REPORTAŻ LITERACKI ,,Śnieżyca w woj. lubelskim” Dnia 25
Transkrypt
REPORTAŻ LITERACKI ,,Śnieżyca w woj. lubelskim” Dnia 25
REPORTAŻ LITERACKI ,,Śnieżyca w woj. lubelskim” Dnia 25 stycznia bieżącego roku na województwo lubelskie spadł ogrom śniegu, odbierając prąd na długi czas. Drogi zostały zasypane, nie było możliwości opuszczenia domu. Akurat w tym momencie znajdowałem się na feriach u babci, w miejscowości zwanej Olszanka. Gdy pewnego dnia obudziłem się, postanowiłem wyjrzeć przez okno. Drogi były zasypane, a od rana jeździły pługi, jednakże rodzina oraz ludzie z mojej miejscowości borykali się z większym problemem. Byli całkowicie odcięci od świata: cała wieś była zasypana, a pługów nie było widać. W dodatku na długi okres czasu zniknął prąd oraz nie było wody. Na drogach, które nie były zasypane (na przykład na Olszance) znajdował się lód, który uniemożliwiał jazdę po drodze. Codziennie obserwowałem coraz większą ilość aut, które uległy kolizji, bądź leżały w rowach. - Przez lód na drodze wpadłem w poślizg i wylądowałem w rowie - Oznajmił przejezdnySytuacja z dnia na dzień pogarszała się, prąd zaczął znikać również u babci, a w mojej miejscowości wciąż nie pojawiały się pługi. Okazało się, że całe lubelskie zostało mocno zasypane. Dopiero pod koniec ferii sytuacja się poprawiła. Na Olszance zniknął lód i można było normalnie przejechać, a w mojej miejscowości powoli topniał śnieg, zaczęły również jeździć pługi. -Czekaliśmy tydzień, zanim w końcu ruszyły pługi - Powiedziała babcia. Mimo, iż u nas było dobrze, reszta województwa wciąż była zasypana przez długi okres czasu. Według mnie, (i nie tylko) było to drastyczne przeżycie dla większości mieszkańców mojej miejscowości, oraz całego woj. Lubelskiego. Oczywiście wszystko skończyło się dobrze, bez wielkich strat. Artykuł napisał Dariusz Bielecki