trzeba zmienić prawo upadłościowe i naprawcze w Polsce

Transkrypt

trzeba zmienić prawo upadłościowe i naprawcze w Polsce
Warszawa, 17 sierpnia 2012 r.
BCC OSTRZEGA
Polskie prawo upadłościowe niedostatecznie
zaspokaja interesy wierzycieli
Mec. Jacek Świeca
minister Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC ds. prawa gospodarczego
radca prawny
Sytuacja klientów Amber Gold, biur podróży i wielu innych przedsiębiorstw, jest
klasycznym przykładem nie tylko ułomności w funkcjonowaniu szeroko pojętego
wymiaru sprawiedliwości i właściwych organów nadzoru, ale przede wszystkim
słabości polskiego prawa jako takiego. W Polsce, gdzie większość upadłości to
procedury likwidacyjne, znakomita część, jeśli nie większość postępowań, kończy się
umorzeniem, a w najlepszym wypadku zaspokojeniem wierzycieli w minimalnym
stopniu. Polskie prawo i praktyka nie są liberalne dla przedsiębiorców, ale trudno
oprzeć się wrażeniu, że ścigając uczciwych biznesmenów, folguje oszustom.
Trudno sobie wyobrazić, aby w jakimkolwiek cywilizowanym kraju, bez przeszkód
funkcjonowały piramidy finansowe, czy pseudofinansowe instytucje. Choć niewątpliwie, jedną
z największych bolączek jest skandalicznie niski poziom świadomości prawnej polskiego
społeczeństwa, trudno winić pokrzywdzonych klientów, tak samo jak trudno od nich
wymagać, aby orientowali się przed którą z firm aktualnie ostrzega KNF, a przed którą nie.
Dodatkowo, w wielu umowach nadal stosuje się klauzule abuzywne (niedozwolone
postanowienia umowne) – niekorzystne dla klientów-konsumentów regulacje, np. utratę
większości wpłaconej kwoty w razie wycofania się z „lokaty” lub zagranicznego wyjazdu.
Prawo jednak na to wszystko zezwala, dopóki nie podejmie się choćby stosownych kroków
przed sądem antymonopolowym.
Polski prawodawca wciąż nie dostrzega jeszcze jednego istotnego problemu,
mianowicie martwości polskiego prawa upadłościowego i naprawczego. Na upadłość
konsumencką wypada spuścić zasłonę milczenia.
Z założenia polska procedura upadłościowa prowadzona jest w interesie wierzycieli, zaś
najważniejszą jej funkcją jest funkcja windykacyjna. Upadłość powinna przede wszystkim
zaspokoić wierzycieli w maksymalnym możliwym stopniu. Tymczasem w praktyce, większość
upadłości to procedury likwidacyjne, a znakomita część, jeśli nie większość postępowań,
kończy się umorzeniem lub, w najlepszym wypadku, zaspokojeniem wierzycieli w
nieprzyzwoicie minimalnym stopniu.
Jednocześnie nie orzeka się z urzędu zakazu prowadzenia działalności wobec
przedsiębiorców, którzy z premedytacją wyzbyli się majątku. Organy ścigania odmawiają
wszczęcia postępowania w sprawach o przestępstwa dokonywane z pokrzywdzeniem
wierzycieli. Polskie prawo i praktyka nie jest liberalne dla przedsiębiorców, polskie prawo i
praktyka, ścigając uczciwych biznesmenów, chroni oszustów.
BCC od dawna postuluje wprowadzenie zmian w prawie. Kilka miesięcy temu do ministra
sprawiedliwości przekazane zostały nasze autorskie projekty zmian m.in. w prawie
upadłościowym. Proponowaliśmy wprowadzenie rozwiązań na wzór zagraniczny. Naszym
celem jest walka z największymi problemami polskiego postępowania
upadłościowego, jak:
– brak precyzji określenia momentu, w którym należy bezwzględnie złożyć wniosek o
ogłoszenie upadłości,
– brak pewności podjęcia kroków wobec przedsiębiorcy, który doprowadził z premedytacją
do upadłości swojego przedsiębiorstwa,
– konieczność podkreślenia zasady prymatu interesu wierzycieli,
– zmiany w zakresie kategorii zaspokajania,
– zmiana warunków zamknięcia postępowania upadłościowego.
Warto byłoby rozpocząć dyskusję nad wprowadzeniem do polskiego prawa (na wzór
francuski) instytucji procedur zapobiegawczych przed ogłoszeniem niewypłacalności,
tj. „procedury ostrzegawczej”. W przypadku wykrycia przez biegłego rewidenta zdarzeń,
które mogą zaszkodzić dalszej działalności przedsiębiorstwa – informuje on o tym prezesa
zarządu lub dyrektora spółki. W razie braku zadowalającej odpowiedzi, składa wniosek do
zarządu o zorganizowanie narady, informując jednocześnie przewodniczącego sądu
gospodarczego. O naradzie informowana jest także komisja zakładowa. Jeśli trudności
przedsiębiorstwa się utrzymują, biegły rewident sporządza raport przedkładany na
najbliższym walnym zgromadzeniu spółki. Jeśli w wyniku decyzji walnego zgromadzenia,
działalność przedsiębiorstwa nie rokuje poprawy, biegły rewident ponownie informuje o
powyższym przewodniczącego sądu gospodarczego.
Innym pomysłem jest uregulowanie i ostateczne dopuszczenie do obrotu instytucji szeroko
pojętego wywiadu gospodarczego. W USA, Japonii i wielu krajach rozwiniętych istnieją
profesjonalne wywiadownie gospodarcze, gdzie pozyskać można na bieżąco w zasadzie
wszystkie informacje na temat działalności danej firmy, jej kondycji finansowej,
dokonywanych transakcji itd. W Polsce niestety często wywiad gospodarczy
prowadzony musi być na granicy prawa, oceniany jest jako naruszanie tajemnicy
przedsiębiorstwa, a w najlepszym wypadku wchodzi w zakres działalności
detektywistycznej, równie negatywnie ocenianej. Konieczne jest wprowadzenie
precyzyjnych przepisów regulujących tę działalność. Odróżnić należy bowiem
strategię biznesową od podejmowanych z premedytacją działań mających na celu
uszczuplenie majątku przedsiębiorstwa.
Po raz kolejny nawołujemy też do dyskusji nad wdrożeniem (na wzór przedwojennego prawa
i aktualnych stanów prawnych państw rozwiniętych) powszechnego samorządu
gospodarczego, który nie tylko czuwać będzie nad losem przedsiębiorców, ale przede
wszystkim ich kontrahentów.
BCC stoi na straży interesów przedsiębiorców. Przedsiębiorca, z założenia uczciwy,
nie powinien się obawiać. Obawiać powinny się osoby, które umiejętnie wykorzystując
luki w polskim prawie i mieniąc się przedsiębiorcami, nadwyrężają zaufanie do całego
środowiska i działają na szkodę obrotu gospodarczego.
Kontakt:
Mec. Jacek Świeca
minister Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC ds. prawa gospodarczego
partner zarządzający w Kancelarii Prawnej Świeca i Wspólnicy
tel. 507 554 984
e-mail: [email protected]
Emil Muciński
rzecznik
Instytut Interwencji Gospodarczych BCC
tel. 602 571 395, 22 58 26 113
e-mail: [email protected]; [email protected]
Gospodarczy Gabinet Cieni BCC został powołany 2 kwietnia 2012 r. Jego celem jest wsparcie działań rządu
służących gospodarce, inspirowanie i monitorowanie prac resortów kluczowych z punktu widzenia rozwoju
przedsiębiorczości. To rząd gospodarczych fachowców będących najbliżej problemów, z którymi na co dzień
zmagają się polscy przedsiębiorcy i gospodarka. Wielu z nich piastowało w przeszłości również funkcje publiczne.
Celem Gospodarczego Gabinetu Cieni BCC nie jest pusta krytyka działań rządu, ale ich konstruktywne
recenzowanie, a przede wszystkim rekomendowanie zmian sprzyjających rozwojowi naszego kraju, wzrostowi
gospodarczemu, konkurencyjności polskich firm, a także walce z bezrobociem i szarą strefą. Naszym priorytetem
jest
przejrzyste
i
przyjazne
prawo,
likwidowanie
barier
stających
przed
przedsiębiorcami.
http://www.bcc.org.pl/Gospodarczy-Gabinet-Cieni.4241.0.html
Business Centre Club istnieje od 1991 roku. Jest największą w kraju organizacją indywidualnych pracodawców.
Zrzesza 2500 członków (osób i firm). Wśród członków BCC znajdują się największe międzynarodowe korporacje,
instytucje finansowe, ubezpieczeniowe, firmy telekomunikacyjne, najwięksi polscy producenci, uczelnie wyższe,
koncerny wydawnicze itd.
Członkami Klubu są także prawnicy, dziennikarze, naukowcy, wydawcy, lekarze, wojskowi i studenci. BCC
koncentruje się na działaniach lobbingowych, których celem jest rozwój polskiej gospodarki, zwiększenie liczby
miejsc pracy i pomoc przedsiębiorcom. Związek Pracodawców BCC jest członkiem Komisji Trójstronnej.
Członkowie Klubu, reprezentujący blisko 250 miast, skupiają się w 24 lożach regionalnych na terenie całej Polski.
Koordynatorem wszystkich działań BCC jest prezes Marek Goliszewski.
Więcej: http://www.bcc.org.pl Kontakty prasowe: http://www.bcc.org.pl/Eksperci.244.0.html

Podobne dokumenty