Protokół z posiedzenia 46/14 Komisji Rolnictwa, Środowiska i
Transkrypt
Protokół z posiedzenia 46/14 Komisji Rolnictwa, Środowiska i
PROTOKÓŁ z posiedzenia 46/14 Komisji Rolnictwa, Środowiska i Rozwoju Wsi Sejmiku Województwa Opolskiego w dniu 18 lipca 2014r. Rozpoczęcie – godz. 1300 Lista obecności członków Komisji w załączeniu. Posiedzenie odbyło się w siedzibie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego. Obrady prowadził HERBERT CZAJA – Przewodniczący Komisji Rolnictwa, Środowiska i Rozwoju Wsi. PORZĄDEK OBRAD: 1. Sprawozdanie z działalności Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu za 2013 rok. 2. Informacja o działalności Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Opolu w 2013 roku. 3. Informacja nt. Regionalnej Strategii Innowacji Województwa Opolskiego do 2020. 4. Zaopiniowanie projektu uchwały w sprawie przyjęcia Statutu Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu. 5. Sprawy róŜne. * * * H.CZAJA, Przewodniczący Komisji Rolnictwa, Środowiska i Rozwoju Wsi przywitał członków Komisji i zaproszonych gości. Stwierdził quorum i odczytał proponowany porządek obrad. Zaproponował zmianę kolejności omawianych punktów porządku obrad. Następnie Przewodniczący Komisji poprosił członków Komisji, aby zgłosili ewentualne dodatkowe sprawy, które wymagają omówienia na posiedzeniu, a które nie zostały uwzględnione w porządku obrad, pod rygorem ich późniejszego nieuwzględnienia. Porządek obrad posiedzenia wraz ze zmianami został przyjęty jednogłośnie. * * * Ad. 1. Informacja o działalności Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Opolu w 2013 roku. M.LASOTA (kierownik Działu Agrochemicznej Obsługi Rolnictwa OSCHR w Opolu) – omówiła przedmiotową informację – w załączeniu. H.CZAJA – czy są pytania? G.SAWICKI (członek Komisji) – w poprzednim sprawozdaniu to było prezentowane ale nie mogę sobie przypomnieć – jak Stacja funkcjonuje, ile osób pracuje, jaki jest stan itd.? M.LASOTA – ja jestem kierownikiem działu terenowego, który skupia się na obsłudze rolnictwa i mam 6 pracowników w terenie – 5 na terenie województwa opolskiego i 1 na terenie województwa łódzkiego – powiat sieradzki. Dział laboratorium – akredytowane i tam pracuje w sumie 8 osób plus kierownik. Oczywiście główny księgowy i dyrektor. 1 H.CZAJA – czy są jeszcze pytania? – nie było. Stwierdzam, Ŝe Komisja przyjęła przedmiotową informację. ***WNIOSEK*** Komisja przyjęła informację o działalności Okręgowej Stacji Chemiczno-Rolniczej w Opolu w 2013 roku. Ad. 2. Sprawozdanie działalności Wojewódzkiego Gospodarki Wodnej w Opolu za 2013 rok. Funduszu Ochrony Środowiska i P.SOCZYŃSKI (prezes WFOŚiGW w Opolu) – omówił przedmiotowe sprawozdanie – w załączeniu. H.CZAJA – czy są pytania? G.SAWICKI – czym ta sytuacja z poŜyczkami jest podyktowana? P.SOCZYŃSKI – mamy taki wzrost wniosków – wzrost zobowiązań z tytułu podpisanych umów. W ogóle wzrost ilości beneficjentów i środków jakie powinniśmy przeznaczać według wniosków złoŜonych na pomoc finansową. Brak moŜliwości aplikowania o środki unijne powoduje, Ŝe beneficjenci decydują się na preferencyjne poŜyczki z niskim oprocentowaniem plus umorzenie części poŜyczki. Na ostatniej Komisji Finansów radny J.Czerwiński poprosił o takie zestawienie z ostatnich 10 lat jeŜeli chodzi o środki jakie są utrzymywane na rachunkach WFOŚiGW – na tym wykresie jest pokazane jak one się kształtują w roku 2014, ale to jest tak naprawdę koniec roku 2013 i początek roku 2014. To jest te 130mln, które zostało pozyskane z poŜyczki i te środki są zdeponowane na oprocentowanym rachunku. Myśl o wzięciu tej poŜyczki w ogóle była taka, Ŝe rok 2014 i 2015 i następne lata, które mogą być dość szybkie i owocne jeśli chodzi o wnioski i dofinansowanie, mogą spowodować to, Ŝe nie wszystkie wnioski będziemy mogli zrealizować przez co pozostawimy ewentualnych beneficjentów bez moŜliwości finansowania. To moŜe spowodować, Ŝe nie będą w stanie zrealizować części swoich zamierzeń inwestycyjnych, albo zrealizują je na duŜo gorszych warunkach finansowych. G.SAWICKI – jakie jest oprocentowanie tej poŜyczki. P.SOCZYŃSKI – 1%. Czyli jest to dobra poŜyczka. Środki, które mamy zdeponowane, mamy na duŜo lepszych warunkach. TakŜe dzięki temu teŜ w jakimś stopniu zarabiamy. Niemniej jednak sam sens zaciągnięcia tej poŜyczki był taki, aby Fundusz utrzymywał płynność finansową jeśli chodzi o wsparcie dla beneficjentów. H.CZAJA – zmienił się prezes i zmieniły się przedstawiane cyfry. Tak sobie zakodowałem, Ŝe poprzedni prezes przede wszystkim nie chciał za nic w świecie dać dofinansowania na wapnowanie gleb dla rolników. Inne województwa próbują to robić – Śląskie ma na tyle problem, Ŝe rolnicy mają pola i tu i tam więc praktycznie pytają dlaczego tam moŜna to robić a tu nie. Poprzedni prezes tego nie przyjmował więc byliśmy ciągle w jakby rozbieŜności zdań i podejścia do tematu. Druga rzecz, którą tutaj widzę – przynajmniej tak zakodowałem w pamięci – Ŝe przez parę ładnych lat poprzedni prezes deklarował, Ŝe macie na koncie – jeśli dobrze pamiętam – ponad 230mln zł i to było krytykowane, dlaczego te pieniądze są zamroŜone, dlaczego nie pracują, i dlaczego nie idą do beneficjentów. Teraz widzimy zupełnie inne cyfry i nie widać tam tego majątku, który przedstawiał poprzedni prezes, Ŝe te pieniądze gdzieś tam leŜą i sobie Ŝyją. P.SOCZYŃSKI – ten pieniądz Ŝyje, cały czas jest w obrocie. Być moŜe forma przedstawienia tego była taka, która nie trafiała bezpośrednio, bo jednak te wszystkie wykresy pokazują, Ŝe najwyŜszy poziom jaki był w depozytach, to był bodajŜe w roku 2009 lub 2010. Natomiast to były wolne środki. Inne, które były, to były środki w obrocie czyli te środki, które były przeznaczone i juŜ zakontraktowane na poŜyczki. Czyli na początku roku wiemy ile będziemy wydawali w danym roku i 2 prezes być moŜe przedstawiał, Ŝe ma do wydania w formie poŜyczek 140mln, a pozostało mu 60mln – być moŜe podsumował i wyszło te 200mln. Natomiast nie powiedział, Ŝe to są środki w obrocie, a nie takie, które leŜą i czekają. H.CZAJA – Panie Prezesie ja się tutaj powtórzę, ale na pewno jako Izba Rolnicza będziemy w dalszym ciągu postulować, Ŝeby włączyć to w planach przyszłorocznych – bo to jest okres, w którym moŜecie to zrobić. Ale oczekuję inicjatywy z Pana strony bardziej do Zarządu, bo to Zarząd jakby ostatecznie zatwierdza plan działania na przyszły rok i plan wydatków na określone cele – ja sobie pozwolę juŜ to z Izby przesłać. P.SOCZYŃSKI – mówimy o wapnowaniu? H.CZAJA – tak. Czyli na dzień dobry mogłoby być równieŜ dofinansowanie do badania gleb i to by wspomogło znacząco Stację, Ŝeby rolnicy nie poszli w ciemno – i tylko takim, gdzie te badania wychodzą słabo. P.SOCZYŃSKI – przepraszam, Ŝe wejdę w słowo, ale myśmy teŜ poczynili pewne kroki z tego względu, Ŝe temat wapnowania był juŜ poruszany na Konwencie Prezesów i muszę w związku z tym powiedzieć, Ŝe pojawiła się informacja, iŜ niektóre Fundusze finansowały wapnowanie w tym roku. Natomiast problem polegał na tym, Ŝe nie ma jasnej interpretacji prawnej. Pierwsza interpretacja jaka była z Ministerstwa była na nie. M.LASOTA – tak, ale z Ministerstwa Środowiska, a nie Rolnictwa. H.CZAJA – ale to była druga interpretacja. P.SOCZYŃSKI – w związku z tym, Ŝe temat został wywołany 2 miesiące temu na Konwencie Prezesów, ja to po powrocie od razu wdroŜyłem. Poprosiłem abyśmy wystosowali ponowne pismo do Ministerstwa z zapytaniem czy jest taka moŜliwość. Wysłaliśmy to do Ministerstwa Środowiska, pod które bezpośrednio podlegamy. Czekamy na odpowiedź i jeŜeli tylko coś będzie, to od razu będziemy informowali. H.CZAJA – dobrze. Mam nadzieję, Ŝe Pana nastawienie i nowego zarządu Funduszu będzie łaskawsze tym bardziej, Ŝe tutaj jakby Stacja jest przydatna. Wiemy teŜ, Ŝe województwo opolskie było zatruwane przez wapno z miasteczka, a więc nie z winy rolników. To nastąpiło i neutralizacja tego będzie wymagała wiele zachodu i lat. M.LASOTA – 50% gleb na terenie województwa opolskiego ma odczyn kwaśny czyli wskazane jest ich wapnowanie. Generalnie co roku jest bardzo podobnie. Plony osiągamy dość wysokie corocznie. Na pobielanych polach jest bardzo duŜo tych składników, ale niestety to co jest tam dane 1-2t, to jest takie wapnowanie uzupełniające. Natomiast przebieg pogody mamy taki, Ŝe jak spada 60l wody, to to teŜ z tej gleby ubywa więc ten niedobór jest ciągle. My tych 50% gleb kwaśnych, to praktycznie nie moŜemy od iluś tam lat przekroczyć tej bariery, a mimo wszystko jakoś sprzedaŜ wapna jest, i jest tego dosyć sporo. Firmy chwalą się, Ŝe dosyć duŜo tego sprzedają, ale generalnie tego przełoŜenia na wyniki badań nie ma. H.CZAJA – powiedzmy, Ŝe ci najbardziej światli, którzy intensywną produkcję prowadzą, to oni kupują i wapnują. Natomiast cała reszta właściwie troszeczkę stoi i denerwuje się, Ŝe tu jest niesprzyjające podejście. W województwie śląskim moŜna, w łódzkim, teŜ, w dolnośląskim teŜ, czyli cała nasza otoczka – tylko nie opolskie. Wtedy traktowaliśmy to, Ŝe prezes się uparł i koniec. J.TRZEPIZUR (członek Komisji) – pytanie zasadnicze jaka jest interpretacja? Rozumiem, Ŝe problem jest w kategorii dogadania się Ministerstwa Rolnictwa, które mówi tak, z Ministerstwem Środowiska, które mówi nie. Myślę, Ŝe to jest problem globalny czyli wszystkich województw i czytelnej interpretacji. Myśmy na jednej komisji mieli taką informację i dyskutowaliśmy o tym, i mieliśmy negatywną opinię Ministerstwa Środowiska. 3 H.CZAJA – parę lat wstecz było tak, Ŝe uczestniczyło chyba 6 czy 8 województw, ale to 10-12 lat wstecz. P.SOCZYŃSKI – w związku z tym, Ŝe gdzieś tam temat wyszedł i jest w realizacji w innych województwach myśmy po prostu takie zapytanie wystosowali do Ministerstwa i czekamy na odpowiedź. J.TRZEPIZUR – ale jako wojewódzkie czy jakby globalne? P.SOCZYŃSKI – tutaj akurat nie mogliśmy globalnie z tego względu, Ŝe część Funduszy to finansuje – wobec czego jesteśmy zainteresowani tylko naszym województwem. J.TRZEPIZUR – ale jeśli to finansują, to na jakiej podstawie? Decyzji dyrektora czy prezesa? To jest waŜne. P.SOCZYŃSKI – osobiście wolę mieć jasno powiedziane na dokumencie z Ministerstwa, Ŝe jest taka moŜliwość. Wtedy siadamy i moŜemy rozmawiać o programie odnośnie moŜliwości sfinansowania i przede wszystkim teŜ jego wielkości bo wiadomo, Ŝe ile się da tyle się weźmie. Natomiast to teŜ gdzieś w jakimś stopniu jest ograniczone. H.CZAJA – to oczywiste. Wcale nie byliśmy zachłanni. Z.ZIÓŁKO (Wiceprzewodniczący Komisji) – niejednokrotnie na posiedzeniu rady nadzorczej Funduszu o tym rozmawialiśmy. W województwach ościennych to było nie dlatego, Ŝe w samym województwie moŜna to było robić. Tylko dopiero jak zostało udowodnione dokumentami i badaniami, Ŝe obszar, którego to ma dotyczyć został zdegradowany przez przemysł. Dopiero wtedy kiedy udowodniono – w województwie śląskim to dotyczyło jednego lub dwóch obszarów – Ŝe ten obszar został zdegradowany w wyniku działalności przemysłowej, a nie w wyniku działalności czy produkcji rolniczej, była zgoda na to, Ŝeby dawać pieniądze na wapnowanie. Jeśli ktoś prowadził działalność rolniczą na obszarze, który nie był zdegradowany w wyniku działalności przemysłu, to na takie coś nie było zgody. Taka była interpretacja Ministerstwa Rolnictwa, a później Środowiska. H.CZAJA – chciałbym tylko uspokoić obecnych tutaj, bo pomysły niektórych w poprzednim czasie były takie, Ŝe nie będziemy dofinansowywać rolnika, który i tak otrzymuje dotacje z UE itd., a jak chce lepsze plony, to niech sam sobie kupuje wapno. To nie o to chodzi. JeŜeli nie z winy rolnika zostało to zanieczyszczone metalami cięŜkimi, bo to głównie o to chodzi – przy okazji kwaśność gleb wytłumaczyła juŜ M.Lasota – co przy okazji powoduje skaŜenie wód, które potem pijemy, to w interesie wszystkich jest, Ŝeby to zmienić. P.SOCZYŃSKI – są teŜ opłaty za korzystanie ze środowiska i na te cele są one teŜ przeznaczane. TakŜe myślę, Ŝe kiedy będzie interpretacja z Ministerstwa Środowiska, to odpowiednio wtedy będziemy dostosowywali instrumenty do moŜliwości. H.CZAJA – ja będę dopytywał na jakim to jest tutaj etapie do momentu zatwierdzenia juŜ Waszego preliminarza wydatków na przyszły rok. Spróbuję czuwać nad tym. D.ZAJDEL (członek Komisji) – jaki jest koszt wapnowania jednego hektara? H.CZAJA – róŜny. Tona wapna jest od 25-28zł, 60zł, 80zł. M.LASOTA – w zaleŜności od tego jaki to jest typ wapna – węglanowe czy magnezowe. D.ZAJDEL – i na hektar ile potrzeba ton? H.CZAJA – chyba od 4 ton. 4 M.LASOTA – to chodzi o metale cięŜkie czyli pH. Na terenie województwa jest w granicach 4,5-5, to to pH powoduje, Ŝe wszystkie składniki, które są w glebie są nieuruchomione. Metal równieŜ i te metale cięŜkie czy tam powiedzmy glin itd. H.CZAJA – glin jest aktywny wtedy, a nie, Ŝe jak my go wapnem potraktujemy, to go uśpimy. JeŜeli nie, to on jest aktywny, wnika do roślinki, i ja w dobrej wierzę sprzedaję pszenicę, a ktoś zjada np. mąkę, i juŜ ma to w swoim organizmie. Dlatego to jest takie waŜne. Ta nieświadomość powoduje, Ŝe upieramy się, Ŝeby nie dać. Tu nie będzie tłumów, dlatego Ŝe to podlega de minimis. JeŜeli ja korzystam z materiału siewnego, a tam dopłata idzie na de minimis, a teraz i tak i tak wapnuję. To chodzi tylko o tych, którzy nie wykorzystują de minimis, a mimo wszystko produkują i dają na rynek ten produkt. M.LASOTA – tak uzupełniając – w zaleŜności od pH, to powiedzmy, Ŝe to jest 3 tony, ale czystych składników. Czyli jeŜeli mamy wapno 50%, to musimy dać tego 6 ton. Oczywiście nie w jednej dawce – nie wgłębiając się w szczegóły – tylko sukcesywnie. Powiedzmy dać 2,5t, a na następny rok kolejną dawkę, Ŝeby nie przygasić tej gleby za bardzo. G.SAWICKI – nawiązując do tego o czym mówił H.Czaja i sprawozdań z poprzednich lat chciałbym zapytać o tą poŜyczkę, którą zaciągnęliśmy. P.SOCZYŃSKI – 130mln w 2013 roku? G.SAWICKI – właśnie. Pan wytłumaczył w pewnym sensie czym ona była podyktowana, ale ja nawiąŜę do poprzednich sprawozdań, z których nie wynikała aŜ taka potrzeba posiłkowania się poŜyczką w takiej wysokości. Czym poŜyczka w takiej wysokości była podyktowana? Na jakiej podstawie wyliczyliście, Ŝe takie środki będą potrzebne? Ten słupek z 2013 urósł w porównaniu do 2012 prawie dwukrotnie. P.SOCZYŃSKI – było to podyktowane tym jak wyglądały ostatnie 3 lata jeŜeli chodzi o stan wolnych środków na koniec roku. Na koniec kaŜdego roku topniały nam wolne środki i w 2012 było w granicach 84mln, natomiast w roku 2013 było juŜ 37mln. Zgłosiło się więcej samorządów z wnioskami o poŜyczki. Wzięli od nas pieniądze i ich nie ma. G.SAWICKI – samorządowcy wzięli od Was poŜyczki ale pieniądze z tej poŜyczek będą za jakiś czas zwracane. P.SOCZYŃSKI – do 0,5mln jest na 5 lat, do 1mln jest na 10 lat, a powyŜej 1mln jest na 15 lat. Czyli te pieniądze, które wychodzą, to one będą w rotacji przez 15 lat czyli do nas nie wrócą tak szybko. Wobec czego my od razu patrząc na to jak się będzie układał przyszły okres programowania – powiem szczerze, Ŝe całe szczęście, bo chyba teŜ nieświadomie NFOŚiGW miał za duŜo pieniędzy na swoich rachunkach więc zrobił taki konkurs otwarty na udostępnienie środków w ramach poŜyczki oprocentowanej na 1%. One miały być refundacją dla wszystkich inwestycji, które były realizowane w roku 2013. Wobec czego te środki zostały przetrawione jeŜeli chodzi o podpięcie ich do zrealizowanych inwestycji przez beneficjentów, one zostały rozliczone. Natomiast nie były angaŜowane nasze środki tylko te poŜyczkowe. Nasze środki czekają na następne lata zaś tamte myśmy rozliczyli – mówię to pod względem rozliczenia z NFOŚiGW bo na te cele te środki mogły być wydatkowane. W tym roku jeszcze zrobiliśmy 10mln bo takie zapytanie do nas skierował NFOŚiGW mówiąc, Ŝe mają jeszcze z tamtej poŜyczki 10mln i jeŜeli bylibyśmy zainteresowani – powiedzieliśmy Ŝe oczywiście jesteśmy zainteresowani. Wystąpiliśmy o te 10mln dodatkowo, takŜe będziemy je mieli jeszcze w tym roku. Wobec czego cały czas trzymamy ten bezpieczny zapas środków na wypadek zwiększonej aktywności inwestycyjnej beneficjentów, którzy zgłoszą się do nas po poŜyczki. G.SAWICKI – jest tu taka pozycja – o 11mln zmniejszyły się wpływy do Funduszu P.SOCZYŃSKI – to chodziło o sam sposób naliczania opłaty środowiskowej. W roku 2013 było przesunięcie ustawowe i wpływ do… 5 G.SAWICKI – budŜetu. P.SOCZYŃSKI – tak, ale to jest tylko chwilowe. Chodzi o sam sposób naliczania – naliczone zostało tylko pół roku. Natomiast w roku 2014 juŜ wchodzimy normalnie. W przyszłym roku te środki będą w wysokości w jakiej były poprzednio – są bodajŜe na poziomie 22-23mln. G.SAWICKI – konkluzja jest taka, Ŝe gdyby nie ta poŜyczka z NFOŚiGW to WFOŚiGW byłby w nieciekawej sytuacji. P.SOCZYŃSKI – jeŜeli chodzi o wynik finansowy, to nie ma to Ŝadnego wpływu. Natomiast jeśli chodzi o środki statutowe – byłby problem, dlatego Ŝe końcówka roku i te środki statutowe w kwocie 37mln, to były środki, które pozostały tylko i wyłącznie dlatego, Ŝe na 37mln czyli 34,5mln poŜyczki i 2,4mln dotacji beneficjenci nie złoŜyli wniosków o płatność – czyli nie dostarczyli kompletu dokumentów, roboty się jakieś przesunęły, Ŝe kolejne środki nie były uruchamiane. Gdyby takiej sytuacji nie było i wszyscy złoŜyliby wnioski o płatność, to mielibyśmy stan konta na zero lub nawet na niewielkim minusie. D.ZAJDEL – chodzi mi o główne kierunki udzielania poŜyczek. Gospodarowanie odpadami juŜ się powoli kończy, sprawa kanalizacji teŜ chyba jest zamykana. Jest powodziowa i inne sprawy. P.SOCZYŃSKI – jeśli chodzi o sprawy powodziowe i inwestycje ZWO poprzez dyrektora WZMiUW, to są to środki typowo dotacyjne bezzwrotne. Natomiast poŜyczkowe idą cały czas na wodociągi, kanalizacje, oczyszczalnie, termomodernizację, wymianę kotłów na bardziej ekologiczne, program usuwania azbestu – to jest program dotacyjny, mamy program „Kawka” na niską emisję. Teraz występujemy do NFOSiGW o uruchomienie środków na prosumenta czyli przydomowe źródła alternatywne. Prawdopodobnie odpalony zostanie ten projekt w przyszłym roku i będzie to dodatek w wysokości 20% w roku 2015 na kolektory słoneczne, pompy ciepła, i wymianę źródła ogrzewania na bardziej ekologiczne. Natomiast w roku 2015 planowane jest dotowanie źródeł fotowoltaicznych, instalacji wiatrowych, i małej kogeneracji na poziomie 40%. Przy 100% kosztów kwalifikowanych jest 100% zabezpieczenie, bo to co zostanie powyŜej środków dotacyjnych będzie miało pokrycie w środkach poŜyczkowych, które udostępnimy na poziomie 1 punkta procentowego. D.ZAJDEL – rozumiem, Ŝe jeŜeli chodzi o sprawy ogrzewania w domach indywidualnych, to wsparcie będzie. Kiedyś gminy dopłacały do osób, które modernizowały swoje ogrzewanie – ekogroszek. P.SOCZYŃSKI – tutaj jest biomasa, i to jest dodatek 20%. Ale to będzie odpalone w przyszłym roku. Na razie jesteśmy na poziomie podpisywania umowy, której jeszcze nie widzieliśmy – jesteśmy w zasadzie na poziomie negocjacji i złoŜonego wniosku. W sumie chcielibyśmy zrealizować to w przyszłym roku na poziomie 12mln jeŜeli taka wola będzie. Dzisiaj jeszcze funkcjonujemy na kredytowaniu na poziomie 5mln dla instalacji solarnych. D.ZAJDEL – a w przypadku spalania biomasy nie zachodzi taki problem, Ŝe biomasa spalając się w takich zwykłych paleniskach domowych wprowadza do powietrza więcej róŜnych zanieczyszczeń? P.SOCZYŃSKI – to wszystko będzie akurat określone normami i parametrami POP-ów. TakŜe nie będzie takiej dowolności, Ŝe ktoś przyjdzie i powie, Ŝe kupuje sobie piec na miał, a tak naprawę, to on będzie biomasę palił. Tutaj są ściśle określone normy jeśli chodzi o urządzenia, które są zastosowane. D.ZAJDEL – no bo w sumie spalając biomasę w gospodarstwach domowych nie jesteśmy w stanie spełnić wymagań. H.CZAJA – czy są jeszcze pytania? – nie było. Stwierdzam, Ŝe Komisja przyjęła sprawozdanie. ***WNIOSEK*** Komisja przyjęła sprawozdanie z działalności Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu za 2013 rok. 6 Ad. 3. Zaopiniowanie projektu uchwały w sprawie przyjęcia Statutu Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu. Z.BAHRYJ (dyrektor WZMIUW w Opolu) – omówił przedmiotowy projekt uchwały – w załączeniu. H.CZAJA – odnośnie zadań – czego nie było wcześniej? W.KRYNIEWSKI (dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi) – w uchwale ZWO kiedyś było tylko prawo wodne i prawo planowania przestrzennego. Pozostałe zadania wchodziły upowaŜnieniami marszałka czyli z ustawy o realizacji szczególnych inwestycji budowli przeciwpowodziowych to dyrektor WZMiUW miał upowaŜnienie marszałka, później prawo budowlane – upowaŜnienie marszałka, i ostatnia zmiana, która w prawie wodnym wprowadza przeciwdziałanie skutkom suszy – to jest zupełnie nowe. Natomiast tamte to jest jakby uporządkowanie, przenoszenie z upowaŜnień do zadań. H.CZAJA – czy są pytania? D.ZAJDEL – czy to nowy statut. W.KRYNIEWSKI – stary z poprawkami. H.CZAJA – czyli Marszałek nie będzie mógł juŜ mieszać. UpowaŜni lub nie i to nie będzie zaleŜało od jego kaprysów tylko jest wpisane w statut. Czy są jeszcze pytania? – nie było. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem przedmiotowego projektu uchwały? GŁOSOWANIE – JEDNOGŁOŚNIE „ZA” ***WNIOSEK*** Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie przyjęcia Statutu Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu. Ad. 4. Informacja nt. Regionalnej Strategii Innowacji Województwa Opolskiego do 2020. A.TKOCZ (dyrektor OCRG) oraz M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ (ekspert zewnętrzny/członek zespołu wykonawczego RSI) – omówili przedmiotową Strategię – w załączeniu. H.CZAJA – technologie rolno-spoŜywcze – to co tam wpisujecie jest prawie, Ŝe identycznie w PROWie. Czy zakładacie, Ŝe wsparcie pójdzie niezaleŜnie od PROWu w te same dziedziny produkcji? M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – tak naprawdę RSI to nie jest źródło finansowania jak PROW czy RPO. To jest dokument, który pokazuje kierunek, natomiast nie posiada dochodów finansowych na wsparcie – on tylko nakreśla pewną drogę. To jest tak jak Strategia Rozwoju Województwa – pokazuje kierunek którym pójść, natomiast programy operacyjne, fundusze europejskie pozwalają te działania współfinansować, co więcej tutaj równieŜ pojawią się róŜnego rodzaju zadania podejmowane z funduszy komercyjnych czyli przez przedsiębiorstwa finansowane. Wiec to jest tylko i wyłącznie kierunek, pokazana droga gdzie idziemy. Tutaj niestety nie dajemy pieniędzy ale pokazujemy źródła finansowania i w planie działań pewnie w tym obszarze pojawi się ukierunkowanie, Ŝe pieniędzy na to i na to naleŜy szukać w PROWie, i wskazane będzie określone działanie. J.TRZEPIZUR – tam było takie pojęcie w tych potencjalnych specjalizacjach inteligentnych „zintegrowany przestrzennie produkt regionalny turystyczny”. Co to oznacza? 7 M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – w poprzednim okresie programowania wiele środków szło tak punktowo w róŜne miejsca. Wiem, Ŝe było działanie podyktowane w RPO 1.4.1, 1.4.2 i tu mamy całą masę róŜnych restauracji, róŜnych obiektów rozmieszczonych w całym regionie, i one tak naprawdę nie do końca tworzą ten produkt turystyczny zintegrowany. Mamy punktowo w róŜnych miejscach wydane pieniądze, które nie tworzą do końca czegoś takiego scalonego. Więc tutaj w związku z tym, Ŝe KE nie będzie juŜ dawać pieniędzy tak punktowo, to pomysł był taki, Ŝeby pokazać, Ŝe jako mały region jesteśmy w stanie stworzyć atrakcję turystyczną w sieci – taką zintegrowaną. Tylko ci, którzy będą działać wspólnie i wpiszą się w to zintegrowanie będą mieli szansę by zaistnieć w tym współfinansowaniu. J.TRZEPIZUR – wspólnie to znaczy gmina? Przedsiębiorca prywatny? M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – prywatnego. myślę, Ŝe tutaj będą inicjatywy równieŜ partnerstwa publiczno- J.TRZEPIZUR – gminy nie są zainteresowane. Problem leŜy po stronie gmin, które nie rozumieją, Ŝe produkt turystyczny to jest stworzenie oferty po to, Ŝeby restauracje… my nie musimy szukać daleko bo wystarczy pojechać na drugą stronę granicy i Czesi robiąc wyciągi dają „wędki” wszystkim, którzy tam pracują. My dyskutujemy o wyciągach narciarskich 20 lat, a o ścieŜkach narciarskich 40, i dalej będziemy dyskutować przez kolejne 20. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – jako przykład podam dolinę Małej Panwi, która pokazuje, Ŝe tam się zaczyna coś dziać. J.TRZEPIZUR – to jest kwestia jak to spiąć, bo problem jest jeden, Ŝe gmina nie jest zainteresowana, Ŝeby dać prywatnemu, bo mentalnie myślimy jeszcze w kategoriach, Ŝe prywatny to złodziej – to jest powszechne. Tak przynajmniej ja to odbieram, bo to jest kwestia zazdrości. Z drugiej strony nie rozumiemy, Ŝe to pieniądze w turystyce – akurat potencjał województwa opolskiego jest ogromny, bo mamy bardzo duŜo jezior itd. – tylko trzeba to spiąć. Brakuje operatora. Gmina się boi, bo zaraz burmistrza ktoś podejrzewa bo zna się z Czają albo z Trzepizurem, i tu się zaczyna taki styk, Ŝe lepiej tego nie dotykać – tu jest bariera. To jest bardzo ciekawy projekt tylko pytanie jak znaleźć touroperatora. MoŜe z poziomu spraw samorządowych… M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – moŜe to być rola klastra, któregoś turystycznego, a moŜe OROT-u. Więc musi się znaleźć ten operator. J.TRZEPIZUR – OROT na razie moŜe spina jakieś rzeczy, ale jest bardziej w kategoriach pokazywania tego na zewnątrz. Natomiast praktycznie poza OROT-em nie istnieje Ŝadna instytucja. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – musi być menager. J.TRZEPIZUR – jest powiedzmy jedyny taki produkt, który powstał – Krasiejów. Ale w momencie kiedy stał się prywatny. Myśmy jako samorząd realizowali projekt i to szło kulawo. Parę gmin się zgłosiło i nikt nie potrafił tego rozwiązać. Przyszli ludzie, którzy mieli wizję, zrealizowali ją bardzo szybko, i dzisiaj to jest coś co gdzieś tam się wpina. H.CZAJA – czy są jeszcze pytania? D.ZAJDEL – my jesteśmy na Komisji Rolnictwa i chciałbym, aby Państwo odpowiedzieli patrząc z perspektywy właśnie rolnictwa. Pierwsze pytanie – czy widzicie Państwo specjalizację regionalną na poziomie rolnictwa, którą na terenie Opolszczyzny trzeba jakby popierać i forsować? Tak patrząc na nasze województwo, to jesteśmy głównie nie województwem przemysłowym – bo zauwaŜam, Ŝe głównie ta analiza dotyczy raczej przemysłu i wytwórczości niŜ rolnictwa. Ale czy widzimy coś takiego, Ŝeby jakąś wytwórczość rolniczą, jakiś kierunek wspierać i pomagać? Drugie pytanie – jeŜeli my chcemy mieć jakiś tam rozwój na poziomie województwa gospodarki rolnej i nowej technologii, czy mamy jednostki na naszym terenie, które dawałyby tzw. załoŜenia teoretyczne? Bo ktoś musi dać załoŜenia, ktoś musi to sprawdzić, i wtedy musi realizować. Czy mamy 8 takie jednostki, które są w stanie wprowadzić wizję nowej teoretycznie technologii? Nadal mówimy na poziomie rolnictwa, przemysł zostawmy w spokoju, bo głównie mamy przewagę rolnictwa. H.CZAJA – trudne pytanie, nie do odpowiedzenia. D.ZAJDEL – ale tak trzeba to powiedzieć. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – mamy technologie rolno-spoŜywcze więc jest tutaj grupa nazwana bardzo ogólnie – technologie produkcji roślinnej. Są technologie produkcji i przetwarzania Ŝywności w szczególności połoŜyliśmy akcent na przetwarzanie mleka, dlatego Ŝe o dziwo wiele umów pomiędzy przedsiębiorstwami a uczelnią naszą Politechniką Opolską i równieŜ Instytutami dotyczyło właśnie przetwarzania mleka. Tam nawet pojawiły się jakieś patenty w tym obszarze itd. więc zauwaŜyliśmy, Ŝe tutaj coś się dzieje. Nie bez kozery mamy Zott-a u nas. Jesteśmy chyba największym producentem mleka więc gdzieś to mleko się pojawiło. Natomiast jest to na tyle ogólnie zapisane – technologie produkcji roślinnej – Ŝe myślę, iŜ tutaj moŜe się zawierać wszystko. D.ZAJDEL – ale czy zauwaŜamy coś co jest charakterystyczne dla naszego województwa w produkcji rolnej w porównaniu z innymi województwami? Czy mamy jednostki, które są w stanie dać ten kopniak, Ŝeby się dalej rozwijać? ZałóŜmy produkcja mleka – czy mamy firmy, które robią sprzęt i wyposaŜenie dla mleczarni? M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – jeśli chodzi o moją wiedzę, to ja tego nie wiem. D.ZAJDEL – no właśnie. To producenci raczej wprowadzają nowe technologie, a my jako juŜ odbiorca w prowadzonej firmie. H.CZAJA – myślę, Ŝe Państwo nie są w stanie tutaj odpowiedzieć. D.ZAJDEL – ale czy Państwo to widzą? M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – my na pewno to widzimy. Na pewno Uniwersytet Opolski idzie w kierunku właśnie technologii rolno-spoŜywczej, i myślę Ŝe gdyby tutaj oni byli, to na pewno byliby w stanie zdecydowanie więcej powiedzieć aniŜeli ja. Natomiast na Politechnice Opolskiej teŜ mamy kierunek inŜynierii rolniczej i leśnej i on teŜ dość intensywnie jest wzmacniany w tej chwili. D.ZAJDEL – no dobrze, ale kto teraz im powie, Ŝeby to rozwijać? H.CZAJA – Politechnika właśnie w tym kierunku, o którym myśli D.Zajdel zaczyna się rozwijać. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – w tej chwili, Ŝeby ocenić czy uczelnie się rozwijają. to jeŜeli uczelnie otrzymają w Polsce laboratoria, to w tej chwili trend jest taki, Ŝe one najpierw przyglądają się temu co się dzieje w gospodarce, co się dzieje na rynku, i starają się w ten nurt wchodzić. Na uczelniach nie tworzy się laboratoriów bo takie mamy w tej chwili widzimisię, tylko one są bardzo spójnie budowane w kontekście potrzeb rynku regionalnego. D.ZAJDEL – raczej dla firm, które będą robić określony produkt. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – produkt bądź nową technologię. D.ZAJDEL – czy my mamy właśnie takie firmy, które na poziomie rolnictwa są w stanie kupić i wprowadzić tą wiedzę teoretyczną, która powstanie w naszej uczelni? M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – jeŜeli się ten obszar pojawi w specjalizacjach inteligentnych, to oznacza, Ŝe takie firmy zostały zidentyfikowane. D.ZAJDEL – ale jesteśmy nadal na poziomie rolnictwa. 9 M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – tak. Ja mówię o produkcji rolnej ale teŜ o przetwarzaniu mniej lub bardziej. ChociaŜ wiadomo, Ŝe tego przetwarzania jest w naszym regionie niezbyt wiele. W.KRYNIEWSKI – jest jedna firma na Opolszczyźnie, która moŜe w tej chwili właśnie…. Mamy Nutricię – swego czasu pamiętam, Ŝe robili z uczelnią jakiś projekt co do receptur, sposobów mieszania itd. I być moŜe, to co Pani powiedziała, Ŝe jakaś firma się pojawiła na uczelni w przetwórstwie mleka, to moŜe być właśnie Zott. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – ale teŜ była firma z Brzegu, to teŜ była Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska, była teŜ jakaś firma z Głubczyc – więc to nie jest tylko i wyłącznie Zott, bo Zott jako koncern międzynarodowy nie będzie korzystał z naszej wiedzy. Oni mają wiedzę pozyskaną z zachodu. D.ZAJDEL – czyli z tego wynika, Ŝe Politechnika współpracuje z wytwórcą bezpośredniego produktu, a nie z firmą która robi wyposaŜenie. G.SAWICKI – z róŜnymi firmami. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – to jest bardzo róŜnie. My generalnie koncentrowaliśmy się na sektorze MŚP – nie na tych duŜych molochach, bo to są koncerny międzynarodowe więc nasza wiedza nie jest im do niczego potrzebna. Ewentualnie czasami. D.ZAJDEL – Opolszczyzna bardziej rolnictwem stoi i my musimy bardziej naciskać akurat na ten sektor, bo przemysł jest, ale u nas nie on jest głównym motorem. H.CZAJA – to, Ŝe stoimy rolnictwem, to teŜ są hasła. Jest około 1,5tys. gospodarstw, które są produkcyjne i nieźle sobie radzą. Zaś cała reszta tj. około 26 tys. gospodarstw jest małych i średnich, które tu mogą liznąć. Do agroturystyki – tworzą, potem się pojawia jakieś przetwórstwo – tu ktoś chce rybki smaŜyć, ktoś chce produkt regionalny np. kołocz itd. – to się dopiero zaczyna dziać. Tak samo uczelnie zarówno Politechnika Opolska jak i teraz Uniwersytet Opolski równieŜ zaczyna szukać jakiejś niszy w tym temacie. Ja uczestniczę od czasu do czasu w miarę regularnie na róŜnych konferencjach w temacie rolnym, to dalej posunięta jest tu Politechnika niŜ Uniwersytet – to moje zdanie. Uniwersytet bardziej teoretyzuje, a Politechnika chce wejść juŜ konkretnie, namacalnie, Ŝe teŜ będzie miała u siebie coś co pokaŜe, Ŝeby ten student mógł przećwiczyć itd. To jest dość skomplikowane. G.SAWICKI – jest to zidentyfikowane, jest technologia rolno-spoŜywcza. To są tak szerokie pojęcia i teŜ nie moŜna odwracać w drugą stronę – Ŝe my jako Politechnika czy Uniwersytet, który będzie jakby wymuszać na przedsiębiorcach współpracę. To idzie w drugą stronę. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – to musi iść w drugą stronę. H.CZAJA – tutaj bym bardziej wałkował, Ŝeby nie zamykać drogi, bo tak wprost tutaj jest przetwarzanie Ŝywności. G.SAWICKI – to szerokie pojęcie. J.TRZEPIZUR – strategia na tym polega, Ŝeby pokazać jak wypracować. Natomiast trzeba mieć świadomość, Ŝe Zott i Nutricia – akurat jestem po spotkaniu z dyrektorem Nutricii, bo jest naszym sponsorem – to jest globalna firma, gdzie 85% produkcji idzie w świat. Dlatego trzeba mieć świadomość, Ŝe to nie malutkie firmy będą tutaj decydowały. Pytanie tylko czy dzisiaj opolskie uczelnie… – dyrektor powiedział, Ŝe dzisiaj 30 menadŜerów z Wrocławia przyjeŜdŜa bo im lepiej płacą, a wcale Wrocław nie jest lepszy tylko, Ŝe my mamy kompleks małego miasta, Ŝe Opole akurat mając takie firmy dzisiaj te uczelnie często gdzieś nie nadąŜają w kategoriach takich, Ŝe taka firma potrzebuje inŜynierów czy ludzi wykształconych. Stąd pytanie czy dzisiaj naukowcy są przygotowani do tego, Ŝeby nadąŜyć za technologią firmy globalnej jak np. Zott. To są firmy ogromne i one 10 decydują. Zott jest graczem nr1 jogurtów w Polsce, ale mówimy tylko o Polsce, a sprzedają na cały świat. D.ZAJDEL – chciałbym wrócić do rolnictwa. Odbywa się to patrząc na nas i na nasze realia regionu poprzez kupno z zewnątrz nowych urządzeń do obszaru rolniczego, nowych nawozów, nowego typu sprzętu siewnego, nowych gatunków roślin – wszystko to jest z zewnątrz. Pytanie – czy jesteśmy w stanie wyszarpać – to co u nas się dzieje – jakiś produkt, z którym my moŜemy wyjść na zewnątrz. Nie chodzi o to, Ŝe mamy coś kupionego i troszeczkę to modernizujemy. Myślę, ze w tej innowacji chyba o coś innego chodzi – Ŝeby z terenu Opolszczyzny na poziomie rolniczym znaleźć produkt, urządzenie, albo coś, z czym będziemy mogli wyjść i na Polskę i na zachód. Oczywiście teoretycznie bardzo dobrze jest. Tylko – my jako samorząd będziemy to wspierać – musimy to coś znaleźć, a Państwo przekuć swoje załoŜenia w pracy i w komunikacji z róŜnymi firmami – i znaleźlibyśmy coś takiego. A nam jako sejmikowi podpowiedzielibyśmy, Ŝe to jest dobry produkt, on się sprawdził na naszym rynku, i my z tym wychodzimy do świata zewnętrznego. Bo ja mówię – to co tu jest, to jest tylko udoskonalenie tego co mamy. G.SAWICKI – to jest podjęte w regionalnej strategii. D.ZAJDEL – ale po to to robimy. G.SAWICKI – w strategii jest to zapisane, a realizacja strategii to jest juŜ OCRG, COIiE, OODR, IR itd. J.TRZEPIZUR – mamy duŜo cennych technologii i urządzeń przemysłowych, które produkujemy na cały świat. Jest pytanie tylko czy oni będą w stanie wygrać kontrakty i realizować nowoczesne zadania, i czy ten projekt moŜe im pomóc np. w pozyskaniu środków na jakąś innowację. Bo rozumiem, Ŝe to jest cel. H.CZAJA – mnie by na przykład brakowało „technologie produkcji roślinnej.. przecinek „i zwierzęcej”. W „technologiach produkcji i przetwarzania Ŝywności w szczególności przetwarzania mleka” i „produktów regionalnych, tradycyjnych”. Czyli tu jakby dopisać. J.TRZEPIZUR – ale w technologiach Ŝywności nie ograniczasz się tylko do tego co jest. Globalnie. H.CZAJA – tak. Technologii produkcji zwierzęcej tu nie ma J.TRZEPIZUR – to jest ogólnie, bo im bardziej szczegółowo tym gorzej. H.CZAJA – dobrze. Czyli tak – nasze wnioski i czy ewentualnie chcemy, Ŝeby tutaj coś dopisać? G.SAWICKI – to juŜ jest zatwierdzone przez Zarząd Województwa. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – technologie produkcji roślinnej nie dotyczą roślin do konsumpcji bo niŜej mamy technologie produkcji i przetwarzania Ŝywności – tu mamy te rośliny, mięso, i to wszystko co jemy. Natomiast produkcja roślinna to są bardziej np. rośliny energetyczne. A.TKOCZ – jeszcze słowo komentarza odnośnie współpracy nad tymi technologiami – rzeczywiście kwalifikowały się róŜne technologie. I tak na przykład niby związane z rolnictwem ale np. maszyny dla przemysłu rolniczego i tutaj mamy technologię silników TakŜe pewne rzeczy są, są pewne firmy , które działają w kilku obszarach, które mogą być wykorzystywane w róŜnych dziedzinach. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – ten silnik moŜe być właśnie wykorzystany w jednej czy drugiej branŜy. D.ZAJDEL – czyli dzięki tej analizie powstanie produkt regionalny typu silnik z Opolszczyzny? J.TRZEPIZUR – moŜe. 11 D.ZAJDEL – bo o to chodzi, Ŝe szukamy… H.CZAJA – technologia układów napędowych. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – tak. D.ZAJDEL – szukamy takiej niszy w naszym województwie, którą my wspomagamy jako samorząd. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – tak, i te nisze zostały tutaj wskazane po analizie wszystkich prowadzonych obecnie badań. Kiedy przyglądaliśmy się gdzie poszły pieniądze przede wszystkim publiczne, na jakie laboratoria, jaka nauka jest wspierana, to stwierdziliśmy, Ŝe ten obszar jest najbardziej w tej chwili płodny do tego, Ŝeby to tam powstało. D.ZAJDEL – dobrze. My jako samorząd będziemy w kolejnym rozdaniu rozdzielać pieniądze z róŜnych obszarów, to na jakie obszary czy przedsięwzięcia dać najwięcej? M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – na specjalizacje inteligentne. D.ZAJDEL – ale które? M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – tego juŜ nie wartościowaliśmy. D.ZAJDEL – dlatego nam jest to potrzebne, Ŝeby wreszcie zrobić ten produkt typowo z Opolszczyzny. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – myślę, Ŝe to będzie częściowo gdzieś tam uszczegółowione przy planie. D.ZAJDEL – nie. To juŜ kolejny krok będzie. H.CZAJA – myślę, Ŝe gdyby D.Zajdel nazwał to konkretnie, to byłoby prościej zdiagnozować. Natomiast na takim ogólnym zarysie haseł, to myślę, Ŝe jest trudniej wyłuskać o co do końca tu chodzi, gdzie tutaj brakuje pomysłu, gdzie tutaj jest blokada w zapisach. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – idea przygotowania dokumentów strategicznych jednak jest bardziej w kierunku uniwersalności. D.ZAJDEL – no tak, bo robimy wszystko, ale w sumie z tego… J.TRZEPIZUR – ale nie robimy. My dajemy tylko moŜliwość. Natomiast realizować będą podmioty, które się zgłoszą. D.ZAJDEL – ale zgłosi się 100 podmiotów, a ja mam tylko dla 3 podmiotów poparcie. Teraz patrzę do strategii i… J.TRZEPIZUR – ale nie moŜna tego ograniczyć. Dzisiaj będzie na przykład firma amerykańska, która produkuje quady jak Polaris, który… D.ZAJDEL – ale mówmy o rolnictwie. J.TRZEPIZUR – ale to nie tylko jest rolnictwo. A.KOWALCZYK (kierownik Referatu Gospodarki w Departamencie Infrastruktury i Gospodarki) – ograniczenie się do bardzo szczegółowych kilku specjalizacji inteligentnych byłoby zagroŜeniem, Ŝe w konkursie nikt by się nie zgłosił do tego konkretnego działania. 12 M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – moglibyśmy wskazać bardzo konkretne technologie np. jakaś technologia przetwarzania mączki kostnej typu A58, bo na przykład takie powiedzmy nauka prowadzi badania i teoretycznie… H.CZAJA – i nie ma pieniędzy. M.SZEWCZUK-STĘPIEŃ – gdybyśmy to pokazali, to szczególnie jedna firma w regionie np. się tym zajmuje… J.TRZEPIZUR – to jest tak jak przy przetargach – nie moŜna opisać, Ŝe to ma być takie a takie, a np. jedna firma w Szwajcarii to robi. Bo juŜ jest CBA, CBŚ i jeszcze inne instytucje. Tak to funkcjonuje. G.SAWICKI – spójrz z punktu widzenia beneficjenta – miałbyś jakiś tam projekt dotyczący kategorii silników elektrycznych zapisany, a Ty wykonałeś jakiś super silnik nieelektryczny wykorzystując inne działania, i starałbyś się o dotację czy o jakieś wsparcie, to ten który by to oceniał czy opracowywał jakieś załoŜenia, to by powiedział nie. Nie dostaniesz dotacji, bo to dotyczy silników elektrycznych. A jeśli jest zapisane –silniki–, jak jest zapisane technologia ogólnie jako technologia przetwarzania produktów takich czy innych Ŝywnościowych, to jest tak pojęcie ogólne, Ŝe tylko od Twojej inwencji zaleŜy. To są wskazania tylko specjalizacji inteligentnych, na które będzie wsparcie. D.ZAJDEL – no dobrze, ale jak się znajdzie jakaś osoba, która przyjdzie i będzie chciała np. wybudować rakietę typu ziemia-Mars, to powiesz – po co nam to? Czy warto akurat na tą dziedzinę dawać pieniądze – nie warto. Z.ZIÓŁKO – chyba, Ŝe tą rakietę napełnisz mlekiem, to wtedy będzie rolnictwo. H.CZAJA – tak jest. Myślę, Ŝe jeszcze tak na zasadzie jakichś wniosków, bo rozumiem Ŝe Zarząd Województwa to przyjął, my teraz zapoznaliśmy się i nie ma czego przegłosowywać, bo to jest tylko przyjęcie informacji. A.TKOCZ – ostatnie zdanie na koniec – ten dokument, który powstał, to jest takie zdjęcie z dnia dzisiejszego. Jeśli pojawią się w najbliŜszym czasie jakieś nowe technologie, nowe moŜliwości, to ten dokument jest Ŝywy. Będzie oceniany na bieŜąco i jeśli będą takie potrzeby, szanse, to trzeba będzie na nie szybko reagować i tutaj aktualizować, Ŝeby wspierać te obszary, które aktualnie tego wymagają. J.TRZEPIZUR – to jest tak jak budŜet – jest jakiś plan i moŜemy później dokonywać zmian kiedy przychodzą nowe dane. H.CZAJA – mój wniosek – jeśli coś jeszcze się kolegom nasunie, to czy to będzie jutro czy pojutrze czy na sesji czy nawet później, to przedkładamy to ewentualnie do wkomponowania. Czy są jeszcze pytania? – nie było. Stwierdzam, Ŝe Komisja zapoznała się z przedmiotową informacją. ***WNIOSEK*** Komisja zapoznała się z Regionalną Strategią Innowacji Województwa Opolskiego do 2020. Ad. 5. Sprawy róŜne H.CZAJA – w sprawach róŜnych mamy do omówienia m.in. doŜynki prezydenckie w Spale 21.09.2014r. W.KRYNIEWSKI – omówił sprawy organizacyjne związane z planowanymi doŜynkami w Spale. G,SAWICKI – kiedy się odbędą doŜynki wojewódzkie? 13 W.KRYNIEWSKI – 7 września br. w Starych Siołkowicach. H.CZAJA – czy są jeszcze jakieś dodatkowe sprawy do omówienia? G.SAWICKI – we wrześniu lub w październiku mamy posiedzenie wyjazdowe do Grupy Rybackiej. Jest taka sugestia czy prośba środowiska rybackiego – a tych hodowców ryb w naszym województwie jest dosyć sporo – bo Minister Środowiska chce wprowadzić opłaty za pobór wód od hodowców ryb. To spowoduje m.in. zmniejszenie produkcji ryb itd. Myślę, Ŝe powinniśmy się zastanowić czy my jako Komisja nie powinniśmy wystosować jakiegoś stanowiska czy apelu Komisji do Ministra Środowiska w tej sprawie. Minister Rolnictwa popiera rybaków, Ŝeby oni nie płacili. Chodzi o apel Komisji do Ministra Środowiska o to, Ŝeby jednak przychylił się do argumentów wysuwanych przez środowisko rybackie w sprawie tych opłat. Z.ZIÓŁKO – a moŜe wniosek Komisji do Zarządu Województwa, Ŝeby to przygotował. W.KRYNIEWSKI – proponuję na następne posiedzenie Komisji zaprosić równieŜ dyrektora M.Grabelusa, bo ten wniosek juŜ był – Grupa Rybacka składała wniosek do Marszałka Województwa. Ten wniosek był przedmiotem obrad Zarządu Województwa z uwagi na to, Ŝe te opłaty Minister Środowiska chce wpisać jako wpływy, które mają wpływać do kasy samorządu województwa. No więc tutaj M.Grabelus dał to ostrzeŜenie, Ŝe powinni się wszyscy zastanowić nad jedną rzeczą – jeŜeli Minister Środowiska zrobi w ten sposób, Ŝe chcecie większe pieniądze, to moŜemy Wam dołoŜyć te opłaty. A dyrektywa wodna jakby mówi, Ŝe kto korzysta z wody, to płaci. G.SAWICKI – i my chcemy mieć karpia opolskiego itd. W.KRYNIEWSKI – to nie jest taki prosty temat więc myślę, Ŝeby tak ad hoc na szybko nie podejmować decyzji. MoŜe ewentualnie wrócić do tematu. G.SAWICKI – ja tylko sygnalizuję, czy powinniśmy się tematem zająć i wypowiedzieć, i czy Komisja czy nawet Sejmik powinien jakieś stanowisko zaproponować. J.TRZEPIZUR – jaki jest czasokres? W.KRYNIEWSKI – było stanowisko Konwentu Marszałków w tej sprawie. J.TRZEPIZUR – pozytywne czy jakie? W.KRYNIEWSKI – nie wiem, bo to M.Grabelus w tym uczestniczył. G.SAWICKI – w związku z tym prośba, aby na następne posiedzenie zaprosić dyrektora M.Grabelusa, aby nam ten temat zreferował. H.CZAJA – dobrze byłoby znać to stanowisko Konwentu Marszałków. G.SAWICKI – to dyrektor M.Grabelus nam dostarczy. H.CZAJA – dobrze. No jest to dla mnie chore, bo jest to tylko i wyłącznie szukanie pieniędzy – a co staw jest wart bez karpia czy w ogóle bez ryb? J.TRZEPIZUR – Lasy Państwowe, które są właścicielem największych stawów dadzą sobie radę, ale odbędzie się to kosztem klienta – czyli wszyscy zapłacimy więcej za rybę, która i tak juŜ nie jest tania. W.KRYNIEWSKI – tam były dwa warianty. Ja nie znam tych opłat środowiskowych, które tam funkcjonują ale mówił mi A.Brzezina w ten sposób, Ŝe producent karpia, który produkuje do 1kg karpia z hektara stawu by nie płacił. Będzie natomiast płacił ten z intensywnej hodowli, a przez to by zanieczyszczał wodę, to płaciłby dopiero powyŜej tego 1kg z hektara stawu. 14 J.TRZEPIZUR – a co to znaczy intensywna hodowla i czyszczenie? KaŜda ryba wymaga bardzo czystej wody. W.KRYNIEWSKI – to była jedna relacja, a potem była druga, Ŝe obojętnie czy kilogram czy więcej, to by płacił. Nie wiem jak na dzień dzisiejszy Minister do tego podchodzi. G.SAWICKI – krótko mówiąc będzie dyrektor M.Grabelus to nam to przedstawi. Mam jeszcze jedną informację dla członków Komisji – w poniedziałek o 13 przyjedzie na Opolszczyznę Minister Rolnictwa. Będzie spotkanie otwarte w Łosiowie z rolnikami – moŜna przyjść, posłuchać i porozmawiać. W.KRYNIEWSKI – na ile czasu przewidziana jest ta wizyta w Łosiowie? G.SAWICKI – półtora godziny. Z rolnikami jest od 13-stej. H.CZAJA – dziękuję. Czy są jeszcze jakieś sprawy do omówienia? – nie było. * * * Na tym Przewodniczący Komisji zakończył dyskusję, podziękował członkom Komisji i przybyłym gościom za udział w posiedzeniu i zamknął obrady. * * * Zakończenie – godz. 1445 Czas trwania posiedzenia – 1 godzina 45 minut Przewodniczący Komisji Rolnictwa, Środowiska i Rozwoju Wsi HERBERT CZAJA 15