Gazeta Narzędziowa nr. 11/2011
Transkrypt
Gazeta Narzędziowa nr. 11/2011
ISSN 1898-973X Nakład 20 000 egz. Nr 11/2011 (listopad-grudzień 2011) 4 WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Nowa koncepcja internetowych sklepów Bosch-Elektronarzędzia Obecnie znaczną część światowego handlu stanowi sprzedaż internetowa. Kilka lat temu powstały duże giełdy interentowe - Amazon, eBay, a u nas Allegro. Jednocześnie firmy zaczęły tworzyć własne sklepy internetowe. Trend bycia w sieci nie ominął branży narzędziowej. Każdy liczący się dystrybutor w naszym kraju prowadzi sprzedaż w internecie za pomocą własnej witryny i (lub) portalu Allegro. Jest też często obecny na najbardziej popularnych internetowych porównywarkach cen: Ceneo czy Skąpiec. J ednakże, chociaż - jak się sądzi - internet ułatwia sam proces zakupów, stanowi dla firm duże wyzwanie związane z obsługą klientów, uaktualnianiem asortymentu i logistyką, a także z serwisem posprzedażnym. Zakup profesjonalnie napisanego kodu html sklepu jest też sporą inwestycją mającą wartość nawet powyżej 30 tys. pln. Jest ona konieczna, gdyż po pierwsze ułatwia pracę sprzedawcom, a po drugie upraszcza zakupy. Jeżeli sklep internetowy ma zawiłą nawigację, nieaktualne stany magazynowe, „wiesza się”, nie odpowiada na e-maile klientów albo robi to za późno, np. dopiero po paru dniach - zamiast przynosić zyski, generuje straty i marnuje czas pracowników. – Istotnym problemem jest też wielkość asortymentu wielu takich witryn – informuje Piotr Podgórski, trade marketing manager w Bosch-Elektronarzędzia. – Manualnie można wprowadzić do 300-400 różnych produktów danej marki. Jest to oczywiście za mało. W przypadku marki Bosch ich liczba przekracza 6 tys. A jak wiadomo, niepełny asortyment hamuje sprzedaż. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest też fakt, iż internet, zamiast ułatwiać zakupy, może w gruncie rzeczy je utrudniać. Konsument spotyka się w nim z mnóstwem ofert, różnorodnością cen, często też z brakiem towaru. Np. podawanie najniższych cen ma obecnie głównie cel reklamowy, m.in. ma przyciągnąć na stronę oferenta jak najwięcej internautów. W większości wypadków nie kupią tam oni tego, co chcą, po atrakcyjnej cenie, a najwyżej przeczytają informację o wyczerpaniu stanów magazynowych czy końcu promocji. Zatem muszą dalej „przeczesywać” internet w poszukiwaniu atrakcyjnej oferty. – Allegro czy inne giełdy internetowe też nie są najlepszym rozwiązaniem dla profesjonalnego handlu – stwierdza Piotr Podgórski. – Po pierwsze, w związku z du- żym nakładem pracy można tam wystawić ograniczoną liczbę produktów, a po drugie, dealer płaci na portalach aukcyjnych dużą prowizję od sprzedaży. Gdy więc dołożymy do tego niskie ceny w transakcjach internetowych, to okazuje się, że opłacalność takiego handlu narzędziami dla sprzedawców jest bardzo niska. Taki stan rzeczy powoduje też zamieszanie na rynku i nie pozwala firmom racjonalnie planować kosztów zakupów. Jedną z jego konsekwencji są problemy z serwisowaniem maszyn. Często internetowi sprzedawcy nie zapewniają gwarancyjnej obsługi technicznej zakupionych elektronarzędzi, a firmy działające na tzw. realnym rynku nie chcą ich serwisować za darmo w myśl postanowień gwarancji. Odsyłają ich właścicieli do sklepów internetowych, w których kupili maszynę, aby one zajęły się serwisem. Oznacza to dla klientów albo dodatkowy koszt, którego nie przewidzieli, kupując maszynę, albo kłopot, gdyż w wielu wypadkach sprzedawcy internetowi nie oferują obsługi posprzedażnej. – Mamy zatem przy wielu pożytkach sprzedaży interentowej także jej mankamenty – stwierdza Piotr Podgórski. – Duże korzyści finansowe dla kupujących okazują się często mitem internetu. Moim zdaniem, często lepiej udać się do sklepu czy salonu narzędziowego, bo to w konsekwencji może okazać się tańszym rozwiązaniem niż zakupy w sieci, szczególnie jeśli dany produkt wymaga zaawansowanej obsługi technicznej. Właściwym rozwiązaniem jest też wybór specjalistycznej placówki, która prezentuje swoją ofertę w internecie, ale prowadzi też sprzedaż stacjonarną i oferuje serwis posprzedażny. Globalnych trendów rynkowych nie można odwrócić, a to oznacza, że handel w sieci, w tym też narzędziami, będzie rozwijał się w szybkim tempie. Obecnie jego wielkość sięga już kilku procent wolumenu rynku narzędziowego. – Dlatego naszym dealerom z Klubu Bosch Specjalista Systemowy zaproponowaliśmy rozwiązanie, które znacząco wspomaga sprzedaż internetową – informuje Piotr Podgórski. – Jest to zestandaryzowany sklep internetowy z pełnym asortymentem narzędzi i elektronarzędzi Boscha, który partnerzy handlowi otrzymują od nas bezpłatnie wraz z całą obsługą. Mamy w nim ponad 6 tys. pozycji asortymentowych, które są automatycznie aktualizowane: od dużego młota elektropneumatycznego po gąbkę służącą do polerowania lakieru samochodowego czy frez trzpieniowy do obróbki metalu. Do tej pory na rynku nie było sklepów internetowych, które mogły pochwalić się taką ofertą, w których w zasięgu ręki klienta są wszystkie nasze nowości, elektronarzędzia, a co najważniejsze - cały osprzęt. System automatycznie podpowiada klientom, jaki osprzęt sprzedawany jest najczęściej do każdego z poszczególnych typów elektronarzędzi, co znacząco przyśpiesza wybór właściwych akcesoriów. W naszym sklepie internetowym znajduje się pełna gama materiałów informacyjnych w postaci opisów produktów, zdjęć i prezentacji filmowych, Nasz rozmówca: Piotr Podgórski – trade marketing manager w Bosch-Elektronarzędzia których zadaniem jest wyczerpujące poinformowanie klientów o ich cechach i funkcjonalnościach. Materiały informacyjne są również automatycznie aktualizowane przez firmę Bosch, co znacząco zmniejsza nakłady pracy naszych partnerów handlowych. Standaryzacja dotyczy nie tylko asortymentu, lecz także wyglądu graficznego. Chcemy, żeby sklep sprzedający nasze produkty był od razu rozpoznawalny, a więc miał nasze barwy, logotypy oraz jednolitą formę. Jednakże jest w nim także miejsce na logo dystrybutora, prezentację jego firmy i jej dane teleadresowe, czyli na indywidualizację każdej witryny zgodnie z jej przynależnością do danego dealera z Klubu Bosch Specjalista Systemowy. Bosch-Elektronarzędzia nie zapomniał także o tym, aby ułatwić internautom dostęp do wszystkich takich sklepów. Można na nie wejść nie tylko przez strony dystrybutorów Boscha bądź poprzez którąś z przeglądarek internetowych, np. Google, ale też przez popularną polską stronę niemieckiego koncernu. Jeśli przeglądamy na niej informacje o elektronarzędziach i osprzęcie Boscha, możemy kliknąć na opcję zakupu danego produktu i wtedy znajdziemy się na podstronie, na której dokonujemy wyboru rejonu Polski, w którym chcemy nabyć np. maszynę. – Siedziba internetowego sprzedawcy powinna znajdować się najbliżej nas, bowiem ułatwi to nam potem serwisowanie urządzenia – radzi Piotr Podgórski. Gdy wybraliśmy już dealera, klikamy przycisk „kup teraz online” i otwiera nam się karta produktu, który oglądaliśmy na stronie www.bosch.pl, ale już w wybranym sklepie internetowym, gdzie możemy dokonać zakupu. W takiej koncepcji sprzedaży internetowej unikalne jest to, że producent wziął na siebie dwa zadania: kreację informatyczną sklepów internetowych poszczególnych jego dystrybutorów oraz ich aktualizację asortymentową i informacyjną. Rola dealera to sprzedaż, dostawa (logistyka) i posprzedażna obsługa klienta (np. serwis techniczny), jak też bieżące jego informowanie (w tym też porady techniczne), np. odpowiadanie na e-maile, telefony itp. Ta unikalna koncepcja sprzedaży internetowej została wymyślona w polskim oddziale koncernu Bosch. – Zastanawialiśmy się nad tym, jak usprawnić sprzedaż naszych produktów w internecie, a ich zakupy uczynić prostym i przyjemnym zajęciem – mówi Piotr Podgórski. – Zaczęliśmy od skrupulatnej analizy sprzedaży internetowej - zarówno jej zalet, jak i stron ujemnych. Opracowaliśmy model pracy idealnego sklepu internetowego, a następnie, korzystając z osiągnięć informatyki, jego koncepcję urealniliśmy, upraszczając i ekonomizując obsługę takiego przedsięwzięcia. To pozwoliło uczynić ją efektywną, co oznacza m.in. wprowadzenie do sprzedaży pełnego asortymentu naszych produktów oraz stałe aktualizowanie go. Efektem tego jest np. znaczne zwiększenie sprzedaży specjalistycznego osprzętu, którego dotychczas nie można było znaleźć w internecie. My zapewniliśmy pełną jego dostępność, a także daliśmy dużą dawkę informacji o nim, szczególnie o zastosowaniach, efektywności itd. Obecnie w Polsce działa 41 zestandaryzowanych sklepów internetowych należących do dealerów z Klubu Bosch Specjalista Systemowy. Tworzą one w pełni profesjonalną internetową sieć sprzedaży produktów Bosch-Elektronarzędzia. W przygotowaniu są następne takie wirtualne punkty. – Chcemy, żeby Bosch był także synonimem profesjonalizmu w sprzedaży internetowej – konkluduje Piotr Podgórski. – Sądzę, że nasza unikalna koncepcja wsparcia internetowej sprzedaży dealerów z Klubu Bosch Specjalista Systemowy przyczyni się do wzmocnienia wizerunku koncernu Bosch jako lidera rynku i wysoce profesjonalnego dostawcy elektronarzędzi, narzędzi pneumatycznych i osprzętu. LP Niezrównana wytrzymałość Końcówki wkręcające Bosch Diamond Impact NOWOļù! Ponad 9-krotnie dłuższa żywotność niż w przypadku końcówek konwencjonalnych podczas stosowania we wkrętarkach udarowych. 6 WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Festool na Salezjańskim Dniu Radości 17 października w Zespole Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu odbył się Salezjański Dzień Radości. Jest to wyjątkowa impreza integracyjna przygotowywana co roku specjalnie dla uczniów. Podczas niej firma Tooltechnic Systems (Polska) zaprezentowała elektronarzędzia i systemy Festool oraz przeprowadziła konkurs sprawdzający umiejętności zawodowe uczniów. F estool od wielu lat wspiera polskie szkolnictwo zawodowe. – Chcemy przekazywać młodzieży wiedzę o nowoczesnych technologiach stosowanych w branżach stolarskiej, malarskiej i samochodowej – powiedział Jacek Rybka, prezes Tooltechnic Systems (Polska), podczas prezentacji narzędzi i systemów Festool. – Dwa lata temu w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Garbatce-Letnisku (woj. mazowieckie) utworzyliśmy pierwszą na świecie Klasę FESTOOL i tym samym objęliśmy tę placówkę oświatową swoim patronatem. W tym roku szkolnym będziemy zbierać owoce Klasy FESTOOL, gdyż pierwsi absolwenci ukończą ją z tytułem stolarza. Podobne w charakterze wsparcie chcemy zaoferować także Zespołowi Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego. Dlatego przyjechaliśmy na Salezjański Dzień Radości do Oświęcimia. Elektronarzędzia i systemy Festool pokazywał uczniom Bolesław Sareło, prezenter Festool. Zapoznał też młodzież z najnowszymi produktami Festool: frezarką do wykonywania połączeń DOMINO DF 700 EQ XL, wyrzynarkami CARVEX, wkrętarką udarową TI 15 IMPACT i wiertarko-wkrętarką CXS. Oprócz nowości prezentowane były także standardowe produkty Festool. Podczas pokazów uczniowie pod okiem pedagogów mogli sami wypróbować niektóre z elektronarzędzi Festool. – Ważne jest dla nas to, aby młodzież mogła uczyć się na najlepszym i najnowocześniejszym sprzęcie, gdyż żyjemy w świecie o dużej dynamice zmian w technologiach wykorzystywanych w gospodarce – powiedział mgr inż. Radosław Piela, kierownik Warsztatów Zespołu Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu. – Dlatego dbamy o to, aby nasze warsztaty były wyposażone w najnowsze urządzenia i pomoce dydaktyczne. Cieszy nas więc współpraca z Tooltechnic Systems (Polska), która pozwoli nam lepiej kształcić uczniów. Należy tu odnotować, że inicjatorem organizacji pokazów w Zespole Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu była Pani Elżbieta Login z firmy INTEGRAL z Kalwarii Zebrzydowskiej, lokalny dystrybutor narzędzi FESTOOL. Ważnym punktem ich programu był konkurs, który poprowadził Tomasz Żurkowski, kierownik Działu Szkoleń w Tooltechnic Systems (Polska). Pierwsza konkursowa konkurencja polegała na wkręceniu i wykręceniu pięciu wkrętów w drewno za pomocą wkrętarki Festool CXS wyposażonej w głowicę kątową. W drugiej należało wyfrezować front meblowy z płyty MDF i zaokrąglić krawędzie. Tutaj uczniowie mieli do dyspozycji frezarkę modułową Festool MFK 700 EQ, frezarkę górnowrzecionową Festool OF 1400 EBQ oraz szablon MFS 700. Trzecia konkurencja wymagała od uczniów umiejętności zastosowania ukośnicy FESTOOL KS 120 EB KAPEX w celu przycięcia listwy na określony wymiar. W konkursie wzięły udział trzy 3-osobowe drużyny złożone z uczniów Zespołu Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego z Oświęcimia, Zespołu Szkół im. Komisji Edukacji Narodowej z Kalwarii Zebrzydowskiej oraz Zespołu Szkół nr 2 im. ks. Stanisława Staszica z Wadowic. Wszyscy zawodnicy wykazali ogromne zaangażowanie, ducha rywalizacji oraz zdolności do stosowania profesjonalnych narzędzi w praktyce. Decyzją jury, w skład którego wchodzili nauczyciele zawodu oraz przedstawiciele firmy Tooltechnic Systems (Polska), zwyciężyła drużyna z Wadowic. Wszyscy uczestnicy konkursu zostali nagrodzeni okolicznościowymi dyplomami i wartościowymi upominkami. Pokazy otworzył Jacek Rybka (pierwszy od prawej) - prezes Tooltechnic Systems (Polska), obok niego stoją: Tomasz Żurkowski, kierownik Działu Szkoleń w Tooltechnic Systems (Polska), Mariusz Czajkowski, kierownik Działu Marketingu Tooltechnic Systems (Polska), i ks. Zenon Latawiec, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu Pamiątkowe zdjęcie: zawodnicy, pedagodzy i goście z Tooltechnic Systems (Polska) Zwycięska drużyna Tomasz Żurkowski (pierwszy od lewej) wyjaśnia zawodnikom zasady konkursu Zmagania konkursowe Reasumując, pokazy narzędzi, elektronarzędzi i systemów Festool spotkały się z dużym zainteresowaniem uczniów, nie tylko z klas o profilu stolarskim. Wzięli w nich udział nawet gimnazjaliści, dla których był to pierwszy kontakt z Festool. Zaś na przedstawicielach Tooltechnic Systems (Polska) Zespół Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu zrobił duże wrażenie. – Dlatego poważnie rozważamy utworzenie w nim trzeciej Klasy Festool – tak podsumował wizytę Festool na Salezjańskim Dniu Radości Mariusz Czajkowski, kierownik Działu Marketingu Tooltechnic Systems (Polska). LP (wykorzystano mat. FESTOOL) w Wszystko dla dokładnych pomiarów Dokładność w niskiej cenie Wielozadaniowy laser budowlany FL 500HV-G ■ ■ ■ ■ referencyjna dokładność 0,5 mm/10 m cyfrowe spadki ± 10% w obu osiach poziom, pion, kąt prosty, zasięg do 700 m piętnastokanałowy, dwukierunkowy pilot radiowy Od ponad 20 lat w dobrych sklepach narzędziowych www.bimex.pl 8 WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Extradom punktem partnerskim Lange Łukaszuk Od początku roku firma Lange Łukaszuk, dystrybutor profesjonalnych elektronarzędzi, narzędzi ręcznych, osprzętu, oświetlenia automatycznego i klejów termotopliwych, tworzy sieć swoich punktów partnerskich. Jako jeden z pierwszych autoryzację Lange Łukaszuk uzyskała firma Extradom, której historia sięga końca lat 70. ubiegłego wieku. F irma Extradom rozpoczęła swą działalność we wrześniu 1979 r. jako mały sklep z artykułami metalowymi. W takiej formie sklep funkcjonował do połowy lat 90. W tym czasie czterokrotnie powiększono powierzchnię sprzedaży i wprowadzono do oferty wiele nowych grup towarowych, w tym narzędzia ręczne i elektronarzędzia. Już wtedy rozpoczęła współpracę z Lange Łukszuk w zakresie dystrybucji produktów marki Steinel. Znaczącym krokiem w historii Extradomu było rozpoczęcie sprzedaży za pośrednictwem internetu. - Przyjęliśmy dość nietypową strategię rozwoju, znaczna część naszych klientów to nabywcy pozyskiwani przez Internet. Mamy takie czasy, że już nikt nie szuka w książce telefonicznej, ani nie otwiera notatnika, bo woli włączyć wyszukiwarkę internetową i znaleźć wszystko w sieci. Ten trend postanowiliśmy wykorzystać w naszej pracy – zaznaczył Jarosław Ciechański, współwłaściciel firmy. Od 2008 r. firma prowadzi także sklep internetowy światnarzędzi.pl. W portfolio firmy znajdują się znane i cenione przez użytkowników marki. Oferta jest kompleksowa, i na tyle szeroka, aby sprostać wymaganiom klientów. Odbiorcami firmy są głównie zakłady przemysłowe i rzemieślnicze, ale także instytuty badawcze, jednostki naukowe, uczelnie, a nawet instytucje rządowe, samorządowe oraz wojsko. Extradom jako druga firma w naszym kraju uzyskał status punktu partnerskiego firmy Lange Łukaszuk. W swojej ofercie ma wszystkie marki narzędziowe, których dystrybucją w Polsce zajmuje się Lange Łukaszuk. W sklepie przy ulicy Piłsudskiego 27 w Legionowie znajduje się duża, wydzielona ekspozycja, która umożliwia klientom zapoznanie się z bogatą ofertą firmy: mikronarzędziami i narzędziami ręcznymi Proxxon, elektronarzędziami Kress i Steinel, kluczami imbusowymi Bondhus, odkurzaczami przemysłowymi Starmix, narzędziami pomiarowymi Sola, szczypcami NWS, zszywaczami Novus oraz narzędziami ręcznymi Wolfcraft. – Bardzo wiele czynników złożyło się na to, że zdecydowaliśmy się uczestniczyć w programie partnerskim Lange Łukaszuk. Oczywiście, nie bez znaczenia była wieloletnia współpraca z Lange Łukaszuk i zaufanie do wrocławskiej firmy – podkreślił Jarosław Ciechański. – Ważne było także to, że oferta Lange Łukaszuk idealnie pasowała do naszego typu biznesu i rodzaju klienta, którego obsługujemy. Wybieramy też takich dostawców, u których możemy mieć dobry status. Dzięki temu jesteśmy w stanie naszym klientom zaproponować naprawdę dobrą ofertę. Extradom wpisuje się także bardzo dobrze w profil punktu partnerskiego, wykreowany przez Łange Łukaszuk. Firma może poszczycić się długoletnią historią, ugruntowaną pozycją na rynku lokalnym oraz wieloletnim doświadczeniem w branży. – Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że naszym partnerem w centralnej Polsce powinna zostać firma Extradom – podkreślił Dariusz Kapek, dyrektor handlowy w Lange Łukaszuk – Sądzę, że sposób prowadzenia przez Extradom interesów można określić jednym słowem: rzetelność. A ta cecha jest w naszej pracy niezwykle istotna. Mam tu także na myśli rzetelność w informowaniu klientów, co oznacza także przekazywanie im korzyści, które my oferujemy. W przypadku współpracy z Extradomem mamy pewność, że z dobrych warunków oferowanych przez Lange Łukaszuk skorzysta także klient ostateczny, a o to nam też chodzi. Moim zdaniem, z firmą o tak wysokim poziomie kompetencji jak Extradom z całą pewnością warto rozwijać współpracę. ASz DOSKONAŁE REZULTATY W NAJBARDZIEJ WYMAGAJĄCYCH APLIKACJACH www.abrasives.pl NIEWIARYGODNIE SZYBKIE USUWANIE NADDATKU I DŁUGI OKRES UŻYTKOWANIA Bardzo agresywne ziarno o stałej ostrości Idealne do stali nierdzewnej, inkonelu, chromu, kobaltu, tytanu i innych trudnych do szlifowania materiałów - do bardzo twardych metali i spawów Nowa 3 warstwowa powłoka chłodząca Supersize sprzyja chłodnemu i szybkiemu szlifowaniu Wzmocniony podkład poliestrowy DOSKONAŁE NARZĘDZIA ŚCIERNE WYDARZENIA 10 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 NOWOŚCI Eurotool 2011 Dalmierz laserowy DeWALT DW040P Od kilkunastu lat krakowska wystawa jest miejscem spotkań specjalistów z branży obróbki mechanicznej w Polsce. Tegoroczna edycja Targów EUROTOOL/ BLACH-TECH-EXPO, która odbyła się w dniach 19-21 października, potwierdziła rangę tej imprezy. Laserowe urządzenia do wykonywania pomiarów w otwartych przestrzeniach to już standard. Na co dzień posługują się nimi geodeci, inżynierowie budownictwa i architekci. Często efekt Międzynarodowi partnerzy biznesowi ich pracy zależy od precyzji, funkcjonalności i wytrzymałości urządzeń. Jednym z najlepiej przystosowanych do trudnych warunków pracy jest dalmierz laserowy DeWALT DW040P. D almierz wyróżnia wysoka odporność, łatwość użycia i precyzja. Dzięki gumowanej obudowie urządzenie jest odporne na działanie wody i kurzu. W przypadku wstrząsów czy upadków z wysokości obudowa dobrze amortyzuje i chroni dalmierz przed uszkodzeniem. Ma on udogodnienia, które znacznie ułatwiają pracę na budowie w trudnych warunkach. Urządzenie wyposażono w łatwy w obsłudze interfejs, a każdy przycisk odpowiada jednej funkcji. Możliwy jest pomiar odległości, obliczanie powierzchni i kubatury, sumy i różnicy wyników oraz odległości w systemie metrycznym bądź imperialnym. Przyciski są duże i wypukłe, co pozwala uniknąć pomyłki podczas wykonywania pomiarów i pracować w rękawicach ochronnych. Dalmierz ma duży podświetlany wyświetlacz, który umożliwia pracę w nocy oraz w ciemnych pomieszczeniach. Dzięki niedużej wadze (0,15 kg) oraz niewielkim rozmiarom (115 x 26 mm) może on wchodzić w skład podręcznego zestawu narzędzi. Dalmierz dokonuje pomiarów na odległość do 40 m. Na takim dystansie charakteryzuje się dokładnością do 3 mm. Urządzenie może być wykorzystywane zarówno do pomiarów zewnętrznych, jak i wewnątrz budynków. Jako wyposażenie standardowe do urządzenia dołączona jest kabura pozwalająca na jego noszenie na pasku, 2 baterie 1,5 V (AAA) oraz pasek na rękę. Cena dalmierza to 549 PLN. LP Ponad 400 firm z całego świata, m.in. z Austrii, Holandii, Korei Południowej, Szwajcarii, Niemiec, Czech i Słowacji skorzystało z szansy, by podpisać najkorzystniejsze kontrakty i podsumować rok wytężonej pracy. Przez trzy targowe dni wystawę odwiedziło 6977 profesjonalistów, reprezentujących kadrę zarządzającą polskich i zagranicznych zakładów przemysłowych. Drugiego dnia na targach gościła m.in. misja gospodarcza zorganizowana przez ambasadę Francji. – To nasze pierwsze doświadczenie związane z odkrywaniem polskiego rynku i jesteśmy bardzo entuzjastycznie nastawieni – powiedziała Irina Martin, export manager z paryskiej firmy Hydro-MS. – Odbyliśmy kilka obiecujących spotkań. Kilka jeszcze przed nami. Wszystko wygląda tu bardzo profesjonalnie. Zwłaszcza podejście polskich partnerów biznesowych. Mamy nadzieję nawiązać trwałą i owocną współpracę. Zwiedzający mieli okazję poznać najnowsze rozwiązania z zakresu obróbki metali, które już stosują przemysł samochodowy, lotniczy, górniczy, maszynowy, branża spożyw- cza, a nawet fitness. – Szukaliśmy miejsca, gdzie można się dowiedzieć czegoś o nowych technologiach z zakresu obróbki metalu, ponieważ wykonujemy sprzęt sportowy do prywatnych siłowni – powiedział Łukasz Szemraj z firmy Magnus Polska. – Jesteśmy na Targach Eurotool pierwszy raz i zrobiły na nas duże wrażenie. Oferta jest niezwykle bogata. Mamy i cięcie, i spawanie, i wyginanie, czyli wszystko, czego szukaliśmy. Specjalna Strefa Kooperacji Smoków Wawelskich – nagród za najbardziej innowacyjne produkty prezentowane na stoiskach Eurotoolu – Grażyna Grabowska, prezes zarządu Targów Krakowie, tak podsumowała imprezę: – Cieszy nas kolejna udana edycja Targów Eurotool. Udana z tego powodu, że wielu wystawców jest zadowolonych z efektu biznesowego, jaki przyniósł im udział w tegorocznej wystawie. Zdajemy sobie sprawę, że oprócz gwarancji podpisania korzystnych kontraktów niezwykle ważną kwestią jest infrastruktura targowa. Miło mi przekazać, że wszystko jest na dobrej drodze i w 2013 r. Eurotool odbędzie się w nowym, funkcjonalnym centrum wystawienniczym o łącznej powierzchni 10 tys. m kw., mającym duży parking i świetną lokalizację. Już dziś zapraszamy na kolejną, ostatnią wystawę w tym obiekcie. Targi Eurotool/ Blach-Tech-Expo w 2012 r. odbędą się w dniach 17-19 października. ASz To jedna z nowości tegorocznej wystawy, została znakomicie przyjęta przez uczestników targów. Wzięło w niej udział kilkadziesiąt małych i średnich firm producenckich. Dzięki Strefie w jednym miejscu i czasie przedsiębiorstwa świadczące usługi z zakresu obróbki skrawaniem, przeróbki plastycznej, pomiarów, obróbki, łączenia i powlekania blach spotkały się z firmami zainteresowanymi nawiązaniem trwałej współpracy lub pojedynczymi zleceniami. W 2013 roku Eurotool w nowoczesnej hali Podczas uroczystej gali wręczenia Złotych Targowy team firmy ZALCO Stoisko PS. Trading Ekipa targowa Archimedes SA Ukośnica DeWALT DWS780 W okresie zimowym, gdy większość prac przenosi się do wnętrz budynków, firma DeWALT proponuje stolarzom, parkieciarzom oraz cieślom pilarkę ukosową DWS780. Urządzenie umożliwia Na stoisku firmy Rafela zastaliśmy Mariolę Sinkowską, główna księgowa SNA - Europe - Poland, oraz Piotra Nowaka – dyrektora zarządzającego tej firmy (pierwszy od lewej) precyzyjne cięcie drewna i materiałów drewnopochodnych, Ekspozycja Tri Color i A&M Elektronarzędzia a nawet aluminium. Szkolenie Irwin i PGN w Turcji P ilarka ma silnik o mocy 1650 W, a jej prędkość obrotowa wynosi 1900-3800 /min. Stosuje się w niej piły tarczowe o średnicy 305 mm. Masa urządzenia to 24,8 kg. DWS780 ma szeroki zakres cięcia, pozwalający na pracę z elementami o wymiarach 110 x 303 mm, 44 x 170 mm i 345 x 76 mm. Ukośnica wyposażona jest w system XPS służący do wskazywania linii cięcia, który nie wymaga kalibracji i ułatwia precyzyjne wykonanie zaplanowanej pracy. Urządzenie ma regulacje skosu cięcia – w pionie do 49° (w prawo/w lewo), a w poziomie od 0° do 60° w lewo i od 0° do 50° w prawo. Ponadto użytkownik może szybko ustawić najczęściej wyko- rzystywane kąty dzięki odpowiednio rozmieszczonym nacięciom blokującym. W DWS780 zastosowano tulejowy mechanizm przesuwu głowicy tnącej, blokadę głębokości cięcia służącą do rowkowania, dużą przesuwną prowadnicę oporową przeznaczoną do podparcia materiału. Ukośnicę wyposażono w elastyczną osłonę przeciwpyłową (s kute c z n o ś ć usuwania pyłu sięga 75%). Wyposażenie standardowe pilarki obejmuje wysokiej jakości tarczę pilarską, klucz do jej montażu, worek na pył i zacisk materiału. Cena ukośnicy to 4950 PLN. LP Mieszarka Rubimix-9-BL-plus Rubi, znany i ceniony hiszpański producent narzędzi dla glazurników i fachowców budowlanych, zaproponował nową mieszarkę Rubimix-9-BL-plus o zwiększonej mocy. M ieszarka Rubimix-9BL-plus ma silnik elektryczny o mocy 1600 W i dostępna jest z mieszadłem jednoczęściowym lub składanym (w wersji walizkowej). RUBIMIX-9-BL-plus jest o 30% mocniejszy od poprzedzającego go modelu. Wyposażony jest w 2-biegową przekładnię. Na 1. biegu urządzenie dysponuje obrotami 0-430/ min, na 2. - 0-570/min. Możemy nim wymieszać do 80 l zaprawy klejowej, cementowej itp. W elektronarzędziu zastosowano bezpośrednie mocowanie mieszadła 140 mm na gwint M14, jak też podwójny, ergonomiczny uchwyt. Mieszarka waży 5,8 kg. Dostarczana jest w opakowaniu kartonowym lub plastikowej walizce. LP Targowa drużyna BH Karcz Tradycją stały się już coroczne jesienne szkolenia, które Północna Grupa Narzędziowa organizuje wraz z firmą Irwin dla swoich partnerów handlowych. Spotkania są też okazją do podziękowania im za rok intensywnej współpracy, a także do wspólnego wypoczynku i integracji. D otychczas spotkania odbywały się w starannie wybranych obiektach hotelowych w Polsce, gdzie przez dwa dni organizatorzy zapewniali przedstawicielom partnerów nastrój relaksu i wypoczynku. W tym roku PGN i Irwin zaprosiły swoich gości do na Riwierę Turecką, do luksusowego hotelu Vikingen Resort&Spa****. W podróży wzięli udział przedstawiciele dystrybutorów wyłonionych na podstawie trwającego 9 miesięcy rankingu obrotów. W sumie w imprezie uczestniczyło 50 osób. Szkolenie dla grupy poprowadzili Krystian Czapp – dyrektor sprzedaży Irwin na Polskę i Rumunię - oraz Paweł Labiński – koordynator sprzedaży Irwin. Bogusław Chwała, prezes zarządu Północnej Grupy Narzędziowej, wręczył nagrody za całoroczną współpracę. Wyróżnione zostały trzy firmy z największymi obrotami oraz jeden z partnerów za największą dynamikę sprzedaży. - Tydzień spędzony w Vikingen Resort&Spa był przede wszystkim czasem piennych tarasach Pammukale – cudzie natury wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, kąpaliśmy się w gorących Źródłach Kleopatry w starożytnym mieście Hierapolis – podkreśliła Katarzyna Hejzner. – Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Myślę, że wszyscy naładowaliśmy akumulatory na kolejny rok intensywnej pracy. Dziękujemy bardzo wszystkim uczestnikom i czekamy na spotkanie z rok – dodała. ASz przeznaczonym na odpoczynek i integrację. Korzystaliśmy więc do woli z lokalnych atrakcji – powiedziała Katarzyna Hejzner, specjalista ds. marketingu w Północnej Grupie Narzędziowej. A atrakcji było naprawdę dużo. Chętni odwiedzili łaźnię turecką (hammam), poddając ciało zabiegom znanym już w antycznym Rzymie. Część grupy wybrała się na męską przygodę – rafting w górach Taurus. - Zwiedzaliśmy Alanyę, podziwiając od strony morza twierdzę położoną wysoko na skałach. Spacerowaliśmy po wa- Podczas części merytorycznej szkolenia Krystian Czapp – dyrektor sprzedaży na Polskę i Rumunię w Irwin Tools (pierwszy od prawej), i Bronisław Chwała - prezes PGN-u (w środku), wręczali najlepszym partnerom handlowym wyróżnienia i nagrody ZAGŁĘBIARKA AEG E 5 5 S T 92 90 1 4 5 : 493 u ł u k y Nr ar t D1500 W DZdolność cięcia 50 mm DSugerowana cena detaliczna 1399,00 zł netto A&M Elektronarzędzia Sp. z o.o. Tel. 22 379 94 83-84 Faks 22 379 94 82 www.aeg-powertools.pl WYDARZENIA 12 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 NOWOŚCI Jesienne szkolenia A&M Elektronarzędzia Bosch New Compact Generation – We wrześniu br. odbyła się jesienna runda regionalnych szkoleń produktowych organizowanych przez A&M Elektronarzędzia dla przedstawicieli firm partnerskich. Uczestnicy mieli okazję zapoznać się z nowościami oferty marek Milwaukee, AEG i Ryobi. narzędzia łatwe do zrozumienia Bosch New Compact Generation pozwala zrozumieć podział elektronarzędzi na poszczególne klasy. Dzięki temu użytkownicy – zarówno profesjonaliści jak i hobbyści – mogą z łatwością dobrać narzędzia do swoich zadań i umiejętności. Zielona linia produktów Bosch jeszcze nigdy nie była usystematyzowana w tak prosty i klarowny sposób. B osch Compact Generation opiera się na podziale według potrzeb klientów. W jej ramach dostępne są trzy linie: Easy, Universal i Expert. Linia Easy jest przeznaczona dla osób sporadycznie używających elektronarzędzi i hobbystów o mniejszym doświadczeniu. Poręczność narzędzi (kompaktowe wymiary i obniżona waga) oraz łatwa obsługa sprawiają, że prace domowe i inne drobne projekty stają się łatwe dla każdego użytkownika, niezależnie od jego wprawy. Linia Universal została przeznaczona dla użytkowników szukających uniwersalnego i wydajnego sprzętu do częstego użytku. Jednocześnie narzędzia tej linii są poręczne i łatwe w obsłudze. Linia Expert jest dedykowana doświadczonym użytkownikom i profesjonalistom. Doskonała jakość narzędzi i wytrzymałość umożliwiają codzienną zawodową pracę na wysokim poziomie. Pomiędzy produktami New Compact Generation istnieją wyraźne podobieństwa. Na przykład wszystkie wiertarki charakteryzują się ulepszoną ergonomią, miękką rękojeścią, specjalnie zaprojektowaną końcówką kabla z wieszakiem i nową, wytrzymałą walizką narzędziową. Do każdej wiertarki dostępny jest także system odsysania pyłu. Liczba funkcji, rozmiar i waga narzędzi zwiększa się wraz z przechodzeniem od najprostszych modeli Easy do topowych Expert. New Compact Generation wyróżnia wyraźny podział na trzy linie: Easy, Universal i Expert, sklasyfikowane w oparciu o potrzeby użytkowników i zastosowanie narzędzi, udoskonalona jakość i dłuższa żywotność. Nie bez zna- Prowadzili je Jerzy Ejtel – dyrektor generalny A&M Elektronarzędzia, i Alicja Glinkowska – manager ds. akcesoriów. Każde z nich rozpoczynało się krótką prezentacją dotyczącą rozwoju Grupy TTI oraz marek należących do tego koncernu, ze szczególnym uwzględnieniem trzech marek elektronarzędziowych: Milwaukee (marka elektronarzędzi i akcesoriów przeznaczonych dla przemysłu), AEG (narzędzi dla profesjonalnych użytkowników) i Ryobi (DIY). W dalszej części spotkań odbyły Nowa inwestycja o wartości 52,5 miliona złotych podwoi powierzchnię istniejącej fabryki silników oraz stworzy 35 nowych miejsc pracy. Fabryka silników elektrycznych ABB w Aleksandrowie Łódzkim czenia jest również nowe, atrakcyjne wzornictwo i oraz ergonomia (mniejsze wymiary i waga). Produkty dostępne są też w nowych przejrzystych opakowaniach i ulepszonych walizkach. opr. ASz (mat. Bosch) Mieszarki Collomix serii Xo mieszarek ręcznych serii Xo. Maszyny te wkrótce zastąpią znane i cenione tego typu urządzenia serii Collomix CX. iemiecka firma Collomix, od ponad 30 lat specjalizująca się wyłącznie w produkcji urządzeń do mieszania przeznaczonych dla budownictwa i przemysłu, stała się obecnie jednym z najważniejszych światowych dostawców mieszarek ręcznych i stacjonarnych. Wieloletnie doświadczenie jej inżynierów pozwoliło na opracowanie nowoczesnych rozwiązań zastosowanych w tego typu urządzeniach i następnie na opatentowanie ich. Collomix produkuje swoje mieszarki wyłącznie w Niemczech, co gwarantuje im wysoką jakość. Nowa generacja mieszarek ręcznych serii Xo składa się z maszyn dopracowanych w najdrobniejszych detalach. Dzięki temu urządzenia te odznaczają się wysoką trwałością i żywotnością. Colomix Xo mają nowe wzornictwo i ergonomię rodem z Formuły 1. Ich rękojeści, aby zapewnić każdemu użytkownikowi maksymalnie wygodną pracę, położone są o 5 cm wyżej i nieco szerzej w porównaniu do mieszarek CX. Zamocowano je na stalowej ramie, co dało wysoką odporność na uszkodzenia. W silnikach nowych mieszarek zastosowano większe i wykonane z trwalszego materiału szczotki węglowe. W efekcie uzyskano wydłużony do 150 godz. cykl pracy silnika na jednym komplecie szczotek. W obudowach tych maszyn wyeliminowano szczeliny, dzięki czemu zmniejszono poziom hałasu z 85 do 82 dB, oraz zwiększono ich szczelność, znacznie ograniczając wnikanie zanieczyszczeń (pyłu, kurzu) do wnętrza ażdej wiosny i jesieni A&M Elektronarzędzia organizuje cykle pięciu szkoleń regionalnych dla swoich dystrybutorów. Aby każdy z nich mógł przybyć na szkolenie i jeszcze tego samego dnia wrócić do domu, spotkania zorganizowano w różnych regionach kraju. Podczas jesiennej edycji szkoleń nowości z oferty Milwaukee, AEG i Ryobi poznali dystrybutorzy tych marek z Małopolski, Wielkopolski i Mazowsza. Szkolenia odbyły się w Zdunach k. Krotoszyna, w Krakowie oraz Wildze k. Garwolina. ABB planuje rozbudowę fabryki Jesienią firma Collomix zaprezentowała nową generację N K się prezentacje dotyczące nowości wprowadzanych na rynek przez wszystkie trzy marki w 2011 r. Przedstawiono nowe elektronarzędzia, które firma zaoferowała w drugim i trzecim kwartale br., oraz te, które zamierza wprowadzić pod koniec roku. Wszystkie omawiane maszyny oraz narzędzia goście mogli obejrzeć podczas części praktycznej spotkania, którą poprowadził Sławomir Nowacki – doradca techniczny. Każdy z uczestników mógł też wypróbować prezentowane produkty. – Nam nadzieję, że wiedza zdobyta w czasie szkoleń pomoże naszym dystrybutorom w sprzedaży naszych maszyn, akcesoriów i narzędzi – stwierdził Jerzy Ejtel, dyrektor generalny A&M Elektronarzędzia. – Nasze szkolenia przygotowaliśmy po to, aby móc przekazać naszym partnerom handlowym jak najwięcej informacji o naszych nowych produktach. ASz tych urządzeń. Obudowy wyprodukowano z udaroodpornego tworzywa sztucznego z dodatkiem włókna szklanego. Wewnątrz mieszalników zastosowano dodatkowo osobną obudowę silnika i przewodów, aby znacznie zwiększyć stopień ochrony tych podzespołów przed uszkodzeniami mechanicznymi. Modele Xo 4 i Xo 6 wyposażono w przewody zasilające z izolacją poliuretanową, które są odporne na uszkodzenia i działanie warunków atmosferycznych. Spustowy włącznik główny tych maszyn przystosowano do pracy w grubych rękawicach ochronnych. Przed opuszczeniem fabryki każda nowa mieszarka serii Xo jest testowana, dzięki czemu całkowicie wyeliminowano błędy produkcyjne i reklamacje. Nowe mieszarki Xo, w zależności od wykonania, wyposażono w standardowe mocowanie mieszadła (gwint M14) i Hexafix (system beznarzędziowy, opatentowany przez Collomix). Ostatnie rozwiązanie zapewnia zarówno wygodę pracy, jak i łatwość konserwacji i utrzymania mieszadła w czystości. W Polsce jest już dostępny model Xo 1, będący odpowiednikiem starszych modeli CX10 oraz CX 100 HF. Lange Łukaszuk, wyłączny dystrybutor marki Collomix w Polsce, i niemiecki producent udziela na niego pełnej 3-letniej gwarancji. Zarówno serwis gwarancyjny i pogwarancyjny, jak i dostępność części zamiennych do tych maszyn zapewnia firma Lange Łukaszuk Sp.j. LP ABB, wiodący na światowym rynku dostawca technologii energetyki i automatyki, w efekcie zwiększającego się zapotrzebowania na rozwiązania energooszczędne planuje rozbudowę swojej fabryki silników elektrycznych w Aleksandrowie Łódzkim. Na planowanej nowej powierzchni produkowane będą nowoczesne silniki o wyższej klasie sprawności elektrycznej. Inwestycja ABB w zwiększenie produkcji wysoko wydajnych silników elektrycznych wychodzi naprzeciw zapotrzebowaniu rynku, spełniając jednocześnie nowe wymogi Unii Europejskiej odnoszące się do minimalnych standardów w zakresie efektywności energetycznej. – Już teraz w naszej aleksandrowskiej fabryce produkujemy silniki, które spełniają nie tylko nowe normy, ale także wymogli klasy IE3, które zaczną obowiązywać na terenie Unii Europejskiej od 2015 r. – skomentował Mirosław Gryszka, prezes ABB Sp. z o.o. W rozbudowę fabryki silników ABB zainwestuje 52,5 mln zł, powiększając dotychczasową powierzchnię o kolejne 10 tys. m kw. Rozbudowa fabryki oraz uruchomienie nowej przestrzeni produkcyjnej zaplanowane jest na przyszły rok. Generalnym wykonawcą nowej inwestycji ABB będzie firma MC Kontrakty Budowlane Sp. z o.o. Nowa, rozbudowana część fabryki będzie zaprojektowana tak, by zapewnić wysoce efektywną produkcję i krótkie terminy dostaw, przy zachowaniu wysokich wymogów bezpieczeństwa i standardów środowiskowych. Linia produkcyjna fabryki silników elektrycznych ABB w Aleksandrowie Łódzkim Na przestrzeni czterech ostatnich lat ABB wybudowało od podstaw dwie fabryki w Aleksandrowie Łódzkim na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Łączne dotychczasowe inwestycje pochłonęły kwotę ponad 150 mln. zł. Na potrzeby obu fabryk utworzono dotychczas 222 nowe stanowiska pracy. Wśród nowo zatrudnionych pracowników 84 osoby to mieszkańcy Aleksandrowa Łódzkiego. ABB (www.abb.com) jest liderem w technologiach dla energetyki i automatyki, które pozwalają klientom przemysłowym oraz zakładom użyteczności publicznej zwiększyć swoją efektywność przy zminimalizowaniu oddziaływania na środowisko. Grupa ABB zatrudnia 130.000 pracowników w ponad 100 krajach. ASz Promocja „Szał pompowania” zakończona 31 sierpnia 2011 zakończyła się akcja promocyjna, którą wspólnie zorganizowały japońska firma KOSHIN Ltd. - producent znanych w całym świecie motopomp, oraz AGREGATY FOGO - producent agregatów prądotwórczych, prowadzący jednocześnie centrum dystrybucyjne motopomp KOSHIN w Europie Wschodniej. U czestnikami promocji byli dystrybutorzy produktów KOSHIN i FOGO w Polsce. Promocja cieszyła się ogromnym powodzeniem. Zmagania trwały do ostatnich minut, a ostatnie zamówienia od dystrybutorów wpłynęły o godzinie 23:58 w dniu zakończenia akcji. Zwycięzcami w Promocji „Szał pompowania” zostały firmy: AXAM z Ćwiklinka k. Płońska, KADIMEX z Warszawy oraz ARTSANIT Sp. z o.o. z Warki. W nagrodę przedstawicieli zwycięskich firm organizatorzy zaprosili do Japonii. W wyprawie wzięli udział: Anna Czerwińska i Maciej Szozda z Axamu, Artur Wąsowski z firmy Kadimex i Arkadiusz Ścisłowski Artsanitu. Grupą opie- kował się Krzysztof Włodarczyk z firmy Agregaty Fogo. Uczestnicy wycieczki mieli okazję poznać oryginalne, japońskie zwyczaje, skoszto- wać przysmaków azjatyckiej kuchni, zobaczyć historyczne miejsca. Wszyscy zgodnie podkreślali niezwykłą gościnność i uprzejmość japońskich gospodarzy spotkania. W programie imprezy nie zabrakło szkolenia produktowego połączonego ze zwiedzaniem fabryki motopomp KOSHIN w Kyoto. – Wizyta w tej doskonale zorganizowanej fabryce utwierdziła uczestników w przekonaniu o najwyższym profesjonalizmie naszych japońskich przyjaciół i niedoścignionej jakości ich produktów – powiedział Krzysztof Włodarczyk, przedstawicie handlowy firmy Agregaty Fogo. ASz WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Szkolenie SNA Europe-Poland na Politechnice Radomskiej 27 października br. odbyło się wewnętrzne szkolenie dla pracowników SNA Europe-Poland z zakresu pił taśmowych do metalu marki Bahco. Celem szkolenia było rozszerzenie wiedzy doradców technicznych na temat cięcia metalu i przetestowanie zdobytej wiedzy podczas zajęć praktycznych. S zkolenie odbyło się na Wydziale Mechanicznym Politechniki Radomskiej, gdzie znajduje się Europejskie Centrum Szkoleniowe Pił Taśmowych Bahco. Owocna współpraca SNA Europe-Poland z radomską uczelnią trwa już sześć lat, przynosząc korzyści obu stronom. Uczelnia dzięki tej współpracy dysponuje nowoczesnymi narzędziami marki Bahco, natomiast SNA Europe chętnie korzysta z możliwości organizacji swoich szkoleń na terenie wydziału. – Dzięki współpracy z nami studenci Politechniki Radomskiej mogą doskonalić swoją wiedzę na temat budowy i zastosowań pił taśmowych. Przecinarki, osprzęt i narzędzia marki Bahco znajdujące się na terenie Wydziału Mechanicznego stanową ważny element wyposażenia laboratorium i są wykorzystywane w celach naukowych oraz dydaktycznych podczas zajęć – podkreślił Piotr Nowak, Dyrektor Zarządzający i członek zarządu SNA Europe-Poland Sp. z o.o. Październikowe spotkanie poprowadził Tomasz Otręba, kierownik ds. rozwoju sprzedaży pił taśmowych w SNA Europe-Poland. Podczas kursu teoretycznego omówiona została klasyfikacja stali według obowiązujących w Polsce norm. Poruszono zagadnienia charakterystyki stali, jej podziału, sposobów oznaczania, a także wpływu dodatków stopowych na jej właściwości. Duży nacisk podczas szkolenia został położony na zagadnienia obrabialności poszczególnych jej rodzajów w zależności od gatunku i możliwości zastosowania do tego celu pił taśmowych Bahco. Prowadzący spotkanie zwrócił szczególną wagę na nowe materiały i problemy związane z ich cięciem oraz doborem odpowiednich pił taśmowych do ich obróbki. Następnie omówiono nowe rodzaje pił taśmowych węglikowych i ich zastosowanie. Ważnym tematem spotkania był 12-punktowy program serwisu przecinarki taśmowej. Omówiono sposoby kontroli poszczególnych elementów maszyny, które mają wpływ na proces cięcia, np. ułożenie na kołach, naprężenie taśmy, stopień zużycia elementów prowadzących taśmę etc. Zdobytą wiedzę z tego zakresu uczestnicy spotkania mieli okazję zastosować podczas zajęć praktycznych. Asz 13 NOWOŚCI Strugarka MEP-750 marki Majsterkowicz Struganie to jeden z rodzajów obróbki skrawaniem polegający na usunięciu warstwy materiału z większej powierzchni. Ten sposób obróbki stosuje się np. wówczas, gdy zachodzi konieczność wyrównania materiału czy jego odnowienia. Dzięki strugarce MEP-750 marki Majsterkowicz nawet początkujący użytkownik uzyska pożądane kształty drewna. E rgonomiczny kształt, podwójna izolacja elektryczna oraz zwarta i mocna konstrukcja stawiają strugarkę MEP-750 w gronie najlepszych produktów wśród narzędzi amatorskich. Urządzenie przeznaczone jest do obróbki materiałów drewnianych i drewnopochodnych oraz zasilane silnikiem elektrycznym o mocy 750 W. Wysokie obroty noża (16.000/ min) zapewniają dobrą jakość obróbki powierzchni. Dzięki stosunkowo dużej szerokości noża (82 mm) prace wykonywane są szybko i wydajnie. Urządzenie posiada możliwość regulacji głębokości strugania od 0 do 2 mm i ma wbudowany odciąg wiórów. W wyposażeniu standardowym znajduje się prowadnica do rowkowania, worek na pył i wióry oraz dwustronny nóż. Strugarka MEP-750 objęta jest 3-letnim okresem gwarancyjnym. LP Wyrzynarka dla każdego W ofercie marki Majsterkowicz znajdziemy poręczną wyrzynarkę MJS-600, która cechuje się dobrym stosunkiem możliwości roboczych i jakości do ceny. W yrzynarkę MJS-600, zasilaną prądem o napięciu 230 V, wyposażono w silnik komutatorowy o mocy 600 W i aluminiową stopę z regulacją skosu cięcia w zakresie 0-45°. Dokładność cięcia prostoliniowego i łatwość obsługi gwarantuje dostarczana w wyposażeniu standardowym prowadnica równoległa. Szybkość skoków brzeszczotu można regulować za pomocą 6-pozycyjnego przełącznika w zakresie 500-3000/ min. Dzięki funkcji podcinania możemy efektywnie ciąć drewno i materiały drewnopochodne. Podrzynanie jest regulowane 3 - s t o p n i o w o. Maksymalne grubości przecinanych materiałów to 65 mm drewno i 8 mm (metal). Urządzenie sprzedawane jest z 3-letnią gwarancją producenta. LP WYDARZENIA 14 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 NOWOŚCI Odkurzacz przemysłowy Starmix Allstar Trendy produktowe na Internationale Eisenwarenmesse 2012 Już za kilka miesięcy Kolonia stanie się po raz kolejny największą platformą biznesową dla branży narzędziowej. Następna edycja Internationale Eisenwarenmesse otworzy swoje podwoje dla gości z branży w dniach 4-7 marca 2012 r. Pod koniec trzeciego kwartału 2011 roku niemiecka firma Starmix, jeden z największych producentów odkurzaczy przemysłowych na świecie, przedstawiła nową linię tych urządzeń o nazwie „Allstar”. W ramach nowej serii Allstar Starmix zaprezentował cztery modele odkurzaczy, spośród których na szczególną uwagę zasługuje urządzenie oznaczone jako AS AR-1232 EH+, najbardziej zaawansowane technicznie i wyposażone w funkcję otrząsania filtra. AS AR1232 EH+ to uniwersalny odkurzacz pomocny w pracach budowlanych, remontowych, sprawdzi się też świetnie w garażu, piwnicy czy domu. Wyposażony jest w filtr poliestrowy, który nadaje się do odsysania pyłów (również gipsowych) i jest odporny na wodę – w przypadku kontaktu z nią nie niszczy się i nie traci swoich właściwości. Najważniejszą cechą AS AR-1232 EH+ jest funkcja oczyszczania filtra (tzw. otrząsanie) za pomocą impulsów elektromagnetycznych. Jest ona włączana ręcznie, a więc wyłącznie od użytkownika zależy, jak długo elektromagnes będzie otrząsał filtr. System ten pozwala na czyszczenie filtra ponieważ jego zapchanie powoduje drastyczny spadek podciśnienia. Zatem użytkownik może kontrolować stopień zanieczyszczenia filtra i tym samym pracować z maksymalną wydajnością. Niesymetryczny wlot powietrza świadczy o zastosowaniu w prezentowanym urządzeniu systemu Cyklon, który chroni filtr przed uszkodzeniem przez większe odpady. Odkurzacz wyposażony jest w gniazdo do podłączenia elektronarzędzia, dzięki czemu świetnie sprawdzi się w zestawie z wiertarką czy szlifierką. Odkurzacz jest antystatyczny. Jednakże aby był w pełni antystatyczny, należy zastosować specjalny wąż dostępny w ofercie Starmix. Moc odkurzacza AS AR1232 EH+ wynosi 1200 W, podciśnienie – 210 mbarów. Urządzenia ma dwa obiegi powietrza chłodzącego silnik. Pojemność jego zbiornika to 32 l brutto, waga – 6,8 kg. Przewód zasilający o długości 5 m wraz z 3,2-metrowym wężem ssącym daje nam zasięg pracy wynoszący ponad 8,5 m. W zestawie osprzętu, poza przedłużkami i kolankiem z zaworem powietrza, znajdziemy szeroką ssawę podłogową i dysze: szczelinową oraz gumową zwężaną. Aby odkurzacz stał się kompleksowym narzędziem przydatnym do każdej pracy, Starmix do AS AR-1232 EH+ dołącza przystawkę Bohrfixx do wiercenia bezpyłowego. Dzięki opatentowanemu systemowi dwukomorowemu przylega ona ściśle do powierzchni ściany czy sufitu oraz pozostawia czystą powierzchnię po wierceniu. Sugerowana cena AS AR-1232 EH+ to 1099 zł brutto. LP O rganizatorzy przewidują, że w targach weźmie udział 2700 wystawców z 50 krajów. Wystawa obejmie swoim zasięgiem produkty przeznaczone dla przemysłu, rzemiosła i rynku DIY: narzędzia, mocowania, akcesoria meblowe oraz artykuły służące do usprawnienia technicznego i renowacji domów, mieszkań itd. Goście będą mogli zapoznać się z wieloma nowymi produktami i aktualnymi trendami rynkowymi. Jednym z nich jest zapewnienie klientom prostoty użytkowania narzędzi, co ułatwia wykonywanie pracy i ją ekonomizuje. Ważnym trendem w obrębie maszyn i narzędzi przeznaczonych dla drobnych rzemieślników i użytkowników DIY jest zapewnienie im jak największej uniwersalności, co oznacza de facto rozszerzenie zakresu ich zastosowań. Tworzenie produktów użytecznych dla szerszego kręgu odbiorców to podstawowy cel wielu producentów, którzy ciągle szukają nowych rozwiązań i udoskonalają swoje wyroby, aby mogły spełnić ich oczekiwania. W ten trend wpisuje się także wyposażanie maszyn w wiele akcesoriów ułatwiających pracę, takich jak specjalnie stoły przystosowane do pił, statywy do wiertarek, etc. Nowe rozwiązania mobilne oferowane w segmencie kompresorów także zwiększają wszechstronność tych urządzeń. Jedna jednostka główna może na przykład zaopatrywać w powietrze o ciśnieniu ponad 10 barów wszystkie typy narzędzi pneumatycznych, m.in. gwoździarki, pistolety do silikonu czy pompki do opon. W segmencie narzędzi ściernych jednym z najważniejszych trendów jest wykorzystanie nowych materiałów skrawających i podkładowych. Warto tu wspomnieć, że wystawcy Internationale Eisenwaren- messe zaprezentują nowe rodzaje tarcz ściernych, w których zastosowano naturalny surowiec, jakim jest juta. Dzięki jej wykorzystaniu tarcze charakteryzują się wysoką jakością wykonania, łatwością obsługi oraz długą żywotnością. – Internationale Eisenwarenmesse będzie wspaniałą okazją do zdobycia informacji na temat nowości z branży narzędzi i mocowań – zapowiedział Thomas Dammann, CEO Centralnego Stowarzyszenia Przemysłu Metalowego. – Ponieważ jest to bardzo wyspecjalizowana impreza, pozwoli zwiedzającym przyjrzeć się dokładnie nowym produktom i ich dostawcom. opr. ASz, pins WYDARZENIA GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Międzynarodowe grono ekspertów rynku stali w Sosnowcu O kierunkach ewolucji europejskiego i globalnego rynku stali dyskutowali eksperci na Międzynarodowych Targach Stali, Metali Nieżelaznych, Technologii i Produktów SteelMET oraz na Międzynarodowych Targach Zabezpieczeń Powierzchni SURFPROTECT, które trwały od 18 do 20 października w centrum targowo-konferencyjnym Expo Silesia w Sosnowcu. T argi SteelMET wyróżniają w tym roku dwa salony poszerzające ich zakres branżowy. Pierwszy z nich - Międzynarodowy Salon Recyklingu Metali InterSCRAP - jest odpowiedzią na zapotrzebowanie branży recyklingowej. To prezentacja w jednym miejscu i czasie oferty produkcyjno-handlowej i usługowej firm branży złomu stali oraz metali kolorowych krajów Unii Europejskiej oraz ofert firm związanych z rynkiem recyklingowym. Udział w niej mieli liderzy w tej dziedzinie, m.in. firmy: Terex Fuchs, Cronimet PL czy Bax Baumaschinen. Salon Polskich Hut Stali miał na celu pokazanie potencjału przemysłu hutniczego oraz ukazanie perspektyw i wyzwań, które stoją przed producentami stali w Polsce. Tutaj także Expo Silesia gościło liderów branży, m.in.: Severstallat Silesia, Alchemię SA, Walcownię Rur Silesia, Walcownię Rur Andrzej czy Hutę Bankową. Doskonałym uzupełnieniem oferty była organizowana po raz kolejny w Expo Silesia konferencja Partnera Strategicznego Targów - Polskiej Unii Dystrybutorów Stali pt. „Rynek stali w Europie Środkowo-Wschodniej”. Nad konferencją patronat objęło Ministerstwo Gospodarki, a przedstawiciele sektora stalowego mieli okazję dyskutować o obecnej kondycji branży oraz kierunku, w jakim ona zmierza. Prelegenci przedstawili sektor stalowy w Polsce i naszym regionie Europy, omówili sytuację rynkową głównych odbiorców stali oraz zaprezentowali globalne tendencje w przemyśle stalowym. Wśród prelegentów konferencji znaleźli się: Robert Wojdyła – prezes PUDS i Konsorcjum Stali SA, Andrzej Ciepiela – dyrektor PUDS, Peter Klein – przedstawiciel Komisji Europejskiej, Sanjay Samaddar – prezes ArcelorMittal Poland SA, Jerzy Bernhard – prezes Stalprofil SA, Roman Czyżykowski - wiceprezes Zarządu ThyssenKrupp Energostal SA, oraz przedstawiciele zagranicznych organizacji zrzeszających dystrybutorów stali: Jörg Feger z Bundesverband Deutscher Stahlhandel i Miroslav Horák z Association of Czech and Slovak Steel Stockholders. Targi SURFPROTECT zdominowały cztery kluczowe tematy: przygotowanie powierzchni, powłoki galwaniczne i ochronne cynkowanie, farby i lakiery antykorozyjne, ochrona betonu przed korozją. Poszerzony zakres tematyczny wydarzenia świetnie uzupełniło seminarium Instytutu Mechaniki Precyzyjnej pt. „Metalizacja natryskowa dziś i jutro” (więcej na www.steelmet.pl oraz www.surfprotect.pl). LP (opr. mat. Expo Silesia) 15 NOWOŚCI Laser obrotowy STABILA LAR 120G LAR 120G (Green Power) to pierwszy laser z zieloną wiązką w ofercie firmy STABILA. Jak wiadomo, zielona wiązka laserowa jest lepiej widzialna dla oka ludzkiego niż czerwony promień. Wiązka ta więc znacznie zwiększa widzialność linii wyznaczonej przez laser i ułatwia prowadzenie prac budowlanych. K onsekwencją zastosowania zielonego lasera przez Stabilę jest bardzo duży zakres widoczności linii. Zielone światło laserowe, generowane przez LAR 120G, umożliwia bowiem pomiar na odległość do 40 m wewnątrz pomieszczeń (zasięg z odbiornikiem – do 300 m). Urządzenie ma 8-funkcyjny laser i układ samopoziomowania, co zwiększa szybkość oraz dokładność pracy. Poziomowanie odbywa się za pomocą układu elektronicznego sterującego silnikiem elektrycznym (dokładność – ±0,1 mm/m). Urządzenie ma funkcję ciągłego samopoziomowania i układ wytłumiający wibracje. Kontroluje ono ustawienie pochyłości w jednym kierun- ku (w obu osiach) do ±5º. Ma też możliwość regulacji wysokości, co oznacza łatwą zmianę płaszczyzny. LAR 120G można zamontować poziomo lub pionowo na trójnogu, statywie lub podłodze. Ma on wytrzymałą obudowę zabezpieczoną dodatkowo uszczelnieniami gumowymi. W standardowym w wyposażeniu urządzenia znajduje się odbiornik i pilot sterujący. LAR 120G jest przeznacozny do wykonywania różnych prac budowlanych, instalacji okien, wykonywania instalacji w budynkach, np. elektrycznych, wod.-kan., itp. (więcej na www.agentools.pl) LP WYDARZENIA 16 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 NOWOŚCI Przystawka pilnik taśmowy z GLOB Od listopada 2011 r. do oferty Fabryki Narzędzi GLOB wprowadzona została przystawka do szlifierek/polerek kątowych. Mając formę pilnika taśmowego, pozwala ona na szlifowanie w miejscach trudno dostęnych. P oręczna przystawka pilnik taś m ow y, pr zeznaczona jest do montażu na szlifierkach i polerkach kątowych 125 mm z płynną regulacją obrotów. Do zestawu startowego dołączony jest pas bezkońcowy 13 x 550 mm w granulacji P60. Niewątpliwą zaletą nowej przystawki jest system precyzyjnego prowadzenia pasa za pomocą pokrętła – pas nie spada z prowadnicy i rolek w trakcie pracy. Przystawka w formie pilnika jest przeznaczona do precyzyjnego szlifowania wszelkiego rodzaju spawów i usuwania starych powłok lakierniczych lub rdzy z trudno dostępnych miejsc, takich jak: rogi, kanty, elementy profilowe. Maksymalna głębokość pracy przystawki wynosi 100 mm. Ma ona przednią rolkę o małej średnicy (19 mm). Można stosować niej pasy bezkońcowe o szerokości do 13 mm (bezpieczne prowadzenie bardzo wąskich taśm, np. 4-milimetrowych). Narzędzie można montować w imadle warsztatowym i przekształcić je w małą szlifierkę taśmową do ostrzenia/szlifowania. Przystawka przeznaczona jest do: Î usuwania naddatków spawów (spawy pachwinowe, poręcze, kratownice); Î kształtowania elementów drewnianych; Î kształtowania elementów płytek ceramicznych; Î usuwania starych powłok lakierniczych, rdzy itp.; Î czyszczenia elementów dekoracyjnych włókninami szlifierskimi; Î ostrzenia narzędzi, itp. Prezentowany pilnik uzupełnia linię zaprojektowanych i wykonanych w Fabryce Narzędzi GLOB przystawek, w tym służących do szlifowania i polerowania rur oraz satynowania powierzchni płaskich (blach, profili itp.). LP Zacieraczka do tynków EIBENSTOCK EPG400 EIBENSTOCK EPG400 to specjalistyczne urządzenie do zacierania na mokro tynków zewnętrznych i wewnętrznych. Z acieraczka EIBENSTOCK EPG400 to poręczna i przydatna maszyna wykorzystywana w pracach budowlanych, przeznaczona do szybkiego wygładzania tynków wewnętrznych i zewnętrznych, wykonanych zarówno z zapraw gipsowych, jak i cementowo-wapiennych. Przy zastosowaniu wyposażenia dodatkowego maszyną można również szlifować, polerować, zdzierać, czyścić i wykańczać różnego rodzaju powierzchnie. Dzięki zastosowaniu trwałej i niezawodnej przekładni oraz niewielkiej masie urządzenie znajduje szerokie zastosowanie w wielu profesjonalnych brygadach tynkarskich i malarskich (więcej na www.eibenstock.pl). opr. LP Rajd GATKI XXXL Milickie Błota W ostatni weekend października gminy Rawicz, Pakosław, Jutrosin, Wąsosz i Żmigród były areną niecodziennej imprezy. Już po raz trzeci na ich terenie odbyły się wyczynowe zmagania pasjonatów czterech kółek, czyli rajd samochodów terenowych GATKI XXXL Milickie Błota OFF ROAD. Imprezę wspierała firma Coval. W imprezie wystartowało 26 załóg, zaś ukończyło ją 19. Powodem tego były m.in. ekstremalne warunki, które stworzyi organizatorzy: PZM, Klub Motorowy Skrzydlaci Wrocław i Forfiter4x4 Rawicz i gminy, na których terenie były rozgrywane zawody. W piątek 28 października odbył się etap nocny liczący 55 km, zaś w sobotę 29 października – etap dzienny, podczas którego do pokonania było ok. 105 km. Uczestnicy wybierali jedną z proponowanych tras: wyczynową lub extreme. Pierwsza z nich - łatwiejsza - przeznaczona była dla załóg niemających wyciągarek. Trasę extreme wyznaczono dla zawodników wyposażonych w sprzęt, który w razie potrzeby wyciągnie samochód z koleiny czy bagna. Każdy kierowca jechał w asyście pilota, którego zadaniem było odczytywanie współrzędnych na roadbookach, tj. specjalnych mapach z opisem trasy i naniesionymi punktami kontrolnymi, a także odnalezienie tzw. pieczątki i sposób jej przybicia. Organizatorzy zadbali o to, aby pieczątki były rozmieszczone w najmniej dostępnych miejscach, tak aby kierowcy musieli wykazać się zręcznością oraz wykonać przemyślany podjazd do nich. Najlepsi w klasie extreme okazali się: Krzysztof Głowacki i Marcin Kunert (I miejsce), Artur Ostrowski i Dominik Skrzypczak (II miejsce), Carsten Danne i Tomasz Janik (III miejsce). W klasie wyczynowej zwyciężyli: Mirosław Ponka i Krzysztof Michrowski, Piotr Grodzki i Wojciech Grodzki zajęli drugie miejsce, Dominik Piziewicz i Marcin Syrko - trzecie. opr. ASz Pierwsza edycja RENEXPO® Poland - Idea RENEXPO znalazła w Polsce podatny grunt - powiedział Johann Georg Röhm, prezes Grupy REECO, podczas ceremonii otwarcia RENEXPO Poland. Potwierdziły to statystyki. W wystawie wzięło udział 82 wystawców, których ofertę obejrzało 3200 gości. Dużym powodzeniem cieszyły się konferencje, w których udział wzięło 700 uczestników. inwestycyjny: od pozyskania pozwoleń po przyłączenie do sieci. Wręcz oblegane było Forum Energetyki Odnawialnej, które przy współpracy z organizatorem targów przygotował nowo powstały Związek Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej. Impreza przyciągnęła reprezentantów wszystkich sektorów OZE. Jej głównym tematem była nowa ustawa, która ma ure- gulować sytuację na polskim rynku energetyki odnawialnej. Celem było stworzenie listy barier i pokazanie, co i jak należy uregulować, aby nowa ustawa rzeczywiście spełniła swój cel i była swego rodzaju lekiem na bolączki polskiego sektora OZE. Konferencja „Biogaz w Polsce - potencjał, ryzyko inwestycyjne i perspektywy rozwoju do roku 2020” cieszyła się również dużą popularnością. Biorąc pod uwagę trudną sytuację na rynku, prowadzący spotkanie starali się pokazać, że przy tak dużym potencjale, jaki ma Polska, warto, a wręcz należy inwestować w biogaz rolniczy. Konferencja „Dziś i jutro energetyki wodnej w Polsce i w Unii Europejskiej” i projekt STREAMMAP były miejscem wymiany doświadczeń między polskimi a zagranicznymi fachowcami. Konferencję zaszczycili swoim udziałem przedstawiciele sektora energetyki wodnej z Czech i Słowacji. Obecny był także D. Smith z Międzynarodowej Organizacji Energetyki Wodnej. Zaś klaster Green Cars włączył się merytorycznie do przygotowania konferencji „Rynek pojazdów elektrycznych w Polsce – niezależność energetyczna”. Pojazdy elektryczne były głównym, ale nie jedynym jej tematem. Poruszono także tematykę inteligentnej energetyki i inteligentnego miasta. Konferencja „Biomasa w Polsce - rozwój i perspektywy dla inwestorów” była przygotowana we współpracy z Polską Izbą Biomasy. Omówiono obecną sytuacje w polskim sektorze biomasy i perspektywy z nim związane. Warsztaty „Pompy ciepła - nowe technologie, oszczędność energii, analiza rynku i plany rządowe” zgromadziły najważniejszych producentów pomp ciepła w Polsce, którzy również brali czynny udział w targach i prezentowali swoje produkty oraz usługi. Omówiono perspektywy rozwoju tego sektora, a dla zainteresowanych był tzw. stolik doradców. „Budownictwo pasywne i remonty z użyciem komponentów budynku pasywnego” to następna konferencja na RENEXPO Poland. Organizatorom udało sie zebrać najważniejszych fachowców z branży, którzy podzielili się swoją wiedzą o budownictwie pasywnym i remontach z użyciem jego komponentów. Przedstawiono teoretyczne założenia domu pasywnego i pokazano, jak należy je realizować w praktyce. Organizatorzy zapraszają na kolejną edycję imprezy już za rok. ASz V 08 użym zainteresowaniem cieszyła się konferencja „Fotowoltaika - Polska na tle krajów sąsiadujących”, którą REECO Poland Sp. z o.o zorganizowało we współpracy z Polskim Towarzystwem Fotowoltaiki. Sytuacja tego sektora w Polsce została pokazana na tle innych krajów europejskich, przedstawiono pozytywne doświadczenia niemieckie. Omówiony został cały proces 770476 D Leica DISTO TM Jedyne oryginalne dalmierze laserowe www.disto.com www.leica-geosystems.pl w zak³adce: Produkty/ Rêczne dalmierze laserowe 770476 – V.08 www.disto.pl WYDARZENIA 18 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Wyzwanie dla sektora retail na kolejne 10 lat Jones Lang LaSalle opublikował niedawno ostatni, dziewiąty rozdział projektu Retail 2020 pt. „Nowy kodeks rynku handlowego: 5 wskazówek na przyszłość”. Rozdział ten kończy zainicjowany w maju 2010 r. projekt Retail 2020, który zdefiniował najważniejsze tendencje w handlu na kolejne lata. Będąc kontynuacją tego badania, Kodeks podaje kilka praktycznych rozwiązań dla sektora retail. K odeks prognozuje, że do 2020 r. ponad 50% wszystkich transakcji handlowych poza sektorem spożywczym na dojrzałych rynkach będzie w jakiś sposób wspomaganych przez internet (wyszukiwanie towaru, porównywanie cen, płatność). Informuje także, że blisko 30% powierzchni handlowej na rozwiniętych rynkach jest przestarzała, np. funkcjonalnie lub technicznie (itp.), jak też przewiduje, że od 2018 r. 15% centrów handlowych na niektórych rynkach, np. w Wielkiej Brytanii, może być trudno zbywalnych. – Ściśle współpracując z biurem londyńskim przy tworzeniu Retail2020, staraliśmy się znaleźć punkty odniesienia dla rynku polskiego – informuje Anna Wysocka, dyrektor Działu Powierzchni Handlowych w Jones Lang LaSalle. – Zaprezentowaliśmy je we wrześniu 2010 r. Teraz, pracując nad Kodeksem, dążyliśmy do przedstawienia praktycznych rozwiązań dla wszystkich uczestników rynku. Najważniejsze hasła na przyszłość to wydajność, elastyczność i doszkalanie pracowników obsługi klienta. Jones Lang LaSalle na podstawie przeanalizowanych przyszłych tendencji na rynku sformułował 5 wskazówek dla najemców i inwestorów. Po pierwsze, zmień sposób myślenia o technologii – z zaledwie narzędzia niech stanie się integralną częścią działalności. Siła oddziaływania technologii w ciągu kolejnych kilku lat będzie nieoceniona i wpływać będzie na wszelkie aspekty działalności, począwszy od strategii dotyczącej kanałów dystrybucji, poprzez oszacowanie możliwych do zapłacenia stawek najmu, aż do form komunikacji z klientem. Najemcy oraz wynajmujący powinni zaakceptować technologię jako integralną część swoich modeli biznesowych. Po drugie, budownictwo zrównoważone to ryzyko, ale jednocześnie szansa dla inwestujących w centra handlowe. Dobrze zaprojektowane i zarządzane centra handlowe będą bardziej wydajne kosztowo, a stawki czynszu w takich obiektach powinny być bardziej stabilne i odporne na tendencje zniżkowe w porównaniu z tradycyjnie budowanymi centrami. Obiekt, który może wykazać się ewidentnie wyższą wydajnością od przeciętnego centrum handlowego, będzie również pożądanym produktem inwestycyjnym. Po trzecie, szkól, pomagaj i podnoś kwalifikacje pracowników obsługujących klienta. Ci, którzy mają tzw. potencjał, powinni być szkoleni na wyspecjalizowanych menedżerów danej marki, gdyż wpływ ekspedientów na wyniki sprzedażowe sklepu będzie coraz bardziej znaczący. Wzrosną też różnice w kwalifikacjach i umiejętnościach handlowych pomiędzy różnymi sklepami i markami. Ta wskazówka jest szczególnie cenna dla rozwoju sieci handlowych, gdyż coraz większa ilość zapasów i ubiegłych kolekcji staje się przestarzała i niezbywalna. Po czwarte, zdobądź i zatrzymaj – to podstawa działalności każdej sieci handlowej. Jednak duża część centrów handlowych nie opanowała nadal technik nowoczesnego marketingu. Najemcy i wynajmujący powinni podnieść kwalifikacje w tym zakresie, aby efektywniej informować klientów, jak trafić do ich placówek, utrzymać zainteresowanie klientów nowymi kolekcjami czy produktami tak, żeby znalazło to odzwierciedlenie w obrotach danego sklepu. Po piąte, jakość i wygoda. W dobie postępującej globalizacji, informatyzacji, komunikacji elektronicznej i mobilności, sektor retail będzie coraz bardziej dążył do skrajności, takich jak np. najlepszy koncept rozrywkowy, super dominująca oferta, regionalny obszar pozyskiwania klienta, najwyższej jakości projekt. Klient wciąż oczekuje czegoś więcej i jeśli nasze centrum handlowe nie ma rozbudowanej oferty, klient może udać się do konkurencyjnego obiektu. Retail2020 porusza szereg zmian ekonomicznych, technologicznych, demogra- ficznych i kulturowych, które wpłyną na sektor handlowy w ciągu kolejnych 10 lat. Projekt powstał na kanwie cyklu spotkań branżowych, wywiadów eksperckich, oraz analiz i prognoz dotyczących różnych zmiennych parametrów rynkowych w regionie EMEA. – Pomimo różnic, czasem dość znaczących, w kondycji gospodarek poszczególnych krajów czy miast, perspektywy wzrostu gospodarczego w Europie do 2015 r. są jednak słabe – stwierdza James Brown, szef Działu Badań Powierzchni Handlowych w Regionie EMEA. – Dlatego ważne jest, aby najemcy i wynajmujący centra handlowe mieli jasną i precyzyją wizję na przyszłość i plan działania, aby w chwili ożywienia koniunktury światowej byli liderami w swoich branżach. Warto tu wspomnieć, że rozdziały opublikowane już w ramach Retail2020 poruszały m.in. kwestie związane ze (1) zmieniającym się układem sił pomiędzy producentem, konsumentem i siecią handlową; (2) nową generacją zaawansowanych technologii dokonywania zakupów online; (3) nowym, nie ściśle transakcyjnym, podejściem do modeli biznesowych przez sieci handlowe; (4) lepszym wykorzystaniem przez sieci handlowe informacji, jakie posiadają o swoich klientach; (5) nieuniknionymi zmianami w logistyce sieci handlowych oraz (6) rozwojem rynku powierzchni handlowych w Europie ŚrodkowoWschodniej. LP (opr. mat. Jones Lang LaSalle) NOWA GAMA ELEKTRONARZEDZI XR Li-Ion. 3-letnia gwarancja - szczegóły na www.dewalt.pl Dalmierz GLM 80 z szyną R60 Professional Pierwszy na świecie dalmierz z funkcją pomiaru kąta i cyfrową poziomicą. Linia niebieska Bosch: dla rzemiosła i przemysłu. www.bosch-professional.pl URZĄDZENIA POMIAROWE 20 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Błyskawiczne samopoziomowanie Wszechstronny laser z niedoścignionym układem szybkiego poziomowania. Przeznaczony do prac we wnętrzach oraz w otwartym terenie. Szczególnie przydatny do zadań wymagających częstego przemieszczania się i przestawiania przyrządu. FL 200A-N po prostu geo-FENNEL. N owoczesne lasery kosztują wciąż znacznie więcej niż niwelatory optyczne. Jednak ich funkcjonalność znacznie przewyższa tradycyjne instrumenty. Statyw, łata i jeden człowiek z detektorem wystarczą, aby sprawnie obsłużyć pole budowy o średnicy co najmniej 200 m. Jednorazowy większy wydatek zwróci się więc szybko, a skierowanie dodatkowej wolnej osoby do innych prac zmniejszy koszty i podniesie wydajność. Na dowód tej tezy przedstawiamy popularny laser z profesjonalnej linii geo-FENNEL FL 200A-N. Różnica w cenie w porównaniu do niwelatora optycznego sięgnie w przypadku tego modelu jedynie kilkuset złotych. doskonała ochrona przed wnikaniem kurzu i wody - zgodnie z normą IP 65. Solidny uchwyt umieszczony na jednym z boków pozwala na bezpieczne i pewne przenoszenie. Instrument wyposażony został w standardowe mocowanie 5/8”, które pasuje do typowych statywów geodezyjnych i budowlanych. Wchodząca w skład zestawu zmodernizowana płyta ustawcza służy do zamocowania instru- Budowa Duży, solidny, starannie wykonany tak można opisać pierwsze wrażenia po otwarciu firmowej walizki. Wierzch oraz spód obudowy zostały zabezpieczone gumą, aby zminimalizować skutki przypadkowego upadku. Jest to również mentu na ścianie bądź ustawieniu na podłodze. Intuicyjna klawiatura umożliwia bezpośredni dostęp do wszyst- Dane techniczne lasera FL 200A-N Zakres samopoziomowania Dokładność pozioma Zasięg z detektorem FR 45 Ø Prędkość obrotowa głowicy Zasilanie/czas pracy Zakres temperatur Dioda/Klasa lasera Klasa szczelności obudowy ± 3,5º ± 1,5 mm/10m 200 m 0-350 obr./min NiMH/20h, 4xD (alkaliczne)/40h -10ºC do + 40ºC 635nm/2 IP 65 kich funkcji niwelatora. Umieszczona centralnie głowica laserowa schowana jest za szklaną osłoną. Wciskamy przycisk „power on”, i już po chwili rotacja uaktywnia się, emitując idealnie równą dookolną płaszczyznę laserową oraz prostopadłą do niej wiązkę pionową. Właściwości i zastosowanie Nowoczesna dioda laserowa 635 nm emituje silne, jaskrawe światło. Dzięki wbudowanemu kompensatorowi urządzenie jest samopoziomujące i automatycznie wyznacza płaszczyznę poziomą. FL 200A-N zastępuje na budowie tradycyjny niwelator optyczny oraz spełnia funkcję konstrukcyjnego lasera budowlanego. Emituje widzialne światło lasera w postaci dwóch czerwonych, wzajemnie prostopadłych wiązek – rotacyjnej i stałej. Obie wiązki w zależności od ustawienia lasera wyznaczają pion, poziom i kąt prosty. Ciągła emisja wiązki pionowej umożliwia jednoczesne poziomo- wanie i pionowanie elementów konstrukcyjnych. Po zainicjowaniu funkcji skanowania zobaczymy znacznie b ard z iej wyraźną linię o regulowanej w dwóch zakresach długości. Automatyczne wyłączanie i sygnał akustyczny po nadmiernym przechyleniu eliminują występowanie pomyłek w poziomie. Blokada kompensatora służy do przełączania lasera w tryb manualny (wyznaczanie pionów i skosów) oraz do zabezpieczania kompensatora na czas transportu. Symbole otwartej/zamkniętej kłódki ponad pokrętłem blokady w czytelny sposób informują, w jakim położeniu znajduje się obecnie kompensator. Dobre parametry i bogate wyposażenie FL 200A-N może pracować we wnętrzu oraz w terenie, oferując 200 m zasięgu z dokład- nością 1,5 mm/10m. Urządzenie dostarczane jest w wypełnionej profilowaną gąbką walizce, która znakomicie zabezpiecza instrument przed uszkodzeniem podczas transportu. Ciasno przylegająca twarda gąbka unieruchamia przyrząd w bezpiecznej pozycji. Bogate wyposażenie obejmuje laser, komplet akumulatorków z ładowarką, pilot zdalnego sterowania, detektor FR 45 z uchwytem do łaty oraz płytę ustawczą do mocowania na ścianie lub podłodze. Produkt jest dostępny w dobrych sklepach narzędziowych w cenie poniżej 1900 zł netto. AP 1RZH MHGQRF\OLQGURZH VLOQLNL 9$1*8$5' ]RVWDá\ ]DSURMHNWRZDQH E\ ]RSW\PDOL]RZDü RVLąJL L SURGXNW\ZQRĞü 7ZRMHJRZ\SRVDĪHQLD:SURZDG]RQH]PLDQ\QRZ\Z\VRNR SRMHPQRĞFLRZ\V\VWHPILOWURZDQLDSRZLHWU]D]ZLĊNV]ąR SRZLHU]FKQLą QLĪ NRQNXUHQF\MQH SURGXNW\ WáXPLN /R7RQH GRVWDUF]DMąZLĊFHMPRF\LPRPHQWXREURWRZHJR6LOQLNLVą ]DSURMHNWRZDQHLSU]H]QDF]RQHGRFLĊĪNLHMSUDF\LXWU]\PDQLD XU]ąG]HQLDZPLQLPDOQHMDZDU\MQRĞFL 9$1*8$5'VWZRU]RQ\GODVROLGQRĞFLLWUZDáRĞFL :\áąF]QLH GOD QRZ\FK VLOQLNyZ 9$1*8$5' SU]H]QDF]RQ\ MHVW QRZDWRUVNL V\VWHP 7UDQVSRUW*XDUG NWyU\ Z\PDJD W\ONR SURVWHJR SVWU\NQLĊFLD SU]HáąF]QLND DE\ Z\áąF]\ü ]DSáRQ L GRSá\Z SDOLZD =DSRELHJD WR SU]HSá\ZRZL SDOLZD GR PLVNL ROHMRZHM SRGF]DV WUDQVSRUWX ]PQLHMV]DMąF DZDU\MQRĞü L NRV]W\ GRGDWNRZ\FK QDSUDZ 7ZRMHJR .OLHQWD ]DSHZQLDMąF SU]\E\FLH XU]ąG]HQLDJRWRZHSUDFRZDü ĩąGDMVLOQLNyZ9$1*8$5'GRQDSĊG]DQLD7ZRLFKXU]ąG]HĔ BRIGGS & STRATTON CZ, S.R.O. PEKARSKA 12 PRAGUE CZECH REPUBLIC TEL: 00420 2 570 13116-8 FAX: 00420 2 570 13148 E: [email protected] WWW.COMMERCIALPOWER.COM URZĄDZENIA POMIAROWE 22 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Zielone światło na budowie dla laserów Nivel System Firma TPI, dostawca rozwiązań pomiarowych dla budownictwa i geodezji, z początkiem tego roku wprowadziła na rynek serię rotacyjnych niwelatorów laserowych z widzialną, czerwoną wiązką znanej na naszym rynku marki Nivel System: NL300 i NL310. W odpowiedzi na zapotrzebowianie rynku Nivel System wprowadza dwa nowe modele z wiązką zielonego lasera: NL300G i NL310G. Niwelatory te, oprócz wysokich parametrów technicznych, mają wiele funkcjonalności, dzięki czemu sprzęt ten sprawdzi się zarówno przy mniejszych projektach inwestycyjnych, np. w pracach wykończeniowych, jak i podczas dużych przedsięwzięć (budowa dróg, itp.). Wielozadaniowe niwelatory laserowe Nivel System NL300G/310G to wielozadaniowe niwelatory laserowe zapewniające wszechstronne zastosowania ogólnobudowlane – prace mogą być prowadzone wewnątrz budynku, jak i na zewnątrz z czujnikiem. Generowana płaszczyzna wyznacza referencje dla prac poziomych i pionowych z dokładnością ±1 mm/10 m, płaszczyzna laserowa może być pochylana manualnie (NL300G) lub cyfrowo (NL310G) w jednym lub w dwóch kierunkach. Lasery zapewniają wysokie dokładności realizowanych prac nawet na dużych odległościach (do 500 m) i w ciężkich warunkach terenowych. Sprzęt jest przyjazny użytkownikowi dzięki intuicyjnemu interfejsowi z wyświetlaczem LCD (NL310G) i możliwości zdalnej obsługi za pomocą pilota. Całość uzupełnia szeroka gama funkcji i akcesoriów wspierających prace pomiarowe. Przystępna cena z jednoczesną gwarancją odpowiedniej jakości Nivel System jest marką instrumentów pomiarowych dla branży budowlanej i geodezyjnej, wprowadzoną na polski rynek przez TPI Sp. z o.o. w 2003 r. Produkty Nivel System skierowane są do szerokiego kręgu odbiorców, dla których jednym z podstawowych kryteriów wyboru jest przystępna cena z jednoczesną gwarancją odpowiedniej jakości, co zapewnia możliwość wykorzystania profesjonalnego zestawu pomiarowego w wielu zastosowaniach kosztem niższym niż dotychczas. Instrumenty Nivel System wyróżniają się własnym oryginalnym wzornictwem i kolorystyką, co sprawia, że rozpoznanie tej cieszącej się zaufaniem marki jest proste i jednoznaczne. Nivel System to pewność bezpiecznej i komfortowej pracy w wielu typowych zastosowaniach. Instrumenty spełniają międzynarodową normę wodoszczelności IP. Wszystkie instrumenty objęte są 24-miesięczną gwarancją. Dzięki sieci punktów serwisowych rozmieszczonych na terenie całego kraju każdy użytkownik ma łatwy dostęp do profesjonalnego serwisu. Łatwe i szybkie pomiary Nowe niwelatory mają funkcję autopoziomowania w zakresie ±5°, po włączeniu sprzęt sam spoziomuje się i natychmiast gotowy jest do pracy. Generowana wiązka laserowa jest widzialna, wyświetlona na ścianie tworzy linię referencyjną dla prac poziomych lub pionowych. Funkcja skanowania umożliwia zawężenie wyświetlanej wiązki w wybranym zakresie od 0 do 180° – w ten sposób uzyskujemy referencyjną linię lasera jedynie tam, gdzie przeprowadzamy prace. Podczas pracy z czujnikiem i łatą laserową uzyskujemy dokładny zestaw niwelacyjny, pomiary dokonywane są jednoosobowo. Dlaczego zielony? Zielona wiązka laserowa jest jaśniejsza i cztery razy lepiej widzialna niż czerwona wiązka konwencjonalnego lasera. Oko ludzkie widzi lepiej światło o pewnych długościach fal. W miejscach nasłonecznionych, jasnych czy na otwartym terenie zielony laser sprawdzi się zdecydowanie lepiej od czerwonego. Z modelami NL300G i NL310G pracujemy szybciej i wydajniej, nie martwiąc się o jasne miejsca, gdzie nie widać klasycznych laserów. Wyobraźmy sobie stawianie słupów na powstającej hali czy montaż konstrukcji dachu w niezamkniętym pomieszczeniu – wszędzie tam laser zielony będzie lepiej widzialny, lepiej będzie wskazywał referencję dla naszych prac. N a pierwszy rzut oka Topcon LC-2 to klasyczny laser budowlany wyznaczający wiązki pionową, poziomą i krzyżową. Wystarczy jednak zacząć pracę z laserem, aby poznać dodatkowe funkcje wspierające pracę. Czerwona wiązka lasera generowana jest za pośrednictwem diody laserowej, która następnie przechodzi przez precyzyjny układ optyczny. Zarówno dioda, jak i elementy układu optycznego wykonane zostały ze specjalnego szkła, dzięki czemu światło jest bardzo jasne i nie załamuje się. Układ optyczny wpływa zarówno na komfort pracy, jak i na precyzję jej wykonania, niezależnie czy pracujemy na małych, czy dużych odległościach. Laser po włączeniu spoziomuje się, a każdorazowe rozpoziomowanie sygnalizowane jest dźwiękiem, co chroni użytkownika przed niepożądaną zmianą ustawienia. Po włączeniu zasilania laser poziomuje się automatycznie, zapewniając natychmiastowe rozpoczęcie pracy z precyzyjnie wyznaczoną wiązką w pionie i (lub) poziomie. Kompensator, odpowiedzialny za poziomowanie, może być blokowany, dzięki czemu dodatkowo uzyskujemy możliwość wyznaczania wiązek ukośnych. Oznacza to, że z Topcon LC-2 zrealizujemy wszelkiego rodzaju prace montażowe, zarówno pionowe, poziome (także prostopadłe), jak i te nietypowe, czyli ukośne – pod założonym kątem (np. schody). Podczas pracy bardzo pomocnym staje się pionownik laserowy (plamka lasera wyznaczana jest w dół i w górę), co pomaga w precyzyjnym ustawieniu urządzenia oraz przenoszeniu punktów (np. podczas prac instalacyjnych). Mając do dyspozycji szeroki wachlarz wiązki laserowej w pionie plus dwa punkty (góra, dół), jesteśmy w stanie kontrolować kąt wiązki o wartości 180°. Funkcjonalność ta z pewnością znajdzie zastosowanie w opracowywaniu ścianek działowych, otworów drzwiowych i okiennych. Laser LC-2 może być wykorzystywany zarówno podczas prac wewnętrznych (zależnie od nasłonecznienia miejsca pracy, laser jest widoczny do 30 m), jak i przy pracach zewnętrznych – w tym przypadku zalecane jest zastosowanie opcjonalnego czujnika laserowego LVH-800. Czujnik zapewnia możliwość pracy z wiązką laserową na większych odległościach (nawet od 50 m). Wraz z urządzeniem dostarczana jest praktyczna przystawka, która umożliwia montaż LC-2 na klasycznym statywie geodezyjnym. Przystawka ta ma także możliwość ustawiania lasera pod założonym kątem (wyznaczanie wiązek ukośnych) oraz zapewnia możliwość zawieszenia LC-2 na ścianie (na haczyku lub na magnes). Nowy laser krzyżowy Topcon LC-2 to solidne narzędzie pomiarowe, przystosowane nawet do ciężkich warunków pracy na budowie. Obudowa lasera jest wodoszczelna, odporna na kurz, wzmocniona gumową osłonką, która chroni urządzenie przed uderzeniem czy upadkiem. Szybka obudowy, przez którą wychodzi wiązka laserowa, jest odporna na zadrapania i otarcia. Dokładny i niezawodny sprzęt Niwelatory zbudowane zostały w oparciu o elektroniczny kompensator, eliminujący drgania i zapewniający precyzyjnie poziomowanie płaszczyzny laserowej. Elektroniczny kompensator, w porównaniu z magnetycznym, jest dużo bardziej dokładny, szczególnie w przypadku laserowych pomiarów budowlanych. Dlatego dzięki NL300G/310G uzyskujemy pewne i dokładne pomiary nawet w przypadku pracy w terenie, w sąsiedztwie ciężkiego sprzętu budowlanego. Niwelatory są odporne na działanie kurzu i wody, potwierdzone klasą IP64. Ponadto głowica rotacyjna osłonięta jest szklanym korpusem, a korpus lasera ma gumowe osłony chroniące przed uszkodzeniem wskutek uderzenia. Wygodna obsługa Uniwersalne zastosowanie Sprzęt umożliwia pracę zarówno z wiązką poziomą, jak i pionową. Płaszczyzna może być pochylana w jednym lub dwóch kierunkach w zakresie ±5°, dzięki czemu laser może być stosowany przy takich pracach, jak wylewanie posadzek czy niwelacja i przygotowanie Laser krzyżowy Topcon LC-2 Prezentujemy laser krzyżowy japońskiej marki Topcon z bardzo dobrze widzialną wiązką światła. Dzięki niemu wykonamy prace remontowo-budowlane szybciej i dokładniej, także te na zewnątrz (z czujnikiem). powierzchni pod kostkę brukową, boisko lub drogę – zapewniając odprowadzenie wody zgodnie z zaprojektowanymi spadkami. Przy pracach konstrukcyjnych przydatnym staje się pionownik laserowy, który stanowi oś generowanej rotacyjnie płaszczyzny laserowej. Funkcjonalność ta zapewnia dokładne wpasowanie się lasera przy pracach prostopadłych czy podczas przenoszenia punktów (pionownik wyświetlany jest do dołu i do góry jednocześnie). W przypadku prac na zewnątrz i przy większych zasięgach stosowany jest czujnik laserowy zapewniający możliwość odbioru sygnału w zakresie 500 m (średnica pracy). Różne prędkości obrotów głowicy (0-60-120-300-600 obr./ min) zapewniają wykorzystanie lasera zarówno przy pracach instalacyjnych wewnątrz budynku, jak i przy pracach na zewnątrz, na dalekich odległościach. Laser krzyżowy Topcon LC-2 to szeroka funkcjonalność w przystępnej cenie (960 zł netto). Niezależnie, czy specjalizacja firmy ogranicza się do budowy, remontów ,czy instalacji – nowy laser krzyżowy LC-2 to doskonałe wsparcie pomiarowe, które niezawodnie służy, stając się głównym narzędziem pracy, a po fajrancie pomoże w domu, np. podczas obsadzania lustra czy wieszania obrazów. Obecnie produkt objęty jest jesienną promocją, przeprowadzaną w sieci dystrybucji TPI i oferowany jest w atrakcyjnej cenie 590 zł/netto. Zapraszamy do odwiedzenia lokalnych dystrybutorów TPI (wykaz placówek handlowych na www.tpi.com.pl). MiP NL310G ma intuicyjny panel sterowania wyposażony w podświetlany wyświetlacz LCD, dzięki czemu obsługa funkcji nie sprawia problemu w warunkach małej widoczności, w tym także w nocy. Zarządzanie funkcjami, w tym wprowadzanie spadków z dokładnością do 0,1 promila, odbywa się w sposób c y f r o w y. Funkcje laserów NL300G/310G mogą być sterowane zarówno z pokładu instrumentu, jak i za pośrednictwem pilota zdalnego sterowania. Lasery mają możliwość zasilania z baterii, akumulatorków oraz bezpośrednio z sieci. Całość uzupełnia kompaktowa obudowa, dzięki czemu laser jest poręczny, łatwy w instalacji na budowie oraz w transporcie. Podsumowanie Nowe niwelatory laserowe Nivel System z wiązką zielonego lasera to precyzyjne narzędzia, zapewniające pewne i szybkie pomiary w budownictwie. Niewątpliwie, największymi ich atutami są wszechstronność zastosowania i przyjazna obsługa. Funkcje, zarządzane z panelu lub pilota, zapewniają szybką i sprawną obsługę sprzętu. Całość uzupełnia grupa praktycznych akcesoriów stanowiących standardowe wyposażenie niwelatora – a wszystko w bardzo atrakcyjnych cenach: NL300G – 2990 zł/netto (w zestawie z łatą i statywem – 3190 zł/netto), NL310G – 4290 zł/netto (w zestawie z łatą i statywem – 4490 zł/netto). Nowe niwelatory marki Nivel System z zieloną wiązką lasera są już dostępne w sieci dystrybucji TPI (wykaz dystrybutorów i regionalnych biur TPI znajduje się na www.tpi.com.pl). TB (TPI) URZĄDZENIA POMIAROWE 24 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Lasery obrotowe CST/berger ALGRD i ALHVD Obrotowe niwelatory laserowe będą powoli wypierać z placów budowy niwelatory optyczne. Nie będzie to na pewno proces natychmiastowy, jednak za kilka lat możemy spodziewać się, że te bardzo funkcjonalne i zaawansowane instrumenty niwelacyjne staną się obowiązkowym wyposażeniem każdego poważnego budowlańca. N a rynku laserów obrotowych każdy znajdzie odpowiedni dla siebie instrument. Są modele o podstawowych funkcjach, które posiadają tylko poziomy tryb pracy. Bardziej zaawansowane może dodatkowo obracać o kąt 90° i wyznaczać nimi linie pionowe. Jeszcze nowocześniejsze umożliwiają operatorowi elektronicznie pochylać płaszczyznę do wyznaczania spadków w jednym lub w dwóch kierunkach. Te z najwyższej półki z kolei posiadają wyświetlacze, dzięki którym można sterować „liczbowo” parametrami pracy instrumentu (np. podawać w procentach czy stopniach nachylenie płaszczyzny laserowej). Zaawansowanie techniczne laserów ma wpływ także na ich cenę – najprostsze niwelatory można nabyć za 2000-3000 zł, by za „highendowe” musieć wydać nawet kilkanaście tysięcy zł. W ofercie amerykańskiego CST/bergera, który jest marką firmy Bosch, znajdziemy każdy typ niwelatora obrotowego. W artykule przedstawimy dwa – ALHVD ze średniej półki i ALGRD należący do grupy laserów z cyfrowym sterowaniem parametrami pracy. Oba lasery obrotowe CST/berger to instrumenty działające zarówno w trybie pracy poziomej, jak i pionowej, a także wyposażone w funkcję elektronicznego pochylania wiązki laserowej w dwóch płaszcz y znach. Zmiana kąta nachylenia odbywa się jednak w obu urządzeniach zgoła inaczej. W ALHVD ustawienie spadku w jednym lub w dwóch kierunkach odbywa się metodą wpasowania – stajemy łatą z odbiornikiem na początku spadku, później na jego końcu, gdzie pilotem zdalnego sterowania zmieniamy położenie wiązki aż do uzyskania odpowiedniej wartości. W ALGRD możemy zadać cyfro- Dane techniczne laserów obrotowych CST/berger ALGRD i ALHVD Model Laser Zasięg pracy z odbiornikiem Dokładność Wiązka laserowa Kompensator Wytrzymałość Zasilanie Waga ALHVD ALGRD czerwony 425 m (promień) 0,05 mm/m pochylana w 2 pochylana w 2 kierunkach + kierunkach + pionownik w górę, stepionownik w górę, rowanie manualne sterowanie cyfrowe ±5º IP67 4 x LR20 1,5 V (60 godz.), 4 x Ni-MH HR20 (30 godz.) 2,5 kg 2,7 kg wo spadek – wprowadzić jego wartość na ciekłokrystalicznym ekranie i np. tyczyć wykop lub rurociąg o 1-procentowym pochyleniu na długości nawet 425 m. Jest to główna różnica w sposobie pracy laserem ALHVD i ALGRD. Oprócz wspomnianej odmienności w sposobie pracy, który wynika z obecności wyświetlacza w modelu ALGRD, oba niwelatory niewielu różnią się od siebie pod względem parametrów technicznych. Zasięg ich pracy to 425 m (promień) – oznacza to, że instrumentamiCST/ berger będziemy pracować w kole o średnicy aż 850 m! Drugim ważnym parametrem prezentowanego sprzętu jest dokładność. Niwelatory pozwalają wyznaczać poziomy z dokładnością 0,05 mm/, czyli w odległości 30 m od stanowiska wyznaczymy wysokość z dokładnością 1,5 m – wystarczającą w większości prac budowlanych i ziemnych. Za tę wysoką dokładność odpowiadają w laserach ALHVD i ALGRD kompensatory elektroniczne. Zapewniają one precyzyjne samopoziomowanie lasera (w zakresie +-5°) po tym, jak go zgrubnie ustawimy na statywie. Kompensatory współpracują z systemem Anti-Drift, który w momencie np. przypadkowego potrącenia instrumentów wyłącza je, chroniąc w ten sposób przed popełnieniem błędów w pomiarach. Żeby osiągnąć maksymalny zasięg niwelatorami CST/berger ALHVD i ALGRD, należy wykorzystywać będące na wy- posażeniu standardowym czujniki LD440. Urządzenia te montuje się na łacie laserowej. Odbierają one wiązkę laserową po czym sygnalizują dźwiękowo i wizualnie, czy łata ustawiona jest na poprawnej wysokości, informując w ten sposób o poprawności wykonania niwelacji. W ofercie firmy CST/berger znajdziemy także specjalny odbiornik LD500. To sensor, który stanowi element wskaźnikowego systemu sterowania pracą maszynami budowlanymi. Operator koparki czy równiarki otrzymuje sygnały dźwiękowe i wizualne o zagłębieniu łyżki bądź lemiesza. Wykopy mają poprawną głębokość juz za pierwszym podejściem, a równanie terenu odbywa się w pierwszym p r z ej e ździe. Oba lasery przystosowane są do obsługi zdalnej z odległości do 30-40 m. Służą do tego piloty na podczerwień, którymi włączamy/wyłączamy laser, zmieniamy prędkość obrotową, ustawiamy pochylenie wiązki w dwóch kierunkach czy aktywujemy sprzęt po jego wyłączeniu z powodu zadziałania systemu AntiDrift. Zarówno niwelator CST/berger ALHVD jaki i model ALGRD czerpią energię z ładowanego akumulatora Ni-MH. Zapewnia on energii na ok. 30 godz. ciągłej pracy. Zasobnik na akumulator jest tak skonstruowany, że można użyć zwykłych, kupionych w kiosku RUCHU, 4 baterii LR20 1,5 V, które z kolei wystarczają na 60 godz. pracy w terenie. Jeśli mam dostęp do gniazdka z prądem o napięciu 230 V, możemy na czas pracy podłączyć sprzęt bezpośrednio do sieci. Niwelatory CST/berger spełniają wysoką normę IP67 pyło- i wodoszczelności. Są to więc narzędzie, na których można polegać w każdych warunkach atmosferycznych. Ma to szczególne znaczenie w przypadku prac budowlanych, gdzie niezawodność jest najważniejszym aspektem decydujących o wyborze konkretnego niwelatora. Marek Pudło URZĄDZENIA POMIAROWE 26 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Laser krzyżowy Makita SK102 W portfolio narzędzi Makity znalazł się laser krzyżowy SK102. Narzędzie generuje dwie wiązki laserowe – poziomą i pionową – które wyświetlane jednocześnie tworzą na obiekcie krzyż o ramionach ustawionych względem siebie pod kątem 90°. L inie lasera krzyżowego Makita SK102 mają kolor czerwony i są widoczne w średnio naświetlonym pomieszczeniu na ok. 10-15 m. To zasługa trybu pracy Power, który podwyższa intensywność światła i tym samym widoczność linii. Jeśli pracujemy na małych odległościach, można bez problemu poziomnicę przełączyć w tryb Pulse, który zmniejsza jasność linii, ale tym samym oszczędza zużycie energii. Dokładność poziomnicy laserowej Makita SK102 to 0,3 mm/m. Za precyzję pracy i bezbłędność wyznaczania linii pionowej i poziomej odpowiada kompensator magnetyczny. To zespół dwóch magnesów i poruszającego się między nimi wahadła z pryzmatem, który w zakresie 4° poziomuje i pionuje wiązki laserowe. Element ten realizuje tzw. funkcję samopoziomowania. Użytkownik nie musi więc przed rozpoczęciem pracy dbać o dokładne spoziomowanie lasera, a jedynie ustawić go na względnie równym podłożu lub na statywie. Kompensator można zablokować i wyświetlać linie skośne po przechyleniu instrumentu, np. na statywie. Jak już wspomnieliśmy, widoczność wiązki laserowej to ok. 10-15 m. Parametr ten jest trudny do jednoznacznego określenia, ponieważ w bardzo dużym stopniu zależy od nasłonecznienia pomieszczenia, w którym wykonywane są pomiary. Pulsacyjny tryb pracy służy nie tylko do oszczędzania energii, ale pozwala korzystać z opcjonalnego odbiornika sygnałów laserowych (opcja). Dzięki niemu zasięg poziomnicy zwiększa się do 30 m, Dane techniczne lasera krzyżowego Makita SK102 Kolor lasera Wyświetlane linie Dokładność Zasięg Zakres działania kompensatora Gwint statywu Zasilanie Norma pyło- i wodoszczelności Temperatura działania Waga czerwony pionowa, pozioma 0,3 mm/m do 30 m (z opcjonalnym odbiornikiem) 4˚ 1/4” 3 x 1,5 V LR6 IP54 -10˚C do +40˚C 0,47 kg a praca może odbywać się nawet na zewnątrz pomieszczeń, gdzie wiązki są całkowicie niewidoczne. To czujnik, który odbiera wiązkę laserową, informuje nas sygnałami dźwiękowymi, czy jest ona we właściwym miejscu. Jak na podstawowy laser krzyżowy, Makita SK102 ma dość rozbudowany panel sterowania. Dwa przyciski, którymi zmieniamy wyświetlane linie i przełączamy między trybem Power i Pulse, oraz trzy diody informacyjne (Power/Pulse, poziom naładowania baterii, zablokowany kompensator) pozwalają nam w pełni kontrolować pracę instrumentu. Z boku obudowy znajdziemy z kolei przełącznik do blokowania kompensatora na czas transportu i do pracy z pochylonym laserem. Makita SK102, jak większość podobnych laserów, zasilana jest trzema bateriami paluszkami 1,5 V, które wystarczają na kilkanaście godzin świecenia lasera. Żeby poziomnicę móc nie tylko stawiać na płaskim podłożu, ale także mocować na dodatkowym osprzęcie, w spodniej część obudowy zastosowano przyłącze z gwintem 1/4”. To standardowy rozmiar, który pozwala Makitę przykręcić do dowolnego statywu fotograficznego czy tyczki rozporowej. W zestawie znajdziemy bardzo przydatny w codziennych pracach uchwyt ścienny, który mocuje się także do elementów metalowych na magnes. Dla kogo jest więc przeznaczony nowy produkt japońskiego producenta elektronarzędzi? Makita SK102 wydaje się być podstawowym laserem krzyżowym, który może zastąpić tradycyjną poziomnicę libellową czy nawet szlauchwagę. Laser można wykorzystywać do wyznaczania stałych poziomów odniesienia, określać i sprawdzać pionowość ścian lub prawidłowość montażu konstrukcji stelażowych. Urządzenie to będzie świetną propozycją dla wszystkich montażystów, którzy mocują elementy na stałej wysokości lub prostoliniowo w pionie. Zastosowań lasera Makity jest mnóstwo i nie jesteśmy w stanie wszystkich ich tu wyliczyć. Sprzęt jest solidną konstrukcją; sądzimy więc, że spotka się z przychylnym przyjęciem na rynku. Marek Pudło, pins NASZ TEST 30 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Test wyrzynarki Makita JV0600 W redakcyjnym warsztacie mieliśmy okazję przyjrzeć się konstrukcji wyrzynarki Makita JV0600. Jest ona modelem przeznaczonym do cięcia wielu rodzajów materiałów dzięki zastosowaniu regulacji prędkości obrotowej silnika. M akita JV0600 już na pierwszy rzut oka wydaje się być narzędziem do cięć niezbyt grubych materiałów. I tak w rzeczywistości jest. Niewielki silnik o mocy 650 W zapewnia maksymalną prędkość skokową wrzeciona wynoszącą 3100/min. Każdy skok ma długość 23 mm. Tak skonstruowaną mechanicznie wyrzynarką przetniemy więc drewno i stal o maksymalnej grubości odpowiednio 90 i 10 mm. Model ten będzie raczej wykorzystywany w aplikacjach wymagających czystego cięcia i precyzji działania. Makita w takich zadaniach czuje się najlepiej, ponieważ wyposażono ją w elektroniczny system sterowania prędkością silnika, a tym samym częstotliwością skoków brzeszczotu. Użytkownik może więc dobrać ten parametr optymalnie do rodzaju obróbki i materiału. Regulacja odbywa się za pomocą pokrę- tła w zakresie od 500 skoków/min. Gdyby jednak przyszło nam Makitą JV0600 ciąć szybko gruby materiał bez dbałości o jakość pracy, pomocny w tym zadaniu może okazać się 3-poziomowy mechanizm podrzynania, który powoduje, że brzeszczot porusza się po łuku, a nie w linii prostej. Producenci elektronarzędzi przyzwyczaili nas w ostatnich latach do sprzętu o maksymalnie uproszczonej obsłudze. Tak jest w przypadku Makity JV0600. W elektronarzędziu np. zastosowano beznarzędziowy uchwyt brzeszczotów. Narzędzia te po prostu wsuwa się w gniazdo, a mechanizm zapadkowy sam blokuje osprzęt na czas pracy. Jego wyjęcie wymaga od operatora zwolnienia dźwigni blokującej i wysunięcia brzeszczotu dłonią. Makita przystosowana jest do obsługi brzeszczotów z mocowaniem typu B, obecnie najpopularniejszym na rynku elektronarzędzi. Stopę wyrzynarki Makita JV0600 wykonano z aluminium. Jest ona więc lekka i odporna na zużycie podczas intensywnej pracy. Stopa jest wyposażona w mechanizm umożliwiający pochylanie wyrzynarki i wykonywanie cięcia skośnego pod kątem do 45°. Do maszyny można mocować także prowadnicę równoległą, która ułatwia cięcie wzdłuż istniejącej krawędzi i z powtarzalną szerokością. W tylnej części stopy umieszczono przyłącze do odkurzacza. Zewnętrzny odciąg nieczystości zapewnia wysoką higienę pracy i praktycznie w całości pochłania powstające podczas cięcia wióry. Urządzenie ma też system nadmuchu, który usuwa wióry z linii cięcia, zapewniając tym samym doskonałą jej widoczność. Makita JV0600 jest wyrzynarką o klasycznym kształcie żelazkowym. W jej uchwycie głównym zintegrowano spustowy włącznik zasilania. Takie rozwiązanie zapewnia precyzyjne prowadzenie maszyny. Wygoda długotrwałej pracy została zapewniona przez zastosowanie na rękojeści miękkiej i antypoślizgowej okładziny soft grip. Materiał ten trafił także na boczną i przednią część obudowy, tak by w razie prowadzenia wyrzynarki dwiema dłońmi ta druga miała również pewne oparcie na urządzeniu. Praktyczne testy wyrzynarki Makita JV0600 przeprowadziliśmy zarówno w trybie cięcia szybkiego (zgrubnego), jak i precyzyjnego. W pierwszym teście skróciliśmy sosnową belkę o wymiarach 70 x 60 mm. Czynność ta trwała zaledwie 6 s. Jeszcze lepiej sprzęt poradził sobie w cięciu czystym panelu podłogowego z jotoby (grubość 6 mm). Krawędzie skróconego elementu były idealne – bez żadnych zadziorów czy odprysków. Fakt ten jest godny podkreślenia, ponieważ drewno to jest twarde i trudne w precyzyjnej obróbce. Marek Pudło, pins Dane techniczne wyrzynarki Makita JV0600 Moc Częstotliwość skoków Maksymalna głębokość cięcia drewna/stal Waga 650 W 500-3100/min 90/10 mm 2,4 kg Test szlifierki oscylacyjnej Maktec MT924 Maktec z miesiąca na miesiąc rozszerza swoją ofertę elektronarzędzi. Mieliśmy już okazję testować wiertarki, wkrętarki, pilarki i strug. Przyszedł teraz czas na szlifierkę oscylacyjną. E lektronarzędzia Maktec czerpią rozwiązania technologiczne z produktów Makity. Maktec jest bowiem w rzeczywistości marką japońskiego producenta stworzoną po to, aby dotrzeć z wysokiej jakości produktami do mniej zamożnego fachowca. Szlifierka oscylacyjna Maktec MT924 to elektronarzędzie przeznaczone do obróbki szlifierskiej materiałów drewnianych i drewnopodobnych. Wydajny silnik o mocy 240 W charakteryzuje się maksymalnymi obrotami 12.000/min. Zamieniane są one na oscylacje tarczy szlifierskiej o częstotliwości 24.000 min-1. Każdy ruch tarczy realizowany jest z mimośrodowością 2,8 mm. Przyglądając się tym parametrom, można dostrzec, że Maktec MT924 będzie lepiej się czuł podczas obróbki mniejszych elementów, co zresztą odpowiada jego gabarytom i faktycznemu przeznaczeniu. Okrągła stopa szlifierska w Maktecu ma średnicę 123 mm i przystosowana jest do obsługi papierów i płócień ściernych o średnicy 125 mm. Mocowanie osprzętu odbywa się na rzep – szybko, wygodnie, beznarzędziowo. Do pracy ze szlifierką oscylacyjną Makita należy używać ściernic z dziurkami, gdyż otwory tech- nologiczne w stopie służą do odsysania kurzu powstającego w trakcie szlifowania. Nieczystości trafiają do materiałowego worka lub mogą być odciągane przez podłączony do króćca odkurzacz przemysłowy. Szlifierka Maktec MT924 jest wzorem ergonomii. Kształt obudowy sprawia, że maszynę można obsługiwać jedną ręką. Praca jedną ręką jest ułatwiona dzięki zastosowaniu na uchwycie antypoślizgowego materiału soft grip. Jego zadaniem jest również pochłanianie części wibracji, które powstają w wyniku ruchu oscylacyjnego tarczy szlifierskiej. Tradycyjny włącznik umieszczony jest z przodu uchwytu, obsługuje się go palcem wskazującym bez potrzeby przerywania pracy i odrywania dłoni od maszyny. Wygodę działania zapewnia 2-metrowej długości przewód zasilający. Z wcześniejszych testów szlifierek oscylacyjnych Makity utkwiła nam w pamięci wyjątkowa bezwibracyjność japońskich maszyn. Byliśmy ciekawi, czy w Maktecu MT924 konstruktorzy rzeczywiście zastosowali rozwiązania sprawdzone w Makitach. I rzeczywiście, kupujący szlifierkę w kolorze pomarańczowym nie będą rozczarowani. Poziom drgań podczas szlifowania jest bardzo mały, wibracje odczuwa się w minimalnym stopniu. Maktec efektywnie odsysa też nieczystości. Podczas szlifowania drobnoziarnistym papierem na obrabianym fragmencie sosnowego klocka praktycznie nie pozostawał żaden pył. Marek Pudło, pins Dane techniczne szlifierki oscylacyjnej Maktec MT924 Pobór mocy Prędkość obrotowa Mimośrodowość Wielkość papieru Waga 240 W 12.000 min-1 2,8 mm 125 mm (średnica) 1,2 kg NASZ TEST GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 31 Test młota udarowego Hitachi H 41MB pracach. Sprzęt ten poradzi sobie bez problemu ze skuciem łazienki, betonem klasy nawet B50 czy ścianą z każdego rodzaju cegły czy pustaka. Wszystko to dzięki dość sporej energii pojedynczego udaru, która wynosi w Hitachi 10 J. Wynik ten maszyna uzyskuje dzięki zastosowaniu silnika o mocy stu ogląd aj z te ww w. p na m l łot udarowy Hitachi H 41MB, wbrew zastosowanym w nazwie symbolom, które mogłyby sugerować klasę wagową elektronarzędzia, należy do grupy młotków 5-kilogramowych. Jest to więc nieduże elektronarzędzie wyburzeniowe, które znajduje zastosowanie w tzw. mniej wymagających i.p M 930 W, który współpracuje z wydajnym mechanizmem udaru pneumatycznego. Ten ostatni potrafi wygenerować nawet 3000 uderzeń na minutę. W połączeniu z 10-dżulową energią pozwala to bardzo skutecznie pracować na każdym placu budowy. Pierwszą innowacją w konstrukcji młota udarowego Hitachi H 41MB jest włącznik główny. W przeciwieństwie do innych tego typu konstrukcji, które posiadają oddzielną blokadę do pracy ciągłej, w Hitachi zintegrowano ją właśnie we włączniku spustowym. Ma on postać aluminiowego trzpienia, który wciska się, gdy włącznik spustowy znajduje się w pozycji pracy. W ten sposób można regulować sposób pracy młotka bez potrzeby odrywania dłoni od uchwytu głównego. Jak każdy podobny młot wyburzeniowy, Hitachi H 41MB wyposażony jest w obsługiwany beznarzędziowo uchwyt narzędziowy SDS-max. Zamocowanie osprzętu w gnieździe wymaga wcześniejszego odciągnięcia tulei blokującej. W konstrukcji uchwytu znajdziemy kolejną innowację – jest nią dodatkowy pierścień blokujący, którego odciągnięcie pozwala obracać narzędzie zamocowane w uchwycie i zmieniać jego położenie kątowe w stosunku do obrabianej powierzchni. Zwykle funkcję tę w podobnych młotkach realizuje się za pomocą pokrętła na obudowie. W Hitachi dzięki zastosowaniu zwykłego pierścienia dłuto obraca się znacznie prościej i szybciej. Warto zauważyć, że do uchwytu SDS-max producent oferuje ciekawe oprzyrządowanie – w ofercie znajdziemy na przykład kujaki, dłuta o różnych długościach do kucia i bruzdowania, a także specjalne przystawki do obtłukiwania powierzchniowego i ubijania nawierzchni. Dzięki klasycznej konstrukcji młota udarowego, w której silnik umieszczono prostopadle do osi elektronarzędzia, Hitachi H 41MB jest doskonale wyważony. Przy pracy pionowo w dół fakt ten nie ma większego znaczenia, jednak podczas ewentualnego kucia z narzędziem ustawionym poziomo odpowiednie umiejscowienie środka ciężkości minimalizuje zmęczenie. Wysoką ergonomię pracy młotkiem osiągnięto dzięki zastosowaniu uchwytu głównego w kształcie litery „D”, który pokryto w całości antypoślizgową okładziną. Pewny chwyt młotka gwarantuje także rękojeść pomocnicza. Mocuje się ją do korpusu młotka Fi l Na półki dobrych sklepów z elektronarzędziami trafia właśnie wyburzeniowy młot udarowy Hitachi H 41MB. Mieliśmy okazję przetestować jego możliwości i sprawdzić niektóre nowe rozwiązania zastosowane w tym elektronarzędziu. o r t alnar zed z za pomocą klamry zaciskowej. Można ją obracać o 360 stopni wokół osi narzędzia i w ten sposób dobierać najwygodniejsze położenie. W redakcyjnym warsztacie przekonaliśmy się, że nawet 5-kilogramowy młotek może skutecznie kruszyć najtwardszy materiał. Hitachi H 41MB radził sobie bez większego problemu z krawężnikiem z betonu B40. Przy tym generował nieduże wibracje. Bardzo podobał nam się innowacyjny system blokowania do pracy ciągłej (zintegrowany we włączniku spustowym) oraz rozwiązanie szybkiej i wygodnej zmiany położenia kątowego osprzętu w uchwycie SDS-max. Wydaje się więc, że nowy młot wyburzeniowy Hitachi jest świetną propozycją dla fachowców realizujących małe i średnie inwestycje budowlane. Marek Pudło, pins Dane techniczne młota udarowego SDS-max Hitachi H 41MB Moc Energia pojedynczego udaru Częstotliwość udarów Waga 930 W 10 J 3000/min 5,1 kg Ewolucja trwa! h c a k r a z s ie m o j e c Wię a n L O O T PRO fix o g r e / l p . ool t o r p . w ww Mieszanie w pozycji wyprostowanej – teraz także przy dwóch dużych mieszarkach MXP 1202 i 1602 PROTOOL. PROTOOL rozszerzył ofertę mieszarek z regulacją wysokości o dwa nowe modele, przeznaczone do najtrudniejszych zastosowań. Wiosną tego roku PROTOOL wprowadził na rynek opatentowany system regulacji wysokości ErgoFix, który umożliwia mieszanie w pozycji wyprostowanej. System ten można łatwo i bez użycia jakichkolwiek narzędzi ustawić w jednej z 5 pozycji, dopasowując wysokość roboczą urządzenia do wzrostu użytkownika. Oznacza to znacznie mniejsze obciążenie dla kręgosłupa, co jest szczególnie odczuwalne w przypadku mieszania dużych ilości ciężkich mate- riałów. Z tego właśnie powodu rozwiązanie ErgoFix jest teraz stosowane także w największych mieszarkach marki PROTOOL. Konstrukcja mieszarek jest bardzo solidna - stalowa rama gwarantuje optymalny czas eksploatacji. Gumowe nakładki chronią wyłącznik przed ewentualnym zabrudzeniem farbą, klejem bądź inną mieszaną substancją. Pozwala to uniknąć niepotrzebnych przestojów w pracy, oszczędzając czas i pieniądze. Dodatkowo stabilne gumowe nakładki na krawędziach uchwytu skutecznie chronią maszynę przed uszkodzeniami, tłumią drgania i wibracje, umożliwiając także bezpieczne oparcie mieszarki o ścianę. Użytkownik ma więc do dyspozycji urządzenie, które w pełni przystosowane jest do pracy w niezwykle trudnych warunkach placu budowy. Wszystkie modele mieszarek są standardowo wyposażone w regulację wysokości ErgoFix, a także w system szybkiej wymiany osprzętu FastFix, zapewniający użytkownikowi wiele korzyści. FastFix pozwala na szybkie i beznarzędziowe odłączenie mieszadła od maszyny. W praktyce oznacza to wygodny transport, łatwe czyszczenie oraz szybką wymianę mieszadeł pomiędzy różnymi pojemnikami. Nowe mieszarki dostępne są w dwóch wersjach. Charakteryzuje je dwubiegowa przekładnia oraz silnik o mocy do 1.500 W. Maksymalny moment obrotowy przy niskiej liczbie obrotów na pierwszym biegu jest idealny do mieszania ciężkich i lepkich materiałów. Wysoka liczba obrotów na drugim biegu jest odpowiednia do mieszanek płynnych. Mieszarka MXP 1202 E EF ma silnik o mocy 1.200 W, dwubiegową przekładnię i jest przeznaczona do mieszania materiałów budowlanych takich jak jastrych, beton, tynk itp. o pojemności do 70 l. Mieszarka MXP 1602 E EF wyposażona jest w silnik 1.500 W oraz dwubiegową przekładnię, co pozwala niezawodnie mieszać materiały o pojemności do 90 l. Jest niezastąpiona podczas mieszania dużych ilości materiałów gęstych i lepkich. Nowe mieszarki MXP dostępne są u dystrybutorów PROTOOL od września br. Oprócz szerokiej gamy mieszarek, PROTOOL oferuje także praktyczny przewodnik, dzięki któremu można samodzielnie dobrać urządzenie oraz rodzaj mieszadła do konkretnego zastosowania. Więcej szczegółów znajdą Państwo na stronie www.protool.pl/ergofix. TTS Tooltechnic Systems AG & Co. KG Wertstrasse 20, D-73240 Wendlingen, reprezentowana przez: Tooltechnic Systems (Polska) Sp. z o.o., Dział Protool, ul. Mszczonowska 7, Janki k. Warszawy, PL-05-090 Raszyn, Dział Handlowy: tel.: 022 711 41 62-64, faks: 022 720 11 00, Doradztwo Techniczne: tel.: 022 711 41 68, Serwis: 022 711 41 67, e-mail: [email protected], www.protool.pl PROTOOL Niezwykle trwałe połączenia elementów drewnianych – szybko, łatwo i precyzyjnie Nowa frezarka DOMINO XL DF 700 marki Festool NOWOŚĆ Wypróbuj teraz – odwiedź lokalnego dystrybutora Festool rozszerzył system do połączeń DOMINO o nową frezarkę DOMINO XL. Dzięki tej maszynie stolarze mogą teraz wykonywać niezwykle solidne połączenia elementów z litego drewna przy pomocy ręcznego elektronarzędzia – szybko, łatwo i precyzyjnie. Nie musisz już martwić się o transport materiału – frezarka DOMINO XL pracuje na obrabianym elemencie Dotychczas łączenie elementów litego drewna było wyłączną domeną maszyn stacjonarnych, tj. wiertarek poziomych. Teraz, dzięki frezarce DOMINO XL, możliwe jest wykonywanie solidnych połączeń za pomocą ręcznego elektronarzędzia oraz charakterystycznych łączników o wielkości do 14 x 140 mm. Obrabiany element nie musi być już transportowany i mocowany na maszynie stacjonarnej, ponieważ frezarka DOMINO XL może pracować w miejscu, w którym znajduje się obrabiany przedmiot. Krótszy czas przezbrajania maszyny oraz zdecydowanie szybsza obróbka przekładają się na dużą oszczędność czasu: nawet do 50% w stosunku do tradycyjnych metod wykonywania połączeń, wykorzystywanych aktualnie przez stolarzy. DOMINO XL jest idealnym rozwiązaniem przy produkcji elementów pod indywidualne zamówienie klienta lub przy produkcji niewielkich serii. Szybko, łatwo i precyzyjnie DOMINO XL jest wygodna i szybka w obsłudze dzięki licznym opcjom ustawiania poszczególnych parametrów. Począwszy od głębokości frezowania regulowanej w zakresie od 15 do 70 mm, poprzez szybkie ustawianie wysokości frezowania do grubości materiału, aż po bezstopniową regulację kąta frezowania. Inną zaletą DOMINO XL jest innowacyjny system sześciu ograniczników, które można ustawiać dowolnie do obrabianego elementu. Gwarantuje to łatwe i precyzyjne pozycjonowanie łączników DOMINO. Frezarka do połączeń zapewnia nie tylko precyzję pracy, ale również stabilność. Jest niezastąpiona w procesie tworzenia ram, połączeń tunelowych, drzwi wejściowych i wewnętrznych o konstrukcji ramowej, przy wykonywaniu balustrad balkonowych i poręczy w meblarstwie, a nawet lad i ekspozytorów wystawienniczych. Innymi słowy wszędzie tam gdzie wymagane są stabilne połączenia elementów z litego drewna. Nie płaskie – nie okrągłe – po prostu DOMINO DOMINO łączy w sobie zalety wszystkich istniejących systemów: przede wszystkim stabilność, którą zapewniają połączenia typu gniazdo i czop, elastyczność z jakiej słyną płaskie łączniki wykorzystywane w meblarstwie oraz precyzję, którą gwarantują kołki okrągłe używane najczęściej w połączeniach konstrukcji ramowych. Kluczem do systemu połączeń DOMINO jest opatentowana zasada frezowania wahadłowego. Frez porusza się tutaj równocześnie ruchem obrotowym i wahadłowym wykonując podłużny otwór o kształcie idealnie dopasowanym do łącznika DOMINO. Różne szerokości frezowania pozwalają użytkownikowi z dużą łatwością montować łączniki na klej. Gniazda mogą być dokładnie dopasowane szerokością do łączników DOMINO, a w razie potrzeby mogą być wykonane gniazda poszerzone. Specyficzny kształt łączników DOMINO oraz duża powierzchnia klejenia to kombinacja zalet łączników okrągłych i płaskich, która zapewnia niezwykle trwałe i odporne na skręcanie połączenia elementów z drewna. Już jeden łącznik DOMINO wystarczy, aby zagwarantować stabilność połączenia i zapobiec skręcaniu konstrukcji. DOMINO XL w systemie W ramach systemu DOMINO Festool oferuje szeroką gamę wyposażenia, są to m.in.: prowadnica do elementów drewnianych o przekroju okrągłym, przykładnica do listew, przykładnica poprzeczna i przykładnica dodatkowa. Wyposażenie systemowe poszerza zakres zastosowań, zwiększając dokładność obróbki wąskich elementów, a także elementów o przekroju okrągłym. Oferowane akcesoria są kompatybilne, co oznacza że można je stosować zarówno z frezarką DF 500 jak i XL DF 700. Zapraszamy na stronę www.festool.pl/dominoXL, gdzie znajdą Państwo szczegółowe informacje nt. tego systemu oraz krótki film prezentujący nową frezarkę DOMINO XL. Narzędzia spełniające najwyższe wymagania Dane techniczne DOMINO XL DF 700 Moc Prędkość obrotowa na biegu jałowym Ogranicznik do ust. głębokości frezowania Ø freza DOMINO Nastawianie głębokości frez. przy użyciu skali 720 W 21000 obr/min 15 – 70 mm 8, 10, 12, 14 mm 10 - 50 mm Frezowanie pod kątem 0 - 90° Przyłącze do odsysania pyłu 27 mm Ciężar www.festool.pl/dominoXL 5.2 kg www.satatools.pl S-A-M Sp. z o.o. 44-286 Rzuchów, ul. Rybnicka 77A, tel./fax 32 414 92 32 www.s-a-m.pl, [email protected] ELEKTRONARZĘDZIA GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 35 Akumulatorowe młoty udarowo-obrotowe Bosch Li-Ion Gdyby pokusić się o militarne porównanie oferty Boscha w zakresie akumulatorowych młotków udarowych, to można by napisać, że firma posiada niezły arsenał sprzętu każdego kalibru. Po co młotek na baterie? Analizując rolę sieciowych młotków udarowo-obrotowych na placu budowy, których głównymi zadaniami jest wiercenie w twardym materiale betonowym i ewentualnie podkuwanie, od razu nasuwa nam się skojarzenie dużej mocy i energii udaru. Marzy nam się, żeby sieciowy młotek pneumatyczny był jednocześnie silny, lekki, poręczny i przyjazny w użytkowaniu. To oczywiście ideał, który w brutalnej rzeczywistości budowlanej nie istnieje – każde urządzenie sieciowe ma oczywiście pod dostatkiem mocy, ale jest ciężkie, wymaga dostępu do napięcia 230 V i ma ograniczoną mobilność wynikającą z długości przewodu zasilającego. Co więc wybrać, gdy mamy do wywiercenia w suficie z ceramicznej terivy 100 otworów o średnicy 10 mm? Technika w elektronarzędziach jest już tak zaawansowana, że z powodzeniem do takiego zadania można zastosować młot akumulatorowy. To sprytne urządzenie jest lekkie, więc całodzienne wiercenie z maszyną uniesioną nad głową nie spowoduje dużego zmęczenia, bardzo poręczne, ponieważ stojąc na drabinie, nie plącze nam się kabel zasilający, mobilne, gdyż możemy nim pracować w miejscach, gdzie nie ma dostępu do gniazdka z prądem zmiennym, a przy tym jednocześnie wystarczająco mocne, by poradzić sobie bez problemu z wierceniem w betonie otworów o średnicach nawet 26 mm! A do tego mamy w każdym młotku akumulatorowym Bosch prosty i łatwy w obsłudze uchwyt SDS-plus, który jest powszechnym standardem na rynku. Boschowska tajemnica zasilania Li-Ion Możliwość skonstruowania wydajnego młotka pneumatycznego zasilanego akumulatorowo pojawiła się wraz z rozwojem technologii litowo-jonowej. Baterie z ogniwami Li-Ion okazały się tak wydajnym źródłem prądu stałego, że inżynierowie mogli bez obaw zastosować je w najbardziej wymagających elektronarzędziach, jakimi są oczywiście młoty obrotowo-udarowe. Wszystkie takie elektronarzędzia w ofercie firmy Bosch zasilane są akumulatorami Li-Ion Premium. To coś więcej niż zwykła technologia litowo-jonowa – czas pracy akumulatorów Li-Ion Premium jest o wiele dłuższy od czasu pracy innych akumulatorów. Wynik taki uzyskano dzięki zastosowaniu wysoko wydajnych ogniw oraz inteligentnego zarządzania energią. Ogniwa zaprojektowano tak, aby miały bardzo niską oporność wewnętrzną oraz obudowę przystosowaną do wysokiego napięcia prądu, co skutecznie zapobiega stratom energii w trakcie pracy i ładowania. Akumulatory LiIon pozbawione są „efektu pamięci” – ich doładowywanie nie zmniejsza nominalnej pojemności, jak to ma miejsce w przypadku ogniw o starszej konstrukcji. W porównaniu z innymi akumulatorami baterie Li-Ion Premium osiągają nawet 4-krotnie dłuższą żywotność. System Bosch Electronic Cell Protection (ECP) skutecznie chroni ogniwa akumulatora przed przeciążeniem, przegrzaniem i całkowitym rozładowaniem. Specjalny materiał obudowy akumulatora, tzw. Bosch Heat Conductive Housing (HCH), zapewnia optymalne odprowadzanie ciepła na zewnątrz, przez co również wydłuża żywotność baterii. Dzięki układom elektronicznym można było wprowadzić na jej obudowę diodowe wskaźniki naładowania, które pomagają ocenić ilość pozostałej w ogniwach energii i przewidzieć moment ich ładowania. Szybkie ładowarki korzystają z poprawionego algorytmu ładowania Bosch Hyper Charge. Wystarczy zaledwie połowa czasu ładowania, by napełnić baterie w 75%. Ponadto wytrzymała obudowa akumulatora chroni go przed skutkami upadku z wysokości 3 m na beton. Z zaawansowanymi technologicznie rozwiązaniami prądowymi współpracują silniki z elekt r o ni c z n ą ochroną Electronic Motor Protection (EMP). System ten automatycznie wyłącza silnik w chwili nadmiernego obciążenia jednostki napędowej. Kompaktowe maluchy Bosch GBH 14,4/18 V-LI Compact Professional jest najmniejszym i najlżejszym bezprzewodowym młotem udarowym na rynku. Długość jego korpusu to tylko 278 mm, wysokość 202 mm i waga 1,8 kg (1,9 kg z akumulatorem 18 V). Narzędzie to zawdzięcza kompaktowość m.in. niewielkich rozmiarów akumulatorowi w wersji 14,4 lub 18 V (oba o pojemności 1,5 Ah). W urządzeniu tym zastosowano mocny silnik, który przez przekładnię zapewnia młotkowi maksymalne obroty 680 (14,4 V) lub 1050/min (18 V). Współpracujący z jednostką napędową mechanizm udaru wytwarza do 4950 uderzeń/min, każde z maksymalną energią 1 J. Regulacja parametrów pracy odbywa się płynnie za pomocą włącznika spustowego. Boschem GBH 14,4/18 V-LI Compact Professional wywiercimy więc w betonie otwór o maksymalnej średnicy 12 mm, jednak producent informuje, że optymalnym zakresem wierceń z udarem jest 4-8 mm. Wtedy sprzęt jest najbardziej wydajny. Młotek przystosowany jest również do pracy bezudarowej i wiercenia w drewnie (16 mm) czy w metalu (8 mm). Zmiany trybu działania dokonuje się pokrętłem umieszczonym z boku obudowy. Młotek Bosch GBH 14,4/18 V-LI Compact Professional jest propozycją dla budowlańców i instalatorów, którzy wykonują najczęściej wiercenia z urządzeniem uniesionym nad głową lub w ciasnych zakamarkach. Największą zaletą tego modelu jest kompaktowość, która idzie w parze z dość sporymi możliwościami wiercenia. Dzięki umieszczeniu rękojeści w osi wiertła osiągnięto świetne wyważenie, praca jedną ręką nie stanowi więc żadnego problemu. Warto też wspomnieć, że GBH 14,4/18 V-LI Compact Professional jest pierwszym na rynku młotkiem udarowym posiadającym diodę oświetlającą miejsce wiercenia. Trochę mocniejsza „osiemnastka” Bosch GBH 18 V-LI Professional jest kolejnym modelem akumulatorowego młota udarowo-obrotowego Li-Ion. Choć akumulator zastosowany w tym narzędziu ma tak samo jak w przypadku wcześniejszego model Compact napięcie 18 V, to jednak jego pojemność zwiększono aż do 3,0 Ah. Ten model młotka jest jednak wyjątkowy pod innym względem – spotkamy w nim bowiem bezszczotkowy silnik. Pozbawienie jednostki napędowej szczotek i komutatora spowodowało, że silnik jest dużo wydajniejszy, trwalszy i praktycznie bezobsługowy. Za Dane techniczne akumulatorowych młotków SDS-plus produkcji Bosch Model Obroty (obr./min) Maks. liczba udarów (l/min) Energia pojedynczego udaru (J) Maks. średnica wiercenia w betonie/stali/drewnie (mm) Rodzaj baterii/napięcie/pojemność Waga (z baterią, kg) GBH 14,4 V-LI Compact 0-680 4950 GBH 18 V-LI Compact 0-1050 4950 0-1400 4550 GBH 36 V-LI Compact 0-1500 4850 GBH 36 V-LI (VF-LI) 0-960 4260 1,0 1,0 1,7 1,8 2,8 12/8/16 12/8/16 18/13/20 18/13/30 26/13/30 Li-Ion/14,4V/1,5Ah Li-Ion/18V/1,5Ah Li-Ion/18V/3,0 Ah Li-Ion/36V/1,3Ah Li-Ion/36V/2,6 Ah 1,8 1,9 2,6 2,9 4,3 (4,5) GBH 18 V-Li sterowanie prędkością obrotową, momentem obrotowym i hamulcem odpowiada teraz elektronika. Jest ona dużo mniej prądożerna od klasycznych rozwiązań, dzięki temu m.in. młotem popracujemy dłużej na jednym naładowaniu akumulatora. Operator ustala prędkość obrotową urządzenia za pomocą włącznika spustowego w zakresie 0-1400 obr./ min. Tym samym okre- śla częstotliwość udarów (do 4550 uderzeń/min, każde z energią 1.7 J). Elektronarzędziem Bosch GBH 18 V-LI Professional wywiercimy otwory zarówno w materiale niewymagającym udaru (stal – 13 mm, drewno – 30 mm), jak i w betonie – 18 mm. Do współpracy z nową maszyną Bosch należy używać osprzętu SDS-plus. Młotek Bosch GBH 18 V-LI Professional jest już namiastką prawdziwego urządzenia sieciowego. Bardzo nowoczesna konstrukcja silnika sprawia, że elektronarzędzie to wykazuje się wyjątkową sprawnością i wydajnością przy jednoczesnym niewielkim zużyciu energii. Oszczędność prądu i duże możliwości wiercenia sprawiają, że model ten będzie idealny dla wszystkich, którzy od narzędzia akumulatorowego oczekują wysokicch parametrów technicznych, a nie mają możliwości częstego ładowania akumulatorów. Energii w akumulatorze jest tyle, by wywiercić w betonie aż 115 otworów o wymiarach 6 x 40 mm. Heavy Duty w rozmiarze mini Źródłem zasilania kolejnego młotka udarowego Bosch – modelu GBH 36 V-LI Compact Professional – jest akumulator o napięciu aż 36 V i pojemności 1,3 Ah. Jego najważniejszą cechą jest trwałość i wydajność – na jednym ładowaniu można wywiercić tym narzędziem do 100 otworów 60 x 40 mm. Bosch GBH 36 V-LI Compact Professional jest pełen nowoczesnych rozwiązań. Chociażby silnik bezszczotkowy (podobny do tego w modelu Bosch GBH 18 V-LI Professional), który przez przekładnię zapewnia maksymalne obrotowy 1500/min (regulowane płynnie za pomocą włącznika spustowego). Współpracuje z nim pneumatyczny mechanizm udarowy, generujący do 4850 udarów/min, każdy z energią 1,8 J. Warto wspomnieć też, że Bosch GBH 36 V-LI Compact Professional jest w naszym zestawieniu pierwszym młotkiem wyposażonym w sprzęgło przeciążeniowe – rozłącza ono napęd w momencie zaklinowania się osprzętu, chroniąc w ten sposób operatora przed zranieniem. Modelem tym wykonamy wiercenia i wiercenia z udarem (brak funkcji podkuwania) zarówno w betonie (maks. 18 mm), jak i bezudarowo w drewnie (30 mm) i metalu (13 mm). Bosch GBH 36 V-LI Compact Professional jako pierwszy młotek akumulatorowy na rynku został wyposażony w system antywi- bracyjny AVS (Anti Vibration System). Jego podstawowym zadaniem jest pochłanianie niepożądanych drgań powstających głównie podczas wiercenia udarowego. Głównym elementem systemu jest sprężynowy tłumik drgań oraz zawiasowy sposób mocowania rękojeści głównej do korpusu narzędzia. Dzięki temu rozwiązaniu młotek charakteryzuje się niskim poziomem wibracji (ok. 10 m/s2) i spełnia wysokie normy europejskie. Niemieckim konstruktorom udało się stworzyć produkt, który pod względem rozmiarów praktycznie nie ma konkurencji na rynku. Kompaktowość młotka wyraża się chociażby w wadze – zaledwie 2,9 kg z akumulatorem to wartość, która sprawia, że narzędzie jest idealne dla specjalistów wykonujących wiercenia wymagające trzymania narzędzia nad głową. Przy tym sprzęt ten jest tak skuteczny, jak porównywalne młotki sieciowe. Bezkompromisowa moc Na samym szczycie piramidy akumulatorowych młotów udarowo-obrotowych Bosch Li-Ion stoi model GBH 36 V-LI Professional (także w wersji VF-LI, która oprócz demontowalnego uchwytu SDSplus ma szybkozaciskowy, też demontowalny uchwyt wiertarski). Narzędzie to, czerpiące energię z 36-woltowego akumulatora o pojemności 2,6 Ah, jest pełnowartościowym młotem udarowym, który swoimi możliwościami nie ustępuje modelom sieciowym. W porównaniu ze wszystkimi opisanymi powyżej modelami młotkiem GBH 36 V-LI Professional można wykonywać także lekkie podkuwanie. Wybór funkcji – wiercenie, wiercenie z udarem, podkuwanie – odbywa się za pomocą pokrętła z boku obudowy. Narzędzie to dysponuje bardzo sporymi możliwościami wiercenia dzięki wydajnemu silnikowi zapewniającemu przez przekładnię obroty 960/min i mechanizmowi udaru pneumatycznego generującemu do 4260 udarów/ min (2,8 J każde). Młotkiem Bosch GBH 36 V-LI Professional wywiercimy nawet na jednym naładowaniu akumulatora aż 195 otworów (6 x 40 mm w betonie), a nominalne możliwości elektronarzędzia to 26 mm w betonie, 13 mm w stali i 30 mm w drewnie. Bosch GBH 36 V-LI Professional to młotek akumulatorowy, któremu obce są kompromisy. Zrealizujemy nim wiercenia i podkuwanie z taką samą skutecznością, co urządzeniem sieciowym. Sprzęt ten jest idealną propozycją dla budowlańców i instalatorów, którzy w swojej codziennej pracy zajmują się najtrudniejszymi zadaniami związanymi z wierceniem w twardym materiale betonowym. Marek Pudło, pins Firma AIR-COM PNEUMATYKA AUTOMATYKA oficjalnym Dystrybutorem ABAC Air Compressors w województwach dolnośląskim i opolskim Głównym obszarem działalności naszej firmy AIR-COM PNEUMATYKA AUTOMATYKA jest projektowanie, doradztwo oraz sprzedaż elementów i urządzeń pneumatyki siłowej, a także automatyzacja procesów produkcyjnych. A IR-COM PNEUMATYKA AUTOMATYKA w ofercie ma pełen przekrój urządzeń, maszyn i armatury pneumatycznej. Oferta zawiera wyroby renomowanych producentów pneumatyki, takie jak: kompresory, siłowniki, osuszacze, filtry pneumatyczne oraz wiele innych. Od września 2011 r. firma AIR-COM PNEUMATYKA AUTOMATY- KA została oficjalnym dystrybutorem ABAC AIR COMPRESSORS w województwie dolnośląskim i opolskim. Posiada w sprzedaży kompresory tłokowe i śrubowe firmy ABAC oraz pompy i części zamienne. Firma ma własny serwis oraz doradztwo techniczne. Pneumatyka jest jej pasją. PN Air-Com Pneumatyka Automatyka s.c. ul. Wrocławska 44 55-095 Długołęka k/Wrocławia/ tel.: 71 799 45 85 faks: 71 799 45 80 NASZ TEST 38 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Test szlifierki kątowej Metabo WE 14-125 VS Metabo WE 14-125 VS to doskonały przykład zaawansowanego technicznie elektronarzędzia. Model ten należy do grupy małych szlifierek kątowych obsługujących tarcze 125 mm, wyposażonych w bardzo wydajny silnik 1400 W. J ednostka napędowa – nazwana Marathon – to konstrukcja o wydłużonej żywotności. Znajdziemy tutaj m.in. podwójną ochronę uzwojeń, koszyczek niedopuszczający do nich pyłu, nowoczesny wentylator, który efektywnie chłodzi silnik, zwiększając tym samym jego sprawność, oraz kątową przekładnię główną schowaną w obudowie z aluminiowego odlewu ciśnieniowego. Ale to dopiero wstęp do najciekawszych rozwiązań elektronicznych. W Metabo WE 14-125 VS zastosowano chociażby układ regulacji prędkości obrotowej. Użytkownik może zmieniać ją za pomocą pokrętła w tylnej części obudowy w zakresie 2800-10.500 obr./min. Dzięki tej funkcji narzędzie może być wykorzystywane zarówno do wydajnego cięcia, jak i szlifowania stali nierdzewnej czy kamienia, gdzie wymagane są nieduże obroty tarczy szlifierskiej. W Metabo znajdziemy także układ łagodnego rozruchu, który powoli rozpędza tarczę, nie powodując w ten sposób nagłego obciążenia układu elektrycznego w maszynie i w sieci zasilającej. Z kolei układ stabilizacji obrotów dba o utrzymanie stałej prędkości obrotowej pod zmiennym obciążeniem. W ten sposób szlifierka pracuje zawsze z najwyższą wydajnością. Elektroniczne sprzęgło Metabo S-automatic dba z kolei o bezpieczeństwo operatora. W chwili zakleszczenia się tarczy moment ten jest rozpoznawany przez układ elektroniczny na podstawie gwałtownego wzrostu prądu pobieranego przez urządzenie – natychmiast odłącza zasilanie. Na obudowie umieszczony został wskaźnik diodowy, który informuje o aktualnym „stanie” elektronarzędzia. Różne kolory świecenia wskazują użytkownikowi, czy narzędzie przeszło w tryb zabezpieczenia przed ponownym uruchomieniem, zostało wyłączone w wyniku zadziałania sprzęgła czy działa w trybie awaryjnym z powodu przegrzania silnika. Szlifierka kątowa Metabo WE 14-125 VS jest także wzorem, jeśli chodzi o zapewnienie użytkownikowi bezpieczeństwa pasywnego. Mowa tutaj o metalowej osłonie tarczy, która mocowana jest do głowicy na specjalnym kołnierzu z systemem zapadek uniemożliwiających obrócenie się jej w momencie rozerwania tarczy. Osłonę blokuje się w odpowiednim położeniu beznarzędziowo za pomocą klamry zaciskowej. Pewny chwyt szlifierki podczas wymagających cięć i szlifowań zapewnia rękojeść pomocnicza Metabo VibraTech (MVT). Zastosowany w niej amortyzator pochłania także dużą część wibracji wytwarzanych podczas pracy szlifierki. Warto też wspomnieć, że tarcze przykręca się do wrzeciona za pomocą szybkomocującej nakrętki Quick. Do jej obsługi nie potrzeba żadnych dodatkowych narzędzi (np. klucza), przez co procedura montażu lub demontażu osprzętu trwa dosłownie sekundę. W ramach redakcyjnych testów przeprowadziliśmy serię cięć i szlifowania na czas. W pierwszym zadaniu skracaliśmy dwa ułożone obok siebie żebrowane pręty stalowe o średnicy 20 mm każdy. Dla 1400-watowej maszyny Metabo nie było to praktycznie żadne wyzwanie. Poradziła sobie z tym zadaniem perfekcyjnie w 10 s, a swoje zalety pokazał w nim system stabilizacji obrotów, który utrzymywał je na stałym poziomie mimo mocnego dociskania tarczy do obrabianego materiału. W drugim teście badaliśmy wydajność Metabo podczas szlifowania. Szlifowaliśmy 5-milimetrowej wysokości płaszczyznę profilu stalowego o wymiarach 18 x 32 x 2 mm. Sprzęt uporał się z tym zadaniem w 46 s przy użyciu 2-funkcyjnej tarczy profesjonalnej. Służy ona i do szlifowania, i cięcia. Podczas testu wykorzystaliśmy jej pierwszą funkcję. LP Dane techniczne szlifierki kątowej Metabo WE 14-125 VS Moc Obroty na biegu jałowym Średnica tarczy szlifierskiej/gwint wrzeciona/nakrętka Elektronika Waga 1400 W 2800-10.500/min 125 mm/M14/szybkomocująca 1,9 kg NASZ TEST GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 39 Test mikrofrezarko-wiertarki Milwaukee C12 RT stu ogląd aj z te l ww w. p i.p Fi l m na Akumulatorowa mikrofrezarko-wiertarka może być bardzo przydatnym narzędziem dla specjalistów zajmujących się precyzyjną obróbką praktycznie każdego rodzaju materiału. o r t alnar zed z M ilwaukee C12 RT jest w rzeczywistości wielofunkcyjnym narzędziem wiercąco-frezująco-szlifującotnącym. Wszystko to za sprawą bogactwa osprzętu, które sprawia, że mikrofrezarko-wiertarka spełnia funkcje wiertarki, przecinarki, frezarki i szlifierki. Montuje się go w tulei zaciskowej o rozmiarach 0,8, 1,6, 2,4 lub 3,2 mm. Montaż osprzętu sprowadza się dokręcenia śruby zaciskowej na tulei po wcześniejszym zablokowaniu wrzeciona za pomocą przycisku umieszczonego na obudowie szlifierki. Duże możliwości obróbki praktycznie każdego rodzaju materiału to także zasługa konstrukcji napędu Milwaukee C12 RT i źródła zasilania. W urządzeniu zastosowano nowoczesny silnik z elektronicznym systemem regulacji prędkości obrotowej. Użytkownik za pomocą pokrętła może zmieniać ją w zakresie 5000-32.000 obr./min. Dzięki temu można obrabiać szeroką gamę materiałów za pomocą wielu rodzajów osprzętu. Istotnym elementem układu napędowego jest oczywiście źródło zasilania. W Milwaukee C12 RT znajdziemy akumulator litowo-jonowy M12 o napięciu 12 V i pojemności 1,5 Ah. Ogniwa Li-Ion są bardzo wydajnym systemem przechowywania energii. Wykonane zostały w technologii REDLITHIUM. Ich charakterystycznymi cechami są: świetna wydajność, wysoka trwałość, wyjątkowa sprawność prądowa, odporność na efekt pamięci – możliwość doładowywania nierozładowanego akumulatora bez obaw o utratę pojemności. Mikrofrezarko-wiertarce nie brakuje więc mocy nawet podczas obsługi ściernicy o maksymalnej dopuszczalnej średnicy 25 mm. Warte podkreślenia są również niewielkie rozmiary akumulatora, który prawie w całości mieści się w obudowie elektronarzędzia. Wielką zaletą konstrukcji Li-Ion jest możliwość monitorowania stanu napełnienia ogniw energią. Na obudowie maszyny znajdziemy więc wskaźnik diodowy, który pozwala na bieżąco kontrolować zapas prądu i planować ładowanie akumulatorów. Testy narzędzia przeprowadziliśmy z wykorzystaniem różnego typu osprzętu, obrabiając różne materiały, wśród których było zarówno miękkie tworzywo sztuczne PE, jak i twardsze miedź czy aluminium. Cięliśmy ściernicami korundowymi, a także szlifowaliśmy stożkowymi i listkowymi. Mikrofrezarko-wiertarka działała bez zarzutu, radziła sobie bez większego kłopotu z każdym typem materiału i osprzętu. Jest przy tym wyjątkowo przyjemna w codziennej obsłudze. To zasługa prostoty konstrukcji, ale także niewielkich gabarytów – obwód rękojeści i masa narzędzia są idealnie dopasowane do obsługi jedną ręką. Naszym zdaniem, mikrofrezarko-wiertarka Milwaukee C12 RT to doskonałe i bardzo poręczne narzędzie do obróbki małych elementów, a więc przeznaczone głównie dla modelarzy, mechaników precyzyjnych, jubilerów itp. Marek Pudło, pins Dane techniczne mikrofrezarko-wiertarki Milwaukee C12 RT Obroty Tuleja zaciskowa Maksymalna średnica ściernicy Typ akumulatora/napięcie/pojemność Waga 5000-32.000/min 0,8, 1,6, 2,4, 3,2 mm 25 mm Li-Ion/12 V/1,5 Ah 0,62 kg PEŁNA OFERTA NARZĘDZI I OSPRZĘTU FIRMY MAKITA ZAPRASZAMY DO NEGOCJACJI CEN. Młot udarowy HM 0871C Moc znamionowa 1100 W Prędkość obrotowa bez obciążenia 1100-2650 obr/min Siła udaru 12 J System montażu narzędzi: SDS-MAX Waga 5,6 kg KUPCZYK SP.J. UL.JANOWA WOLA 6, 30-550 KRAKÓW, TEL: 12 656 32 32, E-MAIL [email protected] Kompozytowy klucz udarowy ½” YU-1283TK4 289 zł netto 335,47 zł brutto Max. moment obrotowy przy odkręcaniu: 678 Nm Średnica trzpienia: ½” Obroty biegu jałowego: 9000 obr/min Zalecana minimalna średnica przewodu: 10 mm Zużycie powietrza: 150 l/min Ciśnienie robocze: 6,3 bar Waga: 1,95 kg W zestawie trzy nasadki udarowe: 17 / 19 / 21 mm Prostownik do ładowania akumulatorów z rozruchem DFC-650 Napięcie zasilania: 230V/50Hz Napięcie ładowania: 12 /24 V Prąd ładowania: 60/70 A Prąd rozruchu: 480 A Pobór mocy przy ładowaniu: 2,2 kW Pobór mocy przy rozruchu: 12 kW Ciężar: 26 kg 495 zł netto 608,85 zł brutto 70 KK 570/270 70 l. Pojemność zbiornika: 270 HP) Moc silnika: 3 kW (4HP) 0Hz Zasilanie: 400V/50Hz Wydajność: 540 l/min /min Ciśnienie maksymalne: 10 bar w: 2 Ilośc tłoków: a: 1 Ilość stopni sprężania: 2500 zł netto 3075 zł brutto RAIDER ER 100 Pojemność zbiornika: ornika: 100 l. Moc silnika: 1,5 ,5 kW (2HP) Zasilanie: silanie: 230V Wydajność: ść: 253 l/min Ciśnienie maksymalne: malne: 10 bar Ilośc ośc tłoków: 2 Ilość stopni sprężania: 1 1300 zł netto tto 1599 zł brutto tto DLA ODBIORCÓW HURTOWYCH ATRAKCYJNE RABATY!!! Obsługa firm w MAŁOPOLSCE: KUPCZYK Sp.J ul.Janowa Wola 6, Kraków 30-550 tel/fax: 12 656 32 32, 12 656 38 60 email. [email protected] , www.kupczyk.pl Sprzedaż hurtowa: KUPCZYK Sp.J Oddział Kraków Rybitwy ul. Obrońców Modlina 9, Kraków 30-733 tel/fax: 12 653-18-18, 653-19-19, 653-24-24, www.kupczyk.pl Przedstawiciele handlowi Oddziału Rybitwy na poszczególne województwa: Dariusz Wachowski kom. 601-400-697 [email protected] Marek Macheta kom. 601-517-963 [email protected] Robert Nazarewicz kom.661-958-373 [email protected] Maciej Piórkowski kom. 669-667-008 [email protected] woj. Dolnośląskie woj. Opolskie woj. Śląskie woj. Łódzkie woj. Lubelskie woj. Małopolskie woj. Świętokrzyskie woj. Podkarpackie woj. Kujawsko-Pomorskie woj. Mazowieckie woj. Podlaskie woj. Warmińsko-Mazurskie woj. Lubuskie woj. Pomorskie woj. Wielkopolskie, woj. Zachodniopomorskie NASZ TEST GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 41 Test młotka Milwaukee C12 PN Młotek akumulatorowy Milwaukee C12 PN to urządzenie do wbijania gwoździ. Zastępuje klasyczny młotek ręczny i jest doskonałe do pracy w trudno dostępnych miejscach. Milwaukee C12 PN przystosowany jest do wbijania gwoździ o maksymalnej średnicy 3,4 mm i długości 90 mm. Przy czym średnica łba nie może być większa niż 5 mm, taki bowiem wymiar ma tuleja uchwytu narzędziowego. Sprzęt zasilany 12-woltowym akumulatorem Li-Ion (1,5 Ah) jest w stanie na jednym naładowaniu baterii wbić do 100 sztuk 90-milimetrowych gwoździ. Warto tutaj podkreślić, że aku- Fi l stu ogląd aj z te ww w. p na m l ilwaukee C12 PN działa jak młotek elektropneumatyczny. Wyposażono go w mechanizm, który generuje do 2700 uderzeń/min. Energia przenoszona jest na pobijak, który znajduje się w specjalnej tulei. On właśnie uderza w łeb gwoździa. Mechanizm udarowy wyposażony jest w przełącznik zapobiegający pustym uderzeniom – załącza on udar w momencie dociśnięcia młotka do wbijanego gwoździa. i.p M o r t alnar zed z mulator to wersja M12 – systemowe zasilanie wykorzystywane w jeszcze 20 innych elektronarzędziach Milwaukee. Ogniwa wykonane zostały w technologii REDLITHIUM. Charakteryzują się więc świetną wydajnością, ponadprzeciętną trwałością, wyjątkową sprawnością prądową i są odporne na efekt pamięci (można je doładowywać bez obaw o utratę pojemności). Na obudowie maszyny umieszczono diody wskazujące poziom naładowania baterii. Pomagają one w przewidywaniu momentu ładowania. Kształt Milwaukee C12 PN nie od razu pozwala użytkownikowi rozpoznać, co to za narzędzie. Forma młotka została tak ukształtowana, by można było nim pracować jedną ręką – użytkownik kładzie dłoń na górze obudowy i dociska ją do maszyny. Uruchomienie narzędzia odbywa się poprzez wciśnięcie przycisku zasilania umieszczonego z boku obudowy. Trzeba się przyzwyczaić do charakteru pracy narzędzia. Podobnie jak podczas kucia młotkiem udarowym, tak i tutaj powstają drgania przenoszone na dłoń. Pierwsze uderzenia w łeb gwoździa powodują zmianę jego położenia, więc użytkownik musi go sobie przytrzymać drugą dłonią, podobnie jak podczas pracy zwykłym młotkiem. Dalej idzie już o wiele szybciej i, co najważniejsze, bezwysiłkowo. Udar wykonuje za nas całą pracę. W testach praktycznych wbijaliśmy w sosnową belkę gwóźdź o rozmiarach 4,4 x 123 mm, czyli znacznie większy od zalecanego przez producenta. Milwaukee C12 PN osadził go w 5 s. Dla porównania wbiliśmy go zwykłym młotkiem – trwa- ło to 11 s. Wbijanie gwoździ – choć dla niektórych może wydawać się banalne – wymaga dużej wprawy. Podczas pracy z młotkiem akumulatorowym wbicie nawet najdłuższego gwoździa nie stanowi praktycznie żadnego problemu. Co ważniejsze, elektronarzędzie sprawdzi się w ciasnych miejscach, gdzie wzięcie zamachu młotkiem jest niemożliwe. Nie wolno też zapominać o bezpieczeństwie pracy. Kto raz przytłukł sobie palec młotkiem, wie, jaki to ból. Korzystanie z Milwaukee C12 PN ogranicza do zera ryzyko takiego urazu. Nawet w ciemnościach, bo w obudowie maszyny zastosowano diodę oświetlającą miejsce pracy. Marek Pudło, pins Dane techniczne młotka akumulatorowego Milwaukee C12 PN Maks. częstotliwość udarów Maksymalne rozmiary gwoździ Typ akumulatora/napięcie/pojemność Waga 2700/min 3,4 x 90 mm Li-Ion/12 V/1,5 Ah 1,6 kg Super zestaw! Tylko teraz! Atrakcyjna oferta promocyjna dla użytkowników profesjonalnych! Kupując wybrane elektronarzędzia Bosch linii niebieskiej zdobywasz punkty, które łatwo wymienisz na cenne nagrody. Linia niebieska Bosch: dla rzemiosła i przemysłu. O szczegóły promocji pytaj naszych Partnerów Handlowych lub sprawdź na www.bosch-professional.pl Extra! NASZ TEST 42 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Test wiertarko-wkrętarki AEG BS 12C2 Do redakcyjnych testów trafiła mała wiertarko-wkrętarka akumulatorowa AEG w zestawie z latarką diodową zasilaną baterią z elektronarzędzia. Testowaliśmy możliwości tego użytecznego kompletu. stu ogląd aj z te w. p l i.p m na wo-jonowy o napięciu 12 V i pojemności 1,5 Ah. W zestawie znajdują się dwie baterie oraz szybka ładowarka, która napełnia ogniwa energią w ok. 30 min. Na uwagę zasługuje fakt, że akumulator jest bardzo mały i prawie w całości mieści się w rękojeści wkrętarki, nie wystając poza obrys narzędzia. Parametry pracy AEG BS 12C2 są w pełni regulowane. Przełącznik wyboru przełożenia umiejscowiono w górnej części obudowy. Prędkość obrotową reguluje się płynnie za pomocą włącznika spustowego, a kierunek obracania się wrzeciona zmienia się klasycznym przełącznikiem słupkowym umieszczonym w rękojeści. Precyzyjny dobór momentu obrotowego możliwy jest dzięki pierścieniowi z 16 ustawieniami i dodatkową pozycją blokującą sprzęgło do wykonywania wiercenia. Producent zastosował w tej niewielkiej wkrętarce jednoczęściowy uchwyt wiertarski 10 mm. Konstrukcja z automatyczną blokadą wrzeciona, która jest łatwiejsza ww krętarka AEG BS 12C2 należy do grupy nowoczesnych elektronarzędzi, które mimo swoich niewielkich gabarytów wyposażone są w ciekawe rozwiązania technologiczne. Dzięki nim mała wiertarko-wkrętarka daje duże możliwości pracy zarówno wiertłami, jak i bitami. Jednostka napędowa AEG współpracuje z dwubiegową przekładnią, której metalowe zębatki gwarantują dużą trwałość nawet przy ciągłym wykorzystywaniu pełnej mocy elektronarzędzia. Sprzęt na poszczególnych biegach osiąga 350 i 1500 obr./min. Na wolniejszym przełożeniu wkrętarka osiąga maksymalny moment obrotowy 34 Nm. Użytkownik może wiercić nią w stali otwory o maksymalnej średnicy 10 mm, a w drewnie – 20 mm. AEG poradzi sobie także bez problemu z wkrętem o średnicy 6 mm. Oprócz jednostki napędowej o sile testowanej wkrętarki decyduje także wydajne źródło zasilania. W modelu AEG BS 12C2 zastosowano nowoczesny akumulator lito- Fi l W o r t alnar zed z i szybsza w obsłudze podczas montażu osprzętu w gnieździe uchwytu, to rzadkość w tej klasy wkrętarkach. Wkrętarka AEG BS 12C2 wykonana jest z bardzo dobrych materiałów. Wszystkie elementy chwytne pokryte są antypoślizgową gumą. Przełączniki działają płynnie i zapewniają najwyższą ergonomię pracy. Sprzęt jest także bardzo lekki (1,2 kg z akumulatorem) i mały – to zasługa krótkiego uchwytu wiertarskiego. Bardzo pomocna w wierceniu i wkręcaniu może okazać się dioda, która oświetla miejsce pracy. Włącza się ona automatycznie w chwili uruchomienia wkrętarki. W materiałowej torbie transportowej razem z wkrętarką, drugim akumulatorem i ładowarką znajdziemy także lampę BLL 12. Jest to w rzeczywistości latarka zasilana akumulatorem 12 V sto- sowanym we wkrętarce. Źródłem światła są w tym narzędziu diody LED, które dają mocno skupiony snop pozwalający oświetlać dość dużą przestrzeń na sporą odległość. W testach praktycznych wkrętarki AEG BS 12C2 wykonaliśmy kilka prób, które pokazały spore możliwości robocze tego elektronarzędzia. Na przykład wierciliśmy w sosnowej belce wycina- kiem 2-ostrzowym 25 mm. Maszyna na I biegu wywierciła otwór o głębokości 61 mm w czasie ok. 8 s. Próba ta pokazała dość spore możliwości wiercenia. W innym zadaniu mocowaliśmy w drewnie wkręt o średnicy 6 mm i długości 180 mm (niepełny gwint, I bieg). Z zadaniem tym AEG się uporała w 7 s. Marek Pudło, pins Dane techniczne wiertarko-wkrętarki AEG BS 12C2 Maks. średnica wiercenia w stali/drewnie Maks. średnica montowanego wkrętu w drewnie Maks. moment obrotowy Maks. prędkość obrotowa (I/II bieg) Uchwyt Typ akumulatora/napięcie/pojemność Waga z akumulatorem 10/20 mm 6 mm 34 Nm 0-350/0-1500 min -1 szybkomocujący 10 mm Li-Ion/12 V/1,5 Ah 1,2 kg Przecinarki elektryczne do S¿ytek ceraPicznycK i Pateria¿oZ EXdoZlanycK PROFESJONALIŚCI CENIĄ JAKOŚĆ RUBI POLSKA sp. z o.o. ul. Karczunkowska 43 02-871 Warszawa Tel. 22 6445161 Fax 22 6445845 [email protected] www.rubi.com NASZ TEST GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 43 Test klucza udarowego Bosch GDS 18 E Professional W redakcyjnym warsztacie testowaliśmy najnowszy klucz udarowy Bosch GDS 18 E Professional. To narzędzie o potężnym momencie obrotowym przeznaczone jest dla szerokiego grona odbiorców z branży budowlanej i przemysłowej. B osch GDS 18 E Professional to duży i silny klucz udarowy. Przeznaczony jest głównie do realizacji połączeń twardych i miękkich o dużych średnicach, czyli jednym słowem mocowania wkrętów np. w drewnie czy dokręcania/odkręcania nakrętek na śrubach. Przeogromną moc, czyli moment obrotowy o maksymalnej wartości 250 Nm, maszyna zawdzięcza wydajnemu silnikowi o mocy 500 W, który współpracuje z mechanizmem udaru pneumatycznego. Narzędzie dysponuje obrotami 500-1300/min i udarami o częstotliwości 1000-2600/min. Prędkość obrotowa, częstotliwość udarów i moment obrotowy dokręcania są płynnie regulowane za pomocą włącznika spustowego. Znajdziemy w nim także pokrętło do wstępnej regulacji prędkości obrotowej. Nad włącznikiem zasilania umieszczono dźwigienkę zmiany kierunku obrotów, a blokadę włącznika do pracy ciągłej wkrętarki znajdziemy z boku rękojeści. Przeniesienie tak ogromnego momentu obrotowego na nasadkę odbywa się tylko w jeden możliwy sposób, a mianowicie przez kwadratowy zabierak 1/2”. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że praca kluczem udarowym o tak dużym momencie obrotowym jest możliwa praktycznie tylko z wykorzystaniem specjalnych nasadek udarowych lub bitów o specjalnej konstrukcji. Są one przystosowane do największych obciążeń, ale także gwarantują maksymalne wykorzystanie możliwości elektronarzędzia. W ofercie firmy Bosch znajdziemy zestawy takiego osprzętu z zabierakami kwadratowymi 1/2” cala (M6-M20), 3/4” cala (M10-M27) i 1” (M16-M36). Klucz udarowy Bosch GDS 18 E Professional ma budowę typu „T”. Umieszczenie rękojeści głównej dokładnie w środku obudowy z silnikiem, mechanizmem udarowym i przekładnią zadecydowało o doskonałym wyważeniu narzędzia. Dzięki temu obsługa takiego urządzenia jedną ręką jest prosta. Uchwyt główny został praktycznie w całości pokryty antypoślizgowym materiałem softgrip, który umożliwia pewny chwyt. Obwód rękojeści jest także ide- alnie dobrany do pracy jedną ręką. W kwestii ergonomii i obsługi klucza warto wspomnieć także o dużym metalowym uchwycie do zawieszania nieużywanego elektronarzędzia przy pasie lub na ścianie. Producent zadbał także o trwałość narzędzia, które przecież będzie wykorzystywane w najtrudniejszych zastosowaniach i w ekstremalnych warunkach. Solidna aluminiowa obudowa głowicy z przekładnią została dodatkowo osłonięta gumową nasadką ochronną (powiększona w porównaniu do porzedniego modelu). Zabezpiecza ona urządzenie przed uszkodzeniami mechanicznymi. W redakcyjnym teście postawiliśmy przed kluczem udarowym Bosch GDS 18 E Professional naprawdę trudne zadanie. Postanowiliśmy zamocować w sosnowej belce wkręt o średnicy aż 10 mm i długości 300 mm (niepełny gwint). Nie- mieckie elektronarzędzie dało radę tej ektremalnie trudnej próbie w 2 min i 7 s. Żadnym innym typem elektronarzędzia nie wkręcilibyśmy bezpieczenie takiego wkręta. Marek Pudło, pins Dane techniczne klucza Bosch GDS 18 E Professional Moc/zasilanie Obroty na biegu jałowym Częstotliwość udarów Maks. moment obrotowy Zakres obsługiwanych połączeń gwintowych Waga 500 W/230 V 500-1300 obr./min 1000-2600 min -1 250 Nm M6-M18 3,2 kg ELEKTRONARZĘDZIA GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 45 WkrętarkiBoschGSR14,4V-LI,GSB14,4V-LIiGDR14,4V-LIMF W ofercie Boscha istnieją trzy bardzo podobne elektronarzędzia akumulatorowe zasilane baterią litowo-jonową o napięciu 14,4 V. Każda z maszyn jest inna, ma różne zastosowania i odmiennych użytkowników. R ozwój technologiczny elektronarzędzi sprawił, że wiertarko-wkrętarka – która do niedawna była narzędziem dość prostym w swojej budowie – teraz osiągnęła dosyć wysoki poziom zaawansowania konstrukcyjnego. W ofercie czołowych producentów elektronarzędzi znajdziemy modele tradycyjne, udarowe, z uchwytami wiertarskimi, z szybkimi uchwytami 1/4”, wersje pełniące rolę kluczy udarowych z ogromnym momentem obrotowym i sprzęt będący kombinacją wszystkich wcześniej wymienionych maszyn. Firma Bosch ma dla swoich potencjalnych klientów tak bogaty wybór wkrętarek, że zaspokoi oczekiwania każdej grupy profesjonalistów. Przedstawiamy trzy różne maszyny, które łączy takie samo źródło zasilania, a dzielą zastosowane rozwiązania techniczne. Wiertarko-wkrętarka Bosch GSR 14,4 V-LI Jest najbardziej klasyczną z trzech prezentowanych w artykule maszyn. Posiada szybkomocujący uchwyt wiertarski (o rozwarciu szczęk 13 mm) w wersji z automatyczną blokadą wrzeciona. Jednostka napędowa urządzenia to bardzo nowoczesna konstrukcja – 4-polowy silnik (dużo skuteczniejszy i wydajniejszy od zwykłych jednostek napędowych) współpracuje z niewielką, ale bardzo trwałą, metalową przekładnią 2-biegową. Dzięki takiej konstrukcji użytkownik może na niższym biegu (500 obr./min) korzystać z dużego momentu obrotowego (60 Nm) i wiercić otwory o największych średnicach (32 mm w drewnie, 13 mm w stali) bądź osadzać wkręty. Na wyższym przełożeniu wkrętarka dysponuje mniejszym momentem obrotowym (25 Nm), ale za to odwdzięcza się dużą szybkością pracy dzięki wysokiej prędkości obrotowej 1600 min-1. Wszystkie parametry pracy silnika zmienia się płynnie za pomocą włącznika spustowego, a dodatkowo moment dokręcania można regulować pierścieniem z 18 pozycjami (plus blokada sprzęgła do wykonywania wiercenia). Precyzję wkręcania osiągnięto dzięki zastosowaniu hamulca, który zatrzymuje wirujące wrzeciono natychmiast po przerwaniu pracy. W konstrukcji silnika znajdziemy także system Electronic Motor Protection (EMP), który automatycznie odcina zasilanie w chwili nadmiernego obciążenia jednostki napędowej. Zapobiega w ten sposób przegrzaniu silnika i wydłuża żywotność całego podzespołu. Prezentując wkrętarkę Bosch GSR 14,4 V-LI, nie można zapomnieć o akumulatorach Bosch Flexible Power System. Producent oferuje aż trzy rodzaje akumulatorów 14,4 V o różnej pojemności: 1,3; 2,6 i 3,0 Ah. Pierwsza bateria to rozwiązanie Compact – małe, lekkie, do prac w ciasnych zakamarkach. Dwie ostatnie należą z kolei do grupy Premium – duże, zapewniające maszynom wysoką moc i wystarczający zapas energii. Każdy użytkownik może więc wybrać sobie właściwy akumulator do charakteru swoich prac. Model Bosch GSR 14,4 V-LI ma najkrótszy korpus wśród dostępnych na rynku wkrętarek tej klasy – 185 mm to gwarancja wygody operowania urządzeniem w ciasnych miejscach. Największą zaletą tego modelu jest jednak wszechstronność – sprzęt świetnie sprawdza się w zadaniach związanych z wierceniem, jak i we wkręcaniu. Nowoczesny i wydajny silnik gwarantuje wystarczający zapas mocy. Wiertarko-wkrętarka udarowa Bosch GSB 14,4 V-LI Jest bardzo podobna do modelu GSR i na pierwszy rzut oka praktycznie nie do odróżnienia. W elektronarzędziu tym inżynierowie wprowadzili jednak mechanizm udarowy, który potrafi wygenerować nawet 24.000 uderzeń/min. Oznacza to, że wkrętarka jest bardzo skuteczna podczas wiercenia w materiale betonowo-ceglanym. Podczas pracy z niewielkiej średnicy wiertłami korzystamy z szybszego przełożenia (1600 obr./min, 25 Nm). Możemy zredukować obroty, włączając pierwszy bieg (500 obr./min, 60 Nm), i wykonać zadania wymagające od maszyny większej siły. Precyzyjna regulacja momentu obrotowego odbywa się za pomocą pierścienia z 18 pozycjami i blokadą sprzęgła do wiercenia. W modelu GSB, podobnie jak w GSR, znajdziemy silnik 4-polowy. Maszyną można w betonie wiercić udarowo otwory o maksymalnej średnicy 13 mm, a w drewnie i stali bezudarowo odpowiednio 32 i 13 mm. Z wiertarko-wkrętarki udarowej Bosch GSB 14,4 V-LI powinni korzystać przede wszystkim specjaliści, którzy zajmują się niezbyt ciężkimi pracami budowlanymi. Urządzenie to wydaje się wręcz skrojone na miarę potrzeb monterów mebli kuchennych, którzy często wiercą w ścianach otwory o niewielkich średnicach, a następnie skręcają elementy konstrukcyjne szafek, instalatorów zabudowy kartonowo-gipsowej, którzy mocując do ścian profile aluminiowe, często potrzebują doraźnie wywiercić w nich dodatkowe otwory. Dane techniczne elektronarzędzi akumulatorowych Bosch: GSR 14,4 V-LI, GSB 14,4 V-LI i GDR 14,4 V-LI MF Model Maks. średnica wkręcania (mm) Maks. średnica wiercenia w drewnie/w stali/w betonie (mm) Maks. moment obrotowy (I/II bieg, Nm) Maks. prędkość obrotowa (I/II bieg, min-1) Maks. częstotliwość udarów (min-1) GSR 14,4 V-LI 7 GSB 14,4 V-LI 7 GDR 14,4 V-LI MF M6-M14 32/13/ 32/13/13 /21/10/- 60/25 60/25 0-500/0-1600 0-500/0-1600 24.000 wiert. szybkomoc. 13 mm Uchwyt wiert. szybkomoc. 13 mm Diody oświetlające Typ akumulatora/napięcie/pojemność/czas ładowania Li-Ion/14,4 V/1,3 2,6 lub 3 Ah Li-Ion/14,4 V/3 Ah 42/12 (150 w funkcji klucza ud.) 0-750/0-2800 3200 6-kątny 1/4” Li-Ion/14,4 V/3 Ah Uniwersalny klucz udarowy Bosch GDR 14,4 V-LI MF Pod względem technologicznym jest najciekawszym modelem spośród prezentowanej trójki. To hybrydowe elektronarzędzie, które jest połączeniem tradycyjnej, dwubiegowej wiertarko-wkrętarki i klucza udarowego – w rezultacie, otrzymujemy wyjątkowo wszechstronne narzędzie („MF” w nazwie oznacza właśnie wszechstronność: Multi-Functional). Najbardziej spektakularnym parametrem technicznym Boscha GDR 14,4 V-LI MF jest oczywiście ogromny moment obrotowy dochodzący do 150 Nm. To zasługa bardzo sprawnego silnika, z którym współpracuje 2-stopniową przekładnią i kowadełkowym mechanizmem udarowym wytwarzającym do 3200 uderzeń/min. Obroty na I biegu wynoszą 750/min, natomiast na II biegu – 2800 min1 . Obroty silnika, a co za tym idzie częstotliwość udarów, regulowane są płynnie za pomocą włącznika spustowego. Wszystkie te rozwiązania techniczne sprawiają, że wkrętarką tą zrealizujemy bezwysiłkowo i bezpiecznie połączenia o naprawdę dużych średnicach (wkręty maszynowe do M14), ale także wywiercimy jedną ręką otwory o naprawdę dużych średnicach (np. w drewnie). W przeciwieństwie do modeli GSR i GSB, w których znajdziemy tradycyjny uchwyt wiertarski, model GDR posiada 6-kątny uchwyt 1/4”. Rozwiązanie to pozwala beznarzędziowo, szybko i wygodnie zmieniać osprzęt. Jego montaż odbywa się poprzez odciągnięcie tulei, włożenie w gniazdo bita czy wiertła z chwytem 6-kątnym 1/4” i zwolnienie tulei. Wkrętarka, mimo swej pękatości, ma wymiary jedne z najmniejszych w swojej klasie. Jej całkowita długość wynosi 177 mm, a wysokość 257 mm, co przy masie 1,8 kg czyni z niej naprawdę poręczne i wygodne w codziennym stosowaniu narzędzie. Urządzenie może być wykorzystywane jako tradycyjna wkrętarka, a w zadaniach, które wymagają szczególnej siły dokręcania, działać w trybie udarowym. Marek Pudło, pins ADIAM O TECHNICE DIAMENTOWEJ 46 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Ozjawiskusamoostrzeniasięsegmentówdiamentowych Prawidłowy dobór narzędzia diamentowego wymaga dość dużej wiedzy i doświadczenia. W naszym cyklu artykułów o technice diamentowej spróbujemy przybliżyć skomplikowane zasady takiego doboru. I leż to razy byliśmy świadkami niemałego zakłopotania użytkowników, którzy stojąc przed wieszakiem z tarczami, nie wiedzieli, co wybrać. Którą tarcze zakupić? Dlaczego są takie różnice w cenie? Czy coś, co kosztuje 3 razy więcej, jest faktycznie tyle samo razy lepsze? A może zakup najtańszego narzędzia najzwyczajniej wystarczy? O dziwo, pytania takie stawiają sobie niejednokrotnie sami sprzedawcy. Naturalnie decyzja o wyborze właściwej tarczy diamentowej nie jest sprawą prostą, ani łatwą i oczywistą. Zależy bowiem od wielu czynników: marketingowych, finansowych i cowano metody otrzymywania diamentu syntetycznego, czyli sztucznego. Nie ma on żadnych wartości estetycznych, ale jego twardość nadal jest bardzo wysoka. Dziś produkuje się diamenty syntetyczne w wielu wielkościach i jakościach. Im większy, tym droższy. Tak samo ma się rzecz z jego odpornością. Są diamenty, które wy- technicznych. W naszym artykule zajmiemy się tylko stroną techniczną. Diament, jak wiadomo, to najtwardszy materiał będący jedną z krystalicznych odmian węgla. Jego bardzo duża twardość pozwala na obróbkę prawie każdego materiału. Ujmując rzecz bardziej lakonicznie, wszystko, co występuje w przyrodzie, jest od niego po prostu bardziej miękkie. Jednakże cięcie diamentem naturalnym materiałów budowalnych to prawdziwy ekonomiczny absurd. Dlatego rozwój narzędzi diamentowych nastąpił dopiero wówczas, gdy opra- KRYSZTAŁ DIAMENTOWY SPOIWO trzymują wysoką temperaturę, ale też i takie, które mają większą odporność mechaniczną. Dzięki temu, produkując narzędzia, możemy sporządzić ich mieszaninę o określonych cechach. Właściwie dobrany proszek diamentowy umieszcza się w spoiwie (są różne techniki równomiernego rozłożenia krysztaków diamentu w proszku spoiwa). Mieszaninę diamentów i proszku spoiwa, umieszczoną w specjalnej formie, wypieka się w pro cesie, którego podstawow y mi parametrami są temperatura, ciśnienie i czas. Służą do tego specjalne piece. W efekcie otrzymujemy segment o określonej koncentracji diamentu (prościej - jego ilości w jednym segmencie) i bardzo ściśle określonej twardości. Ta twardość to bardzo ważny parametr. Miękki, ścierny materiał działa na nasze spoiwo bardzo agresywnie, szybko go ścierając. Twardy działa przeciwnie i do tego stawia znaczne opory, czego przejawem jest generowanie przez tarczę dużej ilości ciepła w strefie obróbki. Cegła wapienno-piaskowa i granit, poroterm z cienką warstwą tynku i twardy silnie zbrojony beton to przykłady materiałów budowla- Wiercenie w drewnie (część VII) nych o różnej twardości, które odmiennie oddziaływują na spoiwo podczas cięcia. Rola spoiwa jest jednak pomocnicza, bo to diament dokonuje cięcia. Spoiwo, obrazowo rzecz ujmując, to rodzaj uchwytu diamentów w tarczy, który powoli, ale jednak zużywa się. I dobrze, bowiem gdy jedna warstawa diamentów straci swoją wielkość i zdolność do cięcia, następna znajdująca się głębiej w segmencie może być odsłonięta. W taki oto sposób przebiega zjawisko nieustannego ostrzenia się tarczy diamentowej w czasie cięcia. Jeśli zaś spoiwo jest zbyt twarde, może nie zdążyć należycie odsłonić diamentów. Dojdzie wówczas do stępienia się segmentu i tarcza przestanie ciąć (należy ją wtedy naostrzyć przez przecięcie materiału abrazywnego). W sytuacji przeciwnej, tj. w wypadku zbyt miękkiego spoiwa, dochodzi do szybkiego uwolnienia kryształów diamentowych i ich wykruszenia. Oznacza to powstanie znacznych strat wśród zdolnych do cięcia diamentów i szybkie zużycie tarczy. Rysunek w artykule przedstawia to zjawisko w sposób graficzny. W następnym odcinku naszego cyklu podamy praktyczne przykłady doboru tarcz do określonych materiałów. AP, pins O K I E M FA C H O W C A Prawidłowe wiercenie sednikami do drewna W siódmej części naszego opracowania omawiamy zasady wiercenia sednikami umożliwiające uzyskanie otworów o wysokiej jakości. S edniki przeznaczone są do wiercenia przelotowych lub niepr zelotow ych otworów o stosunkowo dużej dokładności i średnicach od 10 do 50 mm o małej głębokości. Można nimi także wykonywać wycięcia o kształtach pochodnych od okręgu, w tym również tzw. częściowe na krawędziach elementu drewnianego. Otwory nieprzelotowe wywiercone sednikami mają płaskie dno, co umożliwia mocowanie w nich takich elementów jak zawiasy okuć drzwiczek itp. Sedniki do swojego napędu wymagają wiertarek lub wiertarko-wkrętarek o dużym momencie obrotowym z uchwytem mocującym minimum do 10 mm. Podstawowym warunkiem prawidłowego wiercenia sednikami jest dokładnie prostopadłe ich ustawienie w stosunku do powierzchni materiału. Taki kąt pracy jest konsekwencją geometrii ostrzy tnących tych narzędzi. Szczególna dokładność prostopadłego ustawienia sednika jest wymagana w wypadku wykonywania płytkiego otworu nieprzelotowego, którego dno ma być prostopadłe w stosunku do powierzchni obrabianego elementu drewnianego. Następnym warunkiem pra- widłowego wiercenia jest zastosowanie odpowiedniego posuwu, co wymaga od operatora przyłożenia dużej siły o wektorze skierowanym równolegle do osi otworu. Konieczność przyłożenia takiej siły wynika z wymagania wiercenia grubymi wiórami i poprzecznego ich wycinania oraz z warunków wykonywania otworów o dużej średnicy. Oznacza to nadanie ostrzom dużej prędkości skrawania, co wymaga od wiertarki lub wiertarko-wkrętarki dysponowania odpowiednio dużym momentem obrotowym. Wzrasta on wprost proporcjonalnie do wzrostu średnicy otworu, zaś obroty – odwrotnie proporcjonalnie. Np. sedniki o średnicy 10-20 mm podczas wiercenia w drewnie miękkim wymagają obrotów w zakresie 1000-1400 min-1, zaś w drewnie twardym – 700-1100 min1 , natomiast tego typu narzędzia o średnicy 40-50 mm – odpowiednio 600-900 min-1, a w drewnie twardym – 400-650 min-1. Jak widzimy w twardych gatunkach drewna wiercimy z mniejszymi prędkościami obrotowymi, średnio o 20-30% mniejszymi od wymaganych dla drewna miękkiego. pins AKCESORIA | NASZ TEST GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 47 Test wiertła do szkła Abraboro Abraboro to marka osprzętu do elektronarzędzi. W jej ofercie znajdują się wiertła do szkła. Jedno z nich poddaliśmy testom w redakcyjnym warsztacie. stu ogląd aj z te w. p l i.p m na zasilanej z akumulatora Li-Ion 1,4 Ah (obroty na I biegu – 420/min). Kressem wierciliśmy w szkliwionej płytce ceramicznej otwór przelotowy o średnicy 5 mm na głębokość 8,1 mm, uzyskując czas ok. 1,5 s; zaś Perlesem w szkle na głębokość 6 mm (też otwór przelotowy o średnicy 5 mm) w czasie ok. 1,5 s. Wiercenie w szkle specjalnie wykonaliśmy bez chłodzenia, aby sprawdzić żywotność wiertła. Okazała się bardzo wysoka, chociaż nie uniknęliśmy przy tym przypalenia. Jednakże nie doszło rozlutowania mocowania ostrza z węglików spiekanych, co świadczy o wysokiej jakości wykonania wierteł do szkła Abraboro. Warto tu zaznaczyć, że w wypadku stępienia ich ostrzy podczas wiercenia w bardzo twardych materiałch można je naostrzyć i korzystać z pełnej wydajności tych narzędzi. LP ww estowane wiertło Abraboro ma klasyczną budowę specjalistycznych wierteł przeznaczonych głównie do wykonywania otworów w szkle, płytkach ceramicznych i porcelanie. Jego częścią roboczą jest odpowiednio ukształtowane ostrze z węglików spiekanych przypominające grot strzały (kąt natarcia wynosi 0º, a kąt przyłożenia – ok. 8º). Producent zaleca, aby wiercenie otworu w szkle i podobnych materiałach wykonywać z niską prędkością obrotową i stosować chłodziwo, np. wodę, terpentynę lub nawet ocet, zwiększające żywotność produktu. W ofercie Abraboro znajduje się 6 takich wierteł o średnicach 3, 4, 5, 6, 8 i 10 mm. Redakcyjne testy obejmowały wiercenie otworów z wykorzystaniem wiertarkowkrętarki sieciowej Kress 650 BS QuiXS (moc – 650 W, obroty – 3200/min) oraz wiertarko-wkrętarki 14,4 V Perles HB 6142-14LT Fi l T o r t alnar zed z Test wierteł płaskich Abraboro W stu ogląd aj z te na l w. p i.p m ww iertła płaskie do drewna Abraboro mają klasyczną konstrukcję. Są wykonane ze stali narzędziowej i mają bardzo prostą budowę. Składają się z płaskiej głowicy skrawającej przechodzącej w uchwyt cylindryczny zakończony sześciokątem SW 1/4”. W ich głowicy są trzy rodzaje ostrzy: (1) prowadzące, tzn. ustalające osiowość otworu, (2) skrawające, czyli wycinające wnętrze otworu, i (3) boczne przecinające włókna i wycinające obwód otworu. Pierwsze z ostrzy ma kształt trójkątnego szpica wystającego znacznie poza ostrza wycinające. Drugi rodzaj krawędzi skrawających to dwa ostrza wycinające wnętrze otworu. Trzeci rodzaj ostrzy, tzn. ostrza boczne, mają za zadanie wykrawać obwód otworu i przecinać włókna drewna. Efektem ich zastosowania jest uzyskanie otworów o wyższej jakości w stosunku do wierteł płaskich, które ich nie posiadają. Wiertła płaskie Abraboro mają średnice od 8 do 38 mm zwiększane w skokach co 2 mm. W redakcyjnym teście wypróbowaliśmy wierło 8 mm, wykorzystując do tego wiertarko-wkrętarkę sieciową Kress 650 BS QuiXS (moc – 650 W, obroty – 3200/min) oraz wiertarko-wkrętarkę 14,4 V Perles HB 6142-14LT zasilaną z akumulatora Li-Ion 1,4 Fi l Wiertła płaskie to chyba najpopularniejsze narzędzia do wiercenia w drewnie. Cechuje je prosta konstrukcja i stosunkowo wysoka efektywność wiercenia. W redakcyjnym warsztacie przyjrzeliśmy się bliżej wiertłom płaskim Abraboro. o r t alnar zed z Ah (obroty na II biegu – 1550/min). Kressem wierciliśmy w elemencie z drewna dębowego na głębokość 2 cm (otwór przelotowy), uzyskując czas ok. 1 s; zaś Perlesem w desce sosnowej na głębokość 2,7 cm (też Test mieszarki elektrycznej Vander VED719 N maszynach minimalna prędkość obrotowa to kilkaset obr./min. Drugim systemem elektronicznym w układzie napędowym Vandera jest układ łagodnego rozruchu. Dzięki niemu można z łatwością rozpocząć mieszanie bez rozchlapywania urabianej masy. Jak w większości podobnych mieszarek elektrycznych, tak i w prezentowanym modelu Vander VED719 mieszadło mocuje się bezpośrednio na wrzecionie. Wkręca się je na gwint M14 za pomocą klucza płaskiego. Urządzenie przystosowane jest do obsługi mieszadeł o maksymalnej średnicy 120 cm. Warto tutaj zauważyć, że w ofercie producenta znajdziemy aż 5 rodzajów mieszadeł do mas o różnej konsystencji. W prezentowanej maszynie jednostka napędowa umieszczona jest pionowo, a m stu ogląd aj z te na a sklepowe półki trafia właśnie bardzo fajna i tania mieszarka elektryczna marki Vander oznaczona symbolem VED719. Jest to maszyna z mocnym silnikiem 1200 W, która współpracuje z dwubiegową przekładnią mechaniczną. Wybór przełożenia pozwala użytkownikowi dobrać parametry pracy mieszarki do obciążenia – zaprawę cementową będziemy zapewne rozrabiać na wolniejszym przełożeniu (duży moment obrotowy do większych obciążeń), a farbę - na szybszym (mniejsze obciążenia, większa prędkość obrotowa). Prędkość obrotowa wrzeciona na I i II biegu to odpowiednio 580 i 760 obr./min. Parametry pracy silnika (obroty) reguluje się za pomocą pokrętła. Ważne jest to, że prędkość obrotową silnika można zmieniać od 0/min, w wielu podobnych wokół niej znajduje się bardzo wygodna rękojeść. W jego prawej części pod palcem wskazującym umieszczono włącznik zasilania (z blokadą do pracy ciągłej), a w lewej – wspomniane wcześniej pokrętło regulacji prędkości obrotowej. Taka lokalizacja kluczowych przełączników pozwala operatorowi sterować mieszarką bez przerywania pracy. Jedynie zmiana przełożenia wymaga zatrzymania maszyny i zmiany położenia pokrętła umieszczonego pod uchwytem, w bocznej części obudowy przekładni. W redakcyjnym teście mieszaliśmy gotową zaprawę klejową. W wiaderku rozrabialiśmy ok. 5 kg suchego materiału, dodając stopniowo wodę. Narzędzie bez żadnego problemu poradziło sobie z zadaniem testowym, zaś operowanie nim nie przysporzyło nam żadnych problemów. Marek Pudło, pins Fi l Mieszarki elektryczne do zapraw, klejów i farb są już standardowym wyposażeniem ekip budowlanych i remontowych. Coraz większa dostępność typowych mieszarek o zwiększonej wytrzymałości na duże obciążenia systematycznie wypiera z użycia klasyczne wiertarki wykorzystywane do mieszania. w. p i.p ww 1200 W 0-580/0-760 min -1 M14 120 mm l Dane techniczne mieszarki elektrycznej Vander VED719 Moc nominalna Obroty bez obciążenia (I/II bieg) Mocowanie mieszadła Maks. średnica mieszadła o r t alnar zed z otwór przelotowy) w czasie 2 s. Jak widać, wiertła płaskie Abraboro mają dużą wydajność, jednakże wymagają do tego zastosowania maszyn o odpowiedniej mocy. LP AKCESORIA 48 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Test końcówek Bosch Diamond Impact Ilustracja 1. Zniszczony bit standardowy po jednej próbie dokręcenia śruby M8. Na zdjeciu widać też wyraźne starcie części roboczej, tzw. grota. Ilustracja 2. Bosch Diamond Impact imbus Hex 6 po wykonaniu 5 prób wkręcania śruby M8 z siłą 650 Nm. Brak odkształceń grota, zauważalne jedynie starcie powłoki ochronnej. lega na ograniczonym skręceniu końcówki podczas skokowego zwiększenia się momentu obrotowego, które ma miejce w przypadku wkręcania twardego. Po ustaniu aplikacji momentu, następuje powrót końcówki do swojej pierwotnej geometrii i rozproszenie energii kinetycznej przekazanej jej przez wkrętarkę udarową. Takie rozwiązanie zapobiega pękaniu lub kruszeniu się bitów podczas wkręcania udarowego i zwiększa 5-krotnie żywotność końcówek. Aby zwiększyć efekt Torsion zone, a tym samym zapewnić bitom długą żywotność, Bosch zaproponował nowy, bardzo wytrzymały uchwyt Anti shock służący do montażu końcówek w wiertarkach, wiertarko-wkrętarkach oraz wkrętarkach udarowych, który amortyzuje duże momenty obrotowe generowane przez te maszyny, w tym także energię udarową. Zastosowano w nim bowiem zoptymalizowaną geometrię chwytu oraz strefy analogiczne do Torsion zone. Rozwiązania te nazwano Anti shock technology. Dzięki tej technologii efekt amortyzacji siły udaru jest spotęgowany. Oznacza to maksymalizację ochrony bitów przed pękaniem podczas wkręcania udarowego. Torsion zone i anti shock technology zwiększają 9-krotnie żywotność końcówek. Test końcówek Bosch Diamond Impact imbus Hex 6 Ilustracja 4. Końcówka Bosch Diamond Impact Torx T 30 po wykonaniu 5 operacji testowych (wkręcenie stalowego hartowanego wkrętu w beton B40 z siłą 650 Nm), podczas których dochodziło do ukręcenia łba łącznika (zob. ilustracja 5.). Widać minimalne skręcenie grota. w. p l Ilustracja 3. Przełamany standardowy bit Torx T30. Do jego pęknięcia doszło podczas wkręcania stalowego hartowanego wkrętu w beton B40. Na zdjęciu wyraźne widoczne znaczne skręcenie grota w części zetknięcia się z gniazdem wkręta. Siły, które do niego doprowadziły, spowodowały po przekroczeniu tzw. granicy plastyczności pęknięcie grota. i.p Fi l stu ogląd aj z te na J ak wiadomo, podczas wkręcania wkrętarkami udarowymi generowane są impulsowe uderzenia o dużej sile. Powodują one pękanie standardowyh bitów, a dokładnie mówiąc – ich grotów albo uchwytów. Dlatego Bosch zaproponował specjalną, o zwiększonej żywotności konstrukcję tych narzędzi z elastycznosprężystą strefą skrętną, zwaną Torsion zone, która amortyzuje duży moment skrętny aplikowany przez wkrętarkę udarową, a nawet klucz udarowy. Działanie elastyczno-sprężystej strefy skrętnej po- m ww Chcąc usprawnić pracę użytkowników wkrętarek udarowych, Bosch wprowadził na rynek specjalnie przeznaczone do tych maszyn końcówki Diamond Impact. Ich przydatność do pracy wkrętarkami udarowymi sprawdziliśmy w redakcyjnym teście. o r t alnar zed z Test końcówek Bosch Diamond Impact Torx T 30 Bosch zadbał także o to, aby wzmocnić siły tarcia występujące między grotem a główką wkrętu/śruby w celu redukcji negatywnego zjawiska cam-out. Przypomnijmy, zjawisko to podczas wkręcania maszynowego spowodowane jest siłą wyrzucającą grot z gniazda wkrętu na skutek jego słabego przylegania (niewielkiej siły tarcia). Cam-out jest powszechną wadą standardowych końcówek typu Phillips oraz Pozidriv i bardzo często powoduje zniszczenie grotów tych narzędzi i/lub gniazd wkrętów/śrub. W celu eliminacji zjawiska cam-out groty bitów Bosch Diamond Impact zostały pokryte cienką warstwą proszku diamentowego (technologia Best grip). Powłoka z mikrocząsteczek diamentowych zwiększa tarcie między grotem a gniazdem główki wkrętu, przez co wielkość siły odrzutu podczas montażu wkrętów Phillips lub Pozidriv zostaje zmniejszona do ponad 70%. Powłokę diamentową zastosowano też z powodu bardzo dużej jej twardości – jak wiadomo, diament jest materiałem najbardziej odpornym na ścieranie. W efekcie przez naniesienie jednolitej warstwy maleńkich cząsteczek diamentowych, które ściśle przylegają do siebie i do grota, powstaje też bardzo twarda oraz odporna na ścieranie powierzchniowa warstwa ochronna. Re- dukuje ona więc nie tylko zjawisko cam-out, ale także zabezpiecza powierzchnię grotów końcówek Bosch Diamond Impact przed uszkodzeniami powstającymi podczas użytkowania, a zatem znacznie wydłuża ich żywotność. Jeśli do tego dołożymy bardzo precyzyjne wymiarowo wykonanie końcówek Bosch Diamond Impact (technologia Max fit), które daje optymalne dopasowanie grotów do opowiadających im rodzajowo gniazd łbów wkrętów i śrub, to otrzymamy nowoczesne narzędzia przeznaczone do wkręcania udarowego, w których zastosowano najnowsze osiągnięcia współczesnej techniki. W redakcyjnym warsztacie przeprowadziliśmy testy noszczące nowych końcówek Bosch Diamond Impact imbus Hex 6 i Torx T 30, porównując ich wytrzymałość ze standardowymi bitami powszechnie dostępnymi na rynku. W celu możliwości aplikacji dużych, obrotowych momentów skrętnych zastosowaliśmy bardzo silny akumulatorowy klucz udarowy Bosch GDS 18 V-LI HT Professional. Elektronarzędzie dysponuje bardzo dużym momentem obrotowym wynoszącym 650 Nm przy wkręcaniu twardym. Najpierw przetestowaliśmy końcówkę Bosch Diamond Impact imbus Hex 6, dokręcając nią uprzednio zakręcone połączenie śrubą M8 (wkręcanie twarde). Podczas testu dochodziło do szybkiego zniczenia gniazda łba wkrętu, natomiast sama końcówka nie uległa zniszczeniu. W celu porównania ten sam test przeprowadziliśmy z użyciem standardowych bitów. Podczas wykonanych prób pękały one w przewężeniu uchwytu (zob. ilustracja 1.). Podczas jakościowych oględzin tych narzędzi stawierdziliśmy, że powierzchnia końcówek Bosch Diamond Impact jest w dobrym stanie, nie doszło do odkształcenia grotu (zob. ilustracja 2.); natomiast w przypadku standardowego bitu nastąpiło znaczne starcie i zaokrąglenie krawędzi grota (zob. ilustracja 1.). W drugim teście wkręcaliśmy specjalny stalowy hartowany wkręt 7,5 x 130 mm w beton B40 przy użyciu końcówek Bosch Diamond Impact Torx T 30. Kontynowaliśmy aplikację udarów jeszcze przez pewien czas po dokonaniu wkręcenia Ilustracja 5. Wynik testu końcówki Bosch Diamond Impact Torx T 30 z zastosowaniem siły 650 Nm: bit w dobrym stanie i ukręcony łeb wkręta. wkręta, co za każdym razem powodowało ukręcenie jego łba (zob. ilustracja 5.). Ten sam test powtórzyliśmy ze standardowymi końcówkami Torx T30. Nie dochodziło do ukręcenia łba wkrętu, lecz do pękania grotów tych narzędzi (zob. ilustracja 3.), a więc do całkowitego ich zniszczenia. Podczas jakościowych oględzin testowanych bitów stwierdziliśmy, że doszło do nieznacznego skrętnego odkształcenia grotów końcówek Bosch Diamond Impact (zob. ilustracja 4.). W przypadku końcówek standardowych wystąpiło znaczne skręcenie ich grota w części zetknięcia się z gniazdem wkręta, a następnie – po przekroczeniu tzw. granicy plastyczności – jego pęknięcie (zob. ilustracja 3.). Reasumując, końcówki Bosch Diamond Impact pomyślnie przeszły nasze testy niszczące. Biorąc pod uwagę, że stosowaliśmy bardzo wysokie momenty dochodzące do 650 Nm, sądzimy, że testowane bity Boscha doskonale sprawdzą się w pracy z wkrętarkami udarowymi, które dysponują siłą znacznie mniejszą, maksymalnie wynoszącą do 180-200 Nm. pins AKCESORIA GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 49 Test tarczy diamentowej Stayer Intercooler Formula Tarcza diamentowa Stayer Intercooler Formula to narzędzie uniwersalne, przeznaczone do cięcia twardych materiałów, takich jak granit czy beton, jak też abrazywnych, np. piaskowca. W redakcyjnym teście sprawdziliśmy możliwości tej tarczy, obrabiając nią dużą paletę materiałów o zróżnicowanych właściwościach. stu ogląd aj z te w. p l i.p m na To pozwala ciąć tymi tarczami szeroką gamę materiałów od twardych do abrazywnych (miękkich). Segmenty zamocowane są do stalowego dysku metodą spawania laserowego. Tarcze Stayer Intercooler Formula przeznaczone są do cięcia na sucho i mokro. Podczas przeprowadzonych testów tarczy Stayer Intercooler Formula o średnicy 125 mm (grubość segmentu – 2 mm) wykonywaliśmy cięcie pięciu różnych materiałów. Do napędu tarczy użyliśmy szlifierki kątowej Stayer SAB731 o mocy 730 W i prędkości obrotowej 11.000 min-1. Element w kształcie walca o średnicy 4,5 cm z betonu B40 przecięliśmy nią w czasie ok. 9 s, element granitowy o grubości 2,7 cm i długości 14,4 cm – w ok. 14 s, dachówkę o grubości 1,5 cm i długości 18 cm – w ok. 8 s, płytkę z twardego gresu o grubości 1 cm i długości 20,3 cm – w ok. 15 s, zaś bruzdę w piaskowcu o głębokości 3 cm i długości 24,5 cm wykonaliśmy w ok. 8 s. Nasze wrażenia z testów są następujące: tarcza szybko zagłębiała się w przecinane materiały o zróżnicowanych właściwościach i cięła efektywnie, o czym mówią podane czasy. ww estowane narzędzie należy do grupy tarcz diamentowych Stayer Intercooler Formula. Wchodzące w jej skład narzędzia to tzw. tarcze segmentowe o średnicach 115, 125, 180 i 230 mm. Jak ich średnice wskazują, są przeznaczone do stosowania w małych (115 i 125 mm) i dużych (180 i 230 mm) szlifierkach kątowych. Narzędzia te mają segmenty diamentowe o wysokości 12 mm z wykonanymi prostopadle do obwodu tarczy nacięciami, które służą do zawirowywania powietrza, a więc zwiększają chłodzenie narzędzia w strefie obróbki oraz pozwalają efektywniej usuwać urobek. Warto tu także wspomnieć, że w stalowym korpusie tarcz wykonane są okrągłe otwory służące, podobnie jak nacięcia w segmentach, do wprawiania powietrza w ruch, co w efekcie zwiększa efektywność chłodzenia narzędzia podczas cięcia. Takie wykonanie tarczy diamentowej zapewnia jej zarówno dużą żywotność, jak wysoką wydajność pracy. Spoiwo segmentów jest odpowiednio zopotymalizowane do ich uniwersalnego przeznaczenia. Nie jest więc ono ani za miękkie, ani za bardzo twarde. Fi l T o r t alnar zed z Podczas testów zauważyliśmy, że w przypadku obróbki twardych materiałów, np. gresu, może dojść do stępienia tarczy, o czym świadczy zmniejszenie jej wydajności i pojawienie się dużej ilości iskier podczas cięcia. Wtedy tarczę należy naostrzyć, przecinając nią materiał abrazywny, np. piaskowiec. Wystarczy wykonać maksymalnie dwa cięcia ostrzące, aby narzędzie z powrotem uzyskało swoją maksymalną wydajność. Reasumując, tarcza Stayer Intercooler Formula to bardzo przydatne narzędzie na budowie czy podczas remontu i bardzo wygodne w pracy oraz wydajne – korzystając z niego, nie musimy dokonywać zmian tarcz w przypadku cięcia różnych materiałów, dzięki czemu oszczędzamy m.in. na czasie obsługi szlifierek kątowych, który może w przypadku niektórych ich modeli być bardzo długi. W efekcie szybciej wykonujemy pracę, co oznacza wzrost jej wydajności, czyli niższe koszty wykonania usługi czy inwestycji, i w konsekwencji większy zysk. LP VARIA 50 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Odciągi pyłu i wiórów z firmy Proma Polska Każdy warsztat stolarski używający maszyn do obróbki drewna powinien wykorzystywać odciągi pyłu i wiórów. Firma Proma Polska, obchodząca w tym roku dziesięciolecie działalności na naszym rynku, ma w swojej ofercie pięć urządzeń przeznaczonych do tego właśnie celu. S tabilne odciągi pyłu i wiórów o kompaktowej konstrukcji mają zastosowanie w zakładach i warsztatach stolarskich, gdzie umożliwiają utrzymanie czystości bez zbędnego odprowadzania ciepła. Modele OP-750, O P -15 0 0 , OP-2200 marki Proma oraz SDC-750 marki Start Tools można stosować we wszystkich zakładach, w których minimalna wielkość elementów odsysanych wynosi 0,3 mm3. Łatwy transport pochłaniacza w pobliże odpowiedniej maszyny zapewnia wygodna podstawa wyposażona w kółka jezdne. Z kolei sprawna i łatwa wymiana worków jest możliwa dzięki mocowaniu taśmą z szybkim zapięciem napinającym. Na podstawowym wyposażeniu odciągów są bawełniane worki (górny i dolny). Worki dolne mogą być zastąpione workami plastikowymi. Średnica ich kołnierza podłączeniowego to: Î 100 mm x 1 dla modeli OP-750, OPM-150 i SDC-750; Î 125 mm lub 100 mm x 2 dla OP1500; Î 150 mm lub 100 mm x 3, dla OP2200. Odciągi pyłu i wiórów serii OP, OPM oraz SDC cechują się przy tym: Î trwałym i niezawodnym napędem, Î beziskrowym wentylatorem, Î łatwością transportowania, Î prostym montażem, Î pełną 3-letnią gwarancją producenta realizowaną w serwisie centralnym firmy Proma Polska. Przy wyborze odpowiedniego odciągu należy brać pod uwagę kilka czynników mających wpływ na skuteczność Dane techniczne odciągów pyłu i wiórów z Proma Polska Model Napięcie (V) Moc przyłączeniowa (W) Pojemność pochłaniacza (dm3) Maks. podciśnienie (Pa) Przepływ powietrza (m3/h) Średnica wentylatora (mm) Średnica króćca odsysającego (mm) Wymiary (mm) Masa (kg) OPM-150 230 750 45 800 914 152 100 700 x 360 x 350 8 OP-750 230 750 70 1 400 1 020 230 100 650 x 420 x 1 550 27 SDC-750 230 750 70 1 400 1 020 230 100 650 x 420 x 1 550 27 OP-1500 230 1 500 150 1 800 3 000 300 125 / 2 x 100 850 x 560 x 1 950 47 OP-2200 400 2 200 300 2 200 6 000 300 150 / 3 x 100 1 410 x 560 x 1 950 59 odsysania. Np. podłączając trzy urządzenia, takie jak strugarka, frezarka i piła tarczowa, należy stosować jak najmniejsze odległości między maszynami a odciągiem. Jeżeli odległości są dość duże, najbliżej odciągu powinny znajdować się urządzenia emitujące duże ilości wiórów, takie jak strugarki czy frezarki. Ważna jest przy tym również wydajność odciągu, która powinna wynosić minimum 750 m3/h na każde przyłącze o średnicy 100 mm. Do połączenia odciągu z obrabiarką służą węże zbrojone o średnicach 100, 125 i 150 mm. W ofercie firmy Proma znajdują się również inne elementy instalacji, takie jak połączenia proste z zasuwką, pozwalające na tymczasowe odseparowanie danej obrabiarki, rozgałęźniki oraz połączenia węży w kształcie litery „L”. Pełna oferta firmy Proma Polska to ponad 1000 produktów, prezentowanych na 164 stronach bezpłatnego katalogu produktowego. Katalog dostępny jest bezpłatnie u wszystkich partnerów handlowych firmy Proma. Można go także zamówić, wypełniając formularz umieszczony na stronie internetowej lub pobrać katalog w wersji elektronicznej. W związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia firma Proma Polska składa wszystkim Czytelnikom „Gazety Narzędziowej” najserdeczniejsze życzenia szczęśliwych i radosnych Świąt oraz wszelkiej pomyślności i sukcesów, zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym w Nowym 2012 Roku. PROMA AKCESORIA SAMOCHODOWE GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 51 Bezpieczne wspomaganie rozruchu pojazdów Zima to ciężki czas dla naszego samochodu i akumulatora. Musimy się o niego zatroszczyć, gdyż nawet najlepiej utrzymany akumulator już w temperaturze 0ºC traci 1/5 swojej pojemności. Jak wiadomo, bez sprawnego akumulatora nie ruszymy autem w drogę. Firma BADEK ma w swojej ofercie ponad 60 modeli wszelkiego rodzaju prostowników do ładowania i wspomagania rozruchu akumulatorów. Dlaczego zimą samochód „nie odpala”? Powodem może być niesprawny akumulator albo np. zużyte świece zapłonowe, problemy z wtryskiem i(lub) zapłonem, zbyt małe ciśnienie sprężania itd. Aby silnik zaczął pracować, trzeba go wprawić w ruch, poruszyć jego korbowodem i tłokami, do cylindrów zassać mieszaninę paliwa oraz powietrza, sprężyć ją i zapalić. W okresie zimowym, gdy temperatura na zewnątrz spada poniżej 0ºC zadanie to jest utrudnione ze względu na większe tarcie podzespołów silnika spowodowane przez zgęstniały olej. Dlatego rozrusznik obracający wałem korbowym pobiera więcej prądu z akumulatora, któremu w niskich temperaturach trudno wygenerować pełną moc. Jeżeli akumulator jest niesprawny lub częściowo rozładowany, przy niskich temperaturach jego pojemność elektryczna jest o wiele mniejsza. Ten sam w pełni sprawny akumulator, który w temperaturze 25ºC ma 100 proc. pojemności elektr ycznej, w 0ºC, będzie jej miał 80 proc., zaś w -10ºC – już tylko 70 proc., a przy siarczystym mrozie -25ºC – jedynie 60proc. Akumulatory nie lubią zimna. W warunkach zimowych niesprawne w 100 proc. baterie nie są zatem w stanie dać wystarczającej ilości energii, aby rozrusznik obrócił wałem korbowym. Ponadto, wszelkie defekty w instalacji elektrycznej, które powodują ubytek prądu, dają wtedy szczególnie dotkliwe znać o sobie. Co zrobić, jeżeli wyładuje nam się akumulator i trzeba uruchomić silnik? Należy pamiętać, że samochodów z katalizatorami i automatycznymi skrzyniami biegów nie należy uruchamiać „na popych”. Najlepiej w takiej awaryjnej sytuacji skorzystać z pomocy urządzeń rozruchowych, które firma BADEK ma w swojej ofercie. Są to prostowniki do ładowania z funkcją wspomagania rozruchu oraz przenośne akumulatory do wspomagania rozruchu (tzw. boostery). Jeśli korzystamy z prostownika z funkcją rozruchu, a nasz akumulator jest w dobrym stanie technicznym, pomimo że został rozładowany, możemy skorzystać z funkcji szybkiego ładowania. Wielkość prądu ładowania w trybie szybkim należy dostosować do zaleceń producenta akumulatora. Przed podłączeniem akumulatora należy ustawić napięcie ładowania na odpowiednie dla napięcia akumulatora (12 V lub 24 V). Akumulator nie może być ładowany w sposób szybki dłużej niż 2 godz. Szybkie ładowanie odbywa się w ten sam sposób co normalne, lecz przy użyciu większego prądu ładowania. Do szybkiego ładowania nie nadają się akumulatory hermetyczne (żelowe) ze względu na niebezpieczeństwo wybuchu nagromadzonych gazów. Przez cały czas należy kontrolować proces i w razie potrzeby zmniejszyć prąd, chyba że nasz prostownik jest wyposażony w automatykę sterującą, która na bieżąco kontroluje parametry ładowania, np. STARTRONIC 330, STARTRONIC 530, DIGITRONY 230 i DIGISTART 340. Np. akumulator 70 Ah można ładować w sposób szybki prądem maksymalnie 70 A. Z reguły takie ładowanie przeprowadza się od 5 do 15 min, po czym przełączamy prostownik w funkcję rozruch i uruchamiamy nasz pojazd. W swojej ofercie firma BADEK ma urządzenia z funkcją całkowicie bezpiecznego rozruchu (SAFE START) i funkcją bezpiecznego podtrzymania napięcia (STAND-BY) w obwodzie pojazdu w przypadku konieczności odłączenia akumulatora. Zastosowanie znajdują tu urządzenia serii STARTRONIC, np. model 530 o maksymalnym prądzie ładowania 75 A i prądzie rozruchu 400 A, przydatny do bezpiecznego ładowania i rozruchu pojazdów osobowych, dostawczych i ciężarowych z silnikiem benzynowym i diesla. Najmocniejsze urządzenia przeznaczone do rozruchu pojazdów zgrupowane są w serii ENERGY 650, 1000 i 1500 o prądzie szczytowym rozruchu 4000 A. Doskonale nadają się do uruchamiania w ciężkich warunkach sprzętu budowlanego i wojskowego. Jeżeli korzystamy z przenośnego akumulatora do wspomagania rozruchu, wolno go podłączyć tylko na czas rozruchu pojazdu. Jest to akumulator hermetyczny, który nie wymaga konserwacji (kontrola gęstości i stanu elektrolitu). Możliwe jest ustawienie urządzenia w każdej pozycji bez niebezpieczeństwa wylania kwasu. Akumulator rozruchowy może być swobodnie umieszczany pod siedzeniem lub za nim, może również być przechowywany w każdym łatwo dostępnym miejscu. Przewagą akumulatorów rozruchowych nad prostownikami z rozruchem jest możliwość użycia ich tam, gdzie nie ma zasilania. Ale ich pojemność jest ograniczona i aby utrzymać taki akumulator w pełnej sprawności, należy, zgodnie z zaleceniami producenta, po każdym użyciu podpiąć go na stałe do odpowiedniego zasilacza. W ofercie firmy BADEK można znaleźć szeroki wybór takich urządzeń, np. dla samochodów osobowych: PROSTART 1712, PROSTART 2212, LEMANIA P6-1600 oraz LEMANIA P6-2200. Do zastosowania w samochodach dostawczych i ciężarowych przeznaczone są urządzenia STARTPLUS 4824 i LEMANIA P7-1224 oraz najmocniejszy z oferty: STARTPLUS 6824 o prądzie szczytowym 6000 A (do rozruchu sprzętu budowlanego i wojskowego). BADEK SYSTEMY MOCOWANIA WEB : www.far.bo.it S.r.l. > Od 1957 roku produkujemy nity ]U\ZDOQHNWyUHGRVWĕSQHVćZ SRQDGUyŧQ\FKNRPELQDFML PDWHULDãRZRUR]PLDURZ\FK > 1LWRQDNUĕWNLSURGXNRZDQHSU]H] QDV]ćÀUPĕRIHUXMHP\ZV]HURNLP DVRUW\PHQFLH > Projektujemy i produkujemy QLWRZQLFHUĕF]QHSQHXPDW\F]QH SQHXPDW\F]QRK\GUDXOLF]QHRUD] ZSHãQL]DXWRPDW\]RZDQHV\VWHP\ QLWXMćFH > :LĕFHMLQIRUPDFMLQDQDV]HMVWURQLH internetowej: www.far.bo.it SIEDZIBA FAR S.r.l. - Via Giovanni XXIII, 2 - Fraz. Quarto Inferiore - 40057 Granarolo Emilia - Bologna - Italy Tel. +39 - 0516009511 - TELEFAX +39 - 051767443 - Fax EXPORT +39 - 051768284 · OSOBA KONTAKTOWA W POLSCE: :RMFLHFK6ĕNHPDLOZVHN#IDUERLWWHONRP OBRÓBKA SKRAWANIEM 52 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Obróbka wiórowa tworzyw sztucznych Tworzywa sztuczne znajdują obecnie bardzo szerokie zastosowanie we wszystkich dziedzinach techniki. Mogą być bardzo łatwo kształtowane metodami obróbki plastycznej, a dzięki dobrej skrawalności także przez obróbkę wiórową. Wprowadzenie Poszczególne rodzaje tworzyw sztucznych mają różne właściwości mechaniczno-fizyczne, które wymagają odpowiednich metod obróbki skrawaniem. Coraz powszechniej stosuje się wytrzymałe tworzywa z wypełniaczami oraz kompozyty. Mogą to być tworzywa wzmocnione materiałami o wyższych własnościach mechanicznych, do których należy zaliczyć włókna lub cząstki o specjalnym kształcie. Własności materiałów wielofazowych mogą się zasadniczo różnić od własności poszczególnych komponentów, stwarzając tym samym wysokie wymagania narzędziom, które powinny umożliwiać obróbkę dwu lub więcej materiałów o różnej twardości i skrawalności. Wykorzystując tworzywa sztuczne, często stosuje się je w postaci płyt, mas odlewniczych oraz żywic. Ostateczny kształt uzyskuje się jednak przeważnie przez obróbkę skrawaniem. Jest to obróbka bardzo wydajna, umożliwiająca usunięcie w krótkim czasie dużej objętości materiału, przede wszystkim ze względu na mniejsze siły skrawania niż przy obróbce metali. Charakterystyka obróbki wiórowej tworzyw sztucznych Podczas obróbki tworzyw sztucznych występujące siły skrawania mają niewielkie wartości. Mimo tego podczas obróbki występują pewne problemy związane ze specyficznymi własnościami tworzyw. Miękkie, a przede wszystkim elastyczne tworzywa są bardziej podatne na ugięcie niż metale. Konieczne jest więc stosowanie narzędzi o poprawionej geometrii ostrza i z bardzo ostrą krawędzią skrawającą. Podczas skrawania tworzyw sztucznych często powstaje dość duże zapylenie. Może ono spowodować zaklejanie rowków wiórowych w narzędziu oraz tworzenie się narostu na powierzchni natarcia. Zjawiskom tym można przeciwdziałać, stosując właściwą geometrię ostrza i odpowiednie parametry obróbki. Na przykład rowki wiórowe powinny mieć zwiększony przekrój, należy też pracować z wysokimi prędkościami skrawania i posuwu. Zaleca się, aby powstający pył usuwać strumieniem powietrza. Zaletą tworzyw sztucznych jest to, że przy ich obróbce trwałość narzędzi jest na ogół wysoka, można więc stosować narzędzia z materiałów o mniejszej odporności na ścieranie. Jednak przy obróbce twardych tworzyw sztucznych oraz tworzyw z wypełniaczami o silnych własnościach ściernych zużycie narzę- dzi może być tak duże, że zastosowanie tradycyjnych narzędzi ze stali szybkotnącej okazać się może niewskazane z ekonomicznego punktu widzenia. W takich przypadkach należy stosować narzędzia z węglików spiekanych. Z kolei przy obróbce tworzyw z wypełniaczami włóknistymi (włókna szklane, węglowe lub aramidowe), a także przy bardzo wysokich wymaganiach dotyczących jakości powierzchni (np. płyt z polimetakrylanu metylu, zwanego potocznie PLEXI) celowe jest zastosowanie supertwardych materiałów skrawających, takich jak regularny azotek boru (CBN) lub polikrystaliczny diament (PKD). Tworzywa sztuczne są na ogół bardzo złymi przewodnikami ciepła. Dlatego powstające w strefie skrawania ciepło może być tylko w niewielkiej części odprowadzone przez obrabiany materiał. Szczególnie przy obróbce tworzyw termoplastycznych, których temperatura mięknięcia, a tym samym granica obróbki mieści się w przedziale 60-130°C, niedopuszczalne jest przegrzanie tworzywa. Przekroczenie tej temperatury może prowadzić do nadtopienia lub odbarwienia obrabianej powierzchni. Optymalny dobór parametrów skrawania, właściwa geometria narzędzia, zastosowanie chłodzenia i odprowadzania wiórów strumieniem powietrza pozwala osiągnąć bardzo dobre wyniki. Obróbka skrawaniem tworzyw termoutwardzalnych (duroplastów), które zaliczane są do najtwardszych tworzyw sztucznych, jest trudniejsza niż termoplastów. Są to tworzywa kruche i bardzo podatne na wykruszenia. Zastosowane w nich wypełniacze organiczne i nieorganiczne powodują szybkie zużycie ścierne ostrza i wzrost temperatury skrawania, która nie powinna przekroczyć 150°C. Przekroczenie tej temperatury powoduje uszkodzenie wiązań poprzecznych. Najkorzystniejsze parametry przy obróbce tworzyw sztucznych to duża prędkość skrawania, np. 400 m/min przy obróbce narzędziami z węglików spiekanych, oraz średnie wartości posuwów. Narzędzia do obróbki tworzyw sztucznych Przy obróbce tworzyw sztucznych, podobnie jak w przypadku metali rozróżniamy narzędzia do obróbki zgrubnej i do obróbki wykańczającej. Stosuje się także narzędzia z płytkami wymiennymi lub monolityczne. Bardzo często zachodzi potrzeba obróbki ze znaczną głębokością. Należy wówczas stosować narzędzia z odpowiednio ukształtowaną krawędzią skrawającą. Wysoką jakość obrobionej powierzchni można uzyskać, stosując taką geometrię ostrza jak przy obróbce metali nieżelaznych oraz drewna. Podkreślić należy, że krawędź skrawająca powinna być bardzo ostra. W przypadku występowania wysokich wymagań względem jakości obrobionej powierzchni i dużej trwałości ostrza należy stosować narzędzia z węglików spiekanych lub z naniesioną warstwą polikrystalicznego diamentu (PKD). Podobne narzędzia stosujemy przy obróbce z dużymi prędkościami skrawania. W celu optymalnego doboru geometrii ostrza należy pamiętać o tym, że: Î mały kąt przyłożenia powoduje dogładzanie powierzchni obrobionej, ale jednocześnie wzrost temperatury w strefie skrawania; Î duże kąty przyłożenia oraz duże kąty natarcia zmniejszają siły skrawania (kąty te powinny być tym większe, im bardziej miękkie jest obrabiane tworzywo). skrawającej oraz dużych kątów natarcia i przyłożenia. Aby uniknąć przyklejania się wiórów, zaleca się stosować wysokie wartości posuwu oraz duże szybkości skrawania. Wskazane jest stosowanie narzędzi ze stali szybkotnącej wykonanej metodą metalurgii proszków pokrytych specjalną powłoką. Materiał taki charakteryzuje się wyższą ciągliwością w porównaniu z węglikami spiekanymi. Jest to ważne wtedy, gdy wymagane jest do obróbki narzędzie o małym przekroju poprzecznym, a tym samym o mniejszej wytrzymałości na zginanie. Z kolei podczas obróbki materiału Jan Krzos * Źródła: Poradnik Garant, Obróbka skrawaniem; Narzędzia firmy Walter Kieninger do frezowania tworzyw sztucznych, Mechanik 4/1999 GAZETA NARZĘDZIOWA WYDAWCA: EDYTON Sławomir Pinkas 26-600 Radom ul. Czachowskiego 34, lok. 212 tel./faks: 48 340 03 58 [email protected] REDAKTOR NACZELNY: Sławomir Pinkas [email protected] SEKRETARZ W praktyce najlepiej sprawdzają się narzędzia z kątem natarcia powyżej 20° oraz kątem przyłożenia około 17°. Należy zachować dużą ostrożność w przypadku stosowania środków smarująco-chłodzących. Bardzo często pod wpływem kontaktu z nimi tworzywo ulega zniszczeniu. W takich sytuacjach należy stosować chłodzenie oraz odprowadzanie wiórów strumieniem sprężonego powietrza. Obróbka niektórych rodzajów tworzyw sztucznych wymaga specjalnego podejścia. Na przykład bardzo miękkie tworzywa (zwane też plasteliną techniczną) wymagają narzędzi o ostrej krawędzi o wysokich własnościach ściernych zalecane jest stosowanie narzędzi z płytkami wymiennymi. Należy stosować wysokie prędkości skrawania (400-1200 m/min) oraz duże posuwy. W tym przypadku środki smarująco-chłodzące nie są konieczne. Wysokie wartości posuwu zmniejszają ryzyko powstawania pyłu*. REDAKCJI SPECJALISTA DS. MARKETINGU: Anna Szubińska kom.: 515 072 384 [email protected] REDAKCJA: Halina Bogusz, Tomasz Jagiełło, Jan Krzos, Henryk Sakowicz, Jan Wyrwas DZIAŁ HANDLOWY: Leszek Łączyński, dyrektor działu kom.: 507-703-916 [email protected] ZDJĘCIA: Sławomir Pinkas SKŁAD I FOTOEDYCJA: Mariusz Olszewski DRUK: Colours Factory 64-920 Piła ul. Wypoczynkowa 13 NAKŁAD: 20.000 egz. FESTOOL RADZI 54 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011 Mocowanie obrabianych elementów za pomocą systemu VAC SYS (część I) W cyklu „Festool radzi” podczas pracy wykorzystujemy różne sposoby mocowania obrabianych elementów. Jednym z nich jest mocowanie przy użyciu systemu VAC SYS, który wzbudził zainteresowanie czytelników i w niniejszym odcinku omówimy wykorzystanie jego podstawowej wersji . 1 2 P odczas obróbki elementów na stanowisku pracy bardzo ważne jest pewne i stabilne ich zamocowanie. Decyduje ono o ergonomii procesu, dokładności wykonywania operacji oraz bezpieczeństwie operatora. Przy prostych pracach we wstępnych fazach obróbki wystarczają nam metody docisku mechanicznego realizowane przy użyciu różnego rodzaju zwornic w postaci ścisków śrubowych, dźwigniowych, docisków itp. Jeśli natomiast elementy są poddawane obróbce w fazie wykończeniowej musimy zwracać uwagę, aby nie uszkodzić ich powierzchni. W takich przypadkach warto rozważyć zastosowanie mocowania metodą podciśnieniową przy użyciu zestawu Festool VAC SYS Set SE1 (fot. 1.). Zestaw ten składa się z pompy próżniowej oraz jednostki mocującej VAC SYS SE 1 z talerzem okrągłym o średnicy 215 mm. W niniejszym odcinku zajmiemy się omówieniem przygotowania zestawu do pracy oraz wykorzystania jego podstawowych funkcji. Pompa VAC SYS VP jest zabudowana w Systainerze. Po otwarciu jego pokrywy należy sprawdzić stan filtra powietrza, ponieważ pracować możemy tylko z czystym filtrem. Przewód zasilający plug-it podłączamy do gniazda znajdującego się z boku obudowy urządzenia i do sieci elektrycznej. Zamykamy pokrywę Systainera i przystępujemy do podłączenia węża podciśnieniowego do złącza pompy (fot. 2.). Aby to podłączenie było możliwe, należy najpierw zdjąć czarny kapturek ochronny z króćca przyłącza. Jednostkę mocującą ustawiamy na stabilnej, gładkiej, gazoszczelnej, czystej, suchej i odtłuszczonej powierzchni. Zawór 5 Zestaw podstawowy do mocowania podciśnieniowego VAC SYS Set SE1 3 Włączenie zasilania pompy py próżniowej p j VAC SYS VP 6 Zestaw podstawowy przygotowany do pracy. W przypadku elementu o gładkiej powierzchni wartość podciśnienia pompy jest prawie maksymalna 8 9 Po odblokowaniu drążka możliwe jest płynne odchylanie talerza mocującego 11 12 Talerz mocujący pociągamy osiowo ku sobie Talerz owalny wsuwamy osiowo w gniazdo mocowania i blokujemy trzpieniem stopowy umieszczamy w miejscu odpowiednim do jego wygodnej obsługi. Teraz możemy włączyć zasilanie pompy próżniowej włącznikiem znajdującym się na jej obudowie (fot. 3.). Na podstawie jednostki mocującej znajduje się zawór suwakowy, który należy przesunąć (fot. 4.) we wskazanym kierunku. Spowoduje to przyssanie się podstawy jednostki mocującej do podłoża. W razie potrzeby zawór możemy przesunąć w kierunku odwrotnym, co spowoduje dekompresję w komorze podstawy i umożliwi zmianę położenia jednostki. W ten sposób stanowisko wykorzystujące zestaw podstawowy mocowania podciśnieniowego jest przygotowane do pracy (fot. 5.). Wartość siły mocowania jest uzależniona od szczelności przylegania talerza mocującego do elementu, a więc m.in. od porowatości jego powierzchni. W przypadku elementu o gładkiej powierzchni wartość podciśnienia pompy jest prawie maksymalna (fot. 6.). Z kolei powierzchnia forniru naturalnego przed szlifowaniem jest porowata i wartość podciśnienia pompy jest mniejsza niż poprzednio (fot. 7.). Dlatego po przyłożeniu elementu do talerza operator powinien sprawdzić wskazanie miernika podciśnienia. Mocowanie jest bezpieczne, jeśli wskazówka znajduje się na polu zielonym. Dla wygody operowania zamocowanym elementem konstrukcja jednostki pozwala na płynne zmiany pozycji talerza w zakresie odchylania od poziomu do pionu (fot. 8.) oraz obrót wokół osi (fot. 9.). Talerz mocujący okrągły VAC SYS VT D 215 pozwala na zamocowanie w pozycji pio- Zestawienie podstawowego wyposażenia Lp. 1. Po odblokowaniu gałki obrotowej możliwe jest płynne obracanie talerza wokół osi Wyszczególnienie Pompa próżniowa i jednostka mocująca Typ Nr katalog. VAC SYS Set SE1 712 223 2. Pompa próżniowa VAC SYS VP* 580 060 3. Jednostka mocująca VAC SYS SE 1* 580 061 4. Jednostka mocująca VAC SYS SE 2 561 283 VAC SYS VT Sort 495 294 MFT/3 495 315 5. Systainer z wyposażeniem 6. Stół wielofunkcyjny * W zakresie dostawy zestawu VAC SYS Set SE1 14 Podłączenie węża podciśnieniowego do przyłącza pompy 4 Przesunięcie zaworu suwakowego powoduje przyssanie się podstawy jednostki mocującej do podłoża 7 Powierzchnia forniru naturalnego przed szlifowaniem jest porowata. Z tego powodu wartość podciśnienia pompy jest mniejsza niż poprzednio ale nadal wystarczająca (wskazówka na zielonym polu). 10 Po odblokowaniu trzpienia zabezpieczającego możliwa jest wymiana talerza mocującego. 13 Jednostka mocująca z wymienionym talerzem 15 Możemy również wykorzystać talerz wąski VAC SYS VT 277 x 32 nowej elementu o masie do 30 kg i wymiarach do 1 x 1 m. Oprócz tego podstawowego talerza w przypadku elementów o mniejszej powierzchni, mamy do dyspozycji jeszcze dwa talerze o kształcie owalnym oraz talerz wąski do mocowania listew. Wymiana talerza jest prosta i szybka. Talerz blokujemy w pozycji odchylenia od poziomu, trzpień zabezpieczający wysuwamy i obracamy o kąt 90° (fot. 10.), następnie pokręcając, wyciągamy talerz (fot. 11.). Drugi talerz wsuwamy osiowo w gniazdo mocowania (fot. 12.) i blokujemy trzpieniem. W ten sposób możemy wykorzystać talerze owalne (fot. 13.) albo talerz wąski (fot. 14.). Dzięki odpowiedniemu ustawieniu pozycji talerza możemy na przykład wygodnie frezować krawędzie wąskich elementów (fot. 15.). Dobierając wielkość talerza do mocowanego elementu, ze względów bezpieczeństwa należy pamiętać jeszcze o dwóch aspektach. Po pierwsze o tym, że element mocowany musi wystawać poza krawędź talerza z każdej strony co najmniej po 1 cm. Po drugie że dopuszczalne obciążenie oraz wymiary elementów mocowanych za pomocą mniejszych talerzy jest również mniejsze niż talerza okrągłego. Z tych powodów, w przypadku elementów Wygodne frezowanie krawędzi wąskiej listwy mocowanych o większych gabarytach bądź masie, należy wykorzystać wyposażenie dodatkowe rozszerzające zastosowania systemu VAC SYS. Zagadnienia te zostaną omówione w drugiej części artykułu. Tomasz Żurkowski, pins NOWOŚĆ! GBH 2-28 DFV/DV Professional. Najmocniejszy młot udarowo-obrotowy SDS-plus w swojej klasie. Najwyższa moc, wydajność wiercenia i dłutowania oraz najniższy poziom drgań. Dostarczany w trwałej walizce systemowej L-BOXX pozwalającej na łatwy transport i przechowywanie. Linia niebieska Bosch: dla przemysłu i rzemiosła. www.bosch-professional.pl