-6 i 9, 7 kapłaństwu Aarona przeciwstawione jest
kapłaństwo Chrystusowe, wyraźnie je przewyższające. Reguła Zrzeszenia z
Qumran ujawnia przekonanie tamtejszej sekty, że jeden z dwóch Mesjaszów
narodzi się z rodu Aarona, rabini zaś uczyli, że wywyższenie Aarona do
godności arcykapłana jest równe, co do znaczenia stworzeniu świata. Także
Koran (2, 249; 4, 161; 6, 84; 7, 119, 138 itd.) sławi jego osobę. Arabowie po
dzień dzisiejszy otaczają grób Aarona w Gebel Harun. Przedstawia się go z
15
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
kadzielnicą i kwitnącą laską. S. Łach, hasło Aaron, w: Encyklopedia
Katolicka, t. 1, Lublin 1989, kol. 2-3, kol. 3.
+ Aaron obmyty wodą przed wejściem do Namiotu Zjednoczenia. „A Jahwe
tak przemówił do Mojżesza: – W pierwszym dniu pierwszego miesiąca masz
ustawić Przybytek z Namiotem Zjednoczenia. Ustaw tam Arkę Świadectwa i
zasłoń ją kotarą. Potem przynieś stół i uporządkuj jego wyposażenie.
Przynieś także świecznik i poustawiaj na nim lampy. Ołtarz złoty na kadzidło
ustaw przed Arką Świadectwa i zawieś zasłonę przy wejściu do Przybytku.
Ołtarz całopalenia ustaw przed wejściem do Przybytku [z] Namiotem
Zjednoczenia, a kadź postaw między Namiotem Zjednoczenia a tym ołtarzem;
i wlej do niej wody. Potem urządź wokoło dziedziniec i zawieś zasłonę w
bramie dziedzińca. Weź następnie olej do namaszczania i namaść Przybytek i
wszystko, co się w nim znajduje. Tak poświęcisz go i wszystkie jego sprzęty,
będzie więc święty. Namaść też ołtarz całopalenia i wszystkie jego sprzęty;
tak poświęcisz ten ołtarz, że będzie on prześwięty. Dalej namaść kadź i jej
podstawę, i tak poświęć ją. Aaronowi i jego synom każ potem zbliżyć się do
wejścia do Namiotu Zjednoczenia i obmyj ich wodą. Ubierz następnie Aarona
w szaty święte i namaść go. Tak poświęcisz go, a on będzie mi służył jako
kapłan. Każ też przybliżyć się jego synom. Oblecz ich w kutony i namaść,
podobnie jak namaściłeś ich ojca. Będą mi oni służyli jako kapłani. To
namaszczenie ich będzie dla nich wiecznym kapłaństwem – z pokolenia w
pokolenie. Mojżesz wykonał wiernie wszystko, co Jahwe mu nakazał.
Przybytek postawiono w pierwszym dniu pierwszego miesiąca, w drugim
roku” (Wj 40, 1-17).
+ Aaron Ofiara Aarona przedstawiana w wieku XI niekiedy w symbolu
baranka eucharystycznego. „3. W Średniowieczu na Zachodzie dominował
baranek chwalebny, trzymający zwycięski krzyż, otoczony przez czworo
uskrzydlonych zwierząt (salzburska patena z XII w., Wiedeń). Połączenie
baranka z emblematyką rajską pozwalało na wydobycie nowych
symbolicznych znaczeń, np. baranek, któremu towarzyszą personifikacje
rajskich rzek, oznacza Chrystusa będącego źródłem zbawienia człowieka
(plakietka mozańska z 1160, w muzeum Cluny, Paryż), baranek stojący na
Syjonie z dumnie podniesioną głową w nimbie i z chorągwią zwycięstwa to
baranek paschalny – symbol zmartwychwstania Chrystusa. Relief portalu ze
szkoły południowo francuskiej (muzeum Cluny, Paryż) z 1. ćwierci XI w.
zawiera wyobrażenie baranka eucharystycznego z hostią i krzyżem
wetkniętym w ziemię pagórka obrazującego zarazem Golgotę i Syjon; krzyż z
ok. 1100 ze skarbca w Enger ma w medalionie przedstawienie baranka
wzbogacone o kielich i rękę Boga Ojca przyjmującego ofiarę swego Syna. W
tym okresie przedstawiano niekiedy baranka eucharystycznego w powiązaniu
z typami ofiar ze Starego Testamentu (Abrahama, Aarona, Melchizedeka,
Izaaka), a cechy eucharystyczne podkreślano motywem winnej latorośli lub
przez monstrancję (fresk z 1123, w muzeum sztuki katalońskiej, Madryt;
tympanon z XII w., kolegiata León de S. Isidorio, Madryt). Baranek występuje
również bardzo często w kompozycjach Chrystusa w Majestacie, drzewa
Jessego i Trójcy Świętej. W Polsce zachował się reliefowy zwornik z XIII w.
przedstawiający baranka trzymającego nóżką chorągiew; jego odwróconą
głowę otacza krzyżowy nimb, a z rany piersi spływa strumień krwi do
kielicha (kościół Cystersów w Mogile). W toruńskiej Quinitas zawierającej
16
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
trzykrotne wyobrażenie Chrystusa, jedno z nich ukazuje go w postaci
krwawiącego baranka przybitego do medalionu utworzonego z rozgałęzień
krzyża oraz personifikację Kościoła zbierającą do kielicha krew (poliptyk z
1390, MNWwa). 4. W okresie nowożytnym – przejęto wiele średniowiecznych
formuł ikonograficznych; nowością było wprowadzenie baranka do takich
obrazów jak hołd pasterzy, dziecięctwo Chrystusa (Dziecię Jezus), Ostatnia
Wieczerza i ukrzyżowanie, w których jest on symbolem człowieczeństwa
Zbawiciela; największą popularność zyskało jednak przedstawienie adoracji
baranka w scenie świętych obcowanie (H. i J. van Eyck, Ołtarz Baranka
mistycznego, 1432, katedra św. Bawona w Gandawie). Artyści baroku
usamodzielnili koncepcję baranka i obniżyli jej sakramentalne znaczenie (F.
Zurbaran). W sztuce współczesnej jest on nadal żywym i częstym symbolem
Chrystusa, np. 1960 z okazji Światowego Kongresu Eucharystycznego w
Monachium wykonano medalion z barankiem trzymającym zwycięski krzyż;
obok umieszczono czerwony kamień symbolizujący krople zbawczej krwi i
napis Pro vita mundi; w katedrze warsz. w kaplicy św. Jana Chrzciciela
znajduje się mozaika Z. Łoskota z 1974 przedstawiająca patrona (w
otoczeniu 2 grup proroków), który wskazuje na baranka umieszczonego na
złotej patenie otoczonej kołem promieni. (H. Leclercq, DACL 1 877-905;
Künstle 1 558-665; ř. Geike, Der Ursprung ¡les Lämmernallegoricn in der
allchrisllichen Plastik, ZNW 33 (1934) 160-196: J. Braun, RDK I 212-216; F.
van der Meer, Majestas Domini, R 1938 32-174); KZSP I z. 6, 17; Réau 1 7980; A.A. Barb, Mensa sacra, Warburg-Journal 19 (1956) 40-67; Aurenh I 89,
127-132; A.M. Armant, L'agneau mystique, P 1961; K. Wessel, RBK II 90-94;
F. Nikolasch, Das Lamm als Christussymbol, W 1963; H.V. Elbern, Der
eucharislische Kelch im frühen Mittelalter, B 1964 (zwł. 109-117); B.C. Raw,
The Arche» the Eagle and the Lamb, Warburg-Journal 30(1967) 391-394;
IChK II 128-133; T. Dobrzeniecki, Toruńska Quinitas, BHS 30(1968) 261278; LCIk III 7-14)” /H. Wegner, Baranek, III. W ikonografii, w: Encyklopedia
katolicka, T. II, red. F. Gryglewicz, R. Łukaszyk, Z. Sułowski, Lublin 1985, 79, k. 9.
+ Aaron otrzymywał pozostałość ofiary pokarmów. „Jeśli ktoś chce złożyć w
darze ofiarę z pokarmów dla Jahwe, niech to będzie dar z przedniej mąki.
Poleje ją oliwą [i doda] kadzidła, po czym przyniesie ją do kapłanów,
potomków Aarona. Kapłan weźmie pełną garść tej przedniej mąki wraz z
oliwą i całym kadzidłem i spali na ołtarzu na upamiętnienie; oto [strawiona]
przez ogień ofiara woni przyjemnej dla Jahwe. To zaś, co pozostanie z tej
ofiary z pokarmów, przypadnie w udziale Aaronowi i jego synom – jako
szczególnie uświęcona część z ofiar spalanych dla Jahwe. Jeśli chcesz złożyć
jako ofiarę z pokarmów pieczone ciasto, niech to będą przaśne placki z
przedniej mąki zagniecione z oliwą albo też cienkie podpłomyki przaśne
posmarowane oliwą. Jeśli twoim darem ofiarnym ma być potrawa z patelni,
niech ona będzie z przedniej mąki niezakwaszonej, zagniecionej z oliwą.
Połamiesz ją na kawałki i polejesz oliwą; oto ofiara z pokarmów. Jeśli twoim
darem ofiarnym ma być potrawa z rondla, przyrządź ją z przedniej mąki
zmieszanej z oliwą. Potem przynieś ofiarę, w ten sposób przyrządzoną, dla
Jahwe; odda się ją kapłanowi, a ten złoży ją na ołtarzu. Z tej ofiary kapłan
pewną część zabierze na upamiętnienie i spali na ołtarzu jako [strawioną]
przez ogień ofiarę woni przyjemnej dla Jahwe. To zaś, co pozostanie z tej
17
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
ofiary z pokarmów, przypadnie w udziale Aaronowi i jego synom – jako
szczególnie uświęcona część z ofiar spalanych dla Jahwe. Nie wolno wam
składać w ofierze dla Jahwe niczego kwaszonego: ani kwaśnego zaczynu, ani
nawet miodu nie puścicie nigdy z dymem jako ofiary z pokarmów spalanej
dla Jahwe. Możecie je przynosić jako dar pierwocin dla Jahwe, ale nie wolno
wam ich składać na ołtarzu jako [ofiary] przyjemnej woni. Masz dobrze
posolić każdą swoją ofiarę z pokarmów. Żadnej swojej ofiary nie pozbawisz
soli Przymierza twego Boga; przy każdym twoim darze ofiarujesz i sól. Jeśli
przyniesiesz dla Jahwe ofiarę z pierwocin, niech ofiarą twoją będą kłosy
prażone na ogniu albo też kasza z nowego zboża. Dodaj do tego oliwy i dołóż
kadzidła – bo to [prawdziwa] ofiara z pokarmów. Kapłan spali na pamiątkę
trochę kaszy i oliwy razem z całym kadzidłem jako ofiarę spalaną dla Jahwe”
(Kpł 2, 1-16).
+ Aaron Pektorał ozdobiony drogimi kamieniami, ułożonymi w cztery rzędy.
„Potem wykonaj pektorał [do] wyrokowania, jako dzieło artysty, podobnie jak
efod: ze złota, jasnej i ciemnej purpury, karmazynu i cienkiego lnu
skręconego. Ma on być kwadratowy, podwójny, długi na piędź i szeroki na
piędź. Przystrój go drogimi kamieniami, ułożonymi w cztery rzędy. Rząd
pierwszy: rubin, topaz i szmaragd – to jeden rząd. A rząd drugi: malachit,
szafir i diament. Trzeci rząd: opal, agat i ametyst. Rząd czwarty: chryzolit,
onyks i jaspis. Niech będą osadzone w złotych oprawkach. Te kamienie będą
nosiły [wyryte] imiona synów Izraela, dwanaście ich imion; na każdym wyryte
będzie odpowiednie imię według dwunastu pokoleń. Zrobisz też do pektorału
łańcuszki ze szczerego złota, skręcone jak sznurek. Potem wykonaj do
pektorału dwa złote pierścienie. Te dwa pierścienie przytwierdź do dwóch
rogów pektorału i przewlecz dwa złote sznurki przez oba pierścienie (na
rogach pektorału). Oba końce dwóch sznurków przytwierdź do dwóch
oprawek i przymocuj do naramienników na przedniej stronie efodu. Zrób też
dwa [dalsze] złote pierścienie i umieść je na dwóch niższych rogach
pektorału, od strony wewnętrznej, zwróconej do efodu. Potem wykonaj
[jeszcze] dwa złote pierścienie i umieść je na obu naramiennikach efodu,
nisko, na przedniej jego strome, blisko miejsca, gdzie jest on połączony, lecz
powyżej pasa efodu. Tak będzie można przytwierdzić pektorał sznurem z
jasnej purpury, przewleczonym przez jego pierścienie, do pierścieni efodu,
aby pektorał trzymał się nad pasem efodu, a nie zsuwał się z niego. Aaron
będzie więc nosił imiona synów Izraela na pektorale [do] wyrokowania na
swoim sercu, na wieczną pamiątkę przed Jahwe, ilekroć będzie wstępował do
miejsca Świętego. Do pektorału wyrokowania masz włożyć Urim i Tummim.
Będą one spoczywały na sercu Aarona, gdy będzie szedł przed oblicze Jahwe.
I tak to na swoim sercu będzie Aaron stale nosił przed Jahwe wyrokowanie o
synach Izraela” (Wj 28, 15-30).
+ Aaron pierworodny syn Amrana i Jokebed z pokolenia Lewiego, brat
Mojżesza (Wj 6, 20), pierwszy arcykapłan. Tradycję o Aaronie przekazał
Pięcioksiąg w ujęciu różnych redaktorów. Najpóźniej zredagowana tradycja,
kapłańska, podkreślała szczególną rolę Aarona w kulcie religijnym. Był on z
Mojżeszem czynnie zaangażowany w sprawę wyprowadzenia Izraela z niewoli
egipskiej (Wj 4, 27-31; 7, 7; Ps 76, 21) i wraz z nim przewodził ludowi
wybranemu (walka z Amalekitami, Wj 17, 8). Grzech odlania złotego cielca
(Wj 20, 4) oraz urządzenia przy nim biesiady ofiarnej (Wj 32, 1-6; por. Dz 7,
18
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
41) przebaczył Jahwe Aaronowi za pośrednictwem Mojżesza (Pp 9, 20). Z
polecenia Bożego Mojżesz namaścił Aarona na arcykapłana (Kpł 8, 1-36).
Wybór ten potwierdził Jahwe swoją interwencją przez ukaranie
zbuntowanych przywódców rubenitów, pełniących dotychczas służbę
liturgiczną (Lb 16, 1-17, 5) oraz znakiem kwitnącej laski Aarona (Lb 17, 1626, por. Hbr 9, 4). S. Łach, hasło Aaron, w: Encyklopedia Katolicka, t.1,
Lublin 1989, kol. 2-3, kol. 3.
+ Aaron podtrzymywał ręce Mojżesza na wzgórzu Chur. „Cała rzesza
Izraelitów wyruszyła następnie etapami – według rozkazu Jahwe – z pustyni
Sin. Rozłożyli się potem obozem w Refidim, gdzie nie było dla ludu wody do
picia. Lud zatem spierał się z Mojżeszem. Bo mówili: – Daj że nam wody,
byśmy mogli się napić! A Mojżesz mówił do nich: – Czemu się ze mną
spieracie? Czemu gniewacie Jahwe? Lud zaś odczuwał tam pragnienie wody;
szedł więc lud do Mojżesza i mówił: – Dlaczego wywiodłeś nas z Egiptu i
każesz umierać z pragnienia nam, naszym dzieciom i naszej trzodzie? Wtedy
Mojżesz wołał do Jahwe: – Co mam uczynić dla tego ludu? Niewiele brakuje,
a ukamienują mnie! Ale Jahwe rzekł do Mojżesza: – Wyjdź przed ten lud i
zabierz ze sobą starszych spośród Izraela. Weź też do ręki twoją laskę, którą
poraziłeś Nil, i ruszaj! Ja zaś stanę tam przed tobą na pewnej skale, na
Chorebie. Kiedy uderzysz w tę skałę, wypłynie z niej woda i lud się napije.
Mojżesz uczynił tak na oczach starszych Izraela. To miejsce zaś nazwał
Massa i Meriba, a to z powodu zwady Izraelitów i dlatego także, iż gniewali
Jahwe, mówiąc: „Czy rzeczywiście Jahwe jest wśród nas, czy też nie?” Lecz
nadciągnęli Amalekici i rozpoczęli walkę z Izraelem w Refidim. Mojżesz rzekł
wówczas do Jozuego: – Wybierz nam [odpowiednich] mężów i wyjdź jutro do
walki z Amalekitami. Ja sam stanę na szczycie wzgórza z laską Bożą w ręce.
Jozue zrobił, jak mu nakazał Mojżesz, aby walczyć z Amalekitami. Mojżesz
zaś, Aaron i Chur wyszli na szczyt wzgórza. Gdy Mojżesz wznosił ręce,
przeważał Izrael, a kiedy [znużone] ręce opuszczał, przeważał Amalek.
Jednak ręce Mojżesza omdlewały. Oni wzięli zatem kamień i podsunęli pod
niego; on więc usiadł na nim. Wtedy Aaron i Chur podtrzymali jego ręce, ten
z jednej, tamten z drugiej strony. Tak więc jego ręce umocniły się aż do
zachodu słońca. I pokonał Jozue Amalekitów i [zbrojny] ich lud ostrzem
miecza. Wtedy Jahwe przemówił do Mojżesza: – Wpisz to na pamiątkę do
księgi i utwierdź w pamięci Jozuego, gdyż wymażę zupełnie ze świata pamięć
o Amalekitach. Mojżesz zbudował ołtarz i dał mu nazwę: Jahwe – mój
sztandar bojowy, bo mówił: Ręka jakaś godzi w tron Jahwe, więc wojna
Jahwe przeciw Amalekowi z pokolenia w pokolenie!” (Wj 17, 1-15).
+ Aaron pokłonił się Bogu z daleka. „I tak przemówił [Jahwe] do Mojżesza: –
Wstąp do Jahwe ty oraz Aaron, Nadab, Abihu i siedemdziesięciu [mężów] ze
starszyzny Izraela, i pokłońcie się z daleka. Tylko Mojżesz sam zbliży się do
Jahwe; oni nie mają się zbliżać ani lud nie ma wstępować z nim. Przyszedł
więc Mojżesz i powtórzył ludowi wszystkie słowa Jahwe i wszystkie polecenia.
A cały lud jednogłośnie odpowiedział: – Wypełnimy wszystko, co nakazał
Jahwe. Wtedy Mojżesz spisał wszystkie słowa Jahwe. A kiedy wstał rano,
zbudował ołtarz u stóp góry i [ustawił] dwanaście głazów według dwunastu
pokoleń izraelskich. Potem polecił młodym Izraelitom złożyć całopalenia i
zabić dla Jahwe cielce na ofiarę dziękczynienia. Mojżesz wziął następnie
połowę krwi i wlał do czaszy, a drugą połową pokropił ołtarz. Potem wziął
19
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Księgę Przymierza i odczytał ją ludowi. A oni odrzekli: – Będziemy słuchać i
wypełniać wiernie wszystko, co Jahwe nakazał Mojżesz wziął zatem krew i
pokropił lud, mówiąc: – Oto krew Przymierza, które Jahwe zawarł z wami na
podstawie tych wszystkich słów. Wyszli więc na górę: Mojżesz, Aaron, Nadab,
Abihu i siedemdziesięciu [mężów] ze starszyzny Izraela. Zobaczyli oni Boga
Izraela; u Jego stóp coś na kształt szafirowej płyty, tak czystej jak samo
niebo. On zaś nie uniósł [groźnie] swej ręki przeciwko tym wybranym synom
Izraela; widzieli oni Boga, a [potem] mogli jeść i pić. Jahwe przemówił wtedy
do Mojżesza: — Wejdź do mnie na górę i pozostań tam: Ja bowiem chcę ci
dać tablice kamienne, Prawo i ustawy, które wypisałem dla pouczenia was.
Powstał więc Mojżesz i sługa jego Jozue; i wstąpił Mojżesz na górę Bożą. Do
starszyzny zaś powiedział: – Zostańcie tu, aż nie powrócimy do was. Aaron i
Chur są oto z wami! Kto by miał jaką sprawę, niech ją im przedstawi. Kiedy
Mojżesz wszedł na górę, obłok okrył tę górę. Chwała Jahwe spoczęła na górze
Synaj, a obłok okrywał ją przez sześć dni. W siódmym dniu [Bóg] wezwał
Mojżesza z obłoku. W oczach Izraelitów chwała Jahwe wyglądała jakby ogień,
wybuchający na wierzchołku góry. Mojżesz wszedł w ów obłok i [dalej]
podążał w górę. I przebywał Mojżesz na górze czterdzieści dni i czterdzieści
nocy” (Wj 24, 1-18).
+ Aaron Pokolenia Aarona mają ustawić świecznik w Namiocie Zjednoczenia.
„Wykonaj ołtarz z drzewa akacjowego, długi na pięć i szeroki na pięć łokci.
Ołtarz ten będzie zatem kwadratowy, wysoki na trzy łokcie. Zrób także rogi
na czterech jego narożnikach; te rogi mają wystawać z niego na zewnątrz.
Pokryj go miedzią. Wykonaj [do ołtarza] kociołki na popiół, a także szufle,
misy, widełki i miednice. Wszystkie te przedmioty zrób z miedzi. Wykonaj też
do niego ruszt, rodzaj siatki miedzianej. Do tej siatki przytwierdź na czterech
narożnikach cztery miedziane pierścienie. Umieść go pod obramowaniem
ołtarza, ku dołowi, tak żeby siatka sięgała do połowy [wysokości] ołtarza.
Sporządź też do ołtarza drążki z drzewa akacjowego i pokryj je miedzią. Te
drążki trzeba przeciągnąć przez pierścienie. W ten sposób przy przenoszeniu
ołtarza drążki będą się znajdowały po obu jego bokach. Zrób ołtarz z desek,
[wewnątrz] pusty. Masz go zrobić taki, jaki ci ukazano na górze. Urządź także
dziedziniec Przybytku. Na południowej stronie [zrób] zasłony dziedzińca ze
skręconego lnu długości stu łokci na jedną stronę. Do tego dwadzieścia
słupków i do nich dwadzieścia miedzianych podstawek. Haki na tych
słupkach i ich uchwyty będą ze srebra. Na stronie północnej podobnie będą
zasłony długości stu [łokci]; do tego dwadzieścia słupków i do nich
dwadzieścia miedzianych podstawek. Haki do tych słupków i ich uchwyty
będą ze srebra. Od strony zachodniej na szerokość dziedzińca [zrób] zasłony
długości pięćdziesięciu łokci; do tego dziesięć słupków i do nich dziesięć
podstawek. Szerokość dziedzińca po stronie wschodniej [również ma wynosić]
pięćdziesiąt łokci. [Rozwieś] piętnaście łokci zasłony na jedną stronę, trzy
słupki i trzy ich podstawki, na drugą zaś stronę również piętnaście łokci
zasłony, trzy słupki i trzy ich podstawki. Ale przy wejściu na dziedziniec
[powieś] kotarę długą na dwadzieścia łokci, z purpury jasnej i ciemnej,
karmazynu i cienkiego lnu skręconego, jako dzieło hafciarza. Do tego cztery
słupki i cztery podstawki do nich. Wszystkie słupki wokół dziedzińca mają
mieć srebrne uchwyty. Ich haki [też będą] srebrne, ale podstawki miedziane.
Długość dziedzińca będzie wynosić sto łokci, szerokość pięćdziesiąt, a
20
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wysokość [zasłon] pięć łokci. [Zasłony] będą ze skręconego lnu, a podstawki z
miedzi. [Wykonaj] wszystkie te sprzęty do Przybytku do różnego rodzaju
posług, także wszystkie jego kołki. Te wszystkie kołki na dziedziniec mają
być z miedzi. Synom Izraela polecisz, aby ci dostarczali do świecznika czystej
oliwy z tłoczonych oliwek dla stałego podtrzymania płomienia. Aaron i jego
synowie mają świecznik ustawić w Namiocie Zjednoczenia, za kotarą
rozwieszoną przed Świadectwem, [aby płonął] przed Jahwe od wieczora do
rana. To będzie wieczystym prawem u synów Izraela dla ich przyszłych
pokoleń. (Wj 27, 1-21).
+ Aaron poszedł do faraona z Mojżeszem. „Potem przemówił Jahwe do
Mojżesza: – Idź do faraona. Ja zatwardziłem jego serce i jego służby, aby
dokonać tych swoich znaków wśród nich, abyś ty mógł opowiadać swemu
synowi i wnukowi, jak to Ja okazałem swą moc w Egipcie przez znaki,
dokonane wśród nich; abyście poznali, że Ja jestem Jahwe. Mojżesz i Aaron
poszli więc do faraona i rzekli do niego: – Tak mówi Jahwe, Bóg
Hebrajczyków: „Jak długo jeszcze będziesz się wzbraniał upokorzyć się
przede mną? Wypuść mój lud, by mógł mi służyć! A jeżeli będziesz się
wzbraniał wypuścić mój lud, ześlę jutro szarańczę na twoje ziemie. Pokryje
ona powierzchnię ziemi, tak że samej ziemi nie będzie można dojrzeć. Pożre
ona ocaloną resztę, jaka wam została po gradzie, i pożre wszystkie drzewa,
rosnące dla was na polu. Będą [nią] wypełnione twoje domy, domy
wszystkich twoich służebnych i domy wszystkich Egipcjan. Czegoś
podobnego nie widzieli twoi ojcowie ani ojcowie twoich ojców od dnia swego
istnienia na ziemi aż po dzień dzisiejszy”. Potem [Mojżesz] odwrócił się i
wyszedł od faraona. A służebni faraona mówili do niego: – Jak długo ten
będzie dla nas sidłem? Wypuść tych ludzi, niech służą swemu Bogu Jahwe.
Czy jeszcze nie zauważyłeś, że Egipt popada w ruinę? Przywiedziono zatem z
powrotem Mojżesza i Aarona do faraona, a ten rzekł do nich: – Idźcie, służcie
waszemu Bogu, Jahwe. A którzy to właściwie mają iść? Mojżesz
odpowiedział: – Mamy iść razem z naszą młodzieżą i starcami; z naszymi
synami i córkami; z owcami i trzodą. Bo to [ma być] dla nas święto Jahwe.
On zaś rzekł do nich: – Niech Jahwe tak będzie z wami, jak ja chcę wypuścić
was i wasze dzieci! Patrzcie! Przecież knujecie zdradę! Nie tak [będzie]! Idźcie
wy, sami mężczyźni, i złóżcie posługę Jahwe. Wszak tego chcieliście. I
wygnano ich od faraona. Wtedy Jahwe rzekł do Mojżesza: – Wyciągnij rękę
nad ziemię egipską po szarańczę. Niech spadnie na egipską ziemię i niech
pożre całą roślinność w polu, wszystko, co oszczędził grad. Mojżesz zatem
wyciągnął laskę nad ziemię egipską, a Jahwe sprowadził na kraj wiatr
wschodni na cały ten dzień i na całą noc. Kiedy nastał ranek, ów wschodni
wiatr przygnał szarańczę. Szarańcza spadła na całą ziemię egipską i wcisnęła
się w niezwykłej ilości do każdego zakątka kraju. Nie było przedtem takiej
szarańczy, nie będzie też i potem! I pokryła całą powierzchnię ziemi, aż
ziemia pociemniała. Pożarła też wszelką roślinność na ziemi i wszystkie
owoce na drzewach, które oszczędził grad. W całym Egipcie nie pozostało
śladu zieleni na drzewach i roślinach w polu. Faraon przywołał co prędzej
Mojżesza i Aarona i rzekł: – Zgrzeszyłem przeciw waszemu Bogu Jahwe i
przeciwko wam! Lecz tym razem jeszcze wybacz mi, proszę, mój grzech.
Ubłagajcie swego Boga Jahwe, aby oddalił ode nie ten rodzaj śmierci. Wtedy
Mojżesz wyszedł od faraona i błagał Jahwe. A Jahwe odmienił wiatr w bardzo
21
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
silny wiatr zachodni. Ten uniósł szarańczę i wrzucił ją do Morza Czerwonego.
Nie zostało ani śladu szarańczy na całym obszarze Egiptu. Ale Jahwe uczynił
nieczułym serce faraona i [ten] nie wypuścił synów Izraela” (Wj 10, 1-20).
+ Aaron Potomkowie Aarona kapłani kropili ołtarz ofiarny dookoła krwią
zwierząt składanych na ofiarę. „Jeśli ktoś jako dar chce złożyć Jahwe ofiarę
dziękczynną z bydła, może to być samiec albo samica, ale bez skazy.
[Ofiarodawca] położy rękę na głowie swojej ofiary i zabije ją u wejścia do
Namiotu Zjednoczenia. Kapłani, potomkowie Aarona, pokropią [jej] krwią
ołtarz dookoła. Potem z tej ofiary dziękczynnej spali na cześć Jahwe tłuszcz
okrywający wnętrzności, wszystek tłuszcz przylegający do nich a także obie
nerki z tłuszczem, znajdującym się na nich, a sięgającym aż do ud, i płat
[tłuszczu] na wątrobie, który oddzieli od niej wraz z nerkami. Synowie Aarona
spalą go na ołtarzu (na ofierze całopalnej leżącej na drwach, na ogniu). To
jest strawiona ogniem ofiara woni przyjemnej dla Jahwe. Jeśli kto jako dar
chce złożyć dla Jahwe ofiarę dziękczynną z trzody, może złożyć samca albo
samicę, ale bez skazy. Jeśli składa w darze owcę, ma ją stawić przed Jahwe i
położyć rękę na głowie tej ofiary. Potem zabije ją u wejścia do Namiotu
Zjednoczenia. Synowie Aarona pokropią jej krwią ołtarz dookoła. Z tej ofiary
dziękczynnej spali następnie na cześć Jahwe jej tłuszcz, [mianowicie] cały
ogon – oddawszy go aż po kość krzyżową – i tłuszcz pokrywający wnętrzności,
i wszystek tłuszcz przylegający do nich, a także obie nerki z tłuszczem
znajdującym się na nich, a sięgającym do ud, i płat [tłuszczu] na wątrobie,
który oddzieli od niej wraz z nerkami. Kapłan spali to na ołtarzu, [wyda] na
pastwę płomieni ku czci Jahwe. Jeśli kto jako dar chce złożyć kozę przed
obliczem Jahwe, ma położyć rękę na jej głowie. Potem zabije ją przed
Namiotem Zjednoczenia, a synowie Aarona pokropią jej krwią ołtarz dookoła.
Następnie jako dar spalony na cześć Jahwe złoży z niej tłuszcz okrywający
wnętrzności, cały tłuszcz przylegający do nich, a także obie nerki z tłuszczem
znajdującym się na nich, a sięgającym do ud; wreszcie zaś i płat [tłuszczu]
na wątrobie, który oddzieli od niej wraz z nerkami. Kapłan spali to na
ołtarzu, [wyda] na pastwę płomieni jako [ofiarę] przyjemnej woni. Wszystek
tłuszcz należy do Jahwe! Oto wieczyste prawo dla waszych pokoleń,
gdziekolwiek osiądziecie: Nie wolno wam spożywać ani tłuszczu, ani krwi!”
(Kpł 3, 1-17).
+ Aaron Potomkowie Aarona zobowiązani do składania ofiar w równej mierze.
„Oto przepis dotyczący ofiary zadośćuczynienia, która jest szczególnie święta.
Ofiarę zadośćuczynienia będzie się zabijało na tym samym miejscu, na
którym zabija się ofiary całopalne. Jej krwią pokropi się dookoła ołtarza.
Potem zostanie złożony w ofierze wszystek tłuszcz z niej: ogon i tłuszcz
okrywający wnętrzności, obie nerki z tłuszczem znajdującym się na nich, a
sięgającym aż po uda, i płat [tłuszczu] na wątrobie, który oddzieli się od niej
wraz z nerkami. Kapłan spali to na ołtarzu jako ofiarę spalaną dla Jahwe. To
jest ofiara zadośćuczynienia. Może ją spożywać każdy mężczyzna z rodu
kapłańskiego; będzie spożywana na miejscu Świętym, bo jest ona szczególnie
uświęcona. Ten sam przepis odnosi się do ofiary przebłagalnej, co i do ofiary
zadośćuczynienia: będzie ona należała do tego kapłana, który przez nią
dokonuje obrzędu zadośćuczynienia za winę. Jeśli zaś kapłan składa w
czyimś imieniu ofiarę całopalną, do niego należy skóra z tej ofiary. Do
kapłana, który ją złożył, będzie też należeć każda ofiara z pokarmów
22
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
upieczona w piecu lub przyrządzona w rondlu albo na patelni. Ale wszelka
ofiara z pokarmów zagnieciona z oliwą, albo też sucha, będzie należała do
wszystkich potomków Aarona w równej mierze” (Kpł 7, 1-10).
+ Aaron powołany do godności arcykapłana. „Mając więc arcykapłana
wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy
mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który
by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we
wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc
z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla
[uzyskania] pomocy w stosownej chwili” (Hbr 4, 14-16). „Każdy bowiem
arcykapłan z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach
odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy. Może on
współczuć z tymi, którzy nie wiedzą i błądzą, ponieważ sam podlega
słabościom. I ze względu na nią powinien jak za lud, tak i za samego siebie
składać ofiary za grzechy. I nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko
ten, kto jest powołany przez Boga jak Aaron. Podobnie i Chrystus nie sam
siebie okrył sławą przez to, iż stał się arcykapłanem, ale [uczynił to] Ten,
który powiedział do Niego: Ty jesteś moim Synem, jam Cię dziś zrodził, jak i
w innym [miejscu]: Tyś jest kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka. Z
głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i
błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany
dzięki swej uległości. A chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez
to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia
wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają, nazwany przez Boga
kapłanem na wzór Melchizedeka. Wiele mamy o Nim mówić, a trudne to jest
do wyjaśnienia, ponieważ ociężali jesteście w słuchaniu. Gdy bowiem ze
względu na czas powinniście być nauczycielami, sami potrzebujecie kogoś,
kto by was pouczył o pierwszych prawdach słów Bożych, i mleka wam
potrzeba, a nie stałego pokarmu. Każdy, który pije [tylko] mleko, nieświadom
jest nauki sprawiedliwości ponieważ jest niemowlęciem. Przeciwnie, stały
pokarm jest właściwy dla dorosłych, którzy przez ćwiczenie mają władze
umysłu udoskonalone do rozróżniania dobra i zła” (Hbr 5, 1-14).
+ Aaron pozostawiony samemu sobie błądzi i tworzy bałwochwalczego złotego
cielca. „Najwcześniej zapiski o prorokach Zachodniej Azji znajdujemy w
autobiograficznej relacji posła egipskiego Uen-Amona, który zetknął się z
jednym z nich na dworze fenickim w Sydonie. Prorocy pojawiają się w Starym
testamencie początkowo jako grupa ekstatyków wprowadzających się za
pomocą muzyki w stan przypominający trans, a następnie przemawiających
zmienionymi głosami, które bez wątpienia uznawano pierwotnie za głosy
lokalnych bóstw. […] Liczni prorocy zwani przez badaczy „prorokami
kultowymi” byli związani ze świątynią i przemawiali z kręgu władzy
kapłańskiej. Jednak rozróżnienie między urzędem proroka i kapłana
wprowadzone jest już w Pięcioksięgu, kiedy Mojżesz zostaje nazwany
największym z proroków hebrajskich (Pwt 34, 10), a przypisane Aaronowi
funkcje kapłańskie są całkiem odmienne. To także Mojżesz wyraża
pragnienie, aby cały lud prorokował (Lb 11, 29). Pozostawiony samemu sobie
Aaron błądzi i tworzy bałwochwalczego złotego cielca; z kolei głos proroctwa,
mimo iż Mojżesz popełnia ludzkie pomyłki, zwykle uważa się za nieomylny.
Jezus zaś uznaje tradycję profetyczną za ofiarę świadectwa danego Bogu (Mt
23
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
5, 12) stawia ją wyraźnie wyżej od tradycji „kapłanów i skrybów”. Tego typu
prorocy, aczkolwiek „wezwani” przez Boga i niezmiennie roszczący sobie
prawo do przemawiania głosem autorytetu Boga, nie są już po prostu
ekstatykami. Są doradcami książąt, nawet jeśli ich rady są odrzucane w
gniewie, i wydają się raczej ludźmi obdarzonymi czymś, co przypomina kanał
otwarty między świadomością i nieświadomością, jeśli takie ujęcie nie brzmi
zbyt anachronicznie. Jako tacy są reprezentantami takiego rodzaju urzędu
społecznego, z jakiego przyjęciem większość społeczeństwa ma ogromne
trudności” N. Frye, Wielki kod. Biblia i literatura, tł. A. Faulińska (oryg. The
great code. The Bible and literature, Harcourt Brace & Company 1981), wyd.
Homini, Bydgoszcz 1998, s. 139.
+ Aaron prowadził Izraelitów przez pustynię. „Wyruszywszy następnie z Elim,
cała rzesza Izraelitów przybyła w piętnastym dniu drugiego miesiąca od
wyjścia z Egiptu na pustynię Sin, leżącą pomiędzy Elim a Synajem. Cała [ta]
rzesza Izraelitów poczęła na pustyni szemrać na Mojżesza i Aarona. Mówili
bowiem do nich Izraelici: — Że też nie poginęliśmy w Egipcie z ręki Jahwe,
gdyśmy siedzieli przy garnkach z mięsem i jedli chleb do syta! Przecież
wywiedliście nas na pustynię, by tej całej gromadzie kazać umierać z głodu.
Ale Jahwe przemówił do Mojżesza: – Oto Ja ześlę wam deszcz chleba z nieba.
Lud ma wychodzić i każdego dnia nazbierać na cały dzień, abym go mógł
wypróbować, czy będzie postępował wedle mego nakazu, czy też nie. Gdy zaś
szóstego dnia przyrządzą, co przynieśli, będzie [tego] dwa razy tyle, ile
nazbierają każdego [innego] dnia. I mówili Mojżesz i Aaron do wszystkich
Izraelitów: – Dziś wieczorem poznacie, że to Jahwe wywiódł was z Egiptu,
rano zaś ujrzycie chwałę Jahwe. Usłyszał On bowiem wasze szemranie na
Jahwe. Ale czymże my jesteśmy, że poczynacie szemrać na nas? I mówił
[dalej] Mojżesz: – [Poznacie Jahwe po tym], że Jahwe da wam wieczorem
mięsa do jedzenia, a rano chleba do sytości. Bo usłyszał Jahwe wasze
szemranie, które przeciw Niemu zwracaliście. Bo czymże jesteśmy my? Wasze
szemranie zwraca się nie przeciw nam, lecz przeciwko Jahwe. Mojżesz
natomiast rzekł do Aarona: – Powiedz całej rzeszy Izraelitów: „Przystąpcie
przed oblicze Jahwe, gdyż usłyszał wasze szemranie”. Gdy zaś Aaron
przemówił do całej rzeszy Izraelitów, oni zwrócili się ku pustyni; a oto chwała
Jahwe ukazała się w obłoku. A Jahwe tak rzekł do Mojżesza: – Usłyszałem
szemranie synów Izraela. Powiedz im więc: „Dziś pod wieczór będziecie jedli
mięso, a rano nasycicie się chlebem, abyście poznali, że Ja, Jahwe, jestem
waszym Bogiem”. Rzeczywiście pod wieczór nadleciały przepiórki i pokryły
obozowisko, a rankiem mgła [z] rosy objęła obóz. Kiedy ta mgła rosy ustąpiła,
na pustyni [pozostało] coś drobnego – ziarnistego, drobnego jak szron na
ziemi. Gdy [to] zauważyli Izraelici, mówili jeden do drugiego: „Man hu” [co
to?], bo nie wiedzieli, co to było. A Mojżesz powiedział im: — To jest chleb,
który Jahwe daje wam do jedzenia. A oto polecenie, jakie daje Jahwe: Każdy
niech nazbiera tego odpowiednio do swoich potrzeb, po jednym gomerze na
głowę. Niech każdy zbierze według liczby osób, które żyją w jego namiocie.
Postąpili tak Izraelici i nazbierali, jeden więcej, drugi mniej. A gdy wymierzyli
gomerem [to, co zebrali], nie zbywało temu, który miał więcej, ani nie
brakowało temu, który miał mniej; każdy nazbierał sobie tyle, ile potrzebował
do spożycia. A Mojżesz rzekł do nich: — Niech nikt nie pozostawia z tego nic
do [następnego] ranka. Niektórzy jednakże nie usłuchali Mojżesza i zostawili
24
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
coś z tego do [następnego] ranka. Zaroiło się wówczas robactwem i cuchnęło.
Mojżesz więc rozgniewał się na nich. Potem zbierali to każdego ranka, każdy
odpowiednio do swoich potrzeb. Gdy zaś słońce poczynało już przygrzewać,
rozpływało się [to]” (Wj 16, 1-21).
+ Aaron przekazał ludowi słowa Jahwe „Oznajmijcie to synom Izraela: Każdy
mężczyzna, mający upływ z ciała, jest z tego powodu nieczysty. Nieczystość
zaś upływu polega na tym, że ciało albo wydziela upływ, albo też chorobliwie
zatrzymuje go w sobie: jest to więc nieczystość. Każde posłanie, na którym
spoczywałby cierpiący na upływ, i każdy sprzęt, na którym by usiadł, będą
nieczyste. Jeśli zaś ktoś dotknie jego posłania, będzie musiał wyprać swoje
ubranie i obmyć się wodą: a będzie nieczysty do wieczora. A jeśli ktoś
usiądzie na sprzęcie, na którym siedział człowiek cierpiący na upływ, będzie
musiał wyprać swoje ubranie i obmyć się wodą: a nieczysty będzie do
wieczora. Ten, kto dotknie się ciała człowieka cierpiącego na upływ, będzie
musiał wyprać swoje ubranie i obmyć się wodą: a nieczysty będzie do
wieczora. Gdy cierpiący na upływ plunie na człowieka czystego, ten musi
wyprać swoje ubranie i obmyć się wodą: a nieczysty będzie do wieczora.
Każde siodło, na którym siedział cierpiący na upływ, będzie nieczyste. Kto
dotknie czegokolwiek, co cierpiący na upływ miał pod sobą, będzie nieczysty
do wieczora. Kto zaś przenosi takie rzeczy, musi wyprać swoje ubranie i
obmyć się wodą: a nieczysty będzie do wieczora. Każdy, kogo dotknie się
cierpiący na upływ, który nie obmył [przedtem] rąk wodą, musi wyprać swoje
ubranie i obmyć się w wodzie: a nieczysty będzie do wieczora. Naczynie
gliniane, którego dotknie cierpiący na upływ, będzie rozbite, natomiast
naczynie drewniane będzie obmyte wodą. Gdy cierpiący na upływ zostanie z
niego wyleczony, poczeka jeszcze siedem dni na swoje oczyszczenie; potem
wypierze ubranie, wymyje swoje ciało w wodzie źródlanej i będzie czysty.
Następnie ósmego dnia weźmie dwie synogarlice albo dwa gołąbki i pójdzie
przed oblicze Jahwe, przed wejście do Namiotu Zjednoczenia. Tam odda je
kapłanowi. Kapłan złoży je w ofierze: jednego jako przebłaganie, drugiego na
całopalenie. Tak to kapłan dokona obrzędu zadośćuczynienia za niego wobec
Jahwe z powodu jego upływów. Mężczyzna, który miał wylew nasienia, ma
umyć w wodzie całe ciało: a nieczysty będzie do wieczora. Wszelka zaś odzież
czy skóra, na którą upadnie nasienie, mają być obmyte wodą: a nieczyste
będą do wieczora. Jeśli mężczyzna obcuje po małżeńsku z kobietą, to oboje
mają obmyć się w wodzie: a nieczyści będą do wieczora” (Kpł 15, 1-18).
+ Aaron przekazał przepisy rytualne Izraelowi otrzymane od Jahwe. „Jahwe
tak przemówił do Mojżesza i Aarona: – Gdy już wejdziecie do ziemi Kanaan,
którą oddaję wam w posiadanie, a Ja dopuszczę plagę trądu na jakimś domu
w kraju należącym do was, wówczas właściciel tego domu pójdzie do kapłana
z doniesieniem: „Jakaś zaraza ukazała mi się na domu”. Wtedy kapłan
rozkaże opróżnić dom, zanim sam pójdzie obejrzeć tę zarazę, aby to
wszystko, co jest w domu, nie zostało zanieczyszczone. Dopiero potem
kapłan pójdzie obejrzeć dom. Kiedy dostrzeże, że na ścianach domu zaraza
przyjęła formę zagłębień zielonkawych lub czerwonawych, zdających się
przenikać w głąb ściany, wtedy kapłan wyjdzie z tego domu przed drzwi i
każe zamknąć dom na siedem dni. Siódmego dnia kapłan powróci. Jeśli
zobaczy, że zaraza rozprzestrzeniła się po ścianach domu, rozkaże usunąć
kamienie dotknięte zarazą i wyrzucić je poza miasto na miejsce nieczyste. A
25
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
dom poleci od wewnątrz oskrobać wokoło; tynk zaś, który zeskrobano,
wysypią poza miasto na miejsce nieczyste. Następnie wezmą inne kamienie i
wstawią je zamiast tamtych; wezmą też świeże wapno i narzucą na dom.
Jeśli jednak zaraza ponownie rozwinie się na domu – już po usunięciu
kamieni, oskrobaniu i otynkowaniu domu, a kapłan przyjdzie i stwierdzi, że
zaraza istotnie rozprzestrzeniła się na domu – jest to złośliwy trąd, a dom jest
nieczysty. Wówczas dom trzeba zburzyć, a jego kamienie, drzewo i cały tynk
wyrzucić poza miasto na miejsce nieczyste. Gdyby zaś ktoś wszedł do tego
domu w tym czasie, gdy będzie zamknięty, będzie nieczysty aż do wieczora.
Jeśliby ktoś spał w tym domu albo przyjmowałby pokarm, będzie musiał
wyprać swoje ubranie. Jeśli jednak kapłan przyjdzie i stwierdzi, że zaraza nie
rozprzestrzeniła się na domu, po jego [ponownym] otynkowaniu, uzna ten
dom za czysty: zaraza ustąpiła. Dla uwolnienia domu od grzechu [kapłan]
weźmie dwie synogarlice, drzewo cedrowe, karmazyn i hizop. Jednego ptaka
zabije nad glinianym naczyniem z wodą źródlaną. Potem weźmie drewna
cedrowego, hizop i karmazyn i wraz z żywym ptakiem zanurzy to we krwi
ptaka zabitego i w wodzie źródlanej. Teraz pokropi dom siedem razy, i tak
uwolni ten dom od grzechu przez krew ptaka, przez wodę źródlaną, przez
[drugiego] ptaka żywego, drzewo cedrowe, hizop i karmazyn. Następnie
żywego ptaka wypuści za miasto, w szczere pole. W ten sposób uwolni dom
od zmazy i oczyści [go]. Takie są przepisy dotyczące wszelkiego rodzaju trądu
i świerzbu, trądu na ubraniu i na domu, nabrzmienia, liszajów i plam,
mające pouczyć, kiedy coś jest nieczyste a kiedy czyste. Oto przepisy tyczące
trądu” (Kpł 14, 33-56).
+ Aaron przepraszał za grzech swój. „Mojżesz wyruszył więc z powrotem
schodząc z góry, a w jego ręku były dwie tablice Świadectwa. Tablice
zapisane po obu stronach, zapisane po jednej i po drugiej stronie. Tablice te
były dziełem Boga, a pismo też było pismem Boga, wyrytym na tablicach.
Kiedy Jozue usłyszał głos ludu, wśród okrzyków, rzekł do Mojżesza: – To
odgłos bitwy w obozie! Ale ten odrzekł: – Nie są to odgłosy zwycięstwa, Nie są
to odgłosy klęski; Ja słyszę głos śpiewu. Kiedy zbliżył się już do obozu i
zobaczył cielca i tańce, zawrzał Mojżesz gniewem. Rzucił z ręki tablice i rozbił
je u stóp góry. Potem porwał cielca, którego zrobili, spalił go w ogniu,
skruszył na proch i wrzucił do wody. I napoił nią synów Izraela. A do Aarona
Mojżesz powiedział: – Cóż ci zrobił ten lud, że przywiodłeś go do tak wielkiego
grzechu? Aaron odparł: – Niech się mój pan nie unosi gniewem. Wiesz, że lud
ten jest podstępny. Powiedzieli mi: „Zrób nam boga, który by szedł przed
nami, nie wiemy bowiem, co się stało z Mojżeszem, mężem, który nas
wywiódł z ziemi egipskiej”. Wtedy powiedziałem im: „Kto ma złoto na sobie,
niech je pozdziera z siebie!” A oni rzeczywiście dali mi je. Wrzuciłem je więc
do ognia i tak oto wyszedł ten cielec. Mojżesz widział, że lud był rozkiełznany
– bo rozkiełznał go Aaron na złośliwą uciechę jego wrogów. Stanął więc
Mojżesz przy bramie obozu i rzekł: – Kto za Jahwe, do mnie! Wtedy zebrali
się wokół niego wszyscy Lewici. A on powiedział do nich: – Tak mówi Jahwe,
Bóg Izraela: Niech każdy [z was] przypasze miecz! Potem przemierzajcie obóz,
od jednej bramy do drugiej, i niech każdy zabija – własnego brata, własnego
przyjaciela i krewnego! Lewici postąpili według polecenia Mojżesza. W tym
dniu padło z ludu około trzech tysięcy mężów. Potem rzekł Mojżesz: –
Napełnijcie dziś swe ręce [ofiarami] dla Jahwe, bo każdy z was był przeciw
26
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
swemu synowi i bratu. Oby i [On] użyczył wam dziś błogosławieństwa.
Nazajutrz Mojżesz tak mówił do ludu: – Dopuściliście się wielkiego grzechu.
Ale teraz ja chcę pójść do Jahwe; może zdołam [Go] przebłagać za ten wasz
grzech. Wrócił więc Mojżesz [na górę] do Jahwe i rzekł: – Zaprawdę lud ten
dopuścił się wielkiego grzechu, bo zrobili sobie boga ze złota. A gdybyś
jednak raczył darować im ten grzech? Jeżeli zaś nie, wymaż mnie raczej z
księgi, którą napisałeś! Wtedy Jahwe rzekł do Mojżesza: – Tylko tego wymażę
z mojej księgi, kto zgrzeszył przeciwko mnie. Ty zatem ruszaj teraz! Prowadź
ten lud tam, dokąd ci poleciłem. Mój anioł pójdzie przed tobą. Ale w dniu
mojego karania Ja ukarzę ich za grzech. I [rzeczywiście] pobił Jahwe lud za
to, czego się dopuścił, za owego cielca, którego zrobił Aaron” (Wj 32, 15-35).
+ Aaron rzucił swą laskę przed faraonem. „Kiedy pewnego dnia przemówił
Jahwe do Mojżesza w ziemi egipskiej, tak powiedział do niego: – Jam jest
Jahwe! Powiedz faraonowi, królowi Egiptu, to wszystko, co Ja mówię do
ciebie. A Mojżesz odpowiedział Jahwe: – Ja mam przecież trudną wymowę.
Jakże wysłucha mnie faraon?” (Wj 6, 28-30). „Ale Jahwe rzekł do Mojżesza: –
Uważaj! Ja ustanawiam cię [jakby] Bogiem dla faraona, natomiast brat twój
Aaron będzie twoim prorokiem. Ty masz mu powtórzyć wszystko, co Ja ci
poleciłem, a twój brat Aaron ma przemawiać do faraona, aby wypuścił synów
Izraela ze swego kraju. Ja jednak sprawię, że faraon pozostanie nieugięty,
będę więc mnożył znaki i dziwy w ziemi egipskiej. Faraon wprawdzie nie
będzie chciał was słuchać, lecz Ja położę rękę na Egipcie i przez surowe
wyroki wywiodę z Egiptu moje zastępy, mój lud, synów Izraela. Egipcjanie
poznają, że to Ja jestem Jahwe, gdy wyciągnę rękę nad Egiptem i wywiodę
spomiędzy nich synów Izraela. Mojżesz i Aaron uczynili, co im polecił Jahwe;
dokładnie to wykonali. Mojżesz miał osiemdziesiąt lat, a Aaron osiemdziesiąt
trzy lata, gdy zaczęli prowadzić rozmowy z faraonem. Jahwe przemówił do
Mojżesza i do Aarona: – Gdyby faraon powiedział do was: „Dokonajcie czegoś
niezwykłego na swoje poparcie!”, wtedy powiesz do Aarona: Weź swą laskę i
rzuć ją przed faraonem, a przemieni się w węża wodnego. Poszedł zatem
Mojżesz i Aaron do faraona i zrobili tak, jak im Jahwe polecił. Aaron rzucił
więc laskę wobec faraona i jego dworzan, a ta przemieniła się w węża
wodnego. Wtedy faraon zwołał mędrców i zaklinaczy; ci wróżbiarze egipscy
dokonali tego samego dzięki swym tajemnym sztukom. Każdy z nich rzucił
swoją laskę, a laski te przemieniły się w węże wodne. Ale laska Aarona
połknęła ich laski. Lecz faraon pozostał nieugięty i nie usłuchał ich, jak to
przepowiedział Jahwe” (Wj 7, 1-13).
+ Aaron Siostra Mojżesza i Aarona nosiła imię Maria. „Imię Maryja (hebr.
marjām, mirjām, gr. Maria, Mariam, łac. Maria). [...] W ST pojawia się tylko
jako imię siostry Mojżesza i Aarona (Wj 15, 20-21; Pwt 24, 9; 1 Krn 5, 29; Mi
6, 4). Ze względu na szacunek dla biblijnej prorokini imię to nie było później
używane w tradycji ST (z wyjątkiem niejasnej formy w 1 Krn 4, 17). Pojawia
się na nowo w epoce herodiańskiej. Częsta jest forma Mariam niż Maria, co
potwierdzają świadectwa epigraficzne i teksty NT – oprócz matki Jezusa NT
wymienia 5 innych Marii. O. Bardenhewer wylicza ponad 80 wyjaśnień tego
imienia, z których kilka podtrzymuje się do dziś. Zwykle łączy się je z
hebrajskim mārāh „buntownicza” (aluzja do buntu Miriam przeciwko
Mojżeszowi – Lb 12, 1-16) albo mārā „tłusta” (rzekomo synonim piękności
kobiecej na wschodzie). Zakłada się też egipskie pochodzenie Mariam,
27
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
podobnie jak Mojżesza i Aarona (F. Zorell wywodzi imię siostry Mojżesza z
egipskiego mrjt jām „umiłowana przez Jahwe”). Znana też jest etymologia:
„napawająca [radością]”, od rdzenia rawah „pić” (A. Klawek). Najbardziej
prawdopodobna jest jednak etymologia związana z rdzeniem słownym
rām/rjm „być wysokim”. Była ona znana już w XVI wieku, dopiero ostatnio
jednak została potwierdzona w tekstach ugaryckich, gdzie występuje słowo
mrjm /marjamu/ w znaczeniu „wzniesienie”, „wyżyna”. Hebrajskie Imię
Maryja można więc interpretować jako imiesłów czasownika rjm i tłumaczyć:
„wzniosła, wywyższona”. Kantyk Magnificat zdaje się nawiązywać do takiego
właśnie znaczenia Imienia Maryi (Łk 1, 52) [...] wywyższa pokornych)” A.
Tronina, Imię Maryja. I. W Piśmie Świętym, w: Encyklopedia Katolicka, T. VII,
red. S. Wielgus, TN KUL, Lublin 1997, kol. 67.
+ Aaron składa ofiarę przebłagalną w dniu ósmym po swoim namaszczeniu.
„Ósmego dnia Mojżesz przywołał Aarona i jego synów, a także starszyznę
izraelską. Potem rzekł do Aarona:
– Weź młodego cielca na ofiarę
przebłagalną oraz barana na całopalenie – oba bez skazy! Przyprowadź je
przed Jahwe. Do Izraelitów zaś tak powiesz: Weźcie młodego kozła na ofiarę
przebłagalną oraz cielę i baranka — oba jednoroczne i bez skazy – na
całopalenie, a także wołu i barana, aby złożyć ofiarę dziękczynną dla Jahwe.
Do tego [dodacie] ofiarę z pokarmów zaprawioną oliwą. Dziś to bowiem
Jahwe ukaże się wam! Przynieśli więc przed Namiot Zjednoczenia to
wszystko, co Mojżesz nakazał. Potem całe zgromadzenie zbliżyło się i stanęło
przed Jahwe. A Mojżesz tak przemówił: – Uczyńcie to, co nakazał Jahwe, a
ukaże się wam Chwała Jahwe! Do Aarona zaś Mojżesz powiedział: – Przystąp
do ołtarza i złóż swoją ofiarę przebłagalną i całopalną jako zadośćuczynienie
za siebie i za lud. Ofiaruj także dar ludu i dokonaj obrzędu
zadośćuczynienia, jak to nakazał Jahwe. Wtedy Aaron przystąpił do ołtarza i
zabił cielę na ofiarę przebłagalną za siebie samego. Synowie jego podali mu
następnie krew; on umoczył w niej palec i pomazał rogi ołtarza, a [resztę]
krwi wylał u podstawy ołtarza. Tłuszcz zaś, nerki i płat [tłuszczu] wątroby z
tej ofiary przebłagalnej spalił na ołtarzu, jak to Jahwe nakazał Mojżeszowi.
Mięso spalił jednak w ogniu poza obozem. Zabił też ofiarę na całopalenie.
Synowie Aarona podali mu krew; pokropił nią dookoła ołtarza. Podali mu też
ofiarę całopalną podzieloną na części wraz z głową, i spalił to na ołtarzu.
Następnie obmył wnętrzności i nogi, i spalił na ołtarzu wraz z tym
całopaleniem. Potem przyprowadził [zwierzę] ofiarowane przez lud. Wziął
kozła przeznaczonego na ofiarę przebłagalną za lud, zabił go i złożył na
przebłaganie, tak jak poprzednio. Potem ofiarował całopalenie, składając je
zgodnie z przepisem. Przyniósł też ofiarę z pokarmów, napełnił nią swą rękę i
spalił na ołtarzu – niezależnie od całopalnej ofiary porannej. Zabił również
wołu i barana jako ofiarę dziękczynną od ludu. Jego synowie podali mu
krew, którą pokropił dookoła ołtarza, a także [podali] tłuszcz z wołu i barana,
ogon, tłuszcz pokrywający [wnętrzności], nerki i płat [tłuszczu] na wątrobie;
cały ten tłuszcz położyli na mostkach, a on spalił go na ołtarzu. Mostki zaś i
prawy udziec wzniósł Aaron ruchem obrzędowego kołysania ku Jahwe, jak to
nakazał Mojżesz. Następnie Aaron wyciągnął ręce ku ludowi i pobłogosławił
go. Potem – złożywszy ofiarę przebłagalną, całopalną i dziękczynną – odszedł.
Z kolei Mojżesz wraz z Aaronem weszli do Namiotu Zjednoczenia, a potem
wyszli i pobłogosławili lud. Wtedy to Chwała Jahwe objawiła się wobec całego
28
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
ludu. I zstąpił ogień od Jahwe, i strawił na ołtarzu całopalenie i tłuszcz. A
widział to cały lud i wznosząc radosne okrzyki padł na twarz” (Kpł 9, 1-24).
+ Aaron składa ofiarę z barana. „Weź też i drugiego barana, a Aaron i jego
synowie niech włożą swe ręce na jego głowę. Potem zabij tego barana, weź
trochę jego krwi i nałóż ją na czubek prawego ucha Aarona i jego synów, a
także na ich prawy kciuk i na prawy duży palec u nogi. Następnie spryskaj
tą krwią ołtarz dookoła. Weź też trochę krwi [pozostałej] na ołtarzu i trochę
oliwy do namaszczania i pokrop nią Aarona i jego szaty, a razem z nim i jego
synów i ich szaty. Tak będzie poświęcony on i jego szaty, a wraz z nim jego
synowie i ich szaty. Potem weź tłuszcz z barana, jego otłuszczony ogon razem
z tłuszczem okrywającym wnętrzności, płat wątroby, obie nerki z tłuszczem
na nich, prawy udziec – gdyż jest to baran służący do napełniania [rąk] –
jeden okrągły chleb, jeden placek chlebowy na oliwie i wreszcie jeden
podpłomyk z kosza pieczywa niekwaszonego, znajdującego się przed Jahwe.
To wszystko połóż na dłoni Aarona i jego synów i każ im dopełnić obrzędu
wzniesienia tego ku Jahwe. Potem zabierz to z ich rąk i spal na ołtarzu jako
wonną ofiarę całopalenia; wdzięczną wonność przed obliczem Jahwe, ofiarę
dla Jahwe przez ogień. Weź następnie piersi barana, służące do ceremonii
napełnienia rąk Aarona, i dopełnij obrzędu wzniesienia tego ku Jahwe. To
będzie cząstka przeznaczona dla ciebie. Uznasz za świętą tę pierś wyciągniętą
[gestem ofiarniczym] i udziec wzniesiony ofiarniczo, które jako pochodzące z
barana [służącego do ceremonii] napełnienia rąk należą do Aarona i jego
synów. Według wieczystego prawa będzie się to należało Aaronowi i jego
synom od potomków Izraela. Jest to bowiem wzniesienie ofiarnicze. Będzie
też ono wzniesieniem, dokonywanym przez synów Izraela przy ofiarach
dziękczynnych. To będzie ich wzniesienie ofiarnicze dla Jahwe. Szaty święte,
które teraz są przeznaczone dla Aarona, przejdą po nim na jego synów, ażeby
w nich namaszczono ich i napełniano ofiarami ich ręce. Ten z jego synów,
który będzie kapłanem po nim, ma nosić je przez siedem dni, gdy będzie
wchodził do Namiotu Zjednoczenia, aby pełnić służbę w miejscu Świętym.
Weź potem barana służącego do ceremonii napełniania rąk i ugotuj jego
mięso w miejscu Świętym. Aaron i jego synowie mają spożywać mięso tego
barana i chleb z kosza przy wejściu do Namiotu Zjednoczenia. Mają oni
pożywić się tym, przez co zadośćuczyniono za nich, napełniając ich ręce i
poświęcając. Żaden obcy jednak nie może tego jeść, bo to jest święte. Jeżeli
zaś do rana pozostanie cokolwiek z mięsa, służącego do ceremonii
napełniania, i z chleba, masz tę resztę spalić w ogniu. Nie wolno jej
spożywać, bo to rzecz święta. Dopełnij zatem na Aaronie i jego synach
wiernie wszystkiego, co ci nakazałem. Przez siedem dni masz napełniać
ofiarami ich ręce. (WJ 29, 19-35).
+ Aaron spala kadzidło pachnące na ołtarzu kadzielnym. „Wykonaj także
ołtarz kadzielny na wonności. Masz go wykonać z drzewa akacjowego, długi
na łokieć i szeroki na łokieć. Ma więc być kwadratowy, wysoki na dwa łokcie,
z rogami stanowiącymi z nim jedną całość. Pokryj go czystym złotem, tak
jego wierzchnią płytę, jak i ściany dookoła, i rogi. Zrób też dookoła niego
złotą listwę. Poniżej listwy wykonaj dwa złote pierścienie na dwóch ścianach,
to jest po obu jego bokach. Będą to uchwyty dla drążków, aby nosić [ołtarz]
na nich. Drążki te wykonaj z drzewa akacjowego i pokryj je złotem. Potem
ustaw go przed zasłoną wiszącą przed Arką Świadectwa, a zatem [także i]
29
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
przed Płytą Przebłagania leżącą na Świadectwie, gdzie Ja dam ci się poznać.
Aaron ma na nim spalać pachnące kadzidło. Ma je spalać co rano, gdy będzie
przygotowywał lampy. Kiedy zaś Aaron nad wieczorem będzie wystawiał
lampy na górę [świecznika], ma także składać przed Jahwe nieustanną ofiarę
kadzielną w imieniu waszych pokoleń. Nie wolno wam na nim składać
obcego kadzidła, całopalenia czy innej ofiary, nie wolno również wylewać na
ten ołtarz ofiar z płynów. Raz do roku Aaron dokona oczyszczenia jego rogów;
dokona tego oczyszczenia przy pomocy krwi przebłagania, za grzech, dla
dobra waszych pokoleń. Ten [ołtarz] będzie prześwięty dla Jahwe. Jahwe tak
przemówił do Mojżesza: – Kiedy już zestawisz poczet synów Izraela,
przeliczywszy ich, wtedy każdy [mąż] będzie musiał dać okup za siebie dla
Jahwe. Przy takim przeliczaniu nie dotknie ich żadna plaga. A oto co mają
dać: każdy przeliczony da połowę sykla według świętej wagi, gdzie
dwadzieścia gera idzie na sykl. Pół sykla więc wynosi nakazana ofiara dla
Jahwe. Każdy przeliczony, począwszy od dwudziestego roku życia i powyżej,
ma złożyć tę ofiarę dla Jahwe. Bogaty nie ma dawać więcej, a ubogi mniej niż
pół sykla, aby złożyć ofiarę dla Jahwe jako okup za siebie. Gdy już weźmiesz
pieniądze wykupu od synów Izraela, przeznaczysz je na potrzeby Namiotu
Zjednoczenia. Dla synów Izraela będzie to przypomnieniem wobec Jahwe o
okupie, [jaki w ten sposób składają] za siebie” (Wj 30, 1-16).
+ Aaron sporządził bożka złotego. „A lud widząc, że Mojżesz opóźnia swe
zejście z góry, zebrał się wokół Aarona i powiedział do niego: — Uczyńże dla
nas Boga, który by [jako wódz] szedł przed nami. Nie wiemy bowiem, co się
stało z Mojżeszem, tym mężem, który nas wywiódł z ziemi egipskiej. Wtedy
Aaron powiedział do nich: – Pozrywajcie złote kolczyki z uszu waszych żon,
synów i córek i przynieście do mnie! Wówczas cały lud pozdzierał z siebie
złote kolczyki z uszu i zaniósł do Aarona. On przyjął to od nich, ukształtował
dłutem i ulał z tego cielca. Wtedy oni rzekli: – Izraelu! Oto twój Bóg, który cię
wywiódł z ziemi egipskiej. Aaron widząc to zbudował przed nim ołtarz i
ogłosił: – jutro dzień świąteczny na cześć Jahwe! Nazajutrz powstali rychło
rano i złożyli całopalenia, dołączając i ofiary dziękczynienia. Potem lud
zasiadł, aby jeść i pić, a potem oddać się zabawie. Wtedy Jahwe przemówił
do Mojżesza: — Zejdźże z góry, bo sprzeniewierzył się twój lud, który
wywiodłeś z ziemi egipskiej. Rychło zeszli z drogi, którą im wyznaczyłem.
Zrobili sobie cielca odlanego [z metalu], padali przed nim na twarz i składali
mu ofiary, mówiąc: „Izraelu, oto twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi
egipskiej”. I dalej mówił Jahwe do Mojżesza: — Widzę, że ten lud jest ludem
twardego karku. Teraz więc zostaw mnie, niech się rozpali mój ogień na nich
i niech ich zniszczę. Ciebie zaś [samego] rozmnożę w wielki lud. Ale Mojżesz
próbował ułagodzić Jahwe, swego Boga, mówiąc: – O Jahwe! Dlaczegóż ma
się rozpalać twój gniew na lud, który wywiodłeś z ziemi egipskiej siłą wielką i
potężnym ramieniem? Dlaczego mają mówić Egipcjanie: „Podstępnie wywiódł
ich, aby wymordować w górach i wygładzić z powierzchni ziemi”. Uśmierz
zapalczywość Twego gniewu, zaniechaj tego zła, [którym chcesz dotknąć]
swój lud. Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, sługi Twoje, którym
przysiągłeś na siebie samego, mówiąc im: „Rozmnożę wasze potomstwo jak
gwiazdy niebieskie, a całą tę ziemię, o której mówiłem, dam waszemu
potomstwu. Będą ją dzierżyć na zawsze!” Wtedy pożałował Jahwe tego zła,
którego zesłaniem groził swemu ludowi” (Wj 32, 1-14).
30
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
+ Aaron sprawował ofiary według przepisów, które przekazał Izraelitom
Mojżesz. „Mojżesz zaś tak powiedział do Aarona i jego synów, którzy mu
pozostali, Eleazara i Itamara: – Część bezkrwawej ofiary, pozostałą z ofiar
spalanych dla Jahwe, będziecie zabierać i spożywać – jako przaśniki – przy
ołtarzu; jest ona bowiem szczególnie uświęcona. Dlatego macie ją spożywać
na miejscu Świętym. To jest udział należny tobie i twoim synom w ofiarach
spalanych dla Jahwe, bo tak mi to nakazano. Ty a wraz z tobą synowie twoi i
córki będziecie też spożywać — na miejscu czystym – mostek obrzędowo
kołysany oraz udziec obrzędowo wzniesiony [do Jahwe]. Zostały one bowiem
wyznaczone jako udział twój i twoich synów w ofiarach dziękczynienia
składanych przez Izraelitów. Będą oni przynosili, oprócz tłuszczu
przeznaczonego do spalenia, udziec, który ma być wznoszony [ku ołtarzowi], i
mostek, który ma być kołysany, aby dopełnić obrzędowego kołysania nimi
przed Jahwe. To będzie wieczystym udziałem twoim i twoich synów, jak to
nakazał Jahwe. Mojżesz poszukiwał następnie kozła na ofiarę przebłagalną,
ale okazało się, że [już] został spalony. Wtedy rozgniewał się na pozostałych
[przy życiu] synów Aarona, Eleazara i Itamara, i rzekł: – Dlaczego nie
spożyliście ofiary przebłagalnej na miejscu Świętym? Przecież jest ona
szczególnie uświęcona, a dał ją wam [Jahwe], abyście zgładzili winę
społeczności, dokonując za nią obrzędu przebłagania wobec Jahwe! 18 Jeśli
nie wniesiono krwi tej ofiary do miejsca Świętego, do środka, to powinniście
byli [przynajmniej] spożyć ofiarę na miejscu Świętym, jak mi to polecono! Ale
Aaron rzekł do Mojżesza: — Oni przynieśli dzisiaj swą ofiarę przebłagalną i
całopalną przed Jahwe, mnie jednak spotkało takie nieszczęście! Gdybym
więc spożył dziś ofiarę przebłagalną, czy podobałoby się to Jahwe? Mojżesz
wysłuchał tej odpowiedzi i uznał ją za słuszną” (Kpł 10, 12-20).
+ Aaron Syn Aarona Itamar kapłan przewodził Lewitom w budowaniu
Przybytku Świadectwa zgodnie z poleceniem Mojżesza. „Oto przeliczenie
kosztów Przybytku, (Przybytku Świadectwa), którego na polecenie Mojżesza
dokonali Lewici pod przewodem kapłana Itamara, syna Aarona. Becalel, syn
Uriego, syna Chura z pokolenia Judy wykonał to wszystko, co Jahwe nakazał
Mojżeszowi. Razem z nim zaś Oholiab, syn Achisamaka z pokolenia Dana,
jako cieśla, rzemieślnik-artysta i mistrz haftujący w jasnej i ciemnej
purpurze, karmazynie i cienkim lnie. A zatem ogólna ilość złota, zużytego na
wykonanie wszelkich robót przy [Przybytku] świętym – złota z dobrowolnych
darów – wynosiła: dwadzieścia dziewięć talentów i siedemset trzydzieści
syklów według wagi świętej. A srebra zebranego – po przeliczeniu przez
społeczność izraelską – było sto talentów oraz tysiąc siedemset
siedemdziesiąt pięć syklów według wagi świętej. Wynosiło to beka, czyli pół
sykla świętej wagi od głowy – wedle liczby [ludzi] podlegających liczeniu, od
lat dwudziestu i wyżej: sześćset trzy tysiące pięćset pięćdziesiąt osób. Sto
talentów srebra zużyto na odlanie podstawek do świętego Przybytku i
podstawek do kotary, a więc sto talentów na sto podstawek, jeden talent na
jedną podstawkę. A z tysiąca siedmiuset siedemdziesięciu pięciu syklów
wykonał haki do słupków, pokrył ich głowice i zaopatrzył je w uchwyty.
Miedzi przyniesionej w ofierze było siedemdziesiąt talentów i dwa tysiące
czterysta syklów. Z tego zrobiono podstawki do wejścia do Namiotu
Zjednoczenia, ołtarz miedziany i ruszt miedziany należący do niego,
wszystkie naczynia do tego ołtarza, podstawki dookoła dziedzińca, podstawki
31
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
do bramy dziedzińca, wszystkie kołki do Przybytku i wreszcie wszystkie kołki
dookoła dziedzińca” (Wj 38, 21-31).
+ Aaron Synowie jego grali na trąbach „Wtedy odzywali się synowie Aarona i
grali na kutych trąbach, grzmieli donośnym głosem na pamiątkę przed
Najwyższym. Cały lud wspólnie spieszył i padał na twarz na ziemię, aby
oddać pokłon Panu swojemu, Wszechmogącemu, Najwyższemu Bogu.
Śpiewacy wychwalali Go swoimi głosami i potężnym echem płynęła miła
melodia. Lud prosił Pana Najwyższego w modlitwie przed Miłosiernym, aż się
skończyły wspaniałe obrzędy Pana i doprowadzono do końca Jego świętą
służbę. Wtedy on schodząc, wyciągał swe ręce nad całym zgromadzeniem
synów Izraela, aby dać swymi wargami błogosławieństwo Pana, i by się
radować Jego imieniem. Po raz drugi lud padał na twarz, by przyjąć
błogosławieństwo od Najwyższego. A teraz błogosławcie Boga całego
stworzenia, który wszędzie czyni wielkie rzeczy, który od łona matczynego
wywyższa dni nasze, który z nami postępuje według swego miłosierdzia.
Niech nam da radość serca, niech nastanie za dni naszych pokój w Izraelu –
po wieczne czasy, aby miłosierdzie Jego trwało wiernie z nami i by nas
wybawił za dni naszych. Dusza moja nie znosi dwóch narodów, a trzeci nie
jest narodem: mieszkający na górze Samarii, Filistyni, i głupi naród,
przebywający w Sychem. Naukę mądrości i rozumu spisałem w tej księdze, ja
Jezus, syn Syracha, syna Eleazara, Jerozolimczyk, który mądrość serca
mego wylałem jak obfity deszcz. Szczęśliwy, kto będzie zajmował się tymi
rzeczami, a kto włoży je do serca swego, stanie się mądrym, a jeśli tak
postąpi, we wszystkim sobie poradzi, ponieważ światło Pana będzie jego
drogowskazem” (Syr 50, 16-29).
+ Aaron umywał ręce i nogi przed służbą w Przybytku. „Mojżesz wzniósł
Przybytek, ustawił jego podstawki, powkładał deski, dodał drążki poprzeczne,
postawił słupki. Potem rozpostarł namiot nad Przybytkiem i od góry nałożył
nakrycie namiotowe, jak Jahwe polecił Mojżeszowi. Wziął też Świadectwo i
włożył do Arki, pozakładał drążki przy Arce, w końcu nałożył od góry na Arkę
Płytę Przebłagania. Następnie zaniósł Arkę do Przybytku, umieścił kotarę
osłaniającą, przesłaniając Arkę Świadectwa, jak to Jahwe rozkazał
Mojżeszowi. Wstawił też stół do Namiotu Zjednoczenia, po północnej stronie
Przybytku, pod kotarą. Potem poukładał na nim chleby przed obliczem
Jahwe, jak to Jahwe nakazał Mojżeszowi. Ustawił także świecznik w
Namiocie Zjednoczenia naprzeciw stołu, po południowej stronie Przybytku.
Pozakładał też lampy przed obliczem Jahwe, jak Jahwe nakazał Mojżeszowi.
Także i złoty ołtarz postawił w Namiocie Zjednoczenia, przed kotarą, i zapalił
na nim pachnące kadzidło, jak Jahwe polecił Mojżeszowi. Zawiesił również
zasłonę przy wejściu do Przybytku. Ołtarz całopalenia postawił przed
wejściem do Przybytku [z] Namiotem Zjednoczenia i złożył na nim całopalenie
i ofiarę z pokarmów, jak Jahwe polecił Mojżeszowi. Kadź umieścił między
Namiotem Zjednoczenia a tym ołtarzem, i wlał do niej wodę do obmywań. W
niej to Mojżesz, Aaron i jego synowie umyli ręce i nogi. Kiedy potem mieli
wchodzić do Namiotu Zjednoczenia albo zbliżyć się do ołtarza, myli się, jak
Jahwe nakazał Mojżeszowi. Urządził wreszcie dziedziniec dookoła Przybytku i
ołtarza i powiesił zasłonę przy bramie dziedzińca. Tak to ukończył Mojżesz
całe dzieło. Wtedy obłok okrył Namiot Zjednoczenia — chwała Jahwe
wypełniła Przybytek. Mojżesz nie mógł wejść do Namiotu Zjednoczenia, gdyż
32
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
obłok unosił się nad nim, chwała Jahwe wypełniała Przybytek. Ilekroć obłok
wznosił się w górę znad Przybytku, Izraelici ruszali dalej; tak było przy
wszystkich ich wędrówkach. Kiedy zaś obłok nie unosił się w górę, nie
wyruszali w dalszą drogę aż do dnia, gdy znów się podniósł. Obłok Jahwe
spoczywał więc w ciągu dnia nad Przybytkiem, nocą zaś był w nim ogień —
na oczach całego Domu Izraela w ciągu całej ich wędrówki” (Wj 40, 18-38).
+ Aaron ustami Mojżesza. „W odpowiedzi Mojżesz rzekł: – A jeżeli nie uwierzą
mi i nie posłuchają mego głosu, ale powiedzą: „Jahwe wcale ci się nie
ukazał”? Wtedy Jahwe zapytał go: – Co to [masz] w ręce? On odpowiedział: –
Laskę: A [Jahwe] rzekł: – Rzuć ją na ziemię! Rzucił ją więc na ziemię, a ona
zmieniła się w węża, przed którym Mojżesz uciekał. Ale Jahwe przemówił do
Mojżesza: – Wyciągnij rękę i chwyć go za ogon! Wyciągnął zatem rękę i
chwycił go mocno, a on stał się znowu laską w jego dłoni. […] aby uwierzyli,
że ukazał ci się Jahwe, Bóg ich ojców, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, Bóg
Jakuba. I znów rzekł Jahwe do niego: – Włóż rękę w zanadrze! Włożył więc
rękę w zanadrze, a kiedy wyciągnął, ręka jego była pokryta trądem jak
śniegiem. Ale [Jahwe] rzekł: – Włóż rękę [jeszcze raz] w zanadrze! Włożył więc
rękę w zanadrze, a kiedy ją wyciągnął z zanadrza, przybrała znowu [wygląd
zdrowy], jak reszta jego ciała. – Jeśli nie uwierzą ci i nie usłuchają wymowy
tego pierwszego znaku, to uwierzą jednak w znak drugi. Gdyby jednak nie
mieli uwierzyć obu tym znakom i nie posłuchali twego głosu, nabierz wody
Nilu i wylej na suchą ziemię. Wtedy ta woda, którą zaczerpniesz z Nilu, na
suchej ziemi zamieni się w krew. A Mojżesz rzekł do Jahwe: – Proszę Cię, o
Panie, nie jestem ja wymowny: ani [nie byłem] w przeszłości, ani też [nie
stałem się nim] nawet odkąd przemawiasz do Twego sługi. Mam trudną
wymowę i nieporadny język. A Jahwe [tak] przemówił do niego: – Któż to dał
człowiekowi usta albo kto czyni [go] niemym czy głuchym, widzącym albo
ślepym? Czyż nie Ja, Jahwe? Ruszaj więc teraz! Ja zaś będę na ustach
twoich i pouczę cię, jak masz mówić. Ale [Mojżesz] rzekł: – Proszę cię, Panie,
poślij raczej [innego], którego posłać zechcesz. Wtedy Jahwe uniósł się
gniewem na Mojżesza i rzekł: – Czy nie ma Lewity Aarona, twojego brata?
Wiem, że on potrafi mówić. On to właśnie wyjdzie naprzeciw ciebie, a kiedy
cię zobaczy, ucieszy się serdecznie. Z nim przeto będziesz rozmawiał i
przekażesz mu, co ma mówić; Ja zaś będę na twoich ustach i na jego ustach
i pouczę was, jak macie postępować. On będzie za ciebie przemawiał do ludu,
będzie zatem [jak gdyby] twoimi ustami, ty zaś będziesz dla niego [jak gdyby]
Bogiem. Weź też do ręki tę laskę; za jej pomocą będziesz czynił znaki” (Wj 4,
1-17).
+ Aaron ustawił gomer manny przed skrzynią Świadectwa na przechowanie.
„W szóstym dniu zebrali dwa razy tyle pożywienia, po dwa gomery na
każdego. Wtedy wszyscy książęta rodów poszli donieść o tym Mojżeszowi. On
zaś tak powiedział do nich: – Tak właśnie rozkazał Jahwe: jutro odpoczynek,
święty szabat poświęcony Jahwe. Pieczcie, co macie piec, i gotujcie, co macie
gotować. Co wam zbędzie, przechowajcie sobie do rana. Odłożyli więc to do
rana, jak Mojżesz polecił; i nie cuchnęło ani nie było w nim robactwa.
Mojżesz zaś mówił: — Jedzcie to dzisiaj, bo dzień dzisiejszy jest szabatem
poświęconym Jahwe. Nie znajdziecie dzisiaj tego na polu. Przez sześć dni
macie to zbierać, natomiast w siódmym dniu szabat, więc tego nie będzie. Ale
w siódmym dniu niektórzy ludzie poszli zbierać, [lecz nic] nie znaleźli. Jahwe
33
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
wtedy rzekł do Mojżesza: – Dopókiż będziecie się uchylali od przestrzegania
moich przykazań i pouczeń? Patrzcie! To Jahwe przecież dał wam ten szabat,
dlatego też On daje wam w szóstym dniu pokarm na dwa dni. Niech więc
każdy siedzi w domu, niech nikt nie opuszcza swego miejsca w siódmym
dniu! Odpoczywał więc lud w siódmym dniu. Izraelici nadali temu
[pożywieniu] nazwę manna. Była ona podobna do nasienia koriandru, biała,
o smaku podobnym do ciastek z miodem. Mojżesz powiedział: – Jahwe wydał
taki rozkaz: „Napełnijcie nią [jeden] gomer na przechowanie dla przyszłych
pokoleń, aby mogły oglądać to pożywienie, które wam dałem na pustyni jako
pokarm, gdy wyprowadzałem was z ziemi egipskiej”. Mojżesz rzekł więc do
Aarona: – Weź jeden dzban i wsyp do niego pełen gomer manny, a potem
postaw go przed Jahwe, by przechować go dla przyszłych pokoleń. […] tak,
jak to Jahwe polecił Mojżeszowi. Aaron ustawił go przed [skrzynią]
Świadectwa, na przechowanie. Izraelici jedli mannę przez czterdzieści lat, aż
przyszli do krainy zamieszkałej. Karmili się więc manną, dopóki nie przybyli
do granicy ziemi Kanaan. (Gomer zaś stanowi dziesiątą część efy)” (Wj 16,
22-36).
+ Aaron ustawił świecznik w Namiocie Zjednoczenia. „Wykonaj ołtarz z
drzewa akacjowego, długi na pięć i szeroki na pięć łokci. Ołtarz ten będzie
zatem kwadratowy, wysoki na trzy łokcie. Zrób także rogi na czterech jego
narożnikach; te rogi mają wystawać z niego na zewnątrz. Pokryj go miedzią.
Wykonaj [do ołtarza] kociołki na popiół, a także szufle, misy, widełki i
miednice. Wszystkie te przedmioty zrób z miedzi. Wykonaj też do niego ruszt,
rodzaj siatki miedzianej. Do tej siatki przytwierdź na czterech narożnikach
cztery miedziane pierścienie. Umieść go pod obramowaniem ołtarza, ku
dołowi, tak żeby siatka sięgała do połowy [wysokości] ołtarza. Sporządź też do
ołtarza drążki z drzewa akacjowego i pokryj je miedzią. Te drążki trzeba
przeciągnąć przez pierścienie. W ten sposób przy przenoszeniu ołtarza drążki
będą się znajdowały po obu jego bokach. Zrób ołtarz z desek, [wewnątrz]
pusty. Masz go zrobić taki, jaki ci ukazano na górze. Urządź także dziedziniec
Przybytku. Na południowej stronie [zrób] zasłony dziedzińca ze skręconego
lnu długości stu łokci na jedną stronę. Do tego dwadzieścia słupków i do
nich dwadzieścia miedzianych podstawek. Haki na tych słupkach i ich
uchwyty będą ze srebra. Na stronie północnej podobnie będą zasłony
długości stu [łokci]; do tego dwadzieścia słupków i do nich dwadzieścia
miedzianych podstawek. Haki do tych słupków i ich uchwyty będą ze srebra.
Od strony zachodniej na szerokość dziedzińca [zrób] zasłony długości
pięćdziesięciu łokci; do tego dziesięć słupków i do nich dziesięć podstawek.
Szerokość dziedzińca po stronie wschodniej [również ma wynosić]
pięćdziesiąt łokci. [Rozwieś] piętnaście łokci zasłony na jedną stronę, trzy
słupki i trzy ich podstawki, na drugą zaś stronę również piętnaście łokci
zasłony, trzy słupki i trzy ich podstawki. Ale przy wejściu na dziedziniec
[powieś] kotarę długą na dwadzieścia łokci, z purpury jasnej i ciemnej,
karmazynu i cienkiego lnu skręconego, jako dzieło hafciarza. Do tego cztery
słupki i cztery podstawki do nich. Wszystkie słupki wokół dziedzińca mają
mieć srebrne uchwyty. Ich haki [też będą] srebrne, ale podstawki miedziane.
Długość dziedzińca będzie wynosić sto łokci, szerokość pięćdziesiąt, a
wysokość [zasłon] pięć łokci. [Zasłony] będą ze skręconego lnu, a podstawki z
miedzi. [Wykonaj] wszystkie te sprzęty do Przybytku do różnego rodzaju
34
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
posług, także wszystkie jego kołki. Te wszystkie kołki na dziedziniec mają
być z miedzi. Synom Izraela polecisz, aby ci dostarczali do świecznika czystej
oliwy z tłoczonych oliwek dla stałego podtrzymania płomienia. Aaron i jego
synowie mają świecznik ustawić w Namiocie Zjednoczenia, za kotarą
rozwieszoną przed Świadectwem, [aby płonął] przed Jahwe od wieczora do
rana. To będzie wieczystym prawem u synów Izraela dla ich przyszłych
pokoleń. (Wj 27, 1-21).
+ Aaron widział blask na twarzy Mojżesza. „Sześć dni masz pracować, zaś w
siódmym dniu masz odpoczywać; masz odpocząć nawet w czasie orki i żniw.
Masz obchodzić Święto Tygodni, pierwociny żniw pszenicznych, a także
Święto Zbiorów pod koniec roku. Trzy razy do roku każdy mężczyzna ma się
pokazać przed obliczem Pana – Jahwe, Boga Izraela. Ja bowiem wypędzę
przed tobą narody i poszerzę twoje granice. Nikt nie będzie mógł pożądać
twojej ziemi, gdy ty pójdziesz trzy razy do roku, aby ujrzeć oblicze Jahwe,
twego Boga. Nie wolno ci ofiarować krwi z ofiary dla mnie razem z kwasem.
Nic też z ofiary Święta Paschy nie może pozostać aż do rana. Najlepsze z
pierwocin twojej roli masz przynieść do Domu Jahwe, twego Boga. Nie wolno
ci gotować koźlęcia w mleku jego matki. Jahwe rzekł do Mojżesza: – Zapisz te
słowa, albowiem na podstawie tych słów zawieram Przymierze z tobą i z
Izraelem. Mojżesz pozostawał tam z Jahwe czterdzieści dni i czterdzieści
nocy, nie jedząc chleba i nie pijąc wody. A na tablicach wypisał słowa
Przymierza – Dziesięć Słów. Kiedy Mojżesz schodził z góry Synaj – a obie
tablice Świadectwa miał Mojżesz w rękach, gdy schodził z tej góry — nie
wiedział, że skóra na jego twarzy jaśniała blaskiem po rozmowie z Nim.
Aaron i wszyscy Izraelici widzieli, że skóra na twarzy Mojżesza jaśnieje — i
bali się zbliżyć do niego. Ale Mojżesz ich przywołał. Wrócili wtedy do niego,
Aaron i wszyscy książęta ludu, i Mojżesz rozmawiał z nimi. Potem podeszli
wszyscy [inni] Izraelici, a [Mojżesz] wyłożył im wszystko, o czym Jahwe
rozmawiał z nim na górze Synaj. Kiedy Mojżesz ukończył rozmowę z nimi,
nałożył sobie zasłonę na twarz. Gdy zaś Mojżesz szedł przed oblicze Jahwe
na rozmowę z Nim, zdejmował tę zasłonę aż do wyjścia [z Namiotu]. A
wyszedłszy, opowiadał Izraelitom, co mu nakazano. Ponieważ Izraelici lękali
się oblicza Mojżesza, gdyż skóra jego twarzy jaśniała, więc Mojżesz wkładał
znowu zasłonę na swoją twarz aż do czasu, gdy szedł na rozmowę z Nim” (Wj
34, 21-35).
+ Aaron wkładał ręce na głowę barana przyprowadzonego do obrzędu
poświęcenia. „Następnie przyprowadzono drugiego barana, barana do
obrzędu poświęcenia. Aaron i jego synowie włożyli ręce na jego głowę. Potem
Mojżesz zabił go, wziął trochę jego krwi i pomazał nią koniuszek prawego
ucha Aarona, duży palec u jego prawej ręki i prawej nogi. Wezwał też synów
Aarona i pomazał krwią koniuszek ich prawego ucha, duży palec u ich
prawej ręki i prawej nogi. Pokropił też Mojżesz krwią dookoła ołtarza. Potem
wziął tłuszcz, ogon, wszystek tłuszcz pokrywający wnętrzności, płat
[tłuszczu] na wątrobie i obie nerki z ich tłuszczem oraz prawy udziec. Z kosza
zaś chlebów przaśnych, stojącego przed Jahwe, wziął jeden przaśny placek i
jeden przaśny chleb zagnieciony z oliwą oraz jeden podpłomyk, i położył je na
tym tłuszczu i na prawym udźcu. To wszystko włożył do rąk Aarona i jego
synów, a potem wykonał gest kołysania przed Jahwe. Następnie Mojżesz
wyjął to z ich rąk i spalił na ołtarzu przy całopaleniu. To była ofiara
35
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
poświęcenia, przyjemna woń ofiary spalonej dla Jahwe. Potem Mojżesz wziął
mostek barana i wykonał gest kołysania przed Jahwe; była to część z barana
poświęcenia, przypadająca Mojżeszowi – według tego, co mu nakazał Jahwe.
Wziął też Mojżesz trochę oliwy do namaszczania i nieco krwi z ołtarza i
pokropił Aarona i jego szaty, a wraz z nim jego synów i ich szaty. W ten
sposób poświęcił Aarona i jego szaty, a także jego synów wraz z ich szatami. I
rzekł Mojżesz do Aarona i jego synów: – Ugotujcie to mięso przed wejściem
do Namiotu Zjednoczenia. Tam macie je spożyć razem z chlebem z kosza,
służącego do poświęcenia, jak mi to polecono słowami: „Aaron i jego synowie
mają to spożyć!” Resztę mięsa i chleba spalicie w ogniu. Przez siedem dni nie
oddalicie się od wejścia do Namiotu Zjednoczenia aż do dnia, kiedy wypełni
się czas waszego upełnomocnienia; przez siedem bowiem dni będziecie
wprowadzani w urząd. To, co czyniono dziś, polecił Jahwe czynić [przez te
dni], aby dokonać za was zadośćuczynienia za winy. U wejścia do Namiotu
Zjednoczenia będziecie czuwać dzień i noc, przez siedem dni. Tak to będziecie
pełnili straż u Jahwe, byście nie pomarli; to właśnie zostało mi nakazane.
Aaron i jego synowie wykonali to wszystko, co polecił Jahwe za
pośrednictwem Mojżesza” (Kpł 8, 22-36).
+ Aaron wkładał szatę arcykapłana przy pełnieniu służby. „Wykonaj meil do
efodu, cały z jasnej purpury. W środku będzie miał otwór na głowę. Otok
wokoło otworu ma być dziełem hafciarza; będzie to jakby otwór pancerza,
więc się nie rozerwie. U dołu [meilu] zrób wokoło jabłka granatu z jasnej i
ciemnej purpury oraz karmazynu, a pośrodku nich także złote dzwoneczki
dookoła. A więc będzie złoty dzwoneczek i jabłko granatu, i znowu złoty
dzwoneczek i jabłko granatu, i tak wokoło meilu u samego dołu. Aaron
będzie wkładał meil przy pełnieniu służby. Jego dźwięk będzie się rozlegał,
gdy [Aaron] będzie wchodził przed oblicze Jahwe do miejsca Świętego, i gdy
będzie wychodził stamtąd, a nie umrze. Wykonaj też diadem ze szczerego
złota, a sztuką rytownika wypisz na nim: „Święty dla Jahwe”. Połącz go ze
sznurem z jasnej purpury, aby był umieszczony na zawoju. Ma się znajdować
na przedniej części zawoju, na czole Aarona. Aaron bowiem będzie ponosił
odpowiedzialność za skazy świętych ofiar, które będą składali synowie
Izraela, za skazy wszelkich ich ofiar świętych. [Diadem] będzie się zawsze
znajdował na jego czole, by uprosić dla nich życzliwość Jahwe. Utkasz
również tunikę z cienkiego lnu, zrobisz zawój z cienkiego lnu, a także pas,
jako dzieło hafciarza. Także dla synów Aarona zrób tuniki, uszyj im pasy i
nakrycia głowy, dla uczczenia [ich] i ku ozdobie. Potem oblecz w te szaty
twego brata Aarona, a razem z nim i jego synów. Namaść też ich, napełnij ich
ręce [ofiarami] i poświęć ich, aby byli moimi kapłanami. Zrób im też lniane
spodnie, aby zakryć wstydliwe części; [spodnie] mają sięgać od bioder aż po
uda. Aaron i jego synowie będą mieli na sobie te szaty, gdy będą wchodzili do
Namiotu Zjednoczenia, albo kiedy będą się zbliżać do ołtarza, dla dopełnienia
służby w Przybytku. A tak nie zaciągną winy i nie pomrą. Jest to wieczysty
nakaz dla Aarona i dla jego przyszłego potomstwa” (Wj 28, 31-43).
+ Aaron wyciągnął rękę z laską nad rzeki, nad kanały Nilowe i nad bagna, by
sprowadzić żaby na ziemię egipską. „Jahwe rzekł do Mojżesza: – Idź do
faraona i powiedz: Tak mówi Jahwe: „Wypuść lud mój, by mi służył. Jeżeli
jednak będziesz się wzbraniał ich wypuścić, wtedy Ja utrapię żabami cały
twój kraj. Nil zaroi się żabami; powychodzą one i wejdą do twego domu, aż do
36
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
twej sypialni, nawet do twego łoża. Także do domu twojej służby i twego
ludu, nawet do twoich pieców i do dzieży z ciastem. Żaby będą wchodziły na
ciebie, na twój lud i na wszystkich twoich służebnych” (Wj 7, 26-29). „Potem
Jahwe rzekł do Mojżesza: – Powiedz Aaronowi: Wyciągnij rękę z laską nad
rzeki, nad kanały Nilowe i nad bagna i sprowadź żaby na ziemię egipską.
Wyciągnął więc Aaron swą rękę nad wody Egiptu, a wtedy powychodziły żaby
i pokryły ziemię egipską. Ale tego samego dokonali wróżbiarze egipscy swymi
tajemnymi sztukami; oni też sprowadzili żaby na ziemię egipską. A faraon
wezwał Mojżesza i Aarona i rzekł: – Ubłagajcie Jahwe, aby oddalił żaby ode
mnie i od mego ludu, a ja wypuszczę tamten lud, aby mogli złożyć ofiary
Jahwe. Wtedy Mojżesz rzekł do faraona: – Bądź mi łaskaw [i powiedz], na
kiedy mam ubłagać dla ciebie, dla twych służebnych i twego ludu, aby żaby
zostały oddalone od ciebie i twoich domostw i by pozostały tylko w Nilu?
Odpowiedział: — Na jutro! A [tamten] odparł: – [Stanie się] według twego
słowa, abyś poznał, że nie ma nikogo podobnego do Jahwe, naszego Boga.
Żaby odejdą od ciebie i twoich domostw, od twojej służby i twego ludu, a
pozostaną tylko w Nilu. Potem odszedł Mojżesz wraz z Aaronem od faraona.
Mojżesz wzywał [teraz pomocy] Jahwe z powodu żab, które On zesłał na
faraona. I Jahwe uczynił według słowa Mojżesza: wyzdychały żaby po
domach, po podwórzach i polach. Pozbierano je więc na stosy, aż zaczęło
cuchnąć w kraju. Gdy zaś faraon zobaczył, że nastała ulga, zatwardził swoje
serce i nie posłuchał ich, jak to przepowiedział Jahwe. Potem przemówił
Jahwe do Mojżesza: – Powiedz Aaronowi: Wyciągnij swoją laskę i uderz [nią]
proch [na] ziemi, a zamieni się w komary w całej ziemi egipskiej. I uczynili
tak. Aaron wciągnął rękę z laską i uderzył proch [na] ziemi, a wtedy komary
opadły ludzi i bydło; wszystek proch przemienił się w komary w całej ziemi
egipskiej. Wróżbiarze egipscy również zastosowali swoje tajemne sztuki, aby
sprowadzić komary, ale nie mogli. Tak komary opadły ludzi i bydło. Wtedy
wróżbiarze powiedzieli do faraona: – To jest palec Boży! Ale faraon pozostał
niewzruszony i nie posłuchał ich, jak to przepowiedział Jahwe” (Wj 8, 1-15).
+ Aaron wyszedł naprzeciw Mojżesza na pustynię. „I odszedł Mojżesz, a
powróciwszy do swego teścia Jetro rzekł do niego: – Chciałbym pojechać i
wrócić do moich braci, którzy są w Egipcie, aby zobaczyć, czy jeszcze żyją.
Jetro odpowiedział Mojżeszowi: – Jedź w pokoju! A Jahwe rzekł do Mojżesza
w [ziemi] Midian: – Jedź, wracaj do Egiptu, bo pomarli ci wszyscy, którzy
nastawali na twoje życie. Mojżesz zabrał więc żonę i synów, powsadzał ich na
osła i wyruszył z powrotem do ziemi egipskiej; do ręki wziął Mojżesz laskę
Bożą. A Jahwe przemówił do Mojżesza: – Udając się w drogę powrotną do
Egiptu bacz, abyś te wszystkie dziwy, które ci dałem do ręki, ukazał wobec
faraona. Ja zaś sprawię, aby serce jego pozostało niewzruszone, tak iż nie
będzie chciał puścić tego ludu. Powiesz wtedy faraonowi: Tak mówi Jahwe!
Izrael jest moim pierworodnym synem, rozkazuję ci więc: Puść mego syna, by
mi służył! Jeżeli będziesz się wzbraniał wypuścić go, Ja zabiję twojego
pierworodnego syna. A w drodze, podczas nocnego postoju, Jahwe rzucił się
na Mojżesza i chciał go zabić. Wówczas Cippora wzięła ostry kamień, odcięła
napletek swego syna i dotknęła [nim] nóg [Mojżesza] mówiąc: „Jesteś dla
mnie oblubieńcem krwi”. Wtedy [Jahwe] odstąpił od niego. Ona rzekła
wówczas: „Oblubieniec krwi” ze względu na obrzezanie. A do Aarona Jahwe
rzekł: – Wyjdź naprzeciw Mojżesza na pustynię. I poszedł. Spotkał go przy
37
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
Górze Bożej i ucałował. Mojżesz wyjawił wtedy Aaronowi wszystkie słowa
Jahwe, który go posłał, i wszystkie cuda, jakie mu zalecił. Potem Mojżesz
razem z Aaronem poszli zebrać całą starszyznę izraelską. Wówczas Aaron
opowiedział o wszystkim, co Jahwe powiedział do Mojżesza, a ten dokonał
znaków na oczach ludu. I lud uwierzył. Gdy bowiem usłyszeli, że Jahwe ujął
się za synami Izraela, ujrzawszy ich nędzę, pochylili się w pokłonie i padli na
ziemię” (Wj 4, 18-31).
+ Aaron wzorcem Mesjasza arcykapłańskiego. Qumran wieku I przed Chr. (1
OS IX, 11; 1 QSa II, 12-21; 4 Q Test 14). „Okres międzytestamentalny.
Występuje w nim zjawisko mocnej recepcji mesjańskich obrazów
tradycyjnych, zwłaszcza w tekstach qumrańskich, Psalmach Salomona
(powstałych w 63 r. przed Chr.) i w literaturze rabinistycznej. Do tego doszło
jednak tworzenie nowych obrazów, głównie przez apokaliptykę, która
stanowiła rodzaj specyficznej historiozofii katastroficznej o silnych
tendencjach eschatologicznych, radykalnym dualizmie „tego świata” i
„tamtego”, „lepszego”, o duchu tajemniczości i idei wąskiego wybrania oraz o
pełnej dramatyczności i niesamowitości zdarzeń, zwłaszcza kosmicznych. W
Qumran (I w. przed Chr.) przyjmowano dwóch mesjaszy: Tradycyjnego
Dawidowicza (1 QS IX, 10; 1 QSa II, 19-20), przyjętego przez Jahwe za Syna,
sędziego świata, prowadzącego świętą wojnę, oraz arcykapłańskiego (1 OS IX,
11; 1 QSa II, 12-21; 4 Q Test 14), który sprawuje głównie funkcje kultowe i
liturgiczne, na wzór Aarona. Jednakże dominuje pierwszy. W Testamentach
XII Patriarchów natomiast jest prymat mesjasza kapłańskiego (Test Levi 18;
Test Jud 24). Według Psalmów Salomona (Ps 17, 32-43; Ps 18, 5-9) jest to
Christos Kyrios (Ps 17, 35) – król Izraela, syn Dawida, zbawca, pasterz,
sprawiedliwy, bojący się Boga, posiadający dar Ducha Bożego, niszczący
grzeszników, sam bez grzechu, zwyciężający wszystkich wrogów przez
absolutną ufność Bogu, przez moc słowa, mądrość, siłę od Boga i osobistą
doskonałość. Mocą swego słowa i ducha uczyni Izrael owczarnią Bożą, zjednoczy naród, oczyści go z grzechów, pokona pogan, przyniesie zbawienie
całemu światu: „Błogosławiony, kto w owe dni będzie żył i patrzył na
zbawienie Pańskie, które on da przyszłemu pokoleniu przez swego Pomazańca” (Ps Sal 18, 6). Oczywiście, Mesjasz jest tylko narzędziem w ręku
Boga, niejako zapodmiotowaniem działań Bożych. Nauka Psalmów Salomona
o Mesjaszu, z akcentem na działaniu Boga, była przez pewien czas
kontynuowana przez literaturę rabinistyczną, nie apokryficzną (N. Fuglister).
Mesjasz to „Namaszczony Król”, Syn Dawida, roztaczający panowanie Boże
nad światem, odnoszący triumf nad ludźmi wrogimi Bogu i Jego ludowi,
gromadzący rozproszonych, krzewiący życie w swojej ziemi, w bojaźni Bożej,
ufności Bogu i w mocy Bożej” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1,
Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 513/. „Przy tym podkreślana
jest rola nie tyle Mesjasza, ile samych czasów mesjańskich (tannaici). W tym
też duchu nauczał zbiór „Osiemnastu” (Modlitw) – Szemone Ezre (z wyjątkiem
najstarszej, bardziej politycznej, 14 Berakka). Odmawiana codziennie
modlitwa brzmiała: „Wzbudź latorośl Dawida, twego Sługi i wznieś jego róg z
twoim zbawieniem, bo na zbawienie czekamy każdego dnia. Błogosławiony
bądź Odwieczny, który rodzisz zbawienie” (Berakka 18, 15)” /Tamże, s. 514.
+ Aaron wzorem arcykapłana w wieku V (Wj 29, 38-42), z czasem funkcję tą
przejęli uczeni w Piśmie (Ezd 7, 12; Ne 8-10; Syr 39, 1-11). „W czasach
38
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
niewoli i po niewoli teologia Świątyni, Góry Syjon i Nowej Jerozolimy rozwija
się szczególnie. Są to symbole prozopoicznej obecności Boga pośród ludu
(por. Ez 40-48). Dlatego wyraźniej rysuje się idea Mesjasza kapłańskiego (Ag
1, 1.14; 2, 2.4; Za 4, 1-6.10-14; 6, 9-14). Mesjasz będzie związany z jakąś
Żywą Świątynią eschatologiczną. Będzie nawet – jak wspominaliśmy – dwóch
Pomazańców: Zorobabel, władca polityczny, oraz Jozue, syn Josadaka,
arcykapłan (por. też: Jr 33, 14-26). Z czasem Zorobabel znika jakoś ze sceny
literacko-historycznej, a władza, także królewska, przechodzi w ręce
najwyższego kapłana. Ok. roku 400 dynastia królewska już nie odgrywa
żadnej roli, na czoło wychodzi Pomazaniec Arcykapłan. Była to pewna
sakralizacja i spirytualizacja idei mesjasza. Oczekiwanie mesjańskie odnosi
się w zasadniczy sposób do Prawdziwego Arcykapłana (Za 3, 1-7). W historii
Kodeksu Kapłańskiego pod koniec V w. kapłaństwo urasta do podstawowej
instytucji historii Izraela. Z czasem funkcje arcykapłana na wzór Aarona (Wj
29, 38-42) przejęli uczeni w Piśmie (Ezd 7, 12; Ne 8-10; Syr 39, 1-11).
Arcykapłan sadokitów, namaszczony jako kapłański mesjasz (ho hiereus ho
Christos, Kpł 4, 3.5.16), pełni także funkcje królewskie. Arcykapłanowi jest
również przyobiecany „wieczny dom” (1 Sm 2, 35), a sadokitom „wieczne
kapłaństwo” (Wj 40, 15). A zatem jak u jahwistów dominowała idea króla, tak
w Priesterkodex autorzy eksponują „rodzinę arcykapłańską”. Zachodzi tu
przenikanie się prapierwotnych idei: patriarchy rodu, władcy i kapłana, co
uwidacznia się wyraźnie w przymierzach: z Noem (Rdz 6, 18), z Abrahamem
(Rdz 17, 7-19) oraz z kapłanem Pinchasem, synem Eleazara, wnuka Aarona:
„Oto ja zawieram z nim [Pinchasem] przymierze pokoju. Będzie to dla niego i
dla jego potomstwa po nim przymierze, które mu zapewni kapłaństwo na
wieki, ponieważ okazał się zazdrosny o swego Boga” (Lb 25, 12-13). Od
Pinchasa wywodzili się sadokici. Jednakże to historyczne oparcie dla idei
mesjasza arcykapłańskiego rozpadło się ok. roku 170 przed Chr., gdy Oniasz
III okazał się już ostatnim arcykapłanem sadokitów. Zresztą ogólnie instytucja arcykapłana zmarniała. Tak więc urzędy czysto historyczne: i królewski, i kapłański nie torowały drogi jednoznacznej, dokonywała się albo
sekularyzacja idei mesjasza, albo jej eschatologizacja” /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 516.
+ Aaron otrzyma mostek zwierzęcia ofiarowanego dla Jahwe, i jego synowie.
„Jahwe przemówił do Mojżesza: – Tak powiedz synom Izraela: Nie będziecie
spożywali żadnego tłuszczu z wołu, z owcy ani też z kozy. Tłuszcz padliny i
tłuszcz zwierzęcia rozszarpanego może być używany do wszelkich celów, ale
nie wolno wam go jeść. Kto by zaś jadł tłuszcz zwierzęcia ofiarnego,
spalonego dla Jahwe, ten będzie wyłączony ze swego ludu. Żadnej w ogóle
krwi nie będziecie spożywać, gdziekolwiek zamieszkacie: ani krwi ptactwa,
ani zwierząt. Ktokolwiek by spożywał jakąkolwiek krew, ma być wyłączony ze
swego ludu. Jahwe przemówił do Mojżesza: – Tak powiedz synom Izraela: Kto
będzie chciał złożyć Jahwe ofiarę dziękczynną, niech w darze przyprowadzi
do Jahwe jakiekolwiek ze zwierząt składanych na dziękczynienie. On więc
własnoręcznie niech przyniesie na ofiarę spalaną dla Jahwe tłuszcz z mostka
oraz mostek, aby dokonać obrzędowego kołysania przed Jahwe. Kapłan spali
tłuszcz na ołtarzu, mostek zaś będzie należał do Aarona i jego synów. Także i
prawy udziec jako [ofiarę] obrzędowo wznoszoną do Jahwe wręczycie
kapłanowi z waszych ofiar dziękczynnych. Ten spośród synów Aarona, który
39
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
złoży w ofierze krew i tłuszcz w darze dziękczynienia, weźmie prawy udziec.
Albowiem Ja biorę od Izraelitów z ich ofiar dziękczynnych mostek z [ofiary]
kołysania i udziec wzniesiony [do Jahwe] — i oddaję je kapłanowi Aaronowi i
jego synom jako wieczystą należność obowiązującą synów Izraela. To jest
należność z ofiar spalanych na cześć Jahwe, przypadająca w udziale
Aaronowi i jego synom od dnia podjęcia przez nich służby ofiarniczej dla
Jahwe. W dniu, w którym Jahwe namaścił ich, nakazał Izraelitom oddawać
im to; oto jest wieczyste prawo dla ich pokoleń. Takie są przepisy dotyczące
całopalenia, ofiary bezkrwawej, ofiary przebłagalnej i zadośćuczynienia,
ofiary wyświęcenia i ofiary dziękczynienia, jakie Jahwe zlecił Mojżeszowi na
górze Synaj. Wtedy to polecił Izraelitom, aby na pustyni Synaj składali Jahwe
swoje dary” (Kpł 7, 22-38).
+ Aaron Szaty miał wykonane zgodnie z poleceniem danym Mojżeszowi przez
Jahwe. „Potem wykonali jeszcze dwa złote pierścienie i przytwierdzili je do
obu rogów pektorału, na stronie wewnętrznej, przylegającej do efodu.
Wykonali wreszcie dwa złote pierścienie i umieścili je na obu
naramiennikach efodu, nisko, na przedniej jego stronie, blisko miejsca, gdzie
jest on połączony, ale powyżej przewiązania efodu. Następnie połączyli
pektorał i jego pierścienie z pierścieniami efodu za pomocą sznura z jasnej
purpury, aby pektorał trzymał się nad przewiązaniem efodu, a nie zsuwał się
z efodu, jak to Jahwe rozkazał Mojżeszowi. Sporządzili także meil do efodu,
dzieło hafciarza, cały z jasnej purpury. Otwór meilu był w samym jego
środku niby otwór pancerza; wokół tego otworu był otok, aby się nie
rozerwał. U dołu meilu zrobili jabłka granatu z jasnej i ciemnej purpury,
karmazynu i cienkiego lnu skręconego. Wykonali też dzwoneczki ze szczerego
złota i umieścili te dzwoneczki między jabłkami granatu, wokół dolnego
brzegu meilu (pośród jabłek granatu). A więc był złoty dzwoneczek i jabłko
granatu, i znowu złoty dzwoneczek i jabłko granatu – i tak wokoło u samego
dołu meilu, wkładanego do pełnienia służby, jak to polecił Jahwe
Mojżeszowi. Potem z cienkiego lnu sporządzili tuniki dla Aarona i jego synów,
dzieło hafciarza. Także i zawój z lnu, oraz okrycia głowy podobne do turbanu
z lnu, i spodnie z lnu skręconego. Wreszcie pas, dzieło artysty, z lnu
skręconego, jasnej i ciemnej purpury i karmazynu, jak to Jahwe rozkazał
Mojżeszowi. Wykonali też diadem, koronę świętą, ze szczerego złota i wyryli
na nim napis: „Święty dla Jahwe”. Przytwierdzili do niego sznur z jasnej
purpury, aby był umieszczony na zawoju, u góry, jak Jahwe polecił
Mojżeszowi. I tak ukończono całą pracę przy mieszkaniu, [to znaczy] przy
Namiocie Zjednoczenia. Izraelici wykonali wiernie wszystko, co Jahwe
rozkazał Mojżeszowi. Zaniesiono potem do Mojżesza Przybytek, Namiot i
wszelki jego sprzęt: haczyki, deski, drążki, słupki, podstawki, nakrycie ze
skór cielęcych wyprawionych na czerwono, nakrycie ze skór borsuka, kotarę
osłaniającą, Arkę Świadectwa i jej drążki, Płytę, stół i wszystkie jego naczynia
(i chleb składany Bogu), świecznik ze szczerego złota z jego lampami – lampy
w porządku kolejności – ze wszystkimi naczyniami (i olej do świecenia), ołtarz
złoty, olej do namaszczania, pachnące kadzidło, zasłonę do wejścia do
Namiotu, ołtarz miedziany z rusztem miedzianym, drążki jego i wszystkie
jego sprzęty, kadź i jej podstawę, zasłony dziedzińca, jego słupki i podstawki,
kotarę na wejście na dziedziniec, jego liny i kołki, i wszystkie inne sprzęty,
potrzebne do służby przy Przybytku, [to znaczy] przy Namiocie Zjednoczenia,
40
o. prof. Dr hab.
Piotr Liszka CMF
a w końcu oznaczone szaty do służby w [Przybytku] świętym, także święte
szaty dla kapłana Aarona i szaty dla jego synów do wykonywania kapłańskiej
posługi. Ściśle według tego, co Jahwe polecił Mojżeszowi, wykonali Izraelici
całą tę pracę. Kiedy Mojżesz ujrzał, że całe dzieło wykonano ściśle według
tego, co Jahwe polecił, pobłogosławił je” (Wj 39, 19-43).
41

Podobne dokumenty