Dziewczyna z pomarańczami jest jedną z powieści Jostein`a Gaar
Transkrypt
Dziewczyna z pomarańczami jest jedną z powieści Jostein`a Gaar
CZYTELNICY POLECAJĄ CZYTELNIKOM DLA STARSZYCH Dziewczyna z pomarańczami jest jedną z powieści Jostein’a Gaarder’a. (…) To książka, w której czytelnik styka się bezpośrednio z tajemnicą życia oraz bólem śmierci. Treść utworu zawiera przemyślenia Georga (głównego bohatera), a także list ojca do syna, list niebanalny, bo pisany „w przyszłości”. Adresatem jest –wówczas trzy i pół letni Georgktóremu ojciec chce powiedzieć coś, czego nie zdołał przekazać przed śmiercią. Utwór ten może doprowadzić czytelnika do płaczu, ale płaczu szczerego i nie tylko nad tym, jak tragicznie los potraktował miłość między Weroniką (tytułową Dziewczyną z Pomarańczami), a jej ukochanym Janem Olavem i ich synem Georgem. Opowieść jest tylko otoczką dla tego, co autor chciał przekazać czytelnikom. Sytuacja, w jakiej znaleźli się główni bohaterowie, zmusza bowiem do kontemplacji nad sensem ludzkiego istnienia, oraz nad sposobem przejścia naszego własnego życia. Czytając tę książkę możemy spokojnie wejrzeć w głąb siebie i w pewnym stopniu dokonać analizy porównawczej życia naszego i Jana Olava. Efektem może być ukazanie się nam fascynującej, a zarazem strasznej prawdy, że mimo nienajgorszej sytuacji, w jakiej się znajdujemy, często nie potrafimy (tak naprawdę) docenić tego, co mamy. Moim zdaniem, w obecnych czasach potrzeba takich tekstów pozwalają nam, w mnogości rzeczy uprzyjemniających egzystencję na ziemi, odrodzić w sobie miłość i szacunek do samego życia. Książkę tę warto przeczytać, ponieważ czytając ją, można na chwilę oderwać się od trapiących nas problemów. W tej podróży nie zatracamy jednak poczucia podstawowych wartości, takich jak: wiara, nadzieja, miłość, które należy pielęgnować. Ewa Namysło (klasa IIIb) Ragnhild Grodal jest autorką thrillera psychologicznego Bestia. Rzecz dzieje się w Norwegii. Główną bohaterką jest Torhild – młoda, utalentowana muzycznie dziewczyna. Ćwiczy ona grę na fortepianie w starej willi, w Mokradle i tam akcja zaczyna się komplikować. Torhild bowiem zauważa dziwny obraz, znajduje kamienie runiczne, poznaje Vidara, ginie jej przyjaciółka. Od czasu do czasu, tajemniczy Badacz Dusz zatrzymuje akcję, opowiadając o trendach współczesnej psychologii. Można odnieść wrażenie, ze to on kieruje dziewczyną, a każdy jej ruch z góry zaplanował. Książka ma ciekawą akcję, ale psychologiczne teorie w niej przedstawiane – osobom niezainteresowanym tym tematem – mogą wydać się przydługawe i trochę nudne. Mimo to należy uważać, gdyż osoba raz wciągnięta w akcję, długo nie będzie mogła oderwać się od lektury! Adrian Gajda (klasa IIIb) Silmarillion jest jednym z największych dzieł Tolkiena, lecz nie zdobyło popularności równej Hobbitowi , czy Władcy Pierścieni. Trafiając do rąk czytelników literatury fantasy, często zostaje uznane za powieść napisaną zbyt trudnym językiem. Sądzę, że ogromna ilość bohaterów- sił dobra i zła- oraz nazwy królestw, krain i masa wydarzeń niekiedy mylą się niewytrwałemu czytelnikowi, który, poddając się, odstawia niedokończoną książkę. Sama wchłonęłam jej treść jednym tchem, ale często musiałam przewracać strony Silmarillionu wstecz, by przypomnieć sobie imiona baśniowych postaci i ich wyczyny. Wnikliwy czytelnik dostrzeże wątki, które do złudzenia przypominają sytuacje z Pisma Świętego. Książka opowiada o historii trzech Er, które miały miejsce w Śródziemiu przed Wojną o Pierścień, opisaną we Władcy Pierścieni. Akcja Silmarillionu rozpoczyna się, gdy Iluvatar, który w tej książce-jak to można zauważyć-jest odpowiednikiem Boga, kształtuje świat. Z pomocą Ainurów (uosobienie Aniołów) stworzył Ardę i zesłał na nią Valarów, by opiekowali się nią i ożywili ją. Wtedy na świecie pojawiły się pierwsze rośliny, zwierzęta, góry, lasy i wody. Melkor- jeden z Valarów obdarzony szczególną mocą-żywił zazdrość do każdej wspaniałej rzeczy pochodzącej z kunsztu rąk jego braci i sióstr. Z czasem zawiść, którą pałał do tego co stworzyli Valarowie przemieniła się w odrazę i nienawiść do wszystkiego co Piękne i Dobre. Niektóre istoty służyły Melkorowi jedynie z przerażenia (on sam nie miał władzy stwarzania nowego życia, potrafił jedynie niszczyć, oszpecać i wzbudzać strach). Zło, któremu musiały stawić czoło rasy Śródziemia było tak wielkie, że niekiedy poddawały się tracąc hart ducha. Według mnie najwspanialszymi pozytywnymi postaciami pomiędzy Ludźmi, Krasnoludami i Hobbitami są Elfy: nieśmiertelne, mądre i piękne. Tolkien stworzył od podstaw pare języków (wraz z zasadami pisowni), którym posługują się bohaterowie w Silmarillionie a także w Hobbicie i Władcy Pierścieni. Za każdym razem gdy otwiera się tę książkę, można przenieść się w cudowną krainę Tolkiena zapominając o problemach nowoczesności. Magia Śródziemia nie polega na paranormalnych zdolnościach Czarodziei, ani na nadprzyrodzonych właściwościach niezwykłych przedmiotów. Pod baśniową, nierealną fabułą tkwi wiele pięknych wartości, z którymi możemy się spotkać na co dzień i na które nie zwracamy specjalnej uwagi: Miłość, Przyjaźń, Poświęcenie, Odwaga. Szczerze polecam Silmarillion. Katarzyna Michalewska (klasa IIb) DLA ŚREDNICH Powieść pt. Bracia Lwie Serce przeczytałem już dosyć dawno temu. Znam dużo innych utworów autorstwa Astrid Lindgren; pisze o rzeczach trudnych prostym i przystępnym językiem. Z pozoru ta książka jest tylko opowieścią o fascynujących przygodach dwóch braci – starszego Jonatana i młodszego Karola, którzy walczą z tyranią złego Tergila. Jednak tak naprawdę mówi ona o śmierci, miłości, odwadze, o sprawach najważniejszych. Karol to chłopiec nieuleczalnie chory. Spodziewano się, że wkrótce odejdzie do Nargijali – magicznej krainy, do której trafia się po śmierci. Jednak los chce inaczej; to Jonatan umiera pierwszy w dramatycznych okolicznościach, ratując życie bratu. Niedługo dołącza do niego i Karol, który u boku starszego brata przezwycieża swój lęk i słabość, by żyć spokojnie w Nargilimie, kolejnej magicznej krainie. Książkę czyta się łatwo i szybko, a akcja trzyma w napięciu, aż do ostatniej chwili. Scena, która podobała mi się najbardziej, to moment, w którym bracia Lwie Serce uciekają przed żołnierzami Tergila. Jest to książka przeznaczona dla dzieci i młodzieży, co nie oznacza, że dorosłym nie będzie się podobać. Polecam. Michał Nitek (klasa VI, Kraków) Po przeczytaniu Tomka w krainie kangurów Alfreda Szklarskiego jako lektury obowiązkowej, poczułem nieodpartą chęć poznania następnych przygód młodego Tomasza Wilmowskiego opisanych w drugim tomie serii pt. Tomek na Czarnym Lądzie. Kiedy w pierwszej części Tomek uratował życie poszukiwaczowi złota, ten, z wdzięczności podarował mu sztabkę złota. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży owej sztabki wystarczyły na zorganizowanie następnej wyprawy łowieckiej. Tym razem młody Wilmowski wraz z towarzyszami podąża w kierunku Afryki. Dodatkowo ich wyprawę dofinansowuje przedsiębiorca Hagneback; chce on odkupić od łowców zwierzęta, które złapią. Wraz z Tomkiem na wyprawę pojadą: jego ojciec, Jan Smuga oraz bosman Tadeusz Nowicki. W Afryce przyjaciele przeżyją wiele niezwykłych zdarzeń,. np. złapiąuważane za mityczne- zwierzę zwane okapi, oraz będą walczyć z ludźmijaguarami. Książka jest bardzo ciekawa i czyta się ją niezwykle przyjemnie. Jej akcja toczy się wartko. Bohaterowie przedstawieni są realistycznie. Postaci nie są „idealne”, każda z nich ma cechy zarówno dobre jak i złe. Tomek np. ma wiele wad charakterystycznych dla chłopców w jego wieku. Grzeszy między innymi: niecierpliwością, popędliwością, bywa nieco zarozumiały. Szklarski napisał tę książkę tak, jakby sam kiedyś był uczestnikiem takich samych przeżyć (nota bene autor nigdy nie odbył żadnej z opisywanych przez siebie egzotycznych podróży). Lektura zawiera również wiele ciekawych faktów, np. na temat Polaków, którzy odkrywali Afrykę, a także informacje o faunie i florze tego kontynentu. Scena, która podobała mi się najbardziej, to opis polowania na goryle. Książkę- a nawet i całą serię- warto przeczytać, przedstawione w niej przygody chciałby przeżyć każdy, a czytając ją, łatwo sobie wyobrazić, że jest się uczestnikiem łowów na egzotyczne zwierzęta. Michał Nitek (klasa VI, Kraków) PONADTO WARTO PRZECZYTAĆ Mądra i zajmująca przypowieść dla dzieci i młodzieży, uczy miłości do zwyczajnego życia i wrażliwości na niezwykłość. W lesie, z dala od ludzi, pod mądrą opieką czarownic dorasta złotowłosa dziewczynka. Choć pochłania magiczne księgi, uczy się czytać w myślach i rozmawiać z gwiazdami, nie przypuszcza nawet, jaki cel ma jej nauka i pełna niebezpieczeństw wędrówka po czterech stronach Wielkiego Królestwa. Ewa, młoda pisarka, ma niebawem urodzić dziecko. Pewnej nocy pod wpływem tajemniczego impulsu zjada korzeń nieznanej rośliny. Kiedy przychodzi na świat rudowłosy Jonk, przez moment nic nie zapowiada żadnych dziwnych wydarzeń... Do chwili, gdy trzynastodniowe niemowlę zwraca się do matki całym zdaniem, a w domu pojawia się kot, nazywany przez rodzinę Kotykiem… W powieściach Eoina Colfera tradycyjna irlandzka baśń łączy się z literaturą sensacyjną najwyższej próby. Błyskotliwe dialogi, zaskakujące zwroty iście bondowskiej akcji oraz technologia wspomagana magią sprawiają, że książki o Artemisie Fowl trzymają w napięciu do ostatniej strony. Artemis Fowl, to rzecz dla wszystkich: dużych i małych, dziewczyn i chłopaków.(za www.wab.com.pl) Lichotek ma dziesięć i pół roku. Mieszka z odrażającym opiekunem Bazylim Deptaczem w ponurym domu... Lichotek chodzi głodny, zmarznięty i brudny. Nigdy nie opuszcza wstrętnej willi Bazylego, gdzie ściany, podłogi, a nawet łóżka są czarne i ze wszystkich kątów wydobywa się dziwaczny odór (w każdym pokoju inny!). W tym posępnym domostwie są tylko trzy pomieszczenia, gdzie Lichotek nie boi się wejść. To łazienka, kuchnia i strych, gdzie stoi "chyba najfajniejsza na świecie elektryczna kolejka"! Lichotek może ją oglądać tylko wówczas, gdy Bazyli ma dobry humor. Oglądać, ale nie dotykać, nie bawić się... A Lichotek o tym właśnie marzy. Obmyśla więc plan, ryzykowny, ale wspaniały! Plan, który ku uciesze chłopca udaje się zrealizować! Kiedy Deptacza nie ma w domu, Lichotek pędzi co tchu na strych i zasiada za pulpitem sterowniczym, by pobawić się wymarzoną kolejką! Wkrótce - za karę - jako maleńka istotka będzie się "w niej" bawił w nieskończoność! Po mrożących krew w żyłach przygodach na makiecie elektrycznej kolejki, Lichotek Stubbs jest chyba najszczęśliwszym dzieckiem na świecie. Wiedzie mu się wprost znakomicie! Odkąd odzyskał rodziców, wspólnie - jak najlepiej i jak się da najfajniej - nadrabiają stracony czas. Obchodzą nie odbyte urodziny, odwiedzają nie odwiedzone dotąd miejsca, do których należy choćby Wyspa Śmiechów? Ta sielanka nie może trwać jednak wiecznie. Coś musi się wydarzyć? W radosne życie rodziny Stubbsów wkracza tajemniczy i potężny Dragodon, wraz z całą bandą paskudnych czarnoKsiężników. Lichotek musi podjąć wyzwanie i zmierzyć się z wrogami oraz własnym, dziecięcym strachem przed mrokiem, deszczem i opustoszałym wesołym miasteczkiem? Wyprawa Lichotka toczy się obłędnym rytmem górskiej kolejki. Tylko dokąd zmierza nasz bohater? (za www.merlin.pl) DLA NAJMŁODSZYCH I ICH RODZICÓW Daleko, daleko stąd, w pięknej, ciepłej krainie mieszka wiele zwierząt. Żyją spokojnie i szczęśliwie, bez wojen i niepokojów. Krainą tą rządzi od dawna stary lew. Kłótnie i spory rozsądza sprawiedliwie i zawsze znajduje czas, aby wysłuchać tych, którzy przychodzą do niego wyżalić się lub poradzić. Jednak pewnego dnia szczęście mieszkańców królestwa zostaje zakłócone. Pojawia się w nim młody lew, który wiele obiecuje zwierzętom i przejmuje władzę. Który z monarchów lepiej zadba o poddanych? Wybieramy gospodarzy klasy, kapitanów drużyn, nieformalnych liderów. Około 3-5 procent ludzi wykazuje cechy przywódcze, jednak część z nich wykorzystuje władzę dla swoich potrzeb, a tylko część chce służyć swoim wyborcom. Uważajmy, kogo wybieramy na swojego króla! A co zrobić, jeśli dobry kandydat okazał się tyranem? W królestwie zwierząt nowy lew straszy zagrożeniami i wskazuje na siebie jako jedynego wybawcę z opałów. "Postawcie na siłę!" - mówi zwierzętom. Co zrobią zwierzęta? (www.gwp.pl) Nie lubimy smutku i się go boimy. Zwłaszcza nie jest nam łatwo przyjąć smutek dziecka. Wolimy, gdy jest radosne, i mamy pokusę, aby chronić je przed nieprzyjemnymi emocjami. A przecież jednym z najcenniejszych darów, jakie możemy mu dać, jest nauka przeżywania uczuć; różnych uczuć. (www.gwp.pl) Autor proponuje nam już czwartą bajkę z serii książek o uczuciach. Po "Smoku Lubomile i tajemnicach złości", "Zaklętym mieście i sekretach smutku" oraz "Pogromcy potworów i magii strachu" możemy przeczytać "Bawiana, Cudannę i pułapki zazdrości", opowiadającą – jak wskazuje tytuł – o zazdrości. I znowu – dzięki bajce mały czytelnik może przeżywać przygody w niezwykłym królestwie Hajlandii, "instrukcja obsługi" zaś ma za zadanie objaśnić uczucie zazdrości i nauczyć jego rozpoznawania, akceptowania oraz odpowiedniego wyrażania. Tak jak zazwyczaj przeznaczona jest do wspólnego z dorosłym czytania i rozmawiania, a w efekcie także ćwiczenia "obsługi zazdrości". (www.gwp.pl) Jak to jest, gdy się ma bardzo zajętych, wciąż nieobecnych rodziców, na przykład króla i królową? I ma się wszystko, co tylko można kupić, ale długie godziny spędza samotnie? A jak wtedy, gdy się jest zwykłym dzieckiem ze zwykłego podwórka, na którym nagle pojawia się królewna w koronie? Królewna posiadająca skarbiec, wszelkie wymarzone zabawki i żadnych obowiązków? No tak, ale nie ma z kim rozmawiać, śmiać się ani pokłócić, ani bawić, ani grać w gumę, w klasy czy w piłkę. Co w tej sytuacji okazuje się prawdziwym skarbem? Autorka Roksana Jędrzewska-Wróbel otrzymała pierwszą nagrodę za bajkę "Królewna" w V Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Czesława Janczarskiego organizowanym przez dwutygodnik "Miś". (www.gwp.pl)