Sprawozdanie z wyjazdu na wymianę studencką
Transkrypt
Sprawozdanie z wyjazdu na wymianę studencką
Sprawozdanie z wyjazdu na wymianę studencką programu ERASMUS Coventry, Anglia 2012/2013 Krzysztof Wnuczek 1. Wstęp Wybór Coventry University jako uczelni w której będę studiował mój ostatni rok studiów był dosyć prosty – była to (i obcenie nadal jest) jedyna uczelnia angielska która współpracuje z Politechniką Lubelską. Celem (jednym z wielu) mojego wyjazdu było rowinięcie umiejętności językowych (konkretnie języka angielskiego) więc padło właśnie na tę uczelnie. 2. Rejestracja Przed wyjazdem nalęży zgłosić swoją chęć uczetnictwa w programie ERASMUS do koordynatora wydziałowego. Zasada kwalifikacji do programu jest prosta, z każdego kierunku jest miejsce na jedną osobę rocznie. Pierwszeństwo mają osoby z najwyższą średnią. Nigdy nie należałem do osób z najwyższymi średnimi na moim roku, jednakże popularności programu ERASMUS na naszym wydziale jest wyjątkowo niska więc w związku z brakiem innych chętnych moja kandydatura została zaakceprtowana. Po akceptacji czeka nas najmniej przyjemna część, która da o sobie znać nawet po zakończeniu wymiany – ogólnie pojęta „papierologia”. Jest kilka dokumentów które trzeba zlożyć w biurze wymiany międzynarodowej, uprzednio podpisane przez upoważnione osoby. Część z nich, skierowanych do uczelni partnerskich muszę być oczywiście w innym języku niż nasz ojczysty – w moim przypadku j. angielski. Niestety w dziekanacie ani w żadnym innym miejscu nie dostaniemy wymaganych dokumentów w obcym języku. Pozostaje przetłumaczenie dokumentów i oddanie go do akceptacji i podpisu dziekanowi. Kolejnym problemem może być wybór przedmiotów – odpowiedników z uczelni partnerskiej. Coventry University nie udostępnia publicznie listy przedmiotów. Listę swoich przedmiotów zdobyłem od studentów będących na wymianie na tym samym universytecie rok przede mną. Nie należy się tym specjalnie przejmować, ponieważ najprawdopodobnie po przyjeździe i ropoczęciu roku akademickiego lista przedmiotów ulegnie zmianie. W moim przypadku tylko jeden przedmiot z oryginału learning agrement pokrył się z faktyczną lista przedmiotów na które uczęszczałem. Zmieny należy uwzględnić w dokumencie changes to learning agreement. Po złożeniu wszsytkich dokumentów należy czekać na odzew z uczelni zagranicznej. W przypadku Coventry University kontakt z wydziałowym koordynatorem ERASMUS (faculty of engineering and computing w moim przypadku) bywa utrudniony. Odpowiedzi na moje maile dostawałem z dużym 1 opóźnieniem, dodzwonić się też było cieżko. Jednak jeżeli dopełnio się wszystkich formalności nie ma czym się przejmować. Dwa tygodnie przed wyjazdem dostałem oficjalne ostateczne potwierdzenie na maila. 3. Welcom week Przed wyjazdem warto rozważyć uczestnistwo w international welcom week. Impreza odbywa się tydzień przed freshers week oraz dwa tygodnie przed faktycznym roz poczęciem roku akademickiego. Daje ona możliwość poznania innych studntów którzy przyjechali z poza Wielkiej Brytanii i tylko do nich jest skierowana. W cenie dostajemy tydzień noclegu w Priory Hall oraz wyżywienie przez ten okres (w posiłki dziennie). Dostajemy również bedding pack który możemy zatrzymać. Sam uczestniczyłem w tej imprezie. Jest to świetna okazja na poznanie nowych ludzi, tym bardziej że wszyscy są nowi i otwarci na nowe znajomości. O ile wykłady i seminaria organizowane przez uczelnie podczas welcome week mogą być nudne o tyle samo poznanie innych studentów i wspólne wieczorne wypady w celu poznania miasta warte są względnie wysokiej ceny. Dodatkowo dostajemy zestaw kołdra, poduszka, pościel do przyszłego kwaterunku i tydzień noclegu podczas którego możemy znaleźć swój właściwy kwaterunek. 4. Kwaterunek Do wyboru mamy Priory Hall, inny akademik lub prywatny kwaterunek. Priory Hall jest najstarszym akademikiem w mieście w całości pod skrzydłami universytetu. W cenie (około £100 tygodniowo) oprócz pokoju dostajemy wyżywienie (2 posiłki dziennie od poniedziałku do piątku) oraz nieograniczony wstęp na universyteckie obiekty sportowe. Cena jest wysoka za to zawiera dodatkowe korzyści. Osobiście pokoje w Priory Hall nie przypadły mi do gustu. Jest to stary budynek a standard pozostawia wiele do życzenia. Dodatkowo łazienka dzielona jest wspólnie z innymi studentami, a mała kuchnia posiada tylko lodówkę i mikrofalówkę. Zabronione jest korzystanie z jakichkolwiek innych urządzeń typu opiekacz czy urządzenie do gotowania na parze. Więc w weekendy pozostaje jeść na mieście. Ale oczywiście jest to kwestia gustu, dla niektórych rekompensacją jest studencki klimat i aspekty towarzyskie jakie oferuje to miejsce. W mieście istnieje wiele innych akademików, oferujących dużo lepszy standard ale niestety też droższych. Np. Trinity Point oferuje pokoje z własnymi, osobistymi łazienkami (prysznic, WC oraz umywalka) w węzłach po 5 pokoi z dużą kuchnią. Dobry standard ale też wysoka cena £120/tygodniowo. Cena nie zawiera jak w przypadku Priory Hall wyzywienia i karnetu na obiekty sportowe. Njatańszym rozwiązaniem (najczęściej najtańszym) jest wynajem pokoju w prywatnym mieszkaniu. Należy pamiętać że w Anglii większość mieszkań oraz pokoi do wynajęcia jest zarządzanych przez agencje nieruchomości. Wiąże się to często z jednorazową opłatą (ale dopiero po wynajęciu) która wynosi około £80. Ceny wynajmu pokoi wynoszą od £250 (plus opłaty za prąd i gaz) miesięcznie za małe jednosobowe pokoje w zwyż. Część ofert ma wliczone opłaty za prąd i gaz w cenę wynajemu i taką opcje polecam co szczególnie sprawdzi się w okresie zimowym i gdy zuzycie gazu wzrasta drastycznie mimo lekkiej zimy (budynki w Anglii rzadko bywają ocieplone). 2 5. Budynki uczelnii Prawie wszystkie (z wyjątkiem jednego labolatorium, raz w tygodniu) zajęcia dla mojego kierunku były przeprowadzane w budynku EC (engineering and computing). Tak się złożyło że budynek ten został oddany do użytku w tym samym roku w którym odbyłem wymianę. Czuć było to na każdym kroku (również z powodu delikatnych niedociagnieć nadrabianych z czasem). Jednak generalnie budynek robił świetne wrażenie wizualnie jak również w użytkowaniu. Do dyspozycji studentów na parterze i pierwszym pietrzę oddane zostały liczne stanowiska komputerowe. Każda sala w których odbywaly się zajęcią wyposażona jest w kilka duzych wyświetlaczy, rzadko używane były standardowe tablice (oczywiście nie kredowe). Sale wykładowe posiadają wygodne fotele, przypominające te kinowe. Największa sala wykładowa właściwie przypomina salę kinową, ponieważ posiada projektor przypominający wielkością ten kinowy. EC Building 3 Drugim najczęsciej przeze mnie uczęszczanym budynkiem była biblioteka (Lanchester Library). Jest to również dużych rozmiarów budynek słynący z niekonwencjalnego systemu wentylacji wykorzystującego różnice ciśnień na dole i na „wieżyczkach” budynku. Jest to świetne miejsce do nauki. Posiada 4 kondygnacje plus piwnica oddane do użytku studentom. Na kazdym pietrze zainstalowano wiele stanowisk komputerowych. Dodatkowo jest wiele miejsca dla użytkowników własnych laptopów czy po prostu korzystających tylko z książek. System wypożyczania został całkowicie zaumatyzowany. Aby wypożyczyć ksiażkę należy użyć przystosowanego do tego automatu oraz własnej legitimacji studenckiej. Oddanie książki polega właściwie tylko na połażeniu jej na zautomatyzowanej taśmie. Lanchester Library 4 6. System informatyczny Warto zwrócić uwagę na świetne rozwiązania informatyczne zastosowane na Coventry University. Do kazdego budynku universytetu można wejść jedynie przy pomocy legitamacji w której zainstalowany jest chip technologii zbliżeniowej (stosowanej ostatnio z małym powodzeniem w kartach debetowych/kredytowych). Dodatkowo, również do sal wykładowych wejść można tylko przy pomocy tej karty (legitymacji). W praktyce nie wygląda to aż tak restrykcyjnie, często wchodzi się „za kimś”. Jednak zastosowanie takich zabezpieczeń ogranicza w jakiś sposób obecność przypadkowych ludzi na uczelni i zwiększa bezpieczeństwo. Kolejnym rozwiazaniem są konta studenckie na zdalnym pulpicie. Do wszystkich komputerów uczelniach (połaczonych w sieci uniwersyteckiej) dostęp ma się jedynie poprzez logowanie do zdalnego pulpitu. Wymagane jest oczywiście konto w domenie uczelni. Login to nazwisko oraz pierwsza litera imienia (w wyjątkowych sytacjach może wygladać to inaczej). Hasło zostaje nadane podczas rejestracji na studia. Dzięki temu rozwiązaniu niezależnie od Sali (czy budynku) w której odbywane są zajecia każdy student ma dostęp do swojego zdalnego pulpitu jak również właśnych plików. Powiązane jest to również z drukowaniem. Każdy student dostaje określoną pulę kredytów która może wykorzystać do drukowania. Drukować może ze swojego konta ze zdalnego pulpitu. Właściwe drukowanie odbywa się na jednej z licznych stacji drukarek umieszczonych w każdym budynku uczelnianym. Autoryzacja odbywa się przypomocy legitymacji. Oczywiście to zdalnego pulpitu można logować się również z zewnętrznego komputera (wymagany windows 7). 7. Zajęcia W przeciwieństwie do zwyczajów polskich uczelni obecność nie na laboratoriach czy ćwiczeniach a wykładach jest obowiązkowa. Regularne sprawdzanie obecności jest wymuszone na wykładowcach odgórnie i odgórnie kontrolowane. Moje osobiste odczucia co do poziomu i jakości wykładów są mieszane. Część prowadzona była przez rodowitych Anglików (co chociażby slychać było w ackcencie), natomiast część była prowadzona przez imigrantów (wielokulturowośc Anglii daje znać po sobie na każdym kroku). Niestety najgorsze wrażenie zrobiła na mnie kobieta która po akcencie i wyglądzie wydawała się pochodzić z Indii, która miała spore braki językowe (jak na wykładowce akademickiego) a co najgorsze – jeszcze większe braki wiedzy w temacie który wykładała. Nie dotrwała jednak do końca roku akademickiego, a jej nieobecność tłumaczono zmianą miejsca pracy na pewną uczelnie w Kanadzie. Po za tym wykłady miały dobry poziom. Angielska uczelnia to również dużo projektów zwanych coursework. Każdy przedmiot zawierał chociaż jeden taki (najczęście więcej, co najmniej dwa), a ocena z niego wliczana była w ocenę końcową. Projekty te wykonywane najczęściej w grupach dawały zajęcie przez cały rok i nie pozwalały zapominać o uczelni podczas semestru. Mimo niechęci studentów do pracy po za uczelnia jest to dobry sposób na mobilizaje żaków do nauki podczas semestru a nie na ostatnia chwile, przed sesją (czego i tak nie da się wyeliminować w stu procentach). 5 8. Zakupy W Coventry, które jest średniej wielkości miastem znajduje się duży wybór sklepów oferujących duży wybór asortymentu w szerokiem rozpietości cenowej. Ubrania można kupić tanio w primarku (w Coventry znajduje się ogramny sklep tej sieci) lub droższych sklepach ale za to świetnej jakości. Np. bluzę z kapturem w primarku można kupić od £8, w droższych sklepach można zapłacić nawet £40 - £50. Podobnie z produkatami spożywczymi i innymi rozpietość cenowa może być ogromna. Prawdziwym hitem dla wszystkich przyjezdnych są sklepy sieci poundland, 99p i inne oferujące wszystkie swoje produkty za jednego funta (lub funta pomniejszonego o jednego pensa). Wielkość i asortyment tych sklepów może zadziwić. 9. Ceremonia rozdania dyplomów Po zakończeniu roku dyplom możmy odbrać pocztą, osobiście lub podczas graduation ceremony. Impreza ta odbywa się w katedrze. Jest dość krótka i sprawna. Przed ceremonią należy odebrać bilety (jeden dla studenta + dwa dla gości). Istnieje możliwośc wypozyczenia stroju – graduation kit. Koszt wypozyczenia to £45 z wyprzedzeniem oraz £60 w dniu ceremonii. Nie ma wymogu wypożyczenia tego stroju, jednak tylko nieliczni studenci nie posiadali go podczas ceremonii. Jako ciekawostkę wspomnę że podczas odbierania biletów studenci międzynarodowi proszeni są o powiedzenie swojego imienia i nazwiska a pani wydająca bilaty zapisuje je fonetycznie. W taki sposób imię i nazwisko zostaje wyczytane podczas ceremonii (wiec brzmi prawie jak powinno). Przed wyczytaniem studenci ustawieni są w kolejce, dostaję dyplomy do ręki i w momencie wyczytania wychodzą na środek i po uściskaniu ręki dziekana wracają do swoich miejsc. Ceremonia trwała ok. 2h. 10. Ogólnie wrażenia Wyjazd na ERASMUSa to zawsze rok świetnych doświadczeń, ciekawych zanjomości. Dodatkowo dyplom angielskiej uczelnii to świetny punkt w CV. Moje ogóle wrażenia z wyjazdu oceniam jako pozytywne i polecam wszystkim korzystanie z programu ERASMUS 6