KW_ Analogia_art_20_ VI_11

Transkrypt

KW_ Analogia_art_20_ VI_11
Krystyna Waszakowa
Uniwersytet Warszawski
O derywatach analogicznych i słowotwórstwie analogicznym
1. W trzech słownikach języka polskiego, które tu przykładowo biorę pod
uwagę, hasło analogia w jego podstawowym znaczeniu jest objaśniane za
pomocą leksemu podobieństwo. W SJPD i SWJP wyraz ten występuje w
koniunkcji z odpowiedniością, zgodnością / zbieżnością cech, a w ISJP w
relacji alternatywnej do odpowiedniości.
Z kolei przymiotnik analogiczny w SJPD ma definicję zakresowo
paralelną względem podanej w haśle analogia, przy czym kolejność składników
jest zmieniona, por.: „pozostający w takim samym stosunku, odpowiadający;
podobny”. W ISJP w definicji leksemu analogiczny cecha ‘podobny’ jest
podstawowa, a wtórna – odnosząca do relacji tożsamości obiektów, zjawisk,
por.: „zajmuje to samo miejsce lub pełni tę samą funkcję w innej sytuacji lub w
ramach innego systemu”; w SWJP objaśnienie słowa analogiczny jest
skomplikowane, por.: „wykazujący podobieństwo, zbieżność z czymś,
odpowiadający czemuś; podobny”1.
W zasadzie nie ma bezpośrednich odniesień do terminologicznych
znaczeń wyrazów podobieństwo i analogia; te są co najwyżej przybliżane (bez
konkretyzacji i kwalifikatorów) przez przykłady podawane w kolejnych
znaczeniach hasła analogia (tylko w SWJP i ISJP).
W polskich leksykonach językoznawczych hasło analogia / analogia w
języku dotyczy jednak tylko zjawisk morfologicznych: tworzenia form
analogicznych i wyrównań fleksyjnych (EJP, EJO)2.
Nie można w tym miejscu nie wspomnieć o przeglądzie literatury, jaki
sporządził Herbert Jelitte (2000) na temat analogii; autor ukazał jej rolę w
morfologii i słowotwórstwie (w badaniach w okresie od starożytności do końca
XX wieku), zwracając uwagę na porządkującą rolę analogii w tworzeniu
regularnych form języka.
2. W opublikowanych na przełomie XX i XXI wieku syntetycznych
opracowaniach słowotwórstwa polskiego z terminami analogia słowotwórcza
(słowotwórstwo analogiczne) spotykamy się przy opisie następujących typów
jednostek słowotwórczych, określanych również jako struktury analogiczne
(produkty analogii, „ciągi” analogiczne):
1
Komplikacji tej ani nie niwelują, ani nie „usprawiedliwiają” podane cytaty:
Analogiczne zachowanie, poglądy – chodzi o zachowanie, poglądy podobne, a nie oparte na
podobieństwie.
2
Podobny zakres terminowi analogie przypisuje Encyklopedický slovník češtiny –
por. ESČ.
a) powielających budowę słowotwórczą konkretnego wyrazu (wzorca
/wzoru leksykalnego, takich jak np. rozpowszechnione przez media derywaty:
nartostrada nawiązująca do autostrady, pracoholik wzorowany na rzeczowniku
alkoholik, solidaryca wykorzystująca jako wzór słowo cyrylica (por. Nagórko
1998: 159), jasnogród utworzony na wzór rzeczownika ciemnogród,
naukoholizm nawiązujący budową słowotwórczą do derywatu pracoholizm (por.
Jadacka 2001: 99) czy Reagangate, Afganistangate, dla których pierwowzorem
był leksem Watergate (Waszakowa 2005: 173)3;
b) derywatów powstałych w rezultacie procesu polegającego na niemal
automatycznym powielaniu składników określonych modeli słowotwórczych,
zwykle o wąskich zakresach semantycznych, takich jak np.: nazwy domów z
sufiksem -(ow)iec (typu wieżowiec, wysokościowiec), nazwy statków z sufiksem
-(ow)iec (typu gazowiec, kontenerowiec), nazwy imprez z przyrostkami -ada,
-alia (typu parafiada, telewizjada, jelonkalia, medykalia, a także kompozytów z
członami w rodzaju mikro-, mini-, tele-, -gate,
-holik (por. np. Waszakowa
2001).
Jak widać, termin analogia słowotwórcza w najnowszej polskiej
literaturze przedmiotu jest odnoszony zarówno do struktur powstałych w
wyniku analogii jednostkowej (tzn. na wzór określonego wyrazu), jak i analogii
seryjnej, tzn. w rezultacie zwielokrotnienia pewnej jednostkowej analogii
wyjściowej.
Opisy te nie pozostają w opozycji wobec o wiele wcześniejszego ujęcia
tej kwestii autorstwa Haliny Satkiewicz, która zwraca uwagę na licznie
reprezentowane w neologizmach powojennej polszczyzny formacje złożone i
derywaty proste powstałe w wyniku „automatycznego niejako powielania
pewnych struktur”. Wśród przykładów znajdują się zarówno utworzone na wzór
zegarynki derywaty proste (typu obiadynka i pogodynka jako nazwy „instytucji”
informujących przez telefon o pogodzie czy urobione na wzór olimpiady
formacje spartakiada, żakinada, uniwersjada), jak i tzw. szeregi struktur
analogicznych. W ten sposób autorka określa złożenia, w których „jedno
compositum staje się np. punktem wyjścia całego szeregu innych, wzorowanych
na nim, zachowujących jego człon określany, a wprowadzających jedynie nowy
człon określający”, takich jak np. glebostan, krzewostan; krwiodawca,
opiniodawca, pomysłodawca, zleceniodawca), szeregów przymiotnikowych z
3
W Polsce wcześniej o neologizmach analogicznych pisała m.in. D. Buttler (1968:
152-193); w Związku Radzieckim temat ten podejmowany był wcześniej, m.in. przez G.
Vinokura, E. Chanpirę, J. Ziemską, W. Łopatina i I. Ułuchanowa w związku z problematyką
wyrazów potencjalnych i okazjonalizmów. Niektóre z tych prac przywołuję w artykule O
formacjach potencjalnych i okazjonalnych, w którym jako jeden z podtypów okazjonalizmów,
rozumianych jako niekategorialne tekstowe derywaty słowotwórcze systemowe i
pozasystemowe, wymieniam neologizmy analogiczne – zob. Chruścińska 1978: 74-75.
członem -twórczy, -dajny, -odporny czy ciągi z drugim członem -teka, w rodzaju
płytoteka, taśmoteka (Satkiewicz 1969: 193-194)4.
Między oboma typami nie ma ostrej granicy: analogia jednostkowa
może przerodzić się w analogię seryjną, innymi słowy, struktury
jednostkowe mogą stać się początkiem serii, czego świadectwem są np.
współczesne composita z członem -land /-landia, takie jak np. bajkoland,
ciucholand / ciucholandia, esbekolandia, festiwalland, gejland, tuskoland /
tuskolandia, żydoland, wzorowane na nazwach własnych typu Grenlandia,
Disneyland. Tego rodzaju serii jest wiele; są to zwykle wąskie klasy
znaczeniowe skupiające bogate treściowo derywaty o podobnej strukturze
słowotwórczej. I to właśnie podobieństwo (formalno-semantyczne) pozwala
traktować owe ciągi leksykalne, a zarazem derywacyjne jako modele (klasy)
słowotwórcze; od typów słowotwórczych różnią się one stopniem abstrakcji
(węższym zakresem semantycznym).
Na marginesie dodam, że nie widzę powodów, by pojęcie słowotwórstwo
analogiczne ograniczać do zjawisk asymilacji obcych elementów językowych w
polszczyźnie, jak to postuluje Iwona Kaproń-Charzyńska (2005: 40). Tworzenie
wyrazów na wzór konkretnych wyrażeń ma miejsce tak w podsystemie
słowotwórczym rodzimym, jak i obcym. Powstanie serii wyrazowej w językubiorcy, owszem, może przyspieszać adaptację zapożyczeń i tym samym
wpływać na upodobnienie się leksyki obu języków (przejmującego i
przekazującego), co w wymiarze ogólniejszym widać współcześnie na zjawisku
uintensywnienia się tendencji do internacjonalizacji w systemach
słowotwórczych języków słowiańskich (por. Waszakowa 2003).
Zdarza się, że dobrze zakorzeniony w języku model słowotwórczy
przeżywa swój renesans, dzięki temu, że nawiązujący do niego współczesny
neologizm słowotwórczy staje się zalążkiem nowej serii okazjonalizmów. Dobrą
ilustracją tego typu zjawiska są żywiołowo tworzone nazwy opłat i gratyfikacji z
sufiksami -owe, -(al)ne, np. becikowe ‘jednorazowa zapomoga z tytułu
urodzenia dziecka’, bykowe ‘podatek kawalerski’5, senioralne ‘jednorazowy
dodatek dla najuboższych emerytów i rencistów (seniorów)’6. Nieliczne z nich
wychodzą poza ramy konkretnego tekstu, w którym zostały użyte (wchodząc do
języka przestają być derywatami tekstowymi); językoznawca może w nich
widzieć kontynuację staropolskiej serii nazw danin, opłat, podatków i
powinności typu kopytkowe, mostowe, podymne.
4
Danuta Buttler do jednostkowej analogii zalicza m.in. derywaty zakrzewienie,
jagodobranie, kierunkowskaz (utworzone – jak pisze – „na podobieństwo” rzeczowników
zadrzewienie, grzybobranie, drogowskaz); jako przykład tak powstałej serii słowotwórczej
podaje formacje barobus, dyskobus, bibliobus, aerobus – por. Buttler 1981: 196-198.
5
Są derywaty asocjacyjne; ich związek z podstawą słowotwórczą (odpowiednio becik,
byk) nie ma rangi definicyjnej.
6
O tych i reprezentujących inne typy struktur słowotwórczych derywatach tworzących
tzw. ciągi analogiczne piszę w pracy Derywaty słowotwórcze w tekście (Waszakowa 2007).
Innym przykładem tego typu struktur są derywaty z sufiksem -ol, który
kilkakrotnie w polszczyźnie po II wojnie światowej wykazywał wzmożoną
aktywność: w latach pięćdziesiątych (por. formacje głupol, jabol, patol), z lat
80. pochodzą: robol, ubol, zomol 7.
Jak widać z obecnych rozważań, pojęcie analogii słowotwórczej
(słowotwórstwa analogicznego) jest niedookreślone8. Dalszym rozważaniom
nad zakresem tego pojęcia towarzyszyć będzie refleksja zorientowana na jego
przydatność w słowotwórstwie.
3. Jak wiadomo, wszystkie struktury słowotwórcze (poza terminami)
rodzą się w tekstach, są więc na początku derywatami tekstowymi. Z kolei te –
jak zauważa Jelena Ziemska (1992: 178) – są budowane zgodnie z prawami
analogii; one albo urzeczywistniają jakieś aktywne modele języka, albo
realizują w nowym materiale istniejące w języku „konkretne wzorce”. O wejściu
do systemu słowotwórczego (i do słownika) takich struktur decyduje „wyjście”
poza konkretny tekst, fakt używania przez mówiącą danym językiem
społeczność (a nie jednostkę) – innymi słowy, ich ustabilizowanie się w języku.
Jako przykład dziejącego się na naszych oczach procesu wchodzenia
struktury tekstowej do języka (jej stabilizowania się w nim) podam neologizm
wykształciuch9, który pewnie nie wszedłby do leksykonu polszczyzny, gdyby
słowa tego nie wprowadził do obiegu publicznego latem 2006 roku Ludwik
Dorn10 i nie powstałaby wokół tego wyrażenia tzw. wrzawa medialna, która
przyczyniła się do jego częstego używania (nb. nie zawsze we właściwym
znaczeniu), a także stała się powodem utworzenia, głównie dla potrzeb dyskursu
w mediach, kolejnych derywatów tekstowych od rzeczownika wykształciuch,
7
O jego zakorzenieniu w polszczyźnie ogólnej i gwarach (a także w formach o
prasłowiańskim rodowodzie) pisze Leszek Bednarczuk w artykule Derywaty ekspresywne z
przyrostkiem -ol we współczesnej polszczyźnie (por. Bednarczuk 2006).
8
W pracach słowotwórczych spotykamy także termin analogiczne szeregi
słowotwórcze, odnoszony do „nowych formacji [typu ogrzewnik], które motywują się nie
przez stosunek do określonej podstawy słowotwórczej, lecz przez powiązanie z całą grupą
wyrazów złączonych wspólnotą tematu [ogrzewnictwo, ogrzewniczy]” – por. Satkiewicz
1969: 194). Juraj Furdík używa terminu analogická motivácia (analogické tvorenie slov) na
oznaczenie sytuacji, gdy derywat nie ma bezpośrednio motywującej podstawy – jego
motywacja opiera się na podobieństwie do struktur należących do tego samego typu
słowotwórczego, jak np. w parach formacji: úkon-ø (←*ukonat’) ← konat’ na wzór výkon-ø
← výkonat’ (Furdík 2004: 78-79).
9
Wyraz wykształciuch został utworzony przez Romana Zimanda jako odpowiednik
stworzonego przez Aleksandra Sołżenicyna rosyjskiego rzeczownika obrazowanszczina; jest
pejoratywnym (ironicznym) określeniem osób posiadających formalnie wyższe
wykształcenie, ale postrzeganych jako nie spełniające wymogów koniecznych do osiągnięcia
statusu inteligenta.
10
Ludwik Dorn w 2006 roku pełnił funkcje wicepremiera oraz ministra spraw
wewnętrznych i administracji.
np. takich jak antywykształciuch, antywykształciuchowy, dewykształciuchizacja,
niedokształciuch, pseudowykształciuch, wykształceniec11.
Jelena Ziemska rolę analogii w powoływaniu do życia struktur
słowotwórczych uznaje za konstytutywną, por:
[…] analogia – to ten czynnik (po ros. dwigatiel’), który tworzy wszystkie rodzaje nowych
słów. Bez analogii nie rodzi się nie tylko żadne słowo uzualne, ale i żadne słowo okazjonalne.
O ile jednak w tworzeniu wyrazu okazjonalnego analogia często działa jako konkretny
wzorzec […], to w powstawaniu wyrazów uzualnych działają abstrakcyjne reguły
analogiczne, przy czym im bardziej jest produktywny ten lub inny typ, tym reguła jest
bardziej abstrakcyjna, tj. tym mniej jest ono obarczone leksykalno-semantyczną
konkretnością (Земская 1992:182).
Jeśli spojrzymy pod tym kątem na serię derywatów: wykształciuch,
antywykształciuch,
antywykształciuchowy,
dewykształciuchizacja,
niedokształciuch, pseudowykształciuch, wykształceniec, łatwo skonstatujemy, że
wszystkie one powstały w oparciu o modele istniejące w polskim systemie
słowotwórczym. Modele te różnią się stopniem produktywności – tę można ująć
skalarnie: derywatami realizującymi bardzo produktywne modele
słowotwórcze12
są:
anty-wykształciuch,
antywykształciuch-owy,
dewykształciuch-izacja, pseudo-wykształciuch, zaś o wiele mniej produktywne:
niedo-kształciuch,
wykształc-eniec i sam
wykształci-uch13. Model
słowotwórczy, na jakim opiera się derywat wykształciuch, też jest przejrzysty –
są to ekspresywne nazwy osobowych nosicieli cech z sufiksem -uch, typu
leniuch, natręciuch, prościuch, uparciuch. Wśród wyrazów, które mogą być
łatwo kojarzone z wykształciuchem, znajdują się też dwie inne nowe struktury
komuch i solidaruch – obie o dużym ładunku aksjologicznym; pierwszy jest
ekspresywnym synonimem rzeczownika komunista, drugi – wyrazu
solidarnościowiec ‘członek, zwolennik Solidarności’.
4. Ogląd struktur uznawanych w wymienionych wcześniej polskich
syntezach słowotwórczych za przykłady analogii słowotwórczej w perspektywie
wprowadzonych przez Ziemską ustaleń, łączących analogię z produktywnością i
okazjonalnością, uświadamia, że ze słowotwórstwem analogicznym wiążą się z
jednej strony wyrażenia powstałe w oparciu o bardzo produktywne modele
słowotwórcze (i przez swą obecność wzmacniające ich produktywność) –
11
O żywotności słowa wykształciuch w polskim dyskursie politycznym piszę w
artykule Nowe derywaty słowotwórcze w ujęciu kognitywnym (Waszakowa 2009); tam też
podaję przykładowe konteksty, w jakich derywat ten został użyty.
12
Te w ujęciu Ziemskiej są określane mianem wyrazów potencjalnych – określenie to
badaczka odnosi do tych wyrażeń, które potwierdzają istnienie reguł słowotwórczych,
zapełniają puste klatki paradygmatów
realizują najbardziej produktywne typy,
słowotwórczych (Земская 1992: 180).
13
O produktywności/ nieproduktywności modelu słowotwórczego w danym czasie
świadczy duża / mała / zerowa liczba nowych struktur realizujących ów model w tym okresie.
dotyczy to np. złożeń z segmentami -gate, -holik, -holizm, mikro-, mini-, tele-, z
drugiej zaś derywaty solidaryca, jasnogród, Gierkostrada czy modny
„dziwoląg” frazeologiczny urlop tacierzyński, utworzony na wzór wyrażenia
uzualnego urlop macierzyński14 (o tych mówi się, że nie nawiązują do
określonej reguły słowotwórczej, lecz są tworami powielającymi budowę
konkretnego wzorca leksykalnego).
Jak wiadomo, derywaty analogiczne, które w momencie ich powołania do
życia nie nawiązują do istniejących w polszczyźnie modeli słowotwórczych, z
czasem mogą stać się (i stają się) zalążkiem nowej serii. Z taką sytuacją mamy
do czynienia w przypadku złożeń z członem -strada: nartostrada, Wisłostrada,
Gierkostrada, utworzonych na wzór autostrady15. Tego typu serie przy
sprzyjających warunkach zewnętrznych z czasem uzyskują status modelu
słowotwórczego16.
Trudno z całą pewnością ustalić, jak „zadziałała” analogia w obu tych
typach derywatów – opisywanych w polskich syntezach słowotwórczych jako
produkty analogii. Nie sposób rozstrzygnąć, czy dany derywat powstał w
wyniku odwołania się do modelu, czy do konkretnego wyrazu. Nawet przy
okazjonalizmie Gierkostrada w ustalaniu odpowiedniego wzorca wyrazowego
nie można mieć całkowitej pewności, że był to akurat rzeczownik autostrada, a
nie utworzona od niego nazwa własna Wisłostrada17. Jest to trudne do
rozstrzygnięcia nawet w przypadku derywatów ekspresywnych tworzonych
okazjonalnie od nazwisk znanych polityków za pomocą aktywnych formantów i
członów złożeń, takich jak np. Tuskolandia, Tuskogród, Tusko-Zdrój. Bywa, że
na związek tego typu derywatu z określoną podstawą wskazuje (explicite lub
implicite) kontekst, w jakim nowo wykreowane słowo zostało użyte, por.:
(1) Tuskolandia „II Irlandia”.
(2) […] w przypadku Śląska zawsze można powrócić do starych dobrych czasów i
Katowice nazwać Tuskogród18.
14
Rozpowszechnianie niniejszego frazemu przez media dziwi dlatego, że ten sam
desygnat może być nazwany frazą uzualną urlop ojcowski.
15
Formacje te podaje Alicja Nagórko (1998: 159) jako jeden z przykładów produktów
analogii. Nb. w wydanej później Podręcznej gramatyce języka polskiego autorka wcale nie
mówi o analogii (hasła analogia nie ma w indeksie terminów zamieszczonym na końcu
podręcznika). W pracy tej wysoką rangę autorka przypisuje pojęciu ikoniczności – jak pisze
„wyraża się ona w podobieństwie znaków językowych do obiektów, stanów rzeczy itp., które
te znaki oznaczają” (Nagórko 2010: 175).
16
Niektórzy badacze do rejestru modeli słowotwórczych włączają derywaty z
segmentem (formantem) -gate, -holik , -holizm – por. Земская 2002: 164; Waszakowa 2003:
84-85; Waszakowa 2005: 63.
17
Alicja Nagórko (1998: 159) między tymi wyrazami ustala relację: solidaryca od
cyrylica, Gierkostrada od autostrada.
18
Gwoli ścisłości dodam, że nadawca ma na myśli czasy stalinowskie, w których
miasto to nosiło nazwę Stalinogród. Te i cytowane w dalszej części artykułu derywaty
Nie zawsze jednak tak się dzieje, o czym świadczą cytaty (3) i (4), w których
podstawy słowotwórcze (nazwy własne) nie są wskazane, a jedynie aluzyjnie
przywoływane cechy kojarzone z nazwami o paralelnej budowie – w pierwszym
z nich: ‘bajkowość, nierealność’, w drugim: ‘dobre, zdrowe miejsce’, por.:
(3) Tuskolandia to kraj gdzie nie rosną ceny jabłek, cebuli i nawet ziemniaków.
Tuskolandia to dobre miejsce dla naiwnych.
(4) Ajajajaj! Ajajajaj! Tuskolandia to piękny kraj! Oto refren hymnu Tuskolandii,
państwa, którego stolicą będzie Tusko-Zdrój.
Jako produkty analogii wyrazowej bywają też opisywane wyrażenia w
rodzaju gejrlin (który został utworzony od wyrazów gej i Berlin), haktywista (od
haker i aktywista) czy bardzo dziś modnego przymiotnika masakryczny19,
derywowanego od dwu bliskich sobie fonologicznie (brzmieniowo) i
semantycznie podstaw słowotwórczych: rzeczownika masakra i przymiotnika
makabryczny. Zrozumienie tego typu niekonwencjonalnych derywatów staje się
możliwe zwykle w kontekście, bezpośrednio lub pośrednio wskazującym na
formę leksemu, z którym dany wyraz tekstowy został skontaminowany. Por.
(5) Gejrlin [tytuł]
20 tysięcy polskich lesbijek i gejów przeniosło się do Berlina
(http://www.wprost.pl/ar/89504/Gejrlin/; data pobrania 11.05.2011).
(6) W ubiegłym tygodniu głośno się zrobiło o niejakim Neo hakerze, który przybrawszy
imię bohatera Matriksa włamał się do systemu informatycznego łotewskiej skarbówki,
przejął informację o zarobkach niektórych oficjeli i później z satysfakcją informował
wszystkich, jakie to gigantyczne premie przyznają sobie urzędnicy pogrążonego w
kryzysie państwa. Neo to klasyczny „haktywista” - czyli specjalista, który wykorzystał
narzędzia i techniki hakerskie w szeroko pojętym interesie społecznym”
(http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,7612128,Haktywisci___hakerzy_w_slu
zbie_spoleczenstwa.html; data pobrania 11.05.2011).
(7) Masakryczny kurs języka angielskiego. Najmroczniejszy film uczący języka
angielskiego, jaki widziałeś. http://patrz.pl/szukaj/masakryczny; data pobrania
23.05.2011).
utworzone od nazwiska obecnego premiera rządu RP, Donalda Tuska, a także konteksty, w
jakich te neologizmy się pojawiły, pochodzą z pracy Ewy Badydy (2011: 160).
19
Za pomocą wyszukiwarki Pelcra można dotrzeć do zawartych w NKJP 61
kontekstów z wyrazem masakryczny (w dużej części pochodzących z forów internetowych);
wyraz gejrlin nie występuje w NKJP, a haktywista ma jedno poświadczenie (dane z dnia 23.
05. 2011, w wersji Demo).
Tego rodzaju struktury, charakterystyczne dla parole, są nieprzewidywalne
w tym sensie, że powstają w rezultacie kontaminacji konkretnych wyrazów, bez
respektowania reguł fonologicznych ani morfologicznych 20.
W opisie tak utworzonych derywatów (określanych mianem
analogicznych) przywoływane bywa pojęcie okazjonalizmu. Warto przypomnieć
w tym miejscu, jak na podstawie bogatej literatury charakteryzuje
okazjonalizmy Jelena Ziemska: „okazjonalizmy przeciwstawiają się zwyczajnym
(uzualnym) wyrazom” tworzonym zgodnie z ogólnojęzykowymi regułami
słowotwórczymi. Okazjonalizmy są ich „naruszycielami” w tym sensie, że nie
są zorientowane na reguły wspólne dla wszystkich użytkowników języka, ale na
sposoby wykorzystania przez indywiduum możliwości tkwiących w języku;
„pokazują do czego jest zdolny język w tworzeniu nowych słów, jaka jest jego
twórcza potencja, jego głębokie siły”. Okazjonalizmy realizują indywidualną
twórczą kompetencję mówiącego (tak poety, jak i dziecka czy zwykłego
człowieka) – por. Ziemska 1992: 18021.
Utworzone w ten sposób okazjonalizmy zwykle są „zanurzone” w
kontekście pozwalającym odtworzyć tę część wyrazu podstawowego, która nie
weszła do derywatu powstałego w rezultacie kontaminacji. W przytoczonych
formacjach są to następujące cząstki: -be- : gejrlin (gej + Berlin), -aker-:
haktywista (haker + aktywista), -makabr-: masakryczny (masakra +
makabryczny).
Opisywane w związku z derywatami okazjonalnymi zjawisko analogii
słowotwórczej ma charakter skalarny. Na jednym biegunie skali znajdują się
wyrażenia tekstowe (nieuzualne), nawiązujące wprawdzie do istniejących w
języku modeli słowotwórczych, ale łamiące zasady obowiązujące przy ich
aktywizowaniu (powielaniu). Na tym biegunie umieścimy np. derywaty od
podstawy-nazwy własnej Tusk, utworzone za pomocą formantów (członów
złożeń) nietypowych dla danej kategorii słowotwórczej. Są to nazwy zbiorowe:
tuskomania (Tuskomania oddajcie ludziom pomostówki) z segmentem -mania,
tuskownia ([…] tuskownia myśli że Niemców przestraszą) z formantem -ownia,
tuskowisko (Biedni naiwni – ci wymienieni, którzy chcą głosować na
tuskowisko!) z formantem -owisko. Struktury te wydają się bardziej świadczyć o
słabej znajomości systemu słowotwórczego polszczyzny niż o wyszukanych
metodach kreowania ekspresywizmów, zastosowanych przez tych, którzy
powołali je do życia. Biegun przeciwny tworzą struktury okazjonalne,
utworzone w sposób nie przewidziany przez żadną z reguł słowotwórczych – tu
należą m.in. ekspresywne derywaty tekstowe, będące rezultatem kontaminacji
dwu podstaw słowotwórczych. W katalogu formacji „odtuskowych” znalazły się
20
Omawiając przykłady kontaminacji typu „tacierzyński (temat tat-a /taci-e +
macierzyński, por urlop tacierzyński, zegarynka – zegar + katarynka) Alicja Nagórko (2010:
203) opisuje jako powstałe w rezultacie skrzyżowania dwóch wyrazów w wyniku skojarzeń
brzmieniowych. (Jak już wspomniałam, terminu analogia autorka w tej pracy nie używa).
21
Wszystkie cytowane fragmenty podaję we własnym tłumaczeniu.
m.in. tusklizna, wywołująca skojarzenia z wścieklizną (To teraz oprócz tej
zarazy zwanej TUSKLIZNA pojawiła się świńska grypa?), Tuskin z nazwiskiem
Putin (Towarzysz Tuskin zaprowadzi ten kraj do towarzysza Putina bez
oglądania się na demokrację) – por. Badyda 2011: 159-161.
Między oboma biegunami jest miejsce dla różnego typu okazjonalizmów,
o mniej lub bardziej „wyrafinowanej” strukturze, tworzonych czy to na wzór
konkretnego wyrazu, czy od nie istniejących (wymyślonych) podstaw
słowotwórczych, cząstek słowotwórczych, czy w opartej na kalamburze zabawie
słowami – por. Ziemska 1992: 184-200; Waszakowa 2007.
5. Powyższe rozważania prowadzą do ogólnego wniosku, że zjawisko
analogii w słowotwórstwie może przybierać różnorodne konkretyzacje. Zwykle
derywatami analogicznymi nazywane są te spośród derywatów tekstowych,
które powielają pojedynczy wzorzec leksykalny, a także tworzą szeregi
derywatów stanowiących multiplikację danego wzorca – wyrazu, jednostki
tekstu, co starałam się pokazać na wykorzystanym w niniejszym artykule
materiale przykładowym.
Rozwijane od lat 80. językoznawcze badania o nachyleniu kognitywnym
przyczyniły się do pogłębienia spojrzenia na analogię jako na jeden z
ważniejszych mechanizmów działalności mownej, za pomocą którego mogą
powstawać nowe jednostki, a stare podlegać rozmaitym przekształceniom.
Jelena Kubrjakowa zwraca uwagę, że „u podstaw analogii leży tworzenie jednej
formy według typu i na podobieństwo innej (innych), a więc i mentalne
uogólnienie sposobów tworzenia określonych form według znanej reguły”
(podaję za: Kубрякова 2010: 15). Podejmując kolejny raz (po latach)
problematykę analogii w słowotwórstwie, wskazuje na podstawowe operacje
mentalne leżące u podstaw mechanizmu działania analogii: podobieństwo i
porównanie. Własny wcześniejszy sąd, że analogia zawsze działa jako silny
czynnik rozwoju i funkcjonowania języka, pozwalający lekko przechodzić
mówiącym od serii istniejących form do ich logicznego przedłużenia i
powtórzenia”, wzbogaca o stwierdzenie:
u podstaw każdego procesu modelowania nowych jednostek w słowotwórstwie (tak
jak i w morfologii) leży właśnie analogia, opierająca się, tak jak i wiele innych mentalnych
procesów, na pojęciu asocjatywnego wiązania dwu lub więcej jednostek mentalnych,
pojmowanych jako podobne lub tożsame” (Kубрякова 2010: 15-18).
W świetle ujęć kognitywnych istnienie analogii słowotwórczej,
wyrażającej się w podobieństwie powierzchniowej warstwy języka (w
derywatach powielających konkretny wyraz) nie podlega zakwestionowaniu.
Może być ukazane jako przykład struktur opartych na relacji podobieństwa
rodzinnego albo też jako coś szczególnego, zaledwie wycinek tego, co jest
istotą słowotwórstwa – powtarzalności samego modelu (jego składników), u
której podstaw leżą operacje mentalne22. Mając na uwadze fakt, że relacja
podobieństwa „przenika” cały system słowotwórczy, tzn. jest w nim obecna na
wielu płaszczyznach oraz poziomach systematyzacji, wydaje się, że na terminy
analogia słowotwórcza, słowotwórstwo analogiczne, derywat analogiczny
należy spojrzeć w nowej perspektywie i albo je doprecyzować, określając – jeśli
to możliwe – ich referencję, albo ich nie używać.
Literatura
Badyda E., 2011, Słowotwórcze sposoby deprecjonowania przeciwnika politycznego na
forach internetowych – na przykładzie nazwiska TUSK, in: E. Badyda, J. Maćkiewicz,
E. Rogowska-Cybulska, Hgg.: Słowotwórstwo a media; Gdańsk, 157-166.
Bednarczuk L., 2006, Derywaty ekspresywne z przyrostkiem -ol we współczesnej
polszczyźnie, in: I. Bobrowski, K. Kowalik, Hgg.: Od fonemu do tekstu; Kraków, 8187.
Buttler D.,1968, Polski dowcip językowy, Warszawa.
Buttler D., 1981, Tendencje rozwojowe w zasobie słownym powojennej polszczyzny, in: H.
Kurkowska, Hgg.: Współczesna polszczyzna. Wybór zagadnień; Warszawa, 187- 219.
Chruścińska K., 1978, O formacjach potencjalnych i okazjonalizmach”, in: M. Szymczak,
Hgg.: Z zagadnień słownictwa współczesnego języka polskiego; Wrocław, 69-79.
EJO: Encyklopedia językoznawstwa ogólnego, K. Polański, Hgg.; Wrocław-WarszawaKraków , 1999.
EJP: Encyklopedia języka polskiego, S. Urbańczyk, Hgg.; Wrocław-Warszawa-Kraków, 1994.
ESČ: Encyklopedický slovník češtiny, Praha, 2002.
Furdík J., 2004, Slovenská slovotvorba (teória, opis, cvičenia, M. Ološtiak, Hgg.; Prešov.
ISJP: Inny słownik języka polskiego PWN, M. Bańko, Hgg.; Warszawa 2000.
Jadacka H., 2001, System słowotwórczy polszczyzny (1945–2000). Warszawa.
Jelitte H., 2000, Понятие aналогии в морфологии и cлoворaзовании, in: I. Ohnheiser,
Hgg:: Wortbildung: interaktiv im Sprachsystem – interdisziplinär als
Forschungsgegenstand; Innsbruck, 71-86.
Kaproń-Charzyńska I., 2005, derywacja ujemna we współczesnym języku polskim.
Rzeczowniki i przymiotniki. Toruń.
Kubrjakowa Je.S.: Kубрякова E.C.
Nagórko A., 1998, Zarys gramatyki polskiej (ze słowotwórstwem). Warszawa.
Nagórko A., 2010, Podręczna gramatyka języka polskiego, Warszawa.
Satkiewicz H., 1969, Produktywne typy słowotwórcze współczesnego języka ogólnopolskiego,
Warszawa.
SJPD: Słownik języka polskiego. T. I-X.; W. Doroszewski, Hgg.; Warszawa 1958-1968.
SWJP: Słownik współczesnego języka polskiego; B. Dunaj, Hgg.; Warszawa 1996.
Waszakowa K., 2001, System słowotwórczy, in: S. Gajda, Hgg.: Język polski, Opole, 88-107.
Waszakowa K., 2003, Przejawy tendencji do internacjonalizacji w systemach słowotwórczych
języków zachodniosłowiańskich, in: I. Ohnheiser, Hgg.: Komparacja systemów i \
funkcjonowania współczesnych języków słowiańskich 1. Słowotwórstwo /
Nominacja; Opole, 78-102.
Waszakowa K., 2005, Przejawy internacjonalizacji w słowotwórstwie współczesnej
polszczyzny. Warszawa.
22
Zagadnienie podobieństwa między pojęciami omawiam w artykule Miejsce i rola
relacji podobieństwa w słowotwórstwie – zarys problematyki (Waszakowa, w druku).
Waszakowa K., 2007, Derywaty słowotwórcze w tekście, Biuletyn Polskiego Towarzystwa
Językoznawczego LXIII, 125-138.
Waszakowa K., 2009, Nowe derywaty słowotwórcze w ujęciu kognitywno-dyskursywnym,
in: V.A. Vinogradov, V.F. Novodranova, N.K. Rjabceva, Hgg.: Gorizonty
sovremennoj lingvistiki. Tradicii i novatorstvo; Мoskva, 365-374.
Waszakowa K., w druku, Miejsce i rola relacji podobieństwa w słowotwórstwie – zarys
problematyki.
Ziemska Je. A. – Земская E. A.
Земская E. A., 1992, Слвообразованиe как деятельнось. Москва.
Земская E. A., 2002, Специфика семантики и комбинаторики производства слов–
гибридов, in.: S. Mengel, Hgg., Slavische Wortbildung: Semantik und Kombinatorik;
Münster–London–Hamburg, 157–170.
Kубрякова E.C., 2010, Poль o aналогии в порождени нoвых производных cлoв, in: E.V.
Петрухина, Hgg.; Новые явления в славянском словообразовании: система и
функционирование; Мocквa, 14-24.
Krystyna Waszakowa
O derywatach analogicznych i słowotwórstwie analogicznym
Streszczenie
Rozważania dotyczą sposobu rozumienia w słowotwórczej literaturze przedmiotu terminów:
derywacja analogiczna, słowotwórstwo analogiczne, a także pojęć z nimi związanych:
analogia słowotwórcza, derywat analogiczny, struktura analogiczna, ciąg / szereg
analogiczny. Omawiane są zróżnicowane przykłady derywatów mieszczących się w zakresie
słowotwórstwa analogicznego. W ostatniej części pracy autorka wskazuje na kognitywny
wymiar analogii słowotwórczej. Mając na uwadze fakt, że relacja podobieństwa „przenika”
cały system słowotwórczy, tzn. jest w nim obecna na wielu płaszczyznach oraz poziomach
systematyzacji, postuluje konieczność doprecyzowania pojęcia słowotwórstwo analogiczne
lub jego odrzucenie.