Fryderyk Nietzsche przeciwnikiem alkoholu.

Transkrypt

Fryderyk Nietzsche przeciwnikiem alkoholu.
166
WYZWOLENIE.
Nr. 10. i 11.
Fryderyk Nietzsche przeciwnikiem alkoholu.
„Przez alkohol cofa się człowiek n a te stopnie k u l t u r y , k t ó r e
przezwyciężył. Wszystkie p o k a r m y mają jakieś objawienie o prze­
szłości, z której m y ś m y wyszli" — powiada gdzieś wielki filozof nie­
m i e c k i , Nietzsche. — J a k o m ł o d y student w B o n n w s t ą p i ł do
„Burszenszaftu" F r a n k o n i a . Ale długo nie m ó g ł u k r y ć o b r z y d z e n i a
w o b e c p o l i t o w a n i a godnego pijaństwa n i e m i e c k i c h s t u d e n t ó w
i w k r ó t c e zgłosił swoje wystąpienie. Od tej chwili stał się zdecy­
d o w a n y m p r z e c i w n i k i e m alkoholu. Znalazł Nietzsche niejedno słowo
s z y d e r s t w a i p o g a r d y dla niemieckiej „piwnej" dobroduszności.
W czasie s t u d y ó w swoich w Bonn pisze do swego przyjaciela, b a ­
r o n a v o n Gersdorf: „Die G e w ö h n u n g ist eine u n g e h e u r e Macht.
M a n h a n s c h o n s e h r viel verloren, w e n n m a n die sittliche E n t r ü ­
s t u n g ü b e r e t w a s Schlechtes verliert, das in u n s e r m Kreise täglich
geschieht. Das gilt z. B. in Betreff des T r i n k e n s u n d der T r u n k e n ­
heit, a b e r a u c h in der Missachtung u n d der V e r h ö h n u n g a n d r e r
M e n s c h e n , a n d r e r Meinungen... Ich gestehe Dir sehr gern, d a s s mil­
d e r A u s d r u c k der Geselligkeit auf den Kreisabenden oft i m h o h e n
Masse m i s s b e h a g t e , dass ich einzelne Individuen ihres B i e r m a t e ­
r i a l i s m u s w e g e n k a u m ausstehen k o n n t e " .
Nieraz z w r a c a ł się jeszcze Nietzsche przeciw a l k o h o l o w i . W r.
1887 pisał d o M o n a c h i u m m. i. także w odniesieniu do b a w a r s k i e g o
p i w a , że dziwi się k a ż d e m u artyście oddającemu się t e m u w r o g o w i .
A z r. 1876 pochodzi następująca s e n t e n c y a : „ T r u n k i i z b y t e k są
dla u b o g i c h n a d u c h u , którzy chcą uczucia posiadać i dlatego t a k
ł a t w o wyradzają się artyści". — W alkoholizmie widział Nietzsche
g ł ó w n ą p r z y c z y n ę z w y r o d n i a n i a : „Die grössten E i n w i r k u n g e n se­
h e n w i r n i c h t ; w i r k ö n n e n i m m e r noch die Rasse zu G r u n d e r i e h -
Nr. 10. i 11.
167
WYZWOLENIE.
ten •— denn wir messen die W i r k u n g e n n a c h Individuen, h ö c h ­
stens n a c h J a h r h u n d e r t e n . Ob z u m Beispiel der Kaffee u n der Al­
kohol nicht Gifte sind, die in d e r r e g e l m ä s s i g e n Weise einge­
n o m m e n wie es geschieht, in 2000 J a h r e n die Menscheit vernichtet
h a b e n ?"
Znajdujemy w dziełach myśliciela niemieckiego i zdania zu­
pełnie w myśl naszej dzisiejszej reformy życia: „Erst zwingt der
Zwang etwas oft zu t u n , u n d s p ä t e r ensteht das Bedürfnis, n a c h ­
dem der Zwang einverleibt ist". Odnosi się to szczególnie do alko­
h o l u : wśród młodzieży m u s i niejeden żyć niemoralnie, a później
t a niemoralność staje się m u potrzebą. — „Mit den W e r k e n der
Kunst steht es wie mit d e m W e i n e : n o c h besser ist es, w e n n m a n
beide nicht n ö t i h hat, sich a m W a s s e r hält u n d das Wasser aus
innerem Feuer, i n n e r e r Süsse der Seele i m m e r wieder von selber
im Wein verwandelt".
Nietzsche został oczywiście s a m a b s t y n e n t e m . Ale i tytoniu
nie używał. Albowiem wiedział dobrze, że tego rodzaju podniecenia
mogą tylko szkodzić myślicielowi i mącić jasną myśl. — Nietzsche
wytyka partyi socyalistycznej: „Z j a k i c h lichych elementów składa
się niemiecki socyalizm w swoich p r z e w ó d c a c h , t o stąd widać, że
żaden nie żądał zupełnej w-strzemiężliwości od napojów alkoholo­
wych. A j e d n a k ta plaga jest o wiele fatalniejszą, niż jakikolwiek
socyalny ucisk". — Wszystkim n i e w o l n i k o m swoich w ł a s n y c h po­
trzeb, wszystkim niezadowolonym p o w i a d a Nietzsche: „Die Unfrei­
heit der Gesinnung u n d P e r s o n w i r d d u r c h den revolutionären
Hang bewiesen. Die Freiheit d u r c h Zufriedenheit, Sich einpassen
u n d persönliches Bessermachen".
Z n a m i e n n i e o o m a w i a n e j k w e s t y i w y r a z i ł się Nietzsche
w „Zmierzchu bogów". Mówi on t a m , że lud niemiecki samowolnie
ogłupiał się p r a w i e od lat tysiąca i nigdzie występniej nie zostały
nadużyte d w a wielkie europejskie n a r k o t y k i , alkohol i chrystyanizm...
„Jak wiele przykrej ociężałości, kalectwa umysłowego, ozię­
błości, wygody, j a k wiele p i w a w inteligencyi niemieckiej! J a k to
jest możliwem, że młodzi mężczyźni, którzy d u c h o w y m celom swój
byt poświęcają, nie czują w sobie i n s t y n k t u samozachowawczego
ducha — i piją piwo ? 1 Alkoholizm uczonej młodzieży może jesz­
cze nie jest ż a d n y m znakiem p y t a n i a w zamiarze ich uczoności —
można być „.ohne Geist" n a w e t w i e l k i m u c z o n y m — ale w każdym
i n n y m względzie pozostaje on p r o b l e m e m . Gdzież nie znajdziemy
niepostrzeżonego zwyrodnienia, k t ó r e w umyśle p i w o rodził"
Wreszcie podaje n a m filozof n i e m i e c k i w y p a d e k takiego zwy­
rodnienia, którego sam b y ł ś w i a d k i e m , a mianowicie pierwszego
niemieckiego wolnomyślnego d u c h a D a w i d a Straussa, j a k o autora
„eines B i e r b a n k - E v a n g e l i u m s u n d n e u e n G l a u b e n s " . Nie d a r e m n i e
ślubował on — kończy Nietzsche — wierszem „der holden Brau­
nen" wierność aż do śmierci...
Lwów.
Juliusz
Zaleski

Podobne dokumenty