o czym napisałem w liście otwartym do Janusza Palikota
Transkrypt
o czym napisałem w liście otwartym do Janusza Palikota
Maciej Psyk Wortal Wystap.pl [email protected] dnia 15 kwietnia 2013 roku Pan Przewodniczący Janusz Palikot Ruch Palikota ul. Nowy Świat 39 00-029 Warszawa Zmuszony jestem napisać do Pana Przewodniczącego o działalności dwóch działaczy Ruchu Palikota, Jarosława Milewczyka i Roberta Prochowicza. W oficjalnej nowomowie - “redaktorów naczelnych witryn apostatycznych”. Pierwszy jest przewodniczącym okręgu gdyńsko-słupskiego nr 26, drugi – bliskim współpracownikiem Posła Roberta Biedronia i autorem komicznego projektu ustawy o skreśleniu “i 3” w art. 43 ust. 2 Ustawy o ochronie danych osobowych, pod którym się Pan podpisał. Od 2005 roku tylko dla własnych korzyści (finansowych, społecznych i politycznych) propagują bezwartościowy i poniżający quasi-religijny “ósmy sakrament apostazji” - jedyny taki na świecie produkt wyrażania niereligijnych potrzeb językiem religii. Obecnie robią to z pełną świadomością oszukiwania ludzi, mając za nic ich zmarnowany czas i niepotrzebny stres. Nie przeszkadza im przy tym – Panu chyba także nie? – to, że są “Wunderwaffe KEPu”; ostatnimi dwiema osobami w Polsce walczącymi o nadrzędność interesów abp Józefa Michalika nad polskim prawem. Ich jedyną radą dla “kandydatów na apostatów” jest donoszenie na proboszczów do kurii diecezjalnych a jedynym celem – freudowsko zdradzone w grudniu 2010 roku pragnienie “kontrolowania wszystkiego i pociągania za wszystkie sznurki”. Wszystko, co niezgodne z ich wirtualnym światem w którym są “liderami środowiska pół miliona polskich apostatów ” ignorują lub tworzą kolejne racjonalizacje swoich klęsk, nie cofając się przed oczernianiem, kopiowaniem całych artykułów i nazywaniem zwracających im uwagę “ palantami”. Ostatnia “teoria prawna” to “apostazja kanoniczna w wymiarze świeckim na podstawie dekretu Konferencji Episkopatu Polski, którego nie ma”. Z pisania listów do papieża znani byli dotychczas posłowie PiS Artur Górski i Stanisław Pięta, którzy chcieli wiedzieć czy nadal obowiązuje Sobór Watykański II, ale Jarosław Milewczyk poszedł jeszcze dalej – napisał do papieża Franciszka skargę na Benedykta XVI za brak odpowiedzi na skargę z 2009 roku na dekret Konferencji Episkopatu Polski z 2008 roku, który nie istnieje, czego uparcie odmawia przyjęcia do wiadomości żeby mógł się na niego skarżyć. Czy to jeszcze polityka czy już choroba umysłowa? Dlaczego o tym wszystkim piszę? Ponieważ legitymizuje Pan tę żenadę od lutego 2011 roku i sam w niej uczestniczy, pełniąc rolę parasola politycznego nad kilkoma oszołomami próbującymi z niego korzystać, póki tylko mogą. Z wielką szczerością przyznała to członkini tej grupy 19 lutego 2011 roku, ciesząc się, że Pański przedwyborczy alians z nimi uchronił ich od “totalnego bigosu”. Prezent w postaci “niezrobienia totalnego bigosu” kilku osobom miał jednak automatyczny skutek zrobienia go całej powstającej partii, włącznie z Klubem Parlamentarnym i Pańską osobą, co zaowocowało Wielkim Majowym Przyklejeniem Kartki. Notabene Poseł Andrzej Rozenek od roku “dokonuje apostazji”, bo już wie jak “dokonać”, ale niestety nie może zastać swojego proboszcza. To dlatego walka o świecką Polskę wortalu Wystap.pl trwa nie tylko poza Ruchem Palikota, ale – i to jest dopiero problem! – nawet w opozycji do niego. Obaj faktyczni twórcy “instrukcji KEP-u” (Episkopat Polski skutecznie wykorzystał ich działalność do własnych celów) są nadal wspierani przez Ruch Palikota. Szkodzący nam druk sejmowy nr 668 (który – nawiasem mówiąc – jest efektem bezczelnej kradzieży naszej ciężkiej pracy przez Roberta Prochowicza i paradoksalnie posłużył adwokatowi GIODO w Naczelnym Sądzie Administracyjnym do walki o zachowanie przywilejów Kościoła) nie został wycofany. Jest to jedyny w historii polskiego Sejmu projekt ustawy martwy jeszcze przed rozpatrzeniem go przez komisję sejmową, w świetle jego własnego uzasadnienia! Tygodnik “Fakty i Mity” nadal reklamuje na swojej stronie internetowej serwis apostazja.pl, który Jarosław Milewczyk wystawił na sprzedaż w październiku 2012 roku tylko – najwyraźniej – nawet nikt go nie chciał kupić. Pańskimi macherami od “akcji apostazja” – nad którą zasłonę milczenia spuścił nawet Piotr Tymochowicz – jest dwóch cynicznych maniaków religijnych, którzy chcieli “napluć w mordy” polskim biskupom “wystąpieniem z Kościoła zgodnie z prawem kanonicznym”, po czym uznali to za sposób na wygodne życie taki jak branża jasnowidzenia, którą wybrał Krzysztof Jackowski. I dlatego od trzech lat sabotują wszystkie wysiłki na rzecz zakończenia stanu do którego doprowadzili. Szczegółowo może Pan o tym przeczytać w artykule “Dlaczego upadła sekta apostatów” na stronie głównej Wystap.pl. Od kompromitacji uciec się już nie da, ale można jeszcze trochę poudawać, że wszystko jest w porządku.