Maciej Pisarek WARSAW AIR Scenariusz
Transkrypt
Maciej Pisarek WARSAW AIR Scenariusz
1 Maciej Pisarek WARSAW AIR Scenariusz - wersja 3 minuty CZAS 17/5/2011 AKCJA I - 30” 0:00-0:05 5” 0:05-0:15 10” 0:15-0:30 15” Świt, błękitno-szary skyline miasta od strony Mostu Siekierkowskiego. Pustą o tej porze ścieżką na Wale Miedzyszyńskim biegnie dziewczyna w stroju do joggingu. Między nią a rzeką faluje pas bujnej zieleni. Na Francuskiej, promienie wstającego słońca i woda ze sprzątającej ulicę polewaczki roztaczają tęczowe kręgi. Budzą się sklepy i kawiarnie. Właściciel winiarni uśmiecha się na widok zbliżającej się biegaczki. Patrzy na zegarek i gestem wyciągniętego kciuka pokazuje jej, że czas jest bardzo dobry. Ona, nie zwalniając biegu, wyciąga rękę i przybijają „piątkę”. Z taksówki przed niewielkim, eleganckim hotelem wychodzi rozwrzeszczana włoska rodzina. Tabun dzieci i walizek w drzwiach hotelu mija się z młodym, przystojnym mężczyzną w stroju do joggingu. Staje on na chodniku i rozgląda niepewnie. Nie zna miasta. Nagle jego wzrok przykuwa imponujący widok: Ponad dachami willi i koronami drzew Saskiej Kępy wznosi się bryła Stadionu Narodowego. Mężczyzna, jakby pod wpływem tego obrazu, z zadowoleniem WCIĄGA GŁĘBOKO POWIETRZE i przymyka oczy… W offie słychać śmiech. II - 20” 0:30-0:35 5” 0:35-0:50 15” Mężczyzna otwiera oczy i widzi jak, śmiejąc się, mija go właśnie zgrabna biegaczka. Nie zdążył dostrzec jej twarzy i może dlatego - rusza jej śladem. Dziewczyna przyspiesza. Mężczyzna również. Dziewczyna przechodzi w sprint. On również. Ścigają się. Nagle ona zatrzymuje się na światłach przy przejściu dla pieszych - chociaż nie ma ruchu o tej porze. On do niej dobiega. Teraz może spojrzeć jej w twarz. Dziewczyna jest piękna. Patrzy na niego wyzywająco, w 2 kąciku jej ust kpiący uśmiech. pojawia się zadziorny, nawet lekko III - 45” 0:50-1:00 10” Zmieniają się światła i dziewczyna wyrywa do przodu jak z procy. On za nią. Ona łamie prosty tor biegu, raptownie skręca i sprawnie przeskakuje uliczną barierkę. Mężczyzna, równie sprawnie, powtarza po niej tę figurę. *** Tak wyścig przeradza się w pokonywanie miejskich przeszkód w stylu parkour. Dziewczyna prowadzi, ma przewagę jako znająca miasto, mężczyzna jednak nie odpuszcza ani na moment. Wyścig z zaciętego robi się zawzięty, a wkrótce - szalony. 1:00-1:20 Biegną obok Stadionu Narodowego, chwilę Mostem Poniatowskiego i nagle - dziewczyna zeskakuje z mostu na piaszczystą plażę. On też. Biegną wzdłuż rzeki, on potyka się o puste leżaki; za sobą mają ścianę zarośli. Dziewczyna rani do krwi przegub ręki ocierając się o gałąź mijanego krzewu. Przebiegają pod Mostem Średnicowym, potem Świętokrzyskim. Tu dziewczyna przystaje, zerka na swoje zadrapanie. Widzi, że mężczyzna, który dotrzymuje jej kroku, patrzy na nie również. 20” 1:20-1:35 15” Dziewczyna, jakby w odpowiedzi, cofa się, robi GŁĘBOKI WDECH, bierze rozpęd i - przeskakuje Wisłę. Mężczyznę zamurowało. Ale tylko na moment; też robi głęboki wdech i - skacze za dziewczyną. IV - 65” 1:35-1:40 5” *** Ląduje na dachu restauracyjnej barki zacumowanej przy drugim brzegu Wisły. Widzi, że dziewczyna jest już na dachu Centrum Nauki Kopernik. Skacze za nią. W bohaterach budzą się ponadnaturalne siły, a trasa ich wyścigu staje się czysto umowna - służy pokazaniu atrakcyjnych miejsc Warszawy: 7” Na dachu Centrum Nauki Kopernik mężczyzna koziołkuje amortyzując impet lądowania. Wbiega w otwarte drzwi. Biegnie za dziewczyną wewnątrz Centrum, mijając efektowną ekspozycję. Tłum odwiedzających ogląda się za nimi. 1:47-1:53 6” Wspinają się na dach Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Biegną przez zielony ogród… 1:53-1:59 …i niepostrzeżenie są już w Łazienkach. Dziewczyna, a za nią mężczyzna, forsuje fosę oddzielającą 1:40-1:47 6” 3 audytorium od sceny na wodzie, na której trwa spektakl teatralny. Publiczność bije im brawo, znikają za kulisami. 1:59-2:05 6” Wybiegają na dachu wieżowca Rondo1. Dziewczyna… skacze w dół. On, nie namyślając się, skacze za nią. 2:05-2:11 6” Miękko spadają na płócienny dach nowego stadionu Legii; w dole, na boisku - trwa mecz. Ześlizgują się z dachu i… 2:11-2:17 6” 2:17-2:19 2” 2:19-2:25 6” 2:25-2:32 7” 2:32-2:36 4” 2:36-2:40 4” …spadają na sam środek boiska Orlik, otoczonego kamienicami. Grający chłopcy się rozbiegają, uderzona wcześniej piłka trafia mężczyznę w brzuch. Dziewczyna śmieje się i ucieka. Mężczyzna zrywa się za nią. Biegną obok Miasto. Wisłostrady, w drugim planie Stare Biegną Krakowskim Przedmieściem. Dopingują ich roześmiani kibice w biało-czerwonych barwach. Dziewczyna przebiegając koło chopinowskiej ławeczki naciska guzik. Rozlega się muzyka, co powoduje, że zdziwiony mężczyzna przyhamowuje na chwilę, a dziewczyna zyskuje dystans. Chopina słychać też na następnej scenie: Biegną kładką nad Tamką. Dziewczyna skacze z niej niczym trójskoczkini - na ogród Muzeum Chopina, potem na jego dach, a z niego na dziedziniec po drugiej stronie budynku. Ląduje i ogląda się za siebie. Jej wzrok pada na napis „Muzeum Chopina” nad głównym wejściem i od razu biegnie w górę, gdzie nad dachem widać już mężczyznę, który - ląduje na dziedzińcu obok niej. Za sobą ma szklaną ścianę nowoczesnego Centrum Informacji Chopinowskiej z napisem „Chopin Store”. Patrzy na dziewczynę jakby chciał podkreślić, że jednym susem pokonał odległość jej trzech skoków. Ona odpowiada pogardliwym wydęciem warg i zrywa się do biegu. Biegną wzdłuż szklanej ściany Polskich. Kamera, śledząc ich pokazuje grupkę młodych Żydów. biegaczami; za nimi widać budynku. Muzeum Historii Żydów bieg, odwraca się i Zdziwieni oglądają się niezwykłą „bramę” do Wpadają na dziedziniec gmachu Fostera. Bawiące się na środku dzieci ustepują im miejsca - a potem śmieją się, kiedy fontanna, która wystrzeliwuje z posadzki 4 moczy ubrania biegaczy. *** Poszczególne sceny rozgrywają się o różnej porze dnia, bo czas wyścigu warszawianki i cudzoziemca też staje się umowny. Zaczynają rankiem, ale wraz z intensyfikacją zmagań, z oczywistą fikcją trasy, której przemierzenie musiałoby zająć wiele godzin, wraz z ich rosnącymi hipermożliwościami, również moment i długość trwania rywalizacji tracą realistyczny wymiar. Do czasu aż - wybije godzina. V - 16” 2:40-2:46 6” 2:46-2:56 10” Godzina wybija kiedy biegną po kamiennych „łańcuchach DNA” na Emilii Plater, mając w tle „nóżkę” Intercontinentala. Godzina bije na zegarze Pałacu Kultury i przypomina o rzeczywistym świecie. Dziewczyna się zatrzymuje, za nią mężczyzna. Oboje ciężko dyszą, on spogląda na swój zegarek, a kiedy podnosi głowę - jej już nie ma. On kręci się bezradnie, ale klnie pod nosem i odbiega w swoją stronę - jest spóźniony. Mężczyzna, już w garniturze biznesmena, wbiega po gigantycznych schodach mrocznego wnętrza Focusa. W otoczeniu kilku asystentów, szybki marsz na spotkanie. Jeszcze spojrzenie na zegarek - zdążą w ostatniej chwili. Otwierają się drzwi, w sali konferencyjnej już czekają partnerzy rozmów. Mężczyzna staje jak wryty - na czele oczekującej grupy znana mu biegaczka, w kostiumie bizneswoman. Ktoś już otwiera usta, by ją przedstawić, ale mężczyzna powstrzymuje go gestem. On i dziewczyna patrzą na siebie, ich oczy śmieją się wesoło mówiąc „my się już znamy!”. Ona wyciąga rękę. Ściskają sobie dłonie. VI - 4” 2:56-3:00 4” Plansza końcowa; w 4 wersjach: 1. FALL IN LOVE WITH WARSAW! 2. ZAKOCHAJ SIĘ W WARSZAWIE! 3. Logo Miasta-Gospodarza Euro 2012 (wersja ang.) 4. Logo Miasta-Gospodarza Euro 2012 (wersja pol.)