otwórz

Transkrypt

otwórz
STAROŚĆ JAKO FAZA W ŻYCIU CZŁOWIEKA
Daria Sokołowska
Starość to specyficzny okres, ostatni z siedmiu etapów życia człowieka, wywołujący często lęk przed
tym co nieuniknione i nieznane. Okres ten przebiega w zróżnicowany sposób, jest to proces całkowicie
zindywidualizowany w stosunku do każdej jednostki. Jest to zarazem jedno z pojęć, które nie zostały
jednoznacznie zdefiniowane zarówno przez nauki społeczne jak i biologiczne.
Starość utożsamiana jest ze spadkiem wydolności organizmu, pogarszającym się stanem zdrowia,
zmianą i utratą ról społecznych, redukcją więzi.
Starość to kontaminacja zmian biologicznych, psychicznych, społecznych. „Związek składających się
na starość procesów biologicznych (soma) i psychicznych (psyche) oraz zmian w sferze społecznych
zachowań (ethos, polis) ma charakter dynamiczny i synergiczny. Dynamiczny gdyż zmienia się w czasie.
Synergiczny, gdyż te różne procesy wpływają na siebie wzajemnie, przyspieszając lub spowalniając proces
1
starzenia się jednostki.”
Złożoność procesów, które składają się na omawianą fazę sprawia, że niełatwe staje się
wyznaczenie progów starości. Różne dyscypliny w odmienny sposób określają jej etapy i moment
rozpoczęcia.
Wiek biologiczny jest to stopień utraty przez organizm sprawności. Jest to proces zindywidualizowany i
przebiegający w odmienny sposób w stosunku do każdego osobnika, w związku z tym bardzo trudne staje
się określenie czasu w którym osoba przekracza próg starości.
Wiek demograficzny stanowi liczbę przeżytych lat. Najwięcej uczonych, uznaje za próg starości wiek 60 lub
65 lat. Tenże wiek stanowi w Polsce moment przechodzenia na emeryturę. Faktem jest, że na całym świecie
wiek ten zaczyna być wydłużany, przyczyną tego jest ogromny przyrost demograficzny ludzi w podeszłym
wieku i zarazem niepokojąco niski przyrost naturalny. Kazimierz Dzienino za okres „starości początkowej
uznaje wiek od 60 do 69 lat, wiek przejściowy między początkową starością, a wiekiem ograniczonej
sprawności od 70 do 74 lat, starość zaawansowana od 75 do 84 roku życia, natomiast starość niedołężna po
85 roku życia.”2
Dzielenie życia człowieka na fazy, czy też jednostek na grupy wiekowe ewoluuje w czasie, jest ściśle
uzależnione od uwarunkowań. Najistotniejszym z takowych są uwarunkowania biologiczne. Od długiego
czasu podejmowane są wyzwania wydłużenia życia, gdyż sprzyja ono rozwojowi społeczności, pozwalając
młodym ludziom maksymalnie opóźniać moment wejścia w dorosłe życie, a tym samym zwiększa ich czas
na zgłębianie tajników wiedzy. Znaczące są również czynniki kulturowe, z którymi wiążą się rytuały
przechodzenia do kolejnych faz rozwojowych. Jednym z takich rytuałów jest w naszej kulturze huczne
obchodzenie osiemnastych urodzin. Istotną rolę pełnią również uwarunkowania społeczno – ekonomiczne,
które niejako określają nasze miejsce na rynku pracy. Dzisiejsze realia zmuszają do całożyciowego,
ustawicznego kształcenia, przyczyną tego jest ogromny postęp technologiczny, zmuszający ludzi aktywnych
zawodowo do systematycznego zwiększania swych kwalifikacji zawodowych. Czynnik polityczny, to
akcentowanie faz życia przez państwo. Nabywanie praw obywatelskich wyznacza dorosłość, dzieciństwo
jest natomiast kojarzone z obowiązkiem szkolnym, a przejście na emeryturę ze starością.
Od zarania dziejów wielcy myśliciele i lekarze próbowali odpowiedzieć na pytanie dlaczego organizm
człowieka się starzeje. Dziś uważa się, że przyczyna tkwi w stu tysiącach miliardów komórek, z których
składa się organizm człowieka, a które wraz z wiekiem tracą zdolności podziału. Istniało wiele hipotez
dotyczących tej tematyki i powstało wiele teorii starzenia się organizmów faktem jest, że żadna z nich nie jest
kompletna i nie wyjaśnia tego zjawiska w pełni. Analizowane teorie pozwalają stwierdzić, że starzenie się
jest uwarunkowane wieloczynnikowo, a „starcza inwolucja ma za przyczynę przewagę procesów
3
katabolicznych nad anabolicznymi (niszczenia nad odnową).”
Kolejnym zagadnieniem, jakie pragnę omówić są kryzysy w fazie starości. Kryzys jest pojęciem dość
często używanym przez ludzi, w celu określenia różnego rodzaju sytuacji. Jest to zarazem jedno z pojęć
noszących znamiona niedookreślenia. Zgodnie z aktualnymi koncepcjami psychologicznymi kryzys to
„przejściowy stan nierównowagi wewnętrznej, wywołany przez krytyczne wydarzenie bądź wydarzenia
życiowe, wymagający istotnych zmian i rozstrzygnięć.”4
Krytyczne wydarzenia życiowe:
• Przejście na emeryturę
• Opuszczenie domu przez ostanie dziecko
• Wdowieństwo
• Przewlekła choroba
• Zmiana miejsca zamieszkania
1
Za: Szatur – Jaworska B., Błędowski P., Dzięgielska M., Podstawy gerontologii społecznej, Warszawa 2006, s.45
Tamże, s. 46
3
Pietrasiński Z., Rozwój człowieka dorosłego, Warszawa 1990, s.112
4
Badura – Madej W., Podstawowe pojęcia teorii kryzysu i interwencji kryzysowej, Katowice 1999, s.16
2
Przechodzenie na emeryturę, jest dla wielu osób bardzo trudnym okresem, gdyż przez wielu uważane
jest za początek starości. Utrata pracy gdzie spędził człowiek większość swego życia jest dla wielu
wydarzeniem krytycznym. Stan ten ściśle wiąże się z przymusem zupełnej reorganizacji trybu życia,
zrezygnowania z wcześniej pełnionych ról społecznych i przystosowania się do nowych. Niekiedy osoby
przeżywają szok związany ze spadkiem dochodów, co powoduje zmniejszenie stopy życiowej nowego
emeryta. Zdarza się, że emerytura daje możliwość rozwoju, gdyż osoba ma znacznie więcej czasu na
realizację swoich pragnień, dla innych natomiast jest zdarzeniem wywołującym niechęć do życia,
generującym przygnębienie i depresję. Atchley wyodrębnił siedem faz przechodzenia na emeryturę,
oczywiście nie wszyscy przechodzą je w podanej poniżej kolejności:
I. Faza oddalona w czasie. Odnosi się do wieku średniego. Osoby pracują w tym czasie zawodowo,
okres przejścia na emeryturę odczuwają jako bardzo odległą perspektywę. W tym okresie nie
przygotowują się do tego faktu, gdyż wypierają ze świadomości mający nadejść czas emerytury.
II. Faza przedemerytalna. Osoby zdają sobie sprawę z rychłego przejścia na emeryturę. Myślą o
przyszłości, planują co będą robić partycypują zbliżający się okres.
III. Faza miesiąca miodowego. Okres tuż po przejściu na emeryturę. Osoby są szczęśliwe, czują się
wolne, zaczynają spełniać swoje marzenia. Wyjeżdżają do rodziny, znajomych, podróżują, robią to,
na co nie mogli sobie pozwolić pracując.
IV. Faza rozczarowania. Emeryci są zawiedzeni, dociera do nich, że ten okres nie jest cudownym
spełnieniem ich marzeń. Życie bez konkretnego celu jakim niewątpliwie była praca, sprawia że
pojawia się zniechęcenie, smutek. Do osób dociera, że nie jest to okres tak absorbujący jak im się
poprzednio wydawało.
V. Faza zmiany kierunku. Osoba zaczyna rozumieć, faktyczny obraz emerytury. Zastanawia się co
zmienić w swoim życiu by ponownie nabrało ono sensu.
Innym czynnikiem kryzysogennym jest opuszczenie domu przez dzieci, okres tak zwanego „pustego
gniazda”. Małżonkowie muszą nauczyć się na nowo jak żyć tylko we dwoje, wymaga to przeorganizowania
życia. Stosunki miedzy nimi mogą ulec polepszeniu lub pogorszeniu, dlatego bardzo ważne jest
opracowanie nowego, pozytywnego sposobu bycia razem.
Kolejnym okresem kryzysowym jest wdowieństwo. Jest to okres bardzo trudny dla kobiety, czas
wszechobecnej pustki. Reakcje na śmierć partnera są bardzo różne, może nastąpić gwałtowne pogorszenie
stanu zdrowia, depresja, niekiedy szybki zgon. Utrata partnera to osamotnienie, prowadzące często do
rezygnacji, cierpienia. Jest to okres bardzo trudny do przeżycia dla osoby w podeszłym wieku.
Następnym czynnikiem jest utrata zdrowia. Choroba może prowadzić do depresji, braku chęci do życia.
Osoba czuje się uzależniona od innych, czuje że jest ciężarem dla bliskich osób, budzi w niej to duży stres.
„Koncepcja własnej choroby przyjęta przez chorego, rzutuje na postawę wobec choroby i leczenia oraz
wpływa na wychodzenie z kryzysu, na powrót do zdrowia lub dalsze funkcjonowanie.”5
Ostatnim czynnikiem kryzysogennym jest zmiana miejsca zamieszkania. Przymus przeprowadzki do dzieci
lub domu pomocy społecznej zmusza osobę starszą do przeorganizowania dotychczasowego życia.
Prowadzi to często do zerwania więzi z sąsiadami i innymi bliskimi osobami. Pobyt w domu pomocy
społecznej zapewnia godne warunki do życia jednak generuje inne problemy, osoba musi się na nowo
przystosować do środowiska i uczyć życia w grupie. Pojawiają się w tym czasie częste nieporozumienia
dotyczące wzajemnych oczekiwań i potrzeb.
Ostatnia faza życia dla wszystkich stanowi wyzwanie. Adaptacja do nowych warunków, przystosowanie
do ograniczeń jest dużym problemem. „Czynnikami, które od strony psychologicznej warunkują
przystosowanie się są: posiadany obraz starości oraz samoocena.”6 S. Richard wyodrębnił pięć typów
przystosowania do starości:
• Postawa konstruktywna. „Osobnik jest wewnętrznie zintegrowany, cieszy się życiem, a jego stosunki
z innymi są dobre, nacechowane ciepłymi uczuciami. Jest to człowiek pełen humoru, tolerancyjny,
układny, świadomie oceniający siebie, swe osiągnięcia i błędy oraz własną przyszłość.”7 Osoby
akceptują swoją starość, nie przeraża ich perspektywa śmierci, są wolni, cieszą się dniem
dzisiejszym, wierzą w siebie, nie odrzucają pomocy ze strony najbliższych im osób.
• Postawa zależności. Osoby przyjmują postawę bierną wobec środowiska. Choć są sprawne
fizycznie i psychicznie żądają opieki, stale absorbują uwagę bliskich i opiekunów „przypominają w
zachowaniu dzieci, są bezbronne, nieufne, nie radzą sobie z najmniejszymi problemami życiowymi.”8
Chcą pozostawać cały czas w centrum uwagi. Najchętniej przebywają w domowym zaciszu.
Stosunki z innymi ludźmi opierają się na podejrzliwości i biernej tolerancji.
• Postawa obronna. Przyjmują ją ludzie, zbytnio opanowani, bojący się wszystkiego co nowe mają
problemy z adaptacją, innowacyjnymi rozwiązaniami. Cechuje ich pewna doza zazdrości w stosunku
do młodych osób. W codziennym życiu są samowystarczalni.
5
B. Szatur -Jaworska, P. Błędowski, M. Dzięgielska, Podstawy Gerontologii Społecznej, Warszawa 2006, s. 75
Wiśniewska – Roszkowska K., Gerontologia dla pracowników socjalnych, Warszawa 1982, s. 133
7
BromleyD.B., Psychologia starzenia się, Warszawa 1969, s. 133
8
Becelewska D., Wsparcie emocjonalne w pracy socjalnej, Katowice 2005, s. 105
6
•
Postawa wrogości wobec otoczenia. Przyjmują ją osoby które nie akceptują własnej starości, są to
osoby nerwowe, agresywne, konfliktowe. Starość dla nich to niejako koniec życia, nie potrafią
odnaleźć się w tej fazie życia.
• Postawa wrogości skierowanej na siebie. Ludzie są „krytycznie i niechętnie ustosunkowani do historii
9
własnego życia, jednak nie wyrażają ochoty przeżycia go jeszcze raz, inaczej, bardziej ambitnie.”
Przepełnia ich niechęć do własnego losu, odczucie osamotnienia, bycia nieprzydatnym. Nie mają
celu w życiu, są pesymistami.
Osoby, które pozytywnie przystosowują się do starości potrafią korzystać z jej zalet ponieważ
„człowiek stary ma większą niż poprzednio szansę pogłębiania życia wewnętrznego, ale by było co
pogłębiać , życie to musi istnieć wcześniej. Starość może być ukoronowaniem życia ale trudno by było jego
10
początkiem.”
Do najważniejszych problemów ludzi starszych zaliczyć można samotność, chorobę, inwalidztwo, życie
w ubóstwie, poczucie nieprzydatności. Wszystkie te problemy wskazują na istniejącą marginalizację osób
starszych jako zbiorowości, czego przykładem może być stopniowe eliminowanie ich z aktywnego życia
zawodowego i społecznego w momencie przekraczania granicy wieku emerytalnego. Starość jest okresem
trudnym, do którego człowiek powinien być wcześniej przygotowywany. Na to, jak jest ten okres przeżywany,
mają wpływ różne czynniki zarówno indywidualne jak i społeczne. „Najważniejsze obecnie sposoby walki z
procesem starzenia się nie mają na celu wydłużania czasu naszego życia za wszelka cenę. Zamiast tego,
stawiają sobie one za cel poprawę jakości życia, aby starość przestała oznaczać bolesny schyłek życia, lecz
stała się godnym jego ukoronowaniem.”11
W miarę przybywania lat potrzeby człowieka się zmieniają, gdyż zmienia się perspektywa życiowa. Z
jednej strony ogromnej wagi nabierają banalne sprawy dnia codziennego, z którymi starszy człowiek boryka
się z coraz większymi trudnościami na skutek postępującej słabości własnego organizmu, a z drugiej strony
ambicje i motywacje, które kierowały zachowaniem i dążeniami w latach wcześniejszych. Człowiek starszy
coraz więcej myśli o końcu swojego życia, o przemijaniu. Pojawia się wtedy ogromny smutek i żal. W okresie
starości zaczyna się rozumieć „jak niewiele znaczą ludzkie, tak namiętne nieraz i tak wielkim kosztem
realizowane, ziemskie pragnienia i dążenia, gdy podstawowym prawem tego świata, jego nieubłaganą
koniecznością jest odejście.”12
9
Bromley D. B., Psychologia starzenia się, Warszawa 1969, s. 138
Steuden S., Marczuk M., Starzenie się a satysfakcja z życia [w:] Nowe role społeczne ludzi starszych, (red.) BraunGałkowska M., Lublin 2006, s. 186
11
J. Twardowska-Rajewska, Senior w domu Opieka długoterminowa na niesprawnym seniorem [w:] Zagadka starzenia
się. Współczesne poglądy na temat opóźniania procesu starzenia się, pod red. Krzysztofa Książka, Poznań 2007, s. 32
10
12
Wiśniewska –Roszkowska K., Starość jako zadanie, Warszawa 1989, s 61