Przemiany demograficzne i społeczno
Transkrypt
Przemiany demograficzne i społeczno
tel. +48 22 8407661 www.pdis.pl, [email protected] Przemiany demograficzne i społeczno-ekonomiczne wyzwaniem dla zmian na polskim rynku pracy Od chwili wprowadzenia gospodarki rynkowej sytuacja kobiet na rynku pracy była znacznie trudniejsza w porównaniu z mężczyznami. Wśród pracodawców panowało głęboko zakorzenione przekonanie, że matka małego dziecka okaże się gorszym pracownikiem. Będzie mniej efektywna w pracy po nieprzespanej nocy, będzie korzystać ze zwolnień, gdy dziecko zachoruje. W opinii większości społeczeństwa miejscem matki był dom, a nie praca w firmie. W miarę upływu czasu powyższe opinie zmieniają się. Dzisiaj coraz częściej matka nie kojarzy się li tylko ze zwolnieniami, ale - zdaniem większości pracodawców – kobieta pracuje tak samo niezależnie od tego, czy ma dziecko czy nie. Matce zależy na czasie, więc w krótszym okresie czasu byłaby w stanie wykonać znacznie więcej pracy niż inni, o ile tylko mogłaby wyjść z biura czy zakładu wtedy, gdy faktycznie wykona swoje zadanie. Toteż pracodawcy mogliby stworzyć warunki do jak najlepszego wykorzystania tych umiejętności. W odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób, można wskazać m.in. następujące możliwości: • elastyczny czas pracy: pracuję wtedy, gdy jest potrzeba, a nie w konkretnych, sztywno wyznaczonych godzinach oraz jednego dnia zrobię znacznie więcej, innego mniej • telepraca: swoją pracę wykonuję w domu Z raportu „Zatrudnienie w Polsce 2007” Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz Instytutu Badań Strukturalnych wynika, że mimo sprzyjających norm prawnych elastyczne formy zatrudnienia dla podniesienia aktywności zawodowej kobiet wychowujących dzieci, osób młodych oraz osób starszych, potrzebujących dłuższego odpoczynku w tygodniu, są w Polsce niewykorzystywane. Według rekomendacji zawartych w raporcie niezbędna jest skuteczniejsza polityka informacyjna, popularyzująca te formy zarówno wśród pracodawców, jak i pracowników oraz związków zawodowych.Zarówno z raportu jak i z publikowanych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika również, że w kraju w dalszym ciągu mamy do czynienia z dyskryminacją płacową kobiet. Zarabiają one średnio o 10-12% mniej od mężczyzn mimo statystycznie wyższego wykształcenia, lepszej znajomości języków, większej mobilności i zdolności do szybkiej adaptacji. Podobnie, niezależnie od wyraźnych symptomów włączania się młodszej generacji ojców w pełnienie funkcji opiekuńczo-wychowawczych, kobiety są tym obowiązkiem obciążone nieporównywalnie częściej i w większym zakresie. Statystyka zatrudnienia i płac Analiza ogólnodostępnych danych liczbowych na temat sytuacji na rynku pracy kobiet i mężczyzn z punktu widzenia ich przeciętnego wynagrodzenia brutto oraz struktury wykonywanych zawodów prowadzi do następujących spostrzeżeń i wniosków. W końcu 2006 r. liczba osób aktywnych zawodowo, do których zalicza się zarówno osoby pracujące jak i bezrobotne wyniosła niemal 17 milionów, w tej liczbie znalazło się 9,3 mln mężczyzn i 7,7 mln kobiet (odpowiednio 54,8% i 45,2% ogółu w stosunku do całej populacji aktywnych zawodowo). Liczba osób pracujących w tym samym czasie wynosiła niemal 14,9 mln i złożyło się na nią 8,3 mln pracujących mężczyzn oraz 6,6 ml kobiet (odpowiednio 55,6% i 44,4%). Proporcje te od lat utrzymują się na niemal niezmienionym poziomie. Współczynnik aktywności zawodowej, mierzony udziałem osób aktywnych zawodowo (ogółem lub w wyodrębnionej grupie) wskazuje na znaczące różnice tej miary w grupie kobiet i mężczyzn. W końcu 2006 r. odsetek mężczyzn aktywnych zawodowo wynosił 62,3%, natomiast kobiet – 46,7%. W tym samym czasie zatrudniona była niespełna połowa ogółu osób w wieku zdolności do pracy: dokładnie 47,5% ogółu, w tym 55,5% mężczyzn i 40,3% kobiet. Wskaźnik zatrudnienia różnił się istotnie w przekroju wieku. W grupie osób najmłodszych (15-24 lata) była zatrudniona średnio co czwarta osoba, w tym 28,8% mężczyzn i 21,4% kobiet. Dla osób w wieku 25-34 lata odpowiednie odsetki wynosiły 75%,. 83,5% oraz 66,3%. Najliczniejszą grupę zatrudnionych zanotowano wśród osób w wieku 35-44 lata: wśród ogółu osób w tym wieku było zatrudnionych 78,9%, w grupie kobiet – 84,7% oraz grupie mężczyzn – 73,1%. Jest to wiek, w którym znacznie łatwiej jest – zwłaszcza kobietom - godzić obowiązki zawodowe z rodzinnymi ze względu na dorastające do pełnoletniości dzieci. Po przekroczeniu 55 lat zatrudnionych jest tylko 15,5% ogółu osób w tym wieku, w tym 23,3% mężczyzn oraz 9,9%. Odsetki te są znacząco niższe w porównaniu z innymi krajami europejskimi, co stanowi wyzwanie dla podejmowania odpowiednich działań zachęcających osoby w tym wieku do kontynuacji zatrudnienia. Obok istotnych różnic w poziomie wskaźników aktywności zawodowej i zatrudnienia kobiet i mężczyzn, notowane są również poważne dysproporcje w odsetkach osób wykonujących pracę w wyodrębnionych grupach zawodowych. W końcu 2006 r. najwięcej kobiet pracowało w charakterze specjalistów (31,7% ogółu wobec 15,1% w grupie mężczyzn). Kolejne cztery miejsca zajęły: kobiety zakwalifikowane jako technicy i średni personel z16,2% wobec 10,1% w grupie mężczyzn, nauczyciele (odpowiednio 14,2% oraz 4,8%, pracownicy obsługi biurowej (13,0% i 6,2%) oraz pracownicy przy pracach prostych w handlu i usługach (11,5% i 8,2%). Inaczej mówiąc, przeciętnie co siódma kobieta pracowała w szkole, co jedenasta – w sklepie i co jedenasta w biurze, a co czternasta – w ochronie zdrowia. W grupie mężczyzn najliczniejszą grupę stanowili robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy (przeciętnie co czwarty) oraz operatorzy i monterzy maszyn bądź urządzeń – co piąty. Największe dysproporcje w odsetkach kobiet i mężczyzn pracujących w określonych zawodach zanotowano: • na plus dla kobiet w grupie sprzedawców – poziom odsetka 6,8 razy wyższy oraz w ochronie zdrowia – 5,1 razy • a na minus – w grupie robotników obróbki metali i mechaników maszyn i urządzeń – poziom odsetka niższy 33 razy, grupie kierowców i operatorów pojazdów – 20 razy, a grupie specjalistów nauk matematycznych, fizycznych i technicznych – 4 razy. Jedyna grupą zawodową, w której średnia płaca kobiet była w końcu października 2006 r. minimalnie wyższa (o2,5%) w relacji do wynagrodzenia mężczyzn byli pracownicy biurowi. W pozostałych zawodach kobiety zarabiały mniej. Dysproporcje zależą od przynależności do grupy. Największe różnice zanotowano: w grupie specjalistów nauk fizycznych, matematycznych i technicznych tel. +48 22 8407661 www.pdis.pl, [email protected] robotników przemysłowych i rzemieślników - 37% na niekorzyść kobiet - oraz robotników obróbki metali i mechaników maszyn i urządzeń – odpowiednio 35%. Autorzy wspomnianego raportu o zatrudnieniu w 2007 r. sugerują, że notowane dysproporcje między kobietami i mężczyznami w poziomie zatrudnienia i wysokości płac mogą wynikać z wyboru przez kobiety innej ścieżki kariery zawodowej i rezygnacji z wysokich stanowisk, które wymagałyby większej dyspozycyjności. Niewątpliwie, jest to ważny czynnik. Trzeba jednakże mieć na uwadze, czym zwykle warunkowane są wybory dokonywane przez kobiet. Głównie, koniecznością godzenia ról zawodowych i rodzinnych, które w przypadku pracy na wysokim stanowisku kolidują ze sobą znacznie silniej niż w sytuacji wykonywania innej pracy, umożliwiającej większa elastyczność. Wyzwania dla polityki rynku pracy Obok istniejących dysproporcji w pozycji na rynku pracy kobiet i mężczyzn istotnym, nowym wyzwaniem dla zmian w polityce rynku pracy są zmiany demograficzne i społeczno-ekonomiczne. Postępujący proces starzenia się ludności, powodowany spadkiem dzietności przy wydłużaniu się przeciętnego dalszego trwania życia, nieoczekiwana skala emigracji zarobkowej osób młodych i aktywnych za granicę, po przystąpieniu Polski Do Unii Europejskiej znajduje swój wyraz: • w negatywnym przyroście naturalnym: do 2006 r. liczba zgonów przewyższała liczbę urodzeń, a największy ubytek, równy 14,1 tys. ludności, zanotowano w 2004 r. • w ujemnym saldzie migracji zagranicznych: w latach 2004-2006 wyjechało z kraju o 58,3 tys. osób więcej niż przybyło • w niskim poziomie aktywności zawodowej w kraju, zwłaszcza wśród osób młodych i w wieku około emerytalnym • oraz w braku równowagi w podaży i zapotrzebowaniu na pracę w określonych zawodach i sektorach gospodarki. Notowane zmiany determinują konieczność zmiany polityki rynku pracy i dostosowania go do notowanych przeobrażeń oraz warunków europejskich. Wzorem krajów zachodnich i północnych winniśmy na większą skale korzystać z alternatywnych form zatrudnienia. Dotyczy do w szczególności kobiet. Zaliczamy do nich m.in. • pracę w niepełnym wymiarze godzin • telepracę • pracę tymczasową. Formy te mogą stwarzają możliwość godzenia obowiązków zawodowych z rodzinnymi. Wprawdzie, jak wykazują badania empiryczne nie wszystkie kobiety chcą pracować zawodowo, ale stanowią one około jednej piątej ogółu. Jeśli jednak chcą, to warto je zatrudniać i powierzać im stanowiska kierownicze, nie tylko dlatego, że większość z nich ma do tego odpowiednie kwalifikacje, ale również z uwagi na kobiece umiejętności zarządzania w sposób partnerski, co pozytywnie wpływa na atmosferę pracy i zwiększa kreatywność. Z jednego z najnowszych interdyscyplinarnych badań empirycznych związku między wzrostem aktywności zawodowej i edukacyjnej kobiet i jego skutków zarówno w skali całej gospodarki jak i na poziomie rodziny oraz uwarunkowań i barier w godzeniu obowiązków zawodowych i rodzinnych, przeprowadzonych przez zespół badaczy z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Głównej Handlowej, wynikają m.in. następujące wnioski, wskazujące wagę macierzyństwa i pracy dla kobiet oraz kierunek oczekiwanych działań na rynku pracy. Zdecydowana większość matek (82%) chce łączyć macierzyństwo z pracą. Ale dla większości z nich (80%) chwile spędzone z dzieckiem są cenniejsze niż praca. Aż 63%, gdyby mogło, wolałoby zostać w domu z dzieckiem. Co druga kobieta (52%) jest zdania, że dzięki pracy jest lepszą mamą. Niewielka część matek (około1/3) uważa, że praca jest niezbędnym warunkiem szczęścia, podobnie niewysoki odsetek pracuje tylko dla pieniędzy. Preferencje osób pracujących wobec łączenia pracy zawodowej z opieką Badania preferencji osób pracujących wobec łączenia pracy zawodowej z opieką we wspomnianym badaniu dokonano dzięki analizie odpowiedzi na pytanie: „ W jaki sposób chciał(a) Pan(i) organizować sobie życie zawodowe i rodzinne?”. Pytanie to zadano osobom, które w kwartale poprzedzającym badanie ankietowe miały pracę oraz w tym samym czasie poświęcały jakiś czas na opiekę. Respondenci mogli wybierać spośród trzech wariantów organizacji czasu, które należało uporządkować od najbardziej do najmniej ważnego. Możliwe było także udzielenie odpowiedzi „chciał(a)bym nie pracować”. Wybór tej odpowiedzi wykluczał wybór innego wariantu organizacji czasu. Analiza odpowiedzi respondentów wskazuje, że rezygnacja z pracy nie jest dla nich odpowiednim rozwiązaniem służącym poprawie organizacji czasu pracy i opieki. Wariant ten wybrało 7,2% badanych. Nieco częściej były to kobiety, osoby w wieku 50-64 lata, kobiety z wykształceniem najwyżej średnim, zamieszkujące na wsi oraz osoby nie mające dzieci w wieku do 15 lat. Pracujące kobiety z dziećmi w wieku 0-3 lata lub 4-6 lat nie wykazały większego niż przeciętne zainteresowania rezygnacją z pracy. Wśród sposobów na organizację życia zawodowego i rodzinnego za najbardziej atrakcyjno uznano elastyczny czas pracy. Ten sposób organizacji życia zawodowego i rodzinnego uzyskał prawie 50% poparcia wśród mężczyzn i 40% - u kobiet. Nie zaobserwowano istotnych różnic w tym zakresie ze względu na analizowane cechy społeczno-demograficzne. Na następnym miejscu pod względem preferencji wobec organizacji życia zawodowego i rodzinnego znalazły się: możliwość pracy w domu, pomoc ze strony krewnych i innych członków rodziny oraz placówki opiekuńcze. Praca w domu cieszyła się poparciem kobiet i mężczyzn w podobnym stopniu (13-15%). Tę formę zatrudnienia preferowano tym częściej, im wyższe było wykształcenie respondenta. Nie zaobserwowano istotnego zróżnicowania preferencji wobec tego rozwiązania w wyodrębnionych grupach społeczno-demograficznych respondentów. Nie podważając niewątpliwych walorów, jakie cechują elastyczne formy pracy, ale jednocześnie mając na względzie fakt, że poziom wykształcenia jest istotnym czynnikiem determinującym aktywność na rynku pracy również w przypadku posiadania dziecka i że osoby wykształcone radzą sobie lepiej z godzeniem ról zawodowych i rodzinnych, można mieć wątpliwości co do perspektyw znaczącego zainteresowania telepracą rodziców o relatywnie niskim poziomie wykształcenia. Wymagania stawiane przez pracodawców mogą przerastać ich możliwości, tel. +48 22 8407661 www.pdis.pl, [email protected] w szczególności jeśli chodzi o oczekiwania większej elastyczności organizacyjnej, wyższej motywacji i zaangażowania, wzrostu produktywności, wyższej jakości pracy i utrzymania wyszkolonej kadry. Trudno wyobrazić sobie również, że matka czy ojciec małego dziecka lub dwojga, podejmujący telepracę, będzie w stanie spełnić wymóg dostępności przez całą dobę czy też oddzielenia pracy od życia prywatnego. Pełniąc jednocześnie dwie role nieustannie będzie stawał przed dylematem wyboru co w danej chwili ważniejsze – dziecko czy telepraca. Wybór będzie stanowił niemałe wyzwanie dla rodziny, ale trudno oczekiwać, że telepraca zaowocuje większą niezależnością jej członków, równowagą między pracą a życiem osobistym czy też większą autonomią w kształtowaniu organizacji czasu pracy, nie pomijając izolacji telepracownika. W przeciwieństwie do opieki krewniaczej popyt na opiekę instytucjonalną był większy wśród mężczyzn (20%) niż wśród kobiet (15%). Większość wskazań dotyczyła tańszych usług opiekuńczych (odpowiednio 11,7% i 9,6% wskazań). Inne możliwości, czyli usługi wyższej jakości oraz jakiekolwiek usługi, uzyskały znacznie mniejsze poparcie. Usługi opiekuńcze były zdecydowanie bardzie pożądane przez osoby w dziećmi w wieku 0-3 lata i 4-6 lat (19% wskazań wśród kobiet i 25% wśród mężczyzn) niż przez osoby ze starszymi dziećmi lub bezdzietne (12-15%). Zainteresowanie opieką instytucjonalną wzrasta także wraz z liczbą dzieci: preferencje w tym kierunku wyraziło 17,1% kobiet i 21,7% mężczyzn z co najmniej dwojgiem dzieci wobec około 10% osób bez dzieci w wieku poniżej 15 lat. Należy jednak zauważyć, że pomimo wyższych preferencji dla usług opiekuńczych wśród rodziców z dziećmi poniżej 15 lat, zainteresowanie ta formą wsparcia jest stosunkowo niewielkie. Pracujący wyrazili najniższe poparcie dla pracy w niepełnym wymiarze godzin jako sposobu na organizację życia zawodowego i rodzinnego. Wariant ten uzyskał 3% wskazań w grupie mężczyzn oraz 5,4% wskazań w grupie kobiet. Nieco częściej opowiadały się za nim kobiety z dziećmi w wieku poniżej 15 lat (67%) ni z kobiety bez dzieci w tym wieku (2,6%). Poparcie dla tego sposobu organizacji życia zawodowego i rodzinnego wśród kobiet wzrasta także nieco wraz z liczba posiadanych dzieci (7,7% dla kobiet z co najmniej dwojgiem dzieci). Niskie zainteresowanie pracą w niepełnym wymiarze godzin potwierdziło się w odpowiedziach respondentów na kolejne pytanie kwestionariusza. Prawie 77% pracujących w pełnym wymiarze zapytanych między innymi, czy chcieliby pracować w niepełnym wymiarze, odpowiedziało przecząco. Zaledwie 7,7% wyraziło chęć posiadania skróconego czasu pracy, a 15,1% pozostało niezdecydowanych w tej kwestii. Nieco bardziej przychylne pracy w niepełnym wymiarze były kobiety niż mężczyźni. Co dziesiąta kobieta pracująca w ostatnim kwartale w pełnym wymiarze chciałaby przejść na niepełny wymiar, 17% nie potrafiło podjąć jednoznacznej decyzji w tej sprawie. Dla mężczyzn analogiczne odsetki wynoszą 5,7% oraz 13,4%. Analizy ujawniły większe zainteresowanie pracą w niepełnym wymiarze wśród matek i osób sprawujących opiekę nad dziećmi w wieku poniżej 15 lat. Co ciekawe, zapotrzebowanie to jest większe dla matek dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym niż dla matek dzieci najmłodszych (0-3 lata). W przeciwieństwie do sprawowania opieki nad dziećmi, świadczenie opieki osobom w wieku 15+ lat nie wpływa istotnie na chęć podjęcia pracy w niepełnym wymiarze. Wśród innych zmiennych różnicujących zainteresowanych pracą niepełnym wymiarze znalazło się wykształcenie: im wyższe, tym niższa chęć pracy w skróconym czasie. Wpływ wieku respondenta jest natomiast niewielki. Przejawia się on głównie niższą skłonnością wymiarze mężczyzn w wieku 20-39 lat niż mężczyzn w wieku 50-64 lata do podjęcia pracy w niepełnym wymiarze. Wolę prace w skróconym czasie w przypadku kobiet osłabia także fakt zamieszkiwania na wsi lub w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców oraz współ-zamieszkiwanie z partnerem. Niewielkie zainteresowanie pracą w niepełnym wymiarze wśród pracujących rodzi pytanie o przyczyny takiego stanu rzeczy. Zapytani o to respondenci jednoznacznie skazują na powody finansowe. Spośród pięciu wariantów odpowiedzi 91% mężczyzn i 83% kobiet wybrało odpowiedź „Zarabiał(a)bym zbyt mało”. Na drugim miejscu znalazła się obawa o wysokość przyszłej emerytury, a więc także przyczyna finansowa (6% mężczyzn i 9% kobiet). Pozostałe powody, czyli utrata kwalifikacji zawodowych, negatywna postawa pracodawcy oraz negatywny wpływ na karierę, nie miały dużego znaczenia dla preferencji wobec wymiaru czasu pracy. Przyczyny, dla których respondenci nie chcą pracować w niepełnym wymiarze, charakteryzuje niski stopień zróżnicowania ze względu na badane cechy społeczno-ekonomiczne. W analizowanym badaniu mniej niż 10% pracujących w pełnym wymiarze wyraziło chęć pracy w niepełnym wymiarze. Osoby te zapytano o przyczyny pracy w pełnym wymiarze wbrew ich woli. Rozkład odpowiedzi był podobny niezależnie od płci respondentów. Co trzeciej osobie nie udało się znaleźć pracy w niepełnym wymiarze i co trzecia nie chciała zmienić pracy, a aktualny pracodawca nie oferował tej możliwości. Pozostali wybrali opcję „inne przyczyny”. Zakończenie Na konferencji zorganizowanej w Warszawie przez Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan Minister Michał Boni przekonywał, że aktywna polityka rynku pracy stoi przed nowymi wyzwaniami i musi zmienić adresatów i sposób działania. Podkreślał przy tym, że praca na część etatu, zadaniowy czas pracy, umowy na czas okres określony, częste zmiany miejsca zatrudnienia – to rozwiązania, które sprzyjają elastyczności, są w Polsce stosowane niechętnie. Nie lubimy zmieniać pracy – niespełna jedna trzecia część uważa częste zmiany za korzystne, umowy na czas określony nie kojarzą się z możliwością szybkiej zmiany pracy na korzystniejszą, a brakiem bezpieczeństwa zatrudnienia, natomiast elastyczny czas pracy to z reguły decyzja pracodawcy, a nie wynik porozumienia między nim a pracownikiem. Mimo iż postawy społeczeństwa wobec proponowanych zmian różnią się między sobą, a niektóre z nich są przeciwne ich wprowadzaniu, nie powinny stanowić bariery ku podejmowaniu wyzwań związanych z koniecznością zmian na polskim rynku pracy. Wspomniane wyniki badań mogą być wskazówką dla władz ustawodawczych i wykonawczych kraju do wytyczenia kierunku pożądanych działań na rzecz rodziny jako podstawowej komórki społecznej oraz dla dobra wszystkich jej członków, nawet w sytuacji, gdy – jak zauważył minister Michał Boni – mimo iż praca na część etatu, zadaniowy czas pracy, umowy na czas określony, częste zmiany miejsca pracy są rozwiązaniami, które sprzyjają elastyczności, to jednak w Polsce są stosowane niechętnie. Istotnie, z wielu badań wynika, że Polacy nie lubią zmieniać pracy, umowy na czas określony nie kojarzą się im z możliwością szybkiej zmiany miejsca pracy na korzystniejszą ale brakiem tel. +48 22 8407661 www.pdis.pl, [email protected] bezpieczeństwa zatrudnienia, zaś elastyczny czas pracy to z reguły decyzja pracodawcy, a nie wynik porozumienia między nim a pracownikiem. Podobne poglądy i postawy nie mogą hamować działań, niezbędnych do koniecznej poprawy sytuacji na polskim rynku pracy. Powinniśmy zmienić sposób wykorzystywania pracy w niepełnym wymiarze, pozwoli to lepiej godzić obowiązki zawodowe i rodzinne. Trzeba również przejrzeć prawo pod kątem bezpiecznej elastyczności. Niezbędna jest również zmiana nawyków i przyzwyczajeń w kwestii mobilności, czy kształcenia ustawicznego, a także – modernizacja gospodarki, tak, aby zwiększyć wydajności na rynku pracy. Literatura W powyższym opracowaniu wykorzystani m.in. następujące źródła informacji: • Aktywność zawodowa i edukacyjna a obowiązki rodzinne w Polsce w świetle badań empirycznych, red.: I.E.Kotowska, U.Sztanderska, I.Wóycicka, Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR, Warszawa 2007 • Partnerstwo w rodzinie i na rzecz rodziny, Raport IPiSS, Warszawa 1997 • Roczniki Demograficzne i Statystyczne Głównego Urzędu Statystycznego z lat 2005-2007 • strony internetowe: o http://praca.gazetaprawna.pl o http://share.skype.com o http://www.dziennik.pl o http://www.oecd.org Dr Irena Kowalska, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie - Instytut Statystyki i Demografii