Zarabianie w Second Life

Transkrypt

Zarabianie w Second Life
Realna firma w wirtualnym świecie
Second Life
Zarabianie w Second Life
O możliwościach zarobku w Second Life krążą legendy. Na początek zajmiemy się najprostszą i
zazwyczaj najmniej opłacalną formą zarobku zwaną campingiem. Nie wymaga ona własnego
kapitału ani specjalnych umiejętności. Najważniejszą cechą potrzebną w tej metodzie jest
umiejętność wyszukiwania miejsc do campowania czyli tzw. camping padów. Jak to wygląda?
Naczęściej spotykanymi padami są pady do tańczenia. Mają one postać kółek położonych na
podłodze jak na zdjęciu poniżej.
Nie wszystkie pady służą do zarobku. Te które nas interesują mają opis określający stawkę
(tutaj 2l$/15 minut).
Wystarczy najechać na takie kółko myszką, wcisnąć prawy przycisk i wybrać opcję "Camp".
Jeśli wszystko jest OK, pad rozpozna naszego awatara i wyświetli jego dane (Cackles Hax) oraz
zarobione lindeny. W tym przypadku jest to 8l$ czyli awatar musiał przesiedzieć na padzie koło
godziny.
Powyżej inny typowy camp czyli ławka, w tym przypadku 3-osobowa, wypłacająca 1l$ na 15
minut. Widoczne na zdjęciu panie nie zajmują się uprawianiem seksu z panami. Te awatary
usiadły na zajętej przez panów ławce i nie zarabiają lindenów.
Zawsze zwracaj uwagę czy camping jest aktywny. Powyżej wyłączony camp i grupa botów
które siedzą za darmochę.
Fotele do campowania - tu jest chyba największa różnorodność rozwiązań. Na zdjęciu jeden z
typów występujących w SL
Kolejny charakterystyczny camp to sprzątaczka. Niestety praca w SL to nie tylko same
przyjemności.
Niektóre campy mają ustawiony limit zarobionych lindenów po którym automatycznie
przerywają zarabianie.
Nie trzeba mieć zdolności artystycznych żeby zarabiać na campie malując obrazy. Są campy
które mają ustawiony limit lindenów po którym przerywają zarabianie oraz limit cykli jakie
trzeba odczekać aby móc ponownie chwycić za pędzel. W tle widać drugi camp który jest
wyłączony ("Currently not available").
Niekiedy po prostu wystarczy być. Na zdjęciu Zone camping -camping strefowy który daje
nam swobodę ruchu w pewnej określonej strefie wokół. Po kliknięciu w zieloną kulę logujemy
się i możemy się poruszać uważając żeby nie wyjść ze strefy.
Camp master -chyba najbardziej aawansowany camping strefowy. Ten ze zdjęcia jest
ustawiony na obsługę 10 awatarów w strefie o promieniu 40 metrów, ma stawkę 5l$/30 minut
i dzienny limit 50l$. Musimy mieć też aktywną tą samą grupę co Camp Master. W tym
przypadku wystarczy kliknąć w duży fioletowy panel z lewej strony aby dołączyć do grupy
(Click Here to Join Our Group). Kolejny problem to opcja Anti-Bot, w tym przypadku camp co 30
minut będzie zadawał awatarom pytanie. Nieprawidłowa odpowiedź powoduje wylogowanie
awatara.
Czy to się aby na pewno opłaca? No właśnie, przy obcnych stawkach rzędu 1l$/10 minut i
stawkach za energię ( komputer to nie perpetum mobile) campowanie raczej nie jest sposobem
na dobry zarobek. Jeśli jednak staniemy na campie i w tym samym czasie na tym samym
komputerze będziemy wykonywać inną pracę to jest w tym jakiś sens i ekonomia. Są też
metody na uruchamianie wielu awatarów na jednym komputerze ale to już inna historia...