Mirosława Szott, Wiersz [jesienne sny]

Transkrypt

Mirosława Szott, Wiersz [jesienne sny]
Mirosława Szott
jesienne sny
odkąd każą jej
zakładać różowe okulary
miewa złe sny o poetach
boi się
że przyjdą i zobaczą
jak płacze w godzinach
przeznaczonych na pisanie
albo patrzy na kałużę
melancholią ozdobioną
albo myśli zbyt daleko
widząc mokry złoty liść
lub co gorsza skrobie palcem
mdły aforyzm gdzieś na ławce
miewa więc złe sny o poetach
terapeutach jakby
którzy
udając natchnienia
piszą na konkursy
Studenckie Koło Literaturoznawców, działające przy Zakładzie Teorii i Antropologii Literatury Uniwersytetu
Zielonogórskiego po raz trzeci zorganizowało „Konkurs na wiersz jesienny”. III edycja konkursu, podobnie jak dwie
poprzednie, zakończona była wieczorem poezji jesiennej o nazwie Jesienny dancing z poezją, który odbył się
30 listopada w zielonogórskiej herbaciarni W Poszukiwaniu Straconego Czasu. Prezentujemy wiersz, który otrzymał
nagrodę główną w konkursie – jesienne sny Mirosławy Szott oraz utwór wyróżniony – Romans jesienny Andrieja Kotina.
20

Podobne dokumenty