Lekcja 2 — 12 stycznia Stworzenie — ukształtowanie świata TEKST

Transkrypt

Lekcja 2 — 12 stycznia Stworzenie — ukształtowanie świata TEKST
Lekcja 2 — 12 stycznia
Stworzenie — ukształtowanie świata
TEKST PAMIĘCIOWY: „Bo tak mówi Pan, Stwórca niebios
— On jest Bogiem — który stworzył ziemię i uczynił ją,
utwierdził ją, a nie stworzył, aby była pustkowiem, lecz na
mieszkanie ją stworzył: Ja jestem Pan, a nie ma innego” (Iz./Iz
45,18).
Naukowcy są coraz bardziej zdumieni tym, jak wspaniale
świat jest przygotowany na bycie zamieszkanym przez żywe
istoty. Nic dziwnego, skoro począwszy od pierwszego rozdziału
Księgi Rodzaju, Biblia podkreśla, iż świat został stworzony przez
Boga w sposób zaplanowany i celowy. Zaczynając od planety,
która znajdowała się w stanie nieukształtowania i pustki,
Wszechmogący przez pierwsze trzy dni formował świat,
przygotowując go do zamieszkania, a następnie napełnił go
żywymi istotami. Lekcja tego tygodnia jest poświęcona trzem
pierwszym dniom stwarzania.
Niektórzy uczeni zdecydowanie sprzeciwiają się poglądowi, iż
Bóg nadał cel przyrodzie, dowodząc zamiast tego, że On jedynie
pozwolił, by materia świata samoczynnie rozwijała się w
naturalnych procesach rzekomo wynikających z niej samej. Jest
to stały argument zwolenników ewolucjonizmu teistycznego.
Jednak tego rodzaju poglądy nie są zgodne z biblijnym opisem
stworzenia. Wszechświat nie ma woli sam w sobie. Stworzenie
nie jest niezależne od Boga, ale jest środkiem, przez który
Najwyższy wyraża swoją miłość do istot, które stworzył.
NIEDZIELA — 6 stycznia
Chaos i pustka
„Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię. A ziemia była
pustkowiem i chaosem; ciemność była nad otchłanią, a Duch
Boży unosił się nad powierzchnią wód” (1 Mojż./Rdz 1,1-2). Co
wersety te mówią o stanie ziemi, zanim Wszechmocny zaczął
stwarzać życie na niej?
1 Moj. 1:1-2: Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię. 2. A
ziemia była pustkowiem i chaosem; ciemność była nad
otchłanią, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód.
Początek Pisma Świętego zawiera historię stworzenia.
Rozpoczyna się ona przedstawieniem Boga jako Stwórcy.
Następnie ukazuje stan świata, który Najwyższy zaczął
przygotowywać do zamieszkania. Gdy opis się zaczyna, planeta
już istnieje, ale znajduje się w stanie nieukształtowanym, jest
pusta, ciemna i w całości otoczona wodą. Kolejne wersety
opisują, jak Bóg najpierw ukształtował świat, czyniąc go
nadającym się do zamieszkania, a następnie napełnił go żywymi
istotami. W tym opisie nie przedstawiono precyzyjnie, kiedy
powstała sama planeta i woda na jej powierzchni, ale wyraźnie
zaświadczono, że Ziemia wcześniej nie nadawała się do
zamieszkania przez żywe organizmy. Świat stał się
przystosowany do bycia zamieszkanym przez żywe istoty dopiero
wtedy, gdy Pan go takim uczynił.
Co Iz./Iz 45,18 mówi nam o Bożym zamiarze związanym ze
stworzeniem naszego świata?
Izaj. 45:18: Bo tak mówi Pan, Stwórca niebios On jest
Bogiem - który stworzył ziemię i uczynił ją, utwierdził ją, a nie
stworzył, aby była pustkowiem, lecz na mieszkanie ją stworzył:
Ja jestem Pan, a nie ma innego.
Gdy Ziemia została stworzona jako planeta, nie była
przygotowana do życia na niej. Biblia nic nie mówi o okresie
pomiędzy pierwotnym stworzeniem planety a utworzeniem na
niej środowiska umożliwiającego zamieszkanie jej przez żywe
istoty. Niektórzy bibliści są zdania, że zdarzenia te nastąpiły
natychmiast jedno po drugim, a inni, że mógł je dzielić nawet
bardzo długi okres czasu.
Nie wiemy tego, ale też nie ma to dla nas żadnego znaczenia.
Tak czy inaczej, Bóg najpierw stworzył materię, z której składała
się nasza planeta, a następnie, w swoim czasie, stworzył
środowisko sprzyjające życiu. Ważne jest to, że Pan, nie będąc
zależnym od żadnej wcześniej istniejącej materii, posłużył się
materią, którą wcześniej sam stworzył — czymś, co w swoim
pierwotnym stanie było bezkształtne i puste (hebr. tohu
wawohu). Następnie mocą swego słowa Bóg stworzył gotowy do
zamieszkania świat.
PONIEDZIAŁEK — 7 stycznia
Niech stanie się światłość
„I rzekł Bóg: Niech stanie się światłość. I stała się światłość. I
widział Bóg, że światłość była dobra. Oddzielił tedy Bóg światłość
od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał
nocą. I nastał wieczór, i nastał poranek — dzień pierwszy” (1
Mojż./Rdz 1,3-5). Czego te wersety uczą nas o pierwszym dniu
stworzenia?
1 Moj. 1:3-5: I rzekł Bóg: Niech stanie się światłość. I stała
się światłość. 4. I widział Bóg, że światłość była dobra.
Oddzielił tedy Bóg światłość od ciemności. 5. I nazwał Bóg
światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I nastał wieczór, i
nastał poranek - dzień pierwszy.
W tym fragmencie Biblii należy podkreślić co najmniej pięć
punktów. Po pierwsze, światłość zaistniała na rozkaz Pana.
Słowo Boże faktycznie decyduje o stanie stworzenia. Po drugie,
światłość była dobra. Możemy się zastanawiać, dlaczego tekst
biblijny mówi, że Wszechmocny widział światłość. Czy możemy
wątpić w to, że On widzi wszystko? Chodzi o to, że światłość
stworzona przez Niego była dobra także w Jego oczach. Wiemy,
że światłość jest dobra, gdyż sam Pan ocenił ją jako taką.
Po trzecie, Bóg oddzielił światłość od ciemności. Zarówno
światłość, jak i ciemność znajdują się Jego pod panowaniem i ani
jedna, ani druga nie wpływa na Jego aktywność i wiedzę (zob.
Ps./Ps 139,12: To i ciemność nic nic ukryje przed tobą, A noc
jest jasna jak dzień, Ciemność jest dla ciebie jak światło). Po
czwarte, Wszechmocny nadał nazwy ciemnej i jasnej części
czasu, nazywając je nocą i dniem. Pan ma prawo nadawać nazwy
różnym okresom, gdyż to On stworzył czas. Czas zależy od Boga,
a nie odwrotnie.
Wreszcie — po piąte — doba składa się z okresu ciemności i
okresu światłości, które składają się na jednostkę czasu — dzień.
Wiele napisano o znaczeniu słowa dzień w historii stworzenia.
Rozważymy tę kwestię później, ale już teraz możemy podkreślić,
że pierwszy dzień składał się z okresu ciemności i następującego
po nim okresu światłości, podobnie jak współczesne dni.
Światłość jest także jednym z czynników towarzyszących
obecności Boga. Nie powinniśmy przypuszczać, że światłość
powstała pierwszego dnia stworzenia świata, ponieważ Pan
istniał przed stworzeniem Ziemi, a Jego obecność często jest
kojarzona ze światłością (zob. 1 Jan. 1:5: A zwiastowanie to,
które słyszeliśmy od niego i które wam ogłaszamy, jest takie, że
Bóg jest światłością, a nie ma w nim żadnej ciemności, Obj.
22:5 I nocy już nie będzie, i nie będą już potrzebowali światła
lampy ani światła słonecznego, gdyż Pan, Bóg, będzie im
świecił i panować będą na wieki wieków). W trakcie procesu
stwarzania światłość została wprowadzona na ciemną wcześniej
planetę.
Ale jak to możliwe, że dzień i noc istniały przed powstaniem
Słońca w procesie stwarzania? Mojżesz z pewnością rozumiał
związek zachodzący między Słońcem i światłem dziennym.
Jednak pomimo tej oczywistej wiedzy napisał o światłości i
ciemności pierwszego dnia stworzenia. Autor Księgi Rodzaju
zapewne otrzymał objawienie na temat procesu stwarzania —
objawienie, którego obecnie nie rozumiemy i którego nie
jesteśmy w stanie dostrzec przez badanie świata przyrody.
Dlaczego nie powinniśmy być zaskoczeni tym, że pewne
elementy procesu stwarzania pozostają tajemnicą?
WTOREK — 8 stycznia
Stworzenie nieba
„Potem rzekł Bóg: Niech powstanie sklepienie pośród wód i
niech oddzieli wody od wód! Uczynił więc Bóg sklepienie, i
oddzielił wody pod sklepieniem od wód nad sklepieniem; i tak
się stało. I nazwał Bóg sklepienie niebem. I nastał wieczór, i
nastał poranek — dzień drugi” (1 Mojż./Rdz 1,6-8).
Wszechmogący stworzył firmament (sklepienie), wyznaczył
jego funkcje i nadał mu nazwę niebo. Funkcją firmamentu
(nieba) było oddzielenie wód pod nim od wód nad nim. Dzisiaj
użylibyśmy raczej nazwy atmosfera odnoszącej się do nieba jako
części naszego środowiska i słowa przestrzeń w odniesieniu do
nieba rozciągającego się ponad atmosferą i mieszczącego Słońce,
Księżyc i gwiazdy.
Atmosfera jest częścią nieba ukształtowaną w drugim dniu
tygodnia stworzenia. Umożliwiła ona uniesienie wód w górę.
Woda może parować i unosić się do atmosfery, a następnie
przemieścić się w dowolną część Ziemi. Może także opaść z
powrotem na powierzchnię, czy to jako mgła, jak w 1 Moj. 2:6 (A
tylko mgła wydobywała się z ziemi i zwilżała całą powierzchnię
gleby), czy też jako deszcz.
Bóg nazwał firmament, zaznaczając tym samym swoje
panowanie nad nim. Nadanie nazwy czemuś oznacza, że Pan jest
władcą tego czegoś (tutaj: przestrzeni). Przestrzeń w żaden
sposób nie ogranicza działań Najwyższego, gdyż to On ją
stworzył i On nią zarządza. Jak oświetlenia świata w pierwszym
dniu, tak stworzenie nieba zostało dokonane przed upływem
drugiego dnia — kolejnego okresu składającego się z ciemności i
światłości.
Kwestia firmamentu była przedmiotem wielu dyskusji.
Hebrajskie słowo raqia jest czasami używane w odniesieniu do
metalu, z którego uformowano cienką blachę, stąd słowo
sklepienie. Niektórzy twierdzą, że starożytni Hebrajczycy
wierzyli, iż ponad Ziemią znajduje się twarde sklepienie, a
zatem, ponieważ takie sklepienie nie istnieje, uznano, że biblijny
opis musi być błędny. Jednakże błąd tkwi w takim właśnie
rozumowaniu. Użycie słowa sklepienie w tym kontekście
wskazuje po prostu na niebo ponad Ziemią, zarówno na
atmosferę, jak i przestrzeń. Musimy zwrócić uwagę na
bezpośredni kontekst, by zrozumieć, o czym jest mowa. W
Księdze Rodzaju ptaki są opisane jako latające „pod sklepieniem
niebios” (1 Moj. 1:20 Potem rzekł Bóg: Niech zaroją się wody
mrowiem istot żywych, a ptactwo niech lata nad ziemią pod
sklepieniem niebios!), zaś w innym miejscu sklepienie to jest
przedstawione jako miejsce, w którym widoczne są Słońce i
Księżyc (zob. 1 Moj. 1:14 Potem rzekł Bóg: Niech powstaną
światła na sklepieniu niebios, aby oddzielały dzień od nocy i
były znakami dla oznaczania pór, dni i lat!). Oczywiste jest, że
ptaki nie latają w tej samej części raqia, w której znajdują się
Słońce i Księżyc.
Jakiekolwiek tajemnice zawiera opis stworzenia, jedno jest
pewne — nic nie zostało pozostawione przypadkowi. Dlaczego
ważne jest, byśmy o tym pamiętali, zwłaszcza gdy wielu wierzy,
iż przypadek odegrał istotną rolę w powstaniu świata i
ludzkości?
ŚRODA — 9 stycznia
Miejsce do życia
Przeczytaj 1 Mojż./Rdz 1,9-13. Spróbuj wyobrazić sobie
niepojętą stwórczą potęgę Boga dokonującego tego dzieła. Czy to
sprawozdanie pomaga nam odpowiedzieć na odwieczne pytanie
ludzkości: Co było pierwsze — kura czy jajko?
1 Moj. 1:9-13 Potem rzekł Bóg: Niech się zbiorą wody spod
nieba na jedno miejsce i niech się ukaże suchy ląd! I tak się
stało. 10. Wtedy nazwał Bóg suchy ląd ziemią, a zbiorowisko
wód nazwał morzem. I widział Bóg, że to było dobre. 11. Potem
rzekł Bóg: Niech się zazieleni ziemia zieloną trawą, wydającą
nasienie i drzewem owocowym, rodzącym według rodzaju
swego owoc, w którym jest jego nasienie na ziemi! I tak się
stało. 12. I wydała ziemia zieleń, ziele wydające nasienie
według rodzajów jego, i drzewo owocowe, w którym jest
nasienie według rodzaju jego. I widział Bóg, że to było dobre.
13. I nastał wieczór, i nastał poranek - dzień trzeci.
Aż do tego czasu Ziemia była całkowicie okryta wodą. Aby
zapewnić miejsce do życia dla ludzi i innych istot, które Bóg
zamierzał stworzyć, zmienił on powierzchnię Ziemi, tak by
powstały zbiorniki wód, morza, a spod wody wyłonił się ląd.
Wymagało to trzeciego podziału fizycznych elementów świata
(pierwszy podział był oddzieleniem światłości od ciemności,
drugi podział polegał na oddzieleniu wód pod sklepieniem od
wód nad sklepieniem nieba, a trzeci podział oddzielił ląd od
morza).
Również i tym razem Pan nazwał to, co stworzył, oddzielając
żywioły. Suchy ląd nazwał ziemią, a zbiorniki wód nazwał
morzem, po raz kolejny zaznaczając swoje panowanie nad nimi.
Następnie Najwyższy uznał powstanie lądów i mórz za dobre.
W trzecim dniu nastąpił jeszcze jeden etap procesu
stwarzania. Ląd stał się miejscem, na którym wkrótce miały być
stworzone zasoby pokarmu dla istot żywych. Bóg swoim słowem
sprawił, że na Ziemi wyrosły rośliny. Zostały tu wyszczególnione
trawy, zioła i drzewa owocowe. Miały one być źródłem pokarmu
dla istot zamieszkujących ląd. Tekst biblijny nie wskazuje, jak
wiele różnych rodzajów roślin zostało stworzonych, ale w
sprawozdaniu zaznaczono, że od początku świat roślin był
zróżnicowany. Z tego, co widzimy dzisiaj, możemy wnioskować,
że różnorodność ta była przeogromna. Ponadto Pismo Święte
wyraźnie wskazuje, że rośliny nie ewoluowały od prostych do
złożonych, ale od początku występowały w całej gamie
różnorodności. Fundamentalny w ewolucyjnej biologii pogląd, iż
rośliny pochodzą od jednego roślinnego przodka, pozostaje w
zupełnej sprzeczności z biblijnym opisem stworzenia.
Pomyśl o nieprzebranej różnorodności jadalnych owoców,
zbóż, orzechów i innych produktów roślinnych. Czy ta obfitość
dowodzi Bożej miłości do nas? Dlaczego absurdem jest
twierdzenie, iż wszystko to powstało, jak twierdzą ewolucjoniści,
przypadkiem?
CZWARTEK — 10 stycznia
Wszechmocne Słowo Boże
Czego poniższe wersety uczą nas o mocy Słowa Bożego?
2 Kor. 4:6 Bo Bóg, który rzekł: Z ciemności niech światłość
zaświeci, rozświecił serca nasze, aby zajaśniało poznanie
chwały Bożej, która jest na obliczu Chrystusowym.
Izaj. 55:11 Tak jest z moim słowem, które wychodzi z moich ust:
Nie wraca do mnie puste, lecz wykonuje moją wolę i spełnia
pomyślnie to, z czym je wysłałem.
2 Piotr. 3:5 Obstając przy tym, przeoczają, że od dawna były
niebiosa i była ziemia, która z wody i przez wodę powstała
mocą Słowa Bożego
Biblia naucza, że Bóg stworzył świat z niczego (ex nihilo)
mocą swego Słowa, bez jakiegokolwiek konfliktu czy oporu. Taka
wizja stworzenia czyni Hebrajczyków wyjątkiem na tle
wszystkich ludów starożytnego świata. Większość pozabiblijnych
opisów stworzenia mówi o konflikcie i przemocy w tym procesie.
Na przykład starożytni Babilończycy wierzyli, że Abzu i jego
współmałżonka Tiamat wydali na świat szereg bóstw, które
potem usiłowali zniszczyć, ale Tiamat poległa w bitwie. Jej ciało
zostało podzielone na dwie części — z jednej z nich powstało
niebo, a z drugiej powstały lądy.
W czasach nowożytnych także wymyślono i spopularyzowano
opowieść o powstaniu świata, w której pojawia się przemoc.
Według niej okrutny bóg stworzył świat, w którym występowały
braki zasobów zmuszające stworzenia do współzawodnictwa, w
wyniku czego słabi byli eliminowani przez silnych. Z czasem
organizmy stawały się coraz bardziej złożone, aż wreszcie
powstali ludzie i wszystkie inne istoty pochodzące od wspólnego
przodka.
Jednak bogowie ewolucjonizmu (przypadkowa mutacja i
dobór naturalny) nie mają nic wspólnego z Panem objawionym
w Piśmie Świętym. Bóg Biblii jest opiekunem słabych i łaskawym
dawcą szczodrze błogosławiącym wszystkie swoje stworzenia.
Śmierć, cierpienie i inne przejawy zła nie zostały spowodowane
przez Pana. Przeciwnie, są one skutkiem buntu przeciwko Jego
dobroczynnemu panowaniu. Bogowie teorii ewolucji posługują
się ostrą rywalizacją i dopuszczają eliminację słabych przez
silnych w procesie rzekomego tworzenia. Co gorsza, śmierć i
cierpienie są ich niezbędnymi narzędziami, środkami tworzenia.
Tak więc 1. i 2. rozdziału Księgi Rodzaju nie można w żaden
sposób pogodzić ze współczesną teorią ewolucji, która z zasady
jest przeciwna biblijnej genezie świata. Nic w biblijnym opisie
stworzenia nie sugeruje, by można go było pogodzić z teorią
ewolucji.
PIĄTEK — 11 stycznia
DO DALSZEGO STUDIUM: Choć Pismo Święte nie mówi
tego wprost, mamy dobre biblijne powody, by wierzyć, że
wszechświat istniał na długo wcześniej, zanim na Ziemi zostało
stworzone życie. Po pierwsze, w Job/Hi 38,4-7 (4. Gdzie byłeś,
gdy zakładałem ziemię? Powiedz, jeśli wiesz i rozumiesz. 5. Kto
wyznaczył jej rozmiary? Czy wiesz? Albo kto rozciągnął nad
nią sznur mierniczy? 6. Na czym są osadzone jej filary albo kto
założył jej kamień węgielny? 7. Gdy gwiazdy poranne chórem
radośnie się odezwały i okrzyk wydali wszyscy synowie Boży?)
czytamy, że gdy Bóg ukształtował nasz świat, istniały już żywe
istoty, które z radością powitały to Jego stwórcze dokonanie. A
zatem wersety te wskazują na istnienie żywych istot we
wszechświecie przed stworzeniem życia na Ziemi. Nawiązanie w
1 Kor./1 Kor 4,9 (Bo wydaje mi się, że Bóg nas, apostołów
oznaczył jako najpośledniejszych, jakby na śmierć skazanych,
gdyż staliśmy się widowiskiem dla świata i aniołów, i ludzi.) do
obserwującego nas wszechświata może się odnosić właśnie do
tych istot. Po drugie, wąż był obecny w Edenie, zanim Adam i
Ewa zgrzeszyli, i skutecznie skusił ich do grzechu. W Obj./Ap
12,9 (I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany
diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został
na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.) wąż jest
zidentyfikowany jako szatan, który został wyrzucony z nieba.
Jezus powiedział, że widział, jak to się stało (zob. Łuk. 10:18
Rzekł więc do nich: Widziałem, jak szatan, niby błyskawica,
spadł z nieba.). W Ez./Ez 28,14-15 (Obok cheruba, który bronił
wstępu, postawiłem cię; byłeś na świętej górze Bożej,
przechadzałeś się pośród kamieni ognistych. 15. Nienagannym
byłeś w postępowaniu swoim od dnia, gdy zostałeś stworzony,
aż dotąd, gdy odkryto u ciebie niegodziwość.) opisany jest
cherub nakrywający, który początkowo był doskonały, ale potem
się zbuntował. To wskazuje, że przed buntem Lucyfera upłynął
jakiś okres, w którym był on jednym z wielu mieszkańców
wszechświata. Tak więc Adam i Ewa nie byli pierwszymi
inteligentnymi istotami stworzonymi we wszechświecie.
„Gdy Ziemia wyszła z rąk Stwórcy, była nadzwyczaj piękna.
Jej powierzchnia była urozmaicona górami, wzgórzami
i równinami, podzielonymi łagodnie płynącymi rzekami
i ślicznymi jeziorami. Góry i wzgórza nie były strome i skaliste,
pełne strasznych urwisk i groźnych przepaści, tak jak obecnie.
Ostre i chropowate krawędzie skalistej skorupy Ziemi ukryte
były pod żyzną glebą, która wszędzie rodziła bujną zieleń. Nie
było grząskich moczarów ani jałowych pustyń. Wdzięczne
krzewy i delikatne kwiaty cieszyły oczy, gdziekolwiek zwróciło się
wzrok. Wyżyny ukoronowane były drzewami bardziej
majestatycznymi niż jakiekolwiek z obecnie rosnących na Ziemi.
Powietrze, nieskażone wyziewami, było czyste i zdrowe. Cały
krajobraz przewyższał pięknem najwspanialsze pałacowe
ogrody. Aniołowie przyglądali się temu widokowi z rozkoszą
i radowali się z cudownych dzieł Bożych”1.
PYTANIA DO DYSKUSJI
1. Wskaż jak najwięcej rzeczy i zjawisk, które przekonują cię,
że świat został zaprojektowany w sposób inteligentny.
2. Dlaczego teoria ewolucji nie da się pogodzić z biblijnym
opisem stworzenia?
3. Niewątpliwie w opisie stworzenia zawartym w Księdze
Rodzaju występują elementy, których nie potrafimy wyjaśnić.
Dlaczego — mimo to — nie powinniśmy odrzucać dosłowności
tego opisu stworzenia świata przez Boga?
-----1
Ellen G. White, Patriarchowie i prorocy, Warszawa 2006,
wyd. V, s. 28.

Podobne dokumenty