Justyna Drożdżał
Transkrypt
Justyna Drożdżał
Justyna DrożdżałGimnazjum Integracyjne im. Jana Karskiego Czy eksperymentalia zastąpią szkołę w nauczaniu fizyki? Źródłem naszej wiedzy są nie tylko książki, z których się uczymy, ale także doświadczenia i eksperymenty. Ciekawość świata, jego tajemnice i zakamarki skłaniają nas do poznawania nowych zjawisk, zachęcają do poszukiwania, odkrywania i doświadczania. Rozwijając naszą wyobraźnię, potrafimy stworzyć w myślach wiele obrazów, schematów oraz przewidzieć różne sytuacje. Sama teoria nie może w pełni przekonać nas do swoich racji, dlatego potwierdzenia szukamy w eksperymentach. Myślę, że w przyszłości lekcje fizyki będą opierać przede wszystkim na interesujących doświadczeniach, które zachęcą wszystkich uczniów do nauki. Już francuski uczony – Blaise Pascal, żyjący w XVII w. powiadał: ,,Prawdziwym mistrzem, którego trzeba słuchać w fizyce, jest doświadczenie” Jednym z pierwszych, którzy zachwalali eksperyment, jako tok postępowania w fizyce był ksiądz Józef Rogaliński, który w 1756r. wydał pierwszy polski podręcznik do fizyki. Napisał w nim, że doświadczenie fizyczne jest dociekaniem prawdy, które rozlewa na duszę niejaką słodycz i rozkosz. Trafne jest też stwierdzenie serbskiego inżyniera i wynalazcy Nicolasa Tesli, iż ,,Współcześni naukowcy zastępują eksperymenty matematycznymi formułami i błądząc pomiędzy równaniami budują świat, który nie ma powiązania z rzeczywistością” Fizyka jako nauka zajmuje się badaniem właściwości ciał, opisywaniem zjawisk zachodzących w przyrodzie oraz obserwacją przemiany materii i energii wraz z oddziaływaniami, które między nimi zachodzą. Fizyki uczymy się, łącząc eksperymenty, obserwacje, zdobyte informacje, a także twórcze myślenie. Podstawą zrozumienia treści jest kontakt z rzeczywistością, dzięki czemu możemy nie tylko zobaczyć badany przedmiot, ale też dotknąć go, czy posłuchać. Dzięki doświadczeniom łatwo można dojść do prawdy i odkryć nowe zjawiska fizyczne. Można powiedzieć, że dzięki eksperymentom nawiązuje się dialog między opisywaną rzeczywistością – przyrodą a ludzkimi myślami. Powołam się przy tym na słowa Konfucjusza – chińskiego filozofa: ,,Słucham i zapominam, widzę i pamiętam, robię i rozumiem”. Eksperyment to zbiór działań, które wywołują w obiektach różne reakcje i zjawiska. Służy on do określenia słuszności naszych teorii. Składa się ze stawiania pytań, formułowania hipotez – przypuszczeń, planowania eksperymentu, przeprowadzenia go i zapisania wyników. Plusem eksperymentów jest to, iż z pewnością uczą cierpliwości i wytrwałości. Dzięki nim możemy się przekonać, czy nasze przypuszczenia są prawdziwe. Niebagatelną ich rolą jest ułatwienie zrozumienia pewnych treści. Skupiają uwagę słuchaczy, potrafią zaciekawić, a tym samym, moim zdaniem, podnoszą atrakcyjność lekcji i rozbudzają zainteresowanie przedmiotem. Ważnym ich aspektem jest także to, że uczą pokonywania trudności, stawiania problemów doświadczalnych i ich rozwiązywania, pomagają zapamiętać nowo nabytą wiedzę. Lekcje eksperymentalne są wesołe, wszystkich angażują i mobilizują do działania. Uczniowie są aktywni, kreatywni, zainteresowani tym, co się wokół dzieje, szczególnie kiedy sami mogą uczestniczyć w LEKCJA DOŚWIADCZALNA doświadczeniach i eksperymentach. Lekcje teoretyczne to całkowite przeciwieństwo zajęć doświadczalnych; są jak snujące się leniwie smugi mgły o LEKCJA TEORETYCZNA poranku, a wszyscy z utęsknieniem czekają, kiedy nadejdzie ich koniec. Pełnia szczęścia pojawia się, gdy zabrzmi dzwonek na przerwę. Doświadczenie jest bardzo ważnym elementem nauczania, dlatego nie można z niego rezygnować. Prawie wszystkich nudzą tradycyjne lekcje fizyki, podczas których nauczyciel omawia wszystkie treści z książki, myślę, że po prostu jest to dla nich niewystarczające. Eksperymenty ułatwiają też pracę nauczycielowi, bo łatwiej jest zaprezentować doświadczenie potwierdzające prawo Archimedesa, wykorzystując cylindryczne wiaderko, walec o takiej samej objętości, jak pojemność wiaderka, siłomierz i naczynie z odpływem, niż kilka razy tłumaczyć to tak, aby wszyscy sobie to wyobrazili. Każdy z nas lubi, jak coś się dzieje, może coś zobaczyć na własne oczy, dotknąć, poczuć się odpowiedzialnym. Lekcje eksperymentalne są też nowym wyzwaniami dla nauczycieli. Na pewno wymagają od nich większego zaangażowania i opracowywania ciekawych form prowadzenia zajęć, ale ileż satysfakcji z widoku, zapierającego dech w piersiach zainteresowania uczniów! W eksperymentach świat idei – wiedza teoretyczna i książkowa - jest wzbogacany o nowe wnioski i przemyślenia. Bez rozbudzenia emocji nie możemy liczyć na sukces, a emocje można wywołać poprzez działanie na zmysły: wzrok, słuch, dotyk czy węch, a nie przez nudne wykłady lub przekształcenia matematyczne, które na poziomie gimnazjalnym mogłyby być nieobecne. Przytoczę teraz słowa Alberta Einsteina, które także dowodzą, że doświadczenie jest o wiele cenniejsze niż wiedza teoretyczna: Ładny eksperyment jest sam w sobie bardziej wartościowy niż dwadzieścia wzorów wydobytych z naszych umysłów. Eksperymenty są konieczne do wywoływania emocji i wiążą wiedzę teoretyczną z działalnością praktyczną, która gwarantuje jej trwałość. Myślę, że w przyszłości eksperymenty i pokazy staną się nieodłącznym elementem w nauczaniu fizyki, są przecież potwierdzeniem prawdziwości teorii i dają wskazania do poszukiwania nowych. Eksperymentalia przyniosłyby korzyść nie tylko dla uczniów przeciętnie uczących się, dla których fizyka byłaby czymś więcej, niż uczeniem się kolejnych treści na pamięć, ale także dla nauczycieli, którym łatwiej byłoby skupić uwagę podopiecznych na przedmiocie, którego nauczają. Nie możemy jednak zapominać, że bez znajomości podstawowych terminów fizycznych, nie moglibyśmy wykonać doświadczenia, dlatego myślę, że warto jest zajrzeć czasem do podręcznika i poczytać, aby później przy wykonywaniu eksperymentów być mądrzejszym. W przyszłości, zapewne, powstaną nowe technologie, różnorodne urządzenia, które będą umożliwiały jeszcze lepsze przedstawienie uczniom zjawisk i procesów fizycznych zachodzących w otaczającym nas świecie. Może za kilka lat każda szkoła będzie dysponowała dobrze wyposażoną pracownią - laboratorium, gdzie będą odbywać się praktyczne lekcje fizyki. W mojej ocenie byłoby to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ każdy uczeń mógłby sam wykonywać doświadczenia i choć na chwilę przenieść się w świat latających wahadeł czy maszyn elektrostatycznych oraz zamienić się w szalonego naukowca.