problem dowodów naukowych w tworzeniu prawa
Transkrypt
problem dowodów naukowych w tworzeniu prawa
Dr Atina Krajewska Cardiff Law School Seminarium naukowe 24 kwietnia 2014 roku w godz. 18:00 – 20:00 sala 114 w Instytucie Prawa Międzynarodowego WPiA UW Nowe technologie i przewidywanie przyszłości - problem dowodów naukowych w tworzeniu prawa Abstrakt Jedną z ważniejszych funkcji prawa i jednocześnie jednym z najtrudniejszych wyzwaniem stojących przed prawem jest uporanie się z nieokreślonością i niepewnością życia społecznego i otaczającej nas rzeczywistości. Prawo jest mechanizmem sprawiającym, że jednostki zachowują się w określony sposób, przez co normy prawne stabilizują nasze oczekiwania dotyczące przyszłych działań jednostek, osób prawnych, czy organów państwa. Prawo zapewnia, że spośród potencjalnie możliwych zdarzeń, które mogłyby pojawić się w odpowiedzi na dane zachowanie – tylko niektóre faktycznie wystąpią. W paradygmacie pozytywistycznym prawo potrzebuje nauki do ustalenia obiektywnego stanu rzeczy. Nic więc dziwnego, że odkrycia w dziedzinie genetyki i neurologii, które niosą za sobą obietnice dokładności i obiektywności w ustalaniu związków przyczynowo skutkowych odgrywają mają duże praktyczne konsekwencje dla prawa. Szczególnie atrakcyjne okazują się odkrycia w dziedzinie genetyki dotyczące korelacji pomiędzy poszczególnymi genami (albo grupą genów) a predyspozycją do określonych chorób (choroba Alzheimera, choroba Huntingtona, nowotory, chorby serca, cukrzyca) lub do określonych zachowań, np.: do agresji. Podobne korelacje można też zauważyć badając strukturę i funkcjonowanie ludzkiego mózgu za pomocą tomografii komputerowej. Najnowsze odkrycia w tej dziedzinie pozwalają ustalić przyczyny niektórych chorób (np.: zdiagnozować demencję w jej wczesnym stadium zanim symptomy choroby staną się oczywiste) i zachowań (np.: odkryć patogenne zmiany w mózgu, które wpływają na zmiany osobowości). Co ważne technologie te kryją potencjał przewidywania dalszej przyszłości (np.: niektóre mutacje genów powodują zachorowania w dalszych etapach życia, Huntington, Alzheimer), z drugiej strony, są one oparte na rachunku prawdopodobieństwa i niezwykle złożonych procesach biochemicznych. Deterministyczne rozumienie genetyki towarzyszylo Projektowi Mapowania Genomu Ludzkiego (Human Genome Project) w latach 90-tych i na początku XXI wieku. Jednak szybko okazalo się, że procesy dziedziczenia sa bardzo skomplikowane i nie dają łatwych odpowiedzi. Wydaje się, że mechaniczne i deterministyczne rozumienie genetyki zostało już definitywnie odrzucone przez naukowców. Społeczeństwa zdają się nadal zmagać z interpretacją i regulacją wiedzy genetycznej i neurologicznej. Na przykład w ostatnich latach włoskie sądy kilkakrotnie zmniejszyły wymiar kary w sprawach o zabójstwo i agresywne zachowania posługując się dowodami przedstawionymi przez genetyków, którzy zidentyfikowali mutacje genów (MAOA) wpływające na podniesiony poziom agresji i choroby umysłowe (sprawa Abdelmalek Bayout 2009). W Stanach Zjednoczonych coraz częściej powoływani są w roli ekspertów neurolodzy i genetycy, którzy zaświadczają o niepoczytalnosci albo zmianach osobowości sprawcy na podstawie wynikow tomografii komputerowej (sprawa David Waldroup 2009). Do tej pory sprawy te dotyczyły oceny czynów dokonanych. Jednak ponieważ u podstaw takich decyzji leży deterministyczne pojmowanie genetyki i neurologii, należy zastanowić się nad możliwoscią zastosowania podobnego rozumowania do sytuacji przyszłych, przewidywania przyszłości i wykorzystania takiej wiedzy do uzasadnienia stosowania środków prewencyjnych. Jednocześnie, mimo tego, że debata na temat roli genetyki w społeczeństwie ustąpiła (poniekąd słusznie) szerszym i ogólniejszym pytaniom o rolę nowych technologii w prawie i społeczeństwie, pytania o granice wykorzystania takich technologii kryjących potencjał do przewidywania przyszłych chech (chorób) i zachowań nadal pozostaja bez odpowiedzi. W praktyce medycznej na przyskład pozostają pytania o wykorzystanie informacji na temat chorób, które ujawnią sie w przyszłości: czy (a jeśli tak, to w jakich przypadkach) uzasadnione jest przeprowadzenie badań na urodzonym dziecku, w celu ustalenia takiego prawdopodobieństwa (czy warunki te zmieniają się w kontekście badań prenatalnych i preimplantacyjnych). Nic więc dziwnego, że mimo toczących się od wieków dyskusji, relacja między nauką a prawem wciąż budzi wiele kontrowersji, które ujawniają się w różnych płaszczyznach. Od razu przychodzą tu na myśl analogie ze znanymi teoriami Lombroso, darwinizmu społecznego, wczesne teorie eugeniczne, które prowadziły do dyskryminacji i wykluczenia. Po pierwsze, kontrowersje te wywodzą się z rozbieżności pomiędzy deterministycznym rozumieniem biologii i medycyny (np.: mutacja genu A prowadzi do wystąpienia cechy B, co zdarza się niezwykle rzadko) oraz „indeterministycznymi” założeniami prawa, które opiera się na koncepcji wolnej woli i koncepcjach prawnoczłowieczych (autonomii, godności...). Po drugie, kontrowersje budzi rola nauki w tworzeniu i stosowaniu prawa, np.: a) ocena dowodów naukowych w postępowaniu sądowym, b) rola komisji eksperckich w tworzeniu prawa. Referat z pewnością nie rozwiąże powyższych kontrowersji. Ma natomiast służyć jako przyczynek do rozmowy nad pytaniami, które rodzą się w ich kontekście: Czy predyspozycje do popełnienia czynu, stanowią dostateczne uzasadnienie do zastosowania środkow prewencyjnych. Jakie rodzaje dowodów są konieczne i wystarczające by dopuścić takie środki? Czy nowe technologie rzeczywiście wprowadzają nowe elementy do dyskusji i czy różnią się jakościowo od istniejących metod dowodowych. Czy analiza prawno-porównawcza pozwala wskazać potencjalne kierunki rozwoju polskiego prawa? Jaka jest rola ekspertów i dowodów naukowych w tworzeniu i stosowaniu prawa? Jakie są funkcje prawa i jakie granice interwencji prawnej w takich sytuacjach?