„Książka fantasy bramą do mojej wyobraźni”
Transkrypt
„Książka fantasy bramą do mojej wyobraźni”
„Książka fantasy bramą do mojej wyobraźni” Maja Antonowicz klasa III a Gimnazjum nr 1 z Oddziałami Dwujęzycznymi we Wschowie Recenzja książki „Władca Pierścieni” Autorem „Władcy Pierścieni” jest wybitny angielski pisarz John Ronald Reuel Tolkien. Jego życie nie było łatwe – los często rzucał mu kłody pod nogi, przez co miał wiele problemów. Mimo to, a może właśnie dlatego, stworzył arcydzieło literatury, mające miliony fanów na całym świecie. Na napisanie tej wspaniałej książki Tolkien poświęcił 15 lat. „Władca Pierścieni” jest powieścią fantastyczną, której akcja toczy się w fikcyjnym świecie zwanym Śródziemiem. Tę krainę zamieszkują przede wszystkim Hobbici – stworzenia przypominające ludzi, lecz znacznie od nich mniejsze. Narrator powieści z zaangażowaniem opisuje ich życie oraz zwyczaje. Obok Hobbitów w utworze Tolkiena pojawiają się inne interesujące istoty, które dla fabuły utworu mają większe lub mniejsze znaczenie. Głównym bohaterem „Władcy Pierścieni” jest Hobbit o imieniu Frodo. Zawsze jest przy nim niezawodny przyjaciel i towarzysz Sam. Frodo odziedziczył po wuju tajemniczy pierścień, dzięki któremu można stać się niewidzialnym. Frodo stopniowo poznaje historię pierścienia. Okazuje się, że został on wykuty przez samego Saurona, władcę Ciemności, który wiele wieków wcześniej chciał zapanować nad światem. Został wówczas pokonany, a jego cenny pierścień zaginął na tysiące lat. Sauron przez ten czas podejmował wiele działań, by swój bezcenny skarb odzyskać. Gdyby władca Ciemności odzyskał pierścień, mógłby w końcu zrealizować swój cel – zapanować nad światem. Wówczas życie wszystkich stworzeń zostałoby podporządkowane siłom zła, po czym uległoby zagładzie. Dlatego w efekcie narady przeciwników Saurona zapadła decyzja, by Frodo zaniósł pierścień do Mordoru, bo tylko tam ów magiczny przedmiot można było zniszczyć i dzięki temu uniknąć zagłady. Misja Froda okazuje się bardzo niebezpieczna, ale równocześnie ciekawa, wręcz fascynująca. Bardzo lubię książki Tolkiena. Czytałam ich wiele, ale „Władca Pierścieni” podobał mi się najbardziej. Polubiłam pozytywnych bohaterów powieści, zafascynowały mnie ich przygody, akcja utworu wielokrotnie przyprawiała mnie o szybsze bicie serca. Najbardziej jednak zafascynowała mnie wyobraźnia pisarza, który potrafił na kartach swej książki stworzyć nowy świat: podobny do rzeczywistego, a jednak inny. Polecam „Władcę Pierścieni” każdemu czytelnikowi, nie tylko fanom powieści fantasy, bo czytanie tej książki stanowi wspaniałą lekcję wyobraźni.