Architekci wyznaczyli trend
Transkrypt
Architekci wyznaczyli trend
KAMIEŃ POLSKI fot. w. chrząszczewski RYNEK Architekci wyznaczyli trend Piaskowiec przeżywa w ostatnich latach swój renesans. To najpopularniejszy kamień elewacyjny w Polsce – montowany w formie płyt, łupanki czy kamienia murowego. Wystarczy spojrzeć na wrocławskie: Sky Tower, Bibliotekę Uniwersytecką, Arkady, warszawskie apartamentowce i wiele innych inwestycji w całym kraju. Duże inwestycje generują popyt Zdaniem Mariana Sroki, prezesa Kopalni Piaskowca SA w Bolesławcu, obecnie zapotrzebowanie na kamień kształtują duże zamówienia na prestiżowe obiekty. To architekci i projektanci dyktują jaki kamień na elewacjach czy posadzkach jest modny, czyli bardziej poszukiwany. – O popularności kamienia nie świadczy to, ile go mamy w kopalni, tylko ilu projektantów chce go użyć na projektowanych przez siebie obiektach. To dopiero tysiące metrów kwadratowych realizacji najlepiej świadczą o popularności kamienia. Duże obiekty wyznaczają pewne trendy, dają innym obraz tego, jak 42 NK 55 (5/2011) budynek może wyglądać przy zastosowaniu tego czy innego kamienia. W jednym z projektów architekt w części poświęconej kolorystyce wpisał: kolor jak Arkady Wrocławskie – mówi Marian Sroka. Podobne zdanie na ten temat ma Tomasz Kasprzyk, właściciel kamieniołomu Barwałd. – Zaprojektowanie i wykonanie dużego, prestiżowego obiektu w jakimś kamieniu na pewno przyczynia się do podniesienia jego popularności. Przypomina on również, że nie należy zapominać o zamówieniach publicznych, które także generują olbrzymie zapotrzebowanie na kamień. – Wprawdzie my jako kamieniołom nie bierzemy udziału w przetargach, jednak zaopatrujemy bezpośrednio w surowiec wykonawców, więc zależność popytu na kamień od liczby przetargów jest wyraźna – dodaje Kasprzyk. – Popularność polskich kamieni wśród architektów moim zdaniem jest związana także z tym, że cena kamienia od wielu lat stoi w miejscu. Na przykład cena elewacji kamiennej na kotwach z montażem i impregnacją prawie nie zmieniła się od ośmiu lat, a proszę spojrzeć na ceny innych surowców – szkła, aluminium – idą przecież w górę. Nagle okazało się, że elewacja z kamienia www.RynekKamienia.pl KAMIEŃ POLSKI Optymalne zaopatrzenie Wszyscy właściciele kopalń piaskowca są przekonani, że wielkość podaży odpowiada zwiększonemu popytowi na ten kamień. – Myślę, że między innymi w związku z zauważalnym przecież spadkiem w budownictwie rynek piaskowca zaopatrzony jest optymalnie. Nie zauważamy, żeby gdziekolwiek go brakowało. Z drugiej strony nikt nie wydobywa i nie produkuje elementów bez zamówienia, na zapas – mówię oczywiście o dużej nadprodukcji, bo pewne rezerwy surowca i gotowego wyrobu zawsze są potrzebne – mówi prezes Kopalń Piaskowca SA. Potwierdza to Jarosław Wiąckiewicz z Sosnowicy. – W każdej chwili możemy zwiększyć wydobycie i produkcję – dysponujemy złożami, na bieżąco prowadzą roboty poszukiwawcze, dokumentacyjne i udostępniające. Ale wszystko zależy od zamówień w tej branży. Nikt nie robi olbrzymich zapasów. Podobnie wygląda sytuacja na rynku piaskowca czerwonego, który wydobywany jest w kilku kamieniołomach w województwach świętokrzyskim i dolnośląskim – Nasze możliwości wydobywcze są dostosowywane do zapotrzebowania rodzimego rynku oraz prowadzonego przez nas eksportu. Około 60 procent naszego wydobycia trafia na rynek polski, a reszta jest eksportowana na zachód, głównie do Szwajcarii i Niemiec. Mamy jednak rezerwy i w każdej chwili możemy zwiększyć zarówno wydobycie, jak i przerób. Wszystko uzależnione jest od popytu – są zamówienia, to bez problemu można zwięk- www.RynekKamienia.pl Duże obiekty wyznaczają pewne trendy, dają innym obraz tego, jak budynek może wyglądać przy zastosowaniu tego czy innego kamienia. W jednym z projektów architekt w części poświęconej kolorystyce wpisał: kolor jak Arkady Wrocławskie – mówi Marian Sroka. fot. archiwum kamieniarz t. modliński jest w tej samej cenie, co ze szkła i aluminium, więc architekci zaczęli wybierać naturalny kamień, który jest przecież bardziej prestiżowy. Myślę, że w najbliższym czasie ta sytuacja nie ulegnie zmianie – zauważa Jarosław Wiąckiewicz, współwłaściciel Kopalni Piaskowca Sosnowica z Bliżyna w województwie świętokrzyskim, prowadzący również wydobycie w złożach Długosz i Kopulak. Niewątpliwą zaletą polskich złóż tego kamienia jest ich różnorodność. Mimo, że wzrost zainteresowania wiąże się z szerokim stosowaniem na początku XXI w. żółtych piaskowców, to klienci dość szybko przekonali się także do innych kolorów. W opinii prezesa Sroki od 2-3 lat zauważalną tendencją jest większe zainteresowanie szarościami i kolorami jasnymi, niemal białymi. – W wydobywanych przez nas piaskowcach oprócz czerwonego mamy praktycznie wszystkie. Wzięcie ma szarozielonkawy piaskowiec z Brennej, który zdobi Bibliotekę Uniwersytetu Wrocławskiego. Popularny jest także piaskowiec Śmiłów – w dużej masie robi rewelacyjne wrażenie. Wrocławski Sky Tower jest tego przykładem. Z naszej oferty niezmienną popularnością cieszą się też Żerkowice. Ten kamień po prostu żyje. Ma fantastyczne smugi, słoje, bardzo dobrze widać to na wrocławskich Arkadach – mówi. fot. d. wawrzynkiewicz RYNEK szać produkcję, bo ludzi chętnych do pracy – mówi Dariusz Paterek, właściciel złoża czerwonego piaskowca z Nowej Rudy. To, ze jest dobrze, nie znaczy, że nie może być lepiej. – Zawsze są możliwości zwiększenia wydobycia czy produkcji, promowania polskich materiałów, ale to rynek decyduje o wszystkim. My mamy swoją cenę i swoje koszty produkcji. Rozmawiamy na targach czy innych spotkaniach branżowych o podjęciu wspólnych działań chociażby promocyjnych czy marketingowych, ale 43 NK 55 (5/2011) KAMIEŃ POLSKI RYNEK Import niekonkurencyjny Do popularności polskiego piaskowca z pewnością przyczynia się fakt, że jego import na szerszą skalę jest niezbyt opłacalny. – Z piaskowca robi się dużo elementów masywnych, więc nikt ich nie importuje na tyle tanio, żeby konkurować z polskimi wyrobami. Nie chodzi tylko o cenę materiału, ale także o kosztowny fracht. W Polsce ze względu na warunki klimatyczne zgodnie z przepisami można z tego materiału montować elementy elewacyjne minimalnej grubości 4 cm. Przypuszczam, że gdyby mogły być cieńsze, a przez to lżejsze, pojawiłaby się większa konkurencja – tłumaczy Jarosław Wiąckiewicz. – Polski piaskowiec z jednej strony ma mniejszą konkurencję, jeśli chodzi o import, ale z drugiej strony jego cena jest uzależniona od granitu i marmuru. Nie może być przecież droższy od tych kamieni – dodaje. Na kluczowe znaczenie ceny wskazuje też Tomasz Kasprzyk z Barwałdu: – To rynek decyduje o tym, ile kamienia polskiego czy importowanego ma na nim być. Klienci porównują przecież ceny, wygląd naszych kamieni z importowanymi – biorą to, co im odpowiada – konkluduje. Bogdan Lewicki fot. archiwum piasmar niestety na tym się kończy – mówi Ryszard Więcławek, współwłaściciel firmy Piasmar i kopalni Długopole. Zawsze są możliwości zwiększenia wydobycia czy produkcji - mówi Ryszard Więcławek Kamieniołom Barwałd Sp. z o.o. 34-124 Klecza Dolna Barwałd Dolny 310 tel.: 033 876 67 94, 0606 973 828 e-mail: [email protected] www.barwald.pl Kamienieniołom Barwałd Sp. z o.o. to firma z Małopolski (okolice Wadowic) zajmująca się wydobyciem i obróbką kamienia z własnego złoża. Oferujemy piaskowiec w kolorze stalowo-szarym oraz beżowym stanowiący idealny surowiec do produkcji elementów budowlanych. W naszej ofercie znajdziecie Państwo : • Slaby • Płyty elewacyjne • Schody • Parapety • Kamień murowy • Boniówkę • Kamień okładzinowy dziki • Kamień ogrodowy • Półfabrykaty dla zakładów kamieniarskich • Kominki • Elementy rzeźbione wg projektów indywidualnych Teraz nowe, niższe ceny. Serdecznie zapraszamy do współpracy! 44 NK 55 (5/2011) www.RynekKamienia.pl