Inżynier na zamówienie - Politechnika Rzeszowska

Transkrypt

Inżynier na zamówienie - Politechnika Rzeszowska
Inżynier na zamówienie
Aleksandra Pezda
2009-07-01, ostatnia aktualizacja 2009-07-01 13:34
Wahasz się, jakie studia wybrać? Mamy propozycję - idź na kierunek ścisły, zgarnij do tysiąca
złotych miesięcznie i nie martw się o znalezienie pracy po studiach. 23 tysiące miejsc czeka nie zwlekaj!
Trwa moda na psychologię, prawo, architekturę, dziennikarstwo. Niestety, znalezienie pracy po studiach humanistycznych jest
znacznie trudniejsze niż po kierunkach ścisłych, które nie są aż tak oblegane. Co to oznacza? Do 2013 roku w przemyśle
zabraknie ponad 46 tys. inżynierów, w usługach ponad 22 tys. specjalistów (dane TNS OBOP). Prognozy nie są dobre, dlatego
Ministerstwo Nauki postanowiło wyłożyć pieniądze na kształcenie w zawodach niezbędnych dla rozwoju gospodarki,
przeznaczając na ten cel 200 mln złotych (do wykorzystania na trzyletni cykl studiów dla jednego rocznika). Wpłynęło ponad 160
wniosków, jednak pieniędzy starczyło tylko na 27 projektów dla 21 uczelni. Zainteresowanie konkursem było jednak tak duże, że
ministerstwo sięgnęło do funduszy z POKL ("Program operacyjny - kapitał ludzki") po dodatkowe 170 mln. W sumie z programu
skorzystają 42 uczelnie, które dostaną 370 mln na 59 projektów.
Co to są studia zamawiane?
To takie kierunki studiów technicznych, matematycznych i przyrodniczych, na których brakuje absolwentów albo według
prognoz zabraknie w najbliższych latach na rynku pracy w Polsce. Żeby zapobiec temu deficytowi, rząd chce dopłacić uczelniom
(po 14 tys. zł na każdego nowego studenta) za zorganizowanie dodatkowych miejsc na takich kierunkach, jak: automatyka i
robotyka, biotechnologia, budownictwo, chemia, energetyka, fizyka/fizyka techniczna, informatyka, inżynieria materiałowa,
inżynieria środowiska, matematyka, mechanika i budowa maszyn, mechatronika, ochrona środowiska, wzornictwo. Listę
kierunków ministerstwo ustaliło po konsultacjach z organizacjami pracodawców. Magnesem dla studentów mają być dodatkowe
wysokie stypendia.
Kto dostanie stypendium i ile?
Na stypendium na razie mają szansę tylko ci, którzy będą zaczynali studia na kierunkach zamawianych w roku akademickim
2009/10. Będą je dostawali przez cały cykl studiów (do uzyskania licencjatu albo - dla studiów drugiego stopnia - do
magisterium). W kolejnych latach, aż do roku 2013, Ministerstwo Nauki będzie ogłaszało kolejne konkursy - dla młodszych
roczników. Na stypendium jednak trzeba będzie sobie zasłużyć - dostaną je tylko ci z najlepszymi wynikami. Według zaleceń
Ministerstwa Nauki stypendia mają wynosić 1 tys. zł miesięcznie.
Niestety, nie każdy tyle dostanie. Ministerstwo przyjęło, że na uczelniach, które tworzą kierunki od zera, i tych, które rozszerzą
liczbę miejsc o więcej niż 10 proc., wypłaci stypendia połowie studentów z najlepszymi wynikami. Te, które zwiększą liczbę
miejsc o mniej niż 10 proc., mogą liczyć na stypendia dla tylu studentów, ile nowych miejsc otworzyły.
W praktyce wygląda to jednak nieco inaczej.
Po pierwsze, każda uczelnia sama określa własny regulamin stypendium na studiach zamawianych, dlatego niekoniecznie
stypendia dostanie aż połowa studentów na kierunkach zamawianych danej uczelni! Ponadto nie wszystkie uczelnie wypłacają
stypendia od pierwszego roku, tak jak ustalono w założeniu. Niektóre sugerują się najlepszymi wynikami z matury, inne zapłacą
dopiero po pierwszej sesji egzaminacyjnej, ale tylko tym, którzy osiągnęli najlepsze wyniki (ważne! z wyrównaniem od początku
nauki, więc student nie będzie stratny).
Po drugie, uczelnie mają prawo dać studentom mniej niż 1 tys. zł miesięcznie! Kilka szkół z tego przywileju skorzystało po to,
żeby dać stypendium większej liczbie studentów i zmieścić się w budżecie konkursowym (maksimum 20 mln zł na jeden projekt).
Uwaga! Zanim zaczniesz studia na wybranej uczelni, sprawdź szczegóły systemu stypendialnego na stronie internetowej albo
zapytaj w dziekanacie.
W praktyce
Porównaliśmy dla was systemy dwóch uczelni: Politechniki Wrocławskiej (kierunki zamawiane: matematyka, fizyka, automatyka
i robotyka, biotechnologia, chemia, energetyka, fizyka, informatyka, matematyka, mechanika i budowa maszyn, mechatronika)
oraz Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie (kierunki zamawiane: inżynieria środowiska, ochrona środowiska na trzech
wydziałach).
Na Politechnice Wrocławskiej studenci ww. kierunków mogą liczyć na: • stypendium w wysokości 700 zł
miesięcznie, ale tylko wtedy, gdy zaczynają studia i jest to ich pierwszy kierunek. Nie dostanie więc stypendium ten, kto
przeniesie się na kierunek zamawiany z innego albo przeniesie się z innej uczelni, albo student drugoroczny.(Stypendium trafi do
25 proc. najlepszych studentów na każdym kierunku (będzie to w sumie 600 osób). (W pierwszym semestrze liczą się punkty z
rekrutacji (czyli głównie wyniki matury), ale już w drugim będą się liczyły wyniki z egzaminów zdanych na studiach oraz
zaangażowanie studenta w dodatkowe zajęcia proponowane przez uczelnię w ramach projektu dla studiów zamawianych (np.
staże, zajęcia wyrównawcze, dodatkowe wykłady).• Lista rankingowa będzie ustalana co semestr - jeśli nie załapałeś się w
jednym, masz szansę w następnym
Na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie przyznawanie stypendiów wygląda nieco inaczej. Przede wszystkim
(wynosi ono tysiąc złotych miesięcznie dla każdego studenta, który dostanie się na studia. • Nie ma znaczenia, czy są to jego
pierwsze studia, czy przeniósł się z innej uczelni albo kierunku. • Pieniądze trafią do 30-50 proc. studentów (różnie na każdym
kierunku).(Lista rankingowa będzie ustalana po każdym roku studiów. Jeśli nie załapiesz się po sesji letniej, następną szansę
masz za rok.
Co dostaniesz ekstra
Warunkiem, jaki postawiło Ministerstwo Nauki uczelniom startującym w konkursie na zorganizowanie studiów zamawianych,
było zapewnienie studentom pierwszego roku programów wyrównawczych, które podniosą ich kompetencje. Chodzi o
wyrównanie ewentualnych braków w wykształceniu licealnym (uczelnie techniczne narzekają, że nie nadążają z realizacją
programu studiów z powodu braków w podstawowych wykształceniu pierwszorocznych studentów). Co zatem proponują
uczelnie? Najczęściej zajęcia z matematyki, fizyki, chemii albo z języków obcych. Zgodnie z ministerialnymi wymogami powinny
też podnieść atrakcyjność kształcenia i zaproponować studentom m.in. zajęcia dydaktyczne prowadzone przez wybitnych
specjalistów, również z zagranicy, wyjazdy studyjne do przedsiębiorstw oferujących potencjalne zatrudnienie absolwentom,
finansować udział studentów w konferencjach naukowo-technicznych, zorganizować nowocześnie wyposażone pracownie i
laboratoria. Na przykład Politechnika Wrocławska i AGH obiecują m.in.: zajęcia wyrównawcze z matematyki i fizyki, płatne staże
w firmach przemysłowych, wyjazdy do firm i na targi naukowo- technologiczne, wykłady w języku angielskim. Warto sprawdzić,
co ma do zaoferowania uczelnia, zwłaszcza że na tę dodatkową ofertę dostała od państwa pieniądze!
Uwaga!
• Nawet jeśli nie dokończysz studiów na kierunku zamawianym, bo np. zrezygnujesz w połowie - nie musisz nigdy zwracać
stypendium.
Nie ma obowiązku pracy w wyuczonym zawodzie - nikt cię nie będzie po studiach z tego sprawdzał.
Ale teŜ ani państwo, ani uczelnia nie zagwarantują ci pracy.
W liczbach
(370 mln - koszt projektu
(42 - tyle uczelni otrzyma dofinansowanie
(59 - liczba projektów w konkursie
(23 tys. - tyle nowych miejsc dla studentów
Sprawdź, gdzie dostaniesz pieniądze w Rzeszowie:
• Uniwersytet Rzeszowski: biotechnologia
• Politechnika Rzeszowska im. I. Łukasiewicza: informatyka, matematyka, mechanika i budowa maszyn, mechatronika, fizyka
techniczna, budownictwo, inżynieria środowiska, ochrona środowiska
• Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania: informatyka