Spotkajmy się pod aglami
Transkrypt
Spotkajmy się pod aglami
O NAS W NUMERZE AKTUALNE WYDANIE GP SKLEP PRENUMERATA OGŁOSZENIA KONTAKT WIADOMOSCI Nr 21 sobota 13 października, 2007 Podróże Spotkajmy się pod żaglami KRZYSZTOF GRUBECKI „Operacja Żagiel” to nazwa największego corocznego zlotu żeglarskiego. Spotykają się na nim jednostki żaglowe duże i małe, ale główną atrakcją jest udział największych żaglowców wszystkich bander. Spotkanie żaglowej flotylli to magnes ściągający do portów setki tysięcy turystów z całego świata. W tym roku gospodarzem imprezy kończącej bałtycką edycję tego spotkania był Szczecin. Przy Wałach Chrobrego, w międzynarodowym towarzystwie, wśród wielu polskich jednostek cumowała „Gedania”, słynna m.in. z wyprawy do obu Ameryk w latach 197576, kiedy pożeglowała aż za oba kręgi polarne i wokół przylądka Horn. Na jej pokładzie spotkałem JERZEGO JASZCZUKA – kiedyś uczestnika tego legendarnego rejsu, dziś – doświadczonego jachtowego kapitana żeglugi wielkiej, prezesa Stowarzyszenia „Edukacja pod Żaglami” i członka zarządu prestiżowej organizacji Sail Training Association Poland. – Często bywasz na „Pogorii”, którą prowadzisz jako kapitan w wielu rejsach. – „Pogoria” żegluje teraz po Morzu Śródziemnym we flotylli Mediterranean Operation Sail. Jestem z nią rzeczywiście związany, bo nasze Stowarzyszenie właśnie na „Pogorii” organizuje edukacyjne rejsy dla młodzieży znane jako”Szkoła pod Żaglami”. – Kto może zostać uczniem tej szkoły? – Każdy chłopak i dziewczyna w wieku od 16 do 19 lat, pod warunkiem że chce zakosztować morskiej przygody, zaznać żeglarskiego życia i wzbogacić swoją wiedzę. Pod tym względem niewiele się zmieniło od czasów, kiedy ty sam, jako uczeń pierwszej „Szkoły pod żaglami” płynąłeś „Pogorią” w rejsie „Śladami starych kultur” do Indii. – Teraz rejsy „Szkoły pod Żaglami” są krótsze. – Tak. Trwają miesiąc. Dzięki temu więcej osób może uczestniczyć w zajęciach. Ale czemu pytasz o to mnie? Wiesz przecież na ten temat wszystko, nie tylko jako obecny organizator „Szkoły pod Żaglami” dla młodzieży polonijnej, ale również jako absolwent dziewięciomiesięcznego rejsu tej Szkoły. – Dla mnie było to niezwykłe i niezapomniane doświadczenie. Nie przesadzę, gdy powiem, że zmieniło i uformowało całe moje życie. Ale myślę, że teraz najlepiej będzie, gdy ty sam – kapitan i szef organizatorów – zapoznasz z programem „Szkoły pod Żaglami” rodziców i młodzież w Ameryce. Krzysztof Grubecki Spotkajmy się pod żaglami 2 – W 2008 r. „Szkoła pod Żaglami” proponuje młodzieży polonijnej rejs na „Pogorii”. Uczniowie zobaczą miejsca niezwykle ważne dla rozwoju kultury i historii świata, a jednocześnie tropić będą polskie ślady. Rejs potrwa od 2 lutego do 2 marca. „Pogoria” odwiedzi Portugalię, Hiszpanię, Francję, Włochy i Grecję. W planach jest Madera, Kadyks, Gibraltar, Malaga, Malta, Syrakuzy, Heraklion na Krecie, Santorin, Ateny. Zaczniemy od Wysp Kanaryjskich, ale większość planowanych portów leży nad Morzem Śródziemnym, czyli w kolebce zachodniej cywilizacji. – Mówisz „szkoła”. A przecież szkoła to lekcje. – Na „Pogorii” będą lekcje. I to regularne. To jest prawdziwa szkoła, tyle że pływająca. Językiem wykładowym będą angielski i polski. Program nauczania ustawiamy pod kątem odwiedzanych portów. Gibraltar, gdzie zginął gen. Sikorski, a także Malta, Sycylia, Kreta – to miejsca związane z historią II wojny światowej i z polskimi oddziałami walczącymi w tym rejonie. Las Palmas, Madera, Kadyks – zilustrują lekcje o historii nawigacji i wielkich odkryciach geograficznych. Z Malagi, by pokazać jak przed wiekami splatały się ze sobą kultury chrześcijaństwa i islamu, urządzimy wycieczkę do Alhambry – twierdzy z XIII w., najpiękniejszego zabytku budownictwa arabskiego w Europie. Syrakuzy, Santorin, Ateny – każde z tych miejsc ma za sobą tysiące lat historii. Przykładowe tematy zajęć to „Wielcy Polacy w Europie”, „Europejczycy na szlakach morskich”, „Kultura państw basenu Morza Śródziemnego”, „Cywilizacja kreteńska – jej rozwój, wpływy i zagłada”, „Śródziemnomorskie szlaki handlowe”, „Ekspansja islamu w średniowieczu”. – Nie będzie to tylko nauka historii. – Plan zajęć przewiduje cztery lekcje dziennie i zajęcia specjalne, zależnie od tego, gdzie akurat będzie „Pogoria”. W programie jest biologia, astronomia, meteorologia, podstawy architektury i filozofii, kulturoznawstwo. Podczas żeglugi uczniowie zdobywają wiedzę w sposób o wiele ciekawszy niż w tradycyjnej szkole. Jesteś żeglarzem, więc sam powiedz, czy jest lepszy sposób poznania gwiazd i gwiazdozbiorów niż nocne ćwiczenia z astronawigacji... – ...a biologii morza na przykładzie wyłowionych zza burty eksponatów. – Właśnie. A przecież będą jeszcze wycieczki do najbardziej znanych pomników kultury pod opieką specjalistów i spotkania z uczniami szkół w odwiedzanych portach. – Nauczyciele... – To oficerowie nawigacyjni i kadra – ludzie żeglujący z zamiłowania, a na co dzień pracujący w innych zawodach, jako architekci, biolodzy, matematycy, historycy, geografowie, humaniści. Podczas rejsu cały czas przebywają z młodzieżą: wspólnie pełnią wachty, pracują, zwiedzają. W ten sposób nauczyciele i uczniowie mają doskonały kontakt i okazję do prowadzenia rozważań i obserwacji również poza lekcjami. Ale naukowy aspekt szkoły na „Pogorii” to tylko jedna strona medalu. Równie ważnym celem jest nauka tolerancji i akceptacji ludzi różnych religii i kultur. Uświadomienie młodym ludziom, że wiedza jest jednym, wielkim zintegrowanym obszarem. Doskonalenie umiejętności komunikacji międzyludzkich i współdziałania uczniów w zespołach. Krzysztof Grubecki Spotkajmy się pod żaglami 3 – Do tego dochodzi jeszcze żegluga, a więc nauka obsługi najprawdziwszego tradycyjnego żaglowca. – I kto wie, czy to nie jest najważniejsze. Żegluga pokazuje, że można ciekawie spędzać wolny czas, nie myśląc nawet o grach komputerowych. Uświadamia, że wokół nas jest natura: piękna i groźna. „Szkoła pod Żaglami” otwiera umysły na nowe dziedziny wiedzy, nieznane aspekty życia. Miesiąc spędzony na żaglowcu budzi ciekawość świata, wpaja solidność, cierpliwość i wytrwałość. Żeglarstwo i praca zespołowa uczą solidarności, odwagi, tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka – bo te wartości są paragrafami kodeksu obowiązującego podczas rejsu. – Trudno się dostać do tej szkoły? – Nie ma do niej egzaminów, ale lepiej zgłosić się wcześniej. Kandydatów zazwyczaj bywa więcej niż miejsc. – Życzę stopy wody pod kilem i tego, czego życzy się wszystkim żeglarzom: silnych wiatrów. Kontakt: [email protected] | Telefon: (715) 345-0744 http://www.gwiazda-polarna.com/czytaj.php?nr=721&cat=1&art=01-01.txt