Gazeta Narzędziowa nr. 11/2011

Transkrypt

Gazeta Narzędziowa nr. 11/2011
ISSN 1898-973X
Nakład 20 000 egz.
Nr 11/2011 (listopad-grudzień 2011)
4
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Nowa koncepcja internetowych sklepów Bosch-Elektronarzędzia
Obecnie znaczną część światowego handlu stanowi sprzedaż
internetowa. Kilka lat temu powstały duże giełdy interentowe
- Amazon, eBay, a u nas Allegro. Jednocześnie firmy zaczęły
tworzyć własne sklepy internetowe. Trend bycia w sieci nie ominął
branży narzędziowej. Każdy liczący się dystrybutor w naszym kraju
prowadzi sprzedaż w internecie za pomocą własnej witryny i (lub)
portalu Allegro. Jest też często obecny na najbardziej popularnych
internetowych porównywarkach cen: Ceneo czy Skąpiec.
J
ednakże, chociaż - jak się sądzi - internet ułatwia
sam proces zakupów, stanowi dla firm duże wyzwanie związane z obsługą klientów, uaktualnianiem asortymentu i logistyką, a także z serwisem posprzedażnym.
Zakup profesjonalnie napisanego kodu html sklepu jest
też sporą inwestycją mającą wartość nawet powyżej 30
tys. pln. Jest ona konieczna, gdyż po pierwsze ułatwia
pracę sprzedawcom, a po drugie upraszcza zakupy. Jeżeli sklep internetowy ma zawiłą nawigację, nieaktualne stany magazynowe, „wiesza się”, nie odpowiada na
e-maile klientów albo robi to za późno, np. dopiero po
paru dniach - zamiast przynosić zyski, generuje straty i
marnuje czas pracowników. – Istotnym problemem jest
też wielkość asortymentu wielu takich witryn – informuje Piotr Podgórski, trade marketing manager w Bosch-Elektronarzędzia. – Manualnie można wprowadzić
do 300-400 różnych produktów danej marki. Jest to
oczywiście za mało. W przypadku marki Bosch ich liczba
przekracza 6 tys. A jak wiadomo, niepełny asortyment
hamuje sprzedaż.
Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest też fakt, iż internet, zamiast ułatwiać zakupy, może w gruncie rzeczy
je utrudniać. Konsument spotyka się w nim z mnóstwem
ofert, różnorodnością cen, często też z brakiem towaru. Np. podawanie najniższych cen ma obecnie głównie
cel reklamowy, m.in. ma przyciągnąć na stronę oferenta jak najwięcej internautów. W większości wypadków
nie kupią tam oni tego, co chcą, po atrakcyjnej cenie, a
najwyżej przeczytają informację o wyczerpaniu stanów
magazynowych czy końcu promocji. Zatem muszą dalej
„przeczesywać” internet w poszukiwaniu atrakcyjnej
oferty. – Allegro czy inne giełdy internetowe też nie są
najlepszym rozwiązaniem dla profesjonalnego handlu –
stwierdza Piotr Podgórski. – Po pierwsze, w związku z du-
żym nakładem pracy można tam wystawić ograniczoną
liczbę produktów, a po drugie, dealer płaci na portalach
aukcyjnych dużą prowizję od sprzedaży. Gdy więc dołożymy do tego niskie ceny w transakcjach internetowych,
to okazuje się, że opłacalność takiego handlu narzędziami dla sprzedawców jest bardzo niska.
Taki stan rzeczy powoduje też zamieszanie na rynku i nie
pozwala firmom racjonalnie planować kosztów zakupów.
Jedną z jego konsekwencji są problemy z serwisowaniem
maszyn. Często internetowi sprzedawcy nie zapewniają gwarancyjnej obsługi technicznej zakupionych elektronarzędzi, a firmy działające na tzw. realnym rynku
nie chcą ich serwisować za darmo w myśl postanowień
gwarancji. Odsyłają ich właścicieli do sklepów internetowych, w których kupili maszynę, aby one zajęły się serwisem. Oznacza to dla klientów albo dodatkowy koszt,
którego nie przewidzieli, kupując maszynę, albo kłopot,
gdyż w wielu wypadkach sprzedawcy internetowi nie
oferują obsługi posprzedażnej.
– Mamy zatem przy wielu pożytkach sprzedaży interentowej także jej mankamenty – stwierdza Piotr Podgórski. – Duże korzyści finansowe dla kupujących okazują
się często mitem internetu. Moim zdaniem, często lepiej
udać się do sklepu czy salonu narzędziowego, bo to w
konsekwencji może okazać się tańszym rozwiązaniem niż
zakupy w sieci, szczególnie jeśli dany produkt wymaga
zaawansowanej obsługi technicznej. Właściwym rozwiązaniem jest też wybór specjalistycznej placówki, która
prezentuje swoją ofertę w internecie, ale prowadzi też
sprzedaż stacjonarną i oferuje serwis posprzedażny.
Globalnych trendów rynkowych nie można odwrócić, a
to oznacza, że handel w sieci, w tym też narzędziami,
będzie rozwijał się w szybkim tempie. Obecnie jego
wielkość sięga już kilku procent wolumenu rynku narzędziowego. – Dlatego naszym dealerom z Klubu Bosch
Specjalista Systemowy zaproponowaliśmy rozwiązanie,
które znacząco wspomaga sprzedaż internetową – informuje Piotr Podgórski. – Jest to zestandaryzowany sklep
internetowy z pełnym asortymentem narzędzi i elektronarzędzi Boscha, który partnerzy handlowi otrzymują od
nas bezpłatnie wraz z całą obsługą. Mamy w nim ponad
6 tys. pozycji asortymentowych, które są automatycznie
aktualizowane: od dużego młota elektropneumatycznego po gąbkę służącą do polerowania lakieru samochodowego czy frez trzpieniowy do obróbki metalu. Do tej
pory na rynku nie było sklepów internetowych, które mogły pochwalić się taką ofertą, w których w zasięgu ręki
klienta są wszystkie nasze nowości, elektronarzędzia, a
co najważniejsze - cały osprzęt. System automatycznie
podpowiada klientom, jaki osprzęt sprzedawany jest
najczęściej do każdego z poszczególnych typów elektronarzędzi, co znacząco przyśpiesza wybór właściwych
akcesoriów. W naszym sklepie internetowym znajduje
się pełna gama materiałów informacyjnych w postaci opisów produktów, zdjęć i prezentacji filmowych,
Nasz rozmówca: Piotr Podgórski – trade marketing manager w Bosch-Elektronarzędzia
których zadaniem jest wyczerpujące poinformowanie
klientów o ich cechach i funkcjonalnościach. Materiały
informacyjne są również automatycznie aktualizowane
przez firmę Bosch, co znacząco zmniejsza nakłady pracy
naszych partnerów handlowych. Standaryzacja dotyczy
nie tylko asortymentu, lecz także wyglądu graficznego.
Chcemy, żeby sklep sprzedający nasze produkty był od
razu rozpoznawalny, a więc miał nasze barwy, logotypy
oraz jednolitą formę. Jednakże jest w nim także miejsce
na logo dystrybutora, prezentację jego firmy i jej dane
teleadresowe, czyli na indywidualizację każdej witryny
zgodnie z jej przynależnością do danego dealera z Klubu
Bosch Specjalista Systemowy.
Bosch-Elektronarzędzia nie zapomniał także o tym, aby
ułatwić internautom dostęp do wszystkich takich sklepów. Można na nie wejść nie tylko przez strony dystrybutorów Boscha bądź poprzez którąś z przeglądarek internetowych, np. Google, ale też przez popularną polską
stronę niemieckiego koncernu. Jeśli przeglądamy na niej
informacje o elektronarzędziach i osprzęcie Boscha, możemy kliknąć na opcję zakupu danego produktu i wtedy
znajdziemy się na podstronie, na której dokonujemy wyboru rejonu Polski, w którym chcemy nabyć np. maszynę. – Siedziba internetowego sprzedawcy powinna znajdować się najbliżej nas, bowiem ułatwi to nam potem
serwisowanie urządzenia – radzi Piotr Podgórski. Gdy
wybraliśmy już dealera, klikamy przycisk „kup teraz online” i otwiera nam się karta produktu, który oglądaliśmy
na stronie www.bosch.pl, ale już w wybranym sklepie
internetowym, gdzie możemy dokonać zakupu.
W takiej koncepcji sprzedaży internetowej unikalne
jest to, że producent wziął na siebie dwa zadania: kreację informatyczną sklepów internetowych poszczególnych jego dystrybutorów oraz ich aktualizację asortymentową i informacyjną. Rola dealera to sprzedaż,
dostawa (logistyka) i posprzedażna obsługa klienta (np.
serwis techniczny), jak też bieżące jego informowanie
(w tym też porady techniczne), np. odpowiadanie na
e-maile, telefony itp. Ta unikalna koncepcja sprzedaży
internetowej została wymyślona w polskim oddziale
koncernu Bosch. – Zastanawialiśmy się nad tym, jak
usprawnić sprzedaż naszych produktów w internecie,
a ich zakupy uczynić prostym i przyjemnym zajęciem
– mówi Piotr Podgórski. – Zaczęliśmy od skrupulatnej
analizy sprzedaży internetowej - zarówno jej zalet,
jak i stron ujemnych. Opracowaliśmy model pracy
idealnego sklepu internetowego, a następnie, korzystając z osiągnięć informatyki, jego koncepcję urealniliśmy, upraszczając i ekonomizując obsługę takiego
przedsięwzięcia. To pozwoliło uczynić ją efektywną,
co oznacza m.in. wprowadzenie do sprzedaży pełnego
asortymentu naszych produktów oraz stałe aktualizowanie go. Efektem tego jest np. znaczne zwiększenie
sprzedaży specjalistycznego osprzętu, którego dotychczas nie można było znaleźć w internecie. My zapewniliśmy pełną jego dostępność, a także daliśmy dużą
dawkę informacji o nim, szczególnie o zastosowaniach,
efektywności itd.
Obecnie w Polsce działa 41 zestandaryzowanych sklepów internetowych należących do dealerów z Klubu
Bosch Specjalista Systemowy. Tworzą one w pełni
profesjonalną internetową sieć sprzedaży produktów
Bosch-Elektronarzędzia. W przygotowaniu są następne
takie wirtualne punkty. – Chcemy, żeby Bosch był także
synonimem profesjonalizmu w sprzedaży internetowej
– konkluduje Piotr Podgórski. – Sądzę, że nasza unikalna koncepcja wsparcia internetowej sprzedaży dealerów z Klubu Bosch Specjalista Systemowy przyczyni się
do wzmocnienia wizerunku koncernu Bosch jako lidera
rynku i wysoce profesjonalnego dostawcy elektronarzędzi, narzędzi pneumatycznych i osprzętu.
LP
Niezrównana wytrzymałość
Końcówki wkręcające
Bosch Diamond Impact
NOWOļù! Ponad 9-krotnie dłuższa żywotność
niż w przypadku końcówek konwencjonalnych
podczas stosowania we wkrętarkach udarowych.
6
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Festool na Salezjańskim Dniu Radości
17 października w Zespole Szkół
Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego
w Oświęcimiu odbył się Salezjański Dzień
Radości. Jest to wyjątkowa impreza
integracyjna przygotowywana co roku
specjalnie dla uczniów. Podczas niej firma
Tooltechnic Systems (Polska) zaprezentowała
elektronarzędzia i systemy Festool oraz
przeprowadziła konkurs sprawdzający
umiejętności zawodowe uczniów.
F
estool od wielu lat wspiera polskie szkolnictwo zawodowe. – Chcemy przekazywać młodzieży wiedzę o nowoczesnych technologiach
stosowanych w branżach stolarskiej, malarskiej i samochodowej – powiedział Jacek Rybka, prezes Tooltechnic Systems (Polska), podczas
prezentacji narzędzi i systemów Festool. – Dwa lata temu w Zespole
Szkół Ponadgimnazjalnych w Garbatce-Letnisku (woj. mazowieckie) utworzyliśmy pierwszą na świecie Klasę FESTOOL i tym samym
objęliśmy tę placówkę oświatową swoim patronatem. W tym roku
szkolnym będziemy zbierać owoce Klasy FESTOOL, gdyż pierwsi
absolwenci ukończą ją z tytułem stolarza. Podobne w charakterze
wsparcie chcemy zaoferować także Zespołowi Szkół Zawodowych
Towarzystwa Salezjańskiego. Dlatego przyjechaliśmy na Salezjański
Dzień Radości do Oświęcimia.
Elektronarzędzia i systemy Festool pokazywał uczniom Bolesław
Sareło, prezenter Festool. Zapoznał też młodzież z najnowszymi
produktami Festool: frezarką do wykonywania połączeń DOMINO DF
700 EQ XL, wyrzynarkami CARVEX, wkrętarką udarową TI 15 IMPACT
i wiertarko-wkrętarką CXS. Oprócz nowości prezentowane były
także standardowe produkty Festool. Podczas pokazów uczniowie
pod okiem pedagogów mogli sami wypróbować niektóre z elektronarzędzi Festool. – Ważne jest dla nas to, aby młodzież mogła uczyć
się na najlepszym i najnowocześniejszym sprzęcie, gdyż żyjemy w
świecie o dużej dynamice zmian w technologiach wykorzystywanych w gospodarce – powiedział mgr inż. Radosław Piela, kierownik
Warsztatów Zespołu Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego
w Oświęcimiu. – Dlatego dbamy o to, aby nasze warsztaty były wyposażone w najnowsze urządzenia i pomoce dydaktyczne. Cieszy nas
więc współpraca z Tooltechnic Systems (Polska), która pozwoli nam
lepiej kształcić uczniów.
Należy tu odnotować, że inicjatorem organizacji pokazów w Zespole
Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu była
Pani Elżbieta Login z firmy INTEGRAL z Kalwarii Zebrzydowskiej,
lokalny dystrybutor narzędzi FESTOOL. Ważnym punktem ich programu był konkurs, który poprowadził Tomasz Żurkowski, kierownik
Działu Szkoleń w Tooltechnic Systems (Polska). Pierwsza konkursowa konkurencja polegała na wkręceniu i wykręceniu pięciu wkrętów
w drewno za pomocą wkrętarki Festool CXS wyposażonej w głowicę
kątową. W drugiej należało wyfrezować front meblowy z płyty MDF
i zaokrąglić krawędzie. Tutaj uczniowie mieli do dyspozycji frezarkę
modułową Festool MFK 700 EQ, frezarkę górnowrzecionową Festool
OF 1400 EBQ oraz szablon MFS 700. Trzecia konkurencja wymagała
od uczniów umiejętności zastosowania ukośnicy FESTOOL KS 120 EB
KAPEX w celu przycięcia listwy na określony wymiar.
W konkursie wzięły udział trzy 3-osobowe drużyny złożone z uczniów
Zespołu Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego z Oświęcimia, Zespołu Szkół im. Komisji Edukacji Narodowej z Kalwarii Zebrzydowskiej oraz Zespołu Szkół nr 2 im. ks. Stanisława Staszica
z Wadowic. Wszyscy zawodnicy wykazali ogromne zaangażowanie,
ducha rywalizacji oraz zdolności do stosowania profesjonalnych narzędzi w praktyce. Decyzją jury, w skład którego wchodzili nauczyciele zawodu oraz przedstawiciele firmy Tooltechnic Systems (Polska), zwyciężyła drużyna z Wadowic. Wszyscy uczestnicy konkursu
zostali nagrodzeni okolicznościowymi dyplomami i wartościowymi
upominkami.
Pokazy otworzył Jacek Rybka (pierwszy od prawej) - prezes Tooltechnic Systems (Polska), obok niego stoją: Tomasz Żurkowski, kierownik Działu Szkoleń w Tooltechnic Systems (Polska), Mariusz Czajkowski, kierownik Działu Marketingu Tooltechnic Systems
(Polska), i ks. Zenon Latawiec, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu
Pamiątkowe zdjęcie: zawodnicy, pedagodzy i goście z Tooltechnic Systems (Polska)
Zwycięska drużyna
Tomasz Żurkowski (pierwszy od lewej) wyjaśnia zawodnikom zasady konkursu
Zmagania konkursowe
Reasumując, pokazy narzędzi, elektronarzędzi i systemów Festool
spotkały się z dużym zainteresowaniem uczniów, nie tylko z klas
o profilu stolarskim. Wzięli w nich udział nawet gimnazjaliści, dla
których był to pierwszy kontakt z Festool. Zaś na przedstawicielach
Tooltechnic Systems (Polska) Zespół Szkół Zawodowych Towarzystwa Salezjańskiego w Oświęcimiu zrobił duże wrażenie. – Dlatego
poważnie rozważamy utworzenie w nim trzeciej Klasy Festool – tak
podsumował wizytę Festool na Salezjańskim Dniu Radości Mariusz
Czajkowski, kierownik Działu Marketingu Tooltechnic Systems (Polska).
LP (wykorzystano mat. FESTOOL)
w
Wszystko dla dokładnych pomiarów
Dokładność
w niskiej cenie
Wielozadaniowy laser budowlany FL 500HV-G
■
■
■
■
referencyjna dokładność 0,5 mm/10 m
cyfrowe spadki ± 10% w obu osiach
poziom, pion, kąt prosty, zasięg do 700 m
piętnastokanałowy, dwukierunkowy pilot radiowy
Od ponad 20 lat w dobrych sklepach narzędziowych
www.bimex.pl
8
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Extradom punktem partnerskim Lange Łukaszuk
Od początku
roku firma Lange
Łukaszuk, dystrybutor
profesjonalnych
elektronarzędzi,
narzędzi ręcznych,
osprzętu, oświetlenia
automatycznego i klejów
termotopliwych, tworzy
sieć swoich punktów
partnerskich. Jako jeden
z pierwszych autoryzację
Lange Łukaszuk uzyskała
firma Extradom, której
historia sięga końca lat 70.
ubiegłego wieku.
F
irma Extradom rozpoczęła swą działalność we wrześniu 1979 r. jako
mały sklep z artykułami metalowymi.
W takiej formie sklep funkcjonował
do połowy lat 90. W tym czasie czterokrotnie powiększono powierzchnię
sprzedaży i wprowadzono do oferty
wiele nowych grup towarowych, w tym
narzędzia ręczne i elektronarzędzia.
Już wtedy rozpoczęła współpracę z
Lange Łukszuk w zakresie dystrybucji
produktów marki Steinel. Znaczącym
krokiem w historii Extradomu było rozpoczęcie sprzedaży za pośrednictwem
internetu. - Przyjęliśmy dość nietypową
strategię rozwoju, znaczna część naszych klientów to nabywcy pozyskiwani przez Internet. Mamy takie czasy,
że już nikt nie szuka w książce telefonicznej, ani nie otwiera notatnika, bo
woli włączyć wyszukiwarkę internetową
i znaleźć wszystko w sieci. Ten trend
postanowiliśmy wykorzystać w naszej
pracy – zaznaczył Jarosław Ciechański,
współwłaściciel firmy. Od 2008 r. firma prowadzi także sklep internetowy
światnarzędzi.pl. W portfolio firmy
znajdują się znane i cenione przez
użytkowników marki. Oferta jest kompleksowa, i na tyle szeroka, aby sprostać wymaganiom klientów. Odbiorcami
firmy są głównie zakłady przemysłowe
i rzemieślnicze, ale także instytuty badawcze, jednostki naukowe, uczelnie, a
nawet instytucje rządowe, samorządowe oraz wojsko.
Extradom jako druga firma w naszym
kraju uzyskał status punktu partnerskiego firmy Lange Łukaszuk. W swojej ofercie ma wszystkie marki narzędziowe,
których dystrybucją w Polsce zajmuje
się Lange Łukaszuk. W sklepie przy ulicy
Piłsudskiego 27 w Legionowie znajduje
się duża, wydzielona ekspozycja, która
umożliwia klientom zapoznanie się z
bogatą ofertą firmy: mikronarzędziami
i narzędziami ręcznymi Proxxon, elektronarzędziami Kress i Steinel, kluczami imbusowymi Bondhus, odkurzaczami
przemysłowymi Starmix, narzędziami
pomiarowymi Sola, szczypcami NWS,
zszywaczami Novus oraz narzędziami ręcznymi Wolfcraft. – Bardzo wiele
czynników złożyło się na to, że zdecydowaliśmy się uczestniczyć w programie
partnerskim Lange Łukaszuk. Oczywiście, nie bez znaczenia była wieloletnia
współpraca z Lange Łukaszuk i zaufanie
do wrocławskiej firmy – podkreślił Jarosław Ciechański. – Ważne było także to,
że oferta Lange Łukaszuk idealnie pasowała do naszego typu biznesu i rodzaju
klienta, którego obsługujemy. Wybieramy też takich dostawców, u których
możemy mieć dobry status. Dzięki temu
jesteśmy w stanie naszym klientom zaproponować naprawdę dobrą ofertę.
Extradom wpisuje się także bardzo
dobrze w profil punktu partnerskiego,
wykreowany przez Łange Łukaszuk.
Firma może poszczycić się długoletnią
historią, ugruntowaną pozycją na rynku
lokalnym oraz wieloletnim doświadczeniem w branży. – Nie mieliśmy żadnych
wątpliwości, że naszym partnerem w
centralnej Polsce powinna zostać firma
Extradom – podkreślił Dariusz Kapek,
dyrektor handlowy w Lange Łukaszuk
– Sądzę, że sposób prowadzenia przez
Extradom interesów można określić
jednym słowem: rzetelność. A ta cecha
jest w naszej pracy niezwykle istotna.
Mam tu także na myśli rzetelność w informowaniu klientów, co oznacza także
przekazywanie im korzyści, które my
oferujemy. W przypadku współpracy z
Extradomem mamy pewność, że z dobrych warunków oferowanych przez
Lange Łukaszuk skorzysta także klient
ostateczny, a o to nam też chodzi. Moim
zdaniem, z firmą o tak wysokim poziomie kompetencji jak Extradom z całą
pewnością warto rozwijać współpracę.
ASz
DOSKONAŁE REZULTATY W NAJBARDZIEJ
WYMAGAJĄCYCH APLIKACJACH
www.abrasives.pl
NIEWIARYGODNIE SZYBKIE USUWANIE NADDATKU
I DŁUGI OKRES UŻYTKOWANIA
Bardzo agresywne ziarno o stałej ostrości
Idealne do stali nierdzewnej, inkonelu, chromu, kobaltu, tytanu
i innych trudnych do szlifowania materiałów - do bardzo twardych
metali i spawów
Nowa 3 warstwowa powłoka chłodząca Supersize sprzyja chłodnemu
i szybkiemu szlifowaniu
Wzmocniony podkład poliestrowy
DOSKONAŁE NARZĘDZIA ŚCIERNE
WYDARZENIA
10 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
NOWOŚCI
Eurotool 2011
Dalmierz laserowy
DeWALT DW040P
Od kilkunastu lat krakowska wystawa jest miejscem
spotkań specjalistów z branży obróbki mechanicznej
w Polsce. Tegoroczna edycja Targów EUROTOOL/
BLACH-TECH-EXPO, która odbyła się w dniach 19-21
października, potwierdziła rangę tej imprezy.
Laserowe urządzenia do wykonywania pomiarów w otwartych
przestrzeniach to już standard. Na co dzień posługują się nimi
geodeci, inżynierowie budownictwa i architekci. Często efekt
Międzynarodowi
partnerzy biznesowi
ich pracy zależy od precyzji, funkcjonalności i wytrzymałości
urządzeń. Jednym z najlepiej przystosowanych do trudnych
warunków pracy jest dalmierz laserowy DeWALT DW040P.
D
almierz wyróżnia wysoka odporność,
łatwość użycia i precyzja. Dzięki
gumowanej obudowie urządzenie jest
odporne na działanie wody i kurzu. W
przypadku wstrząsów czy upadków z
wysokości obudowa dobrze amortyzuje i
chroni dalmierz przed uszkodzeniem. Ma
on udogodnienia, które znacznie ułatwiają pracę na budowie w trudnych warunkach. Urządzenie wyposażono w łatwy w
obsłudze interfejs, a każdy przycisk odpowiada jednej funkcji. Możliwy jest pomiar odległości, obliczanie powierzchni
i kubatury, sumy i różnicy wyników oraz
odległości w systemie metrycznym bądź
imperialnym.
Przyciski są duże i wypukłe, co pozwala
uniknąć pomyłki podczas wykonywania pomiarów i pracować w rękawicach
ochronnych. Dalmierz ma duży podświetlany wyświetlacz, który umożliwia pracę
w nocy oraz w ciemnych pomieszczeniach. Dzięki niedużej wadze (0,15 kg)
oraz niewielkim rozmiarom (115 x 26 mm)
może on wchodzić w skład podręcznego
zestawu narzędzi.
Dalmierz dokonuje pomiarów na odległość do 40 m. Na takim dystansie charakteryzuje się dokładnością do 3 mm.
Urządzenie może być wykorzystywane
zarówno do pomiarów zewnętrznych, jak
i wewnątrz budynków. Jako wyposażenie
standardowe do urządzenia dołączona
jest kabura pozwalająca na jego noszenie
na pasku, 2 baterie 1,5 V (AAA) oraz pasek na rękę. Cena dalmierza to 549 PLN.
LP
Ponad 400 firm z całego świata, m.in. z Austrii, Holandii, Korei Południowej, Szwajcarii, Niemiec, Czech i Słowacji skorzystało z
szansy, by podpisać najkorzystniejsze kontrakty i podsumować rok wytężonej pracy.
Przez trzy targowe dni wystawę odwiedziło
6977 profesjonalistów, reprezentujących kadrę zarządzającą polskich i zagranicznych
zakładów przemysłowych. Drugiego dnia
na targach gościła m.in. misja gospodarcza
zorganizowana przez ambasadę Francji. –
To nasze pierwsze doświadczenie związane
z odkrywaniem polskiego rynku i jesteśmy
bardzo entuzjastycznie nastawieni – powiedziała Irina Martin, export manager z paryskiej firmy Hydro-MS. – Odbyliśmy kilka obiecujących spotkań. Kilka jeszcze przed nami.
Wszystko wygląda tu bardzo profesjonalnie.
Zwłaszcza podejście polskich partnerów biznesowych. Mamy nadzieję nawiązać trwałą
i owocną współpracę.
Zwiedzający mieli okazję poznać najnowsze
rozwiązania z zakresu obróbki metali, które
już stosują przemysł samochodowy, lotniczy, górniczy, maszynowy, branża spożyw-
cza, a nawet fitness. – Szukaliśmy miejsca,
gdzie można się dowiedzieć czegoś o nowych technologiach z zakresu obróbki metalu, ponieważ wykonujemy sprzęt sportowy
do prywatnych siłowni – powiedział Łukasz
Szemraj z firmy Magnus Polska. – Jesteśmy
na Targach Eurotool pierwszy raz i zrobiły
na nas duże wrażenie. Oferta jest niezwykle
bogata. Mamy i cięcie, i spawanie, i wyginanie, czyli wszystko, czego szukaliśmy.
Specjalna Strefa Kooperacji
Smoków Wawelskich – nagród za najbardziej innowacyjne produkty prezentowane
na stoiskach Eurotoolu – Grażyna Grabowska, prezes zarządu Targów Krakowie, tak
podsumowała imprezę: – Cieszy nas kolejna
udana edycja Targów Eurotool. Udana z tego
powodu, że wielu wystawców jest zadowolonych z efektu biznesowego, jaki przyniósł
im udział w tegorocznej wystawie. Zdajemy
sobie sprawę, że oprócz gwarancji podpisania korzystnych kontraktów niezwykle ważną kwestią jest infrastruktura targowa. Miło
mi przekazać, że wszystko jest na dobrej
drodze i w 2013 r. Eurotool odbędzie się w
nowym, funkcjonalnym centrum wystawienniczym o łącznej powierzchni 10 tys. m kw.,
mającym duży parking i świetną lokalizację.
Już dziś zapraszamy na kolejną, ostatnią
wystawę w tym obiekcie. Targi Eurotool/
Blach-Tech-Expo w 2012 r. odbędą się w
dniach 17-19 października.
ASz
To jedna z nowości tegorocznej wystawy, została znakomicie przyjęta przez
uczestników targów. Wzięło w niej udział
kilkadziesiąt małych i średnich firm producenckich. Dzięki Strefie w jednym miejscu
i czasie przedsiębiorstwa świadczące usługi
z zakresu obróbki skrawaniem, przeróbki
plastycznej, pomiarów, obróbki, łączenia
i powlekania blach spotkały się z firmami
zainteresowanymi nawiązaniem trwałej
współpracy lub pojedynczymi zleceniami.
W 2013 roku Eurotool
w nowoczesnej hali
Podczas uroczystej gali wręczenia Złotych
Targowy team firmy ZALCO
Stoisko PS. Trading
Ekipa targowa Archimedes SA
Ukośnica DeWALT DWS780
W okresie zimowym, gdy większość prac przenosi się do wnętrz
budynków, firma DeWALT proponuje stolarzom, parkieciarzom
oraz cieślom pilarkę ukosową DWS780. Urządzenie umożliwia
Na stoisku firmy Rafela zastaliśmy Mariolę
Sinkowską, główna księgowa SNA - Europe
- Poland, oraz Piotra Nowaka – dyrektora zarządzającego tej firmy (pierwszy od lewej)
precyzyjne cięcie drewna i materiałów drewnopochodnych,
Ekspozycja Tri Color i A&M Elektronarzędzia
a nawet aluminium.
Szkolenie Irwin i PGN w Turcji
P
ilarka ma silnik o mocy 1650 W, a jej
prędkość obrotowa wynosi 1900-3800
/min. Stosuje się w niej piły tarczowe o
średnicy 305 mm. Masa urządzenia
to 24,8 kg. DWS780 ma szeroki zakres cięcia, pozwalający na pracę z elementami o wymiarach
110 x 303 mm, 44
x 170 mm i 345 x
76 mm. Ukośnica
wyposażona jest w
system XPS służący
do wskazywania linii cięcia, który nie
wymaga kalibracji i
ułatwia precyzyjne
wykonanie zaplanowanej pracy. Urządzenie ma regulacje
skosu cięcia – w pionie do 49° (w prawo/w
lewo), a w poziomie od 0° do 60° w lewo i
od 0° do 50° w prawo. Ponadto użytkownik
może szybko ustawić najczęściej wyko-
rzystywane kąty dzięki odpowiednio rozmieszczonym
nacięciom blokującym.
W DWS780 zastosowano tulejowy mechanizm przesuwu głowicy tnącej, blokadę
głębokości cięcia służącą
do rowkowania, dużą przesuwną prowadnicę oporową
przeznaczoną do podparcia materiału. Ukośnicę
wyposażono
w
elastyczną osłonę
przeciwpyłową
(s kute c z n o ś ć
usuwania pyłu
sięga
75%).
Wyposażenie
standardowe pilarki obejmuje wysokiej
jakości tarczę pilarską, klucz do jej montażu, worek na pył i zacisk materiału. Cena
ukośnicy to 4950 PLN.
LP
Mieszarka Rubimix-9-BL-plus
Rubi, znany i ceniony hiszpański
producent narzędzi dla glazurników
i fachowców budowlanych, zaproponował
nową mieszarkę Rubimix-9-BL-plus
o zwiększonej mocy.
M
ieszarka Rubimix-9BL-plus ma
silnik elektryczny o mocy 1600
W i dostępna jest z mieszadłem
jednoczęściowym lub składanym
(w wersji walizkowej). RUBIMIX-9-BL-plus jest o 30%
mocniejszy od poprzedzającego go modelu.
Wyposażony
jest
w 2-biegową przekładnię. Na 1. biegu
urządzenie
dysponuje obrotami 0-430/
min, na 2. - 0-570/min.
Możemy nim wymieszać
do 80 l zaprawy klejowej,
cementowej itp. W elektronarzędziu zastosowano bezpośrednie mocowanie mieszadła 140 mm
na gwint M14, jak też podwójny,
ergonomiczny uchwyt. Mieszarka
waży 5,8 kg. Dostarczana jest w
opakowaniu kartonowym lub plastikowej walizce.
LP
Targowa drużyna BH Karcz
Tradycją stały się już coroczne jesienne szkolenia, które
Północna Grupa Narzędziowa organizuje wraz z firmą
Irwin dla swoich partnerów handlowych. Spotkania są
też okazją do podziękowania im za rok intensywnej
współpracy, a także do wspólnego wypoczynku
i integracji.
D
otychczas spotkania odbywały się
w starannie wybranych obiektach
hotelowych w Polsce, gdzie przez dwa
dni organizatorzy zapewniali przedstawicielom partnerów nastrój relaksu i
wypoczynku. W tym roku PGN i Irwin
zaprosiły swoich gości do na Riwierę
Turecką, do luksusowego hotelu Vikingen Resort&Spa****. W podróży wzięli
udział przedstawiciele dystrybutorów
wyłonionych na podstawie trwającego 9
miesięcy rankingu obrotów. W sumie w
imprezie uczestniczyło 50 osób.
Szkolenie dla grupy poprowadzili Krystian Czapp – dyrektor sprzedaży Irwin
na Polskę i Rumunię - oraz Paweł Labiński – koordynator sprzedaży Irwin. Bogusław Chwała, prezes zarządu Północnej
Grupy Narzędziowej, wręczył nagrody
za całoroczną współpracę. Wyróżnione
zostały trzy firmy z największymi obrotami oraz jeden z partnerów za największą dynamikę sprzedaży.
- Tydzień spędzony w Vikingen Resort&Spa był przede wszystkim czasem
piennych tarasach Pammukale – cudzie
natury wpisanym na Listę Światowego
Dziedzictwa UNESCO, kąpaliśmy się w
gorących Źródłach Kleopatry w starożytnym mieście Hierapolis – podkreśliła
Katarzyna Hejzner. – Każdy mógł znaleźć
coś dla siebie. Myślę, że wszyscy naładowaliśmy akumulatory na kolejny rok
intensywnej pracy. Dziękujemy bardzo
wszystkim uczestnikom i czekamy na
spotkanie z rok – dodała.
ASz
przeznaczonym na odpoczynek i integrację. Korzystaliśmy więc do woli z lokalnych atrakcji – powiedziała Katarzyna
Hejzner, specjalista ds. marketingu w
Północnej Grupie Narzędziowej. A atrakcji było naprawdę dużo. Chętni odwiedzili łaźnię turecką (hammam), poddając
ciało zabiegom znanym już w antycznym
Rzymie. Część grupy wybrała się na męską przygodę – rafting w górach Taurus.
- Zwiedzaliśmy Alanyę, podziwiając od
strony morza twierdzę położoną wysoko na skałach. Spacerowaliśmy po wa-
Podczas części merytorycznej szkolenia Krystian Czapp – dyrektor sprzedaży na Polskę i Rumunię
w Irwin Tools (pierwszy od prawej), i Bronisław Chwała - prezes PGN-u (w środku), wręczali najlepszym partnerom handlowym wyróżnienia i nagrody
ZAGŁĘBIARKA
AEG
E
5
5
S
T
92 90
1
4
5
: 493
u
ł
u
k
y
Nr ar t
D1500 W
DZdolność cięcia 50 mm
DSugerowana cena detaliczna
1399,00 zł netto
A&M Elektronarzędzia Sp. z o.o.
Tel. 22 379 94 83-84
Faks 22 379 94 82
www.aeg-powertools.pl
WYDARZENIA
12 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
NOWOŚCI
Jesienne szkolenia A&M Elektronarzędzia
Bosch New Compact Generation –
We wrześniu br. odbyła się jesienna runda regionalnych
szkoleń produktowych organizowanych przez A&M
Elektronarzędzia dla przedstawicieli firm partnerskich.
Uczestnicy mieli okazję zapoznać się z nowościami
oferty marek Milwaukee, AEG i Ryobi.
narzędzia łatwe do zrozumienia
Bosch New Compact Generation pozwala zrozumieć
podział elektronarzędzi na poszczególne klasy. Dzięki temu
użytkownicy – zarówno profesjonaliści jak i hobbyści – mogą
z łatwością dobrać narzędzia do swoich zadań i umiejętności.
Zielona linia produktów Bosch jeszcze nigdy nie była
usystematyzowana w tak prosty i klarowny sposób.
B
osch Compact Generation opiera się
na podziale według potrzeb klientów. W jej ramach dostępne są trzy
linie: Easy, Universal i Expert. Linia
Easy jest przeznaczona dla osób sporadycznie używających elektronarzędzi
i hobbystów o mniejszym doświadczeniu. Poręczność narzędzi (kompaktowe
wymiary i obniżona waga) oraz łatwa
obsługa sprawiają, że prace domowe
i inne drobne projekty stają się łatwe
dla każdego użytkownika, niezależnie
od jego wprawy. Linia Universal została przeznaczona dla użytkowników
szukających uniwersalnego i wydajnego sprzętu do częstego użytku. Jednocześnie narzędzia tej linii są poręczne
i łatwe w obsłudze. Linia Expert jest
dedykowana doświadczonym użytkownikom i profesjonalistom. Doskonała
jakość narzędzi i wytrzymałość umożliwiają codzienną zawodową pracę na
wysokim poziomie.
Pomiędzy produktami New Compact
Generation istnieją wyraźne podobieństwa. Na przykład wszystkie wiertarki
charakteryzują się ulepszoną ergonomią, miękką rękojeścią, specjalnie
zaprojektowaną końcówką kabla z
wieszakiem i nową, wytrzymałą walizką narzędziową. Do każdej wiertarki
dostępny jest także system odsysania
pyłu. Liczba funkcji, rozmiar i waga
narzędzi zwiększa się wraz z przechodzeniem od najprostszych modeli Easy
do topowych Expert.
New Compact Generation wyróżnia
wyraźny podział na trzy linie: Easy,
Universal i Expert, sklasyfikowane w
oparciu o potrzeby użytkowników i zastosowanie narzędzi, udoskonalona jakość i dłuższa żywotność. Nie bez zna-
Prowadzili je Jerzy Ejtel – dyrektor generalny A&M Elektronarzędzia, i Alicja Glinkowska – manager ds. akcesoriów. Każde
z nich rozpoczynało się krótką prezentacją
dotyczącą rozwoju Grupy TTI oraz marek
należących do tego koncernu, ze szczególnym uwzględnieniem trzech marek
elektronarzędziowych: Milwaukee (marka
elektronarzędzi i akcesoriów przeznaczonych dla przemysłu), AEG (narzędzi dla
profesjonalnych użytkowników) i Ryobi
(DIY). W dalszej części spotkań odbyły
Nowa inwestycja o wartości 52,5 miliona złotych podwoi
powierzchnię istniejącej fabryki silników oraz stworzy
35 nowych miejsc pracy.
Fabryka silników elektrycznych
ABB w Aleksandrowie Łódzkim
czenia jest również nowe, atrakcyjne
wzornictwo i oraz ergonomia (mniejsze
wymiary i waga). Produkty dostępne są
też w nowych przejrzystych opakowaniach i ulepszonych walizkach.
opr. ASz (mat. Bosch)
Mieszarki Collomix serii Xo
mieszarek ręcznych serii Xo. Maszyny te wkrótce zastąpią znane
i cenione tego typu urządzenia serii Collomix CX.
iemiecka firma Collomix, od ponad
30 lat specjalizująca się wyłącznie w
produkcji urządzeń do mieszania
przeznaczonych
dla budownictwa i
przemysłu, stała się
obecnie jednym
z najważniejszych światowych dostawców mieszarek ręcznych
i stacjonarnych. Wieloletnie
doświadczenie jej inżynierów
pozwoliło na opracowanie nowoczesnych rozwiązań zastosowanych
w tego typu urządzeniach i następnie
na opatentowanie ich. Collomix produkuje swoje mieszarki wyłącznie w Niemczech, co gwarantuje im wysoką jakość.
Nowa generacja mieszarek ręcznych serii
Xo składa się z maszyn dopracowanych w
najdrobniejszych detalach. Dzięki temu
urządzenia te odznaczają się wysoką
trwałością i żywotnością. Colomix Xo
mają nowe wzornictwo i ergonomię rodem z Formuły 1. Ich rękojeści, aby zapewnić każdemu użytkownikowi maksymalnie wygodną pracę, położone są o 5
cm wyżej i nieco szerzej w porównaniu
do mieszarek CX. Zamocowano je na stalowej ramie, co dało wysoką odporność
na uszkodzenia. W silnikach nowych mieszarek zastosowano większe i wykonane
z trwalszego materiału szczotki węglowe. W efekcie uzyskano wydłużony do
150 godz. cykl pracy silnika na jednym
komplecie szczotek. W obudowach tych
maszyn wyeliminowano szczeliny, dzięki
czemu zmniejszono poziom hałasu z 85
do 82 dB, oraz zwiększono ich szczelność, znacznie ograniczając wnikanie
zanieczyszczeń (pyłu, kurzu) do wnętrza
ażdej wiosny i jesieni A&M Elektronarzędzia organizuje cykle pięciu szkoleń
regionalnych dla swoich dystrybutorów.
Aby każdy z nich mógł przybyć na szkolenie i jeszcze tego samego dnia wrócić do
domu, spotkania zorganizowano w różnych
regionach kraju. Podczas jesiennej edycji
szkoleń nowości z oferty Milwaukee, AEG i
Ryobi poznali dystrybutorzy tych marek z
Małopolski, Wielkopolski i Mazowsza. Szkolenia odbyły się w Zdunach k. Krotoszyna,
w Krakowie oraz Wildze k. Garwolina.
ABB planuje rozbudowę fabryki
Jesienią firma Collomix zaprezentowała nową generację
N
K
się prezentacje dotyczące nowości wprowadzanych na rynek przez wszystkie trzy
marki w 2011 r. Przedstawiono nowe elektronarzędzia, które firma zaoferowała w
drugim i trzecim kwartale br., oraz te, które zamierza wprowadzić pod koniec roku.
Wszystkie omawiane maszyny oraz narzędzia goście mogli obejrzeć podczas części
praktycznej spotkania, którą poprowadził
Sławomir Nowacki – doradca techniczny.
Każdy z uczestników mógł też wypróbować
prezentowane produkty.
– Nam nadzieję, że wiedza zdobyta w czasie szkoleń pomoże naszym dystrybutorom
w sprzedaży naszych maszyn, akcesoriów i
narzędzi – stwierdził Jerzy Ejtel, dyrektor
generalny A&M Elektronarzędzia. – Nasze
szkolenia przygotowaliśmy po to, aby móc
przekazać naszym partnerom handlowym
jak najwięcej informacji o naszych nowych
produktach.
ASz
tych urządzeń. Obudowy wyprodukowano z udaroodpornego tworzywa sztucznego z dodatkiem włókna szklanego.
Wewnątrz mieszalników zastosowano
dodatkowo osobną obudowę silnika i
przewodów, aby znacznie zwiększyć
stopień ochrony tych podzespołów przed
uszkodzeniami mechanicznymi. Modele
Xo 4 i Xo 6 wyposażono w przewody zasilające z izolacją poliuretanową, które
są odporne na uszkodzenia i działanie
warunków atmosferycznych.
Spustowy włącznik główny tych maszyn
przystosowano do pracy w grubych rękawicach ochronnych. Przed opuszczeniem
fabryki każda nowa mieszarka serii Xo
jest testowana, dzięki czemu całkowicie
wyeliminowano błędy produkcyjne i reklamacje.
Nowe mieszarki Xo, w zależności od
wykonania, wyposażono w standardowe mocowanie mieszadła
(gwint M14) i Hexafix (system
beznarzędziowy, opatentowany przez Collomix).
Ostatnie
rozwiązanie
zapewnia zarówno wygodę pracy, jak i łatwość konserwacji i
utrzymania mieszadła
w czystości.
W Polsce jest już dostępny model Xo 1, będący odpowiednikiem
starszych modeli CX10 oraz CX 100 HF.
Lange Łukaszuk, wyłączny dystrybutor
marki Collomix w Polsce, i niemiecki producent udziela na niego pełnej 3-letniej
gwarancji. Zarówno serwis gwarancyjny
i pogwarancyjny, jak i dostępność części
zamiennych do tych maszyn zapewnia
firma Lange Łukaszuk Sp.j.
LP
ABB, wiodący na światowym rynku dostawca technologii energetyki i automatyki, w
efekcie zwiększającego się zapotrzebowania na rozwiązania energooszczędne
planuje rozbudowę swojej fabryki silników
elektrycznych w Aleksandrowie Łódzkim.
Na planowanej nowej powierzchni produkowane będą nowoczesne silniki o wyższej
klasie sprawności elektrycznej.
Inwestycja ABB w zwiększenie produkcji
wysoko wydajnych silników elektrycznych
wychodzi naprzeciw zapotrzebowaniu rynku, spełniając jednocześnie nowe wymogi
Unii Europejskiej odnoszące się do minimalnych standardów w zakresie efektywności energetycznej. – Już teraz w naszej
aleksandrowskiej fabryce produkujemy silniki, które spełniają nie tylko nowe normy,
ale także wymogli klasy IE3, które zaczną
obowiązywać na terenie Unii Europejskiej
od 2015 r. – skomentował Mirosław Gryszka,
prezes ABB Sp. z o.o.
W rozbudowę fabryki silników ABB zainwestuje 52,5 mln zł, powiększając dotychczasową powierzchnię o kolejne 10 tys. m
kw. Rozbudowa fabryki oraz uruchomienie
nowej przestrzeni produkcyjnej zaplanowane jest na przyszły rok. Generalnym
wykonawcą nowej inwestycji ABB będzie
firma MC Kontrakty Budowlane Sp. z o.o.
Nowa, rozbudowana część fabryki będzie
zaprojektowana tak, by zapewnić wysoce
efektywną produkcję i krótkie terminy dostaw, przy zachowaniu wysokich wymogów
bezpieczeństwa i standardów środowiskowych.
Linia produkcyjna fabryki
silników elektrycznych ABB
w Aleksandrowie Łódzkim
Na przestrzeni czterech ostatnich lat
ABB wybudowało od podstaw dwie
fabryki w Aleksandrowie Łódzkim na
terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Łączne dotychczasowe inwestycje pochłonęły kwotę ponad 150
mln. zł. Na potrzeby obu fabryk utworzono dotychczas 222 nowe stanowiska
pracy. Wśród nowo zatrudnionych pracowników 84 osoby to mieszkańcy Aleksandrowa Łódzkiego.
ABB (www.abb.com) jest liderem w
technologiach dla energetyki i automatyki, które pozwalają klientom przemysłowym oraz zakładom użyteczności
publicznej zwiększyć swoją efektywność przy zminimalizowaniu oddziaływania na środowisko. Grupa ABB zatrudnia 130.000 pracowników w ponad
100 krajach.
ASz
Promocja „Szał pompowania” zakończona
31 sierpnia 2011 zakończyła się akcja promocyjna,
którą wspólnie zorganizowały japońska firma KOSHIN
Ltd. - producent znanych w całym świecie motopomp,
oraz AGREGATY FOGO - producent agregatów
prądotwórczych, prowadzący jednocześnie centrum
dystrybucyjne motopomp KOSHIN w Europie Wschodniej.
U
czestnikami promocji byli dystrybutorzy produktów KOSHIN i FOGO w Polsce. Promocja cieszyła się ogromnym powodzeniem. Zmagania trwały do ostatnich
minut, a ostatnie zamówienia od dystrybutorów wpłynęły o godzinie 23:58 w dniu
zakończenia akcji.
Zwycięzcami w Promocji „Szał pompowania” zostały firmy: AXAM z Ćwiklinka k.
Płońska, KADIMEX z Warszawy oraz ARTSANIT Sp. z o.o. z Warki. W nagrodę przedstawicieli zwycięskich firm organizatorzy
zaprosili do Japonii. W wyprawie wzięli
udział: Anna Czerwińska i Maciej Szozda z
Axamu, Artur Wąsowski z firmy Kadimex i
Arkadiusz Ścisłowski Artsanitu. Grupą opie-
kował się Krzysztof Włodarczyk z firmy
Agregaty Fogo.
Uczestnicy wycieczki mieli okazję poznać
oryginalne, japońskie zwyczaje, skoszto-
wać przysmaków azjatyckiej kuchni, zobaczyć historyczne miejsca. Wszyscy zgodnie
podkreślali niezwykłą gościnność i uprzejmość japońskich gospodarzy spotkania.
W programie imprezy nie zabrakło szkolenia produktowego połączonego ze zwiedzaniem fabryki motopomp KOSHIN w
Kyoto. – Wizyta w tej doskonale zorganizowanej fabryce utwierdziła uczestników
w przekonaniu o najwyższym profesjonalizmie naszych japońskich przyjaciół i niedoścignionej jakości ich produktów – powiedział Krzysztof Włodarczyk, przedstawicie
handlowy firmy Agregaty Fogo.
ASz
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Szkolenie SNA Europe-Poland
na Politechnice Radomskiej
27 października br. odbyło się wewnętrzne szkolenie
dla pracowników SNA Europe-Poland z zakresu pił
taśmowych do metalu marki Bahco. Celem szkolenia
było rozszerzenie wiedzy doradców technicznych
na temat cięcia metalu i przetestowanie zdobytej
wiedzy podczas zajęć praktycznych.
S
zkolenie odbyło się na Wydziale
Mechanicznym Politechniki Radomskiej, gdzie znajduje się Europejskie
Centrum Szkoleniowe Pił Taśmowych
Bahco. Owocna współpraca SNA Europe-Poland z radomską uczelnią
trwa już sześć lat, przynosząc korzyści obu stronom. Uczelnia dzięki tej
współpracy dysponuje nowoczesnymi
narzędziami marki Bahco, natomiast
SNA Europe chętnie korzysta z możliwości organizacji swoich szkoleń na
terenie wydziału. – Dzięki współpracy
z nami studenci Politechniki Radomskiej mogą doskonalić swoją wiedzę
na temat budowy i zastosowań pił
taśmowych. Przecinarki, osprzęt i
narzędzia marki Bahco znajdujące się
na terenie Wydziału Mechanicznego
stanową ważny element wyposażenia laboratorium i są wykorzystywane w celach naukowych oraz dydaktycznych podczas zajęć – podkreślił
Piotr Nowak, Dyrektor Zarządzający
i członek zarządu SNA Europe-Poland
Sp. z o.o.
Październikowe spotkanie poprowadził
Tomasz Otręba, kierownik ds. rozwoju
sprzedaży pił taśmowych w SNA Europe-Poland. Podczas kursu teoretycznego omówiona została klasyfikacja
stali według obowiązujących w Polsce
norm. Poruszono zagadnienia charakterystyki stali, jej podziału, sposobów
oznaczania, a także wpływu dodatków
stopowych na jej właściwości. Duży
nacisk podczas szkolenia został położony na zagadnienia obrabialności
poszczególnych jej rodzajów w zależności od gatunku i możliwości zastosowania do tego celu pił taśmowych
Bahco. Prowadzący spotkanie zwrócił
szczególną wagę na nowe materiały i
problemy związane z ich cięciem oraz
doborem odpowiednich pił taśmowych
do ich obróbki. Następnie omówiono
nowe rodzaje pił taśmowych węglikowych i ich zastosowanie.
Ważnym tematem spotkania był
12-punktowy program serwisu przecinarki taśmowej. Omówiono sposoby
kontroli poszczególnych elementów
maszyny, które mają wpływ na proces
cięcia, np. ułożenie na kołach, naprężenie taśmy, stopień zużycia elementów prowadzących taśmę etc. Zdobytą wiedzę z tego zakresu uczestnicy
spotkania mieli okazję zastosować
podczas zajęć praktycznych.
Asz
13
NOWOŚCI
Strugarka MEP-750 marki Majsterkowicz
Struganie to jeden z rodzajów obróbki skrawaniem polegający
na usunięciu warstwy materiału z większej powierzchni.
Ten sposób obróbki stosuje się np. wówczas, gdy zachodzi
konieczność wyrównania materiału czy jego odnowienia. Dzięki
strugarce MEP-750 marki Majsterkowicz nawet początkujący
użytkownik uzyska pożądane kształty drewna.
E
rgonomiczny kształt, podwójna
izolacja elektryczna oraz zwarta
i mocna konstrukcja stawiają strugarkę MEP-750 w gronie najlepszych
produktów wśród narzędzi amatorskich. Urządzenie przeznaczone jest
do obróbki materiałów drewnianych i
drewnopochodnych oraz zasilane silnikiem elektrycznym o mocy 750
W. Wysokie obroty noża (16.000/
min) zapewniają dobrą jakość
obróbki powierzchni. Dzięki stosunkowo dużej szerokości noża (82
mm) prace wykonywane są szybko i
wydajnie. Urządzenie posiada możliwość regulacji głębokości strugania
od 0 do 2 mm i ma wbudowany odciąg
wiórów. W wyposażeniu standardowym
znajduje się prowadnica do rowkowania, worek na pył
i wióry oraz dwustronny nóż. Strugarka
MEP-750 objęta jest 3-letnim okresem
gwarancyjnym.
LP
Wyrzynarka dla każdego
W ofercie marki Majsterkowicz znajdziemy poręczną
wyrzynarkę MJS-600, która cechuje się dobrym stosunkiem
możliwości roboczych i jakości do ceny.
W
yrzynarkę MJS-600, zasilaną
prądem o napięciu 230
V, wyposażono w silnik komutatorowy o mocy 600 W i
aluminiową stopę z regulacją
skosu cięcia w zakresie 0-45°.
Dokładność cięcia prostoliniowego i łatwość obsługi
gwarantuje dostarczana w
wyposażeniu standardowym
prowadnica równoległa. Szybkość skoków brzeszczotu można regulować za pomocą
6-pozycyjnego
przełącznika w zakresie 500-3000/
min. Dzięki funkcji podcinania
możemy efektywnie ciąć
drewno i materiały
drewnopochodne.
Podrzynanie
jest regulowane
3 - s t o p n i o w o.
Maksymalne
grubości przecinanych materiałów to 65 mm drewno i
8 mm (metal). Urządzenie
sprzedawane jest z 3-letnią
gwarancją producenta.
LP
WYDARZENIA
14 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
NOWOŚCI
Odkurzacz przemysłowy Starmix Allstar
Trendy produktowe na Internationale
Eisenwarenmesse 2012
Już za kilka miesięcy Kolonia stanie się
po raz kolejny największą platformą biznesową
dla branży narzędziowej. Następna edycja
Internationale Eisenwarenmesse otworzy swoje
podwoje dla gości z branży w dniach 4-7 marca 2012 r.
Pod koniec trzeciego kwartału 2011 roku niemiecka firma
Starmix, jeden z największych producentów odkurzaczy
przemysłowych na świecie, przedstawiła nową linię tych
urządzeń o nazwie „Allstar”.
W
ramach nowej serii Allstar Starmix
zaprezentował cztery modele odkurzaczy, spośród których na szczególną uwagę zasługuje urządzenie oznaczone jako AS AR-1232 EH+, najbardziej
zaawansowane technicznie i wyposażone w funkcję otrząsania filtra. AS AR1232 EH+ to uniwersalny odkurzacz pomocny w pracach budowlanych,
remontowych, sprawdzi się
też świetnie w garażu, piwnicy czy domu. Wyposażony
jest w filtr poliestrowy, który nadaje
się do odsysania
pyłów
(również
gipsowych) i jest
odporny na wodę
– w przypadku
kontaktu z nią
nie niszczy się
i nie traci swoich
właściwości.
Najważniejszą
cechą
AS AR-1232 EH+ jest
funkcja oczyszczania
filtra (tzw. otrząsanie) za pomocą
impulsów elektromagnetycznych.
Jest
ona włączana ręcznie, a
więc wyłącznie od użytkownika zależy, jak długo elektromagnes będzie
otrząsał filtr. System ten pozwala na
czyszczenie filtra ponieważ jego zapchanie powoduje drastyczny spadek
podciśnienia. Zatem użytkownik może
kontrolować stopień zanieczyszczenia
filtra i tym samym pracować z maksymalną wydajnością. Niesymetryczny
wlot powietrza świadczy o zastosowaniu w prezentowanym urządzeniu systemu Cyklon, który chroni filtr przed
uszkodzeniem przez większe odpady.
Odkurzacz wyposażony jest w gniazdo
do podłączenia elektronarzędzia, dzięki czemu świetnie sprawdzi się w zestawie z wiertarką czy szlifierką. Odkurzacz jest antystatyczny. Jednakże
aby był w pełni antystatyczny, należy
zastosować specjalny wąż dostępny w
ofercie Starmix.
Moc odkurzacza AS AR1232 EH+ wynosi 1200
W, podciśnienie – 210
mbarów. Urządzenia
ma dwa obiegi powietrza chłodzącego silnik. Pojemność
jego zbiornika to 32
l brutto, waga – 6,8
kg. Przewód zasilający
o długości 5 m wraz z
3,2-metrowym wężem
ssącym daje nam zasięg pracy wynoszący
ponad 8,5 m. W zestawie osprzętu,
poza przedłużkami
i
kolankiem z
zaworem powietrza, znajdziemy szeroką ssawę
podłogową i dysze: szczelinową oraz gumową zwężaną. Aby
odkurzacz stał się kompleksowym
narzędziem przydatnym do każdej
pracy, Starmix do AS AR-1232 EH+ dołącza przystawkę Bohrfixx do wiercenia
bezpyłowego. Dzięki opatentowanemu
systemowi dwukomorowemu przylega ona ściśle do powierzchni ściany
czy sufitu oraz pozostawia czystą powierzchnię po wierceniu. Sugerowana
cena AS AR-1232 EH+ to 1099 zł brutto.
LP
O
rganizatorzy przewidują, że w targach weźmie udział 2700 wystawców
z 50 krajów. Wystawa obejmie swoim
zasięgiem produkty przeznaczone dla
przemysłu, rzemiosła i rynku DIY: narzędzia, mocowania, akcesoria meblowe
oraz artykuły służące do usprawnienia
technicznego i renowacji domów, mieszkań itd. Goście będą mogli zapoznać się
z wieloma nowymi produktami i aktualnymi trendami rynkowymi. Jednym
z nich jest zapewnienie klientom prostoty użytkowania narzędzi, co ułatwia
wykonywanie pracy i ją ekonomizuje.
Ważnym trendem w obrębie maszyn i
narzędzi przeznaczonych dla drobnych
rzemieślników i użytkowników DIY jest
zapewnienie im jak największej uniwersalności, co oznacza de facto rozszerzenie zakresu ich zastosowań. Tworzenie
produktów użytecznych dla szerszego
kręgu odbiorców to podstawowy cel wielu producentów, którzy ciągle szukają
nowych rozwiązań i udoskonalają swoje
wyroby, aby mogły spełnić ich oczekiwania. W ten trend wpisuje się także wyposażanie maszyn w wiele akcesoriów ułatwiających pracę, takich jak specjalnie
stoły przystosowane do pił, statywy do
wiertarek, etc. Nowe rozwiązania mobilne oferowane w segmencie kompresorów
także zwiększają wszechstronność tych
urządzeń. Jedna jednostka główna może
na przykład zaopatrywać w powietrze o
ciśnieniu ponad 10 barów wszystkie typy
narzędzi pneumatycznych, m.in. gwoździarki, pistolety do silikonu czy pompki
do opon.
W segmencie narzędzi ściernych jednym
z najważniejszych trendów jest wykorzystanie nowych materiałów skrawających
i podkładowych. Warto tu wspomnieć,
że wystawcy Internationale Eisenwaren-
messe zaprezentują nowe rodzaje tarcz
ściernych, w których zastosowano naturalny surowiec, jakim jest juta. Dzięki
jej wykorzystaniu tarcze charakteryzują
się wysoką jakością wykonania, łatwością obsługi oraz długą żywotnością.
– Internationale Eisenwarenmesse będzie
wspaniałą okazją do zdobycia informacji
na temat nowości z branży narzędzi i mocowań – zapowiedział Thomas Dammann,
CEO Centralnego Stowarzyszenia Przemysłu Metalowego. – Ponieważ jest to bardzo wyspecjalizowana impreza, pozwoli
zwiedzającym przyjrzeć się dokładnie
nowym produktom i ich dostawcom.
opr. ASz, pins
WYDARZENIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Międzynarodowe grono ekspertów
rynku stali w Sosnowcu
O kierunkach ewolucji europejskiego
i globalnego rynku stali dyskutowali eksperci
na Międzynarodowych Targach Stali, Metali
Nieżelaznych, Technologii i Produktów SteelMET
oraz na Międzynarodowych Targach Zabezpieczeń
Powierzchni SURFPROTECT, które trwały
od 18 do 20 października w centrum
targowo-konferencyjnym Expo Silesia
w Sosnowcu.
T
argi SteelMET wyróżniają w tym
roku dwa salony poszerzające
ich zakres branżowy. Pierwszy z nich - Międzynarodowy Salon
Recyklingu Metali InterSCRAP - jest
odpowiedzią na zapotrzebowanie
branży recyklingowej. To prezentacja w jednym miejscu i czasie oferty
produkcyjno-handlowej i usługowej
firm branży złomu stali oraz metali
kolorowych krajów Unii Europejskiej
oraz ofert firm związanych z rynkiem
recyklingowym. Udział w niej mieli
liderzy w tej dziedzinie, m.in. firmy:
Terex Fuchs, Cronimet PL czy Bax
Baumaschinen.
Salon Polskich Hut Stali miał na celu
pokazanie potencjału przemysłu hutniczego oraz ukazanie perspektyw
i wyzwań, które stoją przed producentami stali w Polsce. Tutaj także
Expo Silesia gościło liderów branży,
m.in.: Severstallat Silesia, Alchemię
SA, Walcownię Rur Silesia, Walcownię Rur Andrzej czy Hutę Bankową.
Doskonałym uzupełnieniem oferty
była organizowana po raz kolejny w
Expo Silesia konferencja Partnera
Strategicznego Targów - Polskiej Unii
Dystrybutorów Stali pt. „Rynek stali w Europie Środkowo-Wschodniej”.
Nad konferencją patronat objęło Ministerstwo Gospodarki, a przedstawiciele sektora stalowego mieli okazję
dyskutować o obecnej kondycji branży oraz kierunku, w jakim ona zmierza. Prelegenci przedstawili sektor
stalowy w Polsce i naszym regionie
Europy, omówili sytuację rynkową
głównych odbiorców stali oraz zaprezentowali globalne tendencje w przemyśle stalowym. Wśród prelegentów konferencji znaleźli się: Robert
Wojdyła – prezes PUDS i Konsorcjum
Stali SA, Andrzej Ciepiela – dyrektor
PUDS, Peter Klein – przedstawiciel
Komisji Europejskiej, Sanjay Samaddar – prezes ArcelorMittal Poland SA,
Jerzy Bernhard – prezes Stalprofil SA,
Roman Czyżykowski - wiceprezes Zarządu ThyssenKrupp Energostal SA,
oraz przedstawiciele zagranicznych
organizacji zrzeszających dystrybutorów stali: Jörg Feger z Bundesverband Deutscher Stahlhandel i Miroslav Horák z Association of Czech and
Slovak Steel Stockholders.
Targi SURFPROTECT zdominowały
cztery kluczowe tematy: przygotowanie powierzchni, powłoki galwaniczne i ochronne cynkowanie, farby
i lakiery antykorozyjne, ochrona betonu przed korozją. Poszerzony zakres tematyczny wydarzenia świetnie
uzupełniło seminarium Instytutu Mechaniki Precyzyjnej pt. „Metalizacja
natryskowa dziś i jutro” (więcej na
www.steelmet.pl oraz www.surfprotect.pl).
LP (opr. mat. Expo Silesia)
15
NOWOŚCI
Laser obrotowy STABILA LAR 120G
LAR 120G (Green Power) to pierwszy laser z zieloną wiązką w
ofercie firmy STABILA. Jak wiadomo, zielona wiązka laserowa
jest lepiej widzialna dla oka ludzkiego niż czerwony promień.
Wiązka ta więc znacznie zwiększa widzialność linii wyznaczonej
przez laser i ułatwia prowadzenie prac budowlanych.
K
onsekwencją zastosowania zielonego lasera przez Stabilę jest
bardzo duży zakres widoczności
linii. Zielone światło laserowe, generowane przez LAR
120G, umożliwia bowiem
pomiar na odległość do
40 m wewnątrz pomieszczeń (zasięg z odbiornikiem
– do 300 m). Urządzenie
ma 8-funkcyjny laser i
układ samopoziomowania,
co zwiększa szybkość oraz
dokładność pracy. Poziomowanie odbywa się za pomocą układu elektronicznego
sterującego silnikiem elektrycznym (dokładność – ±0,1
mm/m). Urządzenie ma
funkcję ciągłego samopoziomowania i układ
wytłumiający wibracje. Kontroluje ono
ustawienie pochyłości w jednym kierun-
ku (w obu osiach) do ±5º. Ma też
możliwość regulacji wysokości, co
oznacza łatwą zmianę płaszczyzny. LAR 120G można
zamontować poziomo lub
pionowo na trójnogu, statywie lub podłodze. Ma
on wytrzymałą obudowę
zabezpieczoną dodatkowo uszczelnieniami gumowymi. W standardowym
w wyposażeniu urządzenia
znajduje się odbiornik
i pilot sterujący. LAR
120G jest przeznacozny
do wykonywania różnych
prac budowlanych, instalacji okien, wykonywania
instalacji w budynkach,
np.
elektrycznych,
wod.-kan., itp. (więcej na www.agentools.pl)
LP
WYDARZENIA
16 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
NOWOŚCI
Przystawka pilnik taśmowy z GLOB
Od listopada 2011 r. do oferty Fabryki Narzędzi GLOB
wprowadzona została przystawka do szlifierek/polerek
kątowych. Mając formę pilnika taśmowego, pozwala ona
na szlifowanie w miejscach trudno dostęnych.
P
oręczna przystawka pilnik taś m ow y,
pr zeznaczona jest do montażu na szlifierkach i polerkach kątowych
125 mm z płynną regulacją obrotów. Do
zestawu startowego dołączony jest pas
bezkońcowy 13 x 550 mm w granulacji
P60. Niewątpliwą zaletą nowej przystawki jest system precyzyjnego prowadzenia
pasa za pomocą pokrętła – pas nie spada
z prowadnicy i rolek w trakcie pracy.
Przystawka w formie pilnika jest przeznaczona do precyzyjnego szlifowania
wszelkiego rodzaju spawów i usuwania
starych powłok lakierniczych lub rdzy z
trudno dostępnych miejsc, takich jak:
rogi, kanty, elementy profilowe.
Maksymalna głębokość pracy przystawki
wynosi 100 mm. Ma ona przednią rolkę o
małej średnicy (19 mm). Można stosować
niej pasy bezkońcowe o szerokości do
13 mm (bezpieczne prowadzenie bardzo
wąskich taśm, np. 4-milimetrowych). Narzędzie można montować w imadle warsztatowym
i przekształcić je w małą szlifierkę taśmową do
ostrzenia/szlifowania.
Przystawka przeznaczona jest do:
Î usuwania naddatków spawów (spawy
pachwinowe, poręcze, kratownice);
Î kształtowania elementów drewnianych;
Î kształtowania elementów płytek ceramicznych;
Î usuwania starych powłok lakierniczych, rdzy itp.;
Î czyszczenia elementów dekoracyjnych włókninami szlifierskimi;
Î ostrzenia narzędzi, itp.
Prezentowany pilnik uzupełnia linię zaprojektowanych i wykonanych w Fabryce
Narzędzi GLOB przystawek, w tym służących do szlifowania i polerowania rur
oraz satynowania powierzchni płaskich
(blach, profili itp.).
LP
Zacieraczka do tynków
EIBENSTOCK EPG400
EIBENSTOCK EPG400 to specjalistyczne urządzenie do
zacierania na mokro tynków zewnętrznych i wewnętrznych.
Z
acieraczka EIBENSTOCK EPG400 to
poręczna i przydatna maszyna wykorzystywana w pracach budowlanych, przeznaczona do szybkiego
wygładzania tynków
wewnętrznych i zewnętrznych, wykonanych zarówno
z zapraw gipsowych, jak i cementowo-wapiennych. Przy
zastosowaniu
wyposażenia
dodatkowego maszyną można
również szlifować, polerować,
zdzierać, czyścić i wykańczać różnego rodzaju powierzchnie. Dzięki
zastosowaniu trwałej i
niezawodnej przekładni
oraz niewielkiej masie
urządzenie
znajduje
szerokie zastosowanie
w wielu profesjonalnych
brygadach tynkarskich
i malarskich (więcej na
www.eibenstock.pl).
opr. LP
Rajd GATKI XXXL Milickie Błota
W ostatni weekend
października gminy
Rawicz, Pakosław,
Jutrosin, Wąsosz i Żmigród
były areną niecodziennej
imprezy. Już po raz
trzeci na ich terenie
odbyły się wyczynowe
zmagania pasjonatów
czterech kółek, czyli rajd
samochodów terenowych
GATKI XXXL Milickie
Błota OFF ROAD. Imprezę
wspierała firma Coval.
W
imprezie wystartowało 26 załóg,
zaś ukończyło ją 19. Powodem
tego były m.in. ekstremalne warunki,
które stworzyi organizatorzy: PZM,
Klub Motorowy Skrzydlaci Wrocław
i Forfiter4x4 Rawicz i gminy, na których terenie były rozgrywane zawody. W piątek 28 października odbył
się etap nocny liczący 55 km, zaś w
sobotę 29 października – etap dzienny, podczas którego do pokonania
było ok. 105 km. Uczestnicy wybierali
jedną z proponowanych tras: wyczynową lub extreme. Pierwsza z nich
- łatwiejsza - przeznaczona była dla
załóg niemających wyciągarek. Trasę
extreme wyznaczono dla zawodników
wyposażonych w sprzęt, który w razie
potrzeby wyciągnie samochód z koleiny czy bagna. Każdy kierowca jechał
w asyście pilota, którego zadaniem
było odczytywanie współrzędnych na
roadbookach, tj. specjalnych mapach z
opisem trasy i naniesionymi punktami
kontrolnymi, a także odnalezienie tzw.
pieczątki i sposób jej przybicia. Organizatorzy zadbali o to, aby pieczątki były
rozmieszczone w najmniej dostępnych
miejscach, tak aby kierowcy musieli
wykazać się zręcznością oraz wykonać
przemyślany podjazd do nich.
Najlepsi w klasie extreme okazali się:
Krzysztof Głowacki i Marcin Kunert (I
miejsce), Artur Ostrowski i Dominik
Skrzypczak (II miejsce), Carsten Danne i Tomasz Janik (III miejsce). W klasie wyczynowej zwyciężyli: Mirosław
Ponka i Krzysztof Michrowski, Piotr
Grodzki i Wojciech Grodzki zajęli drugie miejsce, Dominik Piziewicz i Marcin
Syrko - trzecie.
opr. ASz
Pierwsza edycja RENEXPO® Poland
- Idea RENEXPO znalazła w Polsce podatny grunt
- powiedział Johann Georg Röhm, prezes Grupy
REECO, podczas ceremonii otwarcia RENEXPO Poland.
Potwierdziły to statystyki. W wystawie wzięło udział
82 wystawców, których ofertę obejrzało 3200 gości.
Dużym powodzeniem cieszyły się konferencje,
w których udział wzięło 700 uczestników.
inwestycyjny: od pozyskania pozwoleń
po przyłączenie do sieci. Wręcz oblegane
było Forum Energetyki Odnawialnej, które
przy współpracy z organizatorem targów
przygotował nowo powstały Związek Pracodawców Forum Energetyki Odnawialnej.
Impreza przyciągnęła reprezentantów
wszystkich sektorów OZE. Jej głównym
tematem była nowa ustawa, która ma ure-
gulować sytuację na polskim rynku energetyki odnawialnej. Celem było stworzenie listy barier i pokazanie, co i jak należy
uregulować, aby nowa ustawa rzeczywiście spełniła swój cel i była swego rodzaju
lekiem na bolączki polskiego sektora OZE.
Konferencja „Biogaz w Polsce - potencjał,
ryzyko inwestycyjne i perspektywy rozwoju do roku 2020” cieszyła się również
dużą popularnością. Biorąc pod uwagę
trudną sytuację na rynku, prowadzący
spotkanie starali się pokazać, że przy tak
dużym potencjale, jaki ma Polska, warto,
a wręcz należy inwestować w biogaz rolniczy. Konferencja „Dziś i jutro energetyki
wodnej w Polsce i w Unii Europejskiej” i
projekt STREAMMAP były miejscem wymiany doświadczeń między polskimi a
zagranicznymi fachowcami. Konferencję
zaszczycili swoim udziałem przedstawiciele sektora energetyki wodnej z Czech
i Słowacji. Obecny był także D. Smith z
Międzynarodowej Organizacji Energetyki
Wodnej. Zaś klaster Green Cars włączył
się merytorycznie do przygotowania konferencji „Rynek pojazdów elektrycznych
w Polsce – niezależność energetyczna”.
Pojazdy elektryczne były głównym, ale nie
jedynym jej tematem. Poruszono także
tematykę inteligentnej energetyki i inteligentnego miasta. Konferencja „Biomasa w
Polsce - rozwój i perspektywy dla inwestorów” była przygotowana we współpracy z
Polską Izbą Biomasy. Omówiono obecną
sytuacje w polskim sektorze biomasy i
perspektywy z nim związane. Warsztaty „Pompy ciepła - nowe technologie,
oszczędność energii, analiza rynku i plany
rządowe” zgromadziły najważniejszych
producentów pomp ciepła w Polsce, którzy również brali czynny udział w targach
i prezentowali swoje produkty oraz usługi. Omówiono perspektywy rozwoju tego
sektora, a dla zainteresowanych był tzw.
stolik doradców. „Budownictwo pasywne i
remonty z użyciem komponentów budynku pasywnego” to następna konferencja
na RENEXPO Poland. Organizatorom udało
sie zebrać najważniejszych fachowców z
branży, którzy podzielili się swoją wiedzą
o budownictwie pasywnym i remontach z
użyciem jego komponentów. Przedstawiono teoretyczne założenia domu pasywnego i pokazano, jak należy je realizować
w praktyce. Organizatorzy zapraszają na
kolejną edycję imprezy już za rok.
ASz
V 08
użym zainteresowaniem cieszyła się
konferencja „Fotowoltaika - Polska na
tle krajów sąsiadujących”, którą REECO Poland Sp. z o.o zorganizowało we współpracy z Polskim Towarzystwem Fotowoltaiki.
Sytuacja tego sektora w Polsce została pokazana na tle innych krajów europejskich,
przedstawiono pozytywne doświadczenia
niemieckie. Omówiony został cały proces
770476
D
Leica DISTO
TM
Jedyne oryginalne dalmierze laserowe
www.disto.com
www.leica-geosystems.pl
w zak³adce: Produkty/ Rêczne dalmierze laserowe
770476 – V.08
www.disto.pl
WYDARZENIA
18 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Wyzwanie dla sektora retail na kolejne 10 lat
Jones Lang LaSalle opublikował niedawno ostatni,
dziewiąty rozdział projektu Retail 2020 pt. „Nowy
kodeks rynku handlowego: 5 wskazówek na przyszłość”.
Rozdział ten kończy zainicjowany w maju 2010 r. projekt
Retail 2020, który zdefiniował najważniejsze tendencje
w handlu na kolejne lata. Będąc kontynuacją tego
badania, Kodeks podaje kilka praktycznych rozwiązań
dla sektora retail.
K
odeks prognozuje, że do 2020 r. ponad
50% wszystkich transakcji handlowych
poza sektorem spożywczym na dojrzałych
rynkach będzie w jakiś sposób wspomaganych przez internet (wyszukiwanie towaru, porównywanie cen, płatność). Informuje także, że blisko 30% powierzchni
handlowej na rozwiniętych rynkach jest
przestarzała, np. funkcjonalnie lub technicznie (itp.), jak też przewiduje, że od
2018 r. 15% centrów handlowych na niektórych rynkach, np. w Wielkiej Brytanii,
może być trudno zbywalnych.
– Ściśle współpracując z biurem londyńskim przy tworzeniu Retail2020, staraliśmy
się znaleźć punkty odniesienia dla rynku
polskiego – informuje Anna Wysocka, dyrektor Działu Powierzchni Handlowych w
Jones Lang LaSalle. – Zaprezentowaliśmy
je we wrześniu 2010 r. Teraz, pracując nad
Kodeksem, dążyliśmy do przedstawienia
praktycznych rozwiązań dla wszystkich
uczestników rynku. Najważniejsze hasła
na przyszłość to wydajność, elastyczność i
doszkalanie pracowników obsługi klienta.
Jones Lang LaSalle na podstawie przeanalizowanych przyszłych tendencji na rynku
sformułował 5 wskazówek dla najemców
i inwestorów. Po pierwsze, zmień sposób
myślenia o technologii – z zaledwie narzędzia niech stanie się integralną częścią
działalności. Siła oddziaływania technologii w ciągu kolejnych kilku lat będzie
nieoceniona i wpływać będzie na wszelkie aspekty działalności, począwszy od
strategii dotyczącej kanałów dystrybucji,
poprzez oszacowanie możliwych do zapłacenia stawek najmu, aż do form komunikacji z klientem. Najemcy oraz wynajmujący
powinni zaakceptować technologię jako
integralną część swoich modeli biznesowych.
Po drugie, budownictwo zrównoważone to ryzyko, ale jednocześnie szansa
dla inwestujących w centra handlowe.
Dobrze zaprojektowane i zarządzane
centra handlowe będą bardziej wydajne kosztowo, a stawki czynszu w takich
obiektach powinny być bardziej stabilne i odporne na tendencje zniżkowe w
porównaniu z tradycyjnie budowanymi
centrami. Obiekt, który może wykazać
się ewidentnie wyższą wydajnością od
przeciętnego centrum handlowego,
będzie również pożądanym produktem
inwestycyjnym.
Po trzecie, szkól, pomagaj i podnoś
kwalifikacje pracowników obsługujących
klienta. Ci, którzy mają tzw. potencjał,
powinni być szkoleni na wyspecjalizowanych menedżerów danej marki, gdyż
wpływ ekspedientów na wyniki sprzedażowe sklepu będzie coraz bardziej
znaczący. Wzrosną też różnice w kwalifikacjach i umiejętnościach handlowych
pomiędzy różnymi sklepami i markami.
Ta wskazówka jest szczególnie cenna
dla rozwoju sieci handlowych, gdyż coraz większa ilość zapasów i ubiegłych
kolekcji staje się przestarzała i niezbywalna.
Po czwarte, zdobądź i zatrzymaj – to
podstawa działalności każdej sieci handlowej. Jednak duża część centrów
handlowych nie opanowała nadal technik nowoczesnego marketingu. Najemcy
i wynajmujący powinni podnieść kwalifikacje w tym zakresie, aby efektywniej
informować klientów, jak trafić do ich
placówek, utrzymać zainteresowanie
klientów nowymi kolekcjami czy produktami tak, żeby znalazło to odzwierciedlenie w obrotach danego sklepu.
Po piąte, jakość i wygoda. W dobie postępującej globalizacji, informatyzacji,
komunikacji elektronicznej i mobilności,
sektor retail będzie coraz bardziej dążył
do skrajności, takich jak np. najlepszy
koncept rozrywkowy, super dominująca
oferta, regionalny obszar pozyskiwania
klienta, najwyższej jakości projekt.
Klient wciąż oczekuje czegoś więcej i
jeśli nasze centrum handlowe nie ma
rozbudowanej oferty, klient może udać
się do konkurencyjnego obiektu.
Retail2020 porusza szereg zmian ekonomicznych, technologicznych, demogra-
ficznych i kulturowych, które wpłyną na
sektor handlowy w ciągu kolejnych 10 lat.
Projekt powstał na kanwie cyklu spotkań
branżowych, wywiadów eksperckich,
oraz analiz i prognoz dotyczących różnych zmiennych parametrów rynkowych
w regionie EMEA. – Pomimo różnic, czasem dość znaczących, w kondycji gospodarek poszczególnych krajów czy miast,
perspektywy wzrostu gospodarczego
w Europie do 2015 r. są jednak słabe –
stwierdza James Brown, szef Działu Badań Powierzchni Handlowych w Regionie
EMEA. – Dlatego ważne jest, aby najemcy i wynajmujący centra handlowe mieli
jasną i precyzyją wizję na przyszłość i
plan działania, aby w chwili ożywienia
koniunktury światowej byli liderami w
swoich branżach.
Warto tu wspomnieć, że rozdziały opublikowane już w ramach Retail2020 poruszały m.in. kwestie związane ze (1)
zmieniającym się układem sił pomiędzy
producentem, konsumentem i siecią
handlową; (2) nową generacją zaawansowanych technologii dokonywania
zakupów online; (3) nowym, nie ściśle
transakcyjnym, podejściem do modeli
biznesowych przez sieci handlowe; (4)
lepszym wykorzystaniem przez sieci
handlowe informacji, jakie posiadają
o swoich klientach; (5) nieuniknionymi
zmianami w logistyce sieci handlowych
oraz (6) rozwojem rynku powierzchni handlowych w Europie ŚrodkowoWschodniej.
LP (opr. mat. Jones Lang LaSalle)
NOWA GAMA ELEKTRONARZEDZI XR Li-Ion. 3-letnia gwarancja - szczegóły na www.dewalt.pl
Dalmierz GLM 80 z szyną R60 Professional
Pierwszy na świecie dalmierz z funkcją pomiaru kąta i cyfrową poziomicą.
Linia niebieska Bosch: dla rzemiosła i przemysłu.
www.bosch-professional.pl
URZĄDZENIA POMIAROWE
20 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Błyskawiczne samopoziomowanie
Wszechstronny laser z niedoścignionym układem
szybkiego poziomowania. Przeznaczony do prac
we wnętrzach oraz w otwartym terenie.
Szczególnie przydatny do zadań wymagających
częstego przemieszczania się i przestawiania
przyrządu. FL 200A-N po prostu geo-FENNEL.
N
owoczesne lasery kosztują wciąż
znacznie więcej niż niwelatory
optyczne. Jednak ich funkcjonalność
znacznie przewyższa tradycyjne instrumenty. Statyw, łata i jeden człowiek z
detektorem wystarczą, aby sprawnie
obsłużyć pole budowy o średnicy co
najmniej 200 m. Jednorazowy większy
wydatek zwróci się więc szybko, a skierowanie dodatkowej wolnej osoby do innych prac zmniejszy koszty i podniesie
wydajność. Na dowód tej tezy przedstawiamy popularny laser z profesjonalnej
linii geo-FENNEL FL 200A-N. Różnica
w cenie w porównaniu do niwelatora
optycznego sięgnie w przypadku tego
modelu jedynie kilkuset złotych.
doskonała ochrona przed wnikaniem kurzu i wody - zgodnie z normą IP 65. Solidny uchwyt umieszczony na jednym z
boków pozwala na bezpieczne i pewne
przenoszenie. Instrument wyposażony
został w standardowe mocowanie 5/8”,
które pasuje do typowych statywów geodezyjnych i budowlanych. Wchodząca w
skład zestawu zmodernizowana płyta
ustawcza służy do zamocowania instru-
Budowa
Duży, solidny, starannie
wykonany
tak można opisać
pierwsze wrażenia
po otwarciu firmowej walizki. Wierzch
oraz spód obudowy
zostały zabezpieczone gumą, aby zminimalizować
skutki
przypadkowego upadku. Jest to również
mentu na ścianie bądź ustawieniu na
podłodze. Intuicyjna klawiatura umożliwia bezpośredni dostęp do wszyst-
Dane techniczne lasera FL 200A-N
Zakres samopoziomowania
Dokładność pozioma
Zasięg z detektorem FR 45 Ø
Prędkość obrotowa głowicy
Zasilanie/czas pracy
Zakres temperatur
Dioda/Klasa lasera
Klasa szczelności obudowy
± 3,5º
± 1,5 mm/10m
200 m
0-350 obr./min
NiMH/20h, 4xD (alkaliczne)/40h
-10ºC do + 40ºC
635nm/2
IP 65
kich funkcji niwelatora.
Umieszczona centralnie
głowica laserowa schowana jest za
szklaną osłoną. Wciskamy
przycisk „power on”, i już
po chwili rotacja uaktywnia
się,
emitując
idealnie równą
dookolną
płaszczyznę
laserową oraz
prostopadłą
do niej wiązkę
pionową.
Właściwości i
zastosowanie
Nowoczesna dioda laserowa 635 nm emituje silne, jaskrawe światło. Dzięki wbudowanemu
kompensatorowi urządzenie jest
samopoziomujące i automatycznie
wyznacza płaszczyznę poziomą. FL
200A-N zastępuje na budowie tradycyjny niwelator optyczny
oraz spełnia funkcję konstrukcyjnego lasera budowlanego. Emituje widzialne
światło lasera w postaci dwóch
czerwonych, wzajemnie prostopadłych wiązek – rotacyjnej
i stałej. Obie wiązki w
zależności od ustawienia lasera wyznaczają pion, poziom i kąt
prosty. Ciągła emisja
wiązki
pionowej
umożliwia jednoczesne poziomo-
wanie i pionowanie
elementów konstrukcyjnych. Po zainicjowaniu
funkcji
skanowania
zobaczymy
znacznie
b ard z iej
wyraźną
linię o regulowanej
w
dwóch zakresach długości.
Automatyczne
wyłączanie i
sygnał akustyczny po nadmiernym
przechyleniu eliminują
występowanie
pomyłek
w poziomie. Blokada
kompensatora
służy
do przełączania lasera
w tryb manualny (wyznaczanie pionów i skosów) oraz do
zabezpieczania kompensatora
na czas transportu. Symbole
otwartej/zamkniętej
kłódki ponad pokrętłem blokady w czytelny sposób informują, w
jakim położeniu znajduje
się obecnie kompensator.
Dobre parametry
i bogate
wyposażenie
FL 200A-N może pracować we wnętrzu
oraz w terenie,
oferując 200 m
zasięgu z dokład-
nością 1,5 mm/10m.
Urządzenie dostarczane jest w wypełnionej profilowaną gąbką walizce, która znakomicie zabezpiecza instrument
przed uszkodzeniem podczas transportu. Ciasno przylegająca twarda gąbka
unieruchamia przyrząd w bezpiecznej
pozycji. Bogate wyposażenie obejmuje
laser, komplet akumulatorków z ładowarką, pilot zdalnego sterowania, detektor FR 45 z uchwytem do łaty oraz
płytę ustawczą do mocowania na ścianie
lub podłodze. Produkt jest dostępny w
dobrych sklepach narzędziowych w cenie poniżej 1900 zł netto.
AP
1RZH MHGQRF\OLQGURZH VLOQLNL 9$1*8$5'Œ ]RVWDá\
]DSURMHNWRZDQH E\ ]RSW\PDOL]RZDü RVLąJL L SURGXNW\ZQRĞü
7ZRMHJRZ\SRVDĪHQLD:SURZDG]RQH]PLDQ\QRZ\Z\VRNR
SRMHPQRĞFLRZ\V\VWHPILOWURZDQLDSRZLHWU]D]ZLĊNV]ąR
SRZLHU]FKQLą QLĪ NRQNXUHQF\MQH SURGXNW\ WáXPLN /R7RQHŒ
GRVWDUF]DMąZLĊFHMPRF\LPRPHQWXREURWRZHJR6LOQLNLVą
]DSURMHNWRZDQHLSU]H]QDF]RQHGRFLĊĪNLHMSUDF\LXWU]\PDQLD
XU]ąG]HQLDZPLQLPDOQHMDZDU\MQRĞFL
9$1*8$5'ŒVWZRU]RQ\GODVROLGQRĞFLLWUZDáRĞFL
:\áąF]QLH GOD QRZ\FK VLOQLNyZ 9$1*8$5'Œ SU]H]QDF]RQ\
MHVW QRZDWRUVNL V\VWHP 7UDQVSRUW*XDUGΠNWyU\ Z\PDJD W\ONR
SURVWHJR SVWU\NQLĊFLD SU]HáąF]QLND DE\ Z\áąF]\ü ]DSáRQ L
GRSá\Z SDOLZD =DSRELHJD WR SU]HSá\ZRZL SDOLZD GR PLVNL
ROHMRZHM SRGF]DV WUDQVSRUWX ]PQLHMV]DMąF DZDU\MQRĞü L NRV]W\
GRGDWNRZ\FK QDSUDZ 7ZRMHJR .OLHQWD ]DSHZQLDMąF SU]\E\FLH
XU]ąG]HQLDJRWRZHSUDFRZDü
ĩąGDMVLOQLNyZ9$1*8$5'ŒGRQDSĊG]DQLD7ZRLFKXU]ąG]HĔ
BRIGGS & STRATTON CZ, S.R.O.
PEKARSKA 12 PRAGUE CZECH REPUBLIC
TEL: 00420 2 570 13116-8 FAX: 00420 2 570 13148
E: [email protected]
WWW.COMMERCIALPOWER.COM
URZĄDZENIA POMIAROWE
22 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Zielone światło na budowie dla laserów Nivel System
Firma TPI, dostawca rozwiązań pomiarowych dla budownictwa i geodezji,
z początkiem tego roku wprowadziła na rynek serię rotacyjnych niwelatorów
laserowych z widzialną, czerwoną wiązką znanej na naszym rynku marki
Nivel System: NL300 i NL310. W odpowiedzi na zapotrzebowianie rynku Nivel System
wprowadza dwa nowe modele z wiązką zielonego lasera: NL300G
i NL310G. Niwelatory te, oprócz wysokich parametrów technicznych, mają wiele
funkcjonalności, dzięki czemu sprzęt ten sprawdzi się zarówno przy mniejszych
projektach inwestycyjnych, np. w pracach wykończeniowych, jak i podczas
dużych przedsięwzięć (budowa dróg, itp.).
Wielozadaniowe
niwelatory laserowe
Nivel System NL300G/310G to wielozadaniowe niwelatory laserowe zapewniające
wszechstronne zastosowania ogólnobudowlane – prace mogą być prowadzone wewnątrz budynku, jak i na zewnątrz z czujnikiem. Generowana płaszczyzna wyznacza
referencje dla prac poziomych i pionowych
z dokładnością ±1 mm/10 m, płaszczyzna
laserowa może być pochylana manualnie
(NL300G) lub cyfrowo (NL310G) w jednym
lub w dwóch kierunkach. Lasery zapewniają wysokie dokładności realizowanych prac
nawet na dużych odległościach (do 500 m)
i w ciężkich warunkach terenowych. Sprzęt
jest przyjazny użytkownikowi dzięki intuicyjnemu interfejsowi z wyświetlaczem LCD
(NL310G) i możliwości zdalnej obsługi za pomocą pilota. Całość uzupełnia szeroka gama
funkcji i akcesoriów wspierających prace
pomiarowe.
Przystępna cena z jednoczesną
gwarancją odpowiedniej jakości
Nivel System jest marką instrumentów pomiarowych dla branży budowlanej i geodezyjnej, wprowadzoną na polski rynek przez
TPI Sp. z o.o. w 2003 r. Produkty Nivel System
skierowane są do szerokiego kręgu odbiorców, dla których jednym z podstawowych
kryteriów wyboru jest przystępna cena z
jednoczesną gwarancją odpowiedniej jakości, co zapewnia możliwość wykorzystania
profesjonalnego zestawu pomiarowego w
wielu zastosowaniach kosztem niższym
niż dotychczas. Instrumenty Nivel System
wyróżniają się własnym oryginalnym wzornictwem i kolorystyką, co sprawia, że rozpoznanie tej cieszącej się zaufaniem marki
jest proste i jednoznaczne. Nivel System to
pewność bezpiecznej i komfortowej pracy w
wielu typowych zastosowaniach. Instrumenty spełniają międzynarodową normę
wodoszczelności
IP. Wszystkie instrumenty
objęte
są 24-miesięczną
gwarancją. Dzięki
sieci punktów serwisowych rozmieszczonych
na terenie całego kraju każdy
użytkownik ma łatwy dostęp
do profesjonalnego serwisu.
Łatwe
i szybkie pomiary
Nowe niwelatory mają
funkcję
autopoziomowania w zakresie ±5°, po
włączeniu sprzęt sam spoziomuje się i natychmiast gotowy jest do
pracy. Generowana wiązka laserowa jest
widzialna, wyświetlona na ścianie tworzy
linię referencyjną dla prac poziomych lub
pionowych. Funkcja skanowania umożliwia
zawężenie wyświetlanej wiązki w wybranym zakresie od 0 do 180° – w ten sposób
uzyskujemy referencyjną linię lasera jedynie
tam, gdzie przeprowadzamy prace. Podczas
pracy z czujnikiem i łatą laserową uzyskujemy dokładny zestaw niwelacyjny, pomiary
dokonywane są jednoosobowo.
Dlaczego zielony?
Zielona wiązka laserowa jest jaśniejsza i
cztery razy lepiej widzialna niż czerwona wiązka konwencjonalnego lasera. Oko
ludzkie widzi lepiej światło o pewnych
długościach fal. W miejscach nasłonecznionych, jasnych czy
na
otwartym
terenie
zielony
laser sprawdzi się
zdecydowanie lepiej
od
czerwonego. Z modelami
NL300G i NL310G
pracujemy szybciej i wydajniej,
nie martwiąc się
o jasne miejsca,
gdzie nie widać
klasycznych laserów. Wyobraźmy sobie stawianie słupów
na powstającej
hali czy montaż konstrukcji
dachu w niezamkniętym pomieszczeniu –
wszędzie tam laser zielony będzie lepiej widzialny, lepiej będzie wskazywał referencję
dla naszych prac.
N
a pierwszy rzut oka Topcon LC-2 to
klasyczny laser budowlany wyznaczający wiązki pionową, poziomą i krzyżową.
Wystarczy jednak zacząć pracę z laserem,
aby poznać dodatkowe funkcje wspierające
pracę. Czerwona wiązka lasera generowana jest za pośrednictwem diody laserowej,
która następnie przechodzi przez precyzyjny układ optyczny. Zarówno dioda, jak
i elementy układu optycznego wykonane
zostały ze specjalnego szkła, dzięki czemu
światło jest bardzo jasne i nie załamuje się.
Układ optyczny wpływa zarówno na komfort pracy, jak i na precyzję jej wykonania,
niezależnie czy pracujemy na małych, czy
dużych odległościach. Laser po włączeniu
spoziomuje się, a każdorazowe rozpoziomowanie sygnalizowane jest dźwiękiem,
co chroni użytkownika przed niepożądaną
zmianą ustawienia. Po włączeniu zasilania
laser poziomuje się automatycznie, zapewniając natychmiastowe rozpoczęcie pracy z
precyzyjnie wyznaczoną wiązką w pionie
i (lub) poziomie. Kompensator, odpowiedzialny za poziomowanie, może być blokowany, dzięki czemu dodatkowo uzyskujemy
możliwość wyznaczania wiązek ukośnych.
Oznacza to, że z Topcon LC-2 zrealizujemy wszelkiego rodzaju prace montażowe,
zarówno pionowe, poziome (także prostopadłe), jak i te nietypowe, czyli ukośne – pod założonym kątem (np. schody).
Podczas pracy bardzo pomocnym staje się
pionownik laserowy (plamka lasera wyznaczana jest w dół i w górę), co pomaga w
precyzyjnym ustawieniu urządzenia oraz
przenoszeniu punktów (np. podczas prac
instalacyjnych). Mając do dyspozycji szeroki wachlarz wiązki laserowej w pionie plus
dwa punkty (góra, dół), jesteśmy w stanie
kontrolować kąt wiązki o wartości 180°.
Funkcjonalność ta z pewnością znajdzie
zastosowanie w opracowywaniu ścianek
działowych, otworów drzwiowych i okiennych. Laser LC-2 może być wykorzystywany
zarówno podczas prac wewnętrznych (zależnie od nasłonecznienia miejsca pracy,
laser jest widoczny do 30 m), jak i przy
pracach zewnętrznych – w tym przypadku
zalecane jest zastosowanie opcjonalnego
czujnika laserowego LVH-800. Czujnik zapewnia możliwość pracy z wiązką laserową
na większych odległościach (nawet od 50 m). Wraz z urządzeniem dostarczana jest
praktyczna przystawka, która
umożliwia montaż LC-2 na
klasycznym statywie geodezyjnym. Przystawka ta ma
także możliwość ustawiania
lasera pod założonym kątem (wyznaczanie wiązek
ukośnych) oraz zapewnia
możliwość zawieszenia
LC-2 na ścianie (na haczyku lub na magnes).
Nowy laser krzyżowy
Topcon LC-2 to solidne
narzędzie pomiarowe,
przystosowane nawet
do ciężkich warunków
pracy na budowie. Obudowa lasera jest wodoszczelna,
odporna
na kurz, wzmocniona
gumową osłonką, która
chroni urządzenie przed
uderzeniem czy upadkiem. Szybka obudowy, przez którą wychodzi wiązka laserowa,
jest odporna na zadrapania i otarcia.
Dokładny i niezawodny sprzęt
Niwelatory zbudowane zostały w oparciu
o elektroniczny kompensator, eliminujący
drgania i zapewniający precyzyjnie poziomowanie płaszczyzny laserowej. Elektroniczny
kompensator, w porównaniu z magnetycznym, jest dużo bardziej dokładny, szczególnie w przypadku laserowych pomiarów
budowlanych. Dlatego dzięki NL300G/310G
uzyskujemy pewne i dokładne pomiary
nawet w przypadku pracy w terenie, w sąsiedztwie ciężkiego sprzętu budowlanego.
Niwelatory są odporne na działanie kurzu
i wody, potwierdzone klasą IP64. Ponadto
głowica rotacyjna osłonięta jest szklanym
korpusem, a korpus lasera ma gumowe osłony chroniące przed uszkodzeniem wskutek
uderzenia.
Wygodna obsługa
Uniwersalne zastosowanie
Sprzęt umożliwia pracę zarówno z wiązką poziomą, jak i pionową. Płaszczyzna może być
pochylana w jednym lub dwóch kierunkach
w zakresie ±5°, dzięki czemu laser może być
stosowany przy takich pracach, jak wylewanie posadzek czy niwelacja i przygotowanie
Laser krzyżowy Topcon LC-2
Prezentujemy laser krzyżowy japońskiej marki Topcon
z bardzo dobrze widzialną wiązką światła.
Dzięki niemu wykonamy prace remontowo-budowlane
szybciej i dokładniej, także te na zewnątrz
(z czujnikiem).
powierzchni pod kostkę
brukową, boisko lub drogę – zapewniając odprowadzenie wody zgodnie z
zaprojektowanymi spadkami.
Przy pracach konstrukcyjnych przydatnym staje
się pionownik laserowy,
który stanowi oś generowanej rotacyjnie płaszczyzny laserowej. Funkcjonalność ta zapewnia dokładne wpasowanie się lasera przy
pracach prostopadłych czy podczas
przenoszenia punktów (pionownik
wyświetlany jest do dołu i do góry
jednocześnie). W przypadku prac
na zewnątrz i przy większych zasięgach stosowany jest czujnik laserowy zapewniający możliwość
odbioru sygnału w zakresie 500 m
(średnica pracy). Różne prędkości obrotów
głowicy (0-60-120-300-600 obr./
min) zapewniają wykorzystanie lasera zarówno przy pracach instalacyjnych
wewnątrz budynku, jak i przy pracach na
zewnątrz, na dalekich odległościach.
Laser krzyżowy Topcon LC-2 to szeroka
funkcjonalność w przystępnej cenie (960
zł netto). Niezależnie, czy specjalizacja
firmy ogranicza się do budowy, remontów
,czy instalacji – nowy laser krzyżowy LC-2
to doskonałe wsparcie pomiarowe, które
niezawodnie służy, stając się głównym narzędziem pracy, a po fajrancie pomoże w
domu, np. podczas obsadzania lustra czy
wieszania obrazów.
Obecnie produkt objęty jest jesienną promocją, przeprowadzaną w sieci dystrybucji TPI i oferowany jest w atrakcyjnej
cenie 590 zł/netto.
Zapraszamy do odwiedzenia lokalnych
dystrybutorów TPI (wykaz placówek handlowych na www.tpi.com.pl).
MiP
NL310G ma intuicyjny panel sterowania wyposażony w podświetlany wyświetlacz LCD,
dzięki czemu obsługa funkcji nie sprawia
problemu w warunkach małej widoczności,
w tym także w nocy. Zarządzanie funkcjami, w tym wprowadzanie spadków z dokładnością do 0,1 promila, odbywa się w sposób
c y f r o w y.
Funkcje
laserów NL300G/310G mogą być
sterowane zarówno z pokładu
instrumentu, jak i za pośrednictwem pilota zdalnego sterowania. Lasery
mają możliwość zasilania z baterii, akumulatorków oraz bezpośrednio z sieci. Całość
uzupełnia kompaktowa obudowa, dzięki
czemu laser jest poręczny, łatwy w instalacji na budowie oraz w transporcie.
Podsumowanie
Nowe niwelatory laserowe Nivel System z
wiązką zielonego lasera to precyzyjne narzędzia, zapewniające pewne i szybkie pomiary w budownictwie. Niewątpliwie, największymi ich atutami są wszechstronność
zastosowania i przyjazna obsługa. Funkcje,
zarządzane z panelu lub pilota, zapewniają
szybką i sprawną obsługę sprzętu. Całość
uzupełnia grupa praktycznych akcesoriów
stanowiących standardowe wyposażenie niwelatora – a wszystko w bardzo atrakcyjnych
cenach: NL300G – 2990 zł/netto (w zestawie
z łatą i statywem – 3190 zł/netto), NL310G –
4290 zł/netto (w zestawie z łatą i statywem
– 4490 zł/netto). Nowe niwelatory marki
Nivel System z zieloną wiązką lasera są już
dostępne w sieci dystrybucji TPI (wykaz dystrybutorów i regionalnych biur TPI znajduje
się na www.tpi.com.pl).
TB (TPI)
URZĄDZENIA POMIAROWE
24 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Lasery obrotowe CST/berger ALGRD i ALHVD
Obrotowe niwelatory laserowe będą powoli wypierać
z placów budowy niwelatory optyczne. Nie będzie
to na pewno proces natychmiastowy, jednak za kilka
lat możemy spodziewać się, że te bardzo funkcjonalne
i zaawansowane instrumenty niwelacyjne staną
się obowiązkowym wyposażeniem każdego
poważnego budowlańca.
N
a rynku laserów obrotowych każdy znajdzie odpowiedni dla siebie instrument.
Są modele o podstawowych funkcjach,
które posiadają tylko poziomy tryb pracy.
Bardziej zaawansowane może dodatkowo
obracać o kąt 90° i wyznaczać nimi linie
pionowe. Jeszcze nowocześniejsze umożliwiają operatorowi elektronicznie pochylać
płaszczyznę do wyznaczania spadków w
jednym lub w dwóch kierunkach. Te z najwyższej półki z kolei posiadają wyświetlacze, dzięki którym można sterować „liczbowo” parametrami pracy instrumentu (np.
podawać w procentach czy stopniach nachylenie płaszczyzny laserowej). Zaawansowanie techniczne laserów ma wpływ także
na ich cenę – najprostsze niwelatory można
nabyć za 2000-3000 zł, by za „highendowe”
musieć wydać nawet kilkanaście tysięcy zł.
W ofercie amerykańskiego CST/bergera,
który jest marką firmy Bosch, znajdziemy
każdy typ niwelatora obrotowego. W artykule przedstawimy dwa – ALHVD ze średniej
półki i ALGRD należący do grupy laserów z
cyfrowym sterowaniem parametrami
pracy.
Oba lasery obrotowe
CST/berger to instrumenty
działające
zarówno w trybie
pracy poziomej, jak
i pionowej, a także
wyposażone w funkcję elektronicznego
pochylania wiązki
laserowej w dwóch
płaszcz y znach.
Zmiana kąta nachylenia
odbywa się jednak w obu urządzeniach zgoła inaczej. W ALHVD ustawienie
spadku w jednym lub w dwóch kierunkach
odbywa się metodą wpasowania – stajemy łatą z odbiornikiem na początku spadku, później na jego końcu, gdzie pilotem
zdalnego sterowania zmieniamy położenie wiązki aż do uzyskania odpowiedniej
wartości. W ALGRD możemy zadać cyfro-
Dane techniczne laserów obrotowych CST/berger ALGRD i ALHVD
Model
Laser
Zasięg pracy z odbiornikiem
Dokładność
Wiązka laserowa
Kompensator
Wytrzymałość
Zasilanie
Waga
ALHVD
ALGRD
czerwony
425 m (promień)
0,05 mm/m
pochylana w 2
pochylana w 2
kierunkach +
kierunkach + pionownik w górę, stepionownik w górę,
rowanie manualne
sterowanie cyfrowe
±5º
IP67
4 x LR20 1,5 V (60 godz.),
4 x Ni-MH HR20 (30 godz.)
2,5 kg
2,7 kg
wo spadek – wprowadzić jego wartość na
ciekłokrystalicznym ekranie i np. tyczyć
wykop lub rurociąg o 1-procentowym pochyleniu na długości nawet 425 m. Jest to
główna różnica w sposobie pracy laserem
ALHVD i ALGRD.
Oprócz wspomnianej odmienności w
sposobie pracy, który wynika z
obecności wyświetlacza w
modelu ALGRD, oba niwelatory niewielu różnią się od siebie pod
względem parametrów
technicznych. Zasięg ich pracy to
425 m (promień) –
oznacza to, że instrumentamiCST/
berger będziemy
pracować w kole
o średnicy aż
850 m! Drugim
ważnym parametrem prezentowanego sprzętu jest dokładność.
Niwelatory pozwalają
wyznaczać poziomy z dokładnością 0,05 mm/, czyli w
odległości 30 m od stanowiska wyznaczymy wysokość z dokładnością 1,5 m – wystarczającą w większości prac budowlanych i ziemnych. Za tę wysoką dokładność
odpowiadają w laserach ALHVD i ALGRD
kompensatory elektroniczne. Zapewniają
one precyzyjne samopoziomowanie lasera
(w zakresie +-5°) po tym, jak go zgrubnie
ustawimy na statywie. Kompensatory
współpracują z systemem Anti-Drift,
który w momencie np.
przypadkowego potrącenia
instrumentów
wyłącza je, chroniąc w
ten sposób przed popełnieniem błędów w
pomiarach.
Żeby
osiągnąć
maksymalny zasięg
niwelatorami
CST/berger ALHVD i
ALGRD, należy
wykorzystywać
będące na wy-
posażeniu standardowym czujniki LD440.
Urządzenia te montuje się na łacie laserowej. Odbierają one wiązkę laserową po
czym sygnalizują dźwiękowo i wizualnie,
czy łata ustawiona jest na poprawnej wysokości, informując w ten sposób o poprawności wykonania niwelacji. W ofercie firmy
CST/berger znajdziemy także specjalny
odbiornik LD500. To sensor, który stanowi
element wskaźnikowego systemu sterowania pracą maszynami budowlanymi. Operator koparki czy równiarki otrzymuje sygnały
dźwiękowe i
wizualne
o
zagłębieniu
łyżki
bądź
lemiesza.
Wykopy mają
poprawną
głębokość juz
za pierwszym
podejściem, a
równanie terenu
odbywa się w
pierwszym
p r z ej e ździe.
Oba lasery przystosowane są do obsługi zdalnej z odległości do 30-40 m. Służą
do tego piloty na podczerwień, którymi
włączamy/wyłączamy laser, zmieniamy
prędkość obrotową, ustawiamy pochylenie
wiązki w dwóch kierunkach czy aktywujemy sprzęt po jego wyłączeniu z powodu
zadziałania systemu AntiDrift.
Zarówno niwelator CST/berger ALHVD jaki
i model ALGRD czerpią energię z ładowanego akumulatora Ni-MH. Zapewnia on energii na ok. 30 godz. ciągłej pracy. Zasobnik
na akumulator jest tak skonstruowany, że
można użyć zwykłych, kupionych w kiosku
RUCHU, 4 baterii LR20 1,5 V, które z kolei
wystarczają na 60 godz. pracy w terenie.
Jeśli mam dostęp do gniazdka z prądem o
napięciu 230 V, możemy na czas pracy podłączyć sprzęt bezpośrednio do sieci. Niwelatory CST/berger spełniają wysoką normę
IP67 pyło- i wodoszczelności. Są to więc
narzędzie, na których można polegać w
każdych warunkach atmosferycznych. Ma
to szczególne znaczenie w przypadku prac
budowlanych, gdzie niezawodność jest
najważniejszym aspektem decydujących o
wyborze konkretnego niwelatora.
Marek Pudło
URZĄDZENIA POMIAROWE
26 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Laser krzyżowy Makita SK102
W portfolio narzędzi Makity znalazł się laser krzyżowy
SK102. Narzędzie generuje dwie wiązki laserowe
– poziomą i pionową – które wyświetlane jednocześnie
tworzą na obiekcie krzyż o ramionach ustawionych
względem siebie pod kątem 90°.
L
inie lasera krzyżowego Makita SK102
mają kolor czerwony i są widoczne w
średnio naświetlonym pomieszczeniu na
ok. 10-15 m. To zasługa trybu pracy Power,
który podwyższa intensywność światła i
tym samym widoczność linii. Jeśli pracujemy na małych odległościach, można bez
problemu poziomnicę przełączyć
w tryb Pulse, który zmniejsza jasność linii, ale tym
samym oszczędza zużycie
energii.
Dokładność poziomnicy
laserowej Makita SK102
to 0,3 mm/m. Za precyzję pracy i bezbłędność wyznaczania linii
pionowej i poziomej
odpowiada kompensator magnetyczny.
To zespół dwóch magnesów i poruszającego się między nimi
wahadła z pryzmatem, który w
zakresie 4° poziomuje i pionuje wiązki
laserowe.
Element
ten realizuje
tzw. funkcję samopoziomowania. Użytkownik nie musi więc przed rozpoczęciem
pracy dbać o dokładne spoziomowanie
lasera, a jedynie ustawić go na względnie
równym podłożu lub na statywie. Kompensator można zablokować i wyświetlać
linie skośne po przechyleniu instrumentu,
np. na statywie.
Jak już wspomnieliśmy,
widoczność wiązki
laserowej to ok.
10-15 m. Parametr
ten jest trudny do
jednoznacznego
określenia,
ponieważ w bardzo dużym
stopniu zależy od
nasłonecznienia pomieszczenia, w którym wykonywane są
pomiary. Pulsacyjny tryb pracy
służy nie tylko
do oszczędzania
energii, ale pozwala korzystać
z opcjonalnego
odbiornika sygnałów
laserowych (opcja).
Dzięki niemu zasięg
poziomnicy zwiększa się do 30 m,
Dane techniczne lasera krzyżowego Makita SK102
Kolor lasera
Wyświetlane linie
Dokładność
Zasięg
Zakres działania kompensatora
Gwint statywu
Zasilanie
Norma pyło- i wodoszczelności
Temperatura działania
Waga
czerwony
pionowa, pozioma
0,3 mm/m
do 30 m (z opcjonalnym odbiornikiem)
4˚
1/4”
3 x 1,5 V LR6
IP54
-10˚C do +40˚C
0,47 kg
a praca może odbywać się nawet na zewnątrz pomieszczeń, gdzie wiązki są całkowicie niewidoczne. To czujnik, który
odbiera wiązkę laserową, informuje nas
sygnałami dźwiękowymi, czy jest ona we
właściwym miejscu.
Jak na podstawowy laser krzyżowy, Makita
SK102 ma dość rozbudowany panel sterowania. Dwa przyciski, którymi zmieniamy
wyświetlane linie i przełączamy między
trybem Power i Pulse, oraz trzy diody informacyjne (Power/Pulse, poziom naładowania baterii, zablokowany kompensator)
pozwalają nam w pełni kontrolować pracę
instrumentu. Z boku obudowy znajdziemy
z kolei przełącznik do blokowania kompensatora na czas transportu i do pracy
z pochylonym laserem. Makita SK102, jak
większość podobnych laserów, zasilana
jest trzema bateriami paluszkami 1,5 V,
które wystarczają na kilkanaście godzin
świecenia lasera.
Żeby poziomnicę móc nie tylko stawiać na
płaskim podłożu, ale także mocować na
dodatkowym osprzęcie, w spodniej część
obudowy zastosowano przyłącze z gwintem 1/4”. To standardowy rozmiar, który
pozwala Makitę przykręcić do dowolnego
statywu fotograficznego czy tyczki rozporowej. W zestawie znajdziemy bardzo
przydatny w codziennych pracach uchwyt
ścienny, który mocuje się także do elementów metalowych na magnes.
Dla kogo jest więc przeznaczony nowy
produkt japońskiego producenta elektronarzędzi? Makita SK102 wydaje się być
podstawowym laserem krzyżowym, który może zastąpić tradycyjną poziomnicę
libellową czy nawet szlauchwagę. Laser
można wykorzystywać do wyznaczania
stałych poziomów odniesienia, określać i
sprawdzać pionowość ścian lub prawidłowość montażu konstrukcji stelażowych.
Urządzenie to będzie świetną propozycją dla wszystkich montażystów, którzy
mocują elementy na stałej wysokości lub
prostoliniowo w pionie. Zastosowań lasera Makity jest mnóstwo i nie jesteśmy w
stanie wszystkich ich tu wyliczyć. Sprzęt
jest solidną konstrukcją; sądzimy więc, że
spotka się z przychylnym przyjęciem na
rynku.
Marek Pudło, pins
NASZ TEST
30 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Test wyrzynarki Makita JV0600
W redakcyjnym warsztacie mieliśmy okazję przyjrzeć
się konstrukcji wyrzynarki Makita JV0600. Jest ona
modelem przeznaczonym do cięcia wielu rodzajów
materiałów dzięki zastosowaniu regulacji prędkości
obrotowej silnika.
M
akita JV0600 już na pierwszy rzut
oka wydaje się być narzędziem do
cięć niezbyt grubych materiałów. I tak
w rzeczywistości jest. Niewielki silnik
o mocy 650 W zapewnia maksymalną
prędkość skokową wrzeciona wynoszącą 3100/min. Każdy skok ma długość 23
mm. Tak skonstruowaną mechanicznie
wyrzynarką przetniemy więc drewno i
stal o maksymalnej grubości odpowiednio 90 i 10 mm. Model ten będzie raczej
wykorzystywany w aplikacjach wymagających czystego cięcia i precyzji działania. Makita w takich zadaniach czuje
się najlepiej, ponieważ wyposażono ją w
elektroniczny system sterowania prędkością silnika, a tym samym częstotliwością skoków brzeszczotu. Użytkownik
może więc dobrać ten parametr optymalnie do rodzaju obróbki i materiału.
Regulacja odbywa się za pomocą pokrę-
tła w zakresie od 500 skoków/min. Gdyby jednak przyszło nam Makitą JV0600
ciąć szybko gruby materiał bez dbałości
o jakość pracy, pomocny w tym zadaniu
może okazać się 3-poziomowy mechanizm podrzynania, który powoduje, że
brzeszczot porusza się po łuku, a nie w
linii prostej.
Producenci elektronarzędzi przyzwyczaili nas w ostatnich latach do sprzętu o
maksymalnie uproszczonej obsłudze. Tak
jest w przypadku Makity JV0600. W elektronarzędziu np. zastosowano beznarzędziowy uchwyt brzeszczotów. Narzędzia
te po prostu wsuwa się w gniazdo, a mechanizm zapadkowy sam blokuje osprzęt
na czas pracy. Jego wyjęcie wymaga od
operatora zwolnienia dźwigni blokującej
i wysunięcia brzeszczotu dłonią. Makita
przystosowana jest do obsługi brzeszczotów z mocowaniem typu B, obecnie
najpopularniejszym na rynku elektronarzędzi.
Stopę wyrzynarki Makita JV0600 wykonano z aluminium. Jest ona więc
lekka i odporna na zużycie podczas
intensywnej pracy. Stopa jest wyposażona w mechanizm umożliwiający
pochylanie wyrzynarki i wykonywanie
cięcia skośnego pod kątem do 45°. Do
maszyny można mocować także prowadnicę równoległą, która ułatwia
cięcie wzdłuż istniejącej krawędzi i
z powtarzalną szerokością. W tylnej
części stopy umieszczono przyłącze
do odkurzacza. Zewnętrzny odciąg
nieczystości zapewnia wysoką higienę
pracy i praktycznie w całości pochłania powstające podczas cięcia wióry.
Urządzenie ma też system nadmuchu,
który usuwa wióry z linii cięcia, zapewniając tym samym doskonałą jej
widoczność.
Makita JV0600 jest wyrzynarką o klasycznym kształcie żelazkowym. W jej
uchwycie głównym zintegrowano spustowy włącznik zasilania. Takie rozwiązanie zapewnia precyzyjne prowadzenie
maszyny. Wygoda długotrwałej pracy
została zapewniona przez zastosowanie
na rękojeści miękkiej i antypoślizgowej
okładziny soft grip. Materiał ten trafił
także na boczną i przednią część obudowy, tak by w razie prowadzenia wyrzynarki dwiema dłońmi ta druga miała
również pewne oparcie na urządzeniu.
Praktyczne testy wyrzynarki Makita
JV0600 przeprowadziliśmy zarówno w
trybie cięcia szybkiego (zgrubnego),
jak i precyzyjnego. W pierwszym teście skróciliśmy sosnową belkę o wymiarach 70 x 60 mm. Czynność ta trwała zaledwie 6 s. Jeszcze lepiej sprzęt
poradził sobie w cięciu czystym panelu
podłogowego z jotoby (grubość 6 mm).
Krawędzie skróconego elementu były
idealne – bez żadnych zadziorów czy
odprysków. Fakt ten jest godny podkreślenia, ponieważ drewno to jest twarde
i trudne w precyzyjnej obróbce.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne wyrzynarki Makita JV0600
Moc
Częstotliwość skoków
Maksymalna głębokość cięcia drewna/stal
Waga
650 W
500-3100/min
90/10 mm
2,4 kg
Test szlifierki oscylacyjnej Maktec MT924
Maktec z miesiąca na miesiąc rozszerza swoją ofertę
elektronarzędzi. Mieliśmy już okazję testować
wiertarki, wkrętarki, pilarki i strug. Przyszedł
teraz czas na szlifierkę oscylacyjną.
E
lektronarzędzia Maktec czerpią rozwiązania technologiczne z produktów
Makity. Maktec jest bowiem w rzeczywistości marką japońskiego producenta
stworzoną po to, aby dotrzeć z wysokiej
jakości produktami do mniej zamożnego
fachowca.
Szlifierka oscylacyjna Maktec MT924 to
elektronarzędzie przeznaczone do obróbki szlifierskiej materiałów drewnianych i drewnopodobnych. Wydajny silnik
o mocy 240 W charakteryzuje się maksymalnymi obrotami 12.000/min. Zamieniane są one na oscylacje tarczy szlifierskiej o częstotliwości 24.000 min-1.
Każdy ruch tarczy realizowany jest z
mimośrodowością 2,8 mm. Przyglądając
się tym parametrom, można dostrzec,
że Maktec MT924 będzie lepiej się czuł
podczas obróbki mniejszych elementów,
co zresztą odpowiada jego gabarytom i
faktycznemu przeznaczeniu.
Okrągła stopa szlifierska w Maktecu ma
średnicę 123 mm i przystosowana jest
do obsługi papierów i płócień ściernych
o średnicy 125 mm. Mocowanie osprzętu
odbywa się na rzep – szybko, wygodnie,
beznarzędziowo. Do pracy ze szlifierką oscylacyjną Makita należy używać
ściernic z dziurkami, gdyż otwory tech-
nologiczne w stopie służą do odsysania
kurzu powstającego w trakcie szlifowania. Nieczystości trafiają do materiałowego worka lub mogą być odciągane
przez podłączony do króćca odkurzacz
przemysłowy.
Szlifierka Maktec MT924 jest wzorem
ergonomii. Kształt obudowy sprawia,
że maszynę można obsługiwać jedną
ręką. Praca jedną ręką jest ułatwiona
dzięki zastosowaniu na uchwycie antypoślizgowego materiału soft grip. Jego
zadaniem jest również pochłanianie
części wibracji, które powstają w wyniku ruchu oscylacyjnego tarczy szlifierskiej. Tradycyjny włącznik umieszczony
jest z przodu uchwytu, obsługuje się
go palcem wskazującym bez potrzeby
przerywania pracy i odrywania dłoni od
maszyny. Wygodę działania zapewnia
2-metrowej długości przewód zasilający.
Z wcześniejszych testów szlifierek oscylacyjnych Makity utkwiła nam w pamięci
wyjątkowa bezwibracyjność japońskich
maszyn. Byliśmy ciekawi, czy w Maktecu MT924 konstruktorzy rzeczywiście
zastosowali rozwiązania sprawdzone
w Makitach. I rzeczywiście, kupujący
szlifierkę w kolorze pomarańczowym
nie będą rozczarowani. Poziom drgań
podczas szlifowania jest bardzo mały,
wibracje odczuwa się w minimalnym
stopniu. Maktec efektywnie odsysa też
nieczystości. Podczas szlifowania drobnoziarnistym papierem na obrabianym
fragmencie sosnowego klocka praktycznie nie pozostawał żaden pył.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne szlifierki oscylacyjnej Maktec MT924
Pobór mocy
Prędkość obrotowa
Mimośrodowość
Wielkość papieru
Waga
240 W
12.000 min-1
2,8 mm
125 mm (średnica)
1,2 kg
NASZ TEST
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
31
Test młota udarowego Hitachi H 41MB
pracach. Sprzęt ten poradzi sobie bez problemu ze skuciem łazienki, betonem klasy
nawet B50 czy ścianą z każdego rodzaju
cegły czy pustaka. Wszystko to dzięki dość
sporej energii pojedynczego udaru, która
wynosi w Hitachi 10 J. Wynik ten maszyna
uzyskuje dzięki zastosowaniu silnika o mocy
stu ogląd
aj
z te
ww
w.
p
na
m
l
łot udarowy Hitachi H 41MB, wbrew
zastosowanym w nazwie symbolom,
które mogłyby sugerować klasę wagową
elektronarzędzia, należy do grupy młotków
5-kilogramowych. Jest to więc nieduże elektronarzędzie wyburzeniowe, które znajduje
zastosowanie w tzw. mniej wymagających
i.p
M
930 W, który współpracuje z wydajnym mechanizmem udaru pneumatycznego. Ten
ostatni potrafi wygenerować nawet 3000
uderzeń na minutę. W połączeniu z 10-dżulową energią pozwala to bardzo skutecznie
pracować na każdym placu budowy.
Pierwszą innowacją w konstrukcji młota
udarowego Hitachi H 41MB jest włącznik
główny. W przeciwieństwie do innych tego
typu konstrukcji, które posiadają oddzielną
blokadę do pracy ciągłej, w Hitachi zintegrowano ją właśnie we włączniku spustowym.
Ma on postać aluminiowego trzpienia, który
wciska się, gdy włącznik spustowy znajduje
się w pozycji pracy. W ten sposób można regulować sposób pracy młotka bez potrzeby
odrywania dłoni od uchwytu głównego.
Jak każdy podobny młot wyburzeniowy,
Hitachi H 41MB wyposażony jest w obsługiwany beznarzędziowo uchwyt narzędziowy
SDS-max. Zamocowanie osprzętu w gnieździe wymaga wcześniejszego odciągnięcia
tulei blokującej. W konstrukcji uchwytu
znajdziemy kolejną innowację – jest nią
dodatkowy pierścień blokujący, którego
odciągnięcie pozwala obracać narzędzie zamocowane w uchwycie i zmieniać jego położenie kątowe w stosunku do obrabianej powierzchni. Zwykle funkcję tę w podobnych
młotkach realizuje się za pomocą pokrętła
na obudowie. W Hitachi dzięki zastosowaniu
zwykłego pierścienia dłuto obraca się znacznie prościej i szybciej.
Warto zauważyć, że do uchwytu SDS-max
producent oferuje ciekawe oprzyrządowanie – w ofercie znajdziemy na przykład kujaki, dłuta o różnych długościach do kucia i
bruzdowania, a także specjalne przystawki
do obtłukiwania powierzchniowego i ubijania nawierzchni.
Dzięki klasycznej konstrukcji młota udarowego, w której silnik umieszczono prostopadle do osi elektronarzędzia, Hitachi H
41MB jest doskonale wyważony. Przy pracy
pionowo w dół fakt ten nie ma większego
znaczenia, jednak podczas ewentualnego
kucia z narzędziem ustawionym poziomo
odpowiednie umiejscowienie środka ciężkości minimalizuje zmęczenie. Wysoką ergonomię pracy młotkiem osiągnięto dzięki
zastosowaniu uchwytu głównego w kształcie litery „D”, który pokryto w całości
antypoślizgową okładziną. Pewny chwyt
młotka gwarantuje także rękojeść pomocnicza. Mocuje się ją do korpusu młotka
Fi
l
Na półki dobrych sklepów z elektronarzędziami trafia
właśnie wyburzeniowy młot udarowy Hitachi H 41MB.
Mieliśmy okazję przetestować jego możliwości
i sprawdzić niektóre nowe rozwiązania zastosowane
w tym elektronarzędziu.
o r t alnar zed
z
za pomocą klamry zaciskowej. Można ją
obracać o 360 stopni wokół osi narzędzia
i w ten sposób dobierać najwygodniejsze
położenie.
W redakcyjnym warsztacie przekonaliśmy
się, że nawet 5-kilogramowy młotek może
skutecznie kruszyć najtwardszy materiał.
Hitachi H 41MB radził sobie bez większego
problemu z krawężnikiem z betonu B40.
Przy tym generował nieduże wibracje.
Bardzo podobał nam się innowacyjny system blokowania do pracy ciągłej (zintegrowany we włączniku spustowym) oraz
rozwiązanie szybkiej i wygodnej zmiany
położenia kątowego osprzętu w uchwycie
SDS-max. Wydaje się więc, że nowy młot
wyburzeniowy Hitachi jest świetną propozycją dla fachowców realizujących małe i
średnie inwestycje budowlane.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne młota udarowego SDS-max Hitachi H 41MB
Moc
Energia pojedynczego udaru
Częstotliwość udarów
Waga
930 W
10 J
3000/min
5,1 kg
Ewolucja trwa!
h
c
a
k
r
a
z
s
ie
m
o
j
e
c
Wię
a
n
L
O
O
T
PRO
fix
o
g
r
e
/
l
p
.
ool
t
o
r
p
.
w
ww
Mieszanie w pozycji wyprostowanej – teraz także przy dwóch
dużych mieszarkach MXP 1202 i 1602 PROTOOL.
PROTOOL rozszerzył ofertę mieszarek z regulacją
wysokości o dwa nowe modele, przeznaczone
do najtrudniejszych zastosowań.
Wiosną tego roku PROTOOL wprowadził
na rynek opatentowany system regulacji wysokości ErgoFix, który umożliwia
mieszanie w pozycji wyprostowanej.
System ten można łatwo i bez użycia
jakichkolwiek narzędzi ustawić w jednej z 5 pozycji, dopasowując wysokość
roboczą urządzenia do wzrostu użytkownika. Oznacza to znacznie mniejsze obciążenie dla kręgosłupa, co jest
szczególnie odczuwalne w przypadku
mieszania dużych ilości ciężkich mate-
riałów. Z tego właśnie powodu rozwiązanie ErgoFix jest teraz stosowane także w największych mieszarkach marki
PROTOOL.
Konstrukcja mieszarek jest bardzo
solidna - stalowa rama gwarantuje
optymalny czas eksploatacji. Gumowe nakładki chronią wyłącznik przed
ewentualnym zabrudzeniem farbą,
klejem bądź inną mieszaną substancją.
Pozwala to uniknąć niepotrzebnych
przestojów w pracy, oszczędzając czas
i pieniądze. Dodatkowo stabilne gumowe nakładki na krawędziach uchwytu skutecznie chronią maszynę przed
uszkodzeniami, tłumią drgania i wibracje, umożliwiając także bezpieczne
oparcie mieszarki o ścianę. Użytkownik ma więc do dyspozycji urządzenie,
które w pełni przystosowane jest do
pracy w niezwykle trudnych warunkach
placu budowy.
Wszystkie modele mieszarek są standardowo wyposażone w regulację
wysokości ErgoFix, a także w system
szybkiej wymiany osprzętu FastFix,
zapewniający użytkownikowi wiele
korzyści. FastFix pozwala na szybkie i
beznarzędziowe odłączenie mieszadła
od maszyny. W praktyce oznacza to
wygodny transport, łatwe czyszczenie
oraz szybką wymianę mieszadeł pomiędzy różnymi pojemnikami.
Nowe mieszarki dostępne są w dwóch
wersjach. Charakteryzuje je dwubiegowa przekładnia oraz silnik o mocy
do 1.500 W. Maksymalny moment obrotowy przy niskiej liczbie obrotów
na pierwszym biegu jest idealny do
mieszania ciężkich i lepkich materiałów. Wysoka liczba obrotów na drugim
biegu jest odpowiednia do mieszanek
płynnych.
Mieszarka MXP 1202 E EF ma silnik o
mocy 1.200 W, dwubiegową przekładnię
i jest przeznaczona do mieszania materiałów budowlanych takich jak jastrych,
beton, tynk itp. o pojemności do 70 l.
Mieszarka MXP 1602 E EF wyposażona
jest w silnik 1.500 W oraz dwubiegową
przekładnię, co pozwala niezawodnie
mieszać materiały o pojemności do 90
l. Jest niezastąpiona podczas mieszania dużych ilości materiałów gęstych i
lepkich.
Nowe mieszarki MXP dostępne są u dystrybutorów PROTOOL od września br.
Oprócz szerokiej gamy mieszarek, PROTOOL oferuje także praktyczny przewodnik, dzięki któremu można samodzielnie dobrać urządzenie oraz rodzaj
mieszadła do konkretnego zastosowania.
Więcej szczegółów znajdą Państwo na
stronie www.protool.pl/ergofix.
TTS Tooltechnic Systems AG & Co. KG Wertstrasse 20, D-73240 Wendlingen, reprezentowana przez: Tooltechnic Systems (Polska) Sp. z o.o.,
Dział Protool, ul. Mszczonowska 7, Janki k. Warszawy, PL-05-090 Raszyn, Dział Handlowy: tel.: 022 711 41 62-64, faks: 022 720 11 00,
Doradztwo Techniczne: tel.: 022 711 41 68, Serwis: 022 711 41 67, e-mail: [email protected], www.protool.pl
PROTOOL
Niezwykle trwałe połączenia elementów drewnianych
– szybko, łatwo i precyzyjnie
Nowa frezarka DOMINO XL DF 700 marki Festool
NOWOŚĆ
Wypróbuj teraz – odwiedź lokalnego dystrybutora
Festool rozszerzył system do połączeń DOMINO o nową frezarkę DOMINO XL. Dzięki tej
maszynie stolarze mogą teraz wykonywać niezwykle solidne połączenia elementów
z litego drewna przy pomocy ręcznego elektronarzędzia – szybko, łatwo i precyzyjnie.
Nie musisz już martwić się o transport materiału – frezarka DOMINO XL pracuje na obrabianym elemencie
Dotychczas łączenie elementów litego drewna było wyłączną domeną maszyn
stacjonarnych, tj. wiertarek poziomych. Teraz, dzięki frezarce DOMINO XL,
możliwe jest wykonywanie solidnych połączeń za pomocą ręcznego elektronarzędzia oraz charakterystycznych łączników o wielkości do 14 x 140 mm.
Obrabiany element nie musi być już transportowany i mocowany na maszynie
stacjonarnej, ponieważ frezarka DOMINO XL może pracować w miejscu, w którym znajduje się obrabiany przedmiot.
Krótszy czas przezbrajania maszyny oraz zdecydowanie szybsza obróbka przekładają się na dużą oszczędność czasu: nawet do 50% w stosunku do tradycyjnych metod wykonywania połączeń, wykorzystywanych aktualnie przez stolarzy. DOMINO XL jest idealnym rozwiązaniem przy produkcji elementów pod
indywidualne zamówienie klienta lub przy produkcji niewielkich serii.
Szybko, łatwo i precyzyjnie
DOMINO XL jest wygodna i szybka w obsłudze dzięki licznym opcjom ustawiania
poszczególnych parametrów. Począwszy od głębokości frezowania regulowanej
w zakresie od 15 do 70 mm, poprzez szybkie ustawianie wysokości frezowania
do grubości materiału, aż po bezstopniową regulację kąta frezowania. Inną zaletą DOMINO XL jest innowacyjny system sześciu ograniczników, które można
ustawiać dowolnie do obrabianego elementu. Gwarantuje to łatwe i precyzyjne
pozycjonowanie łączników DOMINO. Frezarka do połączeń zapewnia nie tylko
precyzję pracy, ale również stabilność. Jest niezastąpiona w procesie tworzenia
ram, połączeń tunelowych, drzwi wejściowych i wewnętrznych o konstrukcji
ramowej, przy wykonywaniu balustrad balkonowych i poręczy w meblarstwie, a
nawet lad i ekspozytorów wystawienniczych. Innymi słowy wszędzie tam gdzie
wymagane są stabilne połączenia elementów z litego drewna.
Nie płaskie – nie okrągłe – po prostu DOMINO
DOMINO łączy w sobie zalety wszystkich istniejących systemów: przede wszystkim stabilność, którą zapewniają połączenia typu gniazdo i czop, elastyczność
z jakiej słyną płaskie łączniki wykorzystywane w meblarstwie oraz precyzję,
którą gwarantują kołki okrągłe używane najczęściej w połączeniach konstrukcji
ramowych. Kluczem do systemu połączeń DOMINO jest opatentowana zasada
frezowania wahadłowego. Frez porusza się tutaj równocześnie ruchem obrotowym i wahadłowym wykonując podłużny otwór o kształcie idealnie dopasowanym do łącznika DOMINO. Różne szerokości frezowania pozwalają użytkownikowi z dużą łatwością montować łączniki na klej. Gniazda mogą być dokładnie
dopasowane szerokością do łączników DOMINO, a w razie potrzeby mogą być
wykonane gniazda poszerzone. Specyficzny kształt łączników DOMINO oraz
duża powierzchnia klejenia to kombinacja zalet łączników okrągłych i płaskich,
która zapewnia niezwykle trwałe i odporne na skręcanie połączenia elementów
z drewna. Już jeden łącznik DOMINO wystarczy, aby zagwarantować stabilność
połączenia i zapobiec skręcaniu konstrukcji.
DOMINO XL w systemie
W ramach systemu DOMINO Festool oferuje szeroką gamę wyposażenia, są to
m.in.: prowadnica do elementów drewnianych o przekroju okrągłym, przykładnica do listew, przykładnica poprzeczna i przykładnica dodatkowa. Wyposażenie systemowe poszerza zakres zastosowań, zwiększając dokładność obróbki
wąskich elementów, a także elementów o przekroju okrągłym. Oferowane akcesoria są kompatybilne, co oznacza że można je stosować zarówno z frezarką
DF 500 jak i XL DF 700. Zapraszamy na stronę www.festool.pl/dominoXL, gdzie
znajdą Państwo szczegółowe informacje nt. tego systemu oraz krótki film prezentujący nową frezarkę DOMINO XL.
Narzędzia spełniające najwyższe
wymagania
Dane techniczne DOMINO XL DF 700
Moc
Prędkość obrotowa na biegu jałowym
Ogranicznik do ust. głębokości frezowania
Ø freza DOMINO
Nastawianie głębokości frez. przy użyciu skali
720 W
21000 obr/min
15 – 70 mm
8, 10, 12, 14 mm
10 - 50 mm
Frezowanie pod kątem
0 - 90°
Przyłącze do odsysania pyłu
27 mm
Ciężar
www.festool.pl/dominoXL
5.2 kg
www.satatools.pl
S-A-M Sp. z o.o.
44-286 Rzuchów, ul. Rybnicka 77A,
tel./fax 32 414 92 32
www.s-a-m.pl, [email protected]
ELEKTRONARZĘDZIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
35
Akumulatorowe młoty udarowo-obrotowe Bosch Li-Ion
Gdyby pokusić się o militarne porównanie oferty
Boscha w zakresie akumulatorowych młotków
udarowych, to można by napisać, że firma posiada
niezły arsenał sprzętu każdego kalibru.
Po co młotek na baterie?
Analizując rolę sieciowych młotków udarowo-obrotowych na placu budowy, których głównymi zadaniami jest wiercenie
w twardym materiale betonowym i ewentualnie podkuwanie, od razu nasuwa nam
się skojarzenie dużej mocy i energii udaru.
Marzy nam się, żeby sieciowy młotek pneumatyczny był jednocześnie silny, lekki,
poręczny i przyjazny w użytkowaniu. To
oczywiście ideał, który w brutalnej rzeczywistości budowlanej nie istnieje – każde
urządzenie sieciowe ma oczywiście pod
dostatkiem mocy, ale jest ciężkie, wymaga dostępu do napięcia 230 V i ma ograniczoną mobilność wynikającą z długości
przewodu zasilającego. Co więc wybrać,
gdy mamy do wywiercenia w suficie z ceramicznej terivy 100 otworów o średnicy
10 mm? Technika w elektronarzędziach jest
już tak zaawansowana, że z powodzeniem
do takiego zadania można zastosować młot
akumulatorowy. To sprytne urządzenie jest
lekkie, więc całodzienne wiercenie z maszyną uniesioną nad głową nie spowoduje
dużego zmęczenia, bardzo poręczne, ponieważ stojąc na drabinie, nie plącze nam
się kabel zasilający, mobilne, gdyż możemy
nim pracować w miejscach, gdzie nie ma
dostępu do gniazdka z prądem zmiennym,
a przy tym jednocześnie wystarczająco
mocne, by poradzić sobie bez problemu z
wierceniem w betonie otworów o średnicach nawet 26 mm! A do tego mamy w każdym młotku akumulatorowym Bosch prosty
i łatwy w obsłudze uchwyt SDS-plus, który
jest powszechnym standardem na rynku.
Boschowska
tajemnica zasilania Li-Ion
Możliwość skonstruowania wydajnego
młotka pneumatycznego zasilanego akumulatorowo pojawiła się wraz z rozwojem
technologii litowo-jonowej. Baterie z ogniwami Li-Ion okazały się tak wydajnym źródłem prądu stałego, że inżynierowie mogli
bez obaw zastosować je w najbardziej
wymagających elektronarzędziach, jakimi
są oczywiście młoty obrotowo-udarowe.
Wszystkie takie elektronarzędzia w ofercie firmy Bosch zasilane są akumulatorami
Li-Ion Premium. To coś więcej niż zwykła
technologia litowo-jonowa – czas pracy
akumulatorów Li-Ion Premium jest o wiele
dłuższy od czasu pracy innych akumulatorów. Wynik taki uzyskano dzięki zastosowaniu wysoko wydajnych ogniw oraz inteligentnego zarządzania energią. Ogniwa
zaprojektowano tak, aby miały bardzo niską
oporność wewnętrzną oraz obudowę przystosowaną do wysokiego napięcia prądu,
co skutecznie zapobiega stratom energii w
trakcie pracy i ładowania. Akumulatory LiIon pozbawione są „efektu pamięci” – ich
doładowywanie nie zmniejsza nominalnej
pojemności, jak to ma miejsce w przypadku ogniw o starszej konstrukcji.
W porównaniu z innymi akumulatorami
baterie Li-Ion Premium osiągają nawet
4-krotnie dłuższą żywotność. System Bosch
Electronic Cell Protection (ECP) skutecznie
chroni ogniwa akumulatora przed przeciążeniem, przegrzaniem i całkowitym rozładowaniem. Specjalny materiał obudowy
akumulatora, tzw. Bosch Heat Conductive
Housing (HCH), zapewnia optymalne odprowadzanie ciepła na zewnątrz, przez co
również wydłuża żywotność baterii. Dzięki
układom elektronicznym można było wprowadzić na jej obudowę diodowe wskaźniki
naładowania, które pomagają ocenić ilość
pozostałej w ogniwach energii i przewidzieć moment ich ładowania. Szybkie ładowarki korzystają z poprawionego algorytmu
ładowania Bosch Hyper Charge. Wystarczy
zaledwie połowa czasu ładowania, by napełnić baterie w 75%. Ponadto wytrzymała obudowa akumulatora chroni go przed
skutkami upadku z wysokości 3 m
na beton. Z zaawansowanymi technologicznie rozwiązaniami
prądowymi
współpracują silniki z elekt r o ni c z n ą
ochroną Electronic Motor Protection (EMP).
System ten automatycznie wyłącza silnik w
chwili nadmiernego obciążenia jednostki
napędowej.
Kompaktowe maluchy
Bosch GBH 14,4/18 V-LI Compact Professional jest najmniejszym i najlżejszym
bezprzewodowym młotem udarowym na
rynku. Długość jego korpusu to tylko 278
mm, wysokość 202 mm i waga 1,8 kg (1,9
kg z akumulatorem 18 V). Narzędzie to zawdzięcza kompaktowość m.in. niewielkich
rozmiarów akumulatorowi w wersji 14,4 lub
18 V (oba o pojemności 1,5 Ah). W
urządzeniu tym zastosowano mocny silnik, który przez przekładnię
zapewnia młotkowi maksymalne obroty 680
(14,4
V)
lub 1050/min (18 V). Współpracujący z jednostką napędową mechanizm
udaru wytwarza do 4950 uderzeń/min,
każde z maksymalną energią 1 J. Regulacja
parametrów pracy odbywa się płynnie za
pomocą włącznika spustowego.
Boschem GBH 14,4/18 V-LI Compact Professional wywiercimy więc w betonie otwór o
maksymalnej średnicy 12 mm, jednak producent informuje, że optymalnym zakresem wierceń z udarem jest 4-8 mm. Wtedy
sprzęt jest najbardziej wydajny. Młotek
przystosowany jest również do pracy bezudarowej i wiercenia w drewnie (16 mm) czy
w metalu (8 mm). Zmiany trybu działania
dokonuje się pokrętłem umieszczonym z
boku obudowy.
Młotek Bosch GBH 14,4/18 V-LI Compact
Professional jest propozycją dla budowlańców i instalatorów, którzy wykonują
najczęściej wiercenia z urządzeniem uniesionym nad głową lub w ciasnych zakamarkach. Największą zaletą tego modelu jest
kompaktowość, która idzie w parze z dość
sporymi możliwościami wiercenia. Dzięki
umieszczeniu rękojeści w osi wiertła osiągnięto świetne wyważenie, praca jedną
ręką nie stanowi więc żadnego problemu.
Warto też wspomnieć, że GBH 14,4/18 V-LI
Compact Professional jest pierwszym na
rynku młotkiem udarowym posiadającym
diodę oświetlającą miejsce wiercenia.
Trochę mocniejsza „osiemnastka”
Bosch GBH 18 V-LI Professional jest kolejnym modelem akumulatorowego młota
udarowo-obrotowego Li-Ion. Choć akumulator zastosowany w tym narzędziu ma tak
samo jak w przypadku wcześniejszego model Compact napięcie 18 V, to jednak jego
pojemność zwiększono aż do 3,0 Ah. Ten
model młotka jest jednak wyjątkowy pod
innym względem – spotkamy w nim bowiem
bezszczotkowy silnik. Pozbawienie jednostki napędowej szczotek i komutatora spowodowało, że silnik jest dużo wydajniejszy,
trwalszy i praktycznie bezobsługowy. Za
Dane techniczne akumulatorowych młotków SDS-plus produkcji Bosch
Model
Obroty (obr./min)
Maks. liczba udarów (l/min)
Energia
pojedynczego udaru (J)
Maks. średnica wiercenia
w betonie/stali/drewnie (mm)
Rodzaj
baterii/napięcie/pojemność
Waga (z baterią, kg)
GBH 14,4 V-LI
Compact
0-680
4950
GBH 18 V-LI
Compact
0-1050
4950
0-1400
4550
GBH 36 V-LI
Compact
0-1500
4850
GBH 36 V-LI
(VF-LI)
0-960
4260
1,0
1,0
1,7
1,8
2,8
12/8/16
12/8/16
18/13/20
18/13/30
26/13/30
Li-Ion/14,4V/1,5Ah
Li-Ion/18V/1,5Ah
Li-Ion/18V/3,0 Ah
Li-Ion/36V/1,3Ah
Li-Ion/36V/2,6 Ah
1,8
1,9
2,6
2,9
4,3 (4,5)
GBH 18 V-Li
sterowanie prędkością obrotową, momentem obrotowym i hamulcem odpowiada
teraz elektronika. Jest ona dużo mniej prądożerna od klasycznych rozwiązań, dzięki
temu m.in. młotem popracujemy dłużej na
jednym naładowaniu akumulatora. Operator ustala prędkość obrotową urządzenia
za pomocą włącznika spustowego
w zakresie 0-1400 obr./
min.
Tym
samym
okre-
śla częstotliwość
udarów
(do 4550 uderzeń/min,
każde z energią 1.7 J).
Elektronarzędziem Bosch
GBH 18 V-LI Professional
wywiercimy otwory zarówno
w materiale niewymagającym
udaru (stal – 13 mm, drewno
– 30 mm), jak i w betonie – 18
mm. Do współpracy z nową
maszyną Bosch należy używać
osprzętu SDS-plus.
Młotek Bosch GBH 18 V-LI Professional
jest już namiastką prawdziwego urządzenia
sieciowego. Bardzo nowoczesna konstrukcja silnika sprawia, że elektronarzędzie to
wykazuje się wyjątkową sprawnością i wydajnością przy jednoczesnym niewielkim
zużyciu energii. Oszczędność prądu i duże
możliwości wiercenia sprawiają, że model
ten będzie idealny dla wszystkich, którzy
od narzędzia akumulatorowego oczekują
wysokicch parametrów technicznych, a nie
mają możliwości częstego ładowania akumulatorów. Energii w akumulatorze jest
tyle, by wywiercić w betonie aż 115 otworów o wymiarach 6 x 40 mm.
Heavy Duty w rozmiarze mini
Źródłem zasilania kolejnego młotka udarowego Bosch – modelu GBH 36 V-LI Compact
Professional – jest akumulator o napięciu aż
36 V i pojemności 1,3 Ah. Jego najważniejszą cechą jest trwałość i wydajność – na
jednym ładowaniu można wywiercić tym
narzędziem do 100 otworów 60 x 40 mm.
Bosch GBH 36 V-LI Compact Professional
jest pełen nowoczesnych rozwiązań. Chociażby silnik bezszczotkowy (podobny do
tego w modelu Bosch GBH 18 V-LI Professional), który przez przekładnię zapewnia
maksymalne obrotowy 1500/min (regulowane płynnie za pomocą włącznika spustowego). Współpracuje z nim pneumatyczny
mechanizm udarowy, generujący do 4850
udarów/min, każdy z energią 1,8 J. Warto
wspomnieć też, że Bosch GBH 36 V-LI Compact Professional jest w naszym zestawieniu pierwszym młotkiem wyposażonym w
sprzęgło przeciążeniowe – rozłącza ono napęd w momencie zaklinowania się osprzętu, chroniąc w ten sposób operatora przed
zranieniem. Modelem tym wykonamy wiercenia i wiercenia z udarem (brak funkcji
podkuwania) zarówno w betonie (maks. 18
mm), jak i bezudarowo w drewnie (30 mm)
i metalu (13 mm).
Bosch GBH 36 V-LI Compact Professional
jako pierwszy młotek akumulatorowy na
rynku został wyposażony w system antywi-
bracyjny AVS (Anti Vibration System). Jego
podstawowym zadaniem jest pochłanianie
niepożądanych drgań powstających głównie podczas wiercenia udarowego. Głównym elementem systemu jest sprężynowy
tłumik drgań oraz zawiasowy sposób mocowania rękojeści głównej
do korpusu narzędzia.
Dzięki temu rozwiązaniu młotek charakteryzuje się niskim
poziomem
wibracji
(ok. 10 m/s2) i spełnia
wysokie normy europejskie.
Niemieckim
konstruktorom udało
się stworzyć produkt, który pod
względem rozmiarów praktycznie
nie ma konkurencji na rynku.
Kompaktowość
młotka wyraża
się
chociażby w
wadze – zaledwie
2,9
kg z akumulatorem to
wartość, która sprawia, że
narzędzie jest idealne dla specjalistów wykonujących wiercenia wymagające
trzymania narzędzia nad głową. Przy tym
sprzęt ten jest tak skuteczny, jak porównywalne młotki sieciowe.
Bezkompromisowa moc
Na samym szczycie piramidy akumulatorowych młotów udarowo-obrotowych
Bosch Li-Ion stoi model GBH 36 V-LI Professional (także w wersji VF-LI, która
oprócz demontowalnego uchwytu SDSplus ma szybkozaciskowy, też demontowalny uchwyt wiertarski). Narzędzie
to, czerpiące energię z 36-woltowego
akumulatora o pojemności 2,6 Ah, jest
pełnowartościowym młotem udarowym,
który swoimi możliwościami nie ustępuje
modelom sieciowym. W porównaniu ze
wszystkimi opisanymi powyżej modelami
młotkiem GBH 36 V-LI Professional można
wykonywać także lekkie podkuwanie. Wybór funkcji – wiercenie, wiercenie z udarem, podkuwanie – odbywa się za pomocą
pokrętła z boku obudowy. Narzędzie to
dysponuje bardzo sporymi możliwościami
wiercenia dzięki wydajnemu silnikowi zapewniającemu przez przekładnię obroty
960/min i mechanizmowi udaru pneumatycznego generującemu do 4260 udarów/
min (2,8 J każde). Młotkiem Bosch GBH
36 V-LI Professional wywiercimy nawet na
jednym naładowaniu akumulatora aż 195
otworów (6 x 40 mm w betonie), a nominalne możliwości elektronarzędzia to 26
mm w betonie, 13 mm w stali i 30 mm w
drewnie.
Bosch GBH 36 V-LI Professional to młotek
akumulatorowy, któremu obce są kompromisy. Zrealizujemy nim wiercenia i
podkuwanie z taką samą skutecznością,
co urządzeniem sieciowym. Sprzęt ten
jest idealną propozycją dla budowlańców
i instalatorów, którzy w swojej codziennej pracy zajmują się najtrudniejszymi
zadaniami związanymi z wierceniem w
twardym materiale betonowym.
Marek Pudło, pins
Firma AIR-COM PNEUMATYKA AUTOMATYKA
oficjalnym Dystrybutorem ABAC Air Compressors
w województwach dolnośląskim i opolskim
Głównym obszarem działalności naszej firmy
AIR-COM PNEUMATYKA AUTOMATYKA jest
projektowanie, doradztwo oraz sprzedaż elementów
i urządzeń pneumatyki siłowej, a także automatyzacja
procesów produkcyjnych.
A
IR-COM PNEUMATYKA AUTOMATYKA w ofercie ma pełen przekrój
urządzeń, maszyn i armatury pneumatycznej. Oferta zawiera wyroby
renomowanych producentów pneumatyki, takie jak: kompresory, siłowniki,
osuszacze, filtry pneumatyczne oraz
wiele innych. Od września 2011 r. firma AIR-COM PNEUMATYKA AUTOMATY-
KA została oficjalnym dystrybutorem
ABAC AIR COMPRESSORS w województwie dolnośląskim i opolskim. Posiada
w sprzedaży kompresory tłokowe i
śrubowe firmy ABAC oraz pompy i części zamienne. Firma ma własny serwis
oraz doradztwo techniczne. Pneumatyka jest jej pasją.
PN
Air-Com Pneumatyka Automatyka s.c.
ul. Wrocławska 44
55-095 Długołęka k/Wrocławia/
tel.: 71 799 45 85
faks: 71 799 45 80
NASZ TEST
38 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Test szlifierki kątowej Metabo WE 14-125 VS
Metabo WE 14-125 VS to doskonały przykład
zaawansowanego technicznie elektronarzędzia.
Model ten należy do grupy małych szlifierek
kątowych obsługujących tarcze 125 mm,
wyposażonych w bardzo wydajny silnik 1400 W.
J
ednostka napędowa – nazwana Marathon – to konstrukcja o wydłużonej żywotności. Znajdziemy tutaj
m.in. podwójną ochronę uzwojeń,
koszyczek niedopuszczający do nich
pyłu, nowoczesny wentylator, który
efektywnie chłodzi silnik, zwiększając tym samym jego sprawność, oraz
kątową przekładnię główną schowaną
w obudowie z aluminiowego odlewu
ciśnieniowego.
Ale to dopiero wstęp do najciekawszych rozwiązań elektronicznych. W
Metabo WE 14-125 VS zastosowano
chociażby układ regulacji prędkości
obrotowej. Użytkownik może zmieniać
ją za pomocą pokrętła w tylnej części obudowy w zakresie 2800-10.500
obr./min. Dzięki tej funkcji narzędzie
może być wykorzystywane zarówno
do wydajnego cięcia, jak i szlifowania
stali nierdzewnej czy kamienia, gdzie
wymagane są nieduże obroty tarczy
szlifierskiej.
W Metabo znajdziemy także układ łagodnego rozruchu, który powoli rozpędza tarczę, nie powodując w ten sposób
nagłego obciążenia układu elektrycznego w maszynie i w sieci zasilającej.
Z kolei układ stabilizacji obrotów dba
o utrzymanie stałej prędkości obrotowej pod zmiennym obciążeniem. W
ten sposób szlifierka pracuje zawsze z
najwyższą wydajnością. Elektroniczne
sprzęgło Metabo S-automatic dba z kolei
o bezpieczeństwo operatora. W chwili zakleszczenia się tarczy moment ten
jest rozpoznawany przez układ elektroniczny na podstawie gwałtownego wzrostu prądu pobieranego przez urządzenie – natychmiast odłącza zasilanie. Na
obudowie umieszczony został wskaźnik
diodowy, który informuje o aktualnym
„stanie” elektronarzędzia. Różne kolory
świecenia wskazują użytkownikowi, czy
narzędzie przeszło w tryb zabezpieczenia przed ponownym uruchomieniem,
zostało wyłączone w wyniku zadziałania
sprzęgła czy działa w trybie awaryjnym
z powodu przegrzania silnika.
Szlifierka kątowa Metabo WE 14-125 VS
jest także wzorem, jeśli chodzi o zapewnienie użytkownikowi bezpieczeństwa
pasywnego. Mowa tutaj o metalowej
osłonie tarczy, która mocowana jest do
głowicy na specjalnym kołnierzu z systemem zapadek uniemożliwiających obrócenie się jej w momencie rozerwania
tarczy. Osłonę blokuje się w odpowiednim położeniu beznarzędziowo za pomocą klamry zaciskowej. Pewny chwyt
szlifierki podczas wymagających cięć i
szlifowań zapewnia rękojeść pomocnicza
Metabo VibraTech (MVT). Zastosowany w
niej amortyzator pochłania także dużą
część wibracji wytwarzanych podczas
pracy szlifierki. Warto też wspomnieć,
że tarcze przykręca się do wrzeciona
za pomocą szybkomocującej nakrętki
Quick. Do jej obsługi nie potrzeba żadnych dodatkowych narzędzi (np. klucza),
przez co procedura montażu lub demontażu osprzętu trwa dosłownie sekundę.
W ramach redakcyjnych testów przeprowadziliśmy serię cięć i szlifowania na
czas. W pierwszym zadaniu skracaliśmy
dwa ułożone obok siebie żebrowane pręty stalowe o średnicy 20 mm każdy. Dla
1400-watowej maszyny Metabo nie było
to praktycznie żadne wyzwanie. Poradziła sobie z tym zadaniem perfekcyjnie w
10 s, a swoje zalety pokazał w nim system
stabilizacji obrotów, który utrzymywał je
na stałym poziomie mimo mocnego dociskania tarczy do obrabianego materiału.
W drugim teście badaliśmy wydajność Metabo podczas szlifowania. Szlifowaliśmy
5-milimetrowej wysokości płaszczyznę
profilu stalowego o wymiarach 18 x 32 x 2
mm. Sprzęt uporał się z tym zadaniem w
46 s przy użyciu 2-funkcyjnej tarczy profesjonalnej. Służy ona i do szlifowania, i
cięcia. Podczas testu wykorzystaliśmy jej
pierwszą funkcję.
LP
Dane techniczne szlifierki kątowej Metabo WE 14-125 VS
Moc
Obroty na biegu jałowym
Średnica tarczy
szlifierskiej/gwint wrzeciona/nakrętka
Elektronika
Waga
1400 W
2800-10.500/min
125 mm/M14/szybkomocująca
1,9 kg
NASZ TEST
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
39
Test mikrofrezarko-wiertarki Milwaukee C12 RT
stu ogląd
aj
z te
l
ww
w.
p
i.p
Fi
l
m
na
Akumulatorowa
mikrofrezarko-wiertarka
może być bardzo
przydatnym narzędziem
dla specjalistów
zajmujących się
precyzyjną obróbką
praktycznie każdego
rodzaju materiału.
o r t alnar zed
z
M
ilwaukee C12 RT jest w rzeczywistości wielofunkcyjnym narzędziem
wiercąco-frezująco-szlifującotnącym. Wszystko to za sprawą
bogactwa osprzętu, które sprawia, że mikrofrezarko-wiertarka
spełnia funkcje wiertarki, przecinarki, frezarki i szlifierki. Montuje się go w tulei zaciskowej o
rozmiarach 0,8, 1,6, 2,4 lub 3,2
mm. Montaż osprzętu sprowadza
się dokręcenia śruby zaciskowej na
tulei po wcześniejszym zablokowaniu wrzeciona za pomocą przycisku
umieszczonego na obudowie szlifierki.
Duże możliwości obróbki praktycznie każdego rodzaju materiału to
także zasługa konstrukcji napędu
Milwaukee C12 RT i źródła zasilania.
W urządzeniu zastosowano nowoczesny silnik z elektronicznym systemem regulacji prędkości obrotowej.
Użytkownik za pomocą pokrętła może
zmieniać ją w zakresie 5000-32.000
obr./min. Dzięki temu można obrabiać
szeroką gamę materiałów za pomocą
wielu rodzajów osprzętu.
Istotnym elementem układu napędowego
jest oczywiście źródło zasilania. W Milwaukee C12 RT znajdziemy akumulator
litowo-jonowy M12 o napięciu 12 V i pojemności 1,5 Ah. Ogniwa Li-Ion są bardzo
wydajnym systemem przechowywania
energii. Wykonane zostały w technologii
REDLITHIUM. Ich charakterystycznymi
cechami są: świetna wydajność, wysoka trwałość, wyjątkowa sprawność prądowa, odporność na efekt
pamięci – możliwość doładowywania nierozładowanego akumulatora
bez obaw o utratę pojemności. Mikrofrezarko-wiertarce nie brakuje
więc mocy nawet podczas obsługi
ściernicy o maksymalnej dopuszczalnej średnicy 25 mm. Warte
podkreślenia
są również
niewielkie rozmiary akumulatora,
który prawie w całości mieści się w obudowie elektronarzędzia.
Wielką zaletą konstrukcji
Li-Ion jest możliwość monitorowania stanu napełnienia ogniw energią. Na obudowie maszyny znajdziemy
więc wskaźnik diodowy, który
pozwala na bieżąco kontrolować zapas prądu i planować ładowanie akumulatorów.
Testy narzędzia przeprowadziliśmy z wykorzystaniem różnego
typu osprzętu, obrabiając różne materiały, wśród których było zarówno
miękkie tworzywo sztuczne PE, jak
i twardsze miedź czy aluminium.
Cięliśmy ściernicami korundowymi, a
także szlifowaliśmy stożkowymi i listkowymi. Mikrofrezarko-wiertarka działała
bez zarzutu, radziła sobie bez większego kłopotu z każdym typem materiału
i osprzętu. Jest przy tym wyjątkowo
przyjemna w codziennej obsłudze. To
zasługa prostoty konstrukcji, ale także
niewielkich gabarytów – obwód rękojeści
i masa narzędzia są idealnie dopasowane
do obsługi jedną ręką. Naszym zdaniem,
mikrofrezarko-wiertarka Milwaukee C12
RT to doskonałe i bardzo poręczne narzędzie do obróbki małych elementów,
a więc przeznaczone głównie dla modelarzy, mechaników precyzyjnych, jubilerów itp.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne mikrofrezarko-wiertarki Milwaukee C12 RT
Obroty
Tuleja zaciskowa
Maksymalna średnica ściernicy
Typ akumulatora/napięcie/pojemność
Waga
5000-32.000/min
0,8, 1,6, 2,4, 3,2 mm
25 mm
Li-Ion/12 V/1,5 Ah
0,62 kg
PEŁNA OFERTA NARZĘDZI I OSPRZĘTU FIRMY MAKITA
ZAPRASZAMY DO NEGOCJACJI CEN.
Młot udarowy HM 0871C
Moc znamionowa 1100 W
Prędkość obrotowa bez obciążenia 1100-2650 obr/min
Siła udaru 12 J
System montażu narzędzi: SDS-MAX
Waga 5,6 kg
KUPCZYK SP.J. UL.JANOWA WOLA 6, 30-550 KRAKÓW, TEL: 12 656 32 32, E-MAIL [email protected]
Kompozytowy klucz udarowy ½”
YU-1283TK4
289
zł netto
335,47 zł brutto
Max. moment obrotowy przy odkręcaniu: 678 Nm
Średnica trzpienia: ½”
Obroty biegu jałowego: 9000 obr/min
Zalecana minimalna średnica przewodu: 10 mm
Zużycie powietrza: 150 l/min
Ciśnienie robocze: 6,3 bar
Waga: 1,95 kg
W zestawie trzy nasadki udarowe: 17 / 19 / 21 mm
Prostownik do ładowania akumulatorów z rozruchem
DFC-650
Napięcie zasilania: 230V/50Hz
Napięcie ładowania: 12 /24 V
Prąd ładowania: 60/70 A
Prąd rozruchu: 480 A
Pobór mocy przy ładowaniu: 2,2 kW
Pobór mocy przy rozruchu: 12 kW
Ciężar: 26 kg
495
zł netto
608,85 zł brutto
70
KK 570/270
70 l.
Pojemność zbiornika: 270
HP)
Moc silnika: 3 kW (4HP)
0Hz
Zasilanie: 400V/50Hz
Wydajność: 540 l/min
/min
Ciśnienie maksymalne: 10 bar
w: 2
Ilośc tłoków:
a: 1
Ilość stopni sprężania:
2500
zł netto
3075 zł brutto
RAIDER
ER 100
Pojemność zbiornika:
ornika: 100 l.
Moc silnika: 1,5
,5 kW (2HP)
Zasilanie:
silanie: 230V
Wydajność:
ść: 253 l/min
Ciśnienie maksymalne:
malne: 10 bar
Ilośc
ośc tłoków: 2
Ilość stopni sprężania: 1
1300
zł netto
tto
1599 zł brutto
tto
DLA ODBIORCÓW HURTOWYCH ATRAKCYJNE RABATY!!!
Obsługa firm w MAŁOPOLSCE: KUPCZYK Sp.J ul.Janowa Wola 6, Kraków 30-550
tel/fax: 12 656 32 32, 12 656 38 60 email. [email protected] , www.kupczyk.pl
Sprzedaż hurtowa:
KUPCZYK Sp.J Oddział Kraków Rybitwy ul. Obrońców Modlina 9, Kraków 30-733
tel/fax: 12 653-18-18, 653-19-19, 653-24-24, www.kupczyk.pl
Przedstawiciele handlowi Oddziału Rybitwy na poszczególne województwa:
Dariusz Wachowski
kom. 601-400-697 [email protected]
Marek Macheta
kom. 601-517-963 [email protected]
Robert Nazarewicz
kom.661-958-373 [email protected]
Maciej Piórkowski
kom. 669-667-008 [email protected]
woj. Dolnośląskie
woj. Opolskie
woj. Śląskie
woj. Łódzkie
woj. Lubelskie
woj. Małopolskie
woj. Świętokrzyskie
woj. Podkarpackie
woj. Kujawsko-Pomorskie
woj. Mazowieckie
woj. Podlaskie
woj. Warmińsko-Mazurskie
woj. Lubuskie
woj. Pomorskie
woj. Wielkopolskie,
woj. Zachodniopomorskie
NASZ TEST
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
41
Test młotka Milwaukee C12 PN
Młotek akumulatorowy Milwaukee C12 PN
to urządzenie do wbijania gwoździ. Zastępuje
klasyczny młotek ręczny i jest doskonałe do pracy
w trudno dostępnych miejscach.
Milwaukee C12 PN przystosowany jest do
wbijania gwoździ o maksymalnej średnicy
3,4 mm i długości 90 mm. Przy czym średnica łba nie może być większa niż 5 mm,
taki bowiem wymiar ma tuleja uchwytu
narzędziowego. Sprzęt zasilany 12-woltowym akumulatorem Li-Ion (1,5 Ah) jest
w stanie na jednym naładowaniu baterii wbić do 100 sztuk 90-milimetrowych
gwoździ. Warto tutaj podkreślić, że aku-
Fi
l
stu ogląd
aj
z te
ww
w.
p
na
m
l
ilwaukee C12 PN działa jak młotek
elektropneumatyczny. Wyposażono
go w mechanizm, który generuje do 2700
uderzeń/min. Energia przenoszona jest na
pobijak, który znajduje się w specjalnej
tulei. On właśnie uderza w łeb gwoździa.
Mechanizm udarowy wyposażony jest w
przełącznik zapobiegający pustym uderzeniom – załącza on udar w momencie dociśnięcia młotka do wbijanego gwoździa.
i.p
M
o r t alnar zed
z
mulator to wersja M12 – systemowe zasilanie wykorzystywane w jeszcze 20 innych
elektronarzędziach Milwaukee. Ogniwa
wykonane zostały w technologii REDLITHIUM. Charakteryzują się więc świetną
wydajnością, ponadprzeciętną trwałością, wyjątkową sprawnością prądową i są
odporne na efekt pamięci (można je doładowywać bez obaw o utratę pojemności).
Na obudowie maszyny umieszczono diody
wskazujące poziom naładowania baterii.
Pomagają one w przewidywaniu momentu
ładowania.
Kształt Milwaukee C12 PN nie od razu
pozwala użytkownikowi rozpoznać, co
to za narzędzie. Forma młotka została
tak ukształtowana, by można było nim
pracować jedną ręką – użytkownik kładzie dłoń na górze obudowy i dociska
ją do maszyny. Uruchomienie narzędzia
odbywa się poprzez wciśnięcie przycisku zasilania umieszczonego z boku
obudowy.
Trzeba się przyzwyczaić do charakteru
pracy narzędzia. Podobnie jak podczas
kucia młotkiem udarowym, tak i tutaj
powstają drgania przenoszone na dłoń.
Pierwsze uderzenia w łeb gwoździa powodują zmianę jego położenia, więc użytkownik musi go sobie przytrzymać drugą
dłonią, podobnie jak podczas pracy zwykłym młotkiem. Dalej idzie już o wiele
szybciej i, co najważniejsze, bezwysiłkowo. Udar wykonuje za nas całą pracę.
W testach praktycznych wbijaliśmy w
sosnową belkę gwóźdź o rozmiarach 4,4
x 123 mm, czyli znacznie większy od zalecanego przez producenta. Milwaukee
C12 PN osadził go w 5 s. Dla porównania
wbiliśmy go zwykłym młotkiem – trwa-
ło to 11 s. Wbijanie gwoździ – choć dla
niektórych może wydawać się banalne –
wymaga dużej wprawy. Podczas pracy z
młotkiem akumulatorowym wbicie nawet
najdłuższego gwoździa nie stanowi praktycznie żadnego problemu. Co ważniejsze,
elektronarzędzie sprawdzi się w ciasnych
miejscach, gdzie wzięcie zamachu młotkiem jest niemożliwe. Nie wolno też zapominać o bezpieczeństwie pracy. Kto raz
przytłukł sobie palec młotkiem, wie, jaki
to ból. Korzystanie z Milwaukee C12 PN
ogranicza do zera ryzyko takiego urazu.
Nawet w ciemnościach, bo w obudowie
maszyny zastosowano diodę oświetlającą
miejsce pracy.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne młotka akumulatorowego Milwaukee C12 PN
Maks. częstotliwość udarów
Maksymalne rozmiary gwoździ
Typ akumulatora/napięcie/pojemność
Waga
2700/min
3,4 x 90 mm
Li-Ion/12 V/1,5 Ah
1,6 kg
Super
zestaw!
Tylko teraz! Atrakcyjna oferta
promocyjna dla użytkowników
profesjonalnych!
Kupując wybrane elektronarzędzia
Bosch linii niebieskiej zdobywasz
punkty, które łatwo wymienisz
na cenne nagrody.
Linia niebieska Bosch:
dla rzemiosła i przemysłu.
O szczegóły promocji pytaj
naszych Partnerów Handlowych
lub sprawdź na
www.bosch-professional.pl
Extra!
NASZ TEST
42 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Test wiertarko-wkrętarki AEG BS 12C2
Do redakcyjnych testów trafiła mała wiertarko-wkrętarka akumulatorowa AEG w zestawie
z latarką diodową zasilaną baterią
z elektronarzędzia. Testowaliśmy możliwości
tego użytecznego kompletu.
stu ogląd
aj
z te
w.
p
l
i.p
m
na
wo-jonowy o napięciu 12 V i pojemności
1,5 Ah. W zestawie znajdują się dwie baterie oraz szybka ładowarka, która napełnia
ogniwa energią w ok. 30 min. Na uwagę
zasługuje fakt, że akumulator jest bardzo
mały i prawie w całości mieści się w rękojeści wkrętarki, nie wystając poza obrys
narzędzia.
Parametry pracy AEG BS 12C2 są w pełni
regulowane. Przełącznik wyboru przełożenia umiejscowiono w górnej części obudowy. Prędkość obrotową reguluje się płynnie za pomocą włącznika spustowego, a
kierunek obracania się wrzeciona zmienia
się klasycznym przełącznikiem słupkowym
umieszczonym w rękojeści. Precyzyjny
dobór momentu obrotowego możliwy jest
dzięki pierścieniowi z 16 ustawieniami i
dodatkową pozycją blokującą sprzęgło do
wykonywania wiercenia.
Producent zastosował w tej niewielkiej
wkrętarce jednoczęściowy uchwyt wiertarski 10 mm. Konstrukcja z automatyczną
blokadą wrzeciona, która jest łatwiejsza
ww
krętarka AEG BS 12C2 należy do grupy nowoczesnych elektronarzędzi,
które mimo swoich niewielkich gabarytów wyposażone są w ciekawe rozwiązania technologiczne. Dzięki nim mała
wiertarko-wkrętarka daje duże możliwości pracy zarówno wiertłami, jak i bitami.
Jednostka napędowa AEG współpracuje
z dwubiegową przekładnią, której metalowe zębatki gwarantują dużą trwałość
nawet przy ciągłym wykorzystywaniu
pełnej mocy elektronarzędzia. Sprzęt
na poszczególnych biegach osiąga 350 i
1500 obr./min. Na wolniejszym przełożeniu wkrętarka osiąga maksymalny moment obrotowy 34 Nm. Użytkownik może
wiercić nią w stali otwory o maksymalnej
średnicy 10 mm, a w drewnie – 20 mm.
AEG poradzi sobie także bez problemu z
wkrętem o średnicy 6 mm.
Oprócz jednostki napędowej o sile testowanej wkrętarki decyduje także wydajne
źródło zasilania. W modelu AEG BS 12C2
zastosowano nowoczesny akumulator lito-
Fi
l
W
o r t alnar zed
z
i szybsza w obsłudze podczas montażu
osprzętu w gnieździe uchwytu, to rzadkość w tej klasy wkrętarkach.
Wkrętarka AEG BS 12C2 wykonana jest z
bardzo dobrych materiałów. Wszystkie
elementy chwytne pokryte są antypoślizgową gumą. Przełączniki działają płynnie
i zapewniają najwyższą ergonomię pracy.
Sprzęt jest także bardzo lekki (1,2 kg z
akumulatorem) i mały – to zasługa krótkiego uchwytu wiertarskiego. Bardzo pomocna w wierceniu i wkręcaniu może okazać
się dioda, która oświetla miejsce pracy.
Włącza się ona automatycznie w chwili
uruchomienia wkrętarki.
W materiałowej torbie transportowej
razem z wkrętarką, drugim akumulatorem i ładowarką znajdziemy także
lampę BLL 12. Jest to w rzeczywistości
latarka zasilana akumulatorem 12 V sto-
sowanym we wkrętarce. Źródłem światła są w tym narzędziu diody LED, które
dają mocno skupiony snop pozwalający
oświetlać dość dużą przestrzeń na sporą odległość.
W testach praktycznych wkrętarki AEG
BS 12C2 wykonaliśmy kilka prób, które pokazały spore możliwości robocze
tego elektronarzędzia. Na przykład
wierciliśmy w sosnowej belce wycina-
kiem 2-ostrzowym 25 mm. Maszyna na I
biegu wywierciła otwór o głębokości 61
mm w czasie ok. 8 s. Próba ta pokazała dość spore możliwości wiercenia. W
innym zadaniu mocowaliśmy w drewnie
wkręt o średnicy 6 mm i długości 180
mm (niepełny gwint, I bieg). Z zadaniem
tym AEG się uporała w 7 s.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne wiertarko-wkrętarki AEG BS 12C2
Maks. średnica wiercenia w stali/drewnie
Maks. średnica montowanego wkrętu w drewnie
Maks. moment obrotowy
Maks. prędkość obrotowa (I/II bieg)
Uchwyt
Typ akumulatora/napięcie/pojemność
Waga z akumulatorem
10/20 mm
6 mm
34 Nm
0-350/0-1500 min -1
szybkomocujący 10 mm
Li-Ion/12 V/1,5 Ah
1,2 kg
Przecinarki
elektryczne do
S¿ytek ceraPicznycK
i Pateria¿oZ
EXdoZlanycK
PROFESJONALIŚCI
CENIĄ JAKOŚĆ
RUBI POLSKA sp. z o.o.
ul. Karczunkowska 43
02-871 Warszawa
Tel. 22 6445161 Fax 22 6445845
[email protected]
www.rubi.com
NASZ TEST
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
43
Test klucza udarowego Bosch GDS 18 E Professional
W redakcyjnym warsztacie testowaliśmy najnowszy
klucz udarowy Bosch GDS 18 E Professional.
To narzędzie o potężnym momencie obrotowym
przeznaczone jest dla szerokiego grona odbiorców
z branży budowlanej i przemysłowej.
B
osch GDS 18 E Professional to duży
i silny klucz udarowy. Przeznaczony
jest głównie do realizacji połączeń twardych i miękkich o dużych średnicach, czyli
jednym słowem mocowania wkrętów np.
w drewnie czy dokręcania/odkręcania
nakrętek na śrubach. Przeogromną moc,
czyli moment obrotowy o maksymalnej
wartości 250 Nm, maszyna zawdzięcza
wydajnemu silnikowi o mocy 500 W, który
współpracuje z mechanizmem udaru pneumatycznego. Narzędzie dysponuje obrotami 500-1300/min i udarami o częstotliwości 1000-2600/min. Prędkość obrotowa,
częstotliwość udarów i moment obrotowy
dokręcania są płynnie regulowane za pomocą włącznika spustowego. Znajdziemy
w nim także pokrętło do wstępnej regulacji prędkości obrotowej. Nad włącznikiem
zasilania umieszczono dźwigienkę zmiany
kierunku obrotów, a blokadę włącznika do
pracy ciągłej wkrętarki znajdziemy z boku
rękojeści. Przeniesienie tak ogromnego
momentu obrotowego na nasadkę odbywa
się tylko w jeden możliwy sposób, a mianowicie przez kwadratowy zabierak 1/2”.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że praca
kluczem udarowym o tak dużym momencie obrotowym jest możliwa praktycznie
tylko z wykorzystaniem specjalnych nasadek udarowych lub bitów o specjalnej
konstrukcji. Są one przystosowane do
największych obciążeń, ale także gwarantują maksymalne wykorzystanie możliwości elektronarzędzia. W ofercie firmy Bosch znajdziemy zestawy takiego
osprzętu z zabierakami kwadratowymi
1/2” cala (M6-M20), 3/4” cala (M10-M27)
i 1” (M16-M36).
Klucz udarowy Bosch GDS 18 E Professional ma budowę typu „T”. Umieszczenie
rękojeści głównej dokładnie w środku
obudowy z silnikiem, mechanizmem udarowym i przekładnią zadecydowało o doskonałym wyważeniu narzędzia. Dzięki
temu obsługa takiego urządzenia jedną
ręką jest prosta.
Uchwyt główny został praktycznie w
całości pokryty antypoślizgowym materiałem softgrip, który umożliwia pewny
chwyt. Obwód rękojeści jest także ide-
alnie dobrany do pracy jedną ręką. W
kwestii ergonomii i obsługi klucza warto
wspomnieć także o dużym metalowym
uchwycie do zawieszania nieużywanego
elektronarzędzia przy pasie lub na ścianie. Producent zadbał także o trwałość
narzędzia, które przecież będzie wykorzystywane w najtrudniejszych zastosowaniach i w ekstremalnych warunkach.
Solidna aluminiowa obudowa głowicy z
przekładnią została dodatkowo osłonięta
gumową nasadką ochronną (powiększona w porównaniu do porzedniego modelu). Zabezpiecza ona urządzenie przed
uszkodzeniami mechanicznymi.
W redakcyjnym teście postawiliśmy
przed kluczem udarowym Bosch GDS 18
E Professional naprawdę trudne zadanie.
Postanowiliśmy zamocować w sosnowej belce wkręt o średnicy aż 10 mm i
długości 300 mm (niepełny gwint). Nie-
mieckie elektronarzędzie dało radę tej
ektremalnie trudnej próbie w 2 min i 7 s.
Żadnym innym typem elektronarzędzia
nie wkręcilibyśmy bezpieczenie takiego
wkręta.
Marek Pudło, pins
Dane techniczne klucza Bosch GDS 18 E Professional
Moc/zasilanie
Obroty na biegu jałowym
Częstotliwość udarów
Maks. moment obrotowy
Zakres obsługiwanych połączeń gwintowych
Waga
500 W/230 V
500-1300 obr./min
1000-2600 min -1
250 Nm
M6-M18
3,2 kg
ELEKTRONARZĘDZIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
45
WkrętarkiBoschGSR14,4V-LI,GSB14,4V-LIiGDR14,4V-LIMF
W ofercie Boscha istnieją trzy bardzo podobne
elektronarzędzia akumulatorowe zasilane baterią
litowo-jonową o napięciu 14,4 V. Każda z maszyn
jest inna, ma różne zastosowania i odmiennych
użytkowników.
R
ozwój technologiczny elektronarzędzi
sprawił, że wiertarko-wkrętarka – która do niedawna była narzędziem dość prostym w swojej budowie – teraz osiągnęła
dosyć wysoki poziom zaawansowania konstrukcyjnego. W ofercie czołowych producentów elektronarzędzi znajdziemy modele tradycyjne, udarowe, z uchwytami
wiertarskimi, z szybkimi uchwytami 1/4”,
wersje pełniące rolę kluczy udarowych z
ogromnym momentem obrotowym i sprzęt
będący kombinacją wszystkich wcześniej
wymienionych maszyn. Firma Bosch ma
dla swoich potencjalnych klientów tak bogaty wybór wkrętarek, że zaspokoi oczekiwania każdej grupy profesjonalistów.
Przedstawiamy trzy różne maszyny, które
łączy takie samo źródło zasilania, a dzielą
zastosowane rozwiązania techniczne.
Wiertarko-wkrętarka
Bosch GSR 14,4 V-LI
Jest najbardziej klasyczną z trzech prezentowanych w artykule maszyn. Posiada szybkomocujący uchwyt wiertarski (o
rozwarciu szczęk 13 mm) w wersji z automatyczną blokadą wrzeciona. Jednostka
napędowa urządzenia to bardzo nowoczesna konstrukcja – 4-polowy silnik (dużo
skuteczniejszy i wydajniejszy od zwykłych
jednostek napędowych) współpracuje z
niewielką, ale bardzo trwałą, metalową przekładnią 2-biegową. Dzięki takiej
konstrukcji użytkownik może na niższym
biegu (500 obr./min) korzystać z dużego
momentu obrotowego (60 Nm) i wiercić
otwory o największych średnicach (32 mm
w drewnie, 13 mm w stali) bądź osadzać
wkręty. Na wyższym przełożeniu wkrętarka dysponuje mniejszym momentem
obrotowym (25 Nm), ale za to odwdzięcza
się dużą szybkością pracy dzięki wysokiej
prędkości obrotowej 1600 min-1. Wszystkie
parametry pracy silnika zmienia się płynnie za pomocą włącznika spustowego, a
dodatkowo moment dokręcania można
regulować pierścieniem z 18 pozycjami
(plus blokada sprzęgła do wykonywania
wiercenia). Precyzję wkręcania osiągnięto
dzięki zastosowaniu hamulca, który zatrzymuje wirujące wrzeciono natychmiast
po przerwaniu pracy. W konstrukcji silnika
znajdziemy także system Electronic Motor
Protection (EMP), który automatycznie odcina zasilanie w chwili nadmiernego obciążenia jednostki napędowej. Zapobiega w
ten sposób przegrzaniu silnika i wydłuża
żywotność całego podzespołu.
Prezentując wkrętarkę Bosch GSR 14,4
V-LI, nie można zapomnieć o akumulatorach Bosch Flexible Power System. Producent oferuje aż trzy rodzaje akumulatorów
14,4 V o różnej pojemności: 1,3; 2,6 i 3,0
Ah. Pierwsza bateria to rozwiązanie Compact – małe, lekkie, do prac w ciasnych
zakamarkach. Dwie ostatnie należą z kolei
do grupy Premium – duże, zapewniające
maszynom wysoką moc i wystarczający
zapas energii. Każdy użytkownik może
więc wybrać sobie właściwy akumulator
do charakteru swoich prac.
Model Bosch GSR 14,4 V-LI ma najkrótszy
korpus wśród dostępnych na rynku wkrętarek tej klasy – 185 mm to gwarancja wygody operowania urządzeniem w ciasnych
miejscach. Największą zaletą tego modelu jest jednak wszechstronność – sprzęt
świetnie sprawdza się w zadaniach związanych z wierceniem, jak i we wkręcaniu.
Nowoczesny i wydajny silnik gwarantuje
wystarczający zapas mocy.
Wiertarko-wkrętarka
udarowa Bosch GSB 14,4 V-LI
Jest bardzo podobna do modelu GSR i na
pierwszy rzut oka praktycznie nie do odróżnienia. W elektronarzędziu tym inżynierowie wprowadzili jednak mechanizm
udarowy, który potrafi wygenerować nawet 24.000 uderzeń/min. Oznacza to, że
wkrętarka jest bardzo skuteczna podczas
wiercenia w materiale betonowo-ceglanym. Podczas pracy z niewielkiej średnicy
wiertłami korzystamy z szybszego przełożenia (1600 obr./min, 25 Nm). Możemy
zredukować obroty, włączając pierwszy
bieg (500 obr./min, 60 Nm), i wykonać zadania wymagające od maszyny większej
siły. Precyzyjna regulacja momentu obrotowego odbywa się za pomocą pierścienia z 18 pozycjami i blokadą sprzęgła do
wiercenia. W modelu GSB, podobnie jak w
GSR, znajdziemy silnik 4-polowy. Maszyną
można w betonie wiercić udarowo otwory
o maksymalnej średnicy 13 mm, a w drewnie i stali bezudarowo odpowiednio 32 i 13
mm.
Z wiertarko-wkrętarki udarowej Bosch GSB
14,4 V-LI powinni korzystać przede wszystkim specjaliści, którzy zajmują się niezbyt
ciężkimi pracami budowlanymi. Urządzenie to wydaje się wręcz skrojone na miarę
potrzeb monterów mebli kuchennych, którzy często wiercą w ścianach otwory o niewielkich średnicach, a następnie skręcają
elementy konstrukcyjne szafek, instalatorów zabudowy kartonowo-gipsowej, którzy mocując do ścian profile aluminiowe,
często potrzebują doraźnie wywiercić w
nich dodatkowe otwory.
Dane techniczne elektronarzędzi akumulatorowych Bosch: GSR 14,4 V-LI, GSB 14,4 V-LI i GDR 14,4 V-LI MF
Model
Maks. średnica wkręcania (mm)
Maks. średnica wiercenia
w drewnie/w stali/w betonie (mm)
Maks. moment obrotowy (I/II bieg, Nm)
Maks. prędkość obrotowa (I/II bieg, min-1)
Maks. częstotliwość udarów (min-1)
GSR 14,4 V-LI
7
GSB 14,4 V-LI
7
GDR 14,4 V-LI MF
M6-M14
32/13/
32/13/13
/21/10/-
60/25
60/25
0-500/0-1600
0-500/0-1600
24.000
wiert. szybkomoc. 13 mm
Uchwyt
wiert. szybkomoc. 13 mm
Diody oświetlające
Typ akumulatora/napięcie/pojemność/czas ładowania
Li-Ion/14,4 V/1,3 2,6 lub 3 Ah
Li-Ion/14,4 V/3 Ah
42/12 (150 w funkcji
klucza ud.)
0-750/0-2800
3200
6-kątny 1/4”
Li-Ion/14,4 V/3 Ah
Uniwersalny klucz udarowy
Bosch GDR 14,4 V-LI MF
Pod względem technologicznym jest najciekawszym modelem spośród prezentowanej trójki. To hybrydowe elektronarzędzie, które jest połączeniem tradycyjnej,
dwubiegowej wiertarko-wkrętarki i klucza
udarowego – w rezultacie, otrzymujemy wyjątkowo wszechstronne narzędzie
(„MF” w nazwie oznacza właśnie wszechstronność: Multi-Functional). Najbardziej
spektakularnym parametrem technicznym
Boscha GDR 14,4 V-LI MF jest oczywiście
ogromny moment obrotowy dochodzący
do 150 Nm. To zasługa bardzo sprawnego
silnika, z którym współpracuje 2-stopniową przekładnią i kowadełkowym mechanizmem udarowym wytwarzającym do 3200
uderzeń/min. Obroty na I biegu wynoszą
750/min, natomiast na II biegu – 2800 min1
. Obroty silnika, a co za tym idzie częstotliwość udarów, regulowane są płynnie za
pomocą włącznika spustowego. Wszystkie
te rozwiązania techniczne sprawiają, że
wkrętarką tą zrealizujemy bezwysiłkowo
i bezpiecznie połączenia o naprawdę dużych średnicach (wkręty maszynowe do
M14), ale także wywiercimy jedną ręką
otwory o naprawdę dużych średnicach (np.
w drewnie). W przeciwieństwie do modeli
GSR i GSB, w których znajdziemy tradycyjny uchwyt wiertarski, model GDR posiada
6-kątny uchwyt 1/4”. Rozwiązanie to pozwala beznarzędziowo, szybko i wygodnie
zmieniać osprzęt. Jego montaż odbywa
się poprzez odciągnięcie tulei, włożenie w
gniazdo bita czy wiertła z chwytem 6-kątnym 1/4” i zwolnienie tulei. Wkrętarka,
mimo swej pękatości, ma wymiary jedne z
najmniejszych w swojej klasie. Jej całkowita długość wynosi 177 mm, a wysokość
257 mm, co przy masie 1,8 kg czyni z niej
naprawdę poręczne i wygodne w codziennym stosowaniu narzędzie. Urządzenie
może być wykorzystywane jako tradycyjna wkrętarka, a w zadaniach, które wymagają szczególnej siły dokręcania, działać w
trybie udarowym.
Marek Pudło, pins
ADIAM O TECHNICE DIAMENTOWEJ
46 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Ozjawiskusamoostrzeniasięsegmentówdiamentowych
Prawidłowy dobór narzędzia diamentowego
wymaga dość dużej wiedzy i doświadczenia.
W naszym cyklu artykułów o technice diamentowej
spróbujemy przybliżyć skomplikowane zasady
takiego doboru.
I
leż to razy byliśmy świadkami niemałego
zakłopotania użytkowników, którzy stojąc przed wieszakiem z tarczami, nie wiedzieli, co wybrać. Którą tarcze zakupić?
Dlaczego są takie różnice w cenie? Czy coś,
co kosztuje 3 razy więcej, jest faktycznie
tyle samo razy lepsze? A może zakup najtańszego narzędzia najzwyczajniej wystarczy? O dziwo, pytania takie stawiają sobie
niejednokrotnie sami sprzedawcy. Naturalnie decyzja o wyborze właściwej tarczy
diamentowej nie jest sprawą prostą, ani
łatwą i oczywistą. Zależy bowiem od wielu
czynników: marketingowych, finansowych i
cowano metody otrzymywania diamentu
syntetycznego, czyli sztucznego. Nie ma
on żadnych wartości estetycznych, ale
jego twardość nadal jest bardzo wysoka.
Dziś produkuje się diamenty syntetyczne w
wielu wielkościach i jakościach. Im większy, tym droższy. Tak samo ma się rzecz
z jego odpornością. Są diamenty, które wy-
technicznych. W naszym artykule zajmiemy się tylko stroną techniczną. Diament,
jak wiadomo, to najtwardszy materiał będący jedną z krystalicznych odmian węgla.
Jego bardzo duża twardość pozwala na obróbkę prawie każdego materiału. Ujmując rzecz bardziej lakonicznie, wszystko, co występuje w przyrodzie, jest
od niego po prostu bardziej miękkie.
Jednakże cięcie diamentem naturalnym
materiałów budowalnych to prawdziwy ekonomiczny absurd. Dlatego
rozwój narzędzi diamentowych nastąpił dopiero wówczas, gdy opra-
KRYSZTAŁ
DIAMENTOWY
SPOIWO
trzymują wysoką temperaturę,
ale też i takie, które
mają większą odporność mechaniczną.
Dzięki temu, produkując narzędzia, możemy sporządzić ich mieszaninę o określonych cechach. Właściwie dobrany proszek
diamentowy umieszcza się w spoiwie (są
różne techniki równomiernego rozłożenia
krysztaków diamentu w proszku spoiwa).
Mieszaninę diamentów i proszku spoiwa,
umieszczoną
w
specjalnej formie,
wypieka się w
pro cesie,
którego podstawow y mi
parametrami
są temperatura, ciśnienie
i czas. Służą
do tego specjalne piece. W
efekcie
otrzymujemy
segment o określonej
koncentracji diamentu
(prościej - jego ilości w
jednym segmencie) i bardzo
ściśle określonej twardości. Ta
twardość to bardzo ważny parametr.
Miękki, ścierny materiał działa na nasze
spoiwo bardzo agresywnie, szybko go ścierając. Twardy działa przeciwnie i do tego
stawia znaczne opory, czego przejawem
jest generowanie przez tarczę dużej ilości
ciepła w strefie obróbki. Cegła wapienno-piaskowa i granit, poroterm z cienką
warstwą tynku i twardy silnie zbrojony
beton to przykłady materiałów budowla-
Wiercenie w drewnie (część VII)
nych o różnej twardości, które odmiennie
oddziaływują na spoiwo podczas cięcia.
Rola spoiwa jest jednak pomocnicza, bo
to diament dokonuje cięcia. Spoiwo, obrazowo rzecz ujmując, to rodzaj uchwytu diamentów w tarczy, który powoli, ale
jednak zużywa się. I dobrze, bowiem gdy
jedna warstawa diamentów straci swoją
wielkość i zdolność do cięcia, następna
znajdująca się głębiej w segmencie może
być odsłonięta. W taki oto sposób przebiega zjawisko nieustannego ostrzenia się
tarczy diamentowej w czasie cięcia. Jeśli
zaś spoiwo jest zbyt twarde, może nie zdążyć należycie odsłonić diamentów. Dojdzie
wówczas do stępienia się segmentu i tarcza
przestanie ciąć (należy ją wtedy naostrzyć
przez przecięcie materiału abrazywnego).
W sytuacji przeciwnej, tj. w wypadku zbyt
miękkiego spoiwa, dochodzi do szybkiego
uwolnienia kryształów diamentowych i ich
wykruszenia. Oznacza to powstanie znacznych strat wśród zdolnych do cięcia diamentów i szybkie zużycie tarczy. Rysunek
w artykule przedstawia to zjawisko w sposób graficzny. W następnym odcinku naszego cyklu podamy praktyczne przykłady
doboru tarcz do określonych materiałów.
AP, pins
O K I E M FA C H O W C A
Prawidłowe wiercenie sednikami do drewna
W siódmej części naszego opracowania
omawiamy zasady wiercenia sednikami
umożliwiające uzyskanie otworów o wysokiej
jakości.
S
edniki przeznaczone są do wiercenia przelotowych lub niepr zelotow ych
otworów o
stosunkowo dużej
dokładności i średnicach od
10 do 50
mm o małej głębokości. Można nimi także
wykonywać wycięcia o
kształtach pochodnych
od okręgu, w tym również tzw. częściowe na
krawędziach elementu
drewnianego. Otwory
nieprzelotowe wywiercone sednikami mają
płaskie dno, co umożliwia mocowanie w nich
takich elementów jak
zawiasy okuć drzwiczek
itp.
Sedniki do swojego napędu wymagają wiertarek
lub wiertarko-wkrętarek
o dużym momencie obrotowym z uchwytem
mocującym minimum do
10 mm. Podstawowym
warunkiem
prawidłowego wiercenia sednikami
jest dokładnie prostopadłe
ich ustawienie w stosunku do powierzchni materiału. Taki kąt pracy jest
konsekwencją
geometrii
ostrzy tnących tych narzędzi. Szczególna dokładność
prostopadłego ustawienia
sednika jest wymagana
w wypadku wykonywania
płytkiego otworu nieprzelotowego, którego dno ma
być prostopadłe w stosunku
do powierzchni obrabianego elementu drewnianego.
Następnym warunkiem pra-
widłowego wiercenia jest zastosowanie
odpowiedniego posuwu, co wymaga od
operatora przyłożenia dużej siły
o wektorze skierowanym
równolegle do osi otworu.
Konieczność
przyłożenia
takiej siły wynika z wymagania wiercenia grubymi
wiórami i poprzecznego ich
wycinania oraz z warunków wykonywania otworów
o dużej średnicy. Oznacza
to nadanie ostrzom dużej prędkości
skrawania, co wymaga od wiertarki
lub wiertarko-wkrętarki dysponowania
odpowiednio dużym momentem obrotowym. Wzrasta on wprost proporcjonalnie do wzrostu średnicy otworu, zaś
obroty – odwrotnie proporcjonalnie. Np.
sedniki o średnicy 10-20 mm podczas
wiercenia w drewnie miękkim wymagają obrotów w zakresie 1000-1400 min-1,
zaś w drewnie twardym – 700-1100 min1
, natomiast tego typu narzędzia o średnicy 40-50 mm – odpowiednio 600-900
min-1, a w drewnie twardym – 400-650
min-1. Jak widzimy w twardych gatunkach drewna wiercimy z mniejszymi
prędkościami obrotowymi, średnio o
20-30% mniejszymi od wymaganych dla
drewna miękkiego.
pins
AKCESORIA | NASZ TEST
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
47
Test wiertła do szkła Abraboro
Abraboro to marka osprzętu do elektronarzędzi.
W jej ofercie znajdują się wiertła do szkła. Jedno z nich
poddaliśmy testom w redakcyjnym warsztacie.
stu ogląd
aj
z te
w.
p
l
i.p
m
na
zasilanej z akumulatora Li-Ion 1,4 Ah (obroty
na I biegu – 420/min). Kressem wierciliśmy w
szkliwionej płytce ceramicznej otwór przelotowy o średnicy 5 mm na głębokość 8,1
mm, uzyskując czas ok. 1,5 s; zaś Perlesem
w szkle na głębokość 6 mm (też otwór przelotowy o średnicy 5 mm) w czasie ok. 1,5 s.
Wiercenie w szkle specjalnie wykonaliśmy
bez chłodzenia, aby sprawdzić żywotność
wiertła. Okazała się bardzo wysoka, chociaż
nie uniknęliśmy przy tym przypalenia. Jednakże nie doszło rozlutowania mocowania
ostrza z węglików spiekanych, co świadczy
o wysokiej jakości wykonania wierteł do
szkła Abraboro. Warto tu zaznaczyć, że w
wypadku stępienia ich ostrzy podczas wiercenia w bardzo twardych materiałch można
je naostrzyć i korzystać z pełnej wydajności
tych narzędzi.
LP
ww
estowane wiertło Abraboro ma klasyczną budowę specjalistycznych wierteł
przeznaczonych głównie do wykonywania
otworów w szkle, płytkach ceramicznych i
porcelanie. Jego częścią roboczą jest odpowiednio ukształtowane ostrze z węglików
spiekanych przypominające grot strzały (kąt
natarcia wynosi 0º, a kąt przyłożenia – ok.
8º). Producent zaleca, aby wiercenie otworu
w szkle i podobnych materiałach wykonywać z niską prędkością obrotową i stosować
chłodziwo, np. wodę, terpentynę lub nawet
ocet, zwiększające żywotność produktu. W
ofercie Abraboro znajduje się 6 takich wierteł o średnicach 3, 4, 5, 6, 8 i 10 mm.
Redakcyjne testy obejmowały wiercenie
otworów z wykorzystaniem wiertarkowkrętarki sieciowej Kress 650 BS QuiXS
(moc – 650 W, obroty – 3200/min) oraz wiertarko-wkrętarki 14,4 V Perles HB 6142-14LT
Fi
l
T
o r t alnar zed
z
Test wierteł płaskich Abraboro
W
stu ogląd
aj
z te
na
l
w.
p
i.p
m
ww
iertła płaskie do drewna Abraboro
mają klasyczną konstrukcję. Są wykonane ze stali narzędziowej i mają bardzo
prostą budowę. Składają się z płaskiej głowicy skrawającej przechodzącej w uchwyt
cylindryczny zakończony sześciokątem SW
1/4”. W ich głowicy są trzy rodzaje ostrzy:
(1) prowadzące, tzn. ustalające osiowość
otworu, (2) skrawające, czyli wycinające
wnętrze otworu, i (3) boczne przecinające
włókna i wycinające obwód otworu. Pierwsze z ostrzy ma kształt trójkątnego szpica
wystającego znacznie poza ostrza wycinające. Drugi rodzaj krawędzi skrawających
to dwa ostrza wycinające wnętrze otworu.
Trzeci rodzaj ostrzy, tzn. ostrza boczne,
mają za zadanie wykrawać obwód otworu i
przecinać włókna drewna. Efektem ich zastosowania jest uzyskanie otworów o wyższej jakości w stosunku do wierteł płaskich,
które ich nie posiadają.
Wiertła płaskie Abraboro mają średnice
od 8 do 38 mm zwiększane w skokach co
2 mm. W redakcyjnym teście wypróbowaliśmy wierło 8 mm, wykorzystując do tego
wiertarko-wkrętarkę sieciową Kress 650
BS QuiXS (moc – 650 W, obroty – 3200/min)
oraz wiertarko-wkrętarkę 14,4 V Perles HB
6142-14LT zasilaną z akumulatora Li-Ion 1,4
Fi
l
Wiertła płaskie to chyba najpopularniejsze narzędzia
do wiercenia w drewnie. Cechuje je prosta konstrukcja
i stosunkowo wysoka efektywność wiercenia.
W redakcyjnym warsztacie przyjrzeliśmy się bliżej
wiertłom płaskim Abraboro.
o r t alnar zed
z
Ah (obroty na II biegu – 1550/min). Kressem
wierciliśmy w elemencie z drewna dębowego na głębokość 2 cm (otwór przelotowy), uzyskując czas ok. 1 s; zaś Perlesem
w desce sosnowej na głębokość 2,7 cm (też
Test mieszarki elektrycznej Vander VED719
N
maszynach minimalna prędkość obrotowa to
kilkaset obr./min. Drugim systemem elektronicznym w układzie napędowym Vandera
jest układ łagodnego rozruchu. Dzięki niemu
można z łatwością rozpocząć mieszanie bez
rozchlapywania urabianej masy.
Jak w większości podobnych mieszarek
elektrycznych, tak i w prezentowanym
modelu Vander VED719 mieszadło mocuje
się bezpośrednio na wrzecionie. Wkręca
się je na gwint M14 za pomocą klucza płaskiego. Urządzenie przystosowane jest do
obsługi mieszadeł o maksymalnej średnicy
120 cm. Warto tutaj zauważyć, że w ofercie producenta znajdziemy aż 5 rodzajów
mieszadeł do mas o różnej konsystencji.
W prezentowanej maszynie jednostka
napędowa umieszczona jest pionowo, a
m
stu ogląd
aj
z te
na
a sklepowe półki trafia właśnie bardzo
fajna i tania mieszarka elektryczna
marki Vander oznaczona symbolem VED719.
Jest to maszyna z mocnym silnikiem 1200
W, która współpracuje z dwubiegową przekładnią mechaniczną. Wybór przełożenia
pozwala użytkownikowi dobrać parametry
pracy mieszarki do obciążenia – zaprawę
cementową będziemy zapewne rozrabiać
na wolniejszym przełożeniu (duży moment
obrotowy do większych obciążeń), a farbę
- na szybszym (mniejsze obciążenia, większa prędkość obrotowa). Prędkość obrotowa
wrzeciona na I i II biegu to odpowiednio 580 i
760 obr./min. Parametry pracy silnika (obroty) reguluje się za pomocą pokrętła. Ważne
jest to, że prędkość obrotową silnika można zmieniać od 0/min, w wielu podobnych
wokół niej znajduje się bardzo wygodna
rękojeść. W jego prawej części pod palcem wskazującym umieszczono włącznik
zasilania (z blokadą do pracy ciągłej), a
w lewej – wspomniane wcześniej pokrętło
regulacji prędkości obrotowej. Taka lokalizacja kluczowych przełączników pozwala operatorowi sterować mieszarką bez
przerywania pracy. Jedynie zmiana przełożenia wymaga zatrzymania maszyny i
zmiany położenia pokrętła umieszczonego
pod uchwytem, w bocznej części obudowy przekładni.
W redakcyjnym teście mieszaliśmy gotową
zaprawę klejową. W wiaderku rozrabialiśmy ok. 5 kg suchego materiału, dodając
stopniowo wodę. Narzędzie bez żadnego
problemu poradziło sobie z zadaniem testowym, zaś operowanie nim nie przysporzyło nam żadnych problemów.
Marek Pudło, pins
Fi
l
Mieszarki elektryczne do zapraw, klejów i farb są już
standardowym wyposażeniem ekip budowlanych
i remontowych. Coraz większa dostępność typowych
mieszarek o zwiększonej wytrzymałości na duże
obciążenia systematycznie wypiera z użycia klasyczne
wiertarki wykorzystywane do mieszania.
w.
p
i.p
ww
1200 W
0-580/0-760 min -1
M14
120 mm
l
Dane techniczne mieszarki elektrycznej Vander VED719
Moc nominalna
Obroty bez obciążenia (I/II bieg)
Mocowanie mieszadła
Maks. średnica mieszadła
o r t alnar zed
z
otwór przelotowy) w czasie 2 s. Jak widać,
wiertła płaskie Abraboro mają dużą wydajność, jednakże wymagają do tego zastosowania maszyn o odpowiedniej mocy.
LP
AKCESORIA
48 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Test końcówek Bosch Diamond Impact
Ilustracja 1. Zniszczony bit standardowy po
jednej próbie dokręcenia śruby M8. Na zdjeciu widać też wyraźne
starcie części roboczej,
tzw. grota.
Ilustracja 2. Bosch
Diamond Impact imbus
Hex 6 po wykonaniu 5
prób wkręcania śruby
M8 z siłą 650 Nm. Brak
odkształceń grota, zauważalne jedynie starcie
powłoki ochronnej.
lega na ograniczonym skręceniu końcówki
podczas skokowego zwiększenia się momentu obrotowego, które ma miejce w
przypadku wkręcania twardego. Po ustaniu aplikacji momentu, następuje powrót
końcówki do swojej pierwotnej geometrii
i rozproszenie energii kinetycznej przekazanej jej przez wkrętarkę udarową.
Takie rozwiązanie zapobiega pękaniu lub
kruszeniu się bitów podczas wkręcania
udarowego i zwiększa 5-krotnie żywotność końcówek.
Aby zwiększyć efekt Torsion zone, a tym
samym zapewnić bitom długą żywotność, Bosch zaproponował nowy, bardzo
wytrzymały uchwyt Anti shock służący
do montażu końcówek w wiertarkach,
wiertarko-wkrętarkach oraz wkrętarkach udarowych, który amortyzuje duże
momenty obrotowe generowane przez te
maszyny, w tym także energię udarową.
Zastosowano w nim bowiem zoptymalizowaną geometrię chwytu oraz strefy
analogiczne do Torsion zone. Rozwiązania te nazwano Anti shock technology.
Dzięki tej technologii efekt amortyzacji
siły udaru jest spotęgowany. Oznacza
to maksymalizację ochrony bitów przed
pękaniem podczas wkręcania udarowego. Torsion zone i anti shock technology
zwiększają 9-krotnie żywotność końcówek.
Test końcówek Bosch Diamond Impact imbus Hex 6
Ilustracja 4. Końcówka Bosch Diamond Impact
Torx T 30 po wykonaniu 5 operacji testowych
(wkręcenie stalowego hartowanego wkrętu w
beton B40 z siłą 650 Nm), podczas których dochodziło do ukręcenia łba łącznika (zob. ilustracja 5.). Widać minimalne skręcenie grota.
w.
p
l
Ilustracja 3. Przełamany standardowy bit Torx
T30. Do jego pęknięcia doszło podczas wkręcania
stalowego hartowanego wkrętu w beton B40.
Na zdjęciu wyraźne widoczne znaczne skręcenie
grota w części zetknięcia się z gniazdem wkręta.
Siły, które do niego doprowadziły, spowodowały
po przekroczeniu tzw. granicy plastyczności pęknięcie grota.
i.p
Fi
l
stu ogląd
aj
z te
na
J
ak wiadomo, podczas wkręcania wkrętarkami udarowymi generowane są
impulsowe uderzenia o dużej sile. Powodują one pękanie standardowyh bitów,
a dokładnie mówiąc – ich grotów albo
uchwytów. Dlatego Bosch zaproponował
specjalną, o zwiększonej żywotności
konstrukcję tych narzędzi z elastycznosprężystą strefą skrętną, zwaną Torsion
zone, która amortyzuje duży moment
skrętny aplikowany przez wkrętarkę udarową, a nawet klucz udarowy. Działanie
elastyczno-sprężystej strefy skrętnej po-
m
ww
Chcąc usprawnić
pracę użytkowników
wkrętarek udarowych,
Bosch wprowadził
na rynek specjalnie
przeznaczone do tych
maszyn końcówki
Diamond Impact. Ich
przydatność do pracy
wkrętarkami udarowymi
sprawdziliśmy
w redakcyjnym teście.
o r t alnar zed
z
Test końcówek Bosch Diamond Impact Torx T 30
Bosch zadbał także o to, aby wzmocnić
siły tarcia występujące między grotem
a główką wkrętu/śruby w celu redukcji
negatywnego zjawiska cam-out. Przypomnijmy, zjawisko to podczas wkręcania
maszynowego spowodowane jest siłą
wyrzucającą grot z gniazda wkrętu na
skutek jego słabego przylegania (niewielkiej siły tarcia). Cam-out jest powszechną wadą standardowych końcówek typu
Phillips oraz Pozidriv i bardzo często powoduje zniszczenie grotów tych narzędzi i/lub gniazd wkrętów/śrub.
W celu eliminacji zjawiska cam-out groty
bitów Bosch Diamond Impact zostały pokryte cienką warstwą proszku diamentowego (technologia Best grip). Powłoka z
mikrocząsteczek diamentowych zwiększa tarcie między grotem a gniazdem
główki wkrętu, przez co wielkość siły
odrzutu podczas montażu wkrętów Phillips lub Pozidriv zostaje zmniejszona do
ponad 70%. Powłokę diamentową zastosowano też z powodu bardzo dużej jej
twardości – jak wiadomo, diament jest
materiałem najbardziej odpornym na
ścieranie. W efekcie przez naniesienie
jednolitej warstwy maleńkich cząsteczek diamentowych, które ściśle przylegają do siebie i do grota, powstaje też
bardzo twarda oraz odporna na ścieranie
powierzchniowa warstwa ochronna. Re-
dukuje ona więc nie tylko zjawisko
cam-out, ale także zabezpiecza powierzchnię grotów końcówek Bosch
Diamond Impact przed uszkodzeniami
powstającymi podczas użytkowania, a
zatem znacznie wydłuża ich żywotność.
Jeśli do tego dołożymy bardzo precyzyjne wymiarowo wykonanie końcówek Bosch Diamond Impact (technologia Max fit), które daje optymalne
dopasowanie grotów do opowiadających im rodzajowo gniazd łbów
wkrętów i śrub, to otrzymamy nowoczesne narzędzia przeznaczone do
wkręcania udarowego, w których zastosowano najnowsze osiągnięcia współczesnej techniki.
W redakcyjnym warsztacie przeprowadziliśmy testy noszczące nowych końcówek Bosch Diamond Impact imbus Hex 6 i
Torx T 30, porównując ich wytrzymałość
ze standardowymi bitami powszechnie
dostępnymi na rynku. W celu możliwości aplikacji dużych, obrotowych momentów skrętnych zastosowaliśmy bardzo silny akumulatorowy klucz udarowy
Bosch GDS 18 V-LI HT Professional. Elektronarzędzie dysponuje bardzo dużym
momentem obrotowym wynoszącym 650
Nm przy wkręcaniu twardym.
Najpierw przetestowaliśmy końcówkę
Bosch Diamond Impact imbus Hex 6,
dokręcając nią uprzednio zakręcone połączenie śrubą M8 (wkręcanie twarde).
Podczas testu dochodziło do szybkiego
zniczenia gniazda łba wkrętu, natomiast
sama końcówka nie uległa zniszczeniu.
W celu porównania ten sam test przeprowadziliśmy z użyciem standardowych
bitów. Podczas wykonanych prób pękały
one w przewężeniu uchwytu (zob. ilustracja 1.). Podczas jakościowych oględzin tych narzędzi stawierdziliśmy, że
powierzchnia końcówek Bosch Diamond
Impact jest w dobrym stanie, nie doszło
do odkształcenia grotu (zob. ilustracja
2.); natomiast w przypadku standardowego bitu nastąpiło znaczne starcie i
zaokrąglenie krawędzi grota (zob. ilustracja 1.).
W drugim teście wkręcaliśmy specjalny
stalowy hartowany wkręt 7,5 x 130 mm w
beton B40 przy użyciu końcówek Bosch
Diamond Impact Torx T 30. Kontynowaliśmy aplikację udarów jeszcze przez
pewien czas po dokonaniu wkręcenia
Ilustracja 5. Wynik
testu końcówki Bosch
Diamond Impact
Torx T 30 z zastosowaniem siły 650 Nm:
bit w dobrym stanie i
ukręcony łeb wkręta.
wkręta, co za każdym razem powodowało ukręcenie jego łba (zob. ilustracja 5.).
Ten sam test powtórzyliśmy ze standardowymi końcówkami Torx T30. Nie dochodziło do ukręcenia łba wkrętu, lecz
do pękania grotów tych narzędzi (zob.
ilustracja 3.), a więc do całkowitego ich
zniszczenia. Podczas jakościowych oględzin testowanych bitów stwierdziliśmy,
że doszło do nieznacznego skrętnego
odkształcenia grotów końcówek Bosch
Diamond Impact (zob. ilustracja 4.). W
przypadku końcówek standardowych
wystąpiło znaczne skręcenie ich grota w
części zetknięcia się z gniazdem wkręta,
a następnie – po przekroczeniu tzw. granicy plastyczności – jego pęknięcie (zob.
ilustracja 3.).
Reasumując, końcówki Bosch Diamond
Impact pomyślnie przeszły nasze testy
niszczące. Biorąc pod uwagę, że stosowaliśmy bardzo wysokie momenty
dochodzące do 650 Nm, sądzimy, że testowane bity Boscha doskonale sprawdzą
się w pracy z wkrętarkami udarowymi,
które dysponują siłą znacznie mniejszą,
maksymalnie wynoszącą do 180-200
Nm.
pins
AKCESORIA
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
49
Test tarczy diamentowej Stayer Intercooler Formula
Tarcza diamentowa Stayer Intercooler Formula
to narzędzie uniwersalne, przeznaczone
do cięcia twardych materiałów, takich jak granit
czy beton, jak też abrazywnych, np. piaskowca.
W redakcyjnym teście sprawdziliśmy możliwości
tej tarczy, obrabiając nią dużą paletę materiałów
o zróżnicowanych właściwościach.
stu ogląd
aj
z te
w.
p
l
i.p
m
na
To pozwala ciąć tymi tarczami szeroką
gamę materiałów od twardych do abrazywnych (miękkich). Segmenty zamocowane są do stalowego dysku metodą
spawania laserowego. Tarcze Stayer Intercooler Formula przeznaczone są do
cięcia na sucho i mokro.
Podczas przeprowadzonych testów tarczy Stayer Intercooler Formula o średnicy 125 mm (grubość segmentu – 2 mm)
wykonywaliśmy cięcie pięciu różnych
materiałów. Do napędu tarczy użyliśmy
szlifierki kątowej Stayer SAB731 o mocy
730 W i prędkości obrotowej 11.000 min-1.
Element w kształcie walca o średnicy
4,5 cm z betonu B40 przecięliśmy nią
w czasie ok. 9 s, element granitowy o
grubości 2,7 cm i długości 14,4 cm – w
ok. 14 s, dachówkę o grubości 1,5 cm
i długości 18 cm – w ok. 8 s, płytkę z
twardego gresu o grubości 1 cm i długości 20,3 cm – w ok. 15 s, zaś bruzdę w
piaskowcu o głębokości 3 cm i długości
24,5 cm wykonaliśmy w ok. 8 s.
Nasze wrażenia z testów są następujące: tarcza szybko zagłębiała się
w przecinane materiały o zróżnicowanych właściwościach i cięła efektywnie, o czym mówią podane czasy.
ww
estowane narzędzie należy do grupy tarcz diamentowych Stayer Intercooler Formula. Wchodzące w jej
skład narzędzia to tzw. tarcze segmentowe o średnicach 115, 125, 180 i
230 mm. Jak ich średnice wskazują, są
przeznaczone do stosowania w małych
(115 i 125 mm) i dużych (180 i 230 mm)
szlifierkach kątowych. Narzędzia te
mają segmenty diamentowe o wysokości 12 mm z wykonanymi prostopadle
do obwodu tarczy nacięciami, które
służą do zawirowywania powietrza, a
więc zwiększają chłodzenie narzędzia
w strefie obróbki oraz pozwalają efektywniej usuwać urobek. Warto tu także wspomnieć, że w stalowym korpusie
tarcz wykonane są okrągłe otwory służące, podobnie jak nacięcia w segmentach, do wprawiania powietrza w ruch,
co w efekcie zwiększa efektywność
chłodzenia narzędzia podczas cięcia.
Takie wykonanie tarczy diamentowej
zapewnia jej zarówno dużą żywotność, jak wysoką wydajność pracy.
Spoiwo segmentów jest odpowiednio
zopotymalizowane do ich uniwersalnego przeznaczenia. Nie jest więc ono
ani za miękkie, ani za bardzo twarde.
Fi
l
T
o r t alnar zed
z
Podczas testów zauważyliśmy, że w
przypadku obróbki twardych materiałów, np. gresu, może dojść do
stępienia tarczy, o czym świadczy zmniejszenie jej wydajności
i pojawienie się dużej ilości iskier
podczas cięcia. Wtedy tarczę należy
naostrzyć, przecinając nią materiał abrazywny, np. piaskowiec.
Wystarczy wykonać maksymalnie
dwa cięcia ostrzące, aby narzędzie z powrotem uzyskało swoją
maksymalną wydajność. Reasumując, tarcza Stayer Intercooler
Formula to bardzo przydatne narzędzie na budowie czy podczas
remontu i bardzo wygodne w pracy
oraz wydajne – korzystając z niego,
nie musimy dokonywać zmian tarcz
w przypadku cięcia różnych materiałów, dzięki czemu oszczędzamy m.in.
na czasie obsługi szlifierek kątowych,
który może w przypadku niektórych
ich modeli być bardzo długi. W efekcie
szybciej wykonujemy pracę, co oznacza wzrost jej wydajności, czyli niższe
koszty wykonania usługi czy inwestycji, i w konsekwencji większy zysk.
LP
VARIA
50 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Odciągi pyłu i wiórów z firmy Proma Polska
Każdy warsztat stolarski używający maszyn do obróbki
drewna powinien wykorzystywać odciągi pyłu
i wiórów. Firma Proma Polska, obchodząca w tym roku
dziesięciolecie działalności na naszym rynku,
ma w swojej ofercie pięć urządzeń przeznaczonych
do tego właśnie celu.
S
tabilne odciągi pyłu i wiórów o kompaktowej konstrukcji mają zastosowanie w
zakładach i warsztatach stolarskich, gdzie
umożliwiają utrzymanie czystości bez
zbędnego
odprowadzania ciepła. Modele OP-750,
O P -15 0 0 ,
OP-2200 marki Proma oraz SDC-750 marki
Start Tools można stosować we wszystkich
zakładach, w których minimalna wielkość
elementów
odsysanych
wynosi 0,3 mm3. Łatwy
transport pochłaniacza
w pobliże odpowiedniej maszyny zapewnia wygodna podstawa
wyposażona w kółka
jezdne. Z kolei sprawna
i łatwa wymiana worków jest możliwa dzięki mocowaniu taśmą z
szybkim zapięciem napinającym. Na
podstawowym wyposażeniu odciągów są
bawełniane worki (górny i dolny). Worki
dolne mogą być zastąpione workami
plastikowymi. Średnica ich kołnierza
podłączeniowego to:
Î 100 mm x 1 dla modeli OP-750,
OPM-150 i SDC-750;
Î 125 mm lub 100 mm x 2 dla OP1500;
Î 150 mm lub 100 mm x 3, dla OP2200.
Odciągi pyłu i wiórów serii OP, OPM oraz
SDC cechują się przy tym:
Î trwałym i niezawodnym napędem,
Î beziskrowym wentylatorem,
Î łatwością
transportowania,
Î prostym montażem,
Î pełną 3-letnią gwarancją producenta
realizowaną w serwisie centralnym firmy Proma Polska.
Przy wyborze odpowiedniego odciągu należy brać pod uwagę kilka
czynników
mających
wpływ na skuteczność
Dane techniczne odciągów pyłu i wiórów z Proma Polska
Model
Napięcie (V)
Moc przyłączeniowa (W)
Pojemność pochłaniacza (dm3)
Maks. podciśnienie (Pa)
Przepływ powietrza (m3/h)
Średnica wentylatora (mm)
Średnica króćca odsysającego (mm)
Wymiary (mm)
Masa (kg)
OPM-150
230
750
45
800
914
152
100
700 x 360 x 350
8
OP-750
230
750
70
1 400
1 020
230
100
650 x 420 x 1 550
27
SDC-750
230
750
70
1 400
1 020
230
100
650 x 420 x 1 550
27
OP-1500
230
1 500
150
1 800
3 000
300
125 / 2 x 100
850 x 560 x 1 950
47
OP-2200
400
2 200
300
2 200
6 000
300
150 / 3 x 100
1 410 x 560 x 1 950
59
odsysania. Np. podłączając trzy urządzenia, takie jak strugarka, frezarka i
piła tarczowa, należy stosować jak najmniejsze odległości między maszynami
a odciągiem. Jeżeli odległości są dość
duże, najbliżej odciągu powinny znajdować się urządzenia emitujące duże
ilości wiórów, takie jak strugarki czy
frezarki. Ważna jest przy tym również
wydajność odciągu, która powinna wynosić minimum 750 m3/h na każde przyłącze o średnicy 100 mm.
Do połączenia odciągu z obrabiarką
służą węże zbrojone o średnicach 100,
125 i 150 mm. W ofercie firmy Proma
znajdują się również inne elementy instalacji, takie jak połączenia proste z
zasuwką, pozwalające na tymczasowe
odseparowanie danej obrabiarki, rozgałęźniki oraz połączenia węży w kształcie
litery „L”.
Pełna oferta firmy Proma Polska to ponad
1000 produktów, prezentowanych na 164
stronach bezpłatnego katalogu produktowego. Katalog dostępny jest bezpłatnie u wszystkich partnerów handlowych
firmy Proma. Można go także zamówić,
wypełniając formularz umieszczony na
stronie internetowej lub pobrać katalog
w wersji elektronicznej.
W związku ze zbliżającymi się Świętami
Bożego Narodzenia firma Proma Polska
składa wszystkim Czytelnikom „Gazety
Narzędziowej” najserdeczniejsze życzenia szczęśliwych i radosnych Świąt
oraz wszelkiej pomyślności i sukcesów,
zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym w Nowym 2012 Roku.
PROMA
AKCESORIA SAMOCHODOWE
GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
51
Bezpieczne wspomaganie rozruchu pojazdów
Zima to ciężki czas dla naszego samochodu
i akumulatora. Musimy się o niego zatroszczyć,
gdyż nawet najlepiej utrzymany akumulator
już w temperaturze 0ºC traci 1/5 swojej pojemności.
Jak wiadomo, bez sprawnego akumulatora nie ruszymy
autem w drogę. Firma BADEK ma w swojej ofercie
ponad 60 modeli wszelkiego rodzaju prostowników
do ładowania i wspomagania rozruchu akumulatorów.
Dlaczego zimą
samochód „nie odpala”?
Powodem może być niesprawny akumulator
albo np. zużyte świece zapłonowe, problemy z wtryskiem i(lub) zapłonem, zbyt małe
ciśnienie sprężania itd. Aby silnik zaczął pracować, trzeba go wprawić w ruch, poruszyć
jego korbowodem i tłokami, do cylindrów
zassać mieszaninę paliwa oraz powietrza,
sprężyć ją i zapalić. W okresie zimowym, gdy
temperatura na zewnątrz spada
poniżej 0ºC zadanie to jest utrudnione ze
względu na większe tarcie podzespołów silnika spowodowane przez zgęstniały olej. Dlatego rozrusznik obracający wałem korbowym
pobiera więcej prądu z akumulatora, któremu w niskich temperaturach trudno wygenerować pełną moc.
Jeżeli akumulator jest niesprawny lub częściowo rozładowany, przy niskich temperaturach jego pojemność elektryczna jest o
wiele mniejsza. Ten
sam w pełni sprawny
akumulator, który
w temperaturze 25ºC ma
100 proc.
pojemności
elektr ycznej, w 0ºC,
będzie jej
miał
80
proc., zaś
w -10ºC –
już tylko
70 proc., a
przy siarczystym
mrozie
-25ºC
–
jedynie
60proc. Akumulatory nie lubią zimna. W warunkach zimowych niesprawne w 100 proc.
baterie nie są zatem w stanie dać wystarczającej ilości energii, aby rozrusznik obrócił wałem korbowym. Ponadto, wszelkie defekty w
instalacji elektrycznej, które powodują ubytek prądu, dają wtedy szczególnie dotkliwe
znać o sobie.
Co zrobić, jeżeli wyładuje
nam się akumulator
i trzeba uruchomić silnik?
Należy pamiętać, że samochodów z katalizatorami i automatycznymi skrzyniami biegów
nie należy uruchamiać „na popych”. Najlepiej
w takiej awaryjnej sytuacji skorzystać z pomocy urządzeń rozruchowych, które firma
BADEK ma w swojej ofercie. Są to prostowniki
do ładowania z funkcją wspomagania rozruchu oraz przenośne akumulatory do wspomagania rozruchu (tzw. boostery).
Jeśli korzystamy z prostownika z funkcją
rozruchu, a nasz akumulator jest w dobrym
stanie technicznym, pomimo że został rozładowany, możemy skorzystać z funkcji szybkiego ładowania. Wielkość prądu ładowania w
trybie szybkim należy dostosować do zaleceń
producenta akumulatora. Przed podłączeniem akumulatora należy ustawić napięcie
ładowania na odpowiednie dla napięcia akumulatora (12 V lub 24 V).
Akumulator nie może być ładowany w sposób
szybki dłużej niż 2 godz. Szybkie ładowanie
odbywa się w ten sam sposób co normalne,
lecz przy użyciu większego prądu ładowania.
Do szybkiego ładowania nie nadają się akumulatory hermetyczne (żelowe) ze względu
na niebezpieczeństwo wybuchu nagromadzonych gazów. Przez
cały czas należy kontrolować proces i
w razie potrzeby zmniejszyć prąd,
chyba że nasz prostownik jest
wyposażony w automatykę sterującą, która na bieżąco kontroluje parametry ładowania, np.
STARTRONIC 330, STARTRONIC
530, DIGITRONY 230 i DIGISTART
340. Np. akumulator 70 Ah można
ładować w sposób szybki prądem
maksymalnie 70 A. Z reguły takie
ładowanie przeprowadza się od 5
do 15 min, po czym przełączamy
prostownik w funkcję rozruch i
uruchamiamy nasz pojazd.
W swojej ofercie firma
BADEK ma urządzenia
z funkcją całkowicie
bezpiecznego rozruchu
(SAFE START) i funkcją
bezpiecznego
podtrzymania napięcia (STAND-BY) w
obwodzie pojazdu w przypadku konieczności odłączenia akumulatora. Zastosowanie
znajdują tu urządzenia serii STARTRONIC, np.
model 530 o maksymalnym prądzie ładowania
75 A i prądzie rozruchu 400 A, przydatny do
bezpiecznego ładowania i rozruchu pojazdów
osobowych, dostawczych i ciężarowych z silnikiem benzynowym i diesla. Najmocniejsze
urządzenia przeznaczone do rozruchu pojazdów zgrupowane są w serii ENERGY 650, 1000
i 1500 o prądzie szczytowym rozruchu 4000
A. Doskonale nadają się do uruchamiania w
ciężkich warunkach sprzętu budowlanego i
wojskowego.
Jeżeli korzystamy z przenośnego akumulatora do wspomagania rozruchu, wolno go podłączyć tylko na
czas rozruchu pojazdu. Jest to akumulator hermetyczny, który nie
wymaga konserwacji (kontrola gęstości i stanu
elektrolitu). Możliwe jest ustawienie urządzenia w każdej pozycji bez niebezpieczeństwa
wylania kwasu. Akumulator rozruchowy może
być swobodnie umieszczany pod siedzeniem
lub za nim, może również być przechowywany w każdym łatwo dostępnym miejscu.
Przewagą akumulatorów rozruchowych nad
prostownikami z rozruchem jest możliwość
użycia ich tam, gdzie nie ma zasilania. Ale ich
pojemność jest ograniczona i aby utrzymać
taki akumulator w pełnej sprawności, należy,
zgodnie z zaleceniami producenta, po każdym użyciu podpiąć go na stałe do odpowiedniego zasilacza. W ofercie firmy BADEK można znaleźć szeroki wybór takich urządzeń,
np. dla samochodów osobowych: PROSTART
1712, PROSTART 2212, LEMANIA P6-1600
oraz LEMANIA P6-2200. Do zastosowania
w samochodach dostawczych i ciężarowych przeznaczone są urządzenia
STARTPLUS 4824 i LEMANIA P7-1224
oraz najmocniejszy z oferty:
STARTPLUS 6824 o prądzie szczytowym 6000
A (do rozruchu sprzętu
budowlanego i wojskowego).
BADEK
SYSTEMY MOCOWANIA
WEB : www.far.bo.it
S.r.l.
> Od 1957 roku produkujemy nity
]U\ZDOQHNWyUHGRVWĕSQHVćZ
SRQDGUyŧQ\FKNRPELQDFML
PDWHULDãRZRUR]PLDURZ\FK
> 1LWRQDNUĕWNLSURGXNRZDQHSU]H]
QDV]ćÀUPĕRIHUXMHP\ZV]HURNLP
DVRUW\PHQFLH
> Projektujemy i produkujemy
QLWRZQLFHUĕF]QHSQHXPDW\F]QH
SQHXPDW\F]QRK\GUDXOLF]QHRUD]
ZSHãQL]DXWRPDW\]RZDQHV\VWHP\
QLWXMćFH
> :LĕFHMLQIRUPDFMLQDQDV]HMVWURQLH
internetowej: www.far.bo.it
SIEDZIBA
FAR S.r.l. - Via Giovanni XXIII, 2 - Fraz. Quarto Inferiore - 40057 Granarolo Emilia - Bologna - Italy
Tel. +39 - 0516009511 - TELEFAX +39 - 051767443 - Fax EXPORT +39 - 051768284
· OSOBA KONTAKTOWA W POLSCE:
:RMFLHFK6ĕNHPDLOZVHN#IDUERLWWHONRP
OBRÓBKA SKRAWANIEM
52 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Obróbka wiórowa tworzyw sztucznych
Tworzywa sztuczne znajdują obecnie bardzo szerokie
zastosowanie we wszystkich dziedzinach techniki.
Mogą być bardzo łatwo kształtowane metodami obróbki
plastycznej, a dzięki dobrej skrawalności
także przez obróbkę wiórową.
Wprowadzenie
Poszczególne rodzaje tworzyw sztucznych
mają różne właściwości mechaniczno-fizyczne, które wymagają odpowiednich
metod obróbki skrawaniem. Coraz powszechniej stosuje się wytrzymałe tworzywa z wypełniaczami oraz kompozyty.
Mogą to być tworzywa wzmocnione materiałami o wyższych własnościach mechanicznych, do których należy zaliczyć
włókna lub cząstki o specjalnym kształcie. Własności materiałów wielofazowych
mogą się zasadniczo różnić od własności
poszczególnych komponentów, stwarzając
tym samym wysokie wymagania narzędziom, które powinny umożliwiać obróbkę dwu lub więcej materiałów o różnej
twardości i skrawalności. Wykorzystując
tworzywa sztuczne, często stosuje się je
w postaci płyt, mas odlewniczych oraz
żywic. Ostateczny kształt uzyskuje się
jednak przeważnie przez obróbkę skrawaniem. Jest to obróbka bardzo wydajna,
umożliwiająca usunięcie w krótkim czasie
dużej objętości materiału, przede wszystkim ze względu na mniejsze siły skrawania
niż przy obróbce metali.
Charakterystyka obróbki
wiórowej tworzyw sztucznych
Podczas obróbki tworzyw sztucznych
występujące siły skrawania mają niewielkie wartości. Mimo tego podczas obróbki
występują pewne problemy związane ze
specyficznymi własnościami tworzyw.
Miękkie, a przede wszystkim elastyczne
tworzywa są bardziej podatne na ugięcie
niż metale. Konieczne jest więc stosowanie narzędzi o poprawionej geometrii
ostrza i z bardzo ostrą krawędzią skrawającą. Podczas skrawania tworzyw sztucznych często powstaje dość duże zapylenie.
Może ono spowodować zaklejanie rowków
wiórowych w narzędziu oraz tworzenie
się narostu na powierzchni natarcia. Zjawiskom tym można przeciwdziałać, stosując właściwą geometrię ostrza i odpowiednie parametry obróbki. Na przykład
rowki wiórowe powinny mieć zwiększony
przekrój, należy też pracować z wysokimi
prędkościami skrawania i posuwu. Zaleca
się, aby powstający pył usuwać strumieniem powietrza. Zaletą tworzyw sztucznych jest to, że przy ich obróbce trwałość
narzędzi jest na ogół wysoka, można więc
stosować narzędzia z materiałów o mniejszej odporności na ścieranie. Jednak przy
obróbce twardych tworzyw sztucznych
oraz tworzyw z wypełniaczami o silnych
własnościach ściernych zużycie narzę-
dzi może być tak duże, że zastosowanie
tradycyjnych narzędzi ze stali szybkotnącej okazać się może niewskazane z ekonomicznego punktu widzenia. W takich
przypadkach należy stosować narzędzia z
węglików spiekanych.
Z kolei przy obróbce tworzyw z wypełniaczami włóknistymi (włókna szklane, węglowe lub aramidowe), a także przy bardzo wysokich wymaganiach dotyczących
jakości powierzchni (np. płyt z polimetakrylanu metylu, zwanego potocznie PLEXI)
celowe jest zastosowanie supertwardych
materiałów skrawających, takich jak regularny azotek boru (CBN) lub polikrystaliczny diament (PKD).
Tworzywa sztuczne są na ogół bardzo złymi przewodnikami ciepła. Dlatego powstające w strefie skrawania ciepło może być
tylko w niewielkiej części odprowadzone
przez obrabiany materiał. Szczególnie
przy obróbce tworzyw termoplastycznych, których temperatura mięknięcia,
a tym samym granica obróbki mieści się
w przedziale 60-130°C, niedopuszczalne
jest przegrzanie tworzywa. Przekroczenie
tej temperatury może prowadzić do nadtopienia lub odbarwienia obrabianej powierzchni. Optymalny dobór parametrów
skrawania, właściwa geometria narzędzia,
zastosowanie chłodzenia i odprowadzania
wiórów strumieniem powietrza pozwala
osiągnąć bardzo dobre wyniki.
Obróbka skrawaniem tworzyw termoutwardzalnych (duroplastów), które zaliczane są do najtwardszych tworzyw
sztucznych, jest trudniejsza niż termoplastów. Są to tworzywa kruche i bardzo
podatne na wykruszenia. Zastosowane w
nich wypełniacze organiczne i nieorganiczne powodują szybkie zużycie ścierne
ostrza i wzrost temperatury skrawania,
która nie powinna przekroczyć 150°C.
Przekroczenie tej temperatury powoduje
uszkodzenie wiązań poprzecznych. Najkorzystniejsze parametry przy obróbce
tworzyw sztucznych to duża prędkość
skrawania, np. 400 m/min przy obróbce
narzędziami z węglików spiekanych, oraz
średnie wartości posuwów.
Narzędzia do obróbki
tworzyw sztucznych
Przy obróbce tworzyw sztucznych, podobnie jak w przypadku metali rozróżniamy
narzędzia do obróbki zgrubnej i do obróbki wykańczającej. Stosuje się także narzędzia z płytkami wymiennymi lub monolityczne. Bardzo często zachodzi potrzeba
obróbki ze znaczną głębokością. Należy
wówczas stosować narzędzia z odpowiednio ukształtowaną krawędzią skrawającą.
Wysoką jakość obrobionej powierzchni
można uzyskać, stosując taką geometrię
ostrza jak przy obróbce metali nieżelaznych oraz drewna. Podkreślić należy, że
krawędź skrawająca powinna być bardzo
ostra.
W przypadku występowania wysokich wymagań względem jakości obrobionej powierzchni i dużej trwałości ostrza należy
stosować narzędzia z węglików spiekanych
lub z naniesioną warstwą polikrystalicznego diamentu (PKD). Podobne narzędzia
stosujemy przy obróbce z dużymi prędkościami skrawania.
W celu optymalnego doboru geometrii
ostrza należy pamiętać o tym, że:
Î mały kąt przyłożenia powoduje dogładzanie powierzchni obrobionej,
ale jednocześnie wzrost temperatury w strefie skrawania;
Î duże kąty przyłożenia oraz duże kąty
natarcia zmniejszają siły skrawania
(kąty te powinny być tym większe,
im bardziej miękkie jest obrabiane
tworzywo).
skrawającej oraz dużych kątów natarcia i
przyłożenia. Aby uniknąć przyklejania się
wiórów, zaleca się stosować wysokie wartości posuwu oraz duże szybkości skrawania. Wskazane jest stosowanie narzędzi
ze stali szybkotnącej wykonanej metodą
metalurgii proszków pokrytych specjalną
powłoką. Materiał taki charakteryzuje się
wyższą ciągliwością w porównaniu z węglikami spiekanymi. Jest to ważne wtedy,
gdy wymagane jest do obróbki narzędzie
o małym przekroju poprzecznym, a tym
samym o mniejszej wytrzymałości na zginanie. Z kolei podczas obróbki materiału
Jan Krzos
* Źródła: Poradnik Garant, Obróbka skrawaniem;
Narzędzia firmy Walter Kieninger do frezowania
tworzyw sztucznych, Mechanik 4/1999
GAZETA NARZĘDZIOWA
WYDAWCA:
EDYTON Sławomir Pinkas
26-600 Radom
ul. Czachowskiego 34, lok. 212
tel./faks: 48 340 03 58
[email protected]
REDAKTOR NACZELNY:
Sławomir Pinkas
[email protected]
SEKRETARZ
W praktyce najlepiej sprawdzają się narzędzia z kątem natarcia powyżej 20°
oraz kątem przyłożenia około 17°. Należy
zachować dużą ostrożność w przypadku
stosowania środków smarująco-chłodzących. Bardzo często pod wpływem kontaktu z nimi tworzywo ulega zniszczeniu.
W takich sytuacjach należy stosować chłodzenie oraz odprowadzanie wiórów strumieniem sprężonego powietrza.
Obróbka niektórych rodzajów tworzyw
sztucznych wymaga specjalnego podejścia. Na przykład bardzo miękkie tworzywa (zwane też plasteliną techniczną)
wymagają narzędzi o ostrej krawędzi
o wysokich własnościach ściernych zalecane jest stosowanie narzędzi z płytkami
wymiennymi. Należy stosować wysokie
prędkości skrawania (400-1200 m/min)
oraz duże posuwy. W tym przypadku środki smarująco-chłodzące nie są konieczne.
Wysokie wartości posuwu zmniejszają ryzyko powstawania pyłu*.
REDAKCJI
SPECJALISTA DS. MARKETINGU:
Anna Szubińska
kom.: 515 072 384
[email protected]
REDAKCJA:
Halina Bogusz, Tomasz Jagiełło,
Jan Krzos, Henryk Sakowicz,
Jan Wyrwas
DZIAŁ HANDLOWY:
Leszek Łączyński, dyrektor działu
kom.: 507-703-916
[email protected]
ZDJĘCIA:
Sławomir Pinkas
SKŁAD I FOTOEDYCJA:
Mariusz Olszewski
DRUK:
Colours Factory
64-920 Piła
ul. Wypoczynkowa 13
NAKŁAD:
20.000 egz.
FESTOOL RADZI
54 GAZETA NARZĘDZIOWA | LISTOPAD-GRUDZIEŃ 2011
Mocowanie obrabianych elementów za pomocą systemu VAC SYS (część I)
W cyklu „Festool radzi” podczas pracy wykorzystujemy
różne sposoby mocowania obrabianych elementów.
Jednym z nich jest mocowanie przy użyciu systemu
VAC SYS, który wzbudził zainteresowanie czytelników
i w niniejszym odcinku omówimy wykorzystanie jego
podstawowej wersji .
1
2
P
odczas obróbki elementów na stanowisku pracy bardzo ważne jest pewne
i stabilne ich zamocowanie. Decyduje ono o ergonomii procesu, dokładności wykonywania operacji oraz bezpieczeństwie operatora. Przy prostych
pracach we wstępnych fazach obróbki wystarczają nam metody docisku
mechanicznego realizowane przy użyciu różnego rodzaju zwornic w postaci ścisków śrubowych, dźwigniowych, docisków itp. Jeśli natomiast elementy są poddawane obróbce w fazie wykończeniowej musimy zwracać uwagę,
aby nie uszkodzić ich powierzchni. W takich przypadkach warto rozważyć
zastosowanie mocowania metodą podciśnieniową przy użyciu zestawu Festool VAC SYS Set SE1 (fot. 1.). Zestaw ten składa się z pompy próżniowej oraz
jednostki mocującej VAC SYS SE 1 z talerzem okrągłym o średnicy 215 mm.
W niniejszym odcinku zajmiemy się omówieniem przygotowania zestawu do
pracy oraz wykorzystania jego podstawowych funkcji. Pompa VAC SYS VP
jest zabudowana w Systainerze. Po otwarciu jego pokrywy należy sprawdzić
stan filtra powietrza, ponieważ pracować możemy tylko z czystym filtrem.
Przewód zasilający plug-it podłączamy do gniazda znajdującego się z boku
obudowy urządzenia i do sieci elektrycznej. Zamykamy pokrywę Systainera i
przystępujemy do podłączenia węża podciśnieniowego do złącza pompy (fot.
2.). Aby to podłączenie było możliwe, należy najpierw zdjąć czarny kapturek
ochronny z króćca przyłącza. Jednostkę mocującą ustawiamy na stabilnej,
gładkiej, gazoszczelnej, czystej, suchej i odtłuszczonej powierzchni. Zawór
5
Zestaw podstawowy do mocowania podciśnieniowego VAC SYS Set SE1
3
Włączenie zasilania pompy
py próżniowej
p
j VAC SYS VP
6
Zestaw podstawowy przygotowany do pracy.
W przypadku elementu o gładkiej powierzchni wartość podciśnienia pompy jest prawie maksymalna
8
9
Po odblokowaniu drążka możliwe jest płynne odchylanie talerza mocującego
11
12
Talerz mocujący pociągamy osiowo ku sobie
Talerz owalny wsuwamy osiowo w gniazdo mocowania i blokujemy trzpieniem
stopowy umieszczamy w miejscu odpowiednim do jego wygodnej obsługi. Teraz możemy włączyć zasilanie pompy próżniowej włącznikiem znajdującym
się na jej obudowie (fot. 3.). Na podstawie jednostki mocującej znajduje się
zawór suwakowy, który należy przesunąć (fot. 4.) we wskazanym kierunku.
Spowoduje to przyssanie się podstawy jednostki mocującej do podłoża. W razie potrzeby zawór możemy przesunąć w kierunku odwrotnym, co spowoduje
dekompresję w komorze podstawy i umożliwi zmianę położenia jednostki. W
ten sposób stanowisko wykorzystujące zestaw podstawowy mocowania podciśnieniowego jest przygotowane do pracy (fot. 5.). Wartość siły mocowania
jest uzależniona od szczelności przylegania talerza mocującego do elementu,
a więc m.in. od porowatości jego powierzchni. W przypadku elementu o gładkiej powierzchni wartość podciśnienia pompy jest prawie maksymalna (fot.
6.). Z kolei powierzchnia forniru naturalnego przed szlifowaniem jest porowata
i wartość podciśnienia pompy jest mniejsza niż poprzednio (fot. 7.). Dlatego
po przyłożeniu elementu do talerza operator powinien sprawdzić wskazanie
miernika podciśnienia. Mocowanie jest bezpieczne, jeśli wskazówka znajduje się na polu zielonym. Dla wygody operowania zamocowanym elementem
konstrukcja jednostki pozwala na płynne zmiany pozycji talerza w zakresie
odchylania od poziomu do pionu (fot. 8.) oraz obrót wokół osi (fot. 9.). Talerz
mocujący okrągły VAC SYS VT D 215 pozwala na zamocowanie w pozycji pio-
Zestawienie podstawowego wyposażenia
Lp.
1.
Po odblokowaniu gałki obrotowej możliwe jest płynne obracanie talerza wokół osi
Wyszczególnienie
Pompa próżniowa
i jednostka mocująca
Typ
Nr katalog.
VAC SYS Set SE1
712 223
2.
Pompa próżniowa
VAC SYS VP*
580 060
3.
Jednostka mocująca
VAC SYS SE 1*
580 061
4.
Jednostka mocująca
VAC SYS SE 2
561 283
VAC SYS VT Sort
495 294
MFT/3
495 315
5.
Systainer z wyposażeniem
6.
Stół wielofunkcyjny
* W zakresie dostawy zestawu VAC SYS Set SE1
14
Podłączenie węża podciśnieniowego do przyłącza pompy
4
Przesunięcie zaworu suwakowego powoduje przyssanie się podstawy jednostki mocującej do podłoża
7
Powierzchnia forniru naturalnego przed szlifowaniem jest porowata. Z tego powodu
wartość podciśnienia pompy jest mniejsza niż poprzednio ale nadal wystarczająca
(wskazówka na zielonym polu).
10
Po odblokowaniu trzpienia zabezpieczającego możliwa jest wymiana talerza mocującego.
13
Jednostka mocująca z wymienionym talerzem
15
Możemy również wykorzystać talerz wąski VAC SYS VT 277 x 32
nowej elementu o masie do 30 kg i wymiarach do 1 x 1 m. Oprócz tego podstawowego talerza w przypadku elementów o mniejszej powierzchni, mamy
do dyspozycji jeszcze dwa talerze o kształcie owalnym oraz talerz wąski do
mocowania listew. Wymiana talerza jest prosta i szybka. Talerz blokujemy w
pozycji odchylenia od poziomu, trzpień zabezpieczający wysuwamy i obracamy o kąt 90° (fot. 10.), następnie pokręcając, wyciągamy talerz (fot. 11.).
Drugi talerz wsuwamy osiowo w gniazdo mocowania (fot. 12.) i blokujemy
trzpieniem. W ten sposób możemy wykorzystać talerze owalne (fot. 13.) albo
talerz wąski (fot. 14.). Dzięki odpowiedniemu ustawieniu pozycji talerza możemy na przykład wygodnie frezować krawędzie wąskich elementów (fot.
15.). Dobierając wielkość talerza do mocowanego elementu, ze względów
bezpieczeństwa należy pamiętać jeszcze o dwóch aspektach. Po pierwsze
o tym, że element mocowany musi wystawać poza krawędź talerza z każdej
strony co najmniej po 1 cm. Po drugie że dopuszczalne obciążenie oraz wymiary elementów mocowanych za pomocą mniejszych talerzy jest również
mniejsze niż talerza okrągłego. Z tych powodów, w przypadku elementów
Wygodne frezowanie krawędzi wąskiej listwy
mocowanych o większych gabarytach bądź masie, należy wykorzystać wyposażenie dodatkowe rozszerzające zastosowania systemu VAC SYS. Zagadnienia
te zostaną omówione w drugiej części artykułu.
Tomasz Żurkowski, pins
NOWOŚĆ! GBH 2-28 DFV/DV Professional.
Najmocniejszy młot udarowo-obrotowy SDS-plus w swojej klasie. Najwyższa moc,
wydajność wiercenia i dłutowania oraz najniższy poziom drgań. Dostarczany w trwałej
walizce systemowej L-BOXX pozwalającej na łatwy transport i przechowywanie.
Linia niebieska Bosch: dla przemysłu i rzemiosła.
www.bosch-professional.pl

Podobne dokumenty