Historia łowiectwa w Polsce

Transkrypt

Historia łowiectwa w Polsce
Historia łowiectwa w Polsce
Przez wiele tysiącleci łowy - polowanie były jednym z najważniejszych
czynności ludzi pierwotnych. Nie było wówczas pojęcia "własności"
i zwierzyna była niczyja. Polowania były głównym źródłem utrzymania
i przeżycia ludzi. Na przestrzeni wieków, w wyniku zachodzących zmian
cywilizacyjnych jak i społecznych, z powodu trzebienia puszcz, rozwoju
rolnictwa, polowania przestały być głównym zajęciem człowieka, a stały się
okazją do wykazania swojej siły, zręczności i męstwa w bezpośrednich
spotkaniach z dzikim zwierzem.
Myślistwo w Polsce ma tradycje długie, bogate i barwne.
W średniowiecznych kronikach Jana Długosza zachował się m.in. opis
ośmiodniowego polowania, jakiego w roku 1409 dokonał król Władysław
Jagiełło ze swą świtą na terenie Puszczy Białowieskiej.
Historia i tradycje polskiego łowiectwa stanowią piękną i wartościową
część dziedzictwa naszej kultury. W okresie Średniowiecza panował
monopol łowiecki panującego. Były to tzw. „Regale łowieckie”. Ówczesne
przepisy prawne wydawali jedynie władcy, którzy posiadali nieograniczone
prawa polowań. Głównym przywilejem władców były tzw. "łowy wielkie"
('venatio magna') czyli polowania na "grubego zwierza" (tura, żubra,
dzika, jelenia, niedźwiedzia, dzikiego konia, bobra) natomiast tzw. "łowy
małe" ('venatio parva') czyli polowania na "drobnego zwierza" (ptactwo,
lisy, bobry, zające) mogli uprawiać nawet poddani.
Istnienie monopolu łowieckiego pociągało za sobą konieczność
utrzymania i zorganizowania służby łowieckiej, na jej czele od XIII wieku
stał nadworny łowczy, któremu podlegał łowczy zarządzający daną częścią
kraju i cała hierarchia służb łowieckich. Do dyspozycji łowczego
pozostawały całe zastępy strzelców, dojeżdżaczy, szczwaczy, stanowniczych,
sokolników, osaczników itp. W wieku XIII wskutek licznych nadań
łowieckich oraz przechodzenia tych uprawnień na dostojoników
i duchowieństwo, monopol panujących stopniowo wygasa i tak już w wieku
XV, przywilej ten należy prawie wyłącznie do rycerstwa i jest ściśle
powiązany z własnością gruntów.
Wyłączność polowania możnowładców ziemskich obwarowana była
wieloma przepisami, niekiedy bardzo surowymi. I tak np. według
postanowień Statutu I Litewskiego z 1529 roku, pojmanie człowieka na
polowaniu w cudzej puszczy z urzędu kończyło się skazaniem na śmierć.
Z łowiectwem związane były liczne obowiązki nakładane na
społeczeństwo, takie jak obowiązek zapewniania polującym kwatery, koni,
opieka nad zwierzyną, tropienie, itd. Obowiązkami łowieckie wiązały się
także ze zwolnieniami w formie nagród i przywilejów.
W dawnych czasach polowało się przede wszystkim konno.
Powszechnie używano sokołów do polowań na zwierzynę drobną i ptactwo.
Tak jak i dziś towarzyszem myśliwych był wówczas pies. W średniowieczu,
a także w późniejszych okresach łowy często poprzedzały wielkie wojny.
Dzięki łowiectwu rozwijały się te dziedziny handlu i rzemiosła, które były
związane bezpośrednio z polowaniem. Sprowadzano do Polski z całego
świata broń, konie, siodła, psy i ptaki łowcze.
W 1775 roku, po pierwszym rozbiorze Polski wprowadzono reformy
w dziedzinie łowiectwa.
Prawo do polowania uzależniono wówczas od posiadania własnych
terenów i bezwzględnie nakazano poszanowanie cudzej własności. W tym
okresie pojawia się, wśród co światlejszych łowców idea konieczności ochrony
zwierzyny.
W XIX wieku rozwija się piśmiennictwo łowieckie, powstają
podręczniki i monografie łowieckie. W tym okresie zaczynają się zmiany w
prawie łowieckim. Sytuacja polityczna Polski sprawia, iż różnie układa się
prawodawstwo i rozwój łowiectwa. Jest on ściśle uzależniony od przepisów
i norm panujących w poszczególnych zaborach. Na wszystkich niemal
polskich terenach powstają jednak, organizacje i towarzystwa myśliwskie.
Najintensywniej ruch łowiecki rozwija się na terenie zaboru austriackiego,
dzięki obowiązującym tam swobodom politycznym. Towarzystwa ustalają
przepisy łowieckie, których przestrzeganie staje się obowiązkiem myśliwych.
Po uzyskaniu przez Polskę niepodległości, już w 1919 roku powstaje
projekt ustawy łowieckiej. Powstają związki i organizacje myśliwskie. Do
uchwalenia ustawy doszło jednak dopiero w 1927 r. Ustawa wymagała,
aby właściciele gruntów łączyli je ze sobą i tworzyli spółki łowieckie.
Wprowadzała także obowiązek posiadania kart łowieckich. Ustawa
zabraniała polowań na żubry, kozice, bobry, samice i cielęta łosia, daniela,
jelenia, sarny kozy i koźlęta, niedźwiedzia z przychówkiem itd.
W okresie międzywojennym nastąpił intensywny rozwój łowiectwa w
Polsce. Powstawały liczne organizacje łowieckie, wydawano fachową
literaturę o tematyce łowieckiej, kwitło malarstwo łowieckie. W końcu w
1936 roku powstaje Polski Związek Łowiecki.
Wybuch II wojny światowej zahamował rozwój polskiego łowiectwa.
Jednak nawet w okresie okupacji, zbierała się Naczelna Rada Łowiecka
i toczyły się prace nad przygotowaniem powojennych ustaw i innych
uregulowań prawnych zmierzających do restytucji polskiego łowiectwa.
Po drugiej wojnie światowej polscy działacze łowieccy podjęli
intensywne wysiłki w celu normalizacji życia łowieckiego. Następuje
odrodzenie polskiego łowiectwa, polskiego strzelectwa myśliwskiego, polskiej
kynologii łowieckiej. W okresie PRL-u podstawową jednostką jest koło
łowieckie, do którego może należeć każdy obywatel. Aby polować nie trzeba
posiadać własnych gruntów, są one dzierżawione przez koła łowieckie od
państwa, zaś posiadanie własnej ziemi nie upoważnia do polowania.
Podobny model łowiectwa obowiązuje w naszym kraju także dziś.
Polscy myśliwi – zrzeszeni w Polskim Związku Łowieckim,
troskliwie kultywują dawne obyczaje i ceremoniały. Nowi myśliwi są
uroczyście przyjmowani do braci łowieckiej, ze ślubowaniem, chrztem
myśliwskim i pasowaniem na myśliwego, niczym na rycerza. Hucznie
ogłaszany i fetowany jest także król polowania, a tym bardziej – oczywiście
– król sezonu. Sygnały grane na tradycyjnym rogu myśliwskim wyznaczają
porządek każdych łowów. Polski Związek Łowiecki organizuje przeróżne
kursy szkoleniowe, na przykład dla trębaczy, dla sokolników, dla
wabiących zwierzynę. Organizowane są także liczne zawody i konkursy
strzeleckie, zarówno regionalne jak i ogólnokrajowe i międzynarodowe.
PZŁ stoi także na straży obowiązującego w Polsce prawa łowieckiego.
Tereny łowieckie w Polsce obejmują około 2,5 mln hektarów, a w tym
fragmenty starych puszcz, jak Augustowska, Białowieska, Knyszyńska,
Notecka i Kozienicka, oraz rozległe bory jak Tucholskie, Sandomierskie
czy Dolnośląskie.
Przyjeżdżający do Polski myśliwi z różnych krajów mają na ogół
swoje preferencje. Niemcy i Skandynawowie są szczególnie zainteresowani
polowaniem na łosia, jelenia i dzika. Austriacy i Włosi, Francuzi
i Hiszpanie, często preferują zwierzynę drobną, a tu wybór jest duży: lis
i kuna, norka amerykańska, tchórz i piżmak, zając i dziki królik. Plus
ptactwo: jarząbek i kuropatwa, bażant i czapla siwa, dzika gęś w trzech
odmianach, krzyżówka i cyraneczka, słonka i łyska. Myśliwi ze Stanów
Zjednoczonych najchętniej polują na łosie, marzą także o jeleniu z pięknym
wieńcem na głowie. Niektórzy z zagranicznych myśliwych dostępują
zaszczytu udziału w polowaniu na żubry, gdy w Bieszczadach
przeprowadzane są odstrzały selekcyjne.
Opracowanie powstało na podstawie dostępnych materiałów na stronach WWW.