Fragment - Katechizmy.pl
Transkrypt
Fragment - Katechizmy.pl
Anna Karwińska Cień DAS¯a ilustrowała Zofia Zabrzeska Wydawnictwo WAM 4 Ten niesamowity – jak się potem okazało – dzień, czyli 27 października 2114 roku, rozpoczął się zupełnie normalnie, a dla niektórych był nawet nieco nudnawy. Dział starodruków Muzeum Miejskiego był właśnie nieczynny i mama Filipa mogła w całkowitym skupieniu zajmować się konserwacją cennych eksponatów. Punktualnie o trzeciej poczuła, że dzieje się coś dziwnego, w minutę później popadła w panikę, a następnie szaleńczym kłusem dopadła videofonu. Dzień dobry. Uzyskali państwo połączenie ze Szkołą Elementarną numer 36. Nasza zasada brzmi: Służyć przyszłości, służyć nauce, służyć ludzkości. Hasło: „pilnie” wywołuje gabinet dyrektora, hasło: „biu”... – Pilne! Bardzo pilne! Panie dyrektorze! Moje dziecko! Coś się stało! Identyfikator! Przecież działa zawsze! A tu nic, cisza! – zakończyła rozdzierająco swoją chaotyczną przemowę zrozpaczona matka. Jej rozmówca zachował zimną krew. Kilkanaście lat pracy w instytucji edukacyjnej przyzwyczaiło go w końcu do najdziwaczniejszych sytuacji. Kiedy jednak okazało się, że Filip zniknął z terenu szkoły, w czasie zajęć pozalekcyjnych, i to w dodatku nie sam, a z Jaśkiem, którego mama szlochając zadzwoniła w chwilę później, kiedy wreszcie, ściągnięty alarmowym sygnałem nauczyciel biologii pan Wromanek ujawnił, że zajęć kółka paleontologicznego dzisiaj nie było, dyrektora ogarnęło coś w rodzaju szału bojowego. 5 Światełko interkomu pulsowało już czterdzieści sekund, co stanowiło oczywisty dowód, że nie ma mowy o pomyłce lub przypadkowym impulsie elektrycznym. Nadinspektor z rezygnacją wcisnął klawisz odbioru. – Słucham!? Od pięciu minut jestem po dyżurze! – To pilny meldunek ze szkoły numer 36 – sekretarka udawała, że nie zauważa irytacji szefa. – Łączyłam z gabinetem nadinspektora Grasa, ale go nie ma i... – Dość, łącz prędzej. Aaaa to pan, dyrektorze. Co się stało? Uczniowie na dachu? Kot w sali biologicznej? – urwał. – Jak to „zniknęli”? A identyfikatory? Taaak, słucham. O której? – Zaraz będę. Proszę się nie martwić, już nadajemy! Alarm Pierwszego Stopnia do wszystkich służb. – Transporter czeka – powiedziała sekretarka odwracając się od klawiatury. – A... co się właściwie stało? – Ba! – Odpowiedział zwięźle zwierzchnik wkładając stanowczo zbyt wiele energii w zamknięcie za sobą drzwi. W tym samym czasie, w gabinecie Naczelnego Dowódcy Centrum OKEANOS rozjarzył się ekran alarmowy terminalu łączności. Stacja badawcza K-7 melduje naruszenie ciągłości fal eunomicznych. Zakłócenia mają charakter ciągły. Brak wszelkich innych danych. Koniec komunikatu. – Tak. Przyjęte – warknął generał i zaraz wybuchnął: – Do stu piorunów poruczniku! Czy chce pan powiedzieć, że ktoś nieuprawniony użył CHRONOSA??!! – Ależ skąd! I to właśnie jest niepojęte – głos dyżurnego stracił błyskawicznie służbową sztywność – CHRONOS jest nietknięty, laboratorium zamknięte, nikogo z załogi nie brakuje, a jednak – urwał jak gdyby lękał się wypowiedzeć myśl do końca – a jednak ktoś przeniósł się w przeszłość! Nielegalnie! 6 Bez wszelkich zabezpieczeń. Ja... ja nie wiem, jak to jest możliwe. Nasz system alarmowy... – Zostaw pan te rozważania – generał podniósł głos do krzyku – tylko rusz głową! Meldunki o zaginięciach, jakieś niewyjaśnione zdarzenia. Przejrzyj pan raporty! I to z prędkością nadświetlną jeśli łaska! Jasne? No to zabieraj się stąd! Ciemnowłosy porucznik wyłączył się pospiesznie z uczuciem, że umknął z łap głodnego tygrysa. Pracował od niedawna w K-7 i z tak bujnym temperamentem Naczelnego zetknął się po raz pierwszy. Odetchnął głęboko i włączył analizę danych z całego świata, podczas gdy wyobraźnia podsuwała mu sensacyjne tytuły w gazecie stereowizyjnej, wywiady w porze największej oglądalności i w końcu złotą statuetkę Człowieka Miesiąca. Nachylił się nagle przytykając niemal nos do ekranu i wcisnął page up. – „Dwóch uczniów szkoły elementarnej zaginęło o godzinie piętnastej – przeczytał głośno. – Numery identyfikatorów: 11 23 ATX i 34 98 PLM. Ktokolwiek może udzielić informacji...”. Wywołał szybko numer Działu Interwencji. – Mam coś dla was. Słuchaj... 7 © Wydawnictwo WAM, 2014 Książka powstała we współpracy z Katedrą Gospodarki i Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, ul. Rakowicka 27, 31-510 Kraków, tel. 12 293 57 31 e-mail: [email protected], www.gap.uek.krakow.pl oraz Fundacją Gospodarki i Administracji Publicznej ul. Rakowicka 10b/10, 31-511 Kraków, tel. 12 423 76 05, e-mail: [email protected], www.fundacja.e-gap.pl Swoje rysunki podarowali: Ada Benio Jarek Drab Julia Druciarek Jaś Geodecki Zosia Geodecka Maja Jelonek Olga Mamica Zosia Mamica Bogumił Pacut Iga Zawicka Pola Zawicka Tekst: Anna Karwińska Ilustracje i opracowanie graficzne: Zofia Zabrzeska Redakcja: Anna Piecuch ISBN 978-83-277-0117-6 WYDAWNICTWO WAM ul. Kopernika 26 • 31-501 Kraków tel. 12 62 93 200 • faks 12 42 95 003 e-mail: [email protected] www.wydawnictwowam.pl DZIAŁ HANDLOWY tel. 12 62 93 254-255 • faks 12 62 93 496 e-mail: [email protected] KSIĘGARNIA WYSYŁKOWA tel. 12 62 93 260, 12 62 93 446-447 faks 12 62 93 261 e.wydawnictwowam.pl