VVaria - Palestra

Transkrypt

VVaria - Palestra
VVaria
Ocalony od zapomnienia.
Zygmuntowi Kłysowi in memoriam
Urodził się w 1919 roku w Bodzentynie
położonym w Górach Świętokrzyskich.
Ukończył Szkołę Muzyczną dla organistów
w Kielcach. W latach 1944–1949 był organistą
w parafii św. Jakuba w Szczekocinach, a także
nauczycielem muzyki w tamtejszym Liceum
Pedagogicznym. Następnie przez ponad 40
lat, aż do śmierci w 1991 roku, pracował jako
organista w Wolbromiu, prowadząc także
chóry i orkiestrę dętą. Wolbromianie zachowali go we wdzięcznej pamięci. Zwracali się
do niego per „Mistrzu”.
Iluż podobnych, wielce zasłużonych dla
życia muzycznego swoich parafii organistów,
pozostało anonimowymi. Mistrz z Wolbromia
Zygmunt Kłys ocalał od zapomnienia dzięki
swemu synowi. Stanisław Kłys, wybitna postać krakowskiej palestry, miłośnik i wytrawny znawca muzyki, animator wielu przedsięwzięć wzbogacających życie muzyczne,
wystąpił z inicjatywą upamiętnienia osoby
Ojca poprzez piękną, niezmiernie atrakcyjną
i cenną edycję. Jest to nagranie recitalu organowego Andrzeja Białki na organach kościoła p.w. św. Katarzyny w Wolbromiu. Instrument ów wybudowany został w 1951 roku
(a więc w 2 lata po osiedleniu się w Wolbromiu Zygmunta Kłysa) przez słynną firmę
Stefana Truszczyńskiego, powstałą jeszcze
w okresie międzywojennym, w 1929 roku. Są
to organy dysponujące 25 głosami rozdzielonymi między 2 manuały (po 10) i klawiaturę
nożną (5), o trakturze pneumatycznej.
Andrzej Białko, światowej rangi wirtuoz
gry na organach, zaprosił do owego recitalu
swojego syna (i ucznia zarazem) Michała, powierzając mu wykonanie jednego z utworów:
Fantazji G-dur BWV 572 Jana Sebastiana Bacha.
Sam zaś otwiera ów recital Preludium i fugą
a-moll BWV 543 Bacha. Zatem recital rozpoczynają dwie monumentalne formy bachowskie. I właśnie ów szeroki zakrój rozbudowanej formy, połączony z dyscypliną rytmiczną
pulsującą motoryką nigdy nie mechanicznie
bezduszną, ze swobodnym naturalnym oddechem szerokich tematów – uderza nas od
pierwszych minut tego nagrania. Interpretacja Fantazji G-dur w wykonaniu utalentowanego syna plastycznie przeciwstawia lekkość,
lotność i przejrzystość figuracji i biegników
w ogniwach skrajnych, z wzniosłą i majestatyczną fakturą polifoniczno-akordową proweniencji motetowej w ogniwie środkowym.
Podziwiamy plastyczność planów w owej
prawdziwej powodzi dźwięków, obfitującej
w dysonansowe akordy i opóźnienia harmoniczne, zakończonej zwodniczym, pełnym
napięcia zawieszeniem.
Trzeba powiedzieć, że program recitalu
wspaniale zestraja prezentację możliwości
253
Varia
brzmieniowych wolbromskiego instrumentu
oraz nieograniczone możliwości repertuarowe
jego wykonawcy z ulubionymi utworami Zygmunta Kłysa. Kolejna jego pozycja to dwa preludia chorałowe z op. 65 Sigfrida Karga-Elerta,
stosunkowo rzadko wykonywanego kompozytora niemieckiego (1877–1933). Bogatemu
fakturalnie, obfitemu w kontrasty brzmieniowe i rytmiczne, burzliwemu i improwizacyjnemu w charakterze, jakby natarczywemu
w ekspresji preludium chorałowemu Herr Jesu
Christ, dich zu unswend’ przeciwstawiony zostaje modlitewny liryzm o tonie wielkanocnym
w preludium O Welt, ich muss dich lassen.
Feliksa Mendelssohna Bartholdy ’ego,
ulubionego kompozytora mistrza Zygmunta
Kłysa, reprezentuje Preludium i fuga e-moll
op. 37 nr 1. Dzieło mniej popularne niż sonaty organowe kompozytora, zwraca uwagę
umiejętnym połączeniem szlachetnego, romantyzującego patosu z barokową stylizacją
wielkiego „odkrywcy” i wielbiciela Bacha.
Następnie słuchamy wspaniałej, jakże
bogatej muzyki Maxa Regera. Tu znów wykonawca zestawia dialektycznie Wariacje na
temat „Heil dir im Siegerkranz” z Preludiami
chorałowymi z op. 79b. Z jednej więc strony
rozbudowana forma, maksymalnie wykorzystująca możliwości brzmieniowe instrumentu, wspaniale kontrastująca w swej koncepcji
rejestracyjnej barwy miękkie, łagodne, pastelowe, z brzmieniami bardziej pikantnymi,
a wreszcie symfonicznymi. W skomplikowanej polifonii tej formy podziwiamy plastyczne
uwydatnienie głosów, stopniowe narastanie
PALESTRA
dynamiki brzmienia aż po wspaniałe, triumfalne tutti finału. To kreacja oddychająca architektoniczną przestrzenią kościelnego wnętrza. Z drugiej zaś strony – osobista medytacja
i mistyczna kontemplacja duszy doznającej
intuicji wieczności, przeczuwającej śmierć,
zwracającej się do Boga o obecność, zarazem
utwierdzającej się w pewności jego istnienia
i udzielanej nam pomocy.
Ukoronowaniem tego wspaniałego recitalu staje się utwór drugiego ulubionego przez
mistrza Zygmunta kompozytora: Improwizacje na temat polskiej pieśni kościelnej „Święty
Boże” op. 38 Mieczysława Surzyńskiego. Ów
polski akcent nie jest li tylko ukłonem w stronę rodzimej tradycji muzycznej – w całym
owym zestawieniu dzieło organowe Surzyńskiego potrafi w pełni sprostać porównaniu
z utworami największych mistrzów muzyki
organowej, na przykład wariacjami Regera.
Wzniosły, majestatyczny i hieratyczny ton
starej kościelnej pieśni, symfoniczne forte,
zderzone tu zostają z brzmieniami najbardziej delikatnymi, wyrafinowanymi, subtelnymi – ukazując możliwości instrumentu
w całym ich zaskakującym bogactwie.
Płytę wydała firma fonograficzna Dux.
Podkreślić trzeba doskonałą reżyserię akustyczną nagrania, będącą dziełem Marcina
Domżała. Autorem komentarza towarzyszącego edycji jest Jacek Berwaldt, za którego
muzycznym piórem bardzo już się stęskniliśmy. Doprawdy, nasze współczesne media
zbyt wcześnie wysyłają znakomitych autorów na emeryturę!
Leszek Polony
* Leszek Polony, muzykolog i teoretyk muzyczny, krytyk muzyczny, wydawca, profesor zwyczajny Akademii Muzycznej w Krakowie, 1987–2012 kierownik Katedry Teorii Muzyki i Kształcenia Słuchu, 1990–1991 prorektor
tej uczelni, 1991–1994 redaktor naczelny PWM, 1995–1999 dyrektor i redaktor naczelny, następnie do 2001 prezes
i redaktor naczelny tego wydawnictwa. Redaktor wydania źródłowo-krytycznego Dzieł Mieczysława Karłowicza.
Obszary zainteresowań: filozofia muzyki i historia estetyki muzycznej, muzyka epoki romantyzmu i modernizmu,
muzyka polska XX wieku, sztuka odtwórcza wybitnych pianistów. Opublikował m.in.: W kręgu muzycznej wyobraźni.
Eseje, artykuły, recenzje (1980), Poetyka muzyczna Mieczysława Karłowicza (1986), Polski kształt sporu o istotę muzyki (1991),
Kilar, żywioł i modlitwa (2005), Symbol i muzyka (2011).
254