Dobranoc Dobranoc „moja” piękna, słodko śpij, Zamknij swe śliczne

Transkrypt

Dobranoc Dobranoc „moja” piękna, słodko śpij, Zamknij swe śliczne
Dobranoc
Dobranoc „moja” piękna, słodko śpij,
Zamknij swe śliczne oczy, spokojnie śnij,
Myśli i pęd dnia oddal gdzieś w kąt,
Zaśnij głęboko, niech wygłuszy Cię noc.
Niech snu nie przerwie żaden koszmar ni hałas,
Byś z rana uśmiechnięta i wypoczęta wstała,
Zamknij powieki niech cisza nastanie,
Odejdzie dzień, zmęczenie i niech tak zostanie.
Przykryj się dobrze, by Ci zimno nie było,
By pod nakryciem, wszystko się skończyło
To co złego i ciężkiego Cię spotkało,
A to co dobre by Tobie piękne sny dyktowało.
Nie rozmyślaj o złych rzeczach bo przyśnią się,
Będziesz niewyspana, może smutna niepotrzebnie,
Pozwól mi strzec te sny,
Choć nie ciałem, lecz własnymi myślami jestem tylko obecny.
Zabiorę złe sny do siebie, byś spała spokojnie,
I tak jeszcze nie śpię, więc co mi tam powiedz,
Ja w ciszę wpatrzony, jak po burzy spokojnie,
Będąc myślami z Tobą i tak nie zamknę powiek.
Wkrótce usnę, owszem temu nie zaprzeczę,
Lecz jeszcze sobie troszkę posiedzę,
Bo noc mój sprzymierzeniec i stary przyjaciel,
Wraz z nią zawsze robię bilans, więc i tak nic nie tracę.
Patrzę się przez okno, w gwiazdy na niebie,
To zabrzmi głupio, ale zastanawiam się, którą wybierasz dla siebie,
W którą patrzysz, choć przez chwilę przed snem,
Lecz to tylko moje myśli i tak nie dowiem się.
A więc śpij i już zamknij oczy,
Postaram się by nikt ani nic Cię podczas snu nie zaskoczył,
Przez kolejny wiersz, kolejny taki sam z siebie,
Życzę Ci dobranoc, żałując że nie dane mi być obok Ciebie.

Podobne dokumenty