świąteczne inspiracje

Transkrypt

świąteczne inspiracje
ŚWIĄTECZNE INSPIRACJE
Problem przygotowania świątecznych potraw powraca niczym bumerang. Wraz z rozpoczęciem się
grudnia zaczynamy rozglądać się za świątecznymi prezentami dla naszych bliskich, podczas gdy
wokoło nas prasa jak i telewizja nie pozwala nam zapomnieć o nieubłagalnie szybko zbliżających się
świętach. Trwa zakupowe szaleństwo, piosenki świąteczne urozmaicają nam codzienne czynności, a
Święty Mikołaj w galerii handlowej zachęca nas do zakupu nowego produktu, który z pewnością
będzie idealnym prezentem dla ukochanej osoby. Rok w rok ten przedświąteczny czas zawsze
wygląda podobnie, a my rok w rok, niezmiennie, mamy ten sam dylemat „Co możemy ugotować, by
było smacznie, a przede wszystkim by efekt końcowy przygotowanych dań zaszokował naszych
gości”. To wszystko co raz bardziej utwierdza nas w tym, że jesteśmy w kropce i musimy zacząć
rozglądać się za świątecznymi inspiracjami. Na początku powinniśmy zastanowić się ile dań chcemy
przygotować i jakie mają być to dania. Na pewno w naszym menu muszą znaleźć się takie potrawy,
które możemy przygotować trochę wcześniej, bo niestety nie wszystko możemy zostawić na
ostatnią chwilę. Jeśli jednak nie macie skąd zaczerpnąć pomysłu na świąteczne przysmaki to
przedstawiam Wam kilka łatwych przepisów, które idealnie sprawdzą się na Wigilię i Boże
Narodzenie.
Sałatka Śledziowa
Zacznijmy więc od prostej sałatki śledziowej, którą spokojnie możecie przygotować dzień przed
wigilią.
SKŁADNIKI:
3 średnie ugotowane wcześniej ziemniaki
2-3 śledzie ala matiasy
1 biała cebula
½ małego słoika majonezu
½ kubeczka małego jogurtu naturalnego
Sól, pieprz (do smaku)
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Śledzie namaczamy w wodzie przez około dwadzieścia-trzydzieści minut. Namoczone śledzie kroimy
w drobną kostkę. Ziemniaki i cebulę obieramy, a następnie kroimy tak samo jak nasze śledzie.
Wszystkie składniki przekładamy do miseczki, dodajemy majonez i jogurt w stosunku 2:1. Musimy
pamiętać by majonezu było zawsze odrobinę więcej niż jogurtu. Sałatkę doprawiamy solą i
pieprzem do smaku. Na koniec całość dokładnie mieszamy. Naszą sałatkę najlepiej podawać
delikatnie schłodzoną.
Rolmopsy
Nie zapominajmy o świątecznej klasyce. Rolmopsy są najczęściej kupowane jako gotowy produkt w
sklepach. Warto jednak wiedzieć, iż przygotowane ich własnoręcznie, z wybranymi przez siebie
dodatkami jest bardzo szybkie i dużo tańsze. Jeśli chcieli byście by śledzie nabrały delikatnej
ostrości możecie wysmarować je wcześniej od strony wewnętrznej musztardą paprykową. Lecz
warto pamiętać by nie wsadzać ich potem w zalewę, a zjeść od razu. A poniżej przedstawiam Wam
moją propozycję tego dania.
SKŁADNIKI:
3 filety śledziowe
1 ogórek konserwowy
1 mała cebulka
1 marchewka
Ocet, cukier, ziele angielskie, listek laurowy (na zalewę)
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Marchewkę i cebulę obieramy. Następnie marchewkę wraz z ogórkiem kroimy w słupki, a cebulę w
piórko. Na śledzie według uznania możemy nałożyć musztardę, lecz nie jest to konieczne. Następnie
układamy wcześniej pokrojone warzywa i zwijamy. Zwinięte śledzie spinamy wykałaczką i
wkładamy do słoika. Do szklanki wlewamy ocet, dodajemy cukier, ziele angielskie i liść laurowy.
Całość dokładnie mieszamy, do całkowitego połączenia się składników. Przełożone wcześniej
śledzie w słoiku zalewamy naszą mieszanką na bazie octu. Tak przygotowane rolmopsy dokładnie
zakręcamy i odstawiamy na dwa dni do lodówki. Kiedy nasze rolmopsy śledziowe nabiorą
właściwego smaku i aromatu możemy podawać je naszym gościom.
Muffiny piernikowe z kremem i świąteczną dekoracją
Jeśli brakuje Wam pomysłu na prezenty własno ręcznie robione to możecie pomyśleć o upieczeniu
muffinek dla swoich bliskich. Za pomocą kilku barwników i odrobiną masy marcepanowej
wyczarujecie z nich piękne, jadalne prezenciki. Do ich zapakowania mogą posłużyć Wam małe
pudełeczka, które bez problemu znajdziecie w każdym sklepie z akcesoriami do wypieków.
Zachęcam Was do wypróbowania poniższych muffinek inspirowanych przepisem Nigelli Lawson.
SKŁADNIKI (na sześć sztuk):
1 i 1/4 szklanki mąki
1/2 łyżeczki sody
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1/2 łyżeczka zmielonego imbiru
1 łyżeczka cynamonu
1 jajko
150 ml mleka
1/2 szklanki cukru brązowego
3 kropelki octu balsamicznego
6 łyżek oleju
5 łyżek płynnego miodu
Szczypta wcześniej zmielonych goździków
2 opakowania serka mascarpone
1 połówka pomarańczy
Cukier puder (1/3 szklanki, ja biorę w zależności od konsystencji serka, tak by krem dobrze się
ściągnął)
Masa marcepanowa lub lukier plastyczny (wykorzystałam około 100 g, wybrałam marcepan ze
względu na lepszy smak)
Barwnik zielony i różowy (wybrałam barwniki Wiltona, ze względu na najmniejszą ilość chemii)
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Do miski wlewamy mleko, ocet balsamiczny, miód, olej oraz dodajemy jajko. Całość dokładnie
mieszamy, powoli, stopniowo do naszej masy dodajemy mąkę, sodę, proszek do pieczenia i
przyprawy. W między czasie piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 C. Blachę do muffinek
wykładamy papilotkami i wylewamy do nich płynną mieszankę. Gotowe muffinki wstawiamy do
piekarnika i pieczemy przez około 20-25 minut. Upieczone, złociste muffinki wyjmujemy z
piekarnika i odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Do miski przekładamy serki mascarpone,
wyciskamy sok z połówki pomarańczy, dodajemy cukier puder i całość wyrabiamy na gładki i dosyć
puszysty krem. Krem odstawiamy w dosyć chłodne miejsce. Masę marcepanową dzielimy na dwie
mniejsze części. Do jednej z nich dodajemy barwnik zielony, a do drugiej różowy. Za pomocą
specjalnego wałka nasz marcepan rozwałkowujemy (możemy też użyć zwykłego wałka, lecz musimy
położyć na masę papier do pieczenia i w ten sposób rozwałkowywać masę). Dzięki specjalnej
wycinarce do lukru plastycznego i masy marcepanowej wycinamy z zielonej masy nasze listki. Z
różowej zaś lepimy drobne, wszystkie podobnej wielkości kuleczki. Wystudzone babeczki
dekorujemy schłodzonym kremem i naszymi marcepanowymi ozdobami. Tak przygotowane
muffiny możemy podawać.
Pierś z kaczki z sosem piernikowym i grillowaną dynią
Ostatnią moją propozycją jest pierś z kaczki z doskonałymi dodatkami. Ten przepis możecie
wykorzystać przy robieniu obiadu Bożonarodzeniowego. Jest on soczysta, idealnie krucha z
doskonałym i bardzo aromatycznym sosem piernikowym na bazie czerwonego wina.
Wasza rodzina i bliscy zakochają się w tej potrawie, a Wy zbytnio nie namęczycie się przy jej
zrobieniu. Efekt końcowy z pewnością zadowoli Was i Waszych bliskich.
SKŁADNIKI:
750 ml wina czerwonego półwytrawnego
200 g pierniczków glazurowanych
500 g piersi z kaczki
100 g masła
1 średnia biała cebula
3-4 ząbki czosnku
150 g świeżej dyni
2-3 gałązki świeżego rozmarynu
4-5 ziarnek suszonego jałowca
Sól, pieprz młotkowany (do smaku)
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Pierś z kaczki czyścimy, myjemy, obsuszamy i nacinamy w kratkę. Wkładamy do miski, następnie
zalewamy czerwonym winem, dodajemy obrany wcześniej czosnek (nie cały) przetarty przez
praskę, gałązki rozmarynu i ziarnka jałowca. Mięso oprószamy jeszcze dodatkowo solą oraz
pieprzem i marynujemy w lodówce przez około dwie godziny. Cebulę wraz z pozostałym czosnkiem
obieramy, a następnie drobniutko siekamy i przesmażamy na maśle. Nasze pierniczki drobno
kroimy. Do złocistej cebuli i czosnku wlewamy czerwone wino, a odrobinę
później pokrojone wcześniej pierniki. Sos redukujemy przez chwilę, po czym blendujemy, a na
końcu przecieramy przez sito. Sos na chwilę odstawiamy z boku i w międzyczasie przygotowujemy
sobie naszą pierś z kaczki. Zamarynowaną wcześniej kaczkę kładziemy na suchej patelni skórą do
dołu. Smażymy ją na złoto, a następnie przekładamy do małej brytfanki. Brytfankę z naszą piersią z
kaczki wkładamy do nagrzanego wcześniej piekarnika do 180 C i dociągamy w piecu przez około
dziesięć minut. Kiedy nasza kaczka się piecze, obieramy sobie dynie, kroimy w nie za dużą kosteczkę
i obsmażamy na patelni z pozostałym tłuszczem z kaczki. Sos piernikowy wstawiamy na mały ogień i
doprowadzamy do wrzenia, na koniec za pomocą trzepaczki wkręcamy do niego zimne masło.
Upieczoną kaczkę wyjmujemy z piekarnika i kroimy w plasterki o grubości około 0,5 cm. Gotowy sos
piernikowy wylewamy na talerz, następnie układamy na niego plasterki piersi z kaczki i złocistą
dynie. Całe danie dekorujemy gałązką świeżego tymianku i obsypujemy delikatnie pieprzem
młotkowanym.
Więcej świątecznych inspiracji znajdziecie na www.smakolykizkuchni.blogspot.com
Zdjęcia i tekst: Ewelina Kowalska
Korekta: Arleta Stanisławska, red.naczelna Koła Dziennikarskiego

Podobne dokumenty