Koncepcja Projektu Mama MA-URI

Transkrypt

Koncepcja Projektu Mama MA-URI
Koncepcja Projektu Mama MA-URI
i etapy jego rozwoju okresie 2000-2007
opisane przez Helle Hestbjerg z Danii
Faza początkowa (2000-2001)
Pierwsze ziarenko, z którego wyrasta Projekt, pochodziło z mojego osobistego doświadczenia, gdy
zastosowałam techniki i zasady MA-URI do własnego doświadczenia ciąży, porodu i relacji z nowo
narodzonym dzieckiem. Było to w roku 2000.
CIĄŻA
KOROWAI: Pracując nad Korowai, zestrajałam całe moje istnienie ze stanem bycia w ciąży. Łączyłam się z
dzieckiem w łonie, wypełniając to zadanie wieoczące ostatni etap mojego treningu MA-URI w Danii.
TANIEC: Taoczyłam Putangi Tangi dla ugruntowania i wzmocnienia ciała oraz rozwijania elastyczności.
Taoczyłam Kotuku dla połączenia się z dzieckiem w moim łonie.
MASAŻ: W czasie ciążowej sesji masażu MA-URI przygotowywałam się do porodu i łączyłam z dzieckiem.
ZASADY HUNA MA-URI: aktywnie pracowałam z elementem SKUPIENIA (akceptując siebie w ciąży,
zwolnienie tempa życia, a nie koncentrując się na niedogodności z dodatkowych 20 kg itd.) oraz z
ZAUFANIEM (budując zaufanie w pozytywne doświadczenie zbliżającego się porodu).
PORÓD
TANIEC: Taoczyłam Putangi Tangi dla zestrojenia mojego ciała, umysłu i duszy z duszą dziecka,
jednocześnie wzmacniając w ten sposób skurcze.
ZASADY HUNA MA-URI: aktywnie pracowałam z zasadą ODPOWIEDZIALNOŚCI (biorąc pełną
odpowiedzialnośd za proces rodzenia) i zasadą WYBORU (wybierając kto, gdzie, jak, kiedy i co).
RELACJA MATKI Z DZIECKIEM
4 ŚWIATY: Świadomie stosowałam „4 Światy Rozumienia" w odniesieniu do dziecka i dążyłam do ich
równowagi.
DOTYK: Kiedy moje dziecko miało blisko 3 tygodnie, zaczęłyśmy bawid się używając ruchów masażu,
dotykałam ciała dziecka przedramieniem, stosując podstawowe techniki MA-URI. To były początki MAURI Baby Touch.
Ścieżka
Na początku roku 2001 stało się dla mnie jasne: OTO MOJE PRZEZNACZENIE! Zastosowanie MA-URI do
procesu ciąży, porodu i wczesnego macierzyostwa było DAREM tak cennym, że aż trudno mi to ująd w
słowa. I wiedziałam, że to, co przeżyłam sama, to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Wiedziałam, że
moim przeznaczeniem jest odkrywad i żyd MA-URI i przekazad ten dar innym kobietom oraz dzieciom w
łonie i nowonarodzonym na tej Ziemi.
Otrzymałam kilka wskazówek, jedna z nich, istotna, przyszła w połowie ciąży. Pewnej nocy obudził mnie
sen: trzymałam w ramionach maleoką dziewczynkę o imieniu Gaia. Następnego dnia przeczytałam, że
Gaia oznacza „Matka Ziemia” i że można to imię nadad córce. Nasza córeczka Gaia przybyła jako
posłaniec. To ona zainicjowała Projekt Mama MA-URI. Przyniosła nam nie tylko radośd, ale od samego
początku otwarła niezwykłą perspektywę!
Tak zaczęła się moja podróż. W ciągu następnych lat całe moje życie uległo przemianie. Proces ten
rozpoczął się i – krok po kroku – ujawniał następne i następne poziomy MA-URI. Mentalnie nie bardzo
rozumiałam, co się właściwie dzieje. Musiałam sobie poradzid z różnego rodzaju oporami. Jedyne, co było
dla mnie jasne, to że mam kroczyć tą ścieżką, i jeśli będę wierna posłyszanemu wezwaniu, wszystko
pójdzie łatwo i gładko.
Rozwój koncepcji Warsztatów dla kobiet ciężarnych i mam z dziedmi (2001-2002)
W 2001 przedstawiłam Instytutowi wstępne założenia koncepcji warsztatów dla kobiet w ciąży i dla mam
z dziedmi. Otrzymałam zachętę do realizacji pomysłu i stworzyłam ofertę 3-dniowych warsztatów dla
kobiet w ciąży. Ich celem było wprowadzenie podstawowych zasad MA-URI w sposób inspirujący kobiety
do wzięcia odpowiedzialności za swoje doświadczenia ciąży i porodu.
Pomysł ten został wypróbowany w pracy z małą 3-osobową grupą. Różne aspekty tego warsztatu stały
się obietnicą wartościowej pracy w przyszłości. Jednakże to nie był właściwy moment na takie spotkania
– trwające nieprzerwanie trzy dni, gdzie kobiety zgłębiały własne doświadczanie ciąży i skupiały się na
rozwoju osobistym. Dunki nie były na to gotowe.
Dla mam i niemowląt opracowałam warsztat dwuczęściowy: pierwsze spotkanie (2 dni) gdy dziecko
miało 2-5 miesięcy i drugie (także 2 dni) kiedy dziecko miało 6-8 miesięcy. Pomysł ten wypróbowałam w
kameralnej grupie dwóch mam z dziedmi w wieku 2 i 6 miesięcy.
Warsztaty MA-URI Baby Touch i masaż ciążowy (2003-2005)
Kobiety w ciąży nie były zainteresowane wyżej opisaną ofertą warsztatów. Niemniej jednak, niektóre były
zainteresowane doświadczeniem masażu ciążowego. Opierając się na masażu boku ciała (nauczanym
jako częśd Lomilomi na warsztatach Hawai-iki w trakcie treningu Modułu 2 w 1999 roku), zaczęłam
rozwijad masaż ciążowy, badając działanie różnego rodzaju ruchów. Styl masażu Lomilomi opierał się na
idei "tkania-kokonu-dookoła klienta", z użyciem przedramion, a ruch nad ciałem podążał za rytmem
oceanu, działając jak fala na całym ciele, z charakterystycznymi dla Hula ustawieniami dłoni: palcami w
górę dla połączenia z Niebem i palcami skierowanymi w dół dla połączenia z Ziemią. Celem mojej pracy z
masażem ciążowym było stworzenie struktury masażu ciała w pozycji bocznej oraz dostrojenie technik do
tych charakteryzujących MA-URI.
Jeśli chodzi o warsztaty, skupiłam się na MA-URI Baby Touch. Napisałam także artykuł opublikowany w
kilku czasopismach, opisujący moje doświadczenia z MA-URI Baby Touch.
W ciągu następnych kilku lat prowadziłam pięd 2-dniowych warsztatów dla mam i dzieci. Jednak pomysł
określenia przedziałów wiekowych dla dzieci nie sprawdził się w praktyce. Większośd warsztatów miała
po cztery pary uczestników i za każdym razem dzieci były w różnym wieku.
W ciągu warsztatów niektóre mamy skutecznie opanowały techniki i zasady MA-URI Baby Touch, jednak
większośd mam po zakooczeniu warsztatów, stosowała je w domu jedynie częściowo (na przykład
Putangi Tangi lub tylko prosty ruch masażu na nogach dziecka).
Zasadniczą ideą stworzenia MA-URI Baby Touch, było ofiarowanie mamom narzędzia bliskiego kontaktu i
połączenia z dzieckiem, aby wzmacniad i stymulowad jego rozwój. Moim zamysłem NIE było rozwijanie
kolejnej oferty klinicznej, gdzie mama przynosi swoje dziecko do gabinetu masażu, aby zostało ono
pomasowane w obcym i dalekim od domowego zacisza miejscu.
Wnioski (2005)
Pomiędzy tymi działaniami prowadziłam wieloaspektową korespondencję z Instytutem, wysyłałam także
rodzaj pisemnych raportów, na które odpowiedzią była subtelna Huna - słowa zachęty do dalszych
poszukiwao. Chod w moim ówczesnym rozumieniu było to jedynie zezwolenie, by iśd dalej. W tamtym
czasie nie rozumiałam wielu aspektów nauczania, które miało miejsce. Wiedziałam tylko, że mam nie
ustawad!
Ogólne wnioski na podstawie tych pierwszych latach eksperymentów:
1) Marketing jest zasadniczym problemem. Potrzebna jest akcja informacyjna, bo MA-URI jest nazwą,
która wciąż brzmi obco i nieznajomo. Nadal istnieje wielkie zapotrzebowanie na proste wyjaśnienie tego,
czym jest MA-URI i co oferuje.
2) Potrzebuję kogoś, z kim mogłabym współpracowad – dzielid się pomysłami i dyskutowad różne
koncepcje.
Wnioski z działao obejmujących kobiety w ciąży były następujące:
3) 3-dniowy warsztat MA-URI jest formą zbyt odmienną od typowych zajęd oferowanych kobietom w
ciąży. Położne, fizjoterapeuci i inni specjaliści spotykają się z klientkami ciężarnymi zazwyczaj raz w
tygodniu na 2-3 godziny. Moja oferta musi byd dostosowana do tego, co jest już znane.
4) Masaż ciążowy jest obiecującą przestrzenią. Potrzebuję więcej ciężarnych klientek w moim gabinecie.
Wnioski z działao obejmujących mamy-i-dzieci:
5) maleostwa odnoszą niezmiernie korzyści z MA-URI Baby Touch
6) konieczne jest dalsze uproszczenie ruchów masażu, a kroki taoca muszą byd określone dla każdego
ruchu.
7) Jest to możliwe – chod trudne – nauczyd MA-URI Baby Touch te mamy, które wcześniej nie zetknęły się
z MA-URI. Warsztat 2-dniowy nie jest idealnym rozwiązaniem dla matek, zwłaszcza jeśli mają one jeszcze
inne dzieci. Jest to zbyt skondensowany materiał, zbyt wyczerpujące doświadczenie. No i dwa dni nie
dają wystarczająco dużo czasu.
Jako że nie uczestniczyłam w żadnym warsztacie MA-URI od 2001 roku, czułam silną potrzebę kontaktu z
Instytutem i współpracy innymi praktykami MA-URI, aby upewnid się, że rozwój projektu jest głęboko
zakorzeniony w MA-URI. Moja prośba do Instytutu o wskazanie kogoś do współpracy, została odrzucona.
Właściwe osoby jeszcze się nie pojawiły, właściwy moment jeszcze nie nadszedł. Zostałam pozostawiona
sama sobie, by pracowad nad własnym zestrojeniem się ze skupieniem i energiami MA-URI. Prawdziwa
Huna: nie dostałam żadnych szczegółów.
Zmiana koncepcji (2005-2006)
Z rozpaczliwej potrzeby kontaktu z Instytutem i innymi praktykami MA-URI – by nie zboczyd ze szlaku –
zapisałam się (jako facilitator) na warsztat dla trenerów i facilitatorów, prowadzony w Instytucie w
czerwcu 2006 roku. Dokonałam tam krótkiej prezentacji i koncepcja Mama MA-URI wzbudziła wśród
uczestników ogromne zainteresowanie. Po raz kolejny zostałam poddana próbie - Instytut odesłał mnie
do domu, abym samodzielną pracą przygotowała się do dalszego treningu w Aotearoa. W moim
podejściu do projektu brakowało połączenia ze Źródłem MA-URI, z kulturową i duchową esencją MAURI, którą miałam odnaleźd w Waiotira i w maoryskim Marae, gdzie trening się odbywał.
Starając się z całych sprostad nowym kierunkom rozwoju i zmian w MA-URI, kontynuowałam moją pracę.
W 2006 r. zmieniłam koncepcje warsztatów – ze spotkania trwającego kilka dni na formę
cotygodniowych zajęd trwających 2-3 godziny. Chciałam w ten sposób wyjśd naprzeciw kobietom, ich
potrzebom i ich realiom. Nowa forma zajęd zawierała elementy dwiczeo fizycznych, taoce MA-URI, proste
ruchy masażu ciążowego MA-URI (w okolicy krzyżowej i brzusznej), MA-URI Touch Baby, dwiczenia
stymulujące równowagę i świadomośd ruchu dla niemowląt oraz kilka wybranych zasad Huna MA-URI.
Zajęcia MA-URI dla kobiet w ciąży, dla par oczekujących dziecka
oraz dla mam i niemowląt (2006-2007)
Ta zmiana koncepcji otworzyła drzwi zainteresowaniu kobiet – wzrosła liczba uczestniczek. Jesienią 2007
prowadziłam kilka indywidualnych sesji MA-URI Baby Touch oraz dwie grupy zajęciowe dla mam i dzieci
(po 8 mam w każdej).
Jednak nadal zainteresowanie wśród kobiet w ciąży było znacznie niższe, niż zainteresowanie wśród
młodych mam. Ale nastąpił pewien wzrost ilości sesji masażu ciążowego w moim gabinecie, udzieliłam
także kilku indywidualnych przedporodowych sesji MA-URI – przygotowujących do procesu rodzenia,
przede wszystkim dla kobiet zmagających się z lękiem przed porodem.
Opracowałam także nową ofertę dla par, gdzie ojciec na sesjach indywidualnych był uczony masażu
dolnej części pleców i zaznajamiany z różnymi sposobami wspierania swojej żony podczas porodu.
Nastąpiło przyspieszenie rozwoju w następujących aspektach:

Masaż ciążowy

MA-URI Baby Touch

Metody pracy z taocami MA-URI

Metody stosowania zasad Huna MA-URI

Zasady włączania ojca w przygotowania do porodu
Rozwój współpracy z Instytutem oraz grupą Mama MA-URI (2006-2007)
Instytut odpowiedział na moje prośby o ludzi do współpracy pod koniec 2006 roku, zapraszając (wybrane
spośród trenerów MA-URI) cztery kobiety, aby przyłączyły się do projektu. Rozpoczęłyśmy mailową
wymianę własnych doświadczeo.
Moje osobiste doświadczenia rodzinne wzmocniły mój rozwój duchowy w ciągu 2007 roku i zapisałem się
na warsztat Kaitinana (luty – marzec 2008 r.) w Aotearoa.
W latach 2006 i 2007 moje rozumienie MA-URI znacznie się rozwinęło. Instytut nawiązał ze mną
intensywną komunikację, wskazówki i nauczanie stało się wyraźniejsze. Wzrosła też moja aktywnośd w
różnych przedsięwzięciach Mama MA-URI.
Im więcej rozumiałem, tym bardziej zdawałam sobie sprawę, jak mało rozumiem!
I wtedy przyszły przebłyski magii, które kształtują naszą ścieżkę, kiedy się prawdziwie powierzymy, kiedy
podążamy za wewnętrznym wezwaniem – otwarci na przewodnictwo, które jest nam ofiarowane.
Gotowa do drogi (2008)
Na początku 2008 prowadziłam dwukrotnie zajęcia dla mam i niemowląt oraz pierwsze warsztaty dla
kobiet w ciąży, jak i pierwszą 3-godzinną sesję dla czterech par.
Udział w warsztatach Kaitinana w Aotearoa dobrze mnie przygotował do przyszłych wyzwao. Właściwy
moment nadszedł: byłam gotowa otworzyd się na kulturowe i duchowe aspekty MA-URI. W chwili, gdy
udało mi się ustanowid niezwykle ważny związek z genealogią MA-URI, w tej właśnie chwili otrzymałam
niespodziewany dar: Instytut otworzył przede mną wszystkie drzwi i udostępnił wszystko, co było
potrzebne do rozpoczęcia Projektu Mama MA-URI. Wizjonerskie plany na przyszłośd, obejmujące
działalnośd także poza Danią – w każdym z krajów europejskich, gdzie MA-URI jest nauczane i
praktykowane, zostały złożone u moich stóp. Instytut ofiarował mi ten niezwykły dar – dar zawierający
niewysłowione podszepty wielkich wyzwao i RADOŚCI. Całym sercem ogarniam ten dar, z pokorą,
wiedząc, że nadszedł czas balansu energii Miłości i Akcji z Mądrością Ducha.
I to jest miejsce, w którym stoję teraz: gotowa ofiarowad wszystko, aby Projekt Mama MA-URI się
rozwijał – dla wzrostu i ubogacenia kobiet, dzieci, rodzin – wszędzie tam, gdzie istnieje gotowośd na
przyjęcie tych drogocennych narzędzi do realizacji potencjału życia rodzinnego.
Przez siedem lat Projekt Mama MA-URI dojrzewał w łonie MA-URI. Teraz jest już gotowy do narodzin. Co
przyniesie następne siedem lat? Kto dołączy do mnie w tym doniosłym zadaniu? Dokąd to nas
zaprowadzi? Jakie rozumienie zostanie nam dane na tym szlaku?
Niech nasze starania okażą się godne tego zadania
Niech Duch MA-URI się przejawia - w sposób jasny i magiczny
Niech przodkowie prowadzą nas właściwie
Niech Bóg błogosławi naszej podróży.
Kia Ora!
Marzec 2008
Helle Hestbjerg