Monitoring sytuacji społeczno

Transkrypt

Monitoring sytuacji społeczno
Fundacja Otwarty Dialog
Al. J. Ch. Szucha 11a/21
00-580 Warszawa
T: +48 22 307 11 22
Monitoring sytuacji społecznopolitycznej w Kazachstanie
Polityka wewnętrzna WspółpracownikombyłegoszefaAdministracjiPrezydentaAslanaMusinawytoczonosprawykarne.
ZdegradowanyAslanMusinoświadczył, żepozostajelojalnywobecPrezydentaNazarbaeva W dniu 22.10.2012 r. pojawiła się informacja, że Departament Policji Finansowej wytoczył sprawy
karne, przedstawiając zarzuty korupcji dyrektorowi Kazcaspian Industrial Service Sp. z o.o.
RustemoviAlbakasovowi (zięciowi byłego akima obwodu atyrauskiego Bergeya Ryskaliyeva) oraz
Bolatovi Daukenovowi- byłemu pierwszemu zastępcy Bergeya Ryskaliyeva. Tym samym w chwili
obecnej w toku jest 28 postępowań karnych, wszczętych w sprawach o przestępstwa korupcyjne,
popełnione przez urzędników akimatu obwodu atyrauskiego i firmy podwykonawcze. Szacuje się,
że w wyniku popełnionych przestępstw państwo poniosło szkodę na kwotę ponad 30 miliardów
tenge (około 156 milionów euro).
Przypomnijmy, że BergeyRyskaliyev (wzapisiekazachskim – Ryskali) to człowiek z otoczenia
byłego szefa Administracji Prezydenta Aslana Musina. Bergey Ryskaliyev został odwołany ze
stanowiska akima obwodu atyrauskiego w dniu 15.08.2012 roku, co było kolejną dymisją w
łańcuchu przetasowań kadrowych związanych z walką między klanami, znajdującymi się w
otoczeniu Nursultana Nazarbayeva.
W dniu 01.10.2012 r. sąd miejski w Atyrau wydał nakaz aresztowania byłego deputowanego do
Mażylisu Amanzhana Ryskaliyeva – brata Bergeya Ryskaliyeva. Amanzhan również jest
oskarżony o korupcję, zaocznie przedstawiono mu zarzuty z art. 177 cz. 3 Kodeksu Karnego
Republiki Kazachstanu ("Oszustwo"). Wcześniej, w dniu 19.09.2012 r., został on pozbawiony
mandatu poselskiego. Dokładne miejsce przebywania braci Ryskaliyevów od tego momentu
pozostaje nieznane.
W dniu 11.10.2012 r. pojawiła się informacja, że Aslan Musin opuścił Kazachstan. W recepcji
Komitetu Obrachunkowego ds. kontroli realizacji budżetu oświadczono, że jego szef Aslan Musin
znajduje się na urlopie i leczeniu w Niemczech, jednak w mediach pojawiły się przypuszczenia, że
Aslan Musin nie wróci do Kazachstanu i poszerzy szeregi kazachskich oligarchów na wygnaniu.
Przypuszczenia te nie potwierdziły się, ponieważ w dniu 26.10.2012 r. Aslan Musin wrócił z
Niemiec.
W dniu 01.11.2012 r. Aslan Musin przeprowadził posiedzenie Komitetu Obrachunkowego.
W wywiadzie udzielonym opozycyjnemu portalowi internetowemu guljan.org Aslan Musin
oświadczył, że z uciekinierem Bergeyem Ryskaliyevem łączą go wyłącznie zawodowe relacje i że
pozostaje zwolennikiem Nursultana Nazarbaeva.
Niektórzy dziennikarze przypuszczają, że Aslan Musin wrócił do Kazachstanu po ustaleniach z
Serikiem Akhmetovem, w wyniku których AslanMusinzgodził się niedołączać dokazachskich
opozycjonistówzagranicą idemonstrować lojalność wobecPrezydenta; zaś władze w zamian za
to gwarantują Aslanowi Musinowi bezpieczeństwo i zakończenie czystek wśród jego ludzi w kraju.
Kwestia przemianowania miasta Zhanaozen na Beket-Ata została poddana pod dyskusję
mieszkańców. Zmianę nazwy miasta zaproponowali miejscowi seniorzy, jednak większość
mieszkańców jest przekonana, że bezpośrednia inicjatywa wyszła od władz Kazachstanu. Mają
one nadzieję zatrzeć w ten sposób wspomnienia o jednej z najtragiczniejszych kart historii kraju
.
W dniu 27.10.2012 r. odbyło się spotkanie akima obwodu mangistauskiego Bauyrzhana
Mukhamedzhanova z aksakałami regionu, podczas którego Asylbek Aydarov, przewodniczący
zhanaozeńskiej rady weteranów, zwrócił się do akima z propozycją rozpatrzenia kwestii
przemianowania miasta Zhanaozen na Beket-Ata. "BeketAtatoznanymyślicielinauczycielduchowy, myślę, żewszyscypoprą naszą propozycję nadania
miastu Zhanaozen imienia tego znanego ze swej mądrości człowieka" – powiedział
dziennikarzom Asylbek Aydarov w krótkim wywiadzie. Propozycję nadania miastu nazwy BeketAta podpisało 40 seniorów. Bauyrzhan Mukhamedzhanov obiecał zwrócić się z tą prośbą do władz
kraju.
Tymczasem pomysł przemianowania miasta nie uzyskał jednoznacznego poparcia wśród
społeczności i mieszkańców Zhanazoen. Wiele osób zaczęło od razu mówić o podjętej przez
władze próbie pozbycia się krwawych kart w historii kraju. Mieszkańcy Zhanaozen mówią, że
propozycja zmiany nazwy miasta stała się przyczyną podziału jego mieszkańców na dwa obozy. Po
jednej stronie znaleźli się weterani, którzy wysunęli tę propozycję, miejscowe władze,
przedstawiciele prezydenckiej partii Nur Otan, po drugiej – wielu mieszkańców miasta i
naftowcy z firmy Ozenmunaigaz.
Członek komitetu międzynarodowego "Zhanaozen-2011" Yerlan Kaliyev w komentarzu dla
Fundacji Otwarty Dialog zauważył: "Zhanaozen zaczął być na świecie silnie kojarzony z
cynicznym strzelaniem przez władze do bezbronnych robotników. Aby choćby w pewnym
stopniu zmniejszyć falę oburzenia, podejmuje się próbę przemianowania miasta".
W wywiadzie udzielonym dziennikarzom akim obwodu mangistauskiego Bauyrzhan
Mukhamedzhanov zauważył, że przemianowanie Zhanaozen na Beket-Ata pozostaje kwestią
otwartą, ponieważ istnieje 5-6 wariantów nowej nazwy miasta i wszystkie warianty wymagają
omówienia. Wynika z tego, że w dniu dzisiejszym chodzi nie tyle o nadanie miastu imienia
znanego kazachskiego myśliciela, ile o zmianę nazwy, która przez wielu kojarzona jest z
tragicznymi wydarzeniami z grudnia 2011 roku.
Prawa człowieka Przedstawiciele kazachskiego społeczeństwa obywatelskiego i społeczności międzynarodowej
wzywają władze krajów europejskich i USA do zastosowania rzeczywistych sankcji wobec
Kazachstanu w związku z represjami politycznymi w stosunku do opozycji, obrońców praw czł
owieka, działaczy i niezależnych mediów.
W dniu 17.10.2012 r. przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego Kazachstanuopublikowali
w ameryka
ńskiej gazecie Washington Examiner list otwarty, skierowany do władz i społeczeństwa
obywatelskiego Stanów Zjednoczonych. Publikacja informuje o tragedii Zhanaozenu i o roli, jak
ą odegrali w niej wysocy urzędnicy Kazachstanu oraz proponuje przyjąć "Ustawę Magnickiego"
lub analogiczną ustawę w stosunku do tych, którzy ponoszą odpowiedzialność za masakrę w
Zhanaozen.
Do artykułu załączono spis kazachskich działaczy państwowych, przedstawicieli policji, sędziów i pracowników organów bezpieczeństwa, którzy uczestniczyli w strzelaninie w Zhanaozen i
późniejszych represjach względem społeczeństwa obywatelskiego i mediów. Są wśród nich:
Prezydent Nursultan Nazarbayev, były szef Administracji Prezydenta Aslan Musin, szef
Administracji Prezydenta Karim Maksimov, Minister Spraw Wewnętrznych Kalmukhanbet
Kasymov, prokurator generalny Askhat Daulbaev, przewodniczący Komitetu Bezpieczeństwa
Państwowego (KBP) Nurtay Abykayev i in.
Wśród sygnatariuszy listu są: reżyser teatralny Bolat Atabayev, dziennikarz Lukpan
Akhmedyarov, redaktor naczelny gazety "Vzglyad" Igor Vinyavskiy, redaktor naczelny gazety
"Respublika" Irina Petrushova i in. Ci sami ludzie, w związku z oficjalną wizytą Nursultana
Nazarbayeva w Austrii, w dniu 19.10.2012 r. napisali list do austriackich polityków wzywając ich,
by nie lekceważyli praw człowieka w imię interesów handlowych, lecz wspierali społeczeństwo
obywatelskie Kazachstanu w walce z represjami politycznymi.
W dniu 18.10.2012 r. organizacja międzynarodowa Freedom House w raporcie poświęconym
przestrzeganiu praw człowieka określiła Kazachstan jako "kraj, który nie jest wolny" w
związku z ograniczaniem wolności politycznych i religijnych oraz wolności mediów. Freedom
House wyróżniła też Kazachstan jako jedno z siedmiu państw, których organizacja "nie
rekomenduje" do członkostwa w Radzie Praw Człowieka ONZ (na liście znajdują się też takie
kraje jak Wybrzeże Kości Słoniowej, Etiopia, Gabon, Pakistan, Zjednoczone Emiraty Arabskie i
Wenezuela).
W dniu 18.10.2012 r. podczas konferencji prasowej w Astanie przedstawiciele stowarzyszenia
obywatelskiego Kadir-Kasiet oświadczyli, że w ciągu ostatniego roku odnotowano przypadki ł
amania praw i ograniczania wolności w stosunku do 202 działaczy na rzecz praw człowieka
(wymieniono wśród nich dziennikarzy, działaczy religijnych, przedstawicieli NGO). Uczestnicy
konferencji podają, że obrońcy praw człowieka są narażeni na groźby, dyskredytację, utrudnianie
działalności. Zdaniem dziennikarza Berika Zhagipanova, kiedy obrońcy praw człowieka podejmują
problematyczne kwestie, władze odbierają to jak wezwanie do buntu. Tym samym obrona praw
człowieka w Kazachstanie nie jest zajęciem bezpiecznym. Wdniu 30.10.2012 r. deputowany do Parlamentu Europejskiego Paul Murphy nie mógł przyjecha
ć do Kazachstanu, ponieważ po raz kolejny odmówiono mu wizy, co według deputowanego było
umotywowane względami politycznymi. Paul Murphy odwiedził Kazachstan w lipcu 2012 roku i
publicznie popierał postulaty strajkujących naftowców z Zhanaozen. W odpowiedzi MSZ
Kazachstanu skierowało do przedstawicielstwa Unii Europejskiej w Kazachstanie komunikat, w
którym poinformowało o zamiarze uznania Murphy’iego za persona non grata. Już wcześniej, w kwietniu 2012 roku Paul Murphy otrzymał odmowę wydania wizy.
Deputowany zauważa: "Nie ma wątpliwości, że każda odmowa wydania mi wizy do Kazachstanu
jest umotywowana politycznie. Jestem bardzo zaniepokojony takim rozwojem wypadków, choć nie
jest to dla mnie zupełnym zaskoczeniem. Wydarzenia te zachodzą równolegle z pogorszającą się
sytuacją wokół praw człowieka w Kazachstanie". Murphy zamierzał złożyć wizytę w Kazachstanie
jako członek delegacji działaczy związków zawodowych i dziennikarzy, mającej spotkać się z
przedstawicielami robotników ze związków zawodowych i społecznych organizacji broniących
praw człowieka w Aktau, Zhanaozen, Atyrau, Karagandzie, Zhezkazganie i Almaty.
23.10.2012 Vladimir Kozlov i jego adwokaci złożyli apelację od wyroku sądu w sprawie "o podż
eganie do nienawiści społecznej". Adwokat Rozy Tuletaevej czyni starania, aby sąd zajął się
sprawą tortur naftowców skazanych "za podżeganie do masowych zamieszek". Adwokat
Akzhanata Aminova proponuje skazanym naftowcom, aby publicznie wyrazili skruchę, co umoż
liwi im wyjście na wolność.
Ardak Batiyeva, adwokat Akzhanata Aminova, twierdzi, że pracownicy naftowi skazani "za
podżeganie do masowych zamieszek" mogą zostać zwolnieni, jeśli napiszą oświadczenia o
przyznaniu się do winy i wyrażą skruchę, zaznaczając, że działali oni nie z własnej woli, ale
poddając się groźbom członka grupy przestępczej, którą kierował Vladimir Kozlov. Adwokat
obiecuje w ten sposób pomóc naftowcom wyjść na wolność i żąda od krewnych skazanych po
1000 dolarów za swoje usługi.
Wiadomo też, że sam Akzhanat Aminov przekonuje krewnych skazanych, by przyjęli propozycję
adwokata Ardak Batiyevej, po to, by naftowcy zostali zwolnieni. Akzhanat Aminov poinformował
komitet związków zawodowych firmy OzenMunaiGaz, że zamierza przekazać adwokatowi
pieniądze przeznaczone na pomoc materialną dla robotników.
Zdaniem dziennikarzy gazety "Golos Respubliki", biorąc pod uwagę niedwuznaczny charakter
propozycji, możliwe jest, że adwokat Ardak Batiyeva i Akzhanat Aminov działają z inicjatywy
władz. Nursultan Nazarbayev zamierza w ten sposób amnestionować skazanych naftowców
przed rocznicą tragedii w Zhanaozen i tym samym zachować swój pozytywny wizerunek w oczach
społeczności międzynarodowej. Jednak obrońca praw człowieka Yevgeniy Zhovtis uważa, że
skazanych nie da się zwolnić skazanych na podstawie wyrażenia przez nich skruchy, ponieważ ten
artykuł ma zastosowanie tylko na etapie dochodzenia. Zwolnienie możliwe jest tylko na podstawie
artykułu 76 KK Republiki Kazachstanu – w związku z wnioskiem o ułaskawienie.
Również dziennikarze uważają, że władza może wykorzystać oświadczenia naftowców jako
dodatkowy argument prawny na potwierdzenie winy Vladimira Kozlova.
Przypomnijmy, że Vladimir Kozlov wraz z adwokatami złożyli apelację od wyroku sądu pierwszej
instancji, zgodnie z którym lider niezarejestrowanej partii "Alga!" został skazany na 7,5 roku
pozbawienia wolności z konfiskatą majątku. Adwokat Aleksiey Plugov złożył apelację w dniu
19.10.2012 roku, a Vladimir Kozlov i Venera Sarsenbina – w dniu 23.10.2012 roku. Obrona
musiała przygotowywać apelację w bardzo krótkim czasie, ponieważ wyrok sądu otrzymali oni
tydzień po jego ogłoszeniu.
Aliya Turusbekova, żona Kozlova, oświadczyła, że aby porozmawiać z mężem w areszcie
śledczym przez szybę musi czekać kilka godzin, a następnie poddawać się pełnej kontroli
osobistej, włączając konieczność rozebrania się – przed i po widzeniu. Wraz z Vladimirem
Kozlovowem gotowi są oni zrezygnować z widzeń w areszcie śledczym, aby uniknąć ciągłych
poniżających procedur rewizji.
Posiedzenie sądu w sprawie rozpatrzenia apelacji Vladimira Kozlova odbędzie się w
Mangitauskim Sądzie Obwodowym miasta Aktau w dniu 19.11.2012 r.
W dniu 05.11.2012 r. pojawiła się też informacja, że Gulnara Zhuaspayeva, adwokat Rozy
Tuletaevej, ponownie zażądała wszczęcia sprawy karnej w związku z torturowaniem naftowców,
skazanych za "podżeganie do masowych zamieszek" (wcześniej sąd Aktau uchylił ten wniosek
adwokata). Teraz, jeśli sąd przychyli się do wniosku adwokata, sprawa tortur zostanie
rozpatrzona.
facebook.com/OpenDialogFoundation | [email protected] | www.odfoundation.eu