1. Wizualizacja + masturbacja. Wybierz moment kiedy będziesz
Transkrypt
1. Wizualizacja + masturbacja. Wybierz moment kiedy będziesz
1. Wizualizacja + masturbacja. Wybierz moment kiedy będziesz absolutnie pewny, że nic i nikt ci nie przeszkodzi. Zrelaksuj się i zacznij sobie wyobrażać stosunek z partnerką. Ćwicz masturbację jednocześnie wizualizując z najdrobniejszymi szczegółami przebieg stosunku i wygląd partnerki. Kiedy poczujesz, że za chwilę osiągniesz orgazm natychmiast się zatrzymaj. Poczekaj aż napięcie opadnie i ponów cały proces. Już po kilku takich sesjach powinieneś odczuć różnicę. Jeśli wiesz, że w danym dniu dojdzie do stosunku możesz wcześniej rozładować napięcie poprzez masturbację. Nauczy cię to również rozpoznawać symptomy zbliżającego się wytrysku i kontrolować moment, w którym on nastąpi. Niestety ten sposób może okazać się pomocny jedynie tymczasowo. 2. STOP-START. To dość uciążliwa metoda, głównie dlatego że skupia się tylko na mężczyźnie. Pozwól by kobieta kontrolowała sytuację lub poproś ją aby oddała ci całkowitą kontrolę nad ruchami. Gdy czujesz, że jesteś już bardzo podniecony jednym słowem „stop” zasygnalizuj partnerce, żeby zastygła w bezruchu. Kiedy uznasz, że napięcie wystarczająco opadło możesz użyć hasła „start” aby kobieta ponownie zaczęła wykonywać zmysłowe ruchy. Jeśli ty jesteś stroną aktywną powoli wznów penetrację oddychając przy tym głęboko i spokojnie. Skuteczność tej metody ocenia się na 50-60% i nie stanowi ona rozwiązania długoterminowego. Najsłabszą stroną będzie tu znaczne obniżenie satysfakcji z seksu, para nie może dać się ponieść namiętności, a stosunek sprowadza się przez to do działań czysto technicznych. Szanse na zaspokojenie partnerki drastycznie maleją. 3. Suplementacja. To najskuteczniejszy, a przy tym najprzyjemniejszy sposób nie ingerujący w naturalny przebieg stosunku seksualnego. Całość opiera się na regularnym zażywaniu tabletek, które trwale uregulują optymalny poziom serotoniny w twoim organizmie. Tabletki połka się dwa razy dziennie o dowolne porze, nie musisz więc planować stosunku jak to się ma przypadku słynnej niebieskiej pigułki. Wahania serotoniny w organizmie mężczyzny są bezpośrednio powiązane z utrzymaniem erekcji i przedwczesnym wytryskiem. Już samo przywrócenie jej do optymalnego poziomu umożliwia odbycie stosunku dłuższego o nawet 30 minut. Jest to bezpieczna i skuteczna metoda, pozbawiona skutków ubocznych. Warto więc żebyś ją wypróbował zanim zdecydujesz się sięgnąć po silne środki farmakologiczne. 4. Leczenie farmakologiczne. Istnieje wiele środków do stosowania miejscowego. Kremy oraz aerozole są oparte na bazie lidokainy lub prilokainy i mają na celu odwrażliwianie prącia. Osłabiają one wrażliwość na bodźce, znieczulają penisa przez co też opóźniają moment ejakulacji. Skuteczność tej metody oceniana jest jako umiarkowana. Ponadto wiąże się ona ze sporym ryzykiem, którego należy być świadomym. Tego typu preparaty są uciążliwe w dawkowaniu, często wywołują uczucie drętwienia całego penisa lub wyjątkowo wrażliwej żołędzi. Stosowane przez dłuższy okres czasu mogą skutkować całkowitą utratą erekcji lub wytrysku. Przy stosunku z zastosowaniem kremu lub aerozolu należy bezwzględnie użyć prezerwatywy. Preparat nie powinien mieć możliwości przeniesienia się na kobietę, zmniejszyłoby to jej doznania i osiągnięcie orgazmu mogłoby okazać się niemożliwe. 5. Dekoncentracja. To bardzo prosta i nieinwazyjna metoda stosowana przez wielu mężczyzn z problemem przedwczesnego wytrysku. Zasada jest prosta- w momencie nadmiernego pobudzenia seksualnego należy zamknąć oczy i odwrócić swoją uwagę od partnerki i samego stosunku. To o czym należy wtedy myśleć jest indywidualnym wyborem- praca, rzeczy do załatwienia, piłka nożna lub po prostu coś odrażającego np. zepsuta żywność. Chodzi o osłabienie napięcia, które mogłoby zbyt szybko doprowadzić do orgazmu. Wadą takiego rozwiązania jest oczywiście czerpanie znacznie mniejszej przyjemności z seksu, ponieważ nie można w pełni cieszyć się ani chwilą, ani atrakcyjnym ciałem partnerki. Może to również okazać się dużym dyskomfortem psychicznym dla kobiety. 6. Prezerwatywa łagodząca doznania. Na rynku istnieją kondomy, które mają pełnić funkcję znieczulającą. Niektórzy mężczyźni decydują się nawet na zastosowanie jednocześnie dwóch, a nawet trzech prezerwatyw dla zwiększenia efektu. Jeśli zdecydujesz się na takie rozwiązanie nie należy traktować tego jako metody antykoncepcyjnej. Grubsza warstwa lateksu oczywiście odniesie skutek w postaci osłabienia doznań, jednak istnieje duże ryzyko uszkodzenia prezerwatyw. Skuteczność takiej metody jest dość wysoka, pozostaje jedynie pytanie o komfort. Ciężko spotkać mężczyznę, który mając stałą partnerkę preferowałby seks z użyciem prezerwatywy, a co dopiero trzech jednocześnie. Na pewno jednak lepiej wypróbować taką opcję niż sięgać po farmakologiczne preparaty znieczulające. 7. Ćwiczenie mięśni Kegla. Wzmocnienie mięśni dna miednicy to istotny aspekt rozwiązywania problemów seksualnych. Ćwiczenia wykonywane codziennie poprawią twoją wytrzymałość i pomogą pozbyć się problemu przedwczesnego wytrysku. Dokładny opis ćwiczeń można znaleźć na wielu stronach internetowych oraz poradnikach. Żeby faktycznie osiągnąć pożądany efekt należy spełnić dwa podstawowe warunki jakimi są cierpliwość i systematyczność. Po kilku tygodniach regularnych ćwiczeń na pewno zauważysz różnicę. Warto również ogólnie zadbać o swoją kondycję i prawidłową wagę. Ruch i zdrowe odżywianie to podstawa przy rozwiązywaniu problemów natury fizycznej. Nie trzeba chyba dodawać, że takie działanie nie ma żadnych skutków ubocznych ani przeciwwskazań. Bez wzglądu na to jaką metodę doraźną wybierzesz zawsze warto połączyć ją z treningiem mięśni Kegla. 8. Metoda matematyczna. Prosty aczkolwiek nieco dziwny sposób na opóźnienie ejakulacji. Według założenia mężczyzna, który czuje że zbliża się wytrysk, a jego partnerka nie osiągnęła jeszcze zaspokojona zaczyna liczyć w myślach do dziesięciu lub nawet stu, niektórzy wykonują w głowie proste działania matematyczne. Zamysł jest w zasadzie identyczny jak przy metodzie dekoncentracji, ponieważ w tym przypadku również zakłada się odwrócenie uwagi od stosunku i osłabienie podniecenia. Niestety utrata kontaktu między partnerami to poważna wada takiego rozwiązania i na dłuższą metę może wywołać irytacje, zwłaszcza u kobiety, która również może się wtedy dekoncentrować i mieć problemy ze szczytowaniem.