Komentarz miesięczny
Transkrypt
Komentarz miesięczny
Komentarz miesięczny Wrzesień 2016 Sytuacja makroekonomiczna III kwartał nieco lepszy zachęcająco. Przypływ optymizmu przyniósł dopiero kolejny odczyt krajowego indeksu PMI za sierpień. Tym razem indeks zaskoczył pozytywnie rosnąc mocniej od oczekiwań (51,5 pkt. vs. 50,6 pkt.). Wynik powyżej 51 pkt. nie przesądza przyspieszenia tempa wzrostu aktywności w III kwartale ze względu na niezbyt dobre odzwierciedlenie przez PMI tendencji w sektorze produkcyjnym w ostatnim okresie. Spodziewamy się jedynie nieco wyższego niż w II kw. wzrostu PKB o 3,3 proc. r/r. W całym br. oczekujemy obecnie wzrostu realnego PKB na poziomie 3,5 proc. r/r. Zakładamy, iż dalszy wzrost konsumpcji prywatnej stymulowany programem 500+ oraz odbicie w inwestycjach pozwolą w przyszłym roku na wzrost na poziomie 3,6 proc. r/r. Źródło: GUS,NBP Potwierdziły się nasze obawy wyrażone w „Komentarzu” przed miesiącem odnośnie sytuacji w sferze realnej po lipcowym spadku indeksu PMI. Dane o aktywności w sektorze przemysłowym za lipiec wyraźnie rozczarowały. Produkcja przemysłowa spadła, aż o 3,4 proc. r/r, wobec konsensusu rynkowego na poziomie 0,9 proc. r/r. Tym samym średnia 3 miesięczna obniżyła się najmocniej od października 2014 r do poziomu 1,9 proc. Pewien wpływ na skalę spowolnienia miały efekty kalendarzowe związane z mniejszą o 2 dni liczbą dni roboczych. Źródło: Dane GUS, obliczenia własne Jednak również dane o sprzedaży detalicznej zaskoczyły negatywnie (4,4 proc. r/r vs. oczekiwane 5,4 proc. r/r). A tymczasem w lipcu mieliśmy o 2 dni weekendowe więcej niż miesiąc wcześniej, co teoretycznie powinno wspierać sprzedaż. Tak więc początek III kwartału nie wygląda Źródło: Dane FAO Polityka monetarna w warunkach relatywnie umiarkowanego tempa wzrostu powinna pozostać niezmienna do końca przyszłego roku. Na razie brak jest symptomów wzrostu presji inflacyjnej i to pomimo całkiem dobrej sytuacji na rynku pracy. W sierpniu wzrost cen konsumpcyjnych jedynie nieznacznie przyspieszył do poziomu -0,8 proc. r/r. W kolejnych miesiącach oczekujemy bardziej zdecydowanego wzrostu inflacji, a pierwsze miesiące 2017 r. powinny przynieść już wyraźne odbicie w okolice 0,4-0,5 proc. r/r. Taki scenariusz wspierają zarówno efekty bazowe, czyli niski punkt odniesienia dla przyszłorocznej inflacji jak i widoczny wzrost cen żywności. Od początku br. ceny żywności w ujęciu rok do roku wzrosły z poziomu 0 proc. do 1,4 proc. w sierpniu. Również globalny indeks cen żywności rośnie od stycznia 2016 r. (patrz wykres powyżej). Równocześnie jednak na tle rynku odbiegamy w dół odnośnie średniorocznej inflacji w przyszłym roku. Uważamy, że wzrost cen nie będzie aż tak dynamiczny jak obecnie szacuje rynek, Niniejszy dokument ma charakter wyłącznie informacyjny. Prognozy i opinie zawarte w niniejszym opracowaniu są wyrazem oceny BPS TFI S.A. i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Dokument ten nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym lub jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych lub rekomendacja inwestycyjna, w szczególności nie stanowi on rekomendacji w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. Nr 206, poz. 1715). Pomimo dołożenia należytej staranności przy sporządzaniu niniejszego dokumentu BPS TFI S.A. nie może zapewnić, że prezentowane opinie okażą się trafne, a sytuacja na rynku nie ulegnie zmianie, w szczególności w stosunku do określonych instrumentów finansowych. BPS TFI S.A. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za działania lub zaniechania podjęte na podstawie niniejszego dokumentu, w szczególności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. a nasza prognoza dla średniorocznej CPI w 2017 r. wynosi 0,9 proc. r/r. Rynek akcji Na horyzoncie duże wypłaty dywidend Pierwsza dekada wrześnie nie była zbyt fortunna dla rynków kapitałowych. Krajowe indeksy po osiągnięciu lokalnych szczytów w pierwszej połowie sierpnia obrały kierunek „na południe”. Indeks największych spółek WIG20 do 12 września zniwelował zyski osiągnięte w sierpniu i spadł w okolice 1730 pkt. Nieco lepiej zachowywał się indeks szerokiego rynku ale również w tym przypadku powtórzył się schemat początkowych wzrostów a następnie spadków. dysponujemy już danymi, obroty tylko w jednym miesiącu (w lipcu) były wyższe niż w roku ubiegłym. Jeśli chodzi o wyceny to wskaźnik P/E dla warszawskiego WIG20 na koniec sierpnia wg. Bloomberg’a wzrósł do 35,2, wobec 14,4 na koniec ub.r. Tymczasem po sąsiedzku na praskiej giełdzie wskaźnik P/E dla indeksu PX spadł z 19,8 do 11,5x, czyli wyceny w Warszawie się pogorszyły, a w Pradze uległy poprawie. Równocześnie szacowana stopa dywidend w najbliższych 12 miesiącach dla WIG20TR spadła z 4,6 do 3,8. Źródło: Dane Bloomberg Źródło: Dane Bloomberg, obliczenia własne Początek sierpnia to ulga na rynkach finiszowych w związku z coraz lepszymi danymi po czerwcowym brytyjskim głosowaniu za Brexitem. Natomiast ubiegłotygodniowe spadki na wszystkich najważniejszych światowych parkietach to pokłosie wątpliwości co do kontynuacji dotychczasowej luźnej polityki monetarnej przez główne banki centralne świata. Nie sądzimy aby już obecnie banki te miały się wycofać z tej polityki ale niewątpliwie moment ten kiedyś nadejdzie. Inwestorzy również zdają sobie z tego sprawę – stąd nerwowa reakcja. Słabość krajowego rynku powoduje, że w takich przypadkach przecena na giełdzie warszawskiej jest głębsza i bardziej długotrwała. Fundamentalną słabość GPW widać w danych o wielkości obrotów w sierpniu. Średni dzienny poziom obrotów w tym miesiącu liczony dla głównego indeksu giełdy wyniósł niecałe 700 mln zł. i był niższy niż w lipcu br. o ponad 100 mln zł był również wyraźnie niższy niż w analogicznym miesiącu przed rokiem i dwa lata temu. To co musi niepokoić to fakt, iż w ciągu 8 miesięcy br., za które Równocześnie na tle indeksu MSCI EM dla Europy i Środkowego Wschodu, który od początku roku osiągał już stopę zwrotu na poziomie 16,8 proc. WIG ze stopą zwrotu zaledwie 0,8 proc. nie wygląda zbyt atrakcyjnie. Czynniki krajowe obecnie ciążą indeksom w mniejszym stopniu niż jeszcze przed kilku miesiącami za to wydaje się, że rośnie znaczenie czynników zewnętrznych. Pokazały to ostatnie zachowania indeksów związane z decyzjami głównych banków centralnych świata. Ewentualny powrót silnych oczekiwań na rychły wzrost stóp procentowych za Oceanem będzie uderzał w indeksy w Warszawie. Podobnie stanie się w przypadku dalszego wstrzymywania się z działaniem przez ECB. Tak to wygląda w perspektywie kilku miesięcy. W dłuższym horyzoncie niebezpieczny jest widoczny ostatnio trend dotyczący wzrostu wielkości wypłacanych dywidend. Największe spółki z indeksu WIG20 w tym roku wypłacą prawie 280 proc. zysku za ub.r. Rok temu było to ledwie 57 proc., a dwa lata temu tylko 49 proc. Łącznie spółki giełdowe planują wypłacić w tym roku o 3 mld zł. więcej dywidend niż osiągnięte przez nie w ub.r. zyski. W efekcie Niniejszy dokument ma charakter wyłącznie informacyjny. Prognozy i opinie zawarte w niniejszym opracowaniu są wyrazem oceny BPS TFI S.A. I mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Dokument ten nie powinien być rozumiany, jako materiał o charakterze doradczym lub jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych lub rekomendacja inwestycyjna, w szczególności nie stanowi on rekomendacji w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. Nr 206, poz. 1715). Pomimo dołożenia należytej staranności przy sporządzaniu niniejszego dokumentu BPS TFI S.A. nie może zapewnić, że prezentowane opinie okażą się trafne, a sytuacja na rynku nie ulegnie zmianie, w szczególności w stosunku do określonych instrumentów finansowych. BPS TFI S.A. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za działania lub zaniechania podjęte na podstawie niniejszego dokumentu, w szczególności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. dywidendy mają stanowić łącznie 121 proc. skonsolidowanego zysku netto spółek. W ostatnich 3 latach dywidendy stanowiły jedynie od 49 do 59 proc. zysku netto. Pozytywnie za to można ocenić jedyną w sierpniu aukcję długu. Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje 2, 5 i 10-letnie, na łączną kwotę 7,95 mld zł., czyli praktycznie na poziomie górnej granicy oferty. Rynek długu Dług powinien ponownie zyskiwać W ostatnim okresie widoczne jest wyraźne osłabienie na rynku długu. Po okresie spadku rentowności w połowie sierpnia obserwowaliśmy odwrócenie dotychczasowych tendencji. W przypadku obligacji 10-letnich po osiągnieciu poziomu 2,61 proc., 12 sierpnia, co było blisko 9-miesięcznym minimum, nastąpił systematyczny wzrost rentowności. Na wykresie poniżej widać, iż krzywa zdecydowanie silniej przesunęła się w górę na długim końcu. Źródło: Bloomberg Częściowo ruch ten wynikał ze zmian na rynkach bazowych. Wzrosty rentowności dotyczyły zarówno niemieckich bundów jak i amerykańskich Treasuries i w obu przypadkach długi koniec tracił mocniej. Zatem czynniki globalne dominowały w ubiegłych tygodniach na rynku długu. Kluczowym globalnym czynnikiem była oczywiście kwestia terminu podwyżki stóp procentowych w USA. Amerykańskie dane makro jak zwykle w takich sytuacjach stanowiły impuls bądź to do wzrostu cen długu, bądź do spadku. Lepsze od oczekiwań odczyty pobudzały inwestorów do antycypowania podwyżki stóp już we wrześniu – słabsze przesuwały oczekiwany termin na grudzień. Dane to jeden czynnik, a drugi to coroczne sympozjum bankierów centralnych w amerykańskim Jackson Hole. Oczekiwane z zainteresowaniem jako wskazówka odnośnie dalszej polityki monetarnej Fed, raczej rozczarowało. Źródło: Dane Ministerstwo Finansów Wyniki aukcji pokazują, że polski dług wciąż jest atrakcyjny dla inwestorów, pomimo widocznego na wykresie powyżej niewielkiego spadku udziału inwestorów zagranicznych. Największy spadek zaangażowania zagranicy miał miejsce po obniżce ratingu Polski przez agencje S&P. Ostatnia decyzja innej czołowej agencji Moody’s o pozostawieniu ratingu na dotychczasowym poziomie zapewne podtrzyma zainteresowanie polskim długiem skarbowym. Tym bardziej, że rentowności na głównych rynkach bazowych nie dają inwestorom oczekiwanych stóp zwrotu. W Niemczech praktycznie cała krzywa handlowana jest z ujemną rentownością, co oznacza, że to inwestor płaci emitentowi za możliwość użyczenia mu środków. Sytuacja absurdalna ale inwestorzy zarabiają na zmianie cen długu, a nie na rentowności. Na tym tle oprocentowanie polskich obligacji, przy wciąż umiarkowanym ryzyku wygląda atrakcyjnie. Naszym zdaniem po ostatnim osłabieniu długu rynek ponownie zacznie się umacniać. Zakładamy, że amerykański Fed na posiedzeniu w dniach 20-21 września nie dokona zmiany stóp procentowych, choćby ze względu na zbliżające się wybory prezydencie w USA. Da to kolejne tygodnie na wzrosty cen krajowego długu i taki scenariusz obstawiamy. Równocześnie zakładamy, że bardziej podatny na wzrost cen będzie długi koniec krzywej ze względu na małe prawdopodobieństwo obniżki stóp przez RPP. Krzysztof Wołowicz, Główny Ekonomista BPS TFI S.A. e-mail: [email protected] Tel: 48 22 578 14 29 Kom: 48 785 501 007 Niniejszy dokument ma charakter wyłącznie informacyjny. Prognozy i opinie zawarte w niniejszym opracowaniu są wyrazem oceny BPS TFI S.A. I mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Dokument ten nie powinien być rozumiany, jako materiał o charakterze doradczym lub jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych lub rekomendacja inwestycyjna, w szczególności nie stanowi on rekomendacji w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. Nr 206, poz. 1715). Pomimo dołożenia należytej staranności przy sporządzaniu niniejszego dokumentu BPS TFI S.A. nie może zapewnić, że prezentowane opinie okażą się trafne, a sytuacja na rynku nie ulegnie zmianie, w szczególności w stosunku do określonych instrumentów finansowych. BPS TFI S.A. nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za działania lub zaniechania podjęte na podstawie niniejszego dokumentu, w szczególności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego komentarza ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych.