Chodzić w Duchu Świętym/ Nawracać się

Transkrypt

Chodzić w Duchu Świętym/ Nawracać się
Chodzić w Duchu Świętym/
Nawracać się
8 Tydzień Okresu Zwykłego/ Wielki Post
Czytanie i rozważanie Słowa Bożego
„Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych
siebie”.
(List Św. Jakuba 1,22)
Parafia NMP Bolesnej, Wrocław – Strachocin, marzec 2014
Teksty dostępne na stronie: www.onjest.pl
Rysunek tygodnia:
Opracowanie:
Korekta:
Rysunek:
Asysta:
Jolanta Prokopiuk, Dariusz Trocha, Małgorzata Trocha, Wojciech Doliński, Monika
Zimecka
Jerzy Prokopiuk
Marta Stańco
ks. Wojciech Jaśkiewicz
Niniejsze rozważania przygotowują osoby ze wspólnoty „On Jest”, Domowego Kościoła Ruchu Światło – Życie
Lectio divina – metoda osobistego studium Pisma Świętego
Mnisi znali dwa sposoby medytacji Słowa Bożego: ruminatio – przetrawianie Słowa Bożego poprzez jego
ciągłe powtarzanie oraz lectio divina – Bożą lekturę, w której chodziło o to, aby wszystkie słowa Biblii
rozumieć jako drogę do Boga, jako opis drogi duchowej. Kluczowe jest tu pytanie: kim jestem, co jest
tajemnicą mojego życia, kim i czym stałem się dzięki Jezusowi Chrystusowi? Kiedy bowiem poprzez
medytację poczuję, kim jestem, zmieni się także moje działanie w świecie.
Kilka uwag o miejscu modlitwy, czasie oraz pozycji modlitewnej.
1. Miejsce – idealne to kościół czy kaplica z wystawionym Najświętszym Sakramentem. W praktyce
będzie to każde miejsce, w którym znajdziemy choć odrobinę wyciszenia.
2. Czas – przynajmniej kwadrans. Dobrze jeśli będzie to pół godziny. Pora dnia nie jest istotna, ważne
tylko, byśmy byli przytomni i w czasie modlitwy nie zasnęli.
3. Pozycja w czasie modlitwy – godna i wygodna. Można klęczeć, siedzieć na małej ławeczce,
można też zwyczajnie usiąść na wygodnym krześle przy stole.
Przebieg lectio divina
Istotą tej metody jest jej podział na kilka części:
1. Czytanie (lectio),
2. Medytację (meditatio),
3. Modlitwę (oratio) i trwanie przed Bogiem (contemplatio).
4. Działanie (actio)
Całość powinna być poprzedzona chwilą wyciszenia, skupienia, prośbą skierowaną do Ducha Świętego o
dobre owoce. Na zakończenie powinniśmy podziękować Bogu oraz dokonać refleksji nad naszą modlitwą –
jak się czuliśmy, co było dobre w tej modlitwie a co należałoby w niej poprawić w przyszłości.
Lectio – Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.
Wybieramy dłuższy fragment tekstu. Nie zakładamy, że przeczytamy go w całości. Może się zdarzyć, że już
pierwszy werset będzie tym fragmentem nad którym powinniśmy zatrzymać się dłużej. Czytam Pismo
Święte powoli i uważnie, nie po to, by pomnożyć swoją wiedzę, lecz by spotkać Boga w Jego Słowie. W
czytaniu chodzi bowiem o znalezienie takiego fragmentu (zwykle będzie to jeden werset), który nas
poruszy. To poruszenie może mieć bardzo różny charakter. Może to być ciekawość, niezrozumienie,
pociecha, piękno, niepokój. Poruszenie jest świadectwem, że ten werset jest dla nas osobiście ważny.
Bardzo ważną informacją jest złość lub agresja rodząca się podczas czytania Słowa Bożego. Oznacza ona
bowiem, że Jezus w Słowie Bożym dotyka jakiejś nieuporządkowanej dziedziny naszego życia. Jest bardzo
istotne zwrócenie uwagi na uczucia, które nam towarzyszą. Nie mamy wpływu na uczucia, które się rodzą.
Są ważne ponieważ, ukazują nam one stan naszego serca. Nie ma uczuć dobrych i złych, ponieważ są
one obojętne moralnie. Jeżeli rodzi się uczucie zazdrości lub niechęci to nie jest to grzechem. Materią
grzechu będzie dopiero nasza odpowiedź na to uczucie.
Znalezienie tekstu, który Cię porusza jest sygnałem, że kończy się etap lectio.
Meditatio – Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Pierwotne, łacińskie znaczenie tego słowa to „powtarzanie”. W tej części koncentrujemy się na
znalezionym urywku. Czytamy go wielokrotnie, powoli, jakby smakując – całość wersetu lub jego
fragmenty. Czytając możemy akcentować różne części i wyrazy wersetu. Prawdopodobnie nauczymy się w
ten sposób wersetu na pamięć. Powtarzajmy go zatem także w myśli – może nam pomóc zamknięcie oczu.
Angażujmy na tym etapie nie tylko rozum ale także i serce. Można się zastanowić, dlaczego ten fragment
mnie zainteresował, pytać się co ten fragment mi mówi, objawia, komunikuje. Ważne jest aby medytować
tylko jeden fragment. Jeśli poruszyło cię więcej fragmentów, zatrzymaj się na pierwszym, pozostałe w tej
medytacji cię nie interesują.
Oratio – Teraz ty mów do Boga a jeśli zabraknie Ci słów to trwaj przed nim bez słów (contemplatio).
Na pewnym etapie medytacji zamienia się ona w modlitwę. Będzie ona miała spontaniczny charakter.
Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i
spontanicznie. Czasami będzie to nasza aktywność, ale możemy też być „porwani” przez Boże
natchnienie. Wtedy modlitwa stanie się bardziej działaniem Boga w nas niż naszym działaniem. Trudno
przewidzieć, co przyniesie modlitwa, jaki dokładnie charakter i kierunek przybierze. Może to być zarówno
przebłaganie, prośba jak i dziękczynienie i uwielbienie. Może mieć także charakter krótkiej, żarliwej
modlitwy, proszącej Boga, by ukoił moja tęsknotę, by pozwolił się doświadczyć i ujrzeć. Na lub po etapie
oratio - Twojej modlitwy do Boga, którą wzbudziło rozważanie danego fragmentu - może przyjść czas, że
braknie Ci słów. Trwaj wtedy przy Bogu bez słów - wtedy modlisz się samą swoją obecnością a Duch
Święty działający w Tobie będzie kierował do Boga taką modlitwę, która Jemu się podoba: "Podobnie także
Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch
przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca,
zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą" (Rz 8, 26-28)
W każdej głębokiej ludzkiej relacji przychodzi etap rozumienia się bez słów. Tak samo jest Bogiem. Ani On
nic nie musi mówić, ani ja. Jesteśmy ze sobą razem. I to wystarczy.
Actio – Pytaj siebie: „Co mam zrobić?”.
Ostatni etap lectio divina to zaproszenie do działania, zgodnie z napomnieniem św. Jakuba:
"Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie. Jeżeli
bowiem ktoś przysłuchuje się tylko słowu, a nie wypełnia go, podobny jest do człowieka oglądającego w
lustrze swe naturalne odbicie. Bo przyjrzał się sobie, odszedł i zaraz zapomniał, jakim był" (Jk 1, 23-24).
Zadaj sobie pytanie, czy przez to rozważanie Bóg wzywa Cię do podjęcia jakiegoś postanowienia, zadania,
porozmawiania z kimś, przebaczenia komuś, pomocy komuś. Jeśli tak, to zapisz sobie konkretny fragment,
który Cię porusza do działania albo to, co chcesz uczynić. Po pewnym czasie będziesz wyraźnie widział jak
Bóg Cię prowadzi.
Nie zawsze lectio divina będzie kończyło się podjęciem konkretnego postanowienia i wykonaniem
konkretnego działania. Doświadczenie pokazuje jednak, że praktykowanie tej metody przebywania ze
Słowem Bożym po pewnym czasie przemienia człowieka, porusza go, przekonuje o tym co prawdziwe i
ważne, daje światło do podejmowania właściwych decyzji życiowych i zaprasza do podejmowania zmian.
Jeśli jednak po wielokrotnym jej praktykowaniu nigdy nie będziesz się czuł poruszony i wezwany do
konkretnego czynu, to może znaczyć, że Twoja modlitwa ze Słowem ma charakter czysto akademicki, nie
przemienia Twojego serca, nie prowadzi do nawrócenia i nie dotyka Ciebie w Twojej własnej historii życia.
02.03.2014, niedziela
CHODZIĆ W DUCHU TO STARAĆ SIĘ NAJPIERW O KRÓLESTWO BOGA
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Ewangelia Św. Mateusza 6,24-34
zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się
każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z
pomocy poniższego rozważania:
 Nikt nie może dwom panom służyć. Bóg pragnie abyśmy nie byli rozdarci i podzieleni.
On wie, że nasze serce jest niespokojne, dopóki w pełni nie należy do Niego. Czy
Jezus jest twoim wyłącznym panem? Czy służysz komuś lub czemuś jeszcze?
 Nie troszczcie się zbytnio… Jezus przestrzega nas przed nadmierną, zbytnią troską o
nasz byt materialny: pokarm, odzienie, mieszkanie, wykształcenie dzieci itd. Nie chodzi
o beztroską lekkomyślność lub brak zapobiegliwości, ale o ufność podobną do ufności
dziecka wobec rodzica, który troszczy się o nie. Pracuj i rób, co należy do ciebie, ale
ufaj Bogu wiedząc, że wszystko zależy od Niego.
 Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość, a to wszystko będzie
wam dodane. Bóg oferuje nam cudowną wymianę. Kiedy my zaczynamy na pierwszym
miejscu zabiegać o Jego sprawy, o Jego królestwo i Jego sprawiedliwość (czyli o to,
abyśmy żyli zgodnie z Jego wolą), On obiecuje zadbać o nasze sprawy nieskończenie
lepiej niż my sami byśmy mogli. Czy jesteś gotów zaryzykować taką wymianę i realnie
doświadczyć troskliwości twojego Ojca?
 Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się
będzie. Nadmierna troska o przyszłość, ciągłe myślenie o tym, co będzie jutro, odrywa
nas od bycia „tu i teraz”. A teraz jest jedynym czasem, w którym możesz spotkać Boga.
Powierz z ufnością dziecka swoje „jutro” Bogu i spotkaj się z Nim dzisiaj, teraz.
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być
modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak:
Panie, ufam Tobie, ufam , że troszczysz się o mnie i wiesz czego mi potrzeba. Powierzam
ci wszystkie moje sprawy i potrzeby i pragnę szukać najpierw Twojego Królestwa.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie)
Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego
działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
03.03.2014, poniedziałek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO POKŁADAĆ UFNOŚĆ TYLKO W BOGU
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Ewangelia Św. Marka 10,17-27
zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się
każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z
pomocy poniższego rozważania:
 Do Jezusa przychodzi człowiek, o którym wiemy, że miał wiele posiadłości i że
wypełniał Boże przykazania od swojej młodości. Można powiedzieć: człowiek
szczęśliwy – dobry i bogaty, pewnie cieszący się powszechnym szacunkiem. Po co
więc przyszedł do Jezusa? Może czegoś mu brakowało, odczuwał mimo wszystko
pewien niedosyt. A może chciał usłyszeć pochwałę – tak, robisz wszystko jak należy,
na pewno osiągniesz życie wieczne.
 Tymczasem usłyszał odpowiedź, której się zupełnie nie spodziewał. Najpierw Jezus
poddaje w wątpliwość jego mniemanie o tym co to znaczy być dobrym, a potem
proponuje mu porzucenie majątku. Dla człowieka, który pokładał swoją ufność (czyli
swoje bezpieczeństwo i swoje poczucie wartości) w swojej doskonałości moralnej i w
swoim stanie posiadania to oznacza podważenie fundamentów jego ego, zachwianie
jego światem. Ten człowiek nie potrafi tego przyjąć. Odchodzi smutny.
 Jezus w innych słowach mówi tu to samo co do Nikodema: (…) jeśli się ktoś nie narodzi
powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego (J 3,3). Jeśli pokładasz swoją ufność w
swojej mądrości, w swoim stanie posiadania, nawet w swojej dobroci to nie wejdziesz
do królestwa Bożego, nawet go nie ujrzysz!
 Narodzić się powtórnie znaczy przemienić swój światopogląd, swoją hierarchię
wartości, opierając swoje życie, swoją przyszłość i swoje mniemanie o sobie na Bogu,
na jego mocy i miłości, a nie na tym co się umie lub posiada. Czy to jest możliwe dla
zwykłych ludzi? Dla samych ludzi może nie, ale dla Boga tak. On dał nam Ducha
Świętego właśnie po to – abyśmy w Jego mocy mogli się przemieniać, rodzić na nowo,
każdego dnia.
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być
modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak:
Przyjdź Duchu Święty i zabierz moją pychę, moją pewność siebie, moje zabezpieczenia.
Chcę pokładać ufność tylko w moim Bogu.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie)
Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego
działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
04.03.2014, wtorek
CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO PRZEŻYĆ ŻYCIE W ŚWIADOMOŚCI KRÓLESTWA
NIEBIESKIEGO
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Ewangelia Św. Łukasza 12, 35 - 40
zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się
każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z
pomocy poniższego rozważania:
 „Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy
przyjdzie”. Tylko Bóg wie, kiedy zakończy się ten świat i rozpocznie się życie wieczne w
królestwie Bożym. Jednak tylko dla tych, którzy będą gotowi na Jego przyjście i godni
wstąpienia do Domu Ojca. Dlatego mówi do nas Pan Jezus w dzisiejszym czytaniu:
„Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę,
powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im
usługiwał”.
 „A powiadam wam: Kto się przyzna do Mnie wobec ludzi, przyzna się i Syn Człowieczy
do niego wobec aniołów Bożych; a kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja
wobec aniołów Bożych” (Łk 12, 8 - 9) . Czy stać mnie na to abym z podniesionym
czołem świadczył wobec bliźnich o Jezusie?. Czy potrafię wyznać swoją wiarę nie tylko
wobec braci i sióstr ale także tych, którzy Go odrzucają?
 „Lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec ”
(Mt 24, 36). Skoro nie wiedzą aniołowie jakżeż człowiek może się dowiedzieć? Czy nie
powinniśmy raczej żyć tak jakby miało się to stać jutro a nie poszukiwać informacji
kiedy się to stanie?
 „Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy
spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na
zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia”
(J 5, 28 - 29). Miłosierdzie Jego nie zna granic ale wieczne potępienie jest też możliwe.
Dokąd zmierzam, czy aby do nieba ?
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być
modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak:
Panie Jezu wybieram Ciebie i chcę być codziennie gotowy na Twe przyjście.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie)
Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego
działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
5.03.2014, środa (Popielec – początek Wielkiego Postu)
NAWRACAĆ SIĘ TO PRZYJĄĆ PROGRAM JEZUSA NA WIELKI POST
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie) –przeczytaj:
Ewangelia Św. Mateusza 6,1-6.16-18
zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się
każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z
pomocy poniższego rozważania:
 Dzisiejsza Ewangelia pokazuje nam pewien „program” na czas Wielkiego Postu.
Elementy tego programu są na pierwszy rzut oka dość proste: modlitwa, post,
jałmużna. Spróbujmy dziś objaśnić te elementy tylko przez przytoczenie innych słów
Pisma Świętego tak, aby to Słowo zostało objaśnione przez inne Słowo Boże.
 Modlitwa: „Nieustannie się módlcie!” (1 Tes 5,17); „Czuwajcie więc i módlcie się w
każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić” (Łk 21,36);
„Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (Łk 22,40); „Módlcie się za tych, którzy was
oczerniają” (Łk 6,28); „Synu, w chorobie swej nie odwracaj się od Pana, ale módl się do
Niego, a On cię uleczy” (Syr 38,9); „Módlmy się i błagajmy Pana naszego, aby okazał
nam miłosierdzie i ocalił nas” (Tb 8,4)
 Post: „Dziesiątego dnia siódmego miesiąca jest Dzień Przebłagania. Będziecie pościć i
będziecie składać Panu ofiary spalane” (Kpł 23,27); „Kiedy pościcie, nie bądźcie
posępni jak obłudnicy (Mt 6,16); „Pościliśmy więc i błagaliśmy Boga naszego o to, i dał
się nam uprosić” (Ezd 8,23); „Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i
płacz, i lament” (Jl 2,12); „Zwróciłem więc twarz do Pana Boga, oddając się modlitwie i
błaganiu w postach, pokucie i popiele” (Dn 9,3)
 Jałmużna: „Niech oko twoje nie będzie skąpe w czynieniu jałmużny! Nie odwracaj
twarzy od żadnego biedaka, a nie odwróci się od ciebie oblicze Boga” (Tb 4,7); „Lepiej
jest dawać jałmużnę, aniżeli gromadzić złoto. Jałmużna uwalnia od śmierci i oczyszcza
z każdego grzechu. Ci, którzy dają jałmużnę, nasyceni będą życiem” (Tb 12, 8-9); Kto
daje jałmużnę, składa ofiarę uwielbienia” (Syr 35,2); „Woda gasi płonący ogień, a
jałmużna gładzi grzechy” (Syr 3,30).
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być
modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak:
Jezu, naucz mnie uwzględniać Twoje zdanie w planowaniu moich spraw.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie)
Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego
działania, jeśli tak to do jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to
zrobić?
06.03.2014, czwartek
NAWRACAĆ SIĘ TO ZAAKCEPTOWAĆ SWÓJ KRZYŻ
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Ewangelia Św. Łukasza 9,22-25
zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się
każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z
pomocy poniższego rozważania:
 Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie,… Tym razem Jezus mówi
nam o konieczności całkowitego przewartościowania naszego życia. W centrum nie
mam być ja, ale Bóg. Mam wyrzec się swoich planów na „szczęśliwe życie”. Jeśli
rzeczywiście chcę być Chrześcijaninem, nie tylko z nazwy, mam przed sobą trudne
zadanie: mam wejść na drogę nawrócenia (Już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus
(Ga 2,20)).
 …niech co dnia weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Nasze plany na przyszłość,
życzenia noworoczne, nasze marzenia koncentrują się wokół tego by nie mieć
problemów, by żyć wygodnie i w zdrowiu, czyli tak, aby tego krzyża uniknąć. A jak
reagujemy na chorobę, kłopoty finansowe, niepowodzenie w pracy? Buntujemy się,
chodzimy smutni, zrezygnowani, rodzi się w nas niezadowolenie i pretensje. Do kogo?
Do ludzi, że nas zawiedli, i do Boga, że nie spełnił naszych noworocznych próśb.
Krzyża w naszym życiu nie akceptujemy.
 Jak przyjąć krzyż? Nie raz i nie dwa postanawiamy zmienić swoje życie, uwolnić się od
takiej czy innej słabości. Jednak prawie zawsze takie postanowienia kończą się
fiaskiem. Bo taką mamy naturę, aby walczyć o swoje, aby wydzierać z życia to, co
pozwoli nam przetrwać. Nie wypracujemy sobie nawrócenia. To jest łaska, o którą
musimy prosić. (Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to
dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.” (Ef 2,8-9)).
 Nie rozumiem w pełni sensu cierpienia i pewnie nie raz jeszcze będę się buntować. Ale
wiem, że cierpienie przeżyte z Bogiem umacnia, hartuje i pozwala doświadczyć
bliskości kochającego i troszczącego się Ojca. Zaakceptowanie krzyża daje szansę
wewnętrzny pokój, na to, aby nie dosięgły nas rozgoryczenie i smutek.
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być
modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak:
„Proszę Cię Panie o łaskę zaakceptowania w życiu mojego krzyża”.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie)
Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego
działania, jeśli tak to do jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to
zrobić?
7.03.2014, piątek
NAWRACAĆ SIĘ TO UZNAĆ SWÓJ GRZECH
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Psalm 51 3-6. 18-19
Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się
każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z
pomocy poniższego rozważania:
 Z biegiem czasu zapominamy czym jest skrucha – co oznacza i jak się wyraża w życiu.
Natomiast król Dawid wyznaje przed Bogiem Jahwe: Moją ofiarą, Boże duch skruszony,
nie gardzisz, Boże, sercem pokornym i skruszonym. Kultura współczesna nie lansuje
pokory, ani uznania Boga, któremu należy się cześć i uwielbienie. Kultura współczesna
na piedestale stawia człowieka, jego twórczość i jego egocentryzm.
 Dawid wyznaje swoją winę po grzechu z Batszebą. Ma świadomość, że jest
grzesznikiem. Zmiłuj się nade mną, Boże, w swojej łaskawości, w ogromie swego
miłosierdzia wymaż moją nieprawość! Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie
z grzechu mojego!
 Ujrzenie swojego grzechu jest łaską. Król Dawid zaczyna widzieć swój grzech po bajce
opowiedzianej przez proroka Natana. Nawet Dawid, mimo, iż był przyjacielem Boga, po
pewnym czasie życia przestał widzieć swój grzech i to grzech dużego formatu.
 Ktoś przekorny mógłby postawić pytanie, czy naprawdę potrzebujemy mówić o
grzechu, wskazywać na grzech, mówić o skrusze i pokucie? Z ludzkiego punktu
widzenia może nie, ale negując rzeczywistość grzechu nie sprawimy, że grzechu na
świecie nie będzie. Biblia uczy nas wyraźnie, że nie ma nikogo bez grzechu: „wszyscy
bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej” (Rz 3,23)
 Jest jednak rozwiązanie problemu grzechu. O łaskę nawrócenia, ujrzenia swojego
grzechu, ale także o łaskę skruchy możemy prosić Boga żywego. Możemy przyjść i
wyznawać nawet w krótkiej chwili (jako akt strzelisty): Jezu, jestem ślepcem nie
potrafiącym ujrzeć swój grzech. Przywróć mi wzrok wiary dostrzegający mój grzech. Daj
mi ujrzeć ciężar tego grzechu. Wtedy możemy doświadczyć innych słów Listu do
Rzymian: „a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które
jest w Chrystusie Jezusie” (Rz 3,24)
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być
modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak:
Jezu, proszę Cię o łaskę ujrzenia swojego grzechu. Proszę Cię o łaskę skruchy.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie)
Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego
działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
8.03.2013, sobota
NAWRACAĆ SIĘ TO DZIĘKOWAĆ ZA SYTUACJE TRUDNE
Wyciszenie – zapraszaj Ducha Świętego, aby On prowadził modlitwę
Lectio (czytanie) – przeczytaj:
Psalm 86, 1-6
Zatrzymaj się na wersecie, który Cię poruszył.
Meditatio (powtarzanie)
Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Przeczytaj go powoli, delektując się
każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.
Rozważanie – jeśli nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z
pomocy poniższego rozważania:
 Dawid doświadcza bardzo bolesnej sytuacji i przychodzi do Boga udręczony, mówiąc:
Nakłoń swe ucho, wysłuchaj mnie, Panie, bo jestem nędzny i ubogi. Panie, zmiłuj się
nade mną, bo nieustannie wołam do Ciebie.
 Wydawać by się mogło, że jak długo jest w trudnej sytuacji tak długo może
doświadczać Bożej łaski. Ty bowiem, Panie, jesteś dobry i pełen przebaczenia, pełen
łaskawości dla wszystkich, którzy Cię wzywają. Jak długo jest w trudnej sytuacji, tak
długo trwa w pokorze i zależności od Boga żywego.
 Ceńmy w naszym życiu sytuacji trudne i bolesne. Dziękujmy za ich obecność w naszym
życiu, bo one zmuszają nas do rozwoju i trwania w pokorze. Jeśli powierzamy je
Jezusowi, to one nigdy nie staną się sytuacjami, które niszczą, On z każdej trudnej
sytuacji wyprowadzi jakieś życie i zwycięstwo: „We wszystkim tym odnosimy pełne
zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował.” (Rz 8,37).
 Ceń też czas, kiedy czujesz się zwycięzcą, kiedy wszystko przychodzi łatwo, kiedy
wszystko idzie jak z płatka, wszystko się układa po Twojej myśli, kiedy czujesz, że
mógłbyś zawojować świat. Ceń je, ale nie postaw się na miejscu należnym w Twoim
życiu tylko Bogu, aby nie zaprowadziło Cię to do pychy i zniszczenia.
 Jak przyjmujesz trudne sytuacje w swoim życiu? Czy przychodzisz do Boga żywego,
aby odczytywać Boże rozwiązania dla swoich problemów? Czy dziękujesz Jezusowi za
te sytuacje?
Oratio (modlitwa) i contemplatio (trwanie w obecności Boga)
Zanieś przed Oblicze Boże to, co cię poruszyło w czasie rozważania. Może to być
modlitwa przeproszenia, prośby, dziękczynienia, uwielbienia. Możesz modlić się tak:
Jezu naucz mnie dziękować za wszystkie sytuacje trudne w moim życiu. Dziękuję za
Twoje błogosławieństwo.
Gdy zabraknie ci słów w modlitwie, to trwaj całym sobą przed Panem bez słów.
Actio (działanie)
Czy przez rozważany fragment Bóg skłania cię w sercu do podjęcia jakiegoś konkretnego
działania, jeśli tak to jakiego? Pytaj siebie: Co mam zrobić? Jak to zrobić? Kiedy to zrobić?
Aneks:
CZYTANIA ROZWAŻANE W POSZCZEGÓLNYCH DNIACH
TYGODNIA
(wg Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Wydawnictwo Pallotinum 2003)
2. 3. 2014, niedziela – Ewangelia Św. Mateusza 6,24-34
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził,
a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim
wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie.
Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co
macie jeść i pić; ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie
nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie
się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a
Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?
Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do
wieku swego życia?
A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na
polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet
Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich.
Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone,
Bóg tak przyodziewa, to czyż nie o wiele pewniej was, małej wiary?
Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co
będziemy pić? czym będziemy się przy odziewać? Bo o to wszystko
poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego
wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o
Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane.
Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie
troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy”.
3. 3. 2014, poniedziałek – Ewangelia Św. Marka 10,17-27
Gdy Jezus wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy
przed Nim na kolana, pytał Go: „Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby
osiągnąć życie wieczne ?”
Jezus mu rzekł: „Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry,
tylko sam Bóg. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij,
nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę”.
On Mu rzekł: „Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej
młodości”.
Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: „Jednego ci brakuje.
Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb
w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną”. Lecz on spochmurniał na te
słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.
Wówczas Jezus spojrzał wokoło i rzekł do swoich uczniów: „Jak trudno
jest bogatym wejść do królestwa Bożego”. Uczniowie zdumieli się na
Jego słowa, lecz Jezus powtórnie rzekł im: „Dzieci, jakże trudno wejść do
królestwa Bożego tym, którzy w dostatkach pokładają ufność. Łatwiej jest
wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa
Bożego”.
A oni tym bardziej się dziwili i mówili między sobą: „Któż więc może się
zbawić?”
Jezus spojrzał na nich i rzekł: „U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u
Boga wszystko jest możliwe”.
4. 3. 2014, wtorek – Ewangelia Św. Łukasza 12, 35 - 40
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Niech będą przepasane biodra
wasze i zapalone pochodnie. A wy podobni do ludzi oczekujących swego
Pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy
nadejdzie i zakołacze.
Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie.
Zaprawdę, powiadam wam: przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a
obchodząc będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży
przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie.
A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej
ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie
gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy
przyjdzie”.
5. 3. 2014, środa – Ewangelia Św. Mateusza 6,1-6.16-18
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Strzeżcie się, żebyście uczynków
pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej
nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w
synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam
wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech
nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w
ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na
rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę
powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś gdy chcesz się
modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego,
który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd
ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę powiadam wam: już
odebrali swoją nagrodę. Ty zaś gdy pościsz namaść sobie głowę i umyj
twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w
ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”.
6. 3. 2014, czwartek – Ewangelia Św. Łukasza 9,22-25
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez
starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego
dnia zmartwychwstanie”.
Potem mówił do wszystkich: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze
samego siebie, niech co dnia weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje.
Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z
mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały
świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie ?”
7. 3. 2014, piątek - Psalm 51 3-6. 18-19
Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.
Uznaję bowiem nieprawość swoją,
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.
Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz,
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony,
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.
8. 3. 2014, sobota – Psalm 86, 1-6
Nakłoń swe ucho i wysłuchaj mnie, Panie,
bo biedny jestem i ubogi.
Strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny,
zbaw sługę Twego, który Tobie ufa, Ty jesteś moim Bogiem.
Panie, zmiłuj się nade mną,
bo nieustannie wołam do Ciebie.
Rozraduj życie swego sługi,
bo ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę.
Tyś bowiem, Panie, dobry i łaskawy,
pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją
i zważ na głos mojej prośby.